A jeśli w imię Boga zechcesz iść Zostaw po drodze niepotrzebny krzyż Miłości, nadziei naładuj w kieszenie i chleb Potem idź gdzie chcesz Aż najmniejsza z dróg Dotknie twoich stóp Wtedy stań na najwyższej z gór I połknij wiatr byś wykrzyczeć mógł Ja tańczę, a niebo, niebo gra Ja śpiewam, prze-niebieski czas A kiedy rozdasz najcieplejszy szept Gdy przewędrujesz każdy mały sens Pomyślisz że tak, że wypełnił się czas To ostatnia z dróg Szuka twoich stóp Teraz stań na najwyższej z gór I połknij wiatr byś wykrzyczeć mógł Ja tańczę, a niebo, niebo gra Ja śpiewam, prze-niebieski czas Ja tańczę, a niebo, niebo gra Ja śpiewam
Osobiście nie wiem, a wręcz nie mam pojęcia czym się zachwycacie. Instrumenty brzmią przepięknie i nadają temu utworowi jeszcze większego uroku, ale Rogucki śpiewa tu po prostu tragicznie. Przekombinował wokalnie jak dla mnie. A szkoda, bo gdyby zaśpiewał ten utwór w taki sposób jak na płycie to zapewne wolałbym to od wersji studyjnej. Ale to moje zdanie. Pozdrawiam.
SajmonBlunt Masz rację. Muzycznie jest pięknie, niesamowicie coś wspaniałego ale wokalnie trochę przekombinowane. Za dużo "aktorstwa" w tym śpiewie. Byłoby skromniej , bez udziwnień - byłoby lepiej.
Muzyczne arcydzieło...
Kocham ten utwór...Ale to wykonanie jest wprost niesamowite...Takie aż dech w piersi zapiera!! Pięknie
"...To ostatnia z dróg, szuka twoich stóp..."
Uwielbiam ten fragment ;-]
Rogucki to po prostu sztuka śpiewania , dlatego za to go kocham
+Paulina Młotkowska mówisz o tym 4:12 ? Rogucki to raczej sztuka bełkotania i zmanierowania. a szkoda, bo muzyka jest fantastyczna
niesamowite, wspaniałe, tak spokojny i relaksujący
Kochaaam!!! ;]
A jeśli w imię Boga zechcesz iść
Zostaw po drodze niepotrzebny krzyż
Miłości, nadziei naładuj w kieszenie i chleb
Potem idź gdzie chcesz
Aż najmniejsza z dróg
Dotknie twoich stóp
Wtedy stań na najwyższej z gór
I połknij wiatr byś wykrzyczeć mógł
Ja tańczę, a niebo, niebo gra
Ja śpiewam, prze-niebieski czas
A kiedy rozdasz najcieplejszy szept
Gdy przewędrujesz każdy mały sens
Pomyślisz że tak, że wypełnił się czas
To ostatnia z dróg
Szuka twoich stóp
Teraz stań na najwyższej z gór
I połknij wiatr byś wykrzyczeć mógł
Ja tańczę, a niebo, niebo gra
Ja śpiewam, prze-niebieski czas
Ja tańczę, a niebo, niebo gra
Ja śpiewam
Mega !!!!
❤❤❤❤ coma
Coma - Pasażer
2000 (singiel) - 3:32
2004 (PWzM) - 5:10
2010 (Symfonicznie) - 8:38
Aż strach się bać ile będzie trwała w 2014...
2019 dokladniej 22 Stycznia, trwa dalej tyle samo ;)
❤🔥
tez mam ciarki : O
Osobiście nie wiem, a wręcz nie mam pojęcia czym się zachwycacie. Instrumenty brzmią przepięknie i nadają temu utworowi jeszcze większego uroku, ale Rogucki śpiewa tu po prostu tragicznie. Przekombinował wokalnie jak dla mnie. A szkoda, bo gdyby zaśpiewał ten utwór w taki sposób jak na płycie to zapewne wolałbym to od wersji studyjnej. Ale to moje zdanie. Pozdrawiam.
Co prawda to prawda, więcej świrowania jak śpiewania z jego strony.
SajmonBlunt Masz rację. Muzycznie jest pięknie, niesamowicie coś wspaniałego ale wokalnie trochę przekombinowane. Za dużo "aktorstwa" w tym śpiewie. Byłoby skromniej , bez udziwnień - byłoby lepiej.
według mnie głos jest genialny tak samo jak muzyka i wszystko ze sobą współgra...a jeśli się cos nie podoba to po co tego słuchacie?! Nie rozumiem....
Wszedłem, sprawdziłem, wyraziłem swoje zdanie i nie wracam do tej wersji. Coś nie tak?
Wokal: tragedia.