Będzie sztos. Polecam książkę Clavella, zresztą nie jedyną, którą zekranizowano. Z filmowych klasyków obejrzyj Króla Szczurów z Segalem. To taki must see dla fanów kina wojennego 😉 A z innej beczki w Radiu Naukowym masz świetny materiał o restauracji cesarstwa w epoce Meiji po upadku Siogunatu Tokugawów 😁
Jest dobrze . Oj jest bardzo dobrze i też mnie cieszy to że odcinki będą co tydzień . W pewnym sensie daje mi to więcej radości z dobrego serialu. Zwłaszcza że dochodzi kontent na UA-cam gdzie można sobie oglądać recenzje analizy rozkminy . Fajne to jest . Lubię to poczucie wspólnoty . Gdzie dużo ludzi ogląda coś w mniej więcej tym samym czasie . Jaramy się tym ,dyskutujemy .
Pamiętam serial z 1980 roku. Był emitowany w Polskiej telewizji w 1985 . Jako dzieciak uwielbiałem go, sto razy bardziej niż czterech pancernych, czy Stawkę większą niż życie. Dla dziesięciolatka to była taka egzotyka na tle tego co mnie otaczało że pamiętam go do dziś. A nowa wersja jak na razie świetna. Drugi odcinek obejrzałem dwa razy😁😁❤❤
A ja się bałem oglądać starego serialu. Przeczytałem książkę 14 lat temu i jak zobaczyłem kadry z lat 80, to pomyślałem, eeee na pewno wyjdzie taki Shogun, którego chcę zobaczyć. Pewnie kiedy obejrzę nowego, to w ramach ciekawostki nadrobię pierwowzór i porównam aktorstwo, bo wizualnie to raczej przepaść.
Po pierwszych dwóch odcinkach jestem zachwycony. Pamiętam w dzieciństwie jak mój tata pokazał mi oryginalnego Shoguna z 1980 i miałem do niego ogromny sentyment (mimo że tak de facto nic z niego już nie pamiętam xd). Nowa wersja różni się, dodaje nowe rzeczy, ale wciąż oddaje szacunek oryginałowi i z tego co słyszałem od mojego taty (wielkiego fana oryginalnego serialu) ten nowy wcale nie odbiega za bardzo ani od książki, ani od starego serialu. Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków i mam nadzieję, że będziesz go dalej recenzował, fajnie jakby ten serial zdobył większy rozgłos.
Czekałem na ten serial od momentu pierwszej zapowiedzi. Jeżeli utrzyma taki poziom do końca(a po recenzjach widać, że jest na to szansa) to szykuje nam się mocny kandydat do najlepszego serialu 2024 roku. Też zwróciłem uwagę na te specyficzne winietowanie, zawsze gdy je gdzieś widzę to sobie myślę „po co?”.
Jak na razie inny niż wersja z 1980, przepiękna Mariko Buntaro Toda😉 na duży plusz za to na minus mniej charyzmatyczny Rodrigues, postać drze mordę ale wgląda to jakoś tak na siłę. I świetny Toranaga sama 😁 Jest dobrze a nawet bardzo dobrze 👍👍
Blackthorne jest inspirowany prawdziwą historyczną postacią Williama Adamsa który był holenderskim dyplomatom (tez tam siedział za piractwo) który uczył potem Japończyków budować statki w stylu europejskim i nawet dostąpił statusu samuraja, nosił dwa miecze jak samuraje.
Michale, ja widziałam dopiero pierwszy odcinek i widziałam serial z lat '80. Powiem tak - dużo bardziej podoba mi się ten stary serial. Zachęcam Cię do obejrzenia go i zrecenzowania. Może być równolegle albo po zakończeniu tego nowego. Proszę obejrzyj ten stary. Pozdrawiam serdecznie :)
Ja widziałem poprzedni serial z lat osiemdziesiątych z Chemberlejnem i też mi się podobał. Jestem tak samo podekscytowany jak Ty i kupuję nową wersję. Sam tematyka jest mi bliska bo interesuje się historią Japonii. Bardzo się cieszę, że zrealizowali tą powieść ponownie😊😊
Bardzo fajna recenzja tych dwóch odcinków, mogę się pod nią podpisać ręcami i nogami! ^^ Sysnął mnie ten serial momentalnie jak mało, który. No i faktycznie ciężko uciec od porównań do GoT bo knowania i intryg tutaj co niemiara, a będzie więcej ;D Czekam na następny odcinek i Twój kolejny materiał! 💜 Nie wiem czy już sam na to trafiłeś czy nie, ale na karcie serialu w D+ w zakładce dodatki jest dostępny podcast twórców o każdym odcinku (jest już o tych dwóch, będzie każdym o następnym). Fajne smaczki i szczegóły z powstawania serialu, a mówią tam też między innymi o tym czemu angielski, a nie portugalski czy inny język. Gorąco polecam! :)
Obejrzyj ten stary serial, on ciągle trzyma poziom. Ten nowy fantastycznie wygląda, ale mi zabrakło chemii między postaciami. Może to się jeszcze rozkręci, ale na razie to wszystko jest bardzo wymuszone i sztuczne, jak np. relacja Anjina z Rodrigezem, Alvito, czy samo jego przedstawienie Toranadze i rozmowa z nim. Stary serial znacznie lepiej to zbudował.
Polecam nadrobić serial z lat 80' bo jest naprawdę zacny. A co do obecnej wersji, obejrzałam, podobało mi się, zachęcam każdego do "wypróbowania" bo jest to taka egzotyka, że niemal film fantasy jak dla mnie.
Służę: pierwsza połowa to majstersztyk Manna; druga (kovit przerwał realizację) to przyzwoite kino obyczajowo-gangsterskie. Nowego sezonu nie oglądałem na razie.
Zgadzam sie. Super się zapowiada. Wprawdzie jest znacznie bardziej brutalny niż stara wersja ale to i tak z 50% akcji, dramatyzmu i "planów w planach", które są w książce. Polecam audiobook - 50h godzin fascynującej przygody.
Chochlik Ci się wkradł - Hiroyuki Sanada (nie Hiroyaku) ;) Swoją drogą, w książce Clavell chyba w jednym zdaniu zawarł różnicę między kulturą zachodu i Japonii: dla Europejczyków najwyższą wartością jest życie (szczególnie własne), dla Japończyków są wartości o wiele ważniejsze niż życie (nawet własne).
Oryginalny serial widziałem za dzieciaka i pamiętam tylko pojedyncze sceny, np taniec po pijaku (scena z gotowaniem też była, na szczęście krótsza, ale nadal brrr). Pamiętam, że generalnie mi się podobał, więc jakiś tam sentyment mam. Nowa wersja póki co zapowiada się świetnie, faktycznie taka Gra o tron (szogunat?). Z Cosmo Jarvisem też miałem od razu wrażenie, jakbym młodego Toma Hardy'ego oglądał, przy czym on mi go bardziej właśnie głosem przypominał, no niemal identyczny. PS. Co Ty z tymi paznokciami, manicure nie poszło? 😂
Tylko dlaczego zmienili [UWAGA SPOILER... ale malutki ;) ] narodowość Rodriguesa (w poprzedniej wersji grał go świetny Rhys-Davies) z Portugalczyka na Hiszpana??? To nie ma sensu - w tamtym okresie (krótko po wyprawie Wielkiej Armady, trwającej Wojny 80letniej) akurat zdecydowanie większym wrogiem z perspektywy głównego bohatera (i w sumie jego - holenderskiego - otoczenia) była Hiszpania, więc taki zabieg utrudnia nawiązanie sympatii... Ba! Właśnie na tym... "w sumie może i my (Portugalczycy) nie lubimy was (Anglików), ale w sumie wszyscy razem nie lubimy Hiszpanów (bo nas okupują, a was najeżdżają)" była zbudowana psychologia częściowego porozumienia pilotów... Kompletny idiotyzm i nawet nie, żeby konieczny dla jakiś celów budżetowych, czy ideolo (też byłoby przykre, ale przynajmniej miało jakiś - zły, bo zły, ale jakiś - sens) :/ Ok, wiem, że pewnie zirytuje to 1:1000 widza, ale mnie naprawdę psuje imersję ;)
Jeśli uważasz, że to co w serialu Toranaga kazał zrobić Usagiemu (tak się nazywał w powieści ten samuraj, który uważał, ze Ishido obraził Toranagę) jest poje**ne, to ciekawe co byś pomyślał, jakbyś przeczytał książkę, do czego bardzo zachęcam. Tam sytuacja była jeszcze "ciekawsza" z punktu widzenia Europejczyka. Mała podpowiedź - tom I, rozdział 12. Pamiętam serial z lat 80-tych, ale teraz czekam na kolejne odcinki nowego, na razie jest świetnie. Pozdrawiam.
Polecam, sprawdź sobie starszą wersję serialu, mimo ponad 40 lat nie jest zły. Klisze filmowe wtedy się dopiero kształtowały:-) Jak dla mnie na razie (może przez sentyment) ale wersja z 1980 jest lepsza, bardziej pasująca do charakteru Azji.
Serial oparty na faktach. Byl taki gosc. Znalezli jego grob w Japonii. Zwali go Anjin Miura, an honorific name given to the sailor William Adams (1564-1620). Anjin znaczy pilot, nawigator (z miejscowości Miura)
Hiroyuki Sanade pamiętam z filmu sf W pułapce czasu z 1979 roku czy Spisku rodziny Yagyu z 1978 itd itp czy jest kultowym aktorem nie wiem. Wiem natomiast że Toshirō Mifune był mega kultowym aktorem kina Japońskiego Rashomon, Siedmiu samurajów, Miyamoto Musashi, Rudobrody, Straż przyboczna, Sanjuro - Samuraj znikąd, Admirał Yamamoto, Bitwa o Midway .......W kwestii porównywania Shoguna do bajeczki Gra o tron zupełne nieporozumienie.
Nie jest to ochrona scenarzysty.... skoro serial na podstawie książki to po pierwsze. Książkę Ci serdecznie polecam. Obejrzyj sobie też stary serial. Ma swój urok. Kapitalna rola Mifune. Co do postaci Blackthorna wzorowana była na postaci historycznej, nawigatora Williama Adamsa.
Ja oglądałem stary serial i on był świetny. Zwłaszcza jak potem rozumiesz, że ten mierzący 1,85 m facet, który grał Rodrigueza grał też Gimliego, to rozumie się, czemu rola i aktor działają razem na sykces kreacji. - Diabeł zatańczy z twoją matką, Ingles! - Z twoją już tańczy! - Hehehehe! Książka stoi na półce i straszy swoją objętością (1132 strony średnim drukiem).
Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków tak mi się spodobało, że aż musiałem sprawdzić historie Siogunatu Tokugawów. Powiem więc krótko jeśli będą się trzymać choć w przybliżeniu prawdziwej historii to będzie się się działo;)
@@kandarayunNazwiska pozmieniał, ale czytając prawdziwą historie bez problemu można się zorientować kto jest kim. Ja właśnie zakupiłem audiobooka i po obejrzeniu całego serialu go przesłucham by porównać adaptacje do oryginalnej wersji czytelniczej :)
W zeszłym roku czytałem książkę, jak i inne pozycje Clavela. Jak dla mnie to serial strasznie leci na łeb na szyję, za szybko to wszystko, nie daje w ogóle wybudować relacji, za dużo postaci w za krótkim czasie. W książce praktycznie każda postać miała dla siebie chwilę, aby ją poznać, jej motywację, relacje z innymi. W książce też były ukazane bardzo duże różnice kulturowe z perspektywy Blackthorna, tutaj wszystko przyjmuje z kamienną twarzą, niczemu się nie dziwi, nie wyciąga swoich wniosków. Może to się zmieni, ale na razie kiepsko pod tym względem. W ogóle średnio mi pasuje nasz główny aktor. Za mało charyzmatyczny, strasznie sztuczny się wydaje. Obiektywnie serial dobrze zrealizowany, a problemem jest materiał źródłowy, który jest po prostu świetny i przekazywał o wiele więcej, przez co różnice rzucają się w oczy.
Mi pasowało przekładanie praktycznie wszystkich języków z Europy na angielski, a pozostawienie japońskiego oryginalnego, bo widać, że to dwa inne światy. Japoński nie miał wtedy zapożyczeń z hiszpańskiego czy angielskiego i vice versa.
Troche dziwne ze tak ekponuja portugalczykow jak juz w tamty.m czasie byli pod butem Hiszpanskich Habsburgów.Ale z drugiej strony juz to czasy po klesce wielkiej armady wiec kosa z anglikami jest zgodna z historia 😅
@ekajmyoFilmach Ale serial od początku jest tak skrojony żebyśmy darzyli sympatią angola protestanta i skłaniali się ku jego narracji. Mam nadzieję, że serial jednak uczciwie pokaże jak i dlaczego Japończycy kazali wszystkim Europejczykom się wynosić .
Trochę spłycasz konflikt zwany Wojną angielsko-hiszpańska (1587-1604) co przy okazji tłumaczy Niderlandzką banderę i listy kaperskie. Ale oczywiście nie to, że mam pretensje ale raczej zwracam uwagę oglądaczom Szoguństwa, że warto doczytać sobie co i jak. Widziałem dopiero te 2 odcinki ale coś mi się widzi że tam więcej będzie tej europejskiej polityki.
Porównania do GoT absolutnie nietrafione. Czy każdy serial/ film o tematyce gry o władzę to GoT? Absolutnie nie, wątek eksploatowany od dawien dawna. GoT nie jest w tym zakresie żadnym pionierem. Ktokolwiek słyszał o Szekspirze? ;)
To nie jest kolejna odsłona GOT. To jest bardzo dobrze przedstawiona historia postaci historycznej - Tokugawy ( fajny paradokument chyba na netflixie). Swoją drogą GOT często wykorzysuje historię, w tym Słowian. ❤
Nie wiem czy nie czytając książek J. Clawell'a: Tajpan, Krół szczurów oraz Shoguna "laik" pozna, zrozumie te wszystkie japońsko - dalekowschodnie schizy i ich mentalność która w tym uniwersum aż kapie. Oba odcinki obłędne. Trudne do zrozumienia dla jak wyżej pisałem ludzi nie znających klimatu. Akcja jakoś mi dziwnie jest przyspieszona, bardzo płytko jest wyjaśnienie poszczególnych zachowań itp. Ale dla kochających "samurajską Japonię" miód.
Dla mnie pierwszy odcinek to 3/10. Generalnie panuje chaos, nie za bardzo wiadomo o co chodzi po za tym że przypłynął statek do brzegów Japonii. Poprzednia wersja z lat 80 tych miała w sobie więcej jasności i realizmu. Lokacje urokliwe jak skanseny w których toczy się akcja. Biały człowiek brudas, żółty czysty jakby codziennie chodził do kościoła. Generalnie, gdyby pokazali w tym serialu świnię, to miała by połysk. Wczoraj zbudowane łodzie, płoty , domy etc to w ówczesnej Japonii norma. Tam nawet kazamaty mają glanc, jest więc b. realistycznie :)
Dla chcących wesprzeć kanał, buycoffee.to/pof
Ej, Szogun i Ptaki Ciernistych Krzewów to była legenda w PRL. Wszystkie matki i ciotki to znały na pamięć chyba. A później to jeszcze Północ Południe.
Północ Południe sztosik
I Wichry Wojny🫢
W miarę możliwości polecam obejrzeć wersję z 1980 z Richardem Chamberlainem, dla mnie świetny miniserial
Będzie sztos. Polecam książkę Clavella, zresztą nie jedyną, którą zekranizowano. Z filmowych klasyków obejrzyj Króla Szczurów z Segalem. To taki must see dla fanów kina wojennego 😉 A z innej beczki w Radiu Naukowym masz świetny materiał o restauracji cesarstwa w epoce Meiji po upadku Siogunatu Tokugawów 😁
Po sukcesie Szoguna coś czuję że GaiJina zekranizują. W tej powieści trochę mniej "szoguna" a więcej Boardwalk Empire.
Jest dobrze . Oj jest bardzo dobrze i też mnie cieszy to że odcinki będą co tydzień . W pewnym sensie daje mi to więcej radości z dobrego serialu. Zwłaszcza że dochodzi kontent na UA-cam gdzie można sobie oglądać recenzje analizy rozkminy . Fajne to jest . Lubię to poczucie wspólnoty . Gdzie dużo ludzi ogląda coś w mniej więcej tym samym czasie . Jaramy się tym ,dyskutujemy .
Twoje cichaczem "na tą chwilę jest dobrze" żeby nie zapeszyć, temat, porównania do GoTa i obsada, nie mogły mnie już bardziej zachęcić 😎😎
Ciebie zachęca a mnie i moich znajomych porównania do gry o srakę nie
@@Przemix81 Specyficzny serial 😉🤔
Pamiętam serial z 1980 roku. Był emitowany w Polskiej telewizji w 1985 . Jako dzieciak uwielbiałem go, sto razy bardziej niż czterech pancernych, czy Stawkę większą niż życie. Dla dziesięciolatka to była taka egzotyka na tle tego co mnie otaczało że pamiętam go do dziś. A nowa wersja jak na razie świetna. Drugi odcinek obejrzałem dwa razy😁😁❤❤
W 1985 i wiele razy po 85
A ja się bałem oglądać starego serialu. Przeczytałem książkę 14 lat temu i jak zobaczyłem kadry z lat 80, to pomyślałem, eeee na pewno wyjdzie taki Shogun, którego chcę zobaczyć. Pewnie kiedy obejrzę nowego, to w ramach ciekawostki nadrobię pierwowzór i porównam aktorstwo, bo wizualnie to raczej przepaść.
Po pierwszych dwóch odcinkach jestem zachwycony. Pamiętam w dzieciństwie jak mój tata pokazał mi oryginalnego Shoguna z 1980 i miałem do niego ogromny sentyment (mimo że tak de facto nic z niego już nie pamiętam xd). Nowa wersja różni się, dodaje nowe rzeczy, ale wciąż oddaje szacunek oryginałowi i z tego co słyszałem od mojego taty (wielkiego fana oryginalnego serialu) ten nowy wcale nie odbiega za bardzo ani od książki, ani od starego serialu. Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków i mam nadzieję, że będziesz go dalej recenzował, fajnie jakby ten serial zdobył większy rozgłos.
Co kolega tak z tą wiernością w stosunku do "oryginału" 1980? Oryginał to jest powieść Clavella i ta jest epicka!
Czekałem na ten serial od momentu pierwszej zapowiedzi. Jeżeli utrzyma taki poziom do końca(a po recenzjach widać, że jest na to szansa) to szykuje nam się mocny kandydat do najlepszego serialu 2024 roku.
Też zwróciłem uwagę na te specyficzne winietowanie, zawsze gdy je gdzieś widzę to sobie myślę „po co?”.
Clavell to był genialny pisarz. Mister Bestseller tak go nazywano i nie bez powodu. Polecam jego książki. Pozdrawiam.
Jak na razie inny niż wersja z 1980, przepiękna Mariko Buntaro Toda😉 na duży plusz za to na minus mniej charyzmatyczny Rodrigues, postać drze mordę ale wgląda to jakoś tak na siłę. I świetny Toranaga sama 😁 Jest dobrze a nawet bardzo dobrze 👍👍
Blackthorne jest inspirowany prawdziwą historyczną postacią Williama Adamsa który był holenderskim dyplomatom (tez tam siedział za piractwo) który uczył potem Japończyków budować statki w stylu europejskim i nawet dostąpił statusu samuraja, nosił dwa miecze jak samuraje.
Michale, ja widziałam dopiero pierwszy odcinek i widziałam serial z lat '80. Powiem tak - dużo bardziej podoba mi się ten stary serial. Zachęcam Cię do obejrzenia go i zrecenzowania. Może być równolegle albo po zakończeniu tego nowego. Proszę obejrzyj ten stary. Pozdrawiam serdecznie :)
8:27 główny bohater ma plot armor bo istniał naprawdę i dożył starości. Zachowały się nawet jego listy do Anglii do żony i syna.
Ja widziałem poprzedni serial z lat osiemdziesiątych z Chemberlejnem i też mi się podobał.
Jestem tak samo podekscytowany jak Ty i kupuję nową wersję.
Sam tematyka jest mi bliska bo interesuje się historią Japonii.
Bardzo się cieszę, że zrealizowali tą powieść ponownie😊😊
Miaaaaaazga ! Nowa, lepsza wersja Gry o Troon ! Rozpierducha po całości w kazdym kolejnym odcinku . :D :D :D :D
Serial świetny, będzie oglądany co tydzień na pewno
Bardzo fajna recenzja tych dwóch odcinków, mogę się pod nią podpisać ręcami i nogami! ^^ Sysnął mnie ten serial momentalnie jak mało, który. No i faktycznie ciężko uciec od porównań do GoT bo knowania i intryg tutaj co niemiara, a będzie więcej ;D Czekam na następny odcinek i Twój kolejny materiał! 💜
Nie wiem czy już sam na to trafiłeś czy nie, ale na karcie serialu w D+ w zakładce dodatki jest dostępny podcast twórców o każdym odcinku (jest już o tych dwóch, będzie każdym o następnym). Fajne smaczki i szczegóły z powstawania serialu, a mówią tam też między innymi o tym czemu angielski, a nie portugalski czy inny język. Gorąco polecam! :)
Obejrzałem dzisiaj pierwsze dwa odcinki i jest zajebioza! Lubię klimat feudalnej Japonii. Aż przypomnę sobie oryginał.
Ja oglądałam stary film był świetny ❤
Więcej retrorecenzji i będzie super❤
Pozdrawiam z UK
Obejrzyj ten stary serial, on ciągle trzyma poziom. Ten nowy fantastycznie wygląda, ale mi zabrakło chemii między postaciami. Może to się jeszcze rozkręci, ale na razie to wszystko jest bardzo wymuszone i sztuczne, jak np. relacja Anjina z Rodrigezem, Alvito, czy samo jego przedstawienie Toranadze i rozmowa z nim. Stary serial znacznie lepiej to zbudował.
Polecam nadrobić serial z lat 80' bo jest naprawdę zacny. A co do obecnej wersji, obejrzałam, podobało mi się, zachęcam każdego do "wypróbowania" bo jest to taka egzotyka, że niemal film fantasy jak dla mnie.
A może w japońskich klimatach recenzja Tokyo Vice z HBO?:)
Służę: pierwsza połowa to majstersztyk Manna; druga (kovit przerwał realizację) to przyzwoite kino obyczajowo-gangsterskie. Nowego sezonu nie oglądałem na razie.
Zgadzam sie. Super się zapowiada. Wprawdzie jest znacznie bardziej brutalny niż stara wersja ale to i tak z 50% akcji, dramatyzmu i "planów w planach", które są w książce. Polecam audiobook - 50h godzin fascynującej przygody.
zdecydowanie zapoznanie się z książką obowiązkowe. Drobne marzenie jak Shogun odniesie sukces może zekranizują Tai Pana i Króla Szczurów .
O tym serialu będzie się mówić przez lata jak mówiło się o GoT.
Epicki !
Włączyłam, zostawiam komentarz dla zasięgu i oglądam dalej :)
Obejrzałam 2 odcinki. Jestem zachwycona ❤
Ja osobiście nie jestem fanką klimatów japońskich, ale bardzo chętnie posłucham Twoich recenzji :D
15:15 Tak, "szefowie klanów" to Daimyō.
pamiętam że mój tata był wielkim fanem tego serialu i katował go jak leciał w TV lata 90.
Chochlik Ci się wkradł - Hiroyuki Sanada (nie Hiroyaku) ;) Swoją drogą, w książce Clavell chyba w jednym zdaniu zawarł różnicę między kulturą zachodu i Japonii: dla Europejczyków najwyższą wartością jest życie (szczególnie własne), dla Japończyków są wartości o wiele ważniejsze niż życie (nawet własne).
Racja
Świetny film, oryginalny wymiatał. Oby ten także... Pozdro
Zastanawiałem się czy to oglądać, ale czekałem na twoją opinię . Także myślę, że co tydzień będę z tobą to śledził 😁
Serial sztos
Oryginalny serial widziałem za dzieciaka i pamiętam tylko pojedyncze sceny, np taniec po pijaku (scena z gotowaniem też była, na szczęście krótsza, ale nadal brrr). Pamiętam, że generalnie mi się podobał, więc jakiś tam sentyment mam. Nowa wersja póki co zapowiada się świetnie, faktycznie taka Gra o tron (szogunat?).
Z Cosmo Jarvisem też miałem od razu wrażenie, jakbym młodego Toma Hardy'ego oglądał, przy czym on mi go bardziej właśnie głosem przypominał, no niemal identyczny.
PS. Co Ty z tymi paznokciami, manicure nie poszło? 😂
Aaa no i Cosmo Jarvis - do MCU z nim !
Może to naprawi
Epickie imię i nazwisko 😂
Stary Shogun jest zajebisty, koniecznie zrecenzuj jak już skończysz nowy.
Serial juz jest dostępny?
Michał where is q&a?
Tylko dlaczego zmienili [UWAGA SPOILER... ale malutki ;) ] narodowość Rodriguesa (w poprzedniej wersji grał go świetny Rhys-Davies) z Portugalczyka na Hiszpana???
To nie ma sensu - w tamtym okresie (krótko po wyprawie Wielkiej Armady, trwającej Wojny 80letniej) akurat zdecydowanie większym wrogiem z perspektywy głównego bohatera (i w sumie jego - holenderskiego - otoczenia) była Hiszpania, więc taki zabieg utrudnia nawiązanie sympatii...
Ba! Właśnie na tym... "w sumie może i my (Portugalczycy) nie lubimy was (Anglików), ale w sumie wszyscy razem nie lubimy Hiszpanów (bo nas okupują, a was najeżdżają)" była zbudowana psychologia częściowego porozumienia pilotów...
Kompletny idiotyzm i nawet nie, żeby konieczny dla jakiś celów budżetowych, czy ideolo (też byłoby przykre, ale przynajmniej miało jakiś - zły, bo zły, ale jakiś - sens) :/
Ok, wiem, że pewnie zirytuje to 1:1000 widza, ale mnie naprawdę psuje imersję ;)
Heheh kurde 😅😅😅 tez bylam zlapalona po trailerze 😊
akurat w styczniu sluchalem tą ksiazke i faktycznie tam bedzie sie dzialo jak w grze o tron
Pamietam serial z Chamberlainem :)
Ja też :)
Świetny serial. Zaskakująco dobry. Moje kolejne zaskoczenie po przegenialnym For all mankind
Jeśli uważasz, że to co w serialu Toranaga kazał zrobić Usagiemu (tak się nazywał w powieści ten samuraj, który uważał, ze Ishido obraził Toranagę) jest poje**ne, to ciekawe co byś pomyślał, jakbyś przeczytał książkę, do czego bardzo zachęcam. Tam sytuacja była jeszcze "ciekawsza" z punktu widzenia Europejczyka. Mała podpowiedź - tom I, rozdział 12. Pamiętam serial z lat 80-tych, ale teraz czekam na kolejne odcinki nowego, na razie jest świetnie. Pozdrawiam.
Szefie omówisz 2 sezon Halo , jestem ciekaw twojej opinii jeżeli nawet będzie krytyczna .
Brzmi super, zwiastun wyglądał świetnie. Natomiast chyba poczekam na wszystkie odcinki żeby zbinge-ować ;)
Polecam, sprawdź sobie starszą wersję serialu, mimo ponad 40 lat nie jest zły. Klisze filmowe wtedy się dopiero kształtowały:-) Jak dla mnie na razie (może przez sentyment) ale wersja z 1980 jest lepsza, bardziej pasująca do charakteru Azji.
Czy ten serial må Polskie napisy na Disneyu?
Serial oparty na faktach. Byl taki gosc. Znalezli jego grob w Japonii. Zwali go Anjin Miura, an honorific name given to the sailor William Adams (1564-1620). Anjin znaczy pilot, nawigator (z miejscowości Miura)
3mam kciuki za ten serial, bo jeśli odniesie sukces, to może ktoś zekranizuje "Gai-jina" i "Tai-pana".
Hiroyuki Sanade pamiętam z filmu sf W pułapce czasu z 1979 roku czy Spisku rodziny Yagyu z 1978 itd itp czy jest kultowym aktorem nie wiem. Wiem natomiast że Toshirō Mifune był mega kultowym aktorem kina Japońskiego Rashomon, Siedmiu samurajów, Miyamoto Musashi, Rudobrody, Straż przyboczna, Sanjuro - Samuraj znikąd, Admirał Yamamoto, Bitwa o Midway .......W kwestii porównywania Shoguna do bajeczki Gra o tron zupełne nieporozumienie.
Nie jest to ochrona scenarzysty.... skoro serial na podstawie książki to po pierwsze. Książkę Ci serdecznie polecam. Obejrzyj sobie też stary serial. Ma swój urok. Kapitalna rola Mifune. Co do postaci Blackthorna wzorowana była na postaci historycznej, nawigatora Williama Adamsa.
I jeszcze Jai Courtney w "Suicide Squad" wygląda jak sobowtór Toma Hardego.
A może retrorecenzja "Czasu Apokalipsy"?
jak się przymruży oczy to w sumie Tom Hardy jak się patrzy + ziomek ma identyczny głos i akcent
A jak ci się podobało intro? Brakuje mi trochę bardziej wchodzącego w ucho motywu muzycznego
Ja oglądałem stary serial i on był świetny. Zwłaszcza jak potem rozumiesz, że ten mierzący 1,85 m facet, który grał Rodrigueza grał też Gimliego, to rozumie się, czemu rola i aktor działają razem na sykces kreacji.
- Diabeł zatańczy z twoją matką, Ingles!
- Z twoją już tańczy!
- Hehehehe!
Książka stoi na półce i straszy swoją objętością (1132 strony średnim drukiem).
W "starym' Szogunie Rodrigues był genialny a w "nowym" jakoś nie bardzo mi pasuję :-)
Po obejrzeniu dwóch pierwszych odcinków tak mi się spodobało, że aż musiałem sprawdzić historie Siogunatu Tokugawów. Powiem więc krótko jeśli będą się trzymać choć w przybliżeniu prawdziwej historii to będzie się się działo;)
Z tego co wiem trochę się trzyma, ale autor książki pozwolił sobie na zmianę nazwisk, żeby mieć większą swobodę twórczą
@@kandarayunNazwiska pozmieniał, ale czytając prawdziwą historie bez problemu można się zorientować kto jest kim. Ja właśnie zakupiłem audiobooka i po obejrzeniu całego serialu go przesłucham by porównać adaptacje do oryginalnej wersji czytelniczej :)
@@mariuszgocek4183 można, można.
Jest to seria nawiązujący w bardzo mocny sposób do innego serialu z Richard Chamberlain w roli głównej z 1980 roku.
Nowa odsłona, stara historia.
Warto wiedzieć, że cała historia jest na podstawie prawdziwych wydarzeń a główny bohater jest wzorowany na angielskim pilocie Williamie Adamsie.
W zeszłym roku czytałem książkę, jak i inne pozycje Clavela. Jak dla mnie to serial strasznie leci na łeb na szyję, za szybko to wszystko, nie daje w ogóle wybudować relacji, za dużo postaci w za krótkim czasie. W książce praktycznie każda postać miała dla siebie chwilę, aby ją poznać, jej motywację, relacje z innymi. W książce też były ukazane bardzo duże różnice kulturowe z perspektywy Blackthorna, tutaj wszystko przyjmuje z kamienną twarzą, niczemu się nie dziwi, nie wyciąga swoich wniosków. Może to się zmieni, ale na razie kiepsko pod tym względem. W ogóle średnio mi pasuje nasz główny aktor. Za mało charyzmatyczny, strasznie sztuczny się wydaje. Obiektywnie serial dobrze zrealizowany, a problemem jest materiał źródłowy, który jest po prostu świetny i przekazywał o wiele więcej, przez co różnice rzucają się w oczy.
Serial super. Zrób recke tego z lat 80tych
Serial sztos. Perełka. Mniej tych marvelowskich wypocin.
Widziałem 2 odcinki i jestem pod wrażeniem 👏👏👏 i trzeba czekać do wtorku 😉
Książka była świetna,a w starym serialu Chamberlain mi tak średnio pasował(za to Mifune!!)Chomik
Czy oglądałeś Tokyo Vice?
Mam do nadrobienia;)
Nie mogę przebrnąć przez pierwszy odcinek.
Ej.. po raz kolejny.. to nawet w serialu pada.. mówi się 'siogun', nie 'szogun' =p
I tak BTW. wciąż czekam na obiecany The Expanse =
Ale to rozumiem ze w oryginalne tak się czyta, po naszemu jednak szogun, nie?
Mi pasowało przekładanie praktycznie wszystkich języków z Europy na angielski, a pozostawienie japońskiego oryginalnego, bo widać, że to dwa inne światy. Japoński nie miał wtedy zapożyczeń z hiszpańskiego czy angielskiego i vice versa.
Q&A da radę na weekend ?
Jutro ;)
@@PonarzekajmyoFilmach pięknie 😁
Troche dziwne ze tak ekponuja portugalczykow jak juz w tamty.m czasie byli pod butem Hiszpanskich Habsburgów.Ale z drugiej strony juz to czasy po klesce wielkiej armady wiec kosa z anglikami jest zgodna z historia 😅
Pokazywanie Portugalczyków i Hiszpanów jako złych a Brytoli (którzy w Azji działali jak kartel narkotykowy) jako tych dobrych jest obrzydliwe.
Póki co jeszcze nikt jako dobry nie był ;)
@ekajmyoFilmach Ale serial od początku jest tak skrojony żebyśmy darzyli sympatią angola protestanta i skłaniali się ku jego narracji. Mam nadzieję, że serial jednak uczciwie pokaże jak i dlaczego Japończycy kazali wszystkim Europejczykom się wynosić .
Trochę spłycasz konflikt zwany Wojną angielsko-hiszpańska (1587-1604) co przy okazji tłumaczy Niderlandzką banderę i listy kaperskie. Ale oczywiście nie to, że mam pretensje ale raczej zwracam uwagę oglądaczom Szoguństwa, że warto doczytać sobie co i jak. Widziałem dopiero te 2 odcinki ale coś mi się widzi że tam więcej będzie tej europejskiej polityki.
Na razie rewela👍
Shogun w przeszłości, shotgun w przyszłości
Porównania do GoT absolutnie nietrafione. Czy każdy serial/ film o tematyce gry o władzę to GoT? Absolutnie nie, wątek eksploatowany od dawien dawna. GoT nie jest w tym zakresie żadnym pionierem. Ktokolwiek słyszał o Szekspirze? ;)
Zupa z Anglika, to była jak najbardziej Gra o tron 🤣
No Pan Jabu w Szogunie z lat 80. nie był wysportowany. Był okrąglutki i czerwoniutki na polikach
Wujek szefa wioski - biere te robote
Oglądam sobie i pierwsza moja myśl to "Ooo Japończycy mówią po japońsku. Michał będzie zadowolony" - zobacz jaki masz wpływ na ludzi 😉
^^
To nie jest kolejna odsłona GOT. To jest bardzo dobrze przedstawiona historia postaci historycznej - Tokugawy ( fajny paradokument chyba na netflixie). Swoją drogą GOT często wykorzysuje historię, w tym Słowian. ❤
Chyba to jest konkretnie rok 1600
nudy nie było to znaczy ze fajny ciekawy jest szogun :D
😊👍
Mi się to gotowanie żywcem jednego z żeglarzy skojarzyło z One Piece i śmiercią Odena
Fajnie jakby zeakryzowali pozostale książki z cyklu
Nowa gra o tron, to mi się podoba :)
Tokyo Vice polecam
tamten serial opowiada ta historie całkiem inaczej inna dynamika i trochę inne po prowadzenie historii przynajmniej na tych 1 odcinkach
Nie wiem czy nie czytając książek J. Clawell'a: Tajpan, Krół szczurów oraz Shoguna "laik" pozna, zrozumie te wszystkie japońsko - dalekowschodnie schizy i ich mentalność która w tym uniwersum aż kapie. Oba odcinki obłędne. Trudne do zrozumienia dla jak wyżej pisałem ludzi nie znających klimatu. Akcja jakoś mi dziwnie jest przyspieszona, bardzo płytko jest wyjaśnienie poszczególnych zachowań itp. Ale dla kochających "samurajską Japonię" miód.
Byłbym zawiedziony, jakbyś Pan nie omawiał.
Oglądać shoguna?
Bezapelacyjnie tak
Nie
Ja tam go oglądałem jako dziecko i jako dorosły
Doskonała dbałość o szczegóły, zwłaszcza w kwestii japońskiej etykiety i kostiumów. Szykuje się wybitny serial.
Blackthorne jest białym mężczyzną zupełnie jak w książce? I do tego hetero? Co się dzieje z Disnejem?
Ano właśnie jak to jest jak 9/10 rzeczy takich jest ale jednak głośno się robi tylko k tej 1/10?
Dobre to. Jak utrzyma poziom może być hit
Dla mnie pierwszy odcinek to 3/10. Generalnie panuje chaos, nie za bardzo wiadomo o co chodzi po za tym że przypłynął statek do brzegów Japonii. Poprzednia wersja z lat 80 tych miała w sobie więcej jasności i realizmu. Lokacje urokliwe jak skanseny w których toczy się akcja. Biały człowiek brudas, żółty czysty jakby codziennie chodził do kościoła. Generalnie, gdyby pokazali w tym serialu świnię, to miała by połysk. Wczoraj zbudowane łodzie, płoty , domy etc to w ówczesnej Japonii norma. Tam nawet kazamaty mają glanc, jest więc b. realistycznie :)
pszesłuhaj audiobooka
zajebisty serial
Ciekawe czy będą czarni ninja hehehhe jak na disneya przystało skąd koszula stary szukam wlasnie takiej?
Disney czegoś nie spiedolił, dziwne...