iwona stepnik U mnie rodziców dzieli 5 lat i też nie widzę siebie w takim związku, chyba że to ja jako młodszy. Btw może na tym polega wzorzec, my przez rodziców chcemy partnera w podobnym wieku a te wszystkie związki typu uczennica- fagas to związki dzieci rodziców o podobnym przedziale wiekowym? 😉 Ja osobiście 3 lata różnicy musiałbym przemyśleć poważnie ...
@iwona stepnik Zgodzę się. Miałem powiadomienie od ciebie czy chce starszego czy młodszego. Obojętnię ale wolałbym młodszą lub starszą xD. Wracając do tematu, to nie zawsze ale teraz jest moda na fagasa (starszy, bogatszy, i najlepiej wysoki)... Taka laska mi się podobała, długo myślałem, że jest sama i nikogo nie szuka ale prawdopodobnie ma fagasa. Ale jest z nim szczęśliwa póki co... A ja wreszcie widuję fajniejszą od poprzedniczki.
Mój mężczyzna jest 13 I pół roku starszy ode mnie dogadujemy się doskonale i prawie wcale się nie kłócimy. Mój były maz był moim rowiesnikiem i chwała że jest były 😁
Moja kobieta 23 lata młodsza. Najpiękniejszy związek w życiu. Poczułem prawdziwą miłość. Niestety musiałem zakończyć związek, bo chciała mnie po pół roku zdominować
Ja mam takie pytanie, trochę na inny temat. Bo w sumie zaciekawiło mnie to jak wspomniałaś, o tych aktorach, i o tym że zakochują się, bo spędzają ze sobą dużo czasu na planie. Stąd moje pytanie, a kiedyś też słyszałam o tym że jakbyś zamknęła na bez ludniej wyspie, byle kogo, byle jakiego facet z byle jaką kobietą to na 100 % by się w sobie zakochali. Czy faktycznie tak jest ? I w osobach z którymi najwięcej spędzamy czasu się zakochujemy ? Temu jest tyle romansów w pracy ? Bo jednak jak oglądasz co dziennie tą samą twarz to idzie się nawet zauroczyć. ;)
Kelly Bundy książka "Rozbitkowie" opowiada o czymś takim. On, pisarz, miał się udać na rok na bezludną wyspę i wysmażyć książkę o tym. Zaczął od tego że dał ogłoszenie w prasie, że szuka chętnej, która z nim popłynie. Ona bardzo wcześnie porzuciła szkołę i po skończeniu trzynastu lat nie uczyła się już systematycznie. Była sprzątaczką, opiekunką małp, kelnerką, pomocnicą kucharza, modelką, dozorczynią, opiekowała się osobami niepełnosprawnymi oraz pracowała w urzędzie podatkowym. Zobaczyła ogłoszenie: "Pisarz poszukuje "żony" na rok na wyspie tropikalnej". Nie będę zdradzał treści, ale książkę w końcu napisała ona. Lucy Irvine - "Rozbitkowie" książka jest w wersji polskiej.
Główną składową atrakcyjności interpersonalnej jest właśnie częstość kontaktów. Może takie tłumaczenie jest bardzo uproszczone, ale bardziej prawdopodobne, że zaczniesz spotykać się z kolegą z pracy, niż z przypadkowym facetem spotkanym w supermarkecie. Prowadzono różne badania na ten temat, np. umieszczając w akademikach osoby alfabetycznie. Po jakimś czasie, okazywało się, że osoby, których nazwiska zaczynały się na tę samą literę, czy blisko w alfabecie, lubiły się bardziej, niż ktoś kto nazywał się na A i Z. Właśnie częstość kontaktów miała na to wpływ, ponieważ pokoje tych osób znajdowały się bliżej. Także czasami jest to spore uproszczenie, ponieważ składowych atrakcyjności interpersonalnej, jest trochę więcej niż ta jedna. Ale to faktycznie ma miejsce. (Można o tym poczytać w "Psychologii społecznej" Aronsona - napisana bardzo przystępnym językiem) :)
Moja Pani od biologi w liceum uwielbiała wygłaszać pogląd, że związek, gdzie facet jest 10 lat młodszy od kobiety jest najlepszy, bo wtedy mają najbardziej zbliżone libido. Sama wprowadzała tą teorię w życie, bo ona miała 35 lat, a jej facet 25 :)
@@zofiakowalik9686 ważne żeby się dogadywać szanować i kochac.Ja miałam jednego chłopa w swoim wieku starszych a teraz mam młodszego o to z nim jest mi najlepiej.Cxuly troskliwy romantyczny i mnie szanuje I akceptujd taka jaka jestem.Naklepsxy facet z wszystkich jakich mialam.Przy nim mogę pokazać się bez szminka i tak będę dla niego piekna.Najszzniejsze jest zebg chlopak był porządny a nie ile, a lar.Mozna mieć 50 lat i mieć dojrzałość 2 latka.sory ale ja zna, facetów którzy mają po 50 40 lat i nie mają szacunku fo kobiet a 20 latek potrafi byv grzeczny dla kobiety.Najwazniejszd jest żeby facet nie krzyczał i nie wyzyeal.Teraz ciężko jest spotkać pary w tym samym, wieku.Roznice wieku są czymś naturalny
@@magdalenazachwieja3562 to dobrze ze się kochają a to baby zazdrosne plotki rozsiewają i sfrustowsmi faceci niezadowoleni z życia.Kto się przejmuję ludzmi.Ludzud zawsze będzie gadać nie zawracać na to ywagi i walczyć o milosc a nie ludxi słuchać.z
Inny serialowy przykład związku nauczyciel-uczennica to Pretty Little Liars, chociaż tam różnica to jakieś 9-12 lat, bo to uczennica liceum, a on świeżo po studiach. (I poznają się w barze przed rozpoczęciem roku szkolnego)
Hmm. 20 lat roznicy. W zwiazku juz 6 lat. Na szczescie nic z tego co przedstawiasz sie nie sprawdzilo. No moze tylko to ,ze ludzie komentuja...to prawda. Ale nasze relacje są jak z rowiesnikiem. Nie czujemy tej roznicy. Tylko wscibskie spojrzenia ludzi czasem MI to przypominaja. Mi poniewaz moj mąż ma to gdzies . Przez ostatnie 6 lat nauczyl mnie wlasnie miedzy innymi tego ,ze nie warto przejmowac sie ludzmi ( tymi ktorzy zycza nam zle czy zawistnie) Stracilam wielu znajomych przez ten zwiazek on tez. Teraz sie z tego cieszymy- bo co to za znajomi... W tym momencie mamy swoich przyjaciol ktorzy nas akceptuja i wiemy ze sa szczerzy . Na poczatku Nie bylo osoby ktora bylaby ZA ...Teraz w rodzinie słyszę ze nie wyobrazaja sobie ze nie moglibysmy byc razem... Kazdemu kto wchodzi w taki zwiazek moge powiedziec jedno. NIE SŁOWA A CZYNY. Nie jeden zwiazek w moim otoczeniu ( rowiesnikow) upadł przez te ostatnie 6 lat. Zdrada. Zwykle odejscie- brak Miłosci. W jednym byla tragedia gdzie zmarł mlody mąż w wypadku samochodowym. Ironią losu jest to ze żona ów zmarłego mowila mi na poczatku zebym dala sobie spokoj bo bede sama na starosc. Ale kto powiedzial ze tej starosci dozyjemy? Czynami trzeba wszystkim wokòł pokazywac ze sie da a z czasem wszystkim po kolei zrobi sie glupio. Jest jeden warunek ten zwiazek musi byc z Miłosci do drugiego czlowieka . Tyle.... I az tyle.
Strasznie głupie jest to co piszesz i świadczy o braku dojrzałości, szczególnie ten ostatni wątek o śmierci męża koleżanki, czego ma niby dowodzić ten wypadek losowy??? Ona miała pecha, małe prawdopodobieństwo jest takiego zdarzenia, ty masz prawie pewność, że na starość nie będziesz z obecnym mężem (chyba że wcześniej umrzesz, ale prawdopodobieństwo też jest małe). Podobnie ma się kwestia rozpadu związku twoich rówieśników, faceci w nich są jeszcze młodzi, a twój jest o 20 lat starszy, gdzie on znajdzie druga taką młodą głupią jak ty??? Twój mąż ma to gdzieś, bo traktowane jest posiadanie 20 lat młodszej żony, w męskim środowisku jak trofeum i pokazanie innym samcom, patrzcie wyrwałem młodszą d.... Z moich doświadczeń wynika, że w większości przypadków na dużo starszego faceta decydują się dziewczyny, które nie miały ojca lub miały ojca, który był do bani. Więc teraz podświadomie go znalazły w postaci starego faceta. Bardziej już rozumiem te cwaniary co poszły na kasę w związek z takim starym grzybem, nawet jak zejdzie z tego świat, to pieniądze będą, a jak będzie wolno schodził to kochanek się zawsze znajdzie. Inną kwestią jest zaniżona samo ocena i poszukiwanie starszego faceta, bo mniejsze prawdopodobieństwo zdrady z jego strony lub porzucenia niż w przypadku młodszego faceta, który ma większy wybór i możliwości. Jeśli twierdzisz, że połączyło was uczucie i prawdziwa miłość (a nie szukanie taty lub kasy) to twoja miłość zostanie szybko zweryfikowana, jak będzie trzeba za 25 lat zmieniać pieluchy dla dorosłych :D podczas gdy rówieśniczki będą miały facetów jeszcze w sile wieku.
@@Andrzejcojaturobie cóż ja mogę Ci odpisać... Odpowiadasz takim typowym schematem... Pieluchy może zmieniać każdy każdemu...wystarczy przeżyć nieszczęśliwy wypadek i żyć jako roślina. Nie będę tłumaczyć Ci czym jest miłość ponieważ i tak tego nie zrozumiesz. Znam takich jak Ty...posiadacie miłość tylko do schematów właśnie... Miłość do Boga którego nie ma a który jest schematem... Wielbienie księdza, zwlaszcza na wsiach bo jest posłańem.... Wstręt do Ludzi z dzieckiem lecz bez ślubu... Bo to dla was nie rodzina. Itp. Uwzam takich ludzi za osoby mało życiowe. Natomiast osoby, które dziwią się takim związkom o jakich jest ten filmik.... Muszą zrozumiec, że nie widzą jeszcze czym jest beziteresowna miłość. Oczywiście kobiety które chcą być z kimś dla kasy wybierają również bogatych rówieśników. Młoda laska i starszy facet czyli według ciebie związek dla kasy to również schemat chociaż możliwe, że nie zawsze. .... Wyjdź poza schematy! Będzie Ci lżej! Mój ojciec jest super ojcem który był przy nas zawsze. Poziom majetnosci mojej rodziny był zawsze średni w stronę dobrego. Teraz mój poziom życia jest dobry, posiadam własną firmę z której jestem dumna. Oczywiście dodam, że założyłam ja sama zanim wcisniesz mi kolejny schemat. Przykro mi, że Twoje schematy nie pasują do mojego życia. Uwierz, że coś może być inne niż wpajano Ci do tej pory. Mój mąż nie jest Typem pawia dumnego z posiadania młodej żony, ponieważ to jest mężczyza.
@@Liveandletlivee Uderzyłem w czuły punkt skoro zaczęłaś wyjeżdżać od wsi, księży i schematów hahahaha Rozbawiłaś mnie, bo jestem bardzo liberalną osobą realizującą się w dużym mieście i mającą okazje spotykać się z dużo młodszymi dziewczynami. To co napisałem jest opisem 98% procent takich związków z różnicą ponad 20 lat (motyw kasy, poszukiwanie taty lub zaniżona samoocena) Może ty się wymykasz temu schematowi, przekonamy się za 25 lat jak dojdziesz do etapu pieluch i podsumowania. Niektórzy wcześniej muszą zmieniać pieluchy komuś po wypadku, ale prawdopodobieństwo mają małe ty masz prawie pewność z taką różnicą wieku. I tu nawet nie chodzi o same pieluchy, ale o życie gdy ty masz 50 lat, a on ponad 70. Teraz tego nie rozumiesz, potem do ciebie dotrze. Niektóre kobiety liczą wtedy na kasę starszego mężusia, ale ten schemat też opisałem. Jak wszyscy patrzą na ciebie, jakbyś była garbata to pewnie dlatego, że jesteś garbata :D Czemu się dziwisz, że ludzie dziwnie na was patrzą??? Widzą młodą dziewczynę z gościem, który mógłby być jej ojcem. Żaden rówieśnik cię nie chciał :D Może ty jesteś wyjątkowa z nim, ale na 98% takie związki to opisane przypadki jak wyżej. Więc się nie dziw że ludzie was tak postrzegają. Jak bezdomny w tramwaju śmierdzi śpiąc to nikt nie sprawdza czy żyje, bo każdy zakłada, że jest pijany i w 99% przypadków tak jest. Podobnie w takich związkach te trzy główne motywy występują. Ludzie są ogólnie w tym kraju mało życzliwi, więc jak sama dajesz im powód do tekstów typu "w swoim wieku nie mogła znaleźć tylko rozbiła związek innej kobiecie i wzięła faceta z tzw. kryzysem wieku średniego" to co się dziwisz?? Jak ktoś idzie na łatwiznę to jest tak oceniany. Teraz masz przekonanie, że jest super jak ten świerszcz z bajki, który myślał że zawsze będzie lato i śmiał się chyba z mrówek, że robią zapasy na zimę. Prawie do każdego przyjdzie zima (chyba, że jej nie dożyje), z tą różnicą, że do ciebie 20 lat szybciej. Teraz wydaje ci się, że jesteś na to gotowa a jak będzie zobaczymy w chwili próby. I oczywiście biorąc pod uwagę, że kobiety żyją prawie 10 lat dłużej, zgadzasz się na to aby ostatnie 30 lat życia spędzić w samotności, bez swej wielkiej miłości???
@@Andrzejcojaturobieczuły punkt? Porostu odpisuje na wiadomość. Musiałabym być straszna kretynką myśląc Twoimi schematami. I to że Rówieśnicy mnie nie chcieli... Jeżeli masz 18 lat to jeszcze zrozumiem to Zdanie. Jeżeli jesteś starszy to już nie odpisuj... Bo się Ośmieszasz. Jesteś sztampą niczym Więcej. Nie chcę mi się kontynuować tego nikomu nie potrzebnego dialogu. Życzę Ci tylko miłości, tak bardzo dużo miłości... i (nie wiem ile masz lat) Ale Życzę Ci Miłości do utraty tchu Do młodszej o 20 lat kobiety. Jak nie teraz to w przyszłości. 🙂
@@Liveandletlivee Skoro tak mówisz o miłości o tym jak ta Twoja jest wielka, odpowiedz mi na jedno pytanie. Czy będziesz potrafiła bez tej swojej wielkiej miłości spędzić ostatnie 30 lat życia w samotności?? Jeśli na to się godzisz, czy tak wyglądać powinna miłość życia? Czasem ktoś traci kogoś wypadku i resztę życia spędza w samotności, ale to jest tragedia i nieszczęście, a Ty sama z góry sie na to godzisz, albo jeszcze sobie z tego sprawy nie zdajesz. Miałem dziewczyny znacznie młodsze, ale szybko nudziło mnie spotkanie się, bo jak już minęło pierwsze zaspokojenie do utraty tchu :) to były takie różnice pokoleń, że lepiej by mi się rozmawiało z ich matkami. Mogłem dłużej cieszyć sie ich sexualnym młodym ciałem, ale zdawałem sobie sprawę z tej różnicy pokolen i z tego że przez większość jej życia mogę zrobić z niej pielęgniarke i wdowe. Jak się kogoś kocha to mu sie tego nie robi.
Między moimi rodzinami było 29 lat różnicy, a ja do dziesiątego roku życia nie zdawałam sobie z tego sprawy. Potem się wszystkim chwaliłam, że mój tata jest o tyle starszy i czuję, że dzięki jego wiekowi szybciej i łatwiej dorastam.
- Super, że pozytywnie o tym mówisz - to jest pozytywne, i kiedyś takie związki były częste, i przeważnie bardzo mocne... ..A dziś ludzie ogłupieni cywilizacją nakręcaną przez tych, którzy szczęścia ludzi nie chcą, uważają takie związki za coś złego... ..Fajnie, że o tym mówisz - pozdrawiam :)
Nie powiem Nie powiem temat ciekawy Wartej podjęcia przez Anię sprawy Jest dziś Jej słowo i jego treść Co by nawzajem nie rzec sobie: cześć Z mej perspektywy, prostego człeka Którego w życiu... może coś czeka Nie warto głowy sobie zawracać Opinią innych i w niej się zatracać Liczy się tylko jedna rzecz prosta Której po prostu tak trzeba by sprostać Trzeba się dobrze po prostu czuć razem By razem przez życie jechać pełnym gazem A jeśli ktoś wam uwagę swą zwróci Nie chciejcie zbyt szybko cierpienia mu skrócić Tylko pokażcie mu palec środkowy Co by od razu przyszło mu do głowy Że tematu nie zna i lepiej milczeniem Niech temat ogarnie a nie majaczeniem Liczy się tylko to wasze uczucie To tak na szybko, dziś było w skrócie...
Czasem mnie najdzie, napiszę coś czasem Ostatnio z rzadka, sporym zapasem Myśli i woli chciałem naskrobać Coś co obojętnym czy będzie podobać Się wszem i wobec, wielkiej publice Cieszę sie że jednak że uwagi kotwice Zarzucić mogłem na głęboki wdechu Warte to warte tej Ani uśmiechu...
DOWCIP Panie Stefanie, jak panu nie wstyd? 50 lat pan z żoną przeżył i teraz pan ją zostawia i żeni siê z jakąś 20 latką? Czy pan zwariował? - A czego pan się czepia? Wie pan jak to co wieczór z żoną było? Validol jej podaj. Herbatki zaparz. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w TV itd. A z młodą to tak: wieczorem wyjdzie, rano wróci...........człowiek całą noc spokojnie pośpi.
słuszna uwaga,że nie wiek świadczy o dojrzałości i byciu poważnym, ale doświadczenia życiowe i przeżycia. Można być 15 latkiem, który przeżył już tyle,że wie więcej niż 30 latek, ma poważne podejście do życia, ale można być 30 latkiem, który nie przeżył niczego co by go ustabilizowało. W jeden rok przeżył tyle co inni w miesiąc i nawet nie zauważył jak to poleciało.
Prawda jednak słynne powiedzenie "Gdybym mógł mieć 15 lat i całą obecną więdzę jaką posiadłem..." nie wzięło się znikąd :D Statystycznie z wiekiem przybywa nam doświadczenia, bo bardziej rozwijamy się w pracy, poznajemy ludzi na różnych stanowiskach, mamy więcej praw niż osoba niepełnoletnia etc. Z drugiej strony masz rację, aczkolwiek to skrajne i niestandardowe przypadki, gdzie 15 latek wie tyle, co 30 latek, ale występują. Wniosek: Nie ma reguły, choć większa szansa wiąże się na zdobywanie doświadczenia wraz z przyrostem lat :D
@wesolekcleaner Chodziło mi ogólnie o podejście do życia, nie tylko o sprawy związkowe RemoxVideo - Nie wziąłeś pod uwagę czegoś takiego jak intensywność życia i przeżyć. Zauważ,że 20 latek z okresu zaraz po II wojnie światowej, który od 14 do 20 roku życia przeżył okupację, być może stracił kilku bliskich, bał się o swoje życie i jeszcze walczył w powstaniu warszawskim, widząc jak giną jego koledzy miał inne podejście do życia niż dzisiejszy 20 latek. Charakterem bardziej przypominał dzisiejszego 40 latka. Potrafił założyć rodzinę, zadbać o nią, wpoić dzieciom wartości i być bardziej stabilnym emocjonalnie.
Każdy ma inne przejścia i doświadczenia życiowe. Jeden 20 lat przeżył ciężką chorobę i śmierć któregoś z rodziców, rozwód rodziców, narcyzm matki bądź ojca, biedę w domu lub jakiś bonus od życia w postaci paru tych czynników to będzie parokrotnie bardziej doświadczony życiowo jak 30 latek o którego rodzice dbali i nie zaznał żadnych z powyższych czynników.
@wesolekcleaner widać po wymienionych przez Ciebie problemach, że nie wiesz co to prawdziwe problemy. Uważasz, że ciężkie przeżycia w śród młodych ludzi zdarzają się rzadko to tu jesteś w błędzie. Często młode osoby nie mówią o tym bo nie chcą być inaczej traktowane przez innych i nie zastanawiają się gdzie schować papierosa czy piwo tylko jak będzie dzisiaj w domu jak wrócę bądź jak mogę pomóc swoim rodzicom.
czemu wszyscy mówiąc o dużej różnicy wieku widzą w pierwszej kolejności małolatę i faceta z kryzysem wieku średniego ? moja żona jest 11 lat ode mnie starsza a właściwie wcale tej różnicy nie czuje, jesteśmy ze sobą prawie 4 lata a ostatnio stwierdziliśmy że mamy wrażenie jakby już 20 minęło co by potwierdzało że mamy podobne etapy w życiu i spojrzenie na świat i szczerze powiem patrzę z pewną dozą politowania na podejście do życia moich rówieśniczek czy też młodszych dziewczyn
@@karojajo puknij sie w glowe. To zobacz z innej perspektywy durna feministko On 30 ona 40. On w sile wieku ona przekwitla i nie nadajaca sie do niczego.
Też się zdarza, że dziewczyna jest nieco starsza ale 11 lat, to już rzadkość. W sumie to w tej sytuacji nawet nie ma się za wiele czasu, żeby się nacieszyć urodą partnerki, bo już na niej traci, a gdy będziesz miał 40 lat, to już żona będzie niestety stara. Rozumiem, że nie każdy patrzy na wygląd, niektórzy patrzą tylko na wygląd. Na pewno nie stanowi on wartości człowieka, jednak fajnie w młodości się nim nacieszyć jak najwięcej :p
@@frodobaggins77 pytanie co dla kogo jest ładne ... młode dziewczyny wydają mi się zbyt ... przerysowanie gładkie, bez takiej ostrości i charakteru które nadaje czas. Nawet ja sam sobie z upływem lat się bardziej podobam ... przynajmniej z twarzy :P a do 40 bliżej jak dalej :) byłem kiedyś również i w związku z rówieśniczką więc mam porównanie i nie wiem czy mogłem się cieszyć jej urodą bo wszystko było przeszkodą w tym "nacieszaniu się" tu tego problemu nie ma bo kobietą w pewnym wieku już pewne paranoje przechodzą :)
@@akwarystykadlalaika7791 Ja też się sobie podoabam teraz bardziej, niż jak miałem 18 lat, a mam 24 xD. Może minimalnie jeszcze zmaskulinizowała m się twarz przez ten czas ale co najważniejsze mam znacznie lepszą fryzurę i lepiej się ubieram. Dbam o cerę i jestem bardziej opalony + sylwetka okolo 10% BF przez cały rok naturalnie. Jednak prawda jest taka, że najlepsza kondycja organizmu i jego najwiekszy potencjał jest tak do 25 roku życia (około). I właśnie głównie w przypadku kobiet, to lepszy wygląd po tyn wieku bierze się po prostu z dbania o siebie po zauważeniu pierwszych oznak starzenia. A co do ostrzejszych rysów twarzy, to już co kto lubi :p
mam 23 lata spotykam się z kobietą ktora ma 34 lata i z nikim tak dobrze mi sie nie rozmawilo spedzalo czasu mamy duzo wspolnych tematów wiecej niz z rowiesniczkami seks jest zajebisty :D wiec wiek nie ma znaczenia
😄U mnie 16lat różnicy. A rodzina nigdy nic w tym temacie specjalie, bo widzi ludzi którym na sobie mega zależy. A jak ktoś zapierdala do kościoła to tam i nic nie trzeba mówić. Spojrzenia z pierwszej ławy mówią wszystko. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok koleżanko. Pozdrawiam!
Jestem w związku z baaardzo dużą różnicą wieku. Mój facet jest nawet starszy od moich rodziców. Razem jesteśmy już prawie 7 lat i kocham go ponad wszystko !!! Problemów jest w takim związku sporo m.in. właśnie reakcje rodziców, które nie są pozytywne (ciężko jest cokolwiek wytłumaczyć). Kiedyś też były kłopoty ze wspólnymi planami, ale sytuacja uległa dużej, pozytywnej zmianie. Najważniejsza jest szczerość, szacunek i zaufanie czyli wszystko to co w każdym związku.
Hej :) U mnie różnica wieku w związku wynosi 10 lat. Poznaliśmy się, gdy ja miałam 20 lat, ale wtedy myślalam, że jest dużo młodszy :D Jesteśmy razem już 3 lata, zaręczyliśmy się i planujemy ślub :) Na początku byłam trochę przerażona, wiedziałam, że nie to nie zabawa, ale odpowiadało mi to. Nasi rodzice się znali, natomiast moi byli bardzo zaskoczeni, kiedy dowiedzieli się ile mój wybranek ma lat :D W ogóle nie odczuwamy róznicy wieku między nami, mamy wspólne plany i cele, więc nie ma co patrzeć na innych. Jeśli jest się szczęśliwym to nic więcej się nie liczy! ;D P.S. Czasami współczuję koleżankom, które muszą swoich równolatków "gonić" do zrobienia prawa jazdy, nie mówiąc już o szukaniu pracy - więc z ręką na sercu polecam !
facet doszedl do bogactwa nie na plecach podatnikow, jak kazda inna kanalia polityczna, tylko wlasna praca. to dla socjalistow nazywa sie niedojrzalosc. ale no coz, wiekszosc plynie z pradem...
Dzień dobry, Pani Aniu! Chciałam tylko powiedzieć, że między moimi rodzicami bała NAPRAWDĘ DUŻA różnica wieku, konkretnie - 29 lat. Zauważyłam tym samym, że między mną, a moimi rówieśnikami istnieje spora przepaść. Często mam wrażenie, że po prostu więcej myślę i rozważam na tematy egzystencjalne lub większą wagę przywiązuję do filozofii i świadomości samej siebie podczas gdy większość moich "koleżanek" gada o imprezach, chłopkach oraz rzuca poglądami podchwyconymi od innych. Sądzę, że jest to związane z tym, że: a) byłam wychowywana i bardzo związana z moim tatą, który był bardzo doświadczony życiowo. Uprawiał dużo sportu, potrafił robić meble, budował domek na Mazurach, znał się na broni i historii, rozmawiał ze mną na wiele trudnych tematów, zabierał mnie i siostrę na wiele wycieczek i mimo wieku siedemdziesięciu lat wciąż się edukował, bo po prostu chciał. A z wykształcenia był przecież WF-istą! b) w czasie największej burzy hormonów związanej z moim dojrzewaniem był już na emeryturze, więc miał dla mnie dużo czasu. c) obydwoje moi rodzice są nauczycielami co znaczy, że spędzaliśmy razem weekendy i wakacje d) mój tata nie dość, że był wieloletnim nauczycielem, a tym samym pedagogiem to jeszcze pomagał mojej cioci w wychowaniu jej synów na długo przed tym jak przyszłam na świat, więc miał już wielkie doświadczenie Ogólnie rzecz biorąc uważam, że wszystkie te czynniki wpłynęły niesamowicie potężnie na moje spojrzenie na świat. Czemu tak uważam? Radzę sobie z ciężkimi sytuacjami takimi jak utrata członka rodziny lepiej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać, potrafię prowadzić dialog na poziomie z osobą nawet znacznie ode mnie starszą, łatwo nawiązuję kontakt z ludźmi w każdym wieku, skupiam się na wartościach kompletnie innych niż moje rówieśniczki (nie mam Snapchata, czy Instagrama, nie dodaję zdjęć na Facebooka, nie chodzę na imprezy, nie palę, nie maluję się, nie podążam za modą, nie boję się poruszać trudnych tematów, skupiam się na zdobyciu doświadczenia, pasjonuję się literaturą i filozofią, lubię pisać opowiadania i wiersze białe), dużo czytam, a - nie oszukujmy się - osób, które to lubią jest teraz bardzo mało. Lubię oglądać Twoje filmy, bo wiem, że mogą mi się kiedyś przydać. Tata mówił: "mądrzy lidzie uczą się na własnych błędach, ale ci naprawdę inteligentni uczą się na cudzych". W momencie, w którym stworzę z kimś związek (co zapewne szybko nie nastąpi, bo nie mam czasu ani nie jestem jeszcze na to gotowa) chcę już mieć jakąś wiedzę, dzięki której będę w stanie uniknąć głupich błędów. To wszytko to są zalety. Jednak są dwie strony medalu. Jak można się domyślić nie jestem zbyt lubiana wśród swoich rówieśników. Jedna dziewczyna ze starszej klasy, bo kontakcie z moją powiedziała mi, że: "kompletnie do nich nie pasujesz". Mam świadomość tego iż jestem swego rodzaju anomalią i osoby w moim wieku postrzegają mnie jako kogoś nie do końca normalnego tym bardziej, że mam kilka dość nietypowych zwyczajów i nie panuję nad swoim głosem. Napisałam ten komentarz, bo uznałam, że może jesteś ciekawa jak to jest z dziećmi wychowanymi przez partnerów, między którymi jest duża różnica wieku. Jak widać mam zawsze dużo do powiedzenia. Pozdrawiam Panią serdecznie!
Bledow nigdy nie uniknierz ...bo kazdy dzien jest inny ...i tu nie ma madrych ...ale mozesz nauczyc sie radzic sobie w roznych sytuacjach wykorzystujac wiedze i doswiadczenie....
Co prawda moi rodzice są w tym samym wieku, lecz jestem taką anomalią jak ty 🙂 z pewnymi wyjątkami (maluję się i czasem kupię coś modnego jeśli mi się spodoba) ale nadal anomalią, dziwną istotą odstającą od reszty. Pozdrawiam ! ☺️
Kochana, od dwóch lat jestem w takim związku, aktualnie ja mam 28 on 48. Powiem szczerze że na początku jest wiele obaw, jak środowisko to zaakceptuje, jak my siebie zaakceptujemy, ale z czasem przestajesz patrzeć na te wszystkie komentarze :) wiadomo, facet to facet - mój łączy w sobie zarówno dojrzałego, doświadczonego mężczyznę z 3 letnim chłopcem który lubi się bawić samochodzikami i motorami (ale już tymi większymi) :D szczerze, relacja między nami jest coraz mocniejsza, silniejsza, dojrzalsza, budująca. Z czego to wynika i czy jest na to jakiś wzór matematyczny? Zdecydowanie nie mam pojęcia, wiem tylko że jest najcudowniejszym facetem pod słońcem ;)
Anna Szlęzak Najlepiej to jak laska zgodzi się na związek z facetem minimum 4 lata starszym a później zmieszana tłumaczy rodzicom, że wiek nie ma znaczenia... Choć dla niej miał, bo rówieśnika odrzuciła ze względu na wiek. (Tak znam takie przypadki xD)
Matko bosko. Gdy słuchałam jak opowiadasz o 2 pułapce to zobaczyłam siebie z "Piotrusiem Panem", nie miałabym nic przeciwko gdyby był wiecznie młodym Krzysiem Ibiszem 😏 Aniu dziękuję za ten filmik bardzo celne spostrzeżenia 💟
Wiele lat myślałem że przeciwieństwa się przyciągają. Wydawało się że taki związek nadaje wielu kolorów w życiu. Nic bardziej mylnego. Jeżeli partnerzy nie będą na tym samym poziomie dojrzałości prędzej, czy później związek zostanie wspomnieniem. A to czy ktoś jest dojrzały nie koniecznie musi znaczyć że ma wiele wiosen na karku, tak jak zauważyłaś Aniu.
Mój szef mówił zawsze cytuję. " Na starej piczy młody cycek się ćwiczy " 😁 Ważne by była chemia i zrozumienie w związku/relacji. Mój obecny partner jest 4 lata starszy a czuję jak by był o 4 młodszy hah.
Świetny odcinek! Czekam na kolejny ❤️ Już w sumie to pisałam, ale chetnie obejrzę odcinek w którym jest poruszony problem wspólnej pracy z partnerem. Czy to zle czy dobre? Bo generalnie dla niektórych osób to może wydawać się nieprofesjonalne albo ten słynny tekst „nie bierz dupy ze swojej grupy” także o tym chetnie poslucham😋 A dzisiejszy odcinek wiele mi uświadomił i dał odpowiedz na niektóre pytania także dzięki Aniu ❤️ ps: wyglądasz cudownie!
Kiedyś pracowałam ze swoim chłopakiem, kiedy się rozstaliśmy... Wszyscy o tym w pracy wiedzieli, chodził po wszystkich i się żalił. Takiego wstydu dawno mi nikt nie zrobił. Po tym długo tam nie popracowałam. Nagle koleżanka przestała się odzywać, donosicielstwo... No cóż.
Cóż. Trochę stereotypowe przykłady,no ale taka mentalność ludzka. Ja mam 22 lata,a moja dziewczyna 39. Gadanie wokół jest nieuniknione,ale w sumie nas to nie obchodzi. I pomyśleć,że zaczęło się od luźnych rozmow i dogryzaniu sobie,kiedy to oboje nawet mie braliśmy pod uwagę opcji jakiegokolwiek związku. Byliśmy przyjaciółmi na obczyźnie i jeden koncert wszystko zmienił ;)
Ja mam gdzies co robia inni. Mam meza w swoim wieku z prostego powodu - chce sie z kims zestarzec a patrzec jak sie starzeje. Mam nadzieje, ze razem bedziemy sobie zmarszczki liczyc lol
Byłam z 10 lat starszym facetem, który zachowywał się jak gówniarz, więc tak jak mówisz, nie ma reguły :) trzeba mieć podobne aspiracje życiowe, po prostu. Niby przeciwieństwa się przyciągają ale trzeba się zgadzać w najważniejszych kwestiach :)
@@kuba5966 nie wiem, z toksycznego związku czasem ciężko się uwolnić. Będąc w nim też do końca nie widzisz pewnych rzeczy, które są oczywiste patrząc z boku.
Cornèlia Sala Pewnie byłaś młoda a w rówieśnikach widziałaś niedojrzałe dzieci. Mnie to zawsze denerwuje, bo sam jestem gotów się ustatkować i założyć rodzinę pomimo mojego młodego wieku (19) ale wszystkie podobnie myślące samice zawsze podkradają mi fagasy, mieszają im w głowach i później to już nie są te same kobiety.
@@ingerzellderbaoberrmen8115 byłam młoda ale o rówieśnikach nie myślałam nic złego, po prostu nie trafił mi się żaden z którym coś by poszło do przodu. Zresztą ten były też na początku mnie oszukał, mówił że ma 26 lat a miał wtedy 31, a ja niecałe 21. Wyszło to dopiero po czasie.
@@kuba5966 dokładnie, masz rację. Często jest tak, że jak ktoś jest chamem i burakiem to nie ma "wstydu" i jest bardzo pewny siebie, nie boi się odrzucenia więc i dziewczyny a szczególnie młode mają większą szansę by zwrócić na takiego uwagę. A gdy już dojdzie zaangażowanie emocjonalne to ciężko z takiego związku wyjść. Wszyscy fajni faceci nigdy nie powinni myśleć, że nie zasługują na jakąkolwiek dziewczynę tylko próbować z każdą, która się podoba :) :)
Aniu dziękuję Ci za ten odcinek. Jestem właśnie w takim związku. Mam 27 lat, mój mężczyzna 50. Po raz pierwszy poczułam się przy kimś tak wyjątkowa. Pokazuje mi to na każdym kroku. Czuję się piękna, kobieca, czuję, że mam jakąś wartość. Kiedy jeszcze pół roku temu, ktoś by mi powiedział, że będę z mężczyzną starszym ode mnie o 23 lata wyśmiałabym go. Lubiłam starszych. Od dziecka. Jako 6 letnia dziewczynka upatrzyłam sobie na męża Arnolda Schwarzenegger's. Ale taka różnica jak teraz była już dla mnie chora. A jednak. Znalazłam kogoś, kto nadaje na tych samych falach co ja. Kogoś kto lubi podobną muzykę, filmy, seriale, ktoś kto uzupełnia mnie w tym czego nie potrafię(np. gotowanie) i to ktoś przy kim kompleksy i fobie odchodzą w cień(mam fobię społeczną). Zaakceptował mnie z całym moim inwentarzem(pies wielkości kucyka), który wpuszcza do swojego nowiuśkiego samochodu. Nie wygląda jak Brad Pitt. Chociaż dla mnie jest najpiękniejszym mężczyzną na świecie tuż po moim tacie. Nie ma głosu jak Żebrowski. Ale ten jego jego zawsze mnie uspokaja. Nie ma milionów na koncie(większość ludzi myśli, że po to kobiety wiążą się ze starszymi), ale to mi nie przeszkadza. Jednak dla mnie jest drugą połową jabłka. Po prostu urodził się za wcześnie, albo ja za późno. Przestałam przejmować się tym co myślą inni. Moi znajomi go zaakceptowali i polubili i to najważniejsze. Boli mnie tylko jedno... Nie akceptują go moi rodzice. Zawsze byli moimi przyjaciółmi i zawsze mieliśmy świetny kontakt. Teraz nie mówię im wszystkiego. Raczej zamknęłam się w sobie. Bo nie ma dnia, żebym nie była obiektem drwin. Nie tyle ja, co mój mężczyzna. I masz rację z tym, że zawsze chcą jak najlepiej. Rozumiem ich doskonale i bardzo im za to dziękuję. Ale czasem to co najlepsze w ich oczach musi być najlepsze dla mnie. I nie wiem jak mogę im to wytłumaczyć. Nie muszą go kochać. Ale chciałabym, aby zaakceptowali mój wybór i póki co cieszyli się moim szczęściem. Zawsze kierowałam się rozsądkiem. Po raz pierwszy chcę posłuchać serca. Nie wiem co będzie za rok, za 5, za 10... Nikt tego nie wie. Ale czuję, że mogę sporo wynieść z tego związku. I chciałabym zaryzykować, nawet jeśli będzie mnie to kosztowało złamanym sercem. Jeszcze raz wielkie dzięki. Jakoś mi tak lżej po punkcie 3. :)
@@thomz4060 znakomity. Zawsze mogłam być z nim szczera, jest moim przyjacielem, zawsze mogę na niego liczyć. Zarówno tata jak i mama odgrywają w moim życiu bardzo ważną rolę. Zawsze zależało mi na ich zdaniu i na tym by byli ze mnie zadowoleni. Zamiast imprezować, czas spędzałam w domu z rodziną. Zamiast jeździć na wakacje z koleżankami, jeździłam zawsze z rodzicami. Bardzo ich kocham. Dlatego może się rozpisałam. Bo zawsze wszystko było idealnie, jednak kontakt zaczął się psuć, kiedy postanowiłam, że pora zacząć powoli przecinać pępowinę. W sumie mam lat, tyle ile mam, a to mój pierwszy poważniejszy związek.
@@PG-oo9ge Troche absurdalnie to brzmi "partnerka" 19 - letnia siksa. Ciekawi mnie jaka "partnerka" moze byc taka nastolatka dla takiego dojrzalego mezczyzny ? Przepasc miedzy wami jest wielkosci calych kontynentow i to pod kazdym wzgledem. Ja rozumiem mozna miec jakis epizod (przygode) z malolata ale nazywanie jej "partnerka" i tworzenie z nia "zwiazku" to juz jest jakis level hard nie do ogarniecia.
Genialny odcinek Pani Aniu ❤ uważam, że wspólne cele, wartości i te same plany na przyszłość mają olbrzymie znaczenie. A wiek nie jest równoznaczny z dojrzałością lub jej brakiem, tak jak Pani wspomniała. 😊 nie ma reguły na to, a "serce nie sługa" 😊
Mam 18 lat mój facet 30. Obawiałam się zadania rodziny ale okazało się że zupełnie niepotrzebnie, babcia go pokochała a rodzice nazywają go już swoim zięciem. Po czasie stwierdzam że co do związku nie było się czego bać, dogaduję się z nim jak z nikim wcześniej, była to najlepsza decyzja w moim życiu, jedyne czego żałuję to to że tak późno zaryzykowaliśmy. Dziękuję za film!❤
Znam kilka takich sytuacji i zawsze mnie intrygują: szesnasto- lub siedemnastolatka, która interesuje się głównie szkolnymi plotkami, ubraniami i imprezami typowymi dla nastolatków w związku z ponad trzydziestoletnim facetem. Czy ich relacja opiera się tak naprawdę na seksie i złudnym poczuciu bezpieczeństwa ze strony dziewczyny? Czy tamten facet jest AŻ TAK niedojrzały (i nadążający za zmieniającą się modą na memy). Czy to ona tak dobrze ukrywa wśród rówieśników swoją dojrzałość?
Bulaklak Gyll Całkowicie się z Tobą zgadzam, zwłaszcza z fałszywym poczuciem bezpieczeństwa. Np. ja pracuję w ochronie, a zauroczyła się we mnie laska (bez wzajemności), która jest w związku właśnie z 7 lat starszym fagasem. I jak powiedziałem o tym koleżance to tamta, żeby ten typo mnie nie pobił. No ja pierdole... Pojęcie tych lasek, bo starszy to na pewno drugi Bruce Lee... :/ A pewnie doszłoby co do czego i na strzała by się złożył. Jeszcze są dwa inne powody dla tych nastolatek- 1.Kasa 2. W szkole zawsze każdy się z każdego śmieje... A ona nie pozwoli sobie na to aby żartowano z jej bolca... A więc starszy jest świetną alternatywą- nikt z jej przedziału wiekowego go nie zna to nikt o nim nie gada. I cyk, facet nie psuje fejmu dziuni, ba jeszcze go buduje, ponieważ mamy modę na fagasów.
Jestem 17 lat starszy od swojej dziewczyny, dodatkowo ja jestem Polakiem a Rachel Amerykanką, oboje mieszkamy w Chicago. Myślałem, że to duża różnica bo po "telefonach z Polski" różne miałem przekonania, natomiast tutaj nikt na to nie zwraca uwagi, chyba że różnica to >30
Między mną a narzeczonym jest 16 lat różnicy. Jesteśmy razem ponad 6 lat i tylko czasami czuć tą wieku. Bardzo podobnie myślimy i tego samego chcemy dlatego jest rewelacyjnie. A co do tego jak reagują inni to nie mamy z tym żadnego problemu ponieważ mój narzeczony wygląda na co najmniej 8 lat mniej niż ma.
Hej, między mną, a moim mężczyzną jest 13 lat różnicy (28/41). W ogóle tego nie czuję, może prócz momentów kiedy opowiada o swoim życiu bo zawsze wtedy mam wrażenie jakby strasznie dużo mnie ominęło i żałuję, że nie udało mi się go poznać wcześniej. W zasadzie jest świetnie. Spotkaliśmy się oboje w momencie, gdzie mamy podobne oczekiwania od życia oraz plany i marzenia. Wiadome - drzemy koty ale to mi tylko uświadamia jak bardzo nam na sobie zależy. I fakt, nie ma znaczenia czy się jest z młodszym, rówieśnikiem czy starszym (wszystko już przerabiane) musi być po prostu to samo spojrzenie na życie.
Daje do myslenia. Dziekuje Ania, sporo rzeczy mi uswiadomilas. Balam sie swojego zwiazku z o 17 lat starszym mezczyzna, ale tyle nas łączy, że szczerze to nie czuje czasem tej różnicy. Nikt mnie do tej pory tak nie wspierał i nie dbal o mnie. Sa chwile zwatpienia, ale chyba tak jest w kazdym zwiazku? Czas sie chyba przełamać i zadbac o coś "zakazanego" 😄
Jestem w związku z mężczyzna starszym o 10 lat. Od kiedy poznaliśmy się od razu nadawaliśmy na tych samych falach, zawsze byliśmy ze sobą wyjątkowo blisko, zaczęło się od niepozornej przyjaźni i pomocy przy matematyce. Kamil skończył studia inżynierskie, a ja w tym czasie wyjątkowo wiele problemów miałam z matematyką. Wydawało mi się to dziwne, że byłam o niego mocno zazdrosna i tak często miałam potrzebę przebywania w jego towarzystwie. Kiedy skończyłam 18 lat Kamil wyznał mi swoje uczucia do mnie. Już prawie 2 lata mijają kiedy jesteśmy ze sobą, a za rok planujemy ślub. Jestem szczęśliwa będąc z facetem 10 lat starszym ode mnie. Nie czuje żadnej presji w związku, nie wymuszamy nic na sobie, ja nie chce by był on na siłę „młodzieżowego zachowania”, a on nie wymusza na mnie jakiejś „dojrzałości i stabilności finansowej”. Ja zawsze byłam dojrzalsza od moich rówieśników. Kamil jest tak naprawdę 2 lata po studiach, a ja swoje zaczynam, mamy plany na nasza przyszłość, w tym również później założenie rodziny, ale wszystko ma przyjść z biegiem czasu. Narazie koncentrujemy się na naszym związku i nie oczekujemy od siebie czegoś na sile. Ja się cieszę, że jestem w związku z różnica wieku, bo wiem, że jestem z kimś odpowiednim dla mnie i z tą właśnie osobą chcę wziąć ślub za rok, a po studiach starać się o powiększenie rodziny. Ja sama chcę tego i nie jestem do niczego zmuszana, a ustabilizowanie się przez ślub jest dla mnie czymś zupełnie naturalnym. Jeżeli chodzi o komentarze to nigdy się nie spotkałam z negatywnymi, a właściwie to każdy kto nas zna wiedział, że prędzej czy później musieliśmy być razem. Także polecam😉
Powiem tak. Wiek nie ma znaczenia. Ma znaczenie to co powiedziałaś, czyli to jak się dogadują między sobą i mają wspólne podejście do życia. Natomiast to o czym mówisz dotyczy również kobiet. Nieraz miałem okazję spotkać 20tkę na bardzo wysokim poziomie inteligencji i dorosłości mentalnej, ale i spotkać też 30tkę, która raczej mentalnie zatrzymała się w wieku 17 lat. Dochodzi do tego jeszcze jedna ciekawa rzecz, tym razem na plus - wiek metaboliczny, czyli wiek naszego ciała, wyrobiony przez dbanie o siebie, ćwiczenia czy dietę. To też istotny element. Zarówno kobiety jak i faceci po 30tce często wyglądają lepiej bo zamiast chlać do rana, wzięli się za siebie. Czyli generalnie wiek to tylko liczba, a liczy się coś więcej. Wg. mojej oceny realna różnica taka która najczęściej jest akceptowalna pod względem mentalnym, w przeliczeniu na liczby wynosi 10-15 lat. Generalnie młodsza kobieta to duża wartość dla faceta, i nie mówię tutaj o względach cielesnych. Świeżość mentalna i motywacja na dietę i treningi. To piękna rzecz. Pozdrawiam Serdecznie :)
Dość często dużo starszymi facetami interesują się dziewczyny, które miały słaby kontakt ze swoim ojcem i szukają podświadomie pewnego rodzaju załatania dziury.
Znam tylko jedną z taką preferencją i ona miała starszego ojca, którego bardzo kochała. Zawsze opowiadała, że jej się podobają starsi z łysinką i brzuszkiem heheh
Byłam z młodszym o 5 lat. Oświadczył mi się po pół roku... WOW! Po pewnym czasie wszystko zmieniło się diametralnie. Każde jego plany kończyły się na planach... koniec końców okradł mnie z kasy na wesele, a ja go rzuciłam, ale jaką mam nauczkę 😁 dziś czuje się najszczęśliwsza kobieta na ziemi! Pozdrawiam Cię Aniu, oglądam każdy Twój odcinek i bardzo Cię lubię 😍😘 pozdrawiam
@GetShaky phi, nie prawda 😜 nie dobijaj kolegi, @Bloodgharm jeżeli ona czuje do Ciebie to co ty do niej, to jakie to ma znaczenie. Szczerość przede wszystkim stary. Dobrze Wam razem, to warto w to wejść, uwierz mi, z doświadczenia wiem 🙂 czasem ryzyko się opłaca i to bardzo. Choć właśnie, tak jak @AnnaSzlęzak powiedziała, musisz się liczyć z tym że ludzie będą gadać, trzeba do tego podejść z dużym dystansem i robić Swoje 😉
Starsza to nie znaczy że mądrzejsza i że wszystko będzie OK. Jestem w takim związku,byłem zakochany i ona się we mnie zakochała.Mieliśmy jedno dziecko i po kilku latach chciałem mieć jeszcze jedno a ona ciągle mówiła jeszcze zaczekaj 5 lat a po pięciu jeszcze 2 ,później 3 i w końcu powiedziała mi że ona jest już za stara na dzieci.Załamało mnie te oświadczenie,byłem wyrozumiały a teraz to mnie zgubiło.Dałem jej jeszcze jedną szansę spotkałem dziewczynkę która była w domu dziecka i całym sercem pragnęła kochających rodziców,powiedziałem więc do żony aby ze mną pojechała do ośrodka aby sprawdzić nasze predyspozycje adopcyjne i całkowicie to odrzuciła .Ja również podjąłem decyzję że to jest już koniec,przygotowuję wszystkie formalności aby również zaskoczyć moją zestresowaną życiem gwiazdę,wiecznie nie dogodzona.Dla mnie to koniec związku,zmarnowanych 20 lat. Jedyny pozytyw to cudowny syn nic poza tym z tego związku,strzeliłem sobie w kolano. A myślałem że starsza będzie mądrzejsza i bardziej wyrozumiała,a wyrozumiałości to ciągle żądała ode mnie. Miłość zaślepiła mnie i teraz tego żałuję.Jest mądra na swoją stronę.
czekam na film o wspolnym mieszkaniu i niespodziankach z tym zwiazanych , o wygodnych partnerach o kompromisach itd. mamy 21 wiek, a niestety wiekszosc facetow do tej pory uwaza ze im sie nalezy wszystko "gotowe"
Super Aniu, wykonanie odcinka jak i wygląd. Ciekawe jaki będzie następny odcinek? :D Raczej unikam starszych ludzi od siebie, bo zwykle okazuje się, że inaczej myślimy. Ja chcę się jeszcze pobawić, coś poznać. Racja w 100% wiek nie gra roli, a doświadczenie życiowe i to jacy jesteśmy. W końcu to od każdego zależy co zrobi, a czego nie zrobi 😅
Każdy ma nieco inne priorytety. Więc jak najbardziej ktoś może nie znaleźć w swojej grupie osób które mu podpasują. Zresztą takie zamykanie się wyłącznie na rówieśników jest dziwne i cholernie ograniczające.
Łapka w górę w ciemno, ponieważ po całym dniu na nogach to aż błogo nasmarować duszę balsamem w postaci Anny Szlęzak;). P.S. Co za ludzie pracują w reklamie że Ty Anno nie reklamujesz pasty do zębów;) To by była moja ulubiona reklama;) Pozdrawiam!
Hej Aniu!❤ Jestem właśnie w takim związku z dużą różnicą wieku (konkretnie 7 lat) i powiem ci, że masz racje co do tego, że ludzie zawsze będą gadać (szczególnie wtedy, gdy ona ma 17 a on 24) . Aczkolwiek tylko na początku, jak się dowiedzą, to gadają, a potem to akceptują i życie toczy się dalej 💕 trzeba po prostu przetrwać to "gadanie" 😅 Nie czujemy kompletnie tej różnicy wieku, która jest między nami ❤ i dlatego przetrwaliśmy 2 lata razem 😊
Długo czekałem na ten odcinek i temat. Sam wiele razy miewam takie relacje i sam byłem w związku 7l z dziewczyną 8l młodszą ode mnie. Ludzie mówią że daj spokój z młodą lepiej weź starszą, jednak w moim przypadku lepiej się dogaduje z młodszymi ;)
Mój kolega z pracy mając 37 lat ożenił się z 23-letnią kobietą i teraz, po 3 latach od ślubu, są szczęśliwymi małżonkami i rodzicami. Zaś moja koleżanka w wieku 21 lat wyszła za mąż za mężczyznę 34-letniego i po kilku latach zaczęła żałować tego, gdyż facet okazał się chorobliwie zazdrosny i nieustannie śledził jej pocztę, smsy, telefony i towarzystwo, z którym się spotykała. Nie odeszła tylko dlatego, że mieli dwójkę dzieci i ona nie chciała rozbijać rodziny.Moje doświadczenia w takich związkach nie są jakieś fortunne. Mając 25 lat spotykałem się przez pewien czas z 35-letnią kobietą, ale okazało się, że byłem dla niej zbyt niedojrzały. Z kolei kiedy jako 35-letni mężczyzna spotykałem się z 22-letnią kobietą to ona uznała, że straciłem powab młodości i jestem zbyt za poważny dla niej. Ostatecznie nie ma tego złego - mam 40 lat, od 2 lat jestem żonaty z piękną 34-letnią kobietą i jest nam rewelacyjnie.
@@ingerzellderbaoberrmen8115 słuchaj ja to w ogole jestem jakiś inny bo przez lata nie umiałem sie dogadać z osobami w swoim wieku,za to ze starszymi czy młodszymi łapałem zawsze dobry język
Mój narzeczony jest ode mnie starszy (o 9 lat) i układa nam się super, wiec zgadzam się, że wiek nie ma znaczenia :) Wydaje mi się też, ze u nas kulturowo jest to trochę ciężkie do przyjęcia, wiec wsparcie bliskich jest pomocne 😀
Wiek mojego chłopaka jest najczęstszym problemem wszystkich wokół. Mimo wieku dzielilo nas 250 km i też mówią że nie damy rady. W moim wieku (16lat) wszyscy twierdzą że to nie wyjdzie a przez 1,5 właśnie mój chłopak wynajął mieszkanie u mnie w mieście i czeka na moja osiemnastkę (chłopak 22 lata). Oboje jesteśmy na tyle dojrzali i wiemy co robimy. Najważniejsze żeby nie słuchać co ludzie mówią jeżeli na Prawdę się kochacie. Pozdrawiam jesteś cudowna i uwielbiam twój kanał ❤
Ja jestem w związku z dużo starszym mężczyznom. Jestem razem kilka lat i świetnie nam się układa ☺ nie zamieniłabym go na inny model ☺☺☺☺☺ świetnie się dogadujemy. Mamy podobne marzenia. Podobnie spędzamy czas. Wspieramy się w naszych pasach i jest super. Jesteśmy przyjaciółmi a zarazem para ☺ prowadzimy też kanał na yt ☺
27 lat różnicy 🥰 jestem bardzo szczeliwa od 3 lat i to dalej trwa... Sprzeczki się zdarzają ale dużo daje rozmowa ! Nikt tego nie zaakceptował... Jesteśmy w tym sami. Ale miłość to miłość 💔
Ostatnio czytałem badania, że największą szanse mają przetrwać związki o różnicy wieku nie większej niż 2 lata. Wszystkie powyżej 10 lat najczęściej się rozpadały. Graniczna liczba to 7 ;)
Między mną a moim chłopakiem jest 5 lat różnicy. Ja mam 26, a on 21 lat. Jesteśmy ze sobą prawie dwa lata. I nie mogę powiedzieć, że cokolwiek lub ktokolwiek w naszym otoczeniu było lub jest przeciw. Tylko jedna moja koleżanka miała jakieś obiekcje, ale mam wrażenie, że to wynikało z tego, że ona umawia się mimnium 10 lat starszymi facetami. Jej głównym argumentem przeciw wobec mojego chłopaka było brak "stabilizacji" To znaczy dobrej, stałej pracy, własnego mieszkania i samochodu. Dlatego nie twierdzę, że to jest jakakolwiek różnica wieku. Oczywiście miałam obawy tym bardziej, że to ja jestem starsza, a takie związki mam wrażenie są jeszcze bardziej na cenzurowanym i wydają się być jeszcze bardziej nienaturalne, ale ku mojemu zaskoczeniu wszystko poszło gładko, a teraz nawet nikt już nie zastanawia się nad naszym wiekiem. Czasami sami w głowach demonizujemy społeczeństwo wokół nas.
Rose McKagan Dobrze, że tej koleżanki nie posłuchałaś, to może być jakaś materialistka z uprzedzaniami do rówieśników. Takie dziewczyny nie są w stanie myśleć racjonalnie, żyją w swoim świecie i mają urojenia 😔 A tak poza tym jak poznałaś się ze swoim partnerem? Kurczę nie patrzę na wiek ale chciałbym spróbować związku ze starszą 😅
Ja jestem z dziewczyną 10 lat starszą już trzeci rok i jak na razie jest wszystko w porządku ja mam 24 lata nawet nie widać między nami różnicy wieku w kwestii finansowej jest też bardzo dobrze sobie radzimy nie ma się czym przejmować dla mnie lepszy taki związek niż jakaś patologia albo związki homoseksualne najważniejsze żeby się wspólnie dogadywać a ludzie to zawsze będą gadać zresztą celebrytki muszą mieć młodszego ;-)
@@ingerzellderbaoberrmen8115 dlaczego tak uważasz? Raczej ja nie wiem, jak wyglądają oczekiwania innych kobiet, ale mnie wystarczył po prostu wypad na miasto. Poszliśmy na piwko, aby po prostu pogadać. Myślę, że takie proste rzeczy są w sumie najlepsze. Ale to wszystko zależy od kobiety tak naprawdę. Myślę, że nie masz co się spinać, że jesteś młodszy i podchodzić do wszystkiego naturalnie, tak jak czujesz. Bo naturalność jest jednak najważniejsza, a udając kogoś, kim nie jesteś szybko możesz się pogubić.
Zgadza się, nie zawsze starszy jest bardziej dojrzały. Ale jednak najczęściej tak jest. Ludzie dojrzewają nabierając doświadczeń życiowych, także zawsze wśród starszych będzie więcej dojrzałych niż wśród młodszych.
Ja bardzo chciałam oglądać ten serial, ale moja mama uważała, że jest nudny. Więc pokazałam jej pierwszy odcinek i ten razem ze mną zażarcie ogląda ten serial. xD
MĄDRY ODCINEK JAK WSZYSTKIE. PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIE MA BARIER WIEKOWYCH.NAJWAŻNIEJSZE TO CO MAMY ZA SOBĄ I CZEGO OCZEKUJEMU OD PRZYSZŁOŚCI Z CZŁOWIEKIEM...
Ja mam 21 lat a mąż 34 i jestesmy w tej grupie gdzie ta roznica wieku sie zaciera bo na pierwszy rzut oka jej nie widać wiec opinia ludzi jest przychylna, i nigdy nie spotkalam sie z jakimiś złymi komentarzami. Super sie dogadujemy a on mnie sobie tak jakby wychowuje bo jest dojrzałym, mężczyzną wiec wiele sie ucze od niego i ja staje sie przez to dojrzalsza w mlodym wieku. Warto tez zaznaczyc ze oboje mamy takie same plany, pragnienia i oczekiwania wiec wszystko jest super :)
Teraz sobie wyobraz ze jemu w wieku 54 nie bedzie juz stawał a ciebie przy 40 bedzie mocno swędzieć szparka... Sama sobie odpowiedz co to niesie za sobą..
@@jantrzecisobieski6625 chyba tobie nie będzie stawać haha mój mąż ma 46 lat ja jestem sporo, sporo młodsza a ma lepsze erekcje niż moi poprzedni partnerzy którzy byli tylko troszkę starsi ode mnie. Ach te stereotypy:)
Mnie nie od dziś frapuje pewna kwestia (nie ukrywam, że piszę to poniekąd na podstawie przeszłego już co prawda, ale własnego doświadczenia): dlaczego jakoś dziwnie przyjęło się, że to facet musi być starszy w związku/małżeństwie a nie odwrotnie? Sam miałem za sobą sytuację, w której to ja byłem młodszą (i to sporo) stroną w relacji i już sobie wyobrażałem te komentarze/docinki "coś się za emerytki zabrał?" - nawet, co gorsza, ze strony najbliższych. Z czego wynika fakt, że to M powinien być starszy od K a nie odwrotnie? Stoją za tym jakieś logiczne argumenty czy jedynie "tak się jakoś przyjęło" i nie pytam zaczepnie/prowokacyjnie, grzecznie zaznaczam?
Całe dzieciństwo spędzałam czas z o wiele starszymi osobami. Mam dużo starsze od siebie kuzynostwo a także rodzeństwo (między mną a moimi braćmi jest prawie 20 lat równicy) i to z nimi spędzałam większość czasu. Byłam w dwóch związkach z chłopakami w podobnym wieku co ja i to nie było to, brak jakiekolwiek porozumienia. Od prawie roku jestem z chłopakiem o 10 lat starszym (mniej więcej tyle co moje kuzynostwo) i dogadujemy się świetnie. Zawsze pojawiają się drobne zgrzyty, ale to normalne w każdym związku. Teraz będąc z nim nie wyobrażam sobie związku z innym partnerem
Jak zwykle odcinek świetny 😘 Z swojego doświadczenia mogę dodać jedynie,że duża różnica wieku (10 lat) między moimi rodzicami nie była widoczna aż osiągnęli 50 i 60 lat,bo mama to energiczna młoda duchem babka,a ojciec (jak go mama nazywa) "to już stary dziad" i woli siedzieć w domu kiedy ona chce iść do kina,na spacer czy do kawiarni 😀
Umawialam sie kiedyś z facetem 8 lat starszym - totalnie niedojrzały Piotruś Pan... po czym poznalam mojego obecnego partnera, jedynie rok starszego, ale dojrzałego i odpowiedzialnego... wiek to tylko liczba! :)
Wiek nie ma znaczenia, chyba, że jesteś winem!
(No, ale takim pełnoletnim winem.)
Polecjanki I czyja to wtedy wina?🙊😛
@@AnnaSzlezak in vino veritas! :o
iwona stepnik U mnie rodziców dzieli 5 lat i też nie widzę siebie w takim związku, chyba że to ja jako młodszy. Btw może na tym polega wzorzec, my przez rodziców chcemy partnera w podobnym wieku a te wszystkie związki typu uczennica- fagas to związki dzieci rodziców o podobnym przedziale wiekowym? 😉 Ja osobiście 3 lata różnicy musiałbym przemyśleć poważnie ...
@iwona stepnik Zgodzę się. Miałem powiadomienie od ciebie czy chce starszego czy młodszego. Obojętnię ale wolałbym młodszą lub starszą xD. Wracając do tematu, to nie zawsze ale teraz jest moda na fagasa (starszy, bogatszy, i najlepiej wysoki)... Taka laska mi się podobała, długo myślałem, że jest sama i nikogo nie szuka ale prawdopodobnie ma fagasa. Ale jest z nim szczęśliwa póki co... A ja wreszcie widuję fajniejszą od poprzedniczki.
Albo bogatym
Jak ty pięknie wyglądasz w tym odcinku 😘❤
Dzięki!
Jak dla mnie, coś jest nie tak z powiekami, oczami. Ale nie znam się jak kobiety…
Slawek wymień oczy
Ale beciaki atakują😂
7:37 - to samo powtarzałem mojej dziewczynie, kiedy czepiała się naszego związku jej przedszkolanka
Kurwa, kocham 😂
Nikt O a ile was dzieli?
xD
Kurwa teraz załapałem xd
@@ingerzellderbaoberrmen8115 prawie 3 godziny Ci to zajęły ?
Mój mężczyzna jest 13 I pół roku starszy ode mnie dogadujemy się doskonale i prawie wcale się nie kłócimy. Mój były maz był moim rowiesnikiem i chwała że jest były 😁
🌷🍀
@@TeresaFurgal najważniejsze że się dogadujecie a nie ole lat maciLudzud zawsze bedagada olejcie to życzę dużo miłości o szczesci
Moja kobieta 23 lata młodsza. Najpiękniejszy związek w życiu. Poczułem prawdziwą miłość. Niestety musiałem zakończyć związek, bo chciała mnie po pół roku zdominować
Ja mam takie pytanie, trochę na inny temat. Bo w sumie zaciekawiło mnie to jak wspomniałaś, o tych aktorach, i o tym że zakochują się, bo spędzają ze sobą dużo czasu na planie. Stąd moje pytanie, a kiedyś też słyszałam o tym że jakbyś zamknęła na bez ludniej wyspie, byle kogo, byle jakiego facet z byle jaką kobietą to na 100 % by się w sobie zakochali. Czy faktycznie tak jest ? I w osobach z którymi najwięcej spędzamy czasu się zakochujemy ? Temu jest tyle romansów w pracy ? Bo jednak jak oglądasz co dziennie tą samą twarz to idzie się nawet zauroczyć. ;)
Dokladnie tez mnie to zastanawia :D
Kelly Bundy książka "Rozbitkowie" opowiada o czymś takim. On, pisarz, miał się udać na rok na bezludną wyspę i wysmażyć książkę o tym. Zaczął od tego że dał ogłoszenie w prasie, że szuka chętnej, która z nim popłynie.
Ona bardzo wcześnie porzuciła szkołę i po skończeniu trzynastu lat nie uczyła się już systematycznie. Była sprzątaczką, opiekunką małp, kelnerką, pomocnicą kucharza, modelką, dozorczynią, opiekowała się osobami niepełnosprawnymi oraz pracowała w urzędzie podatkowym. Zobaczyła ogłoszenie: "Pisarz poszukuje "żony" na rok na wyspie tropikalnej".
Nie będę zdradzał treści, ale książkę w końcu napisała ona.
Lucy Irvine - "Rozbitkowie"
książka jest w wersji polskiej.
Na pewno by uprawiali seks ale z zakochaniem to nigdy nic pewnego.
Ja to mam odwrotnie, im dluzej patrze na ludzi w pracy tym mniej ich lubie :D
Główną składową atrakcyjności interpersonalnej jest właśnie częstość kontaktów. Może takie tłumaczenie jest bardzo uproszczone, ale bardziej prawdopodobne, że zaczniesz spotykać się z kolegą z pracy, niż z przypadkowym facetem spotkanym w supermarkecie. Prowadzono różne badania na ten temat, np. umieszczając w akademikach osoby alfabetycznie. Po jakimś czasie, okazywało się, że osoby, których nazwiska zaczynały się na tę samą literę, czy blisko w alfabecie, lubiły się bardziej, niż ktoś kto nazywał się na A i Z. Właśnie częstość kontaktów miała na to wpływ, ponieważ pokoje tych osób znajdowały się bliżej. Także czasami jest to spore uproszczenie, ponieważ składowych atrakcyjności interpersonalnej, jest trochę więcej niż ta jedna. Ale to faktycznie ma miejsce. (Można o tym poczytać w "Psychologii społecznej" Aronsona - napisana bardzo przystępnym językiem) :)
Moja Pani od biologi w liceum uwielbiała wygłaszać pogląd, że związek, gdzie facet jest 10 lat młodszy od kobiety jest najlepszy, bo wtedy mają najbardziej zbliżone libido. Sama wprowadzała tą teorię w życie, bo ona miała 35 lat, a jej facet 25 :)
To akurat fakt…
Prawda 👌
@@zofiakowalik9686 ważne żeby się dogadywać szanować i kochac.Ja miałam jednego chłopa w swoim wieku starszych a teraz mam młodszego o to z nim jest mi najlepiej.Cxuly troskliwy romantyczny i mnie szanuje I akceptujd taka jaka jestem.Naklepsxy facet z wszystkich jakich mialam.Przy nim mogę pokazać się bez szminka i tak będę dla niego piekna.Najszzniejsze jest zebg chlopak był porządny a nie ile, a lar.Mozna mieć 50 lat i mieć dojrzałość 2 latka.sory ale ja zna, facetów którzy mają po 50 40 lat i nie mają szacunku fo kobiet a 20 latek potrafi byv grzeczny dla kobiety.Najwazniejszd jest żeby facet nie krzyczał i nie wyzyeal.Teraz ciężko jest spotkać pary w tym samym, wieku.Roznice wieku są czymś naturalny
Tak, ona po ścianie, a facet teraz lata już z inną młodszą. Glupia ta kobieta, ale na to nie ma lekarstwa.
Różnica wieku między moimi rodzicami to 23 lata, a wciąż tak mocno się kochają 💕
Między moimi 13 lat różnicy
U mnie 19 lat
@@magdalenazachwieja3562 to dobrze ze się kochają a to baby zazdrosne plotki rozsiewają i sfrustowsmi faceci niezadowoleni z życia.Kto się przejmuję ludzmi.Ludzud zawsze będzie gadać nie zawracać na to ywagi i walczyć o milosc a nie ludxi słuchać.z
Te komentarze mnie pocieszają, bo zakochałam się w gościu, który jest 13 lat starszy (mam prawie 23 lata)
16 lat różnicy :) Jednak przy tych samych wartościach, celach i podejściu do życia wcale tego nie czuć :)
Inny serialowy przykład związku nauczyciel-uczennica to Pretty Little Liars, chociaż tam różnica to jakieś 9-12 lat, bo to uczennica liceum, a on świeżo po studiach. (I poznają się w barze przed rozpoczęciem roku szkolnego)
Wiem, oglądałam
Ooo :D
Byli moją ulubioną parą w serialu ♥
Moją też ❤
Niee, tam między nimi jest dużo mniejsza różnica. Jakoś 5-6 lat, na pewno nie 9-12
Masz najlepsze filmy o związkach nic nie narzucasz, tylko świetnie doradzasz ❤ twój kanał to prawdziwe złoto 💛💥
Baaardzo Ci dziękuję!
Świetny makijaż oczu! Serio super podkreśla twoją urodę
Kinga Zaborowska dziękuję bardzo😍😍❤️
No właśnie akurat to mi się nie podoba. Jakoś postarza Annę i nie pasuje do końca. Wcześniej było lepiej. Pozdrawiam
Ślicznie dziś wyglądasz❤️💞
Dzięki!
Hmm.
20 lat roznicy.
W zwiazku juz 6 lat.
Na szczescie nic z tego co przedstawiasz sie nie sprawdzilo.
No moze tylko to ,ze ludzie komentuja...to prawda.
Ale nasze relacje są jak z rowiesnikiem. Nie czujemy tej roznicy.
Tylko wscibskie spojrzenia ludzi czasem MI to przypominaja. Mi poniewaz moj mąż ma to gdzies . Przez ostatnie 6 lat nauczyl mnie wlasnie miedzy innymi tego ,ze nie warto przejmowac sie ludzmi ( tymi ktorzy zycza nam zle czy zawistnie)
Stracilam wielu znajomych przez ten zwiazek on tez.
Teraz sie z tego cieszymy- bo co to za znajomi...
W tym momencie mamy swoich przyjaciol ktorzy nas akceptuja i wiemy ze sa szczerzy . Na poczatku Nie bylo osoby ktora bylaby ZA ...Teraz w rodzinie słyszę ze nie wyobrazaja sobie ze nie moglibysmy byc razem...
Kazdemu kto wchodzi w taki zwiazek moge powiedziec jedno. NIE SŁOWA A CZYNY. Nie jeden zwiazek w moim otoczeniu ( rowiesnikow) upadł przez te ostatnie 6 lat. Zdrada. Zwykle odejscie- brak Miłosci.
W jednym byla tragedia gdzie zmarł mlody mąż w wypadku samochodowym. Ironią losu jest to ze żona ów zmarłego mowila mi na poczatku zebym dala sobie spokoj bo bede sama na starosc.
Ale kto powiedzial ze tej starosci dozyjemy? Czynami trzeba wszystkim wokòł pokazywac ze sie da a z czasem wszystkim po kolei zrobi sie glupio.
Jest jeden warunek ten zwiazek musi byc z Miłosci do drugiego czlowieka . Tyle.... I az tyle.
Strasznie głupie jest to co piszesz i świadczy o braku dojrzałości, szczególnie ten ostatni wątek o śmierci męża koleżanki, czego ma niby dowodzić ten wypadek losowy??? Ona miała pecha, małe prawdopodobieństwo jest takiego zdarzenia, ty masz prawie pewność, że na starość nie będziesz z obecnym mężem (chyba że wcześniej umrzesz, ale prawdopodobieństwo też jest małe).
Podobnie ma się kwestia rozpadu związku twoich rówieśników, faceci w nich są jeszcze młodzi, a twój jest o 20 lat starszy, gdzie on znajdzie druga taką młodą głupią jak ty???
Twój mąż ma to gdzieś, bo traktowane jest posiadanie 20 lat młodszej żony, w męskim środowisku jak trofeum i pokazanie innym samcom, patrzcie wyrwałem młodszą d....
Z moich doświadczeń wynika, że w większości przypadków na dużo starszego faceta decydują się dziewczyny, które nie miały ojca lub miały ojca, który był do bani. Więc teraz podświadomie go znalazły w postaci starego faceta. Bardziej już rozumiem te cwaniary co poszły na kasę w związek z takim starym grzybem, nawet jak zejdzie z tego świat, to pieniądze będą, a jak będzie wolno schodził to kochanek się zawsze znajdzie. Inną kwestią jest zaniżona samo ocena i poszukiwanie starszego faceta, bo mniejsze prawdopodobieństwo zdrady z jego strony lub porzucenia niż w przypadku młodszego faceta, który ma większy wybór i możliwości.
Jeśli twierdzisz, że połączyło was uczucie i prawdziwa miłość (a nie szukanie taty lub kasy) to twoja miłość zostanie szybko zweryfikowana, jak będzie trzeba za 25 lat zmieniać pieluchy dla dorosłych :D podczas gdy rówieśniczki będą miały facetów jeszcze w sile wieku.
@@Andrzejcojaturobie cóż ja mogę Ci odpisać... Odpowiadasz takim typowym schematem...
Pieluchy może zmieniać każdy każdemu...wystarczy przeżyć nieszczęśliwy wypadek i żyć jako roślina. Nie będę tłumaczyć Ci czym jest miłość ponieważ i tak tego nie zrozumiesz. Znam takich jak Ty...posiadacie miłość tylko do schematów właśnie... Miłość do Boga którego nie ma a który jest schematem... Wielbienie księdza, zwlaszcza na wsiach bo jest posłańem.... Wstręt do Ludzi z dzieckiem lecz bez ślubu... Bo to dla was nie rodzina. Itp.
Uwzam takich ludzi za osoby mało życiowe. Natomiast osoby, które dziwią się takim związkom o jakich jest ten filmik.... Muszą zrozumiec, że nie widzą jeszcze czym jest beziteresowna miłość. Oczywiście kobiety które chcą być z kimś dla kasy wybierają również bogatych rówieśników. Młoda laska i starszy facet czyli według ciebie związek dla kasy to również schemat chociaż możliwe, że nie zawsze.
.... Wyjdź poza schematy! Będzie Ci lżej!
Mój ojciec jest super ojcem który był przy nas zawsze. Poziom majetnosci mojej rodziny był zawsze średni w stronę dobrego. Teraz mój poziom życia jest dobry, posiadam własną firmę z której jestem dumna. Oczywiście dodam, że założyłam ja sama zanim wcisniesz mi kolejny schemat.
Przykro mi, że Twoje schematy nie pasują do mojego życia.
Uwierz, że coś może być inne niż wpajano Ci do tej pory.
Mój mąż nie jest Typem pawia dumnego z posiadania młodej żony, ponieważ to jest mężczyza.
@@Liveandletlivee Uderzyłem w czuły punkt skoro zaczęłaś wyjeżdżać od wsi, księży i schematów hahahaha Rozbawiłaś mnie, bo jestem bardzo liberalną osobą realizującą się w dużym mieście i mającą okazje spotykać się z dużo młodszymi dziewczynami.
To co napisałem jest opisem 98% procent takich związków z różnicą ponad 20 lat (motyw kasy, poszukiwanie taty lub zaniżona samoocena) Może ty się wymykasz temu schematowi, przekonamy się za 25 lat jak dojdziesz do etapu pieluch i podsumowania. Niektórzy wcześniej muszą zmieniać pieluchy komuś po wypadku, ale prawdopodobieństwo mają małe ty masz prawie pewność z taką różnicą wieku. I tu nawet nie chodzi o same pieluchy, ale o życie gdy ty masz 50 lat, a on ponad 70. Teraz tego nie rozumiesz, potem do ciebie dotrze. Niektóre kobiety liczą wtedy na kasę starszego mężusia, ale ten schemat też opisałem.
Jak wszyscy patrzą na ciebie, jakbyś była garbata to pewnie dlatego, że jesteś garbata :D Czemu się dziwisz, że ludzie dziwnie na was patrzą??? Widzą młodą dziewczynę z gościem, który mógłby być jej ojcem. Żaden rówieśnik cię nie chciał :D Może ty jesteś wyjątkowa z nim, ale na 98% takie związki to opisane przypadki jak wyżej. Więc się nie dziw że ludzie was tak postrzegają. Jak bezdomny w tramwaju śmierdzi śpiąc to nikt nie sprawdza czy żyje, bo każdy zakłada, że jest pijany i w 99% przypadków tak jest. Podobnie w takich związkach te trzy główne motywy występują. Ludzie są ogólnie w tym kraju mało życzliwi, więc jak sama dajesz im powód do tekstów typu "w swoim wieku nie mogła znaleźć tylko rozbiła związek innej kobiecie i wzięła faceta z tzw. kryzysem wieku średniego" to co się dziwisz?? Jak ktoś idzie na łatwiznę to jest tak oceniany.
Teraz masz przekonanie, że jest super jak ten świerszcz z bajki, który myślał że zawsze będzie lato i śmiał się chyba z mrówek, że robią zapasy na zimę. Prawie do każdego przyjdzie zima (chyba, że jej nie dożyje), z tą różnicą, że do ciebie 20 lat szybciej. Teraz wydaje ci się, że jesteś na to gotowa a jak będzie zobaczymy w chwili próby. I oczywiście biorąc pod uwagę, że kobiety żyją prawie 10 lat dłużej, zgadzasz się na to aby ostatnie 30 lat życia spędzić w samotności, bez swej wielkiej miłości???
@@Andrzejcojaturobieczuły punkt? Porostu odpisuje na wiadomość.
Musiałabym być straszna kretynką myśląc Twoimi schematami. I to że Rówieśnicy mnie nie chcieli... Jeżeli masz 18 lat to jeszcze zrozumiem to Zdanie. Jeżeli jesteś starszy to już nie odpisuj... Bo się Ośmieszasz. Jesteś sztampą niczym Więcej.
Nie chcę mi się kontynuować tego nikomu nie potrzebnego dialogu. Życzę Ci tylko miłości, tak bardzo dużo miłości... i (nie wiem ile masz lat) Ale
Życzę Ci Miłości do utraty tchu
Do młodszej o 20 lat kobiety. Jak nie teraz to w przyszłości. 🙂
@@Liveandletlivee Skoro tak mówisz o miłości o tym jak ta Twoja jest wielka, odpowiedz mi na jedno pytanie. Czy będziesz potrafiła bez tej swojej wielkiej miłości spędzić ostatnie 30 lat życia w samotności??
Jeśli na to się godzisz, czy tak wyglądać powinna miłość życia? Czasem ktoś traci kogoś wypadku i resztę życia spędza w samotności, ale to jest tragedia i nieszczęście, a Ty sama z góry sie na to godzisz, albo jeszcze sobie z tego sprawy nie zdajesz.
Miałem dziewczyny znacznie młodsze, ale szybko nudziło mnie spotkanie się, bo jak już minęło pierwsze zaspokojenie do utraty tchu :) to były takie różnice pokoleń, że lepiej by mi się rozmawiało z ich matkami. Mogłem dłużej cieszyć sie ich sexualnym młodym ciałem, ale zdawałem sobie sprawę z tej różnicy pokolen i z tego że przez większość jej życia mogę zrobić z niej pielęgniarke i wdowe. Jak się kogoś kocha to mu sie tego nie robi.
Między moimi rodzinami było 29 lat różnicy, a ja do dziesiątego roku życia nie zdawałam sobie z tego sprawy. Potem się wszystkim chwaliłam, że mój tata jest o tyle starszy i czuję, że dzięki jego wiekowi szybciej i łatwiej dorastam.
- Super, że pozytywnie o tym mówisz - to jest pozytywne, i kiedyś takie związki były częste, i przeważnie bardzo mocne... ..A dziś ludzie ogłupieni cywilizacją nakręcaną przez tych, którzy szczęścia ludzi nie chcą, uważają takie związki za coś złego... ..Fajnie, że o tym mówisz - pozdrawiam :)
Nie powiem Nie powiem temat ciekawy
Wartej podjęcia przez Anię sprawy
Jest dziś Jej słowo i jego treść
Co by nawzajem nie rzec sobie: cześć
Z mej perspektywy, prostego człeka
Którego w życiu... może coś czeka
Nie warto głowy sobie zawracać
Opinią innych i w niej się zatracać
Liczy się tylko jedna rzecz prosta
Której po prostu tak trzeba by sprostać
Trzeba się dobrze po prostu czuć razem
By razem przez życie jechać pełnym gazem
A jeśli ktoś wam uwagę swą zwróci
Nie chciejcie zbyt szybko cierpienia mu skrócić
Tylko pokażcie mu palec środkowy
Co by od razu przyszło mu do głowy
Że tematu nie zna i lepiej milczeniem
Niech temat ogarnie a nie majaczeniem
Liczy się tylko to wasze uczucie
To tak na szybko, dziś było w skrócie...
Ernst Stavro Blofeld Piękne😍❤️
Czasem mnie najdzie, napiszę coś czasem
Ostatnio z rzadka, sporym zapasem
Myśli i woli chciałem naskrobać
Coś co obojętnym czy będzie podobać
Się wszem i wobec, wielkiej publice
Cieszę sie że jednak że uwagi kotwice
Zarzucić mogłem na głęboki wdechu
Warte to warte tej Ani uśmiechu...
DOWCIP
Panie Stefanie, jak panu nie wstyd? 50 lat pan z żoną przeżył
i teraz pan ją zostawia i żeni siê z jakąś 20 latką? Czy pan
zwariował?
- A czego pan się czepia? Wie pan jak to co wieczór z żoną było?
Validol jej podaj.
Herbatki zaparz.
Przykryj, odkryj!
Przełącz kanał w TV itd.
A z młodą to tak: wieczorem wyjdzie, rano
wróci...........człowiek całą noc spokojnie pośpi.
😂😁😆
słuszna uwaga,że nie wiek świadczy o dojrzałości i byciu poważnym, ale doświadczenia życiowe i przeżycia. Można być 15 latkiem, który przeżył już tyle,że wie więcej niż 30 latek, ma poważne podejście do życia, ale można być 30 latkiem, który nie przeżył niczego co by go ustabilizowało. W jeden rok przeżył tyle co inni w miesiąc i nawet nie zauważył jak to poleciało.
Prawda jednak słynne powiedzenie "Gdybym mógł mieć 15 lat i całą obecną więdzę jaką posiadłem..." nie wzięło się znikąd :D Statystycznie z wiekiem przybywa nam doświadczenia, bo bardziej rozwijamy się w pracy, poznajemy ludzi na różnych stanowiskach, mamy więcej praw niż osoba niepełnoletnia etc. Z drugiej strony masz rację, aczkolwiek to skrajne i niestandardowe przypadki, gdzie 15 latek wie tyle, co 30 latek, ale występują.
Wniosek: Nie ma reguły, choć większa szansa wiąże się na zdobywanie doświadczenia wraz z przyrostem lat :D
@wesolekcleaner Chodziło mi ogólnie o podejście do życia, nie tylko o sprawy związkowe
RemoxVideo - Nie wziąłeś pod uwagę czegoś takiego jak intensywność życia i przeżyć. Zauważ,że 20 latek z okresu zaraz po II wojnie światowej, który od 14 do 20 roku życia przeżył okupację, być może stracił kilku bliskich, bał się o swoje życie i jeszcze walczył w powstaniu warszawskim, widząc jak giną jego koledzy miał inne podejście do życia niż dzisiejszy 20 latek. Charakterem bardziej przypominał dzisiejszego 40 latka. Potrafił założyć rodzinę, zadbać o nią, wpoić dzieciom wartości i być bardziej stabilnym emocjonalnie.
Każdy ma inne przejścia i doświadczenia życiowe. Jeden 20 lat przeżył ciężką chorobę i śmierć któregoś z rodziców, rozwód rodziców, narcyzm matki bądź ojca, biedę w domu lub jakiś bonus od życia w postaci paru tych czynników to będzie parokrotnie bardziej doświadczony życiowo jak 30 latek o którego rodzice dbali i nie zaznał żadnych z powyższych czynników.
^ Otóż to miałem na myśli.
@wesolekcleaner widać po wymienionych przez Ciebie problemach, że nie wiesz co to prawdziwe problemy.
Uważasz, że ciężkie przeżycia w śród młodych ludzi zdarzają się rzadko to tu jesteś w błędzie. Często młode osoby nie mówią o tym bo nie chcą być inaczej traktowane przez innych i nie zastanawiają się gdzie schować papierosa czy piwo tylko jak będzie dzisiaj w domu jak wrócę bądź jak mogę pomóc swoim rodzicom.
Ja mam męża i między nami jest 10 lat różnicy ja mam 27 a on 37. Jesteśmy razem 5 lat i jestem szczęśliwa. Super odcinek. Ania jak zawsze piękna😘😍😉😊
Moim zdaniem, to jest w miarę standardowy (w naszej kulturze) układ.
Tak. Coś w tym stylu.
czemu wszyscy mówiąc o dużej różnicy wieku widzą w pierwszej kolejności małolatę i faceta z kryzysem wieku średniego ?
moja żona jest 11 lat ode mnie starsza a właściwie wcale tej różnicy nie czuje, jesteśmy ze sobą prawie 4 lata a ostatnio stwierdziliśmy że mamy wrażenie jakby już 20 minęło
co by potwierdzało że mamy podobne etapy w życiu i spojrzenie na świat
i szczerze powiem patrzę z pewną dozą politowania na podejście do życia moich rówieśniczek czy też młodszych dziewczyn
@@karojajo puknij sie w glowe. To zobacz z innej perspektywy durna feministko
On 30 ona 40. On w sile wieku ona przekwitla i nie nadajaca sie do niczego.
@@karolkowalik5175 ??
Też się zdarza, że dziewczyna jest nieco starsza ale 11 lat, to już rzadkość. W sumie to w tej sytuacji nawet nie ma się za wiele czasu, żeby się nacieszyć urodą partnerki, bo już na niej traci, a gdy będziesz miał 40 lat, to już żona będzie niestety stara. Rozumiem, że nie każdy patrzy na wygląd, niektórzy patrzą tylko na wygląd. Na pewno nie stanowi on wartości człowieka, jednak fajnie w młodości się nim nacieszyć jak najwięcej :p
@@frodobaggins77 pytanie co dla kogo jest ładne ... młode dziewczyny wydają mi się zbyt ... przerysowanie gładkie, bez takiej ostrości i charakteru które nadaje czas. Nawet ja sam sobie z upływem lat się bardziej podobam ... przynajmniej z twarzy :P a do 40 bliżej jak dalej :)
byłem kiedyś również i w związku z rówieśniczką więc mam porównanie i nie wiem czy mogłem się cieszyć jej urodą bo wszystko było przeszkodą w tym "nacieszaniu się" tu tego problemu nie ma bo kobietą w pewnym wieku już pewne paranoje przechodzą :)
@@akwarystykadlalaika7791 Ja też się sobie podoabam teraz bardziej, niż jak miałem 18 lat, a mam 24 xD. Może minimalnie jeszcze zmaskulinizowała m się twarz przez ten czas ale co najważniejsze mam znacznie lepszą fryzurę i lepiej się ubieram. Dbam o cerę i jestem bardziej opalony + sylwetka okolo 10% BF przez cały rok naturalnie. Jednak prawda jest taka, że najlepsza kondycja organizmu i jego najwiekszy potencjał jest tak do 25 roku życia (około). I właśnie głównie w przypadku kobiet, to lepszy wygląd po tyn wieku bierze się po prostu z dbania o siebie po zauważeniu pierwszych oznak starzenia. A co do ostrzejszych rysów twarzy, to już co kto lubi :p
Jaki piękny makijaż i włosy, w ogóle pięknie wyglądasz w tym odcinku 💕
Majka 14 dziękuję!😍😍😍
Miałam napisać to samo!
Nie ms to jak komplementy od kobiet dla kobiet
Też to zauważyłam, chyba jest podkreślona linia wodna białą kredka, dobrze myślę? Pięknie wyglądasz
Aniu :))
Świetny odcinek😀
Zgadzam sie w 100% jeżeli ma sie podobne wartości i zainteresowania wiek nie ma znaczenia. 🙂
mam 23 lata spotykam się z kobietą ktora ma 34 lata
i z nikim tak dobrze mi sie nie rozmawilo spedzalo czasu
mamy duzo wspolnych tematów wiecej niz z rowiesniczkami
seks jest zajebisty :D wiec wiek nie ma znaczenia
Cudownie wyglądasz w tym odcinku, Aniu 😍😍 te włosy, makijaż, bluzka 😍😍
Dzięki!
Jak dla mnie Anna lepiej wygląda z mniejszą ilością makijażu i szminki, zresztą jak większość dziewczyn ;)
A ja żyłam w przekonaniu, że "duża różnica", to może być nawet te nasze 7 lat xD
Podziękowania dla mojej rodziny :P
😄U mnie 16lat różnicy. A rodzina nigdy nic w tym temacie specjalie, bo widzi ludzi którym na sobie mega zależy. A jak ktoś zapierdala do kościoła to tam i nic nie trzeba mówić. Spojrzenia z pierwszej ławy mówią wszystko. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok koleżanko. Pozdrawiam!
@@adamfidura3189 u mnie i mojego 10 lat afacet wpatrzony we mnie jak w obraz imilosc kwitnie.
Jestem w związku z baaardzo dużą różnicą wieku. Mój facet jest nawet starszy od moich rodziców. Razem jesteśmy już prawie 7 lat i kocham go ponad wszystko !!! Problemów jest w takim związku sporo m.in. właśnie reakcje rodziców, które nie są pozytywne (ciężko jest cokolwiek wytłumaczyć). Kiedyś też były kłopoty ze wspólnymi planami, ale sytuacja uległa dużej, pozytywnej zmianie. Najważniejsza jest szczerość, szacunek i zaufanie czyli wszystko to co w każdym związku.
Mój, już ex mąż był o 17 lat starszy.
Teraz mam o 9 lat młodszego faceta.
Teraz wiem,że żyje...niczego nie żałuję😀
Facet młodszy od kobiety! To jest to 🤗😀 jako kobieta POPIERAM !!!
@@KOREPETYCJEzBIOLOGII też popieram 👍🌹
Potrzebuję korepetycji z Biologii. :v
@@KOREPETYCJEzBIOLOGII nauczysz mnje quasii Favorskiiego
Hej :) U mnie różnica wieku w związku wynosi 10 lat. Poznaliśmy się, gdy ja miałam 20 lat, ale wtedy myślalam, że jest dużo młodszy :D Jesteśmy razem już 3 lata, zaręczyliśmy się i planujemy ślub :) Na początku byłam trochę przerażona, wiedziałam, że nie to nie zabawa, ale odpowiadało mi to. Nasi rodzice się znali, natomiast moi byli bardzo zaskoczeni, kiedy dowiedzieli się ile mój wybranek ma lat :D W ogóle nie odczuwamy róznicy wieku między nami, mamy wspólne plany i cele, więc nie ma co patrzeć na innych. Jeśli jest się szczęśliwym to nic więcej się nie liczy! ;D
P.S. Czasami współczuję koleżankom, które muszą swoich równolatków "gonić" do zrobienia prawa jazdy, nie mówiąc już o szukaniu pracy - więc z ręką na sercu polecam !
Hej, możemy gdzieś porozmawiać bo mam kilka pytań 😊😊
Tym przykładem z Trumpem mnie zabiłaś :D Jesteś najlepsza
heheh :P
Trump niedojrzały? Przecież to jest mąż stanu.
@@xz279 xDDDDDDDDD
Znalazły się same ultradojrzałe kobiety 😂😂😂
facet doszedl do bogactwa nie na plecach podatnikow, jak kazda inna kanalia polityczna, tylko wlasna praca. to dla socjalistow nazywa sie niedojrzalosc. ale no coz, wiekszosc plynie z pradem...
Dzień dobry, Pani Aniu! Chciałam tylko powiedzieć, że między moimi rodzicami bała NAPRAWDĘ DUŻA różnica wieku, konkretnie - 29 lat. Zauważyłam tym samym, że między mną, a moimi rówieśnikami istnieje spora przepaść. Często mam wrażenie, że po prostu więcej myślę i rozważam na tematy egzystencjalne lub większą wagę przywiązuję do filozofii i świadomości samej siebie podczas gdy większość moich "koleżanek" gada o imprezach, chłopkach oraz rzuca poglądami podchwyconymi od innych.
Sądzę, że jest to związane z tym, że:
a) byłam wychowywana i bardzo związana z moim tatą, który był bardzo doświadczony życiowo. Uprawiał dużo sportu, potrafił robić meble, budował domek na Mazurach, znał się na broni i historii, rozmawiał ze mną na wiele trudnych tematów, zabierał mnie i siostrę na wiele wycieczek i mimo wieku siedemdziesięciu lat wciąż się edukował, bo po prostu chciał. A z wykształcenia był przecież WF-istą!
b) w czasie największej burzy hormonów związanej z moim dojrzewaniem był już na emeryturze, więc miał dla mnie dużo czasu.
c) obydwoje moi rodzice są nauczycielami co znaczy, że spędzaliśmy razem weekendy i wakacje
d) mój tata nie dość, że był wieloletnim nauczycielem, a tym samym pedagogiem to jeszcze pomagał mojej cioci w wychowaniu jej synów na długo przed tym jak przyszłam na świat, więc miał już wielkie doświadczenie
Ogólnie rzecz biorąc uważam, że wszystkie te czynniki wpłynęły niesamowicie potężnie na moje spojrzenie na świat. Czemu tak uważam? Radzę sobie z ciężkimi sytuacjami takimi jak utrata członka rodziny lepiej niż ktokolwiek mógłby się spodziewać, potrafię prowadzić dialog na poziomie z osobą nawet znacznie ode mnie starszą, łatwo nawiązuję kontakt z ludźmi w każdym wieku, skupiam się na wartościach kompletnie innych niż moje rówieśniczki (nie mam Snapchata, czy Instagrama, nie dodaję zdjęć na Facebooka, nie chodzę na imprezy, nie palę, nie maluję się, nie podążam za modą, nie boję się poruszać trudnych tematów, skupiam się na zdobyciu doświadczenia, pasjonuję się literaturą i filozofią, lubię pisać opowiadania i wiersze białe), dużo czytam, a - nie oszukujmy się - osób, które to lubią jest teraz bardzo mało.
Lubię oglądać Twoje filmy, bo wiem, że mogą mi się kiedyś przydać. Tata mówił: "mądrzy lidzie uczą się na własnych błędach, ale ci naprawdę inteligentni uczą się na cudzych". W momencie, w którym stworzę z kimś związek (co zapewne szybko nie nastąpi, bo nie mam czasu ani nie jestem jeszcze na to gotowa) chcę już mieć jakąś wiedzę, dzięki której będę w stanie uniknąć głupich błędów.
To wszytko to są zalety. Jednak są dwie strony medalu. Jak można się domyślić nie jestem zbyt lubiana wśród swoich rówieśników. Jedna dziewczyna ze starszej klasy, bo kontakcie z moją powiedziała mi, że: "kompletnie do nich nie pasujesz". Mam świadomość tego iż jestem swego rodzaju anomalią i osoby w moim wieku postrzegają mnie jako kogoś nie do końca normalnego tym bardziej, że mam kilka dość nietypowych zwyczajów i nie panuję nad swoim głosem.
Napisałam ten komentarz, bo uznałam, że może jesteś ciekawa jak to jest z dziećmi wychowanymi przez partnerów, między którymi jest duża różnica wieku.
Jak widać mam zawsze dużo do powiedzenia.
Pozdrawiam Panią serdecznie!
Bardzo fajny komentarz. Musisz być ciekawą osobą :)
@@paulinew8590 A ma myślę ze to nie tylko to ze miałaś takich rodziców a i twój własny temperament i to kiedy się urodziłaś ma znaczenie
Bledow nigdy nie uniknierz ...bo kazdy dzien jest inny ...i tu nie ma madrych ...ale mozesz nauczyc sie radzic sobie w roznych sytuacjach wykorzystujac wiedze i doswiadczenie....
Co prawda moi rodzice są w tym samym wieku, lecz jestem taką anomalią jak ty 🙂 z pewnymi wyjątkami (maluję się i czasem kupię coś modnego jeśli mi się spodoba) ale nadal anomalią, dziwną istotą odstającą od reszty. Pozdrawiam ! ☺️
Kochana, od dwóch lat jestem w takim związku, aktualnie ja mam 28 on 48. Powiem szczerze że na początku jest wiele obaw, jak środowisko to zaakceptuje, jak my siebie zaakceptujemy, ale z czasem przestajesz patrzeć na te wszystkie komentarze :) wiadomo, facet to facet - mój łączy w sobie zarówno dojrzałego, doświadczonego mężczyznę z 3 letnim chłopcem który lubi się bawić samochodzikami i motorami (ale już tymi większymi) :D szczerze, relacja między nami jest coraz mocniejsza, silniejsza, dojrzalsza, budująca. Z czego to wynika i czy jest na to jakiś wzór matematyczny? Zdecydowanie nie mam pojęcia, wiem tylko że jest najcudowniejszym facetem pod słońcem ;)
No i fajnie! A młodsi faceci? ostatnio mnie ten temat nieco zainteresował :)
Paula Rodak Analogiczna sytuacja - jeśli Ci odpowiada to why not?;)
@@AnnaSzlezak To taki żarcik był
@@PaulaRodak Nie podobają Ci się młodsi?:P
Anna Szlęzak zobaczyłam odcinek i nie pytam o wiek haha
Anna Szlęzak Najlepiej to jak laska zgodzi się na związek z facetem minimum 4 lata starszym a później zmieszana tłumaczy rodzicom, że wiek nie ma znaczenia... Choć dla niej miał, bo rówieśnika odrzuciła ze względu na wiek. (Tak znam takie przypadki xD)
Matko bosko. Gdy słuchałam jak opowiadasz o 2 pułapce to zobaczyłam siebie z "Piotrusiem Panem", nie miałabym nic przeciwko gdyby był wiecznie młodym Krzysiem Ibiszem 😏 Aniu dziękuję za ten filmik bardzo celne spostrzeżenia 💟
Dziękuję!
Wiele lat myślałem że przeciwieństwa się przyciągają. Wydawało się że taki związek nadaje wielu kolorów w życiu. Nic bardziej mylnego. Jeżeli partnerzy nie będą na tym samym poziomie dojrzałości prędzej, czy później związek zostanie wspomnieniem. A to czy ktoś jest dojrzały nie koniecznie musi znaczyć że ma wiele wiosen na karku, tak jak zauważyłaś Aniu.
Mój szef mówił zawsze cytuję. " Na starej piczy młody cycek się ćwiczy " 😁
Ważne by była chemia i zrozumienie w związku/relacji.
Mój obecny partner jest 4 lata starszy a czuję jak by był o 4 młodszy hah.
Świetny odcinek! Czekam na kolejny ❤️ Już w sumie to pisałam, ale chetnie obejrzę odcinek w którym jest poruszony problem wspólnej pracy z partnerem. Czy to zle czy dobre? Bo generalnie dla niektórych osób to może wydawać się nieprofesjonalne albo ten słynny tekst „nie bierz dupy ze swojej grupy” także o tym chetnie poslucham😋 A dzisiejszy odcinek wiele mi uświadomił i dał odpowiedz na niektóre pytania także dzięki Aniu ❤️ ps: wyglądasz cudownie!
Alex Majewska Kiedyś mówiłam o tym w DDTVN - u mnie na Insta znajdziesz link do tej rozmowy:)
Kiedyś pracowałam ze swoim chłopakiem, kiedy się rozstaliśmy... Wszyscy o tym w pracy wiedzieli, chodził po wszystkich i się żalił. Takiego wstydu dawno mi nikt nie zrobił. Po tym długo tam nie popracowałam. Nagle koleżanka przestała się odzywać, donosicielstwo... No cóż.
Gorzej jak kolega z pracy jest zajęty robi nadzieję a potem zostaje ze swoja luba;(
Cóż. Trochę stereotypowe przykłady,no ale taka mentalność ludzka. Ja mam 22 lata,a moja dziewczyna 39. Gadanie wokół jest nieuniknione,ale w sumie nas to nie obchodzi. I pomyśleć,że zaczęło się od luźnych rozmow i dogryzaniu sobie,kiedy to oboje nawet mie braliśmy pod uwagę opcji jakiegokolwiek związku. Byliśmy przyjaciółmi na obczyźnie i jeden koncert wszystko zmienił ;)
Mowisz do niej mama ?
@@andrzejkowalski8671 no i to jest właśnie problem większości ludzi. Nawet tutaj.
O super nie znamy się :) ale życzę wam szczęścia i dużo miłości i cierpliwości do ludzi 😉😉
Ja mam gdzies co robia inni. Mam meza w swoim wieku z prostego powodu - chce sie z kims zestarzec a patrzec jak sie starzeje. Mam nadzieje, ze razem bedziemy sobie zmarszczki liczyc lol
To zwykle bałwany polskie, jak stary trup weźmie młodą to nikt nic nie gada
Byłam z 10 lat starszym facetem, który zachowywał się jak gówniarz, więc tak jak mówisz, nie ma reguły :) trzeba mieć podobne aspiracje życiowe, po prostu. Niby przeciwieństwa się przyciągają ale trzeba się zgadzać w najważniejszych kwestiach :)
To po co z nim byłaś?
@@kuba5966 nie wiem, z toksycznego związku czasem ciężko się uwolnić. Będąc w nim też do końca nie widzisz pewnych rzeczy, które są oczywiste patrząc z boku.
Cornèlia Sala Pewnie byłaś młoda a w rówieśnikach widziałaś niedojrzałe dzieci. Mnie to zawsze denerwuje, bo sam jestem gotów się ustatkować i założyć rodzinę pomimo mojego młodego wieku (19) ale wszystkie podobnie myślące samice zawsze podkradają mi fagasy, mieszają im w głowach i później to już nie są te same kobiety.
@@ingerzellderbaoberrmen8115 byłam młoda ale o rówieśnikach nie myślałam nic złego, po prostu nie trafił mi się żaden z którym coś by poszło do przodu. Zresztą ten były też na początku mnie oszukał, mówił że ma 26 lat a miał wtedy 31, a ja niecałe 21. Wyszło to dopiero po czasie.
@@kuba5966 dokładnie, masz rację. Często jest tak, że jak ktoś jest chamem i burakiem to nie ma "wstydu" i jest bardzo pewny siebie, nie boi się odrzucenia więc i dziewczyny a szczególnie młode mają większą szansę by zwrócić na takiego uwagę. A gdy już dojdzie zaangażowanie emocjonalne to ciężko z takiego związku wyjść. Wszyscy fajni faceci nigdy nie powinni myśleć, że nie zasługują na jakąkolwiek dziewczynę tylko próbować z każdą, która się podoba :) :)
ALE OCZY I CUDNY SWETER I FILM SUPER!
NO!
ZADOWOLONY JESTEM!
Aniu dziękuję Ci za ten odcinek.
Jestem właśnie w takim związku. Mam 27 lat, mój mężczyzna 50.
Po raz pierwszy poczułam się przy kimś tak wyjątkowa. Pokazuje mi to na każdym kroku. Czuję się piękna, kobieca, czuję, że mam jakąś wartość.
Kiedy jeszcze pół roku temu, ktoś by mi powiedział, że będę z mężczyzną starszym ode mnie o 23 lata wyśmiałabym go. Lubiłam starszych. Od dziecka. Jako 6 letnia dziewczynka upatrzyłam sobie na męża Arnolda Schwarzenegger's. Ale taka różnica jak teraz była już dla mnie chora. A jednak. Znalazłam kogoś, kto nadaje na tych samych falach co ja. Kogoś kto lubi podobną muzykę, filmy, seriale, ktoś kto uzupełnia mnie w tym czego nie potrafię(np. gotowanie) i to ktoś przy kim kompleksy i fobie odchodzą w cień(mam fobię społeczną). Zaakceptował mnie z całym moim inwentarzem(pies wielkości kucyka), który wpuszcza do swojego nowiuśkiego samochodu. Nie wygląda jak Brad Pitt. Chociaż dla mnie jest najpiękniejszym mężczyzną na świecie tuż po moim tacie. Nie ma głosu jak Żebrowski. Ale ten jego jego zawsze mnie uspokaja. Nie ma milionów na koncie(większość ludzi myśli, że po to kobiety wiążą się ze starszymi), ale to mi nie przeszkadza.
Jednak dla mnie jest drugą połową jabłka. Po prostu urodził się za wcześnie, albo ja za późno.
Przestałam przejmować się tym co myślą inni. Moi znajomi go zaakceptowali i polubili i to najważniejsze. Boli mnie tylko jedno... Nie akceptują go moi rodzice. Zawsze byli moimi przyjaciółmi i zawsze mieliśmy świetny kontakt. Teraz nie mówię im wszystkiego. Raczej zamknęłam się w sobie. Bo nie ma dnia, żebym nie była obiektem drwin. Nie tyle ja, co mój mężczyzna. I masz rację z tym, że zawsze chcą jak najlepiej. Rozumiem ich doskonale i bardzo im za to dziękuję. Ale czasem to co najlepsze w ich oczach musi być najlepsze dla mnie. I nie wiem jak mogę im to wytłumaczyć. Nie muszą go kochać. Ale chciałabym, aby zaakceptowali mój wybór i póki co cieszyli się moim szczęściem. Zawsze kierowałam się rozsądkiem. Po raz pierwszy chcę posłuchać serca. Nie wiem co będzie za rok, za 5, za 10... Nikt tego nie wie. Ale czuję, że mogę sporo wynieść z tego związku.
I chciałabym zaryzykować, nawet jeśli będzie mnie to kosztowało złamanym sercem.
Jeszcze raz wielkie dzięki. Jakoś mi tak lżej po punkcie 3. :)
Fobie odchodzą , gdy nas ktoś oswaja.
Witaj w klubie krzywych zwierciadeł ... moja partnerka 19 / ja 42 ... i kto nam zabroni ...
Strasznie, sie rozpisalas, widac ze czujesz sie zauroczona. Jaki kontakt mialas zawsze z Tata
@@thomz4060 znakomity. Zawsze mogłam być z nim szczera, jest moim przyjacielem, zawsze mogę na niego liczyć. Zarówno tata jak i mama odgrywają w moim życiu bardzo ważną rolę. Zawsze zależało mi na ich zdaniu i na tym by byli ze mnie zadowoleni. Zamiast imprezować, czas spędzałam w domu z rodziną. Zamiast jeździć na wakacje z koleżankami, jeździłam zawsze z rodzicami. Bardzo ich kocham. Dlatego może się rozpisałam. Bo zawsze wszystko było idealnie, jednak kontakt zaczął się psuć, kiedy postanowiłam, że pora zacząć powoli przecinać pępowinę. W sumie mam lat, tyle ile mam, a to mój pierwszy poważniejszy związek.
@@PG-oo9ge Troche absurdalnie to brzmi "partnerka" 19 - letnia siksa. Ciekawi mnie jaka "partnerka" moze byc taka nastolatka dla takiego dojrzalego mezczyzny ? Przepasc miedzy wami jest wielkosci calych kontynentow i to pod kazdym wzgledem. Ja rozumiem mozna miec jakis epizod (przygode) z malolata ale nazywanie jej "partnerka" i tworzenie z nia "zwiazku" to juz jest jakis level hard nie do ogarniecia.
Mam chłopaka 20 lat starszego ode mnie i najgorsze w tym wszystkim jest chyba usłyszeć : „to pana córka?” Haha
Jestem w tej samej sytuacji tyle że 17 lat różnicy i wiem o czym mówisz. Przykre wiem... Ale miłość nie wybiera mam to gdzieś...
Genialny odcinek Pani Aniu ❤ uważam, że wspólne cele, wartości i te same plany na przyszłość mają olbrzymie znaczenie. A wiek nie jest równoznaczny z dojrzałością lub jej brakiem, tak jak Pani wspomniała. 😊 nie ma reguły na to, a "serce nie sługa" 😊
Mam 18 lat mój facet 30. Obawiałam się zadania rodziny ale okazało się że zupełnie niepotrzebnie, babcia go pokochała a rodzice nazywają go już swoim zięciem. Po czasie stwierdzam że co do związku nie było się czego bać, dogaduję się z nim jak z nikim wcześniej, była to najlepsza decyzja w moim życiu, jedyne czego żałuję to to że tak późno zaryzykowaliśmy. Dziękuję za film!❤
wtfXDDDD
@@klaudiakuleta4030 jeżeli się szanują dogadują to im się uda
Między mną a moim facetem jest prawie 9 lat różnicy. I nie wyobrażam sobie lepszego związku. Jest poprostu świetnie :) nie patrzcie nigdy na wiek :)
Ja mam 23 i wolę kobiety o 10-20 lat starsze lepiej czuje się towarzystwie dojrzałych kobiet
Oby tylko Ci się ni odmieniło z wiekiem :P
Ania chyba zmieniłaś kształt kreski na oku( o całe szczęście!) bo ta dotychczas była w nieodpowiednim miejscu :-) teraz bardzo ładnie! ❤️💖💕
Jak zwykle piękna 😍
Widzę że będzie ciekawie
Bardzo ciekawy i dający do myślenia odcinek. Pozdrawiam :)
Marta Kulesza dziękuję!❤️
Znam kilka takich sytuacji i zawsze mnie intrygują: szesnasto- lub siedemnastolatka, która interesuje się głównie szkolnymi plotkami, ubraniami i imprezami typowymi dla nastolatków w związku z ponad trzydziestoletnim facetem. Czy ich relacja opiera się tak naprawdę na seksie i złudnym poczuciu bezpieczeństwa ze strony dziewczyny? Czy tamten facet jest AŻ TAK niedojrzały (i nadążający za zmieniającą się modą na memy). Czy to ona tak dobrze ukrywa wśród rówieśników swoją dojrzałość?
Bulaklak Gyll Całkowicie się z Tobą zgadzam, zwłaszcza z fałszywym poczuciem bezpieczeństwa. Np. ja pracuję w ochronie, a zauroczyła się we mnie laska (bez wzajemności), która jest w związku właśnie z 7 lat starszym fagasem. I jak powiedziałem o tym koleżance to tamta, żeby ten typo mnie nie pobił. No ja pierdole... Pojęcie tych lasek, bo starszy to na pewno drugi Bruce Lee... :/ A pewnie doszłoby co do czego i na strzała by się złożył. Jeszcze są dwa inne powody dla tych nastolatek- 1.Kasa 2. W szkole zawsze każdy się z każdego śmieje... A ona nie pozwoli sobie na to aby żartowano z jej bolca... A więc starszy jest świetną alternatywą- nikt z jej przedziału wiekowego go nie zna to nikt o nim nie gada. I cyk, facet nie psuje fejmu dziuni, ba jeszcze go buduje, ponieważ mamy modę na fagasów.
@@gojlad ale to nie zależy od wieku a od tego czy kobieta o siebie dba. Od wieku to po 40tce może ma to jakieś znaczenie.
Jestem 17 lat starszy od swojej dziewczyny, dodatkowo ja jestem Polakiem a Rachel Amerykanką, oboje mieszkamy w Chicago. Myślałem, że to duża różnica bo po "telefonach z Polski" różne miałem przekonania, natomiast tutaj nikt na to nie zwraca uwagi, chyba że różnica to >30
Między mną a narzeczonym jest 16 lat różnicy. Jesteśmy razem ponad 6 lat i tylko czasami czuć tą wieku. Bardzo podobnie myślimy i tego samego chcemy dlatego jest rewelacyjnie. A co do tego jak reagują inni to nie mamy z tym żadnego problemu ponieważ mój narzeczony wygląda na co najmniej 8 lat mniej niż ma.
Hej, między mną, a moim mężczyzną jest 13 lat różnicy (28/41). W ogóle tego nie czuję, może prócz momentów kiedy opowiada o swoim życiu bo zawsze wtedy mam wrażenie jakby strasznie dużo mnie ominęło i żałuję, że nie udało mi się go poznać wcześniej. W zasadzie jest świetnie. Spotkaliśmy się oboje w momencie, gdzie mamy podobne oczekiwania od życia oraz plany i marzenia. Wiadome - drzemy koty ale to mi tylko uświadamia jak bardzo nam na sobie zależy. I fakt, nie ma znaczenia czy się jest z młodszym, rówieśnikiem czy starszym (wszystko już przerabiane) musi być po prostu to samo spojrzenie na życie.
Daje do myslenia. Dziekuje Ania, sporo rzeczy mi uswiadomilas. Balam sie swojego zwiazku z o 17 lat starszym mezczyzna, ale tyle nas łączy, że szczerze to nie czuje czasem tej różnicy. Nikt mnie do tej pory tak nie wspierał i nie dbal o mnie. Sa chwile zwatpienia, ale chyba tak jest w kazdym zwiazku? Czas sie chyba przełamać i zadbac o coś "zakazanego" 😄
Jestem w związku z mężczyzna starszym o 10 lat. Od kiedy poznaliśmy się od razu nadawaliśmy na tych samych falach, zawsze byliśmy ze sobą wyjątkowo blisko, zaczęło się od niepozornej przyjaźni i pomocy przy matematyce. Kamil skończył studia inżynierskie, a ja w tym czasie wyjątkowo wiele problemów miałam z matematyką. Wydawało mi się to dziwne, że byłam o niego mocno zazdrosna i tak często miałam potrzebę przebywania w jego towarzystwie. Kiedy skończyłam 18 lat Kamil wyznał mi swoje uczucia do mnie. Już prawie 2 lata mijają kiedy jesteśmy ze sobą, a za rok planujemy ślub. Jestem szczęśliwa będąc z facetem 10 lat starszym ode mnie. Nie czuje żadnej presji w związku, nie wymuszamy nic na sobie, ja nie chce by był on na siłę „młodzieżowego zachowania”, a on nie wymusza na mnie jakiejś „dojrzałości i stabilności finansowej”. Ja zawsze byłam dojrzalsza od moich rówieśników. Kamil jest tak naprawdę 2 lata po studiach, a ja swoje zaczynam, mamy plany na nasza przyszłość, w tym również później założenie rodziny, ale wszystko ma przyjść z biegiem czasu. Narazie koncentrujemy się na naszym związku i nie oczekujemy od siebie czegoś na sile. Ja się cieszę, że jestem w związku z różnica wieku, bo wiem, że jestem z kimś odpowiednim dla mnie i z tą właśnie osobą chcę wziąć ślub za rok, a po studiach starać się o powiększenie rodziny. Ja sama chcę tego i nie jestem do niczego zmuszana, a ustabilizowanie się przez ślub jest dla mnie czymś zupełnie naturalnym. Jeżeli chodzi o komentarze to nigdy się nie spotkałam z negatywnymi, a właściwie to każdy kto nas zna wiedział, że prędzej czy później musieliśmy być razem.
Także polecam😉
Powiem tak. Wiek nie ma znaczenia. Ma znaczenie to co powiedziałaś, czyli to jak się dogadują między sobą i mają wspólne podejście do życia. Natomiast to o czym mówisz dotyczy również kobiet. Nieraz miałem okazję spotkać 20tkę na bardzo wysokim poziomie inteligencji i dorosłości mentalnej, ale i spotkać też 30tkę, która raczej mentalnie zatrzymała się w wieku 17 lat. Dochodzi do tego jeszcze jedna ciekawa rzecz, tym razem na plus - wiek metaboliczny, czyli wiek naszego ciała, wyrobiony przez dbanie o siebie, ćwiczenia czy dietę. To też istotny element. Zarówno kobiety jak i faceci po 30tce często wyglądają lepiej bo zamiast chlać do rana, wzięli się za siebie. Czyli generalnie wiek to tylko liczba, a liczy się coś więcej. Wg. mojej oceny realna różnica taka która najczęściej jest akceptowalna pod względem mentalnym, w przeliczeniu na liczby wynosi 10-15 lat. Generalnie młodsza kobieta to duża wartość dla faceta, i nie mówię tutaj o względach cielesnych. Świeżość mentalna i motywacja na dietę i treningi. To piękna rzecz. Pozdrawiam Serdecznie :)
Dość często dużo starszymi facetami interesują się dziewczyny, które miały słaby kontakt ze swoim ojcem i szukają podświadomie pewnego rodzaju załatania dziury.
Znam tylko jedną z taką preferencją i ona miała starszego ojca, którego bardzo kochała. Zawsze opowiadała, że jej się podobają starsi z łysinką i brzuszkiem heheh
Byłam z młodszym o 5 lat. Oświadczył mi się po pół roku... WOW! Po pewnym czasie wszystko zmieniło się diametralnie. Każde jego plany kończyły się na planach... koniec końców okradł mnie z kasy na wesele, a ja go rzuciłam, ale jaką mam nauczkę 😁 dziś czuje się najszczęśliwsza kobieta na ziemi! Pozdrawiam Cię Aniu, oglądam każdy Twój odcinek i bardzo Cię lubię 😍😘 pozdrawiam
A jeśli to dziewczyna jest od nas starsza..
To analogicznie ;)
To przegrałeś życie :D
@GetShaky phi, nie prawda 😜 nie dobijaj kolegi, @Bloodgharm jeżeli ona czuje do Ciebie to co ty do niej, to jakie to ma znaczenie. Szczerość przede wszystkim stary. Dobrze Wam razem, to warto w to wejść, uwierz mi, z doświadczenia wiem 🙂 czasem ryzyko się opłaca i to bardzo. Choć właśnie, tak jak @AnnaSzlęzak powiedziała, musisz się liczyć z tym że ludzie będą gadać, trzeba do tego podejść z dużym dystansem i robić Swoje 😉
Mój tata mówi: "co z tego, że starsza, ale za to ile umie!" 🤣🤣
GetShaky Chyba wygrałeś pff
Ładny makijaż 😁
Ja i o 14 lat starsza dziewczyna. Plus było można z nią o większej ilość rzeczy pogadać. Minus dzieci zawsze były u niej na pierwszym miejscu.
Michal Dworzyński Jak poznać starszą dziewczynę?
@@ingerzellderbaoberrmen8115 Ja ją akurat poznałem na koncercie.
@@michaldworzynski2195 Dzięki, akurar dorabiam w ochronie na koncertach to może coś się uda wyłapać ;)
Starsza to nie znaczy że mądrzejsza i że wszystko będzie OK. Jestem w takim związku,byłem zakochany i ona się we mnie zakochała.Mieliśmy jedno dziecko i po kilku latach chciałem mieć jeszcze jedno a ona ciągle mówiła jeszcze zaczekaj 5 lat a po pięciu jeszcze 2 ,później 3 i w końcu powiedziała mi że ona jest już za stara na dzieci.Załamało mnie te oświadczenie,byłem wyrozumiały a teraz to mnie zgubiło.Dałem jej jeszcze jedną szansę spotkałem dziewczynkę która była w domu dziecka i całym sercem pragnęła kochających rodziców,powiedziałem więc do żony aby ze mną pojechała do ośrodka aby sprawdzić nasze predyspozycje adopcyjne i całkowicie to odrzuciła .Ja również podjąłem decyzję że to jest już koniec,przygotowuję wszystkie formalności aby również zaskoczyć moją zestresowaną życiem gwiazdę,wiecznie nie dogodzona.Dla mnie to koniec związku,zmarnowanych 20 lat.
Jedyny pozytyw to cudowny syn nic poza tym z tego związku,strzeliłem sobie w kolano. A myślałem że starsza będzie mądrzejsza i bardziej wyrozumiała,a wyrozumiałości to ciągle żądała ode mnie. Miłość zaślepiła mnie i teraz tego żałuję.Jest mądra na swoją stronę.
czekam na film o wspolnym mieszkaniu i niespodziankach z tym zwiazanych , o wygodnych partnerach o kompromisach itd. mamy 21 wiek, a niestety wiekszosc facetow do tej pory uwaza ze im sie nalezy wszystko "gotowe"
Super Aniu, wykonanie odcinka jak i wygląd. Ciekawe jaki będzie następny odcinek? :D
Raczej unikam starszych ludzi od siebie, bo zwykle okazuje się, że inaczej myślimy. Ja chcę się jeszcze pobawić, coś poznać. Racja w 100% wiek nie gra roli, a doświadczenie życiowe i to jacy jesteśmy. W końcu to od każdego zależy co zrobi, a czego nie zrobi 😅
Ja kiedyś usłyszałam, "nie bierz starszego faceta, bo coś z nim nie tak jeśli rówieśniczki go nie chciały".
Albo on nie chciał rówieśniczek ;)
@@AnnaSzlezak Niemożliwe, że facet nie chciał kobiety. To akurat nie działa w dwie strony xd
Każdy ma nieco inne priorytety. Więc jak najbardziej ktoś może nie znaleźć w swojej grupie osób które mu podpasują. Zresztą takie zamykanie się wyłącznie na rówieśników jest dziwne i cholernie ograniczające.
Anna Szlęzak Albo jego rówieśniczki zostały pozaklepywane. Z wolną starszą dziewczyną jest podobnie...
@@diegothic1996 Każdy ma swoje gusta
Łapka w górę w ciemno, ponieważ po całym dniu na nogach to aż błogo nasmarować duszę balsamem w postaci Anny Szlęzak;). P.S. Co za ludzie pracują w reklamie że Ty Anno nie reklamujesz pasty do zębów;) To by była moja ulubiona reklama;) Pozdrawiam!
Tomasz K. Hehe dzięki!😁😍😍❤️
Hej Aniu!❤ Jestem właśnie w takim związku z dużą różnicą wieku (konkretnie 7 lat) i powiem ci, że masz racje co do tego, że ludzie zawsze będą gadać (szczególnie wtedy, gdy ona ma 17 a on 24) . Aczkolwiek tylko na początku, jak się dowiedzą, to gadają, a potem to akceptują i życie toczy się dalej 💕 trzeba po prostu przetrwać to "gadanie" 😅
Nie czujemy kompletnie tej różnicy wieku, która jest między nami ❤ i dlatego przetrwaliśmy 2 lata razem 😊
Julia Jaroszek dużo miłości dla Was!❤️❤️❤️
Gratulacje! U mnie różnica to 6 lat (ja 18, on 24), ale nikt się o to nie czepia ;) Dużo szczęścia! ❤
przeciez to nie jest duza roznica wieku. nie robcie dramy, gdzie jej nie ma.
Długo czekałem na ten odcinek i temat. Sam wiele razy miewam takie relacje i sam byłem w związku 7l z dziewczyną 8l młodszą ode mnie. Ludzie mówią że daj spokój z młodą lepiej weź starszą, jednak w moim przypadku lepiej się dogaduje z młodszymi ;)
@@AnnaSzlezak dziękujemy bardzo!! 😍
Duża różnica wieku to pojęcie względne.
Omg zabieram się za oglądanie ❤️💖💕
Wyjątkowa Kobieta, o niesamowitej urodzie, pozdrawiam!:)
Może odc o"Jak czuć sie swobodnie w związku?" Lub ogólnie przy chłopcach ;)
Aniu, dzięki za filmik. Rok temu pisałam do Ciebie właśnie w sprawie faceta starszego o naście lat... Dzięki za tą rozmowę. ❤️
Justyna Bazylewicz 😘😘😘
Mój boże, jesteś tak bardzo podobna do Bridgit Mendler, że nie mogę się napatrzyć
Serial jest super, dzięki Aniu za polecenie!
Mój kolega z pracy mając 37 lat ożenił się z 23-letnią kobietą i teraz, po 3 latach od ślubu, są szczęśliwymi małżonkami i rodzicami. Zaś moja koleżanka w wieku 21 lat wyszła za mąż za mężczyznę 34-letniego i po kilku latach zaczęła żałować tego, gdyż facet okazał się chorobliwie zazdrosny i nieustannie śledził jej pocztę, smsy, telefony i towarzystwo, z którym się spotykała. Nie odeszła tylko dlatego, że mieli dwójkę dzieci i ona nie chciała rozbijać rodziny.Moje doświadczenia w takich związkach nie są jakieś fortunne. Mając 25 lat spotykałem się przez pewien czas z 35-letnią kobietą, ale okazało się, że byłem dla niej zbyt niedojrzały. Z kolei kiedy jako 35-letni mężczyzna spotykałem się z 22-letnią kobietą to ona uznała, że straciłem powab młodości i jestem zbyt za poważny dla niej. Ostatecznie nie ma tego złego - mam 40 lat, od 2 lat jestem żonaty z piękną 34-letnią kobietą i jest nam rewelacyjnie.
Jak zwykle świetny odcinek. Pięknie wyglądasz, Aniu! Pozdrawiam.
piękny makijaż, trochę inny niż zawsze ;)
dzięki! :)
Jesteś dla mnie chodzącym komputerem, wysoka inteligencja😊
Ja już od dwóch lat jestem w związku ze straszą o 8 lat od siebie kobietą,a znamy się już od 7 lat
GCRoofi19996 Zdradź mi jak taką poznać i poderwać. Też chcę, żeby partnerka była starsza.
@@ingerzellderbaoberrmen8115 słuchaj ja to w ogole jestem jakiś inny bo przez lata nie umiałem sie dogadać z osobami w swoim wieku,za to ze starszymi czy młodszymi łapałem zawsze dobry język
@@GCRoofi1996 Ej ja to samo. Lubię swoich rówieśników ale się z nimi nie dogaduje. Najlepiej mi się gada z kilka lat starszymi ode mnie.
Mój narzeczony jest ode mnie starszy (o 9 lat) i układa nam się super, wiec zgadzam się, że wiek nie ma znaczenia :) Wydaje mi się też, ze u nas kulturowo jest to trochę ciężkie do przyjęcia, wiec wsparcie bliskich jest pomocne 😀
ale masz sliczny makijaż w tym filmiku
Dzięki, tym razem się postarałam :P
@@AnnaSzlezak zdradziłabyś jaka to pomadka na ustach? 💄
To samo chciałam powiedzieć 😍
Wiek mojego chłopaka jest najczęstszym problemem wszystkich wokół. Mimo wieku dzielilo nas 250 km i też mówią że nie damy rady. W moim wieku (16lat) wszyscy twierdzą że to nie wyjdzie a przez 1,5 właśnie mój chłopak wynajął mieszkanie u mnie w mieście i czeka na moja osiemnastkę (chłopak 22 lata). Oboje jesteśmy na tyle dojrzali i wiemy co robimy. Najważniejsze żeby nie słuchać co ludzie mówią jeżeli na Prawdę się kochacie.
Pozdrawiam jesteś cudowna i uwielbiam twój kanał ❤
Zabieram sie do ogladania ^^
Ja jestem w związku z dużo starszym mężczyznom. Jestem razem kilka lat i świetnie nam się układa ☺ nie zamieniłabym go na inny model ☺☺☺☺☺ świetnie się dogadujemy. Mamy podobne marzenia. Podobnie spędzamy czas. Wspieramy się w naszych pasach i jest super. Jesteśmy przyjaciółmi a zarazem para ☺ prowadzimy też kanał na yt ☺
27 lat różnicy 🥰 jestem bardzo szczeliwa od 3 lat i to dalej trwa... Sprzeczki się zdarzają ale dużo daje rozmowa !
Nikt tego nie zaakceptował... Jesteśmy w tym sami. Ale miłość to miłość 💔
U nas 25 różnicy I jest cudownie pod każdym względem :) część zaakceptowała, a część ma z tym "problem"😂
Moj Partner jest tez 20 lat Starszy. Natomiast wartosci i cele te same . Tworzymy wspanialy dojrzaly zwiazek. Pozdrawiam
21 lat roznicy
6 lat razem. Jest tak jak na poczatku czyli cudownie.
Pozdrawiam !
20+ lat roznicy jezu fuj
21 lat różnicy i jesteśmy razem od 20-tu lat.Bardzo udany związek.Jak spotkaliśmysię byliśmy po rozwodach oboje.Oboje po zwiąkach z rowieśnikami...
Ostatnio czytałem badania, że największą szanse mają przetrwać związki o różnicy wieku nie większej niż 2 lata. Wszystkie powyżej 10 lat najczęściej się rozpadały. Graniczna liczba to 7 ;)
Marcin Równicki To tylko kwestia czasu ale myślę, że kiedy masowo zaczną się rozwodzić wszystkie dziewczyny się już zestarzeją.
Między mną a moim chłopakiem jest 5 lat różnicy. Ja mam 26, a on 21 lat. Jesteśmy ze sobą prawie dwa lata. I nie mogę powiedzieć, że cokolwiek lub ktokolwiek w naszym otoczeniu było lub jest przeciw. Tylko jedna moja koleżanka miała jakieś obiekcje, ale mam wrażenie, że to wynikało z tego, że ona umawia się mimnium 10 lat starszymi facetami. Jej głównym argumentem przeciw wobec mojego chłopaka było brak "stabilizacji" To znaczy dobrej, stałej pracy, własnego mieszkania i samochodu.
Dlatego nie twierdzę, że to jest jakakolwiek różnica wieku. Oczywiście miałam obawy tym bardziej, że to ja jestem starsza, a takie związki mam wrażenie są jeszcze bardziej na cenzurowanym i wydają się być jeszcze bardziej nienaturalne, ale ku mojemu zaskoczeniu wszystko poszło gładko, a teraz nawet nikt już nie zastanawia się nad naszym wiekiem.
Czasami sami w głowach demonizujemy społeczeństwo wokół nas.
Rose McKagan Dobrze, że tej koleżanki nie posłuchałaś, to może być jakaś materialistka z uprzedzaniami do rówieśników. Takie dziewczyny nie są w stanie myśleć racjonalnie, żyją w swoim świecie i mają urojenia 😔 A tak poza tym jak poznałaś się ze swoim partnerem? Kurczę nie patrzę na wiek ale chciałbym spróbować związku ze starszą 😅
@@ingerzellderbaoberrmen8115 poznaliśmy się na imprezie wspólnej znajomej.
Ja jestem z dziewczyną 10 lat starszą już trzeci rok i jak na razie jest wszystko w porządku ja mam 24 lata nawet nie widać między nami różnicy wieku w kwestii finansowej jest też bardzo dobrze sobie radzimy nie ma się czym przejmować dla mnie lepszy taki związek niż jakaś patologia albo związki homoseksualne najważniejsze żeby się wspólnie dogadywać a ludzie to zawsze będą gadać zresztą celebrytki muszą mieć młodszego ;-)
@@candylu3065 Oki dzięki. A gdzie Cię zaprosił? Bo na starszą coś tak prostego jak kino czy kawa chyba nie zadziała?
@@ingerzellderbaoberrmen8115 dlaczego tak uważasz? Raczej ja nie wiem, jak wyglądają oczekiwania innych kobiet, ale mnie wystarczył po prostu wypad na miasto. Poszliśmy na piwko, aby po prostu pogadać. Myślę, że takie proste rzeczy są w sumie najlepsze. Ale to wszystko zależy od kobiety tak naprawdę. Myślę, że nie masz co się spinać, że jesteś młodszy i podchodzić do wszystkiego naturalnie, tak jak czujesz. Bo naturalność jest jednak najważniejsza, a udając kogoś, kim nie jesteś szybko możesz się pogubić.
Zgadza się, nie zawsze starszy jest bardziej dojrzały. Ale jednak najczęściej tak jest. Ludzie dojrzewają nabierając doświadczeń życiowych, także zawsze wśród starszych będzie więcej dojrzałych niż wśród młodszych.
Ja bardzo chciałam oglądać ten serial, ale moja mama uważała, że jest nudny. Więc pokazałam jej pierwszy odcinek i ten razem ze mną zażarcie ogląda ten serial. xD
haha :D
MĄDRY ODCINEK JAK WSZYSTKIE.
PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIE MA BARIER WIEKOWYCH.NAJWAŻNIEJSZE TO CO MAMY ZA SOBĄ I CZEGO OCZEKUJEMU OD PRZYSZŁOŚCI Z CZŁOWIEKIEM...
Ja mam 21 lat a mąż 34 i jestesmy w tej grupie gdzie ta roznica wieku sie zaciera bo na pierwszy rzut oka jej nie widać wiec opinia ludzi jest przychylna, i nigdy nie spotkalam sie z jakimiś złymi komentarzami. Super sie dogadujemy a on mnie sobie tak jakby wychowuje bo jest dojrzałym, mężczyzną wiec wiele sie ucze od niego i ja staje sie przez to dojrzalsza w mlodym wieku. Warto tez zaznaczyc ze oboje mamy takie same plany, pragnienia i oczekiwania wiec wszystko jest super :)
Ja tez mam 21 a moj 32 I tez sie dobrze dogadujemy a tym madrzeniem sie jestem starszy to akurat prawda 😁
Super Ewelina! (: Życzę wam, żeby wasz związek trwał na zawsze! (:
Teraz sobie wyobraz ze jemu w wieku 54 nie bedzie juz stawał a ciebie przy 40 bedzie mocno swędzieć szparka... Sama sobie odpowiedz co to niesie za sobą..
@@jantrzecisobieski6625 chyba tobie nie będzie stawać haha mój mąż ma 46 lat ja jestem sporo, sporo młodsza a ma lepsze erekcje niż moi poprzedni partnerzy którzy byli tylko troszkę starsi ode mnie. Ach te stereotypy:)
Ty będziesz miala największe potrzeby w wieku 25 -33 a on juz wtedy będzie siedział tylko w garazu i pil piwo
Dziekuję! Odcinek jak dla mnie stworzony ! Mądrze mówisz, zgadzam się že wszystkim w 100% pozdrawiam
Dziękuję!
Fajny odcinek :D co masz na ustach? Piękny kolor! ❤❤❤
Wow dzięki tobie wiem już co mam zrobić dziękuje💞 jesteś moją największą inspiracją
Mnie nie od dziś frapuje pewna kwestia (nie ukrywam, że piszę to poniekąd na podstawie przeszłego już co prawda, ale własnego doświadczenia): dlaczego jakoś dziwnie przyjęło się, że to facet musi być starszy w związku/małżeństwie a nie odwrotnie? Sam miałem za sobą sytuację, w której to ja byłem młodszą (i to sporo) stroną w relacji i już sobie wyobrażałem te komentarze/docinki "coś się za emerytki zabrał?" - nawet, co gorsza, ze strony najbliższych. Z czego wynika fakt, że to M powinien być starszy od K a nie odwrotnie? Stoją za tym jakieś logiczne argumenty czy jedynie "tak się jakoś przyjęło" i nie pytam zaczepnie/prowokacyjnie, grzecznie zaznaczam?
Całe dzieciństwo spędzałam czas z o wiele starszymi osobami. Mam dużo starsze od siebie kuzynostwo a także rodzeństwo (między mną a moimi braćmi jest prawie 20 lat równicy) i to z nimi spędzałam większość czasu. Byłam w dwóch związkach z chłopakami w podobnym wieku co ja i to nie było to, brak jakiekolwiek porozumienia. Od prawie roku jestem z chłopakiem o 10 lat starszym (mniej więcej tyle co moje kuzynostwo) i dogadujemy się świetnie. Zawsze pojawiają się drobne zgrzyty, ale to normalne w każdym związku. Teraz będąc z nim nie wyobrażam sobie związku z innym partnerem
Kocyk,herbatka i Anna Szlęzak❤️
Brzmi super :D
Hehe,najlepiej to Ty Kochana brzmisz w każdym filmiku:) pozdrawiam cieplutko
Jak zwykle odcinek świetny 😘 Z swojego doświadczenia mogę dodać jedynie,że duża różnica wieku (10 lat) między moimi rodzicami nie była widoczna aż osiągnęli 50 i 60 lat,bo mama to energiczna młoda duchem babka,a ojciec (jak go mama nazywa) "to już stary dziad" i woli siedzieć w domu kiedy ona chce iść do kina,na spacer czy do kawiarni 😀
mój brat ma 7 l starsza kobiete a ja 7 l młodszego
i jesteś od niego 7 lat starsza? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@@adrian-vt8xd dobre haha
Wspaniały makijaż, dodaje Ci uroku! 😘
No idealnie się temtyką wstrzeliłaś w moment mojego życia. Co to jest co masz na sobie, sukienka czy sweterek? Boski kolor!
TheSpruce17 to sweterek :)
TheSpruce17 Co oznacza ta 17 na końcu nicku? Jeśli można wiedzieć 😅
Umawialam sie kiedyś z facetem 8 lat starszym - totalnie niedojrzały Piotruś Pan... po czym poznalam mojego obecnego partnera, jedynie rok starszego, ale dojrzałego i odpowiedzialnego... wiek to tylko liczba! :)