Highlander II: The Quickening (1991) - Najlepsze złe filmy #6
Вставка
- Опубліковано 10 жов 2024
- Zacznij wspierać kanał na YT:
/ @lstelmach89
…albo na Paymedia: www.paymedia.p...
Zapytania biznesowe: lstelmach89@gmail.com
--
🎬Główny kanał: / lstelmach89
📹Drugi kanał: / Łukaszstelmach2
📺Napisy Końcowe: napisykoncowe.pl
👤Facebook: / lstelmach89
👥Grupa: / 1937312829829049
🐦Twitter: / lstelmach89
📷Instagram: / lstelmach89
🎮Twitch: / lstelmach89
--
Produkcja: Łukasz Stelmach
Muzyka: freemusicarchiv...
Wideo należy do mnie. Wszelkie wykorzystane w ramach prawa cytatu materiały należą do ich prawowitych właścicieli.
--
Główny kanał: / lstelmach89
Zadaj mi ważne pytanie: ask.fm/ihbd
Oficjalna strona: ihbd.arhn.eu/
Facebook: / ihbdarhneu
Instagram: / lstelmach89
Twitter: / lstelmach89
Przynajmniej ten Katana "don't have your back" :)
Naprawdę jest dla mnie fenomenem to, że kiedy Netflix posiada licencję na dystrybucję tureckich telenowel i innych takich wynalazków, w ich bibliotece nie można znaleźć takiego śmieciowego kina. Jest to dla mnie dziwne, ponieważ myślę, że w stosunku do taniości tych licencji, dużo osób mogłoby być po prostu zainteresowane obejrzeniem sobie serii Piątek 13-ego w oryginalnym wydaniu, czy omawianego właśnie Highlandera. Kiedy jedynka pojawiła się na Netflixie to aż pojawił się na Fanklubie post o tym, żeby przypadkiem nikt nie przegapił. Ja osobiście ostatni raz oglądałem Nieśmiertelnego II na VHS jak miałem dosłownie parę lat. Nie jestem w stanie określić, jaka to była edycja, może i nawet ta, o której głównie mówisz, ale niestety kasety w moim domu przepadły :C
Kocham fragmenty filmu z lektorem w twoim materiale, świetnie dodają klimatu :D
Cudowne :D za dzieciaka człowiek miał gdzieś jaki bajzel się tam dzieję. Walą się mieczami i jest fajnie.
Dorosłym też to wystarczy gdy nie skupiają się na jakiś pierdołach jak filmowi krytycy.
Jak ja uwielbiam właśnie takie twoje filmy! Rzeczowo o bardzo interesującej tematyce. Żadne pieprzenie. Uwielbiam i szkoda że są taką rzadkością.
Idealnie w czas, akurat robię świąteczne porządki, więc przyda się coś do słuchania.
Pierwszą część obejrzałem dzięki Twojej polecajce niegdyś na Napisach Końcowych, to był świetny senas, więc dzięki wielkie. Także super się słuchało materiału o niekoniecznie udanej kontynuacji. Czekam na kolejny odcinek z serii.
Ten film - pierwsza część, to także muzyka. Zajebista muzyka Queen i Michaela Kammena -ten od S&M Metallici
Nienawidziłem tego filmu. Jedynką byłem oczarowany. Oglądając dwójkę nie wierzyłem w to co widzę. A oglądałem wersję specjalną, więc ciężko mi uwierzyć, że ten film mógłby być jeszcze gorszy.
Polska wersja oryginału (z planetą Zaist) jest, oglądałem ją gdzieś koło 97, 98 roku na VHS i szczerze mówiąc dotąd myślałam, że to jedyna wersja jaka istnieje.
Fuck yeah, moja ulubiona seria o złych filmach wróciła :3
Zaraz zaraz... Czy przypadkiem mówiąc o syndromie Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną nie miałeś na myśli Halloween? Tam właśnie jest nieco popieprzone kontinuum czasoprzestrzenne.
A jeżeli chodzi o sequele Teksańskiej Masakry, to nic nie przebije Nowej Generacji i Matthew McConaughey przekraczającego wszelkie granice overactingu. Coś pięknego.
W przypadku Teskanskiej Masakry, praktycznie każdy sequel (z pojedynczymi wyjątkami) był sequelem (albo prequelem) do pierwszego filmu, olewając zupełnie wszystkie kolejne
Przecież to jest genialny pomył! Wysyłanie buntowników na obcą planetę do jej mieszkańców, którzy też ciągle prowadzą miedzy sobą walki ale nie są nieśmiertelni i skazanie więźniów na egzystencje wśród śmiertelnych jednostek i doświadczanie przemijalności przez utratę ukochanych lub ciągłą samotność. Jeszcze na dokładkę widmo bycia prześladowanym przez podobnych sobie, którzy chcą i mogą zabijać się nawzajem, zamiast np. dogadać się i stworzyć społeczność nieśmiertelnych, która mogłaby spokojnie przejąć kontrolę na tej obcej planecie i stworzyć społeczność lepszą od tej, z której zostali wykluczeni ale tego nie robią tylko przez obietnicę jakiejś enigmatycznej nagrody dla tego jednego, który przeżyje wszystkich w walce na śmierć i życie. Cudne. Trochę koresponduje z motywem z AttackOnTitan (w sensie wysyłanie wrogów reżimu na wyspę i zmienianie ich w bezrozumne ale potężne bestie... spoiler?).
I jasne, szczegóły zaprzeczające informacją jakie otrzymujemy w pierwszym filmie są do poprawy ale sam koncept? Już widzę scenarzystę, który gada do swojego odbicia w lutrze pisząc to: SCENARZYSTA: Nieśmiertelni, to tak naprawdę kosmici wysłani na naszą planetę za karę.
ODBICIE: Ok. Dlaczego?
S: Są przestępcami. Ale takimi dobrymi. Buntownikami. Jest jeden wielki zły. His name is KATANA!
O: Ok. Co dalej?
S. No wysyła buntowników na Ziemię za karę?
O: I oni są nieśmiertelni?
S: No.
O: Dlaczego?
S: Bo to kosmici. Inna biologia ciała i w ogóle... I MAJĄ KOSMICZNĄ MOC, DZIĘKI KTÓREJ SĄ TACY ALE ZABIJAJĄC SIĘ MOGĄ JĄ PRZEJMOWAĆ I ONA ROBI RZECZY!
O: Dlaczego mają się zabijać, a nie współpracować? Przecież mają wspólnego wroga.
S: Bo... WYCZYSZCZONO IM PAMIĘĆ!
O: To skąd wiedzą, że są nieśmiertelni?
S: Dowiadują się żyjąc na Ziemi. Wojny, choroby, ludzie się starzeją i umierają.
O: Ok. Ale dlaczego się zabijają, a nie przejmują władzy nad Ziemią jako bogowie czy coś?
S: Bo... Booooooo wysyłamy tam jednego, który będzie miał w głowie wspomnienie, że jeśli ZOSTANIE TYLKO JEDEN! to dostaną jakąś super nagrodę! I tak będzie to szło od jednego do drugiego.
O: Jaką nagrodę?
S: Uj wie, nagroda to nagroda. Nie wiem, spełnimy jedno życzenie czy coś.
O: Jaaasne. A jak ten Katana, wyśle następnego po tym jak z reszty zostanie tylko jeden? No i o co chodzi z tą poświęconą ziemią? I dlaczego na swojej planecie główny bohater jest dorosły, a w pierwszej części był wychowywany jako dziecko?
S: Ponieważ zamknij się. Wytrzeźwiałem. Robimy to.
Aż mi się przypomniało jak w podstawówce pisałem opowiadanie do szkoły i nazwałem głównego bohatera Katana.
Ale uwielbiam ten film - jest okropny, a jednocześnie jest tak bardzo... za bardzo, że niepotrafię przy nim się nudzić. Scena jak Connor wychodzi odmłodzony z eksplozji, walczy z pomagierami którzy wyglądają jakby uciekli z planu Batmanów Burtona (czy Schumachera wręcz), na tle jakiejś powalnej futurystycznej dostopii ala Blade Runner, albo jak Katana porywa kolej w metrze starając się swoim overactingiem przebić Jacka Nicholsona z Lśnienia - za każdym razem jak to oglądam bawię się świetnie. Widzę jak bardzo scenariusz nie ma sensu, jak bardzo psuje lore Highlandera, ale jakimś cudem nie potrafię tego filmu nie lubić, it's some kind of magic.
Zdecydowanie najlepszymi sequelami są serial aktorski (92-98) i film anime Highlander: The Search for Vengeance (2007).
Dzięki Tobie zmarnowałem tylko 23 minuty swojego życia zamiast prawie 2 godzin. (Podziękowanie znane z komentarzy pod Blok Ekipą)
Wspaniała historia, pragnę więcej takich :D
Super materiał, muszę kiedyś nadrobić jedynkę, bo od dawna chce, a jakoś omijałem :)
Jakbym robił sequel, to bym postawił na klonowanie, albo nową generację, typu umiera ostatni Nieśmiertelny i na świat przychodzą kolejni
A głównym bohaterem jest syn Macleoda?
@@HelluvaGuy1025 To też jakieś wyjście :) ale chyba bym postawił na nowych bohaterów
Chociaż wiadomo, jak kończą takie jak kontynuację np od zmierzchu do świtu xd zależy od kreatywności scenarzysty
Ktoś stoi za tobą? Tam na lewo przy półkach.
Najlepszy cykl na UA-cam ❤️ b-klasowe filmy to powód mojego istnienia xd
Nie znam serii Highlander, ale sprawdzę ją
Kocham od dziecka Nieśmiertelnego ojciec przytargał go we wczesnych latach 90 na VHS z wypożyczalni i to było to co poprostu mnie oczarowało. 2 i 3 oglądałem jakoś już w Tv ( chyba na Polsacie w soboty o 22) i gdy zobaczyłem 2 i to była ta wersja kinowa to miałem taki mętlik w głowie że japier.... Ale i tak trzy filmy lubię i czasami sobie wracam 😉 choć jedynka jest najlepsza❤️
Łukasz więcej takich materiałów 😄👌🏻
Gdyby "dzieła" Amazon i Netflix tak wyglądały to byłyby genialne w porównaniu z tym co im wyszło "Błąd Origin", "Pierścienie pękniętej wazy" czy "Wiedźmin poszukiwany od zaraz". Żeby tylko nie zrobili remake "Highlandera" jak adaptacje Tolkiena
Uwielbiałam serial. Mam replikę katany i pozowałam kiedyś w lesie (bohater serialu trafia przez moment do Japonii i są katany :)
Na miniaturce chyba widziałem aktora który grał Andre toulon'a w pupett master 3
Kiedyś w polskiej telewizji puszczali wersję kinową, z planetą Zeist , ale bez tego dziwnego duszka Lamberta na końcu 😅... Do jakiejś 1/3 czasu filmu myślałem, że w programie TV (takie stare gazetki z tygodniowym repertuarem 😅) pomylili filmy 😂
ostatnio odświeżyłem sobie tą część, trafiłem właśnie na kopie z planeta Zaist. Jakie to było zle XD
Dawno nie było, Łukasz prosze cześciej.
Sprzydal by sie reboot/remake z poprawionym scenariuszem gdzie nie ma zadnej obcej planety tylko np to ziemianinie i te moce maja cos wspolnego z kosciolem lub czyms podobnym. Dlatego nie wolno im walczyc na swieconej ziemi.....
@istelmach89 Matko, czy tam z tyłu stoi Danny DeVito? O mało zawału nie dostałam w pierwszym momencie 😱😱😱😜
Tak, to on xD
Kurde, jeżeli ta seria powróciła to może jest jeszcze szansa na powrót Ikon Horroru.
Super odcinek moja ulubiona seria
Choć trójka jest lepsza w wykonaniu to właśnie ta kontynuacja miała dla mnie najwięcej sensu pod względem historii przedstawianej jako kontynuacja. Co dziwne wersja oglądana na Polsacie podpisana że reżyserska w mojej pamięci wspomina o innej planecie
Kiedy mówiłeś o pomyleniu kreatywności z obłąkaniem pomyślałem sobie "Eee tam, klasyczna UA-cam'owa przesada". Ale nie, jednak miałeś rację. Ale trip.
"One year of love" w pubie to majstersztyk, w sumie to tylko tyle zapamiętałem
Ale to było w jedynce, a Łukasz o dwójce mówi :)
@@Endru85x no to jednak nic z dwójki nie pamiętam
Zdecydowanie jeden z moich najlepszych złych filmów 😅
Hello there
@@PrimalElf O Hi Mark
Gdzie można zobaczyć tę wersję z lektorem?
wreszcie nowy odc, ładnie dziękuje i zabieram się do seansu :3
Hej, super te opisy😎
Chcemy więcej!
Czy ta aktorka widmo w samochodzie to nie ta sama która grała April z lat 90 ?
Nie zgadzam się z tym że scena z wentylatorem i poświęceniem Ramireza była bezdennie głupia. Tzn była :) ale Ramirez przed podniesieniem wentylatora powiedział coś co mi utkwiło z pamięci mimo że tylko jeden raz oglądałem ten film. "Jednym życie przecieka przez palce a inni żyją pełnią życia", tak więc nie siedźcie bezsensownie na komputerze.
więcej takich
katana jest jak fisk z howkaya niby ma miec pod sobą wielkie wojsko a ma jakś idiotów
Jeszcze była koszmarna kreskówka
Był jeszcze serial animowany, dwa jeśli liczyć anime.
więcej takich materiałów!
zajebisty materiał
Będzie materiał o serialu Nieśmiertelny?
Omg co za złoto muszę zobaczyć ten film
Bardzo ciekawy materiał. Czekam na następne na kanale.
PS: Fajowy nowy kolor włosów
Łukaszu, cóż to za kolor, który masz na włosach?
Jeżeli na poprzedniej sesji TTRPG gracze odpierdolą coś tak pojebanego ze mistrz gry musi robić to żeby kontynuować grę xD
Trzeba odświeżyć pierwszy film
Jeszcze anime z n-tym MacLeodem było dobre
Dwójkę oglądałem lata temu w polskiej telewizji i faktycznie jest to bardzo słaby film.
mam orginal vhs :)
No nie zgodzę się by Cameron był kimś wybitnym bo nie jest. Najlepsze że zrobił sporo filmów a jedynie przytacza się terminatora 2... czyli co, to jego jedyny udany film. Nie zgodzę się z tym bo tylko jedynka mu wyszła... 2 jest strasznie przehypowana...
xDDDDD
Serio piszesz czy trollujesz? Cameron jest mistrzem sequeli, nie tylko T-2, ale też Aliens trzyma poziom, Avatar 2 to też całkiem niezła produkcja. Może nie nazwałbym go wybitnym reżyserem, takim w stylu np. Kubricka, ale jest wybitnym specjalistą od tworzenia blocbusterów i wymyślania nowych technologii/efektów specjalnych, które się nie starzeją. Może oprócz Terminatora 1, ale to była produkcja za mała kasę, więc efekty specjalne się postarzały, ale żaden jego następny film nie zestarzał się technicznie. Aliens, Terminator 2, Otchłań, Tytanic, Prawdziwe kłamstwa wyglądają dziś lepiej od współczesnych superprodukcji z efektami. Facet jest dupkiem z wielkim ego na planie, dyktatorem, wymaga od ekipy takiego samego zaangażowania jak od siebie, które może grozić nawet śmiercią, jak było na planie Otchłani, na planie którego Cameron i głowni aktorzy prawie się utopili, przez co nie wszyscy chcą z nim współpracować, ale facetowi trzeba przyznać, że rozbija bank nawet jak nikt w niego nie wierzy. Tak było z Tytaniciem, tak było z Avatarem, a teraz tak było z Avatarem 2 gdy (prawie) wszyscy mówili, że film będzie klapą, nic nie zarobi, nikogo film nie interesuje, a to największy hit obok Top Gun 2 zeszłego roku. I mnie własnie te komentarze narzekające, że facet się skończył, zobaczycie że nic nie zarobi, bawiły, bo to nie pierwszy raz jest taka sama, sytuacja gdy Cameron kręci bardzo długo film, przekracza budżet, ekipa ma go dość, wytwórnia ma go dość, i przed premierą wszyscy znawcy piszą, że film klapę poniesie, a ostatecznie reżyser wychodzi na swoje. A ja akurat wierzyłem, że zarobi i na różnych forach pisałem, że wierzę w Camerona, że to będzie hit, bo to nie pierwsza taka sytuacja. No i kto miał rację? Facet jest świetnym biznesmenem, wie jak zarabiać pieniądze. I może Avatar 2 był tylko ok, w porywach niezły, ale tak naprawdę Cameron, nie nakręcił słabego filmu. Jego wszystkie filmy, też te o których się mało mówi, czyli Otchłań i Prawdziwe kłamstwa to przynajmniej dobra rozrywka. Kręci proste filmy jak budowa cepa z fenomenalną strona techniczną, ale to nie jest wada, bo w większości to są pierwszorzędne blockbustery w starym stylu.