Nagadałeś się i nic z tego nie wynika. Chciałem się dowiedzieć jaki ekspres jest godny uwagi, a jakiego unikać. Chciałem poznać zalety i wady, a Ty kręcisz i rozmydlasz temat przez 19 minut. Idę sobie zrobić zwykłą kawę ☕
W ciągu tych 19 minut powiedziałem też wielokrotnie, że temat nie jest do omówienia bez podania konkretnego szeregu wymogów i określenia doświadczenia użytkownika, bo użytkownik może mieć skrajnie różne potrzeby i umiejętności. Ekspresów jest na rynku kilkaset, nie ma obiektywnie lepszych i gorszych. Są takie które spełniają swoje zadanie określone przez użytkownika i takie które tego nie robią. W filmach które opowiadają o zaletach i wadach na końcu polecając 3-5 ekspresów jest taki problem, że w większości stoją za nimi sponsorzy albo sklepy którym zależy na sprzedaniu tych konkretnych modeli. Wciskanie ludziom sprzętu bo ktoś mi za to zapłacił to nie do końca moja bajka.
Doradzam każdemu kto zada pytanie i przedstawi szereg indywidualnych wymagań. Tak jak tłumaczę w filmie :) Każde pytanie w komentarzach ma odpowiedź. Natomiast polecanie ekspresów w ciemno (coś czego niektórzy tutaj oczekują) jest działką sklepów i kanałów sponsorowanych które mają interes w sprzedaży konkretnego sprzętu, to nie moja bajka.
Wszystko fajnie. Podejście konesera. To Twoja pasja i Twój zawód, ale... :) dla przeciętnego Kowalskiego to wszystko nie jest tak istotne. Większość osób lubi kawę ze Starbucksa, Costy czy innych sieciowych kawiarni. Ludzie lubią kawy kremowe, z ubitym mlekiem i wiele innych. Kupując ekspres do domu oczekują, że będą mogli wypić podobną kawę do tej z kawiarni. Ponadto przeciętny człowiek nie chce mieć 3 sprzętów, tylko 1. Nie ma tyle miejsca na kuchennym blacie. Nie ma tyle czasu rano, (trzeba przecież przygotować dzieci do szkoły, przedszkola, ogarnąć zwierzaki itp.) No i kolejna kwestia - wybór kaw. Większość osób kupuje kawy w marketach, dyskontach itp. Nie każdy ma możliwość, żeby kupić kawę w lokalnej palarni, co polecasz. Fajnie byłoby, mimo wszystko, zobaczyć zestawienie kaw dostępnych od ręki w marketach/internecie. Mam na myśli takie porównanie :) Sporo osób byłoby tym zainteresowanych.
Ja wiem że większość ludzi tak robi. Ale chciałbym żeby tak nie robili, bo jeśli kawa ma być tylko wygodnym i szybkim nośnikiem kofeiny który jest spożywany bez żadnego namysłu i smaku, to równie dobrze, albo i lepiej, można pić energetyki. Ludzie mówią że to syf i chemia, a nie ma chyba ciągle rzetelnych badań które by to potwierdziły. Można nawet powiedzieć że kawa jaką pije większość ludzi jest wręcz niezdrowa, bo po pierwsze dodaje się do niej mleko i cukier, zbędne kalorie i źródło nieprzyswajalnej dla większości dorosłych ludzi laktozy, to na dodatek ciemno palona kawa którą pije większość ludzi ma podwyższoną rakotwórczość względem "kraftowej" jasnopalonej kawy. Wiem że nie o tym jest rozmowa, ale ja bym chciał żeby ludzie pili kawę świadomiej i próbuje ich do tego przekonać. Przysłowiowy typowy Kowalski mnie za bardzo nie interesuje, bo on nie ma zamiaru zmieniać swoich nawyków.
@@KNURKonesur sporo osób unika cukru, a mleko można zastąpić napojem roślinnym - co również jest już możliwe praktycznie w każdej kawiarni :) Poza tym w sklepach jest naprawdę duży wybór kaw średnio palonych. Wychodząc z takiego nastawienia świadomie znacznie zawężasz sobie grono odbiorców.
Ekspres ciśnieniowy do chaty + młynek , jedna kolba ale żeby dwie kawy mocne jednocześnie ogarnął . Ma być dobra kawa . Same ziarno sobie dobiorę . Pijemy około 6 kaw dziennie . Np Smeg ten mały jest ok czy nie jest ok ?
Smeg ma te same bebechy co DeLonghi tylko wygląda ładniej i przez to jest droższy. Ani DeLonghi ani Smeg nie ogarnie tematu zbyt dobrze. Minimum według mnie to Sage Bambino + młynek Sage. Z jednej kolby zrobisz na raz dwa espresso, więc podzielone na dwie filiżanki to super mocne w smaku nie będzie, ale to już zależy od wody i kawy którą używasz.
Myślę że w domu najlepszym wyjściem są metody alternatywne, bo nie kosztują majątku, a sam przekonałem się, że kawa w pracy z ekspresu Jura jest o wiele gorsza w smaku niż ta zrobiona w domu przeze mnie w aeropresie. Na pewno też dużą różnicę robi jakość kawy wyspana do tego ekspresu ( jak dobrze pamiętam wsypują Segafredo). Do tego w domu jak jest problem z dużą twardością wody to po chwili mogą już być pierwsze problemy z ekspresem. Kolejny przykład to ekspres automatyczny Philips u znajomego za około 2,5 tys zł. i tam kawa jest jeszcze bardziej niedobra i bardziej rozwodniona. Po tych doświadczeniach wiem, że ekspres w domu to strata pieniędzy i lepszym wyjściem są metody alternatywne. Pozdrawiam.
I widzisz, jesteś z tych przeklętych, którzy stawiają na smak, a nie wygodę. Będziesz miał pod górkę :D Chociaż absolutnie się zgadzam, że alternatywy to najlepsza opcja. Niestety większość ludzi woli kawy na spienionym mleku więc nic dziwnego, że jest takie parcie na automatyczne ekspresy.
Zgadzam się, że jak już ktoś doceni alternatywy, to ciężko mu wrócić do "americano" z ekspresu. Dlatego na pytanie "jaki ekspres do domu?" ja bym odpowiedział przelewowy. Zestaw Moccamaster i młynek Comandante u mnie sprawdza się wyśmienicie ;-) Ale tak jak Knur powiedział w filmie - najpierw dobre ziarno, potem - moim zdaniem - dobry młynek i dopiero na końcu ekspres, który zawsze można zastąpić driperem, chemexem itp.
Myslisz ze Gaggia classic+dobry mlynek bedzie dobry setup budzetowy? Szukam kolby bez mlynka. Czy z PID szukac jak Lelit Grace czy moze bez PID Rancilio Silvia?
Gaggia Classic + Eureka Mignon + lekka modyfikacja ekspresu przez założenie twardszej sprężyny i jest super setup. Dodać super super dobrą wodę, dobrą wagę z dokładnością do 0.1g, dopasowany tamper, jakieś małe narzędzie do WDT i jest super setup.
super wideo choc trzeba bylo je skrocic i summury zrobic na poczatku ze espresso w domu ponizej 10k nie zrobimy :) choc jak ktos sie chce bawic to dobre espresso mozna zrobic w granicach 3000-3500 w combo europiccola + sette 270 + moze kruve, by pozbyc sie pyłu... jak ktos pije speciality typu gardelli etopia competition 92, ect to warto sie przylozyc
Summary jest takie że da się, ale trzeba mieć więcej informacji niż tylko budżet :P Europiccola + Sette spoko zestaw, odsiewać według mnie nie ma co, bo jednak do espresso się ten najdrobniejszy pył trochę przydaje. Odsiewanie pod przelewy ma większy wpływ na napar. Zamiast La Pavoni można iść w Flair i powoli rozwijać dodając ciśnieniomierz i akcesoria, do tego DF64 i system uzdatniania wody i spokojnie mieścimy się w budżecie, a efekty będą zauważalne. Ale ogromnej liczbie ludzi by się nie chciało bawić w dźwigniowe ekspresy, dlatego temat zawsze wraca do indywidualnych potrzeb :)
Kto by się nad tym wszystkim zastanawial😅,za duzo tej wiedzy,ale dla fanatyków espresso jsk najbardziej.Ja tam lubie kawy mleczne i DeLonghi jest super.Pozdrawiam
W tym sęk, że coraz więcej ludzi się nad tym zastanawia, bo coraz więcej ludzi lubi sobie z kawy zrobić hobby. A z hobby jest tak, że potem trzeba mieć dużo miejsca w portfelu :D
@@KNURKonesur np cos takiego? www.przyjacielekawy.pl/p/ekspres-do-kawy-sage-bes875/?gclid=Cj0KCQjw8IaGBhCHARIsAGIRRYr1Bufv69I_o3W5FTRqJqflqWP3eaJOIoYumA-12W_nV_8YI6jBeSIaAkyREALw_wcB
Trochę tak, trochę nie. Jeśli musisz koniecznie mieć coś co jest wszystko-w-jednym, to trudno w tej cenie znaleźć coś lepszego niż taki Sage. Wszystko zależy tak jak mówię, od dużo bardziej rozbudowanego zestawu wytycznych. Ja zawsze będę polecał sprzęt który pozwoli parzyć kawę lepiej, a niekoniecznie szybciej i łatwiej.
Nic specjalnego nie wiedząc do czego dokładnie ma być używany. Te same bebechy co w tańszych ekspresach ale w ładniejszym opakowaniu. Jeśli chcemy parzyć kawę stricte lepszą w smaku a nie tylko łatwą i szybką, to w/g mnie marnowanie pieniędzy.
Mam nadzieję że będzie służył! Chociaż nie jestem zwolennikiem wydawania wszystkich oszczędności na sprzęt, no i tak jak zawsze powtarzam, ekspres jest najmniej ważny w całym równaniu. Dobra woda, dobre ziarno, dobry młynek i bardzo dużo wiedzy i zrozumienia fizyki i chemii kawy ma dużo większy wpływ na napar niż sam ekspres. Ale mam nadzieję że to będzie początek dobrej przygody z kawą i pomoże się rozwijać :)
Tak jak mówię w filmie, ekspresy automatyczne to nie moja bajka, nie da się w nich ustawić kluczowych dla mnie parametrów. Jak ktoś ceni sobie wygodę i prostotę to na pewno się sprawdzi, dla mnie liczy się tylko jakość espresso z danej maszyny :)
Miło się tego słucha. Jestem napalonym kawoszem. Chciałbym się dowiedzieć co byłoby lepszym rozwiązaniem. Kupić oczywiście używany jednogrupowy ekspres kawiarniany, czy typowo domowego użytku nowoczesny ekspres z PID, małym zbiornikiem 250ml-1000ml? Zdaję sobie sprawę, że zrobić dobrą kawę będzie sztuką, ale ze sprzętem, który żyje własnym życiem będzie to niemożliwe. W używanym sprzęcie najtaniej byłoby kupić dwugrupowy ekspres kawiarniany. Co do zrobienia nim dobrego espresso też byłoby prostsze. Niestety jest totalnie niepraktyczny chyba że ktoś ma prąd za darmo i nie musi go wyłączać. Jednogrupowy kawiarniany to minimum 3l bojler, to też sporo grzania. Nie ukrywam że chciałbym mieć możliwość ustawienia wielkości kawy jak już trafię proporcjami w swój smak
Pokawiarniowe ekspresy do domowego użytku to według mnie pole minowe. Bez rozebrania go na części i przeglądu nie wiesz jak bardzo kawiarnia o niego dbała, a jak bardzo im się wydawało że dbali. Może się okazać że połowa bebechów jest do wymiany. No i to o czym mówisz, rozmiar samego ekspresu, rozmiar boilera, ilość prądu którą to będzie żarło. Raczej strzelałbym w jakiś nowoczesny mały domowy ekspres w stylu Lelit Mara, Profitec 500, Rocket Appartamento + niezły młynek dedykowany pod Espresso w stylu Eureka Mignon albo Niche Zero jeśli masz dojścia. Większość z tego używa sitek 58mm więc standardowy osprzęt będzie łatwy do dostania, a potem upgrade na sitka i/lub prysznice VST albo IMS też prosty. Drugą opcją, która jest tańsza ale wymaga więcej dłubania to kupno używanego Rancilio Silvia albo Gaggia Classic i modyfikacja pompy i paru drobnych komponentów pod maską. Są od tego całe poradniki i grupy dedykowane tuningowi ekspresów na zagranicznych forach. James Hoffmann ugryzł temat całkiem ładnie, polecam spojrzeć: ua-cam.com/video/y1LUkfpTtu0/v-deo.html
Jedynym problemem może być woda, szczególnie pod espresso będzie czuć różnicę. Sama kranówka przefiltrowana przez dzbanek typu Brita/Dafi to dużo za mało, żeby konkurować z kawiarnianym espresso. Reszta sprzętu brzmi bardzo elo, ale w dobrej kawiarni będzie zawsze woda remineralizowana z odwróconej osmozy, albo przynajmniej bardzo rozbudowany system filtracji, który będzie dawał konkretne stężenia konkretnych związków chemicznych. Polecam spojrzeć na playlistę Podstawy Kawy i zobaczyć filmik o wodzie. Albo w ogóle poszukać filmów Maxwella Colonny-Dashwooda na UA-cam, szczególnie tych z prelekcji i zawodów baristycznych.
Hej, interesuje mnie poprawne espresso które nie jest kwaśne. Czasami americano. Nic więcej. Doświadczenia brak, teoria jakaś jest. Poszukuję swojego pierwszego zestawu do espresso. Nie widziałem tutaj nic o młynkach DF54 lub DF64 gen. 2. Chciałbym poznać Twoje zdanie na ich temat. Po przeczytaniu komentarzy raczej wybiorę Gaggia Classic + młynek DF54, bo jest sporo tańszy i podobno sporo czerpie z poprawionego DF64 gen. 2. W pierwszej wersji tego młynka podobno byl problem z zapychaniem.
Wydaje mi się że oba te DFy weszły na rynek sporo po nagraniu tego materiału :D DF64 gen 2 jest bardzo dobrą opcją w bardzo dobrym budżecie. DF54 jest chyba obecnie najtańszą akceptowalną opcją pod espresso, bijąc Eurekę Mignon ceną, a inne młynki zakresem regulacji, więc też będzie dobrą inwestycją. Gaggia Classic to świetna platforma pod modyfikacje jak wejdziesz w temat głębiej więc to też jeden z lepszych wyborów. Jeśli chodzi o zapychanie się to wszystkie młynki DF poniżej modelu 83 będą mogły mieć problemy, to wynika zwyczajnie z mocy silników, w DF54 masz 150W, w DF64 masz 250W, a duży przeskok na 550W jest dopiero w DF83. Wydaje mi się natomiast że jeżeli będziesz zawsze najpierw włączał młynek a potem wrzucał ziarna, to nie powinno być problemów (cold start vs hot start) Co do kwaśnego espresso to jakaś kwasowość w kawie zawsze będzie bo kofeina jest kwasem. Inne kwasy będą występowały w jaśniej palonych kawach i w kawach z bardziej egzotycznych miejsc. Odpowiedzią jest mielenie drobniej żeby podwyższyć ekstrakcję i/lub zwiększenie uzysku żeby wypłukać z kawy inne proporcje substancji smakowych. W procesie parzenia kawy niedoparzone są kwaśniejsze, a przeparzona bardziej goryczkowe. Dodatkowo niezależnie od stopnia zmielenia, kwasy i cukry wypłukują się najszybciej więc im krótszy czas parzenia i im mniejsze proporcje, tym więcej kwasowości będzie w kawie. Więc strzelałbym w utrzymanie standardowych 18g dozy, ale np. 50g uzysku raczej niż standardowe 36g, bardziej w 30s niż 25s. Jako taki punkt odniesienia. Ale to też zależy od konkretnej kawy, zależy też mocno od wody której używasz i jej składu mineralnego. Mam o tym inny film na playliście o podstawach kawy.
@@KNURKonesur Bardzo dziękuję za odpowiedź. Obecnie jestem na etapie chodzenia po kawiarniach i szukania smaku espresso takiego jakiego udało mi się doświadczyć w pewnej włoskiej kawiarni. Nie umiem tego dokładnie opisać, ale było po prostu smaczne, minimum kwasowości, intensywne, odpowiednio goryczkowe. Próbowałem w kilku innych miejscach we Włoszech i w Polsce i wszędzie było więcej lub mniej kwasowości, która mi trochę przeszkadzała. Sam nigdy nie robiłem espresso. Dzięki za rekomendację. Sprzęt mam już wybrany mniej więcej.
Z młynków to wybór jest głównie między jednym z Eureka Mignon a którymś z serii Baratza Sette. Lelit Mara czy cokolwiek innego z grupą E61 oprócz systemu PID będzie lepszą opcją niż Sage gdzie jest zwykle tylko termoblok i w niektórych modelach jest też PID, ale może być ciężko zamknąć się w budżecie, bo do robienia espresso naprawdę dobrze jeszcze dochodzi parę akcesoriów, dobra dokładna waga, precyzyjne sitka i precyzyjny metalowy tamper to minimum. Ale jak masz czas poczekać na jakieś przeceny to na pewno da się to zrobić. Pytanie też na ile odważnie się czujesz, bo dużo pieniędzy można zaoszczędzić kupując Rancilio Silvia albo Gaggia Classic z drugiej ręki i lekko modyfikując parę części wewnętrznych. Jest na ten temat trochę wątków na zagranicznych forach i filmów na anglojęzycznym UA-cam.
@@KNURKonesur Dzięki za dobry trop. Na pewno mu się przyjrze. Nie przerażają mnie modyfikacje sprzętu a jeżeli mogę zejść z ceny kupując go z drugiej ręki to tym lepiej.
No to tym lepiej, bo z lekkimi modyfikacjami da się wiele zdziałać. Lance Hedrick zrobił o tym kilka filmów, James Hoffmann też o tym wspomniał w filmie "£250 espresso setup" albo jakoś podobnie.
Używane Gaggia Classic albo Rancillio Silvia jak najbardziej warto rozważyć. Szczególnie jak się poszuka modyfikacji. Jest kilka filmów na kanale Jamesa Hoffmanna i Lance'a Hedricka na ten temat.
@@KNURKonesur teraz to Lelit Anita z PID wkrecilem sobie😀 za 1600zl juz jest na olxz wbudowanym mlynliem. Wolalbym osbna wersje bez. Jamesa znam ma swietny kanal. Nie tak latwo kupic wymarzona maszyne😀 Dzieki
Nie tak łatwo, szczególnie pod espresso. Trudna zabawa, ciągle pod górkę, jeśli się nie jest milionerem. Lelit Anita niby fajnie, ale ten wbudowany młynek to mocny zgrzyt. Ja zawsze powtarzam ze młynek jest ważniejszy niż cała reszta sprzętu, więc z dwojga wybierałbym zawsze opcje gorszy ekspres + lepszy dedykowany młynek.
@@KNURKonesur lelit anna 41Tem a Anna Lem roznia sie tylko brak PID? Czy az tak wazny jest? Bez PID uzywka 1200zl kosztuje 2 letni na olx. Sa obawy o pompe lub cos innego w uzywakach?
Jaki ekspres do 3tys, do kaw mlecznych? Liczy się dla mnie higiena systemu mlecznego, prosta i szybka do czyszczenia oraz gęsta mleczna pianka. 3-4 kawy dziennie. Myślałam o dinamica delonghi, ale te rurki i karafki nie wydają mi się takie szybkie i proste do czyszczenia. Jednak jest trochę elementów do wyjęcia.
W chyba każdym domowym ekspresie automatycznym będzie duży problem z czyszczeniem całego systemu. Sprawa jest dużo prostsza w ekspresach manualnych, ale one są dużo bardziej wymagające dla użytkownika. Espresso i kawy mleczne to dość ciężka dziedzina kawy bo bardzo trudno jest temat ogarnąć dobrze bez wydawania fortuny, a nawet wydając fortunę bez dużej wiedzy i umiejętności użytkownika można ciągle dostawać słabe efekty w filiżance. Do świetnej kawy mlecznej trzeba najpierw świetnego espresso, a na świetne espresso składa się świetne ziarno, świetna jakość przemiału i woda o świetnym składzie chemicznym. Mleko można spienić dedykowanym spieniaczem do mleka i nie trzeba do tego wcale ekspresu. Tanie ekspresy automatyczne bez świetnego młynka, świetnej wody i świetnego ziarna nie są specjalnie lepsze niż kawiarka czy dobre kapsułki, a kosztują dużo więcej. Trudno mi polecić automat jakiejkolwiek marki, ale w tym budżecie można znaleźć kilka ekspresów marki Sage, które są bardzo kumate, z tym że będą wymagały więcej pracy od użytkownika.
Mam go w historii wyszukiwania więc na pewno ktoś już o to pytał. Widzę w tym Ariete dużo problemów. Bo próbują sprzedać bajkę, że ekspres ma wskaźnik ciśnienia, ale ten wskaźnik nie pokazuje numerycznie jakie mamy ciśnienie w komorze parzenia, tylko pokazuje zakres under/ok/over, a to nam nic nie mówi. Tam może równie dobrze być 2 bary ciśnienia (i pewnie jest tyle), bo w kolbie mamy sitko z zaślepką która stwarza sztuczne ciśnienie i pomaga zaparzyć źle zmieloną kawę, to jest w tanich ekspresach zabieg powszechny, bo użytkownik raczej nie będzie używał przy takim ekspresie młynka, który ma dobrą równomierność przemiału. Wspomniane w specyfikacji ciśnienie 15 bar gdzieś w boilerze pewnie się znajduje, ale to ciśnienie nie ma najmniejszego wpływu na proces i jakość procesu parzenia kawy, bo jedyne ciśnienie jakie się liczy, to ciśnienie w komorze parzenia, a to mimo wbudowanego manometru nie jest określone. Powinno być około 9 barów, ale nic w specyfikacji ani budowie kolby nie sugeruje, żeby tak było, więc ten manometr jako specjalny ficzer ekspresu mogą sobie wsadzić nie powiem gdzie. Bezczelna próba sprzedania konsumentowi wizerunku czegoś czym ten ekspres nie jest i w takim budżecie nie ma prawa być.
Do kaw mlecznych spoko, bierz najtańszy który spełnia większość Twoich wymagań, te dużo droższe nie mają w środku niczego lepszego mechanicznie, mają po prostu więcej funkcji i opcji, które są celowo ograniczone w niższych modelach. Sam ekspres to i tak tylko jeden z wielu elementów układanki. Jakość samej kawy jest równie ważna jak nie ważniejsza, a kluczowa dla smaku naparu jest też jakość wody, którą prawie wszyscy olewają i traktują po macoszemu.
Nie jestem koneserem, kawa ma mi smakować po prostu, więc postawiłem na ekspres DeLonghi - jestem zadowolony i służy mi już pół roku i zero problemów :)
Wszystko zależy od celu. Jeśli zaczniesz się zagłębiać w chemię i biologię kawy, w fizykę parzenia, coraz szybciej zacznie być trudno zaspokoić żądzę picia kawy zachwycającej. I dlatego trudno mi polecać jakikolwiek sprzęt automatyczny, bo wiem jak wiele rzeczy robi na skróty i jak wiele lepiej mogłaby smakować kawa jeśli się ma lepszy sprzęt i przede wszystkim wiedzę jak go używać. Ale cieszę się że smakuje tak jak jest w tej chwili! Oby smakowało jak najdłużej :)
Ja mam Caffe Corso. Też nie narzekam, ale Knur ma rację, że zawsze może być lepiej i trzeba wejść na wyższy poziom. Ja jestem w takim miejscu. Dużo też zależy od kawy. Jakościowo jest to wyraźnie odczuwalne. Chętnie bym popróbował takiej kawy tak parzonej w jakiejś dobrej kawiarni to by można było się przekonać jak to jest.
wow, świetny materiał 😮 aktualnie przez kilka godzin szperałem po internecie żeby dowiedzieć się czego tak naprawdę potrzebuję a trafiłem na film, kogoś kto wie że nie ma jednej odpowiedzi na wszystko i do tego aktywnie udziela odpowiedzi i pomaga ludziom w komentarzach. Bardzo szanuję takie podejście i podziwiam. Jeśli chodzi o mnie to przez ok. 1,5r pracowałem w sieciowej kawiarni i w momencie gdzie opuszczam tą pracę stwierdziłęm że chcę spróbować wejść w świat parzenia prawdziwego espresso w domowym zaciszu, więc nie mam bardzo dużego doświadczenia ale coś nie coś wiem. Na pierwszym miejscu stawiam jakość i smak produktu końcowego, ale niestety budżet jest studencki (myślałem o czymś do 3 000zł na start, a jeśli da radę trochę taniej a dalej sensownie to by było super) więc z trójkąta wybrałbym niską cenę i jakość, za to mogę się trochę napracować i nie ma dla mnie problemu z czasochłonnym nagrzewaniem, czy ekspresami dźwigniowymi (może będzie przy tym nawet więcej zabawy jak się nauczę XD). Nie zmienia to faktu że na razie zaczynam i wolę kupić swój pierwszy zestaw który będzie już gotowy do użytku, niż zaczynać od zostania serwisantem i reperowania używanego ekspresu/młynka. jeśli chodzi o wodę to będzie to standard na poziomie filtrowana kranówka (gdzie kranównę mam dobrą z tego co wiem, ale to dalej kranówka), a z ziarnami obstawiam, że będę lubił eksperymentować i zgłębianie tematu głębiej niż sam stopień wypalenia mam w planach zostawić sobie na przyszłe przygody jak już zbiorę swój zestaw. Będę naprawdę bardzo wdzięczny za pomoc i jeśli widzisz w moim podejściu do tego tematu coś na co powinienem zwrócić uwagę będę wdzięczny za każde mądre słowo ^^ Edit: obejrzałem poprzednie filmy z tej playlisty (jadę po kolei bo super ni się słucha i jest to ciekawe) i może wg ciebie lepiej będzie zacząć od kawiarki? jak wygląda różnica? powiem, że tam gdzie pracowałem moją ulubioną kawą było flat white z b. małą ilością mleka, więc jestem zdecydowanie większym fanem kawy mocnej, mało kwaśnej i nie wiem czy kawiarka będzie w stanie to dobrze odwzorować
Dzięki za ładny długi komentarz z solidnym opisem Twojego podejścia i oczekiwań! Na takich widzów właśnie liczyłem :D Zacznę trochę od końca, bo od kawiarki. Pomysł ok, ale z racji że w kawiarce wybitnie trudno jest kontrolować przepływ, temperatury, ciśnienie, dozy i uzyski, to jest to opcja naprawdę mocno budżetowa, dla ludzi którzy mają góra parę stówek do wydania, z Twoim budżetem można się trochę pobawić :) Tak jak w innych filmach powtarzam, młynek jest głównym tematem do ogarnięcia i on pochłonie >60% budżetu, w tej chwili Eureka Mignon Specialita powinna być w kilku sklepach typu Konesso/Coffeedesk na promocji, więc za jakieś 1700zł można złapać młynek, który pod espresso robi robotę i ogarnie temat jeszcze wiele kroków do przodu jeśli chodzi o Twoją potencjalną "podróż". Ekspres można ugryźć w dwie strony, jeśli nie straszne Ci lewarki, to Flair ze średniej półki jest super opcją, ten z ciśnieniomierzem, ale bez dodatkowego grzania. Jeśli chcesz iść w kierunku bardzo podstawowego ekspresu automatycznego, to trudno o coś lepszego niż starsza wersja Sage Bambino. Teraz na rynku jest Sage Bambino Plus za ponad 2000zł, ale dzięki temu jak się poszuka starszego modelu to za 1100zł dostaniesz bez problemu, a może nawet da się gdzieś znaleźć poniżej tysiaka. Nowy ekspres ma w nazwie katalogowej SES500, a ten starszy SES450 i po tych numerkach jest łatwiej znaleźć tą pierwotną wersję. Z ziarnami, to też mam na ten temat filmy, w każdym dużym mieście jest co najmniej kilka palarni kawy, sporo z nich robi naprawdę dobrą robotę i mogą Cię pokierować w dobrym kierunku jeśli zagadasz. Z wodą, to naprawdę polecam zaopatrzyć się w Żywiecki Kryształ, chyba tylko w Bielsku Białej woda z kranu się nadaje do parzenia kawy, wszędzie indziej jest zwykle albo zbyt "miękka" albo zbyt "twarda" (to też nie są poprawne określenia, ale nie ma tutaj co wchodzić w szczegóły :)) Do tego pamiętaj o akcesoriach, będziesz potrzebował dobrego metalowego tampera dopasowanego do sitka, na pewno jakąś wagę z dokładnością do 0.1g (coraz łatwiej dostać takie na Amazon/eBay/Allegro poniżej 100zł), a potem sugerowałbym kupno precyzyjnych sitek do portafiltra, bo one potrafią niskim kosztem zrobić dużą różnicę na plus. Do tego adekwatny dzbanek do spieniania mleka jeśli lubisz flat white (Rhinowares i Motta robią takie podstawowe, my teraz używamy Barista & Co i EDC, są trochę droższe ale dużo bardziej symetryczne). Jeszcze tylko dorzucę na koniec, że jeśli kawa wychodzi nieprzyjemnie kwaśna, to w 90% przypadków jest po prostu solidnie niedoparzona :) Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania, to wal śmiało na Messengerze albo IG.
10k to dobry barek whisky ;), zakladajac ze trzeba ten zestaw zmienić po 3-5latach to jak od czasu do czasu chce sie wypic kawe to dobra kraftowa kawiarnia a w domu jakas kawiarka/zaparzacz, dobre ziarno i mlynek, chodz do zaparzaczy gazowych ziarno moze byc grubiej zmielone, ale widze co expert to inna opinia, dla mnie najważniejsze jest żeby kawa mi smakowała, zeby nie trzeba bylo sie przy tym gimnastykowac i najwazniejsze zeby byla kofeina a podobno expresy cisnieniowe przez szybki proces parzenia daja mało kofeiny w kawie dlatego można pić to wiadrami, a odnosnie powtarzalnosci smaku to tez dla mnie troche fanatyzm i utopia, ma być smaczna ale nie taka sama codziennie ;)
@@KNURKonesur to napewno, wiem że już zrobiłeś film o domowych sposobach na kawę, moze jakaś historia/ewolucja twoich podejsc, zeby ludzie zobaczyli drogę, bo myślę że dla wiekszosci zestaw za 10k nie będzie się roznil diametralnie od zestawu za 1000pln, nie bedzie to kawa lepsza 10x, moze nawet nie 2x
@@kopira w smaku to po jakimś czasie nie jest już kategoryzacja tego typu, kawa przestaje być X razy lepsza/gorsza. Zaczyna być po prostu niedobra albo dobra i trudno/bardzo trudno początkującego zajawkowicza nauczyć co to znaczy.
@@KNURKonesur tutaj raczej widownia samych poczatkujacych, nawet jeżeli staż picia 10+ lat;), tez mysle ze jak ktoś pyta o komplet do 2k zeby pić dobra kawę to się nie obrazi jak dostanie zestaw za 1k i będzie miał możliwość pić kawę najlepsza do tej pory;), ale tez rozumiem twoje podejście jako eksperta (mozna sie zawsze zapytac jak obecnie wyglada u niego proces parzenia/picia kawy i lekko to udoskonalić)
Prywatnie używałem ekspresu ciśnieniowego jakieś 9-10 lat temu i było to Ascaso Dream. Od lat używam ekspresów ciśnieniowych tylko w pracy i nie mam żadnych zamiarów używać takiego sprzętu w domu :D
Sądzę, że to bardzo kompetentny ekspres dla zaawansowanego amatora... pod warunkiem (!) że ma się naprawdę solidny młynek do espresso, oprócz tego cały dodatkowy osprzęt (ulepszone sitka/koszyki do portafiltra, precyzyjną wagę, dopasowany tamper, matę, narzędzie do dystrybucji), a do tego dobrze spreparowaną wodę. Ekspres nie żyje w próżni i to jest tylko jeden z iluś elementów całości.
Czy dla osoby początkującej, zaczynającej naukę, chcącej kupić pierwszy ekspres (z młynkiem w pakiecie), do robienia całkiem w miarę espresso i innych kaw, w cenie do 2 tys. ekspres DELONGHI La Specialista Arte będzie ok?
Dodam, że przejrzałam chyba wszystkie komentarze i sprawdziłam większość polecanych tutaj ekspresów, jednak jeśli mnie pamięć nie myli - wszystkie przekraczały mój wyznaczony próg cenowy :/
Taki ekspres tematu nie ogarnie dobrze. Nie da się od tego uciec niestety. Ale wszystko oczywiście zależy do czego chcemy dążyć. Jeśli chcemy mieć wygodnie zrobioną kawę bez zastanawiania się nad szczegółami i technikaliami, to taki ekspres może mieć sens. Jeśli chcemy trenować podniebienie, uczyć się zależności i mechaniki żeby za jakiś czas dojść do sprzętu dużo droższego i do dużo lepszej kawy - to są na to lepsze rozwiązania. Bo też pamiętajmy że dużo ludzi myśli że kupi raz ekspres za 2000 i to już do końca życia jest temat zamknięty, a jeśli kawa ma się stać trochę naszym hobby, to na tym na pewno się nie skończy. Sam miałem kilka ekspresów, młynków miałem 7 albo 8 a urządzeń do parzenia kawy w ogóle ponad tuzin i dopiero teraz jestem względnie zadowolony z zestawu który mam tak żeby nie mieć ciągle ochoty na jeszcze coś innego. Tak jak mówię w filmiku, ekspres jest dopiero któryś w kolejce jeśli chodzi o ważność. Najważniejszy jest świetny młynek, świetna woda i świetne ziarna, potem wiedza/umiejętności/doświadczenie użytkownika, a samo urządzenie do parzenia jest dużo dalej. I przewrotnie powiem że przy wydaniu 1900zł na dobry młynek + 100zł na metalową kawiarkę można robić dużo lepszą kawę niż ekspresem za 2000zł pod warunkiem że mamy dobre ziarna, dobrą wodę i trochę kumamy jak cały proces parzenia kawy działa, jak smakuje dobrze zaparzona kawa, jak poprawić ewentualne błędy itp. Dobrym tematem do rozważenia jest też odłożenie budżetu na regularne wizyty w naprawdę dobrych niwiczesnych kawiarniach, żeby zbudować sobie obraz tego jak dobra kawa powinna smakować, żeby pogadać z baristami i zaczerpnąć wiedzy od nich.
@@KNURKonesurnie spodziewałem się tego, że kawiarnie w mieście mała inną wodę niż ktoś kto mieszka kilka domów obok i już w domu bez wydanie kilkunastu tysięcy lub więcej nie zrobi dobrej kawy bo ma zła wodę 🤣😥🤣😥🤣
Dla osoby która potrafi się obchodzić z kawą wystarczy Gaggia Classic czy np Rancilio Silva 1500-3000zl plus młynek za 600-800zl. Liczy się wiedza, doświadczenie i umiejętności. Dodam tylko, że lata temu na studiach w akademiku miałem najtańszy ekspres Saeco kupiony na Olx za 150zl, młynek zaenowy siemens i potrafiłem na tym setupie zrobić bardzo dobre espresso. Kawę ugniatalem kieliszkiem na nóżce który idealnie robił za temper. Fakt, że musiałem zmarnować do kilograma kawy żeby wyczuć młynek i ekspres ale afekty były bardziej niż zadowalające. Wyobraź sobie że mnóstwo ludzi z akademika przychodziło do mnie właśnie na kawę😊
Ja też się bawiłem w akademiku w różne rzeczy z młynkiem DeLonghi a wcześniej Hario Skerton z lekką modyfikacją i z kawiarką na 9 filiżanek. Kawę kupowałem gdzieś z Allegro ze sklepu gdzie dwie panie sprowadzały najróżniejsze kawy ze świata i wszystkie rzekomo były wspaniałe... Inne czasy, takie niewinne :D A w temacie to zgadzam się że Gaggia Classic albo Rancillio załatwią sprawę, szczególnie używana Gaggia z lekką modyfikacją sprężyny przy zaworze. Z młynkiem to bym doinwestował chociaż do tego 1000zł żeby móc kupić Kinu albo Comandante, ale najlepiej jednak jakąś Eurekę Mignon albo Baratzę Sette.
Witaj, bardzo dobry film👍 gratuluje. Czy pomożesz mi wybrać ekspres? Posiadam DeLonghi dedica, więc wiadomo, że to żaden sprzęt, młynek Virtuoso+ od Baratza. Chciałbym ekspres kolbowy bez młynka do około 2000pln. Codziennie wypijam kilka „espresso” czasami kawa z mlekiem, cappuccino/latte…chciałbym coś z wbudowanym pojemnikiem gdzie dolewa się wodę.
Bardzo duża szansa że właśnie coś od Sage będzie najlepszą opcją. Z tym młynkiem będzie większy 'problem' bo Virtuoso jest kumatym młynkiem pod filtry, ale pod espresso będzie ciężko o zakres.
@@KNURKonesur wiem właśnie, że zakres ma słaby, ale jak kupowałem młynek to byłem trochę zielony i nie rozumiałem po co mi aż tyle zakresów do mielenia kawy a teraz mi szkoda się go pozbywać bo swoje kosztował…i taką mam nadzieje, że na taki sprzęt jaki poszukuje żeby zrobić upgrade z dedica mi wystarczy 🙏 No chyba, że taki zestaw nie ma sensu to się będę zastanawiał nad innymi opcjami, ale tak jak pisze, szkoda mi młynka. Jeśli miałbym się go pozbyć to nadal chciałbym ekspres kolbowy żeby samemu parzyć kawe, ale jeśli ma to kosztować około pln4k to jeszcze nie jestem na taki krok gotowy😅
Wszystko pytanie jak dużo wygody chcesz poświęcić. Bo można temat ogarnąć takimi zupełnie manualnymi ekspresami typu Flair albo Cafelat Robot. Do tego albo sensowny młynek elektryczny dedykowany pod espresso typu Eureka Mignon albo iść w kierunku Comandante z modyfikacją Red Clix albo w kierunku 1Zpresso J-Max. I wtedy albo z manualnym ekspresem i dużym samozaparciem albo z prostym automatem typu Sage Bambino albo Duo Temp da się temat ogarnąć naprawdę solidnie mnie dobijając do 4k PLN za całość. Ten zakres 4k jest taki trochę niewdzięczny bo niby za niewiele więcej da się kupić rewelacyjne ekspresy domowe, ale bez młynka. I nagle z 4k robi się 6k. Pytanie też na ile pewny się czujesz ze swoimi umiejętnościami. Bo takie Rancilio Silvia albo Gaggia Classic z drugiej ręki + lekka modyfikacja zaworu też załatwi temat. Ale wiem że opcja otwierania ekspresu i zaglądania do środka jest dość przerażająca dla wielu ludzi. Spójrz na kanał Jamesa Hoffmanna na film z kupowaniem używanego ekspresu za £250. Może to jest jakieś wyjście? ua-cam.com/video/y1LUkfpTtu0/v-deo.html
Jaka fajna stylówa! Szacun. Jestem pod wrażeniem. 👍. Odkryłem twój kanał niedawno i nadrabiam randomowo. Bardzo lubię i cenię, zarówno whisky jaki kawę. Oba trunki że tak powiem uwielbiam i zawsze czekam na nowy film ale this stajla jest cool 👌
@@KNURKonesur 🤣haha dla leszczy tak, ale ja dostrzegam coś więcej i to robi róznicę. Wartość dodana jak mnie uczył na studiach pewien doktor/profesor. Doceniam. Jest poziom. Tak 3mać. Dobra kawa jak śmietana.
Bardzo proszę o poradę. Szukam nowego ekspresu bo stary kolbowy Delonghi padł. Chodzi mi o automat ktory zrobi mocna, dobrą, mocną czarna kawę (nie nazwe tego espresso bo zdaje sobie sprawe, ze prawdziwego esresso nie osiągnę) oraz jakąkolwiek białą z dobrym systemem plukania systemu do mleka. Nie zalezy mi na bajerach i kilkunastu opcjach kawy. Chcialabym zeby byl w miarę maly i jesli to mozliwe niezbyt glośny. Czy Melitta to dobry wybor? Bede wdzieczna za wszelkie sugestie. :)
Pytanie który Melitta, oni robią kilkadziesiąt ekspresów w różnych półkach cenowych :) Generalnie jeśli chodzi o automaty to większość z nich ma takie same bebechy więc to nie robi większej różnicy. Większość elementów pomiędzy kilkoma największymi markami jest robiona w tej samej fabryce więc raczej nie będzie takich sytuacji że jeden konkretny ekspres w danej półce cenowej będzie cichy a inne głośne, bo będą używały tego samego typu pompy i będą robiły podobną robotę, a będą sprzedawane w różnych obudowach pod różnymi markami.
@@KNURKonesur ta głośność nie jest aż tak ważna jak to,żeby kawa wychodziła mocna, skoncentrowana. Miałam wrażenie że na moim starym kolbowym wychodziła mocniejsza i z większą cremą niż na automacie De longhi rodziców (automat z niższej półki cenowej).
Z tym że u rodziców smakowała inaczej to pytanie czy na ich automacie można było ustawiać jakieś proporcje, jaką trzymał temperaturę, jakiej wody używali rodzice, jak często czyścili ekspres, czy to była ta sama kawa, czy była świeższa, jest wiele czynników o których producenci ekspresów nie mówią, które mają wpływ na smak kawy. Sama crema w tanich ekspresach jest dorabiania sztucznie, to jest tylko rozprężony dwutlenek węgla zmieszany ze skarmelizowanymi cząsteczkami naparu, nie ma żadnego wpływu na jakość napoju, a wręcz może mieć negatywny wpływ, bo crema praktycznie zawsze jest bardziej gorzka niż reszta kawy. Melitta Passione OT jest spoko opcją, ale dużo taniej można kupić Melitta Latticia OT, który się prawie niczym nie różni z perspektywy użytkowania.
Knurze super film😊 Doradz prosze, szukam rozwiazania dla siebie. Pije z zona tyko espresso/cortado. Od pn do pt pije kawe w regionalnej palarni. Szukam rozwiazania dla mnie i zony na sb i nd kazdy max 3podwojne espresso, ewentualnie czasami dni wolne lub w tygodniu jak 19:02 wroce do 15, rano nie moge pic kawy oraz po 17 tez nie. Aktualnie automat delonghi i zostanie on dla gosci. Znam podstawy espresso 18g uzysk x2 czas miedzy 25a30sek. Dobra waga 0.1g, wiem o wodzie i kawie speciality. Daj mi prosze 3propozycje. Myslalem poczatkowo nad Sage ale z tego co piszesz podsatwowe modele nie sa tak dobre. Znowu drozsze to kupa kasy i chyba lepiej sam ekspres plus mlynek np Eureka Mignon. Patrzylem na Rocket Appartamento. Doradz cos fachowcu bo moze mlynek Mignon i mniejszy ekspres na ogarniecie , albo Mignon plus drozszy lub cos faktycznie z Sage.
Jeśli kupisz Eurekę Mignon i Sage Bambino czy Barista, w sumie dowolny współczesny Sage, to temat będzie całkiem dobrze ogarnięty. Większą robotę jednak robi tutaj młynek i woda niż cokolwiek innego. Rocket Appartamento to świetny ekspres, wiadomo cenowo już inna bajka, ale jak dla mnie i on, i jakieś Lelit Mara, i Profitec 500 - to są konstrukcje które mogą dać tak samo dobrą kawę jak w najlepszych kawiarniach. Opcją jest też używane Rancilio Silvia i lekkie modyfikacje, albo w ogóle używana Gaggia Classic i mocne modyfikacje, są temu poświęcone całe wątki na forach dyskusyjnych, można kupić gotowy zestaw części + ekran z pomiarem i programowaniem zaawansowanych funkcji, mówili o tym w szczegółach James Hoffmann i Lance Hedrick na swoich kanałach.
Powiem to samo co zawsze: dobra kawa = dobre ziarno + dobry młynek + dobra woda + wiedza + sprzęt Ekspres to tylko narzędzie i tylko jeden element równania, w wielu wypadkach mało ważny element. Chyba że tak jak mówię w filmie, stawiasz na wygodę i łatwość robienia kawy, a nie na jej smak i parametry - to wtedy można kupować ekspresy automatyczne. Ale ja zajmuję się smakiem kawy i jej poprawnym parzeniem według parametrów, więc dla mnie automaty to strata pieniędzy.
Ekspres do 3000zł. Doświadczenie z kawa prawie zerowe. Wole kupić kawę ziarnistą i sam zmielić, bo ładniej pachnie. Lubię tez kupić kawę o smaku orzechów albo czekolady. Chciałbym aby ekspres robił kawy mleczne. Do 5 kaw dziennie w domu. Zależy mi na tym, żeby był łatwy w czyszczeniu i rozbieralny z elementów do czyszczenia. Preferuję wygodę i przygotowanie kawy z jednego przycisku. Jakiej marki powinienem szukać?
Pod takie wymagania to chyba musiałby być ekspres marki Jura. I mówię to trochę z ciężkim sercem, bo nie lubię idei ekspresów automatycznych, jestem zdania że nie robią i nie mają prawa robić naprawdę dobrej kawy. Ale jeśli doświadczenie i podniebienie są naprawdę na poziomie zerowym, to trudno pójść inną drogą niż Jura.
Mistrzu Lelit Anna bez mlynka z PID zamowiony. Teraz dylemacik mlynka😄 Wilfa Svart WSG 2 do espresso? Budzetowo? Cz Sage? Bo Vaira 3vs chyba miesiac dostawa i troche drozszy.
Wilfa odpada, tam brakuje kompletnie zakresu regulacji pod espresso. Sage już trochę lepiej, jeszcze lepiej by było Eurekę Mignon złapać, albo przewrotnie Comandante na promocji, albo jakieś Kinu M47 w Labuna.pl ciągle powinno siedzieć. Na młynku nie powinno się oszczędzać ani grosza, bo to jednak on robi większość roboty przy espresso. Budżetowo można podejść do samego ekspresu, ale do młynka już niespecjalnie, bo budżetowe młynki dają zbyt duży rozrzut rozmiaru cząsteczek.
a co sądzisz o ekspresach do kawy DeLonghi? Jakoś najbardziej do mnie "przemawiają", ale nie mogę się ostatecznie zdecydować co do konkretnego modelu. I tak sobie bładzę :(
Mamy xelsisa sm 7683. Parzy około 20-30 kaw dziennie i jak narazie przez te 3 lata bez awaryjne. Wywaliłem z niego filtr aquaclean i założyłem zewnętrzną osmozę za 700zł. Bo by się nie dorobił na te filtry przy tych ilościach 😂. Po 3 latach zero problemów. Kawa spoko ale osobiście nie piłem jeszcze mocniej kawy z ekspresu 😂. Mam mocne podniebienie. Jak potrzebuję strzała to nic nie zastąpi primy z czterech łyżeczek
Prima z czterech łyżek to zdecydowanie coś dla silnych podniebień :D tyle że tam i tak nie będzie za dużo kofeiny pewnie. Ale jak potrzeba żeby trzepało to na pewno się nada :D
Zależy co mamy na myśli mówiąc "fajny" :) Jest ładny, to tyle. Spojrzałem na specyfikację i na filmik reklamowy i jest tam dużo problemów z dość chamskim przekłamywaniem faktów. Manometr niby spoko, ale nie pokazuje numerycznych wartości ciśnienia w komorze parzenia kawy, poza tym "optimal extraction" przy ciśnieniu X i "overextraction" przy ciśnieniu ciut wyższym to nie jest terminologia zgodna z tym jak fizycznie działa parzenie kawy. Także ten manometr (jak zwykle) jest tylko żeby ładnie wyglądał. Kolejny raz chwalenie się 15 barami ciśnienia i na filmiku pokazywanie strzałki jakby to 15 barów było ciśnieniem w komorze parzenia kawy, a tak nie jest. Wybitnie wysokie ciśnienie w komorze parzenia kawy kłóci się z kolbą, która ma ewidentnie wbudowany zawór, aby sztucznie kontrolować ciśnienie w kolbie i kompensować źle zmieloną kawę. Na filmiku z resztą widać słoik wcześniej zmielonej kawy, która nie wygląda nawet blisko mielenia odpowiedniego pod espresso, nie mówiąc o tym jak bardzo zwietrzała będzie przy przechowywaniu w takim słoiku, a potem mamy ujęcie gdzie bez dystrybucji zmielonej kawy w kolbie pani trzymając badziewny plastikowy tamper próbuje w powietrzu (!) utampować kawę w kolbie... Tutaj można jeszcze wiele rzeczy wypunktować, ale po takim pobieżnym rzuceniu okiem wygląda to wszystko jak każdy inny automatyczny ekspres ciśnieniowy za parę stówek, jak zabawka. Co nie jest czymś złym samo w sobie, zależy od tego co użytkownik z tym zrobi, przy ogromnym wkładzie energii i czasu w edukację i pomiary to może być krok w kierunku robienia naprawdę dobrej kawy.
I ja też myślę o ekspresie automatycznym. Chociaż lubię parzyć kawę w domu w tradycyjny sposób. Jednak rutyna i pośpiech dnia codziennego wygrywa szczególnie rano... Konkretnie potrzebuje ekspres który szybko zrobi rano dwie kawy czarna i z mlekiem. Który będzie łatwy w czyszczeniu, szczególnie po tym mleku. Który będzie stał na blacie w kuchni i dziennie robił ok 6 kaw. Który nie będzie zbyt głośny ale będzie szybki i miał idealna temp. 90 stopni kawy. Dysze osobne na kawę, wodę, mleko. Żarna stalowe, pojemniki łatwo dostępne miejscach i filtr do wody. Co możesz polecić?
W tym filmie mówisz że kawa w kawiarce powinna być "tampowana" a w innym pokazujesz że wyrównujesz tylko kawę bez tampowania , na różnych filmikach nie tamuje się kawy, więc jak tampuje się czy nie. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Nie tampuje się w sensie ubijania i usuwania kieszonek powietrza tak jak przy espresso dodatkowym narzędziem - tamperem. Wiele osób po prostu sypie kawę do sitka luzem i trochę poprawia sam wierzch kopca, co ignoruje zupełnie dystrybucję cząsteczek i powietrza w warstwach które są niżej. Ja wielokrotnie uderzam sitkiem o blat żeby ubić i bardziej równomiernie rozprowadzić zmieloną kawę w całej objętości sitka, w tym wypadku ten proces nazywam tampowaniem właśnie, bo spełnia tę samą funkcję, ale bez użycia samego narzędzia.
No i swietny material. Zaczynajac od zwyklej sypkiej z czajnika, pozniej przelewowy, kawiarka i automat tani. Dopiero po latach czlowiek zrozumial ze to nie ten smak. W planach Sage impress no i kawiarka zwykla. Dla mnie nie ma przeszkody poswiecic wiecej czasu na zrobienie dobrej kawy.(to tak jak z kobieta😀dopiesc ja a smakuje lepiej).
Sage Impress to krok w dobrym kierunku i ogólnie całkiem dobra opcja, chociaż prędzej czy później jakość młynka będzie w nim przeszkodą w rozwoju. Jakbym miał budować budżetowy setup dla siebie to bym rozważył tańszy prostszy ekspres Sage Bambino ale plus dedykowany młynek do espresso. Tak czy inaczej miło widzieć rozwój i postępy :)
@@KNURKonesur a najtanszy zarnowy mlynek do Bambino? Bo za 2600zl jest baritsa 875 model. Za impress przeplacam za wygode i troche czysciej w dozowaniu kawy😀
Takim standardem "na początek" przez lata była Eureka Mignon w dowolnej wersji. Teraz mają kilka podobnych do siebie młynków z innymi szczegółami. Sage jakiś czas temu wypuściło swój młynek pod espresso, który zbiera dobre recenzje w swojej półce cenowej. To by były takie młynki najbardziej budżetowe które faktycznie robią robotę.
Czy jest jakiś ekspres kolbowy do 3/4/5tys. zl warty uwagi do zrobienia porządnego espresso? Bez wbudowanego młynka oczywiście. Z góry dziękuję za odpowiedź i również dziękuję za wartościowe materiały, które tworzysz :)
W sumie biorąc pod uwagę, że młynek robi dużo ważniejszą i trudniejszą robotę niż ekspres, to jak najbardziej się da. Młynek Eureka Mignon Specialita ostatnio często bywa na promocji pewnie niżej 2000zł, do tego prosty ekspres Sage Bambino pierwszego pokolenia (teraz zastąpiony przez Bambino Plus który jest dwa razy droższy, a nie daje nic więcej), zainwestować w dobrą wodę o dobrym składzie, zostanie na wszystkie akcesoria typu dopasowany tamper, typu waga, typu pojemnik próżniowy na ziarna, no i zostanie na parę kilo dobrych ziaren. Można też iść w kierunku bardziej solidnych ekspresów w stylu Gaggia Classic Pro albo Rancilio Silvia EV6. Tu w UK regularnie można złapać Rancilio w zestawie z różnymi młynkami Eureka w naprawdę dobrych cenach. Więc jeśli chodzi stricte o espresso to opcji jest co najmniej kilka.
@@KNURKonesur Bardzo dziękuję za odpowiedź. Chciałbym jeszcze się spytać jak wygląda sprawa z młynkami. Od dawna używam ręcznego, ale chcę się przerzucić na elektryczny (oszczędność czasu). I czytając różne fora znalazłem ciekawy młynek df83. No i właśnie cena za młynek z takim żarnem to wydaje się trochę podejrzana. I z tego co ludzie piszą to sobie chwalą. Jeśli coś o nim wiesz to byłbyś wstanie cokolwiek się o nim wypowiedzieć?
Witam co Pan sądzi o Siemens eq6 s700 . Co do preferencji to zakochany jest w Portugalskim espresso a Żona woli kawy mleczne . Kolba odpada jak dla mnie to za dużo roboty brak czasu i jestem na dodatek leniem . Pozdrawiam
Co to jest "portugalskie espresso"? W jakim sensie jest portugalskie? Tak jak mówiłem w filmie, ekspresy zupełnie automatyczne nie dążą do jakości, wbudowane młynki też nie dążą do jakości, więc taki Siemens nie byłby na liście polecanego przeze mnie sprzętu. Ekspresów tego typu jest na rynku mnóstwo, prawie niczym się nie różnią (z punktu widzenia jakości naparu), więc trudno mi coś więcej o nim powiedzieć.
@@KNURKonesur No więc...lubię kawę czarną lub espresso, białe odpadają dlatego skróciłem listę i niemal wybrałem już E4 od Jury. Ma oczywiście dużo zalet takich jak ekstrakcja pulsacyjna i porządny młynek, który jednorazowo mieli do 16g kawy, jest dużo filmików, sama marka też jak najbardziej mi odpowiada, chociaż piano black-wizualnie nie do końca. Cenowo również to już górna granica jaką mogę przeznaczyć. Wpadł mi w oko jeszcze teraz Smeg. Producent nie rozpisuje się zbytnio na temat jakichkolwiek systemów poza thermoblokiem i wysokim ciśnieniem 19bar ale przepuszczanych przez jedną dyszę. Zastanawiam się czy to tylko piękny ekspres, który zrobi przeciętną kawę, czy może równać się z Jurą, która robi to conajmniej dobrze.
Kilka rzeczy tutaj by trzeba naprostować. Żaden młynek w Jurze nie będzie porządny. Będzie co najwyżej akceptowalny. Nie bez powodu w dobrych kawiarniach młynek jest osobną jednostką która ma dużo większą powierzchnię kruszenia ziaren i dużo większy moment obrotowy silnika. Smeg to marka znana z ładnego designu. Niczego więcej. Te Smegi z którymi się spotkałem, to były bardzo podstawowe bebechy opakowane w ładną fikuśną obudowę za którą płaciło się premium. 19 bar to totalna bujda. Jedyne ciśnienie które się liczy to ciśnienie w grupie, które producenci podają chyba tylko jeśli wejdziemy na pułap półprofesjonalnych manualnych ekspresów kolbowych. Wtedy pożądane ciśnienie to 8-9 barów, wszystkie ekspresy chwalące się 15-19 barami mówią o ciśnieniu w boilerze, które nie ma nic do rzeczy przy samym parzeniu kawy. Ekspresy automatyczne to w/g mnie mało rozwojowa opcja, bo jeśli wkręcisz się w parametry i robienie espresso "książkowo", to taka Jura będzie do sprzedania. Jeśli po prostu chcesz pić czarną kawę w miarę ok zaparzoną, w miarę powtarzalną, w miarę przystępnie cenowo, w miarę szybko i łatwo zaparzoną, to bierz Jurę i się nie zastanawiaj. Oczywiście do tego dobre świeże ziarna i dobra miękka woda bogata w magez, wapń i bufor. Bez tego żaden ekspres nie będzie naprawdę spełniał swojego potencjału.
@@KNURKonesur Dziękuję, za rzeczową odpowiedź :) Od kilku lat kombinuję z kawami w różnym wydaniu, od aeropresu, przez kawiarkę, ekspres automatyczny siemensa, młynek wilfa, aż po obecny philips senseo. Już ten jest dla mnie przy niektórych padach akceptowalny, więc myślę, że Jura będzie jak znalazł. Wygoda zrobienia szybkiej kawy ma dla mnie o tyle duże znaczenia, że często robię ją dla klientów, którzy przychodzą do mnie. W takim razie odpuszczam Smega, dzięki bardzo :) !
Polecicie jakiś młynek który nada się do filtra NPF i ekspresu de longhi ec685? Do tej pory korzystałem z kg79 od de longhi. Do kolby oryginalnej było ok. Kupiłem NPF ale mielenie jest z chyba zbyt grube. Zastanawiałem się nad Baratza Encore. Czy to podoła na domowe espresso w NPF? :)
@@KNURKonesur non pressurized filter. Oryginalna kolba w tym ekspresie była z podwójnym dnem. Tam ciśnienie robiło się przez malutka dziurkę i powstawała krema. Wymieniłem na NPF i mielenie jest zbyt grube. Woda przelatuje zbyt łatwo, nie powstaje krema. Szukam czegoś co zmieli mi dobrze pod espresso domowe ;)
@@b.gawor95 to nie jest do końca takie proste. W tanich ekspresach montuje się kolby z podwójnym dnem, żeby sztucznie zbudować ciśnienie którego ekpres sam z siebie nie jest w stanie wytworzyć, to nie ma wiele wspólnego z lepszą kremą, ma natomiast wiele wspólnego z tym co się sypie do takiej kolby, bo taki system wybacza mielenie kawy za drobno, za grubo albo nierówno - generlanie nieoptymalnie. Kolba z normalnym filtrem już tego nie wybacza i otwiera się cała puszka problemów, bo ciągle mamy tani bardzo prosty ekspres, w którym nie da się kontrolować temperatury, ciśnienia ani przepływu wody. Espresso jako dziedzina jest najbardziej wymagająca, bo pracujemy z dużym ciśnieniem, więc precyzja zarówno maszyny, jak i przemiału, ale też kontroli wody jest krytyczna i niestety też dość kosztowna jeśli chcemy coś zrobić porządnie, a nie tylko "ciut lepiej". Baratza Encore jest przyzwoitym młynkiem do domowego użytku pod filtry. Pod espresso się zupełnie nie nadaje i niestety tak samo jest z każdym elektrycznym młynkiem jesli nie pójdziemy kilka widełek cenowych wyżej do sprzętu, w którym są stabilne żarna z dużo precyzyjniejszą kontrolą grubości przemiału. Jest trochę ręcznych młynków, które nie kosztują 1000zł i nadają się do prostego (podkreślam prostego) espresso, ale mielenie ręcznie pod espresso jest naprawdę uciążliwe. Pozostają bardzo ważne pytania - jakiej wody używasz do parzenia i jakich ziaren. Sprzęt masz bardzo podstawowy, każdy upgrade w świecie kawy otwiera nowe problemy i zagadnienia, których koszt rośnie wykładniczo, a ja naprawdę nie lubię polecać ludziom sprzętu o oczko-dwa wyższego, bo to jak dla mnie wielokrotnie zmarnowane pieniądze, a "problem" ciągle będzie nierozwiązany.
Patrzyłem na ich stronę, generalnie wygląda to obiecująco do pewnego stopnia. Fajnie zrobiona strona, trochę zbyt kolorowe opakowania, które budzą moją podejrzliwość. Ale bardzo fajnie, że podają dane o regionie, o wysokości upraw, obróbce kawy, to dobrze. Fajnie, że jest podział na kawy niższej jakości (premium) i wysokiej jakości (speciality), chociaż szukałbym jakiegoś haczyka, bo ceny wypalonej kawy speciality są bardzo bardzo niskie. Można spróbować, nie wygląda to tragicznie, ale bez sprawdzenia samemu nie mogę powiedzieć kategorycznie czy warto czy nie warto :)
"Przypadkowo" tu trafiłem gdyż szukałem ekspresu kolbowego do kawy do "małej czarnej". Moje pojęcie o espresso było i jest żadne, Chcę w domu zrobić sobie dobrą czarną kawę i pierwsze co teraz zrozumiałem to jakość parzonej kawy. Że smak nie zależy od maszyny 😂 lecz od jakości kawy, od świeżo zmielonej dobrej jakości ziaren kawy. 😅 Dzięki .
Dobrą czarną kawę możesz zrobić mając dobre ziarna i dobry młynek albo w kawiarce, albo w przelewie. Zależy czy chcesz coś bardziej lekkiego jak dobra herbata, ale złożonego w smaku, czy coś bardziej syropiastego i gęstego jak espresso.
@@KNURKonesur Gęstą jak espresso taką lubię. Przelewu nie lubię we Francji jest to popularne urządzenie ale kawę tu piją okropną 😆. Co innego w restauracji co innego w domach, pełno ekspresów różnych a kawa z nich jest gorsza od tej parzonej 🤣 Mieszkam od 12 lat we Francji i chyba raz piłem prawdziwą espresso, już nie pamiętam jaki to był hotel ale było to w Lyonie. Tamtej kawy nie zapomnę do końca życia, żadna espresso od tamtej pory nie zrobiła na mnie wrażenia 😞
@pauljakpawe5685 ale to będzie normalne jeśli używają słabych ziaren które są wypalone na smołę i zapatrzone niechlujnie. Kawy z przelewu są super, ale trzeba je dobrze zaparzyć. Kawiarka jest takim kompromisem, bo w domu jest bardzo trudno zaparzyć dobre espresso bez kolosalnego doświadczenia i mega wiedzy.
planuje do końca roku kupić Ekspresy do kawy automatyczne rodzaj kawy ziarnista pierwsze pytanie do pana jaki lepszy młynek ceramiczny czy stalowy drugie pytanie szukam takiego ekspres do kawy by miał Parzenie dwóch kaw Higiena i czyszczenie Automatyczny program czyszczenia i odkamieniania Ekspresu tworzenie profili użytkowników ja dużo pije kaw białych mam na oku jeden ekspres do kawy podaje model SAECO Xelsis Suprema SM8885/00 jestem czarny nie znam się na tym czy ten ekspres do kawy jest warty tyle kasy wydać dziś na youtube znalazłem pana kanał pozwoliłem sobie do pana napisać 6 tyś jestem stanie wydać na ekspres
Jest na kanale playlista podstaw kawy, polecam przejrzeć, bo dużo kwestii tam się przewija. Młynek ceramiczny jest do wyrzucenia na śmietnik, nie nadaje się absolutnie do niczego, niestety taki właśnie będzie w większości domowych ekspresów automatycznych jak ten wymieniony Saeco. Doceniam komentarz z listą wymogów, bo to mimo powtarzania wiele razy w filmie się tutaj w sekcji komentarzy naprawdę rzadko zdarza. Jesli chodzi o automatyczne ekspresy, które robią kawy mleczne, dwie na raz i same się czyszczą, to nie jestem w stanie nic polecić. To są ekspresy zbudowane dla wygody użytkownika, nie dla parzenia technicznie dobrej kawy, więc jest mi to temat najmniej znany jeśli chodzi o sprzęt do kawy. Ja mogę polecić sprzęt dla entuzjasty i początkującego zajawkowicza, który chce rozwijać podniebienie, eksperymentować z parametrami i parzyć coraz lepszą kawę czarną, wkręcić się w chemię i fizykę parzenia. Z ekspresem automatycznym niestety nie pomogę.
@@jaceksonyify najczęściej polecaną marką to chyba będzie Jura. Ale takie Philipsy, Saeco, Bosch, Sage, to wszystko są marki które mają bardzo podobny sprzęt jeśli chodzi o bebechy. Mają różne funkcje, różne obudowy, mniej lub więcej trybów, ale bebechy podobne.
Nie podałeś żadnych wytycznych, połowa filmu jest o tym że najpierw trzeba mieć szereg wytycznych żeby coś rzetelnie polecać, piszesz komentarz zupełnie ignorujący większość przekazu filmu i sam sobie dajesz łapkę w górę? 😂
@@KNURKonesur ja też się nic nie dowiedziałam oprócz tego, że trzeba mieć dobrą kawę, wodę itd. no i że Jura jest be. Ale przecież Jura ma możliwość stopnia zmielenia kawy . Nie bardzo rozumiem, co to znaczy , że z automatu nie ma powtarzalności kawy? Jak ktoś pisze w komentarzu, że mają Jurę to Pan mówi, że OK . Też szukam ekspresu automatu, bo nie chce mi się stać i się bawić w zaparzanie i lubię mleczne kawy :)
@@radoslawswinarski4427 a bo Ty o ekspresie mówisz :D no to spoko, Wilfa jest elo, Moccamaster też jest elo jak ktoś lubi jego estetykę, przy obu dopłaca się sporo za wygląd, ale ekspresy przelewowe Bonavita które były brzydkie ale lepsze technicznie i tańsze są już chyba zupełnie niedostępne na rynku. Ale to tak jak powtarzam w każdym filmie o kawie - dobry młynek jest dużo ważniejszy niż jakikolwiek inny element sprzętu, więc jeśli masz do tego dobry młynek to super, jeśli nie to trochę pieniądze zainwestowane w suboptymalny aspekt układanki. Z bardzo dobrym młynkiem (+dobrą wodą, ziarnami i wiedzą) można kupić najtańszy ekspres przelewowy za 100zł i mieć całkiem kumatą kawę.
Tak jak mówię w filmie, poproszę więcej szczegółów. Bo opcji jest kilka, ale dla bardzo różnych uzytkownikow z różnymi nawykami, podejściem i planami :)
Świetne pytanie! Odpowiedź jest kilkupoziomowa i nieoczywista. Po pierwsze musimy bardzo stricte rozróżnić gdzie to wspomniane ciśnienie występuje. W ekspresie ciśnieniowym jest cały układ elementów, które są pod ciśnieniem (pompa wibracyjna, boiler, zbiornik na parę do dyszy, wszystkie rurki pomiędzy) i większość producentów nieprzemysłowych ekspresów nie specyfikuje gdzie to ciśnienie 15 czy 19 barów występuje. To jest bardzo powszechnie używany chwyt marketingowy, bo konsument często będzie myślał, że więcej = lepiej. Jedyne ciśnienie które ma wpływ na to jak parzy się kawa - to ciśnienie na tzw. prysznicu, czyli elemencie który bezpośrednio styka się ze zmieloną kawą i tworzy ciśnienie wewnątrz komory parzenia. W przemysłowych ekspresach ciśnienie na prysznicu na wstępie, w fazie preinfuzji wynosi 2-3 bary, potem w trakcie faktycznego parzenia wynosi 8-9 barów i to jest światowy standard w dobrych kawiarniach. Ciśnienie wyższe niż ~12 barów potrafi zgniatać dysk kawy w komorze w taki sposób, że ten dysk pęka i tworzy kanały swobodnego przepływu wody, co jest bardzo niekorzystne dla prawidłowego parzenia kawy. Fizyki się nie da oszukać. Także teoretycznie absolutnie NIE powinno się parzyć kawy ani z ciśnieniem 15 barów, ani tym bardziej 19 barów, ale rzeczywistość jest taka, że obie te wartości nie mają nic wspólnego z ciśnieniem, którym dany ekspres rzeczywiście parzy kawę. Takie ekspresy często nie są w stanie wyprodukować na prysznicu nawet 6 barów i mają niestandardową kolbę z dodatkowym wewnętrznym zawodem, który sztucznie tworzy ciśnienie w komorze parzenia. A do tego trzeba by doliczyć zmiany temperatury w komorze w trakcie całego procesu parzenia, zmiany ciśnienia w czasie, zmiany tempa przepływu wody w czasie. Tych zmiennych w espresso niestety jest całkiem sporo i same cyferki z wartością maksymalną ciśnienia gdzieś w którymś nieokreślonym elemencie całego układu są tylko małym i mało miarodajnym elementem układanki.
@@KNURKonesur wow co za fachowa odpowiedź . Tego się nie spodziewałam . Dlatego ekspresy 19 barów są droższe bo my laicy myślimy że są lepsze niż 15 barów jednym słowem...tak ?
@@lilek2011 nie mam konkretnych modeli do porównania, pewnie są też inne aspekty które się na to składają. Tak czy inaczej, jedne i drugie sugerują mocno, że nawet do jakości dobrych domowych ekspresów im dużo brakuje, a co dopiero do ekspresów przemysłowych. Ale oczywiście w ekspresach domowych będzie dużo więcej aspektów do wzięcia pod uwagę, pewnie będą jakieś programy, jakieś napoje, które będą automatycznie zrobione przez ekspres, przyciski, ekrany, wygoda i prostota użytkowania będzie na czele, bo raczej nikt nie oczekuje od domownika znajomości wszystkich chemicznych i fizycznych zależności. Szkoda tylko, że producenci ekspresów domowych lubią żonglować hasełkami, ale nie tłumaczyć co za nimi stoi. Ostateczną oceną i tak będzie podniebienie danego użytkownika i to, czy napój będzie konkretnemu użytkownikowi smakował :)
Tytuł "nie odpowiem Ci jaki ekspres kupić do domu" zakładałby że najpierw ktoś zadał konkretne pytanie ;) Przez 20 minut mówię dlaczego nie można polecić niczego w ciemno jak się nie zna szeregu wymagań klienta, oczekiwań, doświadczenia itp., bo ekspresów na rynku są setki i każdy spełnia swoją funkcję inaczej, a te które są polecane, zwykle polecane są przez sklep w którego interesie leży sprzedanie sprzętu który oferują albo przez influencera któremu zapłacono za promocje. U mnie takie polecanie-naciąganie nie przejdzie. Jak na razie nie podzieliłeś się żadnymi wymaganiami, więc nie mam żadnych poleceń ;)
Cześć! Czy jest jakaś prakryka kupowania ekspresu do domu w którym jest bardzo twarda woda? Myślałem kupić ekspres kolbowy, z młynkiem, ale zastanawia mnie ta kwestia twardości wody.
I tu zgodze sie i nie zgodzę. Oczywiście film powstał juz jakis czas temu, ale słychać po opinii, że pracujesz w kawiarni i nie masz wlasnego zestawu do espresso w domu (bo po co komu jak większość życia spędza w kawiarni gdzie ma to i lepsze na miejscu w pracy). Jednak, aktualnie za 4000 mozna ogarnąć ładny zestaw do kawy w domu, przykładowo Eureka Mignon Specialita i Nouva Simonelli Oscar II lub jako ekspres któryś z lelitow podstawowych. Bedzie to i tak zestaw, którym da sie zrobić lepsze espresso niż w większości kawiarni jakie mozna znaleźć na mieście, nawet tych co chcą być specialty ale nie szkolą dobrze nowych i świeżych osób pracujących "za barem". A co do ekspresów automatycznych to nie zrobią one porządnego espresso, ale są w stanie zrobić dobrą imitację espresso, która wielokrotnie jest lepsza i łatwiejsza niz kawa z kawiarki (łatwiejsza tzn, zajmuje bardzo malo czasu, bo kawiarkę trzeba od razu umyć, w przypadku aluminiowej to też wytrzeć i strasznie dużo zachodu z tym). A ekspresy automatyczne to najlepsze co można sprawić do domu dla większości osób, które chcą sie napić po prostu dobrej kawy, ale nie najlepszej, po prostu pokrewnego capo i innych mlecznych kaw i w porządku imitacji espresso. Skręcasz młynek na maksa najdrobniej, w miarę ok ziarna (bo nie ma sensu nie wiadomo jak dobrych, bo ekspres automatyczny i tak nie wyciśnie z tego to co najlepsze) i pamiętać o czyszczeniu tego wszystkiego w środku i na zewnątrz i gotowe. Ale sam miałem to samo (moim zdaniem błędne myślenie) że automat to zło wcielone i to juz lepiej nie pić kawy albo tylko alternatywy, ale okazuję sie, ze automaty nie są takie złe, a wręcz jest to coś znakomitego do domu co można sprawić w przypadku gdy nie chce nam sie bawić w perfekcyjne espresso w domu a chcemy mieć dobrą imitację. A zestaw dobrego espresso do domu to nie zaczyna sie od 10 tysięcy ale można zacząć nawet od 2-3 i nie trzeba aż tak kombinować. Za 10 tysięcy ( około są już ekspresy z możliwością dostosowania przepływu wody, co już jest powyżej poziomu kawiarnianego, gdzie nie ma często na to czasu, chyba że kawiarnia nie ma przynosić zysku). Mam nadzieję, że na przestrzeni lat jednak złagodniał twój stosunek do automatów i jestem ciekaw twojej aktualnej opinii co do nich i do zestawu pod porządne espresso. A automaty w porządku to nie trzeba wydawać tysięcy na jurę. Wystarczy Philips, de longhi, najbardziej znane a też często najtańsze a co do kolb to jest tego sporo. A sama wspomniana kawiarka jako łatwy i przyjemny sposób potrzebuje też młynka ręcznego za chociaż 200 zl, więc tu też niestety jest duzo zachodu, zmielić, zaparzyć, wyczyścić wszystko. W tym wszystkim najtańszym i najlepszym nagle wychodzą o dziwo automaty i nie trzeba mieć "zerowego smaku" aby taka kawa była ok. Najlepsze co usłyszałem pracując w którejś już kawiarni specialty kiedy miałem podobna opinię to słowa "Kawa to tylko napój" lub w innym czasie "najlepsza kawa to ta, która Tobie najbardziej smakuję" więc oba wyrażenia na sam koniec :D
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś :D To też nie tak że zawsze hejtowałem automaty, ale był długi okres parę lat temu kiedy przychodzili do mnie ludzie z 5 automatami, pytali który polecam, a tam generalnie wszystko to samo tylko jeden był za £500, jeden za £1500 i ludzie w głowie już mieli dokonany wybór że chcą ten droższy, bo ktoś sprzedał im iluzję że droższy ekspres jest na pewno lepszy, a oni bardziej niż chcieć robić lepszą kawę to chcieli się czuć lepszymi i bardziej ą ę żeby się pochwalić przed znajomymi i połechtać sobie ego. I ja im nie bronię, ale było to w pewnym momencie męczące. Wydaje mi się że to też trochę specyfika ludzi z Aberdeen. Czy do teraz złagodniałem? Wydaje mi się że teraz mniej mi zależy żeby kogoś przekonać do robienia kawy dobrze, a bardziej właśnie podchodzę do tego tak jak piszesz "najlepsza kawa to taka która tobie smakuje" i teraz w wielu rozmowach znajomi którzy są lekko wczuci w temat robią wielkie oczy kiedy nie wspieram ich hejtu. Dużo częściej zostawiam inicjatywę w rękach rozmówcy, jeśli podłapią temat i wrócą z nowymi pytaniami któryś raz, to wtedy się pokazuje opcje i ścieżki którymi sami mogą podążyć. I jak najbardziej, można w domu ogarnąć bardzo dobry setup za 3-4 koła. Szczególnie teraz kiedy Eureka Mignon poszła w górę cenowo ale można kupić wszelkie DF64 i mieć młynek single dose + zero retention. Do tego dobre ziarno, dobra woda i nawet Sage Bambino się nada. Dużo bardziej się teraz skupiam na wspominaniu o tym jak dużą różnicę robi woda. W UK można dostać bez problemu niezłą mineralną w butelkach więc mówię zawsze ludziom żeby sobie kupili, wlali do ekspresu który już mają i zobaczyli czy to im zrobi różnice.
Spójrz po najbardziej szanowanych palarniach w kraju, na pewno się coś znajdzie. Hard Beans, Kafar, Heresy, HAYB, Figa, ewentualnie Labuna czy agregaty dobrej kawy jak Coffeedesk.pl
Bardzo ciekawy film, dużo przydatnych informacji :) Mam pytanie z punktu widzenia osoby, dla której najważniejszym parametrem jest wspomniana przez Ciebie wygoda. Co poleciłbyś dla osoby, która nie jest koneserem, pije średnio raz na dwa dni latte i ważniejsze od wyczuwania aromatu jest dla niej prosta obsługa i łatwe czyszczenie. Czyli po prostu dla matki małych bliźniaków ;)
Odpowiedź może być trochę przewrotna, ale doszliśmy do takiego momentu rozwoju technologii i pewnych mechanizmów dzięki naciskowi na podwyższenie jakości kawy, skupieniu na transparentności produkcji i pozyskiwania kawy, że nawet robusta, która od dekad była tematem spornym bo była uważana za kawę niskiej jakości i tani wypełniacz blendów do espresso, jest teraz w niektórych miejscah uprawiana na takim samym poziomie co najlepsze arabiki i spełnia podobnie wysokie standardy. Oczywiście jest takiej kawy ciągle mało, ale jeszcze kilka lat temu było to nie do pomyślenia, że w ogóle może to istnieć. I tak samo zupełnie nie do pomyślenia mogło być że ktoś może polecać ekspresy kapsułkowe, ale palarnie dobrej jakości kawy pracowały nad tym przez lata, bo to taki trochę święty graal kawy, dać użytkownikowi maksimum wygody i iść na możliwie minimum kompromisów jeśli chodzi o napar. Jeśli chcesz coś zupełnie automatycznego, to naprawdę mogę polecić kupno ekspresu Nespresso na kapsułki, albo tańszego zamiennika kompatybilnego z Nespresso, ale znalezienie dobrej palarni kawy, która oferuje kapsułki wypełnione kawą bardzo dobrej jakości. Oczywiście trzeba zadbać o dobrą wodę, o tym też jest film na kanale, bo woda robi ogromną różnicę w smaku kawy a da się temat dość łatwo i tanio ogarnąć. Kapsułki będą wychodziły drożej jeśli chodzi o koszt pojedynczej kawy, ale inwestycja w sprzęt jest zdecydowanie mniejsza, a i potencjał odsprzedania takiego ekspresu później jest bardziej realistyczny niż jakiejś naprawdę dobrej maszyny, która będzie wymagała dużo energii w obsłudze.
tutaj wybór kapsułek dobrej jakości całkiem spory, w ogóle najbardziej na świecie polecam Coffeedesk na wszystkie kawowe zakupy :) www.coffeedesk.pl/search/kapsu%C5%82ki/#close
A, wie pan, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem, i dziękuję życiu! Dziękuję mu; życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość! Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste! To umiłowanie życia. To właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro - kto wie? Dlaczego by nie - oddam się pracy społecznej i będę, ot, choćby, sadzić... doć- m-marchew...
Mam ekspres Jura Z6. Co sadzisz o nim? Espresso robi juz dość blisko tego z dobrej kawiarni. Jesli chodzi o flat white i kawy białe, to jest jeszcze bliżej.
Mówiłem o ekspresach marki Jura w filmie, Z6 to bardzo popularny model, ale ciągle to jest ekspres stawiający na wygodę, nie dający prawie żadnej kontroli nad parametrami parzenia kawy. I tak jak mówiłem w filmie, pytanie przede wszystkim jakiego surowca używasz. Cieszę się natomiast, że kawa z niego smakuje :)
@@KNURKonesur Używam kawy z lokalnych palarni kraftowych, średnio i ciemno palonych (jasne się nie nadają, z wiadomych względów). Ostatnio testuję też hiszpańską Cornellę. Nie zawsze droga kawa dobrze smakuje. Nie lubię nut owocowych, dających kwaskowaty posmak. Zdaję sobie sprawę, że z ekspresu automat. nie wyciągnę tyle, co z dobrej kolby. Ostatnio pojawiły się ekspresy kolbowe firmy Sage, które trochę automatyzują proces, np. ubijają kawę w kolbie.
Sage w ogóle robi dużo dobrych produktów i w ciekawy sposób budują swoją ofertę. Prawdopodobnie jakbym musiał koniecznie polecić komuś jakiś ekspres, to byłby to właśnie jakiś Sage. Miałem pytać czemu jasne kawy pod espresso odpadają, ale odpowiedziałeś na moje pytanie. Ja jasne kawy lubię w espresso, ale żeby ograniczyć przewagę kwaskowatości trzeba je parzyć w innych proporcjach, czego automat już nie ogarnie.
Witam poszukuję ekspresu do kawy dla mojej żony po ślubie chcemy kupić ekspres w rozsądnej cenie będzie to nasz pierwszy ekspres . Nasze oczekiwania łatwy w obsłudze oraz w czyszczeniu i serwisowaniu. Kawy zwykłe i mleczne takie jak Cappuccino, Espresso, Espresso Macchiato, gorąca woda, kawa z mlekiem, Latte Macchiato, spienione mleko może mieć więcej typów kaw lub nawet czekolady jak była by taka możliwość . Mogę powiedzieć jedynie że jak przeglądałem i czytałem recenzję ekspresów to spodobał mi się ekspres Ekspres ciśnieniowy automatyczny Siemens EQ.6 plus s.100 czarny 1500 W Lecz jestem świeży w temacie i dla tego piszę do państwa o pomoc gdyż widziałem dużo filmików u pana na UA-cam i według mojej opinii może nam pan pomóc w zakupie w waszym sklepie
Ja żadnego sklepu nie prowadzę, zajmuję się robieniem kawy i nie mam żadnego interesu w tym co kto kupi, oprócz rozwiewania mitów i nakierowywania ludzi na lepiej smakującą kawę :) Spojrzałem na szybko na tego Siemensa i wydaje się być spoko w tych widełkach cenowych. Powyżej takich 3500zł wydaje mi się, że większość ekspresów ma raczej ładniejszą obudowę, lepszy ekran dotykowy, ewentualnie łączność po WiFi, ale jak przeglądałem instrukcje do wielu sprzętów z niby wyższej półki, to bebechy są takie same, ale płaci się za dodatkowe bajery. Więc pod to co wymieniłeś, ten Siemens wygląda spoko. Brzmi jakbyście stawiali mocno na wygodę i prostotę użytowania, a sam smak kawy był na odleglejszym planie, więc nie będę próbował przekonywać do sprzętu, w którym trzeba poświęcić dużo więcej energii :) Jedyne o czym zapomina zdecydowana większość ludzi - ekspres NIE ROBI kawy, ekspres tylko skleja wszystkie składniki do kupy i daje napar. Jeśli składniki są słabe, to napar też będzie słaby. Składnikami są dobra miękka woda, dobre świeże ziarna i młynek który te ziarna pokruszy na równomierne granulki. Dużo ludzi inwestuje kupę kasy w ekspres, bo myśli że droższa maszyna zrobi lepszą kawę. Droższa maszyna ze słabymi składnikami da tak samo słabą kawę. Tańsza maszyna z dobrymi składnikami da zdecydowanie lepszą kawę. Ale to do tematu możemy kiedyś wrócić :) Jeśli macie miękką wodę z kranu, to przefiltrowana przez Britę/Dafi itp. jest absolutną podstawą. Jeśli macie twardą wodę w kranie, to sprawa się mocno komplikuje. Ziaren nie kupujcie w sklepach spożywczych, one są stare, zjełczałe i zwykle bardzo niskiej jakości, nawet jeśli mają napisane "premium". Ziarna kupujcie w zajawkowych kawiarniach, gdzie barista może podpowiedzieć coś na temat zakupu, a najlepiej kupujcie prosto z palarni. W Polsce jest ich kilkadziesiąt i na pewno w pobliżu macie jakąś, tylko trzeba poszukać :) Na playliście "Podstawy Kawy" jest na kanale film o tym jak szukać ziaren. W skrócie - kawa świeżo palona, czyli max kilka tygodni temu, kawa z podanego kraju, podanego regionu zbiorów, najlepiej także z podaną nazwą kooperatywy albo wioski, w której była zbierana. Oprócz tego wysokość upraw to podstawa, obróbka/proces to podstawa, bonusowo podana odmiana botaniczna i data zbiorów. Bez WSZYSTKICH tych danych mamy praktycznie pewność, że surowiec jest niskiej jakości, ze starych zbiorów, nie będzie świeży, a od początku został pozyskany w mało etyczny sposób. W ogóle polecam całą playlistę Podstawy Kawy przejechać w wolnym czasie :) Jeśli macie więcej pytań, to chętnie odpowiem :)
Witam, bardzo ciekawy materiał zmieniający spojrzenie na właściwe spożywanie kawy. Chcialbym zakupić ekspres do domowego użytku dla dwóch osób i zastanawiam się nad Delonghi Eletta Exlpore. Proszę o wyrażenie opinii, wybór to opinie klientów i możliwość przygotowania kawy mrożonej w tym cold brew.
Generalnie DeLonghi nie robi dobrych ekspresów. W żadnym z nich nie można ustawiać ciśnienia, temperatury i objętości. Ale może nie potrzebujesz "dobrego" ekspresu, tak jak mówię w filmie, potrzeba dużo więcej informacji żeby się wypowiedzieć co by mogło być sprzętem odpowiednim dla danego użytkownika potrzeb. Do robienia cold brew nie potrzeba ekspresu, wystarczy dzbanek, grubo zmielona kawa i papierowe filtry.
@@KNURKonesur Ok. Ja zastanawiałem się nad wyborem delonghi, saeco lub melitta. Pijemy głównie kawy mleczne late, flat white, cappuccino czasami będzie to expresso i kawa czarna dla gości sporadycznie.
Nie ma takiego napoju jak expresso. Jest espresso. Domowy ekspres automatyczny nie zrobi flat white, będzie robił tradycyjne gęste cappuccino w mniejszym lub większym kubku. Tak jak mówiłem w filmie, żeby robić dobrą kawę trzeba przede wszystkim mieć dobry młynek, dobre ziarna, dobrą wodę, dobrą wiedzę i umiejętności, a sam ekspres nie będzie już tak ważny. Z marek które wymieniasz wszystkie ekspresy mają podobną jakość, jedne mają więcej bajerów, więcej programów, ekran dotykowy itp., ale mechanicznie są praktycznie takie same, kawę będą robić tak samo.
@@KNURKonesur Zgadza się mój błąd w nazwie 🙂 kawy. Z tego co zrozumiałem, ekspres automatyczny nie jest w stanie przygotować napoju na wysokim poziomie?
Mi wystarczy w zupełności świat w który wprowadził mnie mój automat. W porównaniu z kawą parzoną najprostszym sposobem, ekspres otworzył mi podniebienie na naprawdę intensywny smak. Dodatkowo zaszokował mnie fakt różnorodności smaków różnych typów kaw, parzonych z tych samych ziaren. Nie wiem jak drobno powinna być dobrze zmielona kawa na espresso. Jeśli chodzi o jej ubicie wydaje mi się że mój ekspres ubija kawe bardzo dobrze krążek po espresso jest bardzo duży i bardzo trudny do rozbicia (podobnie jest z krążkami po doppio jak i cappuccino w mocnej wersji) krążki po latte, latte machiato, standardowym cappuccino są mniejsze i słabiej ubite. Z racji iż jestem wygodny jak większość współczesnego społeczeństwa wole osiągnąć wystarczający poziom smaku przy maksimum wygody.
Mi też trudno to ocenić z samego opisu. Powinien być na tyle drobny, żeby przy faktycznych 9 barach dawał 30s parzenia w proporcji 1:2 :D Co do rozwoju podniebienia i zrozumienia różnic w smaku, to oklaski, bo to krok w dobrym kierunku według Knura :D Zasadnicze pytanie pozostaje, jaki jest surowiec, którego używasz? :D
Kawa arabica (po ziarnach widać że 99% to arabica bo mają "s") z ameryki południowej (niby Kolumbia). Ale trochę za mocno wypalone jak na mój gust. Z tego co wiem powinny być w kolorze mocno mlecznej czekolady. Te są ciemniejsze, przez co nie wyczuwalne są kwaśne nuty smakowe, jedynie goryczka ale bardzo zbalansowana.
Żona kupiła na pasażu w centrum handlowym zanim oszołomy znowu pozamykali. Niby napisane jest że palona w styczniu br. Wysokość upraw 1000-1500m n.p.m. Brak informacji o odmianie i czymkolwiek innym. Powoli się kończy już. I w większości jade z drugiego pojemnika/młynka zasypanego Lavazza crema'e aroma. Może mi barista podpowiedzieć jakiej odmiany i gdzie w PL szukać? Żeby nie przekroczyć powiedzmy 100 maks 150zł za kg, a żeby była lekko/średnio kwaśna a zarazem ze zbalansowaną goryczką.
Który model Sage polecisz, dla "kawy jak z kawiarni" do 4k PLN? Zależy mi na ekspresie kolbowym z młynkiem, tak żeby nie musieć nic dokupować :) Jestem początkującym kawoszem, jednak chciałabym rozwijać swoją wiedzę i smak, dlatego też nie interesuje mnie automat. Super filmik :)
No to albo do 4k albo kawa jak z kawiarni :D Z wbudowanym młynkiem żaden nie da kawy jak w kawiarni. Ten który po wielu modyfikacjach (podkreślam i naciskam, wielu modyfikacjach) ma szansę robić kawę jak z kawiarni to Sage Dual Boiler. Ale tu trzeba mieć zewnętrzny młynek, bardzo dużo wiedzy, dobre ziarno i dobrą wodę. Powtarzam zawsze: Dobra kawa = dobre ziarno + dobry młynek + dobra woda + dobra wiedza + wszystko inne. Nie ma maszyn all-in-one które są dobre, nie ma drogi na skróty, trzeba mieć urządzenia dedykowane swoim zadaniom. Poczytaj resztę wątków pod filmem, tam jest parę bardziej rozbudowanych odpowiedzi które już udzielałem :)
@@piotrsuchocki1160 to nie będzie miał dobrej kawy. To chyba znaczy, że coś w tym jest, jesli odpowiedź jest zawsze taka sama :D Szkoda zadawać pytanie, bo nie udzielam prostych odpowiedzi na kwestie, które proste nie są? Dziewczyna pyta o robienie kawy jak z kawiarni, a każda dobra kawiarnia ma system uzdatniania wody sprawiający, że kawa smakuje zupełnie inaczej niż na kranówie, która w każdym mieście będzie smakowała inaczej :) Ludzie sobie z tego nie zdają sprawy i ja chętnie im to uświadomię, jeśli będą chcieli rozmawiać, a Ty widzę wolisz uszczypliwości.
@@KNURKonesur Ty chyba nie rozumiesz. Nie ma dobrej wody w domu to co ma z nią zrobić? Zainwestować dodatkowo w filtry milion cebulionow czy jeździć do Ciebie bo Ty masz dobrą wodę, a może zrobić sprawę wodociagom bo woda do dupy i kawy nie zrobi takiej jak gość w internetach mówi 🤣? Chyba proste i logiczne, że w miastach prywatnie ludzie mają wodę taka jaka mają. Ty zapewne masz wszystko idealne
@@piotrsuchocki1160 dobrą wodę w domu można ogarnąć na kilka sposobów minimalnym nakładem kosztów, wystarczy chcieć, jest o tym co najmniej jeden film na kanale, wspomina o tym każdy rzetelny kanał o kawie na polskim i anglojęzycznym UA-cam. Nikt dotąd oprócz Ciebie nie powiedział o milionach, wspominanie o wytaczaniu sprawy wodociągom jest dziwną hiperbolą i niepotrzebnym dramatyzowaniem czegoś, co naprawdę nie wymaga wiele dla zainteresowanego entuzjasty, a jest absolutnie kluczowe w temacie, o który pytała Kinga. Skupmy się na odpowiadaniu na pytania, a nie trolowaniu.
@@KNURKonesur To jest czapka wędkarska, a nie trekkingowa. Patagonia produkuje także sprzęt dla wędkarzy i właśnie dlatego logo jest w kształcie pstrąga. Mieszkasz w Szkocji dlatego pytam o fly fishing. Skoro jednak nie łowisz, moje przypuszczenia były mylne :-). Pozdro.
@@doktorgonzo8248 nie uprawiam, e sumie nigdy nie łowiłem ryb, ale zawsze mnie zachwyca jak widzę gości łowiących na muchę, bo to tutaj faktycznie bardzo popularne :) jako ciekawostka, Patagonia ma serię produktów częściowo zrobionych ze zużytych sieci rybackich, mają na czapkach logo z pstrągiem albo niedźwiedziem :)
Witam , czy mógł byś polecić ekspres do kawy ? Chce nauczyć się robić dobrą kawę jak z kawiarni , wiem że to wymaga czasu i wiedzy ale mam zamiar się nauczyć . Co mógł byś mi polecić gdy cena nie gra roli ? Dodam że chce robić espresso , flat white , late .
Opcji jest sporo. Na początek disclaimer, który mówię zawsze: Dobra kawa = dobry surowiec + dobra woda + dobry młynek + wiedza i doświadczenie + wszystko inne. Więc przede wszystkim ogarnięta woda i dobre ziarna, wiedza o ekstrakcji, fizyce i chemii parzenia kawy. Sam super sprzęt nie jest wyjściem jeśli nie masz wiedzy i wyrobionego podniebienia, żeby wychwycić problemy które mogą wynikać z nieoptymalnego procesu ekstrakcji. Tego jest całkiem sporo, na dobry poczatek polecam mój film o espresso w kawiarni, taka wiedza jest do zdobycia chodząc do dobrych kawiarni, próbując ich espresso i gadając z kumatymi baristami, oprócz tego są dziesiątki filmów na youtube i postów na blogach na ten temat. Co do samego sprzetu... Taka totalnie na bogato to LaMarzocco Linea Mini i młynek pokroju Mazzer Major albo Fiorenzato F83 albo Eureka Atom (nie wspominam o turbo pro młynkach jak Nuova Simonelli Mythos albo Mahklonig E65S, które są szczytem szczytów i funkcjonalności do ruchliwych kawiarni). To jest sprzęt dosłownie taki jak w kawiarni ale mniejszy. To jest też kosmiczny koszt dla użytkownika, a nie wlicza dobrej wagi, precyzyjnego tampera, narzędzia do dystrybucji albo kilku różnych narzędzi do dystrybucji, ulepszonych koszyków do portafiltrów i wielu dodatkowych akcesoriów, które mogą być przydatne. No i oczywiście nie pokrywa tematu składu chemicznego wody, który ma kosmicznie ważne znaczenie. To jest rzecz którą trzeba ogarnąć osobno, jest i będzie tematem do ogarnięcia przy każdej kombinacji sprzętu, ale wspomnę o tym tylko teraz. Opcją bardziej rozsądną budżetowo byłby ekspres z grupą E61 i PID, czyli kontrolą przepływu i temperatury, ekspresy takie jak Lelit Mara i Rocket Appartamento, Profitec Pro 500, do tego młynek bardziej skupiony na balansie cena/jakość taki jak Baratza Sette albo popularny w Polsce Eureka Mignon, teraz chyba nawet są usprawnione modele Eureki, ale nigdy ich nie dotykałem. To są zestawy ciągle drogie, ale z odpowiednią wiedzą da się nimi robić espresso takie jak w kawiarni. Do tego oczywiście dochodzą akcesoria albo ambicja na dokupienie akcesoriów wspomnianych wyżej. Opcją która robi się coraz ciekawsza są tańsze ekspresy, ale zmodyfikowane. Tutaj wchodzi w rachubę Sage Dual Boiler albo Rancillio Silva albo nawet Gaggia Classic + wyżej wspomniany młynek i trochę czasu spędzonego na forach, żeby zobaczyć jak te ekspresy zmodyfikować by trzymały temperaturę, ciśnienie i przepływ wody bardziej powtarzalnie. Są na ten temat James Hoffmann i Lance Hendrick zrobili kilka bardzo dobrych filmów. Najmniej skomplikowaną opcją jest Sage Barista Pro z wbudowanym młynkiem, który jest bardzo dobrym ekspresem w swoim budżecie, na którym da się naprawdę dużo osiągnąć z odpowiednią wiedzą i rozwiniętą sensoryką, ale on też ma pewne limitacje i wydaje mi się, że do poziomu espresso z dobrej kawiarni mu jednak trochę brakuje. Jest jeszcze opcja ekspresów totalnie manualnych gdzie masz komorę na gorącą wodę i sam własnymi mięśniami jesteś odpowiedzialny za tworzenie ciśnienia, ale takie ekspresy nie mają dyszy do spieniania mleka, a skoro mówisz o flat white i latte, to jest to nieuniknione. Niby da się bez dyszy też spieniać mleko french pressem albo przystawkami, ale to jest więcej zachodu niż efektu. No i oczywiście odpadają wszelkie automaty typu DeLonghi, tańsze Sage, Swan, Jura. To tak po krótce, bo też ekspertem od każdego typu sprzętu nie jestem :D Pytaj dalej o bardziej szczegółowe rzeczy, to na pewno spróbuję odpowiedzieć na ile mi wiedza pozwoli :D
@@KNURKonesurszkoda, że autor ci nie odpisał bo poświęciłeś mu trochę czasu.Powiedz czym się różnią tańsze Sage od pro.Bo zastanawiałem się nad Sage pod espresso ale nie potrzebuje jakiś wyświetlaczy czy profili
Zobacz ekspresy Sage Dual Boiler + młynek Sage Dose Control, ewentualnie dowolny młynek z rodziny Eureka Mignon. Pamiętaj tylko że dobre ziarna i woda są równie ważne co przyzwoity młynek i ważniejsze niż sam ekspres :) Na kanale w playliście Podstawy Kawy jest na ten temat trochę więcej.
@@blablabla6237 bez dobrych ziaren, dobrej wody i dobrego młynka te Jury też tematu nie ogarną. Żaden wbudowany młynek w tego typu ekspresach nie ma wystarczająco dużo regulacji, nie mówiąc o tym że te ekspresy nie mają kontroli temperatury, ciśnienia ani przepływu, więc nie można zupełnie kontrolować procesu.
@@KNURKonesur Rozumiem iż wprowadzasz mnie na dość głębokie wody. Musisz jednak wiedzieć iz w tym temacie jestem początkujący. używam prostego "expresu" na kapsułki więc taka Jura i tak by była kosmosem. Dobra! nie upieram się ;-0 dzieki za podpowiedzi.
Cześć. Uprzedzam - proszę się nie śmiać! :) W moim mieście nie mam dostępu do kawiarni starbucks, a tylko ich americano mi smakuje. Wymyśliłam więc, że po prostu kupię ich kawę w ziarnach i spróbuję odtworzyć ja w domu. Pijam tylko americano z podgrzanym mlekiem więc nie potrzebuje automatu z milionem funkcji. Byłoby mi miło, gdybyś mógł mnie nakierować jaki sprzęt kupić. Kawa ziarnista, bez spieniacza, tylko espresso do Americano. Pewnie mlynek plus ekspres kolbowy? Dzięki!
To tak jak mówiłem wiele razy w filmie, przede wszystkim młynek i dobry surowiec, potem cała reszta. Ekspres kolbowy to niepotrzebny wydatek. Ziarna ze Starbucksa to też nie jest najlepsza opcja, polecałbym coś świeżo palonego i nie wypalonego na smołę. Ja wiem, że to może smakować, ale jednak będę zawsze promował rozwój podniebienia i picie kawy wyższej jakości :) I powtarzam, najpierw surowiec i młynek, potem cała reszta. Bez dużej inwestycji w wiedzę i sprzęt, jeśli celem jest stricte americano, to prędzej polecałbym dobre kapsułki, nie komercyjne od wielkich firm, tylko niezależne z jakiejś palarni speciality.
Dobra recenzja bo prawie niemożliwe znaleźć opinię fachowca odnośnie w którym urządzeniu: kolba czy automat można zrobić smaczniejszą kawę tylko podawane są jakieś inne plusy i minusy z wyszczególnieniem że w automacie szybko a w kolbie możesz pobawić się w baristę. Myślę, że już problem jest rozwiązany bo można kupić kolbę zautomatyzowaną tzn. samo miele , samo ubija i jeszcze samo wie czy kolba jest dobrze nabita, czy ekstrakcja była za szybka czy za wolna i inne, nawet dysze do mleka są już automatyczne które same robią pianę można wybrać temperaturę, ilość piany, wybrać w jakim mleku ma być zrobiona piana tzn. czy zwierzęce czy roślinne. Ale obecnie chyba tylko sage ma to dobrze ogarnięte bo np. w De'Longhi w maszynie za 700 € ubija samo ale nie podpowie czy kolba jest dobrze nabita. Właśnie się zastanawiam nad Sage Impress za ponad 700€ czy sage touch impress za ponad 1100 ale myślę sobie czy kawa z kafeterki pod kawy mleczne jest znacząco gorsza? Czy mógłbym prosić o podpowiedź?
Z tych dwóch opcji sam bym brał Sage Impress. Nie wiem czy do Touch warto dopłacać. Od nagrania materiału technologia poszła trochę do przodu i jest kilka firm które próbują załatwić temat po taniości, ostatnio furorę robi ekspres marki Ninja za €500 który sam waży dozę i analizuje czas ekstrakcji dając na koniec sugestie na jakie mielenie zmienić ustawienia. James Hoffmann dodał recenzję bodaj wczoraj. Jeśli chodzi o kawiarkę vs ekspres to też trochę zależy od ilus czynników. Jak użyjemy współczesnego fikuśnego ziarna specialty, raczej na jasnej stronie palenia, to z kawiarki zawsze wyjdzie kawa niedoparzona i bardziej kwaskowata. Jeśli mamy ekspres który ciśnienie ma pod lepszą kontrolą (np. wspomniane Sage), to espresso wyjdzie jednak pełniejsze i bardziej zbalansowane (zakładając że wszystkie parametry mamy obcykane ideolo), wtedy takie espresso jako "wsad" pod kawy mleczne się sprawdzi dużo lepiej. Ale znam osoby w światku hipsterskich baristów które takie bardziej kwaskowe (wręcz owocowe) pseudo-espresso z kawiarki jako flat white na mleku owsianym wypiją ze smakiem bo lubią takie kombinacje smaków. Sam jeśli pijam kawy mleczne to sięgam często po coś podobnego. Więc jak zwykle w temacie - to zależy :)
@KNURKonesur OK dzięki, ten touch impress też pewnie doradza grubość mielenia w zależności of długości ekstrakcji, ale to nie jest takie potrzebne bo przecież po ustawieniu idealnego mielenia już jest to niepotrzebne, poza tym w touch impress też większe prawdopodobieństwo awarii. Prawdopodobnie na plus co zachwalają, że ten droższy ma wbudowany młynek dobrej europejskiej marki jakiś barazza.
Si, mechanizm z Baratza Sette o ile dobrze pamiętam. Dobre budżetowe młynki pod espresso. Z tym że jak się raz ustawi to też nie do końca, bo kawa będzie z czasem wietrzeć i łapać wilgoć/temperaturę z otoczenia więc jakieś drobne poprawki trzeba robić regularnie. Wg mnie opcją jest też kupić tańszy ekspres bez młynka typu Sage Bambino, a do tego dedykowany młynek pod espresso. Mniej zautomatyzowane, ale bardziej kontrolowane parzenie to coś w co ja sam zawsze idę, ale rozumiem że nie każdy tak chce.
@@KNURKonesur czy można więc skomponować coś lepszego w tej cenie tzn. osobno express kolbowy i młynek, jednak dotychczas używałem kafeterki i nie wiem jak ubijać a każdy Sage impress ubija przy czym informuje czy jest dobrze, czy trzeba coś domielić czy ubrać po czym zapamietuje i wie ile następnym razem zmielić kawy na danym ustawieniu młynka aby po ubiciu był odpowiedni poziom.
Pod względem czystej jakości Sage Bambino + dowolna Eureka Mignon zrobią w niższej cenie lepsze espresso. Ubijanie to tylko kwestia wprawy, kupujesz tani samopoziomujący się tamper, od dużych kawowych youtuberów uczysz się podstawowych technik dystrybucji i po sprawie. Eureka Mignon czy Specialist jest zasadniczo lepszym młynkiem z lepszą kontrolą rozmiaru mielenia niż jakikolwiek wbudowany młynek. Sprzęt sam nie zrobi za Ciebie roboty, bo kawa kawie nie jest w 100% równa i każdego gust jest trochę inny. Jedne kawy będą wychodziły lepiej jak się je zaparzy kilka sekund dłużej, inne kilka sekund krócej, inne 10ml więcej, inne 10ml mniej. Dowiesz się tego nabierając doświadczenia i próbując próbując próbując, a w/g mnie zawsze łatwiej do tego dojść jak się ma więcej kontroli nad sprzętem. Do tego jeśli się w temat wkręcisz to Eureka ogarnie mielenie do ekspresu z wyższej półki i wtedy "tracisz pieniądze" na wymianie tylko jednego komponentu. Więc ekspres, młynek, dobry dopasowany tamper, dobre profesjonalne sitko, waga z dokładnością do 0.1g żeby faktycznie kontrolować dozę i uzysk, dobra woda, dobre ziarna i temat się będzie kręcił.
To zależy, z mojej perspektywy większość ekspresów do kawy to przerost formy nad treścią, ludzie dopłacają za funkcje które nie robią lepszej kawy, a co najwyżej kawę która wygląda ładniej w bardzo staroświeckim włoskim rozumieniu tego słowa. I to jak ludzie mają szczęście. Wolę stawiać na przerost treści nad formą, gdzie dobry smak jest najważniejszy a wszystko inne się mało liczy. Bo według mnie po co pić kawę która ładnie wygląda, jeśli to nie jest smaczna kawa? I po co płacić za kawę która jest elementem wielu pokoleń wyzysku, zamiast promować kawę która daje lepsze jutro dla farmerów?
No tak, ale w filmie podkreślam wielokrotnie jak bardzo ważne jest najpierw przedstawić jak najbardziej rozbudowany szereg wymagań, upodobań, planów, zamiarów, a nie tylko budżet. Budżet jest jednym z najmniej ważnych wymagań tak naprawdę.
La Pavoni piękna maszyna, ale też nie taka tania. Są dużo tańsze ekspresy manualne, które robią podobną robotę, ale jak zawsze to wszystko kwestia priorytetów i świadomości użytkownika :)
Jest cała gama ekspresów marki Flair, jest ROK Espresso, jest Cafelat Robot, polskiej produkcji Kazak, brazylijski Aram, na upartego w sumie też 9Barista.
No, dzięki! Przynajmniej wiem, że nic nie wiem.. no, może jakieś podstawy, ok, młynek, woda, ziarna.. ale chemia i fizyka kawy to już studia wyższe, pt. 'jak zostać baristą i pasjonatem kawy' !
To poczucie 'wiem że nic nie wiem' niestety nigdy nie odchodzi. Tyle lat ile w temacie spędziłem, ciągle odkrywam kolejne tematy o których nic nie wiem. Ważne żeby się nie zniechęcać :) Co do bardziej podstawowych kwestii, to odsyłam do playlisty Podstawy Kawy, tam jest ponad 30 filmów z rozbiciem różnych kwestii na szczegóły, od ogólników do bardziej skomplikowanych zależności. Wedlug mnie ważne jest żeby mieć z tyłu głowy to poczucie że więcej wiedzy = lepsze rozwiązywanie problemów. Ogromna ilość ludzi z którymi rozmawiam jest przekonana że wszystko robi dobrze, że wszystko wie, ale coś jest winą ekspresu albo ziaren, a potem okazuje się że nie albo nie mają wiedzy na jakiś temat, albo ją ignorują. Dlatego wolę w filmach podkreślać że zwykle temat ma wiele poziomów złożoności i często odpowiedzią jest edukacja i umiejętności użytkownika, a nie droższy sprzęt. W razie pytań, jestem na FB i IG, albo tutaj :)
Właśnie się zastanawiam czy kupić 9barista czy dołożyć do La Aavoni Europiccola. Teraz korzystam z Aeropressu dzięki tobie, a zaraz zamawiam lepszy młynek (Stanęło na Rhinowares). Też się zastanawiam czy pójść totalnie po taniości i kupić kompresso, bo totalnie brakuje mi czegoś na kształt espresso w domu. W 9barista podoba mi się koncept, bo sam przez długi czas używałem kawiarki i to, że nie stoi cały czas na blacie (mała kuchnia). La Pavoni zachęca mnie możliwością spieniania mleka dyszą, bo od kiedy pracuję w kawiarni zacząłem się w to bardziej wciągać. Kompresso natomiast zachęca mie tym, że jest podobny do Aeropresu, który uwielbiam. Do 9barista albo kompresso myślałem też o dokupieniu później spieniacza do mleka Bellman Stoveto Steamer. Masz może jakieś spojrzenie na wymienione przeze mnie sprzęty?
Moje spojrzenie zawsze jest takie, że dobry młynek to podstawa i wszystko inne jest dodatkiem. Rhinowares to ciągle bardzo barszo podstawowy prosty ręczny młynek który nie zmieli niczego zbyt dokładnie. Przede wszystkim zainwestowałbym w młynek o kilka półek lepszy, a potem myślał o czymkolwiek innym. Mleko spienić można w french pressie za kilka dych. Jeśli chcesz kupować jakikolwiek ekspres, to musisz mieć też dobrej jakości młynek dedykowany do espresso, żeby to miało sens. W ogóle dla początkującego dobry młynek powinien być największą inwestycją. W hierarchii wartości najpierw młyn i surowiec, potem dobra woda, umiejętności i wiedza użytkownika, potem długo nic i dopiero daleko dalej cała reszta sprzętu.
@@KNURKonesur a jest jakiś młynek, który nie kosztuje fortuny, a jest dobry, bo 1000 zł za comandante to dla mnie cena z kosmosu nadal i raczej nie za bardzo chce dawać więcej niż 200-300 zł za młynek ręczny, bo to jest dalej tylko młynek w moim odczuciu. Z tego co czytałem opinie to rhinowares jest już przyzwoitym młynkiem.
Nie jest lepszym młynkiem i nie ma prawa być, bo ma takie same ceramiczne żarna jak wszystkie tańsze młynki Hario i innych marek. Nie ma opcji, młynek to nie jest TYLKO młynek. To jest najważniejszy element wyposażenia. Ekspres za 2000zł z młynkiem za 200zł nie da lepszej kawy niż ekspres za 1000zł z młynkiem za 1000zł. Nie da się tego obejść, fizyka równomiernego mielenia kawy, które daje równomiernie zaparzony napar jest nieubłagana. Duzo ludzi chce kupować ekspres za dużo większe pieniądze, często pytają mnie o to co polecam nawet za 10.000zł, ale prawie każdy myśli że młynek za 200zł wystarczy. Comandante jest w Polsce super popularne bo było pierwsze na rynku i ma do dzisiaj bazę wsparcia i części zamiennych jakiej nie ma żaden inny ręczny młynek. Czy jest warte 1000zł samo w sobie? Nie. Można za 800zł kupić młynki Kinu M47 które są lepsze, można sprowadzić z UK Feld47, albo najwyższy model 1Zpresso. Opcji jest kilka, ale trzeba się pogodzić z priorytetami. Ja bym nie kupował ani La Pavoni ani 9barista. Ekspresy podobne do Pavoni ale trzecich firm jak Flair można kupić za prawie połowę tej ceny. A 9barista nawet dla mnie jest przerostem formy nad treścią i niesamowitym zachodem byłoby robić w nim kawę, choć jest niesamowitym kawałkiem inżynierii z tego co wiem. W obu przypadkach można zaoszczędzić pieniądze tańszymi urządzeniami i przeznaczyć różnicę na poczet lepszego młynka, który zrobi dużo dużo dużo większą różnicę. Nie umiem podkreślić jak bardzo najważniejszy jest młynek i jak bardzo ludzie którzy chcą na młynku oszczędzić, robią sobie samym na złość.
Korzystam z Aeropressu już ponad 2 lata i sobie chwalę. Pijam kawę tylko czarną, niestety jest ten minus, że jak mamy gości to zrobić kawę dla 8 osób to już mordęga :( dlatego moja lepsza połówka chciałaby ekspres ze względu na gości i marzą jej się wymyślne kawy z mlekiem ;)
To jest ten smutny temat robienia wielu kaw szybko i z mlekiem. Nic nie poradzę na to niestety. Dobrą kawę szkoda psuć mlekiem, ale mało kto pije dobrą kawę :(
Z jednej strony, rozumiem twoje podejście i zgadzam się z prawie wszystkim co powiedziałeś i szacun za pasję, która za tym wszystkim stoi. Ale dla przeciętnej osoby mimo wszystko, "ekspres do domu" = "automat, który robi wszystko jednym przyciskiem" i tego bym oczekiwał po tym filmie i po takim tytule "Jaki ekspres do domu". Wszystko co opowiadałeś, raczej powinno się zamykać w tytule "Jak dobrze parzyć kawę w domu", "Jak zrobić profesjonalną kawiarnie we własnej kuchni" i wtedy by to pasowało do filmu. A pewnie większość osób (w tym ja) oczekiwało konkretów, jakiegoś przeglądu różnych marek/modeli ekspresów, a nie że muszą teraz kupić 5 sprzętów i główkować jak to poskładać. A skoro tego nie zrobiłeś, to trochę nie rozumiem po co była wrzutka o Jurze, którą mam wrażenie, że zjechałeś, bo jest droga? Nie wiem, nie rozumiem po co to było. Czyli że Jura to zła, a DeLonghi czy Saeco to lepsze? Zawiodłem się.
Pewnie że dla "przeciętnej" osoby ekspres do domu = automat. Ale taka przeciętna osoba ma już kilkadziesiąt/kilkaset innych filmów na innych kanałach, które pokażą palcem sprzęt pokrywający minimalne zapotrzebowanie najbardziej sztandarowego szarego Kowalskiego. Dla kogoś takiego jak ja, kto chce dopasować sprzęt pod indywidualnego użytkownika robienie kolejnego filmu w tym stylu jest bezwartościowe. Taki najbardziej przeciętny szary Kowalski pewnie nawet nie ogląda materiałów na YT na ten temat, bo to zbyt czasochłonne i wymaga zbyt wiele energii. Mnie interesuje użytkownik, który posłucha i zrobi to co sugeruję, czyli napisze komentarz ze swoim szeregiem wymagań. Rozumiem, że film ma trochę clickbaitowy tytuł, ale według mnie taki tytuł musi mieć, bo jest spora grupa użytkowników, którzy nie wiedzą, że można inaczej, że można mieć sprzęt bardziej dopasowany do swoich potrzeb, bo nikt im wcześniej nie powiedział, że można mieć "niestandardowe" potrzeby i plany wobec sprzętu. To są rzeczy, które zwykle wiedzą ludzie już posiadający sprzęt, którzy zaczęli się trochę interesować tematem i to nie jest film "PIERWSZY ekspres do domu". Oczywiście jest grupa rozczarowanych widzów, ale nie ma opcji żeby zadowolić wszystkich którzy chcieli prostych odpowiedzi na skomplikowane pytania. Ogromna większość komentarzy pod filmem jest pozytywna, wdajemy się w nich w dyskusje i prawie zawsze znajdujemy sprzęt, który nie występuje w większości recenzji i zestawień, a pasuje pod wymagania danego użytkownika i według mnie to jest dużo bardziej produktywne niż przekrojówki dla "przeciętnych" konsumentów. Wspominasz o konkretach, o tym żeby zrobić przegląd sprzętów danej marki... żeby zrobić przegląd sprzętu danej marki, musiałbym być dystrybutorem danej marki albo prowadzić sklep i mieć dostęp do całego wachlarza ich sprzetów. Jedna i druga sytuacja wiąże się z tym, że chciałbym konsumentom wciskać sprzęt mojej marki nie dlatego, że pasuje do ich wymogów, a dlatego że ktoś mi za to płaci. Dla mnie takie podejście jest nieszczere i bezczelne, do tego nie rozwiązuje tematu dla ogromnej grupy użytkowników. Na rynku ekspresów są setki, jak nie tysiące, zrobienie przekrojówki jakiegokolwiek typu nie jest realistyczne. Realistyczne (w/g mnie) jest być bazą wiedzy i doświadczenia z którą można przedyskutować swoje preferencje i przefiltrować opcje. Nikt też nie mówi o zostawianiu kogokolwiek z 5 sprzętami i główkowaniu jak je poskładać. Sprzętów jest maksimum 2 (ekspres i młynek), do tego drobne akcesoria, do prawie wszystkiego są dostępne konkretne omówienia lub wątki na forach, a ja jestem tu też od tego, żeby pokazać palcem ścieżki do podążania. PS. Jurę pojechałem, bo mnóstwo ludzi w wątkach na temat ekspresów mówi, że inne ekspresy są do dupy i prędzej czy później każdy kupuje Jurę, bo Jury są niezawodne i są po prostu lepsze, a pod wieloma względami wcale nie są. Jura jest "w światku kawowym" trochę memem i dlatego o tej konkretnej marce wspominałem. Nigdzie też nie powiedziałem, że Jura jest zła a DeLonghi i Saeco są lepsze, nie wiem skąd taka myśl. Wszystkie mają wady i zalety, oczywiście zależne od indywidualnych potrzeb konkretnego użytkownika ;)
Cześć, Knurze :) Fajny kanał, masa przydatnej wiedzy i w końcu ktoś kto mówi dobrzeo i zrozumiale po polsku! Szanuję! Chciałbym zmienić mój obecny sprzęt na coś bardziej ambitnego. Posiadam obecnie automat marki Jura, jeden z niższych modeli, Ena 90 Micro. Planuję zakup czegoś lepszego, budżet to powiedzmy max 5 tysięcy zł. Nie musi być automat, chciałbym jednak aby zestaw taki zrobił mi możliwie najlepszą kawę. Piję głównie "czarną z mlekiem" (robię po prostu 2x espresso i dolewam zimnego mleka bo nie lubię zbyt gorącego napoju). Rozumiem, że ekspres kolbowy plus jakiś młynek będzie tym czego szukam, polecisz jakieś konkretne modele czy rozwiązania? Z góry dziękuję :)
Cześć! Dzięki za miłe słowa :) Powiem Tobie tak samo jak każdemu pytającemu o sprzęt - dobra kawa to w pierwszej kolejności dobre ziarno + dobry młynek + dobra woda, potem w kolejności jest wiedza użytkownika i poziom rozwoju jego podniebienia, a sprzęt sam w sobie jest daleko dalej. Także strategii może być kilka. "Linia najmniejszego oporu" to coś w stylu Sage Barista, krok dalej byłoby Sage Dual Boiler + młynek pokroju Eureka Mignon i przy naprawdę DUŻYM wkładzie wiedzy i starania da się tym robić sensowne espresso w domu, nawet da się tym spienić mleko i zrobić coś ładnego. Mówisz, że mleko dajesz do kawy żeby kawę schłodzić, nie mówisz czy dajesz mleko do smaku. Jeśli chcesz pić kawę czarną, to są opcje przelewowe, które są tańsze, dają więcej kofeiny i otwierają bardzo rozległy świat smaków jasno palonych kaw, które do espresso się nie nadają. Także tak jak mówię w filmie, potrzebowałbym więcej szczegółów, bo kierunków jest naprawdę sporo, a tak samo jak mówię w filmie, ekspresy ciśnieniowe są OSTATNIĄ rzeczą jaką bym chciał polecać ludziom, bo wymagają najwięcej wiedzy, najwięcej umiejętności, najwięcej zachodu, najwięcej kosztu, najwięcej czyszczenia, najwięcej prądu, żeby robić kawę, która jest poprawna według parametrów "dobrej kawy".
@@KNURKonesur Miłe słowa się należą za wiedzę i chęć jej przekazania! Zostawiam suba i daje lajka bo się należy. Zdaję sobie sprawę z kolejności, którą opisałeś wyżej (ziarno, młynek, woda i wiedza). Sage Barista i młynek mieści się w budżecie, z kolei Sage Dual Boiler już sam w sobie kosztuje ponad 5 tysiaków a gdzie tu młynek...może coś pośrodku się znajdzie? Mleko dodaję do kawy bo bardzo lubię kawę z mlekiem ale nie koniecznie z pianką (może być nie musi). Czarne kawy pijam bardzo rzadko i z reguły jeśli już to jak jestem we Włoszech czy dobrej kawiarni - wtedy i owszem się skuszę :) Jednak preferuję z odrobiną mleka.
@@photo_shoot_travel trudno znaleźć coś po środku. Wszystkie Jury i DeLonghi odpadają. Jeśli zostaje kasa z budżetu, to polecam przeznaczyć na dobre ziarna, dzbanek do wody, albo w ogóle cały system filtrujący wodę, bo to robi ogromną różnicę w smaku, z której dużo ludzi sobie nie zdaje sprawy. Do tego jakieś akcesoria, waga z dokładnością do 0.1g się może przydać. Nie zawsze trzeba budżet wymaksować :)
@@photo_shoot_travel ja zawsze byłem fanem analogowych przełączników i manualnych dźwigni, więc raczej Pro niż Touch, ale to już zależy od preferencji użytkownika :)
Ja wchodzę dopiero w świat kawy. Po metodach alternatywnych chcielibyśmy z narzeczoną spróbować kawy z ekspresu. Nie chcieliśmy wydawać fortuny, miejsca w kuchni też nie mamy za wiele, stąd nasz wybór padł na używany Ascaso ARC kupiony z serwisu za 600 zł.
Według mnie to ślepa uliczka. Espresso jest wybitnie trudne, ka wybitnie dużo zmiennych i żeby je robić dobrze nie da się iść na kompromisy bez uprzedniego zdobycia doświadczenia na wielu poziomach. To są Wasze pieniądze oczywiście, zrobicie z nimi co chcecie. Sam byłem kiedyś w tym samym punkcie, kupiłem ekspres Ascaso Dream i skutecznie zniechęcił mnie do robienia espresso. Bardziej polecam odłożyć budżet i pójść w lepsze alternatywy i sensorykę kawy. Albo chodzić do naprawdę dobrych kawiarni i próbować ich espresso regularnie, pytać o technikalia, numerki, proporcje itd. Nawet jakbyście naprawdę mieli parcie żeby kupić ekspres ciśnieniowy, to pytanie czy używacie odpowiedniej wody do kawy, czy macie wystarczająco dobry młynek, czy macie dobre, świeże ziarna. Oczywiście mówię o espresso z perspektywy geeka i kogoś kto był odpowiedzialny za wszystkie standardy w kawiarni, więc jestem mocno skrzywiony. Ale naprawdę według mnie nauka, doświadczenie, wiedza - to są aspekty które można wyszkolić niedużym nakładem finansowym (niestety dużym nakładem pracy), a potem wybór sprzętu przestaje być trudny.
Nie pamiętam jak brzmiała dokładnie odpowiedź na moje pytanie jaki ekspres. Od tamtej pory kupiłem trochę sprzętu do kawy, ale ekspresu nie kupiłem. Dzięki za tamte i pozostałe rady😎👍
Ja też nie pamiętam. I bawiąc się z kawą w domu od tylu lat ciągle też nie kupiłem sobie ekspresu. Nowy Flair który niedługo wchodzi do sprzedaży może to zmienić... Ale ciągle wolę chyba zainwestować więcej w dobry surowiec.
A to tak jak w filmie mówię, dla każdego inny sprzęt jest odpowiedzią, muszę najpierw znać szereg potrzeb, wymogów, oczekiwań, poziom doświadczenia użytkownika... Dla prawie każdego kto chce pić kawę lepszą, lepiej zaparzoną, inwestowanie kupy siana w ekspres jest krokiem w bok a nie do przodu. Każdy powinien mieć dobry młynek, który jest absolutną podstawą, dobry skład chemiczny wody i dobre świeże ziarna, bo te elementy biorą aktywny udział w parzeniu kawy i robią faktyczną różnicę. Ekspres to tylko dodatek, a ludzie za zwyczaj wywalają na niego kupę kasy nie interesując się wcale resztą. Drogi ekspres ze słabych składników nie zrobi dobrej kawy, a tani ekspres z doświadczonym użytkownikiem, dobrą wodą, młynkiem i ziarnami da kawę która jest co najmniej przyzwoita. Także jak zwykle odpowiedź jest taka, że "to zależy" :)
@@michahytros8890 podstawa to lejek😂😂😂 U mnie to hario V60 w różnych wersjach plus dekanter, dzbanek czy inny słoik. Rozmiar 2. Dla leniwych Gabi super sprzęt do pracy i na wyjazd.robi jedna kawę ale powtarzalność i prostota obslugi jest rewelacyjna. Aeropress w wersji go na wyjazd i do domu. I OneBrew czyli ala FrenchPress😁 do herbaty, cascary i kawy.
Czesc. Już od dawna zastanawiam się nad zakupem lepszego ekspresu kolbowego. Lepszego od tego, który aktualnie mam czyli jakiś sheet za 500zl. Wcześniej mailem Boork kolbowy bez młynka. Lecz niestety padły uszczelki i nie mogę nigdzie dokupić. Generalnie pijemy z żona po dwie 2 kawy espresso dziennie. Jeśli to mogę, nazwać espresso bo po wysłuchaniu Pana to już wiem ze do espresso to daleka droga. Aktualnie kawę kupuje w Cafemax oni sami ja wypalają, nie wiem czy jakość jest dobra ale przynajmniej jest świeża i w sumie nam smakuje. Chce kupić ekspres kolbowy z młynkiem do okolo 3000zl za kawe jestem w stanie zapłacić do 100 zł za 1 kg. Nie jestem z tych osób, które chcą wcisnąć przycisk i już pic kawe, bardziej zależy mi na lepszym smaku. Rozumiem ze w tej kwocie cudów nie będzie ale jakby mi Pan coś doradził byłby super. Ja się zastanawiałem nad Delonghi La Specialista Prestigo lub Sage Barista Ekspres. Dziękuje bardzo Janusz
Cześć! Temat można według mnie ugryźć na dwa sposoby. Przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie - czego potrzeba do zrobienia dobrego espresso? Potrzeba (i to jest w kolejności od najważniejszego do najmniej ważnego): a) dobrego młynka b) dobrej wody c) dobrego ziarna d) dobrego użytkownika e) dobrego urządzenia Jeśli chcesz iść w kierunku absolutnej wygody, to wymieniony wyżej Sage Barista jest dobrym pomysłem. Wszystkie produkty marki DeLonghi można przemilczeć, nic z nich się nie nadaje w żaden sposób do rozwojowego podejścia do parzenia kawy. Sage Barista jest, podkreślam, rozwiązaniem jeśli chcemy mieć umiarkowanie przyzwoity młynek wbudowany w ekspres, który wiele rzeczy zrobi za nas sam. Problem w tym, że płacimy tutaj extra za dodatkową wygodę wbudowanego młynka. Niestety żeby temat był ogarnięty DOBRZE, to musimy mieć młynek osobny, który jest dedykowany do espresso. Przyzwoitą opcją która ma dobry stosunek jakości do ceny są młynki Eureka Mignon, które można dostać za 1600zł. Z budżetu 3000zł zostaje w takim razie połowa. Według mnie opcją tutaj jest kupno najprostszego ekspresu ciśnieniowego, który trzyma dobrze ciśnienie i przepływ wody, np. Sage Duo-Temp, którego da się dostać w okolicach 1600-1700zł. Mamy ciut ponad budżet, ale jest to opcja dająca dużo większy potencjał rozwojowy niż cokolwiek z wbudowanym młynkiem, na którym jest 5-7-10 ustawień grubości mielenia, a ekspres sam w sobie polega mocno na kolbie z wbudowanym zaworem, która kompensuje niedobory w jakości mielenia. Sprzęt który sugeruję nie jest fancy, nie można się nim pochwalić przed znajomymi, nie ma absolutnie żadnych automatycznych funkcji, żadnych dodatkowych ficzerów. Ale do parzenia espresso LEPIEJ nie potrzeba nic oprócz zrozumienia mechaniki i sprzętu, który tę mechanikę ogarnia. Nie da się przeskoczyć biologii, chemii, fizyki. Nierówno zmielona kawa wyjdzie słabo nawet w najlepszym ekspresie na świecie. Kawa parzona na twardej wodzie z kranu, nawet z najlepszej Brity/Dafi/BWT wyjdzie słabo. Na kanale jest film poświęcony wodzie do kawy i mimo że to temat o którym prawie nikt nie mówi, nie mogę opisać w słowach jak kolosalnie ważnym aspektem parzenia kawy jest konkretny skład chemiczny wody, której się używa. W większości miejsc w Polsce woda z kranu ma zbyt dużo substancji zawieszonych, żeby dobrze zaparzyć kawę. Wyjątkiem mogą być Bieszczady i małe nadmorskie miejscowości jak Kołobrzeg, gdzie woda z kranu nie jest idealna, ale po przefiltrowaniu nadaje się do parzenia kawy o milion razy bardziej niż woda w Krakowie, Wrocławiu czy Warszawie. Trzecia kwestia, dobre ziarno. O tym też jest osobny film. Świeżo palone ziarno, odpowiednio wypalone (w sensie nie za ciemno jak to zwykle bywa, ziarna suche, matowe, w kolorze mlecznej czekolady, nie śliskie, nie błyszczące i nie w kolorze czekolady deserowej), pozyskane etycznie (w sensie z zachowaniem wszystkich informacji o ich pochodzeniu, czyli nie tylko kraj, ale też region, stacja obróbki, farma albo kooperatywa, czasami nawet nazwisko właściciela farmy/kooperatywy, do tego wysokość upraw, do tego odmiana botaniczna, do tego metoda obróbki, a jako bonus czasami z podanymi datami zbiorów i oceną punktową jakości według SCA) - da się dostać w Polsce w okolicy 100zł/1kg. Na szczęście nie mówimy tu o kawach pod przelewy i metody alternatywne, bo one są zwykle dużo droższe. Bardzo dobrej jakości kawy pod espresso można za około 100zł dostać np. z CoffeeLabu w Warszawie. Na pewno jeśli będziesz śledzić jakie kawy są w danej chwili dostępne na Coffeedesk.pl, to znajdziesz prędzej czy później coś dla siebie. Tam się oferta bardzo często zmienia, bo kawy schodzą póki są w miarę świeżo palone. Wspomniany przez Ciebie Cafemax.pl też jest spoko sklepem, w którym przewijają się wysokiej jakości ziarna od renomowanych polskich palarni, także tutaj duży plus. Odsyłam do playlisty Podstawy Kawy, która jest na kanale, tam jest parę filmów które mogą rozwiać niektóre wątpliwości i podkreślić jak bardzo ważnym tematem jest dobry młynek i adekwatnie dobra woda. W razie dalszych pytań - wal śmiało :)
Bardzo, bardzo dziękuje za szybka odpowiedz. Co do wody to zapomniałem dodać ze posiadam filtry osmozy z dwoma kranikami. Z jednego płynie woda z minerałami i ta pije na codzień a z drugiego woda jest bardziej przefiltrowana i ta używam do ekspresu. Filtry są zakładane przez firmę, która się tym zajmuje - to nie jakiś market. Acha jeszcze trafiłem w necie na ekspres Lelit Anna mam go brać pod uwagę ?
Lelit Anna jest bardzo dobrym pomysłem jeśli zmieści się w budżecie z młynkiem o którym wspominałem. Nawet lepiej niż Sage, bo w Lelit jest PID więc będzie kontrola temperatury wody i pomiar ciśnienia, które są bardzo przydatne. Woda remineralizowna z odwróconej osmozy jest super opcją!
@@KNURKonesur Swietnie wiec decyzja padła na Lelit. Cieszę się ze trafiłem na Pana filmy bo już mam dość szukania i czytania opinii osób, które maja znikome pojęcie o parzeniu kawy. Pozdrawiam Janusz
Gdzie parzysz kawe? Bo widze ze dobrej kawy nie pilam od dawna. Chetnie wbilabym sie na kawe, ( no moze na whisky przy okazji ) Pozdrawiam :) Apropos, fajnie Cie widziec bez okularow :)
Hej. Zainspirował mnie Twój filmik i odniosę się do tego co w nim zawarłeś: Jestem laikiem kawowym który przeszedł na kawiarkę bialetti i czuję rzeczywiście różnice w smaku od zwykle sposobu jej parzenia. Kupuję kawę ziarnista którą później mielę i przesypuje do kawiarki. Max. Ilość spożywania to do 3, co innego w przypadku gości ale to już rzadkość. Nie interesuje mnie szpan a bardziej smak kawy który mogę uzyskać w miarę szybkim czasie. Lubię się delektować kawą i pić jej różne dostępne kompozycje cafe late espresso machiatto itd. W większości przypadku będę pił kawę automatycznie przygotowywaną, rzadziej eksperymentalnie będę chciał się przykładać do tego żeby ta kawa smakowała nieco inaczej od typowych. Póki co kupuję dwa rodzaje: Tchibo barista espresso i Tchibo barista cafe crema. Espresso ze względu na to żeby mnie pobudziła czasem używając przed wyjściem na trening jak i pijąc z samego rana. Cafe crema ogólnie pod względem smakowym w ciągu dnia. Do smaku czasem daję mleko sojowe, znacznie lepiej się komponuje jak ze zwykłym mlekiem. Jestem z tych co bardziej szukają jakości i ceny. Wygoda - tutaj niestety odpada. Pytanie więc czy na podstawie tych informacji byłbyś w stanie już coś polecić ?
Mogę odpowiedzieć coś trochę przewrotnego, bo świat sprzętu kawowego nieustannie ewoluuje i pewne kombinacje brzmią nieintuicyjnie dla wielu, a sprawdzają się świetnie jeśli chodzi o balansowanie zajawkowe i realistyczne :D Sugerowałbym kupić ekspres kapsułkowy kompatybilny ze standardem Nespresso. Dlaczego? Ponieważ ekspres to tylko maszyna, a tak jak mówię w filmie i powtarzam od zawsze - młynek, ziarna i woda są o milion razy ważniejsze niż sam ekspres. Tutaj jest ciekawa kombinacja, ponieważ mówimy stricte o ekspresie kompatybilnym z Nespresso. Nestle popełniło pewien błąd i nie przedłużyło patentów na technologię Nespresso, dzięki czemu niezależni producenci mogli zacząć robić swoje kapsułki pasujące do tego systemu. Wśród tych producentów są też palarnie kawy naprawdę wysokiej jakości, którzy zrobili coś kilka lat temu niemożliwego - dobrą kawę parzoną w automatycznym ekspresie. Na Coffeedesk.pl znajdziesz całą sekcję dobrej jakości kapsułek i zacząłbym od tego. Jeśli chodzi o przelicznik cena/jakość to nie ma nic lepszego na rynku. Technicznie mógłbyś zostać przy kawiarce Bialetti i zacząć kupować dużo lepsze ziarna, ale wtedy wypadałoby też zainwestować w dobry młynek, a to już jest wtedy koszt ok. 1000zł. Ale można z takiego zestawu robić naprawdę świetne kawy podobne do espresso. Jeśli chcesz zacząć się bawić z latte i cappuccino to technicznie da się to zrobić niskim kosztem, ale równolegle ogromem ćwiczeń i wkładu energii. Można używać mikrofalówki i french pressa żeby spienić mleko, wtedy pozostaje kwestia kupna dzbanka baristycznego żeby to mleko wylewać. Można używać mikrofalówki i spieniacza takiego ze śmigiełkiem, co mnie zawsze irytowało ale dać się da. No i niektóre nawet tanie ekspresy automatyczne potrafią mieć dyszę do spieniania mleka, z którą da się podziałać całkiem sporo jeśli się wie, co się robi. Także temat trzeba by doprecyzować jeszcze trochę, jeśli jeszcze Cię to interesuje :)
Żeby zrobić kawę z kolei za każdym razem taką samą ekspresją call bowy trzeba mieć bardzo dużą wiedzę nie da się od razu zrobić bardzo dobrze powtarzalnej takiej samej espresso przynajmniej trzeba zrobić Tychach około 1000
Knurze, w pełni popieram twoje podejście - albo dobrze albo wcale 👍Nie demonizowałbym jury bo okurat ich ekspresy, z mojego doświadczenia, jak na automaty robią pijalną kawę (białą) co nie zmienia faktu, że prawdziwego espresso nie zrobi. Co do zakupu spieniacza, żeby robić "domowe ala kapuczino/late" to nie mogę się zgodzić. Faktury mleka spienionego klasycznie parą z bojlera nic nie podrobi 👍 Dobry materiał 👍
Jury to super rozwiązanie do biura gdzie trzeba dużo kaw na raz, żeby napędzić pracowników :D wrzucić tam dobre ziarna i będzie w porządku. Ale do domu gdzie trzeba płacić z własnych pieniędzy, pełną cenę, wtedy robi się bardziej skomplikowanie :D
@@KNURKonesur Cena jury to już inna sprawa ale jeśli ktoś upiera się, że koniecznie musi mieć automat w domu (bo mu się nie chce itd) i cena nie gra roli to Jura jest niezłym wyborem. Osobiście w jej cenie można mieć pełny zestaw do prawilnej kawy na bazie espresso + nawet zostanie na kawę 😆
Witaj,doradź proszę !jestem zupełnym laikiem chce kupić expres automatyczny do domu, pijemy kawę białą i czarną zależy mi na jakosci kawy i prostocie w obsłudze mogę wydać 1200 euro.
Jeśli chodzi o jakość kawy, to woda i kawa muszą być na dobrym poziomie, bo to one są składnikami naparu. Na temat wody jest na kanale film, na temat kupowania dobrych ziaren także. To są składniki dużo ważniejsze niż reszta sprzętu. Co do ekspresów automatycznych to nie polecam żadnych konkretnych modeli, bo większość z nich ma w środku te same części, ale różni się obudową, wyglądem, ekranem, ilością dodatkowych funkcji i profili użytkownika. Z mojego doświadczenia tańsze ekspresy automatyczne nie parzą gorszej kawy od ekspresów dużo droższych. €1200 to całkiem spory budżet, wydaje mi się że śmiało można kupić ekspres za połowę tej kwoty a resztę przeznaczyć na roczny zapas naprawdę dobrej wody i naprawdę dobrej kawy.
Mega turbo Ci dziekuje za szybką odpowiedz, to bardzo sensownie co piszesz,zastanawiam się nad aparatem.: Jura E8 EB, Jura model Z10 a smensemEQ 700TP705R01,lubimy kawy białe z gorącym mlekiem ,zdążyłam się dowiedzieć że ten 1 model Jury nie ma opcji gorącego mleka tylko spienią piankę jeśli chodzi o kawę staram się kupować lepszej jakości a wodę... no nie ukrywam ze filtruje kranówe w bricie i może się łudzę że holandia ma "wysmienitą wodę " który z tych aparatow będzie uważasz lepszy?A może jest jakiś inny warty uwagi?
Sprawdzę dane tych ekspresów po pracy. Co do wody to niestety filtrowana kranówka się prawie nigdy nie nadaje do niczego. Sama filtracja nie zmiana nic jeśli chodzi o parzenie kawy. Filtry typu Brita są od pozbywania się związków szkodliwych do picia. Nie wiem jakie marki wody macie w Holandii ale nisko zmineralizowana woda źródlana jest zwykle niezłą opcją. Celuj w wody które mają 100-150mg/l całkowitej zawartości.
Witaj ,bardzo Ci sie nie chce narzucać i ponaglać Twoją odpowiedź a z drugiej strony jestem mega ciekawa co sądzisz i jakie masz zdanie na temat tych aparatow o których pisałam wcześniej ;)
Nic konkretnego,zadnych szczegulow.Uzywam Jura S8 jestem bardzo zadowolony z tego expresu.Metalowe czesci i ustawianie grubosci mielenia.powiadomienia o wymianie filtrow ,oproznienia pojemnika na kawe i.t.p.Kawe zaparza jaka tylko chcesz. Pozdrawiam.
Nie. Ja większość życia pracuję na kawie jasno i średnio palonej i uważam że w tym zakresie jest całe bogactwo smaków którego nie ma i nie ma prawa być w ciemno palonej kawie. Ciekaw jestem na czym ten ktoś budował opinię, bo musiał mieć jakieś swoje doświadczenia. Oczywiście da się zrobić paskudną jasno paloną kawę. Wszystko zawsze zależy od wielu czynników.
Jeżeli ziarno bazowe/surowe było podłej jakości to mogło by to mieć sens. Niektórzy lubią węgiel, jasno palona będzie podła i nie będzie czuć węgla. Pomijając włoskie nawyki przepalone kawy mają ukrywać wady.
3 роки тому+1
@@KNURKonesur chyba gość Coffeedesku tak powiedział ale głowy nie dam.
Nie pijam kawy z mlekiem, dlatego preferuję mój ekspres kolbowy od Ariete i młynek do kawy, który jest dużo tańszy i powtarzalny, jak to ujął autor. A mleko można dolać zawsze.
Można, chociaż jak ktoś chce ładne wzorki to już wtedy trudniej. Ale ładnych wzorków w domu prawie nikt nie zrobi bez naprawdę dużych inwestycji albo w sprzęt, albo w skill :P Ale tak samo jak zawsze, polecam wszystkim kawę czarną, poszerzanie wiedzy o jej smaku i pochodzeniu, a jak ktoś potrzebuje po prostu kofeiny i nie obchodzi go smak, to są napoje energetyczne i suplementy.
Streszczając twoja wypowiedź w jednym zdaniu: nie pytajcie mnie jaki ekspres bo nie jestem właściwym adresatem gdyż jest to dla mnie zbyt trudne podać markę/serię/model ekspresu który trzyma jakość parzenia i nie psuje się po dwóch tygodniach.
A to ciekawe, bo film wielokrotnie mówi o czymś dokładnie odwrotnym - żeby najpierw zadać pytania i podać szereg swoich wymagań, doświadczeń, umiejętności, wiedzy o kawie, bo bez tego polecanie sprzętu w ciemno jest bez sensu ;) Wspominasz o jakości parzenia, a co jeśli ktoś chce ekspres szybki i prosty w obsłudze, a jakość go aż tak bardzo nie interesuje? Co jeśli ktoś ma inną definicję słowa "jakość" niż ty czy ja? Co jeśli ekspres psuje się, bo nie umiemy go używać, a nie dlatego że jest wadliwy? To nie są kwestie do obgadania na szybko i po łebkach w krótkim filmiku, to są kwestie do obgadania szczegółowo w komentarzach albo wiadomościach (i to, przypominam, jest zasugerowane wielokrotnie w filmie). "Markę/serię/model ekspresu" - marek, serii i modeli są tysiące, każdy robi trochę co innego i trochę inaczej "trzyma jakość parzenia i nie psuje się" - te wymagania spełnia np. niedawno wprowadzony do sprzedaży LaMarzocco Linea Micra... który kosztuje $3900... a i tak jest uważany za przystępny cenowo ekspres w swojej półce... wiesz ile ludzi by mi kazało się popukać po czole jakbym im polecił w ciemno taki ekspres kiedy oni mają 2000zł i bladego pojęcia o parzeniu kawy? To są wszystko bardzo indywidualne kwestie, do omówienia indywidualnie, bo różni ludzie (wiem, że to czasami trudno pamiętać) mają prawo mieć różne potrzeby i preferencje. Od polecania sprzętu w ciemno są kanały sponsorowane albo prowadzone przez sklepy, które mają w interesie opchnąć konkretne urządzenia. Ja wolę pogadać i najpierw ustalić z człowiekiem co, jak, dlaczego i po co - co wielokrotnie powtarzam w filmie, robię od lat na co dzień z dziesiątkami klientów i komentujących, ale niektórzy ludzie zamiast słuchać ze zrozumieniem wolą się pienić bo film nie spełnił ich oczekiwań, których ja nie mam jak znać, dopóki nie zostaną mi przedstawione.
@@KNURKonesur nie jest tak do końca ponieważ są kanały w których mimo że ktoś sprzedaje ekspresy tylko jednej marki, to poleca też kupno innych bo je zna, i na podstawie doświadczeń serwisowych może powiedzieć że są dobre bo.... lub nie są dobre bo..... I tak na jednym kanale facet pokazał że kilka Marek w tym kilkadziesiąt modeli ma ten sam zaparzacz. Jest to bardzo ważna informacja bo wtedy spory milkną. Ty jednak na tym się nie znasz więc stawiasz milion warunków zanim odpowiesz stwarzając wrażenie eksperta którym nie jesteś. Jesteś miłośnikiem dobrej kawy, wirtuozem parzenia i przy tym pozostań bo takich ludzi nam trzeba.
Nagadałeś się i nic z tego nie wynika. Chciałem się dowiedzieć jaki ekspres jest godny uwagi, a jakiego unikać. Chciałem poznać zalety i wady, a Ty kręcisz i rozmydlasz temat przez 19 minut. Idę sobie zrobić zwykłą kawę ☕
W ciągu tych 19 minut powiedziałem też wielokrotnie, że temat nie jest do omówienia bez podania konkretnego szeregu wymogów i określenia doświadczenia użytkownika, bo użytkownik może mieć skrajnie różne potrzeby i umiejętności.
Ekspresów jest na rynku kilkaset, nie ma obiektywnie lepszych i gorszych. Są takie które spełniają swoje zadanie określone przez użytkownika i takie które tego nie robią. W filmach które opowiadają o zaletach i wadach na końcu polecając 3-5 ekspresów jest taki problem, że w większości stoją za nimi sponsorzy albo sklepy którym zależy na sprzedaniu tych konkretnych modeli. Wciskanie ludziom sprzętu bo ktoś mi za to zapłacił to nie do końca moja bajka.
20 minut i żaden ekspres nie został polecony. Faktycznie nie jesteś w stanie doradzać ;-)
Doradzam każdemu kto zada pytanie i przedstawi szereg indywidualnych wymagań. Tak jak tłumaczę w filmie :) Każde pytanie w komentarzach ma odpowiedź.
Natomiast polecanie ekspresów w ciemno (coś czego niektórzy tutaj oczekują) jest działką sklepów i kanałów sponsorowanych które mają interes w sprzedaży konkretnego sprzętu, to nie moja bajka.
Wszystko fajnie. Podejście konesera. To Twoja pasja i Twój zawód, ale... :) dla przeciętnego Kowalskiego to wszystko nie jest tak istotne. Większość osób lubi kawę ze Starbucksa, Costy czy innych sieciowych kawiarni. Ludzie lubią kawy kremowe, z ubitym mlekiem i wiele innych. Kupując ekspres do domu oczekują, że będą mogli wypić podobną kawę do tej z kawiarni. Ponadto przeciętny człowiek nie chce mieć 3 sprzętów, tylko 1. Nie ma tyle miejsca na kuchennym blacie. Nie ma tyle czasu rano, (trzeba przecież przygotować dzieci do szkoły, przedszkola, ogarnąć zwierzaki itp.) No i kolejna kwestia - wybór kaw. Większość osób kupuje kawy w marketach, dyskontach itp. Nie każdy ma możliwość, żeby kupić kawę w lokalnej palarni, co polecasz. Fajnie byłoby, mimo wszystko, zobaczyć zestawienie kaw dostępnych od ręki w marketach/internecie. Mam na myśli takie porównanie :) Sporo osób byłoby tym zainteresowanych.
Ja wiem że większość ludzi tak robi. Ale chciałbym żeby tak nie robili, bo jeśli kawa ma być tylko wygodnym i szybkim nośnikiem kofeiny który jest spożywany bez żadnego namysłu i smaku, to równie dobrze, albo i lepiej, można pić energetyki. Ludzie mówią że to syf i chemia, a nie ma chyba ciągle rzetelnych badań które by to potwierdziły. Można nawet powiedzieć że kawa jaką pije większość ludzi jest wręcz niezdrowa, bo po pierwsze dodaje się do niej mleko i cukier, zbędne kalorie i źródło nieprzyswajalnej dla większości dorosłych ludzi laktozy, to na dodatek ciemno palona kawa którą pije większość ludzi ma podwyższoną rakotwórczość względem "kraftowej" jasnopalonej kawy. Wiem że nie o tym jest rozmowa, ale ja bym chciał żeby ludzie pili kawę świadomiej i próbuje ich do tego przekonać. Przysłowiowy typowy Kowalski mnie za bardzo nie interesuje, bo on nie ma zamiaru zmieniać swoich nawyków.
@@KNURKonesur sporo osób unika cukru, a mleko można zastąpić napojem roślinnym - co również jest już możliwe praktycznie w każdej kawiarni :) Poza tym w sklepach jest naprawdę duży wybór kaw średnio palonych. Wychodząc z takiego nastawienia świadomie znacznie zawężasz sobie grono odbiorców.
Wiem, ale ciągle mass appeal nie jest koniecznie moim głównym celem :)
@@KNURKonesur 👏👏👏 i żaden dodatkowy komentarz nie jest tu potrzebny.
@@KNURKonesur Słabo.
Dzięki dowiedziałem się z programu czego potrzebuje a tym czasem odpalam kawiarkę
Kawiarka jest bardzo spoko, dorzucić do tego dobre ziarna, miękką wodę, dobry młynek i niewiele więcej potrzeba!
Ekspres ciśnieniowy do chaty + młynek , jedna kolba ale żeby dwie kawy mocne jednocześnie ogarnął . Ma być dobra kawa . Same ziarno sobie dobiorę .
Pijemy około 6 kaw dziennie .
Np Smeg ten mały jest ok czy nie jest ok ?
Smeg ma te same bebechy co DeLonghi tylko wygląda ładniej i przez to jest droższy. Ani DeLonghi ani Smeg nie ogarnie tematu zbyt dobrze. Minimum według mnie to Sage Bambino + młynek Sage. Z jednej kolby zrobisz na raz dwa espresso, więc podzielone na dwie filiżanki to super mocne w smaku nie będzie, ale to już zależy od wody i kawy którą używasz.
Bardzo dziękuję za profesjonalną odpowiedź. Pozdrawiam
Płacą z Sage? Na temat wyglądu czy ładne czy też nie to się nie dyskutuje. Każdy ma swój gust. @@KNURKonesur
Myślę że w domu najlepszym wyjściem są metody alternatywne, bo nie kosztują majątku, a sam przekonałem się, że kawa w pracy z ekspresu Jura jest o wiele gorsza w smaku niż ta zrobiona w domu przeze mnie w aeropresie. Na pewno też dużą różnicę robi jakość kawy wyspana do tego ekspresu ( jak dobrze pamiętam wsypują Segafredo). Do tego w domu jak jest problem z dużą twardością wody to po chwili mogą już być pierwsze problemy z ekspresem. Kolejny przykład to ekspres automatyczny Philips u znajomego za około 2,5 tys zł. i tam kawa jest jeszcze bardziej niedobra i bardziej rozwodniona. Po tych doświadczeniach wiem, że ekspres w domu to strata pieniędzy i lepszym wyjściem są metody alternatywne. Pozdrawiam.
I widzisz, jesteś z tych przeklętych, którzy stawiają na smak, a nie wygodę. Będziesz miał pod górkę :D Chociaż absolutnie się zgadzam, że alternatywy to najlepsza opcja. Niestety większość ludzi woli kawy na spienionym mleku więc nic dziwnego, że jest takie parcie na automatyczne ekspresy.
Zgadzam się, że jak już ktoś doceni alternatywy, to ciężko mu wrócić do "americano" z ekspresu. Dlatego na pytanie "jaki ekspres do domu?" ja bym odpowiedział przelewowy. Zestaw Moccamaster i młynek Comandante u mnie sprawdza się wyśmienicie ;-) Ale tak jak Knur powiedział w filmie - najpierw dobre ziarno, potem - moim zdaniem - dobry młynek i dopiero na końcu ekspres, który zawsze można zastąpić driperem, chemexem itp.
@@przemysawzioek9040 tru, tru :)
Myslisz ze Gaggia classic+dobry mlynek bedzie dobry setup budzetowy? Szukam kolby bez mlynka. Czy z PID szukac jak Lelit Grace czy moze bez PID Rancilio Silvia?
Gaggia Classic + Eureka Mignon + lekka modyfikacja ekspresu przez założenie twardszej sprężyny i jest super setup. Dodać super super dobrą wodę, dobrą wagę z dokładnością do 0.1g, dopasowany tamper, jakieś małe narzędzie do WDT i jest super setup.
@@KNURKonesurco rozumiesz przez dobra wodę, kupujesz jakaś butelkowana czy wystarczy zmiękczona przez filtr
super wideo choc trzeba bylo je skrocic i summury zrobic na poczatku ze espresso w domu ponizej 10k nie zrobimy :) choc jak ktos sie chce bawic to dobre espresso mozna zrobic w granicach 3000-3500 w combo europiccola + sette 270 + moze kruve, by pozbyc sie pyłu... jak ktos pije speciality typu gardelli etopia competition 92, ect to warto sie przylozyc
Summary jest takie że da się, ale trzeba mieć więcej informacji niż tylko budżet :P Europiccola + Sette spoko zestaw, odsiewać według mnie nie ma co, bo jednak do espresso się ten najdrobniejszy pył trochę przydaje. Odsiewanie pod przelewy ma większy wpływ na napar.
Zamiast La Pavoni można iść w Flair i powoli rozwijać dodając ciśnieniomierz i akcesoria, do tego DF64 i system uzdatniania wody i spokojnie mieścimy się w budżecie, a efekty będą zauważalne. Ale ogromnej liczbie ludzi by się nie chciało bawić w dźwigniowe ekspresy, dlatego temat zawsze wraca do indywidualnych potrzeb :)
Witam, proszę polecić dobra kawę do kawiarki, typu crema i nie kwaśna? Pozdrawiam
Na kanale jest playlista "Podstawy kawy", tam jest dedykowany szczegółowy film na temat kupowania ziaren, polecam tam zajrzeć :)
Kto by się nad tym wszystkim zastanawial😅,za duzo tej wiedzy,ale dla fanatyków espresso jsk najbardziej.Ja tam lubie kawy mleczne i DeLonghi jest super.Pozdrawiam
W tym sęk, że coraz więcej ludzi się nad tym zastanawia, bo coraz więcej ludzi lubi sobie z kawy zrobić hobby. A z hobby jest tak, że potem trzeba mieć dużo miejsca w portfelu :D
@knur konesur, bardzo fajny odcinek, dzieki!
Pytanie zasadnicze: Sage The Barista Express czy Lelit Anita?
Obstawiałbym jednak Sage Barista ze względu na zestaw ficzerów. Lelit spoko, ale raczej patrzyłbym na model Mara.
@@KNURKonesur np cos takiego? www.przyjacielekawy.pl/p/ekspres-do-kawy-sage-bes875/?gclid=Cj0KCQjw8IaGBhCHARIsAGIRRYr1Bufv69I_o3W5FTRqJqflqWP3eaJOIoYumA-12W_nV_8YI6jBeSIaAkyREALw_wcB
Trochę tak, trochę nie. Jeśli musisz koniecznie mieć coś co jest wszystko-w-jednym, to trudno w tej cenie znaleźć coś lepszego niż taki Sage. Wszystko zależy tak jak mówię, od dużo bardziej rozbudowanego zestawu wytycznych. Ja zawsze będę polecał sprzęt który pozwoli parzyć kawę lepiej, a niekoniecznie szybciej i łatwiej.
a co byś powiedział na temat expresu siemens EQ700
Nic specjalnego nie wiedząc do czego dokładnie ma być używany. Te same bebechy co w tańszych ekspresach ale w ładniejszym opakowaniu. Jeśli chcemy parzyć kawę stricte lepszą w smaku a nie tylko łatwą i szybką, to w/g mnie marnowanie pieniędzy.
Ja kupiłam De,Longhi ECAM 23.460B. CZEKAM na jego dostawę
Na inny mnie nie stać, a i tak wydałam wszystkie moje oszczędności.
Mam nadzieję że będzie służył! Chociaż nie jestem zwolennikiem wydawania wszystkich oszczędności na sprzęt, no i tak jak zawsze powtarzam, ekspres jest najmniej ważny w całym równaniu. Dobra woda, dobre ziarno, dobry młynek i bardzo dużo wiedzy i zrozumienia fizyki i chemii kawy ma dużo większy wpływ na napar niż sam ekspres. Ale mam nadzieję że to będzie początek dobrej przygody z kawą i pomoże się rozwijać :)
Ja właśnie kupiłem kilka miesięcy temu Breville Prima Latte II korzystałeś ? Bo fajny jest
Tak jak mówię w filmie, ekspresy automatyczne to nie moja bajka, nie da się w nich ustawić kluczowych dla mnie parametrów. Jak ktoś ceni sobie wygodę i prostotę to na pewno się sprawdzi, dla mnie liczy się tylko jakość espresso z danej maszyny :)
Miło się tego słucha.
Jestem napalonym kawoszem. Chciałbym się dowiedzieć co byłoby lepszym rozwiązaniem. Kupić oczywiście używany jednogrupowy ekspres kawiarniany, czy typowo domowego użytku nowoczesny ekspres z PID, małym zbiornikiem 250ml-1000ml?
Zdaję sobie sprawę, że zrobić dobrą kawę będzie sztuką, ale ze sprzętem, który żyje własnym życiem będzie to niemożliwe. W używanym sprzęcie najtaniej byłoby kupić dwugrupowy ekspres kawiarniany. Co do zrobienia nim dobrego espresso też byłoby prostsze. Niestety jest totalnie niepraktyczny chyba że ktoś ma prąd za darmo i nie musi go wyłączać.
Jednogrupowy kawiarniany to minimum 3l bojler, to też sporo grzania.
Nie ukrywam że chciałbym mieć możliwość ustawienia wielkości kawy jak już trafię proporcjami w swój smak
Pokawiarniowe ekspresy do domowego użytku to według mnie pole minowe. Bez rozebrania go na części i przeglądu nie wiesz jak bardzo kawiarnia o niego dbała, a jak bardzo im się wydawało że dbali. Może się okazać że połowa bebechów jest do wymiany. No i to o czym mówisz, rozmiar samego ekspresu, rozmiar boilera, ilość prądu którą to będzie żarło.
Raczej strzelałbym w jakiś nowoczesny mały domowy ekspres w stylu Lelit Mara, Profitec 500, Rocket Appartamento + niezły młynek dedykowany pod Espresso w stylu Eureka Mignon albo Niche Zero jeśli masz dojścia. Większość z tego używa sitek 58mm więc standardowy osprzęt będzie łatwy do dostania, a potem upgrade na sitka i/lub prysznice VST albo IMS też prosty.
Drugą opcją, która jest tańsza ale wymaga więcej dłubania to kupno używanego Rancilio Silvia albo Gaggia Classic i modyfikacja pompy i paru drobnych komponentów pod maską. Są od tego całe poradniki i grupy dedykowane tuningowi ekspresów na zagranicznych forach.
James Hoffmann ugryzł temat całkiem ładnie, polecam spojrzeć:
ua-cam.com/video/y1LUkfpTtu0/v-deo.html
Witam. Czy takim zestawem zrobię poprawne kawiarniane espresso ? : ekspres Lelit Grace, młynek Comandante C40 z osią red clix, kawa speciality świeżo palona, woda z dzbanka filtrującego mierzona miernikiem TDS EC, tamper,mata,waga do kawy.
Jedynym problemem może być woda, szczególnie pod espresso będzie czuć różnicę. Sama kranówka przefiltrowana przez dzbanek typu Brita/Dafi to dużo za mało, żeby konkurować z kawiarnianym espresso. Reszta sprzętu brzmi bardzo elo, ale w dobrej kawiarni będzie zawsze woda remineralizowana z odwróconej osmozy, albo przynajmniej bardzo rozbudowany system filtracji, który będzie dawał konkretne stężenia konkretnych związków chemicznych. Polecam spojrzeć na playlistę Podstawy Kawy i zobaczyć filmik o wodzie. Albo w ogóle poszukać filmów Maxwella Colonny-Dashwooda na UA-cam, szczególnie tych z prelekcji i zawodów baristycznych.
A pod cisnieniem kolbowy zeby dobry smak
A polecam jednak obejrzeć film od początku do końca :)
Hej, interesuje mnie poprawne espresso które nie jest kwaśne. Czasami americano. Nic więcej. Doświadczenia brak, teoria jakaś jest. Poszukuję swojego pierwszego zestawu do espresso.
Nie widziałem tutaj nic o młynkach DF54 lub DF64 gen. 2. Chciałbym poznać Twoje zdanie na ich temat. Po przeczytaniu komentarzy raczej wybiorę Gaggia Classic + młynek DF54, bo jest sporo tańszy i podobno sporo czerpie z poprawionego DF64 gen. 2. W pierwszej wersji tego młynka podobno byl problem z zapychaniem.
Wydaje mi się że oba te DFy weszły na rynek sporo po nagraniu tego materiału :D DF64 gen 2 jest bardzo dobrą opcją w bardzo dobrym budżecie. DF54 jest chyba obecnie najtańszą akceptowalną opcją pod espresso, bijąc Eurekę Mignon ceną, a inne młynki zakresem regulacji, więc też będzie dobrą inwestycją. Gaggia Classic to świetna platforma pod modyfikacje jak wejdziesz w temat głębiej więc to też jeden z lepszych wyborów.
Jeśli chodzi o zapychanie się to wszystkie młynki DF poniżej modelu 83 będą mogły mieć problemy, to wynika zwyczajnie z mocy silników, w DF54 masz 150W, w DF64 masz 250W, a duży przeskok na 550W jest dopiero w DF83. Wydaje mi się natomiast że jeżeli będziesz zawsze najpierw włączał młynek a potem wrzucał ziarna, to nie powinno być problemów (cold start vs hot start)
Co do kwaśnego espresso to jakaś kwasowość w kawie zawsze będzie bo kofeina jest kwasem. Inne kwasy będą występowały w jaśniej palonych kawach i w kawach z bardziej egzotycznych miejsc. Odpowiedzią jest mielenie drobniej żeby podwyższyć ekstrakcję i/lub zwiększenie uzysku żeby wypłukać z kawy inne proporcje substancji smakowych.
W procesie parzenia kawy niedoparzone są kwaśniejsze, a przeparzona bardziej goryczkowe. Dodatkowo niezależnie od stopnia zmielenia, kwasy i cukry wypłukują się najszybciej więc im krótszy czas parzenia i im mniejsze proporcje, tym więcej kwasowości będzie w kawie.
Więc strzelałbym w utrzymanie standardowych 18g dozy, ale np. 50g uzysku raczej niż standardowe 36g, bardziej w 30s niż 25s. Jako taki punkt odniesienia. Ale to też zależy od konkretnej kawy, zależy też mocno od wody której używasz i jej składu mineralnego. Mam o tym inny film na playliście o podstawach kawy.
@@KNURKonesur Bardzo dziękuję za odpowiedź. Obecnie jestem na etapie chodzenia po kawiarniach i szukania smaku espresso takiego jakiego udało mi się doświadczyć w pewnej włoskiej kawiarni. Nie umiem tego dokładnie opisać, ale było po prostu smaczne, minimum kwasowości, intensywne, odpowiednio goryczkowe. Próbowałem w kilku innych miejscach we Włoszech i w Polsce i wszędzie było więcej lub mniej kwasowości, która mi trochę przeszkadzała. Sam nigdy nie robiłem espresso.
Dzięki za rekomendację. Sprzęt mam już wybrany mniej więcej.
hej,
Piję jedynie espresso. Co będzie lepsze Sage Barista czy jakiś Lelit? Jaki młynek jeżeli całość miała by się spiąć w 4-6 k PLN?
Z młynków to wybór jest głównie między jednym z Eureka Mignon a którymś z serii Baratza Sette. Lelit Mara czy cokolwiek innego z grupą E61 oprócz systemu PID będzie lepszą opcją niż Sage gdzie jest zwykle tylko termoblok i w niektórych modelach jest też PID, ale może być ciężko zamknąć się w budżecie, bo do robienia espresso naprawdę dobrze jeszcze dochodzi parę akcesoriów, dobra dokładna waga, precyzyjne sitka i precyzyjny metalowy tamper to minimum. Ale jak masz czas poczekać na jakieś przeceny to na pewno da się to zrobić.
Pytanie też na ile odważnie się czujesz, bo dużo pieniędzy można zaoszczędzić kupując Rancilio Silvia albo Gaggia Classic z drugiej ręki i lekko modyfikując parę części wewnętrznych. Jest na ten temat trochę wątków na zagranicznych forach i filmów na anglojęzycznym UA-cam.
@@KNURKonesur Dzięki za dobry trop. Na pewno mu się przyjrze. Nie przerażają mnie modyfikacje sprzętu a jeżeli mogę zejść z ceny kupując go z drugiej ręki to tym lepiej.
No to tym lepiej, bo z lekkimi modyfikacjami da się wiele zdziałać. Lance Hedrick zrobił o tym kilka filmów, James Hoffmann też o tym wspomniał w filmie "£250 espresso setup" albo jakoś podobnie.
Myslisz ze kolbowy dobrej firmy uzywany warto kupic? Moze na co zwrocic uwage lub jakie pytanie zadac sprzedajacemu.
Używane Gaggia Classic albo Rancillio Silvia jak najbardziej warto rozważyć. Szczególnie jak się poszuka modyfikacji. Jest kilka filmów na kanale Jamesa Hoffmanna i Lance'a Hedricka na ten temat.
@@KNURKonesur teraz to Lelit Anita z PID wkrecilem sobie😀 za 1600zl juz jest na olxz wbudowanym mlynliem. Wolalbym osbna wersje bez. Jamesa znam ma swietny kanal. Nie tak latwo kupic wymarzona maszyne😀 Dzieki
Nie tak łatwo, szczególnie pod espresso. Trudna zabawa, ciągle pod górkę, jeśli się nie jest milionerem. Lelit Anita niby fajnie, ale ten wbudowany młynek to mocny zgrzyt. Ja zawsze powtarzam ze młynek jest ważniejszy niż cała reszta sprzętu, więc z dwojga wybierałbym zawsze opcje gorszy ekspres + lepszy dedykowany młynek.
@@KNURKonesur lelit anna 41Tem a Anna Lem roznia sie tylko brak PID? Czy az tak wazny jest? Bez PID uzywka 1200zl kosztuje 2 letni na olx. Sa obawy o pompe lub cos innego w uzywakach?
Jaki ekspres do 3tys, do kaw mlecznych? Liczy się dla mnie higiena systemu mlecznego, prosta i szybka do czyszczenia oraz gęsta mleczna pianka. 3-4 kawy dziennie. Myślałam o dinamica delonghi, ale te rurki i karafki nie wydają mi się takie szybkie i proste do czyszczenia. Jednak jest trochę elementów do wyjęcia.
W chyba każdym domowym ekspresie automatycznym będzie duży problem z czyszczeniem całego systemu. Sprawa jest dużo prostsza w ekspresach manualnych, ale one są dużo bardziej wymagające dla użytkownika. Espresso i kawy mleczne to dość ciężka dziedzina kawy bo bardzo trudno jest temat ogarnąć dobrze bez wydawania fortuny, a nawet wydając fortunę bez dużej wiedzy i umiejętności użytkownika można ciągle dostawać słabe efekty w filiżance. Do świetnej kawy mlecznej trzeba najpierw świetnego espresso, a na świetne espresso składa się świetne ziarno, świetna jakość przemiału i woda o świetnym składzie chemicznym. Mleko można spienić dedykowanym spieniaczem do mleka i nie trzeba do tego wcale ekspresu. Tanie ekspresy automatyczne bez świetnego młynka, świetnej wody i świetnego ziarna nie są specjalnie lepsze niż kawiarka czy dobre kapsułki, a kosztują dużo więcej. Trudno mi polecić automat jakiejkolwiek marki, ale w tym budżecie można znaleźć kilka ekspresów marki Sage, które są bardzo kumate, z tym że będą wymagały więcej pracy od użytkownika.
Sprawdź może kolbowy od Ariete perfetto slim metal manometro
Mam go w historii wyszukiwania więc na pewno ktoś już o to pytał. Widzę w tym Ariete dużo problemów. Bo próbują sprzedać bajkę, że ekspres ma wskaźnik ciśnienia, ale ten wskaźnik nie pokazuje numerycznie jakie mamy ciśnienie w komorze parzenia, tylko pokazuje zakres under/ok/over, a to nam nic nie mówi. Tam może równie dobrze być 2 bary ciśnienia (i pewnie jest tyle), bo w kolbie mamy sitko z zaślepką która stwarza sztuczne ciśnienie i pomaga zaparzyć źle zmieloną kawę, to jest w tanich ekspresach zabieg powszechny, bo użytkownik raczej nie będzie używał przy takim ekspresie młynka, który ma dobrą równomierność przemiału. Wspomniane w specyfikacji ciśnienie 15 bar gdzieś w boilerze pewnie się znajduje, ale to ciśnienie nie ma najmniejszego wpływu na proces i jakość procesu parzenia kawy, bo jedyne ciśnienie jakie się liczy, to ciśnienie w komorze parzenia, a to mimo wbudowanego manometru nie jest określone. Powinno być około 9 barów, ale nic w specyfikacji ani budowie kolby nie sugeruje, żeby tak było, więc ten manometr jako specjalny ficzer ekspresu mogą sobie wsadzić nie powiem gdzie. Bezczelna próba sprzedania konsumentowi wizerunku czegoś czym ten ekspres nie jest i w takim budżecie nie ma prawa być.
Masz jakąś opinie o Siemensach? Szukam automatu do kaw mlecznych
Do kaw mlecznych spoko, bierz najtańszy który spełnia większość Twoich wymagań, te dużo droższe nie mają w środku niczego lepszego mechanicznie, mają po prostu więcej funkcji i opcji, które są celowo ograniczone w niższych modelach. Sam ekspres to i tak tylko jeden z wielu elementów układanki.
Jakość samej kawy jest równie ważna jak nie ważniejsza, a kluczowa dla smaku naparu jest też jakość wody, którą prawie wszyscy olewają i traktują po macoszemu.
Nie jestem koneserem, kawa ma mi smakować po prostu, więc postawiłem na ekspres DeLonghi - jestem zadowolony i służy mi już pół roku i zero problemów :)
Wszystko zależy od celu. Jeśli zaczniesz się zagłębiać w chemię i biologię kawy, w fizykę parzenia, coraz szybciej zacznie być trudno zaspokoić żądzę picia kawy zachwycającej. I dlatego trudno mi polecać jakikolwiek sprzęt automatyczny, bo wiem jak wiele rzeczy robi na skróty i jak wiele lepiej mogłaby smakować kawa jeśli się ma lepszy sprzęt i przede wszystkim wiedzę jak go używać. Ale cieszę się że smakuje tak jak jest w tej chwili! Oby smakowało jak najdłużej :)
Jakie DeLonghi masz, jeśli mozna wiedzieć?
@@peatbull3426 PrimaDonna
Ja mam Caffe Corso. Też nie narzekam, ale Knur ma rację, że zawsze może być lepiej i trzeba wejść na wyższy poziom. Ja jestem w takim miejscu. Dużo też zależy od kawy. Jakościowo jest to wyraźnie odczuwalne. Chętnie bym popróbował takiej kawy tak parzonej w jakiejś dobrej kawiarni to by można było się przekonać jak to jest.
wow, świetny materiał 😮 aktualnie przez kilka godzin szperałem po internecie żeby dowiedzieć się czego tak naprawdę potrzebuję a trafiłem na film, kogoś kto wie że nie ma jednej odpowiedzi na wszystko i do tego aktywnie udziela odpowiedzi i pomaga ludziom w komentarzach. Bardzo szanuję takie podejście i podziwiam.
Jeśli chodzi o mnie to przez ok. 1,5r pracowałem w sieciowej kawiarni i w momencie gdzie opuszczam tą pracę stwierdziłęm że chcę spróbować wejść w świat parzenia prawdziwego espresso w domowym zaciszu, więc nie mam bardzo dużego doświadczenia ale coś nie coś wiem. Na pierwszym miejscu stawiam jakość i smak produktu końcowego, ale niestety budżet jest studencki (myślałem o czymś do 3 000zł na start, a jeśli da radę trochę taniej a dalej sensownie to by było super) więc z trójkąta wybrałbym niską cenę i jakość, za to mogę się trochę napracować i nie ma dla mnie problemu z czasochłonnym nagrzewaniem, czy ekspresami dźwigniowymi (może będzie przy tym nawet więcej zabawy jak się nauczę XD). Nie zmienia to faktu że na razie zaczynam i wolę kupić swój pierwszy zestaw który będzie już gotowy do użytku, niż zaczynać od zostania serwisantem i reperowania używanego ekspresu/młynka. jeśli chodzi o wodę to będzie to standard na poziomie filtrowana kranówka (gdzie kranównę mam dobrą z tego co wiem, ale to dalej kranówka), a z ziarnami obstawiam, że będę lubił eksperymentować i zgłębianie tematu głębiej niż sam stopień wypalenia mam w planach zostawić sobie na przyszłe przygody jak już zbiorę swój zestaw.
Będę naprawdę bardzo wdzięczny za pomoc i jeśli widzisz w moim podejściu do tego tematu coś na co powinienem zwrócić uwagę będę wdzięczny za każde mądre słowo ^^
Edit: obejrzałem poprzednie filmy z tej playlisty (jadę po kolei bo super ni się słucha i jest to ciekawe) i może wg ciebie lepiej będzie zacząć od kawiarki? jak wygląda różnica? powiem, że tam gdzie pracowałem moją ulubioną kawą było flat white z b. małą ilością mleka, więc jestem zdecydowanie większym fanem kawy mocnej, mało kwaśnej i nie wiem czy kawiarka będzie w stanie to dobrze odwzorować
Dzięki za ładny długi komentarz z solidnym opisem Twojego podejścia i oczekiwań! Na takich widzów właśnie liczyłem :D Zacznę trochę od końca, bo od kawiarki. Pomysł ok, ale z racji że w kawiarce wybitnie trudno jest kontrolować przepływ, temperatury, ciśnienie, dozy i uzyski, to jest to opcja naprawdę mocno budżetowa, dla ludzi którzy mają góra parę stówek do wydania, z Twoim budżetem można się trochę pobawić :) Tak jak w innych filmach powtarzam, młynek jest głównym tematem do ogarnięcia i on pochłonie >60% budżetu, w tej chwili Eureka Mignon Specialita powinna być w kilku sklepach typu Konesso/Coffeedesk na promocji, więc za jakieś 1700zł można złapać młynek, który pod espresso robi robotę i ogarnie temat jeszcze wiele kroków do przodu jeśli chodzi o Twoją potencjalną "podróż". Ekspres można ugryźć w dwie strony, jeśli nie straszne Ci lewarki, to Flair ze średniej półki jest super opcją, ten z ciśnieniomierzem, ale bez dodatkowego grzania. Jeśli chcesz iść w kierunku bardzo podstawowego ekspresu automatycznego, to trudno o coś lepszego niż starsza wersja Sage Bambino. Teraz na rynku jest Sage Bambino Plus za ponad 2000zł, ale dzięki temu jak się poszuka starszego modelu to za 1100zł dostaniesz bez problemu, a może nawet da się gdzieś znaleźć poniżej tysiaka. Nowy ekspres ma w nazwie katalogowej SES500, a ten starszy SES450 i po tych numerkach jest łatwiej znaleźć tą pierwotną wersję.
Z ziarnami, to też mam na ten temat filmy, w każdym dużym mieście jest co najmniej kilka palarni kawy, sporo z nich robi naprawdę dobrą robotę i mogą Cię pokierować w dobrym kierunku jeśli zagadasz.
Z wodą, to naprawdę polecam zaopatrzyć się w Żywiecki Kryształ, chyba tylko w Bielsku Białej woda z kranu się nadaje do parzenia kawy, wszędzie indziej jest zwykle albo zbyt "miękka" albo zbyt "twarda" (to też nie są poprawne określenia, ale nie ma tutaj co wchodzić w szczegóły :))
Do tego pamiętaj o akcesoriach, będziesz potrzebował dobrego metalowego tampera dopasowanego do sitka, na pewno jakąś wagę z dokładnością do 0.1g (coraz łatwiej dostać takie na Amazon/eBay/Allegro poniżej 100zł), a potem sugerowałbym kupno precyzyjnych sitek do portafiltra, bo one potrafią niskim kosztem zrobić dużą różnicę na plus. Do tego adekwatny dzbanek do spieniania mleka jeśli lubisz flat white (Rhinowares i Motta robią takie podstawowe, my teraz używamy Barista & Co i EDC, są trochę droższe ale dużo bardziej symetryczne).
Jeszcze tylko dorzucę na koniec, że jeśli kawa wychodzi nieprzyjemnie kwaśna, to w 90% przypadków jest po prostu solidnie niedoparzona :) Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania, to wal śmiało na Messengerze albo IG.
10k to dobry barek whisky ;), zakladajac ze trzeba ten zestaw zmienić po 3-5latach to jak od czasu do czasu chce sie wypic kawe to dobra kraftowa kawiarnia a w domu jakas kawiarka/zaparzacz, dobre ziarno i mlynek, chodz do zaparzaczy gazowych ziarno moze byc grubiej zmielone, ale widze co expert to inna opinia, dla mnie najważniejsze jest żeby kawa mi smakowała, zeby nie trzeba bylo sie przy tym gimnastykowac i najwazniejsze zeby byla kofeina a podobno expresy cisnieniowe przez szybki proces parzenia daja mało kofeiny w kawie dlatego można pić to wiadrami, a odnosnie powtarzalnosci smaku to tez dla mnie troche fanatyzm i utopia, ma być smaczna ale nie taka sama codziennie ;)
Czemu trzeba wymieniać taki zestaw? Wystarczy dbać i wymieniać części które się zużywają w młynku.
@@KNURKonesur to napewno, wiem że już zrobiłeś film o domowych sposobach na kawę, moze jakaś historia/ewolucja twoich podejsc, zeby ludzie zobaczyli drogę, bo myślę że dla wiekszosci zestaw za 10k nie będzie się roznil diametralnie od zestawu za 1000pln, nie bedzie to kawa lepsza 10x, moze nawet nie 2x
@@kopira w smaku to po jakimś czasie nie jest już kategoryzacja tego typu, kawa przestaje być X razy lepsza/gorsza. Zaczyna być po prostu niedobra albo dobra i trudno/bardzo trudno początkującego zajawkowicza nauczyć co to znaczy.
@@KNURKonesur tutaj raczej widownia samych poczatkujacych, nawet jeżeli staż picia 10+ lat;), tez mysle ze jak ktoś pyta o komplet do 2k zeby pić dobra kawę to się nie obrazi jak dostanie zestaw za 1k i będzie miał możliwość pić kawę najlepsza do tej pory;), ale tez rozumiem twoje podejście jako eksperta (mozna sie zawsze zapytac jak obecnie wyglada u niego proces parzenia/picia kawy i lekko to udoskonalić)
Hej, czy uzywasz prywanie ekspresu ciśnieniowego? Jeśli tak,jaki model? Pozdrawiam
Prywatnie używałem ekspresu ciśnieniowego jakieś 9-10 lat temu i było to Ascaso Dream. Od lat używam ekspresów ciśnieniowych tylko w pracy i nie mam żadnych zamiarów używać takiego sprzętu w domu :D
A co sądzisz o ekspresie sage dual boiler?
Sądzę, że to bardzo kompetentny ekspres dla zaawansowanego amatora... pod warunkiem (!) że ma się naprawdę solidny młynek do espresso, oprócz tego cały dodatkowy osprzęt (ulepszone sitka/koszyki do portafiltra, precyzyjną wagę, dopasowany tamper, matę, narzędzie do dystrybucji), a do tego dobrze spreparowaną wodę. Ekspres nie żyje w próżni i to jest tylko jeden z iluś elementów całości.
Czy dla osoby początkującej, zaczynającej naukę, chcącej kupić pierwszy ekspres (z młynkiem w pakiecie), do robienia całkiem w miarę espresso i innych kaw, w cenie do 2 tys. ekspres DELONGHI La Specialista Arte będzie ok?
Dodam, że przejrzałam chyba wszystkie komentarze i sprawdziłam większość polecanych tutaj ekspresów, jednak jeśli mnie pamięć nie myli - wszystkie przekraczały mój wyznaczony próg cenowy :/
Taki ekspres tematu nie ogarnie dobrze. Nie da się od tego uciec niestety. Ale wszystko oczywiście zależy do czego chcemy dążyć. Jeśli chcemy mieć wygodnie zrobioną kawę bez zastanawiania się nad szczegółami i technikaliami, to taki ekspres może mieć sens. Jeśli chcemy trenować podniebienie, uczyć się zależności i mechaniki żeby za jakiś czas dojść do sprzętu dużo droższego i do dużo lepszej kawy - to są na to lepsze rozwiązania. Bo też pamiętajmy że dużo ludzi myśli że kupi raz ekspres za 2000 i to już do końca życia jest temat zamknięty, a jeśli kawa ma się stać trochę naszym hobby, to na tym na pewno się nie skończy. Sam miałem kilka ekspresów, młynków miałem 7 albo 8 a urządzeń do parzenia kawy w ogóle ponad tuzin i dopiero teraz jestem względnie zadowolony z zestawu który mam tak żeby nie mieć ciągle ochoty na jeszcze coś innego.
Tak jak mówię w filmiku, ekspres jest dopiero któryś w kolejce jeśli chodzi o ważność. Najważniejszy jest świetny młynek, świetna woda i świetne ziarna, potem wiedza/umiejętności/doświadczenie użytkownika, a samo urządzenie do parzenia jest dużo dalej. I przewrotnie powiem że przy wydaniu 1900zł na dobry młynek + 100zł na metalową kawiarkę można robić dużo lepszą kawę niż ekspresem za 2000zł pod warunkiem że mamy dobre ziarna, dobrą wodę i trochę kumamy jak cały proces parzenia kawy działa, jak smakuje dobrze zaparzona kawa, jak poprawić ewentualne błędy itp.
Dobrym tematem do rozważenia jest też odłożenie budżetu na regularne wizyty w naprawdę dobrych niwiczesnych kawiarniach, żeby zbudować sobie obraz tego jak dobra kawa powinna smakować, żeby pogadać z baristami i zaczerpnąć wiedzy od nich.
@@KNURKonesur Dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź ;)
@@wda nie ma sprawy! W razie pytań, jestem tutaj, na IG i FB pod tą samą nazwą :)
@@KNURKonesurnie spodziewałem się tego, że kawiarnie w mieście mała inną wodę niż ktoś kto mieszka kilka domów obok i już w domu bez wydanie kilkunastu tysięcy lub więcej nie zrobi dobrej kawy bo ma zła wodę 🤣😥🤣😥🤣
Dla osoby która potrafi się obchodzić z kawą wystarczy Gaggia Classic czy np Rancilio Silva 1500-3000zl plus młynek za 600-800zl. Liczy się wiedza, doświadczenie i umiejętności. Dodam tylko, że lata temu na studiach w akademiku miałem najtańszy ekspres Saeco kupiony na Olx za 150zl, młynek zaenowy siemens i potrafiłem na tym setupie zrobić bardzo dobre espresso. Kawę ugniatalem kieliszkiem na nóżce który idealnie robił za temper. Fakt, że musiałem zmarnować do kilograma kawy żeby wyczuć młynek i ekspres ale afekty były bardziej niż zadowalające. Wyobraź sobie że mnóstwo ludzi z akademika przychodziło do mnie właśnie na kawę😊
Ja też się bawiłem w akademiku w różne rzeczy z młynkiem DeLonghi a wcześniej Hario Skerton z lekką modyfikacją i z kawiarką na 9 filiżanek. Kawę kupowałem gdzieś z Allegro ze sklepu gdzie dwie panie sprowadzały najróżniejsze kawy ze świata i wszystkie rzekomo były wspaniałe... Inne czasy, takie niewinne :D
A w temacie to zgadzam się że Gaggia Classic albo Rancillio załatwią sprawę, szczególnie używana Gaggia z lekką modyfikacją sprężyny przy zaworze. Z młynkiem to bym doinwestował chociaż do tego 1000zł żeby móc kupić Kinu albo Comandante, ale najlepiej jednak jakąś Eurekę Mignon albo Baratzę Sette.
Witaj, bardzo dobry film👍 gratuluje. Czy pomożesz mi wybrać ekspres? Posiadam DeLonghi dedica, więc wiadomo, że to żaden sprzęt, młynek Virtuoso+ od Baratza. Chciałbym ekspres kolbowy bez młynka do około 2000pln. Codziennie wypijam kilka „espresso” czasami kawa z mlekiem, cappuccino/latte…chciałbym coś z wbudowanym pojemnikiem gdzie dolewa się wodę.
Rzucę okiem na temat wieczorem jak wrócę z pracy :)
@@KNURKonesur dziękuje. Zastanawiam się nad Sage Bambino/Bambino Plus…co uważasz o tym sprzęcie i czy jest coś lepszego w podobnej cenie? Pozdrawiam
Bardzo duża szansa że właśnie coś od Sage będzie najlepszą opcją. Z tym młynkiem będzie większy 'problem' bo Virtuoso jest kumatym młynkiem pod filtry, ale pod espresso będzie ciężko o zakres.
@@KNURKonesur wiem właśnie, że zakres ma słaby, ale jak kupowałem młynek to byłem trochę zielony i nie rozumiałem po co mi aż tyle zakresów do mielenia kawy a teraz mi szkoda się go pozbywać bo swoje kosztował…i taką mam nadzieje, że na taki sprzęt jaki poszukuje żeby zrobić upgrade z dedica mi wystarczy 🙏 No chyba, że taki zestaw nie ma sensu to się będę zastanawiał nad innymi opcjami, ale tak jak pisze, szkoda mi młynka. Jeśli miałbym się go pozbyć to nadal chciałbym ekspres kolbowy żeby samemu parzyć kawe, ale jeśli ma to kosztować około pln4k to jeszcze nie jestem na taki krok gotowy😅
Wszystko pytanie jak dużo wygody chcesz poświęcić. Bo można temat ogarnąć takimi zupełnie manualnymi ekspresami typu Flair albo Cafelat Robot. Do tego albo sensowny młynek elektryczny dedykowany pod espresso typu Eureka Mignon albo iść w kierunku Comandante z modyfikacją Red Clix albo w kierunku 1Zpresso J-Max. I wtedy albo z manualnym ekspresem i dużym samozaparciem albo z prostym automatem typu Sage Bambino albo Duo Temp da się temat ogarnąć naprawdę solidnie mnie dobijając do 4k PLN za całość.
Ten zakres 4k jest taki trochę niewdzięczny bo niby za niewiele więcej da się kupić rewelacyjne ekspresy domowe, ale bez młynka. I nagle z 4k robi się 6k.
Pytanie też na ile pewny się czujesz ze swoimi umiejętnościami. Bo takie Rancilio Silvia albo Gaggia Classic z drugiej ręki + lekka modyfikacja zaworu też załatwi temat. Ale wiem że opcja otwierania ekspresu i zaglądania do środka jest dość przerażająca dla wielu ludzi.
Spójrz na kanał Jamesa Hoffmanna na film z kupowaniem używanego ekspresu za £250. Może to jest jakieś wyjście?
ua-cam.com/video/y1LUkfpTtu0/v-deo.html
Jaka fajna stylówa! Szacun. Jestem pod wrażeniem. 👍. Odkryłem twój kanał niedawno i nadrabiam randomowo. Bardzo lubię i cenię, zarówno whisky jaki kawę. Oba trunki że tak powiem uwielbiam i zawsze czekam na nowy film ale this stajla jest cool 👌
A to tylko flanela i czapka z daszkiem :D
@@KNURKonesur 🤣haha dla leszczy tak, ale ja dostrzegam coś więcej i to robi róznicę. Wartość dodana jak mnie uczył na studiach pewien doktor/profesor. Doceniam. Jest poziom. Tak 3mać. Dobra kawa jak śmietana.
Bardzo proszę o poradę. Szukam nowego ekspresu bo stary kolbowy Delonghi padł. Chodzi mi o automat ktory zrobi mocna, dobrą, mocną czarna kawę (nie nazwe tego espresso bo zdaje sobie sprawe, ze prawdziwego esresso nie osiągnę) oraz jakąkolwiek białą z dobrym systemem plukania systemu do mleka. Nie zalezy mi na bajerach i kilkunastu opcjach kawy. Chcialabym zeby byl w miarę maly i jesli to mozliwe niezbyt glośny. Czy Melitta to dobry wybor? Bede wdzieczna za wszelkie sugestie. :)
Pytanie który Melitta, oni robią kilkadziesiąt ekspresów w różnych półkach cenowych :) Generalnie jeśli chodzi o automaty to większość z nich ma takie same bebechy więc to nie robi większej różnicy. Większość elementów pomiędzy kilkoma największymi markami jest robiona w tej samej fabryce więc raczej nie będzie takich sytuacji że jeden konkretny ekspres w danej półce cenowej będzie cichy a inne głośne, bo będą używały tego samego typu pompy i będą robiły podobną robotę, a będą sprzedawane w różnych obudowach pod różnymi markami.
@@KNURKonesur myślałam np o Melitta Passione Ot
@@KNURKonesur ta głośność nie jest aż tak ważna jak to,żeby kawa wychodziła mocna, skoncentrowana. Miałam wrażenie że na moim starym kolbowym wychodziła mocniejsza i z większą cremą niż na automacie De longhi rodziców (automat z niższej półki cenowej).
Z tym że u rodziców smakowała inaczej to pytanie czy na ich automacie można było ustawiać jakieś proporcje, jaką trzymał temperaturę, jakiej wody używali rodzice, jak często czyścili ekspres, czy to była ta sama kawa, czy była świeższa, jest wiele czynników o których producenci ekspresów nie mówią, które mają wpływ na smak kawy. Sama crema w tanich ekspresach jest dorabiania sztucznie, to jest tylko rozprężony dwutlenek węgla zmieszany ze skarmelizowanymi cząsteczkami naparu, nie ma żadnego wpływu na jakość napoju, a wręcz może mieć negatywny wpływ, bo crema praktycznie zawsze jest bardziej gorzka niż reszta kawy.
Melitta Passione OT jest spoko opcją, ale dużo taniej można kupić Melitta Latticia OT, który się prawie niczym nie różni z perspektywy użytkowania.
@@KNURKonesur bardzo dziękuję. A czy ten model Barista też się niczym nie rozni poza wyglądem?
Knurze super film😊
Doradz prosze, szukam rozwiazania dla siebie.
Pije z zona tyko espresso/cortado.
Od pn do pt pije kawe w regionalnej palarni.
Szukam rozwiazania dla mnie i zony na sb i nd kazdy max 3podwojne espresso, ewentualnie czasami dni wolne lub w tygodniu jak 19:02 wroce do 15, rano nie moge pic kawy oraz po 17 tez nie.
Aktualnie automat delonghi i zostanie on dla gosci.
Znam podstawy espresso 18g uzysk x2 czas miedzy 25a30sek.
Dobra waga 0.1g, wiem o wodzie i kawie speciality.
Daj mi prosze 3propozycje.
Myslalem poczatkowo nad Sage ale z tego co piszesz podsatwowe modele nie sa tak dobre.
Znowu drozsze to kupa kasy i chyba lepiej sam ekspres plus mlynek np Eureka Mignon.
Patrzylem na Rocket Appartamento.
Doradz cos fachowcu bo moze mlynek Mignon i mniejszy ekspres na ogarniecie , albo Mignon plus drozszy lub cos faktycznie z Sage.
Jeśli kupisz Eurekę Mignon i Sage Bambino czy Barista, w sumie dowolny współczesny Sage, to temat będzie całkiem dobrze ogarnięty. Większą robotę jednak robi tutaj młynek i woda niż cokolwiek innego. Rocket Appartamento to świetny ekspres, wiadomo cenowo już inna bajka, ale jak dla mnie i on, i jakieś Lelit Mara, i Profitec 500 - to są konstrukcje które mogą dać tak samo dobrą kawę jak w najlepszych kawiarniach. Opcją jest też używane Rancilio Silvia i lekkie modyfikacje, albo w ogóle używana Gaggia Classic i mocne modyfikacje, są temu poświęcone całe wątki na forach dyskusyjnych, można kupić gotowy zestaw części + ekran z pomiarem i programowaniem zaawansowanych funkcji, mówili o tym w szczegółach James Hoffmann i Lance Hedrick na swoich kanałach.
co powiesz o expresie marki jura model Z10. Czy te kawy są rzeczywiście takie dobre. Jakie jest Twoje zdanie na temat tego expresu...
Powiem to samo co zawsze:
dobra kawa = dobre ziarno + dobry młynek + dobra woda + wiedza + sprzęt
Ekspres to tylko narzędzie i tylko jeden element równania, w wielu wypadkach mało ważny element. Chyba że tak jak mówię w filmie, stawiasz na wygodę i łatwość robienia kawy, a nie na jej smak i parametry - to wtedy można kupować ekspresy automatyczne. Ale ja zajmuję się smakiem kawy i jej poprawnym parzeniem według parametrów, więc dla mnie automaty to strata pieniędzy.
Ekspres do 3000zł. Doświadczenie z kawa prawie zerowe. Wole kupić kawę ziarnistą i sam zmielić, bo ładniej pachnie. Lubię tez kupić kawę o smaku orzechów albo czekolady. Chciałbym aby ekspres robił kawy mleczne. Do 5 kaw dziennie w domu. Zależy mi na tym, żeby był łatwy w czyszczeniu i rozbieralny z elementów do czyszczenia. Preferuję wygodę i przygotowanie kawy z jednego przycisku. Jakiej marki powinienem szukać?
Pod takie wymagania to chyba musiałby być ekspres marki Jura. I mówię to trochę z ciężkim sercem, bo nie lubię idei ekspresów automatycznych, jestem zdania że nie robią i nie mają prawa robić naprawdę dobrej kawy. Ale jeśli doświadczenie i podniebienie są naprawdę na poziomie zerowym, to trudno pójść inną drogą niż Jura.
Mistrzu Lelit Anna bez mlynka z PID zamowiony. Teraz dylemacik mlynka😄 Wilfa Svart WSG 2 do espresso? Budzetowo? Cz Sage? Bo Vaira 3vs chyba miesiac dostawa i troche drozszy.
Wilfa odpada, tam brakuje kompletnie zakresu regulacji pod espresso. Sage już trochę lepiej, jeszcze lepiej by było Eurekę Mignon złapać, albo przewrotnie Comandante na promocji, albo jakieś Kinu M47 w Labuna.pl ciągle powinno siedzieć. Na młynku nie powinno się oszczędzać ani grosza, bo to jednak on robi większość roboty przy espresso. Budżetowo można podejść do samego ekspresu, ale do młynka już niespecjalnie, bo budżetowe młynki dają zbyt duży rozrzut rozmiaru cząsteczek.
@@KNURKonesur kolego. Normalne ze spieniacz mleka mi piszczy glosno w lelit anna? Czy zle robie cos?
Jeśli bez mleka piszczy to coś nie tak z dyszą. Jeśli piszczy w trakcie spieniania mleka to już Twoja technika do poprawy :D
@@KNURKonesur technika😁 jak ja Ci sie odwdziecze😀
a co sądzisz o ekspresach do kawy DeLonghi? Jakoś najbardziej do mnie "przemawiają", ale nie mogę się ostatecznie zdecydować co do konkretnego modelu. I tak sobie bładzę :(
Proszę sprawdzić automat Nivona 825, posiadam od 2 miesięcy nie jest to jura ale jej siostra😎
To ciągle prosty automat. Jeśli smakuje kawa, to spoko, ale to nie jest kierunek który polecam ludziom pytającym o dobre espresso.
@@silensjo nie powielaj tych bzdur, nivona to może być od biedy siostra melitty ale z Jura nie ma nic wspólnego
Mamy xelsisa sm 7683. Parzy około 20-30 kaw dziennie i jak narazie przez te 3 lata bez awaryjne. Wywaliłem z niego filtr aquaclean i założyłem zewnętrzną osmozę za 700zł. Bo by się nie dorobił na te filtry przy tych ilościach 😂. Po 3 latach zero problemów. Kawa spoko ale osobiście nie piłem jeszcze mocniej kawy z ekspresu 😂. Mam mocne podniebienie. Jak potrzebuję strzała to nic nie zastąpi primy z czterech łyżeczek
Prima z czterech łyżek to zdecydowanie coś dla silnych podniebień :D tyle że tam i tak nie będzie za dużo kofeiny pewnie. Ale jak potrzeba żeby trzepało to na pewno się nada :D
Super dziękuję. Już wiem które expresy mogę sobie kupić do 20 tysi.
Film był chyba oglądany bez skupienia na tym co prezenter faktycznie mówi :)
a testowałes może ekspres od Ariete perfetto slim metal manometro ? :) podobno fajny
Zależy co mamy na myśli mówiąc "fajny" :) Jest ładny, to tyle. Spojrzałem na specyfikację i na filmik reklamowy i jest tam dużo problemów z dość chamskim przekłamywaniem faktów. Manometr niby spoko, ale nie pokazuje numerycznych wartości ciśnienia w komorze parzenia kawy, poza tym "optimal extraction" przy ciśnieniu X i "overextraction" przy ciśnieniu ciut wyższym to nie jest terminologia zgodna z tym jak fizycznie działa parzenie kawy. Także ten manometr (jak zwykle) jest tylko żeby ładnie wyglądał. Kolejny raz chwalenie się 15 barami ciśnienia i na filmiku pokazywanie strzałki jakby to 15 barów było ciśnieniem w komorze parzenia kawy, a tak nie jest. Wybitnie wysokie ciśnienie w komorze parzenia kawy kłóci się z kolbą, która ma ewidentnie wbudowany zawór, aby sztucznie kontrolować ciśnienie w kolbie i kompensować źle zmieloną kawę. Na filmiku z resztą widać słoik wcześniej zmielonej kawy, która nie wygląda nawet blisko mielenia odpowiedniego pod espresso, nie mówiąc o tym jak bardzo zwietrzała będzie przy przechowywaniu w takim słoiku, a potem mamy ujęcie gdzie bez dystrybucji zmielonej kawy w kolbie pani trzymając badziewny plastikowy tamper próbuje w powietrzu (!) utampować kawę w kolbie...
Tutaj można jeszcze wiele rzeczy wypunktować, ale po takim pobieżnym rzuceniu okiem wygląda to wszystko jak każdy inny automatyczny ekspres ciśnieniowy za parę stówek, jak zabawka. Co nie jest czymś złym samo w sobie, zależy od tego co użytkownik z tym zrobi, przy ogromnym wkładzie energii i czasu w edukację i pomiary to może być krok w kierunku robienia naprawdę dobrej kawy.
I ja też myślę o ekspresie automatycznym. Chociaż lubię parzyć kawę w domu w tradycyjny sposób. Jednak rutyna i pośpiech dnia codziennego wygrywa szczególnie rano... Konkretnie potrzebuje ekspres który szybko zrobi rano dwie kawy czarna i z mlekiem. Który będzie łatwy w czyszczeniu, szczególnie po tym mleku. Który będzie stał na blacie w kuchni i dziennie robił ok 6 kaw. Który nie będzie zbyt głośny ale będzie szybki i miał idealna temp. 90 stopni kawy. Dysze osobne na kawę, wodę, mleko. Żarna stalowe, pojemniki łatwo dostępne miejscach i filtr do wody. Co możesz polecić?
Jura E8 EB
Pewnie tak. Trudno o cokolwiek innego niż full automat.
hej latte z maka piję , coś co robi łatwo kawę?co polecisz?
Podałeś 2 informacje... W filmie ileś razy podkreślam, że potrzeba tych informacji naprawdę wiele żeby coś polecić :)
To już nie jest film o tym, jaki ekspres wybrać, tylko pewnego rodzaju fanatyzm.
Fanatyzm dobrej kawy wobec fanatyzmu wydawania pieniędzy na nowe akcesoria!
W tym filmie mówisz że kawa w kawiarce powinna być "tampowana" a w innym pokazujesz że wyrównujesz tylko kawę bez tampowania , na różnych filmikach nie tamuje się kawy, więc jak tampuje się czy nie. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Nie tampuje się w sensie ubijania i usuwania kieszonek powietrza tak jak przy espresso dodatkowym narzędziem - tamperem. Wiele osób po prostu sypie kawę do sitka luzem i trochę poprawia sam wierzch kopca, co ignoruje zupełnie dystrybucję cząsteczek i powietrza w warstwach które są niżej. Ja wielokrotnie uderzam sitkiem o blat żeby ubić i bardziej równomiernie rozprowadzić zmieloną kawę w całej objętości sitka, w tym wypadku ten proces nazywam tampowaniem właśnie, bo spełnia tę samą funkcję, ale bez użycia samego narzędzia.
@@KNURKonesur Bardzo dziękuję z wyczerpującą odpowiedź.
No i swietny material. Zaczynajac od zwyklej sypkiej z czajnika, pozniej przelewowy, kawiarka i automat tani. Dopiero po latach czlowiek zrozumial ze to nie ten smak. W planach Sage impress no i kawiarka zwykla. Dla mnie nie ma przeszkody poswiecic wiecej czasu na zrobienie dobrej kawy.(to tak jak z kobieta😀dopiesc ja a smakuje lepiej).
Sage Impress to krok w dobrym kierunku i ogólnie całkiem dobra opcja, chociaż prędzej czy później jakość młynka będzie w nim przeszkodą w rozwoju. Jakbym miał budować budżetowy setup dla siebie to bym rozważył tańszy prostszy ekspres Sage Bambino ale plus dedykowany młynek do espresso. Tak czy inaczej miło widzieć rozwój i postępy :)
@@KNURKonesur a najtanszy zarnowy mlynek do Bambino? Bo za 2600zl jest baritsa 875 model. Za impress przeplacam za wygode i troche czysciej w dozowaniu kawy😀
Takim standardem "na początek" przez lata była Eureka Mignon w dowolnej wersji. Teraz mają kilka podobnych do siebie młynków z innymi szczegółami. Sage jakiś czas temu wypuściło swój młynek pod espresso, który zbiera dobre recenzje w swojej półce cenowej. To by były takie młynki najbardziej budżetowe które faktycznie robią robotę.
Czy jest jakiś ekspres kolbowy do 3/4/5tys. zl warty uwagi do zrobienia porządnego espresso? Bez wbudowanego młynka oczywiście. Z góry dziękuję za odpowiedź i również dziękuję za wartościowe materiały, które tworzysz :)
W sumie biorąc pod uwagę, że młynek robi dużo ważniejszą i trudniejszą robotę niż ekspres, to jak najbardziej się da. Młynek Eureka Mignon Specialita ostatnio często bywa na promocji pewnie niżej 2000zł, do tego prosty ekspres Sage Bambino pierwszego pokolenia (teraz zastąpiony przez Bambino Plus który jest dwa razy droższy, a nie daje nic więcej), zainwestować w dobrą wodę o dobrym składzie, zostanie na wszystkie akcesoria typu dopasowany tamper, typu waga, typu pojemnik próżniowy na ziarna, no i zostanie na parę kilo dobrych ziaren. Można też iść w kierunku bardziej solidnych ekspresów w stylu Gaggia Classic Pro albo Rancilio Silvia EV6. Tu w UK regularnie można złapać Rancilio w zestawie z różnymi młynkami Eureka w naprawdę dobrych cenach. Więc jeśli chodzi stricte o espresso to opcji jest co najmniej kilka.
@@KNURKonesur Bardzo dziękuję za odpowiedź. Chciałbym jeszcze się spytać jak wygląda sprawa z młynkami. Od dawna używam ręcznego, ale chcę się przerzucić na elektryczny (oszczędność czasu). I czytając różne fora znalazłem ciekawy młynek df83. No i właśnie cena za młynek z takim żarnem to wydaje się trochę podejrzana. I z tego co ludzie piszą to sobie chwalą. Jeśli coś o nim wiesz to byłbyś wstanie cokolwiek się o nim wypowiedzieć?
Polecam Ci serdecznie kolbowy od Ariete. Porządne espresso wychodzi :D
Witam co Pan sądzi o Siemens eq6 s700 .
Co do preferencji to zakochany jest w Portugalskim espresso a Żona woli kawy mleczne . Kolba odpada jak dla mnie to za dużo roboty brak czasu i jestem na dodatek leniem .
Pozdrawiam
Co to jest "portugalskie espresso"? W jakim sensie jest portugalskie? Tak jak mówiłem w filmie, ekspresy zupełnie automatyczne nie dążą do jakości, wbudowane młynki też nie dążą do jakości, więc taki Siemens nie byłby na liście polecanego przeze mnie sprzętu. Ekspresów tego typu jest na rynku mnóstwo, prawie niczym się nie różnią (z punktu widzenia jakości naparu), więc trudno mi coś więcej o nim powiedzieć.
Hej, czy miałeś jakieś doświadczenie z ekspresem SMEG BCC01BLMEU? Już prawie bylem zdecydowany na Jurę E4, ale... ;) Piję tylko czarne.
To dużo za mało danych żebym powiedział coś wiążącego :)
@@KNURKonesur No więc...lubię kawę czarną lub espresso, białe odpadają dlatego skróciłem listę i niemal wybrałem już E4 od Jury. Ma oczywiście dużo zalet takich jak ekstrakcja pulsacyjna i porządny młynek, który jednorazowo mieli do 16g kawy, jest dużo filmików, sama marka też jak najbardziej mi odpowiada, chociaż piano black-wizualnie nie do końca. Cenowo również to już górna granica jaką mogę przeznaczyć. Wpadł mi w oko jeszcze teraz Smeg. Producent nie rozpisuje się zbytnio na temat jakichkolwiek systemów poza thermoblokiem i wysokim ciśnieniem 19bar ale przepuszczanych przez jedną dyszę. Zastanawiam się czy to tylko piękny ekspres, który zrobi przeciętną kawę, czy może równać się z Jurą, która robi to conajmniej dobrze.
Kilka rzeczy tutaj by trzeba naprostować. Żaden młynek w Jurze nie będzie porządny. Będzie co najwyżej akceptowalny. Nie bez powodu w dobrych kawiarniach młynek jest osobną jednostką która ma dużo większą powierzchnię kruszenia ziaren i dużo większy moment obrotowy silnika. Smeg to marka znana z ładnego designu. Niczego więcej. Te Smegi z którymi się spotkałem, to były bardzo podstawowe bebechy opakowane w ładną fikuśną obudowę za którą płaciło się premium. 19 bar to totalna bujda. Jedyne ciśnienie które się liczy to ciśnienie w grupie, które producenci podają chyba tylko jeśli wejdziemy na pułap półprofesjonalnych manualnych ekspresów kolbowych. Wtedy pożądane ciśnienie to 8-9 barów, wszystkie ekspresy chwalące się 15-19 barami mówią o ciśnieniu w boilerze, które nie ma nic do rzeczy przy samym parzeniu kawy. Ekspresy automatyczne to w/g mnie mało rozwojowa opcja, bo jeśli wkręcisz się w parametry i robienie espresso "książkowo", to taka Jura będzie do sprzedania. Jeśli po prostu chcesz pić czarną kawę w miarę ok zaparzoną, w miarę powtarzalną, w miarę przystępnie cenowo, w miarę szybko i łatwo zaparzoną, to bierz Jurę i się nie zastanawiaj.
Oczywiście do tego dobre świeże ziarna i dobra miękka woda bogata w magez, wapń i bufor. Bez tego żaden ekspres nie będzie naprawdę spełniał swojego potencjału.
@@KNURKonesur Dziękuję, za rzeczową odpowiedź :) Od kilku lat kombinuję z kawami w różnym wydaniu, od aeropresu, przez kawiarkę, ekspres automatyczny siemensa, młynek wilfa, aż po obecny philips senseo. Już ten jest dla mnie przy niektórych padach akceptowalny, więc myślę, że Jura będzie jak znalazł. Wygoda zrobienia szybkiej kawy ma dla mnie o tyle duże znaczenia, że często robię ją dla klientów, którzy przychodzą do mnie. W takim razie odpuszczam Smega, dzięki bardzo :) !
Brzmi jak kawał rozwoju :) Smacznego, oby Jura służyła! Aż będziesz gotów na zestaw Rocket Appartamento + Eureka Mignon + odwrócona osmoza :D
Polecicie jakiś młynek który nada się do filtra NPF i ekspresu de longhi ec685? Do tej pory korzystałem z kg79 od de longhi. Do kolby oryginalnej było ok. Kupiłem NPF ale mielenie jest z chyba zbyt grube. Zastanawiałem się nad Baratza Encore. Czy to podoła na domowe espresso w NPF? :)
Filtr NPF? Rozwiń proszę.
@@KNURKonesur non pressurized filter. Oryginalna kolba w tym ekspresie była z podwójnym dnem. Tam ciśnienie robiło się przez malutka dziurkę i powstawała krema. Wymieniłem na NPF i mielenie jest zbyt grube. Woda przelatuje zbyt łatwo, nie powstaje krema. Szukam czegoś co zmieli mi dobrze pod espresso domowe ;)
@@b.gawor95 to nie jest do końca takie proste. W tanich ekspresach montuje się kolby z podwójnym dnem, żeby sztucznie zbudować ciśnienie którego ekpres sam z siebie nie jest w stanie wytworzyć, to nie ma wiele wspólnego z lepszą kremą, ma natomiast wiele wspólnego z tym co się sypie do takiej kolby, bo taki system wybacza mielenie kawy za drobno, za grubo albo nierówno - generlanie nieoptymalnie. Kolba z normalnym filtrem już tego nie wybacza i otwiera się cała puszka problemów, bo ciągle mamy tani bardzo prosty ekspres, w którym nie da się kontrolować temperatury, ciśnienia ani przepływu wody. Espresso jako dziedzina jest najbardziej wymagająca, bo pracujemy z dużym ciśnieniem, więc precyzja zarówno maszyny, jak i przemiału, ale też kontroli wody jest krytyczna i niestety też dość kosztowna jeśli chcemy coś zrobić porządnie, a nie tylko "ciut lepiej".
Baratza Encore jest przyzwoitym młynkiem do domowego użytku pod filtry. Pod espresso się zupełnie nie nadaje i niestety tak samo jest z każdym elektrycznym młynkiem jesli nie pójdziemy kilka widełek cenowych wyżej do sprzętu, w którym są stabilne żarna z dużo precyzyjniejszą kontrolą grubości przemiału. Jest trochę ręcznych młynków, które nie kosztują 1000zł i nadają się do prostego (podkreślam prostego) espresso, ale mielenie ręcznie pod espresso jest naprawdę uciążliwe.
Pozostają bardzo ważne pytania - jakiej wody używasz do parzenia i jakich ziaren.
Sprzęt masz bardzo podstawowy, każdy upgrade w świecie kawy otwiera nowe problemy i zagadnienia, których koszt rośnie wykładniczo, a ja naprawdę nie lubię polecać ludziom sprzętu o oczko-dwa wyższego, bo to jak dla mnie wielokrotnie zmarnowane pieniądze, a "problem" ciągle będzie nierozwiązany.
@@KNURKonesur rozumiem. Dziękuję w takim razie za wyczerpującą odpowiedź ;)
Poszukaj na kanale filmu o młynkach, tam będzie dużo więcej informacji :)
Hej, czy jest szansa na priv, żebyś pomógł w wyborze ekspresu typowo pod moje potrzeby?
Znajdziesz mnie na FB i IG
Jeszcze jedno pytanie czy spodobał się Pan z kawą z palarni Blue Orca .
Pozdrawiam
Patrzyłem na ich stronę, generalnie wygląda to obiecująco do pewnego stopnia. Fajnie zrobiona strona, trochę zbyt kolorowe opakowania, które budzą moją podejrzliwość. Ale bardzo fajnie, że podają dane o regionie, o wysokości upraw, obróbce kawy, to dobrze. Fajnie, że jest podział na kawy niższej jakości (premium) i wysokiej jakości (speciality), chociaż szukałbym jakiegoś haczyka, bo ceny wypalonej kawy speciality są bardzo bardzo niskie. Można spróbować, nie wygląda to tragicznie, ale bez sprawdzenia samemu nie mogę powiedzieć kategorycznie czy warto czy nie warto :)
"Przypadkowo" tu trafiłem gdyż szukałem ekspresu kolbowego do kawy do "małej czarnej".
Moje pojęcie o espresso było i jest żadne, Chcę w domu zrobić sobie dobrą czarną kawę i pierwsze co teraz zrozumiałem to jakość parzonej kawy. Że smak nie zależy od maszyny 😂 lecz od jakości kawy, od świeżo zmielonej dobrej jakości ziaren kawy. 😅
Dzięki .
Dobrą czarną kawę możesz zrobić mając dobre ziarna i dobry młynek albo w kawiarce, albo w przelewie. Zależy czy chcesz coś bardziej lekkiego jak dobra herbata, ale złożonego w smaku, czy coś bardziej syropiastego i gęstego jak espresso.
@@KNURKonesur Gęstą jak espresso taką lubię. Przelewu nie lubię we Francji jest to popularne urządzenie ale kawę tu piją okropną 😆. Co innego w restauracji co innego w domach, pełno ekspresów różnych a kawa z nich jest gorsza od tej parzonej 🤣
Mieszkam od 12 lat we Francji i chyba raz piłem prawdziwą espresso, już nie pamiętam jaki to był hotel ale było to w Lyonie.
Tamtej kawy nie zapomnę do końca życia, żadna espresso od tamtej pory nie zrobiła na mnie wrażenia 😞
@pauljakpawe5685 ale to będzie normalne jeśli używają słabych ziaren które są wypalone na smołę i zapatrzone niechlujnie. Kawy z przelewu są super, ale trzeba je dobrze zaparzyć. Kawiarka jest takim kompromisem, bo w domu jest bardzo trudno zaparzyć dobre espresso bez kolosalnego doświadczenia i mega wiedzy.
ja wybrałam BREVILLE Prima Latte II i mega mi się sprawdza
To fajnie. Chociaż to raczej ekspres do robienia rzeczy ładnie, a nie dobrze. Ale to tak jak mówię w filmie, wszystko zależy od priorytetów :)
planuje do końca roku kupić Ekspresy do kawy automatyczne rodzaj kawy ziarnista
pierwsze pytanie do pana jaki lepszy młynek ceramiczny czy stalowy
drugie pytanie szukam takiego ekspres do kawy by miał Parzenie dwóch kaw
Higiena i czyszczenie
Automatyczny program czyszczenia i odkamieniania Ekspresu tworzenie profili użytkowników
ja dużo pije kaw białych
mam na oku jeden ekspres do kawy podaje model SAECO Xelsis Suprema SM8885/00 jestem czarny nie znam się na tym czy ten ekspres do kawy jest warty tyle kasy wydać
dziś na youtube znalazłem pana kanał pozwoliłem sobie do pana napisać 6 tyś jestem stanie wydać na ekspres
Jest na kanale playlista podstaw kawy, polecam przejrzeć, bo dużo kwestii tam się przewija.
Młynek ceramiczny jest do wyrzucenia na śmietnik, nie nadaje się absolutnie do niczego, niestety taki właśnie będzie w większości domowych ekspresów automatycznych jak ten wymieniony Saeco.
Doceniam komentarz z listą wymogów, bo to mimo powtarzania wiele razy w filmie się tutaj w sekcji komentarzy naprawdę rzadko zdarza. Jesli chodzi o automatyczne ekspresy, które robią kawy mleczne, dwie na raz i same się czyszczą, to nie jestem w stanie nic polecić. To są ekspresy zbudowane dla wygody użytkownika, nie dla parzenia technicznie dobrej kawy, więc jest mi to temat najmniej znany jeśli chodzi o sprzęt do kawy.
Ja mogę polecić sprzęt dla entuzjasty i początkującego zajawkowicza, który chce rozwijać podniebienie, eksperymentować z parametrami i parzyć coraz lepszą kawę czarną, wkręcić się w chemię i fizykę parzenia. Z ekspresem automatycznym niestety nie pomogę.
to znaczy młynek stalowy ekspresie szukać jutro idę do mediamart szukać ekspresu morze Pan powie na jakie marki szukać dobrych ekspertów
@@jaceksonyify najczęściej polecaną marką to chyba będzie Jura. Ale takie Philipsy, Saeco, Bosch, Sage, to wszystko są marki które mają bardzo podobny sprzęt jeśli chodzi o bebechy. Mają różne funkcje, różne obudowy, mniej lub więcej trybów, ale bebechy podobne.
nic sie nie dowiedzialem, musze sam poszukac expresu
Nie podałeś żadnych wytycznych, połowa filmu jest o tym że najpierw trzeba mieć szereg wytycznych żeby coś rzetelnie polecać, piszesz komentarz zupełnie ignorujący większość przekazu filmu i sam sobie dajesz łapkę w górę? 😂
@@KNURKonesur ja też się nic nie dowiedziałam oprócz tego, że trzeba mieć dobrą kawę, wodę itd. no i że Jura jest be. Ale przecież Jura ma możliwość stopnia zmielenia kawy . Nie bardzo rozumiem, co to znaczy , że z automatu nie ma powtarzalności kawy? Jak ktoś pisze w komentarzu, że mają Jurę to Pan mówi, że OK . Też szukam ekspresu automatu, bo nie chce mi się stać i się bawić w zaparzanie i lubię mleczne kawy :)
ja lubię kawę z przelewu i postawiłem na Wilfę i jestem zadowolony
Którą Wilfę? Srebrną Svart, czarną Svart czy Uniform?
@@KNURKonesur vilfa Classic podstawowy model używam 2 lata i myślałem wcześniej o moccamaster ale padło na wilfe prosty fajny design czarny mat
To jest chyba dokładnie Svart Classic black
@@radoslawswinarski4427 a bo Ty o ekspresie mówisz :D no to spoko, Wilfa jest elo, Moccamaster też jest elo jak ktoś lubi jego estetykę, przy obu dopłaca się sporo za wygląd, ale ekspresy przelewowe Bonavita które były brzydkie ale lepsze technicznie i tańsze są już chyba zupełnie niedostępne na rynku. Ale to tak jak powtarzam w każdym filmie o kawie - dobry młynek jest dużo ważniejszy niż jakikolwiek inny element sprzętu, więc jeśli masz do tego dobry młynek to super, jeśli nie to trochę pieniądze zainwestowane w suboptymalny aspekt układanki. Z bardzo dobrym młynkiem (+dobrą wodą, ziarnami i wiedzą) można kupić najtańszy ekspres przelewowy za 100zł i mieć całkiem kumatą kawę.
Do 500zl i regula jaka kawa ma byc czy mocna czy slaba
Tak jak mówię w filmie, poproszę więcej szczegółów. Bo opcji jest kilka, ale dla bardzo różnych uzytkownikow z różnymi nawykami, podejściem i planami :)
Nie oglądałam całego filmiku może jest tam odpowiedź na moje pytanie . Czy express 19 bar a 15bar będzie miał wyczuwalną różnice w kawie??
Świetne pytanie!
Odpowiedź jest kilkupoziomowa i nieoczywista.
Po pierwsze musimy bardzo stricte rozróżnić gdzie to wspomniane ciśnienie występuje. W ekspresie ciśnieniowym jest cały układ elementów, które są pod ciśnieniem (pompa wibracyjna, boiler, zbiornik na parę do dyszy, wszystkie rurki pomiędzy) i większość producentów nieprzemysłowych ekspresów nie specyfikuje gdzie to ciśnienie 15 czy 19 barów występuje. To jest bardzo powszechnie używany chwyt marketingowy, bo konsument często będzie myślał, że więcej = lepiej. Jedyne ciśnienie które ma wpływ na to jak parzy się kawa - to ciśnienie na tzw. prysznicu, czyli elemencie który bezpośrednio styka się ze zmieloną kawą i tworzy ciśnienie wewnątrz komory parzenia. W przemysłowych ekspresach ciśnienie na prysznicu na wstępie, w fazie preinfuzji wynosi 2-3 bary, potem w trakcie faktycznego parzenia wynosi 8-9 barów i to jest światowy standard w dobrych kawiarniach. Ciśnienie wyższe niż ~12 barów potrafi zgniatać dysk kawy w komorze w taki sposób, że ten dysk pęka i tworzy kanały swobodnego przepływu wody, co jest bardzo niekorzystne dla prawidłowego parzenia kawy.
Fizyki się nie da oszukać.
Także teoretycznie absolutnie NIE powinno się parzyć kawy ani z ciśnieniem 15 barów, ani tym bardziej 19 barów, ale rzeczywistość jest taka, że obie te wartości nie mają nic wspólnego z ciśnieniem, którym dany ekspres rzeczywiście parzy kawę. Takie ekspresy często nie są w stanie wyprodukować na prysznicu nawet 6 barów i mają niestandardową kolbę z dodatkowym wewnętrznym zawodem, który sztucznie tworzy ciśnienie w komorze parzenia. A do tego trzeba by doliczyć zmiany temperatury w komorze w trakcie całego procesu parzenia, zmiany ciśnienia w czasie, zmiany tempa przepływu wody w czasie.
Tych zmiennych w espresso niestety jest całkiem sporo i same cyferki z wartością maksymalną ciśnienia gdzieś w którymś nieokreślonym elemencie całego układu są tylko małym i mało miarodajnym elementem układanki.
@@KNURKonesur wow co za fachowa odpowiedź . Tego się nie spodziewałam . Dlatego ekspresy 19 barów są droższe bo my laicy myślimy że są lepsze niż 15 barów jednym słowem...tak ?
@@lilek2011 nie mam konkretnych modeli do porównania, pewnie są też inne aspekty które się na to składają. Tak czy inaczej, jedne i drugie sugerują mocno, że nawet do jakości dobrych domowych ekspresów im dużo brakuje, a co dopiero do ekspresów przemysłowych. Ale oczywiście w ekspresach domowych będzie dużo więcej aspektów do wzięcia pod uwagę, pewnie będą jakieś programy, jakieś napoje, które będą automatycznie zrobione przez ekspres, przyciski, ekrany, wygoda i prostota użytkowania będzie na czele, bo raczej nikt nie oczekuje od domownika znajomości wszystkich chemicznych i fizycznych zależności. Szkoda tylko, że producenci ekspresów domowych lubią żonglować hasełkami, ale nie tłumaczyć co za nimi stoi.
Ostateczną oceną i tak będzie podniebienie danego użytkownika i to, czy napój będzie konkretnemu użytkownikowi smakował :)
Ziomek, po 20 minutach dalej nie wiem jaki kurwa ekspres kupić do domu XD Zmień może tytuł na "nie odpowiem Ci jaki ekspres kupić do domu" ;)
Tytuł "nie odpowiem Ci jaki ekspres kupić do domu" zakładałby że najpierw ktoś zadał konkretne pytanie ;) Przez 20 minut mówię dlaczego nie można polecić niczego w ciemno jak się nie zna szeregu wymagań klienta, oczekiwań, doświadczenia itp., bo ekspresów na rynku są setki i każdy spełnia swoją funkcję inaczej, a te które są polecane, zwykle polecane są przez sklep w którego interesie leży sprzedanie sprzętu który oferują albo przez influencera któremu zapłacono za promocje. U mnie takie polecanie-naciąganie nie przejdzie. Jak na razie nie podzieliłeś się żadnymi wymaganiami, więc nie mam żadnych poleceń ;)
Cześć! Czy jest jakaś prakryka kupowania ekspresu do domu w którym jest bardzo twarda woda? Myślałem kupić ekspres kolbowy, z młynkiem, ale zastanawia mnie ta kwestia twardości wody.
I tu zgodze sie i nie zgodzę.
Oczywiście film powstał juz jakis czas temu, ale słychać po opinii, że pracujesz w kawiarni i nie masz wlasnego zestawu do espresso w domu (bo po co komu jak większość życia spędza w kawiarni gdzie ma to i lepsze na miejscu w pracy).
Jednak, aktualnie za 4000 mozna ogarnąć ładny zestaw do kawy w domu, przykładowo Eureka Mignon Specialita i Nouva Simonelli Oscar II lub jako ekspres któryś z lelitow podstawowych. Bedzie to i tak zestaw, którym da sie zrobić lepsze espresso niż w większości kawiarni jakie mozna znaleźć na mieście, nawet tych co chcą być specialty ale nie szkolą dobrze nowych i świeżych osób pracujących "za barem".
A co do ekspresów automatycznych to nie zrobią one porządnego espresso, ale są w stanie zrobić dobrą imitację espresso, która wielokrotnie jest lepsza i łatwiejsza niz kawa z kawiarki (łatwiejsza tzn, zajmuje bardzo malo czasu, bo kawiarkę trzeba od razu umyć, w przypadku aluminiowej to też wytrzeć i strasznie dużo zachodu z tym). A ekspresy automatyczne to najlepsze co można sprawić do domu dla większości osób, które chcą sie napić po prostu dobrej kawy, ale nie najlepszej, po prostu pokrewnego capo i innych mlecznych kaw i w porządku imitacji espresso. Skręcasz młynek na maksa najdrobniej, w miarę ok ziarna (bo nie ma sensu nie wiadomo jak dobrych, bo ekspres automatyczny i tak nie wyciśnie z tego to co najlepsze) i pamiętać o czyszczeniu tego wszystkiego w środku i na zewnątrz i gotowe.
Ale sam miałem to samo (moim zdaniem błędne myślenie) że automat to zło wcielone i to juz lepiej nie pić kawy albo tylko alternatywy, ale okazuję sie, ze automaty nie są takie złe, a wręcz jest to coś znakomitego do domu co można sprawić w przypadku gdy nie chce nam sie bawić w perfekcyjne espresso w domu a chcemy mieć dobrą imitację.
A zestaw dobrego espresso do domu to nie zaczyna sie od 10 tysięcy ale można zacząć nawet od 2-3 i nie trzeba aż tak kombinować. Za 10 tysięcy ( około są już ekspresy z możliwością dostosowania przepływu wody, co już jest powyżej poziomu kawiarnianego, gdzie nie ma często na to czasu, chyba że kawiarnia nie ma przynosić zysku).
Mam nadzieję, że na przestrzeni lat jednak złagodniał twój stosunek do automatów i jestem ciekaw twojej aktualnej opinii co do nich i do zestawu pod porządne espresso.
A automaty w porządku to nie trzeba wydawać tysięcy na jurę. Wystarczy Philips, de longhi, najbardziej znane a też często najtańsze a co do kolb to jest tego sporo.
A sama wspomniana kawiarka jako łatwy i przyjemny sposób potrzebuje też młynka ręcznego za chociaż 200 zl, więc tu też niestety jest duzo zachodu, zmielić, zaparzyć, wyczyścić wszystko.
W tym wszystkim najtańszym i najlepszym nagle wychodzą o dziwo automaty i nie trzeba mieć "zerowego smaku" aby taka kawa była ok.
Najlepsze co usłyszałem pracując w którejś już kawiarni specialty kiedy miałem podobna opinię to słowa "Kawa to tylko napój" lub w innym czasie "najlepsza kawa to ta, która Tobie najbardziej smakuję" więc oba wyrażenia na sam koniec :D
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś :D To też nie tak że zawsze hejtowałem automaty, ale był długi okres parę lat temu kiedy przychodzili do mnie ludzie z 5 automatami, pytali który polecam, a tam generalnie wszystko to samo tylko jeden był za £500, jeden za £1500 i ludzie w głowie już mieli dokonany wybór że chcą ten droższy, bo ktoś sprzedał im iluzję że droższy ekspres jest na pewno lepszy, a oni bardziej niż chcieć robić lepszą kawę to chcieli się czuć lepszymi i bardziej ą ę żeby się pochwalić przed znajomymi i połechtać sobie ego. I ja im nie bronię, ale było to w pewnym momencie męczące. Wydaje mi się że to też trochę specyfika ludzi z Aberdeen.
Czy do teraz złagodniałem? Wydaje mi się że teraz mniej mi zależy żeby kogoś przekonać do robienia kawy dobrze, a bardziej właśnie podchodzę do tego tak jak piszesz "najlepsza kawa to taka która tobie smakuje" i teraz w wielu rozmowach znajomi którzy są lekko wczuci w temat robią wielkie oczy kiedy nie wspieram ich hejtu. Dużo częściej zostawiam inicjatywę w rękach rozmówcy, jeśli podłapią temat i wrócą z nowymi pytaniami któryś raz, to wtedy się pokazuje opcje i ścieżki którymi sami mogą podążyć.
I jak najbardziej, można w domu ogarnąć bardzo dobry setup za 3-4 koła. Szczególnie teraz kiedy Eureka Mignon poszła w górę cenowo ale można kupić wszelkie DF64 i mieć młynek single dose + zero retention. Do tego dobre ziarno, dobra woda i nawet Sage Bambino się nada.
Dużo bardziej się teraz skupiam na wspominaniu o tym jak dużą różnicę robi woda. W UK można dostać bez problemu niezłą mineralną w butelkach więc mówię zawsze ludziom żeby sobie kupili, wlali do ekspresu który już mają i zobaczyli czy to im zrobi różnice.
Mam kolbówkę na chacie i szukam dobrej, bezkofeinowej, świeżo palonej kawy. Czy ktoś, coś poleci? :D
Spójrz po najbardziej szanowanych palarniach w kraju, na pewno się coś znajdzie. Hard Beans, Kafar, Heresy, HAYB, Figa, ewentualnie Labuna czy agregaty dobrej kawy jak Coffeedesk.pl
Bardzo ciekawy film, dużo przydatnych informacji :) Mam pytanie z punktu widzenia osoby, dla której najważniejszym parametrem jest wspomniana przez Ciebie wygoda. Co poleciłbyś dla osoby, która nie jest koneserem, pije średnio raz na dwa dni latte i ważniejsze od wyczuwania aromatu jest dla niej prosta obsługa i łatwe czyszczenie. Czyli po prostu dla matki małych bliźniaków ;)
Odpowiedź może być trochę przewrotna, ale doszliśmy do takiego momentu rozwoju technologii i pewnych mechanizmów dzięki naciskowi na podwyższenie jakości kawy, skupieniu na transparentności produkcji i pozyskiwania kawy, że nawet robusta, która od dekad była tematem spornym bo była uważana za kawę niskiej jakości i tani wypełniacz blendów do espresso, jest teraz w niektórych miejscah uprawiana na takim samym poziomie co najlepsze arabiki i spełnia podobnie wysokie standardy. Oczywiście jest takiej kawy ciągle mało, ale jeszcze kilka lat temu było to nie do pomyślenia, że w ogóle może to istnieć. I tak samo zupełnie nie do pomyślenia mogło być że ktoś może polecać ekspresy kapsułkowe, ale palarnie dobrej jakości kawy pracowały nad tym przez lata, bo to taki trochę święty graal kawy, dać użytkownikowi maksimum wygody i iść na możliwie minimum kompromisów jeśli chodzi o napar. Jeśli chcesz coś zupełnie automatycznego, to naprawdę mogę polecić kupno ekspresu Nespresso na kapsułki, albo tańszego zamiennika kompatybilnego z Nespresso, ale znalezienie dobrej palarni kawy, która oferuje kapsułki wypełnione kawą bardzo dobrej jakości. Oczywiście trzeba zadbać o dobrą wodę, o tym też jest film na kanale, bo woda robi ogromną różnicę w smaku kawy a da się temat dość łatwo i tanio ogarnąć. Kapsułki będą wychodziły drożej jeśli chodzi o koszt pojedynczej kawy, ale inwestycja w sprzęt jest zdecydowanie mniejsza, a i potencjał odsprzedania takiego ekspresu później jest bardziej realistyczny niż jakiejś naprawdę dobrej maszyny, która będzie wymagała dużo energii w obsłudze.
tutaj wybór kapsułek dobrej jakości całkiem spory, w ogóle najbardziej na świecie polecam Coffeedesk na wszystkie kawowe zakupy :)
www.coffeedesk.pl/search/kapsu%C5%82ki/#close
@@KNURKonesur Super, dzięki! :)
A, wie pan, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze, albo że niedobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam, i co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem, i dziękuję życiu! Dziękuję mu; życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość! Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste! To umiłowanie życia. To właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro - kto wie? Dlaczego by nie - oddam się pracy społecznej i będę, ot, choćby, sadzić... doć- m-marchew...
Ale ja nie jestem skrybą :D
Ale przypomniałeś mi inny piękny motyw:
ua-cam.com/video/7cHQ_-mZbrw/v-deo.html
Mam ekspres Jura Z6. Co sadzisz o nim? Espresso robi juz dość blisko tego z dobrej kawiarni. Jesli chodzi o flat white i kawy białe, to jest jeszcze bliżej.
Mówiłem o ekspresach marki Jura w filmie, Z6 to bardzo popularny model, ale ciągle to jest ekspres stawiający na wygodę, nie dający prawie żadnej kontroli nad parametrami parzenia kawy. I tak jak mówiłem w filmie, pytanie przede wszystkim jakiego surowca używasz. Cieszę się natomiast, że kawa z niego smakuje :)
@@KNURKonesur Używam kawy z lokalnych palarni kraftowych, średnio i ciemno palonych (jasne się nie nadają, z wiadomych względów). Ostatnio testuję też hiszpańską Cornellę. Nie zawsze droga kawa dobrze smakuje. Nie lubię nut owocowych, dających kwaskowaty posmak. Zdaję sobie sprawę, że z ekspresu automat. nie wyciągnę tyle, co z dobrej kolby. Ostatnio pojawiły się ekspresy kolbowe firmy Sage, które trochę automatyzują proces, np. ubijają kawę w kolbie.
Sage w ogóle robi dużo dobrych produktów i w ciekawy sposób budują swoją ofertę. Prawdopodobnie jakbym musiał koniecznie polecić komuś jakiś ekspres, to byłby to właśnie jakiś Sage.
Miałem pytać czemu jasne kawy pod espresso odpadają, ale odpowiedziałeś na moje pytanie. Ja jasne kawy lubię w espresso, ale żeby ograniczyć przewagę kwaskowatości trzeba je parzyć w innych proporcjach, czego automat już nie ogarnie.
Witam poszukuję ekspresu do kawy dla mojej żony po ślubie chcemy kupić ekspres w rozsądnej cenie będzie to nasz pierwszy ekspres . Nasze oczekiwania łatwy w obsłudze oraz w czyszczeniu i serwisowaniu. Kawy zwykłe i mleczne takie jak Cappuccino, Espresso, Espresso Macchiato, gorąca woda, kawa z mlekiem, Latte Macchiato, spienione mleko może mieć więcej typów kaw lub nawet czekolady jak była by taka możliwość . Mogę powiedzieć jedynie że jak przeglądałem i czytałem recenzję ekspresów to spodobał mi się ekspres Ekspres ciśnieniowy automatyczny Siemens EQ.6 plus s.100 czarny 1500 W
Lecz jestem świeży w temacie i dla tego piszę do państwa o pomoc gdyż widziałem dużo filmików u pana na UA-cam i według mojej opinii może nam pan pomóc w zakupie w waszym sklepie
Ja żadnego sklepu nie prowadzę, zajmuję się robieniem kawy i nie mam żadnego interesu w tym co kto kupi, oprócz rozwiewania mitów i nakierowywania ludzi na lepiej smakującą kawę :)
Spojrzałem na szybko na tego Siemensa i wydaje się być spoko w tych widełkach cenowych. Powyżej takich 3500zł wydaje mi się, że większość ekspresów ma raczej ładniejszą obudowę, lepszy ekran dotykowy, ewentualnie łączność po WiFi, ale jak przeglądałem instrukcje do wielu sprzętów z niby wyższej półki, to bebechy są takie same, ale płaci się za dodatkowe bajery. Więc pod to co wymieniłeś, ten Siemens wygląda spoko.
Brzmi jakbyście stawiali mocno na wygodę i prostotę użytowania, a sam smak kawy był na odleglejszym planie, więc nie będę próbował przekonywać do sprzętu, w którym trzeba poświęcić dużo więcej energii :) Jedyne o czym zapomina zdecydowana większość ludzi - ekspres NIE ROBI kawy, ekspres tylko skleja wszystkie składniki do kupy i daje napar. Jeśli składniki są słabe, to napar też będzie słaby. Składnikami są dobra miękka woda, dobre świeże ziarna i młynek który te ziarna pokruszy na równomierne granulki. Dużo ludzi inwestuje kupę kasy w ekspres, bo myśli że droższa maszyna zrobi lepszą kawę. Droższa maszyna ze słabymi składnikami da tak samo słabą kawę. Tańsza maszyna z dobrymi składnikami da zdecydowanie lepszą kawę. Ale to do tematu możemy kiedyś wrócić :)
Jeśli macie miękką wodę z kranu, to przefiltrowana przez Britę/Dafi itp. jest absolutną podstawą. Jeśli macie twardą wodę w kranie, to sprawa się mocno komplikuje. Ziaren nie kupujcie w sklepach spożywczych, one są stare, zjełczałe i zwykle bardzo niskiej jakości, nawet jeśli mają napisane "premium". Ziarna kupujcie w zajawkowych kawiarniach, gdzie barista może podpowiedzieć coś na temat zakupu, a najlepiej kupujcie prosto z palarni. W Polsce jest ich kilkadziesiąt i na pewno w pobliżu macie jakąś, tylko trzeba poszukać :) Na playliście "Podstawy Kawy" jest na kanale film o tym jak szukać ziaren. W skrócie - kawa świeżo palona, czyli max kilka tygodni temu, kawa z podanego kraju, podanego regionu zbiorów, najlepiej także z podaną nazwą kooperatywy albo wioski, w której była zbierana. Oprócz tego wysokość upraw to podstawa, obróbka/proces to podstawa, bonusowo podana odmiana botaniczna i data zbiorów. Bez WSZYSTKICH tych danych mamy praktycznie pewność, że surowiec jest niskiej jakości, ze starych zbiorów, nie będzie świeży, a od początku został pozyskany w mało etyczny sposób. W ogóle polecam całą playlistę Podstawy Kawy przejechać w wolnym czasie :)
Jeśli macie więcej pytań, to chętnie odpowiem :)
Witam, bardzo ciekawy materiał zmieniający spojrzenie na właściwe spożywanie kawy. Chcialbym zakupić ekspres do domowego użytku dla dwóch osób i zastanawiam się nad Delonghi Eletta Exlpore. Proszę o wyrażenie opinii, wybór to opinie klientów i możliwość przygotowania kawy mrożonej w tym cold brew.
Generalnie DeLonghi nie robi dobrych ekspresów. W żadnym z nich nie można ustawiać ciśnienia, temperatury i objętości. Ale może nie potrzebujesz "dobrego" ekspresu, tak jak mówię w filmie, potrzeba dużo więcej informacji żeby się wypowiedzieć co by mogło być sprzętem odpowiednim dla danego użytkownika potrzeb. Do robienia cold brew nie potrzeba ekspresu, wystarczy dzbanek, grubo zmielona kawa i papierowe filtry.
@@KNURKonesur Ok. Ja zastanawiałem się nad wyborem delonghi, saeco lub melitta. Pijemy głównie kawy mleczne late, flat white, cappuccino czasami będzie to expresso i kawa czarna dla gości sporadycznie.
Nie ma takiego napoju jak expresso. Jest espresso. Domowy ekspres automatyczny nie zrobi flat white, będzie robił tradycyjne gęste cappuccino w mniejszym lub większym kubku. Tak jak mówiłem w filmie, żeby robić dobrą kawę trzeba przede wszystkim mieć dobry młynek, dobre ziarna, dobrą wodę, dobrą wiedzę i umiejętności, a sam ekspres nie będzie już tak ważny. Z marek które wymieniasz wszystkie ekspresy mają podobną jakość, jedne mają więcej bajerów, więcej programów, ekran dotykowy itp., ale mechanicznie są praktycznie takie same, kawę będą robić tak samo.
@@KNURKonesur Zgadza się mój błąd w nazwie 🙂 kawy. Z tego co zrozumiałem, ekspres automatyczny nie jest w stanie przygotować napoju na wysokim poziomie?
@@KNURKonesur Jeszcze zapytam młynek ceramiczny czy stalowy?
Mi wystarczy w zupełności świat w który wprowadził mnie mój automat. W porównaniu z kawą parzoną najprostszym sposobem, ekspres otworzył mi podniebienie na naprawdę intensywny smak. Dodatkowo zaszokował mnie fakt różnorodności smaków różnych typów kaw, parzonych z tych samych ziaren. Nie wiem jak drobno powinna być dobrze zmielona kawa na espresso. Jeśli chodzi o jej ubicie wydaje mi się że mój ekspres ubija kawe bardzo dobrze krążek po espresso jest bardzo duży i bardzo trudny do rozbicia (podobnie jest z krążkami po doppio jak i cappuccino w mocnej wersji) krążki po latte, latte machiato, standardowym cappuccino są mniejsze i słabiej ubite. Z racji iż jestem wygodny jak większość współczesnego społeczeństwa wole osiągnąć wystarczający poziom smaku przy maksimum wygody.
Mi też trudno to ocenić z samego opisu. Powinien być na tyle drobny, żeby przy faktycznych 9 barach dawał 30s parzenia w proporcji 1:2 :D Co do rozwoju podniebienia i zrozumienia różnic w smaku, to oklaski, bo to krok w dobrym kierunku według Knura :D Zasadnicze pytanie pozostaje, jaki jest surowiec, którego używasz? :D
Kawa arabica (po ziarnach widać że 99% to arabica bo mają "s") z ameryki południowej (niby Kolumbia). Ale trochę za mocno wypalone jak na mój gust. Z tego co wiem powinny być w kolorze mocno mlecznej czekolady. Te są ciemniejsze, przez co nie wyczuwalne są kwaśne nuty smakowe, jedynie goryczka ale bardzo zbalansowana.
Odmiana botaniczna powinna być otwarcie napisana na opakowaniu. Tak samo data palenia, wysokość uprawy, farma albo stacja obróbki.
Żona kupiła na pasażu w centrum handlowym zanim oszołomy znowu pozamykali. Niby napisane jest że palona w styczniu br. Wysokość upraw 1000-1500m n.p.m. Brak informacji o odmianie i czymkolwiek innym. Powoli się kończy już. I w większości jade z drugiego pojemnika/młynka zasypanego Lavazza crema'e aroma. Może mi barista podpowiedzieć jakiej odmiany i gdzie w PL szukać? Żeby nie przekroczyć powiedzmy 100 maks 150zł za kg, a żeby była lekko/średnio kwaśna a zarazem ze zbalansowaną goryczką.
Pewnie że mogę, zrobiłem o tym nawet długi film jakiś czas temu :D
ua-cam.com/video/hWWfpeMto0E/v-deo.html
Który model Sage polecisz, dla "kawy jak z kawiarni" do 4k PLN? Zależy mi na ekspresie kolbowym z młynkiem, tak żeby nie musieć nic dokupować :) Jestem początkującym kawoszem, jednak chciałabym rozwijać swoją wiedzę i smak, dlatego też nie interesuje mnie automat. Super filmik :)
No to albo do 4k albo kawa jak z kawiarni :D Z wbudowanym młynkiem żaden nie da kawy jak w kawiarni. Ten który po wielu modyfikacjach (podkreślam i naciskam, wielu modyfikacjach) ma szansę robić kawę jak z kawiarni to Sage Dual Boiler. Ale tu trzeba mieć zewnętrzny młynek, bardzo dużo wiedzy, dobre ziarno i dobrą wodę.
Powtarzam zawsze:
Dobra kawa = dobre ziarno + dobry młynek + dobra woda + dobra wiedza + wszystko inne.
Nie ma maszyn all-in-one które są dobre, nie ma drogi na skróty, trzeba mieć urządzenia dedykowane swoim zadaniom. Poczytaj resztę wątków pod filmem, tam jest parę bardziej rozbudowanych odpowiedzi które już udzielałem :)
@@KNURKonesur a jak ktoś nie ma dobrej wody to co? Naprawdę masakra. Szkoda jakiekolwiek pytanie Ci zadawac bo odp jest zawsze taka jaka jest 🤣
@@piotrsuchocki1160 to nie będzie miał dobrej kawy. To chyba znaczy, że coś w tym jest, jesli odpowiedź jest zawsze taka sama :D Szkoda zadawać pytanie, bo nie udzielam prostych odpowiedzi na kwestie, które proste nie są? Dziewczyna pyta o robienie kawy jak z kawiarni, a każda dobra kawiarnia ma system uzdatniania wody sprawiający, że kawa smakuje zupełnie inaczej niż na kranówie, która w każdym mieście będzie smakowała inaczej :) Ludzie sobie z tego nie zdają sprawy i ja chętnie im to uświadomię, jeśli będą chcieli rozmawiać, a Ty widzę wolisz uszczypliwości.
@@KNURKonesur Ty chyba nie rozumiesz. Nie ma dobrej wody w domu to co ma z nią zrobić? Zainwestować dodatkowo w filtry milion cebulionow czy jeździć do Ciebie bo Ty masz dobrą wodę, a może zrobić sprawę wodociagom bo woda do dupy i kawy nie zrobi takiej jak gość w internetach mówi 🤣? Chyba proste i logiczne, że w miastach prywatnie ludzie mają wodę taka jaka mają. Ty zapewne masz wszystko idealne
@@piotrsuchocki1160 dobrą wodę w domu można ogarnąć na kilka sposobów minimalnym nakładem kosztów, wystarczy chcieć, jest o tym co najmniej jeden film na kanale, wspomina o tym każdy rzetelny kanał o kawie na polskim i anglojęzycznym UA-cam. Nikt dotąd oprócz Ciebie nie powiedział o milionach, wspominanie o wytaczaniu sprawy wodociągom jest dziwną hiperbolą i niepotrzebnym dramatyzowaniem czegoś, co naprawdę nie wymaga wiele dla zainteresowanego entuzjasty, a jest absolutnie kluczowe w temacie, o który pytała Kinga. Skupmy się na odpowiadaniu na pytania, a nie trolowaniu.
Hej, fajna czapka... Łowisz ryby na muchę? ;-)
To w sumie nie jest czapka rybacka, tylko trekkingowa, to że ma pstrąga na logo jest związane z czym innym :P
@@KNURKonesur To jest czapka wędkarska, a nie trekkingowa. Patagonia produkuje także sprzęt dla wędkarzy i właśnie dlatego logo jest w kształcie pstrąga. Mieszkasz w Szkocji dlatego pytam o fly fishing. Skoro jednak nie łowisz, moje przypuszczenia były mylne :-). Pozdro.
@@doktorgonzo8248 nie uprawiam, e sumie nigdy nie łowiłem ryb, ale zawsze mnie zachwyca jak widzę gości łowiących na muchę, bo to tutaj faktycznie bardzo popularne :) jako ciekawostka, Patagonia ma serię produktów częściowo zrobionych ze zużytych sieci rybackich, mają na czapkach logo z pstrągiem albo niedźwiedziem :)
Witam , czy mógł byś polecić ekspres do kawy ? Chce nauczyć się robić dobrą kawę jak z kawiarni , wiem że to wymaga czasu i wiedzy ale mam zamiar się nauczyć . Co mógł byś mi polecić gdy cena nie gra roli ? Dodam że chce robić espresso , flat white , late .
Opcji jest sporo.
Na początek disclaimer, który mówię zawsze:
Dobra kawa = dobry surowiec + dobra woda + dobry młynek + wiedza i doświadczenie + wszystko inne.
Więc przede wszystkim ogarnięta woda i dobre ziarna, wiedza o ekstrakcji, fizyce i chemii parzenia kawy.
Sam super sprzęt nie jest wyjściem jeśli nie masz wiedzy i wyrobionego podniebienia, żeby wychwycić problemy które mogą wynikać z nieoptymalnego procesu ekstrakcji. Tego jest całkiem sporo, na dobry poczatek polecam mój film o espresso w kawiarni, taka wiedza jest do zdobycia chodząc do dobrych kawiarni, próbując ich espresso i gadając z kumatymi baristami, oprócz tego są dziesiątki filmów na youtube i postów na blogach na ten temat. Co do samego sprzetu...
Taka totalnie na bogato to LaMarzocco Linea Mini i młynek pokroju Mazzer Major albo Fiorenzato F83 albo Eureka Atom (nie wspominam o turbo pro młynkach jak Nuova Simonelli Mythos albo Mahklonig E65S, które są szczytem szczytów i funkcjonalności do ruchliwych kawiarni). To jest sprzęt dosłownie taki jak w kawiarni ale mniejszy. To jest też kosmiczny koszt dla użytkownika, a nie wlicza dobrej wagi, precyzyjnego tampera, narzędzia do dystrybucji albo kilku różnych narzędzi do dystrybucji, ulepszonych koszyków do portafiltrów i wielu dodatkowych akcesoriów, które mogą być przydatne. No i oczywiście nie pokrywa tematu składu chemicznego wody, który ma kosmicznie ważne znaczenie. To jest rzecz którą trzeba ogarnąć osobno, jest i będzie tematem do ogarnięcia przy każdej kombinacji sprzętu, ale wspomnę o tym tylko teraz.
Opcją bardziej rozsądną budżetowo byłby ekspres z grupą E61 i PID, czyli kontrolą przepływu i temperatury, ekspresy takie jak Lelit Mara i Rocket Appartamento, Profitec Pro 500, do tego młynek bardziej skupiony na balansie cena/jakość taki jak Baratza Sette albo popularny w Polsce Eureka Mignon, teraz chyba nawet są usprawnione modele Eureki, ale nigdy ich nie dotykałem. To są zestawy ciągle drogie, ale z odpowiednią wiedzą da się nimi robić espresso takie jak w kawiarni.
Do tego oczywiście dochodzą akcesoria albo ambicja na dokupienie akcesoriów wspomnianych wyżej.
Opcją która robi się coraz ciekawsza są tańsze ekspresy, ale zmodyfikowane. Tutaj wchodzi w rachubę Sage Dual Boiler albo Rancillio Silva albo nawet Gaggia Classic + wyżej wspomniany młynek i trochę czasu spędzonego na forach, żeby zobaczyć jak te ekspresy zmodyfikować by trzymały temperaturę, ciśnienie i przepływ wody bardziej powtarzalnie. Są na ten temat James Hoffmann i Lance Hendrick zrobili kilka bardzo dobrych filmów.
Najmniej skomplikowaną opcją jest Sage Barista Pro z wbudowanym młynkiem, który jest bardzo dobrym ekspresem w swoim budżecie, na którym da się naprawdę dużo osiągnąć z odpowiednią wiedzą i rozwiniętą sensoryką, ale on też ma pewne limitacje i wydaje mi się, że do poziomu espresso z dobrej kawiarni mu jednak trochę brakuje.
Jest jeszcze opcja ekspresów totalnie manualnych gdzie masz komorę na gorącą wodę i sam własnymi mięśniami jesteś odpowiedzialny za tworzenie ciśnienia, ale takie ekspresy nie mają dyszy do spieniania mleka, a skoro mówisz o flat white i latte, to jest to nieuniknione. Niby da się bez dyszy też spieniać mleko french pressem albo przystawkami, ale to jest więcej zachodu niż efektu.
No i oczywiście odpadają wszelkie automaty typu DeLonghi, tańsze Sage, Swan, Jura.
To tak po krótce, bo też ekspertem od każdego typu sprzętu nie jestem :D Pytaj dalej o bardziej szczegółowe rzeczy, to na pewno spróbuję odpowiedzieć na ile mi wiedza pozwoli :D
@@KNURKonesurszkoda, że autor ci nie odpisał bo poświęciłeś mu trochę czasu.Powiedz czym się różnią tańsze Sage od pro.Bo zastanawiałem się nad Sage pod espresso ale nie potrzebuje jakiś wyświetlaczy czy profili
No dobra. Powiedzmy że express ma być wygodny i parzyć dobrą kawę. Może być drogi. Co kupić? Ktoś ma jakies propozycje? ;-) Podpowiedzcie proszę.
Zobacz ekspresy Sage Dual Boiler + młynek Sage Dose Control, ewentualnie dowolny młynek z rodziny Eureka Mignon. Pamiętaj tylko że dobre ziarna i woda są równie ważne co przyzwoity młynek i ważniejsze niż sam ekspres :) Na kanale w playliście Podstawy Kawy jest na ten temat trochę więcej.
@@KNURKonesur Dzięki. A może pójść na łatwiznę i kupic po prostu jakąś Jurę? np. za 5tys a może a 10 tys? ;-)
@@blablabla6237 bez dobrych ziaren, dobrej wody i dobrego młynka te Jury też tematu nie ogarną. Żaden wbudowany młynek w tego typu ekspresach nie ma wystarczająco dużo regulacji, nie mówiąc o tym że te ekspresy nie mają kontroli temperatury, ciśnienia ani przepływu, więc nie można zupełnie kontrolować procesu.
@@KNURKonesur Rozumiem iż wprowadzasz mnie na dość głębokie wody. Musisz jednak wiedzieć iz w tym temacie jestem początkujący. używam prostego "expresu" na kapsułki więc taka Jura i tak by była kosmosem. Dobra! nie upieram się ;-0 dzieki za podpowiedzi.
Cześć. Uprzedzam - proszę się nie śmiać! :) W moim mieście nie mam dostępu do kawiarni starbucks, a tylko ich americano mi smakuje. Wymyśliłam więc, że po prostu kupię ich kawę w ziarnach i spróbuję odtworzyć ja w domu. Pijam tylko americano z podgrzanym mlekiem więc nie potrzebuje automatu z milionem funkcji. Byłoby mi miło, gdybyś mógł mnie nakierować jaki sprzęt kupić. Kawa ziarnista, bez spieniacza, tylko espresso do Americano. Pewnie mlynek plus ekspres kolbowy? Dzięki!
To tak jak mówiłem wiele razy w filmie, przede wszystkim młynek i dobry surowiec, potem cała reszta. Ekspres kolbowy to niepotrzebny wydatek. Ziarna ze Starbucksa to też nie jest najlepsza opcja, polecałbym coś świeżo palonego i nie wypalonego na smołę. Ja wiem, że to może smakować, ale jednak będę zawsze promował rozwój podniebienia i picie kawy wyższej jakości :) I powtarzam, najpierw surowiec i młynek, potem cała reszta. Bez dużej inwestycji w wiedzę i sprzęt, jeśli celem jest stricte americano, to prędzej polecałbym dobre kapsułki, nie komercyjne od wielkich firm, tylko niezależne z jakiejś palarni speciality.
Dobra recenzja bo prawie niemożliwe znaleźć opinię fachowca odnośnie w którym urządzeniu: kolba czy automat można zrobić smaczniejszą kawę tylko podawane są jakieś inne plusy i minusy z wyszczególnieniem że w automacie szybko a w kolbie możesz pobawić się w baristę. Myślę, że już problem jest rozwiązany bo można kupić kolbę zautomatyzowaną tzn. samo miele , samo ubija i jeszcze samo wie czy kolba jest dobrze nabita, czy ekstrakcja była za szybka czy za wolna i inne, nawet dysze do mleka są już automatyczne które same robią pianę można wybrać temperaturę, ilość piany, wybrać w jakim mleku ma być zrobiona piana tzn. czy zwierzęce czy roślinne. Ale obecnie chyba tylko sage ma to dobrze ogarnięte bo np. w De'Longhi w maszynie za 700 € ubija samo ale nie podpowie czy kolba jest dobrze nabita. Właśnie się zastanawiam nad Sage Impress za ponad 700€ czy sage touch impress za ponad 1100 ale myślę sobie czy kawa z kafeterki pod kawy mleczne jest znacząco gorsza? Czy mógłbym prosić o podpowiedź?
Z tych dwóch opcji sam bym brał Sage Impress. Nie wiem czy do Touch warto dopłacać. Od nagrania materiału technologia poszła trochę do przodu i jest kilka firm które próbują załatwić temat po taniości, ostatnio furorę robi ekspres marki Ninja za €500 który sam waży dozę i analizuje czas ekstrakcji dając na koniec sugestie na jakie mielenie zmienić ustawienia. James Hoffmann dodał recenzję bodaj wczoraj.
Jeśli chodzi o kawiarkę vs ekspres to też trochę zależy od ilus czynników. Jak użyjemy współczesnego fikuśnego ziarna specialty, raczej na jasnej stronie palenia, to z kawiarki zawsze wyjdzie kawa niedoparzona i bardziej kwaskowata. Jeśli mamy ekspres który ciśnienie ma pod lepszą kontrolą (np. wspomniane Sage), to espresso wyjdzie jednak pełniejsze i bardziej zbalansowane (zakładając że wszystkie parametry mamy obcykane ideolo), wtedy takie espresso jako "wsad" pod kawy mleczne się sprawdzi dużo lepiej.
Ale znam osoby w światku hipsterskich baristów które takie bardziej kwaskowe (wręcz owocowe) pseudo-espresso z kawiarki jako flat white na mleku owsianym wypiją ze smakiem bo lubią takie kombinacje smaków. Sam jeśli pijam kawy mleczne to sięgam często po coś podobnego.
Więc jak zwykle w temacie - to zależy :)
@KNURKonesur OK dzięki, ten touch impress też pewnie doradza grubość mielenia w zależności of długości ekstrakcji, ale to nie jest takie potrzebne bo przecież po ustawieniu idealnego mielenia już jest to niepotrzebne, poza tym w touch impress też większe prawdopodobieństwo awarii. Prawdopodobnie na plus co zachwalają, że ten droższy ma wbudowany młynek dobrej europejskiej marki jakiś barazza.
Si, mechanizm z Baratza Sette o ile dobrze pamiętam. Dobre budżetowe młynki pod espresso. Z tym że jak się raz ustawi to też nie do końca, bo kawa będzie z czasem wietrzeć i łapać wilgoć/temperaturę z otoczenia więc jakieś drobne poprawki trzeba robić regularnie. Wg mnie opcją jest też kupić tańszy ekspres bez młynka typu Sage Bambino, a do tego dedykowany młynek pod espresso. Mniej zautomatyzowane, ale bardziej kontrolowane parzenie to coś w co ja sam zawsze idę, ale rozumiem że nie każdy tak chce.
@@KNURKonesur czy można więc skomponować coś lepszego w tej cenie tzn. osobno express kolbowy i młynek, jednak dotychczas używałem kafeterki i nie wiem jak ubijać a każdy Sage impress ubija przy czym informuje czy jest dobrze, czy trzeba coś domielić czy ubrać po czym zapamietuje i wie ile następnym razem zmielić kawy na danym ustawieniu młynka aby po ubiciu był odpowiedni poziom.
Pod względem czystej jakości Sage Bambino + dowolna Eureka Mignon zrobią w niższej cenie lepsze espresso. Ubijanie to tylko kwestia wprawy, kupujesz tani samopoziomujący się tamper, od dużych kawowych youtuberów uczysz się podstawowych technik dystrybucji i po sprawie. Eureka Mignon czy Specialist jest zasadniczo lepszym młynkiem z lepszą kontrolą rozmiaru mielenia niż jakikolwiek wbudowany młynek. Sprzęt sam nie zrobi za Ciebie roboty, bo kawa kawie nie jest w 100% równa i każdego gust jest trochę inny. Jedne kawy będą wychodziły lepiej jak się je zaparzy kilka sekund dłużej, inne kilka sekund krócej, inne 10ml więcej, inne 10ml mniej.
Dowiesz się tego nabierając doświadczenia i próbując próbując próbując, a w/g mnie zawsze łatwiej do tego dojść jak się ma więcej kontroli nad sprzętem. Do tego jeśli się w temat wkręcisz to Eureka ogarnie mielenie do ekspresu z wyższej półki i wtedy "tracisz pieniądze" na wymianie tylko jednego komponentu.
Więc ekspres, młynek, dobry dopasowany tamper, dobre profesjonalne sitko, waga z dokładnością do 0.1g żeby faktycznie kontrolować dozę i uzysk, dobra woda, dobre ziarna i temat się będzie kręcił.
Trochę przerost formy nad treścią dla zwykłego człowieka, ale ogólnie bardzo fajny materiał wiedzy i inne spojrzenie. Szacun
To zależy, z mojej perspektywy większość ekspresów do kawy to przerost formy nad treścią, ludzie dopłacają za funkcje które nie robią lepszej kawy, a co najwyżej kawę która wygląda ładniej w bardzo staroświeckim włoskim rozumieniu tego słowa. I to jak ludzie mają szczęście. Wolę stawiać na przerost treści nad formą, gdzie dobry smak jest najważniejszy a wszystko inne się mało liczy. Bo według mnie po co pić kawę która ładnie wygląda, jeśli to nie jest smaczna kawa? I po co płacić za kawę która jest elementem wielu pokoleń wyzysku, zamiast promować kawę która daje lepsze jutro dla farmerów?
Jakie modele poleciłby pan do smacznej kawy w budżecie do 3000, 4000 i 5000 w porywach do 7tys
Polecam obejrzeć cały film i wrócić do tego pytania :)
@@KNURKonesur obejrzałem cały :)
@@KNURKonesur ale przyjemnie wydac 3k niż 10
No tak, ale w filmie podkreślam wielokrotnie jak bardzo ważne jest najpierw przedstawić jak najbardziej rozbudowany szereg wymagań, upodobań, planów, zamiarów, a nie tylko budżet. Budżet jest jednym z najmniej ważnych wymagań tak naprawdę.
@@KNURKonesur skończy się na Młynku baratza i ekspresie Moccamaster będzie dobrze ?
i nie oszukujmy sie wygląd jest wazny - ja mam Ariete Perfetto Slim Metal, mam sentyment do tej marki
Fajnie jak coś ładnie wygląda, ale wygląd nie jest ważniejszy niż funkcjonalność. Dla mnie niestety/stety najbardziej liczy się fizyka i chemia :D
Ale się rozgadałeś. Oczywiście, trzeba parzyć dobre espresso, więc ekspres tani musi być prosty, np mały manualny la Pavoni.
La Pavoni piękna maszyna, ale też nie taka tania. Są dużo tańsze ekspresy manualne, które robią podobną robotę, ale jak zawsze to wszystko kwestia priorytetów i świadomości użytkownika :)
@@KNURKonesur jeśli to nie kłopot to proszę o nazwę. Serdecznie z góry dziękuję
Jest cała gama ekspresów marki Flair, jest ROK Espresso, jest Cafelat Robot, polskiej produkcji Kazak, brazylijski Aram, na upartego w sumie też 9Barista.
@@KNURKonesur dziękuję serdecznie za szybką odpowiedź. Zagłębiam się w odmęty internetowe. Wesołych Świąt ❤️
No, dzięki! Przynajmniej wiem, że nic nie wiem.. no, może jakieś podstawy, ok, młynek, woda, ziarna.. ale chemia i fizyka kawy to już studia wyższe, pt. 'jak zostać baristą i pasjonatem kawy' !
To poczucie 'wiem że nic nie wiem' niestety nigdy nie odchodzi. Tyle lat ile w temacie spędziłem, ciągle odkrywam kolejne tematy o których nic nie wiem. Ważne żeby się nie zniechęcać :) Co do bardziej podstawowych kwestii, to odsyłam do playlisty Podstawy Kawy, tam jest ponad 30 filmów z rozbiciem różnych kwestii na szczegóły, od ogólników do bardziej skomplikowanych zależności.
Wedlug mnie ważne jest żeby mieć z tyłu głowy to poczucie że więcej wiedzy = lepsze rozwiązywanie problemów. Ogromna ilość ludzi z którymi rozmawiam jest przekonana że wszystko robi dobrze, że wszystko wie, ale coś jest winą ekspresu albo ziaren, a potem okazuje się że nie albo nie mają wiedzy na jakiś temat, albo ją ignorują. Dlatego wolę w filmach podkreślać że zwykle temat ma wiele poziomów złożoności i często odpowiedzią jest edukacja i umiejętności użytkownika, a nie droższy sprzęt.
W razie pytań, jestem na FB i IG, albo tutaj :)
Właśnie się zastanawiam czy kupić 9barista czy dołożyć do La Aavoni Europiccola. Teraz korzystam z Aeropressu dzięki tobie, a zaraz zamawiam lepszy młynek (Stanęło na Rhinowares). Też się zastanawiam czy pójść totalnie po taniości i kupić kompresso, bo totalnie brakuje mi czegoś na kształt espresso w domu. W 9barista podoba mi się koncept, bo sam przez długi czas używałem kawiarki i to, że nie stoi cały czas na blacie (mała kuchnia). La Pavoni zachęca mnie możliwością spieniania mleka dyszą, bo od kiedy pracuję w kawiarni zacząłem się w to bardziej wciągać. Kompresso natomiast zachęca mie tym, że jest podobny do Aeropresu, który uwielbiam. Do 9barista albo kompresso myślałem też o dokupieniu później spieniacza do mleka Bellman Stoveto Steamer. Masz może jakieś spojrzenie na wymienione przeze mnie sprzęty?
Moje spojrzenie zawsze jest takie, że dobry młynek to podstawa i wszystko inne jest dodatkiem. Rhinowares to ciągle bardzo barszo podstawowy prosty ręczny młynek który nie zmieli niczego zbyt dokładnie. Przede wszystkim zainwestowałbym w młynek o kilka półek lepszy, a potem myślał o czymkolwiek innym.
Mleko spienić można w french pressie za kilka dych. Jeśli chcesz kupować jakikolwiek ekspres, to musisz mieć też dobrej jakości młynek dedykowany do espresso, żeby to miało sens. W ogóle dla początkującego dobry młynek powinien być największą inwestycją. W hierarchii wartości najpierw młyn i surowiec, potem dobra woda, umiejętności i wiedza użytkownika, potem długo nic i dopiero daleko dalej cała reszta sprzętu.
@@KNURKonesur a jest jakiś młynek, który nie kosztuje fortuny, a jest dobry, bo 1000 zł za comandante to dla mnie cena z kosmosu nadal i raczej nie za bardzo chce dawać więcej niż 200-300 zł za młynek ręczny, bo to jest dalej tylko młynek w moim odczuciu. Z tego co czytałem opinie to rhinowares jest już przyzwoitym młynkiem.
Nie jest lepszym młynkiem i nie ma prawa być, bo ma takie same ceramiczne żarna jak wszystkie tańsze młynki Hario i innych marek.
Nie ma opcji, młynek to nie jest TYLKO młynek. To jest najważniejszy element wyposażenia. Ekspres za 2000zł z młynkiem za 200zł nie da lepszej kawy niż ekspres za 1000zł z młynkiem za 1000zł. Nie da się tego obejść, fizyka równomiernego mielenia kawy, które daje równomiernie zaparzony napar jest nieubłagana.
Duzo ludzi chce kupować ekspres za dużo większe pieniądze, często pytają mnie o to co polecam nawet za 10.000zł, ale prawie każdy myśli że młynek za 200zł wystarczy.
Comandante jest w Polsce super popularne bo było pierwsze na rynku i ma do dzisiaj bazę wsparcia i części zamiennych jakiej nie ma żaden inny ręczny młynek. Czy jest warte 1000zł samo w sobie? Nie. Można za 800zł kupić młynki Kinu M47 które są lepsze, można sprowadzić z UK Feld47, albo najwyższy model 1Zpresso. Opcji jest kilka, ale trzeba się pogodzić z priorytetami.
Ja bym nie kupował ani La Pavoni ani 9barista. Ekspresy podobne do Pavoni ale trzecich firm jak Flair można kupić za prawie połowę tej ceny. A 9barista nawet dla mnie jest przerostem formy nad treścią i niesamowitym zachodem byłoby robić w nim kawę, choć jest niesamowitym kawałkiem inżynierii z tego co wiem. W obu przypadkach można zaoszczędzić pieniądze tańszymi urządzeniami i przeznaczyć różnicę na poczet lepszego młynka, który zrobi dużo dużo dużo większą różnicę. Nie umiem podkreślić jak bardzo najważniejszy jest młynek i jak bardzo ludzie którzy chcą na młynku oszczędzić, robią sobie samym na złość.
Korzystam z Aeropressu już ponad 2 lata i sobie chwalę. Pijam kawę tylko czarną, niestety jest ten minus, że jak mamy gości to zrobić kawę dla 8 osób to już mordęga :( dlatego moja lepsza połówka chciałaby ekspres ze względu na gości i marzą jej się wymyślne kawy z mlekiem ;)
To jest ten smutny temat robienia wielu kaw szybko i z mlekiem. Nic nie poradzę na to niestety. Dobrą kawę szkoda psuć mlekiem, ale mało kto pije dobrą kawę :(
Ogólnie zasada jest prosta: 1. Do 2000zł Melitta, do 3000zł Melitta (np. Barista na promocji), powyżej 3000zł Jura.
Ja bym raczej powiedział że do 3000zł Sage, a powyżej tego używana Gaggia Classic i dobry młynek :P
Z jednej strony, rozumiem twoje podejście i zgadzam się z prawie wszystkim co powiedziałeś i szacun za pasję, która za tym wszystkim stoi. Ale dla przeciętnej osoby mimo wszystko, "ekspres do domu" = "automat, który robi wszystko jednym przyciskiem" i tego bym oczekiwał po tym filmie i po takim tytule "Jaki ekspres do domu". Wszystko co opowiadałeś, raczej powinno się zamykać w tytule "Jak dobrze parzyć kawę w domu", "Jak zrobić profesjonalną kawiarnie we własnej kuchni" i wtedy by to pasowało do filmu. A pewnie większość osób (w tym ja) oczekiwało konkretów, jakiegoś przeglądu różnych marek/modeli ekspresów, a nie że muszą teraz kupić 5 sprzętów i główkować jak to poskładać. A skoro tego nie zrobiłeś, to trochę nie rozumiem po co była wrzutka o Jurze, którą mam wrażenie, że zjechałeś, bo jest droga? Nie wiem, nie rozumiem po co to było. Czyli że Jura to zła, a DeLonghi czy Saeco to lepsze? Zawiodłem się.
Pewnie że dla "przeciętnej" osoby ekspres do domu = automat. Ale taka przeciętna osoba ma już kilkadziesiąt/kilkaset innych filmów na innych kanałach, które pokażą palcem sprzęt pokrywający minimalne zapotrzebowanie najbardziej sztandarowego szarego Kowalskiego. Dla kogoś takiego jak ja, kto chce dopasować sprzęt pod indywidualnego użytkownika robienie kolejnego filmu w tym stylu jest bezwartościowe. Taki najbardziej przeciętny szary Kowalski pewnie nawet nie ogląda materiałów na YT na ten temat, bo to zbyt czasochłonne i wymaga zbyt wiele energii. Mnie interesuje użytkownik, który posłucha i zrobi to co sugeruję, czyli napisze komentarz ze swoim szeregiem wymagań. Rozumiem, że film ma trochę clickbaitowy tytuł, ale według mnie taki tytuł musi mieć, bo jest spora grupa użytkowników, którzy nie wiedzą, że można inaczej, że można mieć sprzęt bardziej dopasowany do swoich potrzeb, bo nikt im wcześniej nie powiedział, że można mieć "niestandardowe" potrzeby i plany wobec sprzętu. To są rzeczy, które zwykle wiedzą ludzie już posiadający sprzęt, którzy zaczęli się trochę interesować tematem i to nie jest film "PIERWSZY ekspres do domu". Oczywiście jest grupa rozczarowanych widzów, ale nie ma opcji żeby zadowolić wszystkich którzy chcieli prostych odpowiedzi na skomplikowane pytania. Ogromna większość komentarzy pod filmem jest pozytywna, wdajemy się w nich w dyskusje i prawie zawsze znajdujemy sprzęt, który nie występuje w większości recenzji i zestawień, a pasuje pod wymagania danego użytkownika i według mnie to jest dużo bardziej produktywne niż przekrojówki dla "przeciętnych" konsumentów.
Wspominasz o konkretach, o tym żeby zrobić przegląd sprzętów danej marki... żeby zrobić przegląd sprzętu danej marki, musiałbym być dystrybutorem danej marki albo prowadzić sklep i mieć dostęp do całego wachlarza ich sprzetów. Jedna i druga sytuacja wiąże się z tym, że chciałbym konsumentom wciskać sprzęt mojej marki nie dlatego, że pasuje do ich wymogów, a dlatego że ktoś mi za to płaci. Dla mnie takie podejście jest nieszczere i bezczelne, do tego nie rozwiązuje tematu dla ogromnej grupy użytkowników. Na rynku ekspresów są setki, jak nie tysiące, zrobienie przekrojówki jakiegokolwiek typu nie jest realistyczne. Realistyczne (w/g mnie) jest być bazą wiedzy i doświadczenia z którą można przedyskutować swoje preferencje i przefiltrować opcje. Nikt też nie mówi o zostawianiu kogokolwiek z 5 sprzętami i główkowaniu jak je poskładać. Sprzętów jest maksimum 2 (ekspres i młynek), do tego drobne akcesoria, do prawie wszystkiego są dostępne konkretne omówienia lub wątki na forach, a ja jestem tu też od tego, żeby pokazać palcem ścieżki do podążania.
PS.
Jurę pojechałem, bo mnóstwo ludzi w wątkach na temat ekspresów mówi, że inne ekspresy są do dupy i prędzej czy później każdy kupuje Jurę, bo Jury są niezawodne i są po prostu lepsze, a pod wieloma względami wcale nie są. Jura jest "w światku kawowym" trochę memem i dlatego o tej konkretnej marce wspominałem. Nigdzie też nie powiedziałem, że Jura jest zła a DeLonghi i Saeco są lepsze, nie wiem skąd taka myśl. Wszystkie mają wady i zalety, oczywiście zależne od indywidualnych potrzeb konkretnego użytkownika ;)
Cześć, Knurze :) Fajny kanał, masa przydatnej wiedzy i w końcu ktoś kto mówi dobrzeo i zrozumiale po polsku! Szanuję! Chciałbym zmienić mój obecny sprzęt na coś bardziej ambitnego. Posiadam obecnie automat marki Jura, jeden z niższych modeli, Ena 90 Micro. Planuję zakup czegoś lepszego, budżet to powiedzmy max 5 tysięcy zł. Nie musi być automat, chciałbym jednak aby zestaw taki zrobił mi możliwie najlepszą kawę. Piję głównie "czarną z mlekiem" (robię po prostu 2x espresso i dolewam zimnego mleka bo nie lubię zbyt gorącego napoju). Rozumiem, że ekspres kolbowy plus jakiś młynek będzie tym czego szukam, polecisz jakieś konkretne modele czy rozwiązania? Z góry dziękuję :)
Cześć! Dzięki za miłe słowa :) Powiem Tobie tak samo jak każdemu pytającemu o sprzęt - dobra kawa to w pierwszej kolejności dobre ziarno + dobry młynek + dobra woda, potem w kolejności jest wiedza użytkownika i poziom rozwoju jego podniebienia, a sprzęt sam w sobie jest daleko dalej. Także strategii może być kilka. "Linia najmniejszego oporu" to coś w stylu Sage Barista, krok dalej byłoby Sage Dual Boiler + młynek pokroju Eureka Mignon i przy naprawdę DUŻYM wkładzie wiedzy i starania da się tym robić sensowne espresso w domu, nawet da się tym spienić mleko i zrobić coś ładnego. Mówisz, że mleko dajesz do kawy żeby kawę schłodzić, nie mówisz czy dajesz mleko do smaku. Jeśli chcesz pić kawę czarną, to są opcje przelewowe, które są tańsze, dają więcej kofeiny i otwierają bardzo rozległy świat smaków jasno palonych kaw, które do espresso się nie nadają. Także tak jak mówię w filmie, potrzebowałbym więcej szczegółów, bo kierunków jest naprawdę sporo, a tak samo jak mówię w filmie, ekspresy ciśnieniowe są OSTATNIĄ rzeczą jaką bym chciał polecać ludziom, bo wymagają najwięcej wiedzy, najwięcej umiejętności, najwięcej zachodu, najwięcej kosztu, najwięcej czyszczenia, najwięcej prądu, żeby robić kawę, która jest poprawna według parametrów "dobrej kawy".
@@KNURKonesur Miłe słowa się należą za wiedzę i chęć jej przekazania! Zostawiam suba i daje lajka bo się należy. Zdaję sobie sprawę z kolejności, którą opisałeś wyżej (ziarno, młynek, woda i wiedza). Sage Barista i młynek mieści się w budżecie, z kolei Sage Dual Boiler już sam w sobie kosztuje ponad 5 tysiaków a gdzie tu młynek...może coś pośrodku się znajdzie? Mleko dodaję do kawy bo bardzo lubię kawę z mlekiem ale nie koniecznie z pianką (może być nie musi). Czarne kawy pijam bardzo rzadko i z reguły jeśli już to jak jestem we Włoszech czy dobrej kawiarni - wtedy i owszem się skuszę :) Jednak preferuję z odrobiną mleka.
@@photo_shoot_travel trudno znaleźć coś po środku. Wszystkie Jury i DeLonghi odpadają. Jeśli zostaje kasa z budżetu, to polecam przeznaczyć na dobre ziarna, dzbanek do wody, albo w ogóle cały system filtrujący wodę, bo to robi ogromną różnicę w smaku, z której dużo ludzi sobie nie zdaje sprawy. Do tego jakieś akcesoria, waga z dokładnością do 0.1g się może przydać. Nie zawsze trzeba budżet wymaksować :)
@@KNURKonesur Dzięki, czyli na boju bitwy zostaje Sagę Barista, który model polecasz? Barista Pro czy Touch?
@@photo_shoot_travel ja zawsze byłem fanem analogowych przełączników i manualnych dźwigni, więc raczej Pro niż Touch, ale to już zależy od preferencji użytkownika :)
Ja wchodzę dopiero w świat kawy. Po metodach alternatywnych chcielibyśmy z narzeczoną spróbować kawy z ekspresu. Nie chcieliśmy wydawać fortuny, miejsca w kuchni też nie mamy za wiele, stąd nasz wybór padł na używany Ascaso ARC kupiony z serwisu za 600 zł.
Według mnie to ślepa uliczka. Espresso jest wybitnie trudne, ka wybitnie dużo zmiennych i żeby je robić dobrze nie da się iść na kompromisy bez uprzedniego zdobycia doświadczenia na wielu poziomach. To są Wasze pieniądze oczywiście, zrobicie z nimi co chcecie. Sam byłem kiedyś w tym samym punkcie, kupiłem ekspres Ascaso Dream i skutecznie zniechęcił mnie do robienia espresso. Bardziej polecam odłożyć budżet i pójść w lepsze alternatywy i sensorykę kawy. Albo chodzić do naprawdę dobrych kawiarni i próbować ich espresso regularnie, pytać o technikalia, numerki, proporcje itd.
Nawet jakbyście naprawdę mieli parcie żeby kupić ekspres ciśnieniowy, to pytanie czy używacie odpowiedniej wody do kawy, czy macie wystarczająco dobry młynek, czy macie dobre, świeże ziarna.
Oczywiście mówię o espresso z perspektywy geeka i kogoś kto był odpowiedzialny za wszystkie standardy w kawiarni, więc jestem mocno skrzywiony. Ale naprawdę według mnie nauka, doświadczenie, wiedza - to są aspekty które można wyszkolić niedużym nakładem finansowym (niestety dużym nakładem pracy), a potem wybór sprzętu przestaje być trudny.
Nie pamiętam jak brzmiała dokładnie odpowiedź na moje pytanie jaki ekspres. Od tamtej pory kupiłem trochę sprzętu do kawy, ale ekspresu nie kupiłem.
Dzięki za tamte i pozostałe rady😎👍
Ja też nie pamiętam. I bawiąc się z kawą w domu od tylu lat ciągle też nie kupiłem sobie ekspresu. Nowy Flair który niedługo wchodzi do sprzedaży może to zmienić... Ale ciągle wolę chyba zainwestować więcej w dobry surowiec.
@@KNURKonesurchwilowo mam deficyt miejsca na nowe sprzęty ale flair... ciekawa opcja, myślę że będzie z tego ciekawy filmik.
@@KNURKonesur to jakie inne sprzęty do parzenia kawy możesz polecić ? Tylko czarna ! ♥️
A to tak jak w filmie mówię, dla każdego inny sprzęt jest odpowiedzią, muszę najpierw znać szereg potrzeb, wymogów, oczekiwań, poziom doświadczenia użytkownika...
Dla prawie każdego kto chce pić kawę lepszą, lepiej zaparzoną, inwestowanie kupy siana w ekspres jest krokiem w bok a nie do przodu. Każdy powinien mieć dobry młynek, który jest absolutną podstawą, dobry skład chemiczny wody i dobre świeże ziarna, bo te elementy biorą aktywny udział w parzeniu kawy i robią faktyczną różnicę. Ekspres to tylko dodatek, a ludzie za zwyczaj wywalają na niego kupę kasy nie interesując się wcale resztą. Drogi ekspres ze słabych składników nie zrobi dobrej kawy, a tani ekspres z doświadczonym użytkownikiem, dobrą wodą, młynkiem i ziarnami da kawę która jest co najmniej przyzwoita.
Także jak zwykle odpowiedź jest taka, że "to zależy" :)
@@michahytros8890 podstawa to lejek😂😂😂
U mnie to hario V60 w różnych wersjach plus dekanter, dzbanek czy inny słoik. Rozmiar 2.
Dla leniwych Gabi super sprzęt do pracy i na wyjazd.robi jedna kawę ale powtarzalność i prostota obslugi jest rewelacyjna.
Aeropress w wersji go na wyjazd i do domu.
I OneBrew czyli ala FrenchPress😁 do herbaty, cascary i kawy.
Czesc. Już od dawna zastanawiam się nad zakupem lepszego ekspresu kolbowego.
Lepszego od tego, który aktualnie mam czyli jakiś sheet za 500zl. Wcześniej mailem Boork kolbowy bez młynka. Lecz niestety padły uszczelki i nie mogę nigdzie dokupić.
Generalnie pijemy z żona po dwie 2 kawy espresso dziennie. Jeśli to mogę, nazwać espresso bo po wysłuchaniu Pana to już wiem ze do espresso to daleka droga. Aktualnie kawę kupuje w Cafemax oni sami ja wypalają, nie wiem czy jakość jest dobra ale przynajmniej jest świeża i w sumie nam smakuje.
Chce kupić ekspres kolbowy z młynkiem do okolo 3000zl za kawe jestem w stanie zapłacić do 100 zł za 1 kg. Nie jestem z tych osób, które chcą wcisnąć przycisk i już pic kawe, bardziej zależy mi na lepszym smaku. Rozumiem ze w tej kwocie cudów nie będzie ale jakby mi Pan coś doradził byłby super. Ja się zastanawiałem nad Delonghi La Specialista Prestigo lub Sage Barista Ekspres. Dziękuje bardzo Janusz
Cześć!
Temat można według mnie ugryźć na dwa sposoby. Przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie - czego potrzeba do zrobienia dobrego espresso? Potrzeba (i to jest w kolejności od najważniejszego do najmniej ważnego):
a) dobrego młynka
b) dobrej wody
c) dobrego ziarna
d) dobrego użytkownika
e) dobrego urządzenia
Jeśli chcesz iść w kierunku absolutnej wygody, to wymieniony wyżej Sage Barista jest dobrym pomysłem. Wszystkie produkty marki DeLonghi można przemilczeć, nic z nich się nie nadaje w żaden sposób do rozwojowego podejścia do parzenia kawy. Sage Barista jest, podkreślam, rozwiązaniem jeśli chcemy mieć umiarkowanie przyzwoity młynek wbudowany w ekspres, który wiele rzeczy zrobi za nas sam. Problem w tym, że płacimy tutaj extra za dodatkową wygodę wbudowanego młynka. Niestety żeby temat był ogarnięty DOBRZE, to musimy mieć młynek osobny, który jest dedykowany do espresso. Przyzwoitą opcją która ma dobry stosunek jakości do ceny są młynki Eureka Mignon, które można dostać za 1600zł. Z budżetu 3000zł zostaje w takim razie połowa. Według mnie opcją tutaj jest kupno najprostszego ekspresu ciśnieniowego, który trzyma dobrze ciśnienie i przepływ wody, np. Sage Duo-Temp, którego da się dostać w okolicach 1600-1700zł. Mamy ciut ponad budżet, ale jest to opcja dająca dużo większy potencjał rozwojowy niż cokolwiek z wbudowanym młynkiem, na którym jest 5-7-10 ustawień grubości mielenia, a ekspres sam w sobie polega mocno na kolbie z wbudowanym zaworem, która kompensuje niedobory w jakości mielenia. Sprzęt który sugeruję nie jest fancy, nie można się nim pochwalić przed znajomymi, nie ma absolutnie żadnych automatycznych funkcji, żadnych dodatkowych ficzerów. Ale do parzenia espresso LEPIEJ nie potrzeba nic oprócz zrozumienia mechaniki i sprzętu, który tę mechanikę ogarnia.
Nie da się przeskoczyć biologii, chemii, fizyki. Nierówno zmielona kawa wyjdzie słabo nawet w najlepszym ekspresie na świecie. Kawa parzona na twardej wodzie z kranu, nawet z najlepszej Brity/Dafi/BWT wyjdzie słabo. Na kanale jest film poświęcony wodzie do kawy i mimo że to temat o którym prawie nikt nie mówi, nie mogę opisać w słowach jak kolosalnie ważnym aspektem parzenia kawy jest konkretny skład chemiczny wody, której się używa. W większości miejsc w Polsce woda z kranu ma zbyt dużo substancji zawieszonych, żeby dobrze zaparzyć kawę. Wyjątkiem mogą być Bieszczady i małe nadmorskie miejscowości jak Kołobrzeg, gdzie woda z kranu nie jest idealna, ale po przefiltrowaniu nadaje się do parzenia kawy o milion razy bardziej niż woda w Krakowie, Wrocławiu czy Warszawie.
Trzecia kwestia, dobre ziarno. O tym też jest osobny film. Świeżo palone ziarno, odpowiednio wypalone (w sensie nie za ciemno jak to zwykle bywa, ziarna suche, matowe, w kolorze mlecznej czekolady, nie śliskie, nie błyszczące i nie w kolorze czekolady deserowej), pozyskane etycznie (w sensie z zachowaniem wszystkich informacji o ich pochodzeniu, czyli nie tylko kraj, ale też region, stacja obróbki, farma albo kooperatywa, czasami nawet nazwisko właściciela farmy/kooperatywy, do tego wysokość upraw, do tego odmiana botaniczna, do tego metoda obróbki, a jako bonus czasami z podanymi datami zbiorów i oceną punktową jakości według SCA) - da się dostać w Polsce w okolicy 100zł/1kg. Na szczęście nie mówimy tu o kawach pod przelewy i metody alternatywne, bo one są zwykle dużo droższe. Bardzo dobrej jakości kawy pod espresso można za około 100zł dostać np. z CoffeeLabu w Warszawie. Na pewno jeśli będziesz śledzić jakie kawy są w danej chwili dostępne na Coffeedesk.pl, to znajdziesz prędzej czy później coś dla siebie. Tam się oferta bardzo często zmienia, bo kawy schodzą póki są w miarę świeżo palone. Wspomniany przez Ciebie Cafemax.pl też jest spoko sklepem, w którym przewijają się wysokiej jakości ziarna od renomowanych polskich palarni, także tutaj duży plus.
Odsyłam do playlisty Podstawy Kawy, która jest na kanale, tam jest parę filmów które mogą rozwiać niektóre wątpliwości i podkreślić jak bardzo ważnym tematem jest dobry młynek i adekwatnie dobra woda. W razie dalszych pytań - wal śmiało :)
Bardzo, bardzo dziękuje za szybka odpowiedz. Co do wody to zapomniałem dodać ze posiadam filtry osmozy z dwoma kranikami. Z jednego płynie woda z minerałami i ta pije na codzień a z drugiego woda jest bardziej przefiltrowana i ta używam do ekspresu. Filtry są zakładane przez firmę, która się tym zajmuje - to nie jakiś market. Acha jeszcze trafiłem w necie na ekspres Lelit Anna mam go brać pod uwagę ?
Lelit Anna jest bardzo dobrym pomysłem jeśli zmieści się w budżecie z młynkiem o którym wspominałem. Nawet lepiej niż Sage, bo w Lelit jest PID więc będzie kontrola temperatury wody i pomiar ciśnienia, które są bardzo przydatne.
Woda remineralizowna z odwróconej osmozy jest super opcją!
@@KNURKonesur Swietnie wiec decyzja padła na Lelit. Cieszę się ze trafiłem na Pana filmy bo już mam dość szukania i czytania opinii osób, które maja znikome pojęcie o parzeniu kawy.
Pozdrawiam Janusz
Oby służył! Jak przyjedzie i już będziesz używał, to dawaj znać jak się sprawuje!
Expres kolbowy solis lub sage i po sprawie
No niekoniecznie, co jeśli ktoś chce mieć więcej kontroli? No i jaki Sage? Przekrój cenowy ich ekspresów to chyba minimum 1000-7000zł :D
Czapka sztos!
Dzięki!
Gdzie parzysz kawe? Bo widze ze dobrej kawy nie pilam od dawna. Chetnie wbilabym sie na kawe, ( no moze na whisky przy okazji ) Pozdrawiam :) Apropos, fajnie Cie widziec bez okularow :)
Cult of Coffee w Aberdeen, wpadaj na kawę :D
Hej. Zainspirował mnie Twój filmik i odniosę się do tego co w nim zawarłeś:
Jestem laikiem kawowym który przeszedł na kawiarkę bialetti i czuję rzeczywiście różnice w smaku od zwykle sposobu jej parzenia. Kupuję kawę ziarnista którą później mielę i przesypuje do kawiarki.
Max. Ilość spożywania to do 3, co innego w przypadku gości ale to już rzadkość.
Nie interesuje mnie szpan a bardziej smak kawy który mogę uzyskać w miarę szybkim czasie. Lubię się delektować kawą i pić jej różne dostępne kompozycje cafe late espresso machiatto itd.
W większości przypadku będę pił kawę automatycznie przygotowywaną, rzadziej eksperymentalnie będę chciał się przykładać do tego żeby ta kawa smakowała nieco inaczej od typowych.
Póki co kupuję dwa rodzaje: Tchibo barista espresso i Tchibo barista cafe crema. Espresso ze względu na to żeby mnie pobudziła czasem używając przed wyjściem na trening jak i pijąc z samego rana. Cafe crema ogólnie pod względem smakowym w ciągu dnia. Do smaku czasem daję mleko sojowe, znacznie lepiej się komponuje jak ze zwykłym mlekiem.
Jestem z tych co bardziej szukają jakości i ceny. Wygoda - tutaj niestety odpada.
Pytanie więc czy na podstawie tych informacji byłbyś w stanie już coś polecić ?
Mogę odpowiedzieć coś trochę przewrotnego, bo świat sprzętu kawowego nieustannie ewoluuje i pewne kombinacje brzmią nieintuicyjnie dla wielu, a sprawdzają się świetnie jeśli chodzi o balansowanie zajawkowe i realistyczne :D
Sugerowałbym kupić ekspres kapsułkowy kompatybilny ze standardem Nespresso. Dlaczego? Ponieważ ekspres to tylko maszyna, a tak jak mówię w filmie i powtarzam od zawsze - młynek, ziarna i woda są o milion razy ważniejsze niż sam ekspres. Tutaj jest ciekawa kombinacja, ponieważ mówimy stricte o ekspresie kompatybilnym z Nespresso. Nestle popełniło pewien błąd i nie przedłużyło patentów na technologię Nespresso, dzięki czemu niezależni producenci mogli zacząć robić swoje kapsułki pasujące do tego systemu. Wśród tych producentów są też palarnie kawy naprawdę wysokiej jakości, którzy zrobili coś kilka lat temu niemożliwego - dobrą kawę parzoną w automatycznym ekspresie. Na Coffeedesk.pl znajdziesz całą sekcję dobrej jakości kapsułek i zacząłbym od tego. Jeśli chodzi o przelicznik cena/jakość to nie ma nic lepszego na rynku.
Technicznie mógłbyś zostać przy kawiarce Bialetti i zacząć kupować dużo lepsze ziarna, ale wtedy wypadałoby też zainwestować w dobry młynek, a to już jest wtedy koszt ok. 1000zł. Ale można z takiego zestawu robić naprawdę świetne kawy podobne do espresso. Jeśli chcesz zacząć się bawić z latte i cappuccino to technicznie da się to zrobić niskim kosztem, ale równolegle ogromem ćwiczeń i wkładu energii. Można używać mikrofalówki i french pressa żeby spienić mleko, wtedy pozostaje kwestia kupna dzbanka baristycznego żeby to mleko wylewać. Można używać mikrofalówki i spieniacza takiego ze śmigiełkiem, co mnie zawsze irytowało ale dać się da. No i niektóre nawet tanie ekspresy automatyczne potrafią mieć dyszę do spieniania mleka, z którą da się podziałać całkiem sporo jeśli się wie, co się robi.
Także temat trzeba by doprecyzować jeszcze trochę, jeśli jeszcze Cię to interesuje :)
Żeby zrobić kawę z kolei za każdym razem taką samą ekspresją call bowy trzeba mieć bardzo dużą wiedzę nie da się od razu zrobić bardzo dobrze powtarzalnej takiej samej espresso przynajmniej trzeba zrobić Tychach około 1000
Prawda!
Lavazza jest nieświeża ? :)
Lavazza jest nieświeża jeszcze zanim ją wypalą :P
@@KNURKonesur haha :) To jaka kawa do ekspresu ? na capuccino np ?
Świeża i z lokalnej palarni, jest na kanale osobny film na ten temat :)
Właśnie kupiłem jurę z10.... i dzisiaj oglądam Twój film....
Jak już kupiona to mam nadzieję, że będzie służyć :)
Świetny odcinek :)
Podziękował! :D
Po tym filmie nie chce ekspresu.
To bardzo dobrze, dobrą kawę w domu można robić dużo mniej skomplikowanymi urządzeniami i niższym kosztem :)
Knurze, w pełni popieram twoje podejście - albo dobrze albo wcale 👍Nie demonizowałbym jury bo okurat ich ekspresy, z mojego doświadczenia, jak na automaty robią pijalną kawę (białą) co nie zmienia faktu, że prawdziwego espresso nie zrobi. Co do zakupu spieniacza, żeby robić "domowe ala kapuczino/late" to nie mogę się zgodzić. Faktury mleka spienionego klasycznie parą z bojlera nic nie podrobi 👍 Dobry materiał 👍
Jury to super rozwiązanie do biura gdzie trzeba dużo kaw na raz, żeby napędzić pracowników :D wrzucić tam dobre ziarna i będzie w porządku. Ale do domu gdzie trzeba płacić z własnych pieniędzy, pełną cenę, wtedy robi się bardziej skomplikowanie :D
@@KNURKonesur Cena jury to już inna sprawa ale jeśli ktoś upiera się, że koniecznie musi mieć automat w domu (bo mu się nie chce itd) i cena nie gra roli to Jura jest niezłym wyborem. Osobiście w jej cenie można mieć pełny zestaw do prawilnej kawy na bazie espresso + nawet zostanie na kawę 😆
Witaj,doradź proszę !jestem zupełnym laikiem chce kupić expres automatyczny do domu, pijemy kawę białą i czarną zależy mi na jakosci kawy i prostocie w obsłudze mogę wydać 1200 euro.
Jeśli chodzi o jakość kawy, to woda i kawa muszą być na dobrym poziomie, bo to one są składnikami naparu. Na temat wody jest na kanale film, na temat kupowania dobrych ziaren także. To są składniki dużo ważniejsze niż reszta sprzętu.
Co do ekspresów automatycznych to nie polecam żadnych konkretnych modeli, bo większość z nich ma w środku te same części, ale różni się obudową, wyglądem, ekranem, ilością dodatkowych funkcji i profili użytkownika. Z mojego doświadczenia tańsze ekspresy automatyczne nie parzą gorszej kawy od ekspresów dużo droższych. €1200 to całkiem spory budżet, wydaje mi się że śmiało można kupić ekspres za połowę tej kwoty a resztę przeznaczyć na roczny zapas naprawdę dobrej wody i naprawdę dobrej kawy.
Mega turbo Ci dziekuje za szybką odpowiedz, to bardzo sensownie co piszesz,zastanawiam się nad aparatem.: Jura E8 EB, Jura model Z10 a smensemEQ 700TP705R01,lubimy kawy białe z gorącym mlekiem ,zdążyłam się dowiedzieć że ten 1 model Jury nie ma opcji gorącego mleka tylko spienią piankę jeśli chodzi o kawę staram się kupować lepszej jakości a wodę... no nie ukrywam ze filtruje kranówe w bricie i może się łudzę że holandia ma "wysmienitą wodę " który z tych aparatow będzie uważasz lepszy?A może jest jakiś inny warty uwagi?
Sprawdzę dane tych ekspresów po pracy. Co do wody to niestety filtrowana kranówka się prawie nigdy nie nadaje do niczego. Sama filtracja nie zmiana nic jeśli chodzi o parzenie kawy. Filtry typu Brita są od pozbywania się związków szkodliwych do picia. Nie wiem jakie marki wody macie w Holandii ale nisko zmineralizowana woda źródlana jest zwykle niezłą opcją. Celuj w wody które mają 100-150mg/l całkowitej zawartości.
Witaj ,bardzo Ci sie nie chce narzucać i ponaglać Twoją odpowiedź a z drugiej strony jestem mega ciekawa co sądzisz i jakie masz zdanie na temat tych aparatow o których pisałam wcześniej ;)
Nic konkretnego,zadnych szczegulow.Uzywam Jura S8 jestem bardzo zadowolony z tego expresu.Metalowe czesci i ustawianie grubosci mielenia.powiadomienia o wymianie filtrow ,oproznienia pojemnika na kawe i.t.p.Kawe zaparza jaka tylko chcesz. Pozdrawiam.
Cieszę się, niech służy :)
Knurze spotkałem się z opinią, że lepiej żeby kawa była przepalona niż jasno wypalona. Zgodzisz się z taka opinią?
Nie. Ja większość życia pracuję na kawie jasno i średnio palonej i uważam że w tym zakresie jest całe bogactwo smaków którego nie ma i nie ma prawa być w ciemno palonej kawie. Ciekaw jestem na czym ten ktoś budował opinię, bo musiał mieć jakieś swoje doświadczenia. Oczywiście da się zrobić paskudną jasno paloną kawę. Wszystko zawsze zależy od wielu czynników.
Jeżeli ziarno bazowe/surowe było podłej jakości to mogło by to mieć sens. Niektórzy lubią węgiel, jasno palona będzie podła i nie będzie czuć węgla. Pomijając włoskie nawyki przepalone kawy mają ukrywać wady.
@@KNURKonesur chyba gość Coffeedesku tak powiedział ale głowy nie dam.
Nie pijam kawy z mlekiem, dlatego preferuję mój ekspres kolbowy od Ariete i młynek do kawy, który jest dużo tańszy i powtarzalny, jak to ujął autor. A mleko można dolać zawsze.
Można, chociaż jak ktoś chce ładne wzorki to już wtedy trudniej. Ale ładnych wzorków w domu prawie nikt nie zrobi bez naprawdę dużych inwestycji albo w sprzęt, albo w skill :P Ale tak samo jak zawsze, polecam wszystkim kawę czarną, poszerzanie wiedzy o jej smaku i pochodzeniu, a jak ktoś potrzebuje po prostu kofeiny i nie obchodzi go smak, to są napoje energetyczne i suplementy.
Streszczając twoja wypowiedź w jednym zdaniu: nie pytajcie mnie jaki ekspres bo nie jestem właściwym adresatem gdyż jest to dla mnie zbyt trudne podać markę/serię/model ekspresu który trzyma jakość parzenia i nie psuje się po dwóch tygodniach.
A to ciekawe, bo film wielokrotnie mówi o czymś dokładnie odwrotnym - żeby najpierw zadać pytania i podać szereg swoich wymagań, doświadczeń, umiejętności, wiedzy o kawie, bo bez tego polecanie sprzętu w ciemno jest bez sensu ;) Wspominasz o jakości parzenia, a co jeśli ktoś chce ekspres szybki i prosty w obsłudze, a jakość go aż tak bardzo nie interesuje? Co jeśli ktoś ma inną definicję słowa "jakość" niż ty czy ja? Co jeśli ekspres psuje się, bo nie umiemy go używać, a nie dlatego że jest wadliwy? To nie są kwestie do obgadania na szybko i po łebkach w krótkim filmiku, to są kwestie do obgadania szczegółowo w komentarzach albo wiadomościach (i to, przypominam, jest zasugerowane wielokrotnie w filmie).
"Markę/serię/model ekspresu" - marek, serii i modeli są tysiące, każdy robi trochę co innego i trochę inaczej
"trzyma jakość parzenia i nie psuje się" - te wymagania spełnia np. niedawno wprowadzony do sprzedaży LaMarzocco Linea Micra... który kosztuje $3900... a i tak jest uważany za przystępny cenowo ekspres w swojej półce... wiesz ile ludzi by mi kazało się popukać po czole jakbym im polecił w ciemno taki ekspres kiedy oni mają 2000zł i bladego pojęcia o parzeniu kawy? To są wszystko bardzo indywidualne kwestie, do omówienia indywidualnie, bo różni ludzie (wiem, że to czasami trudno pamiętać) mają prawo mieć różne potrzeby i preferencje.
Od polecania sprzętu w ciemno są kanały sponsorowane albo prowadzone przez sklepy, które mają w interesie opchnąć konkretne urządzenia. Ja wolę pogadać i najpierw ustalić z człowiekiem co, jak, dlaczego i po co - co wielokrotnie powtarzam w filmie, robię od lat na co dzień z dziesiątkami klientów i komentujących, ale niektórzy ludzie zamiast słuchać ze zrozumieniem wolą się pienić bo film nie spełnił ich oczekiwań, których ja nie mam jak znać, dopóki nie zostaną mi przedstawione.
@@KNURKonesur nie jest tak do końca ponieważ są kanały w których mimo że ktoś sprzedaje ekspresy tylko jednej marki, to poleca też kupno innych bo je zna, i na podstawie doświadczeń serwisowych może powiedzieć że są dobre bo.... lub nie są dobre bo.....
I tak na jednym kanale facet pokazał że kilka Marek w tym kilkadziesiąt modeli ma ten sam zaparzacz. Jest to bardzo ważna informacja bo wtedy spory milkną. Ty jednak na tym się nie znasz więc stawiasz milion warunków zanim odpowiesz stwarzając wrażenie eksperta którym nie jesteś. Jesteś miłośnikiem dobrej kawy, wirtuozem parzenia i przy tym pozostań bo takich ludzi nam trzeba.
Robię co mogę :)