Jak osypałes pryzme ziemia i na wierzch dałeś plandeke to tam będzie rój mysz zobaczysz one tam będą się rozmnażać. Ziemia tak ale tylko na wierzch Jak chcesz to uratować to za w czasu to odkrywaj.
Kurczę kukurydza zawiera w sobie dużo cukrów i wcale zakiszacza jest nie potrzeby jeżeli dobrze jest zrobiona pryzma i odpowiedni postów to będzie ok. Jeżeli są paski zepsutego w poprzek to wyłącznie wina złego dobicie zapewne za gruba warstwa materiału na raz do ubicia. Te bryły popsutego faktycznie mogą być od głowni to w zależy od roku raz jest raz nie Badałes kiedyś ph kiszonki jaką zawartość ma popiołu czy są mytotoksyny? Zakiszacz natomiast jest bardzo wskazany do sianokiszonki widać tutaj że pryzma jest git dodanie tam zakiszacza spowoduje lepsze pobranie paszy
W moim przypadku najlepiej sprawdza się folia podkładowa, właściwa, cieniutka warstwa piasku i na to siatki i wystarczy tylko boki docisnąć. Ja zawieszam banki z wodą do połowy wypełnione wodą na uchwyty od siatek. Piasek daje tylko żeby na nierównościach wydusic powietrze i równomiernie dolega folia. Plandeki nie bardzo się sprawdzają bo pod nimi jest raj dla szkodnikow. Siatki stosuje dlatego, że w okolicy jest masa siedlisk ptaków i co się z folią dzieje nie trzeba mówić 😅
U mnie kukurydza psuje się w teoretycznie najbardziej ubitej części. Zaczyna się około 20-30 cm od góry i początkowo pojawia się zielono-niebieska pleśń płatami o grubości 3-5 cm. Im niżej tym mniej takiej pleśni zaś pojawiają się takie pojedyncze małe placki biało-zielono-niebieskie. Na wysokości 40-50 cm od dołu pleśń się kończy. Do tej pory ubijane było MTZ-em plus jakiś ciężki wał lub agregat. W tym roku jeździł JD około 11 ton wagi i żadnej poprawy. Boki, góra gdzie od razu widać, że gorzej ubite, nie psuje się praktycznie nic. Przykryta folią podkładową, folią zielono-czarną, warstwą ziemi. Od spodu również na folii. Kukurydza rozciągnięta na długości 50 metrów. W poprzednich latach sypałem co rozrzutnik sól. Nie pomagało. Coraz częściej myślę o rezygnacji z kukurydzy na kiszonkę właśnie ze względu na te psucie. Nie mam już pomysłu jak temu zaradzić. Tylko jaką alternatywę dla kukurydzy wybrać?
Ja głupotę zrobiłem rok temu bo po zakończeniu koszenia chciałem ładnie uformować pryzmę i podgarniałem boki i oczywiście było to ugniecione ale za duża na raz i psuła się masakrycznie dodam ze pryzma przykrywana folia i całkowicie obsypana ziemnią ba całości ok 5 cm ( w tym roku jest idealna )
Powiem Wam jak u mnie wygląda przykrywanie kiszonki z qq tanim kosztem. Podstawą dobrej kiszonki jest jej odpowiednie ugniecenie od pierwszej do ostatniej przyczepy wysypywanej. Drugą jest czystość towaru sypanego czyli na kołach nie nanosić ziemi na pryzmę. I wracając do tematu dzisiejszego odcinka powiem wam że nie używam żadnych specjalnych foli kiszonkarskich ani zakiszaczy. Używam budowlanej w dobrej cenie. Następnie przysypuje ziemią. Warstwa kilku centymetrowa wystarczy u góry, a boki grubiej by się nie obsypywało. I przez pierwszy miesiąc obłożone są oponami, potem ściągam je bo w suchych latach mysz jest dużo i mogą być niespodzianki. I powiem szczerze że przy odpowiednim wybieraniu QQ nie ma odpadów no może delikatnie przy bokach.
Od 10 lat po ugnieceniu i formowaniu pryzmy sypie 300kg lub więcej zwykła sól kamienna na kuku i z trawy i mam spokój z myszami, szczurami, i się nie psuje
Jeżeli przykrywasz pryzmy ziemią,a spływają ci boki polecam posypać pryzmę zbożem. Zboże rozkrzewi się i zapobiegnie spływaniu ziemi z boków pryzmy, stosuję taką metodę od kilku lat i jestem bardzo zadowolony.
Dobre przykrycie to podstawa, u mnie pryzma z trawą przykryta 2x folią i niestety psy z jednej strony poprzebijały, na drugi rok trzeba będzie zainwestować w siatki. Samymi oponami to można się bawić jeśli nie ma żadnej zwierzyny lub w silosie inaczej chyba gra nie warta świeczki ...
Wiadomo że przykrycie ziemia jest najskuteczniejsze ale także wymaga najwięcej pracy przy odkrywaniu, opony są troszkę gorsze ale wiadomo, podchodzisz przerzucisz parę opon i gotowe
Jq zainwestowałem w siatki z reklam nie takie profesjonalne kiszonkarskie wychodziły wtedy sporo taniej i jestem zadowolony jedna folia siatka na wierzch od dołu trochę ziemi na górze gdzieniegdzie opony i nie ma problemu z psuciem się kiszonki
Witam kolego. Według mnie te niebieskie Kawalki kukurydzy to masz poprostu wina DOBICIA Kopca,lub kukurydzę miałeś lekko za Suchą bo.u.mnie też się kiedyś tak działo i to nie są żadne Głownie w kukurydzy na 100%.. Milo się oglądało. Pozdrawiam
Dużo zależy jak długo pryzma "ulezy " się 😀 ogromną jestvroznica między pryzma która 3 miesiące leżała i zacząłem skarmiać A taka która rok leżała. Ta która 3 miesiące leżała barfzij się psula i grzala w lato A ta pryzma co leżała rok praktycznie zero odpadu i grzania się 😀
To na pewno. Żywieniowcy mówią że kukurydza powinna minimum 6 miesięcy się kisić jeśli to możliwe. Wtedy uzyskuje najlepsze parametry oraz lepsza strawność.
w tym roku jest plaga myszy ja mam kukurydzę w workach na siano kiszonki i myszy w ostatnim 3 tygodni są aktywne . Producenci kleją folie tylko białe nie w 2 kolorach bo się im nie kalkuluje robić zielono -białe i szybciej się wtedy psuje
Nie wiem jak tam u was ale u nas nikt się nie bawi w podwójne folie i żadne plandeki tyko 1xfolia czarno biała i specjalnie siatki ochronne i koniec pozdrawiam.
nie lepiej obsypac ziemia i jest wiekszy spokoj, z mojego doswiadczenie im dalej od gospodarstwa jest kuku tym ja mam wiecej czasu na dobre ubicie pryzmy tym samym nie psuje sie,
Mogłeś na te boki pryzmy z tegorocznej kukurydzy ułożyć opony. U mnie skutecznie odstraszają ptaki. Pryzmę którą aktualnie wybieram mam tylko folią właściwą i oponami przykryte i nie ma żadnej dziurki. A na pryzmy, które mam na następny rok położyłem dodatkowo na oponach siatki sadownicze na ptaki.
@@maciej_rozanski U mnie też jest dość sporo kruków bo niedaleko jest śmietnisko. Jak przykrywalem tylko ziemią to nie mogłem sobie z nimi poradzić. Wieszałem płyty CD, stawiałem strachy i słupki z folią po balotach później to nawet przed ludźmi nie uciekały. Od kiedy przykrywam oponami to wolą pryzmy sąsiadów.
Na kruki jest sposób, tylko nielegalny. Wystarczy jednego upolować i położyć na pryzmie i żaden już do was nie przyleci, bo są to bardzo mądre i cwane ptaki.
U mnie są takie jakby placki głównie niżej , myślę że to przez to że mam bardzo blisko pole i troszkę mnie zasypywali i nie było to dobrze ugniecone , a wy jak myślicie?
U mnie w okolicy dużo osób miało z tym problem, trzeba pogadać z firmą bo to nie oni nam płacą tylko my im i usługa powinna być taka jak my chcemy nawet jeśli mają wozić jedną przyczepą. Kolejna sprawa to ogarnięcie na pryzmie, sąsiad ma pola przy samej pryzmie i delikatnie psuję się od dołu na łączeniu folii z ziemią, a woziły 3 zestawy po 75m³ i ugniatał jeden ciagnik.
@@bartusnp2656 w tamtym roku było super ale robiłem w 2 pryzmy w tym roku w jedną pod koniec było już bardzo wysoko , ciągnik też nie za duży i było strach jeździć śmiało
Oglądam stary film ale mam pytanie odnośnie udźwigu tura. Ile podniesie? Ile waży wycinak pusty i jaka jest masa podnoszona przez tura (wycinak +kiszonka) ma tura a new Hollandzie i wycinak trolieta i boję się że nie wytnę za duzo
@@maciej_rozanski gorzowska posiana w lipcu po jęczmieniu ozimym do października da uczciwy plon? Pójdzie z 50 ton obornika zaorana na 20 cm . Kompleks gleby żytni dobry do bardzo dobrego.
@@pawp3582 Musisz jeszcze dać azot moneralny czy salatrzak albo saletra na orkę. Inaczej wolno będzie rosła zanim pobierze składniki z obornika. Reszta okej.
Czy opłaca się kupić paszowóz ale nie mam przejazdowej obory ani stodoły bym tyko wymieszał a rozdawać bym musiał ręcznie tak jak robię teraz a mam stado ponad 70 sztuk wiadomo że wszytko wymieszane to lepiej zbilansowana pasza i lepiej jedzą .
Jeśli będziesz miał możliwość wozić TMR łyżką do obora to myślę że tak. Jeśli myślisz o powiększeniu stada to też jak najbardziej. Inaczej moim zdaniem nie ma sensu.
Mój kolega tak robi miesza wywala w stodole i wozi taczka i jakoś nie narzeka Robert Wilkowski też tak robił z kanału yt ale później kupił bobcata i tym woził takze to wszystko zalezy
@@marcingajdka8234 można taczką ale wtedy sam wóz nie będzie jakimś super usprawnieniem. Tylko taczkę na sztukę razy 70 toż to godziny mało żeby to rozwieść.
Nie chcę się mądrzyć ale wydaje mi się że wpływ na szkody robione przez myszy ma odkrywanie pryzmy. Ja stosuję tylko folie biało czarną i obsypuje ziemią. Jak pobieram z pryzmy to odrzucam cała szerokością pasek ziemi a folię odcinam wycinakiem razem z kieszonką. Kiedyś odwijalem folię a teraz tego nie robię bo zauważyłem że w tych zwojach folii zarzucanych na pryzmę myszy mają raj. I bardzo podobnie to wygląda u Ciebie. Od momentu jak zacząłem odcinać folię skończył się problem myszy. Po prostu nie mają gdzie się gnieździć a jeśli wejdą w pryzmę od czoła to szkody nie zrobią bo sukcesywnie jest pobierana kieszonką. Poza tym zauważyłem też że nierówno odcinasz. Dobrze jest odcinać jednakowy pasek przez całą szerokość pryzmy i zawsze zaczynać od tej samej strony. To takie moje zasady których się trzymam i kieszonka jak dotąd w porządku pomimo jednej folii i cienkiej warstwy ziemi. Zdarzały mi się te paski zepsutego o których mówiłeś ale one wynikały z nie dobicia. Po prostu była wysypana zbyt gruba warstwa, która pomimo wrażenie że była dognieciona to zawierała w sobie powietrze. Niebieski bądź fioletowy kolor zepsutej kiszonki świadczy o obecności powietrza w masie. Zakiszacz raczej tu nic nie zmieni. No i jeszcze uważam że niedobrze jest zakrywać pryzmę pomiędzy pobraniami. To przyspieszą fermentację wtórną i powoduje zagrzewaniu. Bieżące odcinanie folii też to eliminuje i dlatego myślę że to najlepszy sposób. Oczywiście podstawą jest dostosowanie rozmiarów pryzmy do zużycia kiszonki. Pozdrawiam
Jeśli chodzi o folię w zwojach to masz rację, że tam się roi od mysz. Mają tam po prostu schronienie od zimna. Mimo tego przez cały poprzedni sezon i połowę kolejnego, nie mieliśmy żadnych problemów z pryzmami przykrytymi plandekami. Na pewno twoje rady są cenne i masz tutaj dużo racji, ale z tego co zauważyłem, jeśli nie ma dziur w folii zanim zostanie przykryta ona plandeką to kiszonka jest idealna. Jeśli chodzi o niebieską plamę wielkości ręki, to moim zdaniem to wina jakiegoś oleju, który kapnął na pryzmę lub zabrudzenia wniesione z kołami ciągnika. Dobicie pryzmy naprawdę było starannie wykonane, a tak jak sam wcześniej powiedziałeś, 'od niedobicia występuje cały niebieski pas w miejscu gdzie powietrze nie zostało wypchnięte'. Ciężko to wytłumaczyć że powietrze nie zostało wypchnięte, tylko z powierzchni o wielkości dłoni,więc dlatego myślę że jest to właśnie jakiegoś zabrudzenia, zanieczyszczenie ewentualnie głowni. Pozdrawiam
@@maciej_rozanski masz rację co do małej powierzchni zepsutej. Ja pisałem tylko o całych pasach. Przy małych plamach to mogą być zanieczyszczenia, głownia itp. To mówiłeś na filmie. Ja chciałem tylko podzielić się swoim sposobem na kieszonkę z kukurydzy. Myślę że nie jest zły bo kiszonka się trzyma a i koszty niższe bo tylko jedna folia a obsypnik zrobiłem za dosłownie parę złotych. A w przeszłości bywało różnie. Wszystkiego trzeba się nauczyć
@@mariuszb8056 Przykrywanie ziemią nie jest złe ale pracochłonne. Plandeka co prawda nie są tanie, ale tańsze niż siatki natomiast wykorzystam je również do przykrycia słomy lub maszyn.
@@maciej_rozanski bo ja wiem czy takie pracochłonne. W tym roku nie zajęło mi to więcej niż godzinę. I przykrywałem sam. Każdy robi tak jak mu odpowiada
@@mariuszb8056 Bardziej chodzi mi o odkrywanie. Przykrywanie to wiadomo że praca ciągnikiem. Zimą to ziemią a niebo. Miałem przykryte ziemią i mam i teraz. Mimo wszytko wolę opony i plandeki.
Jak kolega wyżej szukaj przyczyny w podłożu, u mnie mam takie przeboje od słomy pod trawa, więc już jestem utwierdzony w przekonaniu że na normalniej czarnej ziemi leży najlepiej, pomijając betony oczywiście 😉
@@JacekCichosz Bo słomy za dużo. U mnie na ziemi to choroby na k szło dostać, nie dość że cały czas coś się psuło, to cały dół łopatą trzeba było do łyżki wrzucać, bo kukurydza z ziemią pomieszana. A idź pan pod cholerę, 5 rok na słomie, 0 odpadu i prawie wcale łopaty się nie używa.
@@xmateuszx3019 od ilości słomy to nie zależy gdyż mialem rozsypane nie po całej szerokości ta słomę i siła rzeczy z brzegów jest tej słomy mniej i nie ma różnicy czy dużo słomy czy mało każda jest "biała"
Za dużo foli. Odstaje jedna od drugiej a myszy mają korytarze i schronienie a przy okazji żerują. U nas każdy jedną okrywa i na to cienko ziemi. No i boki nie pionowe.
Ubicie to podstawa teraz skarmiam pryzmę z gorzowskiej i nic odrzutu a w rok temu brałem pryzmę z trawy i nie była tak ubitą jak tegoroczna i było tej pleśni
Siatki może i do tanich nie należą ale zdają egzamin w 100% przynajmniej u mnie. A te plandeki to moim zdaniem dziadostwo bo ciężkie jeszcze jak śniegu dołoży i mrozu to nie zazdroszczę. Po za tym Mysz siedzi zawsze tam gdzie ma się gdzie schować.
![ILE KOSZTUJE 1 HA KISZONKI Z KUKURYDZY ? [po Mieszance Gorzowskiej]](http://i.ytimg.com/vi/gDK1fpjLTGs/mqdefault.jpg)
![ILE KOSZTUJE 1 HA KISZONKI Z KUKURYDZY ? [po Mieszance Gorzowskiej]](/img/tr.png)
![Czy Twoja kiszonka z kukurydzy się psuje? | Oceniamy profesjonalnie jakość pryzmy | [MAGIA AGRO]](http://i.ytimg.com/vi/hM_Ro1ziRZ8/mqdefault.jpg)
Jak osypałes pryzme ziemia i na wierzch dałeś plandeke to tam będzie rój mysz zobaczysz one tam będą się rozmnażać. Ziemia tak ale tylko na wierzch Jak chcesz to uratować to za w czasu to odkrywaj.
Też to chciałem napisać
Ja raz tylko tak zrobiłem zły pomysł ,najlepiej dwie folie stara na wierzch i podstawa szybki odbiór z pryzmy
@@waldemardabrowski5641 No tak mam w tym momencie gdzie się psuje. Tam gdzie plandeka to się nie psuje.
O tej porze jest mało mysz. Deszczowa pogoda w tym sezonie zrobiła swoje. Więc z kiszonką nie powinno być tak źle jak piszą.
Kurczę kukurydza zawiera w sobie dużo cukrów i wcale zakiszacza jest nie potrzeby jeżeli dobrze jest zrobiona pryzma i odpowiedni postów to będzie ok. Jeżeli są paski zepsutego w poprzek to wyłącznie wina złego dobicie zapewne za gruba warstwa materiału na raz do ubicia. Te bryły popsutego faktycznie mogą być od głowni to w zależy od roku raz jest raz nie Badałes kiedyś ph kiszonki jaką zawartość ma popiołu czy są mytotoksyny? Zakiszacz natomiast jest bardzo wskazany do sianokiszonki widać tutaj że pryzma jest git dodanie tam zakiszacza spowoduje lepsze pobranie paszy
W moim przypadku najlepiej sprawdza się folia podkładowa, właściwa, cieniutka warstwa piasku i na to siatki i wystarczy tylko boki docisnąć. Ja zawieszam banki z wodą do połowy wypełnione wodą na uchwyty od siatek. Piasek daje tylko żeby na nierównościach wydusic powietrze i równomiernie dolega folia. Plandeki nie bardzo się sprawdzają bo pod nimi jest raj dla szkodnikow. Siatki stosuje dlatego, że w okolicy jest masa siedlisk ptaków i co się z folią dzieje nie trzeba mówić 😅
U mnie kukurydza psuje się w teoretycznie najbardziej ubitej części. Zaczyna się około 20-30 cm od góry i początkowo pojawia się zielono-niebieska pleśń płatami o grubości 3-5 cm. Im niżej tym mniej takiej pleśni zaś pojawiają się takie pojedyncze małe placki biało-zielono-niebieskie. Na wysokości 40-50 cm od dołu pleśń się kończy. Do tej pory ubijane było MTZ-em plus jakiś ciężki wał lub agregat. W tym roku jeździł JD około 11 ton wagi i żadnej poprawy. Boki, góra gdzie od razu widać, że gorzej ubite, nie psuje się praktycznie nic. Przykryta folią podkładową, folią zielono-czarną, warstwą ziemi. Od spodu również na folii. Kukurydza rozciągnięta na długości 50 metrów. W poprzednich latach sypałem co rozrzutnik sól. Nie pomagało. Coraz częściej myślę o rezygnacji z kukurydzy na kiszonkę właśnie ze względu na te psucie. Nie mam już pomysłu jak temu zaradzić. Tylko jaką alternatywę dla kukurydzy wybrać?
Ja głupotę zrobiłem rok temu bo po zakończeniu koszenia chciałem ładnie uformować pryzmę i podgarniałem boki i oczywiście było to ugniecione ale za duża na raz i psuła się masakrycznie dodam ze pryzma przykrywana folia i całkowicie obsypana ziemnią ba całości ok 5 cm ( w tym roku jest idealna )
Powiem Wam jak u mnie wygląda przykrywanie kiszonki z qq tanim kosztem. Podstawą dobrej kiszonki jest jej odpowiednie ugniecenie od pierwszej do ostatniej przyczepy wysypywanej. Drugą jest czystość towaru sypanego czyli na kołach nie nanosić ziemi na pryzmę. I wracając do tematu dzisiejszego odcinka powiem wam że nie używam żadnych specjalnych foli kiszonkarskich ani zakiszaczy. Używam budowlanej w dobrej cenie. Następnie przysypuje ziemią. Warstwa kilku centymetrowa wystarczy u góry, a boki grubiej by się nie obsypywało. I przez pierwszy miesiąc obłożone są oponami, potem ściągam je bo w suchych latach mysz jest dużo i mogą być niespodzianki. I powiem szczerze że przy odpowiednim wybieraniu QQ nie ma odpadów no może delikatnie przy bokach.
Od 10 lat po ugnieceniu i formowaniu pryzmy sypie 300kg lub więcej zwykła sól kamienna na kuku i z trawy i mam spokój z myszami, szczurami, i się nie psuje
Jeżeli przykrywasz pryzmy ziemią,a spływają ci boki polecam posypać pryzmę zbożem. Zboże rozkrzewi się i zapobiegnie spływaniu ziemi z boków pryzmy, stosuję taką metodę od kilku lat i jestem bardzo zadowolony.
Dobry pomysł.
Rozwiązanie dość ciekawe, a masz u siebie jakieś przeboje z ptakami ? Bo obawiam się że w moim przypadku może być lipa 😉
Jeżeli okrywasz kiszonkę ziemią a spływają ci bokipolecam po o sypaniu ziemią przykryć pryzmę folią.
@@tomaszsupianek3432 folie na ziemię jak dasz myszy ci się wdadza zły pomysł..
Dobre przykrycie to podstawa, u mnie pryzma z trawą przykryta 2x folią i niestety psy z jednej strony poprzebijały, na drugi rok trzeba będzie zainwestować w siatki. Samymi oponami to można się bawić jeśli nie ma żadnej zwierzyny lub w silosie inaczej chyba gra nie warta świeczki ...
Wiadomo że przykrycie ziemia jest najskuteczniejsze ale także wymaga najwięcej pracy przy odkrywaniu, opony są troszkę gorsze ale wiadomo, podchodzisz przerzucisz parę opon i gotowe
Jq zainwestowałem w siatki z reklam nie takie profesjonalne kiszonkarskie wychodziły wtedy sporo taniej i jestem zadowolony jedna folia siatka na wierzch od dołu trochę ziemi na górze gdzieniegdzie opony i nie ma problemu z psuciem się kiszonki
Ja przykrywam nowa folia na wierzchu starą i na to siatka. Psy biegają po pryzmie i mi nie dziurawią
Ja wszystkie pryzmy przykrywam tylko biało czarna folia i obsypuje piachem. Fakt troche roboty przy odkrywaniu ale nic nie odżucam.
Witam kolego.
Według mnie te niebieskie Kawalki kukurydzy to masz poprostu wina DOBICIA Kopca,lub kukurydzę miałeś lekko za Suchą bo.u.mnie też się kiedyś tak działo i to nie są żadne Głownie w kukurydzy na 100%..
Milo się oglądało.
Pozdrawiam
Myślę że to jakieś zabrudzenie, głownia lub plama oleju.
@@maciej_rozanski Prawisz wywody a wiedzy nie posiadasz. pozdrawiam
Dużo zależy jak długo pryzma "ulezy " się 😀 ogromną jestvroznica między pryzma która 3 miesiące leżała i zacząłem skarmiać A taka która rok leżała.
Ta która 3 miesiące leżała barfzij się psula i grzala w lato A ta pryzma co leżała rok praktycznie zero odpadu i grzania się 😀
To na pewno. Żywieniowcy mówią że kukurydza powinna minimum 6 miesięcy się kisić jeśli to możliwe. Wtedy uzyskuje najlepsze parametry oraz lepsza strawność.
w tym roku jest plaga myszy ja mam kukurydzę w workach na siano kiszonki i myszy w ostatnim 3 tygodni są aktywne . Producenci kleją folie tylko białe nie w 2 kolorach bo się im nie kalkuluje robić zielono -białe i szybciej się wtedy psuje
Łooo masz jak się psuje kukurydza 😢 u mnie nie ma problemów nie grzeje się czasem gdzieś się trafi ale narazie daje 2 miesiąc i nic bajka ;)
Witam . Gdzie można nabyć takie plandeki i jaki koszt ?
Na OLX . 8x24m - 600zł
Taśma przenośnikowa jest idealna
Nie wiem jak tam u was ale u nas nikt się nie bawi w podwójne folie i żadne plandeki tyko 1xfolia czarno biała i specjalnie siatki ochronne i koniec pozdrawiam.
Jaki zakiszacz używasz?
Thermo Konservant
nie lepiej obsypac ziemia i jest wiekszy spokoj, z mojego doswiadczenie im dalej od gospodarstwa jest kuku tym ja mam wiecej czasu na dobre ubicie pryzmy tym samym nie psuje sie,
Była obsypana ziemią. Ptaki i psy też podziurawiły.
Ja staram się żeby nie robić wysokich boków wolę dwie mniejsze zrobić jak jedna duza
Przyzma w kształcie placka i boki mało co zjeżdżają :)
Mogłeś na te boki pryzmy z tegorocznej kukurydzy ułożyć opony. U mnie skutecznie odstraszają ptaki. Pryzmę którą aktualnie wybieram mam tylko folią właściwą i oponami przykryte i nie ma żadnej dziurki. A na pryzmy, które mam na następny rok położyłem dodatkowo na oponach siatki sadownicze na ptaki.
Niestety to nie zdaje egzaminu. U mnie duże nasilenie tych zwierząt.
@@maciej_rozanski U mnie też jest dość sporo kruków bo niedaleko jest śmietnisko. Jak przykrywalem tylko ziemią to nie mogłem sobie z nimi poradzić. Wieszałem płyty CD, stawiałem strachy i słupki z folią po balotach później to nawet przed ludźmi nie uciekały. Od kiedy przykrywam oponami to wolą pryzmy sąsiadów.
Na kruki jest sposób, tylko nielegalny. Wystarczy jednego upolować i położyć na pryzmie i żaden już do was nie przyleci, bo są to bardzo mądre i cwane ptaki.
@@MultiKill46 Mozna agrowlòknine Rozlozyc nich wiaterek ja podrzuca i ptak ci nie usiądzie żaden...
U mnie są takie jakby placki głównie niżej , myślę że to przez to że mam bardzo blisko pole i troszkę mnie zasypywali i nie było to dobrze ugniecone , a wy jak myślicie?
To jest główny problem, skoro idzie jakaś warstwa w środku to za słabo rozgarnięte i powietrze nie zostało wypchnięte.
Zgodzę się z kolegą.
U mnie w okolicy dużo osób miało z tym problem, trzeba pogadać z firmą bo to nie oni nam płacą tylko my im i usługa powinna być taka jak my chcemy nawet jeśli mają wozić jedną przyczepą. Kolejna sprawa to ogarnięcie na pryzmie, sąsiad ma pola przy samej pryzmie i delikatnie psuję się od dołu na łączeniu folii z ziemią, a woziły 3 zestawy po 75m³ i ugniatał jeden ciagnik.
@@bartusnp2656 w tamtym roku było super ale robiłem w 2 pryzmy w tym roku w jedną pod koniec było już bardzo wysoko , ciągnik też nie za duży i było strach jeździć śmiało
Oglądam stary film ale mam pytanie odnośnie udźwigu tura. Ile podniesie? Ile waży wycinak pusty i jaka jest masa podnoszona przez tura (wycinak +kiszonka) ma tura a new Hollandzie i wycinak trolieta i boję się że nie wytnę za duzo
1600kg udźwig tura. Kiszonki w wycinak włożę nawet 1t i podnosi. Wycinak nie wiem ile waży myślę że 500/600kg
@@maciej_rozanski no mój wycinak waży 600 ale tur tylko 1200 udźwigu
@@maciej_rozanski gorzowska posiana w lipcu po jęczmieniu ozimym do października da uczciwy plon? Pójdzie z 50 ton obornika zaorana na 20 cm . Kompleks gleby żytni dobry do bardzo dobrego.
@@pawp3582 Musisz jeszcze dać azot moneralny czy salatrzak albo saletra na orkę. Inaczej wolno będzie rosła zanim pobierze składniki z obornika. Reszta okej.
@@maciej_rozanski ile kg N ?
Czy opłaca się kupić paszowóz ale nie mam przejazdowej obory ani stodoły bym tyko wymieszał a rozdawać bym musiał ręcznie tak jak robię teraz a mam stado ponad 70 sztuk wiadomo że wszytko wymieszane to lepiej zbilansowana pasza i lepiej jedzą .
Jeśli będziesz miał możliwość wozić TMR łyżką do obora to myślę że tak. Jeśli myślisz o powiększeniu stada to też jak najbardziej. Inaczej moim zdaniem nie ma sensu.
Taczka i paszowoz to trochę mija się z celem. Jak masz wąski korytarz to może jakaś mini ładowarka i do tego jakaś skrzynia do rozwożenia tmr.
Mój kolega tak robi miesza wywala w stodole i wozi taczka i jakoś nie narzeka Robert Wilkowski też tak robił z kanału yt ale później kupił bobcata i tym woził takze to wszystko zalezy
@@marcingajdka8234 można taczką ale wtedy sam wóz nie będzie jakimś super usprawnieniem. Tylko taczkę na sztukę razy 70 toż to godziny mało żeby to rozwieść.
@@huberto8936 on ma 30 sztuk ale wiem że coś buduję że już taczka nie wozić
Nie chcę się mądrzyć ale wydaje mi się że wpływ na szkody robione przez myszy ma odkrywanie pryzmy. Ja stosuję tylko folie biało czarną i obsypuje ziemią. Jak pobieram z pryzmy to odrzucam cała szerokością pasek ziemi a folię odcinam wycinakiem razem z kieszonką. Kiedyś odwijalem folię a teraz tego nie robię bo zauważyłem że w tych zwojach folii zarzucanych na pryzmę myszy mają raj. I bardzo podobnie to wygląda u Ciebie. Od momentu jak zacząłem odcinać folię skończył się problem myszy. Po prostu nie mają gdzie się gnieździć a jeśli wejdą w pryzmę od czoła to szkody nie zrobią bo sukcesywnie jest pobierana kieszonką. Poza tym zauważyłem też że nierówno odcinasz. Dobrze jest odcinać jednakowy pasek przez całą szerokość pryzmy i zawsze zaczynać od tej samej strony. To takie moje zasady których się trzymam i kieszonka jak dotąd w porządku pomimo jednej folii i cienkiej warstwy ziemi. Zdarzały mi się te paski zepsutego o których mówiłeś ale one wynikały z nie dobicia. Po prostu była wysypana zbyt gruba warstwa, która pomimo wrażenie że była dognieciona to zawierała w sobie powietrze. Niebieski bądź fioletowy kolor zepsutej kiszonki świadczy o obecności powietrza w masie. Zakiszacz raczej tu nic nie zmieni. No i jeszcze uważam że niedobrze jest zakrywać pryzmę pomiędzy pobraniami. To przyspieszą fermentację wtórną i powoduje zagrzewaniu. Bieżące odcinanie folii też to eliminuje i dlatego myślę że to najlepszy sposób. Oczywiście podstawą jest dostosowanie rozmiarów pryzmy do zużycia kiszonki. Pozdrawiam
Jeśli chodzi o folię w zwojach to masz rację, że tam się roi od mysz. Mają tam po prostu schronienie od zimna. Mimo tego przez cały poprzedni sezon i połowę kolejnego, nie mieliśmy żadnych problemów z pryzmami przykrytymi plandekami. Na pewno twoje rady są cenne i masz tutaj dużo racji, ale z tego co zauważyłem, jeśli nie ma dziur w folii zanim zostanie przykryta ona plandeką to kiszonka jest idealna. Jeśli chodzi o niebieską plamę wielkości ręki, to moim zdaniem to wina jakiegoś oleju, który kapnął na pryzmę lub zabrudzenia wniesione z kołami ciągnika. Dobicie pryzmy naprawdę było starannie wykonane, a tak jak sam wcześniej powiedziałeś, 'od niedobicia występuje cały niebieski pas w miejscu gdzie powietrze nie zostało wypchnięte'. Ciężko to wytłumaczyć że powietrze nie zostało wypchnięte, tylko z powierzchni o wielkości dłoni,więc dlatego myślę że jest to właśnie jakiegoś zabrudzenia, zanieczyszczenie ewentualnie głowni. Pozdrawiam
@@maciej_rozanski masz rację co do małej powierzchni zepsutej. Ja pisałem tylko o całych pasach. Przy małych plamach to mogą być zanieczyszczenia, głownia itp. To mówiłeś na filmie. Ja chciałem tylko podzielić się swoim sposobem na kieszonkę z kukurydzy. Myślę że nie jest zły bo kiszonka się trzyma a i koszty niższe bo tylko jedna folia a obsypnik zrobiłem za dosłownie parę złotych. A w przeszłości bywało różnie. Wszystkiego trzeba się nauczyć
@@mariuszb8056 Przykrywanie ziemią nie jest złe ale pracochłonne. Plandeka co prawda nie są tanie, ale tańsze niż siatki natomiast wykorzystam je również do przykrycia słomy lub maszyn.
@@maciej_rozanski bo ja wiem czy takie pracochłonne. W tym roku nie zajęło mi to więcej niż godzinę. I przykrywałem sam. Każdy robi tak jak mu odpowiada
@@mariuszb8056 Bardziej chodzi mi o odkrywanie. Przykrywanie to wiadomo że praca ciągnikiem. Zimą to ziemią a niebo. Miałem przykryte ziemią i mam i teraz. Mimo wszytko wolę opony i plandeki.
U mnie siatka folia i minimum ziemi boki tak po łopatę 20 ha QQ i tyle lat jest ok
Mam problem z sianokiszonka lucerny w belach białe place pleśni co może być przyczyną?
Może dobicie, może zbyt sucha albo możesz dać zakiszacz bo lucerna ma mało cukrów i słabo się zakisza.
@@maciej_rozanski A może mieć wpływ wieczorne koszenie lub folia? Rok wcześniej było wszystko ok
@@rolniczysquad6537 wieczorne koszenie to wątpię, a w folii były dziury ?
Dziur nie ma ale trochę oszczedzalem na foli zamiast 24 to robiłem do 20 ..
I łapka poleciala
Mieliście taki przypadek, że psuła się warstwa kilku centymetrów od dołu pryzmy z trawą ? Może jakieś sugestie czemu tak się dzieje ?
A jakie podłoże? Może jakaś słoma lub trawa?
Może zbyt słabo ubite lub może powierzchnia była pulchna i np. Kukurydza sie wymieszała z ziemią przy ugniataniu pierwszej warstwy i sie psuje.
Jak kolega wyżej szukaj przyczyny w podłożu, u mnie mam takie przeboje od słomy pod trawa, więc już jestem utwierdzony w przekonaniu że na normalniej czarnej ziemi leży najlepiej, pomijając betony oczywiście 😉
@@JacekCichosz Bo słomy za dużo. U mnie na ziemi to choroby na k szło dostać, nie dość że cały czas coś się psuło, to cały dół łopatą trzeba było do łyżki wrzucać, bo kukurydza z ziemią pomieszana. A idź pan pod cholerę, 5 rok na słomie, 0 odpadu i prawie wcale łopaty się nie używa.
@@xmateuszx3019 od ilości słomy to nie zależy gdyż mialem rozsypane nie po całej szerokości ta słomę i siła rzeczy z brzegów jest tej słomy mniej i nie ma różnicy czy dużo słomy czy mało każda jest "biała"
U mnie kurki przylatują i rozrywają folje bez różnicy z jakiego materiału pryzma
Co sądzisz o angielskim systemie opasu bydła?
Za dużo foli. Odstaje jedna od drugiej a myszy mają korytarze i schronienie a przy okazji żerują. U nas każdy jedną okrywa i na to cienko ziemi. No i boki nie pionowe.
Mi kiedyś też się psuła i mi jeden powiedział ze mam za mało sztuk i pomoglo;)
Z tej starej kukurydzy zdejmij plandeki i połóż na nowej.
To fioletowe o ktorym mowiles jest okropne a u mnie tego troche jest
U mn jest masakra pół na pół dobrej i złej
Ubicie to podstawa teraz skarmiam pryzmę z gorzowskiej i nic odrzutu a w rok temu brałem pryzmę z trawy i nie była tak ubitą jak tegoroczna i było tej pleśni
Folia biało czarna i siatka ... Żadne gówno opony ani piach lekko po bokach tylko zero problemu podstawą musi być ciągnik do unikania 60 nie ubijesz
To jak dajesz koncentrat to zboza juz nie dajesz ?
W tym momencie dokładnie tak robię.
@@maciej_rozanski po ile santbull?
@@jankowalski4115 2500zł/tona
@@maciej_rozanski a dodajesz coś jeszcze żeby były spokojne ?
@@maciej_rozanski do paszowozu dajesz sanbula ile na sztukę?
Siatki może i do tanich nie należą ale zdają egzamin w 100% przynajmniej u mnie.
A te plandeki to moim zdaniem dziadostwo bo ciężkie jeszcze jak śniegu dołoży i mrozu to nie zazdroszczę.
Po za tym Mysz siedzi zawsze tam gdzie ma się gdzie schować.
Cały rok miałem tą pryzme z kukurydzy pod plandekami i nic się nie psuło. Także u mnie się to sprawdza, ale u każdego może być inaczej.
QQ i wysłodki daje w rękaw
Jak się robiło za komuny kiszonke z liści buraczanych to wystarczylo okryć byle jak warstewką ziemi bez żadnych foli i super się zakiszało
Bo liscie i bez okrywania sie zakisza
Dawniej wygłosi też tak się zakiszaczem a teraz to wior tak odciagaja
Wszystko co się dzieje 2 razy opowiesz. Nikogo to nie interesuje taka awaria to nie awaria a poza tym na biedę to byś taczką napasł.
Mnie interesuje po to obserwuję ten kanał ..
Ps. nie zesraj się
Jakie witaminy stosujesz dla bydła?
Tyle co w koncentracie + lizawki
A jaki koncentrat
@@arturdobosz4050 Sanbull
Nie zwiewa Ci tych folii podczas dużego wiatru
Tych na pryzmie ?
Tak bo ta pierwsza w filmu miała raptem kilka opon. Kiedyś się zastanawiałem czy nie iść w taki sposób
@@kamilukomski5733 Nie, nie było problemu nigdy.
U mnie podobne dziury robią kruki
U nas już odgrodziliśmy na szczęście.
Ty pakujesz 75 kg koncentratu na raz ??? To co wy te bydło kupujecie czy sprzedajecie żeby coś zarobić