Siemka. Podłóż sobie ścierkę kuchenną pod deskę to nie będzie uciekać. Przepis ciekawy. Większość produktów już mam. Wypróbuję w najbliższym czasie. Pozdrawiam
Dzięki za poradę ;-) Planuję się wkrótce wyposażyć w Rolls-Royce'a wśród desek, to i odbiór i używanie powinny być znacznie lepsze :) Trzymam kciuki za olej!
Zabawnie się składa bo się zastanawiałem ostatnio "Co ja zrobię z tym pieprzem syczuańskim który mi zalega od wielu miesięcy" :D Propsy za glutaminian sodu! Uncle Roger says - Use MSG!
Ogólnie może stać i poza lodówką dość długo, obstawiałbym kilka tygodni, w lodówce pewnie dałbym temu nawet ze 3 miesiące :-) Ja polecam jednak używać! I robić potem nowe! :D
Już kończę. Fenomenalny zapach w kuchni. Udało sie kupić wszystko oprócz pieprzu syczuańskiego. Ale brakuje mi tu chyba czegoś kwaśnego dałbym sok z cytryny lub więcej octu.
Ojj, szkoda! @@spontantravel9327akurat pieprz syczuański robi tu robotę mocno, jak zmięknie pod wpływem uprazenia a potem oleju to dodaje bardzo dobre nuty smakowe do całości. Ale może następnym razem :-) Zachęcam by próbować z proporcjami jak najbardziej. ja myślę czy następnym razem nie użyć zmielonych goździków
Wiele składników zostało poddanych obróbce termicznej, która zniszczy wiele drogocennych substancji zawartych w tych wytworach natury. I po co? nie lepiej nasycić taki olej tymi składnikami bez poddawania obróbce? Oczywiście najpierw trzeba byłoby surowce mokre poddać wysuszeniu.
Myślę, że ten sposób przygotowania tego oleju również bardzo dobrze łączy smaki tych wszystkich składników, a jak mówiłem na video - da się poczuć każdy z nich. Nie poczułem jakby coś tam było zniszczone, a sam olej jest po prostu przepyszny ;-)
@@KuchniaMagnusa , Nie podważam smak, a wartość odżywczą. No i właśnie w tym sęk, że prawie wszystkie przepisy polegają na tym aby wydobyć smak z wytworów natury, zapominając przy tym że zabija się większość składników odżywczych w pożywieniu. Potem ludzie się dziwią że jest wysyp chorób w tym nowotworów, no bo skoro ludzie są niedożywieni, to co się dziwić.
@@sawwil6518 OK, potrafię to zrozumieć :) Nie wiem czy bym od razu przeskakiwał do nowotworów, a niedożywienie raczej mi nie grozi. Tutaj też myślę, że trzeba spojrzeć na to jak na przyprawę - to nie jest danie, to nie jest nawet objętościowo duża część tego dania. Przepis jest na konkretny rodzaj przyprawy. Myślę, że nie trzeba się w takiej sytuacji tak bardzo skupiać na wartościach odżywczych, a przynajmniej nie bardziej niż myślimy o soli czy pieprzu :-) Chodzi typowo o smak, jak zauważyłeś. A np jak robię sobie smażonego indyka z makaronem i tym olejem - już jest znacznie lepiej jeśli chodzi o wartości odżywcze ;-)
@@KuchniaMagnusa Ale takie dodatki w formie przyprawy również powinny wnosić w swojej zawartości wartości odżywcze. Nieco wnoszą na pewno tym że pomagają w trawieniu :). Z podgrzewaniem oleju do temperatury zbliżonej do temperatury parowania, to bym uważał. Wtedy w takim oleju zwiększa się ilość szkodliwych kwasów tłuszczowych. Jednym z lepszych olejów, jeżeli już mamy smażyć, jest olej kokosowy który można podgrzewać do bodajże 170st.C. Nie wiem jaka jest ta temperatura dla olejów które zostały zastosowane w tym przepisie.
@@sawwil6518 To o czym mówisz to tzw smoke point - Dlatego w przepisie powiedziałem, że najlepiej byłoby użyć oleju z awokado bo ma najwyższy. Olej kokosowy ma z tego co wiem ten sam - czyli około 232 stopni celsjusza - co olej arachidowy :) camlaversdesigns.com/pages/cooking-oil-smoke-points
Apetyczne zachęcanie ,aż się chce zrobić, pozdrawiam b.miło😊
Nie wiem jakim cudem pominęłam ten filmik, ale już nadrabiam zaległości :)
Gratuluję Formy Gratuluję Wspaniałych pomysłów 😮
ale zachwala :) chyba trzeba spróbować
Siemka. Podłóż sobie ścierkę kuchenną pod deskę to nie będzie uciekać. Przepis ciekawy. Większość produktów już mam. Wypróbuję w najbliższym czasie. Pozdrawiam
Dzięki za poradę ;-) Planuję się wkrótce wyposażyć w Rolls-Royce'a wśród desek, to i odbiór i używanie powinny być znacznie lepsze :) Trzymam kciuki za olej!
Ale to ładnie skwierczy!
Zabawnie się składa bo się zastanawiałem ostatnio "Co ja zrobię z tym pieprzem syczuańskim który mi zalega od wielu miesięcy" :D
Propsy za glutaminian sodu! Uncle Roger says - Use MSG!
No i? Czekam :D
@@KuchniaMagnusa Se poczekasz :P
Zachęciłeś, jade do sklepu po brakujące składniki. Ile czasu taki specyfik może stać w lodówce?
Ogólnie może stać i poza lodówką dość długo, obstawiałbym kilka tygodni, w lodówce pewnie dałbym temu nawet ze 3 miesiące :-) Ja polecam jednak używać! I robić potem nowe! :D
Już kończę. Fenomenalny zapach w kuchni. Udało sie kupić wszystko oprócz pieprzu syczuańskiego. Ale brakuje mi tu chyba czegoś kwaśnego dałbym sok z cytryny lub więcej octu.
Ojj, szkoda! @@spontantravel9327akurat pieprz syczuański robi tu robotę mocno, jak zmięknie pod wpływem uprazenia a potem oleju to dodaje bardzo dobre nuty smakowe do całości. Ale może następnym razem :-)
Zachęcam by próbować z proporcjami jak najbardziej. ja myślę czy następnym razem nie użyć zmielonych goździków
Świetna kompozycja smaków aż chce sie łyżkami jeść
A może by tak po kilku dniach wyjąć anyż i cynamon i całą resztę zblendować
Gdzie me piwo ?
ooooooooooo *o*
będzie robione
Wiele składników zostało poddanych obróbce termicznej, która zniszczy wiele drogocennych substancji zawartych w tych wytworach natury. I po co? nie lepiej nasycić taki olej tymi składnikami bez poddawania obróbce? Oczywiście najpierw trzeba byłoby surowce mokre poddać wysuszeniu.
Myślę, że ten sposób przygotowania tego oleju również bardzo dobrze łączy smaki tych wszystkich składników, a jak mówiłem na video - da się poczuć każdy z nich. Nie poczułem jakby coś tam było zniszczone, a sam olej jest po prostu przepyszny ;-)
@@KuchniaMagnusa , Nie podważam smak, a wartość odżywczą. No i właśnie w tym sęk, że prawie wszystkie przepisy polegają na tym aby wydobyć smak z wytworów natury, zapominając przy tym że zabija się większość składników odżywczych w pożywieniu. Potem ludzie się dziwią że jest wysyp chorób w tym nowotworów, no bo skoro ludzie są niedożywieni, to co się dziwić.
@@sawwil6518 OK, potrafię to zrozumieć :) Nie wiem czy bym od razu przeskakiwał do nowotworów, a niedożywienie raczej mi nie grozi. Tutaj też myślę, że trzeba spojrzeć na to jak na przyprawę - to nie jest danie, to nie jest nawet objętościowo duża część tego dania. Przepis jest na konkretny rodzaj przyprawy. Myślę, że nie trzeba się w takiej sytuacji tak bardzo skupiać na wartościach odżywczych, a przynajmniej nie bardziej niż myślimy o soli czy pieprzu :-) Chodzi typowo o smak, jak zauważyłeś. A np jak robię sobie smażonego indyka z makaronem i tym olejem - już jest znacznie lepiej jeśli chodzi o wartości odżywcze ;-)
@@KuchniaMagnusa Ale takie dodatki w formie przyprawy również powinny wnosić w swojej zawartości wartości odżywcze. Nieco wnoszą na pewno tym że pomagają w trawieniu :). Z podgrzewaniem oleju do temperatury zbliżonej do temperatury parowania, to bym uważał. Wtedy w takim oleju zwiększa się ilość szkodliwych kwasów tłuszczowych. Jednym z lepszych olejów, jeżeli już mamy smażyć, jest olej kokosowy który można podgrzewać do bodajże 170st.C. Nie wiem jaka jest ta temperatura dla olejów które zostały zastosowane w tym przepisie.
@@sawwil6518 To o czym mówisz to tzw smoke point - Dlatego w przepisie powiedziałem, że najlepiej byłoby użyć oleju z awokado bo ma najwyższy. Olej kokosowy ma z tego co wiem ten sam - czyli około 232 stopni celsjusza - co olej arachidowy :) camlaversdesigns.com/pages/cooking-oil-smoke-points
Kurwa ile czili xD ale dobry pomysl
Hmmm .. 🤔