No mi pewien lekarz kazał się pogodzić, że do 6 miesięcy oślepnę przez guza na skrzyżowaniu nerwów wzrokowych. Na szczęście mnie nikt nie coachował i nie pomyślałem sobie "Hej, postaram się przeżyć te 6 miesięcy jak najlepiej", tylko pojechałem do kolejnego lekarza, który mnie zoperował i jak na razie nie zapowiada się, żebym miał stracić wzrok (operacja miała miejsce 5 lat temu)
Afirmacja, ekscytacja, rekuperacja, elaboracja, wizualizacja, hemoglobina, obfitość rzeczy, taka sytuacja 🙄 Powinieneś był wyprzeć że guza nie ma i problem sam by się rozwiązał, albo, że guz jest, ale we wszechświecie równoległym 🤣
@@paulmackalino2319 Dokładnie tak - czaszkogardlak na przysadce mózgowej. Części litej niestety nie da się usunąć z racji na lokalizację, więc co jakiś czas powoduje on problemy (wtedy wykonują mi zabieg usunięcia torbieli) Mimo, że nie jest to nowotwór, to lokalizacja sprawia, że jest mega upierdliwy.
Proponuję wrzucić na stałe serię "Rock ogląda Dziennikarskie Zero" :D Świetnie się ogląda Rocka oglądającego i komentującego Stanowskiego, który ogląda i komentuje inne rzeczy :D
Nie oceniam jego osobistych poglądów tylko Jego jako dziennikarza ale raczej nie zauważyłam żeby był fanem partii rządzącej.Może był kiedyś ,ja też byłam gdy PO było u władzy a teraz mi wstyd że taka naiwna byłam.
@@patrykkrzyworzeka2498 dobrało się dwóch analfabetów. jeden "dla nie po znaki" klaskał przy sylabowaniu, a drugi ma małe co nieco na " partię Żądzącą " XD
Ze zrywaniem kontaktu z "przeciętnymi" ludźmi to akurat prawda. Moja dobra koleżanka świadomie zerwała ze mną kontakt ponieważ już ze mną nie "rezonuje". Jak zaczęła się bawić w szamaństwo to wszyscy starzy przyjaciele poszli w odstawkę. Teraz ma nowych, "świadomych" znajomych😉 Ps. I niech Was nie zmyli otwartość i serdeczność tych ludzi. To jest powierzchowne.
Pan ma bardzo dobre serce i nadzieję, że złodzieje i oszuści nie wiedzą, że są złodziejami i oszustami. Niestety wiedzą i dobrze im z tym. To chyba najgorsze.
Ja matce powiedziałem kiedyś, że to nie bałagan w pokoju, tylko "porządek użytkowy", wszystko w pokoju jest tam, gdzie ma być, gdzie mam do tego łatwy dostęp :P Choc czasem wqrzam się jak potrzebuję jakiegoś klucza i nie mogę go odnaleźć w garażu, bo ojciec też ma tam "porządek uzytkowy".
drogi Rocku, kojarzysz mi się z Colombo, który w każdym odcinku przytaczał opinie swojej żony, której nikt nigdy nie zobaczył.... pozdrawiam serdecznie. trzymaj się
Ten "rytuał płacenia" to jakiś podprogowy przekaz do uczestników Kongresu, żeby się nie krępowali, zwiększyli limity na swoich kartach i spełniali marzenia wpłacając kasę na tych coach ów.
Nie o to chodziło. Chodziło o to, że mamy pewne limity psychiczne w życiu, bariery, które można przesunąć dalej. Całkiem dobra metafora. Tylko, że zrobiła wstęp tak głupio, że się wszyscy koncetrują na początku wypowiedzi.
W tych rozważaniach, próbach zrozumienia i usprawiedliwiania zapominasz, że ten cały Kongres to biznes i wszystko kręci się wokół kasy. Ich zaklęcia i artefakty nie mają ciebie uleczyć, tylko przynieść (im) dochody.
Rocka dopadła obfitość tematów na najbliższe.... Do końca życia. No przecież tego w Internecie jest tyle że ty się nie wygrzebiesz koparką z tego Panie Remigiusz.
Dokładnie zawsze tak myślałem o tych wszystkich "Inspiratorach" że to bez sensu, nawet jak byłem młodszy byłem w Kościele,ksiądz coś mówił to zawsze myślałem do takich wniosków człowiek może dojść sam..
28:48 Pani na filmie tak mnie wywróciła z równowagi. Miałem depresje i ona coś mówi, że to jest po prostu potrzeba wolności. Depresja w moim odczuciu to głęboka tęsknota za radością i szczęściem, zarazem sam te uczucia odpychasz. Oczywiście są różne rodzaje depresji, dlatego powiedziałem w moim odczuciu.
Spróbowałem tego rytuału, wyłączyłem limity zupełnie chciałem kupić jacht za 50milionów ale okazało się że nie mam tyle pieniędzy. Ten mit możemy uznać za OBALONY! Edit: Muzyki nie włączyłem, wieczorem włączę i spróbuję jeszcze raz.
Z perspektywy kogoś, kto coś tam liznął psychologii, technik pracy z drugim człowiekiem i też interesuje się pewnymi ciekawy konceptami różnych kultur, to jest tak, że to, co ci ludzie wygadują, zahacza o sprawdzone i nawet niekiedy przebadane teorie. Ale przekazują to w taki sekciarski sposób, że nawet znając część z tych konceptów, otwieram szeroko oczy. Nie dziwi mnie, że dla kogoś zupełnie z zewnątrz, to brzmi jak szaleństwo. To jest tak, że biorą pewne hipotezy, które mogą być warte eksploracji, badań i do pewnego punktu są zupełnie nieszkodliwe i przekształcają je w prawdę objawioną. No tak to nie ma prawa działać i mała jest szansa, że większa część populacji będzie w stanie z tego skorzystać.
Tu nie chodzi nawet o prawdę objawioną. Tutaj chodzi o to, że sprzedaje się to w sposób który ma być łatwy. Z całkowitym pominięciem ciężkiej pracy która jest potrzeba żeby sobie poukładać wszystko. To są takie tele zakupy dla ludzi którzy nie chcą robić np. Ćwiczeń na brzuch to kupią wibrujący Pas który zrobi to za nich. Te wszystkie koncepcję mają faktycznie sens i da się o nich dobrze powiedzieć i można sporo tego zastosować w życiu, ale to wymaga też zmian życiowych które pójdą razem z tym. A tutaj wmawia się ludziom, że są wyjątkowi, że wystarczy zmienić myślenie nie dając tym ludziom narzędzi do zmiany. Pomija się aspekt tego jak trudne to wszystko jest i ile pracy trzeba włożyć żeby to zostało utrwalone. Bo uczestnicy takich spotkań przychodzą najwidoczniej tam żeby zapłacić i poczuć się lepiej ze sobą.
Tzn czy rock wie że stanowisk oprócz UA-cam tak naprawdę od dawna jest jednym z najbardziej popularnych i wpływowych dziennikarzy sportowych w tym kraju ? Więc tak raczej nie próbuje się przebić do gazet czy telewizji czy portali bo już tam był, tylko pewnie od strony sportu a dokładnie piłki nożnej
Umówmy się szczerze, przed powstaniem Kanału Sportowego, osoby niezainteresowane sportem, tudzież piłką nożną, nigdy nie słyszały o Stanowskim. Dostał milionowe zasięgi przez Dziennikarskie Zero właśnie. I holy shit, jak dobrze, że tak się stało ^^
Skip Archimedes i jego legenda coś mi przypominała i w końcu, odnalazłem to co przeczytałem kiedyś... Dan Millman "Droga miłującego pokój wojownika" tylko, że duchowy przewodnik bohatera to Sokrates, a Millman to faktycznie mistrz świata w gimnastyce, trener i wykładowca, czy rzeczywiści pozbierał się po wypadku motocyklowym - nie mam pojęcia, taka historia jest w książce. Nawet dało się to czytać, nie pamiętam jak na to trafiłem.
Tu się kurde nie ma co śmiać. Dla takiej wkręconej szamanko-wróżko-wiedźmy zostawił mnie mąż... Bo przecież o SWOJE szczęście trzeba dbać no i swoją nadprzęciętność...
Ja tylko swoje skromne 3 grosze... minuta 46:46 początek tej takiej biblii to "Bereszit bara Elochim et haszszamaim vet haarets" co w polskim uproszczeniu oznacza Na początku Bóg stworzył niebo i ziemie ale tłumaczeń i interpretacji tego zdania jest naprawdę sporo. Koleżanka o słowie cytuje niedokładnie ewangelię Jana, która raczej nie jest początkiem biblii...
23:00 Zrobiłem tak. Ojciec spokornial brat jest dalej jest płasko Ziemca ... Połowiczny sukces. Depresja pokowidowa 4lata wyjęte z życiorysu. Stanowczo nie polecam.
Gdybyśmy wszyscy żyli tylko dniem dzisiejszym, nie zważali na jutro i nie przejmowali się problemami i udawali, że ich nie ma, to dalej byśmy żyli na drzewach i wszyscy razem szczęśliwie wpierdalalibyśmy banany.
Ja nie wiem, tutaj Rock mówi że nie puścił tego 3h materiału, na 3h materiale mówił że chyba go nie puści. Ale przecież jest puszczone i oglądałem więc o co chodzi? :P
To nie są wariaci tylko oszuści, to co robią na targach, zjazdach itd. to teatrzyk, który ma pokazać ich szczęście i bogactwo, oni doskonale wiedzą co robią, a każda z tych osób ma za plecami sklep, sprzedaż kursów, amuletów, porad jak być właśnie takim jak oni. Niestety dalej są osoby które dają się na to nabierać, a to jest taka sprzedaż garnków za 8 tys. tylko w lepszym wykonaniu i z większym rozmachem.
XD 59:17 Rock właśnie odkrył sens życia. To pracownik powinien płacić za prace a nie pracodawca pracownikowi. To takie oczywiste ale jednak świeże spojrzenie które odmieniło by świat!
Ci coauchowie bardzo często przemawiają jak potłuczeni, ja temu nie przeczę, ale część z rzeczy o których mówią ma sens i nie jest ich pomysłem, a podebranym z innego źródła (ich własne pomysły jak i ich interpretacje cudzych przemyśleń zwykle nie mają sensu), który przedstawiają w taki sposób, że odbiera się to jako śmieszne (chyba, że ktoś z założenia ma podejście w stylu "jakie to natchnione" i łyka wszystko bezrefleksyjnie). Z tymże jeśli wziąć jakieś źródło, w którym ktoś przedstawia dane zagadnienie w bardziej kompetentny sposób, to już można zauważyć, że faktycznie można z tego coś wynieść, a bywa że bardzo dużo. Do mnie ta kobieta tutaj (na początku materiału) nie przemawia, nie trawię takich osób i takich mów, ale być może ona się kręci nie tyle wokół pozytywnego spojrzenia, a wokół akceptacji sytuacji w jakiej się jest i jak by to ująć, cieszenia się nią przez zaprzestanie walki z czymś na co i tak nie mamy wpływu. Chodzi o to, że jeśli przykładowo stoimy w korku, to no cóż, nic na to nie poradzimy, więc zamiast denerwować się i napędzać stres, narzekać i pogłębiać zdenerwowanie, możemy zrobić coś innego - oczywiście na tyle na ile pozwala nam dana sytuacja, czyli jeśli np. jesteśmy z kimś, to porozmawiać z tą osobą i np. omówić coś, co i tak było do omówienia, a w tym momencie tak z nienacka mamy na to czas (co można uznać nawet za pewien fart). Albo porozmawiać luźno dla czystej przyjemności. Albo jeśli się ma książkę to poczytać ją, albo porobić coś w necie itp. itd. Fajnie o tym mówił Ajahn Brahm, który jest mnichem buddyjskim. Nie wszystkie jego wypowiedzi mi się podobają, nie ze wszystkim się z nim zgadzam, nie podziwiam go tak jak wiele osób, które znowuż np. jego traktują z bezkrytycznym zachwytem (czego nie lubię, bo to swoiste zaślepienie), ale to była jedna z rzeczy, które omawiał w fajny sposób. Bo w takich sytuacjach, jak to stanie w korku i tak nic na to nie poradzimy i skupianie się na użalaniu się czy narzekaniu na to, że tam właśnie jesteśmy do niczego nie prowadzi i sami marnujemy czas, który moglibyśmy na coś wykorzystać i zwiększamy swój stres. Lepiej w takiej sytuacji zareagować akceptacją, a nawet polubieniem jej i możliwości, które ze sobą niesie. I wtedy jesteśmy faktycznie wolni, natomiast kiedy wpadamy w to napędzanie niezadowolenia z sytuacji w jakiej jesteśmy sami zamykamy się w więzieniu. Jeśli coś nam się nie podoba, jest wbrew nam, niszczy nas, zmieniajmy to na ile możemy, ale w sytuacjach, kiedy nie mamy wpływu nie pogrążajmy się i nie ograniczajmy się jeszcze bardziej przez skupienie na nienawiści do tego, co się nam dzieje, bo tylko się wtedy właśnie zamykamy w takim więzieniu. Te wykłady, jaki daje ten mnich, z których jedne w pewnym stopniu mi się podobają, inne nie bardzo, też można by uznać za swego rodzaju coauching i powstaje tu takie dość ciekawe pytanie - czy coś takiego także by Cię śmieszyło, albo czy to także wyśmiałby Stano. Myślę, że prywatnie Stano miałby do takiego wykładu identyczny stosunek jak do tego, co tutaj omawia, ale jest na tyle inteligentny by się powstrzymać od publicznego przedstawienia takiego stanowiska na temat mnicha. No ale zawsze właśnie możemy sobie postawić pytanie czy my byśmy się śmiali z tego tak samo.
Trzeba być sporym ignorantem, by wypowiedzieć słowa ( 46:27 ) : "Nie wiem czy pamiętacie początek biblii : na początku było słowo, a słowo było bogiem". Biblia zaczyna się w Księdze Rodzaju tekstem : "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. ... " Niedokładny użyty cytat pochodzi z Ewangelia wg św. Jana i tak naprawdę brzmi :"Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. ..." Tak tylko z ciekawości, by pokazać z kim mamy do czynienia...
Panie rock, mi też daleko od tych ludzi o których opowiada stanowski ale trzeba mieć też świadomość, że przykładowo model rodziny jaki pan prowadzi i większość polaków jest już na ten moment jakby dwa dni do tyłu. Co za tym idzie mentalność jest inna i dlatego nigdy nie złapiecie kontaktu z nowym pokoleniem bo nie bierzecie na to poprawki. Nie ma nic lepszego niż wiara, że jest się kimś nadzwyczajnym, co macie wy przeciętni do zaoferowania w zamian, bycie szarym czlowiekiem w szeregu z mentalnością niewolnika ubranym tak, żeby się nie wyróżniać? Dlatego przykro mi się słuchało bo lubię was a wypowiadaliście się wtedy o innych jako o głupcach, będąc sami głupcami.
Wczoraj było dziś. i jutro będzie dziś. Myśle sobie, że Oni sami nie rozumieją co mówią. Moje motto brzmi: zapomnij co było dawniej i nie martw się co przyniesie jutro. Żyjesz tu i teraz.
51:20 z tym to sie akurat nie zgadzam, ja w swojej glowie mam caly czas batalie, zalozmy pojsc gdzies czy nie pojsc i zalozmy mam pierwsza perspektywe ze pojsc bo trzeba i druga perspektywe ze nie pojsc bo moge jutro i co ma wiecej plusow i jest logiczniejsze wybieram, wcale nie czuje ze jestem chory psychicznie, dla mnie to normalne
jakto ktos sie podpina pod Stano, efekt... nie pociag Stano jedzie, Rock peron zostal... no ale technika podpinki na zajaca... klasyk, tylko ze Stano wysyca 100proc, przestrzeni niezostawia dla podpinaczy
Mam takie drobne przemyslenie. Zauwazmy, ze ludzie, ktorzy wierza w te brednie w wiekszosci sa zwyklymi szarakami i nagle spotykaja w sieci kogos, kto siedzi sobie na Bali, nie pracuje na etaci i opowiada, ze on sobie takie zycie zamanifestowal, wiec Pani Zosia, ktora tego ig akurat przeglada nie wierzy w to, ze "o rany, moc manifestacji, chce sie uwolnic od zycia w systemie, chce byc wolna", tylko mysli sobie: "chcialabym moc nie pracowac, zyc na Bali, ubierac sie w zwiewne kiecki i pic zielona herbate z widokiem na wodospad". Kusi ja wizja bogactwa, bo czym jest mozliwosc pozwolenia sobie na niepracowanie? Nikt z tych ludzi, ktorzy wierza w to co widza na IG nie zastanawia sie: "kurde, moze zeby wyjechac na Bali i nie pracowac, ta osoba miala wczesniej zasoby", bo absolurnie tego nikt im nie powie. Nie, jakas tam indianka z piorkiem w du.... Koku powie, ze ona sobie zamanifestowala i dlatego zyje tak jak zyje... Ale to, ze wczesniej miala zasoby finansowe zebrane podczas lat dobrze platnej pracy w TVN, to jest absolutnie nieistotne. Ba! Praca w TVN ja wiezila, unieszczesliwiala, nie pozwalala jej być soba , a teraz w koncu jest wolna. No tak, ale miala zaplecze finansowe, ktore zbudowala wczesniej, ktore na wyjazd za granice jej pozwolilo, a teraz wmawia Pani Zosi na Instagramie, ze to manifestacja. I Pani Zosia idzie do swojej pracy fizycznej za 2500zl netto i zyje w iluzji, ze jak bedzie sobie manifestowac, to tez kupi dom na Bali, a kiedy mija jakis czas, a cud sie nie wydarza, idzie na warsztaty z manifestacji, bo widocznie robi to zle. Po kolejnych miesiacach nadal jest w tym punkcie, w ktorym byla, wiec jedzie na kongres kupic magicznych kamieni i posluchac wiekszej ilosci wykladow, bo na bank robi gdzies blad, bo skoro ktos inny sobie wymanifestowal Bali, to dlaczego jej nie wychodzi?! I tak ta spirala sie zakreca i nakreca. Kazda z tych osob, ktore uprawia te kołczowe / lajfbalansowe pierdololo miala zasoby aby dojsc fo punktu, w ktorym mogla rzucic prace, albo sie przebranzowic, ale Pani Zosi nadal beda przedstawiac jej prace, z ktorej i tak ledwo sie utrzymuje, jako cos Lego, cos co ja wiezi, bo oni kiedys tez pracowali i to ich ograniczalo, ale oziom zarobkow miedzy Pania Zosia, a nimi, juz u samych podstaw byl nieporownywalny. I to jest najsmutniejsze, bo ludzie, ktorzy sluchaja tych wys*ywów sa w wiekszosci ludzmi przecietnymi marzacymi o nieprzecietnym zyciu bez wiekszego nakladu finansowego czy pracy I/LUB ludzie, ktorzy maja juz srodki i sa znudzone zyciem, bo w sumie niczym konkretnym sie nie zajmuja i szukaja w zyciu jakiejs drogi. Nie ma czegos po srodku. Ok, moze jest, ale w wiekszosci podatnymi na wplyw samozwanczych kołczów sa ludzie bardzo przecietni i/lub malo inteligentni, albo ludzie bogaci, zony swoich mezow, ktorzy nie maja pasji czy zajecia, ale maja zaplecze finansowe. Bardzo prosty system i zarazem bardzo smutny.
Wiecie co ja też tak miałem że co jakiś czas mi się myśli same w głowie myślały i przez nie miałem różne dziwne nastroje aż się okazało że mam afektywną chorobę dwubiegunową xd
Stany transowe są przyjemne i uzależniają . We właściwych proporcjach to terapia .Różnica między terapią , a uzależnieniem od stanów transowych , polega na tym , że terapia ma na celu powrót do rzeczywistości . Wiara w czarodziejów , wróżki itp jest bardzo ludzka i pozostaje w sferze przekonań .
Nie zgodzę się z Tobą. Jeżeli przytrafiło Ci się coś złego życiu, to jedyne co możesz zrobić to pomyśleć, czemu tak się stało i co możesz zmienić, a nie obmyślać jakie to fajne, że ktoś mnie skrzywdził. Jeżeli ktoś ukradł Ci koło to nie ma nic dobrego w tym, ani w tej osobie, nie rozumie czemu się cieszysz, że nie uszkodził reszty samochodu. To tak jak powiedzieć, że ktoś zgwałcił moją żonę, ale mam szczęście, bo nie jest w ciąży. Wiem, że to mocne słowa, ale rzeczy trzeba nazywać po imieniu, a nie udawać.
14:06 Też tak miem. Jaki ja wyszedłem wkurwiony z marketu budowlanego jak mi nie przesył zakupy na 25 koła. Już nie mówię o wkvrwieniu na infolinii roba stoi a konsultanci są zajęci. A idź pan w chvj. Zwiększanie limitów jest przereklamowane.
Z tą przyszłością i przeszłością to jest trochę konstruktu językowego, a trochę fizyki, ale to ma podstawy. Może to jak brzmi w tym wydaniu jest to kuriozalne. Jakbym udzielała się na mediach - jakichkolwiek - społecznościowych to mogłabym odcinek na ten temat nagrać :D. spokojnie 30 minut gadania. Pani Łepkowska pisze/pisała scenariusze do klanu. Stanowski też komentował jej wypowiedź, wywiad na temat opłaty dla artystów, ściąganej przy zakupie smartfona- czyste złoto.
Ja po prostu nie wierzę, że był taki kongres, że są tacy ludzie. To wszystko jest ukartowane i nagrane w jakimś studiu przez youtuberów, którzy się zrzucili na to wszystko i teraz mają z tego kontent do nabijania się i wyśmiewania tego wszystkiego. Przejrzałem was cwaniaki. los veo amigos.
Ws janoszek wypłyneło troche faktów których bezrefleksynjnie nikt nie sprawdzał w klikbajtowym pędzie. Z rytuałem płacenia jest jeden problem - musisz miec środki na koncie i tu jest pies pogrzebany ludzie ktorzy tam idą szukają sposobu by zyskać ten " dar" od losu by móc przesówać swoje limity. Co do czasu to ja sie tak do końca nie zgodzę . Jest on użyteczny dla ludzi i po to go wymyślono by określać jakis fragment rzeczywistości w oparciu o obrót planetarny wokół słonca ale co zrobisz w sytuacji gdy masz planetę w której cały czas świeci ci słońce bo jest np. kilka słońc i nie ma nocy ? (Wowczas używasz zegarka ale w takich warunkach cieżko wymyślać pojęcie czasu lub gdy panuje zupełna ciemność) ale czas jest dla ludzi dla samej planety nie ma to znaczenia czy jest piątek czy wtorek dla słonca czas byłby okresem miedzy burzami lub innymi zjawiskami np. przelot komety co 100- 150lat . Okres przeszłości teraźniejszości i przyszłości jest na tyle fascynujący że warto sie nad nim zastanawiać zamiast bezmyślnie przyjmować status quo . Druga sprawa która sie z tym wiąże to podróże w czasie. Do piramidy w Chile tak zwyczajnie nie wolno wchodzić. Jakis czas temu widziałem jak typiara wlazła na szczyt schodów i mało jej nie zlinczowano. Musiałbym być bardzo zdesperowany by płacić 1800zł za kurs" kreatywności " - są osoby bogate które na to stać ale im to niepotrzebne no chyba że chcą być jeszcze bardziej bogatsze tyle że wówczas warto opierać sie na własnym doswiadczeniu w pozyskiwaniu przychodów
No to skoro Rock oglądałeś ten wątek Dziennikarskiego Zera, to obejrzyj też całą historię o Najmanie, Słowiku i wywiad z burmistrzem Wielunia. Ludzie na Life Balance Congress pieprzą bzdury, ale dobrze wiedzą, co robią. Natomiast z tamtych materiałów dowiesz się, że istnieją organy administracyjne w Polsce, które wygadują szczerze gorsze rzeczy, nie grzeszą inteligencją, a i tak bronią swojej decyzji. Polecam! P.S. Tylko najpierw odcinek o Najmanie i Słowiku, a potem dopiero wywiad z burmistrzem, w dobrej kolejności 😅
"W najgorszym razie pojadę do Anglii"😅👌😚 lubię tego gościa, tylko nie wiem co na to dumni (bądź zadufani, to już kwestia interpretacji) mieszkańcy Królestwa 😁😂🤣🤣
Przecież Stanowski normalnie chodzi do programów sportowych, pracuje z Borkiem i Smokowskim, którzy są komentatorami i znanymi dziennikarzami sportowymi, więc za bardzo nie rozumiem, skąd ludzie wymyślają, że Stanowski akurat przez afery chce się wybić. Mógłby to zrobić bezkosztowo na milion innych, łatwiejszych sposobów.
Bo ludzie myślą życzeniowo. Pomijają fakt ze Stano był już dziennikarzem sporo przed pełnoletniością, wiec ma doświadczenie, bagaż i możliwości. Do tego jest aferowiczem z wyboru, bo sam mówi ze ma już ten przywilej, iż może robić już tylko na co ma ochotę. Wystarczy spojrzeć na to ze ma posiadłość i las na własność, wiec nie potrzeba mu już zarobku. Ludziom wygodnie jest myśleć ze błagalnie łapie się tego w czym są pieniądze, bo chcieliby aby miał problemy finansowe i by ich to cieszyło.
No mi pewien lekarz kazał się pogodzić, że do 6 miesięcy oślepnę przez guza na skrzyżowaniu nerwów wzrokowych. Na szczęście mnie nikt nie coachował i nie pomyślałem sobie "Hej, postaram się przeżyć te 6 miesięcy jak najlepiej", tylko pojechałem do kolejnego lekarza, który mnie zoperował i jak na razie nie zapowiada się, żebym miał stracić wzrok (operacja miała miejsce 5 lat temu)
Afirmacja, ekscytacja, rekuperacja, elaboracja, wizualizacja, hemoglobina, obfitość rzeczy, taka sytuacja 🙄 Powinieneś był wyprzeć że guza nie ma i problem sam by się rozwiązał, albo, że guz jest, ale we wszechświecie równoległym 🤣
@@jstola Że ja głupi o tym nie pomyślałem 😂
Gruczolak przysadki?
@@paulmackalino2319 Dokładnie tak - czaszkogardlak na przysadce mózgowej. Części litej niestety nie da się usunąć z racji na lokalizację, więc co jakiś czas powoduje on problemy (wtedy wykonują mi zabieg usunięcia torbieli) Mimo, że nie jest to nowotwór, to lokalizacja sprawia, że jest mega upierdliwy.
Zajebałeś skok kwantowy a nie żadną operację, afirmuj to
"Aga puść muzykę, będziemy zwiększać limity" xDDDD
Proponuję wrzucić na stałe serię "Rock ogląda Dziennikarskie Zero" :D Świetnie się ogląda Rocka oglądającego i komentującego Stanowskiego, który ogląda i komentuje inne rzeczy :D
Popieram.
😂
Podpisuję się obiema rękami
OJ TAK
Zwłaszcza odcinki o ustawie reprograficznej + Hejt Parki z Jasiem i Sydneyem 😂❤
@@DaggeR573 te o ustawie to było złoto. Albo Hejt Park z Łepkowską
Format długich filmów z twoim komentarzem jest według mnie najlepszy na twoim kanale, fajnie się tego słucha
Uczta hieny nad flakami to jest napiękniejsza euforia smaku po za zmysłami kanibalizmu.
"Oh, fuck me. Jesus christ... Ohhh, ciężko to przełknąć" - Rock Play 2023
Mam kumpla który kiedyś (przeszło mu) jak się z kimś kłócił to sam sobie ubliżał. "Uj mi w d...ę, ale zobaczysz, że coś tam..." XD
@@snakeyes2338 wyprzedzał swojego oponenta i sam sie obrażał i w ten sposób zyskiwał przewagę psychiczną 🤣🤣
@@demonitooo5084 🤣🤣
Typowy Rimingjusz
Pan Stanowski to najlepszy"stendaper"w Polsce.Tak cudownie i błyskotliwie obnaża głupotę i różne absurdy jak nikt inny.Uwielbiam Gościa.
I jest dzieckiem PISusaru :) Zauważyłeś że nigdy nie porusza spraw pisu ?
@@FilmsF3 No to nie porusza, może to jego wybór na kogo głosuje, ale fakt powinien chociaż dla niepoznaki coś walnąć (film) na temat pisowczyków.
@@FilmsF3wydaje mi się że w programie Mazurek & Stanowiski małe co nieco na partię żądzącą by się znalazło.
Nie oceniam jego osobistych poglądów tylko Jego jako dziennikarza ale raczej nie zauważyłam żeby był fanem partii rządzącej.Może był kiedyś ,ja też byłam gdy PO było u władzy a teraz mi wstyd że taka naiwna byłam.
@@patrykkrzyworzeka2498 dobrało się dwóch analfabetów. jeden "dla nie po znaki" klaskał przy sylabowaniu, a drugi ma małe co nieco na " partię Żądzącą " XD
Ale i tak najlepsze co Stano zrobił to materiał o słowiku i mafii pruszkowskiej. Wielki szacun za tamten film
Ze zrywaniem kontaktu z "przeciętnymi" ludźmi to akurat prawda. Moja dobra koleżanka świadomie zerwała ze mną kontakt ponieważ już ze mną nie "rezonuje". Jak zaczęła się bawić w szamaństwo to wszyscy starzy przyjaciele poszli w odstawkę. Teraz ma nowych, "świadomych" znajomych😉
Ps. I niech Was nie zmyli otwartość i serdeczność tych ludzi. To jest powierzchowne.
Nie no to jest dobre
Przynajmniej nie musisz się męczyć z jej debilizmem i głupimi pomysłami xD
Sama się wyeliminowała xd
Pan ma bardzo dobre serce i nadzieję, że złodzieje i oszuści nie wiedzą, że są złodziejami i oszustami. Niestety wiedzą i dobrze im z tym. To chyba najgorsze.
Zlo jest dobre dla złych ... dla dobrych są wakacje z ich duchami ciał bezcielesnych.
Ja matce powiedziałem kiedyś, że to nie bałagan w pokoju, tylko "porządek użytkowy", wszystko w pokoju jest tam, gdzie ma być, gdzie mam do tego łatwy dostęp :P
Choc czasem wqrzam się jak potrzebuję jakiegoś klucza i nie mogę go odnaleźć w garażu, bo ojciec też ma tam "porządek uzytkowy".
drogi Rocku, kojarzysz mi się z Colombo, który w każdym odcinku przytaczał opinie swojej żony, której nikt nigdy nie zobaczył.... pozdrawiam serdecznie. trzymaj się
I cytaty jego żony, która nie raz mu pomogła rozwiązać sprawę 😄
W przyszłym tygodniu premiera "Stanowski ogląda >>Rock ogląda Stanowskiego
Ten "rytuał płacenia" to jakiś podprogowy przekaz do uczestników Kongresu, żeby się nie krępowali, zwiększyli limity na swoich kartach i spełniali marzenia wpłacając kasę na tych coach ów.
W punkt!
Nie o to chodziło. Chodziło o to, że mamy pewne limity psychiczne w życiu, bariery, które można przesunąć dalej. Całkiem dobra metafora. Tylko, że zrobiła wstęp tak głupio, że się wszyscy koncetrują na początku wypowiedzi.
W tych rozważaniach, próbach zrozumienia i usprawiedliwiania zapominasz, że ten cały Kongres to biznes i wszystko kręci się wokół kasy. Ich zaklęcia i artefakty nie mają ciebie uleczyć, tylko przynieść (im) dochody.
Te zaklęcia i artefakty są ekonomiczne :-)
One są ekonomiczne ale tylko dla tego kto je sprzedaje. Dla kupującego jest zupełnie przeciwnie...
Jeść kogoś duchowo to jak pizza dla wielu.
Rocka dopadła obfitość tematów na najbliższe.... Do końca życia. No przecież tego w Internecie jest tyle że ty się nie wygrzebiesz koparką z tego Panie Remigiusz.
33:34 "to jest taka historia: że chuja wiesz, ale wydaje ci sie że w chuj wiesz"..... Szacun Panie Remigiuszu, po raz wtóry leżę i kwiczę
Świetny jest materiał z life congressu
Ten materiał to jest złoto :)
Dokładnie zawsze tak myślałem o tych wszystkich "Inspiratorach" że to bez sensu, nawet jak byłem młodszy byłem w Kościele,ksiądz coś mówił to zawsze myślałem do takich wniosków człowiek może dojść sam..
48:50 to idealnie opisuje Mkrra i jego podejście do 1 sezonu w Diablo IV :D
Haha potężne copium
XDD
28:48 Pani na filmie tak mnie wywróciła z równowagi. Miałem depresje i ona coś mówi, że to jest po prostu potrzeba wolności. Depresja w moim odczuciu to głęboka tęsknota za radością i szczęściem, zarazem sam te uczucia odpychasz. Oczywiście są różne rodzaje depresji, dlatego powiedziałem w moim odczuciu.
Spróbowałem tego rytuału, wyłączyłem limity zupełnie chciałem kupić jacht za 50milionów ale okazało się że nie mam tyle pieniędzy. Ten mit możemy uznać za OBALONY!
Edit: Muzyki nie włączyłem, wieczorem włączę i spróbuję jeszcze raz.
Musisz zwiększyć swój limit wyobraźni. Wyobraź sobie, że masz ten jacht.
Oszczędzone 50 mln
Nie ma za co 😄
Przypomniał mi się film z Jimem Careyem "Jestem na tak "
Z perspektywy kogoś, kto coś tam liznął psychologii, technik pracy z drugim człowiekiem i też interesuje się pewnymi ciekawy konceptami różnych kultur, to jest tak, że to, co ci ludzie wygadują, zahacza o sprawdzone i nawet niekiedy przebadane teorie. Ale przekazują to w taki sekciarski sposób, że nawet znając część z tych konceptów, otwieram szeroko oczy. Nie dziwi mnie, że dla kogoś zupełnie z zewnątrz, to brzmi jak szaleństwo. To jest tak, że biorą pewne hipotezy, które mogą być warte eksploracji, badań i do pewnego punktu są zupełnie nieszkodliwe i przekształcają je w prawdę objawioną. No tak to nie ma prawa działać i mała jest szansa, że większa część populacji będzie w stanie z tego skorzystać.
Tu nie chodzi nawet o prawdę objawioną. Tutaj chodzi o to, że sprzedaje się to w sposób który ma być łatwy. Z całkowitym pominięciem ciężkiej pracy która jest potrzeba żeby sobie poukładać wszystko. To są takie tele zakupy dla ludzi którzy nie chcą robić np. Ćwiczeń na brzuch to kupią wibrujący Pas który zrobi to za nich. Te wszystkie koncepcję mają faktycznie sens i da się o nich dobrze powiedzieć i można sporo tego zastosować w życiu, ale to wymaga też zmian życiowych które pójdą razem z tym. A tutaj wmawia się ludziom, że są wyjątkowi, że wystarczy zmienić myślenie nie dając tym ludziom narzędzi do zmiany. Pomija się aspekt tego jak trudne to wszystko jest i ile pracy trzeba włożyć żeby to zostało utrwalone. Bo uczestnicy takich spotkań przychodzą najwidoczniej tam żeby zapłacić i poczuć się lepiej ze sobą.
50:10 ja też kiedyś na to wpadłem, jakieś 20 lat temu na studiach. Do dzisiaj nie zapomnę jaki dobry towar wtedy zapaliliśmy ...😂😂😂😂
Zawsze oglądam do końca, im dłużej tym lepiej
Tzn czy rock wie że stanowisk oprócz UA-cam tak naprawdę od dawna jest jednym z najbardziej popularnych i wpływowych dziennikarzy sportowych w tym kraju ? Więc tak raczej nie próbuje się przebić do gazet czy telewizji czy portali bo już tam był, tylko pewnie od strony sportu a dokładnie piłki nożnej
Nie, nie wie.
Umówmy się szczerze, przed powstaniem Kanału Sportowego, osoby niezainteresowane sportem, tudzież piłką nożną, nigdy nie słyszały o Stanowskim. Dostał milionowe zasięgi przez Dziennikarskie Zero właśnie. I holy shit, jak dobrze, że tak się stało ^^
Skip Archimedes i jego legenda coś mi przypominała i w końcu, odnalazłem to co przeczytałem kiedyś...
Dan Millman "Droga miłującego pokój wojownika" tylko, że duchowy przewodnik bohatera to Sokrates, a Millman to faktycznie mistrz świata w gimnastyce, trener i wykładowca, czy rzeczywiści pozbierał się po wypadku motocyklowym - nie mam pojęcia, taka historia jest w książce.
Nawet dało się to czytać, nie pamiętam jak na to trafiłem.
Tu się kurde nie ma co śmiać. Dla takiej wkręconej szamanko-wróżko-wiedźmy zostawił mnie mąż... Bo przecież o SWOJE szczęście trzeba dbać no i swoją nadprzęciętność...
Przykro mi, ale z drugiej strony jak mąż tak się odkleił to może i na lepiej wyjdzie kiedyś :) powodzenia.
Ja tylko swoje skromne 3 grosze... minuta 46:46 początek tej takiej biblii to "Bereszit bara Elochim et haszszamaim vet haarets" co w polskim uproszczeniu oznacza Na początku Bóg stworzył niebo i ziemie ale tłumaczeń i interpretacji tego zdania jest naprawdę sporo. Koleżanka o słowie cytuje niedokładnie ewangelię Jana, która raczej nie jest początkiem biblii...
Ogladam Cię od niedawna i bardzo cieszs się, ze na Ciebie trafilam. Kradnę pomysł ze "zmniejszeniem limitow" 😂😂😂
23:00 Zrobiłem tak. Ojciec spokornial brat jest dalej jest płasko Ziemca ... Połowiczny sukces. Depresja pokowidowa 4lata wyjęte z życiorysu. Stanowczo nie polecam.
Dzięki ❤🌷🌻🍀
Masz Pan bardzo zaraźliwy śmiech, Panie Rock 😂😂👍
Gdybyśmy wszyscy żyli tylko dniem dzisiejszym, nie zważali na jutro i nie przejmowali się problemami i udawali, że ich nie ma, to dalej byśmy żyli na drzewach i wszyscy razem szczęśliwie wpierdalalibyśmy banany.
😂😂😂😂😂
Ja nie wiem, tutaj Rock mówi że nie puścił tego 3h materiału, na 3h materiale mówił że chyba go nie puści. Ale przecież jest puszczone i oglądałem więc o co chodzi? :P
Nastąpiła obfitość materiałów...
ludzie zmieniają zdanie i plany, wow niespodzianka
Po prostu dokonałeś skoku kwantowego i dlatego miałeś dostęp do nieudostępnionego materiału.
Niezależni od rozumu, alternatywni dla rzeczywistości :)))
0:35 to było strasznie długie, wcale ten odcinek nie jest długi XDD
To nie są wariaci tylko oszuści, to co robią na targach, zjazdach itd. to teatrzyk, który ma pokazać ich szczęście i bogactwo, oni doskonale wiedzą co robią, a każda z tych osób ma za plecami sklep, sprzedaż kursów, amuletów, porad jak być właśnie takim jak oni. Niestety dalej są osoby które dają się na to nabierać, a to jest taka sprzedaż garnków za 8 tys. tylko w lepszym wykonaniu i z większym rozmachem.
XD 59:17 Rock właśnie odkrył sens życia. To pracownik powinien płacić za prace a nie pracodawca pracownikowi. To takie oczywiste ale jednak świeże spojrzenie które odmieniło by świat!
Tytuł treningu - refleksja 👌
witam Rocku obejrzyj sobie odcinek dziennikarskiego zera o leczniczych czaszkach 😊 pozdrawiam serdecznie
on już w jednym odcinku wspominał że akurat Tamarę kiedyś oglądał tylko bez własnego komentarza, szkoda, bo to też byłoby interesujące :D
Chętnie obejrzę ten twój długi materiał z life coś tam.
Przecież był już na kanale przed tym filmem xd
Baba w różu z nieruchomą twarzą jest przerażająca!
Ci coauchowie bardzo często przemawiają jak potłuczeni, ja temu nie przeczę, ale część z rzeczy o których mówią ma sens i nie jest ich pomysłem, a podebranym z innego źródła (ich własne pomysły jak i ich interpretacje cudzych przemyśleń zwykle nie mają sensu), który przedstawiają w taki sposób, że odbiera się to jako śmieszne (chyba, że ktoś z założenia ma podejście w stylu "jakie to natchnione" i łyka wszystko bezrefleksyjnie). Z tymże jeśli wziąć jakieś źródło, w którym ktoś przedstawia dane zagadnienie w bardziej kompetentny sposób, to już można zauważyć, że faktycznie można z tego coś wynieść, a bywa że bardzo dużo. Do mnie ta kobieta tutaj (na początku materiału) nie przemawia, nie trawię takich osób i takich mów, ale być może ona się kręci nie tyle wokół pozytywnego spojrzenia, a wokół akceptacji sytuacji w jakiej się jest i jak by to ująć, cieszenia się nią przez zaprzestanie walki z czymś na co i tak nie mamy wpływu. Chodzi o to, że jeśli przykładowo stoimy w korku, to no cóż, nic na to nie poradzimy, więc zamiast denerwować się i napędzać stres, narzekać i pogłębiać zdenerwowanie, możemy zrobić coś innego - oczywiście na tyle na ile pozwala nam dana sytuacja, czyli jeśli np. jesteśmy z kimś, to porozmawiać z tą osobą i np. omówić coś, co i tak było do omówienia, a w tym momencie tak z nienacka mamy na to czas (co można uznać nawet za pewien fart). Albo porozmawiać luźno dla czystej przyjemności. Albo jeśli się ma książkę to poczytać ją, albo porobić coś w necie itp. itd. Fajnie o tym mówił Ajahn Brahm, który jest mnichem buddyjskim. Nie wszystkie jego wypowiedzi mi się podobają, nie ze wszystkim się z nim zgadzam, nie podziwiam go tak jak wiele osób, które znowuż np. jego traktują z bezkrytycznym zachwytem (czego nie lubię, bo to swoiste zaślepienie), ale to była jedna z rzeczy, które omawiał w fajny sposób. Bo w takich sytuacjach, jak to stanie w korku i tak nic na to nie poradzimy i skupianie się na użalaniu się czy narzekaniu na to, że tam właśnie jesteśmy do niczego nie prowadzi i sami marnujemy czas, który moglibyśmy na coś wykorzystać i zwiększamy swój stres. Lepiej w takiej sytuacji zareagować akceptacją, a nawet polubieniem jej i możliwości, które ze sobą niesie. I wtedy jesteśmy faktycznie wolni, natomiast kiedy wpadamy w to napędzanie niezadowolenia z sytuacji w jakiej jesteśmy sami zamykamy się w więzieniu. Jeśli coś nam się nie podoba, jest wbrew nam, niszczy nas, zmieniajmy to na ile możemy, ale w sytuacjach, kiedy nie mamy wpływu nie pogrążajmy się i nie ograniczajmy się jeszcze bardziej przez skupienie na nienawiści do tego, co się nam dzieje, bo tylko się wtedy właśnie zamykamy w takim więzieniu.
Te wykłady, jaki daje ten mnich, z których jedne w pewnym stopniu mi się podobają, inne nie bardzo, też można by uznać za swego rodzaju coauching i powstaje tu takie dość ciekawe pytanie - czy coś takiego także by Cię śmieszyło, albo czy to także wyśmiałby Stano. Myślę, że prywatnie Stano miałby do takiego wykładu identyczny stosunek jak do tego, co tutaj omawia, ale jest na tyle inteligentny by się powstrzymać od publicznego przedstawienia takiego stanowiska na temat mnicha. No ale zawsze właśnie możemy sobie postawić pytanie czy my byśmy się śmiali z tego tak samo.
Trzeba być sporym ignorantem, by wypowiedzieć słowa ( 46:27 ) : "Nie wiem czy pamiętacie początek biblii : na początku było słowo, a słowo było bogiem".
Biblia zaczyna się w Księdze Rodzaju tekstem : "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. ... "
Niedokładny użyty cytat pochodzi z Ewangelia wg św. Jana i tak naprawdę brzmi :"Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. ..."
Tak tylko z ciekawości, by pokazać z kim mamy do czynienia...
28:15 Staszek Sojka o tym śpiewał "Cud niepamięci"
Ps. Stano nie potrzebuję się na kimś wybić do TV. Ponieważ jego program Stan Futbolu był pokazywany na TVP Sport co sobote od 2018 roku.
Fajnie się ciebie słucha rock 😊
O siet. O gad. Dobry komentarz ❤
O w sam raz na długi bieg 🎉
Panie rock, mi też daleko od tych ludzi o których opowiada stanowski ale trzeba mieć też świadomość, że przykładowo model rodziny jaki pan prowadzi i większość polaków jest już na ten moment jakby dwa dni do tyłu. Co za tym idzie mentalność jest inna i dlatego nigdy nie złapiecie kontaktu z nowym pokoleniem bo nie bierzecie na to poprawki. Nie ma nic lepszego niż wiara, że jest się kimś nadzwyczajnym, co macie wy przeciętni do zaoferowania w zamian, bycie szarym czlowiekiem w szeregu z mentalnością niewolnika ubranym tak, żeby się nie wyróżniać? Dlatego przykro mi się słuchało bo lubię was a wypowiadaliście się wtedy o innych jako o głupcach, będąc sami głupcami.
Na Adsense też wystarczy tylko zmienić limity - wtedy można dostawać przelewy częściej, ale mniejsze. Trzeba dozować marzenia! 😂😂
Wczoraj było dziś. i jutro będzie dziś. Myśle sobie, że Oni sami nie rozumieją co mówią. Moje motto brzmi: zapomnij co było dawniej i nie martw się co przyniesie jutro. Żyjesz tu i teraz.
51:20 z tym to sie akurat nie zgadzam, ja w swojej glowie mam caly czas batalie, zalozmy pojsc gdzies czy nie pojsc i zalozmy mam pierwsza perspektywe ze pojsc bo trzeba i druga perspektywe ze nie pojsc bo moge jutro i co ma wiecej plusow i jest logiczniejsze wybieram, wcale nie czuje ze jestem chory psychicznie, dla mnie to normalne
Masz canal + to obejrzyj ' Stan futbolu " , Stanowiski dużo dłużej występuje w telewizji niż w UA-cam.
jakto ktos sie podpina pod Stano, efekt... nie pociag Stano jedzie, Rock peron zostal... no ale technika podpinki na zajaca... klasyk, tylko ze Stano wysyca 100proc, przestrzeni niezostawia dla podpinaczy
Mam takie drobne przemyslenie. Zauwazmy, ze ludzie, ktorzy wierza w te brednie w wiekszosci sa zwyklymi szarakami i nagle spotykaja w sieci kogos, kto siedzi sobie na Bali, nie pracuje na etaci i opowiada, ze on sobie takie zycie zamanifestowal, wiec Pani Zosia, ktora tego ig akurat przeglada nie wierzy w to, ze "o rany, moc manifestacji, chce sie uwolnic od zycia w systemie, chce byc wolna", tylko mysli sobie: "chcialabym moc nie pracowac, zyc na Bali, ubierac sie w zwiewne kiecki i pic zielona herbate z widokiem na wodospad". Kusi ja wizja bogactwa, bo czym jest mozliwosc pozwolenia sobie na niepracowanie? Nikt z tych ludzi, ktorzy wierza w to co widza na IG nie zastanawia sie: "kurde, moze zeby wyjechac na Bali i nie pracowac, ta osoba miala wczesniej zasoby", bo absolurnie tego nikt im nie powie. Nie, jakas tam indianka z piorkiem w du.... Koku powie, ze ona sobie zamanifestowala i dlatego zyje tak jak zyje... Ale to, ze wczesniej miala zasoby finansowe zebrane podczas lat dobrze platnej pracy w TVN, to jest absolutnie nieistotne. Ba! Praca w TVN ja wiezila, unieszczesliwiala, nie pozwalala jej być soba , a teraz w koncu jest wolna. No tak, ale miala zaplecze finansowe, ktore zbudowala wczesniej, ktore na wyjazd za granice jej pozwolilo, a teraz wmawia Pani Zosi na Instagramie, ze to manifestacja. I Pani Zosia idzie do swojej pracy fizycznej za 2500zl netto i zyje w iluzji, ze jak bedzie sobie manifestowac, to tez kupi dom na Bali, a kiedy mija jakis czas, a cud sie nie wydarza, idzie na warsztaty z manifestacji, bo widocznie robi to zle. Po kolejnych miesiacach nadal jest w tym punkcie, w ktorym byla, wiec jedzie na kongres kupic magicznych kamieni i posluchac wiekszej ilosci wykladow, bo na bank robi gdzies blad, bo skoro ktos inny sobie wymanifestowal Bali, to dlaczego jej nie wychodzi?! I tak ta spirala sie zakreca i nakreca. Kazda z tych osob, ktore uprawia te kołczowe / lajfbalansowe pierdololo miala zasoby aby dojsc fo punktu, w ktorym mogla rzucic prace, albo sie przebranzowic, ale Pani Zosi nadal beda przedstawiac jej prace, z ktorej i tak ledwo sie utrzymuje, jako cos Lego, cos co ja wiezi, bo oni kiedys tez pracowali i to ich ograniczalo, ale oziom zarobkow miedzy Pania Zosia, a nimi, juz u samych podstaw byl nieporownywalny. I to jest najsmutniejsze, bo ludzie, ktorzy sluchaja tych wys*ywów sa w wiekszosci ludzmi przecietnymi marzacymi o nieprzecietnym zyciu bez wiekszego nakladu finansowego czy pracy I/LUB ludzie, ktorzy maja juz srodki i sa znudzone zyciem, bo w sumie niczym konkretnym sie nie zajmuja i szukaja w zyciu jakiejs drogi. Nie ma czegos po srodku. Ok, moze jest, ale w wiekszosci podatnymi na wplyw samozwanczych kołczów sa ludzie bardzo przecietni i/lub malo inteligentni, albo ludzie bogaci, zony swoich mezow, ktorzy nie maja pasji czy zajecia, ale maja zaplecze finansowe. Bardzo prosty system i zarazem bardzo smutny.
Myślę że to jest czysty biznes nikt z nich nie wierzy w to co mówi!
Dziwne, bo wydawało mi się że był ten materiał z life balance na kanale, chyba że mam omamy 😅
nadal nie wierze ze nikt tego nie zklipował to powinno być na każdej terapii :D
Wiecie co ja też tak miałem że co jakiś czas mi się myśli same w głowie myślały i przez nie miałem różne dziwne nastroje aż się okazało że mam afektywną chorobę dwubiegunową xd
Same XD
Rock Ogląda ❤
Jak Ci zostawią bloczki betonowe zamiast kół to pomyśl że właśnie masz darmowy surowiec na fundamenty nowego domu. To dopiero pozytywne myślenie 😂
Stany transowe są przyjemne i uzależniają . We właściwych proporcjach to terapia .Różnica między terapią , a uzależnieniem od stanów transowych , polega na tym , że terapia ma na celu powrót do rzeczywistości . Wiara w czarodziejów , wróżki itp jest bardzo ludzka i pozostaje w sferze przekonań .
Super extra odcinek
Pięknie się odkleiła :D
O skubany zrobił mi dzień po Wimbledonie 😂😂😂
Też o Nim pomyślałam. Teraz wielki nauczycieli życia 😅😂
Też jestem zdziwiony ze tego nie widziałem.
Nie zgodzę się z Tobą. Jeżeli przytrafiło Ci się coś złego życiu, to jedyne co możesz zrobić to pomyśleć, czemu tak się stało i co możesz zmienić, a nie obmyślać jakie to fajne, że ktoś mnie skrzywdził. Jeżeli ktoś ukradł Ci koło to nie ma nic dobrego w tym, ani w tej osobie, nie rozumie czemu się cieszysz, że nie uszkodził reszty samochodu. To tak jak powiedzieć, że ktoś zgwałcił moją żonę, ale mam szczęście, bo nie jest w ciąży. Wiem, że to mocne słowa, ale rzeczy trzeba nazywać po imieniu, a nie udawać.
1:32:15 ta historia wydarzyła się w 90% jakoś około tydzień temu.
Ta kobita z początku to nwm czy kał na spływika zeruje czy o co cmon xd
Alzheimer szansą na reset, kilka razy na dzień XD
Dzisiaj to wczoraj tyle że jutro
14:06 Też tak miem. Jaki ja wyszedłem wkurwiony z marketu budowlanego jak mi nie przesył zakupy na 25 koła. Już nie mówię o wkvrwieniu na infolinii roba stoi a konsultanci są zajęci. A idź pan w chvj. Zwiększanie limitów jest przereklamowane.
50:16 geniusz!
Dzisiaj byłem w pracy, jutro już nie muszę, bo jutro jest dziś.
Z tą przyszłością i przeszłością to jest trochę konstruktu językowego, a trochę fizyki, ale to ma podstawy. Może to jak brzmi w tym wydaniu jest to kuriozalne. Jakbym udzielała się na mediach - jakichkolwiek - społecznościowych to mogłabym odcinek na ten temat nagrać :D. spokojnie 30 minut gadania. Pani Łepkowska pisze/pisała scenariusze do klanu. Stanowski też komentował jej wypowiedź, wywiad na temat opłaty dla artystów, ściąganej przy zakupie smartfona- czyste złoto.
Z tą przyszłością i przeszłością to bym się tak nie smial😊
Nie mogli zostawić bez bloczków ponieważ nie odkręciliby kół
Rock chyba nie majsterkuje😁to oczywiste ,że jakby nie bloczki to by tych kół nie odkręcili ha ha ha
Jesteś mistrzem w operowaniu słowami. to dla tego Kiszak się wybija... mamy już dość mydła i powidła
2:30 Rock, czy ty go czasem nie stalkujesz? 😉
pani Kasia ma oczy jak ja po rozwodzie-gdy poopuscilem emocje i zarlem kryształ przez pol roku...obfitosc narkotykow...
To jest najlepsza porada kołcza
Jesteś zmęczony odpocznij hahaha
Relacje można próbować naprawić chyba że się nie da to tak osunąć się na jakiś czas żeby nie dać się zniszczyć psychicznie
Ja po prostu nie wierzę, że był taki kongres, że są tacy ludzie. To wszystko jest ukartowane i nagrane w jakimś studiu przez youtuberów, którzy się zrzucili na to wszystko i teraz mają z tego kontent do nabijania się i wyśmiewania tego wszystkiego. Przejrzałem was cwaniaki.
los veo amigos.
Rock: Czas nie istnieje? wiem że jesteś normalny i nie wiesz tego na 100%. To ja Ci odpowiem: Nie wiem.
Ws janoszek wypłyneło troche faktów których bezrefleksynjnie nikt nie sprawdzał w klikbajtowym pędzie.
Z rytuałem płacenia jest jeden problem - musisz miec środki na koncie i tu jest pies pogrzebany ludzie ktorzy tam idą szukają sposobu by zyskać ten " dar" od losu by móc przesówać swoje limity.
Co do czasu to ja sie tak do końca nie zgodzę . Jest on użyteczny dla ludzi i po to go wymyślono by określać jakis fragment rzeczywistości w oparciu o obrót planetarny wokół słonca ale co zrobisz w sytuacji gdy masz planetę w której cały czas świeci ci słońce bo jest np. kilka słońc i nie ma nocy ? (Wowczas używasz zegarka ale w takich warunkach cieżko wymyślać pojęcie czasu lub gdy panuje zupełna ciemność) ale czas jest dla ludzi dla samej planety nie ma to znaczenia czy jest piątek czy wtorek dla słonca czas byłby okresem miedzy burzami lub innymi zjawiskami np. przelot komety co 100- 150lat . Okres przeszłości teraźniejszości i przyszłości jest na tyle fascynujący że warto sie nad nim zastanawiać zamiast bezmyślnie przyjmować status quo . Druga sprawa która sie z tym wiąże to podróże w czasie.
Do piramidy w Chile tak zwyczajnie nie wolno wchodzić. Jakis czas temu widziałem jak typiara wlazła na szczyt schodów i mało jej nie zlinczowano.
Musiałbym być bardzo zdesperowany by płacić 1800zł za kurs" kreatywności " - są osoby bogate które na to stać ale im to niepotrzebne no chyba że chcą być jeszcze bardziej bogatsze tyle że wówczas warto opierać sie na własnym doswiadczeniu w pozyskiwaniu przychodów
Jak nie wrzuciłeś jak wrzuciłeś? ;)
może i materiał trwal 3h ale sobie na raty cały przesłuchałem do grania
mnie zastanawia że oni mają taki zaciesz że aż im trudno mówić - mają taką bekę z publiczności, czy są na jakichś środkach xd
44:23 Chyba widziała koniunkcję sfer na własne oczy
No to skoro Rock oglądałeś ten wątek Dziennikarskiego Zera, to obejrzyj też całą historię o Najmanie, Słowiku i wywiad z burmistrzem Wielunia.
Ludzie na Life Balance Congress pieprzą bzdury, ale dobrze wiedzą, co robią.
Natomiast z tamtych materiałów dowiesz się, że istnieją organy administracyjne w Polsce, które wygadują szczerze gorsze rzeczy, nie grzeszą inteligencją, a i tak bronią swojej decyzji. Polecam!
P.S. Tylko najpierw odcinek o Najmanie i Słowiku, a potem dopiero wywiad z burmistrzem, w dobrej kolejności 😅
"W najgorszym razie pojadę do Anglii"😅👌😚 lubię tego gościa, tylko nie wiem co na to dumni (bądź zadufani, to już kwestia interpretacji) mieszkańcy Królestwa 😁😂🤣🤣
Ja wiem czemu Skip Archimedes xDDDDDD
rock wymyślił karnet na słownie xD 59:00
Juz to widzialem, ale z toba jest o wiele lwpsze 😄
Przecież Stanowski normalnie chodzi do programów sportowych, pracuje z Borkiem i Smokowskim, którzy są komentatorami i znanymi dziennikarzami sportowymi, więc za bardzo nie rozumiem, skąd ludzie wymyślają, że Stanowski akurat przez afery chce się wybić. Mógłby to zrobić bezkosztowo na milion innych, łatwiejszych sposobów.
Bo ludzie myślą życzeniowo. Pomijają fakt ze Stano był już dziennikarzem sporo przed pełnoletniością, wiec ma doświadczenie, bagaż i możliwości. Do tego jest aferowiczem z wyboru, bo sam mówi ze ma już ten przywilej, iż może robić już tylko na co ma ochotę. Wystarczy spojrzeć na to ze ma posiadłość i las na własność, wiec nie potrzeba mu już zarobku. Ludziom wygodnie jest myśleć ze błagalnie łapie się tego w czym są pieniądze, bo chcieliby aby miał problemy finansowe i by ich to cieszyło.
13 posterunek wyprzedzal swoje czasy
petent: zostalem zgwalcony!
komendant: mam wieksze klopoty niz nadmiar przyjemnosci