Piękna trasa. Szedłem nią 28 lutego. Leżały jeszcze resztki śniegu. Do Bielicznej schodziłem stokówką, która odbija w lewo tuż przed przełęczą. Widoków tam nie miałem, za to błocko i owszem 😉. W sumie sporo dość głębokich brodów w dolinie, po roztopach. Trasa piękna. Dolina Bielicznej niezwykle urodziwa. Czuć ducha dawnych dziejów. Polecam nie tylko miłośnikom Beskidu Niskiego😊
Pięknie Ci to wyszło 🔥😀 Gratuluję 😍
Pięknie dziękuję ☺ Pozdrawiam ☺
Piękna trasa. Szedłem nią 28 lutego. Leżały jeszcze resztki śniegu. Do Bielicznej schodziłem stokówką, która odbija w lewo tuż przed przełęczą. Widoków tam nie miałem, za to błocko i owszem 😉. W sumie sporo dość głębokich brodów w dolinie, po roztopach. Trasa piękna. Dolina Bielicznej niezwykle urodziwa. Czuć ducha dawnych dziejów. Polecam nie tylko miłośnikom Beskidu Niskiego😊
Gratuluję przejścia zimowego, bo ze względu na błocko pewnie łatwo nie było - szczególnie na ,,ścianie płaczu'' 👍 Pozdrawiam ☺
"Ściana płaczu" ma maksymalnie 64% a płacze się tam raczej podczas schodzenia 😁