Відео

Fajnie, że Wspomniałaś o Małeckim Agnieszko. Patrzą na mnie jego książki z zakładki i byłam ciekawa. Teraz wiem, ze warto. Odnośnie wychowywania, to co powiedziałaś, powinno wisieć wręcz na bilbordach. Ludziom się już priorytety mieszają. Gdyby szkoła miała wychowywać, to kto by dzieciaki uczył....? A tak w ogóle bardzo ciekawe książki. Moje True crime czeka . Ja się po prostu cykam :) Pozdrawiam serdecznie :)

Zgadzam się z nadmiernym obciążaniem nie tylko nauczycieli, ale również pracowników innych instytucji odpowiedzialnością za wszystko co dzieje się z ludźmi, przy jednoczesnym zupełnym ignorowaniu uporczywych zachowań tych ludzi oraz ich bliskich. Świat nie jest czarno-biały i takie masowe oskarżenia o zaniedbania stawiają nauczyciela w roli policjanta, który w każdej sytuacji powinien podejrzewać najgorsze, a to powoduje utratę odpowiedniej relacji z uczniem/podopiecznym itd. Jednocześnie osoby, które bardzo łatwo oceniają pracę innych, najgłośniej krzyczą w sytuacjach, gdzie np. zgłoszenie niepokojącej sytuacji służbom skutkuje chociażby ograniczeniem władzy rodzicielskiej - wtedy wystarczy zgłosić się do programów typu Sprawa dla reportera i narracja zostanie odpowiednio poprowadzona. Bardzo dobrze, że ktoś o tym powiedział, bo miałam dokładnie takie same przemyślenia, kiedy czytałam bardzo dobrą skądinąd książkę: "Traumaland" - tam z kolei bardzo mnie zirytowało przywołanie głośniej sprawy maltretowanego przez rodziców dziecka i obciążenie całą odpowiedzialnością pracowników opieki społecznej, przy jednoczesnym stwierdzeniu, że właściwie matka dziecka nie jest niczemu winna, a to wszystko w jednym, krótkim zdaniu.

No to Agnieszko dałaś odpór. I słusznie.Ostatnio jedna mamusia( 42) nie chciała przeczytać z dzieckiem lektury "Dziewczynka z parku", bo w niej zmarł tatuś dziecka , a kolega z klasy miał cukrzycę.I to jest traumatyczna lektura.Mamusie! Tak jakby dzieci żyły w raju.😱.W któreś wakacje zrobiłam podsumowanie czytelnictwa i za głowę się złapałam, że tyle kryminałów przeczytałam.Ich czytanie też sprawia mi przyjemność, to po co z niej rezygnować.Małeckiego lubię, a "Żółć" kupiłam, bo przeczytałam wszystkie z serii " Kolory zła". Odłożyłam ,na chwilę, bo czytam nową biografię Agathy Christie.Do wtorku.😍

Zgadzam się w stu procentach jeśli chodzi o obarczanie nas nauczycieli taką odpowiedzialnością. Trzeba o tym mówić. Dziękuję za te słowa😘

13:47 Czekałam i doczekałam się, bo ja też czytam, bo lubię. W sprawie młodocianej przestępczyni ma Pani rację. Jestem tego samego zdania. Pozdrawiam.

W koncu,tak czekalam na filmik,dziekuje:-)

Powieści Roberta Małeckiego biorę w ciemno, a seria o Herman jest naprawdę świetna. Z niecierpliwością czekam też na Żółć, bo całą seria była świetna, szczególnie że akcją wiąże się z Trójmiastem. Bardzo dziękuję za interesujące rekomendacje nowych powieści, a przede wszystkim za piękną polszczyznę, którą się Pani posługuje. Doceniam też szczerość w ocenie książek i to, że mówi Pani też o tych, które nie znalazły Pani uznania i dlaczego. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmiki.

Jak zwykle wnikliwie i ciekawie. :) Pozdrawiam!

Witam i pozdrawiam 😊

Miałam już nic nie kupować, a właśnie zamówiłam „Oczy Mony” 😂

Oj ta psychologiczna na pewno będzie ciekawa. Byłam w podobnej sytuacji i ciekawi mnie, jak poradzi sobie bohaterka powieści. Agnieszko, serdecznie pozdrawiam z innego konta, ponieważ w samolocie ukradli mi telefon. Wszystko muszę robić od nowa w telefonie. A ja tak bezgranicznie tą elektronikę kocham 😃😃😃

:-)

🧡📖

Oczy Mony czytam właśnie i niestety jestem zawiedziona, to raczej książka dla dzieci 11-12 lat, pogadanki dziadka z wnuczką z moralnym przesłaniem... Polecam na prezent dla młodych by zachęcić do sztuki.

Trafione zatopione 😂 gusta mamy podobne, dziękuję. Liczę na Pani opinię o książce która ma się ukazać w sierpniu "o architekturze" autor Rybczyński Witold. Może uda się Pani omówić pozycję przedpremierowo. Bardzo mnie ta pozycja kusi....czy warto?

Bardzo ciekawe tytuły 😊

" Oczy Mony" miałam w rękach w krynickiej księgarni, niestety nie miała obwoluty, ale nawet przy takiej prezentacji dzieł wybiorę e- book.Znam się trochę na malarstwie i takie ciupkie reprodukcje nie satysfakcjonują mnie.Takich " kocykowych" książek koreańskich nie lubię, szkoda mi na nie czasu, ale są ich wielbiciele i na pewno ich powieść nie zawiedzie.Biografia Starzyńskiego do przeczytania, uwielbiam pióro Piątka i cieszę się, że poprawił biografię prezydenta Warszawy.A ja zaczynam czytać " Kornelie" Beaty Balogovej, bo takie imię otrzymywały najstarsze dziewczynki w tym kobiecym rodzie."Pożydowskie" też na chciejliście.Liczę, ze autorka mnie nie zawiedzie, bo mam w głowie innej autorki" Poniemieckie".

To tak jak ja i dziękuję Pani za to.

Ja nie mogę Pani oglądać, bo później kupuję 🙈🙈 mam prośbę, bo nigdzie nie mogę tego znaleźć, czy może Pani zrobić film o wszystkich książkach, które od 1902 roku zdobyły Nagrodę Nobla?

Też przeczytałam trzy części Sławka Gortycha i jestem nim zauroczona. Super kryminały, chociaż to nie tylko kryminał, historia i przygoda, rewelacja

Bardzo podobała mi się "Zimowla" , słuchałam jej w audiobooku, pamiętam że byłam bardzo zaskoczona jak zobaczyłam później okładkę 😃 "Samosiejki" również zrobiły na mnie duże wrażenie .

Jeśli chodzi o książki o górach, polecam książki mlodego bardzo czlowieka, Sławka Gortycha . Być może już o nim wspominałam. Są to kryminały z akcją w Karkonoszach, z dodatkiem elementów historycznych. Sławek ma tzw lekkie pióro, czyta się więc znakomicie. Właśnie pochłonęłam trzecią część tych opowieści. To na prawdę ciekawa lektura i sporo wątków dotyczących zagadkowych dla nas,laików wydarzeń. Bardzo, ale to bardzo polecam.

Kocham Zimowlę. Realizm pozornie tylko magiczny. Pod koniec wszystkie tajemnice pięknie się rozwiązują i puentują. Obraz "niby codzienności" całej plejady mieszkańców małego miasteczka. Od pierwszych stron, niemalże od pierwszych słów książka przyciągnęła mnie swoją atmosferą i zatopiłam się w niej bez reszty i chciałam podążać za jej bohaterami. To powieść niespieszna, dająca czas na oddech i pozwalająca zaznajomić się z mieszkańcami Cukrówki, ich historią i tajemnicami. I za każdym razem, gdy już myślałam, że ich poznałam, pojawiał się kolejny rozdział a w nim następna tajemnica i zaskoczenie. Nie brakuje czarnego humoru. Rozmowa narratorki z niby nieżyjącą babką spowodowała mój szczery wybuch śmiechu, a określenie "babizna" pewnie na stałe wejdzie do mojego słownika. Majgull Axelsson - to rzadko się u mnie zdarza, że przeczytałam z pasją wszystkie jej książki wydane w Polsce. Jedna z moich ulubionych autorek. Nic zwyczajnego Rusinka - jakże cudownie czytało mi się tę książkę. Pan Rusinek ma cudowny dar opowiadania. Potrafi wspaniale wyważyć to, co może być anegdotką (nie raz wybuchałam śmiechem), a tym co osobiste, intymne. Wiersze Szymborskiej uwielbiam, tym bardziej się cieszę, że mogłam poznać poetkę z bardziej prywatnej strony. A autor uchylił nam trochę rąbka tej tajemnicy w sposób naprawdę taktowny. I nie uważam, że za dużo jest autora - jest tyle, ile ma być.

Ale mnie zaskoczyłaś!!! Powieść Majgull Axelsson była Twoim półkownikiem?Nazwisko autorki i polecajkę którejś powieści usłyszałam Agnieszko na Twoim kanale.Koleżanka przyniosła mi książkę, bo chciałam ją orzeczytać, a dowiedziala się z mojego komentarza Myślałam wtedy, że pęknę ze śmiechu." Zimowlę" czytałam dawno, podobała mi się, ale w trakcie czytania miałam ochotę pewne fragmenty wykreślić( mam taką manię, wiem to okropne) i uważam, że książka nie przerażałaby gabarytem, i zachowałaby cały urok tej prozy.A Materlinck wydany pięknie, ale raczej po powieść nie sięgnę.I jeszcze dopisuję. Mam kilka książek Michała Rusinka, a w poniedziałek wybieram się w Krynicy na spotkanie z autorem.

Dobry Wieczór. Wysłuchałam z dużym zainteresowaniem . Zazdroszczę swobody wypowiedzi, co mnie przyciąga do wysłuchiwania recenzji. Dobranoc.

"Zimowlę" bardzo lubię, tez się długo za nią zabierałam ale uważam że było warto w końcu przeczytać. Majgull Axelsson tez warta czytania. Mam kilka jej książek i nie wszystkie niestety jeszcze przeczytałam. Dziękuję za polecenia ❤ ❤. Pozdrawiam 🤩😻

Dzień Dobry, u mnie Zimowla też stoi długo na półce. Zachęcona przez Panią, w końcu ją przeczytam. To odpowiedni moment . Pozdrawiam ,🙂🙃🌸

"Zimowli" długo unikałam. Odstraszała mnie okładka i opis. Wreszcie przesłuchałam ją w audiobooku. Cóż to była za wspaniała przygoda! Mimo upływu czasu wciąż dużo pamiętam z tej opowieści. Świetna historia.

"Zimowle" czytałam już dosyć dawno, więc szczegóły zatarły się w pamięci, ale wiem, że bardzo mi się podobała, uwielbiam taki klimat w powieściach . A że lata 90 - te to moje czasy nastoletnie, więc chętnie wracam we wspomnieniach również czytelniczych 😊Opowiadania autorki : " Samosiejki " także zrobiły na mnie spore wrażenie. Na pewno będę sięgać po każdą lekturę spod pióra Dominiki Słowik.

Właśnie przeczytałam "Ziemianki". Dawno żadna książka mnie tak nie rozczarowała. Zmarnowany ogromny potencjał. Tytuł nie oddaje treści książki, powinien brzmieć "Szkoła w Nałęczowie" . Chaotyczna, pobieżna, pisana chyba w pośpiechu, "na kolanie", skupiona tylko na szkole w Nałęczowie. Mnóstwo powtórzeń, pisania w kółko o tym samym. Ma się wrażenie, że autorka nie do końca sama wiedziała, o czym chce pisać. Dla mnie tylko niektóre fragmenty były ciekawe. Wielka szkoda.

Sarek już do mnie idzie, kupiłam na Vinted - jak tylko o niej wspomniałaś jakiś czas temu to wiedziałam, że muszę przeczytać ❤ Za to kojarzę, że kiedyś czytałam ten pierwszy tom o Lucy, ale totalnie się odbiłam: od stylu, od głównej bohaterki i tego marudnego klimatu. Totalnie nie dla mnie niestety.

" Jak wiele innych osób, nie zauważyłam , że to właśnie nadchodzi".Tak chyba brzmi pierwsze zdanie z powieści " Lucy I morze".Uwielbiam twórczość Elizabeth Strout i wszystkim jej prozę polecam.Oj, to trochę mnie wystraszyłaś twórczością Henryka Wańka, bo miałam na nią ochotę."Nieprzezroczyste" Agnieszki Pajączkowskiej mam w rocznym planie czytelniczym i w stosownej chwili po nią sięgnę.Natomiast już chciałabym czytać powieść" Sarek"- bardzooooo zachęcająca recenzja.

Zainteresowała mnie książka SAREK i Historia chłopskiej fotografii . Dziękuję za ciekawe recenzje. Pozdrawiam.

O kurcze, jaka fantastyczna bluza!

Właśnie o Osmanie pomyślałam. Babcie są niemożliwe. I ta pozycja książkowa mnie przekonuje. Osman z resztą napisał kolejną część "Klubu...." Chyba że źle odczytałam. Zaś Kosika muszę podrzucić synowi. Jak tylko przeczytał pierwszy tom "Feliks Net i Nika", tak do dziś dnia kupuje, kolekcjonuje i oczywiście czyta.

Zaczytanego Światowego Dnia Książki 📚👍☕📖

Lubię Pani słuchać, bo opowiada Pani o książkach w taki sposób, że w pewnym momencie wydaje mi się, że już...już usłyszę zakończenie książki. Nic z tego. Pani wie dobrze kiedy przerwać i zostawić potencjalnego czytelnika w ciekawości.....co dalej. Nic prostszego, trzeba przeczytać. Pozdrawiam serdecznieu

Jak dużo pysznych książek 🥰 i ten pomysł z dobraniem książek w pary bardzo przypadł mi do gustu . Po takich otwierankach ,będą interesujące obgadanki . Jagiellonowie mnie ciekawią szczególnie ,ale kryminały też zapowiadają się ciekawie ,w ogóle każda z propozycji jest warta przeczytania . Pozdrawiam 🙂

Życie i los to świetna, wstrząsajaca książka, kawał historii. Mam nadzieję, że Wszystko płynie będzie podobna. Bardzo ciekawe zestawienia.

Na targach książki w Warszawie dostępny jest papierowy plan stoisk wydawców i harmonogram spotkań z pisarzami. Czy w Poznaniu są podobne zwyczaje, czy pozostaje tylko mało wygodny internet? Byłam w tym roku w Poznaniu i nie widziałam żadnych planów, biegałam z obłędem w oczach. Bardzo proszę o informację.

👏

Najlepsze otwieranki ever 😊

Bardzo interesujące pozycje tym razem :) Niestety nie działa link do buymecoffe, czy to tylko u mnie?

Bardzo ciekawy sposób prezentacji książek.🍀😀

A właśnie miałam pisać z zapytaniem o "Niksy", bo pamiętałam, że w tle dawniej widziałam tę pozycję na półce. Dobrze się złożyło i chyba sięgnę po obie książki😎

Ależ mi się podoba ten pomysł z prezentacją książek w parach!

Jak zwykle ciekawe propozycje 😊

Bardzo podobają mi się opinie o przeczytanych książkach. Subskrybuję Pani kanał. Będę oglądać kolejne filmiki. Pozdrawiam serdecznie.

Mnie się Drabina bardzo podobała 😊

Epifania zakupiona zanim usłyszałem. Więc jeszcze chętniej siądę do lektury