Crypt of the Necrodancer. Każdy poziom ograniczony jest długością piosenki. Jeśli nie zdążysz w tym czasie pokonać bossa i zejść na kolejny, otwiera się pod Tobą zapadnia, która zrzuca Cię tam sama. Tracisz przy tym mnożnik punktów, a także postać zostaje "wybita" z rytmu ze wszystkimi tego konsekwencjami (w przypadku dwóch kończy się to natychmiastową śmiercią). W dodatku jeśli zrzuci Cię PRZED pokonaniem minibossa, spadasz do małego pomieszczenia z czterema silnymi przeciwnikami/minibossami.
Dodałbym: Mass Effect 2 - Misja z ratowaniem załogi po ataku Zbieraczy. Niby nic, ale jak nie zrobiłeś wszystkich misji lojalnościowych przed atakiem Zbieraczy na Normandię było przykro. The Sims - Długość życia simów. Minecraft - Diametralne różnice między dniem i nocą. Wszelkie małe duperele z zagadek na czas jak przełóż dźwignię i dobiegnij do bramy zanim się zamknie lub zlikwiduj cel zanim pozabija zakładników. Myślę oczywiście o AC. Bijatyki i wygrana poprzez koniec czasu. Symulatory restauracji. Zbyt wiele by wymieniać. Crusader Kings - Życie władcy i wiele innych elementów rozgrywki zmuszających do liczenia dni/miesięcy/lat. Plemiona i tym podobne - Wiadomo. Karcianki - Limit czasu tury. Strzelaniny Multi - Np. Wagonik w Team Fortress 2. RTS z ustawialnym czasem pokoju.
Nie widziałem wcześniej tego odcinka,ale po tytule przyszła mi na myśl gra na podstawie filmu Ucieczka z Nowego Jorku lub kolejnej części Ucieczka z Los Angeles. Rozgrywka byłaby oparty na podstawie filmu jednak przerobiona na bardziej grową ,choć kilka aspektów można byłoby zostawić np.walka w ringu z jedynki lub koszykówka na czas z dwójki. Jedynym mykiem byłoby ograniczenie czasowe.Na wykonanie linii fabularnej gracz miałby 24 lub 48 rzeczywistych godzin liczonych w czasie przebywania w grze (nie licząc menu,pauzy przerywników itd). Po ukończeniu gry można byłoby wrócić na teren NY lub LA do jakiegoś epizodu lub dzięki odblokowanemu trybowi dowolnego.Nie mam pojęcia ,czy to by sie przyjęło ,ale mam sentyment do Snakea Pliskena ,więc musiałem to opisać
Gdzie Nosferatu: Gniew Malachiego!? Tam masz czas do północy aby zabić głównego protagonistę + trzeba uratować wszystkie osoby :< Jak uratujesz wszystkich to zabicie tytułowego "Nosferatu" bedzie prostsze
Jakoś oglądam te wszystkie dowcipy Szymona i zastanawiam się czy to czerstwe, nieśmieszne, suche i żenujące poczucie humoru to taki celowy styl, czy efekt niezamierzony? :P Bo nie wiem czy mam być zażenowany czy docenić kunszt kreowania wizerunku :p
Obstawiam że pierwsze, nie sili się na jakieś wyszukane żarty, a tworzy swój wizerunek na suchych i nieśmiesznych żartach które w zamiarze miały takie być. Dlatego jest jednym z wyróżniających się ludzi z TVgry.
Flatout Ulitimate Carnage w kilku trybach, Mortal Kombat, a nawet pegasusowe Mario (no dobra, Super Mario od Nintendo portowane na pegasusa, który był podróbą tej konsoli), ciekawy był też negatywny limit czasowy, czyli coś musimy robić minimum ileś czasu - np w NFS Most Wanted czy Hot Persuit czy jak sie to pisze - podczas pościgów policyjnych, ale i w NSF U2 i wielu innych kiedy musieliśmy ileś sekund być na prowadzeniu podczas pojedynków. W wielu grach platformowych tez musieliśmy wytrzymać ileś czasu ostrzału, aby przejśc dalej.
Gra na stare telefony: stolen in 60 seconds. Polegała w dużej mierze nie tylko na wykonaniu zadania na czas, się też synchronizacji członków szajki złodziei aby skutecznie i szybko dokonać napadu na jakieś miejsce. Były plany budynków, systemy alarmowe etc.
9:46 Zgadywałem że będzie Dead Rising 2 i choć raz się nie pomyliłem :). Mi się ta gra bardzo podoba, jest moim zdaniem dużo lepsza niż przehypowane Left 4 Dead 2. W niewielu grach nudziłem się tak jak w L4D2, już nawet pierwsze odsłony serii Onechanbara na PS2 (nigdy nie posiadałem PS2, grałem w nie na emulatorze PCSX2 który teraz działa bardzo dobrze) są dużo ciekawsze i bardziej złożone.
Co Persony 4, mam cała książeczkę wydrukowaną w formacie A6 (tak aby łatwo było przeglądać) z tym jak prowadzić dialogi, co robić którego dnia o danej porze etc., aby przejść grę na 100%. Co prawda jestem dopiero w trakcie przechodzenia jej ponownie (właśnie z tą rozpiską).
Fajne! Na początku myślałem, że będzie to o takich absurdalnych sytuacjach gdzie czas na wykonanie questa to np 10min a przy włączeniu naszego stopera okazuje się, że było to 8min(nie wiem czy takie sytuacje występowały w grach), ale jednak wole to co Ty zrobiłeś :D
Brakuje mi tu Antichamber. Na początku zegar pokazuje, że mamy zaledwie 2 godziny na przejście całości. Nie chcę spoilerować co się dzieje po tym czasie, jednak sądzę, że jest to dość zaskakujące jak i ciekawe
Ja największą presję czasu odczuwałem przy Stardew valley i była to przyjemna presja. Nie było to wymagające bo gra jest na tyle przyjazna że można grać w nią bez zastanowienia ale miałem coś takiego że chciałem jak najefektywniej wykorzystać każdy dzień, by rozwijać się jak najszybciej.
@Shar'Dama Ka - żeby się jakaś gra pojawiła w filmie, to jednak miło by było, by miała coś wspólnego z tytułem materiału. Co prawda mogę się mylić, bo osobiście nie zapoznałam się jeszcze z całym Wiedźminem 3, ale nie wydaje mi się, by którykolwiek z elementów rozgrywki był na czas. Nawet Gwint nie był.
Earth 2150, taki stary polski rts. Na ukończenie kampanii mieliśmy limit czasu (chyba 180 dni w grze) , a gdy przed jego upływem kampanii nie ukończyliśmy ginęło się w raz z całą Ziemią.
Nie znosze takich gier. Kocham się opieprzać. Jeśli nie sprawdzę calej zawartosci (nie liczac bezsensownych znajdziek) w grze to jestem smutny. Nie liczę też oczywiście gier typu R6: Siege, bo tam bez limitu sie nie da. Po krótce, nie znosze gier typu RPG z limitem czasowym.
O ile dobrze kojarze, to jeszcze Clock Tower i hm... o dziwo Gran Turismo 2 miały też limity czasowe :)) Dodam też fajną sympatyczną "strategię" "55 days", którą osobiście polecam, bo można ją skończyć dosłownie w 2 min ;) ale żeby zdobyć wysoki wynik uff... to trzeba troche już posiedzieć :D
Szkoda że nie wspomnieliście o takiej jednej grze, zapomniałem jak już się nazywała, ale było tak - jest zamek, a w nim wampiry, które uwięziły krewnych głównego bohatera. Gracz miał ograniczoną liczbę czasu na uratowanie ich wszystkich, więc to też byłby dobry wybór do tego zacnego odcinka, tylko jak już mówiłem, tytułu zapomniałem.
Nosferatu: Gniew Malachiego. Teraz już potworne drewno ale do dziś pamiętam ogromne wrota z dziesiątkami przybitych krzyży i księdza który wypada z okna zaraz po wejściu na dziedziniec. Gra miała niepowtarzalny klimat i aż prosi się o remake. Do tego zamek był generowany losowo z tego co pamiętam więc albo biegniesz przed siebie w gąszczu korytarzy których żaden poradnik ci nie nakreśli albo godzisz się z tym że z każdą kolejną minutą twoi bliscy giną i idziesz z prędkością spacerującego ślimaka trzymając w ręku marny, jednostrzałowy pistolet skałkowy lub muszkiet których przeładowanie trwało jakieś 10 sekund(no ale później był też rewolwer i pistolet maszynowy pod koniec, no i miecz który dostawaliśmy na początku). Niektórych wrogów nie dało się zabić "konwencjonalnie" i trzeba było przebijać ich osikowym kołkiem lub oblewać święconą wodą(którą to "produkowało się" przy pomocy krucyfiksu).
The Culling tez niezle stawia na czas. Mamy 25 minut zeby zebrac ewkipunek, uwazac na innych graczy i uciekac tez przed gazem gdzie na koncu czeka nas walka z innymi ludzmi.
Hej @tvgrypl, dzisiaj dowiedziałem się, że sprzedałem dom i przeprowadzam się do bloku. Mam pytanie, ponieważ będę robić taki mniejszy gaming room a widziałem taki u was na filmiku. Moje pytanie: Gdzie nabyć taki duży plakat i jak go nakleić żeby czasem nie odpadł.
Mnie zawsze demotywowały ograniczenia czasowe. Były to najbardziej znienawidzone przeze mnie questy w serii GTA od jedynki zaczynając, KILL FRENZY prawie nigdy mi się nie udawało wykonać.
A co z DARKSEED? Przygodówka oparta na mrocznych fantazjach H.R. Gigera w której czas pełni ważną rolę. Dla przykładu musimy być w domu o określonej porze, bo inaczej nie odbierzemy przesyłki, która popycha akcję naprzód. Albo musimy do parku iść o określonej porze żeby kogoś spotkać. A mamy tylko 3 growe dni na jej przejście, więc jedna pomyłka i po grze...
Nienawidzę, kiedy mam ograniczenie czasowe w grze... Zwłaszcza w strategiach. Lubię się okopać, dopracować obronę i wtedy się bawić w ofensywy. Ale cóż.. Czasem zwyczajnie się nie da ;)
Wpływ czasu na wynik jest widoczny w Nosferatu: Wrath of the Malachii. Jeśli się guzdraliśmy to nie dane nam było uratowanie wszystkich zamkniętych w rezydencji.
Co do opisu Keep Talking and Nobody Explodes: Raczej na odwrót, jest jeden leszcz który nie zna się na bombach i może być kilku ekspertów z instrukcjami.
Ale w Personie 4 najlepsze zakończenie było niezależne od czasu, zależało od tego, czy znajdzie się zabójcę. Nie mam pewności czy ostateczny główny boss zależał od social linków (wtedy rzeczywiście limit czasowy ma znaczenie), ale tak to żadnych limitów nie było. Poza tym, gra jest tak prosta, że nie wyrobienie się w czasie to oznaka bycia po prostu kiepskim w grach wideo.
Najgorszy limit czasowy to ten z początku gry Obsidianu - Tyranny - gdy na początku musimy wypełnić warunki Edyktu. Ledwo zmieściłem się w czasie ;) ( wcale ani trochę nie ironia...)
W GTA 5 online jest napad na kasyno który jest czasowy w sensie ze gdy wejdzie sie do skarbca jest czas moze minuta , 2 moze nawet 3 a potem wtłaczany jest gaz bojowy
Hed, jedyny człowiek z tvgry, którego żarty mnie bawią.
i mnie
b0ś głupi
Same here
Ooooooooooooo prawda mnie tez
Crypt of the Necrodancer. Każdy poziom ograniczony jest długością piosenki. Jeśli nie zdążysz w tym czasie pokonać bossa i zejść na kolejny, otwiera się pod Tobą zapadnia, która zrzuca Cię tam sama. Tracisz przy tym mnożnik punktów, a także postać zostaje "wybita" z rytmu ze wszystkimi tego konsekwencjami (w przypadku dwóch kończy się to natychmiastową śmiercią). W dodatku jeśli zrzuci Cię PRZED pokonaniem minibossa, spadasz do małego pomieszczenia z czterema silnymi przeciwnikami/minibossami.
Dajcie temu Hedowi podwyżkę, treściwie jak zawsze! (mimo, że zwykły listical)
"Trzynastka to pechowa liczba", a film ma 13 minut XD
Materiały Heda to najlepsze materiały na tym kanale :D
Giewont3000 Zgadzam się!
Na swiecie.
Wyższa Szkoła Dowcipu im. Karola Strasburgera zaliczona.
*Dla speedrun'erowców każda gra jest na czas*
O to, to :D
Prawda
Najlepszy limit czasowy to matka która każe Ci iść spać
Dark Souls 3 - Liczysz czas i chwalisz sie znajomym ile sekund wytrwałeś!
Rafał Nawrocki Następny który pisze że dark souls jest trudne xDD
dark souls były dosyć trudne ale 1 i 2 część.....
"No hit run"
Jak ja uwielbiam odcinki z Hedami xd
Dodałbym: Mass Effect 2 - Misja z ratowaniem załogi po ataku Zbieraczy. Niby nic, ale jak nie zrobiłeś wszystkich misji lojalnościowych przed atakiem Zbieraczy na Normandię było przykro.
The Sims - Długość życia simów.
Minecraft - Diametralne różnice między dniem i nocą.
Wszelkie małe duperele z zagadek na czas jak przełóż dźwignię i dobiegnij do bramy zanim się zamknie lub zlikwiduj cel zanim pozabija zakładników. Myślę oczywiście o AC.
Bijatyki i wygrana poprzez koniec czasu.
Symulatory restauracji. Zbyt wiele by wymieniać.
Crusader Kings - Życie władcy i wiele innych elementów rozgrywki zmuszających do liczenia dni/miesięcy/lat.
Plemiona i tym podobne - Wiadomo.
Karcianki - Limit czasu tury.
Strzelaniny Multi - Np. Wagonik w Team Fortress 2.
RTS z ustawialnym czasem pokoju.
Jak Hed zrobi film to nie ma chuja we wsi !
Każdy materiał od Heda fajnie sie ogłada,p. Jak zwykle dobra robota :)
(1:06) To uczucie, kiedy na miniaturkę potrzebujesz zegarka, a go nie masz xD
Nie widziałem wcześniej tego odcinka,ale po tytule przyszła mi na myśl gra na podstawie filmu Ucieczka z Nowego Jorku lub kolejnej części Ucieczka z Los Angeles.
Rozgrywka byłaby oparty na podstawie filmu jednak przerobiona na bardziej grową ,choć kilka aspektów można byłoby zostawić np.walka w ringu z jedynki lub koszykówka na czas z dwójki.
Jedynym mykiem byłoby ograniczenie czasowe.Na wykonanie linii fabularnej gracz miałby 24 lub 48 rzeczywistych godzin liczonych w czasie przebywania w grze (nie licząc menu,pauzy przerywników itd).
Po ukończeniu gry można byłoby wrócić na teren NY lub LA do jakiegoś epizodu lub dzięki odblokowanemu trybowi dowolnego.Nie mam pojęcia ,czy to by sie przyjęło ,ale mam sentyment do Snakea Pliskena ,więc musiałem to opisać
Gdzie Nosferatu: Gniew Malachiego!? Tam masz czas do północy aby zabić głównego protagonistę + trzeba uratować wszystkie osoby :<
Jak uratujesz wszystkich to zabicie tytułowego "Nosferatu" bedzie prostsze
Jakoś oglądam te wszystkie dowcipy Szymona i zastanawiam się czy to czerstwe, nieśmieszne, suche i żenujące poczucie humoru to taki celowy styl, czy efekt niezamierzony? :P Bo nie wiem czy mam być zażenowany czy docenić kunszt kreowania wizerunku :p
Obstawiam że pierwsze, nie sili się na jakieś wyszukane żarty, a tworzy swój wizerunek na suchych i nieśmiesznych żartach które w zamiarze miały takie być. Dlatego jest jednym z wyróżniających się ludzi z TVgry.
Pod względem montażu materiały Heda wymiatają.
Flatout Ulitimate Carnage w kilku trybach, Mortal Kombat, a nawet pegasusowe Mario (no dobra, Super Mario od Nintendo portowane na pegasusa, który był podróbą tej konsoli), ciekawy był też negatywny limit czasowy, czyli coś musimy robić minimum ileś czasu - np w NFS Most Wanted czy Hot Persuit czy jak sie to pisze - podczas pościgów policyjnych, ale i w NSF U2 i wielu innych kiedy musieliśmy ileś sekund być na prowadzeniu podczas pojedynków. W wielu grach platformowych tez musieliśmy wytrzymać ileś czasu ostrzału, aby przejśc dalej.
Gra na stare telefony: stolen in 60 seconds. Polegała w dużej mierze nie tylko na wykonaniu zadania na czas, się też synchronizacji członków szajki złodziei aby skutecznie i szybko dokonać napadu na jakieś miejsce. Były plany budynków, systemy alarmowe etc.
9:46 Zgadywałem że będzie Dead Rising 2 i choć raz się nie pomyliłem :). Mi się ta gra bardzo podoba, jest moim zdaniem dużo lepsza niż przehypowane Left 4 Dead 2. W niewielu grach nudziłem się tak jak w L4D2, już nawet pierwsze odsłony serii Onechanbara na PS2 (nigdy nie posiadałem PS2, grałem w nie na emulatorze PCSX2 który teraz działa bardzo dobrze) są dużo ciekawsze i bardziej złożone.
Co Persony 4, mam cała książeczkę wydrukowaną w formacie A6 (tak aby łatwo było przeglądać) z tym jak prowadzić dialogi, co robić którego dnia o danej porze etc., aby przejść grę na 100%. Co prawda jestem dopiero
w trakcie przechodzenia jej ponownie (właśnie z tą rozpiską).
Bardzo trudno jest mi to przyznać, ale jestem fanem twoich żartów.
Chyba jestem smutnym człowiekiem
Fajne! Na początku myślałem, że będzie to o takich absurdalnych sytuacjach gdzie czas na wykonanie questa to np 10min a przy włączeniu naszego stopera okazuje się, że było to 8min(nie wiem czy takie sytuacje występowały w grach), ale jednak wole to co Ty zrobiłeś :D
Jak powiedział, że jest w połowie materiału to jest w połowie materiału.
Brakuje mi tu Antichamber. Na początku zegar pokazuje, że mamy zaledwie 2 godziny na przejście całości. Nie chcę spoilerować co się dzieje po tym czasie, jednak sądzę, że jest to dość zaskakujące jak i ciekawe
Hed zwariował na punkcie zeldy xD
Tony Hawk Pro Skater 2, do dziś pamiętam stres przy olimpiadach na których miało się tylko minutę a nie 2 :C
Ja największą presję czasu odczuwałem przy Stardew valley i była to przyjemna presja. Nie było to wymagające bo gra jest na tyle przyjazna że można grać w nią bez zastanowienia ale miałem coś takiego że chciałem jak najefektywniej wykorzystać każdy dzień, by rozwijać się jak najszybciej.
Odkąd włączyłem film miałem gotowy komentarz "jak zwykle nie ma Persony", ale tym razem się nie zawiodłem
@Shar'Dama Ka - żeby się jakaś gra pojawiła w filmie, to jednak miło by było, by miała coś wspólnego z tytułem materiału. Co prawda mogę się mylić, bo osobiście nie zapoznałam się jeszcze z całym Wiedźminem 3, ale nie wydaje mi się, by którykolwiek z elementów rozgrywki był na czas. Nawet Gwint nie był.
To jest jeden z najśmieszniejszych materiałów xD szczególnie dźwięki złego Heda xD
Hed ty śmieszku :D, twoje materiały to mistrzostwo, nauczaj mistrzu 🙏
Nie cierpię gier z ograniczeniem czasowym...ale Dead Rising zrobił to perfekcyjnie, po prostu idealnie i mistrzowsko...
60 second - najlepsza gra z ręką na zegarku
Edit:
Teraz obejrzałem , jak mogłeś Hed , jak :c
Dooooobre! Podoba mnie się ten materiał :)
Szczerze polecam Sinking Island, świetny klimat Bioshocka połączony z point 'n click przygodówką.
Nosferatu the wrath of Malachi, tam był limit czasu co chwile ktoś umierał jeśli nie zdążyliśmy:)
HED KOCHAM CIĘ. Wspomniałeś o Bionic Dues. Kocham tą grę. Doskonałe połączenie rogalika i strategii turowej
Myślałem po nazwie że chodzi o gry na smartwatcha czy coś.
Kolejny świetny materiał, gratuluję!
Teraz Zelda będzie w każdym odcinku? Eh no dobra, to kiedy top 15 krzeseł z Zeldy?
Earth 2150, taki stary polski rts. Na ukończenie kampanii mieliśmy limit czasu (chyba 180 dni w grze) , a gdy przed jego upływem kampanii nie ukończyliśmy ginęło się w raz z całą Ziemią.
Nie znosze takich gier. Kocham się opieprzać. Jeśli nie sprawdzę calej zawartosci (nie liczac bezsensownych znajdziek) w grze to jestem smutny. Nie liczę też oczywiście gier typu R6: Siege, bo tam bez limitu sie nie da. Po krótce, nie znosze gier typu RPG z limitem czasowym.
Kiedy chcesz na dzisiaj skończyć z youtubami, ale zły Hed życiem
O ile dobrze kojarze, to jeszcze Clock Tower i hm... o dziwo Gran Turismo 2 miały też limity czasowe :)) Dodam też fajną sympatyczną "strategię" "55 days", którą osobiście polecam, bo można ją skończyć dosłownie w 2 min ;) ale żeby zdobyć wysoki wynik uff... to trzeba troche już posiedzieć :D
arcydzieło sztuki montażu xD
Szkoda że nie wspomnieliście o takiej jednej grze, zapomniałem jak już się nazywała, ale było tak - jest zamek, a w nim wampiry, które uwięziły krewnych głównego bohatera. Gracz miał ograniczoną liczbę czasu na uratowanie ich wszystkich, więc to też byłby dobry wybór do tego zacnego odcinka, tylko jak już mówiłem, tytułu zapomniałem.
Nosferatu: Gniew Malachiego.
Teraz już potworne drewno ale do dziś pamiętam ogromne wrota z dziesiątkami przybitych krzyży i księdza który wypada z okna zaraz po wejściu na dziedziniec. Gra miała niepowtarzalny klimat i aż prosi się o remake.
Do tego zamek był generowany losowo z tego co pamiętam więc albo biegniesz przed siebie w gąszczu korytarzy których żaden poradnik ci nie nakreśli albo godzisz się z tym że z każdą kolejną minutą twoi bliscy giną i idziesz z prędkością spacerującego ślimaka trzymając w ręku marny, jednostrzałowy pistolet skałkowy lub muszkiet których przeładowanie trwało jakieś 10 sekund(no ale później był też rewolwer i pistolet maszynowy pod koniec, no i miecz który dostawaliśmy na początku). Niektórych wrogów nie dało się zabić "konwencjonalnie" i trzeba było przebijać ich osikowym kołkiem lub oblewać święconą wodą(którą to "produkowało się" przy pomocy krucyfiksu).
Jakoś nie pamiętam w nosferatu limitu czasowego... jesteście pewni, że był?
jarlfenrir Tak był
To musiałem mieć farta, że przeszedłem grę w czasie, nie mając o nim pojęcia :P
Prince, pamiętam. Świetnie się bawiłem. Prince 2 też nie było źle. Zresztą w gry ms-dos można popykać bez instalowania na archive/dot/org .
odliczanie do otwarcia portalu powinno zatrzymać się na 00:00:01 jak w filmach akcji :P
The Culling tez niezle stawia na czas. Mamy 25 minut zeby zebrac ewkipunek, uwazac na innych graczy i uciekac tez przed gazem gdzie na koncu czeka nas walka z innymi ludzmi.
"Music box challenge" z gry The Witness. To jest dopiero prawdziwy koszmar :)
Hej @tvgrypl, dzisiaj dowiedziałem się, że sprzedałem dom i przeprowadzam się do bloku. Mam pytanie, ponieważ będę robić taki mniejszy gaming room a widziałem taki u was na filmiku. Moje pytanie: Gdzie nabyć taki duży plakat i jak go nakleić żeby czasem nie odpadł.
Mnie zawsze demotywowały ograniczenia czasowe. Były to najbardziej znienawidzone przeze mnie questy w serii GTA od jedynki zaczynając, KILL FRENZY prawie nigdy mi się nie udawało wykonać.
Hehehehe świetny jesteś Hed z tymi swoimi dowcipasami ;)
Prince od Persia, nienawidzę. Miałem jeszcze nakładkę na DOSA Windows 3.1. Skakanie, jak i ten czas to masakra. Ta gra mnie pokonała. Kiedy to było oO
Temat mnie nie interesuje, ale jest Hed
Ja grałem inaczej w Keep Talking and Nobody Explodes :/
Jeden rozbraja, a grupa ma instrukcje przed sobą.
Gra jest genialna, polecam!
szczyt hipokryzji?
.
.
.
.
.
12:29 Hed śmieszkujący z nieśmiesznego śmieszka xD
A co z DARKSEED? Przygodówka oparta na mrocznych fantazjach H.R. Gigera w której czas pełni ważną rolę. Dla przykładu musimy być w domu o określonej porze, bo inaczej nie odbierzemy przesyłki, która popycha akcję naprzód. Albo musimy do parku iść o określonej porze żeby kogoś spotkać. A mamy tylko 3 growe dni na jej przejście, więc jedna pomyłka i po grze...
Nienawidzę, kiedy mam ograniczenie czasowe w grze... Zwłaszcza w strategiach. Lubię się okopać, dopracować obronę i wtedy się bawić w ofensywy. Ale cóż.. Czasem zwyczajnie się nie da ;)
Hed, ty to jesteś najlepszy xD
Hed kocham twoje materiały
Uwielbiam ten humor! :D
*konstruktywny komentarz*
ok
+FreeF Zgadzam się z twoim stwierdzeniem - konstruktywny...
FreeF konstruktywna propozycja top 10 polskich gier kto za like
FreeF zawsze na propsie
Konstruktywny komentarz
To wejście jest genialne :D Myślałem że tylko ja jestem taki pojebany :)
Największą i najbardziej niepotrzebną presję wywierał na graczu Antichamber :D
Przecież portale z Portala działają tylko w obrębie tego samego wszechświata xD
Super odcinek :D Jak każdy
Wyobrażam sobie te emocje podczas nagrywania "złego heada"
Zapowiedzi byly tak suche, ze musialem popić
Hed, ty mistrzu montażu ;D
Wpływ czasu na wynik jest widoczny w Nosferatu: Wrath of the Malachii. Jeśli się guzdraliśmy to nie dane nam było uratowanie wszystkich zamkniętych w rezydencji.
Czyżbyś zagrał po kupnie Cd-Action?
SHOOTER 57 Nie, lata temu graliśmy z kumplem w tą grę.
Ja akurat zagrałem ponieważ dodawali do jednego numeru z zeszłego roku,stąd pytanie.
ten kanał jest zajebisty
Można by wspomnieć tutaj o Nosferatu the wrath of Malachi
Co do opisu Keep Talking and Nobody Explodes: Raczej na odwrót, jest jeden leszcz który nie zna się na bombach i może być kilku ekspertów z instrukcjami.
Hed zawsze na propsie.
11:40 najlepszy suchar w historii
Mój ulubiony kanał
Ale w Personie 4 najlepsze zakończenie było niezależne od czasu, zależało od tego, czy znajdzie się zabójcę. Nie mam pewności czy ostateczny główny boss zależał od social linków (wtedy rzeczywiście limit czasowy ma znaczenie), ale tak to żadnych limitów nie było.
Poza tym, gra jest tak prosta, że nie wyrobienie się w czasie to oznaka bycia po prostu kiepskim w grach wideo.
całkiem przyjemny materiał :)
Boże kocham ten początek :"")
Najgorszy limit czasowy to ten z początku gry Obsidianu - Tyranny - gdy na początku musimy wypełnić warunki Edyktu. Ledwo zmieściłem się w czasie ;) ( wcale ani trochę nie ironia...)
Nosferatu: Gniew Malachiego - survival horror w formie fpsa, w którym musieliśmy uratować rodzinę przed śmiercią.
Jest Fallout? Będzie Fallout? Gdzie Fallout...o jest! Można dalej oglądać w spokoju.
szkoda że nie wspomniano o: "Earth 2150 Escape from the Blue Planet" od Topware
This War of Mine ma ciekawie zastosowany limit czasowy
Masz mało czasu na wymyślenie listy, robisz inną niż 10 najlepszych krzeseł z wiedźmina. Tak bardzo nie wykorzystany potencjał.
W GTA 5 online jest napad na kasyno który jest czasowy w sensie ze gdy wejdzie sie do skarbca jest czas moze minuta , 2 moze nawet 3 a potem wtłaczany jest gaz bojowy
Fallout był naprawdę świetny, a w Zelde to mam aż chęć pograć ;)
Najlepszą grą w której goni czas to ukrywanie poduszki w spodniach na moment przed powrotem matki z wywiadówki!
Jak ja uwielbiam Heda :D
Oddworld: the stranger's wrath. W jednej z ostatnich misji trzeba uciec z walącej się fortecy, w bodajże 2 minuty. Na medium'ie, robiłem to kilka dni.
Hed w formie :D
Fajnie mechanike czasu wykorzystuje Antichamber gdzie po odliczeniu dwóch godzin gra tylko nam mówi że powinnismy żyć według własnego zegara....
z tego co wiem to w falloucie miała być jeszcze inwazja mutantów którzy po 500/400 dniach trafiali do naszego schronu
Jak się nazywa utwór odtwarzany w tle Final Fantasy XIII?
Super film :D
Haha fajny odcinek :D lepsze suchary niż w Familiadzie XD
Mam swoje... *zakłada okulary*
10 sekund w tym materiale...
Yeahhhhhhhhhh.....
jakiej muzyki użyto w materiale?