Żarówki to zły pomysł, bo olejki są łatwopalne. Wystarczy kupić alkohol do odkażania i zmieszać z olejkiem w rozpylaczu. Wystarczą 2-3 psiknięcia w wc. Worki do śmieci wystarczy skroplić olejkiem w środku.
U mnie podstawą do wietrzenie lato całą dobę otwarte okna, zimą i otwarte i odszczelnione, dużo zamiatam i odkurzam odkurzaczem zwykłym na kabel 😂, myję podłogę płynami do płukania i wszystko. Oczywiście wszystkie przedstawione w tym filmiku formy są super dodatkiem... HB
Eukaliptus sprawdzałam kilkakrotnie, nie działa. Należy używać bardzo gorącej wody, aby olejki w roślinie się obudziły, a gorąca woda dla naszego ciała jest niezdrowa. Z ciepłą wodą, olejki się nie aktywują. Na dodatek, na mokrej roślinie bardzo szybko powstaje pleśń. :( Ale ładnie wygląda przez kilka pierwszych dni, to jedyny plus. ;D
Pomysły świetna inspiracja :) ale...... jak już w lodówce jest "nieprzyjemny zapach" to po prostu trzeba ją umyć :) a nie neutralizować wanilią, produkty o "konkretnym zapachu" (wędliny, niektóre gatunki serów.) przechowywać w pojemnikach do tego dedykowanych szklanych lub plastikowych. Dawno temu do neutralizacji zapachu w lodówce była prosta i skuteczna metoda (stosuję do dzisiaj) Gdy myję lodówkę do wody dodaję ocet. Polecam :)
Ja z kolei mam w lodowce pojemnik szklany (mały słoiczek) z soda oczyszczona, która pochłania intensywne zapachy lodówki, która oczywiście sprzątam i myje systematycznie😊
Pomysł z kawą przypadł mi do gustu. Jest genialny. Z żarówkami za to przekomb8nowany. Użycie olejków też fajny pomysł. Ostatnio zaczęłam się jednak zastanawiać czy nie przestać smażenia i zacząć obróbkę mięsa w inny sposób. Po smażeniu zapach jest najgorszy. I jest w całym mieszkaniu czasami.
Ja gotuje chwilę wode z cynamonem i goździkami, sprawdza się. I stosuję świece sojowe, ktore robi moja córka Maja(psst-świece sojowe), naprawde sprawdzone. Pozdrawiam
Ja w takiej gotującej wodzie lubię wykorzystywać nagietek - ma dość delikatną, ale niezwykle relaksującą woń. 😊 Co do olejków eterycznych, to lubię stosować je jeszcze w 1 sposób; trudno nie zauważyć, jak bardzo te olejki i ich woń są zkoncentrowane, nawet same te, maleńkie buteleczki silnie pachną. Toteż nawet gdy taki olejek się zkończy, lubię otworzyć taką buteleczkę i postawić ją w jakiejś szafie czy szufladzie. Gdy po jakimś czasie znów otwieram taki mebel, jest już pełen pięknych aromatów. 😊Ciekawe wonie wydzielają także kadzidła. A gdzie można kupić taki eukaliptus?
Stosuję pachnące worki na śmieci, ale dodatkowo mam jakiś niedrogi odświeżacz w szufladzie ze śmieciami. Mam 2 koty i mam specjalny szczelny kosz na śmieci na zużyty żwirek - Litter Locker.
Moja babcia wkładała do szafy prawie puste (albo wręcz już i puste) flakoniki perfum. Sam to stosuję. Przy czym należy pamiętać, że może to być tylko w garderobach dedykowanych dla jednej osoby. Nie chciałbym wyjmować z szafy swoich ubrań... i wyczuwać na nich zapachu ( nawet pięknego) kogoś innego z domowników.
Mydło w woreczku materiałowym nie polecam, chyba że chcesz mieć wszystko uklejone mydłem 😢 i aromat ulatuje bardzo szybko. Mydło po jakimś czasie dostaje wilgoci, chociaż nie wkładasz niczego wilgotnego. Bardzo łatwo ten moment zawilgocenia mydła przegapić bo następuje bardzo szybko, a potem jest już coraz gorzej. O wiele lepszy efekt daje porządny płyn do płukania. Piorę w proszku lub płynie( wedle potrzeby i uznania, w moim przypadku własnej roboty proszek) a potem płuczę w drogich , powtarzam drogich płynach do płukania: ubrania, pościel zasłony, kurtki i właściwie wszystko co się da uprać i wypłukać. Może ktoś powiedzieć, drogie to mnie nie stać. Uwierz, stać cię. Przez lata płukałam w byle jakich płynach i wszystko...no właśnie...nie pachniało a po nie długim czasie śmierdziało. Czy stać cię na wyrzucanie pieniędzy na bylejakość? Bo ja stwierdziłam , że nie. Zaczełam od oczyszczenia pralki z tego co tam zalegało ( tu wan nie zdradzę czym czyszczę bo zastrzegam to tylko dla siebie). Ale są dostępne środki do czyszczenia pralek. Z pewnością można też taki środek sobie zrobić, pewnie są dostępne DIY na ten temat. Nie wiem, nie próbowałam. A potem dobry płyn do płukania ( wysoko perfumowany), czyszczenie pralki co jakiś czas i sukces gwarantowany. Skont to wiem? W piątek przyjechała moja córka z wnuczką i mówi ,, Mama zrobiłaś furorę w moim bloku, wszyscy sąsiedzi pytali co tak pięknie pachnie i tak długo i to w piwnicy bo przez półtora tygodnia i bardzo intensywnie. A ja mówię im, mała zwymiotowała na fotelik w podróży a babcia potem uprała,, . Czy to nie jest najlepsza rekomendacja? Ani śmierdząca piwnica ani wymiociny nie mają szans. I na koniec najważniejsze rzecz. Żaden nawet najbardziej pachnący i drogi płyn do płukania nie wygra z zamkniętą pralką. Najpóźniej do godziny należy wywiesić pranie po zakończeniu prania bo aromat ,, ukisza się,, ( nie mam lepszego skojarzenia) i cały efekt można wstawić między śmierdzące buty lub płukanie byle jakim płynem. Ja czyszczę pralkę raz w tygodniu. Ty nie musisz, u mnie się sprawdza. Na pozór wydaje się drogo, ale nie kupujemy drogich perfum (i tu oszczędzamy) bo pranie ma tak intensywny zapach , że dodawanie kolejnego aromatu na siebie jest bezsensowne. Kurze wycieram tylko na mokro, raz na półtora tygodnia i to wystarcza. Gdybym je ,,zganiała,, na sucho to na drugim dzień były by z powrotem na swoim miejscu i jeszcze z kumplami😂. Olejek na żarówce, kolejny bezsensowny pomysł. Kurz przykleja się do tłustej powierzchni. Obrzydliwe, tłuste , zakurzone i zmniejsza ilość światła. Już lepiej kominek( tak to się chyba nazywa) na świeczkę , odpalić i nalać olejku. To dla tych którzy nie boją się searyny itp. Efekt dużo lepszy, bez tłustych zakurzonych plam i czyści się w zmywarce. A reszta, która nie uważa stearyny itp. , świeca z wosku pszczelego, przepięknie pachnie, odkarza powietrze i leczy. A żarówki czym wyczyścić? Nie stać mnie na chwile rozwiązania , które potem dostarczają więcej pracy. Jeśli potrzebujesz natychmiastowego zapachu, kup najzwyklejszą wodę kolońską czy perfumy, które ci się podobają, przelej do atomizera uzupełnij alkoholem jakimkolwiek i spryskaj dom ( firanki, zasłony, dywany). Efekt nie jest bardzo długo trwały dla ciebie, bo po jakimś czasie się przyzwyczajasz ale dla innych nuta perfumy jest wyczuwalna. Proste, tanie i nie musisz niczego odczyszczać z olejku i kurzu. A tak na marginesie mam trzy koty kuwetowe, psa , króliczkę ( ci co mają samiczki to wiedzą co to znaczy, tj. bardziej śmierdzi, tj. tzw. feromony - szukam chłopaka na gwałt😂)( tu dodatkowo stosuję środki antysmrodkowe bez szkody dla zwierzęcia) i hektar domu do sprzątania, trzy dni w tygodniu wnuczkę 😊. I nie dysponuje dowolną ilość czasu na wszystko co bym chciała zrobić w ciągu dnia. I tak wszyscy są zawsze zaskoczeni że nie ma nutki smrodku. To co, uklejone ubrania mydłem i tłusta zakurzona żarówka? Czy jednak, i tak robię pranie, to tym razem zrobię je trochę inaczej? 😊
@@GadamyTV zgadzam się. Uwielbiam perfumy i bardzo często wchodzę do perfumerii. Powąchanie kawy skutecznie neutralizuje drobinki zapachu perfum które osiadły w nosie.
Świetny odcinek.Mój patent na piękny zapach w całym domu to ciasto drożdżowe w każdą sobotę😊.
Dziękuje😉, a zapach ciasta drożdżowego 👍🏼
Lubie pani filmy cenne rady dziekuje
Zapach starej pasty do podług "buwi"!!! ( oczywiście na prawdziwych deskach parkietu) 😊😊😊
Żarówki to zły pomysł, bo olejki są łatwopalne. Wystarczy kupić alkohol do odkażania i zmieszać z olejkiem w rozpylaczu. Wystarczą 2-3 psiknięcia w wc. Worki do śmieci wystarczy skroplić olejkiem w środku.
U mnie podstawą do wietrzenie lato całą dobę otwarte okna, zimą i otwarte i odszczelnione, dużo zamiatam i odkurzam odkurzaczem zwykłym na kabel 😂, myję podłogę płynami do płukania i wszystko. Oczywiście wszystkie przedstawione w tym filmiku formy są super dodatkiem... HB
Świetne i niedrogie pomysły 😊 na pewno wypróbuję ❤ a odcinek jak zawsze rewelacyjnie 🥰
Eukaliptus sprawdzałam kilkakrotnie, nie działa. Należy używać bardzo gorącej wody, aby olejki w roślinie się obudziły, a gorąca woda dla naszego ciała jest niezdrowa. Z ciepłą wodą, olejki się nie aktywują. Na dodatek, na mokrej roślinie bardzo szybko powstaje pleśń. :( Ale ładnie wygląda przez kilka pierwszych dni, to jedyny plus. ;D
Przyjemnie się słucha 🌷🌷
Dziękuje 😉
Pomysły świetna inspiracja :) ale...... jak już w lodówce jest "nieprzyjemny zapach" to po prostu trzeba ją umyć :) a nie neutralizować wanilią, produkty o "konkretnym zapachu" (wędliny, niektóre gatunki serów.) przechowywać w pojemnikach do tego dedykowanych szklanych lub plastikowych.
Dawno temu do neutralizacji zapachu w lodówce była prosta i skuteczna metoda (stosuję do dzisiaj) Gdy myję lodówkę do wody dodaję ocet. Polecam :)
Ja z kolei mam w lodowce pojemnik szklany (mały słoiczek) z soda oczyszczona, która pochłania intensywne zapachy lodówki, która oczywiście sprzątam i myje systematycznie😊
Brawo.
Kilka kropli ulubionego olejku wlać do worka odkurzacza... Po odkurzaniu dom pachnie cudownie 😊
Świetny patent 😉👍🏼
Pomysł z kawą przypadł mi do gustu. Jest genialny.
Z żarówkami za to przekomb8nowany.
Użycie olejków też fajny pomysł.
Ostatnio zaczęłam się jednak zastanawiać czy nie przestać smażenia i zacząć obróbkę mięsa w inny sposób. Po smażeniu zapach jest najgorszy. I jest w całym mieszkaniu czasami.
Ja polewam zwykle podpaski płynem do płukania i przyklejam w niewidocznym miejscu ale przewiewnym i pięknie pachnie
Ten eukaliptus to mnie kusi 😍😍
Super odcinek❤❤
Dziękuję 😉
Ja gotuje chwilę wode z cynamonem i goździkami, sprawdza się. I stosuję świece sojowe, ktore robi moja córka Maja(psst-świece sojowe), naprawde sprawdzone. Pozdrawiam
Świetne porady
W szafie trzymam mydełka ale w papierkach, wkładam też otwarte buteleczki po perfumach.
Ja w takiej gotującej wodzie lubię wykorzystywać nagietek - ma dość delikatną, ale niezwykle relaksującą woń. 😊
Co do olejków eterycznych, to lubię stosować je jeszcze w 1 sposób; trudno nie zauważyć, jak bardzo te olejki i ich woń są zkoncentrowane, nawet same te, maleńkie buteleczki silnie pachną. Toteż nawet gdy taki olejek się zkończy, lubię otworzyć taką buteleczkę i postawić ją w jakiejś szafie czy szufladzie. Gdy po jakimś czasie znów otwieram taki mebel, jest już pełen pięknych aromatów. 😊Ciekawe wonie wydzielają także kadzidła.
A gdzie można kupić taki eukaliptus?
Kadzidło bardzo szkodzi na drogi oddechowe ludzi ale i zwierząt.
mega fajny film, dzięki Kaja
Myje lodowke najtansza wodka .Super efekt .😃
Ooo proszę😉, ciekawe
Te żarówki są genialne. Jutro lecę po olejek i będę próbować:)
Idę szukać eukaliptusa😂
A jeśli chodzi o żarówki i olejek to, to są normalne żarówki? Nie jakieś specjalne?
Fajny odcinek. Dziękuję! 👍🙂
Dziękuje 😉
Czy eukaliptus w małej łazience bez okna w bloku też da radę? Nie padnie?
Nasz pies regularnie zostawia na dywanie swoje niepowtarzalne nuty zapachowe... Jutro idę po sodę 😊
😂😂 ale za to ile miłości daje ci w zamian ❤️
👏👏👏super vlog!❤
Dziękuje 😉
Oooo żarówki to super pomysł 👍
😉
Ja lubię jeszcze delikatną woń anyżu , jeżeli chodzi o aromaty w obróbce termicznej.
Stosuję pachnące worki na śmieci, ale dodatkowo mam jakiś niedrogi odświeżacz w szufladzie ze śmieciami. Mam 2 koty i mam specjalny szczelny kosz na śmieci na zużyty żwirek - Litter Locker.
Tez mam kota i kupuje żwirek z węglem aktywnym, który neutralizuje zapach. Polecam.
Moja babcia wkładała do szafy prawie puste (albo wręcz już i puste) flakoniki perfum. Sam to stosuję. Przy czym należy pamiętać, że może to być tylko w garderobach dedykowanych dla jednej osoby. Nie chciałbym wyjmować z szafy swoich ubrań... i wyczuwać na nich zapachu ( nawet pięknego) kogoś innego z domowników.
G e n i a l n e triki😲💪🏼👍🏼👏👏👏 o żarówkach nawet nie słyszałam😍
Dzięki😉
Lawenda, lawenda i jeszcze raz lawenda…a poza tym Rituals Green Cardamom lub Savage Garden…
Tez kocham lawendę ❤
❤
☺️
Swietne ciekawe triki. na pewno niektore wykorzystam.
A czy zna pani jakieś rozwiązanie dla palacych papierosy? Mam na myśli jakieś ciche wentylatory,systemy w bloku?
Nie palić w mieszkaniu. Proste.
My kupiliśmy mieszkanie po palaczach. Był dramat. Wszystko zrywaliśmy.
Mydło w woreczku materiałowym nie polecam, chyba że chcesz mieć wszystko uklejone mydłem 😢 i aromat ulatuje bardzo szybko. Mydło po jakimś czasie dostaje wilgoci, chociaż nie wkładasz niczego wilgotnego. Bardzo łatwo ten moment zawilgocenia mydła przegapić bo następuje bardzo szybko, a potem jest już coraz gorzej. O wiele lepszy efekt daje porządny płyn do płukania. Piorę w proszku lub płynie( wedle potrzeby i uznania, w moim przypadku własnej roboty proszek) a potem płuczę w drogich , powtarzam drogich płynach do płukania: ubrania, pościel zasłony, kurtki i właściwie wszystko co się da uprać i wypłukać. Może ktoś powiedzieć, drogie to mnie nie stać. Uwierz, stać cię. Przez lata płukałam w byle jakich płynach i wszystko...no właśnie...nie pachniało a po nie długim czasie śmierdziało. Czy stać cię na wyrzucanie pieniędzy na bylejakość? Bo ja stwierdziłam , że nie. Zaczełam od oczyszczenia pralki z tego co tam zalegało ( tu wan nie zdradzę czym czyszczę bo zastrzegam to tylko dla siebie). Ale są dostępne środki do czyszczenia pralek. Z pewnością można też taki środek sobie zrobić, pewnie są dostępne DIY na ten temat. Nie wiem, nie próbowałam. A potem dobry płyn do płukania ( wysoko perfumowany), czyszczenie pralki co jakiś czas i sukces gwarantowany. Skont to wiem? W piątek przyjechała moja córka z wnuczką i mówi ,, Mama zrobiłaś furorę w moim bloku, wszyscy sąsiedzi pytali co tak pięknie pachnie i tak długo i to w piwnicy bo przez półtora tygodnia i bardzo intensywnie. A ja mówię im, mała zwymiotowała na fotelik w podróży a babcia potem uprała,, . Czy to nie jest najlepsza rekomendacja? Ani śmierdząca piwnica ani wymiociny nie mają szans. I na koniec najważniejsze rzecz. Żaden nawet najbardziej pachnący i drogi płyn do płukania nie wygra z zamkniętą pralką. Najpóźniej do godziny należy wywiesić pranie po zakończeniu prania bo aromat ,, ukisza się,, ( nie mam lepszego skojarzenia) i cały efekt można wstawić między śmierdzące buty lub płukanie byle jakim płynem. Ja czyszczę pralkę raz w tygodniu. Ty nie musisz, u mnie się sprawdza. Na pozór wydaje się drogo, ale nie kupujemy drogich perfum (i tu oszczędzamy) bo pranie ma tak intensywny zapach , że dodawanie kolejnego aromatu na siebie jest bezsensowne.
Kurze wycieram tylko na mokro, raz na półtora tygodnia i to wystarcza. Gdybym je ,,zganiała,, na sucho to na drugim dzień były by z powrotem na swoim miejscu i jeszcze z kumplami😂.
Olejek na żarówce, kolejny bezsensowny pomysł. Kurz przykleja się do tłustej powierzchni. Obrzydliwe, tłuste , zakurzone i zmniejsza ilość światła. Już lepiej kominek( tak to się chyba nazywa) na świeczkę , odpalić i nalać olejku. To dla tych którzy nie boją się searyny itp. Efekt dużo lepszy, bez tłustych zakurzonych plam i czyści się w zmywarce. A reszta, która nie uważa stearyny itp. , świeca z wosku pszczelego, przepięknie pachnie, odkarza powietrze i leczy. A żarówki czym wyczyścić? Nie stać mnie na chwile rozwiązania , które potem dostarczają więcej pracy. Jeśli potrzebujesz natychmiastowego zapachu, kup najzwyklejszą wodę kolońską czy perfumy, które ci się podobają, przelej do atomizera uzupełnij alkoholem jakimkolwiek i spryskaj dom ( firanki, zasłony, dywany). Efekt nie jest bardzo długo trwały dla ciebie, bo po jakimś czasie się przyzwyczajasz ale dla innych nuta perfumy jest wyczuwalna. Proste, tanie i nie musisz niczego odczyszczać z olejku i kurzu. A tak na marginesie mam trzy koty kuwetowe, psa , króliczkę ( ci co mają samiczki to wiedzą co to znaczy, tj. bardziej śmierdzi, tj. tzw. feromony - szukam chłopaka na gwałt😂)( tu dodatkowo stosuję środki antysmrodkowe bez szkody dla zwierzęcia) i hektar domu do sprzątania, trzy dni w tygodniu wnuczkę 😊. I nie dysponuje dowolną ilość czasu na wszystko co bym chciała zrobić w ciągu dnia. I tak wszyscy są zawsze zaskoczeni że nie ma nutki smrodku. To co, uklejone ubrania mydłem i tłusta zakurzona żarówka? Czy jednak, i tak robię pranie, to tym razem zrobię je trochę inaczej? 😊
eukaliptus w Polsce??
Tak, kupisz go np. w kwiaciarni.
W ogródkach już też rosną😊
👍👍👍👍♥️♥️♥️♥️
Kawa w perfumerii to mit, kolejny zapach dla nosa 😏
Kawa sama w sobie pachnie to fakt- ale poza tym świetnie neutralizuje zapachy i w przypadku wąchania dużej ilości perfum naprawdę pomaga.
@@GadamyTV zgadzam się. Uwielbiam perfumy i bardzo często wchodzę do perfumerii. Powąchanie kawy skutecznie neutralizuje drobinki zapachu perfum które osiadły w nosie.
Odkurzam perfumowane kuleczki do prania, póżniej mieszkanie. Zapach unosi się w całym domu.
To nie sa galazki eukaliptusa,sa d’Hugo dluzsze
Nudziara.
Jak widać chyba nie jestem jednak aż taką „nudziarą”, skoro ciagle do mnie wracasz 😁
To zapodaj coś swojego...
Czekamy...
@@GadamyTV ...po kilku twoich wypowiedziach przełączam na coś bardziej interesującego.
@@magorzatak4037 ...nie mam parcia na szkło, choć dużo wiem.
@@Krecia 🖐🏼pa