Szkoda, że w Polsce i ogólnie w Europie przez ludzi nie dokształconych na temacie zamiast stawiać elektrownie jądrowe i kasować węglowe to wprowadzamy tylko w ogólnym rozrachunku mało znaczące prawa co do paliw samochodowych, które mogą więcej szkodzić niż naprawić.
Jest bardzo ciekawe też z strony od ludzi którzy to sprawili i podejmowali decyzje, ciekawe jak to wpłynie w Europie na powietrze co nawet widać jak ludzie mówią o tym.
I znowu się widzimy witam Koprolity jak tam leci, moim opinią na ten temat co robią jest że nie za bardzo dobry kierunek idziemy i to mi się nie podoba jak, to może na nas wpłynąć i na atmosferę w Polsce jak i w Europie.
Z tą Fukushimą to akurat nie do końca taki kolorowy przykład, bo szkody wyrządzone przez elektrownię zostały znacząco zamortyzowane przez bardzo wczesną ewakuację oraz ciągłe działania utrzymywania okolicy w jak najmniejszym skażeniu (choćby TEPCO przechowujące skażoną wodę morską, która użyta została do schładzania reaktorów) i mozolnym, lecz systematycznym pozbywaniu się zanieczyszczenia z gleby. Natomiast zdecydowanie tę katastrofę spowodowało ludzkie zaniedbanie i przestarzały sprzęt, dwukrotnie starszy niż ten, który był w Czarnobylu w momencie wybuchu.
Czarnobyl to nie wszystko. Oczywiście wspomniana tu japońska Fukushima (3 osoby), ale i w Tsuruga w Tokaimura. Tylko, że tam problem nadal istnieje, bo cały teren jest skażony i długo jeszcze będzie. Poza tym mieliśmy też trzy awarie elektrowni atomowej Doel 1 w Belgii niedaleko Andwerpii, były awarie w Hiszpanii w miejscowości Asco (3 osoby) były awarie w USA w Three Mile Island i kolejna w Atomic City (3 osoby) oraz w Detroit i w Tennessee (1000 osób napromieniowanych) w Niemczech w Greifswaldzie, w Kanadzie w Shalk River Laboratories w Indiach w mieście Kaiga na Białorusi w Rosji. Wszędzie tam były ofiary śmiertelne, ale też musiano ewakuować nawet 135 tysięcy ludzi z powodu promieniowania jak w przypadku elektrowni w Oklahomie. Tak więc nie do końca są bezpieczne, bo oprócz śmierci osób bezpośrednio pracujących w elektrowniach, to setki tysięcy zostało napromieniowanych. Stwierdzano zwiększoną zachorowalność na raka (szczególnie białaczkę). No i oczywiście setki tysięcy hektarów terenu skażonego na setki lat.
Elektrownia atomowa ma jestem minus otóż generuje niebezpieczne odpady, z którymi nic nie można zrobić i są skrajnie niebezpieczne ale mimo to i jest ona najlepszym źródłem energii.
Pytanie tylko co zrobią z radioaktywnymi odpadami? "Głównym elementem usuwanym z wypalonego paliwa jądrowego jest pluton, który jest najbardziej niebezpieczny i ma najdłuższy czas połowicznego rozpadu 24 000 lat."
Podobne pytanie może być postawione jeśli chodzi o panele fotowoltaiczne, elementy konstrukcji wiatraków, czy baterie litowo-jonowe samochodów elektrycznych po upływie okresu ich użyteczności. Ogólnie, śmieci są dużym problemem samym w sobie. Wypalone paliwo w niektórych typach reaktorów może zostać użyte ponownie. Aczkolwiek, odpowiednie gospodarowanie odpadami radioaktywnymi (nawet w dużych ilościach) nie będzie wpływało na nas i środowisko w znaczący sposób (patrz Francja, Finladnia lub Różan w Polsce). Zawsze znajdzie się wada jakiejś technologii (dlatego stawia się na miks energetyczny, żeby to jakoś zrównoważyć), jednakże to nie powinno nam przekreślać budowania elektrowni jądrowych, które swoimi zaletami biją elektrownie węglowe.
Biorąc pod uwagę OZE też jest lepsza. Mniejsza zużywana przestrzeń oraz niższa awaryjność (przypadek gościa co wbił na farmę słoneczną i porozbijał młotkiem panele co spowodowało kilkaset tysiecy strat) powoduje, że jest to znacznie lepsza opcja.
@@jakubmadejska40 Wskutek trzęsienia ziemi i tsunami zginęło 20 000 ludzi. Wskutek promieniowania nie umarł nikt. Ale w strachu przed promieniowaniem ewakuowano 150 tysięcy osób
No nie zgodzę się że OZE jest najczystsze i najbezpieczniejsze, atom jest o wiele lepszy pod tymi dwoma względami Wiatrowa - nie wiadomo co robić z odpadami z elektrowni wiatrowych, dokładniej to chodzi o śmigła, są one wykonane z kompozytów i włókien szklanych, nie do zutylizowania czy tym bardziej recyklingu Wodna - Zapory wodne są bardzo niebezpieczne, największa katastrofa budowlana jaka się przytrafiła ludzkości to katastrofa zapory wodnej, mówię o katastrofie tamy Banqiao w Chinach, tam zginęło 26 000 osób w wyniku utopienia, 150 000 osób w wyniku klęski głodu i epidemii (zniszczone zostały pola uprawne, wiele osób zostało bezdomne), 6 mln budynków zostało zniszczonych, przy tej katastrofie katastrofa w Czarnobylu gdzie zginęło 31 osób i mniej niż 300 zostało ranne i dotknięte chorobą popromienną jest śmiesznie maluteńka, woda jest niebezpieczna Słoneczna - Toksyczne odpady, panele fotowoltaiczne zawierają metale ciężkie takie jak kadm i ołów, a recykling jest nieopłacalny (taniej jest pozyskiwać nowe surowce niż są warte surowce w odpadach z fotowoltaiki) Osobiście jestem po stronie miksu energetycznego opartego w niemal całości na energetyce atomowej i powiedzmy 10% energetyki wiatrowej, energetyka wiatrowa jako jedyna zbliża się emisyjnością na kWh do niemal całkowicie bezemisyjnej energetyki atomowej (jedyne emisje CO2 jakie towarzyszą energetyce atomowej to te związane z wybudowaniem samej elektrowni, później żadnego CO2 nie ma)
Szkoda, że w Polsce i ogólnie w Europie przez ludzi nie dokształconych na temacie zamiast stawiać elektrownie jądrowe i kasować węglowe to wprowadzamy tylko w ogólnym rozrachunku mało znaczące prawa co do paliw samochodowych, które mogą więcej szkodzić niż naprawić.
Jest bardzo ciekawe też z strony od ludzi którzy to sprawili i podejmowali decyzje, ciekawe jak to wpłynie w Europie na powietrze co nawet widać jak ludzie mówią o tym.
Tak jest, atom jest w pytę, i to jest jedyna logiczna alternatywa dla węgla.
Tyle to nasze władze w 15 lat wybudują na samym Podlasiu!
I znowu się widzimy witam Koprolity jak tam leci, moim opinią na ten temat co robią jest że nie za bardzo dobry kierunek idziemy i to mi się nie podoba jak, to może na nas wpłynąć i na atmosferę w Polsce jak i w Europie.
Wait. What? Ja byłem pewien, że w Fukushimie zginęły trzy. Dwie zabite bezpośrednio przez fale i jeden przez zawalający się na nią budynek.
Odpaliłem internet, youtuba i historię oglądania specjalnie aby wrócić do Twojego filmu i zostawić łapkę w górę bo zapomniałem za pierwszym razem :D
Z tą Fukushimą to akurat nie do końca taki kolorowy przykład, bo szkody wyrządzone przez elektrownię zostały znacząco zamortyzowane przez bardzo wczesną ewakuację oraz ciągłe działania utrzymywania okolicy w jak najmniejszym skażeniu (choćby TEPCO przechowujące skażoną wodę morską, która użyta została do schładzania reaktorów) i mozolnym, lecz systematycznym pozbywaniu się zanieczyszczenia z gleby. Natomiast zdecydowanie tę katastrofę spowodowało ludzkie zaniedbanie i przestarzały sprzęt, dwukrotnie starszy niż ten, który był w Czarnobylu w momencie wybuchu.
Masno
Czarnobyl to nie wszystko. Oczywiście wspomniana tu japońska Fukushima (3 osoby), ale i w Tsuruga w Tokaimura. Tylko, że tam problem nadal istnieje, bo cały teren jest skażony i długo jeszcze będzie. Poza tym mieliśmy też trzy awarie elektrowni atomowej Doel 1 w Belgii niedaleko Andwerpii, były awarie w Hiszpanii w miejscowości Asco (3 osoby) były awarie w USA w Three Mile Island i kolejna w Atomic City (3 osoby) oraz w Detroit i w Tennessee (1000 osób napromieniowanych) w Niemczech w Greifswaldzie, w Kanadzie w Shalk River Laboratories w Indiach w mieście Kaiga na Białorusi w Rosji. Wszędzie tam były ofiary śmiertelne, ale też musiano ewakuować nawet 135 tysięcy ludzi z powodu promieniowania jak w przypadku elektrowni w Oklahomie. Tak więc nie do końca są bezpieczne, bo oprócz śmierci osób bezpośrednio pracujących w elektrowniach, to setki tysięcy zostało napromieniowanych. Stwierdzano zwiększoną zachorowalność na raka (szczególnie białaczkę). No i oczywiście setki tysięcy hektarów terenu skażonego na setki lat.
W końcu ktoś mądry
i super fakty
Elektrownia atomowa ma jestem minus otóż generuje niebezpieczne odpady, z którymi nic nie można zrobić i są skrajnie niebezpieczne ale mimo to i jest ona najlepszym źródłem energii.
star technologie tak jednak nowe sa tak wydaje ze ledwo co zostawiaja
Pytanie tylko co zrobią z radioaktywnymi odpadami?
"Głównym elementem usuwanym z wypalonego paliwa jądrowego jest pluton, który jest najbardziej niebezpieczny i ma najdłuższy czas połowicznego rozpadu 24 000 lat."
Podobne pytanie może być postawione jeśli chodzi o panele fotowoltaiczne, elementy konstrukcji wiatraków, czy baterie litowo-jonowe samochodów elektrycznych po upływie okresu ich użyteczności. Ogólnie, śmieci są dużym problemem samym w sobie. Wypalone paliwo w niektórych typach reaktorów może zostać użyte ponownie. Aczkolwiek, odpowiednie gospodarowanie odpadami radioaktywnymi (nawet w dużych ilościach) nie będzie wpływało na nas i środowisko w znaczący sposób (patrz Francja, Finladnia lub Różan w Polsce). Zawsze znajdzie się wada jakiejś technologii (dlatego stawia się na miks energetyczny, żeby to jakoś zrównoważyć), jednakże to nie powinno nam przekreślać budowania elektrowni jądrowych, które swoimi zaletami biją elektrownie węglowe.
O ! I wyjątkowo pan z sensem gada.
Polecam również dokument na kanale ciekawe historie nt. Czarnobyla. W 3 odcinku analizuje jaką szkodę elektrownia wyrządziła.👌
A co z wygaszaniem takich elektrownii ?
Chiny najprawdopodobniej będa miały elektrownie termojądrowe, a wtedy reszta świata uda się do nich na kolanach po prośbie.
Biorąc pod uwagę OZE też jest lepsza. Mniejsza zużywana przestrzeń oraz niższa awaryjność (przypadek gościa co wbił na farmę słoneczną i porozbijał młotkiem panele co spowodowało kilkaset tysiecy strat) powoduje, że jest to znacznie lepsza opcja.
witam
oze jest mniej bezpieczne niz energia jadrowa
A to w Fukushimie ofiary śmiertelne nie były spowodowane paniką?
2
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale kojarzę, że Fukishima przyczyniła się do 30.000 zgonów
No to źle pamiętasz.
@@jakubmadejska40 Wskutek trzęsienia ziemi i tsunami zginęło 20 000 ludzi. Wskutek promieniowania nie umarł nikt. Ale w strachu przed promieniowaniem ewakuowano 150 tysięcy osób
Ale Chiny i tak są największym emiterem gazów cieplarnianych, więc nie można patrzeć na nie jako na państwo ekologiczne.
Ale przechodzą zmianę na lepsze w końcu. Przynajmniej pod tym względem. Ludźmi w Chinach się łatwo steruje, dlatego są szybcy i efektywni.
można prosić po polsku?
czego nie zrozumiałes xD?
No nie zgodzę się że OZE jest najczystsze i najbezpieczniejsze, atom jest o wiele lepszy pod tymi dwoma względami
Wiatrowa - nie wiadomo co robić z odpadami z elektrowni wiatrowych, dokładniej to chodzi o śmigła, są one wykonane z kompozytów i włókien szklanych, nie do zutylizowania czy tym bardziej recyklingu
Wodna - Zapory wodne są bardzo niebezpieczne, największa katastrofa budowlana jaka się przytrafiła ludzkości to katastrofa zapory wodnej, mówię o katastrofie tamy Banqiao w Chinach, tam zginęło 26 000 osób w wyniku utopienia, 150 000 osób w wyniku klęski głodu i epidemii (zniszczone zostały pola uprawne, wiele osób zostało bezdomne), 6 mln budynków zostało zniszczonych, przy tej katastrofie katastrofa w Czarnobylu gdzie zginęło 31 osób i mniej niż 300 zostało ranne i dotknięte chorobą popromienną jest śmiesznie maluteńka, woda jest niebezpieczna
Słoneczna - Toksyczne odpady, panele fotowoltaiczne zawierają metale ciężkie takie jak kadm i ołów, a recykling jest nieopłacalny (taniej jest pozyskiwać nowe surowce niż są warte surowce w odpadach z fotowoltaiki)
Osobiście jestem po stronie miksu energetycznego opartego w niemal całości na energetyce atomowej i powiedzmy 10% energetyki wiatrowej, energetyka wiatrowa jako jedyna zbliża się emisyjnością na kWh do niemal całkowicie bezemisyjnej energetyki atomowej (jedyne emisje CO2 jakie towarzyszą energetyce atomowej to te związane z wybudowaniem samej elektrowni, później żadnego CO2 nie ma)
1
Bruh jest 2022
Brak wyświetleń.
dzięki Tobie juz nie!