To był "Dżem"!!! Wspaniali ludzie "powrócą" Rysiu tak zaśpiewał w Częstochowie, i cały czas dla nas śpiewa!!! No raczej duża niespodzianka!!! pozdrawiam!!!
"Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. pytałem gdzie i czy wogóle kończy się ten świat...?."Chyba wielu z nas zadawało sobie kiedyś takie pytania. Na niektóre z nich do dziś nie znamy odpowiedzi, bo to jest zagadką życia...
Każdy kiedyś był mały. Miał marzenia i plany na przyszłość. Mimo, że były on nierealne wierzyliśmy w nie i byliśmy pełni zapału do ich realizowania. Z czasem wszystko zaczęło się zmieniać. Marzenia odchodziły na boczy tor, a i zapał gasł. Dziś patrzymy na małe dzieci i jesteśmy w pełni podziwu, ich życie jest beztroskie, pełne uśmiechu i wiary w dobro świata. My żyjemy już w świecie tym złym, pełnym zmartwień i problemów. Nie wierzymy w Świętego Mikołaja i dobre wróżki zębuszki. Jesteśmy ludźmi, którzy żyją z dnia na dzień. Najczęściej uśmiechamy się bo wypada, bo przecież można udawać.
Robert Rogala Witaj dorosłe dziecko! To nic Robercik, że żyjemy w świecie dorosłych, ale nikt nam nie odebrał radości przeżywania dobrych chwil ! Fakt, że już tak długo żyjemy na świecie, że częściowo popadliśmy w rutynę. Po prostu żyjemy bardziej świadomie i bardziej odpowiedzialnie niż małe dzieci, ale i nam dorosłym zdarza się popełniać błędy. A to, że dzisiejsi ludzie nie potrafią cieszyć się z życia według mnie wynika z tego, że mamy albo za źle, albo za dobrze. Kiedyś, gdy ludzi nie było stać na wiele rzeczy i żyli skromnie, cieszyli się zdrowiem, rodziną, każdym dniem. A dzisiaj? Ludzie mają niby rodzinę, mają luksus w domu, auta, rowery, bajery, a nie potrafią tego docenić jak też nic ich nie cieszy. Pozdrawiam cieplutko! : )
To był "Dżem"!!! Wspaniali ludzie "powrócą" Rysiu tak zaśpiewał w Częstochowie, i cały czas dla nas śpiewa!!! No raczej duża niespodzianka!!! pozdrawiam!!!
"Kiedy byłem mały, zawsze chciałem dojść na koniec świata. pytałem gdzie i czy wogóle kończy się ten świat...?."Chyba wielu z nas zadawało sobie kiedyś takie pytania. Na niektóre z nich do dziś nie znamy odpowiedzi, bo to jest zagadką życia...
mój ulubiony!
Każdy kiedyś był mały. Miał marzenia i plany na przyszłość. Mimo, że były on nierealne wierzyliśmy w nie i byliśmy pełni zapału do ich realizowania. Z czasem wszystko zaczęło się zmieniać. Marzenia odchodziły na boczy tor, a i zapał gasł. Dziś patrzymy na małe dzieci i jesteśmy w pełni podziwu, ich życie jest beztroskie, pełne uśmiechu i wiary w dobro świata. My żyjemy już w świecie tym złym, pełnym zmartwień i problemów. Nie wierzymy w Świętego Mikołaja i dobre wróżki zębuszki. Jesteśmy ludźmi, którzy żyją z dnia na dzień. Najczęściej uśmiechamy się bo wypada, bo przecież można udawać.
Robert Rogala Witaj dorosłe dziecko! To nic Robercik, że żyjemy w świecie dorosłych, ale nikt nam nie odebrał radości przeżywania dobrych chwil ! Fakt, że już tak długo żyjemy na świecie, że częściowo popadliśmy w rutynę. Po prostu żyjemy bardziej świadomie i bardziej odpowiedzialnie niż małe dzieci, ale i nam dorosłym zdarza się popełniać błędy. A to, że dzisiejsi ludzie nie potrafią cieszyć się z życia według mnie wynika z tego, że mamy albo za źle, albo za dobrze. Kiedyś, gdy ludzi nie było stać na wiele rzeczy i żyli skromnie, cieszyli się zdrowiem, rodziną, każdym dniem. A dzisiaj? Ludzie mają niby rodzinę, mają luksus w domu, auta, rowery, bajery, a nie potrafią tego docenić jak też nic ich nie cieszy. Pozdrawiam cieplutko! : )
zenon goldyn I mój Zenku! : )
nawet jeszcze nie zdążyłem tych jaskółek zobaczyc.
RASTOWO !!!!!!!
Wrzucajacego klip prosze o komtakt na privie.Mysle ze sie znamy bylem tam i nie tylko wtedy
Oj, chłopaki wyglądają tu na mocno wciętych...
;)