Uwielbiam! Pamiętam gdy jako nastolatek słuchałem tego utworu na Kasprzaku Stereo :p Znam na pamięć... Dzięki bo faktycznie nigdzie nie ma, a moja kaseta przepadła 🍻
Zazdroszczę Ci. Dla mnie najlepsze czasy Formacji Nieżywych Schabuff to te od 1982 do 1990 roku. No i tylko pierwszy album się liczy - ale Olek Klepacz miał też dwa udane kawałki, takie jak "Pieśń o Josarianie Szabalala" i "Pta pta".
Uwielbiam! Pamiętam gdy jako nastolatek słuchałem tego utworu na Kasprzaku Stereo :p
Znam na pamięć...
Dzięki bo faktycznie nigdzie nie ma, a moja kaseta przepadła 🍻
Zazdroszczę Ci. Dla mnie najlepsze czasy Formacji Nieżywych Schabuff to te od 1982 do 1990 roku. No i tylko pierwszy album się liczy - ale Olek Klepacz miał też dwa udane kawałki, takie jak "Pieśń o Josarianie Szabalala" i "Pta pta".
@@dawidburdelak no jeszcze Baboki były w miarę...