1.Usprawiedliwianie Marinette w tym serialu to jedna z gorszych rzeczy, jaką mogli zrobić. Twórcy sugerują "ej słuchajcie, Marinette ukradła telefon Adrienowi, zna jego grafik i próbowała nie raz wbić mu na chatę, wąchała jego poduszki, ale to dlatego, że ma traumę, więc wszystko jej wybaczcie" Cytując BoJacka Horsemana "You are all the things that are wrong with you!" 2.Przez serializację jest tu mało miejsca dla postaci i lore, fabuła cierpi na rzecz potyczek ze złoczyńcami. Rzeczy i wątki zostają wprowadzone tylko po to, żeby użyć ich najwcześniej 3 sezony później (np. kwagatama, którą Marinette dostała na urodziny od Tikki, a przypomnieli sobie o niej dopiero w piątym sezonie), również praktycznie wcale nie eksplorujemy wątków dotyczących Emilie i Gabriela oraz genezy Miraculum 3. Serial ma AŻ TRZY MARY SUE, czyli Marinette (wszyscy ją lubią, wszystko jej się udaje, NIE PONOSI KONSEKWENCJI SWOICH DZIAŁAŃ, zwłaszcza stalkerskich), Lila (wszyscy nagle głupieją kiedy zaczyna wymyślać największe bzdury) i Zoe (brak określonego charakteru poza byciem miłą, wszyscy od razu ją lubią) 4. Sprawiedliwość dla Chloe 5. Czarny Kot mógłby dostać więcej czasu ekranowego, ponieważ również i postać Adriena jest biednie napisana, kiedy jest sobą, praktycznie jest jak Bella Swan - czysta kartka. Pomyśleć, że dopiero w czwartym sezonie otrzymaliśmy odcinek z jego perspektywy, a myślę, że zasługiwał na więcej. Są seriale animowane, które posiadają męskich głównych bohaterów a są chętnie oglądane przez dziewczynki, dziewczyny i kobitki, więc argument, że Biedronka jest jedyną główną bohaterką, bo to serial dla dziewczyn jest zwyczajnie bez sensu (fanki Czarnego Kota mogą się ze mną zgodzić) 6. Czarny Kot często narusza granice Biedronki mimo wyraźnego braku zgody. Z drugiej strony, zamiast wyjaśnić i porozmawiać, że ona nie czuje tego samego, Biedronka daje mu sprzeczne sygnały - frustrujące AF. 7. Alya jest chaotycznie napisana, ponieważ z jednej strony jest najlepszą przyjaciółką Marinette, z drugiej strony, nie wierzy jej, kiedy ta twierdzi, że Lila kłamie, a z trzeciej strony, nie szanuje jej decyzji, kiedy chce odpuścić sobie Adriena i popycha ją w jego stronę jak toksyczna prezydentka shipu. Wyraźny brak konsekwencji w pisaniu postaci, albo tak jak w przypadku Chloe, jeden rabin mówi tak, Thomas mówi nie. 8. Serial ma przedawkowanie ekspozycji i wyjaśniania, zamiast pokazywania - w odcinku specjalnym w NY, zostaje powiedziane, że stroje używają kwantowego maskowania, aby Biedra i Kot się nie rozpoznali, jednak nigdy nie pokazują jego zastosowania w praktyce. 9.Chyba nic by sie nie stało, gdyby Thomas zainspirował się witch i stworzył Biedronkę i Czarnego Kota jako dorosłych... A przynajmniej mógłby ogarnąć lepsze stroje i modyfikacje postaci, żeby faktycznie się różniły. 10. mam nadzieję, że Twój filmik o Thomasie będzie uwzględniał jego posty i akcje na Twitterze, bo chyba najbardziej z tego jest znany
To prawda, że serial sam w sobie jest problemem, ale największym problemem jest Thomas Astruc. Sprawia, że serial jest posiniaczony i jest ciągnięty na siłę xD
@@jakubduzy5766 w zasadzie to nie, bo tylko Biedronka pamięta co się działo a nawet traumy po tym niespecjalnie się porusza. Ona nawet nie gada o tym potem z czarnym kotem
46:00 Szczerze to nie zliczę ile razy w innych recenzjach lub dyskusjach o tej animacji na trafiałam na komentarze w stylu "Ten Paryż musi być naprawdę spokojnym i miłym miastem jeśli tylko jedna osoba dziennie/w tygodniu ma wystarczająco negatywnych emocji, by zostać zakumizowanym" albo żarty na polskim tiktoku, że gdyby akcja Miraculum działaby się w Polsce to Gabryś nie nadążałby z wysyłaniem Akum
Jeśli chodzi o tą lekcję w stylu "nie możesz mieć negatywnych uczuć bo cię opęta" to myślę że sam autor powinien się do tego zastosować. XD Po miraculous to takie jego disco ellysium, tylko z źle napisaną historią. Powinni zrobić sceny w odcinkach gdzie te dzieciaki co zostały opętane są ofiarami bullingu przez innych bo nie mogły się kontrolować tylko po to by pokazać, że ludzie mają prawo odczuwać złe emocje. I przepracowywać je naturalnie. Wiecie jaką postać można by do tego wykorzystać najlepiej? (Poza emo Juleką) Chloe! Ona jako pierwsza odrzuciła akumę kierując swoją flustrację na Władcę ciem. Zrobiła tak dwa razy w całej serii. To mógłby być ciekawy plot twist gdyby jedna postać nauczyła się blokować wpływ akum na ludzi i nauczyłaby tego innych.
Teraz przez olimpiadę Gabriel powinien wysyłać miliard motylów dziennie bo miasto jest jak twierdza, ciężko jest się dostać do roboty a kibice też są wredni. A zdenerowani sportowcy i trenerzy albo realizacja techniczna imprezy. Ło panie..
Kiedy byłam mała lubiałam oglądać to jako po prostu bajkę, zapychacz czasu. Potem przestałam i nie mogę zrozumieć, czym (na początku) prosta bajka dla dzieci stała się tak bardzo popularna i zyskała ogromne zainteresowanie. Moim zdaniem robione jest już trochę za długo, właśnie ze względu na rzeszę fanów.
To prawda, stanowczo za długie! Jak wychodziło to miałam takie "oh, cool, fajnie wygląda" ale nie mogłam sie zmusić oglądać dalej bo miałam wrażenie że było mega infantylne
@@Elvizja Miałam takie same odczucia, zbyt infantylne. Poza tym to o czym wspominałaś w filmie - praktycznie nic nie zmienia się w ich wyglądzie po przemianie (serio mogli chociaż trochę pozmieniać ich design), a oni nie domyślają się kim są... Nawet jeśli to magia, to co z ich głosami po przemianie? To zniechęca do oglądania w dodatku tylu sezonów
For me serial był na początku bardzo nudny i przestałem go oglądać aż do sezonu 4 gdzie już zaczęło się coś dziać i szczerze nie mogę się doczekać sezonu 6 bo szczerze zaczyna się coś dziać
Ten serial powinien skończyć się na 3 sezonie. Ogólnie seria cierpi na scenariusz i konsekwencję. I cięgle usuwają poprzednie fakty jakby odcinki przed 4 sezonie nigdy się nie wydarzyły. Według mnie chloe zasługuje na odkupienie zaś Gabriel wizytę u psychologa
Trochę kuriozalne, że serial sugeruje współczucie wobec dorosłego typa, który maltretuje całe miasto, a każe nam nienawidzić nastolatkę, która jasne, jest suczowata, to jednak właśnie tym bardziej ze względu na wiek ma szansę na odkupienie i przemianę o.O
@@anonymouswolfemale3557 tem serial ma daje męskim postacią odkupienie ( Gabriel, Felix) zaś Chloe nie. Nie kumam odc z 5 sezonu że Sabrina została przebaczona. I pytanie why? Mam wrażenie że tych pierwszych sezonach ona też cierpiała przyjemność taki typ silent bulling ( coś stylu Kawai z koe no katachi)
Émilie jest żywa i „inkubowana”, bo Władca Ciem nieraz wpadał w szał, gdy ta tuba przestawała działać, np. kiedy w domu Agreste'ów zrobili taką vixę, że prąd wyrąbało
@@NikodemBogusz-wj4yr Nie wiem. Ale chyba to miało podtrzymywać jej życie. W filmie jest ona natomiast martwa i leży na różach. A wygląda dobrze tylko dlatego że ma na sobie Miraculum Pawia, którego magia tak działa.
Emopotwory działają tak, że wkładasz w piórko w przedmiot, który jest jakby takim nosicielem i jeśli ktoś jest w posiadaniu tego przedmiotu to możne on emopotwora kontrolować. Thomas tłumaczył kiedyś że emopotwory działają na zasadzie, że są tym czym mają być, czyli jak chcesz z emopotwora zrobić człowieka to on będzie funkcjonować jak człowiek, będzie nim pomimo bycia emopotworem. Piórko Felixa jest najprawdopodobniej pierścieniu po jego zmarłym ojcu, natomiast piórko Adriena w jednej z obrączek jego rodziców. Jeśli chodzi o motywację Felixa, to jest on świadomy że jest emo potworem i dlatego dążył do zdobycia miraculum pawia, by nikt więcej nie tworzył więcej emopotworów, których po chwili się pozbywa. Traktuje on te jak żywe istoty, równe sobie, a nie wytwory magiczne i poniekąd zdobywając miraculum chciał zaprzestania cierpienia przyszłych emopotworów. Generalnie to nawet głębokie, ale przez pełno niedomówień trzeba się domyślać albo szukać wielu informacji więc tak średnio
Cała sprawa z emopotworami to kolejna dziura logiczna. Przez dwa pierwsze sezony nic nie sugerowało by Adrien był w praktyce golemem i nie miał woli. Wręcz odwrotnie, pyskował ojcu i sam z własnej woli uciekł do szkoły. Gdyby Gabriel miał nad nim władzę to Adrien nawet nie wyszedłby z domu w celu pójścia do szkoły. Czyli cały Origins nie ma sensu bo skoro Adrien jest kontrolowany przez Gabriela via pierścień to on nawet nie doeciałby do drzwi frontowych w domu. Sprawa emopotworów to skutek buszowania Astruca po forach fanowskich i przepisanie teorii emopptwora na prawdziwy serial
@@paulinagabrys8874 Według mnie Gabryś wcześniej nie kontrolował Adriena, bo nie nosił tej obrączki z amokiem 😃W odcinku, gdy Felix ukradł jego pierścionek to była też scena w której Gabryś zdjął obrączkę Emily i założył ją sobie i od wtedy zaczął używać, a nawet później nadużywać kontrolowania golema Adriena 😁
@@paulinagabrys8874 Nie kojarzę żeby nosił dwie jednocześnie, ale uświadomiłam sobie teraz, że pod koniec 4 sezonu pierścionek Emily trafił do Nathali, a Felix oddał Gabrysiowi jego pierścień i jojo biedry, a ten nadal mógł też swoim kontrolować Adriena w 5 sezonie 😅Więc jest w tym dużo racji o tym co pisałaś, że ta sprawa jest dziurawa... 😌
@@alicjamalwinska5745amok adriena jest w obu obrączkach, dlatego w piątym sezonie 'sluchal' zarówno Gabriela,jak i Nathalie. I dlatego Gabriel odebrał jej obrączkę, żeby mógł kontrolować go w 100 procentach
Jeżeli chodzi o rozpoznawanie ich w strojach, to tutaj działa magia miraculum i z tego co pamiętam jest to własnie wyjaśnione w odcinku specjalnym w Nowym Jorku. A jeśli chodzi o głosy po przemianie w "normalnych" nastolatków to też się dziwię że się nie rozpoznają...😂
tez własnie miałam to napisac. w tym odc specjalnym mialo to niby tlumaczyc dlaczego sie nie rozpoznaja, ale dalej tego nie rozumiem, bo na urzadzenia ta magia nie dziala, wiec jak w tych swoich internetach nie widza podobienstwa bohaterow
@@lawendowypazurkomiksy są ale jedne to takie gazetówki, których zgodności z kanonem nie jestem pewna (tak chodzi o te komiksy gdzie Mari chodzi po Nowym Jorku w kartonie bo nie ma ubrań) a manga niby leci zgodnie z serialem ale mam nadzieję że będzie mieć więcej sensu. Jeszcze były te komiksy a'la Bravo czyli fotosy z serialu z dymkami
A wiecie co jest najbardziej powalone? W jednym odcinku było powiedziane, że wypowiedzenie życzenia nie zmienia świata, tylko tworzy go na nowo. Było to przedstawione na przykładzie kartki. Jeśli masz kartkę zapisaną niebieskim długopisem i chcesz, żeby było to zapisane na czerwono, to bierzesz nową kartkę i zapisujesz dokładnie to samo, ale innym kolorem, a poprzednia kartka jest wyrzucana. To znaczy, że w momencie gdy Gabriel wypowiedział życzenie TO WSZYSCY WE WSZECHŚWIECIE UMARLI, A TO CO WIDZIMY NA KONIEC TO IDEALNE KOPIE STWORZONE NA NOWO W NOWYM WSZECHŚWIECIE ZMIENIONYM PRZEZ ŻYCZENIE GABRIELA
Jak byłam młodsza to bardzo lubiłam ten serial. Z czasem było widać że jakość spadała. Powiem może trochę niepopularną opinię ale sezony 1-3 (tak większość 3 sezonu) były dla mnie peakiem. Po 4 nie mogłam oglądać. Moim głównym problemem było zdecydowanie wywalenie do kosza rozwoju postaci Chloe. Sama uwielbiam trop postaci, która zaczyna jako antagonista a później dostaje development na pozytywnego bohatera. Plus potem irytowała mnie ta wymuszona narracja serialu iż "wszyscy dobrzy lubią Zoe". Szkoda mi Chloe jako postaci, miała duży potencjał a wywalono ją do kosza. Ogólnie po czasie serial mnie przestał interesować Poza tym świetny materiał ❤
@fynchan11 A z to też się zgadzam. Marinette jak na główną bohaterkę której mamy dopingować bywa naprawdę niepokojąca względem Adriena, nieprzyjemnie się to czasami oglądało. Od pewnego momentu chciałam aby Adrien zszedł się z Kagami
@@anonymouswolfemale3557 Niestety nie oglądałam jeszcze Sowiego Domu więc zbytnio wypowiedzieć się nie mogę. Ale zakładam że wiem o którą postać chodzi ^^
Akurat to, że odcinki są tak rozwalone chronologicznie to nie jest wina platform streamingowych, tylko taki był zamysł twórców, że fani mają sobie sami odtworzyć chronologię wydarzeń, jakby układali puzzle. A co do samego serialu, to sam się zastanawiam, czemu ja to w kółko oglądam XDDD
Ogólnie jak dla mnie to te całe trzy sezony można na spokojnie upchnąć w jeden, no ale tak to by nie mogli wybulić wincyj piniędzy. Ale przez to właśnie tyle osób znienawidziło ten serial, bo był nudny, powtarzalny i do bólu schematyczny. Ja odeszłam od miraculum kiedy rzucili w cholerę odkupienie Cloe i jeszcze na koniec przerysowali ją do granic możliwości, żeby podkreślić że to jest babsko zepsute do szpiku kości. Chociaż pod koniec 5 sezonu jak matka Cloe wlecze ją do innego kraju widzimi niby jakiś początkek jej ponownego rozwoju, ale może po prostu twórcy serialu (tak, zapomniałam jak się nazywa) nie było w tym momencie w studiu XD Marinette to stalker z krwi i kości i nic nie zmieni mojego toku myślenia. Laska ma rozpisany plan życia Adriena co do minuty (oczywiście rozrysowane na wielkiej planszy która zajmuje jej pół pokoju) i w paru odcinkach widzimy jak jest randomowo pytana co Adrien teraz robi to odpowiada praktycznie bezbłędnie. Kilkakrotnie używając swojego alter ego biedronki włamała się do pokoju Adriena, raz nawet (chyba w odcinku biały kot) wąchała jego cichu. Wkurza mnie do granic możliwości jak twórcy normalizują jej zachowanie i nie widzą w tym problemu. A uzasadnienie jej zachowania jest zrobione na doczepkę żeby fani się jej nie czepiali jak toksyczną osobą jest A jako iż wróciłam to tego cyrku ponieważ słyszałam że 5 sezon jest nadzwyczajnie wybitny jak na ten serial, to na prostuję kilka rzeczy o których przeciętny zjadacz chleba może nie wiedzieć: To Felix jest dzieckiem z miraculum, nie Adrien. Chciał miraculum pawia ponieważ jego ojciec był apodyktyczny i cały czas nadużywał tego że Felix to emopotwór aby mieć go pod całkowitą kontrolą. Kiedy zmarł to Felix postanowił szukać miraculum pawia aby nikt nigdy nie miał nad nim kontroli. Chciał wolności. Epizdyczność odcinków wynika z tego że nasz ukochany pan i zbawca, twórca tej jakże wybitnej serii powiedział że ta cała seria to puzzle które możemy układać jak chcemy (aka oglądać w dwolnej kolejności), ale potem i tak dał listę w jakiej kolejności oglądać poszczególne odcinki Co do tych ich sekretnych tożsamości to po prostu miracula dają jakieś dziwne (jak to twórca określił) maskowanie kwantowe dzięki czemu nikt się nie pokapuje czy to po głosie, czy to po wyglądzie że bohater to ten sam dzieciak z którym chodzi do klasy Proces przemiany to ograniczenie aby niedojrzali użytkownicy miraculum nie zrobili sobie krzywdy przez długotrwałe i nieograniczone korzystanie z miraculum (mamy to pokazane w specialu z multiwersum co się dzieje gdy niedojrzały użytkowni miraculum ignoruje przemiany zwrotne). Kiedy użytkownik staje się dorosły (chyba w mentalnym znaczeniu) proces przemiany zawrotnej ich już nie obowiązuje i mogą używać mocy bez ograniczeń Miracula to tak właściwe moce bez ograniczeń (polecam sobie zobaczyć filmiki SzygoraNysz bo on opisuje działania poszczególnych miraculum i ich absurdalność) A Lila to kłamca do tego stopnia że te wszystkie matki nie widzą o sowim wzajemnym istnieniu XD
Marynata wąchała poduszkę. Nadal to niepokojące ale nie jest to poziom Chalameta w Tamte dni tamte noce. A co do sprawy z emoppyworami, to ona jest tu cholernie niedopowiedziana. Zwłaszcza po stronie Adriena. Pierwsze sezony w ogóle nie dają zajawek że z Adrienem jest coś nie tak. W znaczeniu, ojciec coś tam potrzę obrączkę to młody przestaje fikać. Dlatego nie dziwię się że uważasz Adriena za normalnego człowieka a nie emopotwora. Bo nawet w sezonie 5 nie jest powiedziane wprost że Adrien jest magiczny. Powiedziano że stał się cud i Emilie zaszła w ciążę. Nadal mogła zrobić to bez użycia magii a szwagier Gabriela, Colt Phantom był zazdrosny i zrobił dziecko z piórka. Miraculous serialowe ma miliard bzdur. Zaczynając od Adriena, Chloe, planu Tomoe, niewykorzystaniu wzmacniaczy dla kwami, namnożeniu kwami, olaniu postaci, miliona wątków z dupy, queerbaitingu, zrobienia z Paryża mikro Królestwa pana burmistrza, zrobienie z gówniary madafaka kłamcy na poziomie superagenta wywiadu, normalizowaniu stalkerstwa, dorobienia bzdurnej traumy i innych rzeczy o których nie chce mi się pisać
@@paulinagabrys8874 Dokładnie! Już MLP chociaż przewyższa miraculum pod względem sezonów i niższej grupy wiekowej jest bardziej angażujące, oraz spójne fabularnie. A co do Adriena to popieram że jest to wątek całkowicie spieprzony. Jak dla mnie to jedyną wzmiankę jaką dali o tym że to emomonster było to pocieranie o pierścień. Nawet w tym odcinku gdzie Felix i Kagami to wyjaśniali był wspomniany ten cud co można interpretować na dwa sposoby: Emilie jakimś sposobem użyła miraculum pawia aby zajść w ciążę (co brzmi niezwykle idiotycznie) Emilie zaszła w faktyczną ciążę, a Colt zazdrosny zrobił sobie dzieciaka za pomocą miraculum pawia Ciekawiej by było gdyby zrobili odcinek gdzie zdobywają miraculum pawia i decydują że za jego pomocą usuwają wszystkie emopoywory. I nagle zwrot akcji, czarny kot zaczyna znikać. Potem wchodzi króliks która mówi Marinacie że osoba posiadająca miraculum czarnego kota to w rzeczywistości emopotwór i musi się cofnąć w czasie aby go nie zniszczyć. I biedrona se żyje z tą świadomością przez co podświadomie odsuwa się od kota, a kot jest zdezorientowany bo nie wie o co chodzi. I pyk, mamy ciekawy konflikt. A co do miraculum to słyszałam kiedyś stwierdzenie że miracula to nieograniczone moce boskie skondensowane w malutkich chibi stworkach i absolutnie się z tym zgadzam XD Miracula są tak mało logiczne że jeżeli chcesz komuś wytłumaczyć ich działanie możesz powiedzieć: "To moce boskie, więc logiczne że są nielogiczne"
Co do tych bzdur, twórca wypowiadał się, że wszystko zaplanowali i w kolejnych sezonach widzowie będą łączyć wątki i zrozumieją, że coś było już powiedziane wcześniej, czy tam wprowadzone. Ale jak z tym będzie naprawdę, to sie okaże 😅
@@wiktoriaurbaniaktak samo jak Lucas nie zrobił specjalnie Star Wars od dupy strony, tak samo Astruc nie ma nic tak poplanowanego. Znając życie będą znowu buszować po fanowskich forach i na ślinę łączyć to z serialem. Bo ja tak widzę sprawę emopotworów. Czyli przynętę na fandom a nie logiczny i spójny wątek
Akurat władca ciem to jest chyba jedyna osoba której ciężko się domyślić że no jest gabrielem agrestem ponieważ nie dość że zmienia mu się głos serio Odsłuchaj sobie no to nie widać mu włosów
Ja ciągłe oglądanie skończyłam na bodajże 2 sezonie, potem oglądałam już tylko te odcinki, które mnie interesowały, bo były oczywiście zapowiedzi do nich. Niestety, ale nie mogę zdzierżyć tego jak bardzo skopali redemption arc dla Chloe, mogła dorosnąć jako bohaterka, ale nie bo Thomas jej nie lubi i uważa, że nie jest tego warta. No ludzie, co to za odpowiedź!? Stalking Adriena przez Marinete, jest uważany za coś uroczego i potwierdzone tym, że ONA MA TRAUME!!! Mam wrażenie, że gdyby Biedra była chłopakiem, to nie byłoby już tak różowo i z automatu by mówiono, że to jest złe. Boli mnie jak mało jest Czarnego Kota, jest odcinek gdzie Biedra z innymi bohaterami ratują Paryż, ale bez Kota - mega chamstwo. Naprawde nie rozumiem, lubię jak męskie postacie się rozwijają w bajce dla dziewczynek, bo to też jest ważne!!! Gabriel powinien zostać siłą wzięty do psychiatry przez Natalie a nie odwalać taką maniane. Z resztą w tym odcinku gdzie on zdobywa te wszytkie Miracula i potem lata po czasoprzestrzeniach robi NAJWIĘKSZĄ głupotę ever. Tak jak powiedziałaś, mógł zapobiec śmierci swojej żony, ale nie bo walka z nastolatkami ważniejsza - byłam zniesmaczona po tym.
Wiem, że ten komentarz napisałam w filmie o Miraculum Film, ale tamten komentarz usunęłam i wkleję to tu: Nie oglądałam wszystkich odcinków Miraculum (Tylko 1 sezon, większość drugiego i kawałek 3) ale po częściowym przeczytaniu tego, co się dalej dzieje to powiem, że moim zdaniem schrzanili postać Chloe. Może i była wredną dziewczyną, ale muszę być adwokatem diabła i powiedzieć, że miała choć trochę dobre serce i potrafiła być miła w niektórych momentach. Mam wrażenie, że uczniowie czasami sami byli w stosunku do niej niemili [przykład mogę podać odcinek Zombuziara, gdy Chloe zapomina o urodzinach ich wychowawczyni (myślę, że każdemu może się to zdarzyć) i Marinette mówi, że tak jest od przedszkola, a jak Sabrina dodała, że robi to samo co jej mama to Marinette powiedziała, że ona nie ma serca (to tak się zachowuje superbohaterka, która ma być przykładem?); wiadomo, Chloe nie powinna niszczyć prezentu zrobionego przez Marinette dla wychowawczyni, ale poniekąd Marinette ją sama sprowokowała] i trochę ją prowokowali (wiem, dziwnie to brzmi, ale mam takie wyczucie). Myślę, że naprawdę mogli zrobić fajną rzecz z Chloe, na przykład by stała się dobroduszna lub po prostu bo okazywała więcej pozytywnych uczuć ale nie, trzeba ją uczynić całkowicie złą, która w sezonie 5 chwilowo przejmuje miasto. W mej opinii szkoda, że tak zrobili z postacią Chloe. A co do tego serialu to faktycznie nie jest najlepszy, moim zdaniem jest taki pogmatwany i trochę można się pogubić. P.S. Co ma trauma związana z basenem do szpiegowania Adriena?
Co od tego NEGATYWNEGO PRZEKAZU SERII to zdaje się, że twórcy po prostu chcieli wykorzystać motyw negatywnych emocji jako po prostu źródło do tworzenia złoli, w sensie że ofiary akum ulegają swoim emocjom i zostają opętane a tylko mniejszości udaje się je odeprzeć. Chociaż taka interpretacja, że NIE MOŻEMY PRZEŻYWAĆ NEGATYWNYCH EMOCJI jest w sumie doskonała, bo jak osoba potencjalnie opętana przez akumę odrzucając ją odrzuca też swoje uczucia, co nie jest zdrowe. Ja osobiście uwielbiałam Miraculum za dziecka, ale dotrwałam tak tylko do 3 sezonu, bo później chyba naturalnie straciłam zainteresowanie. Z internetu wiem co się ogólnie działo i dzięki paru filmom na YT doszłam do wniosku, że zachowanie Marinette w ogóle w całym serialu nie było normalne. Jako małe dziecko nie uważałam jej stalkerskich tendencji za chore. I w sumie niebyły ukazywane jako złe. Też co do CGI tego show to po prostu teraz uważam, że jest robione paskudnie i po taniości. Pewnie to efekt tego że naoglądałam się anime z piękną grafiką.
Akurat to nie jedyny negatywny przekaz, bo mamy jeszcze, że porzucenie dziecka i wysłanie go z przemocowym rodzicem, by wymienić je na lepszy model też ma tu miejsce
Kochałem ten serial za dzieciaka. Moje życie trochę kręciło się wokół "Mirakulum". Odstąpiłem od niego na dłuższy czas, po cxym wróciłem do finału trzeciego sezonu, który okazał się być absolutnie tragiczny. Od tamtego czasu nie znalazłem w tej marce nic dobrego. Od czwartego i piątego sezonu, poprzez godzinne odcinki specjalne, na postaci samego twórcy kończąc - wszystko zdaje się lecieć na łeb na szyje, robiąc się coraz gorsze i gorsze. Cyrus The Great świetnie wyjaśnia problemy tego serialu, ja nie mam nic więcej do dodania. A o samym twórcu mówiła Amanda Todhunter.
@@anonymouswolfemale3557 Mnie wkurzył tym co powiedział o Luz Nocedzie i o samej Edzie Jestem osobą z ASD, więc mój radar do ableizmu się odpala przy tych postaciach
Ten serial ma popularne motywy w ciekawej odświeżonej formie która spaliła się po sezonie trzecim. Wiem ze nie mogli poznać siebie za szybko bo ich uczucia by weszły w drogę i serial by się za szybko skończył no ale nie trzeba tego było tak ciągnąć. Po trzecim, może 4 sezonie to powinien być koniec. Chyba że chcieliby zrobić coś w stylu odkupienia Chloe i żeby Czarny Kot się odwrócił od Biedronki. Nie żeby coś jego też zepsuli ale ten pomysł na to by bohater utożsamiany z pechem szedł na złą drogę przez brak zaufania ze strony swojej partnerki, mógłby być czymś ciekawym na co liczyłem w sezonie czwartym. Ale nic z tego nie wyniknęło i przestało mnie to show interesować.
Powiem ta Film pełnometrażowy jest o niebo lepszy od serialu z paru powodów: 1 reakcja obu postaci na mirakula i sposób w jakie je zdobyli jest bardziej sensowny 2 jest pokazane że gabriel czyni wszystko z desperacji i nawet na piosenkę gdzie wprost mówi że jak chaos jest wymagany to go zapewni i ogólnie jest znacznie poważniejszym zagrożeniem 3 obie postacie są po prostu ciekawiej napisane 4 klase dali bardziej jako tło co przyznam wyszło lepiej niż to co oni z nimi odwalili w serialu 5 sam Paryż wydaję się bardziej żywy 6 relacja obu postaci w tym się bardziej realistycznie formuje i ta cała gmatwanina z logiką i związkami jest prostsza
Ja jestem fanką tego serialu. Nawet poszłam na premierę filmu do kina. Jednak nie mogę się zmusić do obejrzenia go jeszcze raz. Może jakieś pojedyncze odcinki ale nie cały serial. Znam każdy odcinek i wiem coś się w nich dzieje, wystarczy, że zobaczę początek. Większość jest dość schematyczna i cringowa (np.Lalkarka 2😖). Myślę, że to co przyciąga ludzi do niego, to wątek romantyczny między głównymi bohaterami oraz historia rodziny Agrestów. Jednak muszę przyznać, że dalsze sezony zrobiły się ciekawsze i bardziej rozbudowane. Problem jest w tym, że było to przeciągane aż do 4 i 5 sezonu gdzie (moim zdaniem) mogli to zrobić w 3-4. Mimo wszystko jestem ciekawa dalszej historii i dalej będę go oglądać. Poza tym, mam duży sentyment do niego. Był że mną przez całe moje gimnazjum i technikum. Podobno twórca ma pomysły na 12 sezonów (tylko nwm czy chodzi o kolejne 12, czy do 12 sezonów), więc pewnie nawet dzieciom kiedyś pokaże
Zgadzam się z większością komentarza, jestem fanką aczkolwiek nie obejrzała bym jednego odcinka więcej niż 2 razy. Pomijając rozciąganie fabuły i niepotrzebne wątki (nadal nieznany mi jest powód dla którego luka jest bliźniakiem Juleki) chce wspomnieć o charakterze bohaterów. Chloe mająca szansę się zmienić totalnie tego nie robi XD po co, lepiej było zastąpić nią Zoe. Adrien mający na początku ciekawe teksty (szczególnie pstryczki w nos dla Chloe) zrobił się taki niejaki. Tu się boi ojca, tu jest masakrycznie miły, tu sam nie wie czego chce. Luka też się zmienił. W cichoszale był jak każdy nastolatek po czym nagle zrobił się z niego anioł, terapeuta i mnich xd
38:14 moim zdaniem, Felix cały czas był dobry. Jego motywacją było odebranie pierścieni, które należą do rodziny jego i Adriena matek. W nich są te piórka, z których oni powstali i za ich pomocą można sterować Adrienem i Felixem
Ja lubię ten serial ,nawet mam pierwszy tom mangi i byłem w kinie na filmie (który był mega -świetne piosenki i animacja ) ! Nie jest idealny zdecydowanie ( moim ulubionym sezonem nadal jest drugi sezon) ale nadal dobrze przy nim się bawię i czekam na szósty sezon i speciale. Trochę jest jak taka telenowela z superbohaterami
Nie uważam się za dużego fana miraculum ale dorastałam z tym serialem ale z czasem zaczęłam się mocniej angażować w fabułę i różnego rodzaju teorie. Serial co prawda jest trochę chaotyczny niektóre wątki według mnie poprowadzone nie zbyt dobrze jak np cała postać Choé, która jest tylko po to żeby denerwować wszystkich bohaterów serii i widzów i chciaż jak wspomniałaś miala ona zalążek do przemiany to twórcy kompletnie go zaprzepaścili. Jeśli chodzi o głównych bohaterów to zawsze miałam problem co do Marinnet i całej jej osobowości. W każdym odcinku szczególnie pierwszych 3 sezonów widzieliśmy bardzo schematyczną "perspektywę dnia Marinnet jakieś scenki dnia w szkole, domu, spotkaniu z przyjaciółmi i osobiście według mnie były one nudne powtarzały się i w żaden sposób nie rozwiały głównej bohaterki robiły z niej bardziej po prostu dosyć głupią dziewczynę bez charakteru. Bardzo denerwowało mnie również że postanowiono ograniczyć rolę Andriena do pomocnika bo w mojej opinii jest dużo ciekawszy niż nasza protagonistka ,której rutyna dnia sprowadza się do wywalenia na prostej drodze, gadania z Alią i nieudanej próbie zagadania do crasha. Na szczęście z odsieczą przyszedł sezon 4 (oraz 5) i wszelkie odcinki specjalne ,które rozbudowały trochę postać Marinnet pokazały z jakimi problemami się mierzy szczegół podobał mi się 1 odcinek 4 sezonu w którym marrinet jest oficjalnie w związku z Luką i musiała pogodzić randki z nim razem z ratowaniem Paryża co nie udało się i zerwali. W sezonie 4 też częściej widzimy jak Marinnet odczuwa jakieś emocja z którymi nie może sobie poradzić, pomimo tego że dalej ma dużego crasha na Andriena sceny z nimi nie są aż tak cringowe jak w poprzednich 3 sezonach. Fabuła ogólnie bardzej trzyma się kupy i jest konsekwentna. Jeśli chodzi o Andriena to bardzo ubolewam nad tym jak zaprzepścili potencjał tej postaci. Osobiście według mnie ten serial powinien skupiać się bardzej na Adrianie niż na Marinnet bo on jest po prostu ciekawszy, zdecydowanie częściej ma przebłyski jakiejś inteligencji i połączył Gabriela z władcą ciem kiedy wziął jego książkę, oraz po prostu jest mi go żal bo on i we własnej osobie i pod postacią Alter ego jest traktowany jak śmieć przez biedronkę która zaczyna rozdawać miracula jak tiktaki tak bardzo randonowym ludzią z klasy którzy bez żadnych większych kompetencji i pojęcia co robią i chciaż wiem że Nino Alia faktycznie musieli się nauczyć korzystać z mocy tak np juleka ,kim po prostu to potrafią. Czarny kot właśnie zaczął czuć się odrzucony bo wogóle przestał być zapraszamy na akcje i w pełni go rozumiem bo pomimo tego że lubię 4 sezon pod względem rozwoju Marinnet tak nienawidzę tego że Adrien stał się bezużyteczny dla każdego wokół. Szczerze mówiąc podoba mi się zakończenia tego sezonu w którym biedronka traci miracula i w 5 już widzimy więcej czarnego kota i rozwijamy go. Jeżeli chodzi o Gabriela to on byłby dobrym antagonistą gdyby nie był aż tak przerysowany i pozbawiony czego kolwiek w pierwszych 3 sezonach przez co kiedy później dostajemy jego interesujące backstory przynajmniej ja nie potrafiłam patrzeć na niego inaczej niż na starego dziada co siedzi w piwnicy i wychodzi żeby zakuminować kogoś po czym pod koniec odcinka mówi że : "ugh teraz mnie pokonaliście ale następnym razem was dorwę" Jego postać jest interesująca bo sam fakt że trzyma ciało swojej żony w jakimś sekretnym pomieszczeniu w jego domu jest nawet trochę przerażające jak na bajkę dla dzieci ale przez nie konsekwentne działania nie mogę wejść w jego historię. Też według mnie bardzo rozsądnym byłoby danie mu jakiego kolwiek głębszego wątku romantycznego z Nathali ale najwyraźniej chciano pokazać jego wielką obsesję na punkcie odzyskania żony. Bardzo przeszkadza mi nagła przemiana w ostatnim odcinku bo skoro konsekwentnie robią z niego osobę psychiczne chorą która nie może poradzić sobie ze stratą żony nagle o 180 stopni zmienia zamiary jakie miał od 1 odcinka 1 sezonu i postanawia ocalić Nathali ( i wiem że są teorię że przewrócił swoją żonę do życia ale szczerze nie popieram ich) Felix według mnie jest najmądrzejszą osobą w całym serialu Adrien dosłownie żyjąc z Gabrielem pod jednym dachem tylko z raz miał podejrzenia że jest on władcą ciem tymczasem Felix był po pierwszym spotkaniu z wujem wiedział o jego sekrecie. Tak samo uważam że miał on dosyć zrozumiałe zamiary chociaż faktycznie dziwne było dla mnie że przy pierwszym spotkaniu był bardzo wredny dla Andriena a potem bardzo zmienił swoje nastawienie chciaż może bał się że Gabrieli ponieważ w pewnym sensie był panem Adriena i mógłby pokrzyżować jego plany gdyby Felix zbyt się otworzył. Lubię że jest on takim antybohaterem całej serii ciekawie się ogląda jego interakcje z Kagami i podobają mi się jako para. Tak już bardzo ogólnie mówiąc o sześciokącie miłosnym to według mnie pomimo problemów scenopisarkich ma jakąś logikę. Adrien jako wyizolowany od społeczeństwa nastolatek zakochał się w pewnej siebie dziewczynie która nie boi się podejmować trudne decyzję i co najważniejsze przed którą może być sobą lub tym człowiekiem którym chciałby być na codzeń. Marinnet natomiast urzekła ta druga strona Adriena czyli spokój opanowanie , tajemniczość której jej brakuje i przez którą w sumie stała się przez pewien czas besti z czarnym kotem. Na przestrzeni sezonów bohaterowie zaczęli łączyć cechy które mają w normalnym życiu i życiu superbohsteskim. Czarny kot zmienił podejście do biedronki i przestał rizzować ją na każdym kroku i obsesyjnie rozkochać ją w sobie stał się jej dobrym przyjacielem któremu może się zwierzyć, a z drugiej strony zaczął dostrzegać marrinet która stała się pewna siebie przestała jąkać się podczas rozmów z nim. Fascynacja przez chyba z dwa odcinki marrinet czarnym kotem wynikała z jego zmiany zachowania zauważyła że on zawsze jej pomaga i jest po jej stronie a Adrien z wymienionych wcześniej powodów też poczuł coś do marrinet ale nie chciał żeby ona pokochała go a nie jego Alter ego. Luka i Kagami pomimo tego że zależało im bardzo na protagonistach faktycznie byli chwilowymi zainteresowaniami przez co zostali zranieni na szczęście w tym wszystkim twórcy dali im szczęśliwe zakończenie. Naprawdę bardzo serdecznie pozdrawiam jeżeli ktoś dotrwał do końca mojego wywodu ale ten filmik na nowo wzbudził we mnie fascynacje tym show. Z góry przepraszam za moje błędy w zapisie imion bohaterów bo pisałam to na szybko. ❤❤❤❤❤❤
10:39 jest to wytłumaczone w odcinku specjalnym "świat miraculum: zjednoczeni herosi w Nowym Yorku" Mówiła to Aeon: "Kwantowe maskowania ma mylić ludzkie umysły a ja nie jestem człowiekiem "
Ten serial ma wiele dziwności i niewytłumaczalnych rzeczy, których pewnie sam Thomas nie przemyślał jak np właśnie początkujący bohaterowie. Dopiero co dostali Miraculum i jakimś cudem wiedzą co robić i jak korzystać z mocy.
Mi się na początku podobało, takie guilty pleasure właśnie, no i od samego początku musiałam twórcom przyznać że taki podwójny romans bohaterów to genialne posunięcie fabularne. Jednak szybko zaczęło się to psuć, więc nie czekałam już na kolejne sezony z oglądałam jednym ciągiem kiedy wyszła całość. Przy chyba czwartym zaś, nie oglądałam już dla fabuły, a żeby wiedzieć co i jak słuchając na yt videoesejów o tym jak złe jest xd. Polecam serdecznie materiały Cyrus The Great o tym. No i czekam niecierpliwie na odcinek o Tomeczku, bo to też bardzo barwna postać ..
11:40 w specialu w nowym jorku wyjasnili ze to kwestie jakis czarow ze oni nie wiedzą + kwami nmg powiedziec ich imion (odcinek piaskowy chlopiec i odcinek gdzie wladca ciem dostaje kotaklizmem w łape) Pozdro
10:20 @elivizja Jest to wytłumaczone w odc Miraculum: Zjednoczeni Herosi w Nowym Jorku ( Miraculous New York ) Gdzie robot rozpoznał ich , lecz ludzie przez czas tego nie rozpoznają
Z tym miraculum pawia to działa tak, że możesz wytworzyć kreaturę jaka Ci się żywnie podoba a amok (to piórko) jest potrzebne do jej stworzenia i siedzi w wybranym przedmiocie. Amok Adriena jest w obrączkach jego rodziców a Felixa w sygnecie jego złego ojca.
19:38 Właściwie to wtedy nie było wszystkich z klasy z Marinette, bo to się wydarzyło w sezonie 3, a potem reszta klasy dostała Miracula w sezonie 4. A po za tym byli tam jeszcze Kagami i Luka, którzy nie chodzą do ich klasy.
A mi się ta testowa animacje w ogóle nie podobała. No i zapominasz że w tamtym czasie w gatunku królował Gundam dla bab czyli franczyza Pretty Cure, gdzie ci sezon była nowa ekipa
6:34 żyje w hibernacji 10:39 w filmie specjalnym nowego yorku wytłumaczyli że jest jakaś magiczna ochrona która chroni ich przed rozpoznaniem 18:18 tak 20:03 oni to wymyślili dla bezpieczeństwa 22:28 tworzy emopotwory czyli możesz sobie wymyślić kogokolwiek dać mu jaki chcesz charakter i jak masz przedmiot gdzie dałaś piórko to nim kontrolujesz spoiler adrien,kagami i felix to emopotwory 31:57 nie wiem skąd wzięło się to że miało być 5 sezonów bo chyba podczas 3 sezonu ogłosili że będzie ich 9 38:17 felix według plotu był dobry ale myślał o tym żeby tylko ukończyć swój plan Wypowiadam się jako fan serii od początku, jak słuchałem soundtracków z pierwszego sezonu to chciało mi się płakać a potem postacie dojrzewały co utrzymało mnie przy tej serii. Myślę że trzeba lubic taki typ bo inaczej się wytyka błędy a imo to nie o to tu chodzi
11:30 ogólnie w specialu w Nowym Yorku jest wyjaśnienie że magia miraculum kryje ich tożsamości tak po prostu (dziewczyna-robot w tym filmie jest jakoś poza tą magią i na luzie ich rozpoznała). Ale faktycznie jak się przemieniają z powrotem i gadają ze sobą to teoretycznie magia nie powinna działać
A moim zdaniem pierwszy sezon miraculum był najlepszy. Wszystkie problemy tego serialu jeszcze się wtedy nie zaczeły i to była po prostu fajna epizodyczna kreskówka. Zaakumizowani złoczyńcy byli całkiem ciekawi, a chemia między Biedronką i Czarnym kotem jeszcze się nie przejadła.
16:13 akurat wielkość chyba zmieniają. Kiedyś słyszałam, że podobno Władca Ciem jest wyższy od Gabrysia, ale nie mam pewności. Tak samo jego głos jest inny (chociaż w tym przypadku, to raczej był specjalny zabieg, by fani nie domyślili się kim on jest)
Jpr jak ja się cieszę że jednak nie dałam szansy. Masakra. Trochę szkoda ze zrezygnowali z anime i takiej bardziej dojrzałej wersji. Osobiście tutaj mega drażniła mnie idealizacja bohaterów głównych. Cóż fajnie ze seria ma fandom ale nie dałam rady. Po 2 sezonie odpuściłam. Wole jednak kucyki oglądać :p
Zgadzam się że to bajka , która robi z nas widzów idiotów. Marinette zachowuje się jak stalkerka wobec Adriena, a Adrien to głupi chłopiec. Gabriel nie potrzebuje psychiatry on jest normalny, chcę tylko by jego żona znowu była zdrowa. To dla dobra Adriena. Głównym winnym jest Mistrz Fu , bo on stworzył emopotwora, który zjadł świątynie. Uszkodził miraculum, zgubił dwa po drodze. Bez niego nigdy nie byłoby Władcy Ciem, tak samo daje miraculum dwójce niedoświadczonych młokosów. Adrien nie miał prawa pojawić się w szkole i być tam wpuszczony. Co do koleżanki Marinette to ona też nie powinna być ukarana przez dyrektor nie miał nawet prawa jej za to ukarać. A koledzy z klasy Marinette jej nawet nie wsparli. Zabawne że Kagami i Luka zwyczajnie im wybaczyli to że udawali związek. Gabriel i tak zdobył w końcu miraculum, ale zamiast poświęcić Marinette robi to z sobą. To zepsuło zakończenie zdecydowanie 5 sezonu. A Lila jest ciekawa i raz zwróciła klasę przeciwko Marinette!
A propos tego, że platformy strimiengowe mają niepoukładane chronologicznie odcinki - od paru dni robię sobie maraton pory na przygodę. (Na HBO MAX) Zaczęłam od trzeciego sezonu. Nigdy nie oglądałam pory na przygodę ciągiem, a raczej pojedyńcze odcinki w telewizji, więc myślałam, że nagłe wrzucanie widzą w akcję to charakterystyka tej serii. Dopiero w połowie szóstego sezonu zdałam sobie sprawę, że nie dość, że odcinki są randomowo rozrzucone to jeszcze wielu brakuję. Ja naprawdę chciałabym wiedzieć czemu kupując licencję nie umieścili na platformie całej serii i do tego nie ułożyli jej poprawnie! Pałce im za oglądanie tej serii na ich serwisie, to mogliby chociaż tego dopilnować. + Niektóre sceny w odcieniach są usunięte. Przykładowo scena, w której szczur porywa Cytryndowi placek, a ten go uderza i zjada resztki placka, które wypadły szczurowi z pyska. Ta scena była strasznie obleśna, no ale nadal. Swoją drogą nie wiem kto postanowił by dać tej serii "Odpowiednie od lat 6" xD
Nadal nie rozumiem jak właściciel praw czyli Warner Discovery nie może na swojej platformie dać serialu z jego portfolio ale co do cenzury, to jest znak czasów obrażania się na każdą głupotę. Niestety internetami rządzą płatki śniegu nie rozumiejące analogii, świadomego operowania brzydotą czy pokazanie dziewczyny w bikini i Meksykanina w sombrero za "obraźliwe", jakby każda kobieta i Meksykanin dam im prawo do wypowiadania się w ich imieniu i rzekomej obronie
26:35 Luka nie wie. To znaczy dowiedział się, ale w zupełnie innym odcinku (spełniacz marzeń czy jakoś tak). A nie wie dlatego bo to nie on cofnął czas, tylko bezpośrednio kwami, co oznacza że on sam nic nie pamięta
To było tak, że on widział Biedry marzenie z dzieciństwa i przemieniła się w Mari. Potem użył "drugiej szansy" i była identyczna sytuacja, tylko z Adrienem. W ten sposób poznał ich tożsamości. I dopiero w 5 sezonie się przyznał, że je zna i se wyjechał
Biedronkę i kociaka znam bardzo długo, bo od początku serii. Kiedy byłam młodsza uwielbialam oglądać tą serię ale czekanie na 2 sezon się przeciągało i seria przestała mnie interesować, myślę że to jedna z tych niepotrzebnie przehypowanych serii, a sama wnioskuje po opisie dalszych sezonów że jest to kolejny tasiemiec którego nie mogą zakończyć ze względu na markę. A propo długich serii teraz czekam na materiał o RWBY bądz MLP:FIM ;)
Gdy miałam jakieś osiem lat zobaczyłam tę bajkę w telewizji i od tamtej pory oglądałam to na okrągło. Miałam z tym zabawki, torty na urodziny, rzeczy, pisałam o tym książki. Potem miałam jakąś przerwę. W pandemii oglądałam tiktoka i nagle miraculum stało się jakieś bardzo znane i wróciłam do tego. Ogólnie z dwa/trzy lata temu przeczytałam opinię na temat miraculum i było tam bardzo dużo krytyki. I niedawno zdałam sobie sprawę, że ten serial jest serio dziwny. Nie oglądam go już z dwa lata. Na początku nie mogłam się z tym pogodzić i nie zgadzałam się z tymi opiniami, ale teraz mam taką samą. Marinette stalkuje Adriena, a żeby to wytłumaczyć, bo ludzie zaczęli się nad tym zastanawiać, twórcy wymyślili odcinek z traumą. Kiedyś chciałam żeby Marinette i Adrien byli razem, jak typowa fanka. Ale teraz myślę, że lepiej by było, żeby była z Luką. Może Adrien i Marinette mogliby być razem, gdyby ich wątek został lepiej poprowadzony. Ale nie został. Marinette jąka się przy Adrienie, mało z nim rozmawia i spędza czasu. Tak na prawdę przez te wszystkie odcinki mam wrażenie, że Marinette i Adrien nie zbudowali żadnej relacji. Marinette niby nie jest jak każda fanka Adriena, ale zachowuje się tak samo, jak one. Może tylko więcej razy niż jego fanki z nim gadała i tyle, ale na pewno nie są blisko. A Luka i Marinette często spędzają razem czas, Marinette się przy nim nie jąka, a Luka na prawdę kocha ,Marinette, a ona ma to gdzieś. Wątki się coraz bardziej pogmatwane, ja się już w tym nie potrafię połapać. Skończyłam na 4 lub początku 5 sezonu i niewiele z tego rozumiem. Także takie mam zdanie.
Ja wiem.. Miraculous jest czasami bardzo zagmatwane itd. ALE! Polecam odcinek specialny "Miraculous Worls: Shady but and Claw Noir" DESIGNY I POSTACIE ODWROTNYCH WERSJI BIERDY I KOTA ORAZ MARYNATKI I ADRIANKA SĄ WSPANIAŁE
Serial odpowiada o typowej, fajtłapowatej nastolatce Marinette, która jest maniakalnie zakochana w tym idealnym chłopaku Adrienie, który jest bogaty i sławny, acz nie jest egoistyczny, ale również nieszczęśliwy, a sama Marinette robi wszystko, żeby go zdobyć, zachowuje się przy nim jak stuknięta, no i już ma w planach z nim mieć tam chyba dwójkę czy trójkę dzieci i chomika. Dodatkowo musi rywalizować z Chloe, która jest tą wredną, rozpuszczoną córką bogatego tatusia. Adrien ma problemy z ojcem i niezbyt cieszy go ta sława. Marinette i Adrien bawią się w międzyczasie w superbohaterów powtarzając ten sam cykl. Dodatkowo mamy Alyę, czyli tą wścibską dziennikareczkę, która przyjaźni się z Marinette. Dalej mamy Gabriela, który okazuje się złoczyńcą i jako jedyny z nałożoną tą magiczną biżuterią zmienia się w całości tak, w tym jego głos, żeby nie można było go rozpoznać. No i rzecz jasna Paryż to bardzo małe miasto, gdzie wszyscy się znają i cały czas spotykane są te same osoby. Jeśli chodzi o relację miłosne to Marinette kocha się w Adrienie, który widzi w niej przyjaciółkę. Adrien aka Czarny Kot kocha się w Biedronce, czyli Marinette, choć tego nie wie, ale ta widzi w nim partnera w pracy. W Adrienie kocha się Chloe, acz Adrien widzi w niej przyjaciółkę, a nawet zrywa z nią przyjaźń. Potem pojawia się ta idealna dziewczyna (imienia nie pamiętam), która zna tylko język kłamstwa i jest mistrzynią manipulacji, i zakochuje się w Adrienie, acz ten też nie idzie w to. Jeszcze później Adrien zakochuje się w Kagami, która też ma problemy z matką, a potem się spotykają, acz potem zrywają przez obowiązki Czarnego Sierściucha. Potem Marinette zakochuje się w Luce, ale dalej kocha Adriena, mimo to potem się z Lucą spotyka, ale też zrywają z powodu obowiązków Biedry. Następnie dochodzi do sytuacji, że Marinette/Biedronka zakochuje się w Czarnym Kocie, a Adrien w Marinette, a potem to już nie ogarniam co było. Przez pierwszy, drugi i chyba też trzeci sezon niewiele się rusza fabuły, odcinki specjalne działają na zasadzie "to wszystko to był sen", czyli na koniec jest reset, później jest trochę lepiej. A sam twórca potrafi działać w głupi sposób, potrafiąc nawet zniweczyć w głupi sposób redemption arc Chloe, bo stwierdził "nie lubię jej, nie zasługuje na odkupienie"... A potem jeszcze wprowadził przyrodnią siostrę Chloe, Zoe, która oczywiście jest przeciwieństwem Chloe, miała zastąpić ją w roli bohaterki pszczoły, a potem nawet wykorzystali ją do nabicia sobie sobie punktów poprawności politycznej. Mimo wszystko chyba od czwartego sezonu było tylko lepiej, a finał piątego był w sumie fajny, ale dalej pozostawiał wiele do życzenia.
ten serial leci po najniższej linii oporu, albo zrobią coś jak mlp albo będą doić tzw krowe piszą ten serial na kolanie, tworzą też na kolanie układają odcinki na kolanie jestem fanką momentu gdy czeka sie na te odcinki i przeszukuje sie zapowiedzi w poszukiwaniu, like ten serial trzyma fandom tylko przez takie momenty
Ej bo ostatnio na Netflix wyszedł nowy serial animowany na podstawie grze karcianej eksplodujące kotki wydaje mi się że jest ciekawym przypadkiem animacji i nie jestem krytykiem ale jako odmóżdżacz spoczko fajnie było by zobaczyć odcinek 😉
Kiedyś lubiłem to oglądać jak leciało w telewizji - jakaś odskocznia od kreskówek dla małych dzieci itd. Miałem z tym całkiem dobre wspomnienia. A potem dowiedziałem się prawdy
1. Ja tam nawet to lubie ta serie. 2. Tomasa średnio lubię. 3. 6:44 jest w stanie pomiędzy snem a śmiercią. 4. 10:31 technicznie się kapeli żale zawsze zapomnieli. Ale generalnie kwami bronią rozpoznania użytkownika. 5. 11:57 wiele osób nie umie mnie i brata odróżnić po głosie więc się nie dziwię. 6. W sumie świąt jest mały więc mnie nie dziwią takie zbiegi okoliczności. 7. 18:02 w sumie poznaje go po zachowaniu i tekstach. Nono jest kiepski w ukrywaniu się. 8. 19:21 na tym etapie nie cała klasa. 9. 19:31 tu mas błąd bo to kilka osób z klasy i jedna obca osoba. 10. 20:20 Już tłumaczę ze zrozumiałaś nie widzi i nie słyszy ich masy a nie człowiek. 11. 21:47 tak, reżyser miraculum jest zgostniały. 12. Moc pawia to przywoływanie ochroniarza zachcianki. Tak w uproszczeniu bazuje na emocjach. 13. 23:15 E spojler ale oni są sztucznym tworem. 14. 27:11 tak mają. 15. 29:35 czy ty generalnie nie mieszasz sezonów itp? 16. 34:59 miałem bekę z tego, jak późno dodali tak ważny wątek. 17. 37:06 faktycznie coś się rozwijało ale Gabriel zrezygnował z jej uczucia aż ja zranił. 18. 37:40 generalnie jak chcesz by ta istotą była człowiekiem to nim będzie. 19. 38:15 to przegapiłaś że trzy odcinki jak pokazywane jest dobro Feliksa? 20. 43:15 E po prostu nie oglądasz dokładnie. 21. Ja bardziej oglądam to dla dziwnie pisanego lor. 22. Ta niestety Tomas prowadzi ten serial 23. Co do spin offów to bardziej marzenia twórców niż faktyczne projekty
Tak oglądam to i chyba widzę że nie oglądałaś tych odcinków tylko sobie chyba streszczenie przeczytałaś... Bo tyle rzeczy jest dla ciebie nie zrozumiałych a to jest bardzo proste do ogarnięcia... prosty orzyklad z kataklizmem Ojca Adriena... wiesz jak to działa.. kataklizm niszczy wszystko... A pierwszy raz widzimy jak zostało to użyte na żywym organizmie... I ciało Agresta poowoli umiera, każda kimurka jego ciała powoli obumiera...
Moja ośmioletnia córka ogląda Biedronkę i siłą rzeczy ja też. Rozumiem, że małej dziewczynce podoba się serial o superbohaterkach, którym w magiczny sposób zmieniają się kostiumy, dostają cudowne moce itd. Za moich czasów Była Czarodziejka z Księżyca, teraz jest Biedronka - i spoko, mimo że widzę jak bardzo ta fabuła jest infantylna, powtarzalna i schematyczna nie mam z tym problemów. Są jednak dwie rzeczy, które mnie zastanawiają i w sumie trochę martwią. Przede wszystkim serial pokazuje całą masę patologii w rodzinie. Kagami jest wychowywana przez matkę, dla której wszelkie emocje są oznaką słabości, kobieta jest surowa i bezwzględna. Efektem jej działań jest to, że jej córka nie umie wyrażać emocji, nie potrafi się odnaleźć w różnych sytuacjach. Gabriel to z kolei kwintesencja autorytarnego sposoby wychowywania dzieci - Adrian nie ma prawa mieć własnego zdania, bo wszystko zawsze wie lepiej. Jednocześnie Gabriel nie poświęca synowi czasu, nawet wtedy gdy przeczuwa swą rychłą śmierć. Adrien jest samotny i gdyby nie asystentka ojca nie miałby do kogo się odezwać w domu. I matka Chloe, której córki są tak dalece obojętne, że tej zdarza się pomylić ich imiona. Problemem dla mnie jest to, że te tak bardzo źle funkcjonujące rodziny są pokazane w serialu jedynie jako takie tło, "scenografia", w sumie nic ważnego. Nigdzie nie jest wyraźnie zaakcentowane, że rodzina nie powinna wyglądać jak te przedstawione w serialu. Nigdzie nie widać żadnej refleksji ze strony postaci złych rodziców (no może niekiedy poza Gabriele, bo najwięcej czasu antenowego, ale i tak niewiele to wnosi), żadnej chęci zmiany. Sama fabuła jest pisana w taki sposób, by wręcz uwydatniać patologiczne cechy, tak jakby scenarzystom nie opłacało się ocieplić tych postaci, bo wtedy okazałoby się, że taka np. Chloe nie już w sumie powodu być wredną jędzą, a przecież to na jej paskudnym charakterze i tym jak gnębi innych opiera się połowa odcinków. Ogólnie z perspektywy rodzica ciężko i smutno mi się patrzy na bajkę, w której rodzice tak bardzo krzywdzą swoje dzieci, i w zamian nie płynie z tego żadna nauka, żaden morał, żadna poprawa.
Porzuciłem ten serial po obejrzeniu trzeciego sezonu, bo nie wytrzymałem absurdalnej tępoty postaci jak rodzice Marinette, którzy nie potrafią rozpoznać własnej córki po jej głosie lub twarzy. Dłuższa broda u mężczyzny odniosłaby większy sukces niż te maski, będące parodią kamuflażu. Dodajmy jeszcze telenowelowy rozwój fabuły, ale pozbawiony istotnych zmian status quo między odcinkami, bo twórcom nie chciało się wymyśleć innego źródła napięcia. Cała produkcja opiera się na tym, że Marinette nie umie połączyć Adriena z Kotem i vice versa, odwlekając wprowadzenie ich fabularnie nieuniknionego związku. Mogli już nie przedłużać, tylko pokazać widzom, jakby działał. Z drugiej strony wątek odkupienia Chloe zaorali koncertowo, gdy nabierała ciekawej osobowości, a nie była tylko reanimowaną kliszą Alfa Bitch. Jedynie Gabriel AKA Władca Ciem utrzymywał w miarę dobry poziom
Teraz przygotuj się na najdziwniejszą rzecz kiedy wyjdzie 6 sezon i tak w końcu go obejrzysz mimo, że nie spodziewasz się niczego zbyt ambitnego po Miraculum Po za tym nikt inny nienawidzi serialu tak bardzo jak fandom, a przynajmniej jego starsza wiekowo grupa i nie tylko ty się dziwisz że pięć sezonów trwało dziewięć miesięcy fandom przeżył wtedy ostre WTF chociaż dla większości mocniejszym szokiem było kiedy Lila zdjęła perukę
Bardzo spodobała mi się twoja recenzja tego dzieła! Tak sobie myślałam czy może przeanalizujesz serial Code Lyoko? Nie jest bardzo znany ale jako dzieciak namiętnie go oglądałam i nawet robie teraz rewatch i widze tam pewne rzeczy które mnie irytują.. między innymi postacie mają gigantyczne czoła-- alee poza tym myślę że to seria którą można na spokojnie przeanalizować na którymś z odcinków :}
Jeśli jesteś rocznik 96 to Kod Lyoko był znany w Polsce i w Europie. I też zaczynał jako procedural. Co najwyżej w Polsce był ograniczony przez emisję na Zipzapie czyli na kanale od Canal Plus. Co jak co ale kreskówki z Jetix są znane bo każda telewizja satelitarna i kablowa ją miała
Serial fajny ale niektóre odc są bez sensu chociaż by odc z randką Marinett i Adriena na basenie bo w tym odc dowiadujemy się skąd Marinett ma swój lęk przed związkiem z chłopakiem ze swoich snów i to by nie było złe gdyby nieścisłości. W poprzedniej klasie Marinett bujała się w Kimie ale tak normalnie i co to by był za odc bez Chloe która przekonała Kima by jej dla "żartu" na randce dał pudełko z pająkami i przez ten "żart" ze strony Chloe Marinett przysięgła mieć pewność że jej nowa miłość będzie idealna i nie przyjaźniła się z Chloe, więc skoro to się zadziało to czemu od początku Marinett nie była urażona względem Kima aż do randki Adrienem? bo tam już na tej randce Marinett została przez Kima przeproszona!! i wtedy Marinett powinna być inna wzglądem Kima, przez pierwsze sezony powinna go unikać i przy nim być smutna!! i nie chodzić na basen bo tam cała trauma się zaczeła!!. I wnerwiające jest to że chyba już trzy razy wykorzystali 1 odc z sezonu 5 na fabułę odcinków rany!! A i twórcy nie przemyśleli roli wszystkich mirakólów bo taki se czas mógłby być na szczycie tam gdzie są pszczoła, lis, żółw, paw i motyl bo miracula są postawione według potęgi bo taka biedrona i kot są na samym szczycie szkatułki więc królik mógłby być pod nimi zamiast żółwia bo żółw ma tylko osłonę(która jest ważna ale przy czasie sie może schować), żądlenie nawet też bo kurczak o ilę dobrze kojarzę nazwę to kurczak ma moc sublimacji(nie do końca kojarzę nazwę mocy) czyli może mieć dowolną moc nie licząc tych które już są a i tygrys też mógłby zastąpić pszczołę i o ilę w tym też dobrze kojarzę to tygrys ma moc pasji lub co to tam nie jest że pięść świeci i po uderzeniu niezła rozpierducha. Serial ma fajne odcinki i postacie ale rany!! czy serio jeden z głównych postaci musi być taki niejaki?(Adrien) niby jest w tytule serialu a jest bardziej jak postać drugo planowa a nawet postacie drugo planowe mają swoje osobowości a Adrien... no dobra widać jego przemianę z chłopca który nie odmówi ojcu do chłopca który się buntuję ale w finale 5 sezonu mimo zmian dał się ojcu złapać i na finałowej bitwie go nie było ale to można wybaczyć bo scenariusz był dobrze zrobiony i dostaliśmy fuzję kota i biedry i w końcu Gabi został pokonany i mogli by ludzie na tym skończyć ale nie!! muszą dać się wykazać Lily bo twórcy tak pod koniec drugiego i początku trzeciego sobie przypomnieli o niej nawet jej w pierwszych odc drugiego sezonu nie pokazywali w tle tylko potem pokazali to że przez ten czas nic tylko w domu siedzi i knuje swoje kłamstwa o sobie xd no i dobrze szło twórcą przemianę Chloe ale oczywiście musieli ją przydzielić do Lily która ją tylko bardziej nakręciła do bycia chamuwą zamiast zrobić tak że Chloe zaczyna przy Lily widzieć że nie warto takim złym być i że sama była nieźle bezczelna i wredna, przynajmniej tyle że jak na Disneya dali taki wątek jak zdrada żony względem męża i dziecko z tym drugim(nie wiem czemu nie wzieli rozwodu xd) i dwie kobiety całujące się. Słabo pokazali zmienione uczucia Adriena do Marinett bo tak nagle pokazują w 5 sezonie odc 6 jaki Adrien jest nią zauroczony i chcą nam wmówić że to jest od 3 sezonu 21 odc bo w 5 sezonie Adrien mówi Kagami że coś zaczął chyba (tak on mówi chyba ale twórcy chcą nam dać znać że tak od tego momentu ) czuć do Marinett xd. Nie wiem co pokażą w 6 sezonie ale fajnie by było jakby pokazali albo wspomnieli że Chloe jest w szkole dla zakonnic bo to by znaczyło że ma solidną karę albo w końcu doznała przemiany w dobrą osobę. Serial ma swoje wady ale ma też swój humor i za to go lubię.
potrzebowałam tego filmu, oglądałam biedronke i kota w gimnazjum czyli jakies pare lat temu kiedy jeszcze nie było jej w pl tylko na yt po francucku z napisami i ogólnie na początku było super ale znudziło mnie to ze w każdym odcinku dzieje sie to samo a tu okazało się że obejrzałam ledwie ułamek tego xdd
Też lubiłam „Violettę”, gdy byłam młodsza. Teraz chyba by mnie po•••wiło gdybym miała to oglądać XD Co do chaosu w chronologii to wgl był dramat. Przerwy w wypuszczaniu odc były długie i stacje się przeganiały, która pierwsza coś wypuści. Czasem jakiś odc dostała francuska stacja, czasem ukraińska, czasem portugalska i co się wylosowało to wyszło. To był dramat, bo logiki nie szło się w tym doszukać. Nie było jednej stacji, która jako pierwsza dostawała odc tylko szło sobie gdziekolwiek i w jakiejkolwiek kolejności. Jak ktoś chciał oglądać po kolei to musiał się nagimnastykować i zwykle poczekać aż cały sezon wyjdzie. W tym też musiało być trochę winy twórców. Nie spodziewali się, że serial tak siądzie. Thomas kiedyś powiedział, że jego serial nie ma określonej kolejności, tylko jest jak rozsypane puzzle, które trzeba ułożyć. A później okazało się, że serial ma wzięcie i można dorobić bardziej skomplikowaną fabułę, która już kolejności potrzebowała, żeby był zachowany sens. Problemem był też fakt, że nie wiedzieli, dla jakiej grupy odbiorców ma to być skierowane. Serial przyciągał głównie widzów od wieku nastoletniego w górę, a oni na siłę udziecinniali serię. Chyba tylko po to, żeby zabawki lepiej się sprzedawały. I coś nie pykło, bo dorośli widzowie denerwowali się infantylizowaniem serialu. Młodsi zaś nie ogarniali niektórych wątków fabularnych i się nie angażowali. A. I oni nie rozpoznają się, bo tam jest jakiś czar, który kryje ich tożsamość i nie mogą się rozpoznać. Był odc specjalny w Nowym Jorku i tam była ta kwestia wyjaśniona, bo na jedną z bohaterek, która była robotem, ten czar nie działał, bo nie była żywa. O jaaaaa!!!! Wstawka z siostrą zajebista! Wincej jej ❤️ Strasznie mnie irytuje w tej serii traktowanie widza jak idioty. Tak jak mówisz, jest tu za dużo tłumaczenia. Po co co odc przypominać, że Biedra ma odnieść Mistrzowi Fu miraculum? Czy widz na prawdę ma pamięć złotej rybki? Jeżeli ma to po co wgl robić bardziej skomplikowaną fabułę? Przecież wystarczą odcinki niczym w „Śwince Peppie”. Rozwój postaci tu nie istnieje. Marinette w jednym odcinku stwierdza, że nie będzie się jąkać przy Adrienie i w ogóle to trzeba wyluzować. W następnym znowu zachowuje się jak opóźniona umysłowo. Jeszcze ten jej stalking. Czy na prawdę jest śmieszne i zdrowe pokazywanie, że bohaterka jest jebnięta i zna na pamięć rozkład dnia chłopaka? Jprd. Serial mógłby mieć 2 sezony mniej gdyby oni się rozwijali prawidłowo XD. To chyba też jest swego rodzaju fenomen tej bajki, bo człowiek to oglądał i miał nadzieję, że to już, to ten moment, w którym te postacie zaczną się rozwijać i przestaną wk••wiać. A tu ciul.
Z tego co kojarzę a kończyłam swoją przygodę z aktywnym oglądaniem kreskówek w telewizji gdy wchodził Miraculous, to żaden serial z ciągłością fabularną nie był tak puszczany. Oryginalnu Xiaolin leciał po kolei, Odlotowe Agentki miały ciągłość fabularną wewnątrz sezonów, Team Galaxy pomimo proceduralności też leciał pokolei. Nawet Kim Kolwiek, która była na granicy procedrualności i fabuły w 90% leciała pokolei. Miraculous tu to niechlubny wyjątek.
@@paulinagabrys8874 takie, grzecznie rzecz ujmując, nietypowe wypuszczanie odcinków to nie jedyna rzecz, która w tej bajce była dziwna. Cały czas były jakieś przecieki. A to zdjęcie z jakiegoś odcinka. A to finał puszczony jakoś w połowie sezonu. Najlepsza akcja była, gdy ktoś ze studia udostępnił biblię z Miraculum, w której były zapisane wszystkie najważniejsze plany związane z serialem. Po przeczytaniu tego to już właściwie oglądanie serialu było zbędne. Nie słyszałam o żadnej produkcji, w której by się tyle odwalało. I to tak naprawdę jest materiał na osobny odcinek. Gdyby El pogadała z fandomem, to by miała w zasadzie gotowy materiał, bo ten fandom jest pamiętliwy. A przypadek, jak już napisałam, jest na serio szczególny.
35:38 błagam nie, tego typu akcje mega ciężko się ogląda. Jakiś czas temu odnowilam sobię Violette i okropnie mi się oglądało tego typu sprawy. Wgl, oni nie wyglądają na takich, którzy by cały czas zrywali z jakiegoś powodu, szczególnie po tym ile musieliśmy się męczyć, żeby doczekać się by było razem
Akurat chronologia nie jest winą Netflixa. To znaczy jasne, też swoje pomieszali, aczkolwiek emisja też była niechronologiczna. Dla przykładu odcinek 1 jest chyba trzecim w chronologii, natomiast duologia finałowa to pierwsze dwa odcinki. Też co do nierozpoznawania bohaterów po głosie i tak dalej, to w specialu Nowojorskim wyjaśniono, iż Miracula powodują iż wszyscy do okoła głupieją przez magię. No a Superman po prostu hipnotyzował wszystkich wokół (przynajmniej w srebrnej erze komiksu).
Brakowało mi takiego podsumowania na zagranicznym YT, gdzie po prostu nie wchodzili w zbędne szczegóły tylko prosto z mostu tak jak Ty to przedstawiłaś co było "kluczowe" dla danego sezonu. Po obejrzeniu całego materiału oddaję honor i zgadzam się z Tobą, że ta seria to totalny paździerz : D
10:26 to zostało wytłumaczone w odcinku specjalnym o nowym jorku, chodzi o to ze miracula to magiczna biżuteria i właśnie przez ich magie ludzie nie są w stanie ich rozpoznać (nawet pomimo ich absurdalnych strojów) aczkoleiek argument z głosem jest bardzo popularny i zupełnie nie ma sensu
Ja to już dawno przestałam oglądać,wszystkie odcinki miały ten sam schemat,i nawet twórcy nie raczyli zmieniać ubrań postacią tylko non stop w tym samym chodzili,i jeszcze te chore zachowania tej Marinette względem Adriana,nikt normalny się tak nie zachowuje
1.Usprawiedliwianie Marinette w tym serialu to jedna z gorszych rzeczy, jaką mogli zrobić. Twórcy sugerują "ej słuchajcie, Marinette ukradła telefon Adrienowi, zna jego grafik i próbowała nie raz wbić mu na chatę, wąchała jego poduszki, ale to dlatego, że ma traumę, więc wszystko jej wybaczcie"
Cytując BoJacka Horsemana "You are all the things that are wrong with you!"
2.Przez serializację jest tu mało miejsca dla postaci i lore, fabuła cierpi na rzecz potyczek ze złoczyńcami. Rzeczy i wątki zostają wprowadzone tylko po to, żeby użyć ich najwcześniej 3 sezony później (np. kwagatama, którą Marinette dostała na urodziny od Tikki, a przypomnieli sobie o niej dopiero w piątym sezonie), również praktycznie wcale nie eksplorujemy wątków dotyczących Emilie i Gabriela oraz genezy Miraculum
3. Serial ma AŻ TRZY MARY SUE, czyli Marinette (wszyscy ją lubią, wszystko jej się udaje, NIE PONOSI KONSEKWENCJI SWOICH DZIAŁAŃ, zwłaszcza stalkerskich), Lila (wszyscy nagle głupieją kiedy zaczyna wymyślać największe bzdury) i Zoe (brak określonego charakteru poza byciem miłą, wszyscy od razu ją lubią)
4. Sprawiedliwość dla Chloe
5. Czarny Kot mógłby dostać więcej czasu ekranowego, ponieważ również i postać Adriena jest biednie napisana, kiedy jest sobą, praktycznie jest jak Bella Swan - czysta kartka. Pomyśleć, że dopiero w czwartym sezonie otrzymaliśmy odcinek z jego perspektywy, a myślę, że zasługiwał na więcej. Są seriale animowane, które posiadają męskich głównych bohaterów a są chętnie oglądane przez dziewczynki, dziewczyny i kobitki, więc argument, że Biedronka jest jedyną główną bohaterką, bo to serial dla dziewczyn jest zwyczajnie bez sensu (fanki Czarnego Kota mogą się ze mną zgodzić)
6. Czarny Kot często narusza granice Biedronki mimo wyraźnego braku zgody. Z drugiej strony, zamiast wyjaśnić i porozmawiać, że ona nie czuje tego samego, Biedronka daje mu sprzeczne sygnały - frustrujące AF.
7. Alya jest chaotycznie napisana, ponieważ z jednej strony jest najlepszą przyjaciółką Marinette, z drugiej strony, nie wierzy jej, kiedy ta twierdzi, że Lila kłamie, a z trzeciej strony, nie szanuje jej decyzji, kiedy chce odpuścić sobie Adriena i popycha ją w jego stronę jak toksyczna prezydentka shipu. Wyraźny brak konsekwencji w pisaniu postaci, albo tak jak w przypadku Chloe, jeden rabin mówi tak, Thomas mówi nie.
8. Serial ma przedawkowanie ekspozycji i wyjaśniania, zamiast pokazywania - w odcinku specjalnym w NY, zostaje powiedziane, że stroje używają kwantowego maskowania, aby Biedra i Kot się nie rozpoznali, jednak nigdy nie pokazują jego zastosowania w praktyce. 9.Chyba nic by sie nie stało, gdyby Thomas zainspirował się witch i stworzył Biedronkę i Czarnego Kota jako dorosłych... A przynajmniej mógłby ogarnąć lepsze stroje i modyfikacje postaci, żeby faktycznie się różniły.
10. mam nadzieję, że Twój filmik o Thomasie będzie uwzględniał jego posty i akcje na Twitterze, bo chyba najbardziej z tego jest znany
Świetny komentarz👍
TAK TAK TAK zgadzam się e ze wszystkim
To prawda, że serial sam w sobie jest problemem, ale największym problemem jest Thomas Astruc. Sprawia, że serial jest posiniaczony i jest ciągnięty na siłę xD
A co z trzeciosezonowym białym kotem? Nieistotny?
@@jakubduzy5766 w zasadzie to nie, bo tylko Biedronka pamięta co się działo a nawet traumy po tym niespecjalnie się porusza. Ona nawet nie gada o tym potem z czarnym kotem
Surreaktor kiedyś użył fajnego określenia czworokąt miłosny z dwóch osób
Geometrycy i shiperzy go nienawidzą
@@paulinagabrys8874 nie wiem jak ty to robisz, ale widzę cię częściej, niż mojego ojca
Jako dawna fanka Miraculum, uważam i dawniej uważałam, że fanowskie komiksy są dużo lepsze i oglądając niektóre można naprawdę płakać ze wzruszenia
Nawet nie czytając ich i po obejrzeniu raptem dwóch odcinków The Office z Biedronką wiem że fani tutaj robią lepszą robotę
46:00 Szczerze to nie zliczę ile razy w innych recenzjach lub dyskusjach o tej animacji na trafiałam na komentarze w stylu "Ten Paryż musi być naprawdę spokojnym i miłym miastem jeśli tylko jedna osoba dziennie/w tygodniu ma wystarczająco negatywnych emocji, by zostać zakumizowanym" albo żarty na polskim tiktoku, że gdyby akcja Miraculum działaby się w Polsce to Gabryś nie nadążałby z wysyłaniem Akum
Co jest akurat zabawne bo z Paryżem z naszego świata byłoby tak samo
Przez Paryż przetoczyła się pewnie jakaś epidemia, skoro jest tam tak pusto XD
Jeśli chodzi o tą lekcję w stylu "nie możesz mieć negatywnych uczuć bo cię opęta" to myślę że sam autor powinien się do tego zastosować. XD Po miraculous to takie jego disco ellysium, tylko z źle napisaną historią.
Powinni zrobić sceny w odcinkach gdzie te dzieciaki co zostały opętane są ofiarami bullingu przez innych bo nie mogły się kontrolować tylko po to by pokazać, że ludzie mają prawo odczuwać złe emocje. I przepracowywać je naturalnie. Wiecie jaką postać można by do tego wykorzystać najlepiej? (Poza emo Juleką)
Chloe! Ona jako pierwsza odrzuciła akumę kierując swoją flustrację na Władcę ciem. Zrobiła tak dwa razy w całej serii. To mógłby być ciekawy plot twist gdyby jedna postać nauczyła się blokować wpływ akum na ludzi i nauczyłaby tego innych.
Teraz przez olimpiadę Gabriel powinien wysyłać miliard motylów dziennie bo miasto jest jak twierdza, ciężko jest się dostać do roboty a kibice też są wredni. A zdenerowani sportowcy i trenerzy albo realizacja techniczna imprezy. Ło panie..
@@paulinagabrys8874wątpie by Gabryś miał aż tyle motylków na zapleczu XD
Kiedy byłam mała lubiałam oglądać to jako po prostu bajkę, zapychacz czasu. Potem przestałam i nie mogę zrozumieć, czym (na początku) prosta bajka dla dzieci stała się tak bardzo popularna i zyskała ogromne zainteresowanie. Moim zdaniem robione jest już trochę za długo, właśnie ze względu na rzeszę fanów.
To prawda, stanowczo za długie! Jak wychodziło to miałam takie "oh, cool, fajnie wygląda" ale nie mogłam sie zmusić oglądać dalej bo miałam wrażenie że było mega infantylne
jejku też tak miałam, zatrzymalam sie na trzecim sezonie ◑﹏◐
@@Elvizja Miałam takie same odczucia, zbyt infantylne. Poza tym to o czym wspominałaś w filmie - praktycznie nic nie zmienia się w ich wyglądzie po przemianie (serio mogli chociaż trochę pozmieniać ich design), a oni nie domyślają się kim są... Nawet jeśli to magia, to co z ich głosami po przemianie? To zniechęca do oglądania w dodatku tylu sezonów
Gdyby wyciąć większość walk ze złoczyńcami, to fabuły pewnie by na 3 sezony starczyło.
For me serial był na początku bardzo nudny i przestałem go oglądać aż do sezonu 4 gdzie już zaczęło się coś dziać i szczerze nie mogę się doczekać sezonu 6 bo szczerze zaczyna się coś dziać
Ten serial powinien skończyć się na 3 sezonie. Ogólnie seria cierpi na scenariusz i konsekwencję. I cięgle usuwają poprzednie fakty jakby odcinki przed 4 sezonie nigdy się nie wydarzyły.
Według mnie chloe zasługuje na odkupienie zaś Gabriel wizytę u psychologa
A jeszcze ma być 9 sezonów jakby już nie mogli skończyć na 6 sezonie albo 7
SPOILER: Gabriel to już niestety nie zdążył umówić się na wizytę i najpewniej już się nie umówi kto wie ten wie
Trochę kuriozalne, że serial sugeruje współczucie wobec dorosłego typa, który maltretuje całe miasto, a każe nam nienawidzić nastolatkę, która jasne, jest suczowata, to jednak właśnie tym bardziej ze względu na wiek ma szansę na odkupienie i przemianę o.O
@@anonymouswolfemale3557 tem serial ma daje męskim postacią odkupienie ( Gabriel, Felix) zaś Chloe nie. Nie kumam odc z 5 sezonu że Sabrina została przebaczona. I pytanie why? Mam wrażenie że tych pierwszych sezonach ona też cierpiała przyjemność taki typ silent bulling ( coś stylu Kawai z koe no katachi)
@@oliweder tak jak Elvizja powiedziała, wszystko to, bo Thomas Astruc nie lubi Chloe
Émilie jest żywa i „inkubowana”, bo Władca Ciem nieraz wpadał w szał, gdy ta tuba przestawała działać, np. kiedy w domu Agreste'ów zrobili taką vixę, że prąd wyrąbało
Za każdym razem mnie to śmieszy xD
Mi się wydaje, że chodziło mu o przytrzymanie jej martwego ciała w dobrym stanie, jakby nie było prądu to by mu to ciało zgniło
@@NikodemBogusz-wj4yr Nie wiem. Ale chyba to miało podtrzymywać jej życie. W filmie jest ona natomiast martwa i leży na różach. A wygląda dobrze tylko dlatego że ma na sobie Miraculum Pawia, którego magia tak działa.
@@GabeKis-fz8tnDziękuje. filmu nie oglądałem więc mało wiem.
Na końcu Gabriel dołącza do swojej żony , poświęca życie
Emopotwory działają tak, że wkładasz w piórko w przedmiot, który jest jakby takim nosicielem i jeśli ktoś jest w posiadaniu tego przedmiotu to możne on emopotwora kontrolować. Thomas tłumaczył kiedyś że emopotwory działają na zasadzie, że są tym czym mają być, czyli jak chcesz z emopotwora zrobić człowieka to on będzie funkcjonować jak człowiek, będzie nim pomimo bycia emopotworem. Piórko Felixa jest najprawdopodobniej pierścieniu po jego zmarłym ojcu, natomiast piórko Adriena w jednej z obrączek jego rodziców.
Jeśli chodzi o motywację Felixa, to jest on świadomy że jest emo potworem i dlatego dążył do zdobycia miraculum pawia, by nikt więcej nie tworzył więcej emopotworów, których po chwili się pozbywa. Traktuje on te jak żywe istoty, równe sobie, a nie wytwory magiczne i poniekąd zdobywając miraculum chciał zaprzestania cierpienia przyszłych emopotworów. Generalnie to nawet głębokie, ale przez pełno niedomówień trzeba się domyślać albo szukać wielu informacji więc tak średnio
Cała sprawa z emopotworami to kolejna dziura logiczna. Przez dwa pierwsze sezony nic nie sugerowało by Adrien był w praktyce golemem i nie miał woli. Wręcz odwrotnie, pyskował ojcu i sam z własnej woli uciekł do szkoły. Gdyby Gabriel miał nad nim władzę to Adrien nawet nie wyszedłby z domu w celu pójścia do szkoły. Czyli cały Origins nie ma sensu bo skoro Adrien jest kontrolowany przez Gabriela via pierścień to on nawet nie doeciałby do drzwi frontowych w domu.
Sprawa emopotworów to skutek buszowania Astruca po forach fanowskich i przepisanie teorii emopptwora na prawdziwy serial
@@paulinagabrys8874 Według mnie Gabryś wcześniej nie kontrolował Adriena, bo nie nosił tej obrączki z amokiem 😃W odcinku, gdy Felix ukradł jego pierścionek to była też scena w której Gabryś zdjął obrączkę Emily i założył ją sobie i od wtedy zaczął używać, a nawet później nadużywać kontrolowania golema Adriena 😁
@@alicjamalwinska5745 takie buty... A Gabriel nie nosił naraz obu obrączek🤔
@@paulinagabrys8874 Nie kojarzę żeby nosił dwie jednocześnie, ale uświadomiłam sobie teraz, że pod koniec 4 sezonu pierścionek Emily trafił do Nathali, a Felix oddał Gabrysiowi jego pierścień i jojo biedry, a ten nadal mógł też swoim kontrolować Adriena w 5 sezonie 😅Więc jest w tym dużo racji o tym co pisałaś, że ta sprawa jest dziurawa... 😌
@@alicjamalwinska5745amok adriena jest w obu obrączkach, dlatego w piątym sezonie 'sluchal' zarówno Gabriela,jak i Nathalie. I dlatego Gabriel odebrał jej obrączkę, żeby mógł kontrolować go w 100 procentach
Jeżeli chodzi o rozpoznawanie ich w strojach, to tutaj działa magia miraculum i z tego co pamiętam jest to własnie wyjaśnione w odcinku specjalnym w Nowym Jorku. A jeśli chodzi o głosy po przemianie w "normalnych" nastolatków to też się dziwię że się nie rozpoznają...😂
tez własnie miałam to napisac. w tym odc specjalnym mialo to niby tlumaczyc dlaczego sie nie rozpoznaja, ale dalej tego nie rozumiem, bo na urzadzenia ta magia nie dziala, wiec jak w tych swoich internetach nie widza podobienstwa bohaterow
Ta magia działa tak że gdy ludzie patrzą na danego superbohatera i słuchają jego głosu to wygląd i głos wydają im się kompletnie różne
12:46 Ja od dawna określam tę relację tak: Ona go kocha w realu, a on ją w biedronce (abstrahując od nazw sklepów)
Dobre 🤣
Bo stalking jest fajny jeśli robi to dziewczyna - fandom.
Niestety
A jak z kolei chłopak to robi to jest psychopatą. Nie wiem jaka jest logika niektorych ludzi, ale niezależnie od płci, stalking jest chorą rzeczą
@@junkochan6358 Racja.
@@junkochan6358 Bo ludzie nadal żyją w iluzji,że dziewczyny są niewinne i nie są wstanie skrzywdzić.
Biedronka komiksowa wygląda naprawde świetnie, i jako nieznoszę tej kreskówki, to komiks chętnie bym przeczytała
Z tego co widziałam to wydają teraz te komiksy
@@lawendowypazurmangę wydają, na razie chyba 2/3 tomy wyszły
@@lawendowypazurkomiksy są ale jedne to takie gazetówki, których zgodności z kanonem nie jestem pewna (tak chodzi o te komiksy gdzie Mari chodzi po Nowym Jorku w kartonie bo nie ma ubrań) a manga niby leci zgodnie z serialem ale mam nadzieję że będzie mieć więcej sensu. Jeszcze były te komiksy a'la Bravo czyli fotosy z serialu z dymkami
A wiecie co jest najbardziej powalone? W jednym odcinku było powiedziane, że wypowiedzenie życzenia nie zmienia świata, tylko tworzy go na nowo. Było to przedstawione na przykładzie kartki. Jeśli masz kartkę zapisaną niebieskim długopisem i chcesz, żeby było to zapisane na czerwono, to bierzesz nową kartkę i zapisujesz dokładnie to samo, ale innym kolorem, a poprzednia kartka jest wyrzucana. To znaczy, że w momencie gdy Gabriel wypowiedział życzenie TO WSZYSCY WE WSZECHŚWIECIE UMARLI, A TO CO WIDZIMY NA KONIEC TO IDEALNE KOPIE STWORZONE NA NOWO W NOWYM WSZECHŚWIECIE ZMIENIONYM PRZEZ ŻYCZENIE GABRIELA
Było że najpierw trzeba wymazać to co się wcześniej Napisało
Z tego co pamiętam
Czyli nie tylko ja tak pomyślałem… w sensie po wypowiedzeniu życzenia mam wrażenie że to sztuczne…
Jak byłam młodsza to bardzo lubiłam ten serial. Z czasem było widać że jakość spadała. Powiem może trochę niepopularną opinię ale sezony 1-3 (tak większość 3 sezonu) były dla mnie peakiem. Po 4 nie mogłam oglądać. Moim głównym problemem było zdecydowanie wywalenie do kosza rozwoju postaci Chloe. Sama uwielbiam trop postaci, która zaczyna jako antagonista a później dostaje development na pozytywnego bohatera. Plus potem irytowała mnie ta wymuszona narracja serialu iż "wszyscy dobrzy lubią Zoe". Szkoda mi Chloe jako postaci, miała duży potencjał a wywalono ją do kosza. Ogólnie po czasie serial mnie przestał interesować
Poza tym świetny materiał ❤
Sowi Dom zawiera ciekawie napisany wątek postaci negatywnej, która poprzez interakcje z główną bohaterką zaczyna być w porządku, a nawet lepsza
Masz na myśli Huntera?
@fynchan11 A z to też się zgadzam. Marinette jak na główną bohaterkę której mamy dopingować bywa naprawdę niepokojąca względem Adriena, nieprzyjemnie się to czasami oglądało. Od pewnego momentu chciałam aby Adrien zszedł się z Kagami
@@anonymouswolfemale3557 Niestety nie oglądałam jeszcze Sowiego Domu więc zbytnio wypowiedzieć się nie mogę.
Ale zakładam że wiem o którą postać chodzi ^^
@@lisoak6504 chodzi o dziewczę o kolorowych włosach, które jest z nami dłużej niż Hunter
Oglądałam to po francusku z polskimi napisami aby osłuchać się z językiem przed egzaminem ustnym. Zdałam, to jedyny plus tej serii
Akurat to, że odcinki są tak rozwalone chronologicznie to nie jest wina platform streamingowych, tylko taki był zamysł twórców, że fani mają sobie sami odtworzyć chronologię wydarzeń, jakby układali puzzle.
A co do samego serialu, to sam się zastanawiam, czemu ja to w kółko oglądam XDDD
Terapia jest po prostu za droga XD Dlatego Władca Ciem na nią nie idzie
Racja, a to że jest sławnym projektantem mody zarabiającym krocie nic nie znaczy xD
SPOILER
Już nie zdąży
@@_Meteorx wiem
A już myślałam, że się nie doczekam. Długo czekałam na ten odcinek 🐞🐈⬛ 🦊 🐝 🐢 🦋 🦚 🐀 🐍 🐇 🐉 🐎 🐒 🐷 🐅 🐶 🐓 🐐 🐂
Ogólnie jak dla mnie to te całe trzy sezony można na spokojnie upchnąć w jeden, no ale tak to by nie mogli wybulić wincyj piniędzy. Ale przez to właśnie tyle osób znienawidziło ten serial, bo był nudny, powtarzalny i do bólu schematyczny.
Ja odeszłam od miraculum kiedy rzucili w cholerę odkupienie Cloe i jeszcze na koniec przerysowali ją do granic możliwości, żeby podkreślić że to jest babsko zepsute do szpiku kości. Chociaż pod koniec 5 sezonu jak matka Cloe wlecze ją do innego kraju widzimi niby jakiś początkek jej ponownego rozwoju, ale może po prostu twórcy serialu (tak, zapomniałam jak się nazywa) nie było w tym momencie w studiu XD
Marinette to stalker z krwi i kości i nic nie zmieni mojego toku myślenia. Laska ma rozpisany plan życia Adriena co do minuty (oczywiście rozrysowane na wielkiej planszy która zajmuje jej pół pokoju) i w paru odcinkach widzimy jak jest randomowo pytana co Adrien teraz robi to odpowiada praktycznie bezbłędnie. Kilkakrotnie używając swojego alter ego biedronki włamała się do pokoju Adriena, raz nawet (chyba w odcinku biały kot) wąchała jego cichu. Wkurza mnie do granic możliwości jak twórcy normalizują jej zachowanie i nie widzą w tym problemu. A uzasadnienie jej zachowania jest zrobione na doczepkę żeby fani się jej nie czepiali jak toksyczną osobą jest
A jako iż wróciłam to tego cyrku ponieważ słyszałam że 5 sezon jest nadzwyczajnie wybitny jak na ten serial, to na prostuję kilka rzeczy o których przeciętny zjadacz chleba może nie wiedzieć:
To Felix jest dzieckiem z miraculum, nie Adrien. Chciał miraculum pawia ponieważ jego ojciec był apodyktyczny i cały czas nadużywał tego że Felix to emopotwór aby mieć go pod całkowitą kontrolą. Kiedy zmarł to Felix postanowił szukać miraculum pawia aby nikt nigdy nie miał nad nim kontroli. Chciał wolności.
Epizdyczność odcinków wynika z tego że nasz ukochany pan i zbawca, twórca tej jakże wybitnej serii powiedział że ta cała seria to puzzle które możemy układać jak chcemy (aka oglądać w dwolnej kolejności), ale potem i tak dał listę w jakiej kolejności oglądać poszczególne odcinki
Co do tych ich sekretnych tożsamości to po prostu miracula dają jakieś dziwne (jak to twórca określił) maskowanie kwantowe dzięki czemu nikt się nie pokapuje czy to po głosie, czy to po wyglądzie że bohater to ten sam dzieciak z którym chodzi do klasy
Proces przemiany to ograniczenie aby niedojrzali użytkownicy miraculum nie zrobili sobie krzywdy przez długotrwałe i nieograniczone korzystanie z miraculum (mamy to pokazane w specialu z multiwersum co się dzieje gdy niedojrzały użytkowni miraculum ignoruje przemiany zwrotne). Kiedy użytkownik staje się dorosły (chyba w mentalnym znaczeniu) proces przemiany zawrotnej ich już nie obowiązuje i mogą używać mocy bez ograniczeń
Miracula to tak właściwe moce bez ograniczeń (polecam sobie zobaczyć filmiki SzygoraNysz bo on opisuje działania poszczególnych miraculum i ich absurdalność)
A Lila to kłamca do tego stopnia że te wszystkie matki nie widzą o sowim wzajemnym istnieniu XD
Marynata wąchała poduszkę. Nadal to niepokojące ale nie jest to poziom Chalameta w Tamte dni tamte noce. A co do sprawy z emoppyworami, to ona jest tu cholernie niedopowiedziana. Zwłaszcza po stronie Adriena. Pierwsze sezony w ogóle nie dają zajawek że z Adrienem jest coś nie tak. W znaczeniu, ojciec coś tam potrzę obrączkę to młody przestaje fikać. Dlatego nie dziwię się że uważasz Adriena za normalnego człowieka a nie emopotwora. Bo nawet w sezonie 5 nie jest powiedziane wprost że Adrien jest magiczny. Powiedziano że stał się cud i Emilie zaszła w ciążę. Nadal mogła zrobić to bez użycia magii a szwagier Gabriela, Colt Phantom był zazdrosny i zrobił dziecko z piórka.
Miraculous serialowe ma miliard bzdur. Zaczynając od Adriena, Chloe, planu Tomoe, niewykorzystaniu wzmacniaczy dla kwami, namnożeniu kwami, olaniu postaci, miliona wątków z dupy, queerbaitingu, zrobienia z Paryża mikro Królestwa pana burmistrza, zrobienie z gówniary madafaka kłamcy na poziomie superagenta wywiadu, normalizowaniu stalkerstwa, dorobienia bzdurnej traumy i innych rzeczy o których nie chce mi się pisać
@@paulinagabrys8874 Dokładnie! Już MLP chociaż przewyższa miraculum pod względem sezonów i niższej grupy wiekowej jest bardziej angażujące, oraz spójne fabularnie.
A co do Adriena to popieram że jest to wątek całkowicie spieprzony. Jak dla mnie to jedyną wzmiankę jaką dali o tym że to emomonster było to pocieranie o pierścień. Nawet w tym odcinku gdzie Felix i Kagami to wyjaśniali był wspomniany ten cud co można interpretować na dwa sposoby:
Emilie jakimś sposobem użyła miraculum pawia aby zajść w ciążę (co brzmi niezwykle idiotycznie)
Emilie zaszła w faktyczną ciążę, a Colt zazdrosny zrobił sobie dzieciaka za pomocą miraculum pawia
Ciekawiej by było gdyby zrobili odcinek gdzie zdobywają miraculum pawia i decydują że za jego pomocą usuwają wszystkie emopoywory. I nagle zwrot akcji, czarny kot zaczyna znikać. Potem wchodzi króliks która mówi Marinacie że osoba posiadająca miraculum czarnego kota to w rzeczywistości emopotwór i musi się cofnąć w czasie aby go nie zniszczyć. I biedrona se żyje z tą świadomością przez co podświadomie odsuwa się od kota, a kot jest zdezorientowany bo nie wie o co chodzi. I pyk, mamy ciekawy konflikt.
A co do miraculum to słyszałam kiedyś stwierdzenie że miracula to nieograniczone moce boskie skondensowane w malutkich chibi stworkach i absolutnie się z tym zgadzam XD Miracula są tak mało logiczne że jeżeli chcesz komuś wytłumaczyć ich działanie możesz powiedzieć: "To moce boskie, więc logiczne że są nielogiczne"
Co do tych bzdur, twórca wypowiadał się, że wszystko zaplanowali i w kolejnych sezonach widzowie będą łączyć wątki i zrozumieją, że coś było już powiedziane wcześniej, czy tam wprowadzone. Ale jak z tym będzie naprawdę, to sie okaże 😅
@@wiktoriaurbaniaktak samo jak Lucas nie zrobił specjalnie Star Wars od dupy strony, tak samo Astruc nie ma nic tak poplanowanego. Znając życie będą znowu buszować po fanowskich forach i na ślinę łączyć to z serialem. Bo ja tak widzę sprawę emopotworów. Czyli przynętę na fandom a nie logiczny i spójny wątek
@@paulinagabrys8874gdzie jest tam querbaiting?
Akurat władca ciem to jest chyba jedyna osoba której ciężko się domyślić że no jest gabrielem agrestem ponieważ nie dość że zmienia mu się głos serio Odsłuchaj sobie no to nie widać mu włosów
z kwami to jest tak,że na żywo je widać,ale na kamerach już nie
Jak byłam mała byłam fanką ,obecnie uwielbiam filmy ,które wytykają te wszystkie błędy
Ja ciągłe oglądanie skończyłam na bodajże 2 sezonie, potem oglądałam już tylko te odcinki, które mnie interesowały, bo były oczywiście zapowiedzi do nich.
Niestety, ale nie mogę zdzierżyć tego jak bardzo skopali redemption arc dla Chloe, mogła dorosnąć jako bohaterka, ale nie bo Thomas jej nie lubi i uważa, że nie jest tego warta. No ludzie, co to za odpowiedź!?
Stalking Adriena przez Marinete, jest uważany za coś uroczego i potwierdzone tym, że ONA MA TRAUME!!! Mam wrażenie, że gdyby Biedra była chłopakiem, to nie byłoby już tak różowo i z automatu by mówiono, że to jest złe.
Boli mnie jak mało jest Czarnego Kota, jest odcinek gdzie Biedra z innymi bohaterami ratują Paryż, ale bez Kota - mega chamstwo. Naprawde nie rozumiem, lubię jak męskie postacie się rozwijają w bajce dla dziewczynek, bo to też jest ważne!!!
Gabriel powinien zostać siłą wzięty do psychiatry przez Natalie a nie odwalać taką maniane. Z resztą w tym odcinku gdzie on zdobywa te wszytkie Miracula i potem lata po czasoprzestrzeniach robi NAJWIĘKSZĄ głupotę ever. Tak jak powiedziałaś, mógł zapobiec śmierci swojej żony, ale nie bo walka z nastolatkami ważniejsza - byłam zniesmaczona po tym.
Prawda
Miał okazję uratować żonę ale wygrała jego Obsesja
Nie mogę się doczekać filmiku o Thomasie
Wiem, że ten komentarz napisałam w filmie o Miraculum Film, ale tamten komentarz usunęłam i wkleję to tu:
Nie oglądałam wszystkich odcinków Miraculum (Tylko 1 sezon, większość drugiego i kawałek 3) ale po częściowym przeczytaniu tego, co się dalej dzieje to powiem, że moim zdaniem schrzanili postać Chloe. Może i była wredną dziewczyną, ale muszę być adwokatem diabła i powiedzieć, że miała choć trochę dobre serce i potrafiła być miła w niektórych momentach. Mam wrażenie, że uczniowie czasami sami byli w stosunku do niej niemili [przykład mogę podać odcinek Zombuziara, gdy Chloe zapomina o urodzinach ich wychowawczyni (myślę, że każdemu może się to zdarzyć) i Marinette mówi, że tak jest od przedszkola, a jak Sabrina dodała, że robi to samo co jej mama to Marinette powiedziała, że ona nie ma serca (to tak się zachowuje superbohaterka, która ma być przykładem?); wiadomo, Chloe nie powinna niszczyć prezentu zrobionego przez Marinette dla wychowawczyni, ale poniekąd Marinette ją sama sprowokowała] i trochę ją prowokowali (wiem, dziwnie to brzmi, ale mam takie wyczucie). Myślę, że naprawdę mogli zrobić fajną rzecz z Chloe, na przykład by stała się dobroduszna lub po prostu bo okazywała więcej pozytywnych uczuć ale nie, trzeba ją uczynić całkowicie złą, która w sezonie 5 chwilowo przejmuje miasto. W mej opinii szkoda, że tak zrobili z postacią Chloe.
A co do tego serialu to faktycznie nie jest najlepszy, moim zdaniem jest taki pogmatwany i trochę można się pogubić.
P.S. Co ma trauma związana z basenem do szpiegowania Adriena?
Pomyśleć że ten serial i sklep poza nazwą łączy fakt że kombinują jak mogą aby tylko zdobyć tego widza lub klienta
"Cudowna Stonka i Zbędny Pchlarz”. 😂😂😂😂😂
Teraz tylko czekać na odcinek o Thomasie.
Co tobie zrobił Thomas Astruc, zazdrośniku?
Huh?
Wiem o co chodzi
Ale w mojej głowie pojawił się obraz elwizji omawiającej Tomka i przyjaciół
Mały chłopak na tym świecie, główną rolę gra
bo ma magiczną biżuterię
pierścień na sto-dwa.
I kuźwa nawet partneruje mu szczęściara xD
Co od tego NEGATYWNEGO PRZEKAZU SERII to zdaje się, że twórcy po prostu chcieli wykorzystać motyw negatywnych emocji jako po prostu źródło do tworzenia złoli, w sensie że ofiary akum ulegają swoim emocjom i zostają opętane a tylko mniejszości udaje się je odeprzeć. Chociaż taka interpretacja, że NIE MOŻEMY PRZEŻYWAĆ NEGATYWNYCH EMOCJI jest w sumie doskonała, bo jak osoba potencjalnie opętana przez akumę odrzucając ją odrzuca też swoje uczucia, co nie jest zdrowe.
Ja osobiście uwielbiałam Miraculum za dziecka, ale dotrwałam tak tylko do 3 sezonu, bo później chyba naturalnie straciłam zainteresowanie. Z internetu wiem co się ogólnie działo i dzięki paru filmom na YT doszłam do wniosku, że zachowanie Marinette w ogóle w całym serialu nie było normalne. Jako małe dziecko nie uważałam jej stalkerskich tendencji za chore. I w sumie niebyły ukazywane jako złe.
Też co do CGI tego show to po prostu teraz uważam, że jest robione paskudnie i po taniości. Pewnie to efekt tego że naoglądałam się anime z piękną grafiką.
Akurat to nie jedyny negatywny przekaz, bo mamy jeszcze, że porzucenie dziecka i wysłanie go z przemocowym rodzicem, by wymienić je na lepszy model też ma tu miejsce
Serial ma wiele negatywnego przekazu i to, aż boli
Kochałem ten serial za dzieciaka. Moje życie trochę kręciło się wokół "Mirakulum". Odstąpiłem od niego na dłuższy czas, po cxym wróciłem do finału trzeciego sezonu, który okazał się być absolutnie tragiczny. Od tamtego czasu nie znalazłem w tej marce nic dobrego. Od czwartego i piątego sezonu, poprzez godzinne odcinki specjalne, na postaci samego twórcy kończąc - wszystko zdaje się lecieć na łeb na szyje, robiąc się coraz gorsze i gorsze. Cyrus The Great świetnie wyjaśnia problemy tego serialu, ja nie mam nic więcej do dodania. A o samym twórcu mówiła Amanda Todhunter.
Z jednej strony lubię oglądać Cyrusa, a z drugiej szkoda mi gościa, że oglądanie tego serialu to dla niego intelektualne katusze
@@anonymouswolfemale3557 Mnie wkurzył tym co powiedział o Luz Nocedzie i o samej Edzie
Jestem osobą z ASD, więc mój radar do ableizmu się odpala przy tych postaciach
@@gryficowa a co powiedział? [Nie mam Twittera, tylko screeny niektóre widziałam i omówienia dram]
@@anonymouswolfemale3557 Chodzi na filmie z recenzji
@@anonymouswolfemale3557 a mi go nie szkoda. Jak mu się nie podoba to niech nie ogląda, proste
Ale i tak będzie to dalej robił, bo wyświetlenia
Uważam że wszystko co ludzie prywatnie napisali i narysowali wokół tego serialu jest lepsze niz on sam
Ten serial ma popularne motywy w ciekawej odświeżonej formie która spaliła się po sezonie trzecim. Wiem ze nie mogli poznać siebie za szybko bo ich uczucia by weszły w drogę i serial by się za szybko skończył no ale nie trzeba tego było tak ciągnąć. Po trzecim, może 4 sezonie to powinien być koniec. Chyba że chcieliby zrobić coś w stylu odkupienia Chloe i żeby Czarny Kot się odwrócił od Biedronki. Nie żeby coś jego też zepsuli ale ten pomysł na to by bohater utożsamiany z pechem szedł na złą drogę przez brak zaufania ze strony swojej partnerki, mógłby być czymś ciekawym na co liczyłem w sezonie czwartym. Ale nic z tego nie wyniknęło i przestało mnie to show interesować.
Powiem ta
Film pełnometrażowy jest o niebo lepszy od serialu z paru powodów:
1 reakcja obu postaci na mirakula i sposób w jakie je zdobyli jest bardziej sensowny
2 jest pokazane że gabriel czyni wszystko z desperacji i nawet na piosenkę gdzie wprost mówi że jak chaos jest wymagany to go zapewni i ogólnie jest znacznie poważniejszym zagrożeniem
3 obie postacie są po prostu ciekawiej napisane
4 klase dali bardziej jako tło co przyznam wyszło lepiej niż to co oni z nimi odwalili w serialu
5 sam Paryż wydaję się bardziej żywy
6 relacja obu postaci w tym się bardziej realistycznie formuje i ta cała gmatwanina z logiką i związkami jest prostsza
Ja jestem fanką tego serialu. Nawet poszłam na premierę filmu do kina. Jednak nie mogę się zmusić do obejrzenia go jeszcze raz. Może jakieś pojedyncze odcinki ale nie cały serial. Znam każdy odcinek i wiem coś się w nich dzieje, wystarczy, że zobaczę początek. Większość jest dość schematyczna i cringowa (np.Lalkarka 2😖). Myślę, że to co przyciąga ludzi do niego, to wątek romantyczny między głównymi bohaterami oraz historia rodziny Agrestów. Jednak muszę przyznać, że dalsze sezony zrobiły się ciekawsze i bardziej rozbudowane. Problem jest w tym, że było to przeciągane aż do 4 i 5 sezonu gdzie (moim zdaniem) mogli to zrobić w 3-4. Mimo wszystko jestem ciekawa dalszej historii i dalej będę go oglądać. Poza tym, mam duży sentyment do niego. Był że mną przez całe moje gimnazjum i technikum. Podobno twórca ma pomysły na 12 sezonów (tylko nwm czy chodzi o kolejne 12, czy do 12 sezonów), więc pewnie nawet dzieciom kiedyś pokaże
Zgadzam się z większością komentarza, jestem fanką aczkolwiek nie obejrzała bym jednego odcinka więcej niż 2 razy. Pomijając rozciąganie fabuły i niepotrzebne wątki (nadal nieznany mi jest powód dla którego luka jest bliźniakiem Juleki) chce wspomnieć o charakterze bohaterów. Chloe mająca szansę się zmienić totalnie tego nie robi XD po co, lepiej było zastąpić nią Zoe. Adrien mający na początku ciekawe teksty (szczególnie pstryczki w nos dla Chloe) zrobił się taki niejaki. Tu się boi ojca, tu jest masakrycznie miły, tu sam nie wie czego chce. Luka też się zmienił. W cichoszale był jak każdy nastolatek po czym nagle zrobił się z niego anioł, terapeuta i mnich xd
20:25 Kwami nie widać, ani nie słychać tylko na zdjęciach i nagraniach. Na żywo wszyscy je widzą
38:14 moim zdaniem, Felix cały czas był dobry. Jego motywacją było odebranie pierścieni, które należą do rodziny jego i Adriena matek. W nich są te piórka, z których oni powstali i za ich pomocą można sterować Adrienem i Felixem
Eee, akurat nie bo Felix już posiada swój pierścionek po ojcu który go sterował, a te 2 pierścienie to tylko do Adriena.
@@Jodrik713 no właśnie, mi się wydaje, że chciał mieć oba, dlatego odebrał go Gabrysiowi
Trochę tak, generalnie jego motyw to jego wolność i znajomych
Ta miniaturka twojego filmu to mistrzostwo świata i ta twarz Marinet wygląda jak by popadała w psychozę
Nie zdziwie się jeśli w odcinku z którego to jest, faktycznie tak się stało.
Ja lubię ten serial ,nawet mam pierwszy tom mangi i byłem w kinie na filmie (który był mega -świetne piosenki i animacja ) ! Nie jest idealny zdecydowanie ( moim ulubionym sezonem nadal jest drugi sezon) ale nadal dobrze przy nim się bawię i czekam na szósty sezon i speciale. Trochę jest jak taka telenowela z superbohaterami
Nie uważam się za dużego fana miraculum ale dorastałam z tym serialem ale z czasem zaczęłam się mocniej angażować w fabułę i różnego rodzaju teorie.
Serial co prawda jest trochę chaotyczny niektóre wątki według mnie poprowadzone nie zbyt dobrze jak np cała postać Choé, która jest tylko po to żeby denerwować wszystkich bohaterów serii i widzów i chciaż jak wspomniałaś miala ona zalążek do przemiany to twórcy kompletnie go zaprzepaścili.
Jeśli chodzi o głównych bohaterów to zawsze miałam problem co do Marinnet i całej jej osobowości. W każdym odcinku szczególnie pierwszych 3 sezonów widzieliśmy bardzo schematyczną "perspektywę dnia Marinnet jakieś scenki dnia w szkole, domu, spotkaniu z przyjaciółmi i osobiście według mnie były one nudne powtarzały się i w żaden sposób nie rozwiały głównej bohaterki robiły z niej bardziej po prostu dosyć głupią dziewczynę bez charakteru. Bardzo denerwowało mnie również że postanowiono ograniczyć rolę Andriena do pomocnika bo w mojej opinii jest dużo ciekawszy niż nasza protagonistka ,której rutyna dnia sprowadza się do wywalenia na prostej drodze, gadania z Alią i nieudanej próbie zagadania do crasha. Na szczęście z odsieczą przyszedł sezon 4 (oraz 5) i wszelkie odcinki specjalne ,które rozbudowały trochę postać Marinnet pokazały z jakimi problemami się mierzy szczegół podobał mi się 1 odcinek 4 sezonu w którym marrinet jest oficjalnie w związku z Luką i musiała pogodzić randki z nim razem z ratowaniem Paryża co nie udało się i zerwali. W sezonie 4 też częściej widzimy jak Marinnet odczuwa jakieś emocja z którymi nie może sobie poradzić, pomimo tego że dalej ma dużego crasha na Andriena sceny z nimi nie są aż tak cringowe jak w poprzednich 3 sezonach. Fabuła ogólnie bardzej trzyma się kupy i jest konsekwentna.
Jeśli chodzi o Andriena to bardzo ubolewam nad tym jak zaprzepścili potencjał tej postaci. Osobiście według mnie ten serial powinien skupiać się bardzej na Adrianie niż na Marinnet bo on jest po prostu ciekawszy, zdecydowanie częściej ma przebłyski jakiejś inteligencji i połączył Gabriela z władcą ciem kiedy wziął jego książkę, oraz po prostu jest mi go żal bo on i we własnej osobie i pod postacią Alter ego jest traktowany jak śmieć przez biedronkę która zaczyna rozdawać miracula jak tiktaki tak bardzo randonowym ludzią z klasy którzy bez żadnych większych kompetencji i pojęcia co robią i chciaż wiem że Nino Alia faktycznie musieli się nauczyć korzystać z mocy tak np juleka ,kim po prostu to potrafią. Czarny kot właśnie zaczął czuć się odrzucony bo wogóle przestał być zapraszamy na akcje i w pełni go rozumiem bo pomimo tego że lubię 4 sezon pod względem rozwoju Marinnet tak nienawidzę tego że Adrien stał się bezużyteczny dla każdego wokół. Szczerze mówiąc podoba mi się zakończenia tego sezonu w którym biedronka traci miracula i w 5 już widzimy więcej czarnego kota i rozwijamy go.
Jeżeli chodzi o Gabriela to on byłby dobrym antagonistą gdyby nie był aż tak przerysowany i pozbawiony czego kolwiek w pierwszych 3 sezonach przez co kiedy później dostajemy jego interesujące backstory przynajmniej ja nie potrafiłam patrzeć na niego inaczej niż na starego dziada co siedzi w piwnicy i wychodzi żeby zakuminować kogoś po czym pod koniec odcinka mówi że : "ugh teraz mnie pokonaliście ale następnym razem was dorwę" Jego postać jest interesująca bo sam fakt że trzyma ciało swojej żony w jakimś sekretnym pomieszczeniu w jego domu jest nawet trochę przerażające jak na bajkę dla dzieci ale przez nie konsekwentne działania nie mogę wejść w jego historię. Też według mnie bardzo rozsądnym byłoby danie mu jakiego kolwiek głębszego wątku romantycznego z Nathali ale najwyraźniej chciano pokazać jego wielką obsesję na punkcie odzyskania żony. Bardzo przeszkadza mi nagła przemiana w ostatnim odcinku bo skoro konsekwentnie robią z niego osobę psychiczne chorą która nie może poradzić sobie ze stratą żony nagle o 180 stopni zmienia zamiary jakie miał od 1 odcinka 1 sezonu i postanawia ocalić Nathali ( i wiem że są teorię że przewrócił swoją żonę do życia ale szczerze nie popieram ich)
Felix według mnie jest najmądrzejszą osobą w całym serialu Adrien dosłownie żyjąc z Gabrielem pod jednym dachem tylko z raz miał podejrzenia że jest on władcą ciem tymczasem Felix był po pierwszym spotkaniu z wujem wiedział o jego sekrecie. Tak samo uważam że miał on dosyć zrozumiałe zamiary chociaż faktycznie dziwne było dla mnie że przy pierwszym spotkaniu był bardzo wredny dla Andriena a potem bardzo zmienił swoje nastawienie chciaż może bał się że Gabrieli ponieważ w pewnym sensie był panem Adriena i mógłby pokrzyżować jego plany gdyby Felix zbyt się otworzył. Lubię że jest on takim antybohaterem całej serii ciekawie się ogląda jego interakcje z Kagami i podobają mi się jako para.
Tak już bardzo ogólnie mówiąc o sześciokącie miłosnym to według mnie pomimo problemów scenopisarkich ma jakąś logikę. Adrien jako wyizolowany od społeczeństwa nastolatek zakochał się w pewnej siebie dziewczynie która nie boi się podejmować trudne decyzję i co najważniejsze przed którą może być sobą lub tym człowiekiem którym chciałby być na codzeń.
Marinnet natomiast urzekła ta druga strona Adriena czyli spokój opanowanie , tajemniczość której jej brakuje i przez którą w sumie stała się przez pewien czas besti z czarnym kotem. Na przestrzeni sezonów bohaterowie zaczęli łączyć cechy które mają w normalnym życiu i życiu superbohsteskim. Czarny kot zmienił podejście do biedronki i przestał rizzować ją na każdym kroku i obsesyjnie rozkochać ją w sobie stał się jej dobrym przyjacielem któremu może się zwierzyć, a z drugiej strony zaczął dostrzegać marrinet która stała się pewna siebie przestała jąkać się podczas rozmów z nim. Fascynacja przez chyba z dwa odcinki marrinet czarnym kotem wynikała z jego zmiany zachowania zauważyła że on zawsze jej pomaga i jest po jej stronie a Adrien z wymienionych wcześniej powodów też poczuł coś do marrinet ale nie chciał żeby ona pokochała go a nie jego Alter ego.
Luka i Kagami pomimo tego że zależało im bardzo na protagonistach faktycznie byli chwilowymi zainteresowaniami przez co zostali zranieni na szczęście w tym wszystkim twórcy dali im szczęśliwe zakończenie.
Naprawdę bardzo serdecznie pozdrawiam jeżeli ktoś dotrwał do końca mojego wywodu ale ten filmik na nowo wzbudził we mnie fascynacje tym show. Z góry przepraszam za moje błędy w zapisie imion bohaterów bo pisałam to na szybko. ❤❤❤❤❤❤
10:39 jest to wytłumaczone w odcinku specjalnym "świat miraculum: zjednoczeni herosi w Nowym Yorku"
Mówiła to Aeon:
"Kwantowe maskowania ma mylić ludzkie umysły a ja nie jestem człowiekiem "
Robot Maxa, czyli Markov też nie jest człowiekiem i jakoś ich nie rozpoznaje 😅
@@zwnj7963 to akurat dziwne ale sama mówiła ona można sprawdzić nawet
Ja traktuję tą serię jako świetną komedię o życiu młodych osób we Francji i mi się bardzo podoba, a jestem 35 letnim bykiem.
A ja 39 letnim ,😉
Ten serial ma wiele dziwności i niewytłumaczalnych rzeczy, których pewnie sam Thomas nie przemyślał jak np właśnie początkujący bohaterowie. Dopiero co dostali Miraculum i jakimś cudem wiedzą co robić i jak korzystać z mocy.
Mi się na początku podobało, takie guilty pleasure właśnie, no i od samego początku musiałam twórcom przyznać że taki podwójny romans bohaterów to genialne posunięcie fabularne. Jednak szybko zaczęło się to psuć, więc nie czekałam już na kolejne sezony z oglądałam jednym ciągiem kiedy wyszła całość. Przy chyba czwartym zaś, nie oglądałam już dla fabuły, a żeby wiedzieć co i jak słuchając na yt videoesejów o tym jak złe jest xd. Polecam serdecznie materiały Cyrus The Great o tym.
No i czekam niecierpliwie na odcinek o Tomeczku, bo to też bardzo barwna postać ..
11:40 w specialu w nowym jorku wyjasnili ze to kwestie jakis czarow ze oni nie wiedzą + kwami nmg powiedziec ich imion (odcinek piaskowy chlopiec i odcinek gdzie wladca ciem dostaje kotaklizmem w łape)
Pozdro
10:20
@elivizja
Jest to wytłumaczone w odc Miraculum: Zjednoczeni Herosi w Nowym Jorku ( Miraculous New York )
Gdzie robot rozpoznał ich , lecz ludzie przez czas tego nie rozpoznają
To też mimo wszystko dziurawa sprawa, bo jest też robot Maxa, Markov i on jakoś ich nie potrafi rozpoznać 😅
Z tym miraculum pawia to działa tak, że możesz wytworzyć kreaturę jaka Ci się żywnie podoba a amok (to piórko) jest potrzebne do jej stworzenia i siedzi w wybranym przedmiocie. Amok Adriena jest w obrączkach jego rodziców a Felixa w sygnecie jego złego ojca.
Uwielbiam Musical.
Gdyby nie to, że film kinowy jest Musicalem to bym nie zabrał się za serial.
No, polubiłem serial i oczekuję następnych sezonów.
19:38 Właściwie to wtedy nie było wszystkich z klasy z Marinette, bo to się wydarzyło w sezonie 3, a potem reszta klasy dostała Miracula w sezonie 4. A po za tym byli tam jeszcze Kagami i Luka, którzy nie chodzą do ich klasy.
Te kropki to tania wymówka jest "patrzy na wiele znaaaacznie bardziej skomplikowanych wzorków na postaciach w animacjach 2D"
A mi się ta testowa animacje w ogóle nie podobała. No i zapominasz że w tamtym czasie w gatunku królował Gundam dla bab czyli franczyza Pretty Cure, gdzie ci sezon była nowa ekipa
No i Biedra działa jako pierwotny koncept poważniejszego superhero ale oczami Francuzów. Coś w stylu Young Justice
Szczególnie patrząc na skomplikowane disigny w Anime
6:34 żyje w hibernacji
10:39 w filmie specjalnym nowego yorku wytłumaczyli że jest jakaś magiczna ochrona która chroni ich przed rozpoznaniem
18:18 tak
20:03 oni to wymyślili dla bezpieczeństwa
22:28 tworzy emopotwory czyli możesz sobie wymyślić kogokolwiek dać mu jaki chcesz charakter i jak masz przedmiot gdzie dałaś piórko to nim kontrolujesz spoiler adrien,kagami i felix to emopotwory
31:57 nie wiem skąd wzięło się to że miało być 5 sezonów bo chyba podczas 3 sezonu ogłosili że będzie ich 9
38:17 felix według plotu był dobry ale myślał o tym żeby tylko ukończyć swój plan
Wypowiadam się jako fan serii od początku, jak słuchałem soundtracków z pierwszego sezonu to chciało mi się płakać a potem postacie dojrzewały co utrzymało mnie przy tej serii. Myślę że trzeba lubic taki typ bo inaczej się wytyka błędy a imo to nie o to tu chodzi
11:30 ogólnie w specialu w Nowym Yorku jest wyjaśnienie że magia miraculum kryje ich tożsamości tak po prostu (dziewczyna-robot w tym filmie jest jakoś poza tą magią i na luzie ich rozpoznała). Ale faktycznie jak się przemieniają z powrotem i gadają ze sobą to teoretycznie magia nie powinna działać
A moim zdaniem pierwszy sezon miraculum był najlepszy. Wszystkie problemy tego serialu jeszcze się wtedy nie zaczeły i to była po prostu fajna epizodyczna kreskówka. Zaakumizowani złoczyńcy byli całkiem ciekawi, a chemia między Biedronką i Czarnym kotem jeszcze się nie przejadła.
Dwa pierwsze sezony były najlepsze. To był schemat jak cholera ale sprawdzał się i był konsekwentny. Od sezonu 3 wszystko się popsuło
@@paulinagabrys8874 Bo Thomas dostał 100% wkład w serial
Adrien i Felix są emo potworami dlatego maja ten sam wygląd
"I dropped Miraculous after season 2". Dosłownie.
cały czas jak wchodzę na disney channel itd. to zawsze na którymś kanale musi to lecieć dosłownie to leci połowę dnia rzygać mi się tym chce
To rzygaj. Ja tą serię uwielbiam.
@@p6mkq FlawPink, uspokój się
16:13 akurat wielkość chyba zmieniają. Kiedyś słyszałam, że podobno Władca Ciem jest wyższy od Gabrysia, ale nie mam pewności. Tak samo jego głos jest inny (chociaż w tym przypadku, to raczej był specjalny zabieg, by fani nie domyślili się kim on jest)
Gabryś po prostu zakłada mega obcasy koturny do Władcy Ciem
@@anonymouswolfemale3557 xDD
Jpr jak ja się cieszę że jednak nie dałam szansy. Masakra. Trochę szkoda ze zrezygnowali z anime i takiej bardziej dojrzałej wersji. Osobiście tutaj mega drażniła mnie idealizacja bohaterów głównych. Cóż fajnie ze seria ma fandom ale nie dałam rady. Po 2 sezonie odpuściłam.
Wole jednak kucyki oglądać :p
Xd serial dopiero dojrzalszy się staję od 3 sezonu a ty zakończyłaś na drugim i narzekasz
Zgadzam się że to bajka , która robi z nas widzów idiotów. Marinette zachowuje się jak stalkerka wobec Adriena, a Adrien to głupi chłopiec. Gabriel nie potrzebuje psychiatry on jest normalny, chcę tylko by jego żona znowu była zdrowa. To dla dobra Adriena. Głównym winnym jest Mistrz Fu , bo on stworzył emopotwora, który zjadł świątynie. Uszkodził miraculum, zgubił dwa po drodze. Bez niego nigdy nie byłoby Władcy Ciem, tak samo daje miraculum dwójce niedoświadczonych młokosów. Adrien nie miał prawa pojawić się w szkole i być tam wpuszczony. Co do koleżanki Marinette to ona też nie powinna być ukarana przez dyrektor nie miał nawet prawa jej za to ukarać. A koledzy z klasy Marinette jej nawet nie wsparli. Zabawne że Kagami i Luka zwyczajnie im wybaczyli to że udawali związek. Gabriel i tak zdobył w końcu miraculum, ale zamiast poświęcić Marinette robi to z sobą. To zepsuło zakończenie zdecydowanie 5 sezonu. A Lila jest ciekawa i raz zwróciła klasę przeciwko Marinette!
A propos tego, że platformy strimiengowe mają niepoukładane chronologicznie odcinki - od paru dni robię sobie maraton pory na przygodę. (Na HBO MAX) Zaczęłam od trzeciego sezonu. Nigdy nie oglądałam pory na przygodę ciągiem, a raczej pojedyńcze odcinki w telewizji, więc myślałam, że nagłe wrzucanie widzą w akcję to charakterystyka tej serii. Dopiero w połowie szóstego sezonu zdałam sobie sprawę, że nie dość, że odcinki są randomowo rozrzucone to jeszcze wielu brakuję.
Ja naprawdę chciałabym wiedzieć czemu kupując licencję nie umieścili na platformie całej serii i do tego nie ułożyli jej poprawnie! Pałce im za oglądanie tej serii na ich serwisie, to mogliby chociaż tego dopilnować.
+ Niektóre sceny w odcieniach są usunięte. Przykładowo scena, w której szczur porywa Cytryndowi placek, a ten go uderza i zjada resztki placka, które wypadły szczurowi z pyska. Ta scena była strasznie obleśna, no ale nadal. Swoją drogą nie wiem kto postanowił by dać tej serii "Odpowiednie od lat 6" xD
Nadal nie rozumiem jak właściciel praw czyli Warner Discovery nie może na swojej platformie dać serialu z jego portfolio ale co do cenzury, to jest znak czasów obrażania się na każdą głupotę. Niestety internetami rządzą płatki śniegu nie rozumiejące analogii, świadomego operowania brzydotą czy pokazanie dziewczyny w bikini i Meksykanina w sombrero za "obraźliwe", jakby każda kobieta i Meksykanin dam im prawo do wypowiadania się w ich imieniu i rzekomej obronie
Bardzo podoba mi się design postaci. Chciałam się wciągnąć w ten serial ale było to tak infantylne, męczące, że rady nie dałam 😅
26:35 Luka nie wie. To znaczy dowiedział się, ale w zupełnie innym odcinku (spełniacz marzeń czy jakoś tak). A nie wie dlatego bo to nie on cofnął czas, tylko bezpośrednio kwami, co oznacza że on sam nic nie pamięta
To było tak, że on widział Biedry marzenie z dzieciństwa i przemieniła się w Mari. Potem użył "drugiej szansy" i była identyczna sytuacja, tylko z Adrienem. W ten sposób poznał ich tożsamości. I dopiero w 5 sezonie się przyznał, że je zna i se wyjechał
Biedronkę i kociaka znam bardzo długo, bo od początku serii. Kiedy byłam młodsza uwielbialam oglądać tą serię ale czekanie na 2 sezon się przeciągało i seria przestała mnie interesować, myślę że to jedna z tych niepotrzebnie przehypowanych serii, a sama wnioskuje po opisie dalszych sezonów że jest to kolejny tasiemiec którego nie mogą zakończyć ze względu na markę. A propo długich serii teraz czekam na materiał o RWBY bądz MLP:FIM ;)
Dwa lata na drugi sezon... Nadal pamiętam
Przyznaję jestem super fanem tej serii
Gdy miałam jakieś osiem lat zobaczyłam tę bajkę w telewizji i od tamtej pory oglądałam to na okrągło. Miałam z tym zabawki, torty na urodziny, rzeczy, pisałam o tym książki. Potem miałam jakąś przerwę. W pandemii oglądałam tiktoka i nagle miraculum stało się jakieś bardzo znane i wróciłam do tego. Ogólnie z dwa/trzy lata temu przeczytałam opinię na temat miraculum i było tam bardzo dużo krytyki. I niedawno zdałam sobie sprawę, że ten serial jest serio dziwny. Nie oglądam go już z dwa lata. Na początku nie mogłam się z tym pogodzić i nie zgadzałam się z tymi opiniami, ale teraz mam taką samą. Marinette stalkuje Adriena, a żeby to wytłumaczyć, bo ludzie zaczęli się nad tym zastanawiać, twórcy wymyślili odcinek z traumą. Kiedyś chciałam żeby Marinette i Adrien byli razem, jak typowa fanka. Ale teraz myślę, że lepiej by było, żeby była z Luką. Może Adrien i Marinette mogliby być razem, gdyby ich wątek został lepiej poprowadzony. Ale nie został. Marinette jąka się przy Adrienie, mało z nim rozmawia i spędza czasu. Tak na prawdę przez te wszystkie odcinki mam wrażenie, że Marinette i Adrien nie zbudowali żadnej relacji. Marinette niby nie jest jak każda fanka Adriena, ale zachowuje się tak samo, jak one. Może tylko więcej razy niż jego fanki z nim gadała i tyle, ale na pewno nie są blisko. A Luka i Marinette często spędzają razem czas, Marinette się przy nim nie jąka, a Luka na prawdę kocha ,Marinette, a ona ma to gdzieś. Wątki się coraz bardziej pogmatwane, ja się już w tym nie potrafię połapać. Skończyłam na 4 lub początku 5 sezonu i niewiele z tego rozumiem. Także takie mam zdanie.
Ja wiem.. Miraculous jest czasami bardzo zagmatwane itd.
ALE! Polecam odcinek specialny "Miraculous Worls: Shady but and Claw Noir" DESIGNY I POSTACIE ODWROTNYCH WERSJI BIERDY I KOTA ORAZ MARYNATKI I ADRIANKA SĄ WSPANIAŁE
Serial odpowiada o typowej, fajtłapowatej nastolatce Marinette, która jest maniakalnie zakochana w tym idealnym chłopaku Adrienie, który jest bogaty i sławny, acz nie jest egoistyczny, ale również nieszczęśliwy, a sama Marinette robi wszystko, żeby go zdobyć, zachowuje się przy nim jak stuknięta, no i już ma w planach z nim mieć tam chyba dwójkę czy trójkę dzieci i chomika. Dodatkowo musi rywalizować z Chloe, która jest tą wredną, rozpuszczoną córką bogatego tatusia. Adrien ma problemy z ojcem i niezbyt cieszy go ta sława. Marinette i Adrien bawią się w międzyczasie w superbohaterów powtarzając ten sam cykl. Dodatkowo mamy Alyę, czyli tą wścibską dziennikareczkę, która przyjaźni się z Marinette. Dalej mamy Gabriela, który okazuje się złoczyńcą i jako jedyny z nałożoną tą magiczną biżuterią zmienia się w całości tak, w tym jego głos, żeby nie można było go rozpoznać. No i rzecz jasna Paryż to bardzo małe miasto, gdzie wszyscy się znają i cały czas spotykane są te same osoby.
Jeśli chodzi o relację miłosne to Marinette kocha się w Adrienie, który widzi w niej przyjaciółkę. Adrien aka Czarny Kot kocha się w Biedronce, czyli Marinette, choć tego nie wie, ale ta widzi w nim partnera w pracy. W Adrienie kocha się Chloe, acz Adrien widzi w niej przyjaciółkę, a nawet zrywa z nią przyjaźń. Potem pojawia się ta idealna dziewczyna (imienia nie pamiętam), która zna tylko język kłamstwa i jest mistrzynią manipulacji, i zakochuje się w Adrienie, acz ten też nie idzie w to. Jeszcze później Adrien zakochuje się w Kagami, która też ma problemy z matką, a potem się spotykają, acz potem zrywają przez obowiązki Czarnego Sierściucha. Potem Marinette zakochuje się w Luce, ale dalej kocha Adriena, mimo to potem się z Lucą spotyka, ale też zrywają z powodu obowiązków Biedry. Następnie dochodzi do sytuacji, że Marinette/Biedronka zakochuje się w Czarnym Kocie, a Adrien w Marinette, a potem to już nie ogarniam co było.
Przez pierwszy, drugi i chyba też trzeci sezon niewiele się rusza fabuły, odcinki specjalne działają na zasadzie "to wszystko to był sen", czyli na koniec jest reset, później jest trochę lepiej. A sam twórca potrafi działać w głupi sposób, potrafiąc nawet zniweczyć w głupi sposób redemption arc Chloe, bo stwierdził "nie lubię jej, nie zasługuje na odkupienie"... A potem jeszcze wprowadził przyrodnią siostrę Chloe, Zoe, która oczywiście jest przeciwieństwem Chloe, miała zastąpić ją w roli bohaterki pszczoły, a potem nawet wykorzystali ją do nabicia sobie sobie punktów poprawności politycznej. Mimo wszystko chyba od czwartego sezonu było tylko lepiej, a finał piątego był w sumie fajny, ale dalej pozostawiał wiele do życzenia.
el , robisz zajebiste filmy , jednakże algorytm nie pozwala na twoje pełne rozwinięcie :
uwielbiam Miracolous i mam gdzieś twoje niezbyt miłe komentarze (za rok będzie 6 sezon!!!)
XD
Wedlug mnie o wiele wiecej potencjału bylo w wersji anime przynajmniej patrząc na trailer ladybug pv
ten serial leci po najniższej linii oporu, albo zrobią coś jak mlp
albo będą doić tzw krowe
piszą ten serial na kolanie, tworzą też na kolanie
układają odcinki na kolanie
jestem fanką momentu gdy czeka sie na te odcinki i przeszukuje sie zapowiedzi w poszukiwaniu, like ten serial trzyma fandom tylko przez takie momenty
Ogólnie to było popularne w 2016-2018 przynajmniej w polsce. to było coś nowego, dlatego dzieci i dorośli to uwielbiali
Ej bo ostatnio na Netflix wyszedł nowy serial animowany na podstawie grze karcianej eksplodujące kotki wydaje mi się że jest ciekawym przypadkiem animacji i nie jestem krytykiem ale jako odmóżdżacz spoczko fajnie było by zobaczyć odcinek 😉
Kiedyś lubiłem to oglądać jak leciało w telewizji - jakaś odskocznia od kreskówek dla małych dzieci itd. Miałem z tym całkiem dobre wspomnienia. A potem dowiedziałem się prawdy
Prawda jest taka że ta seria była by owiele lepsza gdyby usunęli połowę sezonów
Wszystko pomieszałaś.
Polecam obejrzeć każdemu.
...
08:50 z tego co wiem to Thomas kiedyś powiedział że każdy może sobie ustalić własną chronologię xD
1. Ja tam nawet to lubie ta serie.
2. Tomasa średnio lubię.
3. 6:44 jest w stanie pomiędzy snem a śmiercią.
4. 10:31 technicznie się kapeli żale zawsze zapomnieli. Ale generalnie kwami bronią rozpoznania użytkownika.
5. 11:57 wiele osób nie umie mnie i brata odróżnić po głosie więc się nie dziwię.
6. W sumie świąt jest mały więc mnie nie dziwią takie zbiegi okoliczności.
7. 18:02 w sumie poznaje go po zachowaniu i tekstach. Nono jest kiepski w ukrywaniu się.
8. 19:21 na tym etapie nie cała klasa.
9. 19:31 tu mas błąd bo to kilka osób z klasy i jedna obca osoba.
10. 20:20 Już tłumaczę ze zrozumiałaś nie widzi i nie słyszy ich masy a nie człowiek.
11. 21:47 tak, reżyser miraculum jest zgostniały.
12. Moc pawia to przywoływanie ochroniarza zachcianki. Tak w uproszczeniu bazuje na emocjach.
13. 23:15 E spojler ale oni są sztucznym tworem.
14. 27:11 tak mają.
15. 29:35 czy ty generalnie nie mieszasz sezonów itp?
16. 34:59 miałem bekę z tego, jak późno dodali tak ważny wątek.
17. 37:06 faktycznie coś się rozwijało ale Gabriel zrezygnował z jej uczucia aż ja zranił.
18. 37:40 generalnie jak chcesz by ta istotą była człowiekiem to nim będzie.
19. 38:15 to przegapiłaś że trzy odcinki jak pokazywane jest dobro Feliksa?
20. 43:15 E po prostu nie oglądasz dokładnie.
21. Ja bardziej oglądam to dla dziwnie pisanego lor.
22. Ta niestety Tomas prowadzi ten serial
23. Co do spin offów to bardziej marzenia twórców niż faktyczne projekty
Tak oglądam to i chyba widzę że nie oglądałaś tych odcinków tylko sobie chyba streszczenie przeczytałaś... Bo tyle rzeczy jest dla ciebie nie zrozumiałych a to jest bardzo proste do ogarnięcia... prosty orzyklad z kataklizmem Ojca Adriena... wiesz jak to działa.. kataklizm niszczy wszystko... A pierwszy raz widzimy jak zostało to użyte na żywym organizmie... I ciało Agresta poowoli umiera, każda kimurka jego ciała powoli obumiera...
Kino nadeszło!!! 🎉🎉🎉
Moja ośmioletnia córka ogląda Biedronkę i siłą rzeczy ja też. Rozumiem, że małej dziewczynce podoba się serial o superbohaterkach, którym w magiczny sposób zmieniają się kostiumy, dostają cudowne moce itd. Za moich czasów Była Czarodziejka z Księżyca, teraz jest Biedronka - i spoko, mimo że widzę jak bardzo ta fabuła jest infantylna, powtarzalna i schematyczna nie mam z tym problemów. Są jednak dwie rzeczy, które mnie zastanawiają i w sumie trochę martwią. Przede wszystkim serial pokazuje całą masę patologii w rodzinie. Kagami jest wychowywana przez matkę, dla której wszelkie emocje są oznaką słabości, kobieta jest surowa i bezwzględna. Efektem jej działań jest to, że jej córka nie umie wyrażać emocji, nie potrafi się odnaleźć w różnych sytuacjach. Gabriel to z kolei kwintesencja autorytarnego sposoby wychowywania dzieci - Adrian nie ma prawa mieć własnego zdania, bo wszystko zawsze wie lepiej. Jednocześnie Gabriel nie poświęca synowi czasu, nawet wtedy gdy przeczuwa swą rychłą śmierć. Adrien jest samotny i gdyby nie asystentka ojca nie miałby do kogo się odezwać w domu. I matka Chloe, której córki są tak dalece obojętne, że tej zdarza się pomylić ich imiona. Problemem dla mnie jest to, że te tak bardzo źle funkcjonujące rodziny są pokazane w serialu jedynie jako takie tło, "scenografia", w sumie nic ważnego. Nigdzie nie jest wyraźnie zaakcentowane, że rodzina nie powinna wyglądać jak te przedstawione w serialu. Nigdzie nie widać żadnej refleksji ze strony postaci złych rodziców (no może niekiedy poza Gabriele, bo najwięcej czasu antenowego, ale i tak niewiele to wnosi), żadnej chęci zmiany. Sama fabuła jest pisana w taki sposób, by wręcz uwydatniać patologiczne cechy, tak jakby scenarzystom nie opłacało się ocieplić tych postaci, bo wtedy okazałoby się, że taka np. Chloe nie już w sumie powodu być wredną jędzą, a przecież to na jej paskudnym charakterze i tym jak gnębi innych opiera się połowa odcinków. Ogólnie z perspektywy rodzica ciężko i smutno mi się patrzy na bajkę, w której rodzice tak bardzo krzywdzą swoje dzieci, i w zamian nie płynie z tego żadna nauka, żaden morał, żadna poprawa.
Pamiętam Czarodziejkę z Księżyca
Porzuciłem ten serial po obejrzeniu trzeciego sezonu, bo nie wytrzymałem absurdalnej tępoty postaci jak rodzice Marinette, którzy nie potrafią rozpoznać własnej córki po jej głosie lub twarzy. Dłuższa broda u mężczyzny odniosłaby większy sukces niż te maski, będące parodią kamuflażu. Dodajmy jeszcze telenowelowy rozwój fabuły, ale pozbawiony istotnych zmian status quo między odcinkami, bo twórcom nie chciało się wymyśleć innego źródła napięcia. Cała produkcja opiera się na tym, że Marinette nie umie połączyć Adriena z Kotem i vice versa, odwlekając wprowadzenie ich fabularnie nieuniknionego związku. Mogli już nie przedłużać, tylko pokazać widzom, jakby działał. Z drugiej strony wątek odkupienia Chloe zaorali koncertowo, gdy nabierała ciekawej osobowości, a nie była tylko reanimowaną kliszą Alfa Bitch. Jedynie Gabriel AKA Władca Ciem utrzymywał w miarę dobry poziom
Teraz przygotuj się na najdziwniejszą rzecz kiedy wyjdzie 6 sezon i tak w końcu go obejrzysz mimo, że nie spodziewasz się niczego zbyt ambitnego po Miraculum
Po za tym nikt inny nienawidzi serialu tak bardzo jak fandom, a przynajmniej jego starsza wiekowo grupa i nie tylko ty się dziwisz że pięć sezonów trwało dziewięć miesięcy fandom przeżył wtedy ostre WTF chociaż dla większości mocniejszym szokiem było kiedy Lila zdjęła perukę
Byłaby szansa abyś zrobiła materiał o obu filmach „W głowie się nie mieści”? Bardzo chciałbym to usłyszeć
Bardzo spodobała mi się twoja recenzja tego dzieła! Tak sobie myślałam czy może przeanalizujesz serial Code Lyoko? Nie jest bardzo znany ale jako dzieciak namiętnie go oglądałam i nawet robie teraz rewatch i widze tam pewne rzeczy które mnie irytują.. między innymi postacie mają gigantyczne czoła-- alee poza tym myślę że to seria którą można na spokojnie przeanalizować na którymś z odcinków :}
Jeśli jesteś rocznik 96 to Kod Lyoko był znany w Polsce i w Europie. I też zaczynał jako procedural. Co najwyżej w Polsce był ograniczony przez emisję na Zipzapie czyli na kanale od Canal Plus. Co jak co ale kreskówki z Jetix są znane bo każda telewizja satelitarna i kablowa ją miała
Serial fajny ale niektóre odc są bez sensu chociaż by odc z randką Marinett i Adriena na basenie bo w tym odc dowiadujemy się skąd Marinett ma swój lęk przed związkiem z chłopakiem ze swoich snów i to by nie było złe gdyby nieścisłości. W poprzedniej klasie Marinett bujała się w Kimie ale tak normalnie i co to by był za odc bez Chloe która przekonała Kima by jej dla "żartu" na randce dał pudełko z pająkami i przez ten "żart" ze strony Chloe Marinett przysięgła mieć pewność że jej nowa miłość będzie idealna i nie przyjaźniła się z Chloe, więc skoro to się zadziało to czemu od początku Marinett nie była urażona względem Kima aż do randki Adrienem? bo tam już na tej randce Marinett została przez Kima przeproszona!! i wtedy Marinett powinna być inna wzglądem Kima, przez pierwsze sezony powinna go unikać i przy nim być smutna!! i nie chodzić na basen bo tam cała trauma się zaczeła!!. I wnerwiające jest to że chyba już trzy razy wykorzystali 1 odc z sezonu 5 na fabułę odcinków rany!! A i twórcy nie przemyśleli roli wszystkich mirakólów bo taki se czas mógłby być na szczycie tam gdzie są pszczoła, lis, żółw, paw i motyl bo miracula są postawione według potęgi bo taka biedrona i kot są na samym szczycie szkatułki więc królik mógłby być pod nimi zamiast żółwia bo żółw ma tylko osłonę(która jest ważna ale przy czasie sie może schować), żądlenie nawet też bo kurczak o ilę dobrze kojarzę nazwę to kurczak ma moc sublimacji(nie do końca kojarzę nazwę mocy) czyli może mieć dowolną moc nie licząc tych które już są a i tygrys też mógłby zastąpić pszczołę i o ilę w tym też dobrze kojarzę to tygrys ma moc pasji lub co to tam nie jest że pięść świeci i po uderzeniu niezła rozpierducha. Serial ma fajne odcinki i postacie ale rany!! czy serio jeden z głównych postaci musi być taki niejaki?(Adrien) niby jest w tytule serialu a jest bardziej jak postać drugo planowa a nawet postacie drugo planowe mają swoje osobowości a Adrien... no dobra widać jego przemianę z chłopca który nie odmówi ojcu do chłopca który się buntuję ale w finale 5 sezonu mimo zmian dał się ojcu złapać i na finałowej bitwie go nie było ale to można wybaczyć bo scenariusz był dobrze zrobiony i dostaliśmy fuzję kota i biedry i w końcu Gabi został pokonany i mogli by ludzie na tym skończyć ale nie!! muszą dać się wykazać Lily bo twórcy tak pod koniec drugiego i początku trzeciego sobie przypomnieli o niej nawet jej w pierwszych odc drugiego sezonu nie pokazywali w tle tylko potem pokazali to że przez ten czas nic tylko w domu siedzi i knuje swoje kłamstwa o sobie xd no i dobrze szło twórcą przemianę Chloe ale oczywiście musieli ją przydzielić do Lily która ją tylko bardziej nakręciła do bycia chamuwą zamiast zrobić tak że Chloe zaczyna przy Lily widzieć że nie warto takim złym być i że sama była nieźle bezczelna i wredna, przynajmniej tyle że jak na Disneya dali taki wątek jak zdrada żony względem męża i dziecko z tym drugim(nie wiem czemu nie wzieli rozwodu xd) i dwie kobiety całujące się. Słabo pokazali zmienione uczucia Adriena do Marinett bo tak nagle pokazują w 5 sezonie odc 6 jaki Adrien jest nią zauroczony i chcą nam wmówić że to jest od 3 sezonu 21 odc bo w 5 sezonie Adrien mówi Kagami że coś zaczął chyba (tak on mówi chyba ale twórcy chcą nam dać znać że tak od tego momentu ) czuć do Marinett xd. Nie wiem co pokażą w 6 sezonie ale fajnie by było jakby pokazali albo wspomnieli że Chloe jest w szkole dla zakonnic bo to by znaczyło że ma solidną karę albo w końcu doznała przemiany w dobrą osobę. Serial ma swoje wady ale ma też swój humor i za to go lubię.
potrzebowałam tego filmu, oglądałam biedronke i kota w gimnazjum czyli jakies pare lat temu kiedy jeszcze nie było jej w pl tylko na yt po francucku z napisami i ogólnie na początku było super ale znudziło mnie to ze w każdym odcinku dzieje sie to samo a tu okazało się że obejrzałam ledwie ułamek tego xdd
Też lubiłam „Violettę”, gdy byłam młodsza. Teraz chyba by mnie po•••wiło gdybym miała to oglądać XD
Co do chaosu w chronologii to wgl był dramat. Przerwy w wypuszczaniu odc były długie i stacje się przeganiały, która pierwsza coś wypuści. Czasem jakiś odc dostała francuska stacja, czasem ukraińska, czasem portugalska i co się wylosowało to wyszło. To był dramat, bo logiki nie szło się w tym doszukać. Nie było jednej stacji, która jako pierwsza dostawała odc tylko szło sobie gdziekolwiek i w jakiejkolwiek kolejności. Jak ktoś chciał oglądać po kolei to musiał się nagimnastykować i zwykle poczekać aż cały sezon wyjdzie. W tym też musiało być trochę winy twórców. Nie spodziewali się, że serial tak siądzie. Thomas kiedyś powiedział, że jego serial nie ma określonej kolejności, tylko jest jak rozsypane puzzle, które trzeba ułożyć. A później okazało się, że serial ma wzięcie i można dorobić bardziej skomplikowaną fabułę, która już kolejności potrzebowała, żeby był zachowany sens.
Problemem był też fakt, że nie wiedzieli, dla jakiej grupy odbiorców ma to być skierowane. Serial przyciągał głównie widzów od wieku nastoletniego w górę, a oni na siłę udziecinniali serię. Chyba tylko po to, żeby zabawki lepiej się sprzedawały. I coś nie pykło, bo dorośli widzowie denerwowali się infantylizowaniem serialu. Młodsi zaś nie ogarniali niektórych wątków fabularnych i się nie angażowali.
A. I oni nie rozpoznają się, bo tam jest jakiś czar, który kryje ich tożsamość i nie mogą się rozpoznać. Był odc specjalny w Nowym Jorku i tam była ta kwestia wyjaśniona, bo na jedną z bohaterek, która była robotem, ten czar nie działał, bo nie była żywa.
O jaaaaa!!!! Wstawka z siostrą zajebista! Wincej jej ❤️
Strasznie mnie irytuje w tej serii traktowanie widza jak idioty. Tak jak mówisz, jest tu za dużo tłumaczenia. Po co co odc przypominać, że Biedra ma odnieść Mistrzowi Fu miraculum? Czy widz na prawdę ma pamięć złotej rybki? Jeżeli ma to po co wgl robić bardziej skomplikowaną fabułę? Przecież wystarczą odcinki niczym w „Śwince Peppie”.
Rozwój postaci tu nie istnieje. Marinette w jednym odcinku stwierdza, że nie będzie się jąkać przy Adrienie i w ogóle to trzeba wyluzować. W następnym znowu zachowuje się jak opóźniona umysłowo. Jeszcze ten jej stalking. Czy na prawdę jest śmieszne i zdrowe pokazywanie, że bohaterka jest jebnięta i zna na pamięć rozkład dnia chłopaka? Jprd. Serial mógłby mieć 2 sezony mniej gdyby oni się rozwijali prawidłowo XD. To chyba też jest swego rodzaju fenomen tej bajki, bo człowiek to oglądał i miał nadzieję, że to już, to ten moment, w którym te postacie zaczną się rozwijać i przestaną wk••wiać. A tu ciul.
Z tego co kojarzę a kończyłam swoją przygodę z aktywnym oglądaniem kreskówek w telewizji gdy wchodził Miraculous, to żaden serial z ciągłością fabularną nie był tak puszczany. Oryginalnu Xiaolin leciał po kolei, Odlotowe Agentki miały ciągłość fabularną wewnątrz sezonów, Team Galaxy pomimo proceduralności też leciał pokolei. Nawet Kim Kolwiek, która była na granicy procedrualności i fabuły w 90% leciała pokolei. Miraculous tu to niechlubny wyjątek.
@@paulinagabrys8874 takie, grzecznie rzecz ujmując, nietypowe wypuszczanie odcinków to nie jedyna rzecz, która w tej bajce była dziwna. Cały czas były jakieś przecieki. A to zdjęcie z jakiegoś odcinka. A to finał puszczony jakoś w połowie sezonu. Najlepsza akcja była, gdy ktoś ze studia udostępnił biblię z Miraculum, w której były zapisane wszystkie najważniejsze plany związane z serialem. Po przeczytaniu tego to już właściwie oglądanie serialu było zbędne. Nie słyszałam o żadnej produkcji, w której by się tyle odwalało. I to tak naprawdę jest materiał na osobny odcinek. Gdyby El pogadała z fandomem, to by miała w zasadzie gotowy materiał, bo ten fandom jest pamiętliwy. A przypadek, jak już napisałam, jest na serio szczególny.
Tego potrzebowałem w tv oglądałem ten serial od sezonu 1 do chyba 3 puziniej wruciłem do glądania i niewem o co kaman dalej w nowej fabule
Dzięki za odc
Kocham Cię za ten odcinek
35:38 błagam nie, tego typu akcje mega ciężko się ogląda. Jakiś czas temu odnowilam sobię Violette i okropnie mi się oglądało tego typu sprawy. Wgl, oni nie wyglądają na takich, którzy by cały czas zrywali z jakiegoś powodu, szczególnie po tym ile musieliśmy się męczyć, żeby doczekać się by było razem
Ja oglądałam Violettę tylko ze względu na moją matkę,która jest wielką fanką. Mamy nawet autograf od aktorki grającej Camillę w oryginalnej wersji
Akurat chronologia nie jest winą Netflixa. To znaczy jasne, też swoje pomieszali, aczkolwiek emisja też była niechronologiczna. Dla przykładu odcinek 1 jest chyba trzecim w chronologii, natomiast duologia finałowa to pierwsze dwa odcinki.
Też co do nierozpoznawania bohaterów po głosie i tak dalej, to w specialu Nowojorskim wyjaśniono, iż Miracula powodują iż wszyscy do okoła głupieją przez magię. No a Superman po prostu hipnotyzował wszystkich wokół (przynajmniej w srebrnej erze komiksu).
Brakowało mi takiego podsumowania na zagranicznym YT, gdzie po prostu nie wchodzili w zbędne szczegóły tylko prosto z mostu tak jak Ty to przedstawiłaś co było "kluczowe" dla danego sezonu. Po obejrzeniu całego materiału oddaję honor i zgadzam się z Tobą, że ta seria to totalny paździerz : D
38:02 pomocy… mój mózg się nade mną znęca….
10:26 to zostało wytłumaczone w odcinku specjalnym o nowym jorku, chodzi o to ze miracula to magiczna biżuteria i właśnie przez ich magie ludzie nie są w stanie ich rozpoznać (nawet pomimo ich absurdalnych strojów) aczkoleiek argument z głosem jest bardzo popularny i zupełnie nie ma sensu
Oraz doceniam twoją recenzje i szanuję twoją opinię każdy lubi to co lubi
To, że postacie przed przemianą i po przemianie wyglądają niemal tak samo poza strojem czy maską to było też w Sailor Moon i to na wielką skalę.
A ktoś się domyślił kto kim jest (nie oglądałem tego)?
@@jakubn3809Nie
Ja to już dawno przestałam oglądać,wszystkie odcinki miały ten sam schemat,i nawet twórcy nie raczyli zmieniać ubrań postacią tylko non stop w tym samym chodzili,i jeszcze te chore zachowania tej Marinette względem Adriana,nikt normalny się tak nie zachowuje
Chyba wróci mi faza na fanfiki i fanarty z miraculum
Dzięki