Moja babcia pokonywała taką trasę co rano idąc do szkoły podstawowej,chłopie mórz -50,śnieżyca,zaspy po jaja i wygłodniałe wilki.Przynajmniej tak to opisuje xd
Wstąp w szeregi Prawo.pod.nas i Niesprawiedliwość, wtedy ci nic nie zagrozi ... Vide: Obserwuj dokładnie ich ustawy lub próby takowych, a przy normalnym mózgu - tzw matura i mgr jak mój z fizyki - zbędne . Za czasów mojej młodości wystarczyła tzw czerwona książeczka pe.zet.pe.er.u nazywanego prześmiewczo pe.pe.er.em ...
@@artura3553 Ja zrozumiałem. Więźniowie mieli przeje/bane. Nie to co obywatele UkroPolu pod rządami PiS czy prawie 200 tyś pomordowanych na Wołyniu. A wiesz jak mają przeje/bane mieszkańcy Korei pn? Nic tylo dać PiSowi 3 kadencję. Zapomniałem przypomnieć jak mieli przeje/bane żydzi w Egipcie czy pierwsi czarni niewolnicy w USA.
@@Roman_Sobolewski listę można ciągnąć jeszcze długo. Zaczynając od nacji podbijanych przez imperia, ofiary wojny, Indian Ameryki pn, Inków itd. I co z tego miałoby wynikać? Że więźniowie w Rosji mieli lepiej? Sensem tego co ja napisałem nie było relatywizowanie innych zbrodni, pogromów itp względem siebie.
@@zibiwoj8602 Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Éstos videos deberían estar traducidos o con subtítulos, pues aquí en Sudamérica no conocen éstas historias y no todos dominan el polaco. Dziekuje za ten odczinek. Pozdrawiam z Buenos Airea!
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
@Przemek Giogamesz noe jest tak łatwo dlamnie mój kochani... polski nie jest mój pierwszy jęsik...między czasie moja walka jest kulturalna i po hiszpanku. Pozdrawiam!
@@szymonbrak3141 dzięki Szymon za twoich słowach. Jestem synem sybiraków u ojciec walczył w korpusu Andersa. Nie było łatwo dla moich rodziców wychtalcziw prostego polaka po za kraju. Morze się uda mi się w szyciu poznać Polske. Pozdrawienia z Buenos Aires!
Głos raczej by pasował do komercyjnego radia niz do relacjonowania tak przykrych historii.Wole jednak kanał pt Opowiem ci historie,,Takim tonem no można opowiadać kto na ściance był z naszych celebrytów 🙈
Dzięki za ciekawy materiał. Niewolnictwo. Fakt. Kiedy Chruszczow zarządził rozwiązanie Gułagu, obwód Kalinigradzki został beż jakiekolwiek siły roboczej.
Dziadek opowiadał, że na Syberii mróz nie był tak odczuwalny jak u nas, przez suche powietrze. Wywieźli go gdy miał 16 lat a w obozach spędził kolejne 5. Z rodziny w zasadzie tylko on wrócił więc raczej o tym nie opowiadał.
Fajnie jakby kanał po wojnie rozszerzył się o wiadomości po 1 wojnie również. Nazwa kanału się nie zmienia a rozszerza Pan sobie wachlarz tematów. A myślę że te czasy są bardzo słabo opowiedziane. Temat do przemyślenia. Ogólnie super robota. Książka zakupiona. :)
Ciekawy wątek stanowi informacja, że w pewnym momencie droższe było utrzymanie więźnia w obozie, niż wypłacanie pensji zwykłemu zatrudnionemu robotnikowi. Ale nie zapominajmy, że od rachunku ekonomicznego ważniejsze jest pozbawienie wolności, unieszkodliwienie i poniżenie przeciwnika politycznego. Taka satysfakcja nie ma ceny.
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Tworzysz świetny kanał - obejrzałem większość filmów i tematy są super - pora zamówić książkę - a może poruszyłbyś temat który interesuje mnie od jakiegoś czasu czyli historia gospodarcza Wielkiej Brytanii od zakończenia II WŚ poprzez lata 60, 70 - okres Margaret Thatcher - upadek górnictwa - strajki aż po lata współczesne POZDRAWIAM
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Szczerze powiedziawszy, nie mam możliwości sprawdzenia wszystkich informacji tutaj podanych pod względem prawdziwości ale lubię twój głos, do tego stopnia, że zaryzykowałbym porównanie do Wołoszańskiego pod tym względem.
Jakiś czas temu oglądałem jakiś program z Tajlandii, gdzie kilka lat temu bardzo popularne było oblewanie kwasem twarzy kobiet, aż do czasu, gdy wprowadzono za to karę śmierci. Oblewanie kwasem z dnia na dzień zmniejszyło się praktycznie do zera. W tym programie opowiadasz, ze gdy zniesiono karę śmierci, to w obozach zaczely sie dziac bardzo drastyczne rzeczy między kryminalistami, i karę śmierci wprowadzono ponownie. Widać, ze niezależnie od ustroju politycznego, kara śmierci (aka jej nieuchronność) w popełnieniu przestępstwa, jest wystarczającym odstraszaczem od tego przestępstwa popełniania. Wyglada, ze tylko europejscy i amerykańscy socjalisci cały czas mamia innych, ze wysokość kary nie ma znaczenia dla przestępców... zatem, sprawdźmy to. Kara śmierci za jazdę samochodem po pijaku... i wtedy zobaczymy statystyki.
i koniecznie KS za przestepstwa gospodarcze, malwersacje finansowe, sprzedaz majatku panstwowego za bezcen oraz doprowadzanie do przejecia firm.... tylko zastanawiam sie kto by wtedy rzadzil w Polsce....
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Wszystko jak najbardziej ciekawe, ale mam wrażenie że opierał się Pan na jednym źródle wiedzy w tym temacie. Brakowało więcej faktów dotyczących innych więźniów np. religijnych lub innych narodowości chociażby polskich, a co myślę wielu by zainteresowało. Przydatnym uzupełnieniem byłyby mapy które pomagają - nam odbiorcom - usytuować dane wydarzenia i lepiej wyobrazić sobie skalę wielu z nich. Mimo wszystko doceniam Pańską pracę, a uwagi piszę bo być może uznane będą za przydatne. Pozdrawiam
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
To był okrutny czas dla ludzi którzy tak naprawdę byli ubezwłasnowolnieni odgórnie, życie w ciągłym strachu i z dnia na dzień .No ale historia kołem się toczy , co nas czeka w tym zwariowanym świecie ? Wszystko wskazuje na to że cofamy się do tyłu . A rządzący i ich polityka pogrąża luckość . Myślę i wskazują na to poprzednie dekady że zło na ogół rozlewa się że Wschodu . Wszystko przewraca się do góry nogami .
Związek Socjalistycznych Republik Europejskich, zwany dla tłuszczy Unią Europejską doprowadzi nas do dokładnie tego samego. Historia lubi się powtarzać.
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
super materiał ale czego mi zawsze brakuje to przeliczenia na obecne kwoty np: wspomnianych wyzej 2 miliardy rubli ile to jest na dziesiejsze ? ile kiedys kosztowal dolar, francuski frank etc.
Witam, niedawno odkryłem ten kanał i, ..powiedzieć muszę, że uwiiódł mnie Pan elokwencją i pełnym profesjonalizmem. Nie wiem (okaże się) czy informacje prezentowane w audycjach będą tendencyjne, jak w przypadku Pana Wołoszańskiego albo nie. Dziękuję za materiał, pozdrawiam. Łączę uścisk dłoni, Jarosław Wydłubał
@@marko861 Czemu poprawiasz? Z logicznego punktu widzenia "weszłem" jest OK. Bo jeżeli ma być "wszedłem" to powinno się mówić tylko "wszedłam" oraz "wszedliśmy". Stąd też: Wejść -> weszłem - weszłam - weszliśmy ALBO wszedłem - wszedłam - wszedliśmy NIE INACZEJ!
@@marko861 Proszę spojrzeć na logikę tego języka i wtedy może zrozumiesz co mam na myśli. Przecież nikt mi nie powie, że nakaz mówienia/pisania "wszedłem" przy "weszłam" (zamiast "wszedłam") lub "weszliśmy" (zamiast "wszedliśmy") jest czymś co charakteryzuje LOGICZNY JĘZYK. A przecież wystarczyłoby tylko zrobić logiczne zasady językowe, gdzie jest albo weszłem/weszłam/weszliśmy ALBO wszedłem/wszedłam/wszedliśmy i wtedy mało kto by się mylił. A tak to jest zwracanie uwagi na logiczne "weszłem" (przy "weszłam" oraz "weszliśmy").
Może mi ktoś wytłumaczyć, jak to możliwe, że partie komunistyczne nadal mogą legalnie działać, a ich członkowie zasiadają nawet w Parlamencie Europejskim (np. Komunistycznej Partii Grecji)
Tata mojej babci należał do AK w czasie II wojny światowej Do getta Warszawskiego przez mur przeżucał w workach mięso dla Żydów a oni za to przeżucali pieniądze w woreczkach i tak mu za to płacili ale raz go na tym złapali Niemcy i wywieziono go do obozu do Działdowa Przez 2 tygodnie musiał ciągle przebywać w wodzie i sie utrzymywać by nie utonąć w dodatku go bili i babcia mi opowiadała ze po wojnie do końca swoich dni kulał i chodził o drewnianej lasce jest jeszcze jedna historia o tym jak w czasie I wojny światowej zesłano mojego pradziadka na Sybir z którego jakimś cudem zdołał uciec. Przez 3 miesiące chodził tylko w nocy bo sie bal że ruscy go złapią w środku dnia. Gdy przechodził przez granice myslal ze to juz koniec i że go złapią, jednak przez jakieś zamieszanie zdołał przejść przez granice i potem już w Polsce gdy prawie doszedł do domu padł przy bramie wycieńczony i gdyby go nie rozpoznano zapewne by zmarł
Mój Dziadek od strony Matki 2 lata Syberii i miesiąc w Obozie Przejściowym Ostaszkowo..Babcia od strony Ojca i jej najstarsza córka 2 lata Stutthof..Dziadek od strony ojca jeniec oflagu a potem 3 lata przymusowe roboty w Eberswalde..Zgroza..ile takich rodzin?tysiące.. Bolszewik i Niemiec w mojej rodzinie ma swoje miejsce..Wszyscy przeżyli.. Dziadek w latachv80 tych powtarzał w razie wojny uciekaj na Zachód..
Jak zawsze doskonały materiał Maestro. Ta muzyka w tle buduje klimat. A ta Twoja książka jest dostępna na jakiejś stronie czy jak? Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Witam, jestem Twoim wielkim fanem,niestety przegapiłem przedsprzedaż i dopiero teraz kupiłem książkę. Czy jest możliwość abyś ją jakoś podpisał? Z tego co pamiętam miały być jakieś spotkania z Twoimi widzami..
Mało tego mnóstwo jeńców po zwolneniu też zostawało. Od dawna na Syberii kwitną głównie firmy niemieckie a bezpośrednie połączenia z Syberią są z Niemiec
Mam prośbę do Pana. Proszę nagrać odcinek o 16XII1981 KW Dziękuję Zakupiłam Pana książkę, świetnie się czyta. Serdecznie polecam każdemu głodnemu wiedzy.
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Ja mam taka radę, jesli juz podajesz że na kanał Wołga Don komunisci mieli wydać 2mld rubli, to należało by podać jakieś poròwnianie np. Do średniej pensji albo ceny chleba. Ròwnie dobrze możesz podać że kanał miał kosztować 100 kasztanòw. Ogólnie kanał bardzo spoko, książka ciekawa. Pozdrawian
@@pionierfest7394 np. Dla porównanie jaka byla srednia pensja, I wtedy wiemy ze kanal kosztowal 10 czy 1000000 srednich pensji, bo 2mld rubli na obecny przelicznik to 140 mln zlotych co nie wydaje sie duzo jak za ponad 100 km kanał
Dlaczego akurat Ukraińców, Łotyszy, Litwinów i Estończyków szczególnie prześladowano? Czyżby z powodu kolaboracji z Niemcami (łotewskie, estońskie i ukraińskie dywizje Waffen SS, UPA, UAN)? Raczej nie, bo Białorusinów czy samych Rosjan specjalnie nie prześladowano, choć i tam kolaboracja kwitła (ROA, RONA). To ciekawy temat, warto chyba byłoby coś więcej na ten temat wspomnieć.
Ukraińcy i narody nadbałtyckie miały wykształconą świadomość narodową, więc ciężej byłoby ich zrusyfikować, z Białorusinami tego problemu nie było ponieważ ich świadomość narodowa była w powijakach.
Ja bym doczepił do tego co wyżej zostało napisane geografie tych krajów. Kraje bałtyckie to blokada ruskich od morza, małe dojście przy Petersburgu to nie wiele i do tego bardziej na północ więc woda zamarza. Ukraina to duży kraj, spichlerz z czarnoziemem ze sporą ilością surowców naturalnych jeśli oni wybijają się na niepodległość a jest ich ~40 milionów ludzi a więc nawet w porównaniu z ruskimi których jest około 140 milionów to spora konkurencja. Do tego historia Ruśi Kijowskiej, Kijów był jej głównym centrum podczas gdy Moskwę porastał wtedy mech więc cała ta ruska narracja o patronacie i byciu spadkobiercą Słowian wschodnich się nieco komplikuje jak nie sypie.
Moja babcia urodziła się w 1941 roku w Krasnojarsku na zesłaniu, pradziadkowie wraz z babcią i jej siostrą wrócili do kraju dopiero w 1947 albo 1948 roku. Jest także członkiem Związku Sybiraków. Ktoś się może orientuje czy gdzieś można znaleźć informacje na temat jak przebiegał taki proces ? A film jak zawsze świetny 😁
Dzień dobry gulagi to masakra ale ruscy do tej pory mają takie obozy. Super film zdjęcia też robią wrażenie. Ja się też cieszę że jeszcze żyjemy w miarę spokojnych czasach.
Mój szwagier - 30 lat starszy ode mnie - siostra starsza o 15 , a on starszy od niej też 15 - żołnierz ,,Łupaszki" - partyzant zatrzymany 1945 r.przy powrocie na teren nowych granic Polski , był w obozie pracy na Workucie - Syberia . W pamiętniku napisał . że przeżyło ich Polaków 5 procent !!! Wrócił w 1957 gdy Chruszczow likwidował przymusowe obozy pracy ,
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda. Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!! JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI. CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
@@Roman_Sobolewski Skoro koleś jesteś takim znawcą Rosji, to powinieneś wiedzieć, że tamta Rosja jak i dzisiejsza ma Polskę za nic. My jesteśmy jedynie cielakiem, który skupia na sobie wzrok niedźwiedzia. Przyglądając się z niepokojem temu, co dzieje się na ukrainie, nie jesteśmy pewni dnia ani godziny, kiedy ten nienasycony drapieżnik może rzucić się nam do gardła. Natomiast koleś JA cię oświecę i zakoduj sobie, że wojna z Rosją wybuchnie już wkrótce. Mało tego, Polskę czeka też wojna z Niemcami. Gdybyś był bojownikiem o wolność Polski od kościoła, twoje oczy nie musiałyby oglądać scen gwałtów, masowych mordów, palenia żywcem ludzi, obdzierania ich ze skóry. A tak żaden z twoich bliskich nie ujdzie cało przed gniewem nieprzyjaciół. Zapewniam cię, że to będzie dopiero początek, bo gdy JA wkroczę na scenę będzie znacznie gorzej. A więc, jeśli nieprzyjaciel pozbawi cię nóg, masz i tak napluć mu w gębę, a jeśli zetnie ci głowę, to masz nasrać mu do gęby. Pamiętaj, że musisz walczyć do samego końca, bo lepiej ci będzie zostać okaleczonym przez wrogów Polski, niż przeze Mnie. Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski i królowa narodu żydowskiego
@@MrMarekmish A co to za nawiedzone wizje? 🤦🏻♂️🤣🤣🤣 Jeśli wojna z Rosją wybuchnie to będzie to tylko i wyłącznie wina żydoPiSu który od lat prowokuję Rosję. Nie wiem jak ty ale ja nie mam zamiaru walczyć za żydoukraińców.
"Siedzimy tu przez nieporozumienie Ja Pietrow wpadłem tak przez moją Ksenię Kłótliwy babsztyl ten wciąż robił mi na złość No a Wasiliew drug ot polityczny gość Więc wpakowali nas na państwowy wikt O wpadce naszej nie dowiedział się nikt I tylko w książce akt nasz przełożony ma Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia A w szarej celi ojczyzny naszej ślad My tam siedzimy i nasz gruziński brat Kilku Litwinów kilku Łotyszów A na dobitkę dwóch towarzyszów Tu rozpruwacze patrzą na świat zza krat A mordy takie że bez wyroku pięć lat I oto między nich rzuciła losu gra Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia Więzienny lekarz daje nam proszki Lecz lubi sukinsyn nocne igraszki Więzienny doktor taki pedrylek Bierze każdego z nas na krótką chwilę Mówi Wasiliew uciekać trzeba stąd O nas na pewno zapomniał dawno rząd No i stało się rano na zbiórce brak Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia Więc uciekamy ścieżkami drogami A rudy mętny pył gęstniał pod nogami Pytam Wasiliewa czy on drogę zna Pojęcia nie ma on no a tym bardziej ja Więc że Mongolia celem naszym jest Na zachód trzeba tam drogi naszej kres A zachód pewnie jest tam Gdzie słońce zachodzi nam Uciekinierom zza więziennych bram Gdy tak dumaliśmy upływał wolno czas No i zaspaliśmy no i złapali nas Jeden z oficerów wziął za nas orderów I tak się ucieszył że nas po mordach zbił I w ten sposób złapali znowu nas I znów w więzieniu upływa wolno czas I cała armia pilnuje teraz nas Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia"
Dobrze że jak gnój zachorował nie dostał pomocy ale to się zemściło na tych co mu nie pomogli okropne czasy i to okropne że człowiek potrafi byc tak okrutny wobec drugiego
Mojego pradziadka po wojnie wywieziono drugi raz na syberie, ale uciekł z pociągu na zachodniej Białorusi i wrócił na Kujawy na pieszo
Mojego zamordowali Ukraińcy na Wołyniu. Btw Syberia to nazwa geograficzna i piszemy dużą literą.
Przetyp z dziadka, pozdro
@@Roman_Sobolewski Ile lat miał dziadek ?
@@Roman_Sobolewski nie ukraińcy a prawicowe zwierzęta i my zrobiliśmy w ramach zemsty to samo a oni sami mieli powody że by chcieć nas tam wymordować
Moja babcia pokonywała taką trasę co rano idąc do szkoły podstawowej,chłopie mórz -50,śnieżyca,zaspy po jaja i wygłodniałe wilki.Przynajmniej tak to opisuje xd
Lubię pana bardzo słuchać. Dziekuje bardzo za ten kanał
Yoda polskiego uczył Cię?
Słucham i myślę że wszyscy nie doceniamy jak dobrze mamy w życiu w porównaniu do tych więźniów
Wstąp w szeregi Prawo.pod.nas i Niesprawiedliwość, wtedy ci nic nie zagrozi ... Vide: Obserwuj dokładnie ich ustawy lub próby takowych, a przy normalnym mózgu - tzw matura i mgr jak mój z fizyki - zbędne . Za czasów mojej młodości wystarczyła tzw czerwona książeczka pe.zet.pe.er.u nazywanego prześmiewczo pe.pe.er.em ...
Chcesz trafić do łagru? Mogę ci to załatwić
@@kuleklulek8337 zrozumiałeś cokolwiek z tego co napisałem?
@@artura3553 Ja zrozumiałem. Więźniowie mieli przeje/bane. Nie to co obywatele UkroPolu pod rządami PiS czy prawie 200 tyś pomordowanych na Wołyniu. A wiesz jak mają przeje/bane mieszkańcy Korei pn? Nic tylo dać PiSowi 3 kadencję. Zapomniałem przypomnieć jak mieli przeje/bane żydzi w Egipcie czy pierwsi czarni niewolnicy w USA.
@@Roman_Sobolewski listę można ciągnąć jeszcze długo. Zaczynając od nacji podbijanych przez imperia, ofiary wojny, Indian Ameryki pn, Inków itd. I co z tego miałoby wynikać? Że więźniowie w Rosji mieli lepiej? Sensem tego co ja napisałem nie było relatywizowanie innych zbrodni, pogromów itp względem siebie.
Panie Piotrze, gratuluję napisania wspaniałej, wybitnej książki - jak najwięcej osób powinno zapoznać się z jej lekturą 👍
Mam ale jeszcze nie zacząłem czytać
Polecam takze EDWARD BUCA
"" W PIEKLE CZERWONEGO
IMPERIUM"" warto przeczytac.......
@@zibiwoj8602
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
www aDam mlinķa
Éstos videos deberían estar traducidos o con subtítulos, pues aquí en Sudamérica no conocen éstas historias y no todos dominan el polaco. Dziekuje za ten odczinek. Pozdrawiam z Buenos Airea!
Gracias por tu comentario
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
@Przemek Giogamesz noe jest tak łatwo dlamnie mój kochani... polski nie jest mój pierwszy jęsik...między czasie moja walka jest kulturalna i po hiszpanku. Pozdrawiam!
@@nuniucel pięknie piszesz po polsku,oby tak dalej byczku! Całuję i pozdrawiam
@@szymonbrak3141 dzięki Szymon za twoich słowach. Jestem synem sybiraków u ojciec walczył w korpusu Andersa. Nie było łatwo dla moich rodziców wychtalcziw prostego polaka po za kraju. Morze się uda mi się w szyciu poznać Polske. Pozdrawienia z Buenos Aires!
Twój kanał zasługuje na o wiele większe zasięgi 😎
Głos raczej by pasował do komercyjnego radia niz do relacjonowania tak przykrych historii.Wole jednak kanał pt Opowiem ci historie,,Takim tonem no można opowiadać kto na ściance był z naszych celebrytów 🙈
Świetnie kręcone duża dawka konkretnej historii.Pozdrawiam👍🇵🇱
Dzięki za ciekawy materiał.
Niewolnictwo. Fakt. Kiedy Chruszczow zarządził rozwiązanie Gułagu, obwód Kalinigradzki został beż jakiekolwiek siły roboczej.
Dziadek opowiadał, że na Syberii mróz nie był tak odczuwalny jak u nas, przez suche powietrze. Wywieźli go gdy miał 16 lat a w obozach spędził kolejne 5. Z rodziny w zasadzie tylko on wrócił więc raczej o tym nie opowiadał.
Bohater chwała dziadkowi chwala
Dlaczego luju klamiesz Polacy nie było więzieni w Lagrach byli w Kołchozach ty kłamco.
Śmieć
Bardzo przydałaby się wstawki mapek z omawianymi lokacjami.
Dzień dobry; jak zwykle wysoki poziom przekazu informacji. 🤘
Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Fajnie jakby kanał po wojnie rozszerzył się o wiadomości po 1 wojnie również. Nazwa kanału się nie zmienia a rozszerza Pan sobie wachlarz tematów. A myślę że te czasy są bardzo słabo opowiedziane. Temat do przemyślenia. Ogólnie super robota. Książka zakupiona. :)
Nie ma to jak czerwona zaraza.Kolejny świetny odcinek👍
Ty wuju do szaczania.
@@iangrun9155 ewentualnie ciebie jak chcesz
Ciekawy wątek stanowi informacja, że w pewnym momencie droższe było utrzymanie więźnia w obozie, niż wypłacanie pensji zwykłemu zatrudnionemu robotnikowi. Ale nie zapominajmy, że od rachunku ekonomicznego ważniejsze jest pozbawienie wolności, unieszkodliwienie i poniżenie przeciwnika politycznego. Taka satysfakcja nie ma ceny.
Dla szerszej wiedzy polecam : EDWARD BUCA "" W PIEKLE CZERWONEGO IMPERIUM "".
...relacje z pierwszej reki....
Kupiłam książkę. Jest super . Wielkie dzięki!
Bardzo dobry odcinek. Opowiadany a nie recytowany. Nie przytłacza ilością faktów, ale snuje opowieść....
Lubię to Twoje zgłębianie tematu
Książka zakupiona. Czyta się wybornie!
Włączam "Powojnie" i od razu wiem że jest weekend. Dziękuję za kolejny dobry odcinek 👍
Tematyka GUŁagu to mój historyczny konik. To, co ci ludzie tam przechodzili jest dla nas niewyobrażalne.
Gułag był instytucją która zarządzała łagrami, więc raczej twój konik okazał się konikiem który cały czas źle nazywałeś.
@@JakemLingwista Drugie zdanie odnosi się do tytułowego obozu, więc lingwisto nie trafiłeś z przypierdoleniem się.
@@MichalKKKKTo akurat skrót myślowy. Łatwiej się wybronić mówiąc, że użyłeś literackiego określenia na rozległe zbiorowisko obozów.
@@JakemLingwistaGułag funkcjonuje również jako literackie określenie sumy obozów w ZSRS.
Polacy nie byli więzieni w łagrach klamczuszku
Jak zawsze bombowo. Panie Piotrze, uprzejmie proszę o odcinek na temat walki o schedę po Breżniewie.👍
Jak zwykle ciekawie przedstawione zagadnienie. Przydałoby się omówić jeszcze jak wyglądało życie codzienne więźniów. Książka się czyta i jest świetna!
POLECAM --- EDWARD BUCA
""W PIEKLE CZERWONEGO IMPERIUM "".
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Jako syn łagernika.. Ojciec
przytaczał słowa nadzorcy. My was Polaczki nie ibijom, wy sami podochnietie. Panował permanentny głod
@@jerzywecawski2488 Przytaczam
pamietnik z zeslania: EDWARD BUCA..."".W PIEKLE CZERWONEGO IMPERIUM "" ...4-- tomy. .....
......wiele mowi ...
Temat bardzo ważny, czasem mało znany. Więc łapka w górę, uszy do góry i ... jazda.
EDWARD BUCA relacje zycia,
z pierwszej reki.....
"" W PIEKLE CZERWONEGO IMPERIUM "".
Świetny odcinek czekam na kolejne a książka mega wciągająca.Pozdrawiam
EDWARD BUCA opis zycia, z pierwszej reki....."" W PIEKLE CZERWONEGO IMPERIUM "".
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Rób Pan zasięgi bo wspaniałą robotę wykonjesz Pan
Polacy nie byli zsyłani do łagrów nie kłamać gady
@@iangrun9155 bo w Rosji tego nie usłyszałeś? Czy masz jakieś wieści o wspaniałym traktowaniu Polaków? :)
Dziękuję za super opowieśc przypominające dawne i niedawne zarazem czasy ,pozdro serdeczne 👍✌️🇵🇱
Tworzysz świetny kanał - obejrzałem większość filmów i tematy są super - pora zamówić książkę - a może poruszyłbyś temat który interesuje mnie od jakiegoś czasu czyli historia gospodarcza Wielkiej Brytanii od zakończenia II WŚ poprzez lata 60, 70 - okres Margaret Thatcher - upadek górnictwa - strajki aż po lata współczesne POZDRAWIAM
Masz najlepszą czołówkę ze wszystkich kanałów
To super kanał..lubię cię oglądać ,a czołówka naprawdę trafiona
Książki nie kupię ale odcinek obejrzę :)
Dobry wieczór państwu 😎👊 pozdrawiam serdecznie twórcę 😀
Książka przeczytana. Czekam na kolejną
Prawie 700 000, piękny wynik, życzę 1 000 000 !
Jak zwykle zajebisty i konkretny materiał.
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Dziękuję za kolejny materiał 👍
Bardzo ciekawy materiał . Dziękuje
Książka "Archipelag Gułag" Warto było wspomnieć..
Rosja to wielki guz złośliwy.rak z przerzutami w ostatnim stadium
Szczerze powiedziawszy, nie mam możliwości sprawdzenia wszystkich informacji tutaj podanych pod względem prawdziwości ale lubię twój głos, do tego stopnia, że zaryzykowałbym porównanie do Wołoszańskiego pod tym względem.
Dwaj klamcy i Rusofoby Polacy nie byli zsyłani do lagrow
Przy czym "sensacje xx wieku" kiepsko sie w paru miejscach zestarzaly jesli idzie o prawde historyczna ;)
Jakiś czas temu oglądałem jakiś program z Tajlandii, gdzie kilka lat temu bardzo popularne było oblewanie kwasem twarzy kobiet, aż do czasu, gdy wprowadzono za to karę śmierci. Oblewanie kwasem z dnia na dzień zmniejszyło się praktycznie do zera.
W tym programie opowiadasz, ze gdy zniesiono karę śmierci, to w obozach zaczely sie dziac bardzo drastyczne rzeczy między kryminalistami, i karę śmierci wprowadzono ponownie. Widać, ze niezależnie od ustroju politycznego, kara śmierci (aka jej nieuchronność) w popełnieniu przestępstwa, jest wystarczającym odstraszaczem od tego przestępstwa popełniania. Wyglada, ze tylko europejscy i amerykańscy socjalisci cały czas mamia innych, ze wysokość kary nie ma znaczenia dla przestępców... zatem, sprawdźmy to. Kara śmierci za jazdę samochodem po pijaku... i wtedy zobaczymy statystyki.
i koniecznie KS za przestepstwa gospodarcze, malwersacje finansowe, sprzedaz majatku panstwowego za bezcen oraz doprowadzanie do przejecia firm.... tylko zastanawiam sie kto by wtedy rzadzil w Polsce....
Jakim cudem w tych ludziach była wola życia? 💔
Myślę, że gdy w oczy zagląda zimno głód i śmierć, wtedy budzi się w ludziach wola życia - taka prawdziwa, zwierzęca.
EDWARD BUCA "" W PIEKLE CZERWONEGO IMPERIUM ""
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Witam.Właśnie trafiłam na ten kanał i zostaje.Ksiazka trafia do koszyka
Dziękuję za świetny materiał
Dziękuję bardzo!💐
Fajnie że dłuższy odcinek 😁👍🏽
Konkretna, duża i bardzo ciekawa wiedza, bez lania wody i używania pseudonaukowego języka co niestety niektórzy na yt skutecznie nadużywają.
NIE KOMPROMITUJ SIE!
@@AVE_LUCIFERUS_666 ???
Wszystko jak najbardziej ciekawe, ale mam wrażenie że opierał się Pan na jednym źródle wiedzy w tym temacie. Brakowało więcej faktów dotyczących innych więźniów np. religijnych lub innych narodowości chociażby polskich, a co myślę wielu by zainteresowało. Przydatnym uzupełnieniem byłyby mapy które pomagają - nam odbiorcom - usytuować dane wydarzenia i lepiej wyobrazić sobie skalę wielu z nich.
Mimo wszystko doceniam Pańską pracę, a uwagi piszę bo być może uznane będą za przydatne. Pozdrawiam
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
To jest baaardzo rozległy temat. Nie da się wszystkiego omówić w jednym półgodzinnym filmie.
Fantastyczny materiał ❤
Świetny odcinek....jak zwykle....yyyy....zaraz powrócimy do podobnych czasów.
To był okrutny czas dla ludzi którzy tak naprawdę byli ubezwłasnowolnieni odgórnie, życie w ciągłym strachu i z dnia na dzień .No ale historia kołem się toczy , co nas czeka w tym zwariowanym świecie ? Wszystko wskazuje na to że cofamy się do tyłu . A rządzący i ich polityka pogrąża luckość . Myślę i wskazują na to poprzednie dekady że zło na ogół rozlewa się że Wschodu . Wszystko przewraca się do góry nogami .
Nie martw się. Wybuchnie wielka rewolucja, która obali obecny system rzeczy. Trzeba będzie budować wszystko na nowo...😋
@@taksebrzdekam...1866 No nie wiem czy ktokolwiek zdąży coś na nowo zbudować.
Związek Socjalistycznych Republik Europejskich, zwany dla tłuszczy Unią Europejską doprowadzi nas do dokładnie tego samego.
Historia lubi się powtarzać.
@@taksebrzdekam...1866 Żeby tylko nie była to nowa rewolucja październikowa.
Nie mozna się cofać do przodu oraz poprawnie zapisana "ludzkość".
Jak zwykle super material.. Czy będziesz robił w przyszłości odcinek o Kambodży pod rządami Czerwonych Khmerów?
Też bym chętnie obejrzał.
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Naprawdę ciekawy temat, odcinek z resztą też, planuję na święta kupić twoją książkę. Nagrasz film o wojnie w Angoli?
super materiał ale czego mi zawsze brakuje to przeliczenia na obecne kwoty np: wspomnianych wyzej 2 miliardy rubli ile to jest na dziesiejsze ? ile kiedys kosztowal dolar, francuski frank etc.
Obecnie tak podkręcili życie , że obóz pracy jest wszędzie.
Witam, niedawno odkryłem ten kanał i, ..powiedzieć muszę, że uwiiódł mnie Pan elokwencją i pełnym profesjonalizmem. Nie wiem (okaże się) czy informacje prezentowane w audycjach będą tendencyjne, jak w przypadku Pana Wołoszańskiego albo nie. Dziękuję za materiał, pozdrawiam. Łączę uścisk dłoni, Jarosław Wydłubał
Akurat weszlem do domu i dostałem powiadomienie 😀 Zrobię kawę i oglądam 🙂👍👍👍
*wszedłem
@@marko861 Czemu poprawiasz? Z logicznego punktu widzenia "weszłem" jest OK. Bo jeżeli ma być "wszedłem" to powinno się mówić tylko "wszedłam" oraz "wszedliśmy".
Stąd też:
Wejść -> weszłem - weszłam - weszliśmy ALBO wszedłem - wszedłam - wszedliśmy
NIE INACZEJ!
@@marko861 mój błąd 👍
@@mariannowy1153 ty tak na serio ?
@@marko861 Proszę spojrzeć na logikę tego języka i wtedy może zrozumiesz co mam na myśli.
Przecież nikt mi nie powie, że nakaz mówienia/pisania "wszedłem" przy "weszłam" (zamiast "wszedłam") lub "weszliśmy" (zamiast "wszedliśmy") jest czymś co charakteryzuje LOGICZNY JĘZYK.
A przecież wystarczyłoby tylko zrobić logiczne zasady językowe, gdzie jest albo weszłem/weszłam/weszliśmy ALBO wszedłem/wszedłam/wszedliśmy i wtedy mało kto by się mylił.
A tak to jest zwracanie uwagi na logiczne "weszłem" (przy "weszłam" oraz "weszliśmy").
Bardzo ciekawy materiał.
Dobry, witam 😉
Nie dziwię się,dlaczego mój Wyklety sp Ojciec ps. Wicher pytał, czemu nasz Bóg na to pozwalał. Chwała Bohaterom z NZW !!!
Obiadokolacja z nowym odcinkiem 😁
Kolejny super odcinek
Może mi ktoś wytłumaczyć, jak to możliwe, że partie komunistyczne nadal mogą legalnie działać, a ich członkowie zasiadają nawet w Parlamencie Europejskim (np. Komunistycznej Partii Grecji)
Bo tu jest różnica między teorią a praktyką
@@ewakonecka9894 Nie rozumiem
Powinien zostać potępiony i zakazany jak faszyzm
Dlatego klocu że ten dziad opowiada o Stalinizmie który się skończył w 54 roku panimajesz ?
@@iangrun9155 Nic się nie skończyło 'klocu". Zmieniły się tylko metody, ideologia została ta sama
Rewelacyjny materiał.
Może temat jeńcy radzieccy vs jeńcy niemieccy? Warunki, ilości...
Fajne.Dziękuję❣
Super kanał 👊
Tata mojej babci należał do AK w czasie II wojny światowej
Do getta Warszawskiego przez mur przeżucał w workach mięso dla Żydów a oni za to przeżucali pieniądze w woreczkach i tak mu za to płacili ale raz go na tym złapali Niemcy i wywieziono go do obozu do Działdowa
Przez 2 tygodnie musiał ciągle przebywać w wodzie i sie utrzymywać by nie utonąć w dodatku go bili i babcia mi opowiadała ze po wojnie do końca swoich dni kulał i chodził o drewnianej lasce
jest jeszcze jedna historia o tym jak w czasie I wojny światowej zesłano mojego pradziadka na Sybir z którego jakimś cudem zdołał uciec.
Przez 3 miesiące chodził tylko w nocy bo sie bal że ruscy go złapią w środku dnia. Gdy przechodził przez granice myslal ze to juz koniec i że go złapią, jednak przez jakieś zamieszanie zdołał przejść przez granice i potem już w Polsce gdy prawie doszedł do domu padł przy bramie wycieńczony i gdyby go nie rozpoznano zapewne by zmarł
❤❤
Kanał na wysokim poziomie a w 8:19trafił się jednak poziom na niskim poziomie😁
Mega sympatyczny glos
Mój Dziadek od strony Matki 2 lata Syberii i miesiąc w Obozie Przejściowym Ostaszkowo..Babcia od strony Ojca i jej najstarsza córka 2 lata Stutthof..Dziadek od strony ojca jeniec oflagu a potem 3 lata przymusowe roboty w Eberswalde..Zgroza..ile takich rodzin?tysiące.. Bolszewik i Niemiec w mojej rodzinie ma swoje miejsce..Wszyscy przeżyli.. Dziadek w latachv80 tych powtarzał w razie wojny uciekaj na Zachód..
Jak zawsze doskonały materiał Maestro. Ta muzyka w tle buduje klimat. A ta Twoja książka jest dostępna na jakiejś stronie czy jak? Pozdrawiam i życzę zdrówka.
Witam, jestem Twoim wielkim fanem,niestety przegapiłem przedsprzedaż i dopiero teraz kupiłem książkę. Czy jest możliwość abyś ją jakoś podpisał? Z tego co pamiętam miały być jakieś spotkania z Twoimi widzami..
Na końcu odcinka jest informacja ;)
Mało tego mnóstwo jeńców po zwolneniu też zostawało. Od dawna na Syberii kwitną głównie firmy niemieckie a bezpośrednie połączenia z Syberią są z Niemiec
Mam prośbę do Pana.
Proszę nagrać odcinek o 16XII1981 KW
Dziękuję
Zakupiłam Pana książkę, świetnie się czyta. Serdecznie polecam każdemu głodnemu wiedzy.
Polecam dla szerszej wiedzy :
EDWARD BUCA "" W PIEKLE CZERWONEGO IMPERIUM "".
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Bardzo dobry kanał.
Fajny Filmik Pozdrawiam Autora,✌️👍.🙂🙂.!!!,
Ja mam taka radę, jesli juz podajesz że na kanał Wołga Don komunisci mieli wydać 2mld rubli, to należało by podać jakieś poròwnianie np. Do średniej pensji albo ceny chleba. Ròwnie dobrze możesz podać że kanał miał kosztować 100 kasztanòw. Ogólnie kanał bardzo spoko, książka ciekawa. Pozdrawian
Ciekawe zapytanie, ale rada z dupy. To jaki był ten przelicznik? Czy będziesz tylko kasztanił ;p
RACZEJ PODAC CENE NOMINALNA Z UWZGLEDNIENIEM INFLACJI.
@@pionierfest7394 np. Dla porównanie jaka byla srednia pensja, I wtedy wiemy ze kanal kosztowal 10 czy 1000000 srednich pensji, bo 2mld rubli na obecny przelicznik to 140 mln zlotych co nie wydaje sie duzo jak za ponad 100 km kanał
@@nd8303 hmmm wartość rubla wtedy a dziś?...
.... kasztany na drzewie czy...
w stajni???. .....rozne ceny. ...
...polecam rownierz EDWARD BUCA
"" W PIEKLE CZERWONEGO IMPERIUM "".
Dlaczego akurat Ukraińców, Łotyszy, Litwinów i Estończyków szczególnie prześladowano? Czyżby z powodu kolaboracji z Niemcami (łotewskie, estońskie i ukraińskie dywizje Waffen SS, UPA, UAN)? Raczej nie, bo Białorusinów czy samych Rosjan specjalnie nie prześladowano, choć i tam kolaboracja kwitła (ROA, RONA). To ciekawy temat, warto chyba byłoby coś więcej na ten temat wspomnieć.
Ukraińcy i narody nadbałtyckie miały wykształconą świadomość narodową, więc ciężej byłoby ich zrusyfikować, z Białorusinami tego problemu nie było ponieważ ich świadomość narodowa była w powijakach.
@@Kasjor To prawda - myślisz, że sowieccy decydenci mieli świadomość tego faktu? Czy może raczej działali po omacku, albo raczej - na czuja?
Litwini Łotysze estończycy tak ale Ukraińcy
Ja bym doczepił do tego co wyżej zostało napisane geografie tych krajów. Kraje bałtyckie to blokada ruskich od morza, małe dojście przy Petersburgu to nie wiele i do tego bardziej na północ więc woda zamarza. Ukraina to duży kraj, spichlerz z czarnoziemem ze sporą ilością surowców naturalnych jeśli oni wybijają się na niepodległość a jest ich ~40 milionów ludzi a więc nawet w porównaniu z ruskimi których jest około 140 milionów to spora konkurencja. Do tego historia Ruśi Kijowskiej, Kijów był jej głównym centrum podczas gdy Moskwę porastał wtedy mech więc cała ta ruska narracja o patronacie i byciu spadkobiercą Słowian wschodnich się nieco komplikuje jak nie sypie.
@@darthtyranusd378 też. W takim samym stopniu albo nawet w większym.
dziekuje za ciekawy materiał .pozdrawiam z Aten Malina
Moja babcia urodziła się w 1941 roku w Krasnojarsku na zesłaniu, pradziadkowie wraz z babcią i jej siostrą wrócili do kraju dopiero w 1947 albo 1948 roku. Jest także członkiem Związku Sybiraków. Ktoś się może orientuje czy gdzieś można znaleźć informacje na temat jak przebiegał taki proces ? A film jak zawsze świetny 😁
Czas mija a na wschodzie bez zmian, barbarzyństwo w rozkwicie.
Ukraina,dzicz. Masz rację.
Tak jak wykorzystywanie seksualne w twojej rodzinie peeeedofffili.
1
Dzień dobry gulagi to masakra ale ruscy do tej pory mają takie obozy. Super film zdjęcia też robią wrażenie. Ja się też cieszę że jeszcze żyjemy w miarę spokojnych czasach.
Ty wuju do szaczania ukrainski
Szacun ❤😊
Chętnie zobaczył bym film o Polskiej Bezpiece w czasach stalinizmu.
Taka jak dziś ty siurze jeden
Uuuu będę w Gdyni :)
Mój szwagier - 30 lat starszy ode mnie - siostra starsza o 15 , a on starszy od niej też 15 - żołnierz ,,Łupaszki" - partyzant zatrzymany 1945 r.przy powrocie na teren nowych granic Polski , był w obozie pracy na Workucie - Syberia . W pamiętniku napisał . że przeżyło ich Polaków 5 procent !!! Wrócił w 1957 gdy Chruszczow likwidował przymusowe obozy pracy ,
Zrób może odcinek o norylsku bardzo ciekawe i unikalne miejsce
Najgorsze w tym wszystkim jest to ze dzisiejsza rosja aż tak bardzo się nie zmieniła względem byłego zsrr😔
ALE LUDY SWIATOWEJ DEMOKRACJI traca powoli
ten grunt........
Jak bosko jest przynależeć do rasy Panów! Co powiem staje się prawem, na kogo wskażę palcem, ten w jednej sekundzie z tego świata zniknie, jeśli to zgodne z moją wolą. JA mogę mu splunąć prosto w gębę, a on nie ma prawa obetrzeć rękawem spływającej śliny. Kiedy będę miał tylko ochotę mogę zrównać z ziemią jego dom, a jego samego przerobić na rzemienie, którymi będę okładać żydowskie dzieci i całe te żydowskie plemię. JA mogę zabrać mu psa i otoczyć opieką, a jego samego zmiażdżyć jak robaka. JA mogę rozdziewiczyć mu córkę, a ten twór nie podobny do człowieka, nie może na mnie krzywo spojrzeć. Mógłbym, lecz nigdy tego nie zrobię, bo mój ziemski Bóg surowo zakazał dotykania plugawego robactwa, a poza tym brzydzę się jej. Żydowska córka jest dla mnie gorsza niż zwierzęce odchody. JA jestem genialny, piękny i wspaniały, JA jestem Panem, a Żyd nie jest nawet godzien być moim sługą. JA panuję nad światem i czuwam nad wszystkim. JA kiedy rozkażę, żydowska wesz, ma obowiązek zdjąć z siebie kapotę i rozłożyć u moich stóp, bym sobie butów nie pobrudził. Żydowska wesz, ilekroć skinę głową musi wziąć mnie na swój grzbiet i robić za osła. A tak w ogóle, pod groźbą utraty plugawego życia, żydowska wesz ma zasrany obowiązek zgadywać moje zaścianki, bo inaczej nie ręczę za siebie. Gdy tylko usłyszy, że nadchodzę chowa się przede mną, gdzie popadnie. Poszedłem w południe do latryny, by wydalić z siebie golonkę, a żydowskie ścierwo ze strachu wskoczyło do dziury kloacznej. Nie zastanawiając się ani przez chwilę narobiłem mu na głowę. Gdybym cierpiał głód i śmierć mi w oczy zajrzała, wolałbym zdechnąć, niż tknąć żyda.
Jak dobrze jest być Panem, obdzierającym żydów z resztek godności, gdy muszą paradować przede mną nadzy i tacy bezbronni. Ogromne zdziwienie mnie wtedy dopada, że oni mają między nogami to samo, co JA. LECZ CZY ABY NAPEWNO? ALEŻ SKĄD!!! Oni mogą nazywać mnie w myślach jak chcą, dla nich i tak jestem BOGIEM, potężniejszym od tego ich Jahwe. Niech mnie nazywają w myślach nawet chujem. Lecz niech pamiętają, że dla nich jestem najpotężniejszym chujem. JA WIELKI BOSKI CHUJ JESTEM PANEM ICH ŻYCIA I ŚMIERCI i Z TAKIMI TYCI CHUJKAMI JAK ŻYDKI, MOGĘ ZROBIĆ WSZYSTKO, CO ZECHCĘ. Jaki jestem szczęśliwy, kiedy zakładam na nogi swoje wojskowe buty, by rozgniatać nimi żydów jak karaluchy. Jak promienieję, kiedy trzymam w rękach karabin, by móc zabijać dziesiątkami te żydowskie plugawe nasienie. Czasami płaczę po nocach z bezsilności, że nie mogę od razu wybić ich wszystkich. Mój Germański Bóg świadkiem, że robię co mogę, by mogli zazdrościć kurczakom, które zabijam na obiad. Uwielbiam patrzeć, jak muszą wykopać sobie grób, zanim pochłonie ich ziemia. Jeszcze przed śmiercią wymierzam im takiego kopniaka, żeby pamiętali, kto tu rządzi. Żałuję im nawet kuli i grzebię te mendy żywcem, tak jak mój ojciec sadził ziemniaki. Jak dobrze mieć psa - wilka, który wkłada żydówkom łeb pod spódnicę i wgryza się w ich parszywe łona, a ich mężom miażdży tyci chujki, by się więcej żydostwo nie pleniło. Zdecydowanie los mojego psa jest lepszy, niż każdego żyda, który wpadnie w moje ręce. Uwielbiam tępić te ludzkie odpady i czynię to z ogromną rozkoszą, wkładam w to całe swoje serce, by uwolnić świat od żydowskiej zarazy. Teraz, kiedy robię przed światem rachunek sumienia, przyglądam się z namaszczeniem swojemu bratu w mundurze, który niesie jak kurczaki żydowskie niemowlęta, zanim wylądują żywe w piecu. Każdego dnia, w każdej minucie swojego życia... tfu w każdej sekundzie... tfu w każdym ułamku sekundy, dziękuję mojemu Germańskiemu Bogu, że nie jestem żydem; żydzi, jak JA was nienawidzę, jak JA wami gardzę, jak JA WIELKI CHUJ pomiatam takimi tyci kutasikami jak wy. Tylko wy potraficie tak zapaskudzić niemiecką ziemię, że wolałbym
sprzątać gołymi rękoma oborę, niż dzielić życie razem z wami. Pierwszy lepszy wiejski nauczyciel jest wart więcej od waszego Einsteina. Nawet jeden niemiecki przedszkolak posiada więcej honoru niż wy wszyscy. Jedynie potraficie pieprzyć się i rozmnażać jak te szczury. Dlatego cały świat wypowiedział wam wojnę. Jestem dumny, że mogę budować nowy ład na waszych trupach. Lecz chociaż nie próżnuję, końca mojej katorgi nie widać. JA i moi Niemieccy bracia robimy wszystko, co w ludzkiej mocy, aby zgładzić wasze plemię, ale was jest wszędzie pełno i pełno. JA was żydki przeklinam i waszego jahwe, bo żeście takie tyci chujki, które nawet nie potrafiły zbudować na swojej ziemi domu, by spłodzić w nim żydowskie dzieci, tylko jak te złodziejskie szpaki obsiedliście niemieckie sady i okradacie niemiecki naród z owoców jego ziemi, którą zdobył krwią i blizną. Ona jest nasza i tylko nasza, i nie chcemy na niej obcych. JA już płaczę z niemocy, JA już ledwie żyję, lecz nie spocznę póki nie oczyszczę ziemi z tyci chujków i nie poślę ich do diabła. Tak mi dopomóż Wszechmocny Odynie!!!
JA DOSKONALE ROZUMIEM niemieckiego sąsiada, który chce czuć się w swoim domu jak u siebie. I wyznam, że JA także nie chciałabym być Żydówką i udawadniać w każdej sekundzie swojego życia, że zasługuję na miejsce na ziemi. Dlatego dziękuję Świętej Marzannie, że jestem Słowianką. Padam do stóp tej pięknej Pani także dlatego, bo JĄ wielce miłuję za to, że nikt z bliskiej rodziny nie został księdzem i nie zszargał mojego imienia. Gdyż świat klechami będzie gardził gorzej niż Żydami. Dla klechów pożałuję nawet metra kwadratowego ziemi, by złożyć w niej tych parszywych łotrów. Co nie znaczy, że nie mogę ich wynieść nad ziemię. A zatem moja wola taka: KLECHY NA KRZYŻ W ŚLAD ZA ICH OJCEM ZAŁOŻYCIELEM! ODTĄD WSZYSTKIE DZWONY MAJĄ BIĆ NA MOJĄ CZEŚĆ I CZEŚĆ POLSKI.
CESARZOWA NAJPOTĘŻNIEJSZA ZE WSZYSTKICH MARZENA MANISTA
Ile razy byłeś w Rosji, jeśli wolno zapytać? Jakoś dziwnie po lutym namnożyło się „znawców” Rosji. Przypadek? A może edukacja zdalna z TVPiS? 🤔
@@Roman_Sobolewski
Skoro koleś jesteś takim znawcą Rosji, to powinieneś wiedzieć, że tamta Rosja jak i dzisiejsza ma Polskę za nic. My jesteśmy jedynie cielakiem, który skupia na sobie wzrok niedźwiedzia. Przyglądając się z niepokojem temu, co dzieje się na ukrainie, nie jesteśmy pewni dnia ani godziny, kiedy ten nienasycony drapieżnik może rzucić się nam do gardła. Natomiast koleś JA cię oświecę i zakoduj sobie, że wojna z Rosją wybuchnie już wkrótce. Mało tego, Polskę czeka też wojna z Niemcami. Gdybyś był bojownikiem o wolność Polski od kościoła, twoje oczy nie musiałyby oglądać scen gwałtów, masowych mordów, palenia żywcem ludzi, obdzierania ich ze skóry. A tak żaden z twoich bliskich nie ujdzie cało przed gniewem nieprzyjaciół. Zapewniam cię, że to będzie dopiero początek, bo gdy JA wkroczę na scenę będzie znacznie gorzej. A więc, jeśli nieprzyjaciel pozbawi cię nóg, masz i tak napluć mu w gębę, a jeśli zetnie ci głowę, to masz nasrać mu do gęby. Pamiętaj, że musisz walczyć do samego końca, bo lepiej ci będzie zostać okaleczonym przez wrogów Polski, niż przeze Mnie.
Marzena Manista przyszła cesarzowa Polski i królowa narodu żydowskiego
@@MrMarekmish A co to za nawiedzone wizje? 🤦🏻♂️🤣🤣🤣 Jeśli wojna z Rosją wybuchnie to będzie to tylko i wyłącznie wina żydoPiSu który od lat prowokuję Rosję. Nie wiem jak ty ale ja nie mam zamiaru walczyć za żydoukraińców.
juz się odcineczek rozkręcał a tu nagle koniec.
Super
Siadam i słucham 😎
"Siedzimy tu przez nieporozumienie
Ja Pietrow wpadłem tak przez moją Ksenię
Kłótliwy babsztyl ten wciąż robił mi na złość
No a Wasiliew drug ot polityczny gość
Więc wpakowali nas na państwowy wikt
O wpadce naszej nie dowiedział się nikt
I tylko w książce akt nasz przełożony ma
Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia
A w szarej celi ojczyzny naszej ślad
My tam siedzimy i nasz gruziński brat
Kilku Litwinów kilku Łotyszów
A na dobitkę dwóch towarzyszów
Tu rozpruwacze patrzą na świat zza krat
A mordy takie że bez wyroku pięć lat
I oto między nich rzuciła losu gra
Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia
Więzienny lekarz daje nam proszki
Lecz lubi sukinsyn nocne igraszki
Więzienny doktor taki pedrylek
Bierze każdego z nas na krótką chwilę
Mówi Wasiliew uciekać trzeba stąd
O nas na pewno zapomniał dawno rząd
No i stało się rano na zbiórce brak
Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia
Więc uciekamy ścieżkami drogami
A rudy mętny pył gęstniał pod nogami
Pytam Wasiliewa czy on drogę zna
Pojęcia nie ma on no a tym bardziej ja
Więc że Mongolia celem naszym jest
Na zachód trzeba tam drogi naszej kres
A zachód pewnie jest tam
Gdzie słońce zachodzi nam
Uciekinierom zza więziennych bram
Gdy tak dumaliśmy upływał wolno czas
No i zaspaliśmy no i złapali nas
Jeden z oficerów wziął za nas orderów
I tak się ucieszył że nas po mordach zbił
I w ten sposób złapali znowu nas
I znów w więzieniu upływa wolno czas
I cała armia pilnuje teraz nas
Więźnia Pietrowa Wasiliewa więźnia"
Co???? ++
Proponuję ci film pt. Jesień Cheyenne.
Odcinek 125 , wow !
I cyk, wjeżdża lajk za brak reklamy na początku! pzdr
DLACZEGO W RUSKIM CHLEWIE NADAL NIE MA POWSZECHNEGO DOSTEPU DO KANALIZACJI?
Co. Sie. Stalo. Z naszym. Samolotem. Gdze. Jest. Prawda od
I belive thats gonna be a good epidode
Nie popisuj się
Jozef Stalin usta słodsze miał od malin
Rewelka #powojnie
Dobrze że jak gnój zachorował nie dostał pomocy ale to się zemściło na tych co mu nie pomogli okropne czasy i to okropne że człowiek potrafi byc tak okrutny wobec drugiego