Witaj Pawle , Wspaniały materiał .Dobrze pamiętam tamte mroczne czasy . Na początku lat 80 pracowałem jako uczeń w warsztacie elektromechanicznym za 7 $ na miesiąc. Miałem paru starszych kolegów którzy pływali na statkach PLO i nieraz przywozili z Japonii motocykle . Przykładowo używana Honda CB 400 kosztowała u nich 400 $ .Dla mnie taki motocykl był nieosiągalny . A Harleye oglądaliśmy tylko na zdjęciach z prospektów które ktoś przywiózł z Zachodu. Cena była totalną abstrakcją dla nas. Dzisiaj czasy są inne . Poznałem wielu młodszych kolegów którzy wyjechali na Zachód i po 2- 3 latach pracy w prostych zawodach byli w stanie po powrocie kupić nowego Harleya , BMW czy Triumpha . Dla chcącego nic trudnego. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów !
Komara tankowałem w drogerii. Była tam benzyna ekstrakcyjna chyba w butelkach za śmieszną kasę. Cała rodzina kupowała. Tankowaliśmy to i się na Komarkach, Rometach, Jawach i Simsonach jeździło. Śmierdziało to ale z olejem była świetna mieszanka do tych silników😜🤣😂😀 nikomu to z nas nie przeszkadzało. Byle było na czym jeździć.😂😀🤘🏻
0.05mm na wale to jeszcze nie tak źle, a z ciekawości w przypadku gdyby wyszło wam więcej w co byście wtedy szli? Aftermarketowy wał, prostowanie/prostowanie ze spawaniem czy jeszcze coś innego?
Chmm, dobre pytanie. Wiele zależy od tego w jakim byłby stanie wał i reszta silnika. Jeśli tylko wał to pewnie prostowanie lub pełna regeneracja z opcją spawania do rozważenia jak najbardziej, zwłaszcza gdyby w planach był poważniejszy tuning. Gdyby wszystko było słabe to pewnie poszlibyśmy na grubo i wjechał by jakiś akcesoryjny kit z wałem tłokami cylindrami głowicami itp. Na szczęście wszystko jest OK. Pozdrawiam.
Zrobiliśmy w dziewiędziesiątych moto na ramie z trójki silnikiem kobuza i tylnym kole z łady. Był też gokart z silnikiem trójki na naszej spawanej ramie, silnik miał z lewej i żeby zmienić bieg trzeba było sięgać nad motorem. Takie nasze wiejskie zabawy.
W latach dziewięćdziesiątych za kilkunastoletniego HD który nie rzadko był zestawem do majsterkowania można było kupic mieszkanie w mieście. Posiadacze czuli się półbogami, szkoda że tak stara firma nie wypracowała "doskonałych" silników i rozwiązań technicznych dotyczących całego motocykla. Jakkolwiek rumaki Harley są piękne.
Biorąc pod uwagę, że praktycznie wszystko jest w klasycznej linii H-D naprawialne bez względu na wiek, a masę części kosztuje grosze, to może to jest ta ich doskonałość :). Przebiegi zresztą też robią potężne. Zwłaszcza te które nie były przerabiane. I niewątpliwie są france ładne i mają to coś. Pozdrawiam.
Może maja tak zwaną duszę hehe, można je lubić albo nienawidzieć. Świetnie że dzielisz się wiedzą , czekam na nowe odcinki, zaskoczyliście mnie z tym Bossem, nie miałem okazji jechać na tej bestii więc chętnie posłucham i obejrzę Wasze filmiki. Zdrówka życzę!
Co do rzeźbiarzy " polskich bossów" to odszukajcie Olgierda z Raciborza, jego motocykl na silniku Zapa przeszedł pewnie modyfikacje wiele razy, myślę że dalej budzi podziw jeśli go wciąż posiada. W świecie motocykli był nawet wywiad z Arkiem (sorry jak pomyliłem imię dawno to było) od chyba Urala z silnikiem Zapa, skrzynię miał może z audi trochę skomplikowane, trzeba było włączać elektromagnesy by bieg wrzucić, robił motocykl wrażenie bo widziałem go na żywca ale o przejażdżce nawet nie myślałem bo wystarczyła mi jedna na przerobionym Evo coś na draga , opona 225 samochodowa z tyłu i na ciasnych zakrętach miałem okazję sprawdzić jak "świetnie" się prowadzi. Myślę że z Waszym Bossem będzie jeszcze trudniej i jak poniesie fantazja to będzie okazja sprawdzić szczelność swoich zwieraczy. Ale co tam może dramatyzuję, to kwestia wprawy, przyzwyczajenia itp., czekam na dalsze odcinki.
@@NoName-cj2eg Jazda nim i tak będzie zapewne lepsza, niż jakąkolwiek wydumką z junaka na kole z syrenki :). Zresztą w takich pojazdach to ma 4 rzędne znaczenie. Liczy się: wariactwo, bezsensowność, nietuzinkowość, czyli cechy rzeczy fajnych, nie mylić z praktycznymi :). Pozdrawiam.
Wiele, było wtedy dobrych rzeczy, ale ogólnie było słabo, a ta słabość rodziła prawdziwą sztukę, między innymi świetną muzykę i to nie tylko rockową. Ogólnie to co wtedy uważaliśmy za pop i chłam w porównaniu do tego co jest dziś "tworzone" to było by świetne! Pozdrawiam.
Jeżeli Unia Jewropejska wprowadzi pieniądz cyfrowy a wszystko ku temu zmierza i system będzie za nas decydował....to wszyscy którzy tego dożyją a pamiętają czasy PRL to będą owe czasy z łezką w oku wspominać.......i obym się mylił...
Bylo to cos ,dzisaj nikt tego nie chce ,badziewie Hoss Boss chory pomysl,prawie kupilem ,dobry do ogladania i picia piwa,pozďrawiam serdecznie Zbigniew, Canada 😂 kowal by zdechl z smiechu 😢
Ojciec wspomina jak nowak z tsa mial w tych czasach harleya a on upalal jawe 350😂 i banan na ryju . Swoja droga ciekawe co to byl za harley jest na okladce plyty jakubowicz. Wy eksperci od harleya pewnie szybko ustalicie co to za harley i ile jaw 350 by sie za to kupiło 😂😂
@@StajniaMotocyklowa W latach osiemdziesiątych moja matka została "zaproszona" do komisariatu milicji. Z jej opowiadań wynikło, że cudem wyszła stamtąd żywa. Gardzę ludźmi którzy mówią, że "eeee, kiedyś to było, za komuny było lepiej". Życzę im udławienia się etylizowaną benzyną.
Aleś pieknie przedstawił te stare czasy!
Mroczne były to czasy. :) , Starałem się być delikatny :). Pozdrawiam.
pieknie powiedziane
Piekne historie , łezka w oku sie kręci , oby wiecej takich , super kanał !!!
Cieszymy się, że się podobało i obiecujemy więcej :)
Super odcinek. Ciekawe maszyny. Już czekam na następną część...
Dziękujemy i zapraszamy już za tydzień :)
Delikatnie powiedziane, trzeba być niezłym świrem aby rozbierać i składać starego Boss Hossa. No ale pięknie się bawicie chłopaki. :) Zazdro.
Ma bydle coś w sobie, nigdy nie przypuszczałem, że będziemy mieć takiego potwora :).
Super odcinek, dziekuje 🤝
Dziękujemy i polecamy się na przyszłość.
Witaj Pawle ,
Wspaniały materiał .Dobrze pamiętam tamte mroczne czasy . Na początku lat 80 pracowałem jako uczeń w warsztacie elektromechanicznym za 7 $ na miesiąc. Miałem paru starszych kolegów którzy pływali na statkach PLO i nieraz przywozili z Japonii motocykle . Przykładowo używana Honda CB 400 kosztowała u nich 400 $ .Dla mnie taki motocykl był nieosiągalny . A Harleye oglądaliśmy tylko na zdjęciach z prospektów które ktoś przywiózł z Zachodu. Cena była totalną abstrakcją dla nas. Dzisiaj czasy są inne . Poznałem wielu młodszych kolegów którzy wyjechali na Zachód i po 2- 3 latach pracy w prostych zawodach byli w stanie po powrocie kupić nowego Harleya , BMW czy Triumpha . Dla chcącego nic trudnego. Pozdrawiam wszystkich motocyklistów !
Zgadzam się w 100% dziś to kwestia chęci i priorytetów. Pozdrawiamy i dziękujemy.
Jak dla mnie petarda, rzeczowo i na temat. Fajne przedstawione i omówione zagadnienia Harleya. Dużo można się nauczyć i zrozumieć.
Dziękujemy i polecamy się na przyszłość.
Komara tankowałem w drogerii. Była tam benzyna ekstrakcyjna chyba w butelkach za śmieszną kasę. Cała rodzina kupowała. Tankowaliśmy to i się na Komarkach, Rometach, Jawach i Simsonach jeździło. Śmierdziało to ale z olejem była świetna mieszanka do tych silników😜🤣😂😀 nikomu to z nas nie przeszkadzało. Byle było na czym jeździć.😂😀🤘🏻
bardzo dobry kanal laczy interesujaca historie i mechanike wszystko co najlepsze
Dziękujemy i obiecujemy więcej.
Kolejny świetny film no i bardzo dziękuję za reklamę mojego kanału :) Wszystkiego dobrego!
Dzięki, kanał masz fajny to polecamy :).
Super i czekam na więcej. Pozdrawiam
Obiecujemy, że będzie więcej :)
Witam
Fajny odcinek odrazu przypomnialo mi sie jak robilismy koło do junaka 15cali z felgi od syreny .
A może by tak kiedyś zorganizować rajd takich wydumek z lat 80-90 tych. Tylko drogówka mogła by nie być z nas dumna :).
To jest świetny pomysł coś w stylu jak są złoty harley davidson takich przerobionych .
😮odkladac w prl, az systemu zabrakło , 30 pare lat. Piekny Ajonik! Pozdr!
Dobrze, że go zabrakło. Byle nigdy nie wrócił, bo mamy jeszcze kilka projektów w planach. :)
@@StajniaMotocyklowa tak żyć!
Dzięki wielkie bajka odcinek 👍
To my dziękujemy za poświęcony czas.
Czy w wszystkich Amerykanskich motocyklach są śruby i przewody w rozmiarach calowych? Nie utrudnia to pracy?
Eee tam, nie utrudnia. Trzeba się przestawić.
I znów człowiek mądrzejszy. 🙂
Polecamy się na przyszłość :). Pozdrawiamy.
marzenie 😎👍
Jak widać dziś możliwe do spełnienia :) kiedyś nierealne.
Nie znam "tamtych" lat z doświadczenia ale zgadzam się z opinią, ludzie tęsknią bo byli młodzi.
To niestety wymazuje z ich wspomnień często te niefajne rzeczy. Ale prawda jest taka, że były to podłe czasy. Pozdrawiamy.
0.05mm na wale to jeszcze nie tak źle, a z ciekawości w przypadku gdyby wyszło wam więcej w co byście wtedy szli? Aftermarketowy wał, prostowanie/prostowanie ze spawaniem czy jeszcze coś innego?
Chmm, dobre pytanie. Wiele zależy od tego w jakim byłby stanie wał i reszta silnika. Jeśli tylko wał to pewnie prostowanie lub pełna regeneracja z opcją spawania do rozważenia jak najbardziej, zwłaszcza gdyby w planach był poważniejszy tuning. Gdyby wszystko było słabe to pewnie poszlibyśmy na grubo i wjechał by jakiś akcesoryjny kit z wałem tłokami cylindrami głowicami itp. Na szczęście wszystko jest OK. Pozdrawiam.
Ja ,ja,pamietam ,pozďrawiam serdecznie Zbigniew, Canada
Pozdrawiamy również.
Zrobiliśmy w dziewiędziesiątych moto na ramie z trójki silnikiem kobuza i tylnym kole z łady. Był też gokart z silnikiem trójki na naszej spawanej ramie, silnik miał z lewej i żeby zmienić bieg trzeba było sięgać nad motorem. Takie nasze wiejskie zabawy.
Niewątpliwie takie czasy rodzą wiele szalonych pomysłów.
W latach dziewięćdziesiątych za kilkunastoletniego HD który nie rzadko był zestawem do majsterkowania można było kupic mieszkanie w mieście. Posiadacze czuli się półbogami, szkoda że tak stara firma nie wypracowała "doskonałych" silników i rozwiązań technicznych dotyczących całego motocykla. Jakkolwiek rumaki Harley są piękne.
Biorąc pod uwagę, że praktycznie wszystko jest w klasycznej linii H-D naprawialne bez względu na wiek, a masę części kosztuje grosze, to może to jest ta ich doskonałość :). Przebiegi zresztą też robią potężne. Zwłaszcza te które nie były przerabiane. I niewątpliwie są france ładne i mają to coś. Pozdrawiam.
Może maja tak zwaną duszę hehe, można je lubić albo nienawidzieć. Świetnie że dzielisz się wiedzą , czekam na nowe odcinki, zaskoczyliście mnie z tym Bossem, nie miałem okazji jechać na tej bestii więc chętnie posłucham i obejrzę Wasze filmiki. Zdrówka życzę!
@@NoName-cj2eg Dziękujemy i polecamy się na przyszłość. Oczywiście również życzymy zdrówka i spełniania się w pasji motocyklowej.
Tak było
I oby nie wróciło :).
👍
:)
Boss Hoss ekstra, a odcinek jeszcze lepszy. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękujemy :). I oczywiście również pozdrawiamy.
Pracujący w prostych zawodach to i dzisiaj mogą o nowym Harleyu tylko pomarzyć....a za najniższą krajową ciężko wyżyć ....
Najniższa krajowa miała być tutaj tylko i wyłącznie odniesieniem do cen motocykli bo o motocyklach jest ten kanał. Pozdrawiam.
Heno Jasinski z Chelna zrobil cos pobdobnego w latach 70 tych,lecz lepiej i nie byl the only one,motojasinski 😮
Jakieś foty ?
@@StajniaMotocyklowa tak mam jedno zdjecie,musze odszukac ,a jest on z Chelmna woj Tor ,byo to w czasie rzezbiarzy ,pozďrawiam Zbigniew
@@ZbigniewKozlowski-y8w ja coś znajdziesz to podeślij proszę na salon@stajniamotocyklowa.pl
Co do rzeźbiarzy " polskich bossów" to odszukajcie Olgierda z Raciborza, jego motocykl na silniku Zapa przeszedł pewnie modyfikacje wiele razy, myślę że dalej budzi podziw jeśli go wciąż posiada. W świecie motocykli był nawet wywiad z Arkiem (sorry jak pomyliłem imię dawno to było) od chyba Urala z silnikiem Zapa, skrzynię miał może z audi trochę skomplikowane, trzeba było włączać elektromagnesy by bieg wrzucić, robił motocykl wrażenie bo widziałem go na żywca ale o przejażdżce nawet nie myślałem bo wystarczyła mi jedna na przerobionym Evo coś na draga , opona 225 samochodowa z tyłu i na ciasnych zakrętach miałem okazję sprawdzić jak "świetnie" się prowadzi. Myślę że z Waszym Bossem będzie jeszcze trudniej i jak poniesie fantazja to będzie okazja sprawdzić szczelność swoich zwieraczy. Ale co tam może dramatyzuję, to kwestia wprawy, przyzwyczajenia itp., czekam na dalsze odcinki.
@@NoName-cj2eg Jazda nim i tak będzie zapewne lepsza, niż jakąkolwiek wydumką z junaka na kole z syrenki :). Zresztą w takich pojazdach to ma 4 rzędne znaczenie. Liczy się: wariactwo, bezsensowność, nietuzinkowość, czyli cechy rzeczy fajnych, nie mylić z praktycznymi :). Pozdrawiam.
Dzisy w latach 80 kosztowały tyle co mieśieczna wypłata
Kupowane na przykład na tzw. Czarnym rynku na katowickim Załężu. Niestety już wtedy można było trafić na podróbki. Oryginały tylko z Pewexu :).
@@StajniaMotocyklowa dzinsy to był szpan
@@robertpanecki2094 Oj tak.
@@StajniaMotocyklowaa te podróbki lepsze od dzisiejszych oryginałów tak historia zatoczyła koło 😂
Muzyka rockowa była wówczas lepsza.
Wiele, było wtedy dobrych rzeczy, ale ogólnie było słabo, a ta słabość rodziła prawdziwą sztukę, między innymi świetną muzykę i to nie tylko rockową. Ogólnie to co wtedy uważaliśmy za pop i chłam w porównaniu do tego co jest dziś "tworzone" to było by świetne! Pozdrawiam.
Jeżeli Unia Jewropejska wprowadzi pieniądz cyfrowy a wszystko ku temu zmierza i system będzie za nas decydował....to wszyscy którzy tego dożyją a pamiętają czasy PRL to będą owe czasy z łezką w oku wspominać.......i obym się mylił...
Bylo to cos ,dzisaj nikt tego nie chce ,badziewie Hoss Boss chory pomysl,prawie kupilem ,dobry do ogladania i picia piwa,pozďrawiam serdecznie Zbigniew, Canada 😂 kowal by zdechl z smiechu 😢
To co jest w nim najlepsze to ta bezsensowność :)
@@StajniaMotocyklowa bo o Makaronach to oni wogole nigdy nie slyszeli ,pozďrawiam zawsze milo Was ogladac ,pozďrawiam serdecznie Zbigniew
@@ZbigniewKozlowski-y8w Pozdrawiamy.
Ojciec wspomina jak nowak z tsa mial w tych czasach harleya a on upalal jawe 350😂 i banan na ryju . Swoja droga ciekawe co to byl za harley jest na okladce plyty jakubowicz. Wy eksperci od harleya pewnie szybko ustalicie co to za harley i ile jaw 350 by sie za to kupiło 😂😂
Jawę 350 też posiadałem :). W linku masz Nowaka na shovel-u ua-cam.com/video/Jbu6m2ZkaQg/v-deo.html
@@StajniaMotocyklowa widziałem gdzieś bym musiał szukać zdjęć za gnoja jak zajechał jakimś białym harleyem szał na wiosce był 🤣
@@andrzeja1993 jak kiedyś znajdziesz to chętnie opublikujemy.
W latach osiemdziesiątych to zamiast Teleranka był stary, brzydki spawacz.
Z tego okresu niewiele pamiętam. Czołgi pamiętam i tyle, co gorsza podobały mi się. Dzieci mają dziwne upodobania. Pozdrawiam :)
@@StajniaMotocyklowa W latach osiemdziesiątych moja matka została "zaproszona" do komisariatu milicji. Z jej opowiadań wynikło, że cudem wyszła stamtąd żywa. Gardzę ludźmi którzy mówią, że "eeee, kiedyś to było, za komuny było lepiej". Życzę im udławienia się etylizowaną benzyną.
na temat lat 80tych 101% racji