@@DanutaPrzegalinska-vo3jr Proponuję czytać ze zrozumieniem. Użyłem odnośnie piekarni, czasu przeszłego. Pieczywa i mąk nie używam dopiero od 1,5 roku.
Tak !!! Ale zawsze można znaleźć to " zdrowsze" no i nie w sklepie. Kupować sprawdzone podstawy i samemu przyrządzać. Ktoś kiedyś latał po sklepach i kupował w " sklepach z chemią" 😂 jedzenie?? Ludzie mieli swoje ziemniaki , cebulę na zimę, kapustę kiszoną, ogórki kiszone, kaszę , mąkę i z tego robili prawdziwe jedzenie aaa jeszcze jajeczka, mleko itp teraz najważniejsze studia no bo jak tak jak ktoś zapyta a twoja corka/syn nie studiuje. Nauka nie przygotowuje czlowieka do samodzielnego , rozumnego życia, nie uczy jak zarządzać tym co mamy tylko przygotowuje niewolników systemu!!! Wszystkie ulepszenia dla " dobra" czlowieka są po to, aby wyłączyć w nim samodzielne myslenie- pozdrawiam więc tych samodzielnie myślących bo pisac można by dużo na ten temat
@@AniaAneczka5477swoje to mieli na wsi , w miastach jedzenie ze sklepu.. Ale towar schodził szybko bo nie było tyłe lodówek i konserwantów w jedzeniu . Teraz pieczywo z mrożonego ciasta i wypiek kiedy klient chce . Mleko UHT nie musi być w lodówce . I t . d .
Prawie nie ma, a prawie czyni różnicę! Ja mam swoje owoce i warzywa, jajka od sąsiadki, mleko i śmietanę, mięso od krów pastwiskowych sąsiada. To nic, że czereśnie i śliwki czasem robaczywki :)) Wybrałam na moje miejsce do życia dom z ogrodem i własnym warzywnikiem, ale to już styl życia, "codzienna logistyka", a nie tylko jedzenie. To cały czas nasze wybory.
Od lat nie kupuję "pieczywa" w marketach itp.miejscach.Z przerażeniem obserwuję,od paru lat-jak tym paskudztwem karmi się ludzi w szpitalach i kołobrzeskich sanatoriach.Gdy pytam o bezpieczny chleb -szefa od wyżywienia gości sanator.-to słyszę i widzę zdziwienie.W 4-gwiazdkowym hotelu -pytałam,czy chleb wypieka hotel-usłyszałam cyt."A rachunek ekonomiczny?" Mam med.wykształcenie i edukuję tych zdziwionych często.Dziękuję Wam ,Bracia .Pandemia nowotworów trwa!!!
Ludobójcy w kitlach, kłóliście ludzi tym syfem/goownem od noworodków nawet !!!!!!!!!!!!!!! 4 miasta w Polsce robiły E K S P E R Y M E N TY na noworodkach biednych ! ! ! Za mamone, mordowaliście w czasie globalnego kłamstwa srowidowego....a teraz "pandemia nowotworów" Qrwaaaaaaaaa, naprawdę???? Tylkoooooo nowotworów !? Doktor Wspaniały - dr Hałat - O S T R Z E G A Ł ludzi od początku tego demonicznego "cyrku" - kto Go posłuchał - dzisiaj żyje i jest dumnym czystokrwistym - szurem. Wy - wszyscy,którzy wpuszczaliście w ludzi tą śmiertelną substancję, jedno wam powiem : RAMIĘ BOŻEJ SPRAWIEDLIWOŚCI CZEKA. przed Nim się tą mamoną ociekającą krwią Polaków nie wykupicie..... AMEN
Wczoraj zwróciłam uwagę na to, co na taśmę przy kasie położyła Pani stojąca w kolejce przede mną: 2 butelki Pepsi, 2 butelki oleju słonecznikowego, z 10 kajzerek. Też tam byłam, a teraz czytam i się edukuję (i jestem niskoweglowodanowa). Usłyszałam niedawno taką radę: jedz sobie to, co całe życie jadłaś, ale czytaj o tym co jesz. W pewnym momencie zmienisz dietę, bo wiedząc czym się karmisz obrzydzisz sobie te produkty. I tak właśnie u mnie było. Pozdrawiam MPZ
kupilismy wyciskarkę do soków i robimy koktaile z jarzyn i z owoców. :) Ja to bardzo rzadko piłam te tzw. soki z plastikowych butelek, te mocno słodkie, a coli itp nie tykam od wielu lat, ale czasem kupowalam te droższe bardzo kwasne ze szklanych butelek, byly lepsze mi sie wydaje. np. grecki sok z granatu, kupowalam też z kiszonej kapusty, albo z borówek. pieczywo jem, ale to jest na zasadzie jedna bułka jako grzanka raz na 3-4 tygodnie :)
Też tak mam. Im więcej wiem, tym mam większą świadomość tego, czego nie należy wkładać do ust i dlaczego. Skutek jest podobny, jak u Ciebie. Na myśl o tym, że np. wkładam do ust łyżeczkę z lodami bakaliowymi Grycan, które bardzo lubiłam, robi mi się nieprzyjemnie. To samo z ptasim mleczkiem Wedel, które uwielbiałam i zjadałam całe pięterko za jednym posiedzeniem. Dzisiaj nie tknę. I nie żebym sobie odmawiała, tylko w ogóle nie mam ochoty na te frykasy. Pozdrawiam Cię!
@@Fanaberia87 Super!! Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej. Ja jestem zachwycona faktem, że nie muszę sobie odmawiać i się męczyć, bo po prostu nie mam na te produkty ochoty (looody Grycan kiedyś były mniam). A wczoraj jak się tłumaczyłam rodzinie czemu nie jem mąki, to usłyszałam, że to chyba kwestia charakteru, bo nie każdy da radę. Nie wiem, nie znam się, cieszę się, że działa, Brawo My!! 😊
Panowie tak potraficie opowiadać o tym pysznym, pachnącym pieczywie, że aż się jeść chce😁 na szczęście mam to już za sobą- dzięki Waszej wiedzy. Dziękuje
Ale po co tęsknić??? Kupować prawdziwą mąkę u " Babalskich" sklep online i samemu piec Nawet nie wiecie jak ta mąka mielona w żarnach !! - różni się od tej sklepowej. . Mam swój chrupiący a zapach pieczenia równa się prawdziwej dawnej piekarni. Zawsze można coś dla siebie zrobić .
Jestem z Wami już pinad 2 lata, jest super na niskich węglach, czasem keto. Dzieki za wszystko; zdrowie, samopoczucie, chęć do życia. Mam wszystkie Wasze książki i podaję dalej. ❤❤❤❤❤
Możesz kupić naprawdę zdrowy chleb w sieciach ekożywności, ale 1. Jak będziesz mieć szczęście, bo przywożą go 20 szt.raz w tygodniu, 2.za bochenek 20-30zł.
Od stycznia kiedy jestem na keto nie kupuję kajzerek.Wcześniej zapach prowadził mnie do chrupiących bułeczek.Teraz mimo że pachnie dalej,nie zwracam na to uwagę. Keto jest dla mnie, lepsze samopoczucie,spadek wagi, mąż mówi że stałam się spokojniejsza. Dziękuję panom za uświadomienie i zdrowie.MPŻ❤❤👍👍
I ja po babci piekę chleb dla moich domowników. Na żytnim zakwasie i z mąk BIO orkiszowe, płaskurki, samopszy, prastarego zboża. Dodatkami jest odrobina soli Kłodawskiej, BIO słonecznik, sezam. Najlepszy jest moment jak chleb się ostudzi i wszyscy kroją pajdę i wcinają z masłem z lokalnej mleczarni z Chmielnika, i aż im się uszy trzęsą. Pozdrawiam serdecznie.
Sekret zdrowia ciała. Potrzeba mało albo tylko jednego. Człowiek jest ssakiem dlatego swój rozwój cielesny rozpoczyna od ssania mleka matki. To jest wzorcowy pokarm dla człowieka na całe jego życie. Ogólnie wiadomo, że mleko kobiece zawiera: wodę, białko, tłuszcz, trochę węglowodanów, witaminy i minerały. Wszyscy skupiają się na białku, tłuszczu i węglowodanach jako głównych składnikach energii. To wszystko jest konieczne ale nikt nie zadaje pytania, co jest potrzebne do dostarczenia impulsów elektrycznych do mięśni. Jest nim właśnie wapń. Włókna mięśni gładkich znajdują się w ścianach wydrążonych narządów trzewnych takich jak wątroba, trzustka i jelita. Serce jest jednym wielkim mięśniem. Włókna mięśni szkieletowych występują w mięśniach, które są przymocowane do szkieletu. Wapń umożliwia właściwe działanie mięśni, w tym skurcz i rozkurcz, co jest niezbędne do wykonywania każdego ruchu, każdego uderzenia serca, każdego ruchu jelit, trzustki i wątroby. Jak wiadomo mięśniem, który nie może się nigdy zatrzymać jest serce. Mózg więc za priorytet zawsze będzie uważał doprowadzenie jonów wapnia do mięśnia sercowego. Panuje powszechne przekonanie, że wapń jest głównie potrzebny do budowy kości. I to jest największe kłamstwo jakie jest publicznie przedstawiane. Wystarczy zadać podstawowe pytanie: skoro wapń jest używany głównie do budowy kości to dlaczego organizm woli znosić ból kostno - stawowy z powodu osteoporozy, dlaczego może dopuścić nawet do złamań kości z powodu ich osłabienia tak że człowiek nie potrafi poruszać by szukać pożywienia? Dlaczego woli zasysać cały wapń z zębów narażając człowieka na problemy trawienne z powodu braku przeżuwania pokarmu (dla organizm sztuczna szczęka nie istnieje). Skoro wiemy, że jest to fakt to pytanie drugie jest następujące: gdzie jest tak ważny jest wapń skoro organizm ograbia z niego kości i stawy? Otóż właśnie priorytetem jest nieustanna praca serca. Potem praca kończyn i narządów, które posiadają mięśnie. Wniosek jest jasny, że kości są żelaznym rezerwuarem wapnia, który zawsze musi być pod ręką. To, że kości są magazynem świadczy fakt, że potrafią się one zrastać czyli odbudowywać swoją strukturę za pomocą wapnia. Jest to magazyn wydawania i przyjmowania wapnia. Dzienne normy zapotrzebowania na wapń: kobiety w wieku 19-50 lat - 1000 mg, kobiety w wieku >51 lat - 1200 mg, mężczyźni w wieku 19-65 lat - 1000 mg, mężczyźni w wieku >66 lat - 1200 mg, ciąża i laktacja 50 roku życia - 2000 mg/dobę. Są to oczywiście uśrednione wartości ale są dość miarodajne. Tak więc każda mniejsza podaż wapnia do organizmu to sięganie do rezerw w kościach. Dlatego wiele osób w starszym wieku ma już wyczerpane magazyny wapnia i choruje na różnorodne schorzenia kostne: złamania, bóle kręgosłupa, bóle stawów, ubytki w uzębieniu. Ma to też wielki wpływ na psychikę. Twierdzę, że uzależnianie się od wszelkich używek takich jak kawa, papierosy, alkohol, narkotyki, uzależnienie od wrażeń emocjonalnych, sportów, seksu są maskowaniem niskiego dostępu do energii. Energii spożywamy aż nadto jednak nasza sieć przesyłowa jest mało wydajna. Dlatego organizm szuka chwil gdy nie jest na tak niskim poziomie energetycznym. Na przykład jak działa kawa? Gdy znajdzie się we krwi ma właściwości obfitego wyciągania wapnia z mięśni i puszczania go w obieg układu krwionośnego. Wtedy czuje się pobudzenie bo główne organy wewnętrzne mają chwilowo pełen dostęp do energii natomiast niektóre mięśnie nie i dlatego mogą drżeć np. ręce czy powieki gdyż są zakłócenia w skurczu i rozkurczu mięśni, w których brakuje wapnia. Niektórzy twierdzą, że kawa wypłukuje magnez i dlatego są te drżenia. Nic bardziej mylnego. Kawa per saldo dostarcza więcej magnezu niż wydala z powodu jej moczopędności. Tak więc należy przywrócić w organizmie homeostazę czyli równowagę energetyczną tak, by zaczął on prawidłowo funkcjonować. Gdy organizm ludzki jest nasycony wapniem nie będzie szukał więcej wrażeń. Nie będzie rzucał się na węglowodany - źródło szybkiej energii. Zmniejszy się w ogóle zapotrzebowanie na energię a używki staną się mało atrakcyjne. Wtedy można nawet zaryzykować stwierdzenie: dbaj o odpowiedni poziom wapnia i jedz, co chcesz. Natura bowiem wchodzi na swoje prawidłowe obroty i sama sobie dobiera, czego potrzebuje w odpowiednich ilościach. Wtedy też powraca się do właściwej wagi i właściwej sprawności fizycznej. A jakie są najlepsze źródła wapnia? Nabiał jest znany z dużej ilości wapnia jednak spożywanie go wiąże się z większym lub mniejszym problemem powstawania śluzu w organizmie jako odpowiedzi immunologicznej tak więc nie powinien on być głównym źródłem wapnia. Wg mnie najlepszym źródłem wapnia jest skorupka od jajka. Jedna cała skorupka jajka ważąca 6g zawiera 2g wapnia czyli dokładnie tyle ile wynosi najwyższe tolerowane spożycie wapnia dla dorosłych powyżej 50 roku życia, a połowa skorupki zapewnia całkowite dobowe zapotrzebowanie na wapń. Skorupki najlepiej spożywać na surowo i ze skórką w której jest kolagen aby zachować wszystkie biologiczne wartości skorupki, zmielone lub rozkruszone dla lepszej przyswajalności (należy zmyć lub unikać farby ze stempla oznaczającego pochodzenie jajka). Jeśli nie toleruje się skorupki od jajek można suplementować wapń cytrynianem wapnia, który jest stosunkowo tanim suplementem. Ten cytrynian nie powoduje zaparć i jest dobrze przyswajalny. Można zacząć od dawki 500mg wapnia w jednej dawce. Pora spożycia obojętna. Najlepiej zmieszać z jedzeniem. Jego smak jest obojętny i nie wpływa na smak pokarmów. W ten sposób można wycofać wszelkie bóle kostne, kręgosłupa, stawów. Jeśli gdzieś w ciele pojawią się krótkotrwałe pobolewania to znak, że ciało przystępuje do odbudowy uszkodzonych tkanek. Po co człowiekowi suplementować witaminę D3? Żeby szybciej wyciągnąć wapń z kości. Częstość występowania osteoporozy wg kontynentów od 8% w Oceanii do 26,9% w Afryce. W zależności od kraju: od 4,1% w Holandii (większość kraju leży poniżej poziomu morza i jest poprzecinana siecią rzek, jezior i kanałów . Wszystko to oznacza, że powietrze jest stosunkowo wilgotne przez cały rok. Często doświadcza się mgły i mgiełki, szczególnie późną jesienią i wczesną wiosną) do 52% w Turcji Jeśli chodzi ci o witaminę D3 to sprawa jest prosta. Zacząłem się zastanawiać dlaczego mainstreaneria razem z dietetykami sprzyjającymi LC wspólnie dmą w te same dudy "Więcej witaminy D3" no i mnie olśniło. Niewłaściwie postawione pytanie daje złe odpowiedzi. Myślenie jest takie: gdy jest nasycenie witaminą D tam jest odporność i dobre samopoczucie. Wniosek: witamina D3 jest dobrodziejstwem. I takiego myślenia spodziewa się farmacja. Jak wiadomo witaminę D3 wytwarza organizm pod wpływem słońca ale nie dlatego by mieć dodatkowe benefity z nasłonecznienia ale aby przeciwdziałać stresowi oksydacyjnemu, które promienie słońca powodują w organizmie. Do tego potrzebny jest wapń aby osłaniać komórki przed utlenianiem. Dlatego witamina D3 dobiera się do największych magazynów wapnia w organizmie i dlatego na słonku tak wielu się relaksuje a co niektórych słonko bardzo pobudza. Powód jest prosty: silne nasycenie wapniem organizm kosztem kości. Dlatego w Afryce jest tak wielka plaga osteoporozy. Arabowie są mądrzejsi zasłonięci od stóp do głów. Wiadomo że przed potopem ziemia była okryta płaszczem pary wodnej i dlatego taki Matuzalem mógł żyć 969 lat. Wapń jest tak ważny z dwóch powodów: przewodnictwo neuronowe oraz protekcja. Np. mamy zwapnienie szyszynki i wielu na wapń to zwala. Prawda jest taka, że wapń wiąże fluor, który niszczy szyszynkę unieczynniając go. Druga rzecz: blaszka miażdżycowa. Ona powstaje z powodu uszkodzeń ścianek naczyń krwionośnych. Organizm wysyła wtedy opatrunek składający się z wapnia wraz z cholesterolem. Gdy opatrunek dociera na miejsce nakłada się na ranę, zasycha i powstaje strupek - blaszka miażdżycowa. Swoją drogą przyczyną powstawania tych ran jest spożywanie olejów z nasion rzepaku, słonecznka i innych, które szybko się utleniają. Widziałem badania zrobione na przestrzeni 50 lat gdzie korelowano spożycie węglowodanów, białka i tłuszczu i ich wpływ na choroby. Okazało się, że spożycie węglowodanów wzrosło o kilka procent, białka tak samo ale spożycie tłuszczu z nasion wzrosło o ile pamiętam kilkaset procent i tu był gwałtowny wzrost chorób naczyniowych i neurodegeneracyjnych. I jeszcze zarzut że wapń powoduje powstanie kamieni nerkowych. Nerki uszkadzają szczawiany i organizm to widzi. Wtedy wysyła wapń aby wiązać szczawiany i tak powstają kamienie nerkowe. Czyli wapń ratuje nerki przed całkowitym zniszczeniem i zapobiega staniu się dożywotnim pacjentem dializ zewnętrznych. IMHO gdyby człowiek dbał o nasycenie wapniem zniknęły by takie choroby jak parkinson (trzęsące się ręce), alzheimer i stwardnienie rozsiane, refluks (źle działający mięsień rozworu przełykowego). To wszystko są choroby, które są symptomem zamierania nerwów, z braku docierania do nich sygnałów z mózgu by je pobudzić
Phill, masz dużą wiedzę. Ostatnio się dowiedziałem, że Homocysteina jest głównym winowajcą miażdżycy. Możesz to uzupełnić? I mam pytanie czy suplementować zimą D3 K2 MK7? Pozdrawiam
Chyba pierwszy raz w życiu przeczytałam tak długi komentarz na platformie youtube 🤭. Ale mi dałeś do myślenia człowieku, dosłownie mózg mi paruje🤔. Troszkę się znam na medycynie dlatego zaczynam rozkminiać to wszystko co napisałeś/aś. Może jutro coś dodam od siebie.
To ile macie lat, że pamiętacie jaki chleb piekły babcie? Ja mam 76 i już chleb się kupowało w piekarni. Piekł wszystko miejscowy piekarz, mieszkający na piętrze. Na pewno nie dodawał wapna, włosów, spulchniaczy bo tego nawet nie było. Często obrywałam za to, że po drodze skubałam i jadłam chlebuś. Nauczono mnie, że jak kromka chleba spadnie to należy podnieść i pocałować. Robię tak do dziś.Chleby były okrągłe i gdy matka kroiła pierwszą kromkę to robiła nożem znak krzyża.
Witam 💓 też ma 76 lat 😂fajnie się jeszcze czuję . Cały czas mieszkam w Poznaniu. Chleb kupowany był w sklepie, albo wprost od piekarza, których kiedyś było dużo. Teraz też trochę jest, ale duże piekarnie maja swoje sklepiki. Mam w domu nie piekła, ale mają babcia, i ciotki mieszkające na wsi, to piekły bardzo smaczne chleby. Na moim osiedlu jest sklepik przedwojennej firmy Liczbański, i ja tam kupuję bardzo smaczny chleb żytni na zakwasie . Jestem cukrzykiem i chleba tego jem 2 skibki dziennie. Pozdrawiam z pięknego Poznania 🤓🍁👍
Mam 50 lat i pamiętam jak babcia piekła chleb w specjalnym piecu. W osobnym budynku był piec chlebowy i raz w tygodniu babcia piekła dla wszystkich chleb na cały tydzień. A po wyjęciu chleba wstawiała deser drożdżówki z serem lub owocami. Owszem można było kupić w sklepie ale na wsi ludzie mało kupowali
Niestety obecnie regionalne piekarnie także obniżyły jakość pieczywa, jestem po 40 ale pamiętam że kiedyś pieczywo z tej samej piekarni było smaczniejsze, nie kruszyło się, było pachnące nawet po kilku dniach. Teraz też kupuje cały okrągły chleb z regionalnej piekarni ale to już nie jest to. Myślę, że problem jest też w jakości mąki.
@@barbarakoscielna2941 ja jestem w ich wieku i moje obie babcie na wsi piekły pyszny chleb w wielkich blachach i po kilka na raz. Nigdy nie zapomnę tego smaku i zapachu.
Wczoraj w wiadomościach podano, że w Niemczech jest 8 milionów osób z cukrzycą typu drugiego😢 Mieszkam tutaj i widzę czasami , co ludzie kupują. Sklepy zawalone są słodyczami i żywnością słabej jakości. Oczywiście pieczywo pieczone jest na okrągło, a bułeczki z ziarnami kosztują już ok. 1 euro, a to prawie to samo , co kajzerka za 20 centów.
Sama piekę chleb jeszcze rok temu na zakwasie a teraz probiotyczny ze skiełkowanej gryki. To wcale nie znaczy, że ten chlebuś musi być, jak niema to jeszcze lepiej. Nie kupuję żadnego. Dziękuję Braciom za mądre słowa i pozdrawiam wszystkich. 😘
Genialna ksiazka Dieta bez pszenicy doktora Davida Williamsa oraz kolejna jego ksiqzka 10 dniowy detoks zbozowy. Rewelacyjna wiedza , dokladnie to o czym mowicie.
Tak to prawda - więc gdzie są służby odpowiedzialne za ten oczywisty fakt - jak to jest że chleb - bułki i inne produkty żywności są dopuszczone do spożycia mimo że ich spożcie grozi nieuleczalną chorobą lub śmierć . Więc w tym kierunku zróbcie dziennikarskie dochodzenie ??? - kto ustanowił normy do produkcji takiego pieczywa ? Kto się podpisał i zatwierdził ? Dlaczego w Polsce zboża przekraczają wszelkie normy kto za to ponosi odpowiedzialności imię i nazwisko - zajmowane stanowisko ? To o czym mówicie to żadne odkrycie - szukajcie co jest żródłem tego zła i to obnażcie bublicznie pozdrawiam
Witam. Wielki szacun za głoszenie prawdy i stawianie ogromu spraw z powrotem na nogach . Jak widać nowi władcy świata już wszystko postawili na głowie by ludzie byli bez intelektu ,skłóceni i chorzy . W dzisiejszych czasach głoszenie prawdy to czyn rewolucyjny . Pozdrawiam i zdrowia życzę!
To samo jest z lekami niedziałają bo usuwany jest 1 lub 2 składniki z danego leku a sądzę że chodzi o to żeby więcej sprzedać i a tym samym więcej zarobić.
Leki mają tylko łagodzić objawy, nie leczą przyczyn. Mamy cały czas je brać, mamy być tylko zaleczani, a nie wyleczani. Pacjent wyleczony, to klient stracony.
Bracia, nigdy się nie poddawajcie! Dziś na dużym spotkaniu królował jeden temat w przerwach kawowych - dieta LCHF i jakie dobre konsekwencje dla zdrowia widzą ludzie którzy ją stosują 👍💪😎
Ale n.p.chleb 100% żytni,jest tylko z maki,żytniej,wody i soli nie ma tam żadnych konserwantów ,ani innych dotatków jak n.p.w innych produktach....pracowałem kiedyś dla lokalnego producenta w piekarni,to niestety kazał zamiatać mąkę z betonowej podlogi i wrzucać do ciasta na bułki i chleb ,choć to nie był żaden piekarz ,tylko chciwy prywaciarz ,który chcial tylko jak najwięcej zarobić.....
Niestety ale pod chwytliwym tytułem video nic nie wnoszące zero konkretów , powtarzanie po kilka razy tych samych fraz, połowę filmiku trwało opowiadanie historyjki o babci i oczywiście reklama książki. Ostatecznie nie dowiedziałem się jaką to chemię dodają do tych wyrobów.
Witam,tak Panowie absolutna racja,poza tym wartość smakowa takiego ,,pieczywa" pozostawia wiele do życzenia,a kupując u lokalnych dostawców z PIEKARŃ GDZIE JEST SKŁAD WW WYROBU mamy świadomość co wkładamy do ust,pozdrawiam.😂😂😂❤❤❤.
Super już od kilku lat nie jem pieczywa . Zastanawiam się tylko dlaczego tylko tu mówicie o tym .Jesteście wykształceni z ogromną wiedzą dla nas ludzkości .To może potrząśnięcie Kimś,Czymś by to do ludzi doszło . Może zróbcie debatę w telewizji o zdrowym dobrym jedzeniu .Może nasze Władze które powinny dbać i powinno im zależeć na nas się obudzą i zaczną coś robić .W końcu ktoś podpisuje te zgody na to byśmy żarli to świństwo.A może Ministerstwu Zdrowia zależy na tym byśmy chorowali i byli chorzy .Bo nie kapuje tego całkiem 😢
Sama robię chleb w piecu chlebowym, którego jestem szczęśliwą posiadaczką 😊 i można kupić mąkę ze staropolskich odmian zbóż, krzyca, samopsza, orkisz, płaskurka - są droższe, ale zdecydowanie inaczej organizm je trawi. Córka z problemami zdrowotnymi może jeść bez problemu taki chleb, bez rewolucji w żołądku jak to miało miejsce po pieczywie ze sklepu
Oj objadałem się pieczywem,... ciężko było porzucić, ale dałem radę,... żeby pięknie żyć trzeba walczyć z nawykami,... trzeba mieć w sobie duszę samuraja😂
@@cien_czlowieka zamiast "kanapek" jesz jajecznicę, omlet, szakszukę, co tam Ci się spodoba. Dodawaj warzywa, strączki, co tam Ci się podoba. Nie szukaj alternatywy dla chleba samego w sobie, tylko dla kanapek. Oczywiście jajeczna, omlet czy szakszuka będzie z boczkiem/mięsem. Można dodać jogurt. Komibnacji jest mnóstwo, kwestia potestowania.
Fajnie jest Was posłuchać, trafiłem tutaj niedawno dzięki właśnie takim atakom na Was, dzięki właśnie Pani dietetyk swojej żony która odradzała Was i żeby nie słuchać i w ogóle, nie ma dobrego zdania 🤣 dopiero się w ten styl życia zagłębiam i może coś zacznę zmieniać, oby żona też przestała wierzyć dietetykom 😂 Pozdrawiam
😂😂😂😂 goście humoryści zrobili mi dzień....... pieczywo w Lidlu lub Biedronce pieczone tak jak kiedyś robiła to babcia w piecu chlebowym opalanym drewnem... 😄😄😄 No cóż, może w czasach kiedy ludzie sądzą, że mleko jest z kartonu a prąd z gniazdka ktoś może pomyśleć, że właściwie w Lidlu chlebek mogłaby wypiekać babcia - tyle tylko że WTEDY prawdopodobnie większość chlebka by nie jadła - tak jak było w czasach, kiedy był on wypiekany od czasu do czasu w piecach chlebowych. A to były te czasy - kiedy robotnik polowy za dzień pracy w polu przy żniwach otrzymywał bochenek chleba jako zapłatę. I nie dlatego że wtedy praca w polu miała niską wartość, tylko chleb ręcznie robiony i pojedynczo wypiekany miał bardzo wysoką cenę. I tylko ludzie którzy nie mają bladego pojęcia o niczym mogą marzyć o chlebku wypiekanym przez babunie. Notabene gdyby taki chlebek się pojawił w sklepie nikt by go nie kupił, bo obecnie najniższa stawka godzinowa pracy babuni to 28 zł/h a chlebek robi się znacznie dłużej niż godzinę. A przecież babcia musi jeszcze zapłacić ZUS, NFZ i pozostałe podatki, więc nie wiem czy by się jej opłacało robić chlebek w piecu chlebowym taniej niż 50 zł od sztuki.
Niby tak - to oczywiste, jednakże wszystko zależy, skąd ta piekarnia pozyskuje mąkę. Nie darmo w ub roku kilka tysięcy ton mąki z Ukrainy zakwalifikowano jako czyściwo, czy tam zboże techniczne. Pytam-gdzie to zboże się podziało?
@marcinczerniak662 Mam zaufanie, do mojej piekarni. Swego czasu na pojawiające się w mediach informacje i w odpowiedzi na obawy klientów, właściciel piekarni wydał oświadczenie, iż od lat zaopatruje się w polskich, sprawdzonych, odznaczajacych się wysokiej jakości produktem Mlynach. Ci z kolei dali gwarancję pochodzenia mąki i ja im wierzę. Pieczywo jest dobrej jakości na zakwasie, ma smak i zapach dawnego chlebka, i oczywiscie kolejki za pieczywem, jak za czasów słusznie minionych😉
@@ewazoadek6111 4 zł, to jest naprawdę drogo☹️za bułeczkę. Ja kupuje po 2,20 na podmłodzie, proces jej wytwarzania trwa 6 godzin, ale jest naprawdę smaczna.
Bracia, gdzie można kupić chleby niskoweglowodanowe (sklepy) o których wspomnieliscie i mieliście dać do nich linki 🤔 Fajnie dziękuje za dodanie informacji o chlebach i sklepie :D
Jedna z sieci piekarń również wypieka pieczywo z ciasta mrożonego. Twierdzą oni jednak, że ich ciasto mrożone jest lepsze od pieczywa mrożonego z hipermarketów. Nie wiadomo jednak skąd.z jakiego kraju pochodzi ciasto? ❤❤❤❤❤
Mrożenie pieczywa nie jest niczym złym, wręcz jest zalecane (kto nie mrozi kupionego lub zrobionego chleba na potem by się nie zepsuł). Ciasto na pizzę tak samo spokojnie można mrozić. Mrożone warzywa. Mrożone owoce. Mięso i ryby mrożone. To nie jest nic złego. Wiadomo, że lepsze świeże niż mrożone ale imho nie ma to związku by robić hejt na tą najstarszą na świecie formę przechowywania żywności. Natomiast co innego konserwanty i dodatki. Tak. Z tym się zgodzę. Problemem z pieczywem z dyskontów nie jest mrożenie, a spulchniacze i dodatki…
Od kilku lat piekę własny na zakwasie z mąki żytniej 2000 bio. Polecam wejść w rutynę raz na tydzień i mrozić. O dziwo jem go mało ze 2 kromki na dzień żeby mikrobiom się cieszył.
Wszystkie składy pieczywa są dostępne w Biedronce, można się zapoznać. Jestem Waszą fanką, bardzo cenię to o czym mówicie, jednak warto sprawdzić, właśnie sprawdzić. Uważam że pieczywo ogólnie jest nam do niczego nie potrzebne, niemniej jednak nie do końca z tym składem jest tak jak mowicie
Ja kupuję chleb na zakwasie dwa razy wypiekany. Kroję. Zamrażarka. Wyjmuję np 2 "kromki". Toster. I mam skrobie odporną. I mam pyszna bazę do kanapek z jajecznica, z czymkolwiek .... twarożek, humus. Itd.
Pracuję w wyzej wymienonym sklepie,jestem na keto prawie 3 lata i przeraza mnie ,co ludzie kupują bez namysłu. Widzę też ,ze coraz więcej ludzi kupuje produkty keto 💪😃,pzdr
Niestety, teraz nawet w małych piekarniach do pieczywa dodawane są różne tajemnicze dodatki. Ostatnio widziałam na półkach takiej piekarni ,,prawdziwy chleb". Taką ma nazwę. To czym są pozostałe wypieki?
od prawie 2 lat na niskich węglach, ale mam w swoim CV pracę na piekarni w markecie... naczytałam się składu tych produktów, ale i tak nie byłam w stanie ich nie jeść...
Akurat mrożenie to jeden z najlepszych sposobów konserwowania żywności, bo właśnie nie wymaga sztucznych konserwantów. Nie mówię, że tam nie ma dodatków sztucznych, tylko to nie ma związku akurat z mrożeniem...
Ma i to bardzo duże. W marketach odpiekają surowe, głęboko zamrożone ciasto. Żeby potem to w marketowym piecyku wyrosło, miało skòrkę, pachniało itp. wali się do takiego ciasta dużo więcej chemii i trochę innej niż do,, świeżego ''.
Masz na myśli pewnie wyrób gotowy. Jak najbardziej. Dobry chleb (gotowy wyrób) zrobiony na tradycyjnej recepturze mrozisz i potem masz swieżutenki. Oczywiście masz rację. Tu jednak chodzi o pieczywo które jest odpiekane na miejscu z głęboko mrożonego ciasta.
@@ranycotojest masz rację. Przesadziłem. Chodziło mi tylko wyedukowanych ludzi.
10 днів тому+2
Te wypieki więcej mają wspólnego z narkotykami, niż z odżywianiem. Starym ludziom nie wytlumaczy się tego, a gdy mówią, że " to ostatnia przyjemność, jaka im została " i nawet mając do wyboru prawdziwy chleb obok juz kupiony i sklepowy , to i tak wybiorą badziewie sklepowe, bo jedzą dla smaku tylko, ... a później płaczą mi, że stawy ich bolą... ehhhh
Jestem na low carb i 16/8. Jem dwa posiłki dziennie. Ale co mam zrobić z lekami które muszę brać 3 razy dziennie po posiłku? Musiałbym specjalnie jeść kolację 😰
Ok , ale co z pieczywem z najwyższej półki? Czy można je zamrażać , chodzi mi już o pieczywo wypieczone. Czytałem gdzieś że takie zamrożone jest nawet zdrowsze.
No nie jestem w stanie zrezygnować z dobrego pieczywa - chlebusia na zakwasie. Ograniczam jego ilość ale nie daję rady. Oczywiście jest to pieczywo z lokalnej piekarni a ostatnio preferuję chleb z dynią bez drożdży z mąką pszenną, żytnią i ze słodowaną mąką jęczmienną z kiełkami żyta i pestkami dyni. Polecam...
8:30 chciałbym zauważyć, że kilka sklepów, które mam w pobliżu (Szczecin) marek: Biedronka, Netto mają na samym początku owoce i warzywa oraz zdrową żywność :) Bułeczki są dalej. Słodycze na końcu lub w środku. Natomiast w Lidlu jest to trochę inaczej zrobione. Ale to też zależy jak się patrzy.
Kupujmy tylko w lokalnych sklepach. Zbojkotujmy duże sklepy sieciowe. Ludzie bądźcie mądrzy, dbajcie o siebie. Wydasz na dobre jedzenie, nie wydasz na leczenie. A w rezultacie dłużej pożyjesz
To jest walka już o śmierć i zycie , pozdrawiam
Od 892 dni nie jem pieczywa masowej produkcji.😁dziekuje ze jestescie👍🇵🇱
Brawo. Ja już nie jadam żadnego pieczywa.
Też nie jem, tylko czasami ciasto bez cukru my wife 😂
@@dokwoj Witam w klubie. O ironio, a 25 lat pracowałem jako piekarz. Nie masówka, tylko małe ręczne piekarnie Mąki unikam.
@@margrze72Całe życie jadłam chleb z mąki, a Ty, piekarz, pieczesz bez mąki? To co to za chleb?
@@DanutaPrzegalinska-vo3jr Proponuję czytać ze zrozumieniem. Użyłem odnośnie piekarni, czasu przeszłego. Pieczywa i mąk nie używam dopiero od 1,5 roku.
Taaaak to był pyszny chleb od babci z pieca na drewnianej Łopacie wysuwany do pieca 😊😊😊❤❤❤❤
Ja nie mam takich wspomnień. Nie każda babcia miała piec.
@@dorotap.6031 to smutne🧐
@@dorotap.6031 Moja mieszkała w bloku na przykład...
A ja nie miałem babci.Niestety.
Prawda jest taka ,że nie ma w ogóle już zdrowego jedzenia.😢
Niestety prawie tak jest😢
Tak !!! Ale zawsze można znaleźć to " zdrowsze" no i nie w sklepie. Kupować sprawdzone podstawy i samemu przyrządzać. Ktoś kiedyś latał po sklepach i kupował w " sklepach z chemią" 😂 jedzenie?? Ludzie mieli swoje ziemniaki , cebulę na zimę, kapustę kiszoną, ogórki kiszone, kaszę , mąkę i z tego robili prawdziwe jedzenie aaa jeszcze jajeczka, mleko itp teraz najważniejsze studia no bo jak tak jak ktoś zapyta a twoja corka/syn nie studiuje. Nauka nie przygotowuje czlowieka do samodzielnego , rozumnego życia, nie uczy jak zarządzać tym co mamy tylko przygotowuje niewolników systemu!!! Wszystkie ulepszenia dla " dobra" czlowieka są po to, aby wyłączyć w nim samodzielne myslenie- pozdrawiam więc tych samodzielnie myślących bo pisac można by dużo na ten temat
@@AniaAneczka5477swoje to mieli na wsi , w miastach jedzenie ze sklepu.. Ale towar schodził szybko bo nie było tyłe lodówek i konserwantów w jedzeniu . Teraz pieczywo z mrożonego ciasta i wypiek kiedy klient chce . Mleko UHT nie musi być w lodówce . I t . d .
Prawie nie ma, a prawie czyni różnicę! Ja mam swoje owoce i warzywa, jajka od sąsiadki, mleko i śmietanę, mięso od krów pastwiskowych sąsiada. To nic, że czereśnie i śliwki czasem robaczywki :)) Wybrałam na moje miejsce do życia dom z ogrodem i własnym warzywnikiem, ale to już styl życia, "codzienna logistyka", a nie tylko jedzenie. To cały czas nasze wybory.
Nie każdy jest w stanie to mieć.
Dziękuję za ciekawy temat😊 DO tego dodatki chemiczne by było pulchne i mąki ze zboża z pestycydami i inna chęcią służącą suszeniu zboża!!!!
Od lat nie kupuję "pieczywa" w marketach itp.miejscach.Z przerażeniem obserwuję,od paru lat-jak tym paskudztwem karmi się ludzi w szpitalach i kołobrzeskich sanatoriach.Gdy pytam o bezpieczny chleb -szefa od wyżywienia gości sanator.-to słyszę i widzę zdziwienie.W 4-gwiazdkowym hotelu -pytałam,czy chleb wypieka hotel-usłyszałam cyt."A rachunek ekonomiczny?" Mam med.wykształcenie i edukuję tych zdziwionych często.Dziękuję Wam ,Bracia .Pandemia nowotworów trwa!!!
Jeśli nie w Supermarkecie to gdzie ?? Nie wierzę, że tzw piekarnie pieką chleb według " metody babci" .Może w jakimś skansenie .
Ludobójcy w kitlach, kłóliście ludzi tym syfem/goownem od noworodków nawet !!!!!!!!!!!!!!!
4 miasta w Polsce robiły
E K S P E R Y M E N TY
na noworodkach biednych ! ! !
Za mamone, mordowaliście w czasie globalnego kłamstwa srowidowego....a teraz "pandemia nowotworów"
Qrwaaaaaaaaa, naprawdę????
Tylkoooooo nowotworów !?
Doktor Wspaniały - dr Hałat -
O S T R Z E G A Ł
ludzi od początku tego demonicznego "cyrku" - kto Go posłuchał - dzisiaj żyje i jest dumnym czystokrwistym - szurem.
Wy - wszyscy,którzy wpuszczaliście w ludzi tą śmiertelną substancję, jedno wam powiem :
RAMIĘ BOŻEJ SPRAWIEDLIWOŚCI CZEKA.
przed Nim się tą mamoną ociekającą krwią Polaków nie wykupicie.....
AMEN
Nie pier są jeszcze normalne piekarnie ale taki chleb kosztuje @@piotrlazar5293
Wczoraj zwróciłam uwagę na to, co na taśmę przy kasie położyła Pani stojąca w kolejce przede mną: 2 butelki Pepsi, 2 butelki oleju słonecznikowego, z 10 kajzerek.
Też tam byłam, a teraz czytam i się edukuję (i jestem niskoweglowodanowa).
Usłyszałam niedawno taką radę: jedz sobie to, co całe życie jadłaś, ale czytaj o tym co jesz. W pewnym momencie zmienisz dietę, bo wiedząc czym się karmisz obrzydzisz sobie te produkty.
I tak właśnie u mnie było. Pozdrawiam MPZ
kupilismy wyciskarkę do soków i robimy koktaile z jarzyn i z owoców. :) Ja to bardzo rzadko piłam te tzw. soki z plastikowych butelek, te mocno słodkie, a coli itp nie tykam od wielu lat, ale czasem kupowalam te droższe bardzo kwasne ze szklanych butelek, byly lepsze mi sie wydaje. np. grecki sok z granatu, kupowalam też z kiszonej kapusty, albo z borówek. pieczywo jem, ale to jest na zasadzie jedna bułka jako grzanka raz na 3-4 tygodnie :)
Proszę zobaczyć co kupują młodzi rodzice... to jest szok poprostu.
Też tak mam. Im więcej wiem, tym mam większą świadomość tego, czego nie należy wkładać do ust i dlaczego. Skutek jest podobny, jak u Ciebie. Na myśl o tym, że np. wkładam do ust łyżeczkę z lodami bakaliowymi Grycan, które bardzo lubiłam, robi mi się nieprzyjemnie. To samo z ptasim mleczkiem Wedel, które uwielbiałam i zjadałam całe pięterko za jednym posiedzeniem. Dzisiaj nie tknę. I nie żebym sobie odmawiała, tylko w ogóle nie mam ochoty na te frykasy. Pozdrawiam Cię!
@@Fanaberia87 Super!! Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej. Ja jestem zachwycona faktem, że nie muszę sobie odmawiać i się męczyć, bo po prostu nie mam na te produkty ochoty (looody Grycan kiedyś były mniam). A wczoraj jak się tłumaczyłam rodzinie czemu nie jem mąki, to usłyszałam, że to chyba kwestia charakteru, bo nie każdy da radę. Nie wiem, nie znam się, cieszę się, że działa, Brawo My!! 😊
Dzięki Wam nie jem pieczywa już od trzech lat a tych zaznaczonych sklepów nie odwiedzam.
akurat w Lidlu jest śmietaną bez karagenu. A np w Dino nie ma 🤔🧐
Można Pięknie Żyć ❤pozdrawiam ❤❤
Dwa tygodnie odstawiłem pieczywo i jest mi z tym dobrze
Świetnie! Tak trzymaj!
Brawo!
Panowie tak potraficie opowiadać o tym pysznym, pachnącym pieczywie, że aż się jeść chce😁 na szczęście mam to już za sobą- dzięki Waszej wiedzy. Dziękuje
Kochani Bracia dzięki za Waszą prace w dziedzinie uświadamiana bezcenne!!!👍👍👍❤️
Tęsknię za chlebem z dzieciństwa. Można było go obskubać zanim doszło się do domu
Też to robiłam.
😁👍🏻
Ale po co tęsknić??? Kupować prawdziwą mąkę u " Babalskich" sklep online i samemu piec Nawet nie wiecie jak ta mąka mielona w żarnach !! - różni się od tej sklepowej. . Mam swój chrupiący a zapach pieczenia równa się prawdziwej dawnej piekarni. Zawsze można coś dla siebie zrobić .
I mógł leżeć długo i nie pleśniak Po tym właśnie poznaje się rawdziwy chleb😢
Mięcho, tłuszcz, owoce morza, jajca , czysty nabiał =50%zarelka a drugie 50% warzywa. W250 odmiana nazw cukru =O zerooooo. Brak węglowodanów wzmacnia nie zabija . Cukier naturalny z jabłuszka . Jednego .
Mięso pewnie zdobywasz sam w lesie polując. Bo jeżeli kupujesz to powodzenia...
Podczas lockdownu nauczyłem się piec własny chleb (są poradniki na youtube), jest o wiele lepszy i zdrowszy niż kupiony
Ok ale z jakiej mąki??? Tej ze sklepu? Jak z tej to szkoda prądu na ułudę zdrowia !
To z jakich składników piec chleb?
Jestem z Wami już pinad 2 lata, jest super na niskich węglach, czasem keto. Dzieki za wszystko; zdrowie, samopoczucie, chęć do życia. Mam wszystkie Wasze książki i podaję dalej. ❤❤❤❤❤
Lokalne piekarnie również pieką pieczywo z gotowych mieszanek mącznych uzdatnianych chemicznie.
Są jeszcze prawdziwe piekarnie np. w Krzeszycach
Brawo...Dokładnie. Wreszcie ktoś to powiedział.
Możesz kupić naprawdę zdrowy chleb w sieciach ekożywności, ale 1. Jak będziesz mieć szczęście, bo przywożą go 20 szt.raz w tygodniu, 2.za bochenek 20-30zł.
Na szczęście nie wszystkie...
Od stycznia kiedy jestem na keto nie kupuję kajzerek.Wcześniej zapach prowadził mnie do chrupiących bułeczek.Teraz mimo że pachnie dalej,nie zwracam na to uwagę. Keto jest dla mnie, lepsze samopoczucie,spadek wagi, mąż mówi że stałam się spokojniejsza. Dziękuję panom za uświadomienie i zdrowie.MPŻ❤❤👍👍
Jestem na Keto, Keto jest dla mnie...... Keto jest na mnie.....Fajnie ma ten Keto😊
@Mariusz-c9e Keto jest Dla mnie,a nie Na mnie 😊
Co to za skrót MPŻ?
@@Kinga-hz9ee Można Pięknie Żyć
I ja po babci piekę chleb dla moich domowników. Na żytnim zakwasie i z mąk BIO orkiszowe, płaskurki, samopszy, prastarego zboża. Dodatkami jest odrobina soli Kłodawskiej, BIO słonecznik, sezam. Najlepszy jest moment jak chleb się ostudzi i wszyscy kroją pajdę i wcinają z masłem z lokalnej mleczarni z Chmielnika, i aż im się uszy trzęsą. Pozdrawiam serdecznie.
Też piekę z tych mąk i na zakwasie własnej roboty. Do wszystkiego dodaję jeszcze cebulkę..pycha
A można prosić o przepis
To pieczywo jest też wysokowęglowodanowe.
Nigdy nie kupuję nic mrożonego z pieczywa.
Wszystko jest inne jak było było np.jeszczcze 10 lat temu celowo jest dodawane jakieś coś co ma szkodzić zdrowiu.
Kiedyś mąka była jodowana potem zakazano jodowania i mąka jest bromowana . Proszę poczytac o bromie
Warto samemu upiec chleb lub bułki od Braci Rodzeń 😊
Polecamy pieczenie chleba w domu - sprawdzony przepis z książki BR ❤ na diecie niskowęglowodanowej - jest super.
Czy mogła by Pani podać przepis na chleb braci Rodzen?
@teresaswiec2409 proszę wpisać w wyszukiwarkę - keto chleb braci rodzeń - Kasia gotuje na YT - pozdrawiam❤️
@@teresaswiec2409 chleb BR można modyfikować wg własnych upodobań np.maslo zamiast oleju kokosowego, dodać sezam itd. - powodzenia.
@@Anna-u2s1n bardzo dziękuję
Sekret zdrowia ciała. Potrzeba mało albo tylko jednego. Człowiek jest ssakiem dlatego swój rozwój cielesny rozpoczyna od ssania mleka matki. To jest wzorcowy pokarm dla człowieka na całe jego życie. Ogólnie wiadomo, że mleko kobiece zawiera: wodę, białko, tłuszcz, trochę węglowodanów, witaminy i minerały. Wszyscy skupiają się na białku, tłuszczu i węglowodanach jako głównych składnikach energii. To wszystko jest konieczne ale nikt nie zadaje pytania, co jest potrzebne do dostarczenia impulsów elektrycznych do mięśni. Jest nim właśnie wapń. Włókna mięśni gładkich znajdują się w ścianach wydrążonych narządów trzewnych takich jak wątroba, trzustka i jelita. Serce jest jednym wielkim mięśniem. Włókna mięśni szkieletowych występują w mięśniach, które są przymocowane do szkieletu. Wapń umożliwia właściwe działanie mięśni, w tym skurcz i rozkurcz, co jest niezbędne do wykonywania każdego ruchu, każdego uderzenia serca, każdego ruchu jelit, trzustki i wątroby. Jak wiadomo mięśniem, który nie może się nigdy zatrzymać jest serce. Mózg więc za priorytet zawsze będzie uważał doprowadzenie jonów wapnia do mięśnia sercowego. Panuje powszechne przekonanie, że wapń jest głównie potrzebny do budowy kości. I to jest największe kłamstwo jakie jest publicznie przedstawiane. Wystarczy zadać podstawowe pytanie: skoro wapń jest używany głównie do budowy kości to dlaczego organizm woli znosić ból kostno - stawowy z powodu osteoporozy, dlaczego może dopuścić nawet do złamań kości z powodu ich osłabienia tak że człowiek nie potrafi poruszać by szukać pożywienia? Dlaczego woli zasysać cały wapń z zębów narażając człowieka na problemy trawienne z powodu braku przeżuwania pokarmu (dla organizm sztuczna szczęka nie istnieje). Skoro wiemy, że jest to fakt to pytanie drugie jest następujące: gdzie jest tak ważny jest wapń skoro organizm ograbia z niego kości i stawy? Otóż właśnie priorytetem jest nieustanna praca serca. Potem praca kończyn i narządów, które posiadają mięśnie. Wniosek jest jasny, że kości są żelaznym rezerwuarem wapnia, który zawsze musi być pod ręką. To, że kości są magazynem świadczy fakt, że potrafią się one zrastać czyli odbudowywać swoją strukturę za pomocą wapnia. Jest to magazyn wydawania i przyjmowania wapnia. Dzienne normy zapotrzebowania na wapń: kobiety w wieku 19-50 lat - 1000 mg, kobiety w wieku >51 lat - 1200 mg, mężczyźni w wieku 19-65 lat - 1000 mg, mężczyźni w wieku >66 lat - 1200 mg, ciąża i laktacja 50 roku życia - 2000 mg/dobę. Są to oczywiście uśrednione wartości ale są dość miarodajne. Tak więc każda mniejsza podaż wapnia do organizmu to sięganie do rezerw w kościach. Dlatego wiele osób w starszym wieku ma już wyczerpane magazyny wapnia i choruje na różnorodne schorzenia kostne: złamania, bóle kręgosłupa, bóle stawów, ubytki w uzębieniu. Ma to też wielki wpływ na psychikę. Twierdzę, że uzależnianie się od wszelkich używek takich jak kawa, papierosy, alkohol, narkotyki, uzależnienie od wrażeń emocjonalnych, sportów, seksu są maskowaniem niskiego dostępu do energii. Energii spożywamy aż nadto jednak nasza sieć przesyłowa jest mało wydajna. Dlatego organizm szuka chwil gdy nie jest na tak niskim poziomie energetycznym. Na przykład jak działa kawa? Gdy znajdzie się we krwi ma właściwości obfitego wyciągania wapnia z mięśni i puszczania go w obieg układu krwionośnego. Wtedy czuje się pobudzenie bo główne organy wewnętrzne mają chwilowo pełen dostęp do energii natomiast niektóre mięśnie nie i dlatego mogą drżeć np. ręce czy powieki gdyż są zakłócenia w skurczu i rozkurczu mięśni, w których brakuje wapnia. Niektórzy twierdzą, że kawa wypłukuje magnez i dlatego są te drżenia. Nic bardziej mylnego. Kawa per saldo dostarcza więcej magnezu niż wydala z powodu jej moczopędności. Tak więc należy przywrócić w organizmie homeostazę czyli równowagę energetyczną tak, by zaczął on prawidłowo funkcjonować. Gdy organizm ludzki jest nasycony wapniem nie będzie szukał więcej wrażeń. Nie będzie rzucał się na węglowodany - źródło szybkiej energii. Zmniejszy się w ogóle zapotrzebowanie na energię a używki staną się mało atrakcyjne. Wtedy można nawet zaryzykować stwierdzenie: dbaj o odpowiedni poziom wapnia i jedz, co chcesz. Natura bowiem wchodzi na swoje prawidłowe obroty i sama sobie dobiera, czego potrzebuje w odpowiednich ilościach. Wtedy też powraca się do właściwej wagi i właściwej sprawności fizycznej. A jakie są najlepsze źródła wapnia? Nabiał jest znany z dużej ilości wapnia jednak spożywanie go wiąże się z większym lub mniejszym problemem powstawania śluzu w organizmie jako odpowiedzi immunologicznej tak więc nie powinien on być głównym źródłem wapnia. Wg mnie najlepszym źródłem wapnia jest skorupka od jajka. Jedna cała skorupka jajka ważąca 6g zawiera 2g wapnia czyli dokładnie tyle ile wynosi najwyższe tolerowane spożycie wapnia dla dorosłych powyżej 50 roku życia, a połowa skorupki zapewnia całkowite dobowe zapotrzebowanie na wapń. Skorupki najlepiej spożywać na surowo i ze skórką w której jest kolagen aby zachować wszystkie biologiczne wartości skorupki, zmielone lub rozkruszone dla lepszej przyswajalności (należy zmyć lub unikać farby ze stempla oznaczającego pochodzenie jajka). Jeśli nie toleruje się skorupki od jajek można suplementować wapń cytrynianem wapnia, który jest stosunkowo tanim suplementem. Ten cytrynian nie powoduje zaparć i jest dobrze przyswajalny. Można zacząć od dawki 500mg wapnia w jednej dawce. Pora spożycia obojętna. Najlepiej zmieszać z jedzeniem. Jego smak jest obojętny i nie wpływa na smak pokarmów. W ten sposób można wycofać wszelkie bóle kostne, kręgosłupa, stawów. Jeśli gdzieś w ciele pojawią się krótkotrwałe pobolewania to znak, że ciało przystępuje do odbudowy uszkodzonych tkanek. Po co człowiekowi suplementować witaminę D3? Żeby szybciej wyciągnąć wapń z kości. Częstość występowania osteoporozy wg kontynentów od 8% w Oceanii do 26,9% w Afryce. W zależności od kraju: od 4,1% w Holandii (większość kraju leży poniżej poziomu morza i jest poprzecinana siecią rzek, jezior i kanałów . Wszystko to oznacza, że powietrze jest stosunkowo wilgotne przez cały rok. Często doświadcza się mgły i mgiełki, szczególnie późną jesienią i wczesną wiosną) do 52% w Turcji
Jeśli chodzi ci o witaminę D3 to sprawa jest prosta. Zacząłem się zastanawiać dlaczego mainstreaneria razem z dietetykami sprzyjającymi LC wspólnie dmą w te same dudy "Więcej witaminy D3" no i mnie olśniło. Niewłaściwie postawione pytanie daje złe odpowiedzi. Myślenie jest takie: gdy jest nasycenie witaminą D tam jest odporność i dobre samopoczucie. Wniosek: witamina D3 jest dobrodziejstwem. I takiego myślenia spodziewa się farmacja. Jak wiadomo witaminę D3 wytwarza organizm pod wpływem słońca ale nie dlatego by mieć dodatkowe benefity z nasłonecznienia ale aby przeciwdziałać stresowi oksydacyjnemu, które promienie słońca powodują w organizmie. Do tego potrzebny jest wapń aby osłaniać komórki przed utlenianiem. Dlatego witamina D3 dobiera się do największych magazynów wapnia w organizmie i dlatego na słonku tak wielu się relaksuje a co niektórych słonko bardzo pobudza. Powód jest prosty: silne nasycenie wapniem organizm kosztem kości. Dlatego w Afryce jest tak wielka plaga osteoporozy. Arabowie są mądrzejsi zasłonięci od stóp do głów. Wiadomo że przed potopem ziemia była okryta płaszczem pary wodnej i dlatego taki Matuzalem mógł żyć 969 lat. Wapń jest tak ważny z dwóch powodów: przewodnictwo neuronowe oraz protekcja. Np. mamy zwapnienie szyszynki i wielu na wapń to zwala. Prawda jest taka, że wapń wiąże fluor, który niszczy szyszynkę unieczynniając go. Druga rzecz: blaszka miażdżycowa. Ona powstaje z powodu uszkodzeń ścianek naczyń krwionośnych. Organizm wysyła wtedy opatrunek składający się z wapnia wraz z cholesterolem. Gdy opatrunek dociera na miejsce nakłada się na ranę, zasycha i powstaje strupek - blaszka miażdżycowa. Swoją drogą przyczyną powstawania tych ran jest spożywanie olejów z nasion rzepaku, słonecznka i innych, które szybko się utleniają. Widziałem badania zrobione na przestrzeni 50 lat gdzie korelowano spożycie węglowodanów, białka i tłuszczu i ich wpływ na choroby. Okazało się, że spożycie węglowodanów wzrosło o kilka procent, białka tak samo ale spożycie tłuszczu z nasion wzrosło o ile pamiętam kilkaset procent i tu był gwałtowny wzrost chorób naczyniowych i neurodegeneracyjnych. I jeszcze zarzut że wapń powoduje powstanie kamieni nerkowych. Nerki uszkadzają szczawiany i organizm to widzi. Wtedy wysyła wapń aby wiązać szczawiany i tak powstają kamienie nerkowe. Czyli wapń ratuje nerki przed całkowitym zniszczeniem i zapobiega staniu się dożywotnim pacjentem dializ zewnętrznych. IMHO gdyby człowiek dbał o nasycenie wapniem zniknęły by takie choroby jak parkinson (trzęsące się ręce), alzheimer i stwardnienie rozsiane, refluks (źle działający mięsień rozworu przełykowego). To wszystko są choroby, które są symptomem zamierania nerwów, z braku docierania do nich sygnałów z mózgu by je pobudzić
Phill, masz dużą wiedzę. Ostatnio się dowiedziałem, że Homocysteina jest głównym winowajcą miażdżycy. Możesz to uzupełnić? I mam pytanie czy suplementować zimą D3 K2 MK7? Pozdrawiam
@@phillvandersky6254 No takiego długiego komentarza, to jeszcze nie czytalam😄
Ja teżkomenrarz długi i ciekawie napisany duża wiedzą
Chyba pierwszy raz w życiu przeczytałam tak długi komentarz na platformie youtube 🤭. Ale mi dałeś do myślenia człowieku, dosłownie mózg mi paruje🤔. Troszkę się znam na medycynie dlatego zaczynam rozkminiać to wszystko co napisałeś/aś. Może jutro coś dodam od siebie.
To bardzo interesująca wiedza!
Zdecydowanie mozna zyc bez pieczywa i weglowodanow. Zdrowie ponad wszystko ❤ Warto byc " CHRONICZNIE ZDROWYM"
Dla kasy dyskonty zrobią wszystko.Wynik finansowy musi wyjść na dużym plusie.Zdrowie jest drugoplanowe.Mendelejew mógłby się od nich uczyć chemii 😂
Po to są Markety żeby robiły kasę. To nie markety są winne ale skorumpowani politycy.
@@piotrlazar5293 i sami ludzie, którzy to kupują
Można żyć bez chleba. Uwierzcie - jak chcecie pozbyć się zgagi. A dieta braci Rodzeń to zbawienie dla ludzi którzy nie chcą odwiedzać apteki.❤
To ile macie lat, że pamiętacie jaki chleb piekły babcie? Ja mam 76 i już chleb się kupowało w piekarni. Piekł wszystko miejscowy piekarz, mieszkający na piętrze. Na pewno nie dodawał wapna, włosów, spulchniaczy bo tego nawet nie było. Często obrywałam za to, że po drodze skubałam i jadłam chlebuś. Nauczono mnie, że jak kromka chleba spadnie to należy podnieść i pocałować. Robię tak do dziś.Chleby były okrągłe i gdy matka kroiła pierwszą kromkę to robiła nożem znak krzyża.
Ja pamiętam chleb pieczony w domu. Ciocie w górach piekły chlebek i masełko robiły. Masło to i ja ubijałam i podjadałam
Witam 💓 też ma 76 lat 😂fajnie się jeszcze czuję . Cały czas mieszkam w Poznaniu. Chleb kupowany był w sklepie, albo wprost od piekarza, których kiedyś było dużo. Teraz też trochę jest, ale duże piekarnie maja swoje sklepiki. Mam w domu nie piekła, ale mają babcia, i ciotki mieszkające na wsi, to piekły bardzo smaczne chleby. Na moim osiedlu jest sklepik przedwojennej firmy Liczbański, i ja tam kupuję bardzo smaczny chleb żytni na zakwasie . Jestem cukrzykiem i chleba tego jem 2 skibki dziennie. Pozdrawiam z pięknego Poznania 🤓🍁👍
Mam 50 lat i pamiętam jak babcia piekła chleb w specjalnym piecu. W osobnym budynku był piec chlebowy i raz w tygodniu babcia piekła dla wszystkich chleb na cały tydzień. A po wyjęciu chleba wstawiała deser drożdżówki z serem lub owocami. Owszem można było kupić w sklepie ale na wsi ludzie mało kupowali
Niestety obecnie regionalne piekarnie także obniżyły jakość pieczywa, jestem po 40 ale pamiętam że kiedyś pieczywo z tej samej piekarni było smaczniejsze, nie kruszyło się, było pachnące nawet po kilku dniach. Teraz też kupuje cały okrągły chleb z regionalnej piekarni ale to już nie jest to. Myślę, że problem jest też w jakości mąki.
@@barbarakoscielna2941 ja jestem w ich wieku i moje obie babcie na wsi piekły pyszny chleb w wielkich blachach i po kilka na raz. Nigdy nie zapomnę tego smaku i zapachu.
Kupuję chlebek od ,,Grzybka" .
Niestety zamrażam ponieważ zjadam tylko 1 kromkę na śniadanie .Nie będę biegała po 1 kromkę codziennie . Do piekarni ,, Grzybka " muszę pojechać autobusem .🙋
Proponuję całkiem zrezygnować z tej jednej kromki 👍🏻😀
Jedna kromka nie zrobi ci krzywdy..naprawdę.
@@lucjang638
Ale nie ma powodu by ją w ogóle jeść
@@lucjang638zrobi, zrobi...a wiesz jak? Tak samo jak jeden kieliszek abstynentowi...nie doradzaj niemądrze...
@@JANKOWALSKI-kx8zm Wódkę porównujesz do chleba? Chyba "nieco" przesadzone 😝
Pieczone przez expertów 😂😂🤣😂🤣😂
Taaa...hit! 😂
Na szczęście nigdy nie lubiałam biedry, nie kupuje tam wole wesprzeć polskie sklepy i polskich producentów 😊
Sklepy SPOŁEM
Jedni i drudzy mają dobre i złe pieczywo- nie dajmy się zwariować.
Jestem za 👍
Wczoraj w wiadomościach podano, że w Niemczech jest 8 milionów osób z cukrzycą typu drugiego😢
Mieszkam tutaj i widzę czasami , co ludzie kupują. Sklepy zawalone są słodyczami i żywnością słabej jakości. Oczywiście pieczywo pieczone jest na okrągło, a bułeczki z ziarnami kosztują już ok. 1 euro, a to prawie to samo , co kajzerka za 20 centów.
W PL to samo.
Pieczywo mrożone wbrew pozorom nie jest złe i nie jest gorsze od pieczywa świerzego--oczywiście mówię o pieczywie bez konserwantów.
W latach 70 tych bułka miał kilka składników, teraz 20-30 chemicznych dodatków.
@@aqzdub Jeszcze w 90 - tych tak było.
Nie każde pieczywo w sklepie to sama chemia.Czytać skład i nie wpadać w paranoję.
@@lucjang638 gdzie ty widziałes kiedys podany sklad na bułce? :D nie ma przeciez opakowania, by na nim był sklad podany :D
@@lucjang638 to nie paranoja to zdrowie
Niestety , a ludzie kupują tego całe kosze : bułki , chleby , ciasta i są one tak obrzydliwe , obklejają nóż , kiedy się kroi
Sama piekę chleb jeszcze rok temu na zakwasie a teraz probiotyczny ze skiełkowanej gryki. To wcale nie znaczy, że ten chlebuś musi być, jak niema to jeszcze lepiej. Nie kupuję żadnego. Dziękuję Braciom za mądre słowa i pozdrawiam wszystkich. 😘
Genialna ksiazka Dieta bez pszenicy doktora Davida Williamsa oraz kolejna jego ksiqzka 10 dniowy detoks zbozowy. Rewelacyjna wiedza , dokladnie to o czym mowicie.
Super wiadomosci ❤❤❤
Tak to prawda - więc gdzie są służby odpowiedzialne za ten oczywisty fakt - jak to jest że chleb - bułki i inne produkty żywności są dopuszczone do spożycia mimo że ich spożcie grozi nieuleczalną chorobą lub śmierć . Więc w tym kierunku zróbcie dziennikarskie dochodzenie ??? - kto ustanowił normy do produkcji takiego pieczywa ? Kto się podpisał i zatwierdził ? Dlaczego w Polsce zboża przekraczają wszelkie normy kto za to ponosi odpowiedzialności imię i nazwisko - zajmowane stanowisko ? To o czym mówicie to żadne odkrycie - szukajcie co jest żródłem tego zła i to obnażcie bublicznie pozdrawiam
Witam. Wielki szacun za głoszenie prawdy i stawianie ogromu spraw z powrotem na nogach . Jak widać nowi władcy świata już wszystko postawili na głowie by ludzie byli bez intelektu ,skłóceni i chorzy . W dzisiejszych czasach głoszenie prawdy to czyn rewolucyjny . Pozdrawiam i zdrowia życzę!
Ich głupoty nie mają nic wspólnego z prawdą
Nie kupuje w supermarjetach chleba zywnosci ...tylko w malych rodzinnych piekarniach - masarniach .❤
Też kupowałem w małej piekarni..dopuki nie dowiedziałem się co tam sypią po cichu.
To samo jest z lekami niedziałają bo usuwany jest 1 lub 2 składniki z danego leku a sądzę że chodzi o to żeby więcej sprzedać i a tym samym więcej zarobić.
Leki działają, jak najbardziej, na tych co ich nie biorą 😂
Leki mają tylko łagodzić objawy, nie leczą przyczyn. Mamy cały czas je brać, mamy być tylko zaleczani, a nie wyleczani. Pacjent wyleczony, to klient stracony.
Fakt. Pachnie przepysznie w Lidlu ale wieki nie kupowałam. Wolę raz na tydzień kupić na zakwasie z piekarenki bio lub zrobić coś samemu.
Pięknie mówicie o babcinym chlebie❤
Nie kupuje w Biedronce nigdy nie kupowała m ,pozdrawiam.
Kochani chlleb piekę sama ze swojego ,żyta robię mąkę pozdrawiam cieplutko
A ja pieke sobie chlebek z przepisu braci rodzen, smaczny Ale ten od babci z dziecinstwa byl super.
Czwarty miesiac na keto 10 kg w dol. Jest super ❤
Proszę o przepis
Bracia, nigdy się nie poddawajcie! Dziś na dużym spotkaniu królował jeden temat w przerwach kawowych - dieta LCHF i jakie dobre konsekwencje dla zdrowia widzą ludzie którzy ją stosują 👍💪😎
Dziękuję 🫶
Chlebek tylko z waszej książki pozdrawiam ❤
MPŻ ❤ Dziękuję
super 🙂
Ale n.p.chleb 100% żytni,jest tylko z maki,żytniej,wody i soli nie ma tam żadnych konserwantów ,ani innych dotatków jak n.p.w innych produktach....pracowałem kiedyś dla lokalnego producenta w piekarni,to niestety kazał zamiatać mąkę z betonowej podlogi i wrzucać do ciasta na bułki i chleb ,choć to nie był żaden piekarz ,tylko chciwy prywaciarz ,który chcial tylko jak najwięcej zarobić.....
😱😱😱😱🫣
Niestety ale pod chwytliwym tytułem video nic nie wnoszące zero konkretów , powtarzanie po kilka razy tych samych fraz, połowę filmiku trwało opowiadanie historyjki o babci i oczywiście reklama książki. Ostatecznie nie dowiedziałem się jaką to chemię dodają do tych wyrobów.
@@irmarmiel1329 N.p.sorbinian potasu czy pirosiarczan -jak dobrze pamietam
@@irmarmiel1329kup książki, (zwrócą się) poczytaj, przejdź na keto, a za rok nie będziesz jeść chleba 😊.
@@irmarmiel1329masz rację za dużo gadania człowiek by posłuchał. Ale bez rozwidzenia vsie
Witam,tak Panowie absolutna racja,poza tym wartość smakowa takiego ,,pieczywa" pozostawia wiele do życzenia,a kupując u lokalnych dostawców z PIEKARŃ GDZIE JEST SKŁAD WW WYROBU mamy świadomość co wkładamy do ust,pozdrawiam.😂😂😂❤❤❤.
Super już od kilku lat nie jem pieczywa . Zastanawiam się tylko dlaczego tylko tu mówicie o tym .Jesteście wykształceni z ogromną wiedzą dla nas ludzkości .To może potrząśnięcie Kimś,Czymś by to do ludzi doszło . Może zróbcie debatę w telewizji o zdrowym dobrym jedzeniu .Może nasze Władze które powinny dbać i powinno im zależeć na nas się obudzą i zaczną coś robić .W końcu ktoś podpisuje te zgody na to byśmy żarli to świństwo.A może Ministerstwu Zdrowia zależy na tym byśmy chorowali i byli chorzy .Bo nie kapuje tego całkiem 😢
Najtrudniej być prorokiem we własnym kraju...😮😮😮.
Chleb że smalczykiem i ogórkiem kiszonym mniam
Pychotka 😁🍞😎
Czołem Rodacy Pozdrawiam Serdecznie ❤❤❤❤❤Pomocy😢😢😢😢😢😢😢dalej Rybnik
Sama robię chleb w piecu chlebowym, którego jestem szczęśliwą posiadaczką 😊 i można kupić mąkę ze staropolskich odmian zbóż, krzyca, samopsza, orkisz, płaskurka - są droższe, ale zdecydowanie inaczej organizm je trawi. Córka z problemami zdrowotnymi może jeść bez problemu taki chleb, bez rewolucji w żołądku jak to miało miejsce po pieczywie ze sklepu
Oj objadałem się pieczywem,... ciężko było porzucić, ale dałem radę,... żeby pięknie żyć trzeba walczyć z nawykami,... trzeba mieć w sobie duszę samuraja😂
Czyli co zamiast pieczywa proponujesz?
@cien_czlowieka nic osobiście nie jem pieczywa, oduczyłem się, łatwo nie było, proces zmiany nawyków żywieniowych nie jest łatwy, ale warto
@@marjola-t8h Rozumiem, ale ja ponawiam moje pytanie.
@@cien_czlowieka zamiast "kanapek" jesz jajecznicę, omlet, szakszukę, co tam Ci się spodoba. Dodawaj warzywa, strączki, co tam Ci się podoba. Nie szukaj alternatywy dla chleba samego w sobie, tylko dla kanapek.
Oczywiście jajeczna, omlet czy szakszuka będzie z boczkiem/mięsem. Można dodać jogurt. Komibnacji jest mnóstwo, kwestia potestowania.
Dziękuje za pożyteczne informację - również się powoli przestawiam :) poproszę o linki do tych sklepów z tymi chlebami ;)
Fajnie jest Was posłuchać, trafiłem tutaj niedawno dzięki właśnie takim atakom na Was, dzięki właśnie Pani dietetyk swojej żony która odradzała Was i żeby nie słuchać i w ogóle, nie ma dobrego zdania 🤣 dopiero się w ten styl życia zagłębiam i może coś zacznę zmieniać, oby żona też przestała wierzyć dietetykom 😂
Pozdrawiam
😂😂😂😂 goście humoryści zrobili mi dzień....... pieczywo w Lidlu lub Biedronce pieczone tak jak kiedyś robiła to babcia w piecu chlebowym opalanym drewnem... 😄😄😄
No cóż, może w czasach kiedy ludzie sądzą, że mleko jest z kartonu a prąd z gniazdka ktoś może pomyśleć, że właściwie w Lidlu chlebek mogłaby wypiekać babcia - tyle tylko że WTEDY prawdopodobnie większość chlebka by nie jadła - tak jak było w czasach, kiedy był on wypiekany od czasu do czasu w piecach chlebowych. A to były te czasy - kiedy robotnik polowy za dzień pracy w polu przy żniwach otrzymywał bochenek chleba jako zapłatę.
I nie dlatego że wtedy praca w polu miała niską wartość, tylko chleb ręcznie robiony i pojedynczo wypiekany miał bardzo wysoką cenę.
I tylko ludzie którzy nie mają bladego pojęcia o niczym mogą marzyć o chlebku wypiekanym przez babunie. Notabene gdyby taki chlebek się pojawił w sklepie nikt by go nie kupił, bo obecnie najniższa stawka godzinowa pracy babuni to 28 zł/h a chlebek robi się znacznie dłużej niż godzinę. A przecież babcia musi jeszcze zapłacić ZUS, NFZ i pozostałe podatki, więc nie wiem czy by się jej opłacało robić chlebek w piecu chlebowym taniej niż 50 zł od sztuki.
W piekarniach w sieci Kłos jest chleb o nazwie Probody i ma bardzo małą ilość węglowodanów.
Dzięki Waszym programom nie jem żadnego pieczywa, a tym bardziej "chrupiąsego". Z tego powodu sama też już nie piekę chleba.
Kochani ja już tez mam ten moment przechodzę obok tego pieczywa i nic . Jeszcze muszę mojego męża przekonać o tym niezdrowym pieczywie . MPZ❤
Jeśli już, to należy zaopatrywac się lokalnych piekarenkach. Tam jest drożej, ale trochę zdrowiej😊
Dużo drożej, za jedną kajzerkę dałam 4 zł z groszami, była bardzo dobra ale kogo na to stać zwłaszcza jak się ma rodzinę
Niby tak - to oczywiste, jednakże wszystko zależy, skąd ta piekarnia pozyskuje mąkę. Nie darmo w ub roku kilka tysięcy ton mąki z Ukrainy zakwalifikowano jako czyściwo, czy tam zboże techniczne. Pytam-gdzie to zboże się podziało?
@marcinczerniak662 Mam zaufanie, do mojej piekarni. Swego czasu na pojawiające się w mediach informacje i w odpowiedzi na obawy klientów, właściciel piekarni wydał oświadczenie, iż od lat zaopatruje się w polskich, sprawdzonych, odznaczajacych się wysokiej jakości produktem Mlynach. Ci z kolei dali gwarancję pochodzenia mąki i ja im wierzę. Pieczywo jest dobrej jakości na zakwasie, ma smak i zapach dawnego chlebka, i oczywiscie kolejki za pieczywem, jak za czasów słusznie minionych😉
@@ewazoadek6111 4 zł, to jest naprawdę drogo☹️za bułeczkę. Ja kupuje po 2,20 na podmłodzie, proces jej wytwarzania trwa 6 godzin, ale jest naprawdę smaczna.
@@olapola6 A w jakim mieście i miejscu można kupić takie zaufane i niemalże pewne pieczywo?
Bracia, gdzie można kupić chleby niskoweglowodanowe (sklepy) o których wspomnieliscie i mieliście dać do nich linki 🤔
Fajnie dziękuje za dodanie informacji o chlebach i sklepie :D
Jedna z sieci piekarń również wypieka pieczywo z ciasta mrożonego. Twierdzą oni jednak, że ich ciasto mrożone jest lepsze od pieczywa mrożonego z hipermarketów. Nie wiadomo jednak skąd.z jakiego kraju pochodzi ciasto? ❤❤❤❤❤
Mrożenie pieczywa nie jest niczym złym, wręcz jest zalecane (kto nie mrozi kupionego lub zrobionego chleba na potem by się nie zepsuł). Ciasto na pizzę tak samo spokojnie można mrozić. Mrożone warzywa. Mrożone owoce. Mięso i ryby mrożone. To nie jest nic złego. Wiadomo, że lepsze świeże niż mrożone ale imho nie ma to związku by robić hejt na tą najstarszą na świecie formę przechowywania żywności. Natomiast co innego konserwanty i dodatki. Tak. Z tym się zgodzę.
Problemem z pieczywem z dyskontów nie jest mrożenie, a spulchniacze i dodatki…
Zgadzam się.
Od kilku lat piekę własny na zakwasie z mąki żytniej 2000 bio. Polecam wejść w rutynę raz na tydzień i mrozić. O dziwo jem go mało ze 2 kromki na dzień żeby mikrobiom się cieszył.
Wszystkie składy pieczywa są dostępne w Biedronce, można się zapoznać. Jestem Waszą fanką, bardzo cenię to o czym mówicie, jednak warto sprawdzić, właśnie sprawdzić. Uważam że pieczywo ogólnie jest nam do niczego nie potrzebne, niemniej jednak nie do końca z tym składem jest tak jak mowicie
Brawo👍👍👍👍👍👍
ZDROWIA i WOLNOŚCI !!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
Mam jakieś patologiczne zmiany w jamie ustnej i jak jem pieczywopodobne z biedronki (to ciemniejsze) to czuję, że te zmiany pulsują. Mega syf.
Omijaj ten sklep szerokim łukiem...Nic tam nie kupuj. Będziesz zdrowszy i szczęśliwszy 😊
Ja kupuję chleb na zakwasie dwa razy wypiekany. Kroję. Zamrażarka. Wyjmuję np 2 "kromki". Toster. I mam skrobie odporną. I mam pyszna bazę do kanapek z jajecznica, z czymkolwiek .... twarożek, humus. Itd.
Uważajcie na siebie bo lewactwo nie lubi jak się odzyskuje zdrowie bez lęków, pozdrawiam Braci Rodzeń... niech moc będzie z Wami !!!!
Pracuję w wyzej wymienonym sklepie,jestem na keto prawie 3 lata i przeraza mnie ,co ludzie kupują bez namysłu. Widzę też ,ze coraz więcej ludzi kupuje produkty keto 💪😃,pzdr
Mój ulubiony hit sezonu....kiełbasa z pewnym znanym rzeźniku, a w środku cukier, glukoza i mąka....no fajne to mięso...
Powiedzcie jeszcze czym jest tzw masa chlebowa którą używają do wypieku niektóre piekarnie. Będziecie zdziwieni co jest bazą.
Ja odkąd przestałem kupować pieczywo z biedronki oraz produkty marki biedronka, lepiej się czuję i niemam problemów żołądkowych.
Niestety, teraz nawet w małych piekarniach do pieczywa dodawane są różne tajemnicze dodatki. Ostatnio widziałam na półkach takiej piekarni ,,prawdziwy chleb". Taką ma nazwę. To czym są pozostałe wypieki?
od prawie 2 lat na niskich węglach, ale mam w swoim CV pracę na piekarni w markecie... naczytałam się składu tych produktów, ale i tak nie byłam w stanie ich nie jeść...
A ja piekę bułki z siemienia lnianego i twarogu, a potem mrożę.
Tez sam robię jak mam ochotę. Jajka, twaróg, babka jajowata itp.
Akurat mrożenie to jeden z najlepszych sposobów konserwowania żywności, bo właśnie nie wymaga sztucznych konserwantów.
Nie mówię, że tam nie ma dodatków sztucznych, tylko to nie ma związku akurat z mrożeniem...
Ma i to bardzo duże. W marketach odpiekają surowe, głęboko zamrożone ciasto. Żeby potem to w marketowym piecyku wyrosło, miało skòrkę, pachniało itp. wali się do takiego ciasta dużo więcej chemii i trochę innej niż do,, świeżego ''.
Masz na myśli pewnie wyrób gotowy. Jak najbardziej. Dobry chleb (gotowy wyrób) zrobiony na tradycyjnej recepturze mrozisz i potem masz swieżutenki. Oczywiście masz rację. Tu jednak chodzi o pieczywo które jest odpiekane na miejscu z głęboko mrożonego ciasta.
Przecież ci goście to pośmiewisko Internetu i całego środowiska dietetycznego 😀
@@robertgradowski8294 bez przesady...
@@ranycotojest masz rację. Przesadziłem. Chodziło mi tylko wyedukowanych ludzi.
Te wypieki więcej mają wspólnego z narkotykami, niż z odżywianiem. Starym ludziom nie wytlumaczy się tego, a gdy mówią, że " to ostatnia przyjemność, jaka im została " i nawet mając do wyboru prawdziwy chleb obok juz kupiony i sklepowy , to i tak wybiorą badziewie sklepowe, bo jedzą dla smaku tylko, ... a później płaczą mi, że stawy ich bolą... ehhhh
😂😂😂😂
2:36 nie na wejściu, tylko na samym końcu, aby przejść przez sklep i nawet idąc po samą bułkę wyjść z kilkoma produktami
💪💪💪
Akurat w biedronce wchodzi się na owoce i warzywa. Pieczywo jest na końcu.
Jestem na low carb i 16/8. Jem dwa posiłki dziennie. Ale co mam zrobić z lekami które muszę brać 3 razy dziennie po posiłku? Musiałbym specjalnie jeść kolację 😰
Nie chodzę do Biedzi i Lidzi 😂
👍👊😊
😂😂😂😂
Można prosić o te linki do sklepów, w których można kupić chleb keto?
Pieczone przez ekspertów ale ciasto robione na zamówienie
Eksperci w dyskoncie? Proszę Cię...toż to zwykli pracownicy 😊
Panowie chcialam zapytac czy dodanie siemienia lnianego do pieczenia chleba jest szkodliwe?Bardzo prosze o odpowiedz.
Ok , ale co z pieczywem z najwyższej półki? Czy można je zamrażać , chodzi mi już o pieczywo wypieczone. Czytałem gdzieś że takie zamrożone jest nawet zdrowsze.
No nie jestem w stanie zrezygnować z dobrego pieczywa - chlebusia na zakwasie. Ograniczam jego ilość ale nie daję rady. Oczywiście jest to pieczywo z lokalnej piekarni a ostatnio preferuję chleb z dynią bez drożdży z mąką pszenną, żytnią i ze słodowaną mąką jęczmienną z kiełkami żyta i pestkami dyni. Polecam...
8:30 chciałbym zauważyć, że kilka sklepów, które mam w pobliżu (Szczecin) marek: Biedronka, Netto mają na samym początku owoce i warzywa oraz zdrową żywność :) Bułeczki są dalej. Słodycze na końcu lub w środku. Natomiast w Lidlu jest to trochę inaczej zrobione. Ale to też zależy jak się patrzy.
Kupujmy tylko w lokalnych sklepach. Zbojkotujmy duże sklepy sieciowe. Ludzie bądźcie mądrzy, dbajcie o siebie. Wydasz na dobre jedzenie, nie wydasz na leczenie. A w rezultacie dłużej pożyjesz
😂
Nie mogę znaleźć linka do sklepów z chlebem niskoweglowodanowym. Mówiliście że dołączycie.
To prawda, czysta manipulacja . Rzeczywiście "zależy im na naszym dobru" 🙃
Od 4 lat nie jem pieczywa
Ja od dwóch lat i wcale mi go nie brakuje