Z Me-262 było podobnie jak ze Starfighterem. Tak samo był rewolucyjny jak i Statfighfer i tak samo był problematyczny dla niedoświadczonych pilotów ale bardzo groźny jak pilotował go pilot z doświadczeniem. No i osoba Johanesa Steinhoffa łączy obie te maszyny bo na obu Steinhoff latał a do tego jego działania doprowadziły do zażegnania problemów ze Starfighterami w Niemczech. To był naprawdę mądry facet i wiedział co robić by Statfighfer stał się maszyną bezpieczną i nie dochodziło do katastrof 104. Natomiast Steinhoff uległ wypadkowi podczas startu na Me-262A i w wyniku wypadku został mocno poparzony na twarzy. Steinhoff był potem zasłużonym i cenionym przedstawicielem w NATO.
Witam. Miałem okazję widzieć w locie tą maszynę na pokazach ILA AIR Show Berlinie 2010 roku. Nowoscia był na pokazach A380 w niskim locie nad płytą lotniska. Bardzo miło wspominam ten pokaz. Dzięki za prace jaką wkładasz w każdy materiał który robisz.
@@berakfilip Fajnie było zobaczy pierwszy myśliwiec z napędem odrzutowym :) . Mam Dużo zdjęć z tego okresu. Fajny był pokaz zrzutu jednostki desantowej na płycie lotniska przez helikoptery i zabranie ich przez Herkulesa c130. Oprócz tego do zobaczenia były tez wystawy statyczne, nawet związane z kosmosem . Był pokaz niemieckiego Tigera , gdzie po raz pierwszy zobaczyłem beczkę wykonana przez helikopter. Polecam tego typu imprezy. Najbliższa duża Radom AIR SHOW 2025
Jeszcze raz warto mądrego po słuchać i jeszcze odc o niemieckim latającym skrzydle nie pamiętam nazwy tego samolotu ale na bank jest taki model do sklejania pierwsze latające skrzydło meschwezmit
Całe szczęście że "wąsik" uparł się żeby zrobić z niego bombowiec nurkujący bo to przynajmniej o rok, opóźniło wprowadzenie go do służby. Wystarczy pooglądać ujęcia z kamer w czasie prowadzenia ognia z tych jego czterech działek 30 mm żeby przekonać się o niesamowitej efektywności tego uzbrojenia. B17 był niesamowicie odporny na ostrzał lecz w konfrontacji z Me 262 był dosłownie "rozłupywany" i to króciutką serią. B24 to już wręcz dramat, one gubiły skrzydła, kadłuby łamały się jak zapałki po kilku trafieniach. W rękach dobrego pilota była to straszna broń więc dobrze że weszła do akcji tak późno bo wtedy to na dobrą sprawę nie miał już kto tym latać.
@@krzysztofpyzik3615 Możliwe ale u nich na szczęście panował mit Ju-87 czego najlepszym dowodem było "maltretowanie" wspaniałego samolotu Ju-88, który sprawdzał się w zasadzie w każdej roli tylko nie nurkowca.
@@willi5916 Każdy niemiecki bombowiec poczatku lat `40 mógł być nurkowcem, konstrukcyjnie były do tego przygotowane. Jednym z wymogów stawianych przez RLM była mocna konstrukcja umożliwiająca atak z lotu nurkowego. Ju88 świetnie się w tej roli sprawdzał, atak z płytkiego nurka był mega skuteczny przeciw żegludze.
@@krzysztofpyzik3615 Coś pomieszałeś, Ju-88 był totalnie niesterowny w głębokim nurkowaniu, po prostu się do tego nie nadawał. To o czym piszesz to ichniejszy tzw. (mogę źle napisać) horizontal tiefangriff jak oni to określili, otóż samolot leci nisko nad powierzchnią wody i w pewnym momencie tuż przed celem raptownie zaczyna nabierać wysokości dokonując zrzutu bomby, która piękną parabolą podąża do ofiary. Pilot w zasadzie "robi" Immelmanna i bezpiecznie oddala się od celu. Do tego, niemiecki "Moskit" się nadawał. Pozdrawiam.
3:30 Kanał Kelly's History zrobił analizę strat oraz zestrzeleń JG 7 Nowotny i z tego wynika, że największe problemy tej jednostce sprawiały nie P-51, a P-47, co prawda za konkretny okres, ale to szczegół, który celowo pod swoją tezę pominę. Tak czy siak wniosek jest taki, że bez masowości ten samolot nie miał szans, pominę kwestię jakości, bo kwestia jakości i użyteczności Me 262 to materiał na duży film.
Chcącym wiedzy polecam książkę pt. "Zestrzelony " veteran Luftwaffe który na koniec kariery zasiadł za sterami 262 fajnie go określił . Ps. Za późno wszedł do służby operacyjnej.
Nie był przełomowy. Anglicy oraz Amerykanie uznali samoloty turbo-odrzutowe za zbyt drogie i zbyt awaryjnej. Niemcy wprowadzili Me262 zbyt wcześnie, ten samolot nigdy nie wyszedł z fazy testów. Obecnie latające Me262 mają powojenne silniki oraz powojenną awionikę. Me262 były potężnie awaryjne do końca wojny. Ich legendę najbardziej rozdmuchali piloci bombowców, którzy na widok tych samolotów panikowali jak by UFO zobaczyli nie mając pojęcia, że Alianci też maja takie maszyny, ale już wcześniej napisałem czemu ich nie używali. Niemcy mieli problem marnowania surowców na niepraktyczne projekty. Polecam jakiś podkład muzyczny jest darmowa biblioteka na YT.
Me262 to grat awaryjny trudny w pilotażu i w obsłudze . A trafił do produkcji bo konstruktor miał układy chody poparcie swojej nie udanej konstrukcji. Były lepsze odrzutowce niemieckiej konstrukcji choćby Henszel lub latające skrzydło czyli trójkąt braci Horten . Me 262 nie miał szans z Mustangiem i Spitfajerem w locie koszącym i nurkowym samoloty alianckie zestrzeliwali je z łatwością . Była to konstrukcja nie dopracowana awaryjna a do tego trudna w pilotażu . Tylko znajomości Meserchmita dały mu możliwość wygrania i produkcji tego nie dopracowanego trudnego w pilotarzu i eksploatacji bubla.
Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za oglądanie. Dziękuję bardzo za kolejny ciekawy materiał.
Dzień dobry Panie Balszoi.
Nic dodać nic ująć,dobrze się słuchało i oglądało. Dzięki😊
Dziękuję prowadzącemu kanał i wszystkim wspierającym oraz widzosłuchaczom. Pozdrawiam.
Z Me-262 było podobnie jak ze Starfighterem. Tak samo był rewolucyjny jak i Statfighfer i tak samo był problematyczny dla niedoświadczonych pilotów ale bardzo groźny jak pilotował go pilot z doświadczeniem. No i osoba Johanesa Steinhoffa łączy obie te maszyny bo na obu Steinhoff latał a do tego jego działania doprowadziły do zażegnania problemów ze Starfighterami w Niemczech. To był naprawdę mądry facet i wiedział co robić by Statfighfer stał się maszyną bezpieczną i nie dochodziło do katastrof 104. Natomiast Steinhoff uległ wypadkowi podczas startu na Me-262A i w wyniku wypadku został mocno poparzony na twarzy. Steinhoff był potem zasłużonym i cenionym przedstawicielem w NATO.
Bardzo nowoczesny samolot, jak na tamte czasy.
Dziękuje , pozdrawiam.
Witam. Miałem okazję widzieć w locie tą maszynę na pokazach ILA AIR Show Berlinie 2010 roku. Nowoscia był na pokazach A380 w niskim locie nad płytą lotniska. Bardzo miło wspominam ten pokaz. Dzięki za prace jaką wkładasz w każdy materiał który robisz.
@@rysborys8631 jakie wrazenia ? Samolot który był przed wszystkim innymi ?
@@berakfilip Fajnie było zobaczy pierwszy myśliwiec z napędem odrzutowym :) . Mam Dużo zdjęć z tego okresu. Fajny był pokaz zrzutu jednostki desantowej na płycie lotniska przez helikoptery i zabranie ich przez Herkulesa c130. Oprócz tego do zobaczenia były tez wystawy statyczne, nawet związane z kosmosem . Był pokaz niemieckiego Tigera , gdzie po raz pierwszy zobaczyłem beczkę wykonana przez helikopter. Polecam tego typu imprezy. Najbliższa duża Radom AIR SHOW 2025
Ciekawy odcinek. Pozdrawiam.
Tak mało brakowało :(
Jeszcze raz warto mądrego po słuchać i jeszcze odc o niemieckim latającym skrzydle nie pamiętam nazwy tego samolotu ale na bank jest taki model do sklejania pierwsze latające skrzydło meschwezmit
Całe szczęście że "wąsik" uparł się żeby zrobić z niego bombowiec nurkujący bo to przynajmniej o rok, opóźniło wprowadzenie go do służby. Wystarczy pooglądać ujęcia z kamer w czasie prowadzenia ognia z tych jego czterech działek 30 mm żeby przekonać się o niesamowitej efektywności tego uzbrojenia. B17 był niesamowicie odporny na ostrzał lecz w konfrontacji z Me 262 był dosłownie "rozłupywany" i to króciutką serią. B24 to już wręcz dramat, one gubiły skrzydła, kadłuby łamały się jak zapałki po kilku trafieniach. W rękach dobrego pilota była to straszna broń więc dobrze że weszła do akcji tak późno bo wtedy to na dobrą sprawę nie miał już kto tym latać.
Opcja zrobienia z niego myśliwca bombardującego (nie nurkowca) nie była taka głupia jak to przeszło do kanonu mitologii.
@@krzysztofpyzik3615 Możliwe ale u nich na szczęście panował mit Ju-87 czego najlepszym dowodem było "maltretowanie" wspaniałego samolotu Ju-88, który sprawdzał się w zasadzie w każdej roli tylko nie nurkowca.
@@willi5916 Każdy niemiecki bombowiec poczatku lat `40 mógł być nurkowcem, konstrukcyjnie były do tego przygotowane. Jednym z wymogów stawianych przez RLM była mocna konstrukcja umożliwiająca atak z lotu nurkowego. Ju88 świetnie się w tej roli sprawdzał, atak z płytkiego nurka był mega skuteczny przeciw żegludze.
@@krzysztofpyzik3615 Coś pomieszałeś, Ju-88 był totalnie niesterowny w głębokim nurkowaniu, po prostu się do tego nie nadawał. To o czym piszesz to ichniejszy tzw. (mogę źle napisać) horizontal tiefangriff jak oni to określili, otóż samolot leci nisko nad powierzchnią wody i w pewnym momencie tuż przed celem raptownie zaczyna nabierać wysokości dokonując zrzutu bomby, która piękną parabolą podąża do ofiary. Pilot w zasadzie "robi" Immelmanna i bezpiecznie oddala się od celu. Do tego, niemiecki "Moskit" się nadawał. Pozdrawiam.
6:26 a sa jakieś samoloty nie odporne na ataki podczas lądowania czy startu lub mocniejsze ?
Me 262 szczególnie, gdyż nie lubił gwałtownego dodawania lub ujmowania gazu.
@jarekkosk4125 dzięki
3:30 Kanał Kelly's History zrobił analizę strat oraz zestrzeleń JG 7 Nowotny i z tego wynika, że największe problemy tej jednostce sprawiały nie P-51, a P-47, co prawda za konkretny okres, ale to szczegół, który celowo pod swoją tezę pominę. Tak czy siak wniosek jest taki, że bez masowości ten samolot nie miał szans, pominę kwestię jakości, bo kwestia jakości i użyteczności Me 262 to materiał na duży film.
👍👍👍👍👍👍
Chcącym wiedzy polecam książkę pt. "Zestrzelony " veteran Luftwaffe który na koniec kariery zasiadł za sterami 262 fajnie go określił . Ps. Za późno wszedł do służby operacyjnej.
O dzień dobry! Takie ugulem szczegóły całe te, to można poznać w podkascie wojenne historie całe te. I przepraszam , że tak powiedziałem.
Już zaczynasz ?
No to fu fu wąchamy i oglądamy odcinek😂
Dobrydzień wieczór.
A ty co kurwa srasz w majtki !!?!
O jaki Ty mądry!
ach ten przekrój poprzeczny kadłuba.... ten rekini sznyt :)
8:48 co to za wersja me-262 z uwypukleniem ?
CZEŚĆ dzięki za materiał
Warto po słuchać mądrego mało kto wie 🎉😢😊
Schwalbe 💪🏻
Witam
Nie był przełomowy. Anglicy oraz Amerykanie uznali samoloty turbo-odrzutowe za zbyt drogie i zbyt awaryjnej. Niemcy wprowadzili Me262 zbyt wcześnie, ten samolot nigdy nie wyszedł z fazy testów. Obecnie latające Me262 mają powojenne silniki oraz powojenną awionikę.
Me262 były potężnie awaryjne do końca wojny.
Ich legendę najbardziej rozdmuchali piloci bombowców, którzy na widok tych samolotów panikowali jak by UFO zobaczyli nie mając pojęcia, że Alianci też maja takie maszyny, ale już wcześniej napisałem czemu ich nie używali.
Niemcy mieli problem marnowania surowców na niepraktyczne projekty.
Polecam jakiś podkład muzyczny jest darmowa biblioteka na YT.
jak ci się chce muzyki to idź na dyskotekę dotarło poliniaku
Dziendoberek!
Me262 to grat awaryjny trudny w pilotażu i w obsłudze . A trafił do produkcji bo konstruktor miał układy chody poparcie swojej nie udanej konstrukcji. Były lepsze odrzutowce niemieckiej konstrukcji choćby Henszel lub latające skrzydło czyli trójkąt braci Horten . Me 262 nie miał szans z Mustangiem i Spitfajerem w locie koszącym i nurkowym samoloty alianckie zestrzeliwali je z łatwością . Była to konstrukcja nie dopracowana awaryjna a do tego trudna w pilotażu . Tylko znajomości Meserchmita dały mu możliwość wygrania i produkcji tego nie dopracowanego trudnego w pilotarzu i eksploatacji bubla.
a co nim latałeś żeś taki znawca tematu dotarło poliniaku
Innowacyjny samolot. Szkoda, że jego potencjał został zmarnowany przez problemy techniczne, organizacyjne oraz chaotyczne decyzje władz III Rzeszy.
Akurat dobrze Januszu
Zmęczyłem sie chlopaku! Myslalem, że dowiem sie czegosc więcej.…Sorry 👎
czym ty jesteś że tak nienawidzisz POLSKIEGO języka żydowskim folksdojczem dotarło poliniaku w pory a nie sory pisz po Polsku poliniaku