Juklavass Glacier hiking

Nasza wycieczka na lodowiec Juklavass.
Wycieczka rozpoczyna się w Fonna Skisenter ( ośrodek narciarski). Sama droga do ośrodka jest bardzo malownicza, zatrzymywaliśmy się wielokrotnie by podziwiać widoki.
Na miejscu spotkaliśmy się z naszą grupą i przewodnikami. Zapomniałam napisać, ze była to wycieczka zorganizowana. Bilet kupowaliśmy tutaj:
www.fjordtours...
Cena zawiera wypożyczenie sprzętu, przeszkolenie i przewodnika.
Na początku wyprawy przewodnik udzielił praktycznych informacji i opowiedział trochę historie lodowca, na który mieliśmy się wspinać.
Lodowiec Juklavass należy do parku narodowego Folgefonna. Obszar skuty lodem to trzeci co do wielkości lodowiec w Norwegii. Folgefonna składa się z trzech lodowych czap, które łącznie zajmują 207 km2.
Początek wyprawy był wymagający! Szliśmy spory odcinek pod dość stromą górę. Przyznam, ze miałam zadyszkę, ale Marcin motywował mnie by nie zwalniać! Na owej gorze mieliśmy dłuższa przerwę. Czekaliśmy na osoby, które były daleko za nami. W tym momencie przewodnicy podzielili nas na 3 grupy. My trafiliśmy do grupy najbardziej zaawansowanej i z najlepszą kondycja 🙂 I dobrze💪🤩bo mieliśmy najciekawszą wyprawę.
Wyposażeni w ekwipunek ruszylismy przez błękitna, lodową krainę, mijając stożkowate lodowe wieże, głębokie na 20m rozpadliny i tysiącletnią lodową pustynię. Pustynię teoretycznie nieruchomą, a jednak podlegającej nieustannym zmianą.
Wspinaliśmy się po stromych lodowych ścianach! Bez raków i czekana by nie dało rady. Piękne widoki wokół przez cały czas! Śnieżny bezkres! Dość daleko schodziliśmy do samego czoła lodowca… tam było w sumie najciekawiej i była również największa adrenalina 🙂
Stojąc na krawędzi lodowej rozpadliny, widząc błękitną głębię… coś wspaniałego🤩🧊🧊
Mnie najbardziej podobała się wspinaczka po lodowych ścianach…🗻⛏️⛏️
Myślę, ze zdjęcia i filmy nie oddają atmosfery i potęgi lodowca… trzeba naprawdę tam być i to przeżyć.
Cala wyprawa to ( w przypadku naszej grupy) około 8h. Po lodowcu wędrowaliśmy 14 km.
Droga powrotna pod stromą górę, w głębokim śniegu przyznam, ze była wymagająca - ale warto!!!
Polecamy z czystym sumieniem.
@folgefonnibreforarlag , @lpjonassen