Jak przepraszać? (i jak tego NIE robić)
Вставка
- Опубліковано 28 кві 2024
- Sprawdź Program Pierwszy Polskiego UA-cam'a:
/ @pppy2024
Scenariusz, notatki i źródła:
docs.google.com/document/d/1t...
🔔 Subskrybuj: / @rmasny
👍 Grupa FB: / 1788162371406088
❌ Twitter: x.com/RafalMasny
📷 Instagram: / rmasny
📩 Kontakt: rafalkrzysztofmasny@gmail.com
• MASNY KANAŁ - wszystki...
🎧 Zapraszam do słuchania: ffm.bio/masny
Fotel, na którym siedzę: elzap.eu/fotel-biurowy-polka-... (suUUuuUuuuUuper wygodny)
Z kodem: MASNY otrzymasz zniżkę na wszystkie biurka i krzesła z oferty Elzap!
Płatna współpraca z marką Elzap
#przeprosiny #szczerość #przyjaźń
Potrzebujemy tier listę przeprosin na polskim youtubie
ooooo, interesting
Najgorszy rodzaj to wymuszone przeprosiny w szkole - "nie obchodzą mnie szczegóły konfliktu i wina poszczególnych osób; macie się przeprosić"
"Porządne" przeprosiny powinny kończyć się frazą ,,Już! Zadowolony?! Boże...!" + zrobić minę przewracającego oczami Roberta Downeya Jra.
Typowa ex XD
😂😂😂
3. Moi rodzice - po czasie stwierdzam że mieli zasadę "dzieci nie trzeba przepraszać". Potrafili np. zrobić jakaś awanturę bo coś było a teraz nie ma - więc ktoś zabrał/ schował (np. ładowarka). Potrafili ciągnąc temat parę godzin, jak już byłam starsza to padały też wulgaryzmy w moim kierunku (np. "pizdo"). Żadne tłumaczenie nie pomagało, cokolwiek nie powiedziałam na swoją obronę traktowane było jako atak i kłamstwo. Finalnie okazywało się że osoba kłócąca się to zrobiła - NIGDY nie usłyszałam przepraszam. Jako osoba dorosła próbowałam parę razy podjąć temat że może warto przeprosić, jeżeli się kogoś oskarża bezpodstawnie. To była kolejna awantura że jak śmiem pouczać rodziców.
Niektóre osoby nigdy nie nauczą się przepraszać.
Sama staram się przepraszać lepiej ale wiem że nie zawsze dobrze mi to wychodzi pomimo że naprawdę źle się czuję z tym co zrobiłam (np. ze stresu potrafię nie przespać nocy).
Czy ty zrobiles przerwe tylko po to zeby dac ten zart na poczatku?
To sie chyba kiedys nazywalo "chajzerowaniem"
7:44 to wyglada tak ironicznie jak jeden przeprasza, a drugi wcina popcorn z wielkiej miski XDD
00:09 jaki miły Pan na zdjęciu z oczu widać że jakiś artysta pewnie muzyk jazzowy który by muchy nie skrzywdził
A w jego oczach płonie czysty potencjał 😁
2. Zraniłam mojego najlepszego przyjaciela. Okropnie się zachowałam, zerwał ze mną kontakt, nienawidzil mnie, nie rozmawialiśmy ze sobą pół roku. Po tym czasie zdałam sobie sprawę jak się zachowałam, że straciłam tak wyjątkowa osobę. Odważyłam się, by pojechać do niego pod drzwi, zapukać, przeprosić i szczerze porozmawiać. Z początku był niepewny, ale widział jak bardzo wszystkiego żałuję i jak mi zależy. Obecnie od roku jesteśmy w szczęśliwym związku:))
Nie kuś diable, nie kuś ( żeby też tak zrobić )
MASNY WRÓCIL !!!!!!! :3!!!!!!!!!!!!!!!!
Potrzebujemy filmu o łzach!!!
"Ludzie w tym odcinku nie są głupi" A jednak są, bo oprócz mądrości intelektualnej, jest też mądrość życiowa, którą zdobywamy wraz z doświadczeniem na przestrzeni wielu lat. Jest jeszcze empatia i tu, a czytałam kilka publikacji, jedni twierdzą, że się z nią rodzimy, inni, że jest lub nie - rozwijana w trakcie naszego życia. Tak czy siak, "mądrzy" ludzie często postępują głupio 😉😉
Szkoda że nie omówiłeś przeprosin Dubiela, to moje ulubione...
inna liga tam już się ścigasz z prawnikami haha
Też o tym pomyślałam
1. Tak
2. Oczywiscie - Moj zwiazek, czasem warto przeprosic za cos co dla nas nie bylo zle ale dla kogos juz tak. Kazdy odbiera wszystko inaczej i mozemy kogos urazic nieswiadomie. Przeprosiny za nieswiadome zranienie kogos sa tymbardziej fajne bo pokazujesz ze starasz sie kogos zrozumiec i wejsc w jego buty.
3. Znam takie osoby - to bardzo smutne osoby ktore borykaja sie z kompleksami i tego ze zawsze musza miec racje i nie maja prawa do bledow. Po rozmowie z nimi i okazaniem empatii otwieraja sie i ucza sie przepraszac. Czasem empatia i rozmowa potrafia zdzialac cuda.
2. Szczere przeprosiny uratowały mój związek
Pozdrowienia z carswag. Pamiętam tą dramę i faktycznie, ogarnięta wzorowo! Jak dorosły chłop! ;)
bardzo potrzebny materiał, dzięki!
Dzięki wielkie, ten film uświadomił mi bardzo dużo o "przeprosinach" bliskiej mi osoby. Wydaje mi się, że taki materiał jest turbo potrzebny!
Nie mogłem się doczekać materiału, chwytam herbatę w dłoń i zabieram się za oglądanie ;)
Uwielbiam twoje filmy❤
Świetny film. Sama muszę popracować nad swoimi przeprosinami. Dzięki za pro tipy ;)
Ten odcinek brzmi jak przewodnik dla socjopaty, jak udawać, że empatyzujesz z ludźmi i czujesz żal za swoje zachowanie 😏
😅
Najważniejsze, żeby nauczyć się przepraszać za to, jak się przeprasza.
No chyba jednak raczej za co ktoś kogoś konkretnie przeprasza...
Ważniejsze od przeprosin, często jest zachowanie po nich. Jeśli przyznajesz sie do winy, a nałogowo powtarzasz swoje zachowanie, to przeprosiny są zapchaj dziurą.
oo sheesh nie mogę się doczekać filmu u doświadczeniach z polepszaniem empatii- ciekawi mnie jak to robisz, nawiasem mówiąc interesuje mnie też istnienie jakiegoś treningu empatii, o ile taki twór mógłby istnieć xdd
Wysyłam do wszystkich bliskich żeby wiedzieli jak trzeba mnie przepraszać. 😉
1. Tak uważam, że można kogoś poznać po przeprosinach np. możemy wywnioskować po przeprosinach czy ktoś nas traktuje poważnie i z szacunkiem czy też nie. i pyt. 3. Tak, znałam takie osoby - często takie osoby odwracały kota ogonem i na mnie zwalały odpowiedzialność (typu: Gdybyś tak sie nie zachowała to bym nie powiedział....). Zrozumiałam to niedawno po prawie 2 latach terapii.
To rzeczywiście przydatny odcinek
3. Tak. Niestety mój bliski przyjaciel (który niestety z roku na rok sie oddala) totalnie nie potrafi przepraszać. W zeszłym roku mieliśmy dwie najpoważniejsze kłótnie od czasów podstawowki i z mojej perspektywy to w obydwóch nie przyznał sie w pełni do winy. Smutne to kiedy orientujesz się że twoj przyjaciel jest narcyzem (wnioskuje to nie tylko z braku umiejętności do przeprosin ale też słuchania, przyjmowania krytki, cieszenia się szczęściem przyjaciół) Na szczęście dosłownie wczoraj dostał skierowanie na terapie na ktora nie tylko ja go od dłuższego czasu namawialem. Wiem że narcyzm nie jest uleczalny ale może terapia uświadomi mu to że nim jest i pozwoli nad tym pracować.
Ps Fajnie cię znowu widzieć
ad. 1. Jak najbardziej człowieka poznasz po przeprosinach. Zwracać uwagę trzeba wtedy na to czy rzeczywiście podczas przeprosin to przeprosiny są najważniejsze, czy może jednak wymówki lub zrzucanie winy na innych, o ile takie wymówki się w ogóle znajdą w tych przeprosinach, jeśli ktoś bierze całkowicie winę na klatę to wtedy można poznać że jest szlachetny itp. Plus po prostu czy przeprasza w swoim stylu, jak formułuje tą wypowiedź, czy w tych przeprosinach nie przemyca czegoś czym próbuje cię obrazić. Przeprosiny to bardzo rzetelna miara tego jakim kto jest człowiekiem.
Mój mąż nauczył się na studiach od jakiegoś profesora psychologii, żeby nie przepraszać nikogo za nic i nie jest nikomu nic winny. I takie pierdoły mu wmówił.. ja się z nim teraz tak męczę.... Cokolwiek zrobi nie widzi swojej winy, ani nie ma zamiaru przeprosić...ciężko jest żyć z takim człowiekiem. A właśnie oczekuje takich przeprosin jak filmie. Nie możemy się dogadać niestety 🙄🤯
Witam, jako że obserwuje ruchy lewicowe ostatnio widziałem nowy trend. Cook cold, czyli gotowanie na zimno. Tłumaczą sobie to że poprzez brak obróbki termicznej nie emitują śladu węglowego. Co o tym myśleć?
Stanowski i Mazurek ostatnio również świetnie pokazali lekceważenie i bucerkę przy okazji braku przeprosin po filmie z Ostatnim Pokoleniem
Ten Varg Vikernes na początku
a co do przepraszania, mam kłopot z ustaleniem sytuacji, w której powinnam przeprosić (a nie na przykład skorygować to do powiedziałam), nie wiem często kiedy to moja odpowiedzialność, że ktoś reaguje w rozmowie emocjonalnie, czy to jakaś właściwość tej osoby
zauważyłam też ostatnio, że nie przepadam za przepraszaniem innych, jeśli to przepraszanie za pomyłkę to automatycznie nie poświęcam mu zbytnio uwagi i dosłownie macham ręką- a jeśli to przeprosiny za coś, to wolę znać motywy i okoliczności
1.Tak
2. Owszem, kiedy spieprzyłem na maksa, że sprawa którą mogłem załatwić w jeden dzień poświeciłem na to kilka miesięcy.
3. Nie znam
Warto dodać że niektórzy ludzie nie chcą zaakceptować przeprosin, nawet najlepszych , bo wiążę się to z wybaczeniem, wyjściem ze strefy komfortu
Załóżmy taką sytuację: dziewczyna Cię zdradza. Widzisz jak obściskuje się z innym typem i to przy waszych znajomych. Okazuje się, że Ty się o tym dowiadujesz jako ostatni. Potem Ci jeszcze mówi, że on jest po prostu lepszy i to wszystko Twoja wina. Po kilku miesiącach mądrzeje i chociaż nadal jest z tym, z którym Cię zdradziła, to przychodzi Cię szczerze przeprosić za to, że w taki sposób to wszystko zrobiła. Akceptujesz przeprosiny? Ja bym sobie pomyślała, co zmieniają przeprosiny po odwaleniu takiej akcji - nic. A Twoja wypowiedź trochę brzmi jakby był obowiązek przyjęcia przeprosin, ale może coś źle zrozumiałam.
Bardzo lubię i szanuje Twoje materiały. Od początku Twojej działalności w YouTubowym trio postrzegałam i postrzegam Cię za najbardziej intelektualnie aktywną osobę - to nie ma być obraźliwe stwierdzenie dla pozostałych współtwórców.
Jeśli mogę się odnieść do tego filmu, to bardzo podobała mi się wzmianka (choć uważam, ze zbyt krótka) o Maćku, którego swoją drogą również bardzo podziwiam.
Im więcej treści przekazywałeś w tym materiale, tym bardziej na myśl nasuwał mi się KG, jako przykład najgorszych „przeprosin” (choć takich aktualnie w sieci mamy na wiązki - w tym, choćby zapomniana Jessica Mercedes i jej słynne Veclaim). Aż w końcu o nim wspomniałeś i to, że już na samym początku uznałeś jego „niesłuszność winy”, bardzo mi się nie spodobała. Być może niepoprawnie odebrałam Twoje słowa i przekaz (choć odtworzyłem ten fragment kilka razy), ale odczułam wyraźny fakt, ze stajesz w jego obronie w tej absurdalnej sytuacji. Chciałabym dodać, ze absolutnie nie jestem „kanselem”, i z ciekawością przyglądam się rozwijającej się sytuacji po wspomnianej aferze, nadal szanuje Krzysztofa za dużą część jego materiałów, ale - co jest bardzo subiektywne - po uważnemu przyglądaniu się przez 10 lat jego działalności, ciężko polemizować mi z tym, ze wspomniany powyżej, nie ma problemów natury 🧠, bo ewidentnie go dotyczą. Może kiedyś łatwiej było mu je maskować.
Już samo wydanie Czarnego Lustra mogło dostarczyć uważnym widzom pewnej niespójności w przedstawianiu rzeczywistości. Na przestrzeni lat mogliśmy obserwować wiele treści, których większość była wspaniałym, egzotycznym materiałem, ukazującym zycie w Tokio. Jednak nie da się ukryć, ze pomiędzy tymi materiałami pojawiło się kilka zastanawiających, niepokojących materiałów, które mogły świadczyć o jego stanie 🧠. Jedne z pierwszych, niezbyt trafionych przeprosin należały właśnie do Krzysztofa.
Jest to osoba, która rozwinęła tak obszerne grono odbiorców i poddała się ich (racjonalniej bądź idiotycznej) opinii, aktualnie wyjatkowo sama siebie pogrąża. To, do czego doszło, absolutnie nie powinno mieć miejsca. Z żadnej ze stron. Ani zachowań Krzysztofa, czy publikacji wspomnianych dziewczyn. Po drugie - internet, to nie przestrzeń do prowadzenia takich „rozgrywek” pomiędzy stronami. Aktualna działalność Krzysztofa wzbudza we mnie pewien niepokój, a to, co poczyniła Daria nie doprowadziło, ani nie doprowadzi do zapobiegania takim sytuacjom, a jedynie rozpętało falę hejtu, której aktualny internet rzekomo jest przeciwny. Czyli przy najgorszej wersji wychodzimy na zero, a moim zdaniem jedynie na głęboki minus, jeśli chodzi o higienę funkcjonowania w internecie.
Według mnie, z największąklasą z całej tej sytuacji wyszła Kasia, która również była uwikłana w shady relacje, niemniej oddzieliła grubą kreską tę część zycia i aktualnie skupia się na władnej twórczości i nie zdecydowała się na rozdmuchiwanie całej sytuacji publicznie, choć zapewne w tejże również uczestniczyła. Zdając się na pozór jej dojrzałości i inteligencji, nie wierze, ze nie ingerowała prywatnie w te sprawę przy jednoczesnym zachowaniu tego w kwestii prywatnej a nie medialnej.
Kończąc - 12:02 - jak powszechnie wiadomo - „najlepszą obroną jest atak”. Tak zwyczajnie, życzliwie i po ludzku, życzę Krzysztofowi aby jak najszybciej i najsprawniej zdołał uwolnić się z pajęczyny pozorów i swego rodzaju zagubienia, które prawdopodobnie sam podświadomie sobie uwił, aby uchronić się przed bestialską oceną internautów.
Nie spodziewam się, ze przeczytasz ten komentarz, ale jeśli udało Ci się przez niego przebrnąć, to podziwiam i z calego serca dziękuje, za poświęcony czas.
1. można nie trzeba, no mam na myśli to że nie jest 100% działająca zasada.
2. zadziałały, wolę nie dawać przykładów, dużo by pisać, w skrócie ratowały relacje i osobiście mi pupe.
3. znam, ma autyzm
Ciekawe że warunki dobrych przeprosin niemal 1 do 1 pokrywają się z warunkami spowiedzi w kościele katolickim.
Uważam, że powinniśmy o wiele bardziej doceniać złe przeprosiny osób publicznych i nie traktować tego jako złe zjawisko.
Jeśli ktoś przeprasza w sposób prawidłowy, skuteczny, czyli taki, który powoduje pozytywną reakcję publiczości, to nie mamy tak właściwie pewności, czy to są szczere przeprosiny. Tutaj w ocenie może pomóc nagranie przeprosin, ale ciągle mogą one być dobrze wyreżyserowane i zagrane.
Złe przeprosiny mają taki plus, że są najczęściej bardzo autentyczne. Jeśli ktoś nie wykazuje się skruchą i empatią w trakcie przeprosin to jest to najczęściej spójne z obrazem tej osoby, bo najprawdopodobniej przeprasza za sytuację, w której nie wykazała się empatią. Widzimy wtedy czyjeś prawdziwe oblicze. Oczywiście spotyka się to z oburzeniem ze strony publiczności, ale z drugiej strony patrząc, gdyby ta sama osoba przemyślała swoje przeprosiny, schowała swoje ego na siłę i ugryzła się w język w odowiednich momentach, to efekt byłby lepszy, ale obraz przeprosin zafałszowany.
Osobiście nie przejmuję się tym co ludzie mówią lub piszą, a tym co faktycznie robią, a dobre przeprosiny to często jest przemyślany ruch PRowy. Złe przeprosiny są za to dobrą informacją o osobie przepraszającej i w takich sytuacjach chowam swoje emocje (bo i tak są one wywołane parasocjalną więzią z osoba publiczną) i obserwuje rzeczywistość taką jaka jest. Nie dziwi mnie wtedy to, że ktoś bez empatii zrobi komuś krzywdę, a potem konsekwentnie nie wykaże się empatią w przeprosinach.
Nie lubię wymuszania przeprosin. Jest to dla mnie jedna z głupszych rzeczy jakie obowiązują w społeczeństwie (nawet sąd może zmusić do przeprosin). Jest o często wymaganie od osoby wątpliwej moralnie by weszła w rolę osoby moralnie ukształtowanej, która teraz zrobi krok po kroku rzeczy, by udobruchać emocje ofiary i (a może przede wszystkim) publiki.
Doprowadza to moim zdaniem do promowania osób nieempatycznych i wyrachowanych w swoim działaniu. Schowanie moralności do kieszeni w sytuacji gdy się to opłaca po czym stawianie się w opinii publicznej jako osoba, która empatycznie przeprasza to jest sytuacja win win. Ocenianie osób po jakości ich przeprosin jest często promowaniem osób, które są bardzo elastyczne w swojej moralności. Dobre przeprosiny potrafią często na tyle wygasić problem, że publika zapomina o zadośćuczynieniu.
Osobiście nie przywiązuję zbyt dużej wartości do samego aktu przeprosin, bo często są one wymuszone i ciężko je ocenić. W hierarchii przeprosin na pierwszym miejscu dałbym te z przyznaniem się do winy, zauważeniem błędów i próbą zrobienia czegoś by się zmienić lub temu zadośćuczynić. Na drugim miejscu, bardzo blisko pierwszego, dałbym te nieszczere (ale tak na prawdę szczere) przeprosiny gdy widać, że ktoś się miga od przyznania do błędu. Dają one dużo informacji o przepraszającym i są spójne z obrazem tej osoby. Na ostatnim miejscu dałbym takie przeprosiny co brzmią jakby zostały napisane przez firmę PR-ową i nie pozwalają ocenić, czy dana osoba zrozumiała swój błąd lub czy ma to gdzieś i chce tylko załagodzić sytuację.
Piszę to z perspektywy jednostki, która jest tylko widzem wycinka żyć osób przepraszających publicznie i myślę z perspektywy swojego interesu w dowiedzeniu się, czy dana osoba publiczna jest warta dawania jej uwagi - w takim rozrachunku te najgorsze przeprosiny są paradoksalnie jednymi z najlepszych i najszczerszych. Jednak perspektywa społeczna jest inna i instytucja przeprosin rządzi się swoimi prawami.
1. wedlug mnie nie i troche nawet nie wiem jak tu sie rozpisac, gdyz jest to dosyc oczywiste ze przeprosiny to jedynie pewien moment w relacji miedzyludzkiej, a jest ich jak wiadomo calkiem sporo. Naturlanie przeprosiny pewnej osoby mowia cos o niej, ale nie definuja jej w sposob jasny i dokladny.
2.Nie wiem, jestem też dosyc młody i nie mialem jakis super znaczacych przeprosin w swoim życiu.
3.Tak, ale nie chce o niej juz pisac bo to bardziej temat na ksiazke niz komentarz.
Tak czy inaczej pozdrawiam
1. no jasne, żaden czyn nie definiuje człowieka na zawsze, ale myślę że sporo o nim mówi np. więcej niż zachowanie na spotkaniu biznesowym lub wywiad
Hej 🙂 Czy wie ktoś jakiego mikrofonu używa Masny?
Mój ojczym nie umie przepraszać. Jak coś zawali to się obraża i uważa że to wszyscy powinni przepraszać jego.
Dobre przeprosiny to takie, po których nie ma słowa "ale" :)
Potrzebujemy drugą część filmu o grzybach
24:23 w "koncu mam podcast"- tym czasem podcast radzisz
1. Tak. Bardzo łatwo rozpoznać czy mamy doczynienia z osobą szczerą czy z manipulatorem.
2. Tak, mój związek.
3. Niestety znam wiele takich osób. Kiedyś długo zajmowało mi rozpoznanie czy ktoś umie przepraszać/ przeprasza szczerze. Teraz to chwila moment 🙈
18:00 zrób
1. Tak
2. Nigdy. Mam wrażenie, że ludzie nie wiedzą jak trudno jest przeprosić, ergo nie robią tego, ergo nie doceniają skruchy.
3. Oj wielu ludzi.
1. Ciężko powiedzieć, ale chyba nie (przynajmniej nie dla mnie)
2. Raczej nie
3. Też raczej nie do końca, dużo osób ma z tym trudności, ale nie wpadałbym w taką skrajność (jeśli chodzi o moich znajomych)
Najlepiej jakby nie mieli za co przepraszać
1. Tak i nie. Pewnie są przypadki, kiedy nieszczere przeprosiny wynikają z nieszczerych intencji, ale w większości przypadków ludzie po prostu nie wiedzą, jak się za to zabrać. W dzieciństwie słyszymy tylko "trzeba powiedzieć Przepraszam" i na tym kończy się nauka przepraszania.
2. Pierwsze lata małżeństwa to było ciągłe ścieranie się i przepraszanie.
3. Dużo takich osób. Patrz odpowiedź nr 1.
co na kadże stoji po prawej i taki dymek robi (widziałem to kilka razy ale dopiero mnie to zainteresowało)
1 - tak
2 - tak
3 - tak
I sorry że nie rozwijam ale za bardzo mnie ciekawi co będzie dalej XD Wracam do oglądania
Moim zdaniem najlepiej zostawic rap z lat 90 "Rapem", a co młodziez robi to inna sprawa, niech sobie zrobią sami gatunek muzyczny i wrzyscy mamy spokój 🤙✌️
Zabawne ze mowimy tu niby o 'szczerym przepraszaniu' ale jednoczesnie mowimy o tym tutaj jak o grze. Samo pojecie umiejetnosci prseprasAmia sugeruje ze mamy sie nauczyć manipulowac ludzmi i ładnie przepraszać a daleko zajdziemy. I to jak dla mnie jest dosc dziwne. Ludzka słabość to potrzeba by ia przepraszanym. Osobiscie wole sensowną prpbe naprawienia szkody niż jakiekolwiek przepraszanie. Szczególnie obawiam się ludzi ktorzy często i ładnie przepraszają
1. Tak
2. Tak
3. Mój przyjaciel w jednej sytuacji kiedy popełnił błąd ale nie przeprosił
Ciekawe jak to jest mieć niski poziom empatii. Ja jestem zbyt empatyczna
1. Tak
2. Tak.
3. Tak
1.Tak
2.Tak, w pracy.
3.Tak, znam. Poznałam w pracy
Dużo wniósł ten komentarz.
jestes fanem leana?
lubię go
Przyjemny program, a Pasut podrywa pijane dziewczyny na nowym świecie.
1. Tak
2. Tak, Kiedy po odurzeniu alkoholowym zrobiłem rozpie*dol na weselu u mojej ówczesnej dziewczyny.
3. Tak, bo wszystko była moja wina, i ze mną się nie da dogadać
Wracam do regularniej publikacji 🥲
musiałem dograć jeszcze występy w #PPPY teraz materiały ze mną są na youtube nie co tydzień, teraz postaram się, żeby były na 2 kanałach 😼
1. tak
2. nie
3. tak, ja jestem taką osobą niestety
Nie
Nie
Tak
1.Nie
2.Nie
3.Tak
Może mi się przywidziało, ale tydzień temu na moment dodałeś film w rodzaju "ileś tam książek, z których dowiesz się wystarczającej wiedzy o świecie" i widzę, że zniknął. On się pojawi w późniejszym terminie i to był błąd twój z dodawaniem wideo?
to chyba jednak było przywidzenie (algorytmiczna fatamorgana?)
@@RMasny dobra, dzięki za info, bo już wiem, żeby na ten film nie czekać xD
@@RMasnyja też kiedyś widziałam taki film na Twoim kanale - ale nie tydzień temu, tylko wcześniej. jakiś glitch w symulacji nam tu wywala ;)
1. tak
2. nie
3. nie
jak wysłać to mojej mamie nie wysyłając tego mojej mamie?
polecić następny/poprzedni film i może przez przypadek trafi na ten ;)
Masny, jedziesz na Goncia a prawda taka że Goncio na argumenty rozjechał by Cie jak walec
nie jadę nikogo, to film, który ocenia przeprosiny.
@@RMasny Gonciarz ostatnio mówił w filmie, że mówienie o kimś że ma wybujałe ego, jest bardzo ego rzeczą do powiedzenia.
Panie prowadzący?
odp. 3 - imo mężczyźni nie potrafią przepraszać
...choć bardzo często zarzucają to samo kobietom
ja jednak słyszałam DZIESIĄTKI przeprosin od kobiet, a NIGDY nie usłyszałam przeprosin od mężczyzny, i to nawet gdy nawalili w sposób ewidentny (np. zdradzali, źle traktowali, a jeden nawet popełnił przestępstwo, za które poszedł do więzienia - to napisał list, w którym... pochwalił mnie za bycie dobrym człowiekiem i zagroził samobójem)
Właśnie oglądałam film, w którym Pan mówił, że w Japonii ciężko o przeprosiny - Pan, który mieszka w Korei i zna kulturę azjatycką. Więc kto tu mówi prawdę?
Chłopaki nie słuchajcie go. Nie płaczcie. Prawdą jest, że wypomną to najslabsi. Jednak zauważą to wszyscy i większość prawdopodobnie nie zrozumie. Zostaniesz naznaczony jako słaby.
Nie uważam, że powinno tak być. Widzę jednak, że tak jest. Lepiej być tego świadomy.
po 1. tak się robi zmianę
po 2. nie można tłumić uczuć, bo to prowadzić do realnie negatywnych skutków na zdrowiu
po 3. wystarczy nie włączać kamery w tel ;)
@@RMasny a tym tokiem to prawda. "Wystarczy" nie robić tego publicznie. Myślę jednak, że jeśli ktoś potrafi stłumic tak silne emocje (by nie robić tego publicznie) to raczej nie odłoży tego "na później" tylko tak już zostanie.
Ja milenialsem jestem to już trochę "człowiek starej daty" jednak myślę, że męski płacz o ile nie jest spowodowany prawdziwą tragedią (typu śmierć bliskiego) wciąż jest oznaką słabości.
To się nie zmieni, to właściwie jest naturalne, było tak jeszcze przed powstaniem "męskiego stereotypu"
Próba normalizacji tego to trochę wrzucanie ludzi na minę.
0:09 Burzum czyli Varg Vikernes skazany za zabójstwo na 21 lat