W USA liczycie floor "podłogi" dlatego liczycie od 1. U nas piętro to część budynku nad parterem lub nad inną kondygnacją, oznacza zawsze "powyżej" miejsca gdzie jesteś. Samo słowo piętro wyklucza możliwość jego policzenia jak jesteś na dole. Rozwiązaniem problemu :-) jest znaczenie słowa piętro.
Za to w UK, jak po polsku, pierwsze piętro (first floor) to jest to, co jest tuż nad parterem, a w USA nazywa się piętrem drugim. Po brytyjsku parter to "ground floor" (dosł. "piętro ziemne", podobnie do niemieckiego "das Erdgeschoss"). System, w którym parter nazywany jest dosłownie "pierwszym piętrem", obowiązuje też chociażby w krajach byłego ZSRR - np. kiedyś w (chyba) estońskim hotelu, jak byłem na wycieczce, był kłopot z windą właśnie dlatego, że miała inną numerację niż wg polskich standardów - czyli że parter to było pierwsze piętro, pierwsze nazwano drugim itd. Wspomnę może jeszcze sytuację, gdy to w przedszkolu pani pokazała nam obrazek przedstawiający dom o trzech kondygnacjach i spytała się, ile ów dom ma pięter. Większość odpowiadała, że trzy, ale pani non stop odpowiadała, że nie, bo na samym dole jest parter. Wreszcie się odezwał ktoś, kto powiedział, że ten dom ma dwa piętra - i to jemu pani przyznała rację.
@@profesorinkwizytor4838 Po rosyjsku etaż oznacza mniej więcej to samo co po angielsku floor czyli poziom. W Polsce liczymy piętra czyli coś ponad np. parter.
Pracuję jako recepcjonistka w hotelu i jak melduję gości to mówię że śniadania są na pierwszym piętrze i często jak są obcokrajowcy to zjeżdżają rano na recepcję która jest na parterze i się tak rozglądają gdzie te śniadania i muszę im tłumaczyć że piętro wyżej 😅
,,życie w polsce jest bardziej niebezpieczne niż w stanach" Zgadzam się w 100%, ostatnio w mojej szkole był jakiś psychopata i zaczął strzelać na korytarzu ... a nie czekaj coś pomyliłem
@@krzysiekb1922 statystyki morderstw (z 2020 znalazłem) - USA: 21570, Polska:266. Przeliczając to na liczbę mieszkańców, żeby dorównać do USA, w Polsce powinno być 2 482 morderstwa czyli ponad 9x więcej niż mamy (to by dało 7 osób dziennie przez cały rok, a w Stanach masz normalne 59 osób codziennie zabitych - normalnie jak na wojnie). Masz jeszcze jakieś pytania?
Różnicę, którą ja zauważyłem to w Stanach ludzie stają w windzie przodem do wyjścia, a w Polsce - zazwyczaj - ustawiamy się w kółeczku i "awkwardly" patrzymy na siebie lub w sufit/podłogę.
No u nas podobno jest niegrzeczne stanie do kogoś tyłem. Nawet jak w kinie idziesz do fotela na środku rzędu, to grzecznie jest "przeciskać" się przodem do już siedzących.
Ja bardziej zauważam,że obcokrajowcy nie wpychają się na siłę do kabiny.Zauważam ten trend szczególnie w hotelach ,gdy obcokrajowiec uznaje,że kabina jest wypełniona,a wtedy omija go czterech polaków...i nie ma siły, żeby się nie zmieścili😃.
W Polsce okresla sie domy jako parterowe jak nie mają dodatkowych pięter. Za to określenie piętrowy określa coś co ma wiecej niż jeden poziom np. łóżko albo budynek.
Potocznie jest parter i wszystko co jest nad parterem to kolejne piętra. To co w USA jest nazywane "Floor" u nas możnaby przetłumaczyć jako "kondygnacja". I tak: parter= kondygnacja 1; piętro 1=kondygnacja 2 itd. Generalnie określenie to stosuje się w nazewnictwie technicznym np. budowlanym i innych pokrewnych dziedzinach. Tam nigdzie nie znajdziesz określenie "piętro" tylko zawsze mowa o konkretnej kondygnacji.
Numeracja pięter w PL jest od 0 tak jak mierzenie wszystkiego zaczyna się od 0. Jeśli postawisz linijkę pionowo to zacznie się od 0 a nie od 1. Ile metrów przeszedłeś w górę na parter? 0
@@Vengir Zerowej minuty też nie ma, chociaż mam wrażenie, że część ludzi myśli, że jednak jest. xD Przykładowo - na jakimś filmie na YT pojawia się blondynka w przedziale czasu 3.08-3.45 i ktoś pisze komentarz typu: ,,jak nazywa się ta urocza blondynka z trzeciej minuty filmu?''. 🙃
@@TheDeltt Tutaj można by było dyskutować. Z jednej strony masz rację, jednak patrząc po tym, jak zapisujemy minuty w filmie, momenty w pierwszej minucie filmu byłyby oznaczone cyframi 00, więc pod pewnymi względami jest coś takiego jak zerowa minuta. W przypadku wieków czy lat jest inaczej. Nie istnieje rok czy wiek oznaczony cyfrą 0. Po pierwszym wieku/roku przed naszą erą występuje od razu pierwszy wiek/rok naszej ery. Nie ma niczego oznaczonego cyfrą 0.
@@thesmok1000 W blokach 4 piętrowych budowanych w latach 70-tych 80- tych, i 90-tych nie ma windy, nad czym bardzo ubolewam bo mieszkam na 4 piętrze i chyba się nie doczekam i nadal będę wspinać się pod niebo.
@@utahdan231 Słusznie, dlatego jak ktoś chce w Polsce popełnić przestepstwo z bronia palną to jest bezradny. Nie uda mu sie jej zdobyć.
4 місяці тому
@@utahdan231 nie ma? Po pierwsze jest i załatwienie pozwolenia nie jest wcale takie trudne (ale...ile osób posiadających pozwolenie i legalną, zarejestrowaną broń robi napady, czy strzelaniny w szkołach? No właśnie). Po drugi.. za kilka tysi można kupić czarno-prochowca, bez konieczności posiadania zezwolenia, bez konieczności rejestracji... niekiedy jest to broń o naprawdę dużej sile, większej, niż np. współczesny pistolet 9mm, nie mówiąc już o karabinach CP przeznaczonych do polowań na.. Słonie - tak, taką armatę też można kupić bez zezwolenia... i... nadal nie mamy w Polsce strzelanin w szkołach, czy centrach handlowych? Problem jest w mentalności Amerykanów.. no i nie zapominajmy, że duża część tamtego społeczeństwa wywodzi się z osób, które z Europy uciekły do Nowego Świata przed lokalnym wymiarem sprawiedliwości, a tam, nowe bytowanie rozpoczęło od ludobójstwa na rdzennych mieszkańcach. Takie korzenie muszą pozostawiać ślad, czysto genetyczny.
Takie windy sa z lat 70 i 80 ( w latach 70 mialy drzwi podwojne tz. wewnatrz byly drzwi skladane z lewej i prawej stronie , ktore po zamknieciu byly elektrycznie zamykane , jednak laczniki krancowe umieszczone na srodku windy nie wytrzymywaly ekspoatacji , bardzo czesta ilosc awarii - winda byla sprawna , ale , ze obwod nie zostal zamkniety poprzez elektryczne domkniecie drzwi wewnetrznych i tak nie funkcjonowala ) - Polacy jak zawsze to usprawnili i poprostu zostaly drzwi wewnetrzne wyeliminowane , a ze niebezpiecznie , to kazdy pchal sie do srodka jak najdalej od drzwi i sciany budynku .
W Polsce są lepsze windy , niż w USA. Dodatkowo są napisy " Uwaga ! sprawdź , czy kabina jest za drzwiami ". Z tym liczeniem pięter. To , jak , od 2001 roku zaczyna XXI wiek .
Takie windy stare wciąż jeszcze są:) są stare i psują się rzadziej niż nowe;) znów zabraklo mi słówka winda po angielsku... pozdrawiam serdecznie! Lift/elevator jak mówicie częściej?
Świetny odcinek, nie sądziłem że pojawi się taki temat na Twoim kanale ;) takich wind jest w całej Polsce mnóstwo, działają już od 30 do nawet 50 lat (zależy od rocznika) i działają na ogół bardzo sprawnie jak na swoje lata (chciałbym zobaczyć jak te nowe windy będą wyglądały po tylu latach a nie wróć... już wiele z nich po kilkunastu latach musiało być wymienionych na kolejne nowe). W Częstochowie jest dzielnica Północ gdzie na ponad 60 wind wszystkie to oryginalne windy Zremb z lat 70 i 80. :) Pozdrawiam
8:54 Nie do końca, w bardzo rzadko których budynkach, pewnie w jakichś małych biednych miejscowościach takie są albo były do niedawna. Teraz w tych starych windach są zabezpieczenia tzn takie wewnętrzne podwójne drzwiczki które cię oddzielają od tej "poruszającej się ściany" i kiedy byś je otworzył to winda się zatrzymuje abyś właśnie nic sobie nie zrobił o tą "poruszającą się ścianę". W moim bloku z lat 70tych są dwie windy, jedna nowa a druga stara (mieszkam tam od urodzenia czyli od 28 lat i zawsze były w niej te drzwiczki zabezpieczające). Ogólnie wszyscy wolą tą starszą windę bo jest szybsza bo ta nowa czeka kilka sekund zanim odjedzie i kilka sekund jak już dojedzie + oczywiście czas otwierania i zamykania się drzwi też jest dłuższy niż w tej starej (gdzie to robisz samemu).
Jest jeszcze starsza konstrukcja windy, tzw Paternoster (z racji pewnego podobieństwa do różańca). Ona nie ma żadnych drzwi, tylko ciąg kabin lub nawet samych podłóg poruszających się powoli bez zatrzymywania, po prostu wchodzisz i wyskakujesz w odpowiednim momencie. Ma dwa piony drzwi (otworów drzwiowych), w jednym kabiny poruszają się w górę, w drugim "wracającą" kabiną możesz zjechać w dół a nawet możesz się przejechać dookoła. Jedna taka jest w budynku Sejmu Śląskiego w Katowicach, zdaje się też że w Opolu i Wrocławiu jeszcze się zachowały.
Zacinajaca sie winda, to koszmar mojego dziecinstwa. Pamietam jeszcze takie, gdzie drzwi byly na zewnatrz i jeszcze dodatkowe wewnatrz, ktore sie skladaly harmonijkowo wewnątrz windy 😅 i te stare windy lubily sie zacinac i utykac miedzy pietrami, brrrr
U mnie na osiedlu były takie windy, o których mówisz - z pojedynczymi drzwimi (otwieranymi, nie rozsuwanymi). Wymienili kilkanaście lat temu na te nowoczesne, z podwójnymi drzwiami rozsuwanymi.
Pierwsze piętro może dlatego jest ponad parterem, bo słowo "piętro" pochodzi od bezokolicznika "piętrzyć" czyli narastać. Jak się taki blok "spiętrzy" to ma piętra. W Stanach nazywanie pięter "podłogami" ma sens - jest pierwsza podłoga, druga, trzecia itp. i tam nic się nie piętrzy.😊
Takich wind gdzie widzisz i możesz dotknąć ściany jest mnóstwo. Pozostałości po poprzednim ustroju w blokach mieszkalnych gdzie na szczęście powoli wymieniają je na nowe. Zwróć proszę uwagę na słowo: "powoli" :)
Życie w Polsce bardziej niebezpieczne niż w USA? No nie byłbym tego taki pewien :p A co do tego, czy takie windy gdzie nie ma wewnętrznych drzwi, tylko ściana przesuwa się jak nią jedziesz kiedyś były popularne. Nadal je można spotkać. Z rok temu jechałem taka windą, nie pamiętam dokładnie gdzie, ale gdzieś w Warszawie.
W Polsce piętro, to poziom ponad parterem. Można powiedzieć, że budynek jest piętrowy, co oznacza, że jest więcej niż parterowy. Ale jest też określenie kondygnacja i ona już nie musi być powyżej parteru, parter też jest kondygnacją. Tak więc 3 piętrowy budynek będzie równocześnie 4 kondygnacyjny. I kondygnacja będzie wtedy tożsama z floor.
W Polsce piętro to jest coś ponad gruntem. To, co Ammetykaie nazywają jako "floor" w Polsce to "kondygnacje". Czyli budynek może mieć 4 piętra (parter + pierwsze, drugie, trzecie i czwarte piętro), czyli łącznie 5 kondygnacji. Tak nawiasem. Skoro dla Amerykanów piwnica to "B", to jak o i to zaznaczają, gdy jest kilka podziemnych kondygnacji?
W Polsce istnieje pojęcie kondygnacja. I kondygnacje rozpoczynają się od kondygnacji pierwszej co jest parterem, pierwsze piętro jest drugą kondygnacją, drugie piętro jest trzecią kondygnacją itd. Pierwszy poziom od parteru w dół jest kondygnacją ( -1), drugi poziom w dół to kondygnacja (-2) itd. Proste. Serdecznie pozdrawiam.\
3:45 przesądy. W Japonii nie ma piętra nr 4, bo wymowa jest podobna do "śmierć". 5:30 wszystko to co na poziomie gruntu to parter (ground floor albo floor 0), wszystko wyżej to 1st/2nd/3rd/4th floor. 8:50 takie są rzadko spotykane (głównie w starszych blokach) Generalnie spotkałem się z dwoma typami wind w PL: 1. mniejsze osobowe (4-5 osób) 2. większe towarowe (do 10 osób, przystosowane do przewozu mebli)
Jeżeli chodzi o windy - to są windy starego typu. Znajdziesz je w wielu europejskich krajach, najczęściej w starych budynkach (np. Węgrzech, w Rumunii, Czechach i innych krajach). W nowych budynkach są już montowane windy "nowego typu" że tak to określę. :D Jeżeli chodzi o piętra - słowo "parter" możemy przetłumaczyć jako "ground floor", czyli coś co hm... "jest na wysokości ziemi" (albo odrobinę powyżej - w zależności od wysokości fundamentu), a piętro to coś o poziom wyżej. Gdybyśmy liczyli podłogi to parter byłby "pierwszą podłogą" budynku. No po prostu mamy osobne określenie na "wyższe podłogi" w budynku. Jak masz coś piętrowego to zawsze ma minimum 2 poziomy, np. łóżko piętrowe. Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam 😅😂
Super video ! Nie miałem nic lepszego do roboty i tu proszę jest zajęcie. Ps. U nas w Polsce są jeszcze indy z drzwiami składające się z dwóch połówek w środku , a kiedyś były windy na klucz od zewnątrz. Czyli tylko mieszkaniec mógł kluczem otworzyć i się przejechać. Gość musiał iść schodami !
Jak byłem dzieckiem to też mi się wydawało dziwne że parter to nie jest pierwsze piętro. Ale rodzice powiedzieli że w Polsce parter to parter a pierwsze piętro jest wyżej i nie pozostało mi nic innego jak zaakceptować ten fakt.
Jak byłam w Belgii to tam widziałam takie windy z drzwiami byłam zdziwiona bo w Polsce akurat czegoś takiego nie widziałam, ledwo mieściły się tam 2 osoby
Nigdy nie jechałem taką windą z drzwiami zamykanymi tylko od zewnątrz, a jechałem wieloma windami. Co do pięter to tak, dobrze rozumiesz, że piętro to "nad ziemią", konkretniej nad parterem. Porównałbym to przykładowo do metrów nad poziomem morza, poziom morza(czyli 0m.n.p.m) to taki parter, a każdy metr nad nim to po kolei piętra: 1 metr - 1 piętro, 2 metry - 2 piętro i tak dalej :D Pozdro!
W starych blokach bywają jeszcze takie windy. Będąc w środku widzisz po prostu drugą stronę drzwi, w których notabene są okienka, i metalowe płyty między kolejnymi drzwiami.
--------------------- G------------- to nie od słowa garage, a od GROUND FLOOR, przynajmniej w tysiącach wind zamontowanych w Chicago, Tutaj też, jeśli na parterze nie ma mieszkań, a jest lobby, jakieś sklepy itp, itd.. to pierwsze polskie piętro jest pierwszym jankeskim piętrem, Numeracja mieszkań odnosi się do piętra, czyli I piętro wszystkie mieszkania to 10 lub 100 w górę, II piętro to 20 lub 200 w górę itd. Piwnica najczęściej oznaczania jest LL - lower Level, czasem w wieżowcach jest kilka pięter w dół, no to LL1, LL2, LL3 itd itp... Zatem --parter = G = ground floor.
Moim zdaniem z tym piętrem 0 jest ok, no bo czy chodząc po ulicy chodzisz po pierwszym piętrze czy po piętrze zerowym :) Do bloku wchodzi się z ulicy czyli z piętra 0 a nie z piętra 1 ;)
Odnośnie dziwnych wind to polecam windę pate nostre "łańcuchową". Znam tylko 3 takie urządzenia w naszym kraju. Odnośnie parteru to u mnie w bloku jest 0 poziom wyjścia jest P parter, pierwszy poziom z mieszkaniami (nad piwnicą) i kolejne piętra 1, 2, 3, 4, 5, 6. Windy o których mówisz w Polsce istnieją i jest ich całkiem dużo.
Właśnie w moim bloku jest jeszcze taka stara winda z otwieranymi na oścież drzwiami, kiedyś tam były jeszcze dodatkowe wewnętrzne drzwi ale uznano że są niepotrzebne i po małej modernizacji windy drzwi zostały zdemontowane.😂 Mieli ją wymienić na nowoczesną ale spółdzielnia nie ma pieniędzy, ale czynsz płacić trzeba.
Tak, w Polsce nadal są stare komunistyczne windy z ręcznie otwieranymi drzwiami. Szczególnie w blokach z wielkiej płyty. Nie są one niebezpieczne jeśli będziesz z nich normalnie korzystał. Wszystkie zostały zmodernizowane, tzn. cała elekryka, okablowanie, maszynownie itp. zostały wymienione na współczesne elementy.
W moim bloku cały czas działa winda z ręcznie otwieranymi drzwiami. Nawet najlżejsze dotknięcie tych drzwi zewnętrznych powoduje natychmiastowe zatrzymanie windy 🤣
David - koniecznie wybierz się w Polsce do Katowic. Jak zobaczysz windę w gmachu Sejmiku Wojewódzkiego, to zrobisz jeszcze jeden odcinek na ten temat :D
Tak są takie windy w blokach. Wybudowane w latach 80 są chyba wszędzie przynajmniej u mnie. To mnie rozwaliłeś z tą 13, jak można być tak przesądnym bezsensu. W Polsce można mówić że blok ma parter i piętra od 01 wzwyż albo liczysz kondygnacje czyli parter wtedy liczysz jako jeden i tak dalej
A może nie był pan w USA w starych budynkach sprzed 100 lat. Czy tam stare windy zamienili na nowe? W Polsce w starych budynkach są często stare windy, a w nowych budynkach nowe windy.
- Oh... Good morning Mr Tyler... going... down? ;) Zapomniałeś Dave poruszyć temat bzykania w windzie ;D Ja w tym roku widziałem w jednym z hoteli w Czechach właśnie taką starą windę jak te polskie z otwieranymi drzwiami do zewnątrz jednak wrażenie na mnie zrobiło to, że w środku była na ścianach tapicerka i lustro, na podłodze zaś był jakiś stary, wycięty dywan 😂 Jak się do niej wsiadało to się ruszała (jakby pod spodem była sprężyna) 😂
u nas liczymy od 0 dla parteru wiec wszystko poniżej jest numerowane z minusem aczkolwiek występuje mieszana numeracja np w galeriach handlowych gdzie można znaleźć -1 i -2/-3 z lub bez G dla garażu wtedy już w windzie mamy informacje że na piętrze -1 znajduje się jeszcze część handlowa a nie garaże jest to kwestia czysto praktyczna więc wydaje mi się że numeracja pięter wynika z różnicy kulturowych i poziomu inteligencji ;) w stanach nie macie 0 i 13 wiec żeby nikt się niepomylił macie B1 ,B2 itd które zwieło się od basement tak jak G dla garażu i L dla Lobby wtedy garaż może być zarówno nad jak i pod poziomami B1 i B2
Dave w USA też są windy z normalnymi (nie rozsuwanymi) drzwiami, generalniew starych budykach. No i te windy (i w USA i w PL) mają w środku drugie drzwi (rozsuwane). A co do 13ego piętra to w niektórych budynkach jest a w innych nie. To podobno jakaś żydowska kwestia więc to czesto zależy od tego kto jest właścicielem budynku.
jak dla mnie zabrakło DWÓCH ważnych kwestii kulturowych, które w PL znamy np. z filmów: 1.w USA ludzie wchodzą do windy i ustawiają się w szeregi (jak jakieś wojsko), zwracając się do siebie plecami (w PL raczej nieuprzejme); czemu tak? czy ktoś ich/was tego UCZY? 2.melodyjki w windach :)
pierwsze slysze ze w USA ludzie ustawiaja sie plecami do siebie. W USA w windzie sie rozmawia a w Polsce patrzy na sufit lub w dol na buty. I nie ustawiaja sie w szeregu tylko ustawiaja sie tak aby inni tez mieli duzo miejsca.
@@TO-YA-LA-TOYAa ja nie widziałem żeby było inaczej; możliwe jednak że źle się wyraziłem; najlepiej byłoby wkleić obrazek albo video z dowolnego amerykańskiego filmu: wszyscy stoją twarzą do wyjścia, rzędami, więc ci z przodu stoją odwróceni plecami do tych z tyłu; i nawet jak rozmawiają to nie zmieniają tego "szyku"
P jest (W znacznej większości przypadków) w budynkach bez zjazdu windy do piwnic, a "0" dotyczy poziomu budynku gdzie uznaje się, że to jest poziom 0 (mimo tego że jest to np 4 m nad ziemią.
Po drugiej stronie świata, w Korei Płd, często nie znajdziemy piętra 4 Jest to ich pechowa cyfra. Czwarte piętro często oznacza się F. Nawet sieć sklepów całodobowych nazywa się gs25
A jak jest piętrowe łóżko i normalne łóżko to te normalne łóżko jest jednopiętrowe czy po prostu łóżko (bez piętra)? No właśnie, dlatego wg mnie parter jak najbardziej ma rację bytu (bo jest jakby pozycją zero).
W szkole mnie uczyli ze w UK jest jak w USA, parter to 1. Ale na miejscu sie zdziwiłem bo jest jeszcze inaczej. Parter w UK to Ground Floor, a pierwsze piętro to 1st floor.
Mam u siebie w pracy windę, która ma po kolei -1,0,A,1,2,3. To A jest od "antresola" i w tym konketnym przypadku znajduje się na pośrednim poziomie między parterem a piętrem. W sumie ten klawisz mógłby być oznaczony "0.5" - no ale jest A.
Po angielski parter to ground floor ,a first floor to pierwsze piętro. Po amerykańsku jest namieszane , bo angielskie ground floor i polski parter nazywają first floor.
Poczułem się zdziwiony, gdy dawno temu się dowiedziałem, że "elevator" to po angielsku "winda". Pierwsze, co mi przyszło do głowy, to "elewator" (czyli taki spichlerz, po angielsku prawdopodobnie byłoby "granary").
Algebra to bardziej adekwatnie tłumacząc na polski "arytmetyka". Oczywiście jest takie słowo jak algebra w polskim języku, ale wg mnie znaczenie jest nieco inne. Arytmetyka to liczenie na liczbach, algebra również na innych symbolach.
No bo jak zjedziesz pod ziemię to które masz piętro? -1. Powyżej -1 musi być 0, nie może być od razu 1. No ale skoro amerykanie po 12 mają 14 to może też ma to sens. U ruskich też nie ma piętra 0, zaczyna się od 1.
Winda z drzwiami zamykanymi w sposób tradycyjny to jeszcze nic ;) Poszukaj sobie informacji o windach paciorkowych (paternoster). To dopiero niszy mózg ;) W Polsce chyba jeszcze jedna taka istnieje ;P
In Ukraine (and Russia) we also have numeration from "1", there is no such thing as parter. However I think that going down we skip zero and go straight to "-1". Although TBH I don't remeber seeing "-1" a lot at least. So we are still good in math, more or less, but we skip that one which does not exist. We're overly real. One another thing... having no parter we probably expose ourselves to excessive chances to be shot down. OK, this is why I for once enjoy Poland!
Nie - w stanach 13 piętra istnieją, tylko ich mieszkańcy mają takiego pecha, że nawet winda do nich nie dojeżdża.
W USA liczycie floor "podłogi" dlatego liczycie od 1. U nas piętro to część budynku nad parterem lub nad inną kondygnacją, oznacza zawsze "powyżej" miejsca gdzie jesteś. Samo słowo piętro wyklucza możliwość jego policzenia jak jesteś na dole. Rozwiązaniem problemu :-) jest znaczenie słowa piętro.
Za to w UK, jak po polsku, pierwsze piętro (first floor) to jest to, co jest tuż nad parterem, a w USA nazywa się piętrem drugim. Po brytyjsku parter to "ground floor" (dosł. "piętro ziemne", podobnie do niemieckiego "das Erdgeschoss").
System, w którym parter nazywany jest dosłownie "pierwszym piętrem", obowiązuje też chociażby w krajach byłego ZSRR - np. kiedyś w (chyba) estońskim hotelu, jak byłem na wycieczce, był kłopot z windą właśnie dlatego, że miała inną numerację niż wg polskich standardów - czyli że parter to było pierwsze piętro, pierwsze nazwano drugim itd.
Wspomnę może jeszcze sytuację, gdy to w przedszkolu pani pokazała nam obrazek przedstawiający dom o trzech kondygnacjach i spytała się, ile ów dom ma pięter. Większość odpowiadała, że trzy, ale pani non stop odpowiadała, że nie, bo na samym dole jest parter. Wreszcie się odezwał ktoś, kto powiedział, że ten dom ma dwa piętra - i to jemu pani przyznała rację.
@@profesorinkwizytor4838
We Włoszech też istnieje określenie parter.
@@arye2457 Racja ("il pianterreno", czyli "piętro płaskie")
@@profesorinkwizytor4838 Po rosyjsku etaż oznacza mniej więcej to samo co po angielsku floor czyli poziom. W Polsce liczymy piętra czyli coś ponad np. parter.
Floor to nie piętro tylko podłoga. Oni liczą podłogi a my piętra.
Pracuję jako recepcjonistka w hotelu i jak melduję gości to mówię że śniadania są na pierwszym piętrze i często jak są obcokrajowcy to zjeżdżają rano na recepcję która jest na parterze i się tak rozglądają gdzie te śniadania i muszę im tłumaczyć że piętro wyżej 😅
"...Życie w Polsce jest bardziej niebezpieczne niż w Stanach..."😄😂🤣 dobre!
Dlatego w Polsce wszyscy NIE noszą pistolety..
ua-cam.com/video/58BDrZH7SX8/v-deo.htmlfeature=shared
W usa tylko stednio dziennie dwie strzelaniny co tam polska do usa 😂
W Polsce też są strzelaniny
@@michalsienkiewicz8251 najczęściej z wiatrowki
,,życie w polsce jest bardziej niebezpieczne niż w stanach" Zgadzam się w 100%, ostatnio w mojej szkole był jakiś psychopata i zaczął strzelać na korytarzu ... a nie czekaj coś pomyliłem
XD
W Stanach ostatnio ktos zadzgal nozem przedszkolaka na szkolnym spacerze, a nie, czekaj cos pomylilem. To byl Poznan.
@@krzysiekb1922 statystyki morderstw (z 2020 znalazłem) - USA: 21570, Polska:266. Przeliczając to na liczbę mieszkańców, żeby dorównać do USA, w Polsce powinno być 2 482 morderstwa czyli ponad 9x więcej niż mamy (to by dało 7 osób dziennie przez cały rok, a w Stanach masz normalne 59 osób codziennie zabitych - normalnie jak na wojnie). Masz jeszcze jakieś pytania?
@@ezb4 do Ciebie na pewnie nie bo jestes za glupi zeby odpowiedziec na nie skoro nie zrozumiales mojego komentarza.
@@krzysiekb1922 marna riposta, raczej nikt w to nie uwierzy, poza tobą.
Różnicę, którą ja zauważyłem to w Stanach ludzie stają w windzie przodem do wyjścia, a w Polsce - zazwyczaj - ustawiamy się w kółeczku i "awkwardly" patrzymy na siebie lub w sufit/podłogę.
No u nas podobno jest niegrzeczne stanie do kogoś tyłem. Nawet jak w kinie idziesz do fotela na środku rzędu, to grzecznie jest "przeciskać" się przodem do już siedzących.
Staje się w "kółeczku" też. Może nie w biurowcach, ale w hotelach już tak
Ja bardziej zauważam,że obcokrajowcy nie wpychają się na siłę do kabiny.Zauważam ten trend szczególnie w hotelach ,gdy obcokrajowiec uznaje,że kabina jest wypełniona,a wtedy omija go czterech polaków...i nie ma siły, żeby się nie zmieścili😃.
@@pan_pifpafcieszę się, że ktoś to jeszcze pamięta 🙂
W Polsce potrafimy zajechać windą wprost do nieba.
Albo do piekła wraz z djpallasidem
Może to nie niebo ale
niebiański izrael?
W windach w Polsce 0 znaczy poziom gruntu, 1, 2 i tak dalej to poziomy nad ziemią, -1,-2 i tak dalej to poziomy pod ziemią.
Kolejny raz amerykaniec nie kmini metrycznego systemu XD
W Polsce okresla sie domy jako parterowe jak nie mają dodatkowych pięter. Za to określenie piętrowy określa coś co ma wiecej niż jeden poziom np. łóżko albo budynek.
A w Paryżu są jeszcze mniejsze windy w starych kamienicach, na jedną osobę!
I to często straszne!
Nie ważne o czym jest program, najważniejsze że Ty to prowadzisz. Jesteś jak magnes , który przyciąga. A może lepiej jak lep na muchy 😂
kiedyś windy w stanach też otwierały się do zewnątrz ale z jąkaś debilną kratą wewnątrz lub pół na pół do góry i do dołu i inne ciekawe wynalazki
Potocznie jest parter i wszystko co jest nad parterem to kolejne piętra. To co w USA jest nazywane "Floor" u nas możnaby przetłumaczyć jako "kondygnacja". I tak: parter= kondygnacja 1; piętro 1=kondygnacja 2 itd. Generalnie określenie to stosuje się w nazewnictwie technicznym np. budowlanym i innych pokrewnych dziedzinach. Tam nigdzie nie znajdziesz określenie "piętro" tylko zawsze mowa o konkretnej kondygnacji.
Numeracja pięter w PL jest od 0 tak jak mierzenie wszystkiego zaczyna się od 0. Jeśli postawisz linijkę pionowo to zacznie się od 0 a nie od 1.
Ile metrów przeszedłeś w górę na parter? 0
No ale wieki liczymy od pierwszego jak inni.
@@krisk1236 Nie tylko wieki. Podobnie nie ma czegoś takiego jak rok zerowy.
@@Vengir Zerowej minuty też nie ma, chociaż mam wrażenie, że część ludzi myśli, że jednak jest. xD Przykładowo - na jakimś filmie na YT pojawia się blondynka w przedziale czasu 3.08-3.45 i ktoś pisze komentarz typu: ,,jak nazywa się ta urocza blondynka z trzeciej minuty filmu?''. 🙃
@@TheDeltt Tutaj można by było dyskutować. Z jednej strony masz rację, jednak patrząc po tym, jak zapisujemy minuty w filmie, momenty w pierwszej minucie filmu byłyby oznaczone cyframi 00, więc pod pewnymi względami jest coś takiego jak zerowa minuta.
W przypadku wieków czy lat jest inaczej. Nie istnieje rok czy wiek oznaczony cyfrą 0. Po pierwszym wieku/roku przed naszą erą występuje od razu pierwszy wiek/rok naszej ery. Nie ma niczego oznaczonego cyfrą 0.
@@Vengir wiek pierwszy to od 0 do 100! nie wiedziałeś?? 😀
Mnie sie podoba, że w USA windy sa obowiązkowe juz od 2 piętra, podczas gdy w Polsce dopiero od 5.
Kurde zapomniałem że obiecali.Bym zagłosował.
Teraz już powyżej 3go jest obowiązkowa.
Od 3go!
@@thesmok1000 W blokach 4 piętrowych budowanych w latach 70-tych 80- tych, i 90-tych nie ma windy, nad czym bardzo ubolewam bo mieszkam na 4 piętrze i chyba się nie doczekam i nadal będę wspinać się pod niebo.
@@j.p.9415 jak widac gimbole tego nie wiedzo :)
W USA jest dużo bezpieczniej niż u nas, a szczególnie w szkołach i na uczelniach.
🤣🤣🤣
W USA było w tym roku już blisko 600 strzelanin, ale to w Polsce jest bardzie niebezpiecznie bo nie ma drzwi w windzie? :D
W Polsce nie ma broni palnej , ale sa noze.
@@utahdan231 Słusznie, dlatego jak ktoś chce w Polsce popełnić przestepstwo z bronia palną to jest bezradny. Nie uda mu sie jej zdobyć.
@@utahdan231 nie ma? Po pierwsze jest i załatwienie pozwolenia nie jest wcale takie trudne (ale...ile osób posiadających pozwolenie i legalną, zarejestrowaną broń robi napady, czy strzelaniny w szkołach? No właśnie). Po drugi.. za kilka tysi można kupić czarno-prochowca, bez konieczności posiadania zezwolenia, bez konieczności rejestracji... niekiedy jest to broń o naprawdę dużej sile, większej, niż np. współczesny pistolet 9mm, nie mówiąc już o karabinach CP przeznaczonych do polowań na.. Słonie - tak, taką armatę też można kupić bez zezwolenia... i... nadal nie mamy w Polsce strzelanin w szkołach, czy centrach handlowych? Problem jest w mentalności Amerykanów.. no i nie zapominajmy, że duża część tamtego społeczeństwa wywodzi się z osób, które z Europy uciekły do Nowego Świata przed lokalnym wymiarem sprawiedliwości, a tam, nowe bytowanie rozpoczęło od ludobójstwa na rdzennych mieszkańcach. Takie korzenie muszą pozostawiać ślad, czysto genetyczny.
Takie windy sa z lat 70 i 80 ( w latach 70 mialy drzwi podwojne tz. wewnatrz byly drzwi skladane z lewej i prawej stronie , ktore po zamknieciu byly elektrycznie zamykane , jednak laczniki krancowe umieszczone na srodku windy nie wytrzymywaly ekspoatacji , bardzo czesta ilosc awarii - winda byla sprawna , ale , ze obwod nie zostal zamkniety poprzez elektryczne domkniecie drzwi wewnetrznych i tak nie funkcjonowala ) - Polacy jak zawsze to usprawnili i poprostu zostaly drzwi wewnetrzne wyeliminowane , a ze niebezpiecznie , to kazdy pchal sie do srodka jak najdalej od drzwi i sciany budynku .
Ostatnio będąc w jakimś starym bloku pierwszy raz spotkałem windę z takimi drzwiami otwieranymi na zewnątrz
W Polsce są lepsze windy , niż w USA. Dodatkowo są napisy " Uwaga ! sprawdź , czy kabina jest za drzwiami ". Z tym liczeniem pięter. To , jak , od 2001 roku zaczyna XXI wiek .
Takie windy stare wciąż jeszcze są:) są stare i psują się rzadziej niż nowe;) znów zabraklo mi słówka winda po angielsku... pozdrawiam serdecznie! Lift/elevator jak mówicie częściej?
Świetny odcinek, nie sądziłem że pojawi się taki temat na Twoim kanale ;) takich wind jest w całej Polsce mnóstwo, działają już od 30 do nawet 50 lat (zależy od rocznika) i działają na ogół bardzo sprawnie jak na swoje lata (chciałbym zobaczyć jak te nowe windy będą wyglądały po tylu latach a nie wróć... już wiele z nich po kilkunastu latach musiało być wymienionych na kolejne nowe). W Częstochowie jest dzielnica Północ gdzie na ponad 60 wind wszystkie to oryginalne windy Zremb z lat 70 i 80. :) Pozdrawiam
"par terre" z francuskiego "na ziemi"
To jak oznaczysz wysoki parter? 0,5?
Ale już na sam parter Francuzi mówią "rez-de-chaussée".
Poza tym, jeżeli budynek ma tylko parter, to mówi się nań "plain-pied".
Właśnie ogarnąłem ,że mówię po angielsku tak dobrze jak Ty po polsku ;)
8:54 Nie do końca, w bardzo rzadko których budynkach, pewnie w jakichś małych biednych miejscowościach takie są albo były do niedawna. Teraz w tych starych windach są zabezpieczenia tzn takie wewnętrzne podwójne drzwiczki które cię oddzielają od tej "poruszającej się ściany" i kiedy byś je otworzył to winda się zatrzymuje abyś właśnie nic sobie nie zrobił o tą "poruszającą się ścianę". W moim bloku z lat 70tych są dwie windy, jedna nowa a druga stara (mieszkam tam od urodzenia czyli od 28 lat i zawsze były w niej te drzwiczki zabezpieczające). Ogólnie wszyscy wolą tą starszą windę bo jest szybsza bo ta nowa czeka kilka sekund zanim odjedzie i kilka sekund jak już dojedzie + oczywiście czas otwierania i zamykania się drzwi też jest dłuższy niż w tej starej (gdzie to robisz samemu).
Jest jeszcze starsza konstrukcja windy, tzw Paternoster (z racji pewnego podobieństwa do różańca). Ona nie ma żadnych drzwi, tylko ciąg kabin lub nawet samych podłóg poruszających się powoli bez zatrzymywania, po prostu wchodzisz i wyskakujesz w odpowiednim momencie. Ma dwa piony drzwi (otworów drzwiowych), w jednym kabiny poruszają się w górę, w drugim "wracającą" kabiną możesz zjechać w dół a nawet możesz się przejechać dookoła. Jedna taka jest w budynku Sejmu Śląskiego w Katowicach, zdaje się też że w Opolu i Wrocławiu jeszcze się zachowały.
Dave, to obczaj sobie winde patetnoster we Wrocławiu. To jest dopiero kosmos :D
Bardzo dobry przykład😃.
Zacinajaca sie winda, to koszmar mojego dziecinstwa. Pamietam jeszcze takie, gdzie drzwi byly na zewnatrz i jeszcze dodatkowe wewnatrz, ktore sie skladaly harmonijkowo wewnątrz windy 😅 i te stare windy lubily sie zacinac i utykac miedzy pietrami, brrrr
Jak ktoś był za lekki, to potrafiła stanąć. Trzeba było podskakiwać. 😂
I były takie techniki żeby jechać z otwartymi wewnętrznymi drzwiami. To było wtedy coś.
U mnie na osiedlu były takie windy, o których mówisz - z pojedynczymi drzwimi (otwieranymi, nie rozsuwanymi). Wymienili kilkanaście lat temu na te nowoczesne, z podwójnymi drzwiami rozsuwanymi.
u mnie poszli na łatwizne i tylko w srodku sie same zamykaja zewnetrzne trzeba samemu otwierać :)
Pierwsze piętro może dlatego jest ponad parterem, bo słowo "piętro" pochodzi od bezokolicznika "piętrzyć" czyli narastać. Jak się taki blok "spiętrzy" to ma piętra. W Stanach nazywanie pięter "podłogami" ma sens - jest pierwsza podłoga, druga, trzecia itp. i tam nic się nie piętrzy.😊
Takich wind gdzie widzisz i możesz dotknąć ściany jest mnóstwo. Pozostałości po poprzednim ustroju w blokach mieszkalnych gdzie na szczęście powoli wymieniają je na nowe. Zwróć proszę uwagę na słowo: "powoli" :)
Na szczęście? Pojebało Cię. Stare windy są dużo lepsze. Te nowe no masakra, jak sardynka w puszce.
Życie w Polsce bardziej niebezpieczne niż w USA? No nie byłbym tego taki pewien :p
A co do tego, czy takie windy gdzie nie ma wewnętrznych drzwi, tylko ściana przesuwa się jak nią jedziesz kiedyś były popularne. Nadal je można spotkać. Z rok temu jechałem taka windą, nie pamiętam dokładnie gdzie, ale gdzieś w Warszawie.
ALE WIETRZNY TEN DZISIEJSZY ODCINEK!!! A TO TERAZ JAK PRZEWIEJE WIATREM TO CHOROBA BĘDZIE TRZYMAĆ DO KOŃCA ROKU!👽
Część! Dzięki za pomocną informacje!
Piętro jest nad ziemią, słowo KONDYGNACJA to takie piętro ale może być piętrem, parterem, albo podziemną kondygnacją
Aż mnie zwiało.
W Polsce piętro, to poziom ponad parterem. Można powiedzieć, że budynek jest piętrowy, co oznacza, że jest więcej niż parterowy. Ale jest też określenie kondygnacja i ona już nie musi być powyżej parteru, parter też jest kondygnacją. Tak więc 3 piętrowy budynek będzie równocześnie 4 kondygnacyjny. I kondygnacja będzie wtedy tożsama z floor.
ja mieszkam w 1 piętrowym domu, z 3 kondygnacjami (na uparte nawet z 4)
W Polsce piętro to jest coś ponad gruntem.
To, co Ammetykaie nazywają jako "floor" w Polsce to "kondygnacje".
Czyli budynek może mieć 4 piętra (parter + pierwsze, drugie, trzecie i czwarte piętro), czyli łącznie 5 kondygnacji.
Tak nawiasem. Skoro dla Amerykanów piwnica to "B", to jak o i to zaznaczają, gdy jest kilka podziemnych kondygnacji?
W Polsce istnieje pojęcie kondygnacja. I kondygnacje rozpoczynają się od kondygnacji pierwszej co jest parterem, pierwsze piętro jest drugą kondygnacją, drugie piętro jest trzecią kondygnacją itd. Pierwszy poziom od parteru w dół jest kondygnacją ( -1), drugi poziom w dół to kondygnacja (-2) itd. Proste. Serdecznie pozdrawiam.\
@Dave z Ameryki A W USA nie używają określenia w sporcie "sprowadzić kogoś do parteru"?
3:45 przesądy. W Japonii nie ma piętra nr 4, bo wymowa jest podobna do "śmierć".
5:30 wszystko to co na poziomie gruntu to parter (ground floor albo floor 0), wszystko wyżej to 1st/2nd/3rd/4th floor.
8:50 takie są rzadko spotykane (głównie w starszych blokach)
Generalnie spotkałem się z dwoma typami wind w PL:
1. mniejsze osobowe (4-5 osób)
2. większe towarowe (do 10 osób, przystosowane do przewozu mebli)
W Brukseli są też takie stare windy, bo jest stare budownictwo, ale są też i nowe w nowym budownictwie...
Mam taką windę w bloku o której mówisz na początku 😂
Łapa Dave 😁😁😁
Jeżeli chodzi o windy - to są windy starego typu. Znajdziesz je w wielu europejskich krajach, najczęściej w starych budynkach (np. Węgrzech, w Rumunii, Czechach i innych krajach). W nowych budynkach są już montowane windy "nowego typu" że tak to określę. :D Jeżeli chodzi o piętra - słowo "parter" możemy przetłumaczyć jako "ground floor", czyli coś co hm... "jest na wysokości ziemi" (albo odrobinę powyżej - w zależności od wysokości fundamentu), a piętro to coś o poziom wyżej. Gdybyśmy liczyli podłogi to parter byłby "pierwszą podłogą" budynku. No po prostu mamy osobne określenie na "wyższe podłogi" w budynku. Jak masz coś piętrowego to zawsze ma minimum 2 poziomy, np. łóżko piętrowe. Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam 😅😂
Super video ! Nie miałem nic lepszego do roboty i tu proszę jest zajęcie. Ps. U nas w Polsce są jeszcze indy z drzwiami składające się z dwóch połówek w środku , a kiedyś były windy na klucz od zewnątrz. Czyli tylko mieszkaniec mógł kluczem otworzyć i się przejechać. Gość musiał iść schodami !
*wideo
I przypomnę, że nie stawia się przerwy między wyrazem a znakiem interpunkcyjnym! Pozdrawiam. 😉
@@KemytAsceta16 Pozdrawiam ! Życie z Tobą staje się piękniejsze.
W Anglii normalnie jest parter "Ground floor". G na konsoli. A parking jest P albo numer piętra jeżeli jest piętrowy
Jak byłem dzieckiem to też mi się wydawało dziwne że parter to nie jest pierwsze piętro.
Ale rodzice powiedzieli że w Polsce parter to parter a pierwsze piętro jest wyżej i nie pozostało mi nic innego jak zaakceptować ten fakt.
W usa ludzie są grubi więc większe windy są
Mam 27 lat, całe życie mieszkam w Polsce i nigdy nie widziałem windy otwieranej na oścież ani z widokiem na ścianę z drugiej strony.
Nigdy nie byłeś w jakimś starszym bloku?
Jak byłam w Belgii to tam widziałam takie windy z drzwiami byłam zdziwiona bo w Polsce akurat czegoś takiego nie widziałam, ledwo mieściły się tam 2 osoby
Nigdy nie jechałem taką windą z drzwiami zamykanymi tylko od zewnątrz, a jechałem wieloma windami. Co do pięter to tak, dobrze rozumiesz, że piętro to "nad ziemią", konkretniej nad parterem. Porównałbym to przykładowo do metrów nad poziomem morza, poziom morza(czyli 0m.n.p.m) to taki parter, a każdy metr nad nim to po kolei piętra: 1 metr - 1 piętro, 2 metry - 2 piętro i tak dalej :D Pozdro!
W starych blokach bywają jeszcze takie windy. Będąc w środku widzisz po prostu drugą stronę drzwi, w których notabene są okienka, i metalowe płyty między kolejnymi drzwiami.
@@jendoreii kiedyś gówniarze zawsze pluli na te okienka jak jechali windą. :p
--------------------- G------------- to nie od słowa garage, a od GROUND FLOOR, przynajmniej w tysiącach wind zamontowanych w Chicago, Tutaj też, jeśli na parterze nie ma mieszkań, a jest lobby, jakieś sklepy itp, itd.. to pierwsze polskie piętro jest pierwszym jankeskim piętrem, Numeracja mieszkań odnosi się do piętra, czyli I piętro wszystkie mieszkania to 10 lub 100 w górę, II piętro to 20 lub 200 w górę itd. Piwnica najczęściej oznaczania jest LL - lower Level, czasem w wieżowcach jest kilka pięter w dół, no to LL1, LL2, LL3 itd itp... Zatem --parter = G = ground floor.
Czy tylko ja przeczytałem "Łidi" czyli wietrznie. Liczyłem na wykład o tym jak Polacy boją się wiatru
Moim zdaniem z tym piętrem 0 jest ok, no bo czy chodząc po ulicy chodzisz po pierwszym piętrze czy po piętrze zerowym :) Do bloku wchodzi się z ulicy czyli z piętra 0 a nie z piętra 1 ;)
Odnośnie dziwnych wind to polecam windę pate nostre "łańcuchową". Znam tylko 3 takie urządzenia w naszym kraju. Odnośnie parteru to u mnie w bloku jest 0 poziom wyjścia jest P parter, pierwszy poziom z mieszkaniami (nad piwnicą) i kolejne piętra 1, 2, 3, 4, 5, 6. Windy o których mówisz w Polsce istnieją i jest ich całkiem dużo.
Właśnie w moim bloku jest jeszcze taka stara winda z otwieranymi na oścież drzwiami, kiedyś tam były jeszcze dodatkowe wewnętrzne drzwi ale uznano że są niepotrzebne i po małej modernizacji windy drzwi zostały zdemontowane.😂 Mieli ją wymienić na nowoczesną ale spółdzielnia nie ma pieniędzy, ale czynsz płacić trzeba.
Jak przeczytałam tytuł myślałam ze będziesz mówił o wietrznej pogodzie 😂😂😂😂
Ja też pomyślałam, że będzie o rodzajach wiatru w Stanach i wietrznych rejonach 😄Ale o windach było bardzo fajne ... L B G 😄
Ja tak samo 😂
Patrząc na miniaturkę - "Wietrznie" czy "Elevators"?? xDD
Tak, w Polsce nadal są stare komunistyczne windy z ręcznie otwieranymi drzwiami. Szczególnie w blokach z wielkiej płyty. Nie są one niebezpieczne jeśli będziesz z nich normalnie korzystał. Wszystkie zostały zmodernizowane, tzn. cała elekryka, okablowanie, maszynownie itp. zostały wymienione na współczesne elementy.
W moim bloku cały czas działa winda z ręcznie otwieranymi drzwiami. Nawet najlżejsze dotknięcie tych drzwi zewnętrznych powoduje natychmiastowe zatrzymanie windy 🤣
W tym sęk że oni liczą podłogi a my piętra. Piętro jest nad partnerem a podłogi są na każdym poziomie😂
nad partnerem jest drugi partner 😊
David - koniecznie wybierz się w Polsce do Katowic. Jak zobaczysz windę w gmachu Sejmiku Wojewódzkiego, to zrobisz jeszcze jeden odcinek na ten temat :D
W małej windzie rower jest stawiany pionowo.
Dawniej w Polsce nie było wind bez drzwi wewnętrzych. Pojawiły sie chyba na początku lat 70-tych i mówiło się o nich "szedzkie".
W tych starych windach z normalnymi drzwiami nie było 0 tylko P.
Tak są takie windy w blokach. Wybudowane w latach 80 są chyba wszędzie przynajmniej u mnie. To mnie rozwaliłeś z tą 13, jak można być tak przesądnym bezsensu. W Polsce można mówić że blok ma parter i piętra od 01 wzwyż albo liczysz kondygnacje czyli parter wtedy liczysz jako jeden i tak dalej
A może nie był pan w USA w starych budynkach sprzed 100 lat. Czy tam stare windy zamienili na nowe? W Polsce w starych budynkach są często stare windy, a w nowych budynkach nowe windy.
- Oh... Good morning Mr Tyler... going... down? ;) Zapomniałeś Dave poruszyć temat bzykania w windzie ;D Ja w tym roku widziałem w jednym z hoteli w Czechach właśnie taką starą windę jak te polskie z otwieranymi drzwiami do zewnątrz jednak wrażenie na mnie zrobiło to, że w środku była na ścianach tapicerka i lustro, na podłodze zaś był jakiś stary, wycięty dywan 😂 Jak się do niej wsiadało to się ruszała (jakby pod spodem była sprężyna) 😂
W Polsce po prostu mieszkają programiści, zamiast od 1 numerują piętra od zera
u nas liczymy od 0 dla parteru wiec wszystko poniżej jest numerowane z minusem aczkolwiek występuje mieszana numeracja np w galeriach handlowych gdzie można znaleźć -1 i -2/-3 z lub bez G dla garażu wtedy już w windzie mamy informacje że na piętrze -1 znajduje się jeszcze część handlowa a nie garaże jest to kwestia czysto praktyczna
więc wydaje mi się że numeracja pięter wynika z różnicy kulturowych i poziomu inteligencji ;) w stanach nie macie 0 i 13 wiec żeby nikt się niepomylił macie B1 ,B2 itd które zwieło się od basement tak jak G dla garażu i L dla Lobby wtedy garaż może być zarówno nad jak i pod poziomami B1 i B2
Jeśli chodzino o windy to u mnie dzisiaj mocno wiało
@panmaruda Hahaha🤣🤣🤣. Ja tez myslalam ze filmik bedzie o wietrze.
Dave w USA też są windy z normalnymi (nie rozsuwanymi) drzwiami, generalniew starych budykach. No i te windy (i w USA i w PL) mają w środku drugie drzwi (rozsuwane).
A co do 13ego piętra to w niektórych budynkach jest a w innych nie. To podobno jakaś żydowska kwestia więc to czesto zależy od tego kto jest właścicielem budynku.
Dokładnie tak jest więc nie wiem czemu ten śmiech.Oczywiscie że w stanach jest bezpieczniej niż w Polsce.
jak dla mnie zabrakło DWÓCH ważnych kwestii kulturowych, które w PL znamy np. z filmów:
1.w USA ludzie wchodzą do windy i ustawiają się w szeregi (jak jakieś wojsko), zwracając się do siebie plecami (w PL raczej nieuprzejme); czemu tak? czy ktoś ich/was tego UCZY?
2.melodyjki w windach :)
pierwsze slysze ze w USA ludzie ustawiaja sie plecami do siebie. W USA w windzie sie rozmawia a w Polsce patrzy na sufit lub w dol na buty. I nie ustawiaja sie w szeregu tylko ustawiaja sie tak aby inni tez mieli duzo miejsca.
Serio w Polsce to jest nieuprzejme?
@@TO-YA-LA-TOYAserio patrzy się w Polsce na sufit lub Buty?
@@TO-YA-LA-TOYAa ja nie widziałem żeby było inaczej; możliwe jednak że źle się wyraziłem;
najlepiej byłoby wkleić obrazek albo video z dowolnego amerykańskiego filmu:
wszyscy stoją twarzą do wyjścia, rzędami, więc ci z przodu stoją odwróceni plecami do tych z tyłu;
i nawet jak rozmawiają to nie zmieniają tego "szyku"
@@quartosomadre no a nie??
poza tym, osobiście nawet nie chciałbym stać mając kogoś za plecami, to da mnie jakieś takie.. niekomfortowe
P jest (W znacznej większości przypadków) w budynkach bez zjazdu windy do piwnic, a "0" dotyczy poziomu budynku gdzie uznaje się, że to jest poziom 0 (mimo tego że jest to np 4 m nad ziemią.
Po drugiej stronie świata, w Korei Płd, często nie znajdziemy piętra 4
Jest to ich pechowa cyfra. Czwarte piętro często oznacza się F. Nawet sieć sklepów całodobowych nazywa się gs25
A jak jest piętrowe łóżko i normalne łóżko to te normalne łóżko jest jednopiętrowe czy po prostu łóżko (bez piętra)? No właśnie, dlatego wg mnie parter jak najbardziej ma rację bytu (bo jest jakby pozycją zero).
jakoś musiałeś ten wiatr przemycić ;) że wietrznie u nas
W szkole mnie uczyli ze w UK jest jak w USA, parter to 1. Ale na miejscu sie zdziwiłem bo jest jeszcze inaczej. Parter w UK to Ground Floor, a pierwsze piętro to 1st floor.
Mam u siebie w pracy windę, która ma po kolei -1,0,A,1,2,3. To A jest od "antresola" i w tym konketnym przypadku znajduje się na pośrednim poziomie między parterem a piętrem.
W sumie ten klawisz mógłby być oznaczony "0.5" - no ale jest A.
Po angielski parter to ground floor ,a first floor to pierwsze piętro. Po amerykańsku jest namieszane , bo angielskie ground floor i polski parter nazywają first floor.
miłego oglądania!
Poczułem się zdziwiony, gdy dawno temu się dowiedziałem, że "elevator" to po angielsku "winda". Pierwsze, co mi przyszło do głowy, to "elewator" (czyli taki spichlerz, po angielsku prawdopodobnie byłoby "granary").
1:03 To prawdopodobnie były windy produkowane przez ZREMB. Istnieją one nadal w blokach mieszkalnych z lat 70. i 80.
A jak oznaczają Amerykanie podziemny parking, który ma kilka kondygnacji pod ziemią B , BB, BBB ?
No to kolego polski system jest bardziej logiczny bo parter to 0, wyżej jest 1, a niżej piwnica to -1. Logiczne
W biurowcu przy ul. Chałubińskiego 6 w Warszawie piętra są ponumerowane: XI, XII, XIV. Tu XIII piętro również zostało pominięte.
Amerykanie nie znają liczb w rzymskim zapisie. Nie wiedzieliby które wybrać piętro.
Ale od 14 piętra już się wszystko zgadza i w Polsce i w USA. :D
Gdy tam jest 14, to u nas dopiero 12, gdy tam jest 18, to u nas 16, bo zaczynamy od 0 i mamy 13 po drodze
@@TheKioskarz faktycznie, nie w tę stronę policzyłem. :D
Najciekawsze windy są takie że jak winda dojedzie to otwierają się drzwi z boku albo z tyłu.
Algebra to bardziej adekwatnie tłumacząc na polski "arytmetyka". Oczywiście jest takie słowo jak algebra w polskim języku, ale wg mnie znaczenie jest nieco inne. Arytmetyka to liczenie na liczbach, algebra również na innych symbolach.
Oczywiście że są 13 piętra. Miałem znajomych mieszkających właśnie na 13 piętrze w NYC.
zapomniales, ze w wiekszasci ekskluzywnych budynkow w usa w windzie jest kierowca od windy
No bo jak zjedziesz pod ziemię to które masz piętro? -1. Powyżej -1 musi być 0, nie może być od razu 1. No ale skoro amerykanie po 12 mają 14 to może też ma to sens. U ruskich też nie ma piętra 0, zaczyna się od 1.
'floor' po polsku znaczy kondygnacja. Tak, jest słowo kondygnacja. Parter to pierwsza kondygnacja. Pierwsze piętro to druga kondygnacja i tak dalej.
Winda z drzwiami zamykanymi w sposób tradycyjny to jeszcze nic ;) Poszukaj sobie informacji o windach paciorkowych (paternoster). To dopiero niszy mózg ;) W Polsce chyba jeszcze jedna taka istnieje ;P
Dzień Dobry , czy ta winda jedzie w dół?
Według mojej znajomości matematyki, jeśli 1 to jest parter, wówczas piwnica powinna być na piętrze 0, a nie -1.
A jak w USA oznaczają-2 -3 ? W Polsce jest parkingi na np. -1 -2 -3
In Ukraine (and Russia) we also have numeration from "1", there is no such thing as parter. However I think that going down we skip zero and go straight to "-1". Although TBH I don't remeber seeing "-1" a lot at least. So we are still good in math, more or less, but we skip that one which does not exist. We're overly real.
One another thing... having no parter we probably expose ourselves to excessive chances to be shot down. OK, this is why I for once enjoy Poland!