Dobry filmik, otworzył mi oczy bo planowałem polatać sobie busem tak z miesiąc i poszukam żeby nie trafić na janusza któremu śnią się koszmary z tacho w busach ;)
mistrzu zawsze będzie zlecenie kurs i frachcik jeśli dalej będzie takich łosi którzy się na to godzą .....leć 1000-1500-2000-2500 km bez snu.... wiem że każdy potrzebuje kasy na życie ale bez przesady....
czy zarobkowo jesteś w dupę... hmm... nie do końca tak jest na mówisz. Ja zarabiam w granicach 5k/mc po EU i nie muszę robić nie wiadomo ile km, żeby zarobić. To wszystko zależy od firmy, czy szefa. Ja nie mam ciśnienia na km, jazdę itd... kiedy muszę odpocząć to zgłaszam ten fakt i nikt i nic mnie nie może ruszyć, nie zależnie czy mam towar czy nie. Ja nie jestem robotem i nie będę poświęcał sb do granic wytrzymałości. Jeżeli dany spedytor tego nie może zrozumieć, po powrocie odchodzę i idę do innej firmy. Więc mi się udało, nie powiem że nie, i jestem zadowolony. Mój system pracy 26 dni w trasie/ 12 dni wolnego. Zarobki: 180 zł dniówka ( tak, tak, dobrze czytacie) + dieta (20 zł/dzień) + premia za dobrze wykonaną pracę. Nie dostałem większej niż 500 zł. Ale zawsze to jakaś premia ;) Także praca dobra, tylko wszystko zależne dla kogo jeździcie. I pamiętajcie.... nie dajcie sb pomiatać!!! Warunki płacy, pracy itd powinny być ustalone od razu, przed wyjazdem. Nie słuchajcie bzdur typu: panie zadowolony pan będzie, jakoś to będzie, jeszcze nikt u mnie nie narzekał na zarobki itd.! To jest ściema! Zrobicie 15k km po EU a po powrocie dostaniecie 2,5 -3k zł.
Może kolego do końca nie policzyłeś jaki jest faktycznie Twój zarobek. Dymasz cały miesiąc po EU i zarobisz 5k, ok niech będzie. Później siedzisz w domu 12 dni i nikt Ci za to nie zapłaci - czyli połowa miesiąca wolna. Reasumując - w jeden miesiąc zarobisz 5k a w inny 2.5k średnia 3,700 miesięcznie... Czy to takie kokosy i wynagrodzenie adekwatne do czasu spędzonego w budzie? To już każdy sobie odpowie sam...
Jest w tym sens i logika co piszesz, ale pamiętaj że ja siedząc 12 dni dostaję dietę. Wiem że jest to może śmieszne co teraz napisałem ale tak mam. Czyli 12 dni x 20 zł = 240 zł. Nie jest to duża kwota, ale zawsze to coś. Druga sprawa to taka że ja inaczej podchodzę to tego utrzymania. Zarobiłem 5k w 26 dni (czyli jednego mc) i uważam że spokojnie starczy ta kasa na 12 dni oraz na to aby przygotować się na kolejny wyjazd i jeszcze odłożyć na czarną godzinę. Czyli robię 26 dni żeby utrzymać się 12 dni w PL. Ja tak to widzę , sorry. Nawet podam inny przykład. Robiłem w Włoszech na zbiorach. Zarobiłem 14k w 2,5 mc i liczę się z tym że kolejne 2 mc muszę siedzieć w domu, bez roboty, ale uważam że to co zarobiłem spokojnie starczy aby utrzymać się przez te 2 mc będąc w Pl, czy nie tak??? Ja wiem że jest dużo osób którzy narzekają na taką robotę na busach ale mi to odpowiada. Szczerze z każdej wypłaty jestem w stanie odłożyć 2k po powrocie. Więc nie jest to mało.Reszta idzie na opłaty, utrzymanie przez te 12 dni oraz przygotowanie się do kolejnego wyjazdu.
zgadzam się w 100% z tobą ta praca pozwala nam na zarobienie dość dużej kasy w porównaniu do zwykłej szarej osoby która pracuje w Polsce np. w fabryce i tyle samo dni pracuje co my a za dwa razy mniej kasy co my zarabiamy. Fakt faktem ze nie ma nas w domu ale coś za coś ja osobiście jestem mega zadowolony z swojej pracy ponieważ nie robię dużo kilometrów i mniej więcej pracuje tylko 8-9 h w ciągu dnia za 180zl dniówki wiec bardzo dobry pieniądz. A co do gościa który nagrał ten żenujący film nie jeździ nie pracuje w tym zawodzie nie wie jak to jest i wystawia opinie na temat tej pracy ponieważ popatrzył na ogłoszenia o prace i wybrał jedno najgorsze ogłoszenie które każdy omija i w wrzuca wszystkie firmy do jednego worka co jest bez sensu. Nie mam pytań do gościa,takie osoby nie powinny się wypowiadać na temat na który nie mają zielonego pojęcia łapka w dół
nie robcie takich strzalow, w ogole nie jezdzijcie nawet 20 godzin na raz, nie dlatego ze boje sie o wasze zycie bo to nie moja sprawa jak dlugo chcesz jechac. Po prostu jak pseudo szefo daje taki kurs to odpowiedz jest prosta: "zwalniam cie CH***" Moj najdluzszy strzal 57 godzin pracy w tym z postojow powyzej 5 minut 1:30h spania insbruck, 45 minut przerwy na francji reszta caly czas jazda.
Jeśli można wiedzieć to czym się zajmujesz? Bo mówisz, że rozważałeś przejście na busy, a według mnie to ktokolwiek ma tylko perspektywę "normalnej" pracy nawet się nie zastanawia nad taką opcją.
Jeździłem miesiąc na busie po Polsce też 24h dostępny... Teraz nigdy więcej chyba że sytuacja życia owa zmusi. Ale jeżdżę teraz na C, codziennie w domu i kasa fajna :)
To są tylko słowa człowieka, który z transportem międzynarodowym/krajowym miał prawdopodobnie (mogę się mylić) styczność tylko na filmach na UA-cam, busami na trasie widzianymi z samochodu lub przeczytaniem opinii w internecie. Jazdę na busach trzeba po prostu lubić to nie jest praca dla każdego jak komuś się nie podoba to po prostu nie jeździ skoro nie dał rady przejechać tygodnia. Wyzysk jest niemal wszędzie tylko się udaje na forach, że jest OK a ja jestem niemal szefem obok swojego szefa. Byłem kurierem w DHL, zapierdol za przeproszeniem jak w obozie pracy a wiele osób pisze na forach, że słyszał, że praca kuriera to pikuś bo się tylko jeździ i radyjka słucha. Taki pikuś podobno a wielu nowych i młodych o dziwo nie pojawia się na 2 dzień jak zobaczą jaki to pikuś tak samo tutaj. Wiele busów jeździ czy to po EU czy PL i nie narzekają, ja obecnie jeżdżę po PL mam płacone 150zł. za dzień, bus - Master 2012 z kurnikiem średnim Lamara i firankę po dwóch stronach, wyjeżdżam w poniedziałek popołudniu zjeżdżam w czwartek w nocy/piątek rano i co? I nie narzekam bo lubię jeździć a jestem młody i wolę pojeździć pozwiedzać niż iść do klubu i mówić jakie ciężkie mam życie bo 6 piwo mi źle wchodzi.. Początki bywały ciężkie ale tak jest wszędzie. A internetowych ekspertów zawsze masa, dobił mnie tu gość co napisał, że 140zł. dniówki idzie na dowozie pizzy dorobić, kolego podeślij mi takie oferty chętnie sprawdzę a może do tego 140zł. dniówki + gwarantowane 150zł. napiwków + 10zł. za dostawę? Normalnie żyć nie umierać w tych pizzeriach jeśli chodzi o dostawę. Najwięcej negatywnych opinii dodają kierowcy lub byli kierowcy, którzy wylecieli za weekendowe chlanie i brak dyspozycyjności lub pomylili tę pracę z wakacjami, że sobie pojadę do Hiszpanii i będę się kąpał w morzu. Panowie albo ma się jaja do tej pracy albo i nie i tyle w temacie. Wyzyskiwaczy jest pełno wszędzie niestety nie tylko tutaj. Na EU się jeszcze nie pcham i raczej w to nie wejdę chyba, że 2-3 dniowe kółka, kilka razy byłem z towarem w Czechach lub Słowacji ale przy obecnych problemach z murzynami, arabami itp. wolę pośmigać po PL niż mieć wybuchową trasę w centrum np. Paryża nie wspominając o promach do Anglii. Powtarzam - to trzeba lubić bo to nie praca dla każdego jak w zasadzie inne prace. Trzeba znaleźć tą odpowiednią dla siebie a nie wpychać się w coś na siłę a potem narzekać i mówić innym jak to tu źle. Źle bo mi się np. nie podobało a nie, że źle bo na prawdę robota tragedia. Pozdrawiam! :)
+Mon Tes kolego on mówi prawdę robią po 48h i mają 3h na sen muszą się wyrobić w czasie 3k km totalny wyzysk to już na kasie w tesco masz lepszą prace niż na tych busach w dodatku możesz kogoś nieumyślnie zabić
Mon Tes no to ilu masz tych normalnych pracodawców skoro nie określają tego w żadnym stopniu przepisy więc każdy woli zarobić na człowieku zamiast dać mu zarobić
Ale ja już wyżej napisałem, jak ktoś się nie nadaje to nie idzie do tej pracy i tyle. Są fora, są kanały gdzie ludzie chwalą się fotkami z widokami, nagrywają filmy itp. a jak ktoś siedzi w kurniku i płacze, że do zrzutki 500km. że on już rady nie daje itp. to przepraszam chyba coś tu nie tak jest.. To jakby iść do straży i płakać, że ja się boje ognia i widoku trupa a oni każą mi tam wchodzić i gasić. Jak mówiłem latałem w DHL stwierdziłem, że to nie dla mnie i dałem sobie spokój bo miałem dość a nie jeździłem i kwiczałem dookoła, że szef zły, paczek i odbiorów tona. Prawo nie określa ile ma jechać bus ale jak normalne szefostwo się trafi to nie widzi w tym nic złego, że trzeba się zatrzymać i odpocząć a i nikt nas na siłę nie trzyma jak widzę, że mam 3 tysiące w jedną i 3 tysiące w drugą stronę i jak się zatrzymam to zaraz mam telefon ''Co Ty odwalasz?! Jedź!'' to rezygnuję z miejsca a nie siedzę w tym.. Chyba logiczne? :)
Mon Tes ale ty chyba nie zrozumiałeś o co tutaj chodzi - użalanie się z powodu wyzyskiwania i nieposzanowania podstawowych wartości człowieka takich jak 8h snu, przerwa na obiad i jedzenie. Przecież przy jeździe 48h z 3h przerwy na sen możesz zabić nie tylko siebie ale też innych i o to tu chodzi a nie, że trzeba jechać 3k km.
Busów jeździ od zarąbania, ale nie wziąłeś pod uwagę, że lwia część to busy konkretnej firmy załatwiającej na terenie innego państwa swoje własne interesy. Ja jeżdżę jako kierowca w takiej właśnie firmie, gdzie wozimy swoich ludzi do konkretnej pracy, jako pośrednicy. Wrzucanie wszystkich do jednego wora i biadolenie "ojej, ale przejebane z tymi busami, oni wszyscy tacy niebezpieczni, bo niewyspani" to troszkę ignorancja z Twojej strony. Jeździmy w dalsze trasy normalnie ze zmiennikami i nie chrzań, że wszystkie mijane przez ciebie "busiki" to jedno i to samo.
Ja mam swoje zdanie na ten temat prowadzę busa już 5 lat Szczerze to śpię więcej niż jeden co ma Tacho na dużym oczywiście są wyjątki ale to naprawdę osoby które dają się traktować tak przeważnie Osoby młode bez doświadczenia albo osoby z Ukrainy Ale naprawdę znam sporo chłopaków na busach i każdą noc śpią jeśli chodzi o pieniążki to nie wiem czy gdziekolwiek w Polsce zarobisz od sześciu do 8000 tysięcy za 4 tygodnie pracy Pamiętaj że później wracasz i odpoczywasz cały tydzień wiadomo musisz lubieć kierować Ale naprawdę jeśli masz swój charakter nie da się to traktować źle po prostu musisz spać i tyle Myślę że w Polsce jest wiele innych prac gorszych niż ta Pozdrawiam
...ale syniu, wspominasz w filmiku o braku tacho i , że właściwie można jeździć ile organizm pozwoli...A ja słyszałem, że na terenie Niemiec obowiązuje jednak tachoksiążka, w języku niemieckim ta książeczka nosi nazwę " Kontrollbuch " wzory tej książeczki można znaleźć w necie - należy ją prowadzić. Przy spotkaniu z Zoll lub Polizei za brak prawidłowo wypełnianej książeczki można przyjąć dość spory mandacik, więc warto o tym pamiętać, a ogólnie nie polecam tej pracy, nie wpierdzielajcie się w to... Może i fajnie wygląda to na filmiku, ale w rzeczywistości to jest mówiąc bardzo delikatnie - tragedia, szczególnie, że teraz coraz częściej pracodawcy, nie wiem, może pod naciskiem spedycji starają się wysyłać kurniki w systemie 4/1 ....trzeba być nieźle jeb..ętym żeby siedzieć miesiąc w busiku i zapieprzać najlepiej po 20h na dobę. Pozdrawiam !
+Jimboo jednak papier przyjmie wszystko i kombinatorka z tymi tacho-kartkami trwa w najlepsze. Co za problem wydrukować x kartek a później podmieniać? Kolejny temat rzeka...
+Adam EK dokładnie, masz rację, to jest chore tak jak jazda busem tak zwaną 9tką z ludźmi w pojedynkę 3 dni bez snu... w końcu powinien się ktoś tym zainteresować, lub może kierowcy powinni stanąć murem i przestać pozwalać sobie wchodzić na głowę... nie jeden młody chłopak osierocił już rodzinę, zainteresowanych tym również odsyłam do internetu, można o tym dużo poczytać... i co robi wtedy firma i właściciel kurnika ? Ewentualnie można liczyć na ściągnięcie ciała za pieniążki zarobione przez denata - Narta z po...ebami i pseudo pracodawcami - nie dawajcie się ludzie!!!
+Jimboo zoll nic nie zrobi podczas kontroli .... ale wracając do tematu jeżeli trafi się do dobrej firmy to człowiek nawet nie myśli o powrocie do pracy na kraju ... i nie opowiadaj że wszystkie kurniki to międzynarodówka bo po Polsce gania więc jeżeli nie jeździłeś nigdy w dobrej firmie no to nie masz żadnego porównania więc jak jezdził byś w normalnej firmie to nawet nie nagrał byś takiego filmu
Z jeżdżeniem po 15 godzin to chyba przesada, chyba że tylko po PL. Nie te czasy. W Reichu już powyżej 2.8t musisz prowadzić ewidencje czasu pracy i zachować przerwy jeśli jeździsz zarobkowo, w zasadzie to tu używa się już tacho na busach też. Owszem, może ktoś to nagina z PL firm ale w razie wpadki to wydatek rzędu 500-700 EUR i punkty których jest tu teraz tylko 8 do zdobycia - tak, tak punkty DE działają na PL prawo jazdy też, tzn. w momencie jak łapiesz pierwszy to otwierają ci swoje konto i notują. Nie wiem czy mają prawo zabrać PL prawko w razie W ale na pewno mogą dać zakaz prowadzenia pojazdów i też dupa, aaaa Niemcy omijać ciężko........
rzeczowy film bez pierniczenia, OK. Co do pracy to myślę ze liczy się to ze na busie mozesz zarabiać mieszkając w malej miejscowości gdzie albo pracy nie ma albo ciulowa.
Transport do 3.5 t będzie nadal istniał, ciężarówką do miasta nie wjedziesz, poprostu zdechnie z głodu duzo dziadtransów którzy karzą jeździć kierowcom po 20 h. Zostaną firmy gdzie robi sie po 700-800 km dziennie, i kierowcy nie muszą jeździć na zapałkach.
Patrząc na to że w przypadku ekspresów do 3.5T firmy nie muszą starać się o żadne licencje, homologacje czy wagi(jakie są kary za przeważenie w porównaniu do transportu cięższego?) to nie dziwne że tak dużo tych busów jeździ. Poza tym to w gestii kierowcy zależy czy lubi jeździć na granicy i czy wejdzie sobie na głowę, w dużych jest to samo po kraju, połowa na magnesie lub na wyłącznikach po drodze jeździ i jakoś nikogo to nie dziwi. Warto jednak pamiętać o tym że w momencie kiedy czujesz silne zmęczenie o poranku to wystarczy chwila by zapaść w sen w trakcie jazdy, przykładów jest pełno a wielu kierowców już przez to straciło życie. I nie pomogą tutaj żadne przysiady, bieganie dookoła auta czy red bulle. Kiedyś pamiętam jechałem ekspresem do Rugby z Piaseczna, po minięciu Berlina postanowiłem sobie zrobić przerwe na kawę, po 5 minutach(dokładnie 5!!) zadzwonili do mnie z firmy z pytaniem dlaczego stoje. Skończyło się na krótki przekazie: Nie życzę sobie takich telefonów, nie będę jeździł jak na smyczy a czasu mam tyle że mogę nawet iść spać. Więcej prób nie było. Młodziaki nie dawajcie się bo jak raz się pozwoli to potem już wam nie odpuszczą...
Dokładnie - zawodowe papiery dają większe możliwości - szacun w stronę dużych ale i małych , a dla autora filmu , patrząc pod kątem technicznym - podziękowania za używanie kierunkowskazów - tak , tak tych kierunkowskazów , często lekceważonych przez co po niektórych .
Witam, bardzo dobre podsumowanie tej "'pracy"". Przestrzegam wszystkich młodych kierowców, nie pchajcie się w to bagno. Można łatwo stracić zdrowie, a nawet życie. Steinbeck miałby niezły materiał na drugą część pt.np.Kilometry Gniewu. A tak serio, jak kolega na filmie mówi, jazda za grosze, zarówno na kilometry, jaki i za dniówkę w przeliczeniu na godziny, zero poszanowania kodeksu pracy, traktowanie jak śmieci, spedytorzy beż żadnych zasad moralnych, płacone mają od frachtów, więc dociskają kierowców do granic możliwości. Pozdrawiam wszystkich kierowców, i z dużych, i z małych, nie dajcie się wykorzystywać, bo robicie naprawdę ciężką robotę. Szerokości
+zippershd --- ja pracowałem jako spedytor-dyspozytor. Z tym skurwysyństwem męczyłem się od strony biurka. "Góra" to bardzo wyrafinowani ludzie, dla których kierowca to nie człowiek, tylko ikona na pulpicie. W głębokiej dupie mają zdrowie czy choćby proste przepisy. Mój były kurwidołek raz na jakiś czas odwiedzał prezes, żeby (po puknięciu głównej księgowej) wytyczyć dyrektorom ile ma mieć na koncie w bieżącym miesiącu. Dyrektorom płacił dobrze, więc rękami tych ludzi gonił resztę do upodlenia się telefonem służbowym 24h/dobę. Doświadczenie się przydało, mam lepszą robotę (z transportu międzynarodowego mnie wyjebali, bo sobie "nie radziłem", a prawda jest taka że od dawna szukali na mnie haka bo nie mogłem patrzeć na to kurestwo). Zrzucanie odpowiedzialności, kłamstwa, wypieranie się błędów to codzienność w centralach firm. Za kompem również można tracić zdrowie. Od takich mend trzymam się jak najdalej....
powinni tego zakazać, tzn podpiąć busiarzy pod ustawę pod ustawę o transporcie drogowym, może w jakiejś złagodzonej formie ale to być musi, bo teraz jest tak że przykładowo robisz w 4 dni 2600 km, śpisz w trumnie 3 godziny na dobę a i tak ci kapitalista podziękuje bo: "są szybsi" do ciebie mówię Inspekcjo, skończ z hipokryzją, ciężarówki mają regulowany czas pracy a po co jest ta furtka zostawiona dla busiarzy? 80% z nich jeździ przeładowanych na pojedynczej osi, myślicie że te busy ważą nie więcej niż 3,5 tony? masa własna takiego busa z kurnikiem to 3 tony, na ładunek zostaje symboliczne 500kg, ładunki o takiej masie to rzadkość, przeważnie jedzie taki jak opity komar i waży prawie 5 ton !!!
zależy jaki ;) słyszałem że ten 1.8 lubi wypić między przeglądami nawet ok 6 litrów. U siebie na 30k dolałem ok 0.5L, więc nic nie bierze. Skoda ma system przeglądów co 30k lub co 2 lata.
auto ma dopiero 35 tyś przejechane. Dopiero miała pierwszy serwis. Obecnie bez problemów, ale o tych silnikach różne opowieści są. Często trzeba sprawdzać poziom oleju dla świętego spokoju...
Dobry filmik, otworzył mi oczy bo planowałem polatać sobie busem tak z miesiąc i poszukam żeby nie trafić na janusza któremu śnią się koszmary z tacho w busach ;)
Minęło prawie 4 lata - robisz jeszcze na busiku?
Nie chce mi się rozpisywać: Ale co ty możesz wiedzieć skoro nigdy nie jeździłeś...
mistrzu zawsze będzie zlecenie kurs i frachcik jeśli dalej będzie takich łosi którzy się na to godzą .....leć 1000-1500-2000-2500 km bez snu.... wiem że każdy potrzebuje kasy na życie ale bez przesady....
lepiej 200 dniówki jak 0.25 euro na kilometr ale kurde siedzisz na parkingu zamiast jeździć
140zł ? Dupy bym nie ruszyl za tyle na międzynarodówkę :)
sa tacy co za 110 zl jada
140 zl dniowki to mozna zarobic woząc pizze i nie trzeba sie tłuc busami . Plus zarcie darmowe i spanie w wlasnym łóżku
+Piotr St Chyba na fuksa, większość pizzerii wymaga własnego auta, najlepiej w gazie, dadzą grosz na tankowanie i hulaj za 5 zł/h na zlecenie ;)
czy zarobkowo jesteś w dupę... hmm... nie do końca tak jest na mówisz. Ja zarabiam w granicach 5k/mc po EU i nie muszę robić nie wiadomo ile km, żeby zarobić. To wszystko zależy od firmy, czy szefa. Ja nie mam ciśnienia na km, jazdę itd... kiedy muszę odpocząć to zgłaszam ten fakt i nikt i nic mnie nie może ruszyć, nie zależnie czy mam towar czy nie. Ja nie jestem robotem i nie będę poświęcał sb do granic wytrzymałości. Jeżeli dany spedytor tego nie może zrozumieć, po powrocie odchodzę i idę do innej firmy. Więc mi się udało, nie powiem że nie, i jestem zadowolony. Mój system pracy 26 dni w trasie/ 12 dni wolnego. Zarobki: 180 zł dniówka ( tak, tak, dobrze czytacie) + dieta (20 zł/dzień) + premia za dobrze wykonaną pracę. Nie dostałem większej niż 500 zł. Ale zawsze to jakaś premia ;) Także praca dobra, tylko wszystko zależne dla kogo jeździcie. I pamiętajcie.... nie dajcie sb pomiatać!!! Warunki płacy, pracy itd powinny być ustalone od razu, przed wyjazdem. Nie słuchajcie bzdur typu: panie zadowolony pan będzie, jakoś to będzie, jeszcze nikt u mnie nie narzekał na zarobki itd.! To jest ściema! Zrobicie 15k km po EU a po powrocie dostaniecie 2,5 -3k zł.
Może kolego do końca nie policzyłeś jaki jest faktycznie Twój zarobek. Dymasz cały miesiąc po EU i zarobisz 5k, ok niech będzie. Później siedzisz w domu 12 dni i nikt Ci za to nie zapłaci - czyli połowa miesiąca wolna. Reasumując - w jeden miesiąc zarobisz 5k a w inny 2.5k średnia 3,700 miesięcznie... Czy to takie kokosy i wynagrodzenie adekwatne do czasu spędzonego w budzie? To już każdy sobie odpowie sam...
Jest w tym sens i logika co piszesz, ale pamiętaj że ja siedząc 12 dni dostaję dietę. Wiem że jest to może śmieszne co teraz napisałem ale tak mam. Czyli 12 dni x 20 zł = 240 zł. Nie jest to duża kwota, ale zawsze to coś. Druga sprawa to taka że ja inaczej podchodzę to tego utrzymania. Zarobiłem 5k w 26 dni (czyli jednego mc) i uważam że spokojnie starczy ta kasa na 12 dni oraz na to aby przygotować się na kolejny wyjazd i jeszcze odłożyć na czarną godzinę. Czyli robię 26 dni żeby utrzymać się 12 dni w PL. Ja tak to widzę , sorry. Nawet podam inny przykład. Robiłem w Włoszech na zbiorach. Zarobiłem 14k w 2,5 mc i liczę się z tym że kolejne 2 mc muszę siedzieć w domu, bez roboty, ale uważam że to co zarobiłem spokojnie starczy aby utrzymać się przez te 2 mc będąc w Pl, czy nie tak??? Ja wiem że jest dużo osób którzy narzekają na taką robotę na busach ale mi to odpowiada. Szczerze z każdej wypłaty jestem w stanie odłożyć 2k po powrocie. Więc nie jest to mało.Reszta idzie na opłaty, utrzymanie przez te 12 dni oraz przygotowanie się do kolejnego wyjazdu.
zgadzam się w 100% z tobą ta praca pozwala nam na zarobienie dość dużej kasy w porównaniu do zwykłej szarej osoby która pracuje w Polsce np. w fabryce i tyle samo dni pracuje co my a za dwa razy mniej kasy co my zarabiamy. Fakt faktem ze nie ma nas w domu ale coś za coś ja osobiście jestem mega zadowolony z swojej pracy ponieważ nie robię dużo kilometrów i mniej więcej pracuje tylko 8-9 h w ciągu dnia za 180zl dniówki wiec bardzo dobry pieniądz. A co do gościa który nagrał ten żenujący film nie jeździ nie pracuje w tym zawodzie nie wie jak to jest i wystawia opinie na temat tej pracy ponieważ popatrzył na ogłoszenia o prace i wybrał jedno najgorsze ogłoszenie które każdy omija i w wrzuca wszystkie firmy do jednego worka co jest bez sensu. Nie mam pytań do gościa,takie osoby nie powinny się wypowiadać na temat na który nie mają zielonego pojęcia łapka w dół
nie robcie takich strzalow, w ogole nie jezdzijcie nawet 20 godzin na raz, nie dlatego ze boje sie o wasze zycie bo to nie moja sprawa jak dlugo chcesz jechac. Po prostu jak pseudo szefo daje taki kurs to odpowiedz jest prosta: "zwalniam cie CH***"
Moj najdluzszy strzal 57 godzin pracy w tym z postojow powyzej 5 minut 1:30h spania insbruck, 45 minut przerwy na francji reszta caly czas jazda.
To Ty idiotą jestes
Witam w klubie tez lubię przycisnąć. 😁😁😂😂😉😉👊👊
aLE maruda Napewno lepiej niz monotonia i mobingujący szef..
Jeśli można wiedzieć to czym się zajmujesz? Bo mówisz, że rozważałeś przejście na busy, a według mnie to ktokolwiek ma tylko perspektywę "normalnej" pracy nawet się nie zastanawia nad taką opcją.
Jeździłem miesiąc na busie po Polsce też 24h dostępny... Teraz nigdy więcej chyba że sytuacja życia owa zmusi. Ale jeżdżę teraz na C, codziennie w domu i kasa fajna :)
Jedyne rozwiazanie to C ale żeby je mieć to trzeba na to mieć pieniądze
+Krzysztof Zoń można robić na raty, znam ludzi co brali pożyczki
To są tylko słowa człowieka, który z transportem międzynarodowym/krajowym miał prawdopodobnie (mogę się mylić) styczność tylko na filmach na UA-cam, busami na trasie widzianymi z samochodu lub przeczytaniem opinii w internecie. Jazdę na busach trzeba po prostu lubić to nie jest praca dla każdego jak komuś się nie podoba to po prostu nie jeździ skoro nie dał rady przejechać tygodnia. Wyzysk jest niemal wszędzie tylko się udaje na forach, że jest OK a ja jestem niemal szefem obok swojego szefa. Byłem kurierem w DHL, zapierdol za przeproszeniem jak w obozie pracy a wiele osób pisze na forach, że słyszał, że praca kuriera to pikuś bo się tylko jeździ i radyjka słucha. Taki pikuś podobno a wielu nowych i młodych o dziwo nie pojawia się na 2 dzień jak zobaczą jaki to pikuś tak samo tutaj. Wiele busów jeździ czy to po EU czy PL i nie narzekają, ja obecnie jeżdżę po PL mam płacone 150zł. za dzień, bus - Master 2012 z kurnikiem średnim Lamara i firankę po dwóch stronach, wyjeżdżam w poniedziałek popołudniu zjeżdżam w czwartek w nocy/piątek rano i co? I nie narzekam bo lubię jeździć a jestem młody i wolę pojeździć pozwiedzać niż iść do klubu i mówić jakie ciężkie mam życie bo 6 piwo mi źle wchodzi.. Początki bywały ciężkie ale tak jest wszędzie. A internetowych ekspertów zawsze masa, dobił mnie tu gość co napisał, że 140zł. dniówki idzie na dowozie pizzy dorobić, kolego podeślij mi takie oferty chętnie sprawdzę a może do tego 140zł. dniówki + gwarantowane 150zł. napiwków + 10zł. za dostawę? Normalnie żyć nie umierać w tych pizzeriach jeśli chodzi o dostawę. Najwięcej negatywnych opinii dodają kierowcy lub byli kierowcy, którzy wylecieli za weekendowe chlanie i brak dyspozycyjności lub pomylili tę pracę z wakacjami, że sobie pojadę do Hiszpanii i będę się kąpał w morzu. Panowie albo ma się jaja do tej pracy albo i nie i tyle w temacie. Wyzyskiwaczy jest pełno wszędzie niestety nie tylko tutaj. Na EU się jeszcze nie pcham i raczej w to nie wejdę chyba, że 2-3 dniowe kółka, kilka razy byłem z towarem w Czechach lub Słowacji ale przy obecnych problemach z murzynami, arabami itp. wolę pośmigać po PL niż mieć wybuchową trasę w centrum np. Paryża nie wspominając o promach do Anglii. Powtarzam - to trzeba lubić bo to nie praca dla każdego jak w zasadzie inne prace. Trzeba znaleźć tą odpowiednią dla siebie a nie wpychać się w coś na siłę a potem narzekać i mówić innym jak to tu źle. Źle bo mi się np. nie podobało a nie, że źle bo na prawdę robota tragedia. Pozdrawiam! :)
+Mon Tes kolego on mówi prawdę robią po 48h i mają 3h na sen muszą się wyrobić w czasie 3k km totalny wyzysk to już na kasie w tesco masz lepszą prace niż na tych busach w dodatku możesz kogoś nieumyślnie zabić
Wiele zależy od pracodawcy..
Mon Tes no to ilu masz tych normalnych pracodawców skoro nie określają tego w żadnym stopniu przepisy więc każdy woli zarobić na człowieku zamiast dać mu zarobić
Ale ja już wyżej napisałem, jak ktoś się nie nadaje to nie idzie do tej pracy i tyle. Są fora, są kanały gdzie ludzie chwalą się fotkami z widokami, nagrywają filmy itp. a jak ktoś siedzi w kurniku i płacze, że do zrzutki 500km. że on już rady nie daje itp. to przepraszam chyba coś tu nie tak jest.. To jakby iść do straży i płakać, że ja się boje ognia i widoku trupa a oni każą mi tam wchodzić i gasić. Jak mówiłem latałem w DHL stwierdziłem, że to nie dla mnie i dałem sobie spokój bo miałem dość a nie jeździłem i kwiczałem dookoła, że szef zły, paczek i odbiorów tona. Prawo nie określa ile ma jechać bus ale jak normalne szefostwo się trafi to nie widzi w tym nic złego, że trzeba się zatrzymać i odpocząć a i nikt nas na siłę nie trzyma jak widzę, że mam 3 tysiące w jedną i 3 tysiące w drugą stronę i jak się zatrzymam to zaraz mam telefon ''Co Ty odwalasz?! Jedź!'' to rezygnuję z miejsca a nie siedzę w tym.. Chyba logiczne? :)
Mon Tes ale ty chyba nie zrozumiałeś o co tutaj chodzi - użalanie się z powodu wyzyskiwania i nieposzanowania podstawowych wartości człowieka takich jak 8h snu, przerwa na obiad i jedzenie. Przecież przy jeździe 48h z 3h przerwy na sen możesz zabić nie tylko siebie ale też innych i o to tu chodzi a nie, że trzeba jechać 3k km.
Busów jeździ od zarąbania, ale nie wziąłeś pod uwagę, że lwia część to busy konkretnej firmy załatwiającej na terenie innego państwa swoje własne interesy. Ja jeżdżę jako kierowca w takiej właśnie firmie, gdzie wozimy swoich ludzi do konkretnej pracy, jako pośrednicy. Wrzucanie wszystkich do jednego wora i biadolenie "ojej, ale przejebane z tymi busami, oni wszyscy tacy niebezpieczni, bo niewyspani" to troszkę ignorancja z Twojej strony. Jeździmy w dalsze trasy normalnie ze zmiennikami i nie chrzań, że wszystkie mijane przez ciebie "busiki" to jedno i to samo.
Mówię o przewozie towarów a nie ludzi, gdzie Ty tam zmienników widzisz? Sypia facet z facetem w kurniku? Bardzo ciekawe...
pracujesz jako kto
Ja mam swoje zdanie na ten temat prowadzę busa już 5 lat Szczerze to śpię więcej niż jeden co ma Tacho na dużym oczywiście są wyjątki ale to naprawdę osoby które dają się traktować tak przeważnie Osoby młode bez doświadczenia albo osoby z Ukrainy Ale naprawdę znam sporo chłopaków na busach i każdą noc śpią jeśli chodzi o pieniążki to nie wiem czy gdziekolwiek w Polsce zarobisz od sześciu do 8000 tysięcy za 4 tygodnie pracy Pamiętaj że później wracasz i odpoczywasz cały tydzień wiadomo musisz lubieć kierować Ale naprawdę jeśli masz swój charakter nie da się to traktować źle po prostu musisz spać i tyle Myślę że w Polsce jest wiele innych prac gorszych niż ta Pozdrawiam
Super życie w kurniku i przez 4 tyg poza domem
...ale syniu, wspominasz w filmiku o braku tacho i , że właściwie można jeździć ile organizm pozwoli...A ja słyszałem, że na terenie Niemiec obowiązuje jednak tachoksiążka, w języku niemieckim ta książeczka nosi nazwę " Kontrollbuch " wzory tej książeczki można znaleźć w necie - należy ją prowadzić. Przy spotkaniu z Zoll lub Polizei za brak prawidłowo wypełnianej książeczki można przyjąć dość spory mandacik, więc warto o tym pamiętać, a ogólnie nie polecam tej pracy, nie wpierdzielajcie się w to... Może i fajnie wygląda to na filmiku, ale w rzeczywistości to jest mówiąc bardzo delikatnie - tragedia, szczególnie, że teraz coraz częściej pracodawcy, nie wiem, może pod naciskiem spedycji starają się wysyłać kurniki w systemie 4/1 ....trzeba być nieźle jeb..ętym żeby siedzieć miesiąc w busiku i zapieprzać najlepiej po 20h na dobę. Pozdrawiam !
+Jimboo jednak papier przyjmie wszystko i kombinatorka z tymi tacho-kartkami trwa w najlepsze. Co za problem wydrukować x kartek a później podmieniać? Kolejny temat rzeka...
+Adam EK dokładnie, masz rację, to jest chore tak jak jazda busem tak zwaną 9tką z ludźmi w pojedynkę 3 dni bez snu... w końcu powinien się ktoś tym zainteresować, lub może kierowcy powinni stanąć murem i przestać pozwalać sobie wchodzić na głowę... nie jeden młody chłopak osierocił już rodzinę, zainteresowanych tym również odsyłam do internetu, można o tym dużo poczytać... i co robi wtedy firma i właściciel kurnika ? Ewentualnie można liczyć na ściągnięcie ciała za pieniążki zarobione przez denata - Narta z po...ebami i pseudo pracodawcami - nie dawajcie się ludzie!!!
+Jimboo zoll nic nie zrobi podczas kontroli .... ale wracając do tematu jeżeli trafi się do dobrej firmy to człowiek nawet nie myśli o powrocie do pracy na kraju ... i nie opowiadaj że wszystkie kurniki to międzynarodówka bo po Polsce gania więc jeżeli nie jeździłeś nigdy w dobrej firmie no to nie masz żadnego porównania więc jak jezdził byś w normalnej firmie to nawet nie nagrał byś takiego filmu
Jakub Rzepkowski okej, ale to nie ja nagrałem- powodzenia.
Jimboo ja tobie tylko na kontrole zoll odpowiedziałem reszta jest do autora filmu
I zatrudnić kierowcę 😂
Z jeżdżeniem po 15 godzin to chyba przesada, chyba że tylko po PL. Nie te czasy. W Reichu już powyżej 2.8t musisz prowadzić ewidencje czasu pracy i zachować przerwy jeśli jeździsz zarobkowo, w zasadzie to tu używa się już tacho na busach też. Owszem, może ktoś to nagina z PL firm ale w razie wpadki to wydatek rzędu 500-700 EUR i punkty których jest tu teraz tylko 8 do zdobycia - tak, tak punkty DE działają na PL prawo jazdy też, tzn. w momencie jak łapiesz pierwszy to otwierają ci swoje konto i notują. Nie wiem czy mają prawo zabrać PL prawko w razie W ale na pewno mogą dać zakaz prowadzenia pojazdów i też dupa, aaaa Niemcy omijać ciężko........
Tak dostajesz sakaz wjazdu na teren Niemiec na czas X jesli przekroczysz te chyba 8 punktów.
rzeczowy film bez pierniczenia, OK. Co do pracy to myślę ze liczy się to ze na busie mozesz zarabiać mieszkając w malej miejscowości gdzie albo pracy nie ma albo ciulowa.
Dokładnie jak piszesz kolego.
Jak auto z kabiną sypialniana będzie musiało mieć tacho, to w tydzień żadnego gołębnika na eu nie będzie 😂😂🤣
Transport do 3.5 t będzie nadal istniał, ciężarówką do miasta nie wjedziesz, poprostu zdechnie z głodu duzo dziadtransów którzy karzą jeździć kierowcom po 20 h. Zostaną firmy gdzie robi sie po 700-800 km dziennie, i kierowcy nie muszą jeździć na zapałkach.
jest tego tu w Hiszpani w Alcalá de henares stojom busiarze i tylko narzekajom za grosze pracujom
+Roberto palka to po co jezdza za 3500zl 3/1, 4/1
Patrząc na to że w przypadku ekspresów do 3.5T firmy nie muszą starać się o żadne licencje, homologacje czy wagi(jakie są kary za przeważenie w porównaniu do transportu cięższego?) to nie dziwne że tak dużo tych busów jeździ. Poza tym to w gestii kierowcy zależy czy lubi jeździć na granicy i czy wejdzie sobie na głowę, w dużych jest to samo po kraju, połowa na magnesie lub na wyłącznikach po drodze jeździ i jakoś nikogo to nie dziwi. Warto jednak pamiętać o tym że w momencie kiedy czujesz silne zmęczenie o poranku to wystarczy chwila by zapaść w sen w trakcie jazdy, przykładów jest pełno a wielu kierowców już przez to straciło życie. I nie pomogą tutaj żadne przysiady, bieganie dookoła auta czy red bulle. Kiedyś pamiętam jechałem ekspresem do Rugby z Piaseczna, po minięciu Berlina postanowiłem sobie zrobić przerwe na kawę, po 5 minutach(dokładnie 5!!) zadzwonili do mnie z firmy z pytaniem dlaczego stoje. Skończyło się na krótki przekazie:
Nie życzę sobie takich telefonów, nie będę jeździł jak na smyczy a czasu mam tyle że mogę nawet iść spać.
Więcej prób nie było. Młodziaki nie dawajcie się bo jak raz się pozwoli to potem już wam nie odpuszczą...
+TruckerFUN kary za przewazenie? na Austrii mnie kiedyś łapnęli busem 600kg za dużo i szef 1500Euro wybulił.
+Grzegorz Grabowski Przepraszam, niezbyt dokładnie się wyraziłem, miałem oczywiście na myśli Polske i nasze rodzime mandaty.
+Grzegorz Grabowski Przepraszam, niezbyt dokładnie się wyraziłem, miałem oczywiście na myśli Polske i nasze rodzime mandaty.
Dokładnie - zawodowe papiery dają większe możliwości - szacun w stronę dużych ale i małych , a dla autora filmu , patrząc pod kątem technicznym - podziękowania za używanie kierunkowskazów - tak , tak tych kierunkowskazów , często lekceważonych przez co po niektórych .
Chcesz tacho idz na tiry
Ce biora bez jezyka i doswiadcEnia 2000 do 3000 czy te busy sa tez w
Automacie ile kosztuje prysznic i kto za to placi
Bo od wypłaty odlicza kurnik 😂 1500 za wynajem
Witam, bardzo dobre podsumowanie tej "'pracy"". Przestrzegam wszystkich młodych kierowców, nie pchajcie się w to bagno. Można łatwo stracić zdrowie, a nawet życie. Steinbeck miałby niezły materiał na drugą część pt.np.Kilometry Gniewu. A tak serio, jak kolega na filmie mówi, jazda za grosze, zarówno na kilometry, jaki i za dniówkę w przeliczeniu na godziny, zero poszanowania kodeksu pracy, traktowanie jak śmieci, spedytorzy beż żadnych zasad moralnych, płacone mają od frachtów, więc dociskają kierowców do granic możliwości. Pozdrawiam wszystkich kierowców, i z dużych, i z małych, nie dajcie się wykorzystywać, bo robicie naprawdę ciężką robotę. Szerokości
+zippershd --- ja pracowałem jako spedytor-dyspozytor. Z tym skurwysyństwem męczyłem się od strony biurka. "Góra" to bardzo wyrafinowani ludzie, dla których kierowca to nie człowiek, tylko ikona na pulpicie. W głębokiej dupie mają zdrowie czy choćby proste przepisy. Mój były kurwidołek raz na jakiś czas odwiedzał prezes, żeby (po puknięciu głównej księgowej) wytyczyć dyrektorom ile ma mieć na koncie w bieżącym miesiącu. Dyrektorom płacił dobrze, więc rękami tych ludzi gonił resztę do upodlenia się telefonem służbowym 24h/dobę. Doświadczenie się przydało, mam lepszą robotę (z transportu międzynarodowego mnie wyjebali, bo sobie "nie radziłem", a prawda jest taka że od dawna szukali na mnie haka bo nie mogłem patrzeć na to kurestwo). Zrzucanie odpowiedzialności, kłamstwa, wypieranie się błędów to codzienność w centralach firm. Za kompem również można tracić zdrowie. Od takich mend trzymam się jak najdalej....
Which camera are you using? Nice quality
ale tak ogólnie to o chuj ci chodzi?
o jajco. Rusz głową matole.
Ile sypiasz w trasie 1200km?
Ile na tych busach zarabiacie
Jakiej marki nawigację Pan ma? Bo mapa to widzę, że Pan ma IGO, prawda?
w pelni sie toba zgadzam...zwlaszcza nie prywatne ale te firmy molochy
Jest warzne
Pojazdy które się poruszają, wyprzedza się, a nie wymija. Wymija się przeszkody lub omija.
Wyminąć można jedynie pojazd, który porusza się w przeciwnym kierunku.
gdzie pracujesz ?
Ktos morze dac mi numer do chlopalow?
Jakich?!
na busie od pracodawcy
to jest octavka czy jakis vw ?
+Kebsoooooooooooon Superb
powinni tego zakazać, tzn podpiąć busiarzy pod ustawę pod ustawę o transporcie drogowym, może w jakiejś złagodzonej formie ale to być musi, bo teraz jest tak że przykładowo robisz w 4 dni 2600 km, śpisz w trumnie 3 godziny na dobę a i tak ci kapitalista podziękuje bo: "są szybsi" do ciebie mówię Inspekcjo, skończ z hipokryzją, ciężarówki mają regulowany czas pracy a po co jest ta furtka zostawiona dla busiarzy? 80% z nich jeździ przeładowanych na pojedynczej osi, myślicie że te busy ważą nie więcej niż 3,5 tony? masa własna takiego busa z kurnikiem to 3 tony, na ładunek zostaje symboliczne 500kg, ładunki o takiej masie to rzadkość, przeważnie jedzie taki jak opity komar i waży prawie 5 ton !!!
popieram w 1000%
TSI ile ciągnie oleju na 1000km
zależy jaki ;) słyszałem że ten 1.8 lubi wypić między przeglądami nawet ok 6 litrów. U siebie na 30k dolałem ok 0.5L, więc nic nie bierze. Skoda ma system przeglądów co 30k lub co 2 lata.
A ty masz pewnie 2.0 TSI ?? ile zrobiłeś już nim kilometrów ??? rozpatruje zakup TSI ale mam jeszcze lęki :D a diesla nie chce..
auto ma dopiero 35 tyś przejechane. Dopiero miała pierwszy serwis. Obecnie bez problemów, ale o tych silnikach różne opowieści są. Często trzeba sprawdzać poziom oleju dla świętego spokoju...