Z dwojga złego, jakbym już musiała wybrać gdzie będę mieszkać, to wolałabym pokój sprzed metamorfozy. Było siermiężnie, ale w takim pokoju jak po metamorfozie nie wiem czego bym dostała pierwszego, oczopląsu czy pie***dolca.
To wnętrze wygląda jak wykańczane resztkami, które zostają w sklepie. Zostało kilka metrów wykładziny, trochę różnych przypadkowych tkanin, kilka paczek okładziny udającej kamień (klient wziął za dużo i odesłał). O, mamy jeszcze kawałki płyty okleinowanej, szkoda marnować. Z tym, że jedna jest wycięta w środku, bo był z tego blacik na wymiar. To się ustawi przy ścianie, będzie taki niby kominek. Jeszcze te fioletowe rzeczy ze zmiany ekspozycji, co to tam bylo? Wazon, poduszki. Jak zostały jakieś niesprzedane farby po promocji to też dajcie. Dorota to gdzieś upchnie.
Kobieta na początku odcinka powiedziała, że chciałaby jasne wnętrze, ale to co otrzymała po metamorfozie nie sprawiało takiego wrażenia. Ten brąz jest dosyć przytłaczający.
Nie chcę tu rzucać mocnymi słowami, ale te projekty są najzwyczajniej w świecie prostackie. Trochę jak takie zachłyśnięcie się możliwością kupowania wielu różnych rzeczy - te dodatki spokojnie można by rozdzielić na trzy pokoje.
Z dwojga zlego wolalabym wnętrze przez metamorfozą. Po zmianie jest przytłaczające i niestey widac, ze robione po taniości. Pani komentarz jest znakomity, poszedł sub 😊
Twój komentarz fajny, miło się słuchało. Ale jak to zawsze po odcinku pozostaje w lekkim szoku. Mam wrażenie, że jakby pomalowali te ściany po prostu na biało, było by zdecydowanie lepiej.
Przecież to jest 1 sezon, kręcony 10 lat temu, można to krytykować ale mam wrażenie, że to jest omawiane jakby to były przemiany z tego roku, bez kontekstu w ogóle.
Mam w mieszkaniu meble na wymiar, które projektowali nam architekci i (paradoksalnie) tęsknię do meblościanki. Na papierze można wszystko narysować, tylko potem w rzeczywistości te nasze meble są jakieś przeskalowane i niewygodne w użytkowaniu. Meblościanki były w standardowych rozmiarach, ale po latach mam wrażenie, że ich wymiary miały sens i współgrały z rozmiarem ich użytkowników.
Myślę, że problem mebli z PRL nie polegał na tym, że nie były funkcjonalne. Wydaje mi się, że na ogół były. Pawlacze, meblościanki itd. One były po prostu niebywale brzydkie. Ale te same projekty mebli z innym wykończeniem mogą dawać radę
Lubię oglądać tego typu programy żeby się podenerwować 😅 Dorota jednym uchem wpuszcza drugim wypuszcza co mówią właściciele, projekty mierne. Czekam na kolejne odcinki 😊 pozdrawiam
Znalazlam cie dzis i ogladnelam wszystkie 3 odcinki, I czekam na dalsze bo wkoncu ktos mowi co ja zawsze myslalam o wiekszosci tych "metarforfoz" a ja myslalam ze cos ze .mna nie tak 😂
Ten odmieniony pokój jest przerażający... Pani domu chciała chyba jakiejkolwiek odmiany... Wydaje się niemożliwym by takie coś mogło być pokazywane publicznie. No kompromitacja tego, kto tak urządził pokój. Gratuluję umiaru w komentowaniu :) , też bym tak chciała :) . A teraz pomyślałam, że może DorotaWasUrządzi to program prześmiewczy. Niby serio, a ma ma pokazać czego nie należy robić ? Tylko co z mieszkańcami ?
Wpadł mi najpierw twój starszy filmik. Pierwszy raz jestem u ciebie na kanale. A teraz puściłam najnowszy film. WOW jaka zmiana ❤❤❤ widać wielką różnice. Oczywiście na plus. Teraz biorę się za nadrabianie zaległości 😉
Jest gorzej aniżeli przed zmiana wystroju, ta wykładzina w paski jest strasznie brzydka i wprowadza atmosferę taniego hotelu, no i jeszcze ten fiolet, brzydka tapeta. Bezguście i chaos optyczny.
Pamiętam ten odcinek i wnętrze jest straszne. Trzeba jednak pamiętać, że to projekt sprzed ponad DZIESIĘCIU lat. Wtedy też raczej był średni, ale niejeden widz piał na początku poprzedniej dekady na widok takich kolorów i dekoracji. Projekty Doroty z nowszych programów i odcinków są dużo lepsze, nie zawsze funkcjonalnie, ale wizualnie na pewno.
Problemem jest wybór mocnej fioletowej kolorystyki w różnych odcieniach... a gdyby chcieli tam np umieścić cokolwiek w innym kolorze, inne poduszki, kapę, cokolwiek, to już będzie totalny chaos. I jeszcze ye materiałowe obrazy...co do jest?? To ma dla mnie taki sam vibe jak umieszczanie na półkach drewnianych napisów "Home" - to jest mieszkanie zwykłych ludzi, na litość boską - nie biuro
Tak, można było zostawić tę ścianę do zagospodarowania przez gospodarzy. Te obrazy wyglądają jakby były zrobione na siłę, na szybko, żeby tylko zapełnić ścianę. Dodatkowo zostały rozmieszczone chaotycznie.
Jestem ciekawa z ktorego roku jest to odcinek. To wnetrze bardzo mi sie kojarzy z takimi latami 2007-2012, duzo wszystkiego, ciemne meble (oh, u mnie rodzice tak zrobili ciemne drzwi bo przeciez "do wszystkiego pasuje"), tandetne dodatki. Oczy bolą na widok tego salonu.
Mnie ten program pokrzepił. Niedawno sprzedawałam mieszkanie, które było urządzane jakieś 12-13 lat temu… Nie zmieniałam mebli od tamtej pory, tylko przemalowałam mieszkanie przed sprzedażą. Cały czas miałam kompleksy, że to wnętrze było takie przestarzałe i już nie w trendach. Po obejrzeniu tych odcinków stwierdzam, że moje mieszkanie, mimo, że urządzone tak dawno było zrobione z gustem, było przestronne, nie zagracone, jasne i całkiem współczesne. 😂
Nawet nie ma co dodawać, powiedziałaś już wszystko. Ten projekt to koszmar. A dodatkowo ten niby kominek kompletnie nic nie wnosi, zabiera tylko przestrzeń w już i tak niewielkim wnętrzu. A ta kolorystyka jest dramatyczna.
Dla mnie jako zupełnego laika to jakiś totalny pierdolnik tam się zrobił. Ja uwielbiam te programy jak uczestnicy udają zaskoczenie i zachwyt. To nie są aktorzy. Witać jak na dłoni, że często im się nie podoba i tylko dlatego to oglądam. Często przewijam tylko na te momenty i mam ubaw po pachy :)
Oglądałam też odcinek i faktycznie ciężko było uwierzyć, że ten efekt końcowy zadowala Dorotę. Mi się wydawało,że gdyby weszła gdzieś to takiego wnętrza bo by powiedziała, że to jakiś wzorzysty koszmarek jest. Faktycznie za dużo się tam dzieje, a ta brązowa konstrukcja na suficie to naprawdę gwóźdź do trumny tej metamorfozy.
Ja nie wiem, czy dobrze widzę, ale mam wrażenie, że pod wykładziną był drewniany parkiet ułożony w jodełkę. Jeśli tak, to przykrywanie tego wykładziną zakrawa na zbrodnię.
Zgadzam się z opinią :') Za dużo wszystkiego, a szkoda, bo z samego układu wszystko prezentowało się dużo lepiej. I chętnie bym obejrzała odcinek o zasadach ograniczania gratów, ja też mam problem z tym, że wszystko może się kiedyś jeszcze przydać albo ciężko mi wyrzucić jakiś bibelot bo w 2003 dostałam go od babci :')
To wygląda jakby komuś zostały resztki materiałów po innych remontach albo jakby kupował najtańsze wzory z promocji i potem kończy z tą beznadziejną wykładziną i niepasującą do nichego niby cegłą na ścianie. Gdyby bylo mniej ozdob to takie pomieszczenie w stylu airb&b, niby nowe i czyste, ale nie do mieszkania na stałe
Mnie meblościanka nie przeszkadza, wyrosłam już z trendów i mody, zaś meblościanki są pakowne. Pewnie, że tamta stara i wymaga pracy ale można odnowić. Po przemianie kicz i przesada we wszystkim. Da się to zrobić dobrze, ale lifting byłby lepszy niż zagłówki i tony poduszek. Oglądam programy Doroty i uderzają mnie wielkie wyra w małej przestrzeni, zagłówki i poduchy. Sama mam na 3 pokojach tylko łóżko dzienne bo lubię przestrzeń i dla mnie łóżko typu queensize tylko w pokoju 30m2. Wiem są różne gusta, ale Dorota robi wszystko na jedno kopyto. Prościej utrzymać w czystości drewno czy panele i mieć dywanik, co zawsze można zmienić. W tym pokoju jest taki miks że głowa boli. Jeszcze tylko lameli brakowało.
Kiedy ten program miał swoją premierę miałam ok. 10 lat i pamiętam oglądanie go z zachwytem i absolutnym zafascynowaniem, ciekawe było też obserwowanie swoistego fenomenu pani Doroty. Jednak im byłam starsza i im więcej programów z jej udziałem się pojawiało, dało się zauważyć, jak wszystko było robione "na jedno kopyto". Oczywiście nie ukrywajmy, że bardziej uniwersalne wystroje wnętrz są bezpieczniejsze i mają większą szansę na spodobanie się każdemu, ale ile odcinków można obejrzeć, w których ściany malowane są na szaro lub beżowo, meble są białe itd. Nie ma w tym nic złego, moje mieszkanie wygląda podobnie, jednak ja nie jestem architektem wnętrz, który pcha się do prowadzenia miliona programów w telewizji i uważa się za jakieś guru od wystroju wnętrz. Większości wnętrz brakowało osobowości, nie były przystosowane do tego kto w nich będzie mieszkał. Ciekawą sprawą jest też korzystanie z usług stolarza i zachęcanie widzów do tego, kiedy szczerze mówiąc sądzę, że ceny takich usług nie po znajomości zdecydowanie wykraczałyby poza budżet. Pani Dorota miała też sporą tendencję do zmieniania frontów jeśli chodzi o sklepy/produkty w zależności od tego kto był sponsorem programu. Oczywiście wiem, że są to realia telewizyjne i to ma prawo się zdarzyć, natomiast trochę śmieszne jest kiedy w jednym programie mówi, że szafki kuchenne z Ikei to jedyny poprawny wybór, a kilka miesięcy później w innym programie poleca już castorame. Tak samo z farbami... Jeżeli chodzi o małe DIY pani Doroty w każdym odcinku to były to po prostu pomysły wyjęte 1:1 z Pineresta, zazwyczaj nic odkrywczego już nie mówiąc o tym, że była to zwyczajna kradzież pomysłu zazwyczaj.
Szok jak można zrobić takie paskudne wnętrze. A film o metodach na odgracanie bardzo chętnie. Niedługo się przeprowadzamy i planuje się pozbyć większości rzeczy po drodze, ale mój partner ma z tym problem "bo się jeszcze może przydac"
Te ciemne brązy z dodatkami fioletu i turkusu przywodzą mi na myśl stylistykę z początku lat dwutysięcznych, styl glamour czy coś takiego. Przedekorowane wnętrze, w którym nie da się odpocząć moim zdaniem. Choć układ, jak zauważyłaś, bardzo ergonomiczny. Niepotrzebnie znalazł się tam ten portal i gres na ścianie. Wystarczyłoby powiesić kilka dekoracji nad narożnikiem a drugą ścianę pozostawić w spokoju
No nie wierzę Dorocia oszalała? To już dużo lepsze były te nudnawe szaro - białe wnętrza w programach reklamujących Castoramę. A kogo/co ona teraz reklamuje? Nareszcie siebie? I co z tym słynnym centralnym punktem w pomieszczeniu? Tu są same centralne punkty
Ja nie mam niczego wspólnego generalnie z urządzaniem wnętrz, ale nie mogę uwierzyć, że to jest program z 2014 roku. W 2014 to ja kupowałam mieszkanie i je urządzałam i wtedy takie rzeczy już trąciły myszką, już się raczej tak nie urządzało. Rok 2004, ok, wtedy tak. Te wyraziste pasiaste podłogi, ten kolor wenge. To jest interior design z czasów, kiedy byłam w gimnazjum.
Fakt. Wystarczyłoby pomalować pokój na ciekawsze kolory, zdatne części meblościanki poddać renowacji (może nowy fornir itp) i byłoby super, vintage a jednak nowocześnie.
Jak to oglądam to spoko tez uważam, ze te metamorfozy są do bani, ale warto powiedzieć przy filmie jaki to jest rok, omawiasz 1 sezon. Trochę się świat zmienił, a ty nie wspominasz o tym. To tak jakby w 2000 roku krytykować mieszkania z PRL-U... Także warto wyjaśnić kontekst, bo coś co wtedy było fajnie i moden dziś jest kitem. Bez spojrzenia na historię aranżacji wnętrz film jest tylko beką. Nie jestem też fanką tej Doroty, ale uważam, że film bez tego co napisałam ją krzywdzi. pozdrawiam
Efekt przypomina wystrój sklepu meblowego w końcówce lat 90 gdzie trzeba zaprezentować jak największą ilość produktów a i styl do tego nawiązuje. Ja bym się popłakała z rozpaczy.
Kiedyś uwielbiałam takie programy, ale zaczęłam dorastać, oglądać Pinteresta i zorientowałam się, że samo to oglądanie dało mi więcej kompetencji niż ma Dorota. Ona po prostu oszpeca te wnętrza… a te dodatki diy, to jakieś koszmarki. Pół biedy, kiedy zrobi puf i można go wyrzucić na śmietnik po jej wyjściu. Ale czasem oklei jakimś ohydztwem całą ścianę i ludzie muszą się z tym męczyć, bo nie mają pieniędzy na kolejny remont. No jak boni dydy wiem, że zrobiłabym lepsze wnętrze bez żadnego wykształcenia, a spełnienie wszystkich potrzeb klientów lub ich namiastki byłaby dla mnie ekscytującym wyzwaniem a nie czymś, na co jestem głucha i ślepa. Niestety Dorota ma takie podejście, że ona wszystko wie najlepiej i ma najlepszy gust, więc zmusza ludzi do swoich pomysłów i oczekuje, że potem będą mdleć z zachwytu. Ludzie czasem się zachwycają, bo mają coś nowego, świeżego i czują presję kamery, ale twarze większości nie wyglądają jakoś specjalnie entuzjastycznie.
Siostra z nią pracowała na planie. Bardzo nie miła osoba, bucowata, gwiazdeczka, wszystko wie najlepiej. Nie uśmiecha się, chyba że sztucznie. Produkcja jej nie lubiła… więc ciekawe jak dostała te zlecenia- komuś musiała podpasować.
Jestem zdania, że to wygląda po prostu tak jakby dodatki, meble itp były kupione na promocji i dopiero w domu zaczęto myśleć, o tym jak to wszystko do siebie "dopasować".
Dziękuję! Wiesz, są takie uniwersalne zasady, które obowiązują bez znaczenia czy to rok 2012 czy 2024 :) oczywiście z miłą chęcią obejrzę również najnowsze odcinki 😁
świetny komentarz! to przemiana przestarzałego wnętrza w brzydkie wnętrze xD
Dziękuję😊
Z dwojga złego, jakbym już musiała wybrać gdzie będę mieszkać, to wolałabym pokój sprzed metamorfozy. Było siermiężnie, ale w takim pokoju jak po metamorfozie nie wiem czego bym dostała pierwszego, oczopląsu czy pie***dolca.
Trafna uwaga 🤣
Obu naraz.
Tego drugiego ja też
To wnętrze wygląda jak wykańczane resztkami, które zostają w sklepie. Zostało kilka metrów wykładziny, trochę różnych przypadkowych tkanin, kilka paczek okładziny udającej kamień (klient wziął za dużo i odesłał). O, mamy jeszcze kawałki płyty okleinowanej, szkoda marnować. Z tym, że jedna jest wycięta w środku, bo był z tego blacik na wymiar. To się ustawi przy ścianie, będzie taki niby kominek. Jeszcze te fioletowe rzeczy ze zmiany ekspozycji, co to tam bylo? Wazon, poduszki. Jak zostały jakieś niesprzedane farby po promocji to też dajcie. Dorota to gdzieś upchnie.
Kobieta na początku odcinka powiedziała, że chciałaby jasne wnętrze, ale to co otrzymała po metamorfozie nie sprawiało takiego wrażenia. Ten brąz jest dosyć przytłaczający.
Nie chcę tu rzucać mocnymi słowami, ale te projekty są najzwyczajniej w świecie prostackie. Trochę jak takie zachłyśnięcie się możliwością kupowania wielu różnych rzeczy - te dodatki spokojnie można by rozdzielić na trzy pokoje.
Na wizualizacji zdecydowanie lepiej to wyglądało. Efekt końcowy okazał się ciężki, ciemny. Za dużo wszystkiego 😧
Z dwojga zlego wolalabym wnętrze przez metamorfozą. Po zmianie jest przytłaczające i niestey widac, ze robione po taniości.
Pani komentarz jest znakomity, poszedł sub 😊
Twój komentarz fajny, miło się słuchało. Ale jak to zawsze po odcinku pozostaje w lekkim szoku. Mam wrażenie, że jakby pomalowali te ściany po prostu na biało, było by zdecydowanie lepiej.
Dziękuję:) i tak, zgadzam się!
4:20 proszę o taki filmik, ja mam z tym problem, a nie słyszałam o takich metodach. ❤️
Oj nie! Wsadzili tam pół wyposażenia z Lerła😂 odcinek super, czekam na następne 😊
I Pepko i Akszyn 😂 dziękuję! 😁
Dostałam oczopląsu od nadmiaru kolorów, faktur i dekoracji. Nie udało się niestety.
chcecie mieć dramatyczne wnętrze wołajcie Dorotę. to jest niesamowite ile osób bez kompetencji ma robotę w tv
Przecież to jest 1 sezon, kręcony 10 lat temu, można to krytykować ale mam wrażenie, że to jest omawiane jakby to były przemiany z tego roku, bez kontekstu w ogóle.
@@martuszka89 10 lat temu też istniała architektura wnętrz i dobry gust, tak jak 20 czy 40 lat temu
@@martuszka89 serio 10 lat temu tez istniał dobry gust i dobre materiały
Wcześniejsze wnętrze z lat 70 zamieniono na wnętrze z lat 90
Hah, doskonałe podsumowanie 😁
Mam w mieszkaniu meble na wymiar, które projektowali nam architekci i (paradoksalnie) tęsknię do meblościanki. Na papierze można wszystko narysować, tylko potem w rzeczywistości te nasze meble są jakieś przeskalowane i niewygodne w użytkowaniu. Meblościanki były w standardowych rozmiarach, ale po latach mam wrażenie, że ich wymiary miały sens i współgrały z rozmiarem ich użytkowników.
Myślę, że problem mebli z PRL nie polegał na tym, że nie były funkcjonalne. Wydaje mi się, że na ogół były. Pawlacze, meblościanki itd. One były po prostu niebywale brzydkie. Ale te same projekty mebli z innym wykończeniem mogą dawać radę
Lubię oglądać tego typu programy żeby się podenerwować 😅 Dorota jednym uchem wpuszcza drugim wypuszcza co mówią właściciele, projekty mierne. Czekam na kolejne odcinki 😊 pozdrawiam
Chyba odkryłam że mam ten sam cel! :-D
Znalazlam cie dzis i ogladnelam wszystkie 3 odcinki, I czekam na dalsze bo wkoncu ktos mowi co ja zawsze myslalam o wiekszosci tych "metarforfoz" a ja myslalam ze cos ze .mna nie tak 😂
Ja chętnie wysłucham o tych metodach pozbywania się zbędnych przedmiotów
Ten pokoj jest tak paskudny, że nie chciałabym tam przebywać, kakofonia wszystkiego 🤢
Ten odmieniony pokój jest przerażający... Pani domu chciała chyba jakiejkolwiek odmiany... Wydaje się niemożliwym by takie coś mogło być pokazywane publicznie. No kompromitacja tego, kto tak urządził pokój. Gratuluję umiaru w komentowaniu :) , też bym tak chciała :) . A teraz pomyślałam, że może DorotaWasUrządzi to program prześmiewczy. Niby serio, a ma ma pokazać czego nie należy robić ? Tylko co z mieszkańcami ?
Wpadł mi najpierw twój starszy filmik. Pierwszy raz jestem u ciebie na kanale. A teraz puściłam najnowszy film. WOW jaka zmiana ❤❤❤ widać wielką różnice. Oczywiście na plus. Teraz biorę się za nadrabianie zaległości 😉
Jest gorzej aniżeli przed zmiana wystroju, ta wykładzina w paski jest strasznie brzydka i wprowadza atmosferę taniego hotelu, no i jeszcze ten fiolet, brzydka tapeta. Bezguście i chaos optyczny.
Pamiętam ten odcinek i wnętrze jest straszne. Trzeba jednak pamiętać, że to projekt sprzed ponad DZIESIĘCIU lat. Wtedy też raczej był średni, ale niejeden widz piał na początku poprzedniej dekady na widok takich kolorów i dekoracji. Projekty Doroty z nowszych programów i odcinków są dużo lepsze, nie zawsze funkcjonalnie, ale wizualnie na pewno.
Dokładnie, 10 lat temu fiotel i turkus były wszędzie 😅 my teraz też mamy inną etetyke niż nawet 5 lat temu
Ona dostała ciemniejsze wnętrze prosząc o jasne, niż ja - posiadając czarną ścianę i czarne meble. Jak do tego doszło? Nie wiem.
Tak chce posluchac o odgracaniu mieszkania
Norma u Szelągowskiej, czyli nastawiajmy rzeczy ile w sklepie mieli.
Problemem jest wybór mocnej fioletowej kolorystyki w różnych odcieniach... a gdyby chcieli tam np umieścić cokolwiek w innym kolorze, inne poduszki, kapę, cokolwiek, to już będzie totalny chaos. I jeszcze ye materiałowe obrazy...co do jest?? To ma dla mnie taki sam vibe jak umieszczanie na półkach drewnianych napisów "Home" - to jest mieszkanie zwykłych ludzi, na litość boską - nie biuro
Tak, można było zostawić tę ścianę do zagospodarowania przez gospodarzy. Te obrazy wyglądają jakby były zrobione na siłę, na szybko, żeby tylko zapełnić ścianę. Dodatkowo zostały rozmieszczone chaotycznie.
Jestem ciekawa z ktorego roku jest to odcinek. To wnetrze bardzo mi sie kojarzy z takimi latami 2007-2012, duzo wszystkiego, ciemne meble (oh, u mnie rodzice tak zrobili ciemne drzwi bo przeciez "do wszystkiego pasuje"), tandetne dodatki. Oczy bolą na widok tego salonu.
Mnie ten program pokrzepił. Niedawno sprzedawałam mieszkanie, które było urządzane jakieś 12-13 lat temu… Nie zmieniałam mebli od tamtej pory, tylko przemalowałam mieszkanie przed sprzedażą. Cały czas miałam kompleksy, że to wnętrze było takie przestarzałe i już nie w trendach. Po obejrzeniu tych odcinków stwierdzam, że moje mieszkanie, mimo, że urządzone tak dawno było zrobione z gustem, było przestronne, nie zagracone, jasne i całkiem współczesne. 😂
Jak strona z katalogu BRW, czy innej sieciówki :D I to sprzed kilku lat!
Metody na to co sie przyda bardzo chętnie bym skorzystał, bo właśnie przeprowadzam sie. Wiadomo robie porządki co sie przyda a co nie. :)
Subik +1
Mega fajne komentujesz, ciekawe sie słucha, sub leci 😋
Dziękuję!☺️
Dobry materiał, ślicznie wyglądasz ;)
Dziękuję:)
Nawet nie ma co dodawać, powiedziałaś już wszystko. Ten projekt to koszmar. A dodatkowo ten niby kominek kompletnie nic nie wnosi, zabiera tylko przestrzeń w już i tak niewielkim wnętrzu. A ta kolorystyka jest dramatyczna.
Ten pokój jest: każdy 😂 Można w nim znaleźć wszystko.
Jakoś mi umknęło, gdzie ostatecznie trafiła ta turkusowa czaszka 😅
To prawda, jest tam tak dużo rzeczy, że można się zgubić 😂
no faktycznie, nie udało się 😁😁
Przydałoby się dłuższe ujęcie lub zatrzymanie na wnętrze po zakończeniu metamorfozy 🙂
Możesz też sama zatrzymać film
@@kuba1509 w sumie fakt :)
@@kuba1509 ❤ ale żeś teraz wymyślił 😮?
Zgadzam się z twoimi ocenami programu we wszystch aspektach. Wnętrze m a s a k r a
Mega polubiłam twoje filmy! Super zabawa ❤ Oraz cudowne wstawki z psami 🐕
Nie myślałaś może o robieniu ich dłuższych?
Aaa myślałam 😊 jak tylko ogarnę obecne projekty to postaram się, żeby i długość i częstotliwość filmów się zmieniła, dzięki za miłe słowa! ☺️
Dla mnie jako zupełnego laika to jakiś totalny pierdolnik tam się zrobił. Ja uwielbiam te programy jak uczestnicy udają zaskoczenie i zachwyt. To nie są aktorzy. Witać jak na dłoni, że często im się nie podoba i tylko dlatego to oglądam. Często przewijam tylko na te momenty i mam ubaw po pachy :)
Sadystka. ;)
Kocham wstawki z jamnikami
Trafiłam na Twój kanał przypadkiem. Bardzo miło się Ciebie słucha, widać, że masz wiedzę, dykcję i aparycję. Powodzenia w dalszym rozwijaniu kanału ❤️
Oglądałam też odcinek i faktycznie ciężko było uwierzyć, że ten efekt końcowy zadowala Dorotę. Mi się wydawało,że gdyby weszła gdzieś to takiego wnętrza bo by powiedziała, że to jakiś wzorzysty koszmarek jest. Faktycznie za dużo się tam dzieje, a ta brązowa konstrukcja na suficie to naprawdę gwóźdź do trumny tej metamorfozy.
Film jak ogarnąć mieszkanie byłby super
fajnie się Ciebie ogląda :) wrzucaj więcej :D
Wygląda jak witryna sklepowa, minęło kilka lat i wnętrze totalnie się zestarzało
Totalnie się zgadzam!
Ja nie wiem, czy dobrze widzę, ale mam wrażenie, że pod wykładziną był drewniany parkiet ułożony w jodełkę. Jeśli tak, to przykrywanie tego wykładziną zakrawa na zbrodnię.
Zgadzam się z opinią :') Za dużo wszystkiego, a szkoda, bo z samego układu wszystko prezentowało się dużo lepiej.
I chętnie bym obejrzała odcinek o zasadach ograniczania gratów, ja też mam problem z tym, że wszystko może się kiedyś jeszcze przydać albo ciężko mi wyrzucić jakiś bibelot bo w 2003 dostałam go od babci :')
To wygląda jakby komuś zostały resztki materiałów po innych remontach albo jakby kupował najtańsze wzory z promocji i potem kończy z tą beznadziejną wykładziną i niepasującą do nichego niby cegłą na ścianie. Gdyby bylo mniej ozdob to takie pomieszczenie w stylu airb&b, niby nowe i czyste, ale nie do mieszkania na stałe
Świetne porównanie 😁
Pamiętam jak oglądałam to w tv. Mówiłam od początku, że ten pokój był paskudny przed i jest paskudny po 😂
Mnie meblościanka nie przeszkadza, wyrosłam już z trendów i mody, zaś meblościanki są pakowne. Pewnie, że tamta stara i wymaga pracy ale można odnowić. Po przemianie kicz i przesada we wszystkim. Da się to zrobić dobrze, ale lifting byłby lepszy niż zagłówki i tony poduszek. Oglądam programy Doroty i uderzają mnie wielkie wyra w małej przestrzeni, zagłówki i poduchy. Sama mam na 3 pokojach tylko łóżko dzienne bo lubię przestrzeń i dla mnie łóżko typu queensize tylko w pokoju 30m2. Wiem są różne gusta, ale Dorota robi wszystko na jedno kopyto. Prościej utrzymać w czystości drewno czy panele i mieć dywanik, co zawsze można zmienić. W tym pokoju jest taki miks że głowa boli. Jeszcze tylko lameli brakowało.
WIĘCEJ FILMÓW PROSZĘ! Właśnie odkryłam mój ulubiony kontent! Dzięki 🤩😁
Zaskoczyła mnie ta metamorfoza. Ciężko się na to patrzy. Oczy uciekają. A całość wygląda ciężko i nieciekawie.
Cofałam kilka razy żeby się upewnić czy ten "kamień" tam został dodany XDDD
Wnętrze tragiczne, ale uczciwym wydaje się powiedzenie na wstępie, że komentuje Pani odcinki sprzed ponad 10 lat, bo to zmienia perspektywę.
Podkreślę to jeszcze raz w kolejnym filmie, dziękuję:)
wrażenie zagracenia.Wszystko wszędzie na raz
Ciekawa jestem kolejnego odcinka 🙂
Wykładzina nieładna, nawiązująca do dawnych czasów :/
Wspaniałą masz bluzę i idealnie pasuje do odcinka 😂
Faktycznie przytłaczające jest to wnętrze.
Ograć nadmiar żeby pokazać asortyment to Ikea lepiej potrafi ;)
Pokazałam gotowe wnętrze mężowi. Cytując: "ta wykładzina wygląda jakby pies się zesrał i dupą przejechał" 😂
PRL przyciąga chyba tylko tych, którzy nie dorastali w takich wnętrzach
Lepiej bym tego nie ujęła
Fajny materiał
Dziękuję! 😊
Zgadzam sie z Tobą. Jakaś pomyłka. Szok!
Trafiłam na twój kanał niedawno i żałuję że masz tak mało filmów! Błagam nagrywaj więcej i dłuższe!! Tak dwa razy dłuższe byłoby super :D
Kiedy ten program miał swoją premierę miałam ok. 10 lat i pamiętam oglądanie go z zachwytem i absolutnym zafascynowaniem, ciekawe było też obserwowanie swoistego fenomenu pani Doroty. Jednak im byłam starsza i im więcej programów z jej udziałem się pojawiało, dało się zauważyć, jak wszystko było robione "na jedno kopyto". Oczywiście nie ukrywajmy, że bardziej uniwersalne wystroje wnętrz są bezpieczniejsze i mają większą szansę na spodobanie się każdemu, ale ile odcinków można obejrzeć, w których ściany malowane są na szaro lub beżowo, meble są białe itd. Nie ma w tym nic złego, moje mieszkanie wygląda podobnie, jednak ja nie jestem architektem wnętrz, który pcha się do prowadzenia miliona programów w telewizji i uważa się za jakieś guru od wystroju wnętrz. Większości wnętrz brakowało osobowości, nie były przystosowane do tego kto w nich będzie mieszkał. Ciekawą sprawą jest też korzystanie z usług stolarza i zachęcanie widzów do tego, kiedy szczerze mówiąc sądzę, że ceny takich usług nie po znajomości zdecydowanie wykraczałyby poza budżet. Pani Dorota miała też sporą tendencję do zmieniania frontów jeśli chodzi o sklepy/produkty w zależności od tego kto był sponsorem programu. Oczywiście wiem, że są to realia telewizyjne i to ma prawo się zdarzyć, natomiast trochę śmieszne jest kiedy w jednym programie mówi, że szafki kuchenne z Ikei to jedyny poprawny wybór, a kilka miesięcy później w innym programie poleca już castorame. Tak samo z farbami... Jeżeli chodzi o małe DIY pani Doroty w każdym odcinku to były to po prostu pomysły wyjęte 1:1 z Pineresta, zazwyczaj nic odkrywczego już nie mówiąc o tym, że była to zwyczajna kradzież pomysłu zazwyczaj.
Jak określilibyście teraz to wnętrze? - Styl NeoDynasty. Taka "zmodernizowana" dynastia. ;-)
Nie ogarniam takiego zbieractwa - jak coś nie było używane przez rok, to wylatuje, Nie ma schudnę-zgrubne, może się przekonam. Nie chodzę - oddaję.
Świetny komentarz .Wnętrze OKROPNE po zmianie i przeladowane kiczowatymi pierdolami .😮
Szok jak można zrobić takie paskudne wnętrze.
A film o metodach na odgracanie bardzo chętnie. Niedługo się przeprowadzamy i planuje się pozbyć większości rzeczy po drodze, ale mój partner ma z tym problem "bo się jeszcze może przydac"
Ta wykładzina mnie rozpier.. 😅😅😅 Blee
Matko jaka tandeta 🙈 Ja wiem, że to 2014 ale to przesada trochę
Pasy na dywanie dramat
co sie czepiacie, wystrój "Siedlce 2000"
Najgorsza metamorfoza, jaką widziałam. 🤦♀Ja wiem, że to było sporo lat temu, ale tam nic nie trzyma się kupy...
A mi się podoba ❤
Z lat 80 do 90 w 3dni....
Te ciemne brązy z dodatkami fioletu i turkusu przywodzą mi na myśl stylistykę z początku lat dwutysięcznych, styl glamour czy coś takiego. Przedekorowane wnętrze, w którym nie da się odpocząć moim zdaniem. Choć układ, jak zauważyłaś, bardzo ergonomiczny. Niepotrzebnie znalazł się tam ten portal i gres na ścianie. Wystarczyłoby powiesić kilka dekoracji nad narożnikiem a drugą ścianę pozostawić w spokoju
Koszmar! Co za bezguście.
Tak. Ma pani całkowitą rację! Balagan!
No nie wierzę Dorocia oszalała? To już dużo lepsze były te nudnawe szaro - białe wnętrza w programach reklamujących Castoramę. A kogo/co ona teraz reklamuje? Nareszcie siebie? I co z tym słynnym centralnym punktem w pomieszczeniu? Tu są same centralne punkty
Ja nie mam niczego wspólnego generalnie z urządzaniem wnętrz, ale nie mogę uwierzyć, że to jest program z 2014 roku. W 2014 to ja kupowałam mieszkanie i je urządzałam i wtedy takie rzeczy już trąciły myszką, już się raczej tak nie urządzało. Rok 2004, ok, wtedy tak. Te wyraziste pasiaste podłogi, ten kolor wenge. To jest interior design z czasów, kiedy byłam w gimnazjum.
Nuta lat 70 to wspaniała nuta.
Fakt. Wystarczyłoby pomalować pokój na ciekawsze kolory, zdatne części meblościanki poddać renowacji (może nowy fornir itp) i byłoby super, vintage a jednak nowocześnie.
Jak to oglądam to spoko tez uważam, ze te metamorfozy są do bani, ale warto powiedzieć przy filmie jaki to jest rok, omawiasz 1 sezon. Trochę się świat zmienił, a ty nie wspominasz o tym. To tak jakby w 2000 roku krytykować mieszkania z PRL-U... Także warto wyjaśnić kontekst, bo coś co wtedy było fajnie i moden dziś jest kitem. Bez spojrzenia na historię aranżacji wnętrz film jest tylko beką. Nie jestem też fanką tej Doroty, ale uważam, że film bez tego co napisałam ją krzywdzi. pozdrawiam
Jakiś postęp jest, przynajmniej czasowy. Przenieśli ich nie z prlu do lat 2000.l 😅 osobiście wolę wnętrze przed 😢
Haha, powolutku, jeszcze tylko kilka metamorfoz i będą już na czasie 😁
Efekt przypomina wystrój sklepu meblowego w końcówce lat 90 gdzie trzeba zaprezentować jak największą ilość produktów a i styl do tego nawiązuje. Ja bym się popłakała z rozpaczy.
Ohydne wnętrze!
Wnętrze po metamorfozie raczej przytłaczające.Jedyne usprawiedliwienie to ,że to były początki.S01E03 był wyemitowany 9 lat temu.
To jest chyba najbrzydszy projekt w historii tego programu
Kiedyś uwielbiałam takie programy, ale zaczęłam dorastać, oglądać Pinteresta i zorientowałam się, że samo to oglądanie dało mi więcej kompetencji niż ma Dorota. Ona po prostu oszpeca te wnętrza… a te dodatki diy, to jakieś koszmarki. Pół biedy, kiedy zrobi puf i można go wyrzucić na śmietnik po jej wyjściu. Ale czasem oklei jakimś ohydztwem całą ścianę i ludzie muszą się z tym męczyć, bo nie mają pieniędzy na kolejny remont. No jak boni dydy wiem, że zrobiłabym lepsze wnętrze bez żadnego wykształcenia, a spełnienie wszystkich potrzeb klientów lub ich namiastki byłaby dla mnie ekscytującym wyzwaniem a nie czymś, na co jestem głucha i ślepa. Niestety Dorota ma takie podejście, że ona wszystko wie najlepiej i ma najlepszy gust, więc zmusza ludzi do swoich pomysłów i oczekuje, że potem będą mdleć z zachwytu. Ludzie czasem się zachwycają, bo mają coś nowego, świeżego i czują presję kamery, ale twarze większości nie wyglądają jakoś specjalnie entuzjastycznie.
Siostra z nią pracowała na planie. Bardzo nie miła osoba, bucowata, gwiazdeczka, wszystko wie najlepiej. Nie uśmiecha się, chyba że sztucznie. Produkcja jej nie lubiła… więc ciekawe jak dostała te zlecenia- komuś musiała podpasować.
jest córką znanej pisarki
Było źle a jest jeszcze gorzej 🤷♀️
Zrób serię z oglądaniem Nasz nowy dom
Pokoj byl nijajaki i zostal nijaki, mial byc rozjasniony a zostal zrobiony na jeszcze ciemniejszy, szkoda..
Powiedzieć, że ten pokój trąci myszką to jak nic nie powiedzieć...😬😬😬
Jestem zdania, że to wygląda po prostu tak jakby dodatki, meble itp były kupione na promocji i dopiero w domu zaczęto myśleć,
o tym jak to wszystko do siebie "dopasować".
Ogolnie fajny komentarz, ale te odcinki sa tak stare ze troche mija sie to z celem, lepsze bylyby komentarze do czegos nowszego ;)
Dziękuję! Wiesz, są takie uniwersalne zasady, które obowiązują bez znaczenia czy to rok 2012 czy 2024 :) oczywiście z miłą chęcią obejrzę również najnowsze odcinki 😁
Poczekajmy, kanał się rozwija. Pani Milena w odpowiedzi na Twój komentarz pewnie skomentuje też i nowsze aranżacje.
O rety, meblościanka z lat 70-80, zastąpiona wystrojem z lat 90-00😅.
Chyba jeszcze bardziej mnie ten pokój przytłoczył
Mozesz nagrac jakieś porady jak fajnie urządzic swoj dom 😊
ludzie płaczą z załamki.
Tak ogarnianie mieszkanie. Sposoby ❤