Jaki był Twój najdziwniejszy lub najciekawszy sen? Mój, który wyrył mi się w pamięci, to sen w którym byłem jakimś młodym żołnierzem w I WŚ w okopach jakiegoś Verdun, padał deszcz, było pełno błota. Zamierzałem wystrzelić, powstałem i zanim wymierzyłem czułem, że coś mnie pchnęło do tyłu, zimno promieniujące z brzucha, a potem ból. Dostałem w brzuch, traciłem szybko przytomność i bardzo się bałem, powoli się budząc. Sen był BARDZO intensywny. Miałem wtedy fazę, to chyba było po jakiejś książce, na reinkarnację i to było tak intensywne i dokładne przeżycie w śnie, że myślałem, że po prostu w poprzednim życiu byłem takim żołnierzem. Potem zdałem sobie sprawę, że podobna historia zdarzyła się bohaterowi filmu 12 Małp, który uwielbiałem, a który nie tak dawno miał swoją premierę. Te dwie rzeczy - zajawka na reinkarnację i 12 Małp złożyły się na hiper realistyczny, mega dokładny i super stresujący sen.
Mi sie wielkrotnie snil Elon Musk.Zazwyczaj byly to romantyczne sny..Ale ostatnio śnil Mi sie znowu, tym razem dalam Mu kosza😄najbardziej mi sie podobal sen, jak wygrywam w lotka albo pisze piosenke z Coldplay.😂 ❤
Ja miałem sen w którym strzelono do mnie z karabinu maszynowego i poczułem krew w ustach. Innym razem śniło mi się, że pokazuję palcem samolot i kiedy opuściłem rękę w tym samym momencie samolot spadł na ziemię jakbym go strącił.
Ostatnio mi się śniło że moja zmarła niedawno na raka ciotka robiła mi operacje wycięcia guza z brzucha xD nic nie czułem ale patrzyłem jak wycina, nie wiedząc że to ona, na koniec ściągnęła maseczkę i powiedziała, że będzie lepiej niż u niej
Fascynujący temat. Najciekawsze jest to, że nadal nie wiemy dlaczego śnimy, ale pokazuje to jak ważny jest sen w naszym życiu i że naprawdę nie powinno się go unikać. Ciekawe jest to, że gdy najemy się na noc, organizm jest tak obciążony, że często mamy koszmary. Ciekawe czy ktoś to potwierdził badaniami. Dzięki za kolejny super film.
Місяць тому+3
O tym mówiłem w innym filmie na temat higieny snu. Chodzi o to, że podczas trawienia produkujemy hormony i enzymy, które poruszają wszystko w układzie trawiennym i pobudzają go. Tymczasem cały organizm próbuje spać, to tam "za ścianą" wiercą wieczornego kebaba i frytki. No i śpimy płytko, temperatura ciała nie spada, wybudzamy się lekko, przez co śnią nam się niepokojące rzeczy.
Moj najdziwniejszy sen to jak pojawiłem się na moim osiedlu, przed moim blokiem gdzie wszystko wyglądało troche inaczej. Po chwili zobaczyłem grupę dziewczyn ubranych w takie góralskie starsze stroje. Wtedy zrozumiałem że cofnąłem się w czasie😅 Podeszła do mnie jedna z tych dziewczyn do mnie i się przywitała. Okazało się że była w ciąży :) Zapytala się mnie czy pomoge jej wybrać imię dla dziecka. Po niedługiej rozmowie zrozumiałem że rozmawiam z moją babcią...która w swoim brzuszku nosiła moja mame :o Nie powiedziałem jej tego. Zapytałem jej tylko który mamy rok zeby się upewnić. I powiedziała mi rok w którym urodziła się moja mama. Najlepsze jest to że w rzeczywistości nie pamiętałem w którym roku się moja mama urodziła. Więc po obudzeniu się pierwsze co zrobiłem to zadzwoniłem do mamy zapytac się kiedy się urodziła. No i tak, wszystko się zgadzało :) Dodam tylko ze w śnie, kiedy babcia się mnie pytała o imię dla dziecka to powiedziałem "Justyna " tak jak ma na imię. I się obudziłem:)
Twoja babcia jeszcze żyje? Jeśli tak, zapytaj ją jak to było z imieniem. Jeśli nie, zapytaj się mamy, czy jej mama opowiadała jej historię o nadaniu imienia Justyna
Najdziwniejszy sen? Był to krótki sen, który miałem bodaj w liceum. W owym śnie obudziłem się w jakiejś dziwnej maszynie otoczony przez ludzi (chyba) wyglądających na naukowców. Nim się zdołałem dobrze zorientować co się dzieje, usłyszałem jedynie jak jeden z nich mówi "Jeszcze nie czas. Nie teraz". Po czym... obudziłem się. W tamtym czasie mocno mi ów sen siedział w głowie przez dobre parę tygodni, i nawet rozważałem dość intensywnie - na ile prawdopodobne jest, że to świat "rzeczywisty" jest snem. Co zabawne, chyba jeszcze wtedy nie było ciekawych miliarderów, którzy ubieraliby takie przemyślenia w złożone teorie i szukali dowodów na ich obalenie bądź potwierdzenie. Z pragmatycznego punktu widzenia - podświadomości pewnie przypomniał się Matrix lub Assassin's Creed (a raczej jedno i drugie), ale "doznania duchowe" zapewnił ów sen niezapomniane.
Місяць тому+3
Sny potrafią srogo przeryć banię, bo emocje są często aż naddto prawdziwe.
To powiem ja ze kocham moje sny kładę się spać około 21:30 wstaje o 5:00 .Śni mi cały świat mogę być wszedzie to jest mega cudowne bo w jednej chwili przenoszę się różne miejsca śnia mi się bliscy ,zmarli ale też osoby których nigdy nie widziałam. Dziś np. Wielka woda mi się śniła nie wchodziłam do niej ale podziwiam ludzi którzy w niej byli
0:20 Miałem tak kilka razy. Poszedłem do toalety zrobić siku w śnie i poczułem ulgę i po chwili się obudziłem. Przez chwile nie wiedziałem czy się zeszczałem w gacie czy nie 🤣
Tak i to jest normalne 🤷 podświadomość to 80% więc inni fachowcy omawiali to szeroko. Często kumasz to, a ktoś wymyśli choroba no nie... Od lat oglądam ten kanał choć kiedyś to było większym zaciekawieniem. Psychologia to jedno tu jest ułamek tej wiedzy 🫣 Testowane w hipnoterapii to czym można wpadać w śpiączkę hipnotyczna czy rozwiązać problemy czy tworzyć nowe opcje. To w stanie REM czy pracujący w innej fazie pracy mózgu może inaczej odreagowywać. Tak napady lękowy i traumy... Też może być odreagowywać 🫣
najdziwniejszy sen? mam widok 2D, szare tło , jakieś skaczące kwadraty i trójkąty czerwone i niebieskie i dziwne dźwięki jak z jakiejś kreskówki np skaczącej postaci
Mialam kilka pamiętnych snów. W jednym z nich tata wziął mnie na przejażdżkę maluchem. Zabrał ze sobą linę. Zatrzymaliśmy się przy klifie. Tata przywiązał linę do malucha i zeszliśmy po niej na półkę skalną. Tata polizał palec, wystawił go przed siebie i stwierdził, że dziś się nie będzie wieszał bo za bardzo wieje i wróciliśmy do domu. A drugi z dzieciństwa. Miałam magiczną kostkę mydła, trójbarwną. W zależności którego koloru do mycia użyłam takiego koloru potwór mnie gonił 😅 Śnił mi sie też pogrzeb mojej prababci "z lotu ptaka"(jakbym stała tam gdzie organy stoją). Patrzyłam na siebie płaczącą, wtuloną w kolana mamy. Widziałam kto był i gdzie siedział. Potem rozmawiałam o tym z mamą i w sumie osoby i miejsca się zgadzały. A nie mogłam pogrzebu pamiętać bo byłam zbyt mała xD
Kilka lat temu śniło mi się zbombardowane miasto gdzie ktoś chodził i miotaczem ognia wszystko palił. A wcześniej tej samej nocy śnił mi się pociag jadący przez syberie z którego ktoś mówiący po rosyjsku próbował uciec. To było kilka lat przed wojną w Ukrainie więc nie wynikało ze stresu, nic wcześniej nie oglądałam takiego co by mogło pobudzić mój mózg do takich obrazów, nie mam pojęcia skąd się to wzięło ale to był niezły koszmar. Zdarza mi się świadome śnienie. Nawet potrafię wrócić do snu - idę do ubikacji, wracam do łóżka i wracam do snu który przed chwilą śniłam 😅
Poruszając temat świadomego snu, przytoczyłeś wątek autohipnozy. Czy można liczyć na to, że w przyszłości podjął byś się opracowania tego czym jest hipnoza? Temat ostatnimi czasy staje się coraz bardziej popularny, natomiast mało kto przytacza go od strony naukowej
Dla mnie śnienie jest jak podróż do innych wymiarów lub światów, w których odgrywam różne scenariusze, bądź obserwuje wydarzenia, jakie się dzieją w życiu nieznanych mi ludzi.
Mi się kiedyś śniło że moja ukochana i ulubiona postać fikcyjna brutalnie i powoli odcinała mi głowę piłą (tradycyjną, z takimi mega ostrymi i długimi ząbkami), czyli zrobiła mi dekapitację, a następnie, póki ta odcięta głowa trzymała się na karku to jeszcze tą piła mnie dźgnęła w szyję dwa razy (rany były pionowe, równolegle na środku szyji) tylko po to aby następnie wyciągnąć coś, co wyglądało jak opakowanie kwasku cytrynowego i nasypać albo jakoś zaaplikować to na te nowe rany [miało to być coś w stylu sól na rany albo dolewać oliwy do ognia xD]. Potem kazał mi wstać i uciekać, bo powiedział coś podobnego do tego, że jestem jego ulubioną ofiarą i że lubi patrzeć jak się męczę. Bardzo ciężko wtedy było mi kontrolować moje ciało ale udało mi się wstać i zrobić parę kroków, nawet podparłam się ręką o bliską ścianę ale po tych kilku krokach i ciągnącej się plamie krwi moje ciało straciło panowanie i padłam do przodu na ziemie(ból z uderzenia głową o podłogę zamortyzowała paczka czipsów XDd) i wtedy moja głowa przestała się trzymać ciała i poleciała do przodu parę centymetrów. Przez cały sen bardzo się trzęsłam, miałam szybki oddech a moje ruchy były nieskoordynowane. Akcja działa się w coś stylu zapleczu sklepu, gdzie były tylko półki z czipsami. A teraz jeden ważny szczegół. Ja w moich snach odczuwam nie tylko emocje i zwykły dotyk, ale i ból. Ale jednak mój mózg jest ograniczony bo jeśli nie przeżyłam tego rodzaju bólu w realu to we śnie też go nie doświadczę. Dlatego we śnie odczuwałam pełną mieszankę bólu we szyji, głowie, ran itp oraz fizyczne przechodzenie piły przez szyję. A do tego we snach w których w każdy możliwy sposób ginę zawszę mam zwiększoną samoświadomość (ale jednak nie taką że wiem że śnię). Więc to był jeden z brutalniejszych i bardziej zapamietanych snów które miałam, a śnię przez całe moje życie ale aż tak sensualnego jeszcze nie miałam. Sen z 8.07.2023 🫡
Uuu okropne. Moje sny są dziwne i abstrakcyjne ale jeszcze nigdy nie śniłam o krwi, ranach, mordowaniu. Mimo ze lubie horrory i thrilery. Rozśmieszyła mnie ta paczka chipsów
@@monikaw8577 moje sny dzielą się na trzy typy : albo fabuła kręci się wokół jazdy busem, albo snach w których ktoś mnie morduje lub próbuje mnie zabić, albo wszystko inne co sie przyśni losowoXD. Średnio raz w miesiącu ktoś podcina mi gardło, utapia mnie w wodzie, ginę w pożarze w chatce w lesie i dosłownie mnóstwo innych sposób xDD a był nawet raz taki sen, że ja widziałam jak ktoś u mnie na wsi chciał popełnić wiadomo co i skoczył z czubka kościoła tylko po to aby w locie w dół jak spadał to se strzelił kulką w łeb. Pamietam potem przejeżdżałam obok tego kościoła to wszędzie była rozbryzgana jego krew ale ciała nie było bo już je zabrali. Ale do takich snu da się przyzwyczaić ALE jak mam sen o jeździe autobusem, to tam nic nie ma sensu, raz biegna na autobus, trzy razy pod rzad w przeciągu paru minut, raz wchodzę do niego, raz wychodzę, autibus jedzie, stoi, jestem nadal na tym samym przystanku, jadę znanymi trasami a raz przez jakis zadupia senne oraz tyle innych rzeczy się dzieje we śnie które NIE mają sensu, nic się tam kupy nie trzyma, a najgorsze jest to że te sny baardzo mnie męczą psychicznie, nawet bardziej od snu o ☠️ i one śnią mi się prawie codziennie i ja po prostu nawet nie wstanę ze snu i już jestem zmeczona psychicznie. Potem w szkole to już wogole kaplica. Ale jedno muszę przyznać, wykonanie snu jest mega, a scenariusz(oprócz snów o jedzie busem) to materiał na film kinowy i ja odgrywam główną rolę. Takie darmowe kino codziennie xDD. Mam love-hate relationship ze wslanymi snami. Sorki jak już rozgadam się o moich snach to 🫡
Mi się kiedyś śniło, że gonią mnie wielkie pluszowe misie🤣 Serio. Sama się dziwię skąd mi się taki odjechany sen wziął🤣 Najdziwniejszy jaki miałam w życiu.
Ja raz byłam w takiej fazie pół snu. Byłyśmy z rodziną na wakacjach i spaliśmy w jednym pokoju. W pewnym momencie przed moim oczami pojawiła się jakaś czarna postać i popchnęła mnie w tył. Zaczęłam spadać z jakiejś chmury. Wtedy wrzasnęłam i okazało się, że to był sen, a ja wrzasnęłam naprawdę i moja mama sie obudzila i przez jakies 10 minut upewniała się czy wszystko w porządku.
Moje dziwne sny. 1. To były sny na jawie. Widziałem jakiś przedmiot na łóżku (np. laptop). Zdezorientowany chciałem go brać, ale ten znikał. Tego samego dnia dostawałem szlaban na ten przedmiot 2. Też sen na jawie. Pies. Czarny, smukły ze szczurzym pyskiem o ostrych zębach. Oczy świeciły mu na czarno. Gryzł mi nogę. Tego samego dnia kłóciłem się z tatą. Jeśli były dwa psy, to dodatkowo kłóciłem się z jeszcze innymi członkami rodziny (siostrą lub mamą, tata oprócz mnie jest jedynym męskim członkiem). Wtedy jeszcze nie kojarzyłem faktów. Teraz wiem, że te sny (z przedmiotami na łóżku lub z psami) były snami proroczymi. I to nie naciągam teraz, lecz piszę prawdę 3. sen o tonięciu. Tak, też mi się śnił taki koszmar. Szedłem z mamą wzdłuż rzeki. Mama ostrzegała mnie, żebym nie szedł tak blisko brzegu. Nie słuchałem. Potem ześlizgiwałem się i spadałem do rzeki. Łapałem się krzaków, ale wiedziałem, że one się urwą. Prosiłem mamę o pomoc. To jej zimne, smutne spojrzenie. "przecież cię ostrzegałam" - mówiła. ja wpadłem i utonąłem. Efekty tych snów: 3.1 posłuszeństwo. Zawsze starałem się słuchać mamy, a kiedy byłem nie posłuszny, myślałem, że zaraz umrę 3.2 boję się chodzić brzegiem rzeki. Co dziwne, kiedy się w niej kąpię, robię to bez strachu 3.3 czasami kiedy się już budziłem, nie otwierałem oczu i wyobrażałem sobie, że ktoś mnie ratuje. Zazwyczaj działało, ale raz po prostu utonąłem razem z tatą 4. zabawa w... (po)chowanego. było to tak. u sąsiadów odbywała się jakaś gra. Jedna osoba musiała szukać. w tym celu posiadała pistolet, którym strzelała. na początku strzelający musiał być w zamkniętym garażu. Pozostali chowali się za samochodami i w innych miejscach. Ja wybrałem sobie miejscówkę za jakąś ciężarówką. Niestety, moja siostra postanowiła schować się tam gdzie ja. Akurat łowca miał najgorszy, czyli najlepszy (jeśli nie rozumiecie to najgorszy == najniebezpieczniejszy), pistolet w kształcie dłoni z wyciągniętym palcem wskazującym. Pistolet ten dawał 100% celności. Mimo, że za ciężarówką było wystarczająco miejsca na jedną osobę, w dwie osoby nie można tego było nazwać kryjówką. Chyba, że myśleć jak dziecko: ja nie widzę szukającego == szukający nie widzi mnie. Kończyło się tym, że zostałem postrzelony w lewe ramię i szedłem do mamy, w ufności, że mnie opatrzy (moja mama jest doktorem, ale nie w tej dziedzinie). Długo uznawałem ten sen za przerażający koszmar, jednak potem sobie uświadomiłem, że było to w czasach, gdy podświadomie bardzo ufałem maie i pokładałem w niej nadzieję na lepsze jutro 5. sen o gęsi. To mi się śniło jeszcze nie dawno. Mama leżała na łóżku z tatą (nie wiem dokładnie co robili) i mama nagle potrzebowała jakichś dokumentów. Wysłała więc gęś po te dokumenty. gęś poszła i wróciła z dokumentami w dziobie. Okazało się, że w pokoju rodziców jest woda, do poziomu wystarczającego by nurkować, a rodzice leżeli na jej powierzchni. gęś podała dokumenty, ale te upadły na powierzchnię wody i gęś je zeżarła. Tata wstał i ruszył w stronę gęsi (w sumie nie wiem, co chciał, może wydrzeć te dokumenty z gardzieli), ale kiedy płynął, potknął się i upadł do wody, a gęś go zeżarła 💀 Mama wiedziała, że w końcu też upadnie i gęś ją zerżnie, więc przygotowywała nas do samoobrony i nawet dała pistolety w kształcie ołówków, żeby się gęś nie zorientowała zbyt szybko. Do dziś ten sen nie daje mi spokoju i choć wiem, że to tylko koszmar, czuję że sen miał mi coś przekazać. Ale pewnie będzie jak z poprzednimi, bo jestem ślepy jak kret i głupi jak but, więc zrozumiem przekaz dopiero po czasie. 6. To akurat był fajny sen. Za dzieciaka śniło mi się, że poznałem trzech kumpli i uznałem to tylko za marzenie senne. Jednak dziwne jest to, że krótki czas po moich ostatnich urodzinach, oni wrócili by złożyć mi opóźnione życzenia i dać prezenty, jak np. ruchome tatuaże
Najgorszy koszmar mojego życia: w śnie obudziłam się w nocy, sprawdzam godzinę na telefonie a on spada i rozbija się szybka, w międzyczasie słyszę kroki na klatce schodowej a w oknach reflektory policji. Zastanawiam się co się takiego wydarzyło i zaczynam się bać, po chwili jednak uświadamiam sobie że to tylko sen. Budzę się, wstaje, schodzę po schodach klatki schodowej i widzę, że tam panuje krzątanina - policja i pełno ludzi. Wita się ze mną jakaś pani, która mówi, że sprząta u sąsiadki w domu. Zdziwiona, że śniło mi się coś co się wydrzyło jednak naprawdę chwytam telefon, a tam popękany ekran od telefonu. Panikuje bo nie wiem co już jest snem, a co nie. Nagle dzwoni do mnie ciocia, z którą bardzo rzadko rozmawiam, jakaś nieistotna rozmowa. W międzyczasie siedzący obok mnie partner również rozmawia przez telefon ze swoją mamą. “Oo macie nowe drzwi, zapytam Martyny jak się jej podobają. Martyna mówi, że średnie”(Martyna to ja). Okazuje się, że to wszystko było snem, mówię więc do swojego chłopaka “nie uwierzysz jaki miałam sen” - opowiadam mu te niekończące się sny, ale on zdaje się jakiś chłodny i złowieszczy. Co się stało? Pytam. “Przesadziłaś z tekstem do mojej mamy że mają obrzydliwe drzwi i nie zasługujesz na odpowiedzi”. Ja oczywiście zonk, bo przecież byłam pewna, że to było w moim śnie, a nie naprawdę i dochodzę do wniosku, że ten sen się wcale nie skończył. Budzę się ze snu i dowiaduje się, że muszę iść do sądu na rozprawę w sprawie śmierci sąsiadki, którą zabiła pani sprzątająca. Dostaje ataku paniki i modle się żeby się w końcu obudzić, na co mój partner wpada na pomysł żeby mnie połaskotać, wtedy na pewno się obudzę. Nie mogę oddychać, nie mogę się obudzić więc panikuje. Ostatecznie się udaje. Sięgam po telefon żeby sprawdzić co było prawdą - zobaczyć połączenia, czy rozmawiałam z ciocią, czy sprawa w sądzie miała miejsce itd. Pęknięty ekran był dla mnie sygnałem, że nie udało mi się wydostać i nadal śpię. Znów panikuje równocześnie myśląc, że przecież to wszystko jest prawdą i ja już nie śpię. Tu niestety luka (a może na szczęście) i nie uwierzycie ale budzę się! Ide skorzystać z toalety i otrząsnąć się z tego koszmaru. Nie mogę znaleźć przycisku do światła, coś jest nie tak. Nagle mój partner staje w drzwiach łazienki i mówi “nigdy się nie obudzisz” i zapala światło. Koniec. Nie chcecie wiedzieć jak się czułam jak się obudziłam… Ja generalnie sny mam bardzo rzadko. Nienawidzę śnić. staram się spać dokładną ilość godzin, która sprawia, że budzę się na koniec cyklu i nie pamiętam niczego co by mi się śniło. Jeżeli mam sen zawsze jest dla mnie na tyle realny, że zasypiam i spóźniam się do pracy (zawsze) bo myślę, że to co mi się śni to moje prawdziwe życie. Sen, który opowiedziałam może nie był krwawą grozą, ale zawsze uważałam, że to emocje, które czujemy podczas snu są dla nas straszne, niekoniecznie treść snów. Dobranoc
Nie musi być krwawy zeby był koszmarny. Gruby sen. Wiesz pracuje od dawna z przekonaniami ( schematami, wdrukami) jakie mamy w sobie na swój tematbi wszystkoego w okół. Pokuszę się o takąbteorie ze jeśli masz przekonanie zapisane w podświadomości ze wolisz nie śnić bo jak śnisz to jest źle to tak się też realizuje w rzeczywistości. Albu snu nie pamiętasz, albo jest nie fajny
Ok, drugi komentarz, ale akurat mialam bardzo ciekawy sen dzisiaj. Ciekawe czy to po obejrzeniu animacji 🤔 Śniło mi się, że z mężem byliśmy w latarnii morskiej chyba gdzieś w Szkocji. Pod latarnią miały być ukryte tajemnicze podziemia i próbowałam otworzyć przejście do nich. Właściciele byli o dziwo bardzo pozytywnie do tego nastawieni. Ruiny w ogóle miały być jakby Egipskie 😅 W pewnym momencie cała latarnia się poruszyła i odjechaliśmy sporo metrów w jedną stronę razem z budynkiem omo. Bardzo dziwny i ciekawy sen ale niestety się obudziłam :(
Mi się śniło, że jakiemuś typowi wiercilem wiertarką dziure w twarzy , i ze wciągnęło mu skórę i zerwało całą z twarzy 😆 pozniej go zapakowałem do bagaznika i wywiozłem
Місяць тому
Powinieneś reżyserować teledyski zespołów grindcoreowych :D
Śniło mi się że idę na casting na modelkę do Nestle i żeby mi się to udało musialam wskazac różnice między drzewami rosnącymi wokół firmy po niemiecku 😂
Місяць тому
Zadam niedyskretne pytanie, co trzeba zrobić, by zostać modelką Nestle? Pytam dla kolegi, który jest wielkim, dosłownie WIELKIM fanem Nutelli :)
Sny to loteria tego co widzimy, i słyszymy. Ludzie niewidomi od urodzenia zamiast obrazów, występują dźwięki, wrażenia dotykowe, smakowe, zapachowe, a niekiedy nawet i elementy zawierające cechy wyobrażeń wzrokowo-przestrzennych.
1. śniło mi się, że jechałam na jakąś wycieczkę i idk grałam w jakąś grę i tam był jakiś czarny bobas idk XD i dwie laski co ze mną siedziały też chciały w to grać i ja jak zauważyłam ze zauważyły że w coś gram to schowałam telefon i idk czemu sie zawstydziłam... Powalone to było xD Drugi to że bykam6w empiku z przyjaciółką i szukaliśmy takiej jednej serii książek i tam była cała tuta soku pomidorowego zamiast książek 😭, potem jak powiedziałam tej przyjaciółce ten sen to ona że ona kiedyś chlała sok pomidorowy litrami lolz Często mam tak że mi się coś śni i potem to w jakimś kontekście pasuje do wydarzeń w przyszłości 🗿✨
Mój najdziwniejszy sen to ten ktory się sprawdził. Nie jeden, nie raz, nie ma możliwości że to przypadek bo za dużo szczegółów sie zgadza i ciąg przyczynowo skutkowy a nawet słowa. Niektore sny to nie przypadek...
Sen a raczej koszmar który pamiętam po wielu latach był taki że byłem w jakimś mrocznym budynku i zbiegałem w dół po schodach a na każdym piętrze były mordowane noworodki gdzie widok i krzyki były bardzo realistyczne. W przerażeniu ciągle dalej biegłem i biegłem, a gdy już udało mi się dotrzeć na sam dół to rzuciła się na mnie czarna postać i wtedy się obudziłem.
Jeszcze jako ciekawostkę opowiem o śnie mojego brata, a mianowicie podczas podróży że znajomymi zasnął i śniło mu się ze poszli na czołówkę z ciężarówką. Obudził się zaniepokojony i poprosił o zatrzymanie samochodu aby sprawdzić czy wszystko jest okej z tym autem po otworzeniu maski okazało się że akumulator zsunął się jakoś z tego stelaża i wisiał ledwo na samych klemach.
Ja zauważyłem pewien schemat, nie potrafię zasnąć w ciszy dlatego włączam sobie coś na YT (mam włączone autoodtwarzanie by mieć pewność że filmik szybciej się nie skończy niż zasnę), po jakimś czasie chyba gdy wchodzi jakaś faza snu słyszę np jakiś podcast na jakiś temat i mi się to w śni 😂 samurajowie, wojny, czołgi, kosmos itp. Czasem się wybudzam przerażony tymi snami i orientuję się że dlatego mi się to śni bo akurat taki filmik leci 😂 wiem że to niezdrowe ale śmieszne i ciekawe
Polecam w takim razie dobierać fajne treści podkastów jeśli jesteś podatny na śnienie o tym co słyszysz. A już idealnie byłoby puścić sobie muzyke do snu o odpowoedniej częstotliwości sprzyjającej relaksacji. Ale wiadomo, kto co woli. Ja osobiście mam zestaw subliminali silent do programowania podśclwiadomości z nagranymi afirmacjami😊
Ciekawy materiał. Sny to temat zastanawiający ludzkość od tysiącleci.miałam w swoim zyciu długi okres gdy niebpamiętałam snów. W ogóle. Ani jednego. Latami. Ale 1,5 roku temu przyśnił mi się sen i tak już zostało. Pamiętam sen z każdej nocy.czasrm to tylo wrażenie ze wiem ze o czymś śniłam. Dość osobliwe dla mnie, taka zmiana.widoczjie coś się we mnie odblokowało. Ciężko wybrać jeden sen bo mam ich mnóstwo, niektóre totalnie od czapy😅. Raz śniło mi się że szukam pracy i ktoś mi polecił ze najlepsza jest w Tarnowie i Nowym Sączu. Obudziłam się z takim WTF? Bo nigdy w tych miejscowościach nie byłam i nie znam nikogo z tamtąd. Innym razem śniło mi się tornado na morzu lub duzym jeziorze i po przebudzeniu zdałam sobie sprawe ze zapamiętałam ze trąba wodna tegoż tornada była pomarańczowa. Tylko ona miała jakiś kolor w moim śnoe. Od tamtej pory zaczęłam się na tym skupiać. Czy moje sny mają kolor. Czasem ma tylko jedna rzecz. A reszta? Nie jest czarno-biała. Jest. I już. Był też sen o tym jak uciekam przed komś po chodniku pełnym psich kup i uważam zeby w którąś nie wdepnąć😂
@@krzysztofrudnik4745 pewnie ten ostatni jest najświeższy w pamięci. Ale czasem zdarza mi się pamiętać 2 sny, wątki z danej nocy. I u mnie też nie bez znaczenia jest czy budzę się sama czy na dzwięk budzika. Jak z budzikiem to rzadziej pamiętam sen
Miałem raz sen stosunkowo niedawno, że firma mięsna Madej Wróbel stała się agencją kosmiczną która wysłała mnie w kosmos swoją parówkową rakietą. Sen był wiele dłuższy, ale zaraz po przebudzeniu zapomniałem większość szczegółów
Czy to już czas żeby stworzyć social do dzielenia się snami (wideo wspomagane AI) czy jeszcze za szybko ? Bo niektóre sny mogły by być lepsze niż filmy i bardziej osobiste a przez to mniej sztuczne np :)
Mam świadome sny od dziecka, ale ostatnio śniła mi się baza kosmiczna i ziemia gdzieś w oddali. Ten akurat nie był świadomy, bałam się że mnie kosmos wciągnie he he. Było zimno i pachniało metalem.
Ostatnio we śnie byłem w pokoju i patrzyłem na lampę u góry , których były trzy mimo ze normalnie mam jedna w nim i nagle stapiały się żarówki z nich i leciały na ziemię i byłem przerażony co się dzieje i wołałem Tatę o pomoc potem z Tatą poszedłem do dalszego pokoju spotkałem Mamę z Kobietą od której czułem zło kobietą wampirem i chciałem ją przed nią ostrzec i wręcz darłem się i płakałem próbując jej to przekazać. To tylko takie ostatnie dość przerażające.
Zastanawiwlem sie zawsze czy nozna przeżyć w pelni erotyczny sen, taki łącznie z finałem? 😅 Ile razy w życiu mi sie cos fajnego śniło i jak mam sie zabrać za pannę to sie budziłem xD
Mój sen który zapamiętałam na później to był 2019 roku gdzie w śnie przewidziałam spotkanie na ulicy z osobą przeszłości i miejsce i czas się zgadzało potem sen się sprawdził tylko słyszałam jakieś cześć ale nwm czy to było do mnie czy do kogo ale sen się sprawdził teraz do snów proroczych mam sentyment do nich.🤯
Mam mase dziwnych snów od potańcówek w pracy śnia mi się zwolnienia w pracy przeciekające dachy masa też nieprzyjemnych rzeczy szpitale w dziwnych okolicznościach przeprosiny koleżanki z pracy na jakimś mostku
Dziś śnił mi się ojciec Rydzyk który miał twarz Jana Pawła drugiego i tatuaże na ręce i nodze i w czapce z norek, ktoś mi pomoże zinterpretować ten sen? XDD 😂😂😂
Місяць тому
@@bartomiejrusnarczyk9359 oto wielka tajemnica wiary :D
Jaki był Twój najdziwniejszy lub najciekawszy sen?
Mój, który wyrył mi się w pamięci, to sen w którym byłem jakimś młodym żołnierzem w I WŚ w okopach jakiegoś Verdun, padał deszcz, było pełno błota. Zamierzałem wystrzelić, powstałem i zanim wymierzyłem czułem, że coś mnie pchnęło do tyłu, zimno promieniujące z brzucha, a potem ból. Dostałem w brzuch, traciłem szybko przytomność i bardzo się bałem, powoli się budząc. Sen był BARDZO intensywny. Miałem wtedy fazę, to chyba było po jakiejś książce, na reinkarnację i to było tak intensywne i dokładne przeżycie w śnie, że myślałem, że po prostu w poprzednim życiu byłem takim żołnierzem. Potem zdałem sobie sprawę, że podobna historia zdarzyła się bohaterowi filmu 12 Małp, który uwielbiałem, a który nie tak dawno miał swoją premierę. Te dwie rzeczy - zajawka na reinkarnację i 12 Małp złożyły się na hiper realistyczny, mega dokładny i super stresujący sen.
Mi sie wielkrotnie snil Elon Musk.Zazwyczaj byly to romantyczne sny..Ale ostatnio śnil Mi sie znowu, tym razem dalam Mu kosza😄najbardziej mi sie podobal sen, jak wygrywam w lotka albo pisze piosenke z Coldplay.😂
❤
Ja miałem sen w którym strzelono do mnie z karabinu maszynowego i poczułem krew w ustach. Innym razem śniło mi się, że pokazuję palcem samolot i kiedy opuściłem rękę w tym samym momencie samolot spadł na ziemię jakbym go strącił.
Ostatnio mi się śniło że moja zmarła niedawno na raka ciotka robiła mi operacje wycięcia guza z brzucha xD nic nie czułem ale patrzyłem jak wycina, nie wiedząc że to ona, na koniec ściągnęła maseczkę i powiedziała, że będzie lepiej niż u niej
W snach najlepsze jest odczuwanie emocji, i odczuć, spadanie, dotyk. Wszysko co można odczuć w życiu można przeżyć w śnie.
Nie wiem czy spadanie akurat jest takie najlepsze, bo emocje temu towarzyszące... wolę mimo wszystko inaczej przepracowywać trudne emocje :D
Fascynujący temat. Najciekawsze jest to, że nadal nie wiemy dlaczego śnimy, ale pokazuje to jak ważny jest sen w naszym życiu i że naprawdę nie powinno się go unikać.
Ciekawe jest to, że gdy najemy się na noc, organizm jest tak obciążony, że często mamy koszmary. Ciekawe czy ktoś to potwierdził badaniami.
Dzięki za kolejny super film.
O tym mówiłem w innym filmie na temat higieny snu. Chodzi o to, że podczas trawienia produkujemy hormony i enzymy, które poruszają wszystko w układzie trawiennym i pobudzają go. Tymczasem cały organizm próbuje spać, to tam "za ścianą" wiercą wieczornego kebaba i frytki. No i śpimy płytko, temperatura ciała nie spada, wybudzamy się lekko, przez co śnią nam się niepokojące rzeczy.
Dziękuję za odpowiedź :)
świadomy sen to jedno z najpiękniejszych zdarzeń, każdy powinien spróbować chociaż raz hehe
@@robercik101 ja swiadome sny mam nie swiadomie😅
Moj najdziwniejszy sen to jak pojawiłem się na moim osiedlu, przed moim blokiem gdzie wszystko wyglądało troche inaczej. Po chwili zobaczyłem grupę dziewczyn ubranych w takie góralskie starsze stroje. Wtedy zrozumiałem że cofnąłem się w czasie😅
Podeszła do mnie jedna z tych dziewczyn do mnie i się przywitała. Okazało się że była w ciąży :) Zapytala się mnie czy pomoge jej wybrać imię dla dziecka. Po niedługiej rozmowie zrozumiałem że rozmawiam z moją babcią...która w swoim brzuszku nosiła moja mame :o Nie powiedziałem jej tego. Zapytałem jej tylko który mamy rok zeby się upewnić. I powiedziała mi rok w którym urodziła się moja mama. Najlepsze jest to że w rzeczywistości nie pamiętałem w którym roku się moja mama urodziła. Więc po obudzeniu się pierwsze co zrobiłem to zadzwoniłem do mamy zapytac się kiedy się urodziła. No i tak, wszystko się zgadzało :) Dodam tylko ze w śnie, kiedy babcia się mnie pytała o imię dla dziecka to powiedziałem "Justyna " tak jak ma na imię. I się obudziłem:)
Twoja babcia jeszcze żyje? Jeśli tak, zapytaj ją jak to było z imieniem. Jeśli nie, zapytaj się mamy, czy jej mama opowiadała jej historię o nadaniu imienia Justyna
Najdziwniejszy sen?
Był to krótki sen, który miałem bodaj w liceum. W owym śnie obudziłem się w jakiejś dziwnej maszynie otoczony przez ludzi (chyba) wyglądających na naukowców. Nim się zdołałem dobrze zorientować co się dzieje, usłyszałem jedynie jak jeden z nich mówi "Jeszcze nie czas. Nie teraz". Po czym... obudziłem się.
W tamtym czasie mocno mi ów sen siedział w głowie przez dobre parę tygodni, i nawet rozważałem dość intensywnie - na ile prawdopodobne jest, że to świat "rzeczywisty" jest snem. Co zabawne, chyba jeszcze wtedy nie było ciekawych miliarderów, którzy ubieraliby takie przemyślenia w złożone teorie i szukali dowodów na ich obalenie bądź potwierdzenie.
Z pragmatycznego punktu widzenia - podświadomości pewnie przypomniał się Matrix lub Assassin's Creed (a raczej jedno i drugie), ale "doznania duchowe" zapewnił ów sen niezapomniane.
Sny potrafią srogo przeryć banię, bo emocje są często aż naddto prawdziwe.
To powiem ja ze kocham moje sny kładę się spać około 21:30 wstaje o 5:00 .Śni mi cały świat mogę być wszedzie to jest mega cudowne bo w jednej chwili przenoszę się różne miejsca śnia mi się bliscy ,zmarli ale też osoby których nigdy nie widziałam. Dziś np. Wielka woda mi się śniła nie wchodziłam do niej ale podziwiam ludzi którzy w niej byli
"Sny nawet gdy sa zle to sie budzisz. Mozesz w nich kochac lub mordowac ludzi" - Wojtek Sokol
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊
0:20 Miałem tak kilka razy. Poszedłem do toalety zrobić siku w śnie i poczułem ulgę i po chwili się obudziłem. Przez chwile nie wiedziałem czy się zeszczałem w gacie czy nie 🤣
Tak i to jest normalne 🤷 podświadomość to 80% więc inni fachowcy omawiali to szeroko.
Często kumasz to, a ktoś wymyśli choroba no nie...
Od lat oglądam ten kanał choć kiedyś to było większym zaciekawieniem. Psychologia to jedno tu jest ułamek tej wiedzy 🫣
Testowane w hipnoterapii to czym można wpadać w śpiączkę hipnotyczna czy rozwiązać problemy czy tworzyć nowe opcje. To w stanie REM czy pracujący w innej fazie pracy mózgu może inaczej odreagowywać.
Tak napady lękowy i traumy... Też może być odreagowywać 🫣
najdziwniejszy sen?
mam widok 2D, szare tło , jakieś skaczące kwadraty i trójkąty czerwone i niebieskie i dziwne dźwięki jak z jakiejś kreskówki np skaczącej postaci
Podpowiem: byłeś w środku tetrisa :D
A właśnie się zastanawiałam jak ludzie widzą kolory w snach. Ja widzę je wybiórczo. Na przyklad kolor ma tylko jeden element a reszta jest neutralna
Mialam kilka pamiętnych snów. W jednym z nich tata wziął mnie na przejażdżkę maluchem. Zabrał ze sobą linę. Zatrzymaliśmy się przy klifie. Tata przywiązał linę do malucha i zeszliśmy po niej na półkę skalną. Tata polizał palec, wystawił go przed siebie i stwierdził, że dziś się nie będzie wieszał bo za bardzo wieje i wróciliśmy do domu. A drugi z dzieciństwa. Miałam magiczną kostkę mydła, trójbarwną. W zależności którego koloru do mycia użyłam takiego koloru potwór mnie gonił 😅 Śnił mi sie też pogrzeb mojej prababci "z lotu ptaka"(jakbym stała tam gdzie organy stoją). Patrzyłam na siebie płaczącą, wtuloną w kolana mamy. Widziałam kto był i gdzie siedział. Potem rozmawiałam o tym z mamą i w sumie osoby i miejsca się zgadzały. A nie mogłam pogrzebu pamiętać bo byłam zbyt mała xD
Kilka lat temu śniło mi się zbombardowane miasto gdzie ktoś chodził i miotaczem ognia wszystko palił. A wcześniej tej samej nocy śnił mi się pociag jadący przez syberie z którego ktoś mówiący po rosyjsku próbował uciec. To było kilka lat przed wojną w Ukrainie więc nie wynikało ze stresu, nic wcześniej nie oglądałam takiego co by mogło pobudzić mój mózg do takich obrazów, nie mam pojęcia skąd się to wzięło ale to był niezły koszmar.
Zdarza mi się świadome śnienie. Nawet potrafię wrócić do snu - idę do ubikacji, wracam do łóżka i wracam do snu który przed chwilą śniłam 😅
Poruszając temat świadomego snu, przytoczyłeś wątek autohipnozy. Czy można liczyć na to, że w przyszłości podjął byś się opracowania tego czym jest hipnoza? Temat ostatnimi czasy staje się coraz bardziej popularny, natomiast mało kto przytacza go od strony naukowej
Dla mnie śnienie jest jak podróż do innych wymiarów lub światów, w których odgrywam różne scenariusze, bądź obserwuje wydarzenia, jakie się dzieją w życiu nieznanych mi ludzi.
Mi się kiedyś śniło że moja ukochana i ulubiona postać fikcyjna brutalnie i powoli odcinała mi głowę piłą (tradycyjną, z takimi mega ostrymi i długimi ząbkami), czyli zrobiła mi dekapitację, a następnie, póki ta odcięta głowa trzymała się na karku to jeszcze tą piła mnie dźgnęła w szyję dwa razy (rany były pionowe, równolegle na środku szyji) tylko po to aby następnie wyciągnąć coś, co wyglądało jak opakowanie kwasku cytrynowego i nasypać albo jakoś zaaplikować to na te nowe rany [miało to być coś w stylu sól na rany albo dolewać oliwy do ognia xD]. Potem kazał mi wstać i uciekać, bo powiedział coś podobnego do tego, że jestem jego ulubioną ofiarą i że lubi patrzeć jak się męczę. Bardzo ciężko wtedy było mi kontrolować moje ciało ale udało mi się wstać i zrobić parę kroków, nawet podparłam się ręką o bliską ścianę ale po tych kilku krokach i ciągnącej się plamie krwi moje ciało straciło panowanie i padłam do przodu na ziemie(ból z uderzenia głową o podłogę zamortyzowała paczka czipsów XDd) i wtedy moja głowa przestała się trzymać ciała i poleciała do przodu parę centymetrów. Przez cały sen bardzo się trzęsłam, miałam szybki oddech a moje ruchy były nieskoordynowane. Akcja działa się w coś stylu zapleczu sklepu, gdzie były tylko półki z czipsami.
A teraz jeden ważny szczegół. Ja w moich snach odczuwam nie tylko emocje i zwykły dotyk, ale i ból. Ale jednak mój mózg jest ograniczony bo jeśli nie przeżyłam tego rodzaju bólu w realu to we śnie też go nie doświadczę. Dlatego we śnie odczuwałam pełną mieszankę bólu we szyji, głowie, ran itp oraz fizyczne przechodzenie piły przez szyję. A do tego we snach w których w każdy możliwy sposób ginę zawszę mam zwiększoną samoświadomość (ale jednak nie taką że wiem że śnię). Więc to był jeden z brutalniejszych i bardziej zapamietanych snów które miałam, a śnię przez całe moje życie ale aż tak sensualnego jeszcze nie miałam. Sen z 8.07.2023 🫡
Uuu okropne. Moje sny są dziwne i abstrakcyjne ale jeszcze nigdy nie śniłam o krwi, ranach, mordowaniu. Mimo ze lubie horrory i thrilery. Rozśmieszyła mnie ta paczka chipsów
@@monikaw8577 moje sny dzielą się na trzy typy : albo fabuła kręci się wokół jazdy busem, albo snach w których ktoś mnie morduje lub próbuje mnie zabić, albo wszystko inne co sie przyśni losowoXD. Średnio raz w miesiącu ktoś podcina mi gardło, utapia mnie w wodzie, ginę w pożarze w chatce w lesie i dosłownie mnóstwo innych sposób xDD a był nawet raz taki sen, że ja widziałam jak ktoś u mnie na wsi chciał popełnić wiadomo co i skoczył z czubka kościoła tylko po to aby w locie w dół jak spadał to se strzelił kulką w łeb. Pamietam potem przejeżdżałam obok tego kościoła to wszędzie była rozbryzgana jego krew ale ciała nie było bo już je zabrali. Ale do takich snu da się przyzwyczaić ALE jak mam sen o jeździe autobusem, to tam nic nie ma sensu, raz biegna na autobus, trzy razy pod rzad w przeciągu paru minut, raz wchodzę do niego, raz wychodzę, autibus jedzie, stoi, jestem nadal na tym samym przystanku, jadę znanymi trasami a raz przez jakis zadupia senne oraz tyle innych rzeczy się dzieje we śnie które NIE mają sensu, nic się tam kupy nie trzyma, a najgorsze jest to że te sny baardzo mnie męczą psychicznie, nawet bardziej od snu o ☠️ i one śnią mi się prawie codziennie i ja po prostu nawet nie wstanę ze snu i już jestem zmeczona psychicznie. Potem w szkole to już wogole kaplica. Ale jedno muszę przyznać, wykonanie snu jest mega, a scenariusz(oprócz snów o jedzie busem) to materiał na film kinowy i ja odgrywam główną rolę. Takie darmowe kino codziennie xDD. Mam love-hate relationship ze wslanymi snami.
Sorki jak już rozgadam się o moich snach to 🫡
Mi się kiedyś śniło, że gonią mnie wielkie pluszowe misie🤣 Serio. Sama się dziwię skąd mi się taki odjechany sen wziął🤣 Najdziwniejszy jaki miałam w życiu.
Ja raz byłam w takiej fazie pół snu. Byłyśmy z rodziną na wakacjach i spaliśmy w jednym pokoju.
W pewnym momencie przed moim oczami pojawiła się jakaś czarna postać i popchnęła mnie w tył. Zaczęłam spadać z jakiejś chmury. Wtedy wrzasnęłam i okazało się, że to był sen, a ja wrzasnęłam naprawdę i moja mama sie obudzila i przez jakies 10 minut upewniała się czy wszystko w porządku.
Moje dziwne sny.
1. To były sny na jawie. Widziałem jakiś przedmiot na łóżku (np. laptop). Zdezorientowany chciałem go brać, ale ten znikał. Tego samego dnia dostawałem szlaban na ten przedmiot
2. Też sen na jawie. Pies. Czarny, smukły ze szczurzym pyskiem o ostrych zębach. Oczy świeciły mu na czarno. Gryzł mi nogę. Tego samego dnia kłóciłem się z tatą. Jeśli były dwa psy, to dodatkowo kłóciłem się z jeszcze innymi członkami rodziny (siostrą lub mamą, tata oprócz mnie jest jedynym męskim członkiem). Wtedy jeszcze nie kojarzyłem faktów. Teraz wiem, że te sny (z przedmiotami na łóżku lub z psami) były snami proroczymi. I to nie naciągam teraz, lecz piszę prawdę
3. sen o tonięciu. Tak, też mi się śnił taki koszmar. Szedłem z mamą wzdłuż rzeki. Mama ostrzegała mnie, żebym nie szedł tak blisko brzegu. Nie słuchałem. Potem ześlizgiwałem się i spadałem do rzeki. Łapałem się krzaków, ale wiedziałem, że one się urwą. Prosiłem mamę o pomoc. To jej zimne, smutne spojrzenie. "przecież cię ostrzegałam" - mówiła. ja wpadłem i utonąłem. Efekty tych snów:
3.1 posłuszeństwo. Zawsze starałem się słuchać mamy, a kiedy byłem nie posłuszny, myślałem, że zaraz umrę
3.2 boję się chodzić brzegiem rzeki. Co dziwne, kiedy się w niej kąpię, robię to bez strachu
3.3 czasami kiedy się już budziłem, nie otwierałem oczu i wyobrażałem sobie, że ktoś mnie ratuje. Zazwyczaj działało, ale raz po prostu utonąłem razem z tatą
4. zabawa w... (po)chowanego. było to tak. u sąsiadów odbywała się jakaś gra. Jedna osoba musiała szukać. w tym celu posiadała pistolet, którym strzelała. na początku strzelający musiał być w zamkniętym garażu. Pozostali chowali się za samochodami i w innych miejscach. Ja wybrałem sobie miejscówkę za jakąś ciężarówką. Niestety, moja siostra postanowiła schować się tam gdzie ja. Akurat łowca miał najgorszy, czyli najlepszy (jeśli nie rozumiecie to najgorszy == najniebezpieczniejszy), pistolet w kształcie dłoni z wyciągniętym palcem wskazującym. Pistolet ten dawał 100% celności. Mimo, że za ciężarówką było wystarczająco miejsca na jedną osobę, w dwie osoby nie można tego było nazwać kryjówką. Chyba, że myśleć jak dziecko: ja nie widzę szukającego == szukający nie widzi mnie. Kończyło się tym, że zostałem postrzelony w lewe ramię i szedłem do mamy, w ufności, że mnie opatrzy (moja mama jest doktorem, ale nie w tej dziedzinie). Długo uznawałem ten sen za przerażający koszmar, jednak potem sobie uświadomiłem, że było to w czasach, gdy podświadomie bardzo ufałem maie i pokładałem w niej nadzieję na lepsze jutro
5. sen o gęsi. To mi się śniło jeszcze nie dawno. Mama leżała na łóżku z tatą (nie wiem dokładnie co robili) i mama nagle potrzebowała jakichś dokumentów. Wysłała więc gęś po te dokumenty. gęś poszła i wróciła z dokumentami w dziobie. Okazało się, że w pokoju rodziców jest woda, do poziomu wystarczającego by nurkować, a rodzice leżeli na jej powierzchni. gęś podała dokumenty, ale te upadły na powierzchnię wody i gęś je zeżarła. Tata wstał i ruszył w stronę gęsi (w sumie nie wiem, co chciał, może wydrzeć te dokumenty z gardzieli), ale kiedy płynął, potknął się i upadł do wody, a gęś go zeżarła 💀 Mama wiedziała, że w końcu też upadnie i gęś ją zerżnie, więc przygotowywała nas do samoobrony i nawet dała pistolety w kształcie ołówków, żeby się gęś nie zorientowała zbyt szybko. Do dziś ten sen nie daje mi spokoju i choć wiem, że to tylko koszmar, czuję że sen miał mi coś przekazać. Ale pewnie będzie jak z poprzednimi, bo jestem ślepy jak kret i głupi jak but, więc zrozumiem przekaz dopiero po czasie.
6. To akurat był fajny sen. Za dzieciaka śniło mi się, że poznałem trzech kumpli i uznałem to tylko za marzenie senne. Jednak dziwne jest to, że krótki czas po moich ostatnich urodzinach, oni wrócili by złożyć mi opóźnione życzenia i dać prezenty, jak np. ruchome tatuaże
Najgorszy koszmar mojego życia: w śnie obudziłam się w nocy, sprawdzam godzinę na telefonie a on spada i rozbija się szybka, w międzyczasie słyszę kroki na klatce schodowej a w oknach reflektory policji. Zastanawiam się co się takiego wydarzyło i zaczynam się bać, po chwili jednak uświadamiam sobie że to tylko sen. Budzę się, wstaje, schodzę po schodach klatki schodowej i widzę, że tam panuje krzątanina - policja i pełno ludzi. Wita się ze mną jakaś pani, która mówi, że sprząta u sąsiadki w domu. Zdziwiona, że śniło mi się coś co się wydrzyło jednak naprawdę chwytam telefon, a tam popękany ekran od telefonu. Panikuje bo nie wiem co już jest snem, a co nie. Nagle dzwoni do mnie ciocia, z którą bardzo rzadko rozmawiam, jakaś nieistotna rozmowa. W międzyczasie siedzący obok mnie partner również rozmawia przez telefon ze swoją mamą. “Oo macie nowe drzwi, zapytam Martyny jak się jej podobają. Martyna mówi, że średnie”(Martyna to ja). Okazuje się, że to wszystko było snem, mówię więc do swojego chłopaka “nie uwierzysz jaki miałam sen” - opowiadam mu te niekończące się sny, ale on zdaje się jakiś chłodny i złowieszczy. Co się stało? Pytam. “Przesadziłaś z tekstem do mojej mamy że mają obrzydliwe drzwi i nie zasługujesz na odpowiedzi”. Ja oczywiście zonk, bo przecież byłam pewna, że to było w moim śnie, a nie naprawdę i dochodzę do wniosku, że ten sen się wcale nie skończył. Budzę się ze snu i dowiaduje się, że muszę iść do sądu na rozprawę w sprawie śmierci sąsiadki, którą zabiła pani sprzątająca. Dostaje ataku paniki i modle się żeby się w końcu obudzić, na co mój partner wpada na pomysł żeby mnie połaskotać, wtedy na pewno się obudzę. Nie mogę oddychać, nie mogę się obudzić więc panikuje. Ostatecznie się udaje. Sięgam po telefon żeby sprawdzić co było prawdą - zobaczyć połączenia, czy rozmawiałam z ciocią, czy sprawa w sądzie miała miejsce itd. Pęknięty ekran był dla mnie sygnałem, że nie udało mi się wydostać i nadal śpię. Znów panikuje równocześnie myśląc, że przecież to wszystko jest prawdą i ja już nie śpię. Tu niestety luka (a może na szczęście) i nie uwierzycie ale budzę się! Ide skorzystać z toalety i otrząsnąć się z tego koszmaru. Nie mogę znaleźć przycisku do światła, coś jest nie tak. Nagle mój partner staje w drzwiach łazienki i mówi “nigdy się nie obudzisz” i zapala światło. Koniec. Nie chcecie wiedzieć jak się czułam jak się obudziłam…
Ja generalnie sny mam bardzo rzadko. Nienawidzę śnić. staram się spać dokładną ilość godzin, która sprawia, że budzę się na koniec cyklu i nie pamiętam niczego co by mi się śniło. Jeżeli mam sen zawsze jest dla mnie na tyle realny, że zasypiam i spóźniam się do pracy (zawsze) bo myślę, że to co mi się śni to moje prawdziwe życie. Sen, który opowiedziałam może nie był krwawą grozą, ale zawsze uważałam, że to emocje, które czujemy podczas snu są dla nas straszne, niekoniecznie treść snów. Dobranoc
Niesamowite. Rzeczywiście dobrze, że nie masz tych snów częściej. Zwariować można 😱
Nie musi być krwawy zeby był koszmarny. Gruby sen. Wiesz pracuje od dawna z przekonaniami ( schematami, wdrukami) jakie mamy w sobie na swój tematbi wszystkoego w okół. Pokuszę się o takąbteorie ze jeśli masz przekonanie zapisane w podświadomości ze wolisz nie śnić bo jak śnisz to jest źle to tak się też realizuje w rzeczywistości. Albu snu nie pamiętasz, albo jest nie fajny
Też mi coś, Pan Kleks już dawno miał przyrząd do odczytywania snów i nie potrzebował sztucznej inteligencji.
Ok, drugi komentarz, ale akurat mialam bardzo ciekawy sen dzisiaj. Ciekawe czy to po obejrzeniu animacji 🤔
Śniło mi się, że z mężem byliśmy w latarnii morskiej chyba gdzieś w Szkocji. Pod latarnią miały być ukryte tajemnicze podziemia i próbowałam otworzyć przejście do nich. Właściciele byli o dziwo bardzo pozytywnie do tego nastawieni. Ruiny w ogóle miały być jakby Egipskie 😅 W pewnym momencie cała latarnia się poruszyła i odjechaliśmy sporo metrów w jedną stronę razem z budynkiem omo. Bardzo dziwny i ciekawy sen ale niestety się obudziłam :(
Mi się śniło, że jakiemuś typowi wiercilem wiertarką dziure w twarzy , i ze wciągnęło mu skórę i zerwało całą z twarzy 😆 pozniej go zapakowałem do bagaznika i wywiozłem
Powinieneś reżyserować teledyski zespołów grindcoreowych :D
Śniło mi się że idę na casting na modelkę do Nestle i żeby mi się to udało musialam wskazac różnice między drzewami rosnącymi wokół firmy po niemiecku 😂
Zadam niedyskretne pytanie, co trzeba zrobić, by zostać modelką Nestle? Pytam dla kolegi, który jest wielkim, dosłownie WIELKIM fanem Nutelli :)
Sny to loteria tego co widzimy, i słyszymy. Ludzie niewidomi od urodzenia zamiast obrazów, występują dźwięki, wrażenia dotykowe, smakowe, zapachowe, a niekiedy nawet i elementy zawierające cechy wyobrażeń wzrokowo-przestrzennych.
1. śniło mi się, że jechałam na jakąś wycieczkę i idk grałam w jakąś grę i tam był jakiś czarny bobas idk XD i dwie laski co ze mną siedziały też chciały w to grać i ja jak zauważyłam ze zauważyły że w coś gram to schowałam telefon i idk czemu sie zawstydziłam... Powalone to było xD
Drugi to że bykam6w empiku z przyjaciółką i szukaliśmy takiej jednej serii książek i tam była cała tuta soku pomidorowego zamiast książek 😭, potem jak powiedziałam tej przyjaciółce ten sen to ona że ona kiedyś chlała sok pomidorowy litrami lolz
Często mam tak że mi się coś śni i potem to w jakimś kontekście pasuje do wydarzeń w przyszłości 🗿✨
Cieszę sie jak dziecko jak mogę latać we śnie, lamać prawa fizyki, aa no i te z kobietami :D
Czyli Chiny chcą już śledzić nawet sny swoich obywateli. 😮
Mój najdziwniejszy sen to ten ktory się sprawdził. Nie jeden, nie raz, nie ma możliwości że to przypadek bo za dużo szczegółów sie zgadza i ciąg przyczynowo skutkowy a nawet słowa. Niektore sny to nie przypadek...
Sen a raczej koszmar który pamiętam po wielu latach był taki że byłem w jakimś mrocznym budynku i zbiegałem w dół po schodach a na każdym piętrze były mordowane noworodki gdzie widok i krzyki były bardzo realistyczne. W przerażeniu ciągle dalej biegłem i biegłem, a gdy już udało mi się dotrzeć na sam dół to rzuciła się na mnie czarna postać i wtedy się obudziłem.
Jeszcze jako ciekawostkę opowiem o śnie mojego brata, a mianowicie podczas podróży że znajomymi zasnął i śniło mu się ze poszli na czołówkę z ciężarówką. Obudził się zaniepokojony i poprosił o zatrzymanie samochodu aby sprawdzić czy wszystko jest okej z tym autem po otworzeniu maski okazało się że akumulator zsunął się jakoś z tego stelaża i wisiał ledwo na samych klemach.
Ja zauważyłem pewien schemat, nie potrafię zasnąć w ciszy dlatego włączam sobie coś na YT (mam włączone autoodtwarzanie by mieć pewność że filmik szybciej się nie skończy niż zasnę), po jakimś czasie chyba gdy wchodzi jakaś faza snu słyszę np jakiś podcast na jakiś temat i mi się to w śni 😂 samurajowie, wojny, czołgi, kosmos itp. Czasem się wybudzam przerażony tymi snami i orientuję się że dlatego mi się to śni bo akurat taki filmik leci 😂 wiem że to niezdrowe ale śmieszne i ciekawe
Polecam w takim razie dobierać fajne treści podkastów jeśli jesteś podatny na śnienie o tym co słyszysz. A już idealnie byłoby puścić sobie muzyke do snu o odpowoedniej częstotliwości sprzyjającej relaksacji. Ale wiadomo, kto co woli. Ja osobiście mam zestaw subliminali silent do programowania podśclwiadomości z nagranymi afirmacjami😊
Ciekawy materiał. Sny to temat zastanawiający ludzkość od tysiącleci.miałam w swoim zyciu długi okres gdy niebpamiętałam snów. W ogóle. Ani jednego. Latami. Ale 1,5 roku temu przyśnił mi się sen i tak już zostało. Pamiętam sen z każdej nocy.czasrm to tylo wrażenie ze wiem ze o czymś śniłam. Dość osobliwe dla mnie, taka zmiana.widoczjie coś się we mnie odblokowało. Ciężko wybrać jeden sen bo mam ich mnóstwo, niektóre totalnie od czapy😅. Raz śniło mi się że szukam pracy i ktoś mi polecił ze najlepsza jest w Tarnowie i Nowym Sączu. Obudziłam się z takim WTF? Bo nigdy w tych miejscowościach nie byłam i nie znam nikogo z tamtąd. Innym razem śniło mi się tornado na morzu lub duzym jeziorze i po przebudzeniu zdałam sobie sprawe ze zapamiętałam ze trąba wodna tegoż tornada była pomarańczowa. Tylko ona miała jakiś kolor w moim śnoe. Od tamtej pory zaczęłam się na tym skupiać. Czy moje sny mają kolor. Czasem ma tylko jedna rzecz. A reszta? Nie jest czarno-biała. Jest. I już. Był też sen o tym jak uciekam przed komś po chodniku pełnym psich kup i uważam zeby w którąś nie wdepnąć😂
To kwestia obudzenia się. Jak sen się skończy gdy śpimy to po chwili już go nie pamiętamy. Pamięta się te sny, w trakcie których śniący się obudził.
@@krzysztofrudnik4745 pewnie ten ostatni jest najświeższy w pamięci. Ale czasem zdarza mi się pamiętać 2 sny, wątki z danej nocy. I u mnie też nie bez znaczenia jest czy budzę się sama czy na dzwięk budzika. Jak z budzikiem to rzadziej pamiętam sen
Miałem raz sen stosunkowo niedawno, że firma mięsna Madej Wróbel stała się agencją kosmiczną która wysłała mnie w kosmos swoją parówkową rakietą. Sen był wiele dłuższy, ale zaraz po przebudzeniu zapomniałem większość szczegółów
Czy to już czas żeby stworzyć social do dzielenia się snami (wideo wspomagane AI) czy jeszcze za szybko ? Bo niektóre sny mogły by być lepsze niż filmy i bardziej osobiste a przez to mniej sztuczne np :)
Mam świadome sny od dziecka, ale ostatnio śniła mi się baza kosmiczna i ziemia gdzieś w oddali. Ten akurat nie był świadomy, bałam się że mnie kosmos wciągnie he he. Było zimno i pachniało metalem.
Pamiętam jak za dziecka miałem sen gdzie wszedłem do wody po pas żeby oddać mocz. Ehhh jakie to było realne 😅🫣
Dlaczego większość snów jest dla mnie bardzo ciężka lub męcząca że gdy budzę się rano czuję się gorzej niż przed snem ?
Chciałbym mieć/pamiętać sny. Bywają rzadko, co kwartał może. A jeśli już są, są jak wyrocznia. Czy to dobrze?
Ostatnio we śnie byłem w pokoju i patrzyłem na lampę u góry , których były trzy mimo ze normalnie mam jedna w nim i nagle stapiały się żarówki z nich i leciały na ziemię i byłem przerażony co się dzieje i wołałem Tatę o pomoc potem z Tatą poszedłem do dalszego pokoju spotkałem Mamę z Kobietą od której czułem zło kobietą wampirem i chciałem ją przed nią ostrzec i wręcz darłem się i płakałem próbując jej to przekazać. To tylko takie ostatnie dość przerażające.
No to nieprzyjemny koszmar.
pozdrawiam
Zastanawiwlem sie zawsze czy nozna przeżyć w pelni erotyczny sen, taki łącznie z finałem? 😅
Ile razy w życiu mi sie cos fajnego śniło i jak mam sie zabrać za pannę to sie budziłem xD
@@TheMizi91 mozna, ja umiem
😮👍
Od lat regularnie śnią mi się naloty samolotowe.
Im jestem starsza tym dziwniejsze i wymyślniejsze mam sny. Zastanawiam sie skąd one się u mnie biorą ponieważ nigdy nie miałam za dużej wyobraźni.
Mój sen który zapamiętałam na później to był 2019 roku gdzie w śnie przewidziałam spotkanie na ulicy z osobą przeszłości i miejsce i czas się zgadzało potem sen się sprawdził tylko słyszałam jakieś cześć ale nwm czy to było do mnie czy do kogo ale sen się sprawdził teraz do snów proroczych mam sentyment do nich.🤯
Mam mase dziwnych snów od potańcówek w pracy śnia mi się zwolnienia w pracy przeciekające dachy masa też nieprzyjemnych rzeczy szpitale w dziwnych okolicznościach przeprosiny koleżanki z pracy na jakimś mostku
Dziś śnił mi się ojciec Rydzyk który miał twarz Jana Pawła drugiego i tatuaże na ręce i nodze i w czapce z norek, ktoś mi pomoże zinterpretować ten sen? XDD 😂😂😂
@@bartomiejrusnarczyk9359 oto wielka tajemnica wiary :D
To mam opowiadać ludziom, że mi sie śnią gołe dziewczyny? nie wiem czy kogokolwiek takie coś by ciekawiło.
Ja czesto kiedy śpię nagle sie budze bo czuje jak bym spadala a nie spadam :]
Mi się śniło że piłem wodke3 z Putinem. To bylo z 10 lat temu. Źle się czulem. Powiedzialem ze musz3 iść i po drugim kieliszku poszedłem
Mi od długich lat śnią się lata szkolne niestety nie za dobre
Melatonina komfort wydgoda
Szyszynka
To jakieś kalambury? To ja powiem Taboret!
Sny się biorą z głowy.
Dobrze, że nie z innej części ciała :D
Z du....
....szy?
Oj jak dobrze że nie.
ale wiesz ,ze guchołazy sa na dolnym slasku ? gorny slask to katowice itd tychy itp