Jak zmieścić się w rządowym limicie prądu?
Вставка
- Опубліковано 20 вер 2024
- Rosnące ceny energii oraz problemy z surowcami to gorący temat, o którym niemal codziennie słyszymy w mediach. Jak zmieścić się w rządowym limicie tańszego prądu? Jak zaoszczędzić prąd? O tym w dzisiejszym filmie. Mam nadzieję, że oglądacie go na telefonie komórkowym, bo z moich obliczeń wynika, że jak jest najtaniej - roczny koszt ładowania telefonu komórkowego powinien zamknąć się w 10 zł.
* Subskrypcja kanału: ua-cam.com/users/nau....
* Sklep Fundacji Nauka To Lubię: sklep.NaukaToL...
* Odcinek powstał dzięki wsparciu Widzów: zrzutka.pl/Nauk...
Wybrane źródła:
www.gov.pl/web...
lepiej.tauron....
pgnig.pl/spraw...
www.morizon.pl...
biznesalert.pl...
kontakt24.tvn2...
gadzetomania.p...
www.tysol.pl/a...
wyborcza.biz/b...
i.pl/kiedy-lod...
biznesalert.pl...
Wykresy:
wysokienapieci...
wysokienapieci...
www.rachuneo.p...
Ja nie liczę się z kosztami. Oglądam was na kuchence indukcyjnej
Długo nie musiałem czekać, aby cofnąć się w czasie do lat 90 i oszczędzania na wszystkim, pięknie nas partia urzadziła
Korwin miał rację, socjalizm zawsze kończy się głodem
Lol no tak bo to Kaczor zaatakował Ukrainę xD Przypomnij od kiedy stawaimy elektrownie atomową ? Kto zrezygnował z Batic Pipe ? Też Partia?
@@zajonc87 a putinflacja to tez manipulacja
To nie Władek winny 🤷♂️
Nawet o nasz kraj nie potrafią zadbać, ukraina chce nam sprzedać węgiel i prąd podczas wojny, to jest chore
Międzynarodowy Instytut Chłodnictwa wskazuje, że temperatura w zamrażarce domowej powinna wynosić minimum -18°C. Rozwój mikroorganizmów i szybkość zachodzenia reakcji chemicznych zostają znacząco ograniczone w przedziale między -18°C a -30°C.
To prawda. I to nawet nie tyle mikroorganizmy, a enzymy rozkładają i psują produkty, jeśli nie są schłodzone do -18 stopni.
Nawet na produktach które kupujemy jest wyraźnie zapisane, że data ważności obowiązuje tylko wtedy gry chłodzimy do - 18°. W przeciwnym wypadku należy zjeść mrożonkę w przeciągu np tygodnia, a nie kilku miesięcy.
Dodatkowo w zimę przy -18 w zamrażalniku dogrzewamy dom mini pompa ciepła ;p
no to jesli wylaczysz piec w zimę to bedziesz mogl tez wylaczyc lodówkę HAHA
maksymalnie* -18°C ---> powinna wynosić MNIEJ NIŻ -18°C
...widzę, że już nie protestujemy siedząc w gównie, zaczynamy się urządzać... 🤬🤬🤬
czytam te komentarze i oczom nie wierzę, tylko ten 1 trzeźwy właśnie znalazłam…
Sam na siebie doniosłeś w swoim filmie 😜 masz temat na kolejny odcinek: termin przydatności do spożycia względem zmiany temperatury zamrażarki 😉
Pytanie podstawowe - jak długo jeszcze Polacy pozwolą rządzącym politykom (tej czy drugiej największej "partii") dalej bezkarnie podejmować tak irracjonalne decyzje i jawnie i masowo drenować nasze kieszenie????!!!!
Odpowiem …Do śmierci głodowej!
Oszczędzanie oszczędzaniem, ale obecna sytuacja bardzo dobrze pokazuje jak ten kraj cofa się w rozwoju. Limity na prąd, limity na węgiel, niedawno na stacjach benzynowych był też limit na paliwo, czy w sklepach limit na cukier. Jak od stycznia inflacja wystrzeli jeszcze wyżej to już całkiem wprowadzą kartki na żywność i inne produkty. Komuna kwitnie.
nie tylko w Polsce, agenda WEF.
W tym kontekście nie należy zapominać o zachętach prezesa do palenia czymkolwiek w piecach…
@@annaa8765 dotychczas spaliliśmy już zioło, teściową i mieszkanie sąsiada xD
@@tennickniejestdostepny Błąd!!!! Teściową należało zostawić i utuczyć na gorsze czasy. Głodu np.
Ten kraj, czyli EU.
Panie Tomaszu jak zawsze jestem pod wrażeniem Pana wiedzy. Niestety przy obliczeniach zużycia energii przez żelazko wkradł się błąd. Żelazko nie pobiera energii przez 100% czasu prasowania. Grzałka po nagrzaniu stopy zostanie wyłączona przez termostat. Bardziej bym tutaj stawiał na współczynnik 50 lub 70% zużycia energii. Podobnie jest np. z pralką czy piekarnikiem. Tam grzałki po nagrzaniu wnętrza (wody lub komory) też zostają wyłączone i jedyna energia jaka jest pobierana to np. przez silniki - obracanie bębnem czy wentylatorem w piekarniku. A te pobierają ok 10-100 W.
Dokładnie tak, niemal żadne urządzenie (oprócz rzeczy w stylu na przykład suszarki do włosów, która chodzi podczas jej używania cały czas z taką samą mocą) nie chodzi na maksymalnej mocy non stop, wartości z tabliczek mocy znamionowych to jest maksymalna wartość, jaką jest w stanie pobierać urządzenie.
@@ppp564 to samo tyczy się płyty indukcyjnej, piekarnika, czyli większości najbardziej prądożernych urządzeń, czyli ogóle obliczenia biorą w łeb
Mylicie się, dane były z tabliczek znamionowych zużycia rocznego a nie mocy. Bo wyszedł by wam kosmos zupełny ze zużyciem.
@@lmi9f9 Cytując Pana Tomasza: "To żelazko ma moc 2 kW. Więc gdy prasuję przez godzinę muszę zapłacić za zużycie 2 kWh". Na tabliczce znamionowej nie masz rocznego zużycia. Masz moc znamionową. To o czym wspominasz to karta energetyczna - i tam jest podane średnie zużycie roczne.
Z tego co Pan mówi można wywnioskować że urządzenie które ma mniejszą moc jest lepsze ale to nie do końca tak działa. Chodzi o to by sprawność urządzenia była jak najlepsza. Dodatkowo zarówno żelazko jak i piekarnik i tego typu urządzenia nie pobierają prądu w sposób ciągły ponieważ mają termostaty które wyłączają je po osiągnięciu temperatury.
Lepsze są takie które mają większą moc tak naprawdę. Zamiast sprzątać godzinę odkurzaczem który ma 1500W bo nic nie ciągnie, sprzątam 20 minut takim który ma 2500W.
to nie oszczędności, toż to tresura! pozdrawiam doktora!
No i elegancko, można nic nie prasować a jak się ktoś zapyta czemu chodzę w pomiętych to powiem, że oszczędzam na prądzie :D
Ja od lat nie prasuję 95% ciuchów i mam to w... poważaniu. Polecam.
@@TommygunTTT wreszcie jest dobra wymówka xD
tak prawde mowiac to jak majac 18 lat wyprowadzilem sie od rodzicow i sam zamieszkalem czyli z 13 lat temu to meczylem sie strasznie prasowaniem, wychodzilo kanciaste itd po czym sasiadka mi podpowiedziala ze wcale nie trzeba tego robic, wystarczy do suszenia rowno rozwieszac i wyjdzie jeszcze prostsze niz po moim prasowaniu i co sie okazalo bingo! faktycznie, strata czasu energi te cale prasowanie, od ponad 10 lat tego nie robie i wcale nie chodze w pogniecionych! polecam
@@Skorpion1991 Pewnie, wystarczy porządna suszarka z rurkami zamiast cienkich drutów czy linek. Mało co trzeba prasować. Koszule i wizytowe spodnie jak ktoś musi a reszta jest OK i bez prasowania.
@@jarok1891 napewno suszarka z grubszymi rurkami jest lepsza bo jest wiekszy odstep miedzy polowkami ubrania wiec wieksza powierzchnia parowania ale to nie ma nic wspolnego z tym czy bedzie ciuch prosty czy nie ja akurat uzywam suszarki na cienkich drutach i daje rade wszystko jest proste
To proste. Nie używać.
napiszę bo słuchałem Pana w radiu 357 i teraz tu widzę ten sam błąd. Tabliczka znamionowa wskazuje moc urządzenia, ale urządzenie nie pobiera tej mocy przez cały czas. Żelazko "cyka" dlatego że po osiągnięciu zadanej temperatury wyłącza się, po spadku temperatury znów się włącza, tak samo piekarnik, lodówka, pralka itp. Ale robi Pan świetną robotę swoimi audycjami :)
Scałkować moc po czasie... :D
Świetnie Pan wytłumaczył ten ważny obecnie temat. Poproszę o więcej takich materiałów dotyczących aspektów życia codziennego oraz pomysłów na konkretne rozwiązania. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Kiepsko to wytłumaczone.
To może ja wytłumaczę: zacznijmy od lamp naftowych, tarki oraz miski z wodą aby prać ubrania i idźmy krok dalej. Zamieńmy samochody na rowery, bryczki konne, pociągi oraz tramwaje napędzane parowo, żywność zaczniemy trzymać w ziemiankach I studniach (chyba że mieszkanie w bloku ale tam prądu idzie mniej ha ha)... Żal PL.
My się cofniemy do średniowiecza a tym czasem najwyżsi:
..będą nam miłościwie panować i ograniczać nam kolejne swobody korzystania z rzeczywistości, na rzecz "wspólnego, eurokomunistycznego" dobrobytu prolli! A sami będą się kąpać w śmietance podgrzanej do 30 stopni - 'kto urzędnikowi zabroni?' ;)
Dobry materiał, szczególnie pierwsza część.
Natomiast j**** ***, to po pierwsze, bo myślę, że większość z nas "w genach" ma oszczędzanie, więc nic dziwnego nie ma w tym, że wyłączamy żarówki, gdy nie są nam potrzebne, domykamy lodówkę czy też wlewamy do czajnika ilość wody faktycznie potrzebnej. Wiec co nam zostaje? Płacić. Taka jest prawda. Gdy wspomniano o podwyżkach prądu pierwsze co miałem głowie - muszę więcej oszczędzać. Ale po chwili przemyśleń stwierdzam - nie, nie mam już na czym. Nie mam jak. Miesięcznie zużywam ~220 kWh. Mieszkanie w bloku, 2 osoby. Ja pracuję zdalnie na sporym PC. Po prostu to jest przerażające jak słabe mamy zarządzanie Państwem. Wystarczy popatrzeć na to, że jeśli ktoś zarabia 3000 zł netto, to w przyszłym roku na prąd będzie musiał dać 2 wypłaty, przy małym mieszkaniu w dwie osoby. Gdzie tam myślenie o własnym kącie jeśli się jest młodym małżeństwem 😂 W tym śmiesznym kraju, jeśli ktoś potrafi każdego roku jechać na krótkie wakacje a do tego odłożyć chociaż trochę kasy to może śmiało powiedzieć, że jest bogaty.. A gdzie przyjemność z patrzenia na akwarium z rybkami itp.
Ech.
P.s.
tak, praca w domu - wygoda, to się płaci za te kilkaset kilowatów rocznie, ale nawet przy pracy na laptopie nie ma szans zmieścić się w rządowym limicie... Nie narzekam. Po prostu zastanawiam się, jak daleko społeczeństwo może przesuwać granicę wytrzymałości, aż wywieziemy tych klaunów na taczkach..
Nic dodać nic ująć.
Klauni i impotenci rządzą w Polsce od 50 lat, bo tyle trwa czcza gadanina o budowie elektrowni nuklearnej. Obecny rząd chyba nie zawinił, przynajmniej coś zaczęli robić.
Da się zmieścić jestem tego pewien. W mieszkaniu bo w domku to nie da rady.
Jeżeli mówi Pan o domu to warto uwzględnić dwie pompy tj. pompa obiegowa do grzejników oraz pompa do grzania ciepłej wody.
Pierwsza działa pół roku, natomiast druga praktycznie codziennie (w zależności od wielkości bojlera). Sumarycznie jedna i druga zużywają dużo prądu :-)
Fajny ciekawy materiał.
Wyprzedziłeś moje myśli - zabrakło w tym wyliczaniu systemu CO - pompa obiegowa przy piecu to 150-300kWh rocznie (w zależności od rozmiaru instalacji) oraz sterowanie samego pieca. Gdy weźmie się pod uwagę ekogroszek bądź pellet - sama dmuchawa i elektronika sterująca "bierze" drugie tyle prądu co pompa obiegowa.
W podsumowaniu - limit 2000 kWh jest idealnie spreparowany na to, by bardzo nieliczni mogli się na to załapać.
Przerąbane mają kompletnie Ci, którzy zainwestowali w pompę ciepła - przecież bardzo promowano ten system ogrzewania zaś liczenie prądu zużytego do wyprodukowanego w przypadku fotowoltaiki też budzi spore kontrowersje.
jest prosta rada na twoje pompy , unia juz nakazała stosowac mniej pradozerne i nie grzac przez poł roku , sezon grzewczy rozpoczyna sie przymrozkach
@@stefanendrju8191 to oczywiste, że limit 2000kwh jest skierowany do elektoratu rządzących
Jest potrzeba schładzania do -18 stopni w zamrażalce, na mrożonkach jest napisany termin przydatności do spożycia dla temperatury -18 stopni, jak zwiększymy temperaturę to gwałtownie skracamy okres przydatności do spożycia. Kupując mięso drobiowe możemy je wstawić do zamrażalnika na -18 stopni i zjeść po 3 miesiącach, jeśli mamy ustawione na -10 stopni to pewnie mięso przetrwa miesiąc. Druga sprawa to lodówka i zamrażalnik powinny być pełne nawet butelkami z wodą mineralną aby zwiększyć pojemność cieplną.
Pięknie się uwsteczniamy.
Dokładnie 🥺 chory świat..za rok, nawet oszczędzać nie będzie się opłacać, wprowadzą podatek od biedy , zimna i ciemności.
@@jolatusk1410 Wina Tuska XD
kiedys musiało nastapic opamietanie od konsumpcjonizmu zobacz co zrobił kryzys energetyczny w usa w latach 70-ych jak brakło benzyny
Wszystkie tak zwane Oszczędności mają sens tylko wtedy kiedy nie tracisz na jakości życia a zyskujesz pieniądze wszystko co sprawia że twoja jakość życia spada to już nie nazywa się oszczędność tylko utrata jakości życia.
Natomiast żeby nie przesadzać nie musisz jeździć Porsche wystarczy się Skoda w tym przypadku akurat można oszczędzić jednocześnie zachować Komfort
Fajny film, porady co do oszczędzania energii uświadomiły mnie że już je stosuje, dzięki rodzice.
Szanowałem, lubiłem można powiedzieć ale ostatnio już bodajże drugi filmik na tzw clickbajty.a szkoda.
Bardzo pomocny film. Pierwszy raz spotkałam się z interpretacją, że limit na być pomocą, a nie karą, co sporo wyjaśnia.
Kilka uwag.
Proponowałabym dodać informacje o zużyciu prądu przez bojler oraz pompę ciepła.
Jeżeli w domu pauje temperatura 19 stopni, to suszenie pełnej suszarki trwa ponad dobę.
Suszarka elektryczna niweluje potrzebę prasowania dla zdecydowanej większości ubrań.
Osoby pracujące w domu zużywają więcej "własnego" prądu.
Poznań here... prawie 4000kWh w bloku... dwie osoby..
Duży telewizor, duża lodówka, zmywarka, akwarium, no i potężny pc do pracy..
wszystkie "rady" z filmu... jak dla mnie są normalnym zachowaniem o.O
nie wiedziałem, że jestem taki oszczędny O.o
PS. Pora zabić rybki 🤷♂
kidys chodziłem do sasiada na telewizje - dobranocke
Moja świetna inwestycja w tym roku, to była pompa ciepła, jupi aj ej... Normalne gospodarstwo domowe trzyosobowe z wszystkimi energooszczędnymi żarówkami i kuchenką gazową zużywa, około 3MWh rocznie. Teraz mój roczny pobór prądu z pompą ciepłą będzie wynosił 6MWh rocznie... ta średnia rządowa jest tak samo trafna jak średnia zarobków w Polsce, jakoś większość, nie ma takich.
Załóż drugie przyłącze i z niego zasialj pompę ciepła. Może na jednym liczniku zmieścisz się w tych 2 MWh
@@michaxd1776 zbyt dużo kombinowania, szczególnie że mam panele fotowoltaiczne. Po prostu będę musiał dokupić paneli, aby nie musieć dokupywać energii
@@Gejuch2233 Tylko pytanie czy falownik wystarczy
@@michaxd1776 Instalacje fotowoltaiczną mam od Columbus Energy i z tego co wiem można u nich normalnie rozbudować instalację powyżej mocy maksymalnej falownika, na mikro inverterach, co i tak bym musiał zrobić, bo pozostała powierzchnia dachu do wykorzystania, ma iny kąt spadku i w pewnym momencie będzie przysłonięta. Myślałem też; poza rozbudowaniem do ongrid'u; nad małą instalacją offgrid, gdzie pociągnął był zupełnie osobne przewody, do co poniektórych miejsc w domu, jak na przykład kuchni(lodówka, zmywarka, piekarnik, mikrofalówka, czajnik), czy też do mojego pokoju, gdzie chodzą dwa routery, z czego jeden ma moc 40W, komputer i drukarka 3D. Zawsze w ten sposób wyeliminowałbym najbardziej prądożerne(poza pompą ciepła) urządzenia. Ale to kwestia rozwojowa. Na tą chwilę skupiam się nad modyfikacją grzejników, pod którymi instaluję ciche wentylatory, tym samym tworząc bieda grzejniki niskotemperaturowe. To pozwoli zmniejszyć temperaturę systemu ogrzewania, co z kolei przełoży się na przynajmniej kilkanaście precent oszczędności, czyli jak liczę to około 750kWh mniej pobranego prądu, przy założeniu 15% mniej pobieranej energii.
Choć to tylko czysto teoretyczne założenia nie poparte jak na razie pomiarami. Czas pokaże.
Te -18°C to akurat kwestia bezpieczeństwa żywności 🙄
u nas jest ustawiona na -15"C i nikt się nie strół do tej pory
@@anmoderi1 dokładnie tak działa nauka i prawo żywnościowe 😂
@@pysznamiska ale powiem ci że się walnełam jednak jest -19"C
były czasy nie tak dawno kiedy wcale nie było zamrazarek a nawet lodowek i ludzie potrafili sobie radzic a teraz wygodnictwo doprowadziło do przesadnego konsupcjonizmu
@@mareks6934 ooo to kiedy ty pozbyłeś się lodówki i gdzie trzymasz żywność?
Panie Tomaszu, ściślej rzecz biorąc jeżeli chodzi o żelazko, to zużywa prąd tylko wtedy jak włączą grzałkę (zwykle włącza się wtedy lampeczka jakaś). 2 kW to moc maksymalna pobierana chwilowo, a zatem żelazko zużywa mniej niż 2 kWh na godzinę.
Jak tak dalej pójdzie to niedługo będą porady w stylu A.Słodowego albo jeszcze lepiej jak zbudować szałas(w zimie iglo) i zbierać chrust oraz gdzie szukać "dzikich" ziemniaków xD
Jak tak dalej pójdzie w tym pięknym kapitalizmie chciwości to będzie poradnik skutecznych samobójstwo.
@@TWARDOWSKY. kapitaliżmie ??? Pan ten czysty socjalizm nazywa kapitalizmem ?? Toć to już się komuna robi bo PiSowcy nacjonalizują co mogą po koleji , robią wszystko aby ludzie nie mieli własności , a Pan bredzi coś o jakimś kapitaliźmie ??? A ta inflacja to pewnie z tego kapitalistycznego dodruku pieniądza na wszystkie plusy i całą pasożytniczą nic nie wytwarzającą budzetówkę , tak ?
Mój przykład to 3 osobowa rodzina (rodzice + małe dziecko) - zużywamy około 150 kWh miesięcznie (1800 rocznie). Sprzęt nowy z 2021 - lodówka, płyta induk., piekarnik, zmywarka, okap, pralkosuszarka, TV, 1 komp. i 1 laptop i robot sprzątający. Z takim zestawem jak najbardziej mieścimy się w limicie 2000 kWh.
Cieszę się Waszym szczęściem ! NIEWOLNICY !!!!
Mieszkam sam w mieszkaniu i zużywam 3,5k kwh. Nie wyobrażam sobie żeby duża rodzina mieściła się w limicie. Najlepszy sposób to po prostu wyjazd z tego socjalistycznego kołchozu
Też mieszkam sam. W domu chodzi pompa ciepła do grzania wody, pralka co dwa/trzy dni, indukcja (mało gotuję, kilka minut dziennie), lodówka, router, mały tv LED (energooszczędny) kilka godzin dziennie, ładowarka do telefonu... Siedzę, przy jednej żarówce oglądając tv, nic poza tym, i mimo tego z tym zużyciem nie mam szans na mniejsze zużycie niż 2000kwh.
To windowanie cen to wola o pomstę do nieba. Już teraz widziałem jak jeden sklep zamknął działalność, bo nie stać ich było na płacenie za prąd do chłodni
Bo to nie jest możliwe, ja mieszkam w domu jednorodzinnym, wybudowanym 6 lat temu, w 4 osoby i nie ma bata zużywamy prawie 6 tys kwh - nawet córka robiła dzisiaj zadanie na technikę i sprawdzała dzienne zużycie prądu 16kwh , co miesięcznie daje ok 500 kwh .
Ja również mieszkam sam, ale zużywam około 1200 kWh, jakoś dużo wychodzi tego zużycia, ciekawy jestem skąd aż taka duża różnica. Sama lodówka u mnie to prawdopodobnie 40% tej wartości.
Różnica pewnie od komputerów gamingowych i TV działającym 12h dziennie ;) Pompa ciepła też swoje zjada
Dla jednych śmieszne, a dla innych wiele cennych porad, które prosto można wdrążyć w życie, a to nic nie kosztuje ;)
Oj, kosztuje, kosztuje! Wymiana tylko żarówek to koszt kilkuset złotych, nie wspominam o sprzętach. A cykanie włącznikiem światła to dużo szybsze zużycie żarówek.
Niższa temperatura w domu- wilgoc. Nie ma co przesadzać, w każdą stronę to nie zdrowe!
Mam płytę indukcyjną na 230v, wcześniej używałem gaz, i odkąd używamy indukcji, rachunek miesięczny wzrósł około 15zł. Tak więc, to nie jest jakoś wielkie zużycie. Czajnik, pralka, lodówki zamrażarka to ciągnie.
Zgadza się porównując do zakupu butli z gazem która starczała mi na 2 miesiące płyta jest bardziej oszczędna.
@@elvispreslay8112 No dokładnie, tym bardziej że nie posiada płyty indukcyjnej, tak mówi Pan w połowie filmu.
My też mamy indukcję. I chwalimy sobie.
Mamy też licznik dwutaryfowy. Najwięcej jedzenia przygotowujemy w weekendy. I w tygodniu tylko podgrzewamy
Czajnik ciągnie jak się gotuje ciągle pełny a potrzeba 200 ml. Trzeba grzać minimalną ilość wody.
Ja sobie zainstalowałem dynamo i rower stacjonarny w mieszkaniu żeby było taniej.
No i praca zdalna nabija mi 8h dziennie licznik :) O tym to już nie pomyśleli, a sami stworzyli do niej warunki przez pandemie. Teraz firmy chętnie zatrudniają na zdalna bo nie muszą płacić za prąd i biura :)
PLANDEMIE nie pandemie!!! Naucz sie raz na zawsze!
to wołaj o PODWYZKE w pracy
Od siebie dodam undervolting procesora i karty graficznej, co u mnie oszczędziło koło 25 watów. Przy 10h grania tygodniowo oszczędność wychodzi 13 kwh. Straty na wydajności to około 1%. Podczas zwykłej pracy przy nieobciążonym komputerze oszczędność jest marginalna
"Położyć na talerzyku, żeby nie kapało" - to było przesłodkie!
Na Biotad Plus lecimy???
Genialne.
Panie Tomaszu nie wszyscy mieszkają w bloku. Dużo więcej energii pobierają urządzenia do instalacji CWU i CO (np. pompa ciepła). I to kilkakrotnie więcej niż cały limit 2MWh.
Dokładnie tak. Najpierw zachęcanie do montowania OZE a później dopłaty do węgla i drzewa w pierwszej kolejności i podnoszenie cen prądu, przecież to jest karygodne, ale takich właśnie mamy włodarzy tego tekturowego państwa.
Nawet w blokach bywa, że ma się pompy obiegowe CO.
wykorzystasz limit to przejdz na wegiel po 3,5 k zamiast pompy bedzie oszczedniej
Bardzo przydatne informacje. W tabelce kosztów na koniec przydałaby się jeszcze rubryka zużycia prądu w KWh.
To se oblicz a nie czekasz na gotowe.
@@rav1495 To po co w ogóle tabelka ? Oblicz sobie wszystko :D
To co się dzieje w Polsce jeśli chodzi o prąd to jest to po prostu skandal!
nie, nie jest
W Polsce to się tylko dzieje ?
@@dariuszkowalski5933 Nie dzieję się to w większej części Europy, ale to nie zwalnia rządzących z niedopowiedzianych działań, które szkodzą obywatelom, i przekupywanie wyborców kolejnymi zasiłkami i dodatkami, bo niestety węgła nie da się wydrukować i rozdać
@@wojciech7638 to czemu piszesz o skandalu w Polsce dotyczącego prądu?
@@dariuszkowalski5933 Bo ludzie skupiają się na tym jak zmieścić się w limicie i go nie przekroczyć, zamiast zastanowić się dlaczego do tego doszło
2000kWh to naprawdę bardzo niewiele! Rząd oszalał. My przy oszczędzaniu prądu zużywamy ponad 4000kWh przy 4 osobowej rodzinie. Zużycie zaproponowane przez rząd jest śmiesznie małe.
Bo to są limity dla emerytów, którzy głaszczą kota przy grającym ciuchutko radyjku. 4 osobowe rodziny mają w d...
My w czwórkę się mieścimy w bloku.
Mamy licznik dwutaryfowy.
@@fytfytfristajlo Z 500+ starczy :P
@@kriskospa5680 na fajki i kolę 😉
Instalacja PV, zainwestowałem w zeszłym roku z magazynem energi, daje radę.
Nadwyżkę prądu pakuję w bufor CW.
Teściowie mają PV na umowie z Tauronem. Sam falownik, bez magazynu energii. Od nowego roku opłata handlowa wzrasta do 155 zł, a oni dalej nie wiedzą, że produkują sobie prąd, a i tak „może się zwróci, może nie””. Stać ich na off grid, bo do końca miesiąca instalują jeszcze PC, a w rezerwie mają gaz. Nie masz jakiegoś autorytetu w tej dziedzinie do polecenia, bo laika (mnie) nie słuchają?
@@Antyweszka
Waldek z kanału Pompa ciepła i PV, polecam.
@@ostryt4928 dzięki🙂
Ja pójdę na jesień na Festiwal Nauki do Katowic tam się trochę ogrzeje i może zjem cos ciepłego ;)
I na głowę nie będzie padać.
Rodzina 2+2, małe dzieci, pralka zmywarka chodzi codziennie, mieszkanie w mieście 80m, wszytsko na prąd, brak gazu, praca z domu przy laptopie - roczne zużycie 1800kWh
Co dalej?
Limit na wodę, paliwo, mleko, mięso, papierosy?
Limit prądowy to precedens. Na tym się nie skończy. Dokręcają nam śrubę, a my się zastanawiamy, jak się dostosować. 🤷🏻♂️
Zapinają nam smycz, a my dyskutujemy o jej długości. 😶
proponuję limit na TVP
Ale wiesz, że cały glob ma problemy?
Ale nikt ci nie naklada zadnego limitu. Korzystaj do woli
XDDDDDD
Jaki limit? Jaka smycz? Chcesz, to kup sobie 400 W lampy sodowe i pal 24/h Nikt ci nic nie broni paranoiku.
Pomijając fakt, że od kilku lat na prawdę źle dzieje się na tej planecie, to niezwykle smuci mnie to, że przez to wszystko masowe media tłumaczą ludziom tak oczywiste rzeczy jak "nie wkładaj gorących potraw do lodówki" albo "gaś światło", "nie grzej pustych pomieszczeń" albo "nie wrzucaj opon do pieca" itd, itp. I coraz to bardziej oczywiste oczywistości. Większość z tego jest tak oczywista jak 2+2 a i tak znajdzie się grupa ludzi która tego nie pojmie, a nawet zaneguje. I to jest najgorsze.
Czas już skończyć ze zmiana czasu na zimowy, zawsze godzinę dłużej w ciągu dnia można pracować 🤯
To czas zimowy jest właściwy dla Polski. Czas letni stosuje się aby bardziej dopasować wschód słońca do pobudki na pierwszą zmianę.
@@ukaszpochocki190 Tak, ciekawe na jakim czasie zostaniemy gdy zostaną zniesienie te zmiany czasu.
@@ukaszpochocki190 serio - kolego? Skoro po imieniu płci nie rozpoznajesz to mylisz się co do czasu. Czas jest dla nas, a nie my dla niego.
@@ukaszpochocki190 dla Francji czy Hiszpanii czasem właściwym będzie Greenwich, a jednak wolą być przesunięci. Ba, zachód Hiszpanii łapie się do czasu -1, a siedzą na naszym +1, Islandia powinna być w -1 (zachód wyspy łapie się na -2), a siedzą na 0. W naszej strefie jest Maroko, którego zachód znajduje się dosłownie pośrodku strefy -1.. Także to wszystko jest tylko umowne i nic nie stoi na przeszkodzie żebyśmy zostali na stałe na czasie letnim.
@@bartekm7710 Osobiście wolę przesuwanie dwa razy w roku dzięki czemu wschód słońca jest bardziej dopasowany do pobudki. Nie miałbym nic przeciwko podwójnego czasu letniego jaki był stosowany w Anglii.
❤️Bardzo polecam dystrybutor gorącej wody. Nie wiem jak się to dokładnie nazywa po polsku. Kosztuje prawie tyle samo co czajnik elektryczny, a zagotowuje dokładnie odmierzoną porcję wody. W moim przypadku jest to 150 ml do 300 ml. Mega oszczędne urządzenie.
bez przesady ta energia nie marnuje sie przez poł roku tylko ogrzewa mieszkanie
@@mareks6934 Bardzo przydatne latem.
sama pompa ciepła dla przykładu, która jest teraz szalenie popularnym sposobem na ogrzewanie domu i wody jest w stanie zużyć nawet powyżej 3000kwh rocznie. Co więcej taki pobór mogą miec modele słabsze a co dopiero te o większej mocy
Ktoś kto ma pompę ciepła na pewno ma również fotowoltaikę
@@flutek5935 uwierz, że grubo się mylisz, wiele osób ma pompy bez foto
to super tylko 3 MWh to juz montuje i nie kupie wegla po 3,5k
Analogowa suszarka zawsze spoko :D
Jestem tego samego zdania a żona mi truje na nadal żeby kupić suszarkę elektryczną
@@elvispreslay8112 jest na to prosta rada - zawsze to Ty wieszaj, ściągaj i segreguj pranie.
W dodatku, kiedy mamy ciepło w domu (może tej zimy będzie nieco gorzej z tym XD) to wysychające pranie nawilża powietrze, które często jest zbyt suche.
🤪
nazywana też czasem suszarką grawitacyjną :)
Powodzenia dla właścicieli aut elektrycznych! :)
I tak chyba taniej niż paliwo na stacji.
[*] - świeczka dla posiadaczy 😆
@@Miko80 no nie? benzyna za 6.40 nie jest źle gorzej z deaslem
z reguły osoba co ma elektryka ma też fotowoltaike
W porównaniu z dieslem czy benzyną to i tak wychodz taniocha
Kuchenka indukcyjna jest dużo bardziej efektywna (ok 90% sprawności) niż "zwykła" elektryczna, więc pierwszy przykład chyba średnio trafiony. Większość wyliczeń w internecie bierze pod uwagę użycie kuchenki średnio na połowę jej mocy maksymalnej (czyli np połowę z 7,2kW) co jest totalnie oderwane od rzeczywistości. Ta moc to zwykle suma max mocy wszystkich pól odpalonych na funkcję boost/power etc - większość kuchenek nie pozwala nawet tak ich użyć bo wtedy same ograniczają moc. Pojedyńcze pole pracujące na połowę mocy (pyrkające kartofle) liczonej bez funkcji boost to realnie jakieś 400-800W (w zależności od objętości płynu) i od takiej wartości można liczyć godzinowe zużycie bo funkcji boost używa się max 5 min do zagotowania dużego garnka wody np.
Zgadzam się.
Proponujemy zmniejszyć marżę przez producentów oraz dobrze by zmienić rząd! To najlepsze, co można zrobić!
Dokładnie tak.. Bo za rok limity zostaną zniesione a stawki jeszcze bardziej wzrosną. Idą drobnymi kroczkami...
Niestety, niezawsze jest to łatwe, zwłaszcza, gdy mieszka się na wsi i ma się gospodarstwo domowe. Jest nas czworo, jest ogródek, garaż, działka. Dwie zamrażalki, bo trzeba trzymać gdzieś warzywa i owoce nazbierane latem, dużo pieczemy np. chleb, bo 7 złoty za farbowany puch szkoda dawać. Mama szyje zawodowo i hobbystycznie, więc maszyna i żelazkok (krawiectwo wymaga dużo prasowania) idzie w ruch, ja często mam zdalną pracę, więc laptop też musi się załadować. Tata często dłubie ze spawarką.
Liczyliśmy, że jakby wywalić jedną zamrażalkę, maszynę, komputer, telewizor i to spadnie użycie do 3000 mimo, że oszczędzamy prąd i nie szalejemy z użyciem.
To jak już wątek wsi to napiszę o rolniczym spojrzeniu(tylko jednym przykładzie) śrutownik pasz + mieszalnik pasz dla bydła 11kW +1,5kW żeby ześrutować pełne 1,5t około 2h więc 11×2+1,5×2=25kW - u mnie śrutować trzeba tak raz na 10dni więc około 35 razy w roku co daje 2500kWh więc sam tylko ten proces zużyje 83% limitu a to i tak jest przykład w zaokrągleniu, nie biorąc pod uwagę tego, że większe bydło więcej je i trzeba częściej
@@Prawy12 a pomyśl o gospodarstwach mlecznych gdzie co parę dni trzeba kilkadziesiąt krów obsłużyć tam to musi być zużycie...
I dali 3000 rolnikom i małym firmom.. wujek ma stolarnię. Roczne zużycie... strach pomyśleć...
Mamy zostać dziadami. I uwstecznic się. Ja mam jeszcze pompę do wody w studni.
W większości przypadków na wsi ograniczenie zużycia poniżej 3000 jest nierealne
2:29 już myślałem że koniec odcinka :D
Super się Pana słucha Panie Tomku
Kurczę, do ubogich nie należę a i tak od zawsze robię wszystko to, co zostało opisane jako "sposoby na oszczędzanie" (no z wyjątkiem dostosowania godzin snu do światła dziennego). Te wszystkie rzeczy w stylu rozmrażania w mikrofali, puszczania niepełnej zmywarki czy zostawiania za sobą światła w pustym pokoju wydają mi się po prostu bezsensowne. Nie dość, że to marnotrawstwo pieniędzy, to jeszcze niszczenie środowiska. Czy ja jestem jakimś kosmitą, że zużywam tylko tyle, ile faktycznie potrzebuję?
Ludzie się rozbisurmanili i tyle. Mnie od małego rodzice uczyli nie marnotrawić energii.
Teraz mamy w mieszkaniu w bloku licznik dwutaryfowy. Bardzo się sprawdza w naszej sytuacji.
Panie Rożku kochany, jak zwykle - ciekawy materiał👍💐
Mój ulubiony profesor 👍 🔌 ⚡
...profesor? a o żelazku itp. brak wiedzy i wprowadza w błąd.
Dziwnym trafem spółki energetyczne notują obecnie rekordowe zyski. Skąd się one biorą? Z naszych kieszeni a jakże!
Koszty produkcji energii w rzeczywistości wzrosły tylko nieznacznie i w żadnym wypadku nie uzasadniają tak wysokich cen jakie są nam narzucane. Wojna na Ukrainie stała się pretekstem do drastycznego zwiększenia cen energii. Mamy właśnie do czynienia z gigantycznym skokiem na kasę. *Okradają nas pod przykrywką wojny.* Wojny, która spadła z nieba rządzącym, bo winę za wszystkie, absolutnie wszystkie podwyżki mogą zrzucić na Putina. I to właśnie robią non stop. A najgorsze, że ludzie w to wierzą i nie protestują.
Wielcy łaskawcy wprowadzili limity z troską o nas. W rzeczywistości te limity są po to, by podwyżki przerzucić w głównej mierze na tych co zużywają dużo prądu. A kto zużywa dużo prądu? Przedsiębiorcy, ludzie bogaci, klasa średnia. Generalnie nie elektorat PISu. Ich nie szkoda i to oni najbardziej dostaną po d*pie. I to podwójnie, bo bez limitów te podwyżki byłyby o połowę niższe ale rozłożone na wszystkich po równo. Ci co się zmieszczą w limicie lub przekroczą go nieznacznie zaoszczędzą tylko pozornie. Bo tak naprawdę *nikt nie wyjdzie korzystnie na tych limitach.* Przedsiębiorcy, producenci żywności, którzy nie mają szans zmieścić się w limicie (obciążeni za prąd podwójnie po to, aby ci bardziej oszczędni mieli taniej) znacznie podniosą ceny swoich produktów i usług, więc tak czy inaczej, wszyscy poniesiemy te koszty, jeśli nie w rachunkach za prąd, to w innych wydatkach. I nie są to bynajmniej ani koszty prądu ani wojny. To są koszty rządzenia i rozdawnictwa PISu.
Czy mógłby Pan wytłumaczyć dlaczego i czy rzeczywiscie programy Eco w sprzęcie agd np. Pralka, zmywarka są ekonomiczne? Zazwyczaj te programy są bardzo długie, trwają po 3 h.
Dodatkowo czy mógłby Pan poruszyć temat zmiany czasu na zimowy. Czy są naukowe przesłanki w tym kierunku i czy we współczesnym świecie dalej ma to sens
Dziękuję!
Program może i jest długi, ale grzałka grzeje wodę nie do 70 st. C, tylko np. do 40 st. C i stąd bierze się oszczędność
@@_rudolf nie wiedziałam, dzięki!
Film super, jedna uwaga, ani żelazko ani piekarnik nie grzeją cały czas więc takie obliczenia moc*czas obarczone są ogromnym błędem.
Mieszkając na wsi jest to niestety nie osiągalne ( nie mówię strikte o gospodarce ) tylko mieszkanie i funkcjonowanie na wsi :
Przeważnie spory dom , utrzymanie ogrodu , narzędzia elektryczne lub akumulatorowe , majsterkowanie ( spawanie , cięcie na pile itp będzie kosmosem :)
Limit powinien wynosić ok 5000
wystarczy włączyć dmuchawę do zrzucania zboża na parę dni i limity adios
@@Noverss dokładnie .
cięcie na pile itp będzie kosmosem " bo juz nikt nie pamieta piły moja -twoja jak to drzewiej bywało
Ten limit 2000kwh na rok, to limit dla leśnej babci, mieszkający w lesie na Bieszczadach która ogrzewa wszystko chrustem i słucha odpowiedniej stacji telewizyjnej i radiowej, po to żeby głosowała na PIS.
Absurd i znowu strzał w twarz od naszego rządu który lud wybiera za przekupstwo w postaci 500+ 13tych emerytur. Brawo Polaka.
Mi by się przydał kurs szukania leśnych kartofli.
?
@@zamenislongissimus3687 Chodzi o słowa Kaczyńskiego, że kiedyś Polacy kradli ziemniaki sadzone w lesie dla dzików, bo nie mieli co jeść xD
co
@@karderian1405 ostatnio jeden z polityków twierdził że była kiedyś w Polsce taka bieda że ludzie wykopywali w lesie ziemniaki które niby sadzili leśnicy aby dokarmiać dziki co jest bzdurą
ten bot komentuje każdy jeden film z karty na czasie
to ma być „fajne”
A najbardziej po tyłku dostaną Ci, którzy w ciasnej zabudowie domków jednorodzinnych nie smrodzą sąsiadom podgrzewając wodę rozpalając w piecu, tylko używają elektrycznej grzałki w bojlerze.
Jeżeli ktoś żyje oszczędnie to i tak przy 3 osobowej rodzinie 2000 kWh rocznie to jest jeden wielki cyrk i kpina chyba, że ktoś używa wieczorami świeczek, a TV ogląda tylko w Wigilię.
Z tym liczeniem poboru prądu przez żelazko to poleciałeś (pewnie indukcję też ktoś tak liczył) Jeśli będziesz używać żelazka o maksymalnej mocy 2kW przez godzinę to wcale nie znaczy że zużyjesz 2kWh grzałka włącza się przecież na chwilę (wątpię że dobije do 15% czasu prasowania). Kuchenka indukcyjna jest bardzo wydajna i efektywna nie wiem dlaczego demonizuje się to urządzenie 1200kWh rocznie to 3,2 kWh dziennie to bardzo dużo z taką mocą litr wody zagotujesz w mniej niż minutę :) Sporo prądu za to biorą nowoczesne telewizory HDR o dużych przekątnych.
Poproszę naukowo wyjaśnić ,jak ograniczyć rządową rozpustę, propagandę,i szabrowanie Narodu Polskiego?🇵🇱
Ustawa ta jest wyjątkowym bublem i ja jestem jego ofiarą. Mianowicie chodzi o to, że mieszkam w jednym domu z moimi rodzicami. Mamy wspólny licznik energii elektrycznej choć prowadzimy oddzielne gospodarstwa domowe. Czyli w dwóch oddzielnych mieszkaniach mamy osobne lodówki, gotujemy oddzielnie, ogrzewamy oddzielnie itd. ba, nawet światło świecimy oddzielnie, więc de facto mamy po 1000 kW rocznie limitu, podczas gdy przykładowy singiel mieszkający w bloku będzie miał 2000 kW limitu.
Trzeba wystąpić o odrębne przyłącze
Super porady, dzięki
Mieszkamy w 4 os. w małym 3- pokojowym mieszkaniu. Mieścimy się w limicie. Nie mamy płyty indukcyjnej, ale mamy piekarnik elektryczny, suszarkę, komputer i inne podstawowe sprzęty. Specjalnie nie oszczędzamy, ale mamy dobre nawyki i energooszczędne urządzenia.
Marża na prądzie wynosiła 25% całkowitej ceny prądu. Dzisiaj 75% ceny prądu to marża... Jak zmieścić się w rządowym limicie prądu? Znieść limit razem z rządem:)
_"Dzisiaj 75% ceny prądu to marża"_
Bzdura, nie łykaj jak pelikan wszystkiego co ci korwinowcy na yt powiedzą.
@@zamenislongissimus3687 No tak, bo nie 75%, a "tylko" 72%. Marża urosła gigantycznie.
@@Radek.68 Jak sam doszedłeś do takich wniosków po analizie rachunku, to za pewne problem polega na tym, że nie wiesz co to znaczy "marża".
@@zamenislongissimus3687 To chyba ty się nie znasz, bo na rachunku w ogóle nie ma wyszczególnionej marży, więc nie wiem po co sugerujesz zaglądanie do rachunku.
@@Radek.68 Heh, dyskutować z kimś ile wynosi marża.... Ty chłopie nie masz pojęcia co to jest a co gorsza nawet nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.... To jest wręcz smutne....
Za okres: listopad 2021 - kwiecień 2022,czyli pół roku, wyszło mi zużycie 515 kWh. Za chwilę dostanę nowe rozliczenie. Dam znać ile :)
Nie posiadam indukcji, zmywarki, suszarki na pranie, TV. Nie używam żelazka bo stało się zbędne.
Mam i używam lodówkę, pralkę, piekarnik elektryczny, mikrofalówkę, czajnik, suszarkę do włosów, blender, odkurzacz. Lap chodzi pół doby, komórka sporo na ładowaniu bo robi za router.
Rozmawiałam ze znajomą, zużycie za pół roku to 550 kWh.
Różnice w sprzętach to brak pralki, mikrofalówki i czajnika elektrycznego ale jest komputer stacjonarny i TV. Oba gospodarstwa są jednoosobowe.
Czy jednak się da :)
Jestem ciekaw ile jeszcze trzeba żeby Polacy wszyscy razem wyszli na ulicę bo to co sie dzieje w Pl to jakiś dramat
Ile? Mogą robić co chcą, nigdy nie wyjdziemy.
Pewnie będziesz w szoku, ale tak jest w całej europie...
@@zamenislongissimus3687 W szoku nie jestem ale jednak na zachodzie lepiej zarabiaja
nie wyjdą, ok.40% obywateli nadal oddało by głos na PiS
@@dominikkrauze6812 i mają inflację z 8% a nie 16
Pan doktor nieco błędów popełnia, zarówno tutaj jak i rano w 357. Na ile mi wiadomo (bo choć żelazka używam rzadko, to jednak kiedyś widziałem z daleka) żelazko pracuje pełną mocą po włączeniu i "nastawieniu" na odpowiednią temperaturę pracy, po czym po rozgrzaniu się do tej temperatury - wyłącza obwód grzania. Gdy temperatura spadnie poniżej nastawionego progu, załącza ponownie grzanie. W ten sposób nie pobiera energii 2kW cały czas i wyliczenia z filmu są nieprawdziwe. Bo wyobraźmy sobie co by było, gdyby grzało cały czas z pełną mocą - nie dało by się ustawić niższej temperatury!
Rano w 357 słyszałem też komentarz pana doktora, że duży czajnik zużywa więcej energii niż mały czajnik. Znowu merytoryczny błąd. Czy duży czajnik, w którym zagotujemy pół litra wody (wlewamy do obu zimną kranówkę!) zużyje więcej energii niż mały czajnik w którym zagotujemy litr wody? I nawet nie ważna jest tu moc elektryczna czajników, a ilość wody, której chcemy podnieść temperaturę.
"Wstawanie z kolan" pełną parą. W ciągu 7 lat zrobili z nas dziadów...
Bo jak się wstaje z kola trzeba uważać, żeby głową w sufit nie uderzyć...
Kto czuje się dziadem to zawsze nim był i nim zostanie. Właśnie w ciągu tych 7 lat poczułam się pania, Polka mieszkająca w pięknym kraju.
@@bozenaczarnecka4585 Nic dziwnego, skoro płacą ci za pisanie komentarzy. Też bym się cieszył.
Mam płytę indukcyjną, do niedawna komputer stacjonarny zamieniony na laptopa, zmywarkę 40cm, pralkę, lodówkę...
Codziennie jemy we dwoje obiady ugotowane w domu ale gotujemy raz na jakiś czas duże ilości, porcjujemy i mrozimy. Później w pracy rozmrażamy a czasem i w domu podgrzewamy. Najważniejsze aby długie gotowanie dotyczyło dużych ilości jedzenia.
Mieszkanie 40m2, bez gazu.
Nasze odczyty roczne wyglądają następująco:
2018 - 1471kWh
2019 - 1524 kWh
2020 - 1894 kWh
2021 - 1554 kWh
Jak ktoś sensownie potrafi zaplanować sobie posiłki, to kuchnia indukcyjna nie musi być decydującym kosztem.
Nam indukcja bardzo pasuje.
Piekarnik też używamy, wolnowar.
A że mamy licznik dwutaryfowy to najwięcej we weekendy a wolnowar- nocami
Fajna gra słów: "coś w rodzaju przewodnika" a propos energii elektrycznej xD
Oszczędzać trzeba, choćby dla dobra naszych portfeli. Bardzo mi się podoba takie roczne zestawienie kosztów użytkowania sprzętu agd. Płyt indukcyjnych nie znoszę także odpada. Suszę tradycyjnie na strychu. Zmywarka w planie. Myjąc łapska, myję nad miską. Wodę brudną używam do kibelka na tzw. "jedynkę". "Dwójka" to już spłuczka 🤭 Naprawdę bardzo duże oszczędności wody. Wody w czajniku tylko na konkretną potrzebną ilość. I jakoś to idzie. Tragedii nie ma jak to wieszczyli. Po podpowiedziach z Kremla, aby wywołać panikę, która byłaby Ruskim na rekę.
My mamy indukcję. Bomba.
Ostatnio sobie pomyślałam że na Święta pewnoe nie będzie na wielu domach juz tak wielu lampek i iluminacji świetlnych..
No i dobrze. Ledowki na choince zuzywaja tyle co nic, a calej chalupy i polowy podworka oswietlac nie trzeba
Od wielu lat ta tradycja wymiera. Podejrzewam, że ten rok ją niemal dobije i praktycznie nikt nie przystroi domostw. Szkoda, bo to choć trochę podtrzymywało klimat w trakcie ostatnich deszczowych świąt.
@@BMXMike93BMX w mojej okolicy są wytrwali co co rok szaleją z lampakmi..
Mnie to akurat obojętne, choinka w domu najważniejsza
@@BMXMike93BMX bo to żadna tradycja.
@@jezalb2710 No fakt, to nie do końca dobre określenie.
Z żelazkiem nie jest do konca tak, mowisz. Załóżmy, że ma tą moc 2000W, ale po osiągnięciu temperatury przestaje grzać i pobierana moc spada do 0 lub prawie do 0. Jak temperatura spadnie, to znowu zaczyna pobierać moc i tak w kółko. Więc mógłbyś dłużej prasować. Rozumiem, że dla uproszczenia tego nie powiedziałeś, ale warto by było wtrącić takie coś. Na każdym urządzeniu jest/powinna być tabliczka znamionowa z MAKSYMALNA pobieraną mocą. Nie oznacza to, że urządzenie przez cały czas pobiera taką moc. Jak do komputera wstawimy sobie zasilacz 1000W nie oznacza, że komputer i zasilacz cały czas będą tyle pobierać.
analogowa suszarka 🤣 . Tak, mam, używam, polecam 🤘🤓
Jak zmieścić się w rządowym limicie prądu? Zmienić lub znieść limit. Albo najlepiej złodziejski rząd. To jest jakaś porażka. Ze względu na drogi węgiel, gaz i nawet drewno opałowe zainwestowałem w ogrzewanie i sprzęty elektryczne (klimatyzacja z funkcją grzania, kuchenka indukcyjna, grzałki z timerem itp.). Licznik mam dwutaryfowy, więc obliczyłem, że korzystając głównie z tzw. "nocnej" taryfy będzie mnie stać na życie i sobie jakoś poradzę. A tu nagle banda złodziei wyskakuje z debilnymi limitami. Dlaczego debilnymi? Bo nie uwzględniają chociażby tego, że elektrowni nie da się od tak wyłączyć i zużywanie energii w godzinach pozaszczytowych jest względnie korzystne. Tymczasem ja mimo iż zużycie dzienne mam niskie, będę musiał płacić ogromne kwoty za energię elektryczną, bo chciałem zapewnić w miarę komfortowe warunki do życia swojej rodzinie, które nie zrujnują nas finansowo :(
My też mamy licznik dwutaryfowy. indukcja, piekarnik, wolnowar, pralka - używane w większości w tańszej taryfie- weekendy, noce. Nam pasuje
Rożnice w poszczególnych klasach energetycznych urządzeń są bardzo niewielkie i prawdopodobnie zanim inwestycja się zwróci to urządzenie wymienimy. Jestem na etapie wyposażania mieszkania i np. pralka o 1 klasę energ. wyższa potrafi być droższa o 500zł, a przy standardowym używaniu zwrot kosztów następuje po 15 latach...
Zgadza się w przypadku kilkuletniego sprzętu. Moja ciotka wymieniła działającą lodówkę minsk z lat 90 której to pobór był 11 razy większy od nowo zakupionej. Takie sprzęty z jeszcze funkcjonują i to niestety u osób starszych które raczej zamożne nie są i dodatkowo mają zawyżone rachunki przez takie urządzenia.
Wiem, że podobnie jak ja znasz fizykę i kochasz naukę, ale widać, że nie gotujesz, gdyż wiedziałbyś iż największe oszczędności w kuchni można uzyskać zastępując energię czasem. ;)
My używamy kuchni indukcyjnej. I nie ma lepiej.
Używamy też wolnowar. A jako że mamy licznik dwutaryfowy to często ustawiamy to urządzenie nocami.
Choć raz jakiś limit dla singli 😅
I może być z kotem
Od pewnego czasu znowu polubiłem oglądanie tego kanału :)
A ja wręcz przeciwnie.
Super materiał, dziękuję!!!!
super materiał oprócz tego, że gość nie umie matematyki i nie zna procentów...... Gada o wzroście ponad 3 krotnym, tymczasem podając dane wzrost wynosi 220% - ponad 2 razy
Wszystko to, a pominęliśmy najbardziej prądożerne urządzenie: bojler lub przepływowy podgrzewacz wody oraz ogrzewanie elektryczne. Gdy nie ma gazu (który też ma swoje wady) ani ciepła sieciowego, można zapomnieć o limitach... W tym przypadku jedyną opcją na oszczędzenie bez pozbawienia się ciepła jest zmiana taryfy na dwustrefową i włączanie prądożernych urządzeń tylko w godzinach pozaszczytowych (22-6 i 13-15 w typowej taryfie G12).
My mamy w bloku ogrzewanie i ciepłą wodę z ciepłowni.
Mamy też licznik dwutaryfowy i korzystamy z opcji tańszej energii w weekendy/nocami.
Indukcja, wolnowar, piekarnik,pralka i żelazko wtedy są używane. Nam to pasuje. 4 - osobowa rodzina
Wystarczy porównać zużycie prądu z poprzednich lat np. na rachunkach albo po zalogowaniu się na stronę jak ma się taka możliwość.
takie porownanie bedzie bardzo pouczajace i wielu nie ma pojecia jak wzrasta zuzycie energii
Żelazko zużywa 2kW tylko w trakcie rozgrzewania, to jest moc max, a nie robocza. Bardzo kiepskie wyliczenia. Tak samo z pozostałymi urządzeniami, łącznie z indukcją - żeby ta zużyła 1200kW rocznie trzeba by było codziennie przez godzinę grzać na wszystkich polach na max mocy. Kuchenka indukcyjna jest bardzo efektywna, a przez to oszczędna.
Dokładnie. Przeszliśmynz gazu na indukcję. I bardzo zadowoleni jesteśmy. Z jakości i kosztów
Odnośnie tryby standby - zaopatrzyłem się niedawno w gniazdka wifi z pomiarem poboru. Byłem ciekaw przede wszystkim tego strasznego, demonicznego tryby standby. Okazało się, że to co zostawiam na trybie czuwania - czyli telewizor, podłączony laptop i łądowarka do telefonów 3 portowa 60W, to tylko TV zużywa 0,2 wata. Reszta nie zużywa nic. I to by było na tyle ze strasznego standby :)
teraz tak, bo urządzenia są zasilanie po kosztach, a kiedyś "standby" szło po różnych prądożernych rzeczach teoretycznie niepotrzebnych. 0,2 W to jest jakiś błąd pomiarowy, także zmień przyrząd pomiarowy, bo podawanie takich mikro wartości jest dedykowane dla drogich mierników. np. dla liczydeł prądu często producent podaje pobór prądu samego miernika poniżej 2 W co nie oznacza, że ten próg sam policzy (po prostu będzie ignorować takie wartości)
@@Cbych Tryb standby nigdy nie pobierał znaczącej mocy. Nawet, gdyby te wartość 0,2W przemnożyć przez 5 i otrzymać 1W to jest śmieszna liczba, w rachunkach pomijalna. Jeśli przez cały dzień urządzenia pobierałyby 1W, niech nawet 2W to w skali roku nie jest to nawet 1kWh, czyli przy starych stawkach mniej, niż 50gr. Nawet, gdybyśmy sobie te wartości nadal mnożyli to co uzyskamy? 1zł? 2zł? W skali roku? 3zł? może 5zł? To bez sensu. Zwykła paranoja, szczególnie, że ten tryb standby został w jakimś celu wymyślony, ułatwia korzystanie z urządzeń etc. Jeśli ta wygoda ma mnie kosztować kilka zł rocznie to nie widzę problemu.
Ponieważ ładnych kilka, czy kilkanaście lat temu, ta "przeklęta" przez niektórych UE wymusiła na producentach sprzętów elektrycznych max. niski pobór prądu w trybach stb. Polecam odłączać od sieci starsze sprzęty audio-wideo. Ich pobór prądu w czuwaniu może być zauważalny.
Kiedyś urządzenia pozostawione e gniazdkach w trybie standby brały Ci po ułamku wata. Teraz każde z tych gniazdek wifi bierze tak po 1W. Brawo, "zaoszczędziłeś"!
@@mateuszwieckowski5116 Warto sprawdzić zwłaszcza starsze sprzęty pod kąrem poboru energii w trybie czuwania. Ja tym sposobem odkryłem, że wieża audio JVC 5.1 ok. 20 letnia w stdby pobiera 15W. Nowsze urządzenie czyli AndroidBox DVB-T2 (Magenta od T-mobile) to około 11W w stndby (w trybie szybkiego uruchamiania). To daje ponad 10PLN na msc. Niby nie dużo, ale jak ten sprzet grający używam raz w tygodniu (albo rzadziej) a przez reszte czasu ogrzewa mi pomieszczenie, to wole je odłączyć. Wszystko zależy od sprzętu. Co do komputera, zasilaczy impulsowych (nie wiekowych), ładowarek to prawda, często szkoda czasu na odłączanie dla oszczędności energii. W przedpokoju mam jeszcze tradycyjną żarówkę, bo jak się pali może z 15 minut dziennie, to koszt jej pracy zaokrąglając wyniesie 15gr/msc.
Zakładam prasowalnię, ale tylko na 6 tygodni :) Świetny materiał. :)
Całe życie uczyli mnie w szkole gastronomicznej i Haccp że zamrażalnik ma mieć -18
+1
+1
Polecam garnki ciśnieniowe. Ziemniaki gotują się 12 minut. Gulasz w pół godziny gotowy. Mega oszczędność czasu i energii.
Ja tam mieszczę się w limicie( 4 osoby i 75m kw.) A żelazko nie pobiera ciągle mocy tylko impulsami, indukcja nie pracuje też na maksymalnej mocy przez cały czas, bardzo Pana szanuję ale te obliczenia jakieś takie naiwne jak na fizyka mógłby się Pan bardziej postarać.
Nie wszystkich stać na luksus mieszkania w blokach w mieście i korzystania z ciepła systemowego
@@stefaninseminator Czyli dom poza miastem jest dla biedaków? Całe życie mnie okłamywali...
Oglądam Pana programy od dawna i nawet już uwierzyłem że promuje Pan naukę ale się zawiodłem!!!Pan naukę nagiął do potrzeb propagandy PIS !!! ZENADA !!!!
Jest pan świetny, dziękuję że robi pan tak ciekawe materiały i nauka jest lubiana :)
Zamiast robić rządową propagandę, może warto by się zacząć zastanawiać panie Rożek, cokolwiek już po czasie, komu tak zależy na drastycznej pauperyzacji Polaków? Bo w to, że wyłącznie nieudolność i głupota za tym procesem stoją, w to ja już nie wierzę!
Czyli ta nowa regulacja faworyzuje singli z kotami? :P
I bez kotów. Fajnie że chociaż raz o nich pomyślano.
3:45 nie prawda że 1000h, to jest założenie tylko teoretyczne nie pokrywające się z rzeczywistością, ponieważ żelazko nie pracuje cały czas podczas prawowania, w momencie nagrzewania się faktycznie może pobierać te 2000W ale po paru sekundach czy minutach się wyłącza i w tedy już nic nie pobiera aż do momentu kiedy temperatura spadnie, lepszym przykładem byłby czajnik elektryczny o podobnej mocy, ale tak żeby wyjaśnić jak liczyć kwh to można wyjaśnić na czym się chce xd.