Czy film o Kościuszce powtórzy sukces 1670?
Вставка
- Опубліковано 5 жов 2024
- Zaledwie miesiąc temu dostaliśmy serial 1670, który błyskawicznie zdobył serca Polaków, a już dostajemy kolejną produkcję ze szlachtą i chłopstwem na pierwszym planie. Czy Kos, opowiadający o losach Tadeusza Kościuszki ma szansę powtórzyć sukces serialu Netflixa?
---
✔ Instagram tvfilmy: / tvfilmy.yt
✔ Nasz serwis filmowy: filmomaniak.pl/
✔ Nasz główny kanał: / tvgrypl
Czerpanie wiedzy o stanach klasowych na ziemiach polskich z popkorniaków
to nie najlepszy pomysł.
Widziałem ten film już parę miesięcy temu na specjalnym pokazie. Powiem tyle, że to bez przesady jeden z najlepszych polskich filmów jakie powstały a przy tym to najciekawsza stypa jaką widziałem, pozdro dla kumatych xd.
Widziałem dzisiaj - straszne gówno. Tam nie było jednego dobrego dialogu, jednej dobrej sceny. Ja nie wiem skąd te zachwyty, ten film jest debilny.
Byłem wczoraj w kinie i masz rację :)
@@aleksanderm.4250 to najwidoczniej albo siedzisz w paradokumentach na Polsacie/TVN, albo nigdy nie otworzyłeś podręcznika do historii :)
Jak już trzymamy się klimatów 18 wieku, ja najbardziej chciałbym zobaczyć serial/film o konstytucji 3 maja w stylu Lincolna lub House of Cards. Ale bardziej to pierwsze.
Wróciłem z kina właśnie i chryste panie ale to było dobre! Dla mnie jeden z najlepszych Polskich filmów ostatnich lat i jeden z nielicznych którym dałem 10. Tarantino może w 100% nie jest ale czuć czuć. Historia, Dialogi, Aktorzy, Reżyseria, Zdjęcia, Muzyka, Kostiumy, Klimat, Budowanie napięcie po prostu sztos. Finał miks N8, Django i Bękartów Wojny dla mnie i było absolutnie mistrzowskie. Moja ocena 10/10
Dla mnie najlepszy polski film historyczny/kostiumowy od czasu Potopu dziękuje bardzo a no i nawiązanie do Potopu szanuje
Pozdrawiam
WIĘCEJ BOGDANA!!!
Bogdan. Brałem udział we wszystkich najważniejszych klęskach naszej armii ostatniej dekady. Siedem razy błagałem wrogów o litość. Sześć razy udawałem martwego. O takich jak ja piszą pieśni
To jest polski William Zabka xD Nawet styl gry aktorskiej mają podobny :D Najlepsza postać z całego 1670, super zagrał!
Kos - Byłam. Widziałam. Z entuzjazmem polecam!
To świetny film. Trzyma w napięciu nawet mózg przywykły do krótkich form. W pigułce zarysowuje zaròwno problemy narodowe w przeszłości jak i obecnie. Jest uniwersalny - mówi o godności ludzkiej amerykańskiego niewolnika i chłopa pańszczyźnianego w Polsce. Mówi o chciwości, odwadze, kastowości. Świetny język. Uwaga dla szczegółu - szlacheckie obrzędy pogrzebowe, szlachcic zwyrodnialec jak z pamiętników z epoki, tylko mniej anegdotyczny, bo przedstawiony z perspektywy ofiar; rola gospodyni we dworze i przedstawianie kolejnych gości. Świetne ujęcia, aktorstwo, kostiumy i charakteryzacja (zęby postaci). Bardzo interesująca muzyka - fuzja jazzu i polskiej muzyki tradycyjnej.
Poszłam z 15to letnim synem. Bardzo do niego trafiło. Tylko trzeba historię "przed i po" młodemu opowiedzieć, ale to już rola "matki Polki" 😊
PS. I tekst: "pan nie słodzi" - mistrzostwo!
To dobra że nie postanowili robić z tego filmu historycznego. Dzięki temu więcej osób rzeczywiście może się zainteresować tym co było w filmie prawdą, a co nie
Nie rozumiem dlaczego zawsze tak krytykujemy pokazanie naszej historii. Każde normalne państwo tak robi, ale oczywiście tylko w Polsce trzeba to skrytykować. Co do tych przywar to jest w każdej polskiej komedii starego typu.
Byłem na przedpremierowym pokazie w kinie Nowe Horyzonty - był duży ekran i świetne udźwiękowienie. A sam film uważam za świetny - często zabawny, ale zawierający równie wiele refleksji. W odróżnieniu od autora materiału był dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem i powiewem świeżości w polskim kinie :) Fani Tarantino będą ukontentowani
Ciekawe spostrzeżenie. Byłem z kolegą wczoraj, po seansie popatrzyliśmy na siebie i zadaliśmy sobie pytanie: ale gdzie tu Tarantino? Może coś nam umknęło, może jak mrugaliśmy to się coś tarantinowskiego działo.
4:10 W przypadku Domingo, nigdy nie zostało udokumentowane by przyjechał do Polski z Kościuszką, tak jednak twórcy zrobili świetny zabieg, ponieważ jest to autentyczna postać historyczna a nie żaden "doklejeniec" czy postać "blackwashed"
I dlatego chęć zburzenia pomnika Kościuszki w Stanach przez czarnych aktywistów jest jednym z największych dowodów głupoty Amerykanów bez względu na kolor skóry. Bo Kościuszko był wręcz lewakiem, nie tylko wyzwolił swoich niewolników, których tam dostał ale chciał by już wtedy zniesiono w Stanach niewolnictwo a wyznaczony realizator jego testamentu (bodajże Jefferson), nadający jego wyzwolonym niewolnikom ziemię został olany ciepłym moczem.
Kościuszko doskonale widział podobieństwo losów polskich chłopów i czarnych niewolników oraz to jak krótkowzroczna polityka polskiej szlachty i rządzących w Stanach doprowadzi do upadku (Polska) i rozbicia społecznego trwającego do teraz (Stany).
Kościuszko nigdy nie był i nie będzie symbolem dla alt-prawicy. A to że fanatyczni działacze blm chcą widzieć w każdym białym jakiegoś potwora tylko udowadnia ich głupotę.
Byłem jeszcze w grudniu w na pokazie w EC1 w Łodzi i jestem bardzo zadowolony, że udało mi się go zobaczyć. Umie budować i trzymać napięcie, aktorsko i realizacyjnie jest bardzo dobrze, chociaż jest kilka klisz w scenariuszu. Mimo to, jeden z lepszych filmów jakie ostatnio widziałem.
Do "Kosa" idealnie pasowałaby wypowiedź Alucarda z netflixowego serialu "Castlevania":
"Ta wojna to chyba najdłuższe samobójstwo w historii".
Jestem świeżo po seansie i wydaje mi się, że wątek chłopski, ich walki o godność i wolność odgrywa w tym filmie pierwsze skrzypce, a nie jest tłem, czym drugorzędnym wobec innych wydarzeń. Sama konstrukcja scenariusza, fakt, że de facto dwiema najważniejszymi postaciami są nasz polski niewolnik - chłop Ignac i niedawny niewolnik czarnoskóry, Domingo, kieruje ku takiemu odbiorowi. I, jako osoba mocno zainteresowana w tym ludowym wymiarze polskiej historii, oceniam ten film bardzo wysoko, reżyser świetnie uchwycił to, jak wyglądały relacje na linii chłop-szlachcic. W ogóle bardzo dobry film i bardzo dobrze napisany scenariusz.
- jako osoba mocno zainteresowana w tym ludowym wymiarze polskiej historii
- świetnie uchwycił to, jak wyglądały relacje na linii chłop-szlachcic
Wybierz jedno.
Widzę, że naprodukowałeś w komentarzach pod tym filmem sporo bełkotu xD.
Ogólnie z polskim kinem w ostatnim czasie dzieje się coś niesamowitego. Prawdziwy renesans :)
Są dobre produkcje i źle jak w każdym kraju. Gdyby polscy twórcy przestali robić komedie romantyczne to byłoby już idealnie 😊 ale rzeczywiście kino historyczne można potraktować humorystycznie głównie okres 16-19 wieku
@@arkadiopir5672 A co z "Jak rozpętałem drugą wojnę światową"?
@@arturdzie filmy z drugiej wojny światowej czy nawet komedia jak rozpętałem druga wojne światowa też jest fajna.
Film ten zasługuje na bycie nominowanym do Oscara jako najlepszy film międzynarodowy.
Tak ale nie na nagrodę bo kilka rzeczy takie meh ale nadal 8/10 może dam 9/10 jak znów zobaczę
@@Witwai A czy są jakieś szanse na nominowane go w najlepszych filmach roku 2024 i rozdaniu Oscarów w przyszłym roku?
Jutro idę do kina. Nie mogę się doczekać 😊
Obejrzałem ten film w ramach pokazu weekendowego i faktycznie zrobił dobre wrażenie oraz na myśl przywodzi filmy Tarantino, najbardziej nienawistną ósemek.
Pierwsze 30 sekund wywołało negatywne zdziwienie. Czy dało się dobrać bardziej byle jaką scenerię? Czy dało się dobrać brzydsze napisy? Czy dało się ustawić bardziej sprane kolory? Sceny w pomieszczeniach mają bardziej nasycone kolory niż dzienne, nawet te w ciemnościach.
Czemu czerwone napisy? Wyglądające obleśnie, skoro Kościuszko kojarzy się z białą chłopską sukmaną. Tak naprawdę ten film z Kościuszką ma niewiele wspólnego. Jedynie wątek z Washingtonem nawiązujący w jakiejś mierze do historii. Poza tym mógłby się bohater nazywać całkowicie inaczej. Wątku powstania mogłoby w ogóle nie być. Naprawdę dało się przemycić więcej nawiązań historycznych.
Gra aktorska dobra, Więckiewicza rola wybitna i dialogi rotmistrza. Nie ma hollywoodzkiej naiwności, występują mocniejsze sceny. Ładne kostiumy.
Liczyłem na coś więcej, 5/10. Takie trochę polskie Django.
Najgorszy film na jakim byłem w tym roku. Strasznie się zawiodłem.
Widziałem wczoraj i nie byłem zachwycony. Całą działalność Kościuszki ograniczono do popijania inkognito wina przy stole. Szedłem na film, na którym mógłbym zobaczyć jak Kos rekrutuje chłopów, a dostałem jeden bezwartościowy wątek rozciągnięty do 2 godzin. Nawet bardzo dobra gra aktorska Braciaka i Więckiewicza tego nie ratuje. Porównanie do Tarantino? Ale gdzie to podobieństwo? Bo rozmowa przy stole na pół filmu?
Przewrotnie się spytam: a mamy jakieś potwierdzenie, że 1670 okazał się sukcesem? Bo wiem tyle, że Netflix potrafi rozkręcić sporą machinę marketingową wokół każdej premiery, a twórcy wideo zawsze gadają o najnowszej rzeczy z Netflixa, przy czym sama uwaga nie musi przekładać się na sukces. Wiemy chociaż, że robią drugi sezon? Pytam, bo o ile w przypadku gier czasem dostajemy konkretną liczbę sprzedanych egzemplarzy, tak znacznie rzadziej widzę to w przypadku produkcji Netflixa.
Sukcesem jest dla mnie to że ten serial po prostu mi się spodobał.
Grochowska to niestety aktorka z drewna ale inni aktorzy ciekawi, film może być dobry
Generalnie się zgadzam :) tylko sno-wizje zbędne, a humor znacznie bardziej do mnie trafiał niż przy ,,1670”
1670 to nie sukces, przynajmniej nie dla mnie (tak jak nie byl sukcesem 1983).
Kosciuszko to prawdziwa postac historyczna, wiec zycze by nie spotkal go los Napoleona w jego najnowszym filmowym wcieleniu.
Byłem na seansie przedpremierowym i bardzo mi podobał mi się
Mam nadzieję, że film odpowie na pytanie jaki miał pomysł Kościuszko na sukces powstania i dlaczego zakończyło się ono klęska.
Film na żadne takie pytanie niestety nie odpowie. Niczego takiego się z niego nie dowiesz. Moim zdaniem stracony potencjał. Jest zrobiony dobrze, bardzo dobra gra aktorska ale historii w tym nie ma żadnej. Same wątki z dupy, nic z nich nie wynika.
@@krzysztofpiela5265 Szkoda. Niestety nikt od 1989r. nie poruszył tego tematu, tak istotnego, wbrew pozorom, ważnego także i dzisiaj.
Dlaczego w recenzji są spojlery?
Zgadzam się w pełni!
Skoro nie polega na prawdzie to po co go oglądać?
Dla scen akcji.
Widziałem dzisiaj Kosa i chce powiedziec krótko
KOS jest dojebany 🔥🔥🔥
5:26 - Na pewno był świadom że wałczy w przegranej sprawie?
Siedziałem koło Pana na sensie Kosa, ale był Pan z kimś to nie chciałem przeszkadzać.
"przez cały film twórcy dość trafnie wytykają punkty wspólne między polską szlachtą a amerykańskimi platnatorami, punktują ich podobieństwa dostrzegając wyzysk chłopa pańszczyźnianego i analogię między losem i sytuacją niewolników na amerykańskich plantacjach"
Dość trafnie? Wg. jakiej racji? Jakie to są punkty wspólne, podobieństwa i analogię między tymi grupami?
"Ten film raczej nie spodoba się fanom romantycznego czy wręcz martyrologicznego podejścia do naszej historii"
Dlaczego? Czym charakteryzują się te podejścia wobec szlachty i chłopów, że tak mówisz?
"To produkcja, która odziera historię Polski z kilku chwalebnych mitów i pokazuje sytuację dużo bliższą rzeczywistości"
Z jakich kilku mitów odziera i na jakiej podstawie twierdzisz, że pokazuje sytuację dużą bliższą rzeczywistości? Co takiego autorze przeczytałeś, że tak uważasz?
1. W Polsce i USA również ciemięży się masy pracujące dla dobrostanu garstki najbogatszych. Od czarnoskórych niewolników różni polskich chłopów różni jedynie to, że w Polsce "produktem niewolniczym" jest żyto a nie bawełna czy trzcina cukrowa, zaś tamtejszych chłopów każe się kijem a nie batem.
2. W filmie tym nie ma za grosz narodowej jedności - każdy dba tylko o siebie i to najczęściej kosztem słabszych od siebie. Sytuacja między Ignacym a Stanisławem pokazuje zresztą, iż szlachta, i ogólne kasta bogaczy, nie chce niczym dzielić się z biedniejszymi i słabszymi od siebie. Choćby łączyły ich więzy krwi.
Idealnie opisuje to dywagacja Dunina "Czemu w haśle BÓG, HONOR, OJCZYZNA! ojczyzna jest na samym końcu?" - wywnioskował on, iż Polacy dbają tylko o własną skórę i dla własnego honoru są gotowi poświęcić swoich pobratymców.
3. Szlachcice chcą walczyć, mimo że broń jest niesprawna, a chłopi głodują - nie bez powodu reakcją Kościuszki na szlachecką chęć zrywu były słowa: "Wy to chyba nie chcecie wygrywać tych wojen". Dobrze oddaje to również finał filmu idealnie symbolizujący pojęcie pyrrusowego zwycięstwa - towarzysze Kościuszki i chłopi zdołali pokonać ludzi Dunina, ale w międzyczasie dworek doszczętnie spłonął, główni bohaterowie są poranieni i wykończeni psychicznie, zaś z tłumu sojuszniczych chłopów została tylko garstka, którą można było policzyć na palcach.
Różnili się tylko tym? Nie powiedziałbym, przecież faktem jest, że włościanie w Polsce różnili się od niewolników amerykańskim tym, że:
1. Nie byli niewolnikami, ale poddanymi.
2. Nie byli przedmiotem, ale podmiotem prawa.
3. Mogli zostać właścicielem użytkowym gospodarstwa pod zwierzchnictwem pana dominalnego, gospodarstwa, na którym mogli zatrudniać (jeśli mieli wystarczające środki) parobków.
4. Mieli ograniczone prawo wychodu, no chyba, że nie byli kmieciami, to wtedy włościanin mógł swobodnie się poruszać (czy wobec USA można mówić o migracjach niewolników? Wobec RON można aż tak, że Mateusz Wyżka napisał książkę pt „Homo movens mobilność chłopów w mikroregionie krakowskim w XVI-XVIII wieku”.
5. Mieli swoje organy samorządowe, w których zasiadali, decydowali o wsi, sądzili się. Jasne, że były pod zwierzchnictwem pana dominalnego, ale chłopi swój udział mieli.
To tylko kilka różnic, jest ich o wiele więcej.
@@benvrzeka6425 Stany Zjednoczone są powszechnie znane jako "welfare state luggard" czyli "guzdrała w kwestiach społecznego dobrobytu".
USA zawsze pozostawały w tyle za Europą za co odpowiadał panujący tam liberalny model społeczny - wewnętrzne kompetencje państwa pełnią podmioty prywatne i społeczne, rząd pełni tylko rolę "nocnego strażnika" (wykupić najbogatszych jeśli popełnią zbyt duże błędy), zaś obywatele sami mają za zadanie zadbać o swój dobrostan czy bezpieczeństwo (wypaczony obraz wolności).
Owszem niewolnicy amerykańscy i ogólnie amerykańska siła robocza mieli gorszą kondycję bytową niż ci europejscy, jednak można ich było utożsamić z polskim chłopstwem, które było zdane na łaskę i niełaskę swoich panów. Nieważne jest pochodzenie, ludzie krzyczą i krwawią w ten sam sposób.
@@relacjemiedzyludzkie2280 Ależ polscy panowie nie byli sadystami. Jak ktoś chciał się wyżyć to robił to w honorowej walce. Podczas gdy kolonizatorzy angielscy z przyjemnością przypatrywali się torturom czarnoskórych o czym z resztą pisał Arkady Fiedler w Białym Jaguarze
Nic nie ma historycznego w tej produkcji. A tak w ogóle czemu czarnoskóry miałby pouczać Polaków o niewolnictwie kiedy to jego ziomkowie złapali go i sprzedali bo tak... z tego utrzymywały się kraje gdzie rządzili czarnoskórzy. W międzyczasie starożytne słowiańskie plemiona nie znały niewolnictwa. Ten wynalazek przyszedł dopiero z przyjęciem chrześcijańskiej wiary
Przekonałeś mnie, idę na ten film z dziewczyną
oj pachnie wazelina kolego na temat KOS
No i zachęciłeś
👍
Najebany Kościuszko pod Maciejowicami XD
Nie, nie powtórzy - tu już po zwiastunach widać, że szykuje się gniot.
?
Wszyscy się zachwycają krytycy i widzowie więc nie masz racji. Idź do kina i pokaż mi mocne argumenty że to gniot
Mnie zwiastun właśnie zachęcił.
Zwiastun to przy tym dziele mistrzostwo. Ogólnie ten film to niestety "Bieda". Czułem się zawiedziony.
Gdzie to można obejrzeć
Filman cc za darmo
Od 26 stycznia jest on dostępny normalnie w kinach.
12:10 Jeśli film faktycznie porównuje pańszczyznę do niewolnictwa w Ameryce to film bardziej powiela mity nic rozprawia się z Polskim romantyzmem i martyrologią.
Mam nadzieje że ta chłopomania kiedyś się skończy.
Chłopomania trwa już od XIX wieku - rozprawiał się z nią już Stanisław Wyspiański w "Weselu" z 1901 roku.
A cokolwiek merytorycznie?
Recenzja jak film. Słaba.
Moim zdaniem tego nie zrobi ponieważ w 1670 wiemy ze mamy komedie. A Kos opisuje głupoty i zmarnowaną szanse na film historyczny to po prostu dno.
Uuu, czyjeś wyobrażenia nie zostały tu spełnione.
@@MarcinB1994 Czy tylko moje?
polskiego przemysłu filmowego nie stać na to by zrobić film historyczny z prawdziwego zdarzenia na poziomie Kosa
Nagracie o polskich akcentach w zagranicznych filmach?
Oskar!!
MUUUUUMMIINNNNN Przekonałeś mnie 🤜🏽💥🤛🏽
Będzie oglądane🫡
NIENAWISTNA ÓSEMKA made in POLAND tak określam ten film bardzo fajne Polskie nowe kino :) TARANTINO w szoku :D
Czy tylko dla mnie Domingo brzmi jak postać z świata walaszka? 🤨😂
Wiadomo, że nie jest o WIELKIM POLAKU, przecież nie jest to film o Janie Pawle!
Propozycja: zróbcie Panowie recenzję fiilmu Wandea: zwycięstwo albo śmierć 😁
Swietny film bez kija w d.... w google wzrosly wyszukiwania "kosciuszko" co pakazuje ze nie trzeba robic martyrologii zeby szczepic dobre wzorce. Takich chcem bohaterow w kinie, nie placzacych nad losem uciskanej ojczyzny, a tłukących rosjan po pyskach
Jakie niby dobre wzorce? Tylko film jest o płaczących chłopach wobec "złej" szlachty. Tylko to Rosjanie tłukli Kościuszko, a nie na odwrót.
Co chcesz , kurwa, świętować??????? Zwycięstwo kopisty? To, że p. Maślonie udało się pozszywać i zerżnąć w jedną całość sceny z innych filmów?
Zaciekawiłam sie, mam dość już filmów o bohaterach, w końcu film pokazujący to co historycy ukrywają
To nie jest film historyczny, to jest gówno udające Tarantino. Wiem, bo dzisiaj widziałem. Strasznie słaby film o niczym.
Bo to nie miał być film historyczny ale humorystyczny i im to wyszło@@aleksanderm.4250
To jest kinowa fantastyka nawiązująca ubiorem do XVIII wieku, jak chcesz wiedzieć co "ukrywają" historycy, to niestety, ale musisz czytać ich więcej. xD
Zły film. I po co nam amerykańscy aktorzy? Jest sporo talentu i w Polsce. Weźmy chociażby G. F Darwin. Poza tym ci z USA każą sobie sporo płacić
Czyżby Polacy zaczęli podglądać jak Japończycy podchodzą do interpretacji swoich historycznych postaci?
Nope, dalej martylologia i powielanie mitów.
Zawiodłem się że tylko kolega Kościuszki jest czarny, Liczyłem że to Kościuszko będzie czarnym gejem by było bardziej ,,zachodnio''
Ale to historyczne postacie (te 2)
A czy porównania polskich chłopów do czarnoskórych niewolników albo latyfuntów z żytem do plantacji bawełny/trzciny cukrowej nie jest wystarczająco "zachodnie"?
Oby nie, bo nazwać 1670 kichą, to i tak za mało. Humor z kołka ciosany dla hamburgożerców i nic więcej...😅
Dalem rade tylko pierwszy odcinek, wymieklem :D
To 1670 ma tak czerstwe poczucie humoru. Polskie produkcję to dno i 3 metry mułu...
Kanał "Na Gałęzi" wprost powiedział, iż zawarty w tym serialu humor nie jest dla każdego.
Jego autor wprost stwierdził, żeby darować sobie ten serial, jeśli pierwszy odcinek nie przypadnie do twojego gustu.
Kurwa... komu sie nie podobał casting Braciaka ? Przecież to jest top of the top polskich aktorów.
1670 to jeden z najsłabszych seriali zrobionych w Polsce. Owszem, zdjęcia, dekoracje to najwyższa półka. Jednak ma kiepską, nudną historię, a humor na tak niskim poziomie, że wręcz żenada.
Chumor jest dla inteligentnych
@@westcoast2003Humor piszemy przez samo H. No właśnie ten humor tam jest dla ludzi inteligentnych, ale inaczej. Z takiego się wyrasta w drugiej klasie podstawówki.
@@Raf-1313 haha jesteś za głupi i nie masz poczucia humoru
@@westcoast2003 no i nie zrozumiałeś...
O tym właśnie mówię. Pogadamy za parę lat, może jak skończysz podstawówkę
🤣
1670 to gniot a nie sukces. Zdjęcia i muzyka ok ale scenariusz, humor i gra aktorska to dno.
Zdobył serca Polaków? hmmm.
recenzje to ja sobie moge obejrzec gdziekolwiek indziej.... słaby materiał
Kos był spoko, 1670 nie.
Bylem na "Kos" i polecam.
Film historyczny?XD
Wiesz chłopcze co słowo historyczny oznacza?:)
To tak samo jakby powiedzieć, że 1670 to film historyczny na faktach:P
Nosz ile można czytać takich wypocin? Serio, czy to takie trudne obejrzeć filmik słuchając dłużej niż pierwsze zdania? Przecież napisanie tego komentarza zajęło więcej czasu. Autor tłumaczy jak krowie na rowie, że samej historii w filmie jest jak na lekarstwo i że to bardziej film kostiumowy niż historyczny.
@@aszua4401 - ale wciąż używa określenia film historyczny, logiczne, prawda?:)
"Chlopcze"? Serio?
Nie wspominaj nic o Sobieskim w bitwie pod Wiedniem, o tym gownie lepiej zapomnieć
Oskar!!