Jako psychiatra muszę sprostować: Seroquel, czyli kwetiapina jak najbardziej może służyć jako lek pierwszego wyboru na sen u ludzi bez konkretnej poważnej choroby psychicznej. Kwestia dawki, 25 mg na sen, 200-400 mg jako stabilizator nastroju (w chorobie afektywnej), więcej mg (do 800 mg) jako lek przeciwpsychotyczny (np w schizofrenii).
@quasinovergicus Moge zapytac?Czy osobie starszej ze znacznym stopniem otepienia,ale "komunikatywnej"mozna poprawic zasypianie.Do tej pory o 22giej melatonina 5mg.Pozno sie kladzie spac,ale niemoznosc zasniecia do 2giej w nocy wykancza psychicznie.
Moze mozna zejść z przepisywania lekow w praktyce 😉ostatnio im wiecej czytam o dziwnych przedawkowaniach lekow z potencjalnym morderstwem w tle to usypiam...🤪 Najbardziej mnie urzekla niedawna historia jak ibuprofen użyto do próby morderstwa ale nie wyszlo wiec zadzgano ostatecznie ofiare... A z innej perspektywy zastanawiam sie na ile można oszukać psychiatrę i potem użyć środki do wyeliminowania innej osoby... Bo to juz by bylo morderstwo prawie doskonałe, przy sprzyjających okolicznościach niezbyt szczegółowo po śmierci przeprowadzonej autopsji... co zdarza sie nad wyraz czesto...
@@bellamia-dk9qr gdy byłam nietrzeźwa, "znajomi" próbowali upozorować moją próbę samobójczą... Xenną ekstra komfort i hydroxyzyną (choć na tej samej półce miałam silniejsze leki) XDDD Jak to ktoś ładnie ujął - zasrałabym się na śmierć, ale odeszła w spokoju 💁🏻♀️
Słuchalam kiedyś wielu podcastów, teraz pozostałam tylko przy Adze no i Jaśmin oczywiście. Tylku tutaj czuję się dobrze...To oczywiście zasługa Agi ale nade wszystko tej cudownej społeczności, którą stworzyła. Uwielbiam czytać komentarze, bo nie ma tu nigdy hejtu, personalnych docinek czy zbędnych bezsensownych kłótni.Atmosfera, pomimo trudnych tematów, jest zawsze pełna życzliwości i ciepła. Dziękuję ❤
Jestem pod wrażeniem. Żadna z amerykańskich jutuberek z milionami subskrybentów nie przedstawiła tej historii tak dokładnie, ciekawie i z różnych punktów widzenia jak Ty. ❤️
@olgaptak4349 We take great care of our teeth, not only by having them professionally cleaned two or more times a year, but also by whitening them and, if we can afford it, by installing dental implants or veneers Teeth are a great decoration and everyone pays attention to a smile with beautiful white teeth.
Dziękuję za kolejny wspólny niedzielny poranek. Kilka dni temu po odkryciu afery z kanałem Olgi H. doszłam do wniosku, że Aga i jej uczciwość, systematyczność, skrupulatnosc i szacunek do widza, a nade wszystko skromnosc połączona z wielkim talentem to brylant na polskim yt. Aga, jesteś wyjstkowa, dziękuję ❤
Nie wiem o co chodzi z tą aferą u Olgi, ale nie dajmy się zwariować. Też bardzo Olgę lubię, i nie wiem co musiałaby zrobić żeby to wpłynęło na to co ona robi, a też robi bardzo dobra robotę.
Aga,byłabyś świetnym śledczym.Twoja skrupulatność,dociekliwość,dokładność,branie pod uwagę wszystkich okoliczności,a przede wszystkim skupianie się na faktach sprawia,że zawsze z zainteresowaniem biorę sobie jakieś piciu i słucham uważnie.Nawet w niedzielę palmową😊
Aga moim zdaniem jest super podcasterką, ponieważ: 1. przedstawia wszystkie fakty 2. przedstawia wszystkie możliwe wersje wydarzeń 3. nie ubarwia opowieści niepotrzebnymi ozdobnikami i insynuacjami 4. nie opowiada stareotypowych "głodnych kawałków", czyli nie powtarza tych samych argumentów na temat danej sprawy, co inni podcasterzy. np. ileż razy w sprawie Ramsey'ów słyszałam, że "nie było śladów na śniegu" 🤦♀️ Aga powiedziałaby, że ludzie tak często mówią, potem powiedziałaby, co widać na zdjęciach, a potem, co było opisane w dokumentach śledztwa i zeznaniach świadków - u Agi zawsze można się spodziewać konkretów, a nie bajdurzenia trzy po trzy, byle gadać!
@@Zmiana_Pogody Polecam sprawdzić z ArPiwum X, ponieważ tam również sprawy przedstawione są bardzo, ale to bardzo rzetelnie. Moim zdaniem zdecydowanie najwyższy poziom razem z Mystery Cabin, Krymisferą i Dębową Chatką.
Tak, ja dziś się obudziłam bez budzika o 4:40, a zasnęłam wczoraj przed 21. Standardowo zaś wstaję zazwyczaj o 6, bez względu czy to jest w tygodniu czy w weekend.
witaj Aga...historia mi znana ale zawsze z przyjemnością słucham twojej interpretacji i jak zwykle dostajesz ode mnie łapkę...pozdrawiam ciebie i wszystkich, którzy lubią ten kanał
"Ronny powinien mieć od Erica wiadomosci o ćpaniu". Takich wiadomosci, tym bardziej na telefonie Erica, NIE DA się sfabrykować post factum. CZYLI z tym ćpaniem i Meksykiem MOŻE byc coś na rzeczy, jeżeli Ronny takie wiadomosci od Erika sprzed roku MA. Czasem niewinni muszą sobie pomóc zasiewając niepewność po stronie policji/sądu i przysięgłych, gdy wszystkie puzzle układają się przeciwko nim, a policja jak wiemy chętnie poprzestaje na pierwszym lepszym rozwiązaniu odtrąbiając sukces i zamyka sprawę. Ta ustawiona historia ma właśnie zasiać wątpliwości. A JESLI Ronny MA takie smsy od Erika, to znaczy, że w kwestii narkotyków mógł działać na własną rękę i w swoim zakresie.
Przykłady poprzednich 'prób otrucia' da się w sumie łatwo logicznie wyjaśnić. Drink w Grecji - pytanie który z kolei to był drink. Czy krótko po wylądowaniu, czy wcześniej może napił się wody z kranu. A może po prostu w drinku byl jakiś alkohol którego nie tolerował zbyt dobrze (ja np nie mogę nawet powąchać ouzo bo mi się robi niedobrze). Kanapka w samochodzie - jak długo ta kanapka tam była? Czy Eric miał jakąś alergię? Może wystąpiło zwykłe cross contamination albo Eric Nie byl świadomy, że może być na coś uczulony. Ale skoro dał sobie zastrzyk epipem - skąd go miał. I dlaczego nie udał się do lekarza bo w przypadku podejrzenia wstrząsu anafilaktycznego i użycia epipen powinno się jednak udać na pogotowie. Co do używania narkotyków - no tak, bo przecież ludzie uzależnieni wcale nie potrafią się kryć z tym, że mają problem. 😶
Witam Wszystkich w ten niedzielny ponury, deszczowy poranek. Tradycyjnie po długim spacerze z moim JRT zasiadam do kawy i słucham razem z Wami. Pięknej niedzieli.
Ja uwielbiam u Agi jej delikatny głos i jak ona sobie uklada te historie aby je nam opowiedzieć jak najciekawiej. Juz sam początek wciąga, a potem to juz patrze na czerwoną kreskę aby jak najdłużej trwało.
Slyszalam już o tej sprawie. I choć uważam, że żona jest winna, to nie mogę się nadziwić, iż mąż nadal jadł i pił to, co żona mu podała, skoro podejrzewał, że już dwa razy próbowała go otruć. Zastanawiam się, czy te podejrzenia nie są wymysłem jego rodziny, żeby wskazać na żonę jako winną.
Tez wydaje mi sie, że żona wyprawiła go na tamten swiat ..Czasem człowiek ma jakieś podejrzenia ale wydają sie tak absurdalne, ze się ostatecznie to odsuwa od siebie ...
To jest naprawdę ciężka, niejednoznaczna sprawa - z jednej strony wiele przemawia za tym, że Kouri zabiła męża (wymówka z pisaniem powieści, no xD po prostu), ale z drugiej strony jego siostry i matka wydają się strasznie manipulować i kręcić byle tylko wyszło na ich. Zwłaszcza dwie rzekome próby otrucia wydają się naciągane - kanapka mogła bardzo łatwo zepsuć się w samochodzie, jeśli wnętrze było nagrzane, a silne zatrucie po wyjeździe za granicę nie jest niczym niezwykłym. Zwłaszcza że z naszego punktu widzenia Grecja jest dość blisko, ale dla Amerykanów to już niezła egzotyka. Zupełnie nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się że strona mająca rację fabrykuje dowody, byle tylko sprawiedliwości stało się zadość. Która ze stron by to nie była.
Zona zamordowanego nie lubila jego rodziny za intercyze majatkowa , co jest normalka w bogatych rodzinach np. zona Trumpa , Melania zgodzila sie na interzyze majatkowa w wysokosci jednego milliona $. Natomiast zona Johna Kennedego Jr. otrzymalaby 2 milliony $ jesli do rozpadu malzenstwa doszloby po 5 latach.......Intercyza to dobra rzecz.......
Ciekawe, dlaczego w ogóle go napisała, przecież mogła przypuszczać, że list zostanie skontrolowany przez służby. Mogła użyć takiej formy jak sugeruje Aga - czyli że ona przypomina swemu bratu, że jej mąż rozmawiał z nim o swoim uzaleznieniu.
chyba zagrała va bank, czyli koniecznie musiała te informacje przekazać matce a, ze innej opcji nie było to zaryzykowała- a nuż przejdzie i nikt tego nie sprawdzi. Liczyła, ze się uda, ale się nie udało. @@krystynajja.2606
@@krystynajja.2606 mnie się wydaje,że są po prostu mordercy idioci,którzy myślą,że że sprytni i przechytrzą wymiar sprawiedliwości. A prędzej czy później popełniają błąd 💁🏻♀️
Tak sobie słuchając do śniadanka, słysząc co paplała jego siostra i co paplał on nie robiąc nic jednocześnie z tymi jej niby próbami otrucia to pomyślałam że prędzej jego siostra go otruła...i wtedy sobie przypomniałam że chwilę wcześniej było o tym że na nią po kryjomu przepisał polisę... Wcale bym się nie zdziwiła bo ta historia "opowiadana" przez jego rodzinę jakoś tak dziwnie przekierowuje uwagę na nich z podejrzanej.
Dziękuję Aga za nowy odcinek! Uwielbiam te niedzielne poranki spędzane wspólnie z Wami Drodzy Aneksowicze w ANEKSIE AGI. Wspaniałe jest czytać Wasze komentarze, zawsze pozytywne i miłe. Dziękuję Wam za nie.🍀☀️🙏💟
Dzień dobry, facet jeszcze śpi więc korzystam 😁 powiedział mi, że nie wie jak mogę słuchać podcastów kryminalnych na sen i na pobudkę bo on ma po nich mroczne sny 🤣
Dzięki Aga za kolejny świetny podkast. Po raz pierwszy usłyszałam o tej sprawie pod koniec zeszłego roku. Od tamtej pory śledzę ją na YT ( na kanale Court TV głównie).
w Polsce na problemy ze snem powszechnie przepisywany jest Ketrel, lek stosowany przy leczeniu schizofrenii. Różnią się przepisaną dawką - więc akurat przepisany lek w tym przypadku nie jest dziwny i nie musi wiązać się z innymi problemami.
Znowu trafiła się sprawa, w której nasuwa mi się kilka przemyśleń, więc jedziemy z komentarzem. Zacznę może od takiej bardziej ogólnej uwagi, że istota problemu leży nie w tym, czy wierzymy lub nie w kolejne doniesienia, co w ich właściwym filtrowaniu. Zdigitalizowany świat podsuwa nam każdego dnia tyle bodźców, że naprawdę łatwo się w nich zagubić, w efekcie czego często kwestii całkowicie nieistotnej nadaje się wielką wagę, a w tym samym czasie kluczowy element obrazka ucieka gdzieś kompletnie niezauważony. Ludzie niestety mają tendencje do ulegania dominującym narracjom, co np. doskonale widać jak różne są komentarze do tych samych spraw, ale opowiedzianych od nieco innej strony. Ale już do rzeczy: Agnieszka wspomina, że zachowanie Erica było dla niej irracjonalne, bo jak niby zdrowy na umyśle człowiek może tkwić w związku z osobą, którą podejrzewa o niecne zamiary, pić przygotowane przez nią drinki i jeszcze zabierać ją na nasiadówki ze znajomymi. To ja może odpowiem pytaniem na pytanie: a jak zdrowy na umyśle człowiek może tkwić w związku opartym na przemocy fizycznej, ekonomicznej lub emocjonalnej, a na zewnątrz sprawiać wrażenie, że wszystko jest w porządku? Naprawdę mało znamy takich przypadków? Aby to zrozumieć, nie możemy rozumować tutaj oczami niezaangażowanego obserwatora, bo z tej perspektywy jest to oczywiście pozbawione sensu. W niektórych relacjach wytwarza się (może do tego dojść na naprawdę wiele sposobów) niezdrowa więź, która sprawia, że ludzie uzależniają się od drugiej osoby tak bardzo, że ciężko im wyobrazić sobie bez niej rzeczywistość. W chwilach największego bólu i poczucia krzywdy czasami starają się nawet zadziałać racjonalnie (wyprowadzka, wniesienie papierów o rozwód etc), ale często koniec końców uzależnienie okazuje się silniejsze niż rozum, w efekcie czego i tak wracają do relacji, w której doznają tak wielu krzywd. Opis początku znajomości Erica i Kouri jasno sugeruje, że to on zabiegał o jej względy i był w jakimś stopniu pod jej wpływem. Czy to zauroczenie z czasem przekształciło się w jakąś trwałą para-relację? Tego nie wiemy, ale zdecydowanie bliżej mi do tezy, że Eric był niezdrowo uzależniony od Kouri niż od jakichkolwiek substancji. I bynajmniej nie dzieci i ich dobro były tutaj czynnikiem numer jeden, który sprawił, że przy niej został. Co do kwestii winy lub jej braku, to serio zastanawia mnie aż taka debata w sytuacji, gdy sprawczyni w zasadzie zostawiła autograf na miejscu zbrodni. Już nawet zostawmy na chwilę te wyszukiwarki czy naiwnie skasowane wiadomości (bo to chyba komentuje się samo), ale naprawdę nikomu nie zapaliła się lampka w sytuacji, gdy jedną z pierwszych informacji przekazanych przez osobę zgłaszającą jest 'Bo wiecie, Eric brał dużo tabletek przeciwbólowych. Nie, nie wiem jakich i nie wiem gdzie one są, zapytajcie pani, która tu sprząta, bo ona u nas w domu randomowo przekłada nasze leki z miejsca na miejsce'. Przecież to jest jakiś piramidalny absurd, a wobec kolejnych dowodów wszystkie puzzle w zasadzie sama wskakują na swoje miejsce. Agnieszka bardzo dużo miejsca poświęciła relacjom w rodzinie Erica, a mnie w sumie niemal od początku podcastu niepokoiła relacja między Kouri i jej matką, która sprawiała wrażenie (z braku lepszego słowa) mocno toksycznej. No i w ostatniej części faktycznie doczekałem się segmentu, który niejako potwierdza, że mamusia to zaiste ciekawa osobowość. I choć z dużym prawdopodobieństwem wyjdzie z tego 'na czysto', to raczej nie mam wątpliwości, że przynajmniej mocno dopingowała córkę w działaniach. Bo to, że cała intryga była zaplanowaną w detalach akcją, jest chyba jasne i oczywiste. A ponieważ cierpliwości obu paniom (a możliwe, że i całej rodzince) nie brakowało, to nie dziwi, że zadbano o wiele szczegółów, choć Kouri i tak popełniła zaskakująco wiele błędów, przez które znalazła się w miejscu, w którym aktualnie przebywa i mam wielką nadzieję, że akurat to nie ulegnie szybko zmianie. Cóż, w tej historii jak widać uczennica nie przerosła mistrzyni. Pozdrawiam wszystkich, którzy poświęcili czas na przeczytanie, cudownego dzionka dla Was wszystkich! 🌞
Chapeau bas. Skonsumowałam z niebywałą przyjemnością merytorykę i polszczyznę Twojego komentarza. Przed inerpunkcją to już dosłownie chylę czoła. Współcześnie - zjawisko.
Może Ericowi przeszlo przez mysl, że żona go podtruwa, podzielil się tym z innymi ale w domu i gdzieś w środku byl tak zakochany i wierzyl w jej uczciwość, że nie dopuszczał tej myśli do siebie.
Witam najmilej Pani Agnieszko :))) Witam pięknie, delikatne Aneksowiczki :)) Witam również dobrotliwych, odważnych Aneksowiczów :) Zabieram się za słuchanie i oglądanie :)) Dziękuję Pani Agnieszko za umilenie mi kolejnej już niedzieli :) Dziękuję ślicznie, kłaniam się do stóp i pozdrawiam najserdeczniej! :)
Moze nie byl pewny, ale niefnosc wzrastala. Pewne rzeczy mogly mu przypomniec sie po czasie, gdy np zauwazyl manipulacje w polisach ubezpieczeniowych...
Dziwna sytuacja 🤔. Chciałam wierzyć , że nie jest winna . Mało która matka pisze książeczkę dzieciom i w ten sposób pomaga im zrozumieć odejście taty i uporać się ze smutkiem....
Jako lekarz zastanawiam się nad środkiem zaradczym na otrucie: epinefryna i środki przeciwalergiczne nie działają na truciznę a na alergię. Oczywiście można zagrozić czyjemuś życiu dodając do jego posiłku silnie uczulający produkt. Jednak historia lekko niekonsekwentna
tym bardziej, że wcześniej musiała wystąpić już u niego reakcja anafilaktyczna skoro miał epi-pen i wiedział jak go użyć oraz że zażył środek przeciwhistominowy. Co więcej wszystkie objawy plus to, że mała dawka wystarczyła, żeby wywołać reakcję wskazuję na wstrząs anafilaktyczny
List faktycznie brzmi jak dobry dowód, ale reszta jest dosyć mętna. Nie mam zdania. Czasem ludzie niewinni robią jakieś bezdennie głupie rzeczy. Najważniejsze, żeby wyrok był właściwy. Żeby niewinna osoba nie poszła na długie lata do więzienia, ani winna nie uniknęła kary.
wydaje mi się, ze ten list jest tak pogrążający, że trudno uwierzyć w jej niewinność...gdyby go nie było, to faktycznie same poszlaki, ale tym listem się wysypała
Mówcie co chcecie, mnie od początku nie podobało się zachowanie jego "kochanej rodzinki" (intercyza przedstawiona przez mamusie w dniu ślubu to szczyt chamstwa - ja bym taki ślub odwołała). Łatwo kogoś oczernić, szczególnie jak masz kasę i wpływy. Nie znamy prawdy, ale moim zdaniem ona od początku była szykanowana przez tę rodzinę. Dla mnie mogło być tak: uzależniony od różnych substancji rozpieszczony bogacz nie przyznaje się przed rodziną do swojego problemu. W przypadku wystąpienia objawów odstawienia mówi rodzinie, że żona go truje. Ale rodzina dowiaduje się i chce się pozbyć czarnej owcy.
A'propos leku przeciwpsychotycznego - z tej grupy dostałam pierwszy z leków na bezsenność, drugi psychiatra też proponował przepisanie go. W niskich dawkach działanie p. psych. jeszcze się nie pojawia, ale często pojawia się senność. Przy okazji lek jest względnie bezpieczny. Nie zdziwiłabym się, gdyby też Kouri tego nie wiedziała :/
Ja też na problemy z zasypianiem dostałam kwetiapinę. Nie mam schizefrenii, nie mam dwubiegunówki. Hydroksyzyna na mnie nie działa, a relanium nie chcę brać z powodu możliwego uzależnienia. To nie jest nic niespotykanego, żeby tę substancję przepisywać nasennie. Neuroleptyki często są przepisywane na problemy ze snem.
Podsyłam temat na odcinek: otrucie chińskiego milionera Lin Qi podobno przez jego pracownika. Tam była jakaś drama związana z nowym serialem Netflixa - Problem Trzech Ciał. Mega ciekawie brzmi ta sprawa. 😮
Aga jak Ty już się przychylasz do jej winy to chyba faktycznie musi być winna ❤. A tak serio - też wygląda na to , że jest odpowiedzialna za śmierć męża.
Nie propafol a propofol. Poza tym propofol nie zabił MJ. Zabił go "lekarz" bez uprawnień, który wyszedł podając swojemu pacjentowi lek, który wymaga nadzoru urządzeń monitorujących (którego nie było w przypadku MJ) oraz co najmniej dwóch osób z certyfikatem i uprawnieniami do podawania tego leku. Ponad to - to nie był tylko Propofol, ale też koktajl innych leków.
Słyszałam już o tej sprawie i jednak też mi się wydaje, że ona coś ma z tym wspólnego ale zobaczymy jak będzie podczas procesu (anglosaskie procesy pokazują , że przy dobrych obrońcach można wyjść z czegoś, nawet jeśli jest się winnym więc może być różnie...). No ale oczywiście nie wiem, jak było. Może zrobisz nam update. Pozdrawiam.
Dla mnie kompletnie niezrozumiałe jest dlaczego Eric wiedząc, że Kouri próbowała go 2 razy otruć, widząc, co ona kombinuje i mówiąc wszystkim dookoła, że próbuje go zabić dalej jak gdyby nigdy nic jadł i pił to co ona mu podała. Ja już dawno zgarnęłabym dzieciaki i nara do siostry albo hotelu albo chociaż nie jadłabym nic od Kouri. Totalnie bez sensu.
Są leki przeciwpsychotyczne przepisywane głównie na problemy z zasypianiem. Nie powinno według mnie traktować się ich jako grupy leków z wyboru przy takich zaburzeniach, ale bywa, że dostaje się je już na pierwszej wizycie kiedy jedynym problemem jest sen. Niektórzy lekarze wydają je bardzo lekką ręką. Kolejna kwestia to dzielenie się lekami z osobami, którym nie są przepisane, co ludzie nagminnie robią na zasadzie "masz, mnie pomogło, zobacz, czy tobie pomoże" i hop, wchodzi tabletka przeciwpsychotyczna pozyskana od kolegi chcącego po prostu pomóc, a który dostał je od lekarza dla siebie. Także jeśli chodzi o to, nie wydaje mi się, żeby mała dawka była czymś niepokojącym w tej sprawie. Fentalnyl zdecydowanie bardziej niepokoi.
Jako psychiatra muszę sprostować: Seroquel, czyli kwetiapina jak najbardziej może służyć jako lek pierwszego wyboru na sen u ludzi bez konkretnej poważnej choroby psychicznej. Kwestia dawki, 25 mg na sen, 200-400 mg jako stabilizator nastroju (w chorobie afektywnej), więcej mg (do 800 mg) jako lek przeciwpsychotyczny (np w schizofrenii).
@quasinovergicus Moge zapytac?Czy osobie starszej ze znacznym stopniem otepienia,ale "komunikatywnej"mozna poprawic zasypianie.Do tej pory o 22giej melatonina 5mg.Pozno sie kladzie spac,ale niemoznosc zasniecia do 2giej w nocy wykancza psychicznie.
@@ewa9935porada nieweryfikowana, nie zastąpi wizyty u specjalisty;p jak najbardziej można. Nawet rodzinny może wypisać.
Moze mozna zejść z przepisywania lekow w praktyce 😉ostatnio im wiecej czytam o dziwnych przedawkowaniach lekow z potencjalnym morderstwem w tle to usypiam...🤪 Najbardziej mnie urzekla niedawna historia jak ibuprofen użyto do próby morderstwa ale nie wyszlo wiec zadzgano ostatecznie ofiare... A z innej perspektywy zastanawiam sie na ile można oszukać psychiatrę i potem użyć środki do wyeliminowania innej osoby... Bo to juz by bylo morderstwo prawie doskonałe, przy sprzyjających okolicznościach niezbyt szczegółowo po śmierci przeprowadzonej autopsji... co zdarza sie nad wyraz czesto...
@@bellamia-dk9qr gdy byłam nietrzeźwa, "znajomi" próbowali upozorować moją próbę samobójczą... Xenną ekstra komfort i hydroxyzyną (choć na tej samej półce miałam silniejsze leki) XDDD
Jak to ktoś ładnie ujął - zasrałabym się na śmierć, ale odeszła w spokoju 💁🏻♀️
@@lena_lark🤣
Słuchalam kiedyś wielu podcastów, teraz pozostałam tylko przy Adze no i Jaśmin oczywiście. Tylku tutaj czuję się dobrze...To oczywiście zasługa Agi ale nade wszystko tej cudownej społeczności, którą stworzyła. Uwielbiam czytać komentarze, bo nie ma tu nigdy hejtu, personalnych docinek czy zbędnych bezsensownych kłótni.Atmosfera, pomimo trudnych tematów, jest zawsze pełna życzliwości i ciepła. Dziękuję ❤
Polecam jeszcze Ewelinę z Kryminalne Czechy i Słowacja ❤
Aga jest super 👌❤ polecam też Papillaria tworzy niszowe podcasty najczęściej z Francji. ❤
Polecam też "Nagle, ostatniej nocy". Naprawdę wysoki poziom!
I skok w mrok!
I Zbrodnie Zapomniane :)
Jestem pod wrażeniem. Żadna z amerykańskich jutuberek z milionami subskrybentów nie przedstawiła tej historii tak dokładnie, ciekawie i z różnych punktów widzenia jak Ty. ❤️
Kto rano wstaje, temu Aga nowy aneks daje. (Można też nie wstawać i słuchać nadal leżąc w łóżku)
Pijąc kawę 😁 herbatę 😁!!! Ja słucham wieczorem na sen głos Agi niesamowicie relaksuje ☺️
Zwłaszcza jak się choruje 😮😢
Jeszcze nie słuchałam, ale nie mogę napatrzeć się na ich białe zęby. Jak drażetki Winterfresha.
Bo oni przykleili sobie te drazetki 🤣🤣
Te amerykańskie białe zęby też mnie fascynują.
Zawsze jak takie widzę - zastanawiam się jak radzą sobie z nadwrażliwością xdd
Jeśli coś wydaje ci się nieprawdziwe, może być nieprawdziwe. Zaufaj sobie :)
@olgaptak4349
We take great care of our teeth, not only by having them professionally cleaned two or more times a year, but also by whitening them and, if we can afford it, by installing dental implants or veneers Teeth are a great decoration and everyone pays attention to a smile with beautiful white teeth.
Dziękuję za kolejny wspólny niedzielny poranek. Kilka dni temu po odkryciu afery z kanałem Olgi H. doszłam do wniosku, że Aga i jej uczciwość, systematyczność, skrupulatnosc i szacunek do widza, a nade wszystko skromnosc połączona z wielkim talentem to brylant na polskim yt. Aga, jesteś wyjstkowa, dziękuję ❤
Dzięki za info, nic o tej aferze nie słyszałam. Olgi nie słuchałam i już teraz na pewno nie zacznę 😅
Jaka afera?
Nie wiem o co chodzi z tą aferą u Olgi, ale nie dajmy się zwariować. Też bardzo Olgę lubię, i nie wiem co musiałaby zrobić żeby to wpłynęło na to co ona robi, a też robi bardzo dobra robotę.
@@Otylia0611 okazało się, że płaci komuś za pisanie historii a sama tylko czyta więc nie wiem czy to taka dobra robota
@@joannarosiak6777w dodatku płaci stawki 5x niższe niż rynkowe. Plus chore wpisy małżonków na wykopie, gdzie się zresztą poznali. Szok ;/
Aga,byłabyś świetnym śledczym.Twoja skrupulatność,dociekliwość,dokładność,branie pod uwagę wszystkich okoliczności,a przede wszystkim skupianie się na faktach sprawia,że zawsze z zainteresowaniem biorę sobie jakieś piciu i słucham uważnie.Nawet w niedzielę palmową😊
Przecież to są już odkryte informacje Aga ma jednak talent niezaprzeczalny, uwielbiam jej sposób opowiadania i narracji🎉
Ważna jest interpretacja tych informacji
Aga moim zdaniem jest super podcasterką, ponieważ:
1. przedstawia wszystkie fakty
2. przedstawia wszystkie możliwe wersje wydarzeń
3. nie ubarwia opowieści niepotrzebnymi ozdobnikami i insynuacjami
4. nie opowiada stareotypowych "głodnych kawałków", czyli nie powtarza tych samych argumentów na temat danej sprawy, co inni podcasterzy. np. ileż razy w sprawie Ramsey'ów słyszałam, że "nie było śladów na śniegu" 🤦♀️ Aga powiedziałaby, że ludzie tak często mówią, potem powiedziałaby, co widać na zdjęciach, a potem, co było opisane w dokumentach śledztwa i zeznaniach świadków - u Agi zawsze można się spodziewać konkretów, a nie bajdurzenia trzy po trzy, byle gadać!
przymulanie i przeciaganie sprawy przed czasem zasypia sie
@@Zmiana_Pogody Polecam sprawdzić z ArPiwum X, ponieważ tam również sprawy przedstawione są bardzo, ale to bardzo rzetelnie. Moim zdaniem zdecydowanie najwyższy poziom razem z Mystery Cabin, Krymisferą i Dębową Chatką.
Co Wy ludzie wstajecie tak wcześnie w niedziele??😊Pozdrawiam Age i wszystkich wolnych Słuchaczy😊
Pozdrawiam😊
Tak, ja dziś się obudziłam bez budzika o 4:40, a zasnęłam wczoraj przed 21. Standardowo zaś wstaję zazwyczaj o 6, bez względu czy to jest w tygodniu czy w weekend.
Hyhyhy
Ja zawsze 6:30
Żeby posłuchać Agi😂
witaj Aga...historia mi znana ale zawsze z przyjemnością słucham twojej interpretacji i jak zwykle dostajesz ode mnie łapkę...pozdrawiam ciebie i wszystkich, którzy lubią ten kanał
Duże pieniądze to duże problemy. 😏
"Ronny powinien mieć od Erica wiadomosci o ćpaniu". Takich wiadomosci, tym bardziej na telefonie Erica, NIE DA się sfabrykować post factum. CZYLI z tym ćpaniem i Meksykiem MOŻE byc coś na rzeczy, jeżeli Ronny takie wiadomosci od Erika sprzed roku MA.
Czasem niewinni muszą sobie pomóc zasiewając niepewność po stronie policji/sądu i przysięgłych, gdy wszystkie puzzle układają się przeciwko nim, a policja jak wiemy chętnie poprzestaje na pierwszym lepszym rozwiązaniu odtrąbiając sukces i zamyka sprawę.
Ta ustawiona historia ma właśnie zasiać wątpliwości.
A JESLI Ronny MA takie smsy od Erika, to znaczy, że w kwestii narkotyków mógł działać na własną rękę i w swoim zakresie.
To również zwróciło moją uwagę, chyba że nasza bohaterka nie jest najbystrzejsza i myśli, że wysyłając smsy po czasie nabierze policję.
Gdyby coś było na rzeczy z tymi wiadomościami, to Kouri nie tłumaczyłaby potem, że to fabuła jej nowej książki XD
Przykłady poprzednich 'prób otrucia' da się w sumie łatwo logicznie wyjaśnić. Drink w Grecji - pytanie który z kolei to był drink. Czy krótko po wylądowaniu, czy wcześniej może napił się wody z kranu. A może po prostu w drinku byl jakiś alkohol którego nie tolerował zbyt dobrze (ja np nie mogę nawet powąchać ouzo bo mi się robi niedobrze). Kanapka w samochodzie - jak długo ta kanapka tam była? Czy Eric miał jakąś alergię? Może wystąpiło zwykłe cross contamination albo Eric Nie byl świadomy, że może być na coś uczulony. Ale skoro dał sobie zastrzyk epipem - skąd go miał. I dlaczego nie udał się do lekarza bo w przypadku podejrzenia wstrząsu anafilaktycznego i użycia epipen powinno się jednak udać na pogotowie.
Co do używania narkotyków - no tak, bo przecież ludzie uzależnieni wcale nie potrafią się kryć z tym, że mają problem. 😶
Aga! Właśnie czekam (11:00) na start półmaratonu warszawskiego! Będziesz mi towarzyszyć przez pierwszy etap! ❤
Witam Wszystkich w ten niedzielny ponury, deszczowy poranek. Tradycyjnie po długim spacerze z moim JRT zasiadam do kawy i słucham razem z Wami. Pięknej niedzieli.
Dzień dobry wszystkim ☕
Ja uwielbiam u Agi jej delikatny głos i jak ona sobie uklada te historie aby je nam opowiedzieć jak najciekawiej. Juz sam początek wciąga, a potem to juz patrze na czerwoną kreskę aby jak najdłużej trwało.
To już klasyka. Aga,My,piciu i ciekawa sprawa....
Hejka wszystkim 😊 Dużo ciepłego słońca w Serduszkach pozdrawiam 😁
Witamy Agę i wszystkich słuchaczy😊
Miłego słuchania i miłej niedzieli 😊 pozdrawiam
Miłego dnia 🤗
Slyszalam już o tej sprawie. I choć uważam, że żona jest winna, to nie mogę się nadziwić, iż mąż nadal jadł i pił to, co żona mu podała, skoro podejrzewał, że już dwa razy próbowała go otruć. Zastanawiam się, czy te podejrzenia nie są wymysłem jego rodziny, żeby wskazać na żonę jako winną.
Tez wydaje mi sie, że żona wyprawiła go na tamten swiat ..Czasem człowiek ma jakieś podejrzenia ale wydają sie tak absurdalne, ze się ostatecznie to odsuwa od siebie ...
Witam😀i juz zabieram sie za słuchanie,udanej niedzieli dla Wszystkich
U nas na Podlasiu śpiewało się taką piosenkę „ Mama warila kartoszku,papa paszol za wadoju,mama podstawiła nozku,papa upał golowju „
Posłucham podczas jazdy samochodem za 2h. Tymczasem życzę wszystkim Aneksowiczom udanej niedzieli ☕
To jest naprawdę ciężka, niejednoznaczna sprawa - z jednej strony wiele przemawia za tym, że Kouri zabiła męża (wymówka z pisaniem powieści, no xD po prostu), ale z drugiej strony jego siostry i matka wydają się strasznie manipulować i kręcić byle tylko wyszło na ich. Zwłaszcza dwie rzekome próby otrucia wydają się naciągane - kanapka mogła bardzo łatwo zepsuć się w samochodzie, jeśli wnętrze było nagrzane, a silne zatrucie po wyjeździe za granicę nie jest niczym niezwykłym. Zwłaszcza że z naszego punktu widzenia Grecja jest dość blisko, ale dla Amerykanów to już niezła egzotyka.
Zupełnie nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się że strona mająca rację fabrykuje dowody, byle tylko sprawiedliwości stało się zadość. Która ze stron by to nie była.
Zona zamordowanego nie lubila jego rodziny za intercyze majatkowa , co jest normalka w bogatych rodzinach np. zona Trumpa , Melania zgodzila sie na interzyze majatkowa w wysokosci jednego milliona $. Natomiast zona Johna Kennedego Jr. otrzymalaby 2 milliony $ jesli do rozpadu malzenstwa doszloby po 5 latach.......Intercyza to dobra rzecz.......
Pozdrawiam wszystkich
Wygląda na to,że tym listem się pogrążyła 💁🏻♀️
też mi się wydaje, ze ten list jest kropką nad i, tego nie da się obronić
Ciekawe, dlaczego w ogóle go napisała, przecież mogła przypuszczać, że list zostanie skontrolowany przez służby. Mogła użyć takiej formy jak sugeruje Aga - czyli że ona przypomina swemu bratu, że jej mąż rozmawiał z nim o swoim uzaleznieniu.
chyba zagrała va bank, czyli koniecznie musiała te informacje przekazać matce a, ze innej opcji nie było to zaryzykowała- a nuż przejdzie i nikt tego nie sprawdzi. Liczyła, ze się uda, ale się nie udało. @@krystynajja.2606
@@krystynajja.2606 mnie się wydaje,że są po prostu mordercy idioci,którzy myślą,że że sprytni i przechytrzą wymiar sprawiedliwości. A prędzej czy później popełniają błąd 💁🏻♀️
Ale super, wczesniej dzis. Pozdrawiam Wszystkich
Tak sobie słuchając do śniadanka, słysząc co paplała jego siostra i co paplał on nie robiąc nic jednocześnie z tymi jej niby próbami otrucia to pomyślałam że prędzej jego siostra go otruła...i wtedy sobie przypomniałam że chwilę wcześniej było o tym że na nią po kryjomu przepisał polisę... Wcale bym się nie zdziwiła bo ta historia "opowiadana" przez jego rodzinę jakoś tak dziwnie przekierowuje uwagę na nich z podejrzanej.
Sprawy, które opracowujesz są bardzo ciekawe. Jesteś świetną podcasterką
Dziękuję Aga za nowy odcinek! Uwielbiam te niedzielne poranki spędzane wspólnie z Wami Drodzy Aneksowicze w ANEKSIE AGI. Wspaniałe jest czytać Wasze komentarze, zawsze pozytywne i miłe. Dziękuję Wam za nie.🍀☀️🙏💟
Pani Agnieszko. Dziękuję jak zwykle wielka przyjemność słuchać historii kryminalnych w Pani wydaniu.❤
Bardzo dziękuję za umilenie mi czasu w drodze do pracy. Dzięki Tobie Ago niedziela zaczyna się lepiej. Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry, facet jeszcze śpi więc korzystam 😁 powiedział mi, że nie wie jak mogę słuchać podcastów kryminalnych na sen i na pobudkę bo on ma po nich mroczne sny 🤣
Mój sie dziwi, jak można relaksować się przy kryminalnychm strasznych historiach :P😂
@@annamad2192 mój mąż już przestał się dziwić 😂
Witam serdecznie ,miłej niedzieli dla Wszystkich ❤
W niedzielę z niecierpliwością czekam na podkast
Też stawiam na to, że jest winna
Witam z piciem❤
Dzięki Aga za kolejny świetny podkast. Po raz pierwszy usłyszałam o tej sprawie pod koniec zeszłego roku. Od tamtej pory śledzę ją na YT ( na kanale Court TV głównie).
❤ Witam Wszystkich przy porannej kawie ❤
Czesc wszystkim aneksowiczom 👋
Dzień dobry wszystkim❤
w Polsce na problemy ze snem powszechnie przepisywany jest Ketrel, lek stosowany przy leczeniu schizofrenii. Różnią się przepisaną dawką - więc akurat przepisany lek w tym przypadku nie jest dziwny i nie musi wiązać się z innymi problemami.
Znowu trafiła się sprawa, w której nasuwa mi się kilka przemyśleń, więc jedziemy z komentarzem.
Zacznę może od takiej bardziej ogólnej uwagi, że istota problemu leży nie w tym, czy wierzymy lub nie w kolejne doniesienia, co w ich właściwym filtrowaniu. Zdigitalizowany świat podsuwa nam każdego dnia tyle bodźców, że naprawdę łatwo się w nich zagubić, w efekcie czego często kwestii całkowicie nieistotnej nadaje się wielką wagę, a w tym samym czasie kluczowy element obrazka ucieka gdzieś kompletnie niezauważony. Ludzie niestety mają tendencje do ulegania dominującym narracjom, co np. doskonale widać jak różne są komentarze do tych samych spraw, ale opowiedzianych od nieco innej strony.
Ale już do rzeczy: Agnieszka wspomina, że zachowanie Erica było dla niej irracjonalne, bo jak niby zdrowy na umyśle człowiek może tkwić w związku z osobą, którą podejrzewa o niecne zamiary, pić przygotowane przez nią drinki i jeszcze zabierać ją na nasiadówki ze znajomymi. To ja może odpowiem pytaniem na pytanie: a jak zdrowy na umyśle człowiek może tkwić w związku opartym na przemocy fizycznej, ekonomicznej lub emocjonalnej, a na zewnątrz sprawiać wrażenie, że wszystko jest w porządku? Naprawdę mało znamy takich przypadków? Aby to zrozumieć, nie możemy rozumować tutaj oczami niezaangażowanego obserwatora, bo z tej perspektywy jest to oczywiście pozbawione sensu. W niektórych relacjach wytwarza się (może do tego dojść na naprawdę wiele sposobów) niezdrowa więź, która sprawia, że ludzie uzależniają się od drugiej osoby tak bardzo, że ciężko im wyobrazić sobie bez niej rzeczywistość. W chwilach największego bólu i poczucia krzywdy czasami starają się nawet zadziałać racjonalnie (wyprowadzka, wniesienie papierów o rozwód etc), ale często koniec końców uzależnienie okazuje się silniejsze niż rozum, w efekcie czego i tak wracają do relacji, w której doznają tak wielu krzywd. Opis początku znajomości Erica i Kouri jasno sugeruje, że to on zabiegał o jej względy i był w jakimś stopniu pod jej wpływem. Czy to zauroczenie z czasem przekształciło się w jakąś trwałą para-relację? Tego nie wiemy, ale zdecydowanie bliżej mi do tezy, że Eric był niezdrowo uzależniony od Kouri niż od jakichkolwiek substancji. I bynajmniej nie dzieci i ich dobro były tutaj czynnikiem numer jeden, który sprawił, że przy niej został.
Co do kwestii winy lub jej braku, to serio zastanawia mnie aż taka debata w sytuacji, gdy sprawczyni w zasadzie zostawiła autograf na miejscu zbrodni. Już nawet zostawmy na chwilę te wyszukiwarki czy naiwnie skasowane wiadomości (bo to chyba komentuje się samo), ale naprawdę nikomu nie zapaliła się lampka w sytuacji, gdy jedną z pierwszych informacji przekazanych przez osobę zgłaszającą jest 'Bo wiecie, Eric brał dużo tabletek przeciwbólowych. Nie, nie wiem jakich i nie wiem gdzie one są, zapytajcie pani, która tu sprząta, bo ona u nas w domu randomowo przekłada nasze leki z miejsca na miejsce'. Przecież to jest jakiś piramidalny absurd, a wobec kolejnych dowodów wszystkie puzzle w zasadzie sama wskakują na swoje miejsce.
Agnieszka bardzo dużo miejsca poświęciła relacjom w rodzinie Erica, a mnie w sumie niemal od początku podcastu niepokoiła relacja między Kouri i jej matką, która sprawiała wrażenie (z braku lepszego słowa) mocno toksycznej. No i w ostatniej części faktycznie doczekałem się segmentu, który niejako potwierdza, że mamusia to zaiste ciekawa osobowość. I choć z dużym prawdopodobieństwem wyjdzie z tego 'na czysto', to raczej nie mam wątpliwości, że przynajmniej mocno dopingowała córkę w działaniach. Bo to, że cała intryga była zaplanowaną w detalach akcją, jest chyba jasne i oczywiste. A ponieważ cierpliwości obu paniom (a możliwe, że i całej rodzince) nie brakowało, to nie dziwi, że zadbano o wiele szczegółów, choć Kouri i tak popełniła zaskakująco wiele błędów, przez które znalazła się w miejscu, w którym aktualnie przebywa i mam wielką nadzieję, że akurat to nie ulegnie szybko zmianie. Cóż, w tej historii jak widać uczennica nie przerosła mistrzyni.
Pozdrawiam wszystkich, którzy poświęcili czas na przeczytanie, cudownego dzionka dla Was wszystkich! 🌞
😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊ąą
Chapeau bas. Skonsumowałam z niebywałą przyjemnością merytorykę i polszczyznę Twojego komentarza. Przed inerpunkcją to już dosłownie chylę czoła. Współcześnie - zjawisko.
Może Ericowi przeszlo przez mysl, że żona go podtruwa, podzielil się tym z innymi ale w domu i gdzieś w środku byl tak zakochany i wierzyl w jej uczciwość, że nie dopuszczał tej myśli do siebie.
Witaj Aga🤗jak zawsze w niedzielę robię obiadek i słucham ciebie 🎧🎤 pozdrawiam cieplutko Wszystkich wiernych słuchaczy 😘😘
Kawka i slucham 🙋
Witam najmilej Pani Agnieszko :)))
Witam pięknie, delikatne Aneksowiczki :))
Witam również dobrotliwych, odważnych Aneksowiczów :)
Zabieram się za słuchanie i oglądanie :))
Dziękuję Pani Agnieszko za umilenie mi kolejnej już niedzieli :)
Dziękuję ślicznie, kłaniam się do stóp i pozdrawiam najserdeczniej! :)
ŻYCZĘ PANI, PANI AGNIESZKO WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!!( Piszę to tutaj, bo nie wiem czy Pani wrzuci film w niedziele :>)
Jak można żyć z kimś takim i z taką świadomością, że ktoś czyli współmałżonek czyni takie próby. Czyżby dla dobra dzieci?!?
Moze nie byl pewny, ale niefnosc wzrastala. Pewne rzeczy mogly mu przypomniec sie po czasie, gdy np zauwazyl manipulacje w polisach ubezpieczeniowych...
Być może 🤷w każdym razie biedny facet i dzieci szkoda
Dziwna sytuacja 🤔. Chciałam wierzyć , że nie jest winna . Mało która matka pisze książeczkę dzieciom i w ten sposób pomaga im zrozumieć odejście taty i uporać się ze smutkiem....
Ciekawa historia 👍
Jako lekarz zastanawiam się nad środkiem zaradczym na otrucie: epinefryna i środki przeciwalergiczne nie działają na truciznę a na alergię. Oczywiście można zagrozić czyjemuś życiu dodając do jego posiłku silnie uczulający produkt. Jednak historia lekko niekonsekwentna
tym bardziej, że wcześniej musiała wystąpić już u niego reakcja anafilaktyczna skoro miał epi-pen i wiedział jak go użyć oraz że zażył środek przeciwhistominowy. Co więcej wszystkie objawy plus to, że mała dawka wystarczyła, żeby wywołać reakcję wskazuję na wstrząs anafilaktyczny
Kolejny super podcast i to juz od 6 💕
Dziękuję i pozdrawiam
Cześć Aga 👍 Dobrej niedzieli drodzy Aneksowicze ☕🌞
Dobrej niedzieli Jerzy
List faktycznie brzmi jak dobry dowód, ale reszta jest dosyć mętna. Nie mam zdania. Czasem ludzie niewinni robią jakieś bezdennie głupie rzeczy. Najważniejsze, żeby wyrok był właściwy. Żeby niewinna osoba nie poszła na długie lata do więzienia, ani winna nie uniknęła kary.
wydaje mi się, ze ten list jest tak pogrążający, że trudno uwierzyć w jej niewinność...gdyby go nie było, to faktycznie same poszlaki, ale tym listem się wysypała
Ona kłamie i rodzina męża też kłamie.
Mówcie co chcecie, mnie od początku nie podobało się zachowanie jego "kochanej rodzinki" (intercyza przedstawiona przez mamusie w dniu ślubu to szczyt chamstwa - ja bym taki ślub odwołała). Łatwo kogoś oczernić, szczególnie jak masz kasę i wpływy. Nie znamy prawdy, ale moim zdaniem ona od początku była szykanowana przez tę rodzinę.
Dla mnie mogło być tak: uzależniony od różnych substancji rozpieszczony bogacz nie przyznaje się przed rodziną do swojego problemu. W przypadku wystąpienia objawów odstawienia mówi rodzinie, że żona go truje. Ale rodzina dowiaduje się i chce się pozbyć czarnej owcy.
Bardzo możliwy scenariusz.
A'propos leku przeciwpsychotycznego - z tej grupy dostałam pierwszy z leków na bezsenność, drugi psychiatra też proponował przepisanie go. W niskich dawkach działanie p. psych. jeszcze się nie pojawia, ale często pojawia się senność. Przy okazji lek jest względnie bezpieczny.
Nie zdziwiłabym się, gdyby też Kouri tego nie wiedziała :/
❤ Uwielbiam pani głos lubię panią dokładność opowiadaniu styl w jakim pani mówi Pozdrowienia z Chicago
Jest to aktualnie jedyny podkast kryminalny jaki słucham❤
najlepszy
Dzięki 😊
Hej. Ubieram słuchawki idę z Tobą Aga na zakupy (konkretnie po zapas jedzonka dla mojego psa). Pozdrawiam :)
Dziękuję za ciekawa historię.
Czy badajac wlosy, mozna ustalic jak dlugo osoba uzywala narkotyki czy inne substancje?
Podobno można
Boziu, nareszcie oddałam magisterkę i mam czas się byczyć przy przyjemnym nadrabianiu zaległych odcinków! ❤
Oglądasz? Słuchasz? Skomentuj, zalajkuj🥰
Lubie kilku podcasterow . Naprawde sa swietni ale AGA ROJEK jest najlepsza.❤
Dzięki Aga !
Ja tez od 2 lat słucham tylko Agi❤i Mystery Cabin❤..po prostu perełki!
SUPER AGA😊
Uwielbiam piciu z Agą! Ode mnie zawsze 👍🏻 Dziękuję i serdecznie pozdrawiam z Burbank, USA.
Piciu dzisiaj niebezpiecznym tematem. #sarkazm. Dziękuję za kolejny, bardzo rzetelny odcinek.
Aga , aneks i niedziela rozpoczęła się prawidłowo.
Ja też na problemy z zasypianiem dostałam kwetiapinę. Nie mam schizefrenii, nie mam dwubiegunówki. Hydroksyzyna na mnie nie działa, a relanium nie chcę brać z powodu możliwego uzależnienia. To nie jest nic niespotykanego, żeby tę substancję przepisywać nasennie. Neuroleptyki często są przepisywane na problemy ze snem.
Dziękuję i pozdrawiam z gór :)
Jakich? Tęsknię za górami, choć tydzień temu wróciłam z pięknych Alp
@@justinshell9394 Zakopane 🙂🙂
Dziekuje. Super. ❤❤❤
Podsyłam temat na odcinek: otrucie chińskiego milionera Lin Qi podobno przez jego pracownika. Tam była jakaś drama związana z nowym serialem Netflixa - Problem Trzech Ciał. Mega ciekawie brzmi ta sprawa. 😮
Bardzo dziękuję za kolejny ciekawy film. Pozdrawiam
Dzięki Aga, jesteś super ❤
Dzień dobry Aga! Zakładam słuchawki już Cię słucham! Niedzielę uważam za rozpoczętą 😊
Dobrze jest posluchac nowej, nie znanej sprawy.
Aga jak Ty już się przychylasz do jej winy to chyba faktycznie musi być winna ❤. A tak serio - też wygląda na to , że jest odpowiedzialna za śmierć męża.
Wstałam o 6.00 zjadłam śniadanko i niespodzianka poranna od Agi. Witam więc wszystkich i slucham❤
Nie propafol a propofol. Poza tym propofol nie zabił MJ. Zabił go "lekarz" bez uprawnień, który wyszedł podając swojemu pacjentowi lek, który wymaga nadzoru urządzeń monitorujących (którego nie było w przypadku MJ) oraz co najmniej dwóch osób z certyfikatem i uprawnieniami do podawania tego leku. Ponad to - to nie był tylko Propofol, ale też koktajl innych leków.
Dziękuję
Dziękuję ☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕
Pozdrawiam Age i wszystkich słuchaczy ❤❤❤
Słyszałam już o tej sprawie i jednak też mi się wydaje, że ona coś ma z tym wspólnego ale zobaczymy jak będzie podczas procesu (anglosaskie procesy pokazują , że przy dobrych obrońcach można wyjść z czegoś, nawet jeśli jest się winnym więc może być różnie...). No ale oczywiście nie wiem, jak było. Może zrobisz nam update. Pozdrawiam.
Dla mnie kompletnie niezrozumiałe jest dlaczego Eric wiedząc, że Kouri próbowała go 2 razy otruć, widząc, co ona kombinuje i mówiąc wszystkim dookoła, że próbuje go zabić dalej jak gdyby nigdy nic jadł i pił to co ona mu podała. Ja już dawno zgarnęłabym dzieciaki i nara do siostry albo hotelu albo chociaż nie jadłabym nic od Kouri. Totalnie bez sensu.
Ty też jestes super !
Niedzielne śniadanko z Agą 😍
Dzięki za nowy odcinek i do usłyszenia 🙂
fentanyl stosowany przewlekle w bólach nowotworowych stosowana jest w plastrach przezskórnie i ma małą moc uzależniania
Kurde faja, ale akcja w tym odcinku. Dzięki Agnieszka.
Miłej niedzieli wszystkim❤
Są leki przeciwpsychotyczne przepisywane głównie na problemy z zasypianiem. Nie powinno według mnie traktować się ich jako grupy leków z wyboru przy takich zaburzeniach, ale bywa, że dostaje się je już na pierwszej wizycie kiedy jedynym problemem jest sen. Niektórzy lekarze wydają je bardzo lekką ręką. Kolejna kwestia to dzielenie się lekami z osobami, którym nie są przepisane, co ludzie nagminnie robią na zasadzie "masz, mnie pomogło, zobacz, czy tobie pomoże" i hop, wchodzi tabletka przeciwpsychotyczna pozyskana od kolegi chcącego po prostu pomóc, a który dostał je od lekarza dla siebie. Także jeśli chodzi o to, nie wydaje mi się, żeby mała dawka była czymś niepokojącym w tej sprawie. Fentalnyl zdecydowanie bardziej niepokoi.
A może to ktoś z Eryka rodziny siostra ? Przecież Eryk zmienil swojego benificjenta . Wielkie dzieki za podkast. Pozdrawiam ❤
ciekawa uwaga ❕ rzeczywiście
Dziękuję za jak zawsze interesującą sprawę.
super, godzinka z 4h podrozy powrotnej z "wakacji" :D dzieki Aga!!!
dziękuję i pozdrawiam ❤
Bardzo dobrze przedstawiona sprawa
Dzięki Aga🫶🏻