10 zachowań, po których rozpoznasz gentlemana | Savoir-vivre
Вставка
- Опубліковано 9 лют 2025
- Wszystkie moje książki znajdziecie tutaj: sklep.instytut...
---
👥 Dołącz do grupy na Facebooku „Savoir-vivre. Merytorycznie o etykiecie” → / savoirvivrepl
---
📩 Subskrybuj newsletter - raz w tygodniu otrzymasz ode mnie wartościową wiadomość pełną wiedzy → instytutetykie...
---
▶️ Instagram → / aleksandrapakulapl
▶️ Facebook → / aleksandrapakulapl
▶️ Blog i szkolenia → instytutetykie...
Ostatnio często mijam pewnego starszego Pana, który zawsze jak mnie widzi to przyspiesza, żeby mnie wyprzedzić i otworzyć drzwi. Zawsze zwalniam żeby mu to ułatwić… i może się to wydawać bez sensu, ten Pan mimo braku sił musi wkładać w to wysiłek, ja ,,marnuje swój czas” idąc wolniej, ale oboje umilamy sobie tym dzień ;)
@@millkaa1993 Jakie to wzruszające, że Pan chce pomóc, a Ty to doceniasz ❤️
@@AsterFoztak, ale ten Pan, jak wynika z opisu, właśnie chce się poczuć jeszcze tym dżentelmenem i to mu sprawia przyjemność. Też miałam takich w naszym wieżowcu, ale odeszli, życie wymieniło ich na studentów(taka cała okolica zresztą). Sama już nie jestem najmłodsza i z ciekawością ich obserwuję, niektórzy są bardzo uprzejmi, widać wychowanie(być może z YT, ale jednak) lecz większość udaje, że nikogo nie kojarzy itd. Staram się więc zawsze pierwsza okazać sympatię w windzie (uśmiech, dzień dobry, jaki śliczny piesek, płaszczyk, torebka, niech się dobrze mieszka itp.), co powoduje, że oni następnym razem radośnie się witają zamiast udawać, że nie widzą drugiego człowieka w holu.
Urocze 🥰
Podrywa Cię ;)
@@Xene3 bardzo mi się podoba pani podejście 🙂. Przede wszystkim swoim zachowaniem budujemy atmosferę, zamiast narzekać, że 'dobre czasy minęły' i dzisiaj to... Życzliwość chętnie wraca 🧡 😊
Niedawno byłam na spotkaniu u koleżanki. Jak zwykle pod koniec takich spotkań (a było to już mocno w nocy) zaczęły się pytania o to, kto mieszka w podobnej okolicy i miałby ochotę podzielić taryfę Ubera/Bolta. Okazało się, że pewien nieznany mi przed tym wieczorem chłopak mieszka bardzo blisko. Zapytał o adres, zamówił samochód, otworzył mi drzwi, miło zagadał (a niewiele mieliśmy przedtem okazji do rozmowy), po czym wysiadł razem ze mną i odprowadził mnie pod klatkę, na moje zdziwienie że kończy już trasę powiedział że przejdzie się do siebie bo ma niedaleko (rzeczywiście nie bardzo daleko z tego co wspomniał, ale był mróz i środek nocy), a na moje pytania o kwotę i blika machnął ręką i powiedział, że nie ma problemu. W tym momencie zdałam sobie sprawę, że zostałam pierwszy raz w życiu i zupełnie bezinteresownie odprowadzona do domu przez życzliwego dżentelmena. Naprawdę, strasznie to było miłe i dobrze się było dowiedzieć, że są jeszcze tacy młodzi faceci. Urosła moja wiara w ludzi.
Taak, jeszcze nie tak dawno takie zachowania były typowe i odruchowe, najwyraźniej wiele się ostatnio zmieniło ... na niekorzyść.
@@AsterFoz jak nie czujesz, dlaczego, to tu masz praktyczny powód: ponieważ gdyby nas napadł inny mężczyzna, to on byłby w stanie go obezwładnić, ja nie.
Szansa, że samotna kobieta zostanie napadnięta, jest nieporównywalnie wyższa, niż że zostaną napadnięci kobieta z mężczyzną, a nawet niż że zostanie napadnięty samotny mężczyzna; a gdy się to wydarza, to kobiecie grozi nieporównywalnie większa ilość niebezpieczeństw.
Akurat w przypadku odprowadzania opieka mężczyzny nad kobietą nie jest tylko kwestią symboliczną czy grzecznościową, więc co jak co, ale zadawać takie pytanie o tę akurat konwencję jest zwyczajnie nielogiczne.
Może właśnie chciał żeby ta wiara w mezczyzn urosła poza tym że nigdy nie wiemy jakie intencje temu przyświecają. Bądź mimo to ostrożna, bo adres zamieszkania to też nasza prywatna sprawa.
Dla mnie to normalne ,że mężczyzna pomaga mi ubrać płaszcz . Oczywiście plusuje, ja to lubię 😊
Ojeej ❤Ależ bym chciała kogoś takiego poznać 🥰
Mnie się bardzo podobało jak jeden (w sumie jedyny taki kolega z pracy) podawał mi rękę przy schodzeniu ze schodów - w samolocie czy np jak wysiadaliśmy z auta typu minibus w podróży służbowej. Zawsze również odsuwał krzesło, otwierał drzwi do auta, przepuszczał w drzwiach i zawsze brał ode mnie walizkę mimo, że miał swoją. Generalnie chyba nigdy nie spotkałam się z takim poziomem zachowania u jakiegokolwiek innego mężczyzny. Pamiętam, że na breloczku od kluczy miał napis: prawdziwy gentleman :) Może dostał od żony, na pewno swoim zachowaniem na taką „odznakę” zasłużył :) Pozdrawiam Michaela K. ☺️☺️☺️
@@AsterFozkomentarz żenujący. O poziomie człowieka świadczy również to że zanim napisze taki komentarz to pomyśli czy warto, a po napisaniu i naciśnięciu "publikuj" jeszcze raz przeczyta i się zastanowić co napisał i czy jest to warte publikacji 🧐
@@Maakladaka też takiego znam 😊
Fajny odcinek, z tych wymienionych dla mnie odprowadzanie do domu to ważna kwestia - opiekuńczość jest w cenie, nawet dla samodzielnej ogarniętej kobiety 🙂
Potwierdzam wszystkie zasady przedstawione przez Aleksandrę w tym materiale. Ja je wyniosłem z wielopokoleniowego domu, w którym obie strony dbały o siebie.
Serdeczności
Bardzo ciekawe i przydatne zasady. Zawsze mnie zaskakuje jak bardzo etykieta jest logiczna i ułatwia życie jeśli obie strony znają te zasady.
Nie widzę konkretneto faceta, ale nawet jesli słyszę o tych gentelmanskich zachowaniach to nie wiem czy tylko ja tak mam, ale nie ma dla mnie niczego bardziej uwodzacego i pociągającego w mezczyznach niz takie eleganckie zachowania. Kultura, 100% meskosci która pozwala odczuć kobiecie jej 100% kobiecości. To niby nic, ale te często drobne gesty w obecnych czasach są dla mnie wręcz onieśmielające, pomimo tego je uwielbiam.
również mam takie odczucia! :)
A propos komplementów - wyglądasz prześlicznie 😊
Mogłabym dużo pisać o sytuacjach kłopotliwych i braku konsekwencji (!) w zachowywaniu się jak dżentelmen, ale napiszę o tych dobrych. "Złotym standardem" było odprowadzanie mnie do domu czy przejmowanie ode mnie bagażu (najczęsciej plecaka, toreb), gdy np. przyjechałam pociągiem, a partner był już na miejscu. W komunikacji miejskiej dbanie o to, żebym przede wszystkim ja miała miejsce siedzące (ktoś wychodzi, zwalnia się jedno miejsce - ja siadam, partner stoi obok mnie). Spotykałam się z chłopakiem, który - podobnie jak ja - zamiast plecaka nosił torbę przez ramię. Chodziliśmy "za ręce" (ciekawa jestem, co savoir-vivre mówi na ten temat 😅) i z tego tytułu za każdym razem przekładał swoją torbę z jednego ramienia na drugie, żebym już ja nie musiała tego robić i było mi wygodniej 🙂 A męska szczodrość i elegancja to znowuż cały mój tata 🙂 Osobiście bardzo doceniam też to, gdy osoba, z którą się umówiłam - podobnie jak ja - nie ucieka przy pierwszej lepszej chwili ciszy w swoje sprawy, innymi słowy: telefon 🙂
Cóż, odnoszę wrażenie, że mężczyzn znających i stosujących zasady z tego filmiku, ze świecą szukać i że to nie jest dla nich ważne, choć bardzo chciałabym się mylić 😑
Mnie bardzo spodobał się gest mężczyzny, gdy szliśmy obok siebie drogą a ja szłam po wewnętrznej stronie drogi. Natomiast gdy tylko na horyzoncie z naprzeciwka pojawił się nadjeżdżający samochód mój towarzysz od razu, zgrabnie i instynktownie zamienił się z mną miejscami tak aby to on znalazł się po stronie nadjeżdżającego samochodu.🙂
Dzięki za odcinek !
Ja niestety wielokrotnie spotkałem się z brakiem znajomości podstawowych zasad dobrego wychowania i jak zachować się, kiedy na przykład zakładam płaszcz jako pierwszy przy wyjściu i pada albo z towarzystwa albo od partnerki, że ,,miło z mojej strony że nawet jej nie pomagam '' niestety wiele osób nie zna ani nie praktykuje zasad dobrego wychowania co w niektórych sytuacjach prowadzi do nieporozumień, które bywają niezręczne 😅
Świetny odcinek! Bardzo mi się spodobało to co powiedziałaś, że w etykieta to gra dwóch stron. Myślę, że bardzo fajny byłby odcinek o tym jak kobieta może tworzyć przestrzeń do szarmanckich ruchów np. prosić o pomoc, zwalniać krok przed wejściem do budynku jeśli idzie z męzczyną itd
Oj, tak! Niezwykle mnie ten temat zainteresował i jestem też ciekawa, w jaki sposób kobiety z klasą mogą okazywać "kobiecy takt" wobec mężczyzn, z jednej strony z szacunku, a z drugiej z docenienia gestów kierowanych w stronę kobiet.
Super informacje, posyłam synowi to kompendium
Filmik idealny do zaprezentowania na lekcji wychowawczej :)
@@AsterFoznie, żebyśmy się dobrze zachowywali
@AsterFoz mogę się zgodzić tylko z otwieraniem drzwi w samochodzie, reszta to okazanie szacunku i opiekuńczość
Olu,bardzo dziękuję za kolejną porcje bardzo wartościowych treści.😊Życzę Tobie Olu i Wszystkim,którzy czytają ten komentarz dobrego zdrowia i dużo życiowej mądrości🌹
Świetny odcinek.
Czy mogłabyś proszę nagrać materiał o właściwej obsłudze klienta w lokalach gastronomicznych?
Obecnie dość często spotykamy się z nietaktownymi zachowaniami w kawiarniach lub restauracjach.
Z góry uprzejmie dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie z Krakowa! 😊
Dawniej dżentelmenów obowiązywały nie tylko konwenanse, ale także kodeksy honorowe i wykluczenie z towarzystwa, salonów w przypadku hańbiących zachowań. Obecnie pospolite bydle, łajdak, ale dobrze ubrany, na wysokiej pozycji zawodowej i finansowej, jakiś karierowicz, aparatczyk partyjny, będzie honorowany bez względu na osobiste podłości i działania urągające ludzkiej istocie. Masy dyzmów na wszelkich możliwych pozycjach ( w wersji męskiej i żeńskiej ). Poza tym, 90 % polskojęzycznej populacji to potomkowie chłopstwa, a tam maniery i kodeksy nie były przekazywane z pokolenia, na pokolenia w ramach nauki kindersztuby. Nie żeby wieś nie miała własnych zwyczajów, tabu, za których przekroczenie groziła infamia.
Dokładnie tak. Cieszę się, że ktoś jeszcze dostrzega mechanizmy, przez które mamy to, co mamy.
Bardzo mądrze napisane 👍, dawno nie czytałam tak błyskotliwej wypowiedzi.
Zarówno twarz jak i nazwisko wskazują, że jesteś Pan z gminu, a chamy jak wiadomo honoru nie mają.😅
Super seria. Nie wszystkie zasady znałam
Każdą niedzielę czekam na film na tym kanale.😊
Dla mnie było miłe, gdy poznałam męża, że otwierał przede mną drzwi w samochodzie :)
Bardzo ciekawy filimik. Pozdrawiam :)
A teraz już nie otwiera? ;)
@GabrielaWilk-iq9bt otwiera wciąż i wiele więcej dobrych manier posiada :)
Świetny odcinek.Bardzo lubię szarmanckich Panów, opiekuńczych i pomocnych . Bardzo chętnie kupię Pani książkę . Dziękuję , że mamy Panią, która uczy nas dobrych manier . Serdecznie pozdrawiam.Jolanta. Bardzo chętnie i często oglądam Pani odcinki . ❤
Świetny film i świetne porady w postaci krótkich filmików, na pewno wrócę i skorzystam z rad. 😊
Świetny odcinek 😊🇵🇱🇵🇱 uczmy się bo człowiek się uczy całe życie
Pani Olu, dziękuję za odcinek. Z pomocą przy zdejmowaniu/zakładaniu płaszcza mam podobnie. Choć zdarzają się wyjątki, nie przeczę 😉
Do tych zasad dodałabym przytrzymywanie drzwi oraz pomoc przy wysiadaniu z pojazdu (z wsiadaniem też, jeśli jest potrzeba). Sama je stosuję wobec osób, które mogą tego potrzebować (starsze panie, mamy z wózkiem, osoba na wózku inwalidzkim etc.) i jest mi bardzo miło, gdy też tego doświadczam 😊
A zamiast oklepanego i niewiele wnoszącego "Nie ma za co" na "Dziękuję" odpowiadam z uśmiechem "Ależ proszę". Często dodając "I polecam się na przyszłość" 😉 Uśmiech obu stron komunikatu gwarantowany - sprawdzone empirycznie 😁
Tak mój mąż przyzwyczaił mnie do takich zachowań , że stały się dla mnie normalne ale bardzo je doceniam. Bardzo lubię być tak traktowana przez mojego męża. Ale też widzę, że niektóre moje koleżanki(które znam krocej) są bardzo zaskoczone gdy mój mąż podaje im płaszcz gdy wychodzą lub gdy przyjdą pomaga im go zdjąć.
Świetny film :) Niestety mężczyźni z takimi cechami są już na wymarciu, a z roku na rok myśle, że jest tylko gorzej. Lubię jak mężczyzna pomaga nałożyć płaszcz to jest bardzo miłe. Otwieranie drzwi do samochodu czy przepuszczanie w drzwiach to dla mnie podstawy. Takie zachowania to nie tylko bycie gentlemanem ale po prostu okazywanie szacunku kobiecie.
@@AsterFozco ty robisz na tym profilu z twoimi komentarzami?
Nie zrażaj się, ucz tego młode pokolenie ale zyczliwie i bez wyrzutu
@@AsterFoz Możesz sobie marudzić ile chcesz ale prawda jest taka że w tych zachowaniach nie chodzi o to że kobieta sobie nie radzi tylko mężczyźni którzy tak postępują z reguły są milszymi ludźmi. Bez względu na to jak bardzo chcemy równości oni nadal mają przewagę fizyczną i są bardziej agresywni, więc uczenie takich rzeczy ma na nich pozytywny wpływ.
@@maggielovegood1667 Ja widzę to jako wzajemne dawanie sobie prezentów 🙂 Prezent to przecież nie tylko rzecz materialna, ale przede wszystkim emocjonalna - miłe slowo, gest, uprzejmość, komplement, uśmiech podziękowanie, docenienie, okazanie zrozumienia, szacunku.. itd
Nie prawda jesteśmy tutaj tylko lekko schowani trzeba nas dobrze szukać 😊
Bardzo lubię oglądać Twoje materiały i bardzo żałuję, że mogę tylko raz pomóc Ci w motywowaniu się do przygotowywania filmów w tym roku. :-)
W czasach młodości i korzystania z komunikacji miejskiej zawsze wysiadałem pierwszy, bezpośrednio przed partnerką, po czym podawałem ręką, aby wygodniej byłe jej wysiąść. Wśród nastolatków i młodych dwudziestolatków nie było to stosowane, więc tak prosty gest był odbierany, jako coś bardzo szarmanckiego.
Uwielbiam i bardzo cenie sobie szarmanckosc mezczyzn. Zawsze im dziekuje za okazanie mi szacunku i uprzejmosci. Niestety mamuski wychowuja swoich synow beznadziejnie, co widac po ich zachowaniu. Dawniej uczono dobrych manier w domu lub zapewniano edukacje dzieciom. Dziekuje bardzo i serdecznie pozdrawiam 🥰🌹
Podziękuj feministkom.
Dzieci uczą się przez naśladownictwo. Jeżeli ojciec nie jest gentlemanem, nie zachowuje się w ten sposób, to one prawdopodobnie tez nie będą.
DOKŁADNIE TAK! Odnośnie synków mamusiek: kilka razy zdarzyła mi się żenująca sytuacja kiedy zmierzam do wejścia/wyjścia z budynku i w tym samym kierunku idzie młody mężczyzna/nastolatek, który widząc mnie przyśpiesza. Przyśpiesza nie po to aby mi przytrzymać drzwi ale ŻEBY ZDĄŻYĆ PRZEDE MNĄ 🤣🤣🤣 Dobrze, że lekko zwalniałam, bo dostałabym zatrzaskującymi się drzwiami w twarz...
@ymobcdij5986 🤣
Oj, smutno mi...
Jestem mamą 3 synów
Podsuwałam książki - ,,Nastolatki i bon ton"...
Przydałby się ,,update"...
To już własne wybory - rozwoju, czy też...
Ja doceniam każdy gest 😊 odpowiedzenie do domu jest najlepsze!❤
Dziękuję za przydatne rady.😃👍
Lubię poczuć się damą.😃 Mój mąż należy do niewielu mężczyzn podających płaszcz, podających rękę, gdy wysiadamy z tramwaju czy autobusu... .No cóż, ale jesteśmy już dla niektórych - dinozaurami.😅
Treść super. Tło poprawione, super. Robi Pani wspaniałą robotę ❤
Wiele lat temu spotykałam się z chłopakiem, który wysiadał pierwszy z samochodu i otwierał moje drzwi. Byłam wtedy młodziutka, więc takie zachowanie mnie krepowało i nie lubiłam tracić czasu, czekając na otwarcie drzwi, kiedy mogłam już wyjść sama. 😂
Kolejny ciekawy odcinek. Dziękuję 💜
Ja osobiście bardzo doceniam przepuszczanie w drzwiach (niestety coraz częściej traktowane po macoszemu).
Między innymi to + odprowadzanie do domu po każdym spotkaniu urzekło mnie w moim obecnym partnerze 😎
P.S. Nie lubię pomocy przy zdejmowaniu/zakładaniu płaszcza. Też jestem wysoka (175 cm) 😉
Wobec mojej dziewczyny:
1. Płacę zawsze
4. Łatwo mi się trzymać (bo jestem abstynentem)
5 i 6. Pomagam mojej dziewczynie w zdjęciu płaszcza czy innej kurtki, no i sam zakładam swoją najpierw
8. Komplementy tak, ale pilnuję by były w 100% szczere
10. Rozmawiamy ze sobą tak często że nawet nie zauważyłem że to jakaś zasada
A teraz wiem że jeszcze jest trochę rzeczy które mogę robić
Szarmancja coś pięknego to jest takie ☺️ dodaje klasy mężczyzną a my kobiety czujemy się wtedy kobietami 😘
Och, wstawanie, gdy kobieta wstaje... 😍 Ja zawsze zwracam uwagę na takie niuanse, "przedwojenne wychowanie" jak mawiał mój starszy sąsiad. Dziś rzadko spotykane, ale DOCENIAM ilekroć się zdarzy, nawet gdy jednak nie "kliknie" między nami.
Spotykałam się z mężczyzną, który przyjeżdżając po mnie samochodem, nie wysiadał, żeby mnie przywitać, również gdy mnie odwoził, nie wysiadał, żeby się ze mną pożegnać. Przyznaję, że było mi trochę przykro.
Mężczyzna otwiera kobiecie drzwi do samochodu kiedy to jest nowy samochód, albo nowa kobieta😅
Ależ takich zachowań brakuje...
Uwielbiam wszystkie dżentelmeńskie gesty! Szkoda, że tak rzadko są dzisiaj spotykane :(
Ja stosowałem, stosuję i będę stosował, kwestia wyniesionych manier z domu.
@@Ryszard138 Maniery które są zbędne i na pokaz.
@@Ryszard138 Bardzo cieszy, że nie wyginęli jeszcze mężczyźni, którzy mają mocny kręgosłup moralny :)
@@Paweł-J-91 Bycie miłym i uważnym jest zbędne? To w takim razie na czym budować relacje?
@@Ryszard138 Cieszę się, że Pan jest i przywraca mi wiarę w mężczyzn
Podobaja mi sie te porady, choc je skrytykowalem ...
Mój wynik- 8/10. Chyba nie jest źle! :D
Ostatnio spotkalam sie z sytuacja gdy poczułam, że mężczyzna po imprezie podał mi płaszcz właśnie w taki sposób sugerujacy, ze chce mi go pomóc założyć. Było to dla mnie bardzo miłe, jednak przez to, że włożyłam wcześniej do jego rękawów czapkę, szalik, rękawiczki, nie wiedziałam jak się zachować 😆😆 czy zaczać wyciagac to wszystko i potem pozwolić sobie pomóc, ostatecznie przejęłam płaszcz, aby ubrać się sama 🫣
@@mmmmkar-m8w No właśnie i dlatego to jest takie fajne jak mężczyzna pomoże nam założyć płaszcz, bo przecież mamy te wszystkie torebki, czapki, szaliki, rękawiczki i tylko dwie ręce.
Z pomocą mężczyzny po prostu idzie sprawniej i milej 🙂
Chętnie przyjęłabym radę jak się wtedy zachować 😆 faktycznie wyciągać te wszystkie czapki szaliki i pozwolić sobie pomóc, czy może wgl nie powinnam tego upychać po rękawach wczesniej?
@@mmmmkar-m8w Ja też wkładam do rękawa 🙈😂
Nie wiem czy tak jest poprawnie. Wyjęcie tego zajmuje jakieś dwie sekundy, więc mam nadzieję, że nie nadużywam męskiej cierpliwości 😉
Ale może Ola nam coś podpowie.
@@mmmmkar-m8w W takich sytuacjach proszę dać mężczyźnie przytrzymać płaszcz czy kurtkę, założyć czapkę, szalik i rękawiczki, i wtedy dać sobie pomóc z założeniem płaszcza.
Ja jeszcze lubię jak mężczyzna otwiera drzwi do samochodu i wie z której strony ten samochód obejść😊
Oj, to już wyższa szkoła jazdy1 Ja akurat wiem, ale odpowiedz Aster Foz świadczy, że dla niektórych to zbyt trudne.
Wszystkie opisane zasady są elementarnym tzw dobrym wychowaniem w normalnych tzw dobrych domach. To ze spotykamy ludzi którzy ich nie stosują mówi sporo o ich spolecznych korzeniach.
Dziekuje,Olu za filmik milego dnia życzę. Bardzo ładnie Ci w tym kolorze .❤
Super odcinek. Fajnie jak mężczyzna otwiera drzwi również samochodu ,ale....i podaje pas bezpieczeństwa żeby nie trzeba było się wykręcać do tyłu. 😊
@@AsterFoz Pudło. Żaden męski mężczyzna nie poślubi kobiety, która nie ma w sobie ciepła i wdzięczności.
@@AsterFoz aha bo sięganie po pas bezpieczeństwa to sposób na odchudzanie ? 😂😂😂😂
No nie wiedziałam. Słaby argument
Mnie zaskoczył mąż ubierając mnie w płaszcz. Była to dla nas tak nowa sytuacja,że jednocześnie roześmialiśmy się 🤭
Dzień dobry, dziękuję.
Ja nie lubię, gdy pomaga mi się zdjąć płaszcz i pomaga go zakładać. W moim przypadku też chodzi o wzrost, ale ja jestem niska( mam 159 cm) i kiedy mężczyzna oferuje mi pomoc z płaszczem , to czuję się jak dziecko, któremu pomaga się przy ubieraniu.
Bardzo mi się podoba podawanie płaszcza i otwieranie drzwi. Mój mąż drzwi otwiera zawsze z płaszczem to czasem się zapomina. Mój tata podawał mi płaszcz zawsze. Panowie już chyba są rozleniwieni bo nie robią takich gestów a szkoda bo bardzo tracą w naszych oczach. Być może nie wynoszą tego z domu.
Fajny odcinek. Fajny byłby też w drugą stronę :)
Może teraz jak rozpoznać kulturalna kobietę?
O tym jest na kanale bardzo wiele odcinków :-) Na jakich zagadnieniach szczególnie Ci zależy? Które powinnam jeszcze omówić?
A jeśli mężczyzna nie chce pić wina ,czy kobiecie wypada zamówić lampkę wina ?
Bardzo dziękuję za ten odcinek. Kiedy 20 lat temu zaczynam pracę w Lasach Państwowych, czułam, że jestem kobietą wśród mężczyzn, kiedy z niej odchodziłam rok temu - czułam, że zanikła różnica płci. I mam wrażenie, że to z powodu kobiet, bo po co pchać się w ten męski świat?
Zgoda!
Masz rację! Chociaż śmiesznie to zabrzmiało, że zaczynasz od tego że jako kobieta weszłaś w środowisko męskie, a potem wzdychasz, że po co kobiety w męskim świecie 😂 ale wiem, co miałaś na myśli.
Myślę, że to prawda, to kobiety wymusiły bycie traktowaną "na równi", czyli tak samo jak mężczyzna. W środowisku pracy ma to sens, powinny się liczyć kompetencje (choć nie uważam, żeby ktokolwiek tracił na profesjonalizmie, jeśli mężczyzna przepuści kobietę w drzwiach. Tak jak kobieta nie straci, przytrzymując te drzwi za sobą dla kolejnej osoby). Ale ogólnie społeczeństwo ubożeje, zarzucając takie praktyki.
Skąd zasada wstawania, gdy kobieta wstaje? Większość zasad ma uzasadnienie praktyczne lub są wyrazem uprzejmości. Chciałabym zrozumieć to wstawanie, bo mi wydaje się bardzo niezręczne (trochę jak "smacznego" i "na zdrowie") - zwracanie większej uwagi na moment, który być może kobieta wolałaby, aby przeszedł właśnie jak najmniej zauważony. Rozumiem żegnanie się, ale wychodzenie do toalety?
Ja często się spotykam z sytuacją kiedy Panowie przy wchodzeniu np. do restauracji chcą otworzyć mi drzwi, które otwierają się do wewnątrz. Popychają je wtedy i przepuszczają mnie przodem. Jest to czasem niewygodne, zwłaszcza przy ciężkich drzwiach. Niemniej jednak sam gest bardzo miły :)
Wtedy wchodzą pierwsi i trzymają dla Ciebie drzwi. Też ubolewam nad takimi sytuacjami 😢
@exceptme764 tak dokładnie, ale gest i tak miły w czasach kiedy zapomina się zupełnie o tym
Właśnie z tego względu, że jest to niewygodne, powinni wejść jako pierwsi do środka i dopiero w wówczas Panią przepuścić.
Najważniejszym gestem, takim w dobrym guście z mojej strony (podstawowym i koniecznym, nie wymuszonym!), jest wyciszenie i schowanie telefonu! Tak by nie leżał na stole.
W dzisiejszych czasach to jest dramat!
Można wstać, można obdarować kwiatami, można komplementy ale...
Jeżeli dwie strony nie grają w tą samą grę to pozostaje wstać i wyjść (tak mentalnie).
Jak zachować się w sytuacji gdy chcesz zachować się jak dżentelmen, a druga strona nie bardzo odnajduje się w tej sytuacji i nie rozumie naszych zachowań, np wstawanie przy stole wtedy kiedy kobieta wstaje może wprowadzić ją w zakłopotanie bo kobieta nie rozumie naszych intencji, tak samo jak wiele kobiet nie mają pojęcia, że to one pierwsze wyciągają rękę na powitanie i oczekują z wyrzutem wyciągniętej ręki od mężczyzn? Co robić w takich sytuacjach dalej trzymać się swoich zasad czy odpuścić?
Nie jestem pewna czy czy była kiedyś taka zasada, że do lokalu mężczyzna wchodził pierwszy przed kobietą, żeby się zorientować czy jest bezpiecznie w sensie czy nie ma w przedsionku pijanych lub agresywnych osób? Trochę mi się to kojarzy z "perelowską elegancją", ale coś takiego mam w pamięci. Do szarmanckich gestów podchodzę swobodnie. Nie śledzę ile razy mój mąż zachował się jak dżentelmen a kiedy coś zaniedbał. Nie lubimy chodzić do eleganckich restauracji, żyjemy prosto, mieszkamy na wsi. Czasem idziemy do kina, do teatru czy na koncert, wtedy cieszę się że przeżyjemy coś miłego, czuję się przy mężu swobodnie i bezpiecznie.
Bardzo lubię otwieranie drzwi samochodu i przysuwanie krzesła :))
Jak jeszcze w moich mlodych latach w Europie, nie pamietam tych zasad o plaszczach. Zreszta bylam za mloda zeby sie ktos ze mna liczyl. Nawet bym sie bala wyjsc na randke, bo moja mama i siostra nie zostawily by na mnie suchej nitki z ich podsmiechujami i wydrwiwasami. Od 40 lat w Australii, nawet nie posiadam plaszcza, bo nawet w zimie jest za cieplo.
Nie podoba mnie się to co zauważyłam ostatnio w firmach a mianowicie dzień kobiet łączy się z dniem mężczyzny i świętuje się oba razem z powodu równości. Wolalabym juz żeby nic nie było robione niz podpina się facetow pod święto kobiet. To takie mało męskie i rycerskie.
Cudowny odcinek i merytorycznie i estetycznie. Twoje filmy już od długiego czasu uczą mnie, wyciszają i uwrażliwiają na piękno. To niesamowite. Ciekawe jak ujęłabyś temat współczesnej kobiecości, taka druga strona tego odcinka, którą nie wiem jak ująć w słowa. Kobieta wobec mężczyzn, oczywiście pod względem klasy, niedająca się wciągnąć w niesienie sztandaru "jestem niezależna i silna". Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi... Nie jestem pewna jak to ująć w słowa.
A co w sytuacji gdy na kolacji to mężczyzna nie chce spożywać alkoholu? Czy kobieta wtedy również powinna zachować abstynencje?
O super pytanie. Też jestem ciekawa odpowiedzi.
Nie do końca rozumiem fragment wypowiedziany w 7:55, kiedy mowa o wstawaniu kiedy kobieta wstaje i rozróżnienie, czy mężczyzna który to robi, czyni to sztucznie czy może "widać, że to są takie jego naturalne ruchy". Na czym miałaby polegać sztuczność takiego zachowania? Czy nie każdy nauczone zachowanie z savoir-vivre'u można przy odpowiedniej dozie niechęci do jakiejś osoby nazwać sztucznym? Jeśli ktoś nie ma (chociażby z dzieciństwa) dużego doświadczenia w takich sytuacjach, to pewnie rzeczywiście będzie wykonywał takie gesty inaczej, z mniejszą wprawą, ale czy od razu sztucznie?
@@trivelt "Naturalne zachowanie " rozumiem w ten sposób, że lubię i podobają mi się zasady gry zwanej uprzejmością. Wymiana miłych gestów cieszy i ułatwia wszystkie relacje.
"Wyuczone zachowanie" jest jak kula u nogi, zło konieczne, którego należy przestrzegać, żeby nie zostać źle ocenionym przez innych.
Wydaje mi się, że chodzi nawet nie o wprawę czy zręczność, które się wypracowuje z czasem (jak ktoś dopiero wprowadza u siebie taki zwyczaj, to nie jest to przecież mniej wartościowe, niż jak ktoś miał to szczęście że nauczono go tego w dzieciństwie), tylko o różnicę pomiędzy robieniem tego jak normalna część bycia sobą, a robieniem czegoś na pokaz albo żeby coś uzyskać od danej kobiety. To sygnalizuje różnicę w intencjach - faktycza szarmancja wynikająca z przekonań i życzliwości, a chęć zapunktowania czy to na jakiejś rzekomej skali towarzyskiej, czy wręcz jako forma manipulacji.
@@Cationna to ma sens, natomiast wydaje mi się, że taką różnicę w intencjach niełatwo wychwycić, na pewno znacznie trudniej niż właśnie wspomnianą przez Ciebie wprawę/zręczność.
Zaintrygowałaś mnie Aleksandro etykieta wstawania, czy mogłabyś ją rozszerzyć oraz opisać przypadki jak powinna się odbywać?
Dodatkowo jak wygląda sprawa picia alkoholu przez kobietę, jeżeli mężczyzna jest abstynentem?
Za nieumiejętność podawania płaszcza obwiniam okropny krój masowo szytych garniturów i koszul, które ograniczają ruchy! (Kiedyś ubrania szyto na miarę i nawet w wieczorowej marynarce miało się pełnię ruchu ramieniem! A potem nadeszła era standardowych rozmiarów, które nie są nawet potem dopasowywane, i nie można w nich nawet unieść ręki do poziomu twarzy...).
...niestety sama nie mam tego usprawiedliwienia, kiedy podaję płaszcz mojej Mamie. Zawsze się staram dopasować do jej wygody, a często kończy się tak, że tylko bardziej jej to utrudniam 😂😂 powiedziałabym, że to kwestia wprawy, ale robię to już od lat... Może jednak trzeba mieć do tego talent 👀
Niestety, ale pewne środowiska tradycyjną szarmanckość nazywają seksizmem.
Z wstawaniem mam zawsze problem w przypadku właśnie sytuacji biznesowych. Odruch każe wstać, ale przypominam sobie, że "jestem w pracy". Czy też integracja firmowa. Niby po godzinach, ale jednak to wciąż spotkanie biznesowe.
Z chęcią zobaczę 10 zachowań, po których rozpoznasz damę :)
@@CichyNick Dlatego podkreślam, że w tę grę muszą umieć dbać obie strony. Bardzo ważna jest umiejętność odczytywania zamiarów i upodobań drugiej strony.
@@aleksandrapakula Z drugiej strony nie bez powodu mówi się, że "nieznajomość prawa szkodzi", co ładnie pokazał przytoczony przez Panią fragment z Pretty woman. W efekcie było dosyć niezręcznie. W mojej ocenie zamiast traktować gesty jak "seksizm" jak to chcą pewne środowiska, te środowiska również powinny wykazać się zrozumieniem, bo w końcu za szarmanckością stoi zwykła chęć bycia miłym. Zamiast tego otrzymujemy negację i agresję, która przejawia się właśnie przez nazywanie dobrych manier seksizmem.
@@CichyNickMyślę, że to bardziej wynika z poczucia wartości jakie człowiek posiada. Jeśli ma adekwatne (nie za wysokie i nie za niskie), to jest życzliwie nastawiony do świata, nie analizuje więc potencjalnych zagrożeń jakie czyhają na niego na każdym kroku ze strony innych ludzi. Taki człowiek naturalnie i z radością koncentruje się na miłych gestach, docenia je i cieszy się z nich.
Np. ludzie o niskim poczuciu wartości ustawicznie się porównują, ustalają hierarchię, oceniają, bo nigdy nie wiedzą czy są lepsi czy gorsi od innych. Prawdopodobnie dlatego zasady dobrego wychowania kojarzą się im z dominacją/ uległością.
@EwaDubois bardzo trafnie ujęte
Można pod tym filmem znaleźć niejeden komentarz że jak ma być równouprawnienie to niech same sobie drzwi otwierają. To myślenie istnieje i nie są to wcale wyjątki.
Tak tylko że często jak chcę zapłacić rachunek za wspólną kolację to kobieta nagle wyskakuje że ona za siebie zapłaci stawiając mnie w trochę niezręcznej sytuacji, dlatego lepiej zapytać zanim pojawi się kelner, więc z mojej perspektywy to nie facetom brakuje kultury tylko taki jest aktualnie trend nowoczesnych kobiet.
Feminizm odbiera nam Dżentelmeństwo.
Czy kreski na oczach z jaskółka są eleganckie ?
A moze cos o podarunkach od panów? Wiem ze nie kazdy pamieta o urodzinach rocznicy itp 😊
Przepuszczanie w drzwiach to dla mnie podstawa szarmanckości.
Ostatnio byłam na randce, gdzie mężczyzna zaprosił mnie do dobrej restauracji. Nie byłam jakoś specjalnie głodna, on natomiast wybrał z menu solidne obiadowe danie i skomentował to słowami “zamów też coś sobie, żebyś nie patrzyła jak jem” 😅
Druga sytuacja, kiedy już wyszliśmy z restauracji, poszliśmy na krótki spacer i sam zaproponował, że odwiezie mnie do domu, po czym jak podeszliśmy do jego auta to padło takie pytanie “to co, poradzisz sobie czy odwieźć Cię?” co mnie trochę zdziwiło, skoro chwilę wcześniej sam to zaproponował. Olu, co myślisz o tym zachowaniu?
Dzień dobry, czy jest szansa aby skontaktować się z Panią jakoś prywatnie? Np. mailowo? Mam pewne pytanie odnośnie dobrych manier, ale ponieważ dotyczy to jednak nieco życia prywatnego nie chciałabym pisać tu w komentarzach. Proszę o odpowiedź 😊
Też mam dyskomfort przy zakładaniu płaszcza przez mężczyznę. Jeszcze żaden nie podał mi płaszcza tak żeby nie musiała się wyginać a wcale nie jestem jakaś wysoka. Ze zdejmowaniem mężczyźni nie mają problemów. Wniosek:
Następny filmik najgraj jako instrukcję dla mężczyzn jak to robić żeby to było dla kobiet przyjemne. 😊
Super odcinek🎉
"to kelner powinien ten rachunek przyniesc mnie" jest niepoprawnie powiedziane, powinno byc "przyniesc mi". Komu/czemu - mi. Dziekuje.🌺
Jest poprawne; zaimek ten ma formę krótką "mi" używaną w pozycjach nieakcentowanych oraz "mnie" używaną w zestrojach akcentowych z przyimkami i w pozycjach akcentowanych, np. na końcu zdania, tak jak w tym wypadku :)
Pod akcentem, a więc na końcu zdania, używa się formy dłuższej, czyli w tym przypadku "mnie". Zdanie zostało skonstruowane poprawnie. Nawet jeśli pojawiłby się błąd, publiczne wytykanie go to niestety, pod względem etykiety, strzał w kolano.
A co to za różnica, kto pierwszy zamówi w restauracji, skoro potrawy i tak są przynoszone razem.
Ło panie....Takich mężczyzn już ni ma😢
Gdzie te prawdziwe kobiety?
Czasy się zmieniają. Kobiety były tak traktowane kiedyś ale jakoś szło to w parze z wpychaniem ich do kategorii nieporadnych istot w innych obszarach życia, i naturalnie też zajmowały pozycję społeczną która do braku sprawczości pasowała. W związku z tym same kobiety wydaje mi się przestały uznawać ten pakiet za atrakcyjny i korzystny dla siebie. Jeśli panowie otwierają nam drzwi bo chcą być uprzejmi i nadać relacjom międzyludzkim szlachetności to jestem zachwycona. Jeśli jednak później usłyszę że skoro mi się równouprawnienie marzy to żebym sobie sama wnosiła szafę na 6 piętro to w takim rozumieniu szarmanckie zachowania możemy sobie odpuścić.
Również nie lubię pomocy przy zdejmowaniu/zakladaniu plaszcza. Jednak otwieranie drzwi, odsuwanie krzesła są wskazane😊
Dodatkowo w mieszanym towarzystwie zawsze jestem odbierany za buraka poniewaz nigdy pierwszy na przywitanie kobietom nie podaję reki (chyba że otwieram drzwi wlasnego domu). Moi towarzysze najpier podaja rękę paniom a potem panom. Ja tylko panom (np jak wieksza ekipa jedziemy na spotkanie biznesowe donklienta). Niestety ani kobiety nie wyciagaja pierwsze reki, ani moi wspoltowarzysze cierpliwie nie czekaja ...
@@hrabiazanzi9552 pamiętam że jak byłam.mlodziutka to miałam takiego kolegę i też wszyscy się oburzali 😂 potem zrozumiałam że był po prostu dobrze wychowany
Ja jako kobieta pierwsza podaje rękę mężczyznom. Dobrze wychowany mężczyzna cierpliwie czeka aż ja mu tę rekę podam.
Tak, jeśli panie nie wiedzą o tej zasadzie mogą czuć się urażone:) Ludzie też oczekują życzenia smacznego i na zdrowie w określonych sytuacjach, czasami mam ten dylemat jak powinnam się zachować :))
@Lizawieta o to to. Też tak mam 😁
Drogie Panie, jeśli chcecie doswiadczać takich gestów, to nie obrazajcie się, gdy mezczyzna chce być opiekuńczy, wrecza kwiatek na Dzień Kobiet, chce zaplacic rachunek. W życiu jak w tańcu, chcesz tanczyć ze swietnym partnerem, ktory wyeksponuje Cię w układzie, to pozwol się prowadzić. Wsciekłe feministki sprowadziły mężczyzn do roli wroga lub kuli u nogi, a teraz się dziwią, ze szarrmanckie gesty wymierają. Tymczasem szarmancki mężczyzna to ten, ktory szanuje i podziwia kobiety, ale się ich nie boi i potrafi wykorzystac swoją silę do tego, by o nie zadbać.
Trochę mi przykro po tym odcinku, mi to nikt nie otwiera nawet drzwi 🥲 nie wspomnę o całej reszcie
Możesz przecież wspomnieć w rozmowie na neutralne tematy, że to takie miłe jeśli mężczyzna otwiera drzwi czy robi coś jeszcze innego co by Cię ucieszyło.
Mówić co się lubi, wyrażać radość i entuzjazm jest zawsze dobrze widziane, byle bez oczekiwań 🙂
Można też poprosić wprost, a potem pięknie, z serca podziękować.
Mnie też jest przykro. Mam aspiracje do takiego środowiska ale to środowisko niedostępne dla mnie.
Zupełnie inaczej to odczuwam. Jeśli nie otwiera to czuję się neutralnie, jeśli otworzy uznaję to za miły gest i tyle. Nie nadaję tym sytuacjom mocy wpływania na moje samopoczucie.
❤❤❤❤❤❤
❤
Prawdę mówiąc, gdyby ktoś pomagał mi się ubierać/rozbierać czułabym się lekko "ułomnie", i z tego, co tu czytam większość kobiet też tak woli :) Oczywiście nie walczyłabym gdyby ktoś usilnie starał się ten płaszcz mi założyć :D Niektóre zasady jak kolejność zamawiania posiłków, płacenie to chyba ogólne dla każdej płci, nawet jeśli idą na kolacje dwie przyjaciółki. No i randka jest czymś specyficznym i myślę, że tutaj można więcej przyjąć miłych gestów niż na zwykłym wyjściu damsko męskim, które randką nie jest. Myślę, że jedyne, co ja głównie akceptuje to przepuszczanie w drzwiach, ułatwia to życie :D Niestety w tych czasach niemal codziennie spotykam się z tym, że nawet wychodzącym ze sklepu/ restauracji wchodzący nie ustępują. Szokuje mnie to, ale tak jest i jest niezależne od płci... i już teraz chyba też wieku.
Ja lubię jak pomaga mi się założyć płaszcz, ściągnąć chyba wolę sama ale żeby mężczyzna odwiesił.
Ja nie lubię pomocy przy płaszczu lub płaceniu za mnie ale przy walizce czy na schodach owszem
Kobiety !!! Brutalna prawda to wasze zachowania wasze słowa wasza niezależność wasza siła itd zabiła te szlachetne i właściwe zachowanie mężczyzn . Bo po kilku waszych nieciekawych a nawet wykorzystujących zachowaniach przychodzi refleksja .
Nie zabiły, jest mnóstwo takich mężczyzn. Jest taka zasada w psychologi jak reguła wzajemności, co dajesz to dostaniesz i działa to w dwie strony ;)
Jakie na przykład zachowania?
Dla mnie gentelman ,to mężczyzna ,który kobiecie się nie narzuca swoją znajomością "zasad ". Jesteśmy ,kobiety , różne i jak słusznie Pani zauważyła,nie każda oczekuje i lubi pewne zachowania. Killa razy doświadczyłam ,że mężczyna wręcz wymuszał na mnie to bym dała sobie pomóc zdjąć płaszcz. Nie lubię ,gdy ktoś mi pomaga zdejmować i zakladać płaszcz i zawsze ,gdy widzę jak mężczyna się do tego przymierza , grzecznie odmawiam mówiąc : dziękuję ,ale wolę zdjąć plaszcz sama . Niestety zdarzaja się mężczyźni, którzy wydają się tego nie rozumieć , bo próbują wręcz wyszarpywać ten płaszcz ,przekonywać , że on jednak chce pomóc ,więc ja powinnam (w domyśle )się zgodzić kosztem swojego komfortu. Są też tacy ,którzy na odmowę pomocy potrafią zareagować urażoną miną . Mam wrażenie , że wielu mężczyzn "zasady gentelmenskie" traktuje taśmowo , jak ma zdejmować plaszcz ,to każdej , jak ma płacić ,to za każdą ,jak ma nieść bagaż,to każdej ,a gdy ta nie chce to jest feministką (co ma obrazić kobietę ,dla ktorej chciał przed chwilą być gentelmanem).
Z ciekawych i też już zapomnianych o mityczne przepuszczanie w drzwiach. Nie zawsze kobieta ma pierwszeństwo. Czy komunikacja publiczna o której Pani wspomina podanie ręki gdy mężczyzna wychodzi pierwszy z pojazdu, albo kolejność na schodach. Tu tez można kilka błędów popełnić.
Podpisuję się tym obiema rękami. Klasyka, można powiedzieć.
No właśnie klasyka, więc co na to powiedzą nowoczesne panie oraz środowisko feministyczne?
Kiedyś słyszałam, że osoba, która wchodzi do restauracji jako pierwsza, to osoba zapraszająca=płacąca - to prawda?
@@monikawierzbicka3734 Nie, to nieprawda - nie ma takiej reguły.
@ Dziękuję ☺️
A jak WOŁASZ tego kelnera? Mogę jedynie przypuszczać, że pewnie coś w stylu "... hej ty! chono..!" lub podobnie.
Jakiś purysta językowy jak zawsze musi okazać uszczypliwość;)
Dzisiaj 90% kobiet i mężczyzn nie wie co to sa maniery - to miły film ale nie zmieni braku ogłady!
♥♥♥♥♥♥♥♥
Odnośnie zamawiania w restauracji. Ja przeważnie stosuję zasadę, że wraz z partnerką przeglądamy menu i ona mówi na co ma ochotę. Potem, gdy przychodzi kelner to ja składam zamówienie dla Partnerki i siebie.
Bardzo ale to bardzo lubie dzentelmenskie zachowania i kazda forma mi sie podoba. Niestety przez oglupiale feministki widzialam jak facet kobiecie puscil drzwi na nos. Czego sie obawial? moze tego, ze ona go uderzy za jego kulture. Ale bylo to straszne.
A jeśli mężczyzna nie pije to kobieta też nie powinna?
.mysle, ze bardzo wazne jest oswajanie (ponowne) i od-demonizowanie savoir-vivre. Ludzie uwielbiaja przesadzac i wypaczac zachowania i gesty. Bycie eleganckim czyt bycie gentelmenem kojarza ze slaboscia, archaicznym zachowaniem, uwaza sie kobiety za 'ksiezniczki' i 'paniusie' kiedy lubia kiedy mezczyzni wykonuja eleganckie gesty (otwieranie drzwi etc). A i tez nie uczy sie mlodych ludzi tego jak sie zachowac. W obu grupach (dziewczyn i chlopcow) te zachowania sa wyjalawiane i zastepowane swoistym prostactwem. Obie strony coraz czescie pozawlalaja sobie wobec siebie nawet na ostateczny brak szacunku.. a co gorsze jest na to przyzwolenie. Wisianka na torcie jest mylenie czy mieszania rownouprawnienia z manierami. 'Skoro jest rownouprawnienie to sobie wnos lodowke na 4 pietro i sama otwieraj drzwi' - smutne.
Fajnie, ze sa takie kanaly jak ten (fajnie, lekko i nie nachalnie tlumaczy pani zasady) i daje suba dla zasiegow. Ach i nalezy podkreslic savoir-vivre dotyczy obu stron (i mezczyzn i kobiet).
Od siebie mam pytanie - jak to wyglada w relacjach jednopolciowych. Wlele zachowan przypisuje sie poszczegolnym plciom wiec jesli na randce sa osoby tej samej to czy np, ktos wstaje, ktos przepuszcza, ktos ubiera pierwszy? Czy poprostu zachowujemy sie zgodnie ze swoja plcia - siedzimy - ubieramy sie sami etc etc. Dziekuje
Savoir-vivre całkowicie zbędny element życia, dla mnie to wszystko jest sztuczne i na pokaz co ja to nie jestem.
.to jest tylko bardziej usystematyzowana i ladniej nazwana 'kultura osobista' a ta uwazam, jest ogromnie wazna!
wlasnie chodzi o to by szacunek do drugiego czlowieka byl naturalnym odruchem.. jesli okazuje sie sztucznym nalezaloby sie zastanowic generalnie nad swoim zachowaniem. Chec dbania o drugiego czlowieka, niesienia pomocy, wzaemne zaiteresowanie, sluchanie, wypowiadanie sie czy kulturalna rozmowa - to sa (powinny byc) normy. Brak empatii i kultury wspolczesnie moze przerazac.
Ciekawe jak ludzie potrafia dbac o jakosc swoich rzeczy - materialnych - aut, ciuchow, butow, sprzetow ale kiedy to dotyczny zachowanie wobec drugiego czlowieka.. nazywa sie to przesada.
@hannak5152 Szacunek do drugiego człowieka musi mieć jakieś podstawy, nie ma szacunku za nic tym bardziej do ludzi których nie znamy. Kultura jest ważna ale nie można brać jej za wyznacznik tego jaki ktoś jest, znam ludzi bardzo kulturalnych i robiących dobre pierwsze wrażenie a w życiu prywatnym to ludzie "wątpliwej jakości".
.jak widac mamy inne podejscie. Nie zakladam, ze kazdy jest zly czy 'nie zasluguje'. Jesli kogos nie znam.. zakladam, ze jest raczej dobrym czlowiekiem.. do momentu kiedy udowodni/pokaze, ze jest inaczej i ze na ten szacunek nie zasluguje. Zakladanie, ze kazdy jest niefajny do momentu kiedy udowodni, ze hjest uwazam za conajmniej niesprawiedliwe i krzywdzace.
@hannak5152 Jeśli się kogoś nie zna to nie ma co zakładać jaki jest, najgorsze to wychodzić z założenia że każdy jest fajny, bardzo naiwne podejście.
Czy dobrym zwyczajem jest komplementowanie innej kobiety ( np. dobrze wyglądasz ) w towarzystwie żony ?
W granicach wyczucia i dobrego smaku.