Tomek zawsze chcialem Cię spotkac nie dane mi to było ale pozostawiłeś nam wiele milych wspomnien... Twoj usmiech mowil sam za siebie kochałeś to co robiłeś nikt tego nie zrozumie do puki sam nie doswiadczy wolnosc, pasja radość z kazdego przejechanego kilometra Dozobaczenia tam u góry LWG
jak widze minelo 2 lata od tragedi,wspulczuje rodzinie Tomasza,sam jestem fanem motocykli,dzis sam jade na pogrzeb sasiada i tak tu zajrzalem bo pamietam o Tomku, dominik warszawa RIP
Tak masz racje, każdy z nas kiedyś umrze. Ale to jak co jest przed śmiercią, czyni z Ciebie człowieka, człowieka jakiego zapamiętają ludzie. O niektórych zapominamy. O nim nie chcemy zapomnieć. Nie chcemy bo był wielkim człowiekiem, o wielkich umiejętnościach, poczuciu humoru i mocy ducha która wyróżniała go z pośród tłumów... Popełnił o jeden błąd za dużo... Ale mimo wszystko i tak zawsze będzie z nami... U nas w sercach...
Poznałem Tomka w Krakowie zabrał mnie na Zakopiankę i tam polećielismy ostro i wtedy zobaczyłem że był bardzo dobry. I poświęćmy mu Zakopiankę na Polskie TT
Czytam i czytam i jedna wypowiedź stylu "motocykliści to podludzie",ale dzięki tym ludziom kiedyś może być uratowanie twoje życie lub twych bliskich ,kolego pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz A z drugiej strony to o Cierpieniu jego bliskich pomyślałeś -człowieku ogarnij się. LWG 😘
Dla wielu jest to tylko szpan masz rację. Ale kurwa dla WIĘKSZOŚCI motocyklistóe jest to prawdziwa PASJA i SENS ŻYCIA. Czaisz? Nie za czaisz bo sam nigdy czegoś takiego nie doświadczyłeś!
Ja nie napisałem czegoś, co obrażałoby go bezpośrednio - naprawdę mi przykro, że tak młody człowiek zginął. ALE zginął przez motocykl i przez to, że to środowisko propsuje brawurę. Myślisz, że jego matka była szczęśliwa z "pasji" syna kiedy dowiedziała się, że nie żyje? Chciałbyś żeby ciebie ciągle ktoś narażał na stres związany z tym, że wyszedł pojeździć i nigdy nie wiesz, czy wróci?
zwany "Pomarańczową Legendą" lub "Winklem"; zginął na winklu w okolicach Krakowa podczas schodzenia na kolano;śmigał pomarańczową ZX10r; Uczestnik zlotów, pikników, spotkań, radosny i wesoły, na motocyklu skoncentrowany i poważny, słynny ze swojej pomarańczowej maszyny ale i niezwykłych umiejętności. Miał 23 lata. LwG! [*]
Szkoda chłopaka, choć go nie znałem, umiał jeździć ta maszyna, spoczywają w spokoju.
Tomek zawsze chcialem Cię spotkac nie dane mi to było ale pozostawiłeś nam wiele milych wspomnien... Twoj usmiech mowil sam za siebie kochałeś to co robiłeś nikt tego nie zrozumie do puki sam nie doswiadczy wolnosc, pasja radość z kazdego przejechanego kilometra Dozobaczenia tam u góry LWG
Nigdy nie umrzesz przyjacielu.Zawsze będziesz żył w naszych sercach...
jak widze minelo 2 lata od tragedi,wspulczuje rodzinie Tomasza,sam jestem fanem motocykli,dzis sam jade na pogrzeb sasiada i tak tu zajrzalem bo pamietam o Tomku,
dominik warszawa RIP
Jebać hejterów szacunek ! LWG
Czas nie goi rodzicielskich ran tak więc uważajcie na słowa które mogą ranić rodziców Tomka LwG
Tak masz racje, każdy z nas kiedyś umrze. Ale to jak co jest przed śmiercią, czyni z Ciebie człowieka, człowieka jakiego zapamiętają ludzie. O niektórych zapominamy. O nim nie chcemy zapomnieć. Nie chcemy bo był wielkim człowiekiem, o wielkich umiejętnościach, poczuciu humoru i mocy ducha która wyróżniała go z pośród tłumów... Popełnił o jeden błąd za dużo... Ale mimo wszystko i tak zawsze będzie z nami... U nas w sercach...
Poznałem Tomka w Krakowie zabrał mnie na Zakopiankę i tam polećielismy ostro i wtedy zobaczyłem że był bardzo dobry. I poświęćmy mu Zakopiankę na Polskie TT
Czytam i czytam i jedna wypowiedź stylu "motocykliści to podludzie",ale dzięki tym ludziom kiedyś może być uratowanie twoje życie lub twych bliskich ,kolego pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz
A z drugiej strony to o Cierpieniu jego bliskich pomyślałeś -człowieku ogarnij się.
LWG 😘
Śliczny chłopak aż żal że jest już aniołem
Dla wielu jest to tylko szpan masz rację. Ale kurwa dla WIĘKSZOŚCI motocyklistóe jest to prawdziwa PASJA i SENS ŻYCIA. Czaisz? Nie za czaisz bo sam nigdy czegoś takiego nie doświadczyłeś!
Ja nie napisałem czegoś, co obrażałoby go bezpośrednio - naprawdę mi przykro, że tak młody człowiek zginął. ALE zginął przez motocykl i przez to, że to środowisko propsuje brawurę. Myślisz, że jego matka była szczęśliwa z "pasji" syna kiedy dowiedziała się, że nie żyje? Chciałbyś żeby ciebie ciągle ktoś narażał na stres związany z tym, że wyszedł pojeździć i nigdy nie wiesz, czy wróci?
O to chodzi właśnie w życiu, nie wiesz nigdy co się spotka.
W jakich okolicznościach to się stało? nie wyrobił na zakręcie? LwG
zwany "Pomarańczową Legendą" lub "Winklem"; zginął na winklu w okolicach Krakowa podczas schodzenia na kolano;śmigał pomarańczową ZX10r; Uczestnik zlotów, pikników, spotkań, radosny i wesoły, na motocyklu skoncentrowany i poważny, słynny ze swojej pomarańczowej maszyny ale i niezwykłych umiejętności. Miał 23 lata.
LwG! [*]
Co to znaczy LVVG ?
Szkoda chłopaka miał już rodzinę nikt mu niedoruwns
Tomek pewnie z malina śmiga po niebieskich autostradach.
kolego konger siedziałeś kiedyś na moto chyba nie to poco ich oglondasz
Geniusz po prostu, wiem co to znaczy LWG ... ale nie nie wiem co to znaczy "LVVG"
Te waszę zbędne komentarze typu frajerze nie są tu raczej mile widziane Tomek nie chciał by tego;/ LWG [*]
Zajebisty masz nick ...
ale te kaski na pomnikach .. to panowie bez jaj...
LWG [*]
LWG Lewa W Góre
[*]