Mniejsza o chodnik. Przydałyby się naprawdę srogie mandaty dla tych, którzy parkują na chwileczkę na pasie ruchu. Niestety wszyscy taksówkarze, kurierzy i inne dostawczaki, uwielbiają stanąć na pasie ruchu (nawet widząc, że ktoś za nimi jedzie), włączyć awaryjki i jeszcze drzeć ryja na każdego kto na nich trąbi. Bo przecież on, książę szosy, jest w pracy. Gdyby taki dostawał za pierwszym razem kilka tysięcy, a za kolejnym miał zabierane prawo jazdy, to by się nauczył, że klient nie musi wysiadać na środku drogi, tylko może na najbliższym legalnym miejscu parkingowym 🤷♂ Z góry dziękuję za wszystkie komentarze w stylu "ale przecież on musi" lub "bez dostawczaków nic byś nie zjadł". Osoby chcące zamieścić taki komentarz zachęcam do ich wydrukowania, zapakowania do koperty, a następnie wsadzenia sobie tej koperty wiadomo gdzie 💩Najlepiej zrobić to podczas przymusowego postoju, spowodowanego przez jakiegoś idiotę blokującego pas ruchu "bo on musi rozładować dostawę".
Polecam Wam zgłębić temat "traktorów" w Szwecji, czyli aut przerobionych tak, aby osiągały max 25km/h. Straszne z nich zawalidrogi, ale jako nastolatek w Szwecji jeździłbym jak pojednany ;)
"Może chodzi o świadomość, bo przecież nie trzeba. Może chodzi o świadomość, że masz tyle, takie możliwości i tego tak naprawdę nigdy nie wykorzystujesz." Ożesz Panie! jakże poetycznie dyplomatycznie Pan opisał (...). Perełka. ;) Ukłony
Ech ci francuzi... jeśli faktycznie chcieliby amerykanów powkurzać tylko, to ja nie wiem których. Jak tam pewnie maleńki odsetek kojarzy 5tke tę klasyczną bo z połowa myśli że to wynik dodawania 2+2, może z 1% kojarzy Renault ale nie wie czy to samochody czy środek na chwasty, a romantyczne to dla nich są hot dog i cola na meczu baseballa, a klasyka zaczyna się od 305in3 😜
Wygląda na krok w stronę przepisów w Szwajcarii. O ile krok w stronę jazdy z opiekunem wydawałby się ok, to nadal problemem jest polska mentalność. Nie uważacie że w Polsce jest taki mindset że radary i tak stoją puste, a policja robi wszystko tylko nie to co powinni? W Szwajcarii mamy wysokie mandaty i nie ma dyskusji, a jak ktoś w trakcie tego pierwszego roku jazdy z opiekunem popełni wykroczenie to dostaje wysoki mandat i jeszcze przedłużają mu ten okres próbnybo kolejny rok.
W kwestii obniżenia emisji CO2 w przyszłym roku co ma się niby przełożyć na wzrost sprzedaży elektryków. Te argumenty są słabe, bo producenci mają zwiększyć ich produkcję, tylko co z tego, jak realnie patrząc kto je będzie kupować? Ludzie nie kupują elektryków, bo z różnych powodów wolą auta z silnikiem spalinowym. W związku z tym obstawiam, że większość producentów postawi na obniżenie zysków i dywidend na rzecz płacenia kar. I tutaj dochodzimy do jednego wniosku, chodzi o kasę, żeby jak najwięcej i jak najdłużej zarabiać na producentach samochodów.
Ja "drużyna" Michał, uwielbiam jak gasi teorie Klimka ❤️!
Wrócili! Super chłopaki! Dzięki, że jesteście! 👋🏻👌🏻
Musieliśmy odsapnąć chwilkę, ale meldujemy się z powrotem 🙌
Mniejsza o chodnik. Przydałyby się naprawdę srogie mandaty dla tych, którzy parkują na chwileczkę na pasie ruchu. Niestety wszyscy taksówkarze, kurierzy i inne dostawczaki, uwielbiają stanąć na pasie ruchu (nawet widząc, że ktoś za nimi jedzie), włączyć awaryjki i jeszcze drzeć ryja na każdego kto na nich trąbi. Bo przecież on, książę szosy, jest w pracy. Gdyby taki dostawał za pierwszym razem kilka tysięcy, a za kolejnym miał zabierane prawo jazdy, to by się nauczył, że klient nie musi wysiadać na środku drogi, tylko może na najbliższym legalnym miejscu parkingowym 🤷♂
Z góry dziękuję za wszystkie komentarze w stylu "ale przecież on musi" lub "bez dostawczaków nic byś nie zjadł". Osoby chcące zamieścić taki komentarz zachęcam do ich wydrukowania, zapakowania do koperty, a następnie wsadzenia sobie tej koperty wiadomo gdzie 💩Najlepiej zrobić to podczas przymusowego postoju, spowodowanego przez jakiegoś idiotę blokującego pas ruchu "bo on musi rozładować dostawę".
Polecam Wam zgłębić temat "traktorów" w Szwecji, czyli aut przerobionych tak, aby osiągały max 25km/h. Straszne z nich zawalidrogi, ale jako nastolatek w Szwecji jeździłbym jak pojednany ;)
Hahaha, ja też, no pewnie 🤟
a jakie by były kary gdybym jechał zamiast 95 kw to 105 kw???
"Może chodzi o świadomość, bo przecież nie trzeba. Może chodzi o świadomość, że masz tyle, takie możliwości i tego tak naprawdę nigdy nie wykorzystujesz." Ożesz Panie! jakże poetycznie dyplomatycznie Pan opisał (...). Perełka. ;) Ukłony
Ech ci francuzi... jeśli faktycznie chcieliby amerykanów powkurzać tylko, to ja nie wiem których. Jak tam pewnie maleńki odsetek kojarzy 5tke tę klasyczną bo z połowa myśli że to wynik dodawania 2+2, może z 1% kojarzy Renault ale nie wie czy to samochody czy środek na chwasty, a romantyczne to dla nich są hot dog i cola na meczu baseballa, a klasyka zaczyna się od 305in3 😜
Wygląda na krok w stronę przepisów w Szwajcarii. O ile krok w stronę jazdy z opiekunem wydawałby się ok, to nadal problemem jest polska mentalność. Nie uważacie że w Polsce jest taki mindset że radary i tak stoją puste, a policja robi wszystko tylko nie to co powinni? W Szwajcarii mamy wysokie mandaty i nie ma dyskusji, a jak ktoś w trakcie tego pierwszego roku jazdy z opiekunem popełni wykroczenie to dostaje wysoki mandat i jeszcze przedłużają mu ten okres próbnybo kolejny rok.
Nieuchronność kary to jedna z postaw działania systemu, bez tego nie ma sensu.
Rozstaliście się za radiem 357? Od lipca nic nie jest dodawane.
Przeciwnie, właśnie wracamy po wakacyjnej przerwie!
Wakacje, ale już jesteśmy 😊
Z tym ograniczeniem mocy bym wywalił a osiągi że np max 9s do 100km
W kwestii obniżenia emisji CO2 w przyszłym roku co ma się niby przełożyć na wzrost sprzedaży elektryków. Te argumenty są słabe, bo producenci mają zwiększyć ich produkcję, tylko co z tego, jak realnie patrząc kto je będzie kupować? Ludzie nie kupują elektryków, bo z różnych powodów wolą auta z silnikiem spalinowym.
W związku z tym obstawiam, że większość producentów postawi na obniżenie zysków i dywidend na rzecz płacenia kar. I tutaj dochodzimy do jednego wniosku, chodzi o kasę, żeby jak najwięcej i jak najdłużej zarabiać na producentach samochodów.