Filmik pokazujący rozebranie na części torpedo (wydaje się oryginalne). Zastrzegam sobie prawo do błędów: nie jestem fachowcem, mogłem gdzieś popełnić błąd.
Dzięki za ten film. Właśnie rozkręcam Jubilata 2 i właściwie wszystko jest tak samo, tylko nie było tego pierścienia na elemencie z 5 wałeczkami, wszystko się wysypało, ja to złożyłem i teraz zastanawiam się czy tak miało być, może producent w późniejszych wersjach nie stosował tego pierścionka. Sam nie wiem, szkoda, że nie obejrzałem filmu przed złożeniem.
W zabieraku (od strony zębatki), gdzie jest 10 kulek, wolałbym wymienić komplet kulek zamiast jednej kwadratowej ze względu na równomierność zużycia i żeby nie narazić bieżni na uszkodzenie. Pokrywka powinna być w tym zabieraku, żeby nie dostał się brud do środka. 5 wałeczków ogólnie jest do dostania w sklepach rowerowych za grosze. Te wałeczki są sprzedawane w rozmiarach: fi 6,6 mm x 11,4 mm, fi 6,7 mm x 11,4 mm i fi 6,8 mm x 11,4 mm. Jeżeli w wyniku zużycia zęby na zębatkach zamieniają się w ww fale, należy taką zębatkę wymienić. Dzielę się tą wiedzą, ponieważ samodzielnie złożyłem 3 torpeda rometowskie. Już nauczyłem się naprawiać takie torpeda na pamięć, bez użycia instrukcji.
Nie takie się rzeczy robiło. U mnie kiedyś zupełnie rozsypał się ten mały wianek w zębatce, koło latało na boki. W robocie znalazłem jakieś stare łożysko, rozciąłem flexą, powyjmowałem kulki i wkleiłem na smar do tej zębatki luzem, obok siebie. Wszystko w godzinach pracy haha. Były na tyle większe od oryginalnych, że nie wypadły a jednocześnie stożek w miarę się mieścił. Rowerem przyjechałem i rowerem wróciłem, bez proszenia się o podwózkę i kupowania żadnych nowych części.
Witam :) Fajny film instruktarzowy odnośnie typu piasty tylnej "Torpedo". Mam sugestie do używania wygodnego klucza z kwadratem z zestawu rowerowego (jak się takowy posiada) i szczypczyków rozchylających do demontażu seegerów vel sprężynek prętowych i płaskich. Nie narazimy się w ten sposób ani na uraz ani "zgubienie" elementów. Pozdrowerek :)
Te nasze rometowskie torpeda są w miarę proste. Trzeba tylko uważać, żeby nie nawalić za dużo smaru [będzie przepuszczało] i na wałeczki osadzone w tej jakby wieży od szachów. Jak są wyrobione to wsiadamy na rower ====kilka jałowych obrotów w powietrzu i dopiero łapie, a jak pchamy rower to pedały się kręcą. Od 30 lat jeżdżę właściwie tylko składakami, taką piastę rozbieram i składam na poczekaniu. Więcej zajmuje prawidłowe ustawienie luzu niż sama rozbiórka. Najgorsze są piasty Torpedo-Sachs, po dziś dzień nie wiem jak się do tego zabrać :-) Miałem kiedyś Wigrusa z takim kołem ale strzeliło kilka szprych, zrobiła się ósema to zmieniłem na nasze polskie ze złomu i miałem spokój. Torpeda ostatecznie nie rozebrałem i gdzieś zginęło w mroku dziejów...
Kolego, a czy mógłbyś napisać jaki jest prawidłowy luz w tych wigrusach? Tzn u mnie jak wsiadam i chce ruszyć to ok 1/4 obrotu muszę wykonać "jalowego" i dopiero jedzie. Czy to normalka?
@@tomasfv Ćwierć obrotu to jeszcze da się jeździć ale pewnie z wałeczkami już coś się dzieje, ja bym spróbował założyć większe. Groszowe sprawy, zanieś do sklepu rowerowego, facet zmierzy suwmiarką i powinien coś dobrać. Przy rozbiórce najlepiej przemyć wszystkie elementy składowe w benzynie, osuszyć a później dać świeży smar. Luz powinien być minimalny. Jak składasz to po prostu chwytasz palcami za ośkę w stojącym na ziemi kole i wyczuwasz, żeby jakiś tam był minimalny, nie może być skręcone zupełnie na sztywno. Jeśli trzeba kilka razy przekręcić do tyłu przy hamowaniu to z kolei nie bierze rozpierak albo wyrobiona piasta.
@@obywatelcane6775 dzięki za odpowiedź ! 😁 Faktycznie jeździć się da bez problemu więc póki co nie ruszam a i hamować się da, może trochę słabo ale do miasta taki rzęch wystarczy 😛 chciałem rozbierać tą piastę ale myślę że później nie złoże a jakoś do roboty trza dojechać na nim
Łożysko igiełkowe to trak naprawdę wałki napędowe zawsze jest luz w tej pozycji i to że ze brak tego jednego bo rower może zacząć przeliczać to tak jak by samochód się ślizgał na sprzęgle. A ten na zębatce do usunięcia może jakaś podkładka dystans .
Ten bebenek się rozszerza i dotyka o piaste wewnątrz. Wtedy trze o piaste i jest hamowanie. Taka zasada dzialania. Nalezy ten bebenek posmarowac smarem. Uzywałem kiedyś smar do wysokich temperatur. Taki samochodowy. Bez smaru się szybko piasta popsuje. Raczej smar do łożysk nie bedzie dobry do bebenka. Pozdrawiam
jaki smar polecasz? ceramiczny w sprayu będzie ok czy bardziej taki jak ŁT-43 ale o wyższej temperaturze jak np. Textar CERATEC? I dobrze rozumiem, że ma być posmarowane wszystko - nawet piasta wewnątrz w miejscach gdzie odbywa się tarcie a raczej zblokowanie?
Ja smarowalem sam bebenek. Smar się potem rozprowadzi na piaste wewnątrz. Nie pamietam nazywy smaru. Kolor był jasny nie zielony ani nie był miedziany. Mial kilkaset stopni i był do hamulców. Ostatnio pytalem to mieli smar do 300 stopni. Taki też można według mnie dac. Trzeba sprawdzic sobie wewnątrz piaste czy nie robi się jakis zadzior. Tam metal trze o metal i raczej piasta jest słabsza i się potrafi zetrzec. Też wszystkiego nie polecam smarowac bo piasta może przepuszczac. Sam bebenek tym do wysokich temperatur i łożyska zwykłym Łt 43 do łożysk.
Piasty i elementów ciernych nie smarujemy tylko delikatnie oliwimy - w starych rowerach była do tego celu nawet kalamitka na olejarkę. Smar ma być tylko we wiankach bo inaczej będzie torpedo przepuszczało.
Jeżeli posmarujesz całą piaste w środku na oslep to może faktycznie przepuszczac. Łożyska smarujemy Łt 43. Ale bebenek czyli hamulec trzeba posmarowac smarem do wysokich temperatur. Zbyt dużo oleju w piaście to też nie dobrze bo wyplucze nawet smar z łożysk. Brak smarowana bebenka da objawy zdarcia metalu w piaście i to bardzo szybko. Pozdrawiam
5:27 - to nie jest łożysko igiełkowe, a wałki zabieraka. To przez nie, gdy pedałujesz do przodu, napęd przekazywany jest na piastę tylną. Gdy nie kręcisz pedałami, wałki te luzują się i piasta leci luzem wtedy, zaś gdy hamujesz, zaczyna działać rozpierak bębna hamulcowego, a ten hamuje trąc o wnętrze piasty.
Dzień dobry! Chciałbym kupić tylne koło do roweru 28" z torpedo, bez przerzutek (jedna zębatka), 36 szprych. W moim rowerze wewnętrzny rozstaw widełek dla tylnej osi wynosi 128 mm. Całkowita długość osi w starym kole wynosiła 178 mm, a oferowane w sprzedaży koła mają osie o długości 155 mm. Czy można w Polsce kupić są koła z ośkami nieco dłuższymi tak, aby pasowały do mego roweru? Pytam o to, ponieważ nie znalazłem takich. Czy można oś wymienić na dłuższą i czy takie osie są do kupienia, jeśli tak to gdzie? Pozdrawiam!
Kurczę jakis inny tytuł by się przydał albo hasztagi :D przed serwisem roweru szukałem filmików by się dokształcić i nic nic sensownego nie było. Wczoraj dokonałem serwisu tylnej piasty a dziś znalazłem filmik Twój na youtubie więc po ptokach xD
Jak smarować taką piastę? Same bieżnie łożysk standardowo , pierścień kołowy , rolki i całą resztę też chyba można ŁT--43 ale jak smarować powierzchnię cierną hamulca (gdzieś czytałem , że trzeba to smarować bo smar odprowadza ciepło) ? Taka może pomocna rada dla innych , ja bym tego typu torpedo unikał , to jest wersji z nakręcaną zębatką , jest potem problem , żeby to odkręcić i najpierw trzeba ruszyć kontrę , oba gwinty są przeciwne względem siebie , dużo lepszy system to ten na potrójny wpust i sprężysta blokada , która wpada w rowek a zębatka nie zaciska się na gwincie od kręcenia korbami .
Nie ma sensu smarować hamulca rozporowego, bo wtedy rower będzie za długo hamować. Nie smaruje się tego i tyle. Tylko łożyska osi piasty, rolek wałka też się nie smaruje, to nie ma sensu, to ma chodzić na sucho.
@@MrOprawca1978 Dzięki za info , też mi się to wydawało dziwne , fakt , że jak się rozbierze taką starą piastę to tam smar jest już wszędzie i może to stąd taka opinia .
Wymyć toto w benzynie, piach wypędzlować i złożyć, smar tylko na łozyska kulkowe piasty, zabierak piasty, rolki oraz bęben hamulca, rozpierak, toto ma chodzić na sucho, jak to w torpedzie przystało. Smaru niewiele, tyle co w przestrzenie koszyka między kulkami. Dasz za dużo, to zaraz piach tam wejdzie i będzie zatarcie, piach+smar=pasta do ucierania. Na prawdę niewiele tego trzeba, tyle, żeby łożyska nie piszczały, polecam najprostszy smar stały typu ŁT, nic tam więcej nie trzeba.
Ja juz dwa razy mialem stycznosc z torpedo i za kazdym razem jak zlozylem to prowadzac rower krecily sie pedaly. Przed serwisem tego nie bylo nie wiem co robie zle moze za duzo smaru??
Jakbyś pokazał jak wygląda roskręcanie korby i przedniej piasty bo niby to proste wszystko ale jak przychodzi praktyka to później się zapomina i nie wiadomo jak złożyć a nie ma skąd takich informacji brać
projekt na razie rzucony w kąt na zimę, ale z tego co pamiętam piastę przód (łożyska - bo szprych nie tykam) już zrobiłem, ale filmiku nie nagrałem;( korba (w sensie suport) jest do złożenia, ale żebym tylko SAM PAMIĘTAŁ jak to się składało;p Jak będę robił, to nagram;) A wracając do przedniej piasty - nie pamiętam problemów jakichś wyjątkowych, więc możesz śmiało posiłkować się mnóstwem filmów w necie z innych bajcykli...;)
Przedniej piasty? A co tam trudnego? Gwintowany pręt, stożek, przeciwnakrętka i dwa wianki. Masz łeb i *uj to kombinuj. Rozkręć - jest normalny gwint, rozłóż np. na gazecie w kolejności jak było zamontowane, złóż z powrotem uważając, żeby nie skręcić za mocno, ma być pewien luz ponieważ jak dokręcisz nakrętki trzymające koło w widełkach to on zniknie. RoZkręcanie korby to wybijasz klin, ściągasz korbę i odkręcasz nakrętkę na klucz rowerowy ====W PRAWO, tak jak się normalnie zakręca. Ściągasz miseczkę, wykręcasz ze środka stożek, wyciągasz z drugiej strony ośkę z dużą zębatką i wianki.
wierz że to jest limitowana edycja na 50 lecie rometa świadczy o tym ta długa naklejka na rurce od siodełka normalne miały mniejsze naklejki lepiej go nie sprzedawaj 😉 też takiego mam
Hamulców, się nie smaruje w wiekszosci przypadków bo by nie hamowały ale w tym wypadku trzeba posmarowac. Zetrze się piasta od środka bez smaru. Pozdrawiam
Nie smaruje się. Spróbuj nawalić tam smaru to przy próbie hamowania wjedziesz komuś w dupę. Powierzchnie współpracujące delikatnie się oliwi. Smar ma być tylko we wiankach.
@@ukaszg7359Dla mnie to sobie możesz być i doktorem profesorem habilitowanym. 30 lat jeżdżę na składakach i trochę tych torped rozebrałem. Nie smaruje się piasty od wewnątrz a przynajmniej nie tak jak łożyska, żeby wszystko pływało w smarze. Kiedyś mając 12-13 lat nawaliłem smaru to nie zmieściłem się na zakręcie i mnie wywaliło na chodnik. Musiałem jeszcze raz rozbierać i wszystko wycierać.
Mega pomocny filmik! Super robota! Polecam również ten film - bardzo podobna czeska piasta ua-cam.com/video/sKBbXPEJF9g/v-deo.html Rozkręcona w całości i pokazana z miejscami smarowania.
Początkowo chciałem go odświeżyć dla siebie i powiesić jako "trofeum PRL" na ścianie, ale życie się zmienia i weryfikuje ambitne pomysły i najprawdopodobniej jak go złożę (bo po nagraniu tego filmiku leży w takim stanie jak widać - rozebrany) to go wystawię na sprzedaż;)
Przy rozkrecaniu Karlika nie poukladalem podzespołów w kolejności. Twój film rozwial wszelkie wątpliwości. Dzięki za pomoc 💪
Dzięki
Miałem problem którą stroną zębatkę założyć
Na filmie ładnie pokazane i wytłumaczone.
Bardzo pomocny filmik.
Dziękuję i pozdrawiam.
Właśnie rozbieram takie samo torpedo made in Republika Czechy z Burcharda, filmik bardzo przydatny, dzieki
Dzięki za ten film. Właśnie rozkręcam Jubilata 2 i właściwie wszystko jest tak samo, tylko nie było tego pierścienia na elemencie z 5 wałeczkami, wszystko się wysypało, ja to złożyłem i teraz zastanawiam się czy tak miało być, może producent w późniejszych wersjach nie stosował tego pierścionka. Sam nie wiem, szkoda, że nie obejrzałem filmu przed złożeniem.
Pierścienie nie zawsze występowały
W zabieraku (od strony zębatki), gdzie jest 10 kulek, wolałbym wymienić komplet kulek zamiast jednej kwadratowej ze względu na równomierność zużycia i żeby nie narazić bieżni na uszkodzenie. Pokrywka powinna być w tym zabieraku, żeby nie dostał się brud do środka. 5 wałeczków ogólnie jest do dostania w sklepach rowerowych za grosze. Te wałeczki są sprzedawane w rozmiarach: fi 6,6 mm x 11,4 mm, fi 6,7 mm x 11,4 mm i fi 6,8 mm x 11,4 mm. Jeżeli w wyniku zużycia zęby na zębatkach zamieniają się w ww fale, należy taką zębatkę wymienić. Dzielę się tą wiedzą, ponieważ samodzielnie złożyłem 3 torpeda rometowskie. Już nauczyłem się naprawiać takie torpeda na pamięć, bez użycia instrukcji.
Nie takie się rzeczy robiło. U mnie kiedyś zupełnie rozsypał się ten mały wianek w zębatce, koło latało na boki. W robocie znalazłem jakieś stare łożysko, rozciąłem flexą, powyjmowałem kulki i wkleiłem na smar do tej zębatki luzem, obok siebie. Wszystko w godzinach pracy haha. Były na tyle większe od oryginalnych, że nie wypadły a jednocześnie stożek w miarę się mieścił. Rowerem przyjechałem i rowerem wróciłem, bez proszenia się o podwózkę i kupowania żadnych nowych części.
Witam :) Fajny film instruktarzowy odnośnie typu piasty tylnej "Torpedo". Mam sugestie do używania wygodnego klucza z kwadratem z zestawu rowerowego (jak się takowy posiada) i szczypczyków rozchylających do demontażu seegerów vel sprężynek prętowych i płaskich. Nie narazimy się w ten sposób ani na uraz ani "zgubienie" elementów. Pozdrowerek :)
W składakach nie ma segerów, ale np. w Ukrainie już tak.
instrukcja przydala się. dziękuję
" Za zero złotych " - to dobra cena
😜
Te nasze rometowskie torpeda są w miarę proste. Trzeba tylko uważać, żeby nie nawalić za dużo smaru [będzie przepuszczało] i na wałeczki osadzone w tej jakby wieży od szachów. Jak są wyrobione to wsiadamy na rower ====kilka jałowych obrotów w powietrzu i dopiero łapie, a jak pchamy rower to pedały się kręcą. Od 30 lat jeżdżę właściwie tylko składakami, taką piastę rozbieram i składam na poczekaniu. Więcej zajmuje prawidłowe ustawienie luzu niż sama rozbiórka. Najgorsze są piasty Torpedo-Sachs, po dziś dzień nie wiem jak się do tego zabrać :-) Miałem kiedyś Wigrusa z takim kołem ale strzeliło kilka szprych, zrobiła się ósema to zmieniłem na nasze polskie ze złomu i miałem spokój. Torpeda ostatecznie nie rozebrałem i gdzieś zginęło w mroku dziejów...
Kolego, a czy mógłbyś napisać jaki jest prawidłowy luz w tych wigrusach? Tzn u mnie jak wsiadam i chce ruszyć to ok 1/4 obrotu muszę wykonać "jalowego" i dopiero jedzie. Czy to normalka?
@@tomasfv Ćwierć obrotu to jeszcze da się jeździć ale pewnie z wałeczkami już coś się dzieje, ja bym spróbował założyć większe. Groszowe sprawy, zanieś do sklepu rowerowego, facet zmierzy suwmiarką i powinien coś dobrać. Przy rozbiórce najlepiej przemyć wszystkie elementy składowe w benzynie, osuszyć a później dać świeży smar. Luz powinien być minimalny. Jak składasz to po prostu chwytasz palcami za ośkę w stojącym na ziemi kole i wyczuwasz, żeby jakiś tam był minimalny, nie może być skręcone zupełnie na sztywno. Jeśli trzeba kilka razy przekręcić do tyłu przy hamowaniu to z kolei nie bierze rozpierak albo wyrobiona piasta.
@@obywatelcane6775 dzięki za odpowiedź ! 😁 Faktycznie jeździć się da bez problemu więc póki co nie ruszam a i hamować się da, może trochę słabo ale do miasta taki rzęch wystarczy 😛 chciałem rozbierać tą piastę ale myślę że później nie złoże a jakoś do roboty trza dojechać na nim
Łożysko igiełkowe to trak naprawdę wałki napędowe zawsze jest luz w tej pozycji i to że ze brak tego jednego bo rower może zacząć przeliczać to tak jak by samochód się ślizgał na sprzęgle.
A ten na zębatce do usunięcia może jakaś podkładka dystans .
Ten bebenek się rozszerza i dotyka o piaste wewnątrz. Wtedy trze o piaste i jest hamowanie. Taka zasada dzialania. Nalezy ten bebenek posmarowac smarem. Uzywałem kiedyś smar do wysokich temperatur. Taki samochodowy. Bez smaru się szybko piasta popsuje. Raczej smar do łożysk nie bedzie dobry do bebenka. Pozdrawiam
Tak, rozkminiłem to po jakimś czasie ;)
jaki smar polecasz? ceramiczny w sprayu będzie ok czy bardziej taki jak ŁT-43 ale o wyższej temperaturze jak np. Textar CERATEC? I dobrze rozumiem, że ma być posmarowane wszystko - nawet piasta wewnątrz w miejscach gdzie odbywa się tarcie a raczej zblokowanie?
Ja smarowalem sam bebenek. Smar się potem rozprowadzi na piaste wewnątrz. Nie pamietam nazywy smaru. Kolor był jasny nie zielony ani nie był miedziany. Mial kilkaset stopni i był do hamulców. Ostatnio pytalem to mieli smar do 300 stopni. Taki też można według mnie dac. Trzeba sprawdzic sobie wewnątrz piaste czy nie robi się jakis zadzior. Tam metal trze o metal i raczej piasta jest słabsza i się potrafi zetrzec. Też wszystkiego nie polecam smarowac bo piasta może przepuszczac. Sam bebenek tym do wysokich temperatur i łożyska zwykłym Łt 43 do łożysk.
Piasty i elementów ciernych nie smarujemy tylko delikatnie oliwimy - w starych rowerach była do tego celu nawet kalamitka na olejarkę. Smar ma być tylko we wiankach bo inaczej będzie torpedo przepuszczało.
Jeżeli posmarujesz całą piaste w środku na oslep to może faktycznie przepuszczac. Łożyska smarujemy Łt 43. Ale bebenek czyli hamulec trzeba posmarowac smarem do wysokich temperatur. Zbyt dużo oleju w piaście to też nie dobrze bo wyplucze nawet smar z łożysk. Brak smarowana bebenka da objawy zdarcia metalu w piaście i to bardzo szybko. Pozdrawiam
5:27 - to nie jest łożysko igiełkowe, a wałki zabieraka. To przez nie, gdy pedałujesz do przodu, napęd przekazywany jest na piastę tylną. Gdy nie kręcisz pedałami, wałki te luzują się i piasta leci luzem wtedy, zaś gdy hamujesz, zaczyna działać rozpierak bębna hamulcowego, a ten hamuje trąc o wnętrze piasty.
Ten luz na wałeczkach powinien byc a na zebatce nie powinien. Można wymienic zebatke i ten pierscien może jest wyrobiony.
Czy mogę prosić o kolejność podkładek przednie i tylne koło. Chodzi mi o rodzaj podkładki oraz w jakiej kolejności pręt od błotnika?
Dzień dobry! Chciałbym kupić tylne koło do roweru 28" z torpedo, bez przerzutek (jedna zębatka), 36 szprych. W moim rowerze wewnętrzny rozstaw widełek dla tylnej osi wynosi 128 mm. Całkowita długość osi w starym kole wynosiła 178 mm, a oferowane w sprzedaży koła mają osie o długości 155 mm. Czy można w Polsce kupić są koła z ośkami nieco dłuższymi tak, aby pasowały do mego roweru? Pytam o to, ponieważ nie znalazłem takich. Czy można oś wymienić na dłuższą i czy takie osie są do kupienia, jeśli tak to gdzie? Pozdrawiam!
Kurczę jakis inny tytuł by się przydał albo hasztagi :D przed serwisem roweru szukałem filmików by się dokształcić i nic nic sensownego nie było. Wczoraj dokonałem serwisu tylnej piasty a dziś znalazłem filmik Twój na youtubie więc po ptokach xD
Proszę pokazać jak rozkręcić przednia ośle Dzjeki Pozdrawiam
Pokaż filmik jak to złożyć.
Prosze pokasz jak rozkręcić przednia przekładnię Dzjeki super filmiki
Nie ma czegoś takiego jak przednia przekładnia , szukaj "support na kliny" .
Jak smarować taką piastę? Same bieżnie łożysk standardowo , pierścień kołowy , rolki i całą resztę też chyba można ŁT--43 ale jak smarować powierzchnię cierną hamulca (gdzieś czytałem , że trzeba to smarować bo smar odprowadza ciepło) ?
Taka może pomocna rada dla innych , ja bym tego typu torpedo unikał , to jest wersji z nakręcaną zębatką , jest potem problem , żeby to odkręcić i najpierw trzeba ruszyć kontrę , oba gwinty są przeciwne względem siebie , dużo lepszy system to ten na potrójny wpust i sprężysta blokada , która wpada w rowek a zębatka nie zaciska się na gwincie od kręcenia korbami .
Nie ma sensu smarować hamulca rozporowego, bo wtedy rower będzie za długo hamować. Nie smaruje się tego i tyle. Tylko łożyska osi piasty, rolek wałka też się nie smaruje, to nie ma sensu, to ma chodzić na sucho.
@@MrOprawca1978 Dzięki za info , też mi się to wydawało dziwne , fakt , że jak się rozbierze taką starą piastę to tam smar jest już wszędzie i może to stąd taka opinia .
Wymyć toto w benzynie, piach wypędzlować i złożyć, smar tylko na łozyska kulkowe piasty, zabierak piasty, rolki oraz bęben hamulca, rozpierak, toto ma chodzić na sucho, jak to w torpedzie przystało. Smaru niewiele, tyle co w przestrzenie koszyka między kulkami. Dasz za dużo, to zaraz piach tam wejdzie i będzie zatarcie, piach+smar=pasta do ucierania. Na prawdę niewiele tego trzeba, tyle, żeby łożyska nie piszczały, polecam najprostszy smar stały typu ŁT, nic tam więcej nie trzeba.
Ja juz dwa razy mialem stycznosc z torpedo i za kazdym razem jak zlozylem to prowadzac rower krecily sie pedaly. Przed serwisem tego nie bylo nie wiem co robie zle moze za duzo smaru??
Jakbyś pokazał jak wygląda roskręcanie korby i przedniej piasty bo niby to proste wszystko ale jak przychodzi praktyka to później się zapomina i nie wiadomo jak złożyć a nie ma skąd takich informacji brać
projekt na razie rzucony w kąt na zimę, ale z tego co pamiętam piastę przód (łożyska - bo szprych nie tykam) już zrobiłem, ale filmiku nie nagrałem;( korba (w sensie suport) jest do złożenia, ale żebym tylko SAM PAMIĘTAŁ jak to się składało;p Jak będę robił, to nagram;)
A wracając do przedniej piasty - nie pamiętam problemów jakichś wyjątkowych, więc możesz śmiało posiłkować się mnóstwem filmów w necie z innych bajcykli...;)
Przedniej piasty? A co tam trudnego? Gwintowany pręt, stożek, przeciwnakrętka i dwa wianki. Masz łeb i *uj to kombinuj. Rozkręć - jest normalny gwint, rozłóż np. na gazecie w kolejności jak było zamontowane, złóż z powrotem uważając, żeby nie skręcić za mocno, ma być pewien luz ponieważ jak dokręcisz nakrętki trzymające koło w widełkach to on zniknie. RoZkręcanie korby to wybijasz klin, ściągasz korbę i odkręcasz nakrętkę na klucz rowerowy ====W PRAWO, tak jak się normalnie zakręca. Ściągasz miseczkę, wykręcasz ze środka stożek, wyciągasz z drugiej strony ośkę z dużą zębatką i wianki.
wierz że to jest limitowana edycja na 50 lecie rometa świadczy o tym ta długa naklejka na rurce od siodełka normalne miały mniejsze naklejki lepiej go nie sprzedawaj 😉 też takiego mam
Nie miałem pojecia:) dzieki:)
Ale też nie jakos za duży luz. Pozdrawiam
☺☺☺
Hamulców, się nie smaruje w wiekszosci przypadków bo by nie hamowały ale w tym wypadku trzeba posmarowac. Zetrze się piasta od środka bez smaru. Pozdrawiam
Nie smaruje się. Spróbuj nawalić tam smaru to przy próbie hamowania wjedziesz komuś w dupę. Powierzchnie współpracujące delikatnie się oliwi. Smar ma być tylko we wiankach.
Ja jestem technikiem mechanikiem i sprawdzalem to nie raz na jubilacie. Także sprawdz potem pisz.
@@ukaszg7359Dla mnie to sobie możesz być i doktorem profesorem habilitowanym. 30 lat jeżdżę na składakach i trochę tych torped rozebrałem. Nie smaruje się piasty od wewnątrz a przynajmniej nie tak jak łożyska, żeby wszystko pływało w smarze. Kiedyś mając 12-13 lat nawaliłem smaru to nie zmieściłem się na zakręcie i mnie wywaliło na chodnik. Musiałem jeszcze raz rozbierać i wszystko wycierać.
W Czajce jest identyczne torpedo?
Mega pomocny filmik! Super robota!
Polecam również ten film - bardzo podobna czeska piasta
ua-cam.com/video/sKBbXPEJF9g/v-deo.html
Rozkręcona w całości i pokazana z miejscami smarowania.
Nie chciał byś go sprzedać?
Początkowo chciałem go odświeżyć dla siebie i powiesić jako "trofeum PRL" na ścianie, ale życie się zmienia i weryfikuje ambitne pomysły i najprawdopodobniej jak go złożę (bo po nagraniu tego filmiku leży w takim stanie jak widać - rozebrany) to go wystawię na sprzedaż;)
W jubilacie 2 to samo ni czy inne
To samo