Z tego filmiku wybrałam dla siebie książkę ZA OTRZYMANE ŁASKI. Zaciekawiła mnie ta dziewczyna, która pracuje w sklepie mimo, że ma wyższe wykształcenie. Ja również skończyłam studia wyższe i zrobiłam podyplomówkę a pracuję jako pomoc kuchenna i nie nawidzę tej pracy, ale z różnych przyczyn (których jest wiele) ciągle tam pracuję. Dziękuję za wspomnienie o takiej bohaterce. Jestem bardzo ciekawa jej historii.
Bardzo ciekawe wydaje się Komodo, ale również Pełnia miłości i Koniec z Eddym oraz Przejście i Koniec dnia. Wyznaję już mam na liście do przeczytania. Jak zawsze niezwykle interesujące opowieści o książkach. Dziękuję!
David Vann - jedna z lepszych książek jakie przeczytałam w tym półroczu to "Legenda o samobójstwie ", więc po "Komodo" też na pewno kiedyś sięgnę. Sigrid Nunez czytałam na razie "Przyjaciela " i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Też lubię i szanuję to dobre, ciekawe wydawnictwo.
Dzień dobry. Zaczęłam oglądać Pani filmy całkiem od niedawna i bardzo mi się podobają . Teraz zaczęłam czytać książkę GŁÓD - Roxane Gay, którą Pani polecała. Myślę, że książka ta jest mi teraz bardzo potrzebna. Jestem ofiarą złego dotyku i bardzo podobnie traktuję swoje ciało i siebie. Dziękuję za polecenie.
Dziesięć książek.... To ja czytam w iście żółwim tempie. Teraz jeszcze wiosna. Ale.... Widzę tutaj prezent dla mojej córki. "Koniec z Edim". Córka bardzo lubi tego typu powieści, czy dokumenty. Nie ma znaczenia, czy chodzi o płeć, czy choroby. Mam wrażenie, że pierwsza kupka książek cała dla niej.
Zawsze ogladam do końca🙂. Z Pauzy czytalam "Wyznanie", dla mnie bylo takie sobie, i "Turbulencje", ktore zdecydowanie bardziej mi sie podobały. Jakos zniechecila mnie pani do "Londynu"...
Przepraszam za zniechęcenie ;) i polecam wszystko Vanna, Czekaj mrugaj, wszystko Marie Aubert - nie mówiłam o nich teraz, bo czytałam je zaraz po tym, jak się ukazały.
oj Agnieszko, a dlaczego uważasz że Twoi wielbiciele oglądają tylko połowę filmiku? To jakaś niedorzeczność.Skoro włączam, dzisiaj z opóźnieniem, bo ruszyłam w ogród, wreszcie, to oglądam. Jak słusznie zauważyłaś , to co Tobie się podoba , niekoniecznie musi przypaść do gustu innym i odwrotnie.Przeczytałam sporo książek wydawnictwa Pauza. Bardzo podoba mi się Spis wydanych książek w każde powieścij. Można zobaczyć, co się przeoczyło.Sięgnę na pewno w bliższej przyszłości po "Pełnię miłości" i po "Koniec z Eddym". Ta ostatnia należy do literatury francuskiej, a u nas , moim zdaniem, ciągle tej literatury za mało. I nabrałam ochoty na Twoje "uleciajki", czyli na "Koniec dnia" i "Za otrzymane łaski" .Czy nie uważasz, że ostatnio literatura płynie nurtami alkoholizmu, samobójstw i LGBT? Czytam, ale w konfrontacji z dzisiejszym światem chętnie czytałabym książki z ciekawą fabułą, z małymi smuteczkami, takie zwyczajne z życia dające nadzieję, że będzie dobrze, bo poprawa czy zmiana leży w moim zasięgu. Ostatecznie zostają kryminały i klasyka , ale francuska.
Wiem ze statystyk, że średnio film jest oglądany do połowy ;) Rozumiem, że niektórzy oglądają od deski do deski, a inni wchodzą i uciekają, więc średnio wychodzi połowa ;) Ostatnio przyszły do mnie książka z lit. francuskiej z Wyd. Literackiego - "Porządek dnia" Vuillarda, więc czasem coś tam się pojawia, ale rzeczywiście wydaje się u nas przeważnie tłumaczenia z angielskiego.
Jeszcze jedna książka, która zwróciła moją uwagę to NAZWAŁEM GO KRAWAT. Mimo, że nie lubię książek, gdzie bohaterami są mężczyźni to jednak także chciałabym poznać tę historię bliżej. Ja także miałam swoje wysiadki od życia, ale trudno się odizolować od świata gdy się mieszka w kawalerce z matką. Przebywanie w parku też nie jest mi obce ja jednak nie natrafiłam na nikogo podobnego do mnie ani na nikogo ciekawego. Czy to mi się podobało czy nie szybko musiałam wrócić do tej brutalnej rzeczywistości i jestem jej więźniem do dziś. Tej książki nie ma na legimi więc będę musiała się po nią pofatygować do biblioteki.
Bardzo mnie zachęciłaś do przeczytania Komodo. Jak zwykle wspaniale opowiadasz o książkach. Sama kwintesencja.
Z tego filmiku wybrałam dla siebie książkę ZA OTRZYMANE ŁASKI. Zaciekawiła mnie ta dziewczyna, która pracuje w sklepie mimo, że ma wyższe wykształcenie. Ja również skończyłam studia wyższe i zrobiłam podyplomówkę a pracuję jako pomoc kuchenna i nie nawidzę tej pracy, ale z różnych przyczyn (których jest wiele) ciągle tam pracuję. Dziękuję za wspomnienie o takiej bohaterce. Jestem bardzo ciekawa jej historii.
O proszę, potwierdza się to, że nawet jak książka mnie nie zachwyci, ma szansę na to, że znajdzie swojego czytelnika. Dzięki za ten komentarz
Witam serdecznie 🤗Wydawnictwo Pauza ma faktycznie bardzo emocjonalne nietuzinkowe książki,dziękuję za kolejne inspiracje
Ja też dziękuję za oglądanie!
Jestem słuchowcem i na prawdę fantastycznie weszłaś w rolę. Trema zniknęła, pojawiły się zwyczajne określenia. Bardzo fajnie się słucha. 👏👏👏
Okazało się, że kamera nie gryzie :) I widzowie nie gryzą :)
Bardzo ciekawe wydaje się Komodo, ale również Pełnia miłości i Koniec z Eddym oraz Przejście i Koniec dnia. Wyznaję już mam na liście do przeczytania. Jak zawsze niezwykle interesujące opowieści o książkach. Dziękuję!
Pauza wydaje dużo dobrych książek, cieszę się, że udało mi się sporo przeczytać w lutym, bo w międzyczasie znowu przyszło coś nowego ;)
Też jestem fanem wydawnictwa Pauza; mam już około 30; nie wszystkie przeczytałam, ale jest moc.
David Vann - jedna z lepszych książek jakie przeczytałam w tym półroczu to "Legenda o samobójstwie ", więc po "Komodo" też na pewno kiedyś sięgnę. Sigrid Nunez czytałam na razie "Przyjaciela " i zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Też lubię i szanuję to dobre, ciekawe wydawnictwo.
Vann jest doskonały!
Dzień dobry. Zaczęłam oglądać Pani filmy całkiem od niedawna i bardzo mi się podobają . Teraz zaczęłam czytać książkę GŁÓD - Roxane Gay, którą Pani polecała. Myślę, że książka ta jest mi teraz bardzo potrzebna. Jestem ofiarą złego dotyku i bardzo podobnie traktuję swoje ciało i siebie. Dziękuję za polecenie.
Dzień dobry! Ta książka zostaje w głowie na bardzo długo, każda z nas odnajdzie w niej cząstkę siebie.
Dziesięć książek.... To ja czytam w iście żółwim tempie. Teraz jeszcze wiosna. Ale.... Widzę tutaj prezent dla mojej córki. "Koniec z Edim". Córka bardzo lubi tego typu powieści, czy dokumenty. Nie ma znaczenia, czy chodzi o płeć, czy choroby. Mam wrażenie, że pierwsza kupka książek cała dla niej.
Zawsze ogladam do końca🙂.
Z Pauzy czytalam "Wyznanie", dla mnie bylo takie sobie, i "Turbulencje", ktore zdecydowanie bardziej mi sie podobały. Jakos zniechecila mnie pani do "Londynu"...
Przepraszam za zniechęcenie ;) i polecam wszystko Vanna, Czekaj mrugaj, wszystko Marie Aubert - nie mówiłam o nich teraz, bo czytałam je zaraz po tym, jak się ukazały.
oj Agnieszko, a dlaczego uważasz że Twoi wielbiciele oglądają tylko połowę filmiku? To jakaś niedorzeczność.Skoro włączam, dzisiaj z opóźnieniem, bo ruszyłam w ogród, wreszcie, to oglądam. Jak słusznie zauważyłaś , to co Tobie się podoba , niekoniecznie musi przypaść do gustu innym i odwrotnie.Przeczytałam sporo książek wydawnictwa Pauza. Bardzo podoba mi się Spis wydanych książek w każde powieścij. Można zobaczyć, co się przeoczyło.Sięgnę na pewno w bliższej przyszłości po "Pełnię miłości" i po "Koniec z Eddym". Ta ostatnia należy do literatury francuskiej, a u nas , moim zdaniem, ciągle tej literatury za mało. I nabrałam ochoty na Twoje "uleciajki", czyli na "Koniec dnia" i "Za otrzymane łaski" .Czy nie uważasz, że ostatnio literatura płynie nurtami alkoholizmu, samobójstw i LGBT? Czytam, ale w konfrontacji z dzisiejszym światem chętnie czytałabym książki z ciekawą fabułą, z małymi smuteczkami, takie zwyczajne z życia dające nadzieję, że będzie dobrze, bo poprawa czy zmiana leży w moim zasięgu. Ostatecznie zostają kryminały i klasyka , ale francuska.
Wiem ze statystyk, że średnio film jest oglądany do połowy ;) Rozumiem, że niektórzy oglądają od deski do deski, a inni wchodzą i uciekają, więc średnio wychodzi połowa ;) Ostatnio przyszły do mnie książka z lit. francuskiej z Wyd. Literackiego - "Porządek dnia" Vuillarda, więc czasem coś tam się pojawia, ale rzeczywiście wydaje się u nas przeważnie tłumaczenia z angielskiego.
@@czytambolubie5613 ja np pierwsze, co robię to klikam kciuk. Oglądam całość. Zupełnie jakbym sobie odznaczała. To jakiś dziwny nawyk.
Lubię Pani słuchać , chociaż nie czytam książek .
Taki komentarz to złoto! Zapraszam co tydzień :)
Jeszcze jedna książka, która zwróciła moją uwagę to NAZWAŁEM GO KRAWAT. Mimo, że nie lubię książek, gdzie bohaterami są mężczyźni to jednak także chciałabym poznać tę historię bliżej. Ja także miałam swoje wysiadki od życia, ale trudno się odizolować od świata gdy się mieszka w kawalerce z matką. Przebywanie w parku też nie jest mi obce ja jednak nie natrafiłam na nikogo podobnego do mnie ani na nikogo ciekawego. Czy to mi się podobało czy nie szybko musiałam wrócić do tej brutalnej rzeczywistości i jestem jej więźniem do dziś. Tej książki nie ma na legimi więc będę musiała się po nią pofatygować do biblioteki.
Ja też czasem potrzebuję dnia, tygodnia dla siebie z dala od ludzi. To chyba wspólna cecha introwertyków ;)