Jeszcze lepiej jak by była możliwość posiadania japońskiego karabinu Arisaka. Bardzo ciekawa konstrukcja. Moim zdaniem top wśród klonów karabinu mausera. Może kiedyś Pan Olaf dałby radę zrobić odcinek o japońskiej broni strzeleckiej w czasie II W.Ś.
Świetnie opowiadasz , wykorzystując swoje poczucie chumorku , dlatego przyjemnie słucha się Twoich komentarzy na temat broni strzeleckiej . Tak trzymaj . Pozdrawiam !
Szklana kula to karkas, waga w granicach od 1,5 do 1,8 kg zawierała zgalaretyzowaną mieszaninę fosforu i benzyny. Wystrzeliwano ją z mozdzierza (127mm) nawet na odległość 250m .
Taka ciekawostka: Kiedy w latach 90-tych XX WP "wietrzyło magazyny" zalegające w nich PPSz 43 wpierw myślano oddać do hut. Ale szybko się po nie ustawiła kolejka i poszły jak "świeże bułeczki" do USA (tam przyspawano rozkładaną kolbę, by PPSz tobił za pistolet) i do Afryki.
0:42 -- W 1979 MIAŁEM TAKI, na dywizjonie (rakietowym) w Strudze. Później, w 1985 znów strzelałem z tego . Na głowie radziecki chełm z 1944 roku. (Wesoła, strzelnica) W szarym roboczym fartuchu, leżąc na szarym kocu. To było na skupienie, bo celne były tylko nieznane.
Sprostowanie co do zasięgu broni z przełomu 19 i 20 wieku. Zrozumienie tej kwestii w naszych czasach się zaciera ze względu na postęp technologiczny. Siła pocisków tego czasu była wymagana do zabicia konia. I dalej nastawy celownikow poza 1000m służyły do zwalczania celów powierzchniowych a nie pojedynczych. Przykładem jest szarża kawalerii. Cały oddział zwalczał taki atak ogniem grupowym skierowanym ma ten cel powierzchniowy.
Dobrze powiedziane. Ogółem z tamtych lat to najlepiej odzwierciedla tą kwestię współczynnik energii strzału tzw słonia. Czyli erlnergie liczono względem skuteczności w strzelaniu do słonia😂
Ciul, że ucho bolało 3 dni... Kiedyś na strzelnicy ktoś po mojej prawej stronie strzelał z Mosina i mimo słuchawek to na prawe ucho po dziś dzień słyszę gorzej ;d super kanał, sub poleciał, naprawdę dobrze się Pana słucha!
6:00 nieee, to absolutna nieprawda! Magazynek Mosina (każdego) ma pojemność czterech naboi. Karabin jest ładowany z pięcionabojowej łódki, ponieważ pierwszy nabój od razu ładuje się do komory, pozostałe cztery do lufy. Nie ma możliwości załadować pięciu naboi do magazynka, bo nie domkniemy denka - przy czterech nabojach sprężyna jest już mocno ściśnięta :D Karabiny z rodziny Gew98 można załadować pięcioma nabojami do magazynka a szósty do komory, tak samo jak większość pistoletów (liczba amunicji to pojemność magazynka +1 do komory). Co do tego "nie-bania się piachu" hmmm no takie to trochę grubymi nićmi szyte. Jak piach się dostanie pomiędzy kurek a trzon zamka to ciężko diabelstwo otworzyć jak nie wiem, piach w okolicy rygli i części ruchomych zamka to stuprocentowe komplikacje :D Niestety nie jest to arisaka z osłoną zamka. Brakuje moim zdaniem w Mosinie sprytnego patentu który ma np. Gew98, Sprinfield, SWT czyli blokady zamka przy pustym magazynku. W ferworze strzelania często zdarza się zapomnieć ile amunicji wystrzeliliśmy i ładujemy pustą komorę, pstryk i zonk - nie ma już amunicji. W Mauserze natomiast po ostatnim naboju denko podajnika blokuje zamek informując strzelca o konieczności doładowania. Wstrętne są też te łódki nabojowe, Bog pomiłuj kto to wymyślił, naboje się przekaszają, zaczepiają w magazynie, zakleszczają, cuda nie widy - ale to też wina konstrukcji naboju z wystającą kryzą - tego wyeliminować się nie da :( Ale na plus jest rozładowywanie broni, otwierane denko jest świetnym pomysłem i do czyszczenia rozładowywania :) 11:00 to prawda, ale strzelanie do celów grupowych już ma sens. Był jakiś film w którym pokazywano brytyjską piechotę odpierającą atak jakichś dzi*usów i tam oficer podawał co jakiś czas nastawy celowników: 1200, 1000, 900 itp. Wydaje mi się, że jeszcze na początku wieku można było strzelać do wrogiej jazdy, kolumny żołnierzy, jakiegoś obozu oddalonego o ten kilometr z plusem. 15:30 niestety ostatni takt zamka jest czasem najcięższy do wykonania - mocny pazur wyciągu musi wskoczyć na kryzę. W ogóle ten zamek w Mosinie jest no taki sobie. Napinanie iglicy przy odryglowywaniu, wstępne obluzowanie łuski dopiero pod koniec odryglowywania, wspomniany pazur, irytujący bezpiecznik no i te haczenie kryzami o siebie (szczególnie pierwszy nabój). Mimo wszystko go lubię :D
Wyjmij magazynek z karabinu w wsadź do niego 5 naboi 😃 nie da się Piąty nabój wystaje ponad magazynek, a w karabinie utrzymuje go rozdzielacz. Podczas zamykania zamka od razu jest wybierany do komory. Nie da się tego uniknąć
A czasem nie ładujesz łódek jak do Enfielda, czyli "na przeplatankę - niżej - wyżej - niżej "? Nigdy nie miałem kłopotu z ładowaniem z łódki, choć najczęściej wkładam naboje bezpośrednio, ale tylko dlatego, że dostarcza więcej frajdy. Bezpiecznik jest cierniem w pupie, ale wymyśl uszkodzenie mechaniczne, które spowoduje odpalenie naboju przy przestawionym bezpieczniku. Nie da się. Przy wprowadzaniu naboju do komory pracę wykonuje cały zamek, a nie tylko delikatny wyciąg. No i magazynek triochliniejki wyjąć się nie da. Wykręcić tak, wyjąć, nie. A jeżeli interlokutor włożył 5 naboi do magazynka, to oznacza, że uszkodził sprężynę podajnika.
@@arturiszarewski2701 zgadzam się 😀 bezpiecznik jest faktycznie pancerny, ale ciężko sovie wykbrazić jak na mrozie w grubej rękawicy go obsłużyć 😃 Spust jest koszmarny, ale łatwo i bez ingerencji można z niego uczynić spust sportowy 😃
@@TheRometOgar200 Spuentuję to tak, łatwo spowodować, że spust będzie jak masełko, ale jednak choćby minimalna ingerencja jest niezbędna. Bo tak zupełnie bez ingerencji to będzie trochę trudno... Acha, a z tym piachem to oczywiście wachmistrz Kalita rozmawiający ze swoim wrześniowym dowódcą. Myślę, że autor mógł mieć na myśli, że trudno - bardzo trudno - jest zapiaszczyć karabin do tego stopnia, że nie da się wyjąć zamku. A zamek mauzera to odkurzacz , który zgarnia cały brud przed sobą, pakuje go w rygle i strąca do magazynku. Zapiaszczyć mauzera jest naprawdę łatwo.
Super kanał ! mnóstwo wiedzy, wielki szacunek Olaf. Ja przypadkiem trafiłem szukając materiałów o poszukiwaniach detektorem, później zainteresowałem się jeszcze bardziej 2 wojną światową a jak już dorwałem temat broni to już 5 godzinę Cię oglądam bo także ten temat mnie fascynuje. Mam nadzieję że 100 000 Subskrypcji za jakiś czas będziesz świętować. Pozdro
Może, przy strzelaniu z Mosina, szczególnie karabinka(z integralnym składanym bagnetem), warto byłoby ten bagnet założyć na lufę. Mosiny były przystrzeliwane właśnie z bagnetem w pozycji bojowej.
lubiee wasz program poszukiwacze historii ale moim mentrem ktory nakrecal mnie kiedys co do ww2 byl pan Bogusław Wołoszanski, ale ty Olaf bez dwóch zdań dla mnie lepiej to wszystko opisujesz, fajnie sie oglada filmy z tobą w roli głównej P.S dobre teksty masz ;)
Mogę dodać że na strzlenicy Olender byłem i strzelałem z ich broni którą udostępniają, mimo że nie mam pozwolenia. Spokojnie może tam przyjśc każdy. No ale z własnym mosinem bym tam nie wszedł bez pozwolenia fakt.
No a jak na strzelnicę pójść postrzelać z broni będącej na stanie strzelnicy i pozwoleniem? Po co? Na strzelnice idziesz postrzelać i pozwolenia nie trzeba. Chyba, że przychodzisz z własną sztuką broni, to musisz mieć, bo żeby posiadać własną sztukę broni musisz posiadać pozwolenie... to tak na logikę chyba
Te słowa z fragmentu 5:00-5:25 to słowa z serialu,, Czterej pancerni i pies" (odc. 12 ,, Fort Olgierd" słowa padł podczas rozmowy Wachmistrza Kality z Rotmistrzem)
Panie Olafie, ma Pan poczucie humoru, super! Jednak trochę więcej pracy nad źródłami, a mniej mad robieniem widowiska z siebie(chyba że nie zależy Panu na rzetelności)bo wprowadza Pan w błąd. Świetne wstawki foto,sporo informacji, część pobieżnie, brak związku przyczynowo skutkowego. Od początku. Mosin jest świetną bronią,zaprojektowana w celu ujednolicenia uzbrojenia w carskiej Rosji, tak jak Pan powiedział skopiowano zamek,ale nie tylko,podobnie było z reowlwerem(mosin -nagant,zwany też później reowlwerem czekisty, miały charakterystyczne ozdobienia te egzemplarze), ale do rzeczy. Mosin przez te "luzy" miał większa tolerancję na głupotę żołnierzy (to broń sprzed I WS), a także co najważniejsze na WARUNKI ATMOSFERYCZNE. Łatwiej było odblokować tak przynarzniety zamek jeśli wogole zamarzl. Podczas I WS był za to niezwykle ceniony w okopach. Inna kwestia, dzięki Mosinowi ujednolicono amunicję, był jeden typ, a więc łatwiejsze prowadzenie wojny (koszty logistyki, części,wyszkolenia choć to ostatnie to akurat kiepski poziom). Mosin był celny i co ważniejsze niezawodny. Jak celny? Tak bardzo, że lekko zmodyfikowana wersja fińska tego karabinu to broń najlepszego snajpera II WS, Simona Hayhae 'y(i nie używał On celownikow optycznych,snajperskich,by nie zdradzić swych pozycji). Bagnet i "Hurrrrraaaa" to taktyka sprzed I WS, podczas I WS ważniejsze od bagnetow była broń biała (najczęściej improwizowana). Podczas II WS, po czystkach Stalina wojsko stało na bardzo kiepskim poziomie wyszkolenia,była to kupa niewyszkolonych cywilów,"z lapanki" po rozpoczęciu Barbarossy. Nie potrafili strzelać, a bagnet dawał przewagę w zwarciu. Stąd ta taktyka,a nie ze było to "przemyślane" i planowane. Nie,to było zalewanie wroga mięsem armatnim,miano świadomość że SS i Wehrmacht jest po prostu lepiej wyszkolony i obyty w walce (po wojnie w Hiszpanii). Z tym zalewaniem wiąże się oczywiście rozkaz "bez kroku w tył" czyli ostrzeliwanie swoich jednostek przez batalionu NKWD (później rozkaz został cofniety). Wtedy też zorientowano się, że to nie ma sensu, bo nie ma możliwości "dojścia" do Niemców, bo strzelali jak do kaczek, nie dojdzie do walki wręcz,oraz nie ma możliwości i czasu do wyszkolenia tylu strzelców co potrzeba. Stąd ppsh. Chodziło o to, by pokryć wroga ogniem, 4 strzelców mogło skutecznie zastąpić przynajmniej 15 z Mosinami(przy takiej szybkostrzelnosci,każdy magazynek 75 pocisków, prawdopodobieństwo trafienia jest znaczna przy koncentracji na jednym celu, szczególnie w walkach w mieście). Stereotyp o kiepskiej jakości nie wziął się znikąd. Ppsh był desperacka próba odwrócenia losu Barbarossy, produkowano go później z gietej blachy w podstawowych warsztatach slusarskich. Dlaczego? Ponieważ Hitler błyskawicznie posuwal się naprzód przejmując jednocześnie bardzo często zaplecze przemysłowe (tylko część udało się stalinowi ewakuować). Idea ppsh i generalnie takich maszynowek jest prosta: ta sama amunicja,ten sam mechanizm, przy walce pokrywanie wroga ogniem i jeśli potrzeba wymiana magazynkami między strzelcami. Niestety przez taką produkcję nie było to możliwe, nakazano później bezwzględnie wybijac nr seryjne zarówno na magazynku, jak i karabinie (by wiedzieć, do którego tylko pasuje,bo do innego już nie). Gdy wrócono do normalnej produkcji zniknął ten problem i z tego co pamiętam nie było konieczności wybijania tego na magazynku. Więc nie wzięło się to znikąd(t34 miały tak samo wady mimo że były świetnymi w tamtym czasie czolgami i tak jak ppsh używanymi przez Niemców po przejęciu w armii nazistów). Kolejny: TT. Proszę mi uwierzyć,jest to nadal jeden z najlepszych pistoletów na świecie. Do 2000 r. był najchętniej wybieranym pistoletem przez najemników i żołnierzy w rejonach konfliktu. Nie zacina się i świetnie przebija kamizelki kuloodporne (duża wartość energii kinetycznej pocisku). Nie lubiany był przez radziecki "beton" przyzwyczajony do rewolweru nagant, a przede wszystkim czolgistow. Dlaczego? Bo dziury wylotowe do ostrzelania piechoty z pistoletu przystosowane były do rewolwerow nagant, nie TT (KW 1, KW2,T34). Diktariew był bardzo dobrą bronią maszynowa. Na filmiku widać jak łatwo Pan zakłada magazynek, a taka konstrukcja chroniła amunicję przed brudem,kurzem,wilgocią (czyli tym,co potencjalnie powodowało zaciecia). Broń byla ceniona bardzo w AK,NSZ,BCH. Montowano ja na czolgach radzieckich na wiezyczkach, jedyny minus, należało mieć naładowane 2/3 talerze.. Pozdrawiam
Armia rosyjska miała ujednolicone uzbrojenie strzeleckie, podstawowym karabinem była Berdanka nr 2 elaborowana prochem dymnym. Karabin Mosina był zupełnie innym rodzajem broni - powtarzalnym karabinem strzelającym nabojem elaborowany prochem bezdymnym.
Dawaj Olaf kolejne części armii czerwonej, wehrmachtu i us szczerze gdybyś Ty z Panem Woloszanskim uczyli historii to bym żadnej lekcji nie opuścił a i korepetycje bym brał u Ciebie
Ten odcinek "Czterech pancernych i psa", w którym jest anegdotka "Radomiaku" i "Mosinie" oglądałem wielokrotnie. Prawda jest taka, iż oba te karabiny "piachu się nie bały".
Należy pamiętać, że każda pepesza miała indywidualnie pasowany magazynek - magazynek z jednej raczej rzadko pasował do drugiej. TT pod koniec XX wieku bardzo często były przerabiane na gazowe. PPS43 w Wojsku Polskim i innych polskich służbach mundurowych występował pod nazwą "7,62 mm pistolet maszynowy wz. 43" - PM43. Totalny blaszak. Niektórzy mówią, że po rozgrzaniu lufy można było pestki w czapkę łapać - choć ja nie jestem skłonny tego sprawdzać.
Czy wystająca krawędź podstawy łuski nie powoduje niewłaściwego wzajemnego zahaczania się nabojów przy ładowaniu tp znaczy że drugi nabój nie pójdzie do przody bo wstrzyma go trzeci?
Linia to 1/10 cala. Cal jest dzielony na 10 linii. Wystarczy spojrzeć na taśmę mierniczą z podwójnym systemem (metrycznym i calowym). 3/10 cala = 3 linie= 7,62 mm.
Oooo czemu ja nie widzialem tego materialu?..... P. Olafie jest pan wielki. Mialem okazje przestrzelac z naprawde olbrzymiej ilosci historycznego sprzetu. Zabawa przednia😉 A kto mial w tece dziewicze egzemplarze z epoki parabelki czy mg34 ten napewno zapamieta je na dlugo. Przepiekne wykonanie od strony technicznej, nie moglem sie napatrzec na pasowanie elementow w parabelce i na malechanizmy w mg34. Bajeczka. Ja wiem ze to na polu bitwy jest minusem ale dla mnie jako maniaka obrobki metali to istny orgazm😂
SWT40 pólautomat, byl tez i w wersji snajperskiej. Np znana Ludmila Pawliczenko dostala takowy jako nagrode, zamiast medala... I czesto go uzywala, zamiast Mosina-Naganta, który tez to uzywala.
Mała uwaga, Mosin ma magazynek 4 nabojowy a ładowany jest z łudek 5 nabojowych. 5 nabój ląduje w komorze. Jakbyś nie upchał 6 nie wejdzie. Proponuje sprawdzić organoleptycznie.
a proszę uważnie obejrzeć materiał. Ile załadowałem do magazynka opowiadając o Mosinie? Czyżby Pięć? :) O rany, ale ze mnie roztrzepaniec, a powinienem przecież cztery... ;) Cuda
TYPIE TO TY NIE ZROZUMIALES !. 5 NABOI WCHODZI DO MAGAZYNKA I PIATY JEST LADOWANY DO KOMORY PRZY ZAMYKANIU ZAMKA. TYLE ZE DOKLADNIE JAK OLAF MOWIL LADUJAC OD DOLU PO ZALADOWANIU NABOJU DO KOMORY WCISKA SIE KOLEJNE 5 NABOI. RACZEJ LOGICZNE JEST ZE 4 NABOJE ZOSTAJA W MAGAZYNKU A PIATY IDZIE DO KOMORY KIED ZAMYKASZ ZAMEK PO ZALADOWANIU BRONI, BO TAKA JEST KONSTRUKCJA. GDYBY 5 NABOI NIE WCHODZILO DOMAGAZYNKA TYLKO 4 NABOJE TO TEN PIATY MOGL BYS SOBIE TRZYMAC W REKU BO NIE MIAL BYS JAK GO WCISNAC W MAGAZYNEK TAK ABY PODAJNIK WCISNAL GO DO KOMORY. I KARABIN BYL BY WTEDY 3 + 1.................. JESTES JEBANYM KRETYNEM I ZALOZE SIE ZE NAWET NIGDY NIE TRZYMALES KARABINU W REKU, TYM BARDZIEJ O KTORYM SIE WYPOWIADASZ. TYLKO ZES PRZECZYTAL W WIKIPEDII I JESTES MADRYM PAJACEM. TY BYS Z TYM KARABINEM NAWET 20 METROW NIE PRZEBIEGL. I ZAMKNIJ MORDE I DUPE I NAWET NIE PROBOJ MI ODPISAC ZJEBIE GENETYCZNY
@@Liquidazot Pomijając sposób w jaki to napisałeś widać że nie masz takiego karabinu w kolekcji a ja mam i wiem z autopsji że nie da się tego tak załadować. A jak nie wierzysz to zadaj sobie trud i kup Mosina i to zrób...
Do magazynka mosina wchodzi 5 szt. Po zamknięciu zamka 1 ląduje w komorze a 4 zostają w magazynku. Konstrukcja zamka i magazynka uniemożliwia doładowanie piątego.Do mosina nie da się załadować 6szt. Moj mosin to M44 produkcj 11 ;)
Olaf, bardzo lubię Twoje filmy i naprawdę z zainteresowaniem je oglądam, tym razem jednak powieliłeś legendę. Otóż prywatnie posiadam Mosina i jakoś nie potrafię załadować go sześcioma nabojami. Może zademonstrujesz ten trik os początku do końca? Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy.
Bo Pan Olaf powielił mit. Mauser miał magazynek na 5 nabojów plus ewentualnie jeden w komorze. Za to mosin był 5 strzałowy. Magazynek mieścił 4 naboje plus 1 w komorze 😉
Proponuję obejrzeć dedykowany magazynkom w karabinach powtarzalnych odcinek TJ gun. Tomek wyraźnie wytłumaczył i zademonstrował pojemność magazynków. W Mosina można załadować pięć nabojów. Tylko pięć. Żadne inne kombinacje nie pomogą.
slyszalem ze pepesza byla skonstruowana na wzorze od finskiego pistoletu maszynowego? suomi cos tam... Tez z bebenkiem choc mniejszym. Slyszalem tez, ze pierwsze egzemplarze pepeszy byly robione w róznych warsztatach, i uchwyt do bebenków przez to nie zawsze byl identyczny. Z rezultatem z nie dawalo sie wymieniac zaladowane bebenki tak sobie.... Kazda pepesza miala 1 czy 2 wlasne bebenki z originalu, i trzeba bylo je ciagle ladowac... Bo innych bebenków nie mozna bylo uzyc...
Tak. Pistolet maszynowy suomi był wzorem do skonstruowania pepeszy. Właściwie ppsh to jeszcze bardziej uproszczone suomi przystosowane do innej amunicji
@sebo76 wlkp to ty nie rozumiesz, autor twierdzi ze da sie wprowadzic 1 naboj do komory, nastepnie z zamknietym zamkiem, otworzyc magazybnek i doladowac 5 naboi od dolu: niestety jest to niemozlowie! da sie wsadzic 5 nabojow od gory, po czym zamek pobierze jeden naboj i wprowadzi do komory, czyli zostaniemy z 4 w magazynku i piatym w komorze. nie da sie zamknac zamka z 5 nabojami w magazynku, np dociskajac je na dol, zeby zamek przeszedl gora i nie pobral: jesli nie masz mozliwosci sprawdzenia tego na zywo, poszukaj filmow na yt
To ze armia radziecka uzywala Mosina az do konca wojny nie jest dziwne. Niemcy takoze uzywali Gewehr 98 jako swoja bron standardowa az do konca wojny (tez mauzeropodobny system). Mitem jest ze wszyscy niemcy mieli schmeissery (MP38/40), Sturmgewehr 43?, no i w filmie wspomniane SWT38... Wiekszosc piechurów uzywala te mauzeropodobne Gewehr 98.
Wszystko super, łykam widzę jak pelikan, ale jedno ale, żona mojego kolegi mówiła jak jej mąż nie jest w ciągu alkoholowym i wyciąga niekontrolowanie język to na 100 procent coś brał.
@@zdzisawdyrman4235 wiem wiem... to moje e tam to miało być z przekorą, żartobliwie i zawadiacko. Literami nie potrafię tego zaintonować. Chylę " zasadniczo " czoła za nick :)
Walczyli jak mogli i dosyć szybko częściowo lub całkowicie głuchli, bo choć błona bębenkowa odrasta to czasem dochodziło do uszkodzenia kostek ucha wewn. Teraz już wiesz czemu plutonowy na froncie zawsze darł ryja... bo sam niedosłyszał i miał niedosłyszących w oddziele.
@@MahudMiszcz Na otwartej strzelnicy mosin też daje po uszach, co ciekawe swd zasilane tą samą amunicją, daje dźwięk inny, jakby strzelanie z bicza, ale odrobinę cichszy i mniej drażniący niż mosin.
@@MahudMiszcz No ale dajmy na to walki w mieście 2 osoby w pokoju strzelają naraz. To jest nie do wytrzymania. A co dopiero z obsługą ckm w bunkrze? Albo czoglu
Olaf, proszę cię nie skrzecz po niemiecku bo to bardzo irytujące, wszyscy wiemy jak język niemiecki brzmi ale twoje skrzeczenie na prawdę nie jest miłe dla ucha, po za tym materiał świetny, merytoryczny. Pozdrawiam
TT-tetetki w roku 1997, posiadali na stanie oficerowie jednostki w której służyłem. Mówiono, że potrafi kamizelkę przebić, ale to chyba bajka. Pozdrawiam.
Nie da się do Mossina wcisnąć 6 nabojów, magazynek się nie zamknie. Tylko 5 i od razu 5 wchodzi do komory. To magazynek na 4 naboje tylko i nie da rady z taką ilością załadować na pustą komorę.
Ja w wojski z TTetki strzelalem z 25 m 41, 43 punkty na 50 mozliwych . Bardzo celny pistolet. Inni z tzw czaka, P64 strzelal 34, 36 . Dobrzy strzelcy rzadko strzelili 38 punktow
Tyle się uczyło i czytało o broni z II Wojny Światowej, ale nigdy nie widziałem jak się ją ładuje i strzela :D po prostu poezja :-) każda z tych broni urzeka, ale pepesza i radziecki lewis rządzą :D ile wejdzie w magazynek do tego patyfonu do DP?
Nie wiem czy w mosinie można ale mauzer jak się ładowało to 5 w magazynki palcem się trzymało a 6 w komore i zmykamy zamek i mamy nabój ekstra (testowane na rekonstrukcjach)
Super z Pana wariat!! :)) uśmiałem się. Cieszę się że trafiłem na kanał, zostawiam suba i lece z resztą filmów :)
Mistrz wiedzy, aktor, fachowiec.
Tak. Każdy powinien mieć Mosina w szafie. Albo dwa Mosiny, tak na wszelki wypadek.
Jeszcze lepiej jak by była możliwość posiadania japońskiego karabinu Arisaka. Bardzo ciekawa konstrukcja. Moim zdaniem top wśród klonów karabinu mausera. Może kiedyś Pan Olaf dałby radę zrobić odcinek o japońskiej broni strzeleckiej w czasie II W.Ś.
I panzerfaust w kuchni.
I ze dwa granaty w świątecznym ubraniu
I wibrator.masz racje
@@wirex2717 tylko amunicja chujowa
Popkiewicz jesteś super. Pozdrawiam serdecznie. Łapka leci w górę.
Witam bardzo lubię Pana programy w Polsacie pozdrawiam i życzę zdrowia, też bardzo lubię broń.
Świetnie opowiadasz , wykorzystując swoje poczucie chumorku , dlatego przyjemnie słucha się Twoich komentarzy na temat broni strzeleckiej . Tak trzymaj . Pozdrawiam !
Odcinek stary aczkolwiek wszystkiego dobrego w nowym 2022 roku Panie Olafie. Prosze o wiecej odcinkow ze strzelania z roznych kultowych "armat"
Bardzo dobry odcinek. Właśnie tacy ludzie powinni uczyć historii w szkołach. Daje suba i lecimy z maratonem
Szklana kula to karkas, waga w granicach od 1,5 do 1,8 kg zawierała zgalaretyzowaną mieszaninę fosforu i benzyny. Wystrzeliwano ją z mozdzierza (127mm) nawet na odległość 250m .
Tzw ampuła do tzw. Ampułomiotu ;-)
Witam P. Olafie, jest pan bardzo pozytywną osobą trafiłem tu przez przypadek buszując po głównej yt. oOdrazu leci sub i dzwoneczek pozdrawiam.
Jak zwykle rewelacja - nigdy nie przestawaj - to co robisz jest zajebiste - już nikt tak nie potrafi opowiedzieć o historii.
Taka ciekawostka: Kiedy w latach 90-tych XX WP "wietrzyło magazyny" zalegające w nich PPSz 43 wpierw myślano oddać do hut. Ale szybko się po nie ustawiła kolejka i poszły jak "świeże bułeczki" do USA (tam przyspawano rozkładaną kolbę, by PPSz tobił za pistolet) i do Afryki.
swietny temat dla laikow pozdrawiam
0:42 -- W 1979 MIAŁEM TAKI, na dywizjonie (rakietowym) w Strudze. Później, w 1985 znów strzelałem z tego . Na głowie radziecki chełm z 1944 roku. (Wesoła, strzelnica) W szarym roboczym fartuchu, leżąc na szarym kocu. To było na skupienie, bo celne były tylko nieznane.
Sprostowanie co do zasięgu broni z przełomu 19 i 20 wieku. Zrozumienie tej kwestii w naszych czasach się zaciera ze względu na postęp technologiczny. Siła pocisków tego czasu była wymagana do zabicia konia. I dalej nastawy celownikow poza 1000m służyły do zwalczania celów powierzchniowych a nie pojedynczych. Przykładem jest szarża kawalerii. Cały oddział zwalczał taki atak ogniem grupowym skierowanym ma ten cel powierzchniowy.
Dobrze powiedziane. Ogółem z tamtych lat to najlepiej odzwierciedla tą kwestię współczynnik energii strzału tzw słonia. Czyli erlnergie liczono względem skuteczności w strzelaniu do słonia😂
Ciul, że ucho bolało 3 dni... Kiedyś na strzelnicy ktoś po mojej prawej stronie strzelał z Mosina i mimo słuchawek to na prawe ucho po dziś dzień słyszę gorzej ;d super kanał, sub poleciał, naprawdę dobrze się Pana słucha!
A to było na strzelnicy w pomieszczeniu czy pod chmurką?
Fajnie gadasz dobrze nakręcasz temat. Zarobiłeś Suba i dzwoneczek
Bardzo Ciekawy Odcinek✌👍😀😀 Pozdrawiam.!!!!,
6:00 nieee, to absolutna nieprawda! Magazynek Mosina (każdego) ma pojemność czterech naboi. Karabin jest ładowany z pięcionabojowej łódki, ponieważ pierwszy nabój od razu ładuje się do komory, pozostałe cztery do lufy. Nie ma możliwości załadować pięciu naboi do magazynka, bo nie domkniemy denka - przy czterech nabojach sprężyna jest już mocno ściśnięta :D
Karabiny z rodziny Gew98 można załadować pięcioma nabojami do magazynka a szósty do komory, tak samo jak większość pistoletów (liczba amunicji to pojemność magazynka +1 do komory). Co do tego "nie-bania się piachu" hmmm no takie to trochę grubymi nićmi szyte. Jak piach się dostanie pomiędzy kurek a trzon zamka to ciężko diabelstwo otworzyć jak nie wiem, piach w okolicy rygli i części ruchomych zamka to stuprocentowe komplikacje :D Niestety nie jest to arisaka z osłoną zamka.
Brakuje moim zdaniem w Mosinie sprytnego patentu który ma np. Gew98, Sprinfield, SWT czyli blokady zamka przy pustym magazynku. W ferworze strzelania często zdarza się zapomnieć ile amunicji wystrzeliliśmy i ładujemy pustą komorę, pstryk i zonk - nie ma już amunicji. W Mauserze natomiast po ostatnim naboju denko podajnika blokuje zamek informując strzelca o konieczności doładowania.
Wstrętne są też te łódki nabojowe, Bog pomiłuj kto to wymyślił, naboje się przekaszają, zaczepiają w magazynie, zakleszczają, cuda nie widy - ale to też wina konstrukcji naboju z wystającą kryzą - tego wyeliminować się nie da :( Ale na plus jest rozładowywanie broni, otwierane denko jest świetnym pomysłem i do czyszczenia rozładowywania :)
11:00 to prawda, ale strzelanie do celów grupowych już ma sens. Był jakiś film w którym pokazywano brytyjską piechotę odpierającą atak jakichś dzi*usów i tam oficer podawał co jakiś czas nastawy celowników: 1200, 1000, 900 itp. Wydaje mi się, że jeszcze na początku wieku można było strzelać do wrogiej jazdy, kolumny żołnierzy, jakiegoś obozu oddalonego o ten kilometr z plusem.
15:30 niestety ostatni takt zamka jest czasem najcięższy do wykonania - mocny pazur wyciągu musi wskoczyć na kryzę. W ogóle ten zamek w Mosinie jest no taki sobie. Napinanie iglicy przy odryglowywaniu, wstępne obluzowanie łuski dopiero pod koniec odryglowywania, wspomniany pazur, irytujący bezpiecznik no i te haczenie kryzami o siebie (szczególnie pierwszy nabój). Mimo wszystko go lubię :D
7.53 do magazynka weszło 5 Słownie PIĘĆ sztuk amunicji.
Wyjmij magazynek z karabinu w wsadź do niego 5 naboi 😃 nie da się
Piąty nabój wystaje ponad magazynek, a w karabinie utrzymuje go rozdzielacz. Podczas zamykania zamka od razu jest wybierany do komory. Nie da się tego uniknąć
A czasem nie ładujesz łódek jak do Enfielda, czyli "na przeplatankę - niżej - wyżej - niżej "? Nigdy nie miałem kłopotu z ładowaniem z łódki, choć najczęściej wkładam naboje bezpośrednio, ale tylko dlatego, że dostarcza więcej frajdy. Bezpiecznik jest cierniem w pupie, ale wymyśl uszkodzenie mechaniczne, które spowoduje odpalenie naboju przy przestawionym bezpieczniku. Nie da się. Przy wprowadzaniu naboju do komory pracę wykonuje cały zamek, a nie tylko delikatny wyciąg. No i magazynek triochliniejki wyjąć się nie da. Wykręcić tak, wyjąć, nie. A jeżeli interlokutor włożył 5 naboi do magazynka, to oznacza, że uszkodził sprężynę podajnika.
@@arturiszarewski2701 zgadzam się 😀 bezpiecznik jest faktycznie pancerny, ale ciężko sovie wykbrazić jak na mrozie w grubej rękawicy go obsłużyć 😃
Spust jest koszmarny, ale łatwo i bez ingerencji można z niego uczynić spust sportowy 😃
@@TheRometOgar200 Spuentuję to tak, łatwo spowodować, że spust będzie jak masełko, ale jednak choćby minimalna ingerencja jest niezbędna. Bo tak zupełnie bez ingerencji to będzie trochę trudno... Acha, a z tym piachem to oczywiście wachmistrz Kalita rozmawiający ze swoim wrześniowym dowódcą. Myślę, że autor mógł mieć na myśli, że trudno - bardzo trudno - jest zapiaszczyć karabin do tego stopnia, że nie da się wyjąć zamku. A zamek mauzera to odkurzacz , który zgarnia cały brud przed sobą, pakuje go w rygle i strąca do magazynku. Zapiaszczyć mauzera jest naprawdę łatwo.
Tak trzymać każdy odcinek jest ciekawy
Po niemiecku ...jest pan super ! Jaki AKCENT !
Super kanał ! mnóstwo wiedzy, wielki szacunek Olaf. Ja przypadkiem trafiłem szukając materiałów o poszukiwaniach detektorem, później zainteresowałem się jeszcze bardziej 2 wojną światową a jak już dorwałem temat broni to już 5 godzinę Cię oglądam bo także ten temat mnie fascynuje. Mam nadzieję że 100 000 Subskrypcji za jakiś czas będziesz świętować. Pozdro
Gdy mam fatalny nastrój, wchodzę w ten kanał Pan Olaf Geniusz Medialny
Może, przy strzelaniu z Mosina, szczególnie karabinka(z integralnym składanym bagnetem), warto byłoby ten bagnet założyć na lufę. Mosiny były przystrzeliwane właśnie z bagnetem w pozycji bojowej.
lubiee wasz program poszukiwacze historii ale moim mentrem ktory nakrecal mnie kiedys co do ww2 byl pan Bogusław Wołoszanski, ale ty Olaf bez dwóch zdań dla mnie lepiej to wszystko opisujesz, fajnie sie oglada filmy z tobą w roli głównej
P.S dobre teksty masz ;)
Swietny film!!!
Najlepszy filmik jaki oglądałem pójdziemy razem na kopanie jak odpiszę❤❤😂
Nic dodać nic ująć .brawo.
Niezły kozak . A materiał super leci subek
Mogę dodać że na strzlenicy Olender byłem i strzelałem z ich broni którą udostępniają, mimo że nie mam pozwolenia. Spokojnie może tam przyjśc każdy. No ale z własnym mosinem bym tam nie wszedł bez pozwolenia fakt.
No a jak na strzelnicę pójść postrzelać z broni będącej na stanie strzelnicy i pozwoleniem? Po co?
Na strzelnice idziesz postrzelać i pozwolenia nie trzeba. Chyba, że przychodzisz z własną sztuką broni, to musisz mieć, bo żeby posiadać własną sztukę broni musisz posiadać pozwolenie... to tak na logikę chyba
Te słowa z fragmentu 5:00-5:25 to słowa z serialu,, Czterej pancerni i pies" (odc. 12 ,, Fort Olgierd" słowa padł podczas rozmowy Wachmistrza Kality z Rotmistrzem)
Mosin nieźle mi okopał bark. Ale warto było. Nabrałem do niego szacunku.
Pytanie, czy SWD nie strzela tym samym kalibrem
Strzelałem z większości prezentowanej tu broni i potwierdzam że dobra i celna
Rzadko piję ale z Tobą Olaf bardzo chętnie . Pozdrawiam serdecznie
Panie Olafie, ma Pan poczucie humoru, super! Jednak trochę więcej pracy nad źródłami, a mniej mad robieniem widowiska z siebie(chyba że nie zależy Panu na rzetelności)bo wprowadza Pan w błąd. Świetne wstawki foto,sporo informacji, część pobieżnie, brak związku przyczynowo skutkowego. Od początku. Mosin jest świetną bronią,zaprojektowana w celu ujednolicenia uzbrojenia w carskiej Rosji, tak jak Pan powiedział skopiowano zamek,ale nie tylko,podobnie było z reowlwerem(mosin -nagant,zwany też później reowlwerem czekisty, miały charakterystyczne ozdobienia te egzemplarze), ale do rzeczy. Mosin przez te "luzy" miał większa tolerancję na głupotę żołnierzy (to broń sprzed I WS), a także co najważniejsze na WARUNKI ATMOSFERYCZNE. Łatwiej było odblokować tak przynarzniety zamek jeśli wogole zamarzl. Podczas I WS był za to niezwykle ceniony w okopach. Inna kwestia, dzięki Mosinowi ujednolicono amunicję, był jeden typ, a więc łatwiejsze prowadzenie wojny (koszty logistyki, części,wyszkolenia choć to ostatnie to akurat kiepski poziom). Mosin był celny i co ważniejsze niezawodny. Jak celny? Tak bardzo, że lekko zmodyfikowana wersja fińska tego karabinu to broń najlepszego snajpera II WS, Simona Hayhae 'y(i nie używał On celownikow optycznych,snajperskich,by nie zdradzić swych pozycji). Bagnet i "Hurrrrraaaa" to taktyka sprzed I WS, podczas I WS ważniejsze od bagnetow była broń biała (najczęściej improwizowana). Podczas II WS, po czystkach Stalina wojsko stało na bardzo kiepskim poziomie wyszkolenia,była to kupa niewyszkolonych cywilów,"z lapanki" po rozpoczęciu Barbarossy. Nie potrafili strzelać, a bagnet dawał przewagę w zwarciu. Stąd ta taktyka,a nie ze było to "przemyślane" i planowane. Nie,to było zalewanie wroga mięsem armatnim,miano świadomość że SS i Wehrmacht jest po prostu lepiej wyszkolony i obyty w walce (po wojnie w Hiszpanii). Z tym zalewaniem wiąże się oczywiście rozkaz "bez kroku w tył" czyli ostrzeliwanie swoich jednostek przez batalionu NKWD (później rozkaz został cofniety). Wtedy też zorientowano się, że to nie ma sensu, bo nie ma możliwości "dojścia" do Niemców, bo strzelali jak do kaczek, nie dojdzie do walki wręcz,oraz nie ma możliwości i czasu do wyszkolenia tylu strzelców co potrzeba. Stąd ppsh. Chodziło o to, by pokryć wroga ogniem, 4 strzelców mogło skutecznie zastąpić przynajmniej 15 z Mosinami(przy takiej szybkostrzelnosci,każdy magazynek 75 pocisków, prawdopodobieństwo trafienia jest znaczna przy koncentracji na jednym celu, szczególnie w walkach w mieście). Stereotyp o kiepskiej jakości nie wziął się znikąd. Ppsh był desperacka próba odwrócenia losu Barbarossy, produkowano go później z gietej blachy w podstawowych warsztatach slusarskich. Dlaczego? Ponieważ Hitler błyskawicznie posuwal się naprzód przejmując jednocześnie bardzo często zaplecze przemysłowe (tylko część udało się stalinowi ewakuować). Idea ppsh i generalnie takich maszynowek jest prosta: ta sama amunicja,ten sam mechanizm, przy walce pokrywanie wroga ogniem i jeśli potrzeba wymiana magazynkami między strzelcami. Niestety przez taką produkcję nie było to możliwe, nakazano później bezwzględnie wybijac nr seryjne zarówno na magazynku, jak i karabinie (by wiedzieć, do którego tylko pasuje,bo do innego już nie). Gdy wrócono do normalnej produkcji zniknął ten problem i z tego co pamiętam nie było konieczności wybijania tego na magazynku. Więc nie wzięło się to znikąd(t34 miały tak samo wady mimo że były świetnymi w tamtym czasie czolgami i tak jak ppsh używanymi przez Niemców po przejęciu w armii nazistów). Kolejny: TT. Proszę mi uwierzyć,jest to nadal jeden z najlepszych pistoletów na świecie. Do 2000 r. był najchętniej wybieranym pistoletem przez najemników i żołnierzy w rejonach konfliktu. Nie zacina się i świetnie przebija kamizelki kuloodporne (duża wartość energii kinetycznej pocisku). Nie lubiany był przez radziecki "beton" przyzwyczajony do rewolweru nagant, a przede wszystkim czolgistow. Dlaczego? Bo dziury wylotowe do ostrzelania piechoty z pistoletu przystosowane były do rewolwerow nagant, nie TT (KW 1, KW2,T34). Diktariew był bardzo dobrą bronią maszynowa. Na filmiku widać jak łatwo Pan zakłada magazynek, a taka konstrukcja chroniła amunicję przed brudem,kurzem,wilgocią (czyli tym,co potencjalnie powodowało zaciecia). Broń byla ceniona bardzo w AK,NSZ,BCH. Montowano ja na czolgach radzieckich na wiezyczkach, jedyny minus, należało mieć naładowane 2/3 talerze.. Pozdrawiam
Uzupełnienie/sprostowanie informacji zawsze mile widziane :)
Armia rosyjska miała ujednolicone uzbrojenie strzeleckie, podstawowym karabinem była Berdanka nr 2 elaborowana prochem dymnym. Karabin Mosina był zupełnie innym rodzajem broni - powtarzalnym karabinem strzelającym nabojem elaborowany prochem bezdymnym.
Super filmik. Oby tak dalej Olaf.Czekam na więcej.
To jest ampuła pocisk zapalający do tzw. ampułomiota
Piękna broń super !
Dawaj Olaf kolejne części armii czerwonej, wehrmachtu i us szczerze gdybyś Ty z Panem Woloszanskim uczyli historii to bym żadnej lekcji nie opuścił a i korepetycje bym brał u Ciebie
Ten odcinek "Czterech pancernych i psa", w którym jest anegdotka "Radomiaku" i "Mosinie" oglądałem wielokrotnie. Prawda jest taka, iż oba te karabiny "piachu się nie bały".
Bardzo fajny kanał pozdrawiam prowadzącego 👌👍
Jestem pracownikiem ochrony...kiedyś na jednym obiekcie na wyposażeniu była TT-ka z 1944 roku...sprawna....tzw. ruskie "gniotsa nie łamiotsa"...😉
Ja miałem TT z roku 1943,i byka bardzo celna. Przez 1.5 roku służby miałem dobre strzelanie a i koledzy często mnie prosili bym za nich strzelił
Należy pamiętać, że każda pepesza miała indywidualnie pasowany magazynek - magazynek z jednej raczej rzadko pasował do drugiej.
TT pod koniec XX wieku bardzo często były przerabiane na gazowe.
PPS43 w Wojsku Polskim i innych polskich służbach mundurowych występował pod nazwą "7,62 mm pistolet maszynowy wz. 43" - PM43. Totalny blaszak. Niektórzy mówią, że po rozgrzaniu lufy można było pestki w czapkę łapać - choć ja nie jestem skłonny tego sprawdzać.
W odcinku o niemieckim karabinku zachowywał się jak nafukany pervitinem.
Tutaj powinien być nawalony, jak mały autobus, żeby być bardziej autentyczny.
Aha zapomniałem dodać fajne programy P. Olafie Pozdrawiam
Czy wystająca krawędź podstawy łuski nie powoduje niewłaściwego wzajemnego zahaczania się nabojów przy ładowaniu tp znaczy że drugi nabój nie pójdzie do przody bo wstrzyma go trzeci?
Linia to 1/10 cala. Cal jest dzielony na 10 linii. Wystarczy spojrzeć na taśmę mierniczą z podwójnym systemem (metrycznym i calowym). 3/10 cala = 3 linie= 7,62 mm.
Oooo czemu ja nie widzialem tego materialu?.....
P. Olafie jest pan wielki.
Mialem okazje przestrzelac z naprawde olbrzymiej ilosci historycznego sprzetu. Zabawa przednia😉
A kto mial w tece dziewicze egzemplarze z epoki parabelki czy mg34 ten napewno zapamieta je na dlugo. Przepiekne wykonanie od strony technicznej, nie moglem sie napatrzec na pasowanie elementow w parabelce i na malechanizmy w mg34. Bajeczka. Ja wiem ze to na polu bitwy jest minusem ale dla mnie jako maniaka obrobki metali to istny orgazm😂
SWT40 pólautomat, byl tez i w wersji snajperskiej. Np znana Ludmila Pawliczenko dostala takowy jako nagrode, zamiast medala... I czesto go uzywala, zamiast Mosina-Naganta, który tez to uzywala.
Nie sprawdził się w tej roli. Zamocowania celownika nie trzymało zera. Także wrócili do Mosina
Nie "półautomat" a samopowtarzalny.
Szkoda, że nie było ckm-u Maxim 😭
👍👍👍👍👍👍
Mała uwaga, Mosin ma magazynek 4 nabojowy a ładowany jest z łudek 5 nabojowych. 5 nabój ląduje w komorze. Jakbyś nie upchał 6 nie wejdzie. Proponuje sprawdzić organoleptycznie.
a proszę uważnie obejrzeć materiał. Ile załadowałem do magazynka opowiadając o Mosinie? Czyżby Pięć? :) O rany, ale ze mnie roztrzepaniec, a powinienem przecież cztery... ;) Cuda
@@olafpopkiewicz469 przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem
TYPIE TO TY NIE ZROZUMIALES !. 5 NABOI WCHODZI DO MAGAZYNKA I PIATY JEST LADOWANY DO KOMORY PRZY ZAMYKANIU ZAMKA. TYLE ZE DOKLADNIE JAK OLAF MOWIL LADUJAC OD DOLU PO ZALADOWANIU NABOJU DO KOMORY WCISKA SIE KOLEJNE 5 NABOI. RACZEJ LOGICZNE JEST ZE 4 NABOJE ZOSTAJA W MAGAZYNKU A PIATY IDZIE DO KOMORY KIED ZAMYKASZ ZAMEK PO ZALADOWANIU BRONI, BO TAKA JEST KONSTRUKCJA. GDYBY 5 NABOI NIE WCHODZILO DOMAGAZYNKA TYLKO 4 NABOJE TO TEN PIATY MOGL BYS SOBIE TRZYMAC W REKU BO NIE MIAL BYS JAK GO WCISNAC W MAGAZYNEK TAK ABY PODAJNIK WCISNAL GO DO KOMORY. I KARABIN BYL BY WTEDY 3 + 1.................. JESTES JEBANYM KRETYNEM I ZALOZE SIE ZE NAWET NIGDY NIE TRZYMALES KARABINU W REKU, TYM BARDZIEJ O KTORYM SIE WYPOWIADASZ. TYLKO ZES PRZECZYTAL W WIKIPEDII I JESTES MADRYM PAJACEM. TY BYS Z TYM KARABINEM NAWET 20 METROW NIE PRZEBIEGL. I ZAMKNIJ MORDE I DUPE I NAWET NIE PROBOJ MI ODPISAC ZJEBIE GENETYCZNY
@@Liquidazot Pomijając sposób w jaki to napisałeś widać że nie masz takiego karabinu w kolekcji a ja mam i wiem z autopsji że nie da się tego tak załadować. A jak nie wierzysz to zadaj sobie trud i kup Mosina i to zrób...
Do magazynka mosina wchodzi 5 szt. Po zamknięciu zamka 1 ląduje w komorze a 4 zostają w magazynku. Konstrukcja zamka i magazynka uniemożliwia doładowanie piątego.Do mosina nie da się załadować 6szt. Moj mosin to M44 produkcj 11 ;)
Ta szklana kula z końca filmu kojarzy mi się z bronią chemiczną lub zapalającą.
Ciągle myli Armię Czerwoną ,Armie Radziecką , Armię Rosyjską. Wystarczy wziąć kalendarz i daty zmian nazw
Olaf, bardzo lubię Twoje filmy i naprawdę z zainteresowaniem je oglądam, tym razem jednak powieliłeś legendę. Otóż prywatnie posiadam Mosina i jakoś nie potrafię załadować go sześcioma nabojami. Może zademonstrujesz ten trik os początku do końca? Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy.
Bo Pan Olaf powielił mit. Mauser miał magazynek na 5 nabojów plus ewentualnie jeden w komorze. Za to mosin był 5 strzałowy. Magazynek mieścił 4 naboje plus 1 w komorze 😉
Proponuję obejrzeć dedykowany magazynkom w karabinach powtarzalnych odcinek TJ gun. Tomek wyraźnie wytłumaczył i zademonstrował pojemność magazynków. W Mosina można załadować pięć nabojów. Tylko pięć. Żadne inne kombinacje nie pomogą.
Niech Pan będzie moim ziomkiem od historii
Nadrobiłem jakoś musiałem przeoczyć :)
Ampułomiot. Spostrzeżenie we frontowych pepeszak magazynki były dorabiane do danego modelu, na myśli okrągłe.Pozdrawiam
slyszalem ze pepesza byla skonstruowana na wzorze od finskiego pistoletu maszynowego? suomi cos tam... Tez z bebenkiem choc mniejszym. Slyszalem tez, ze pierwsze egzemplarze pepeszy byly robione w róznych warsztatach, i uchwyt do bebenków przez to nie zawsze byl identyczny. Z rezultatem z nie dawalo sie wymieniac zaladowane bebenki tak sobie.... Kazda pepesza miala 1 czy 2 wlasne bebenki z originalu, i trzeba bylo je ciagle ladowac... Bo innych bebenków nie mozna bylo uzyc...
Tak. Pistolet maszynowy suomi był wzorem do skonstruowania pepeszy. Właściwie ppsh to jeszcze bardziej uproszczone suomi przystosowane do innej amunicji
TT-ka i palec na cynglu, rewela.
@6:01 tak sie nie da, w magazynek tylko 4 wejda
Plecie głupoty a mógł sprawdzić i nie opowiadać kłamstwa.
@sebo76 wlkp to ty nie rozumiesz, autor twierdzi ze da sie wprowadzic 1 naboj do komory, nastepnie z zamknietym zamkiem, otworzyc magazybnek i doladowac 5 naboi od dolu: niestety jest to niemozlowie!
da sie wsadzic 5 nabojow od gory, po czym zamek pobierze jeden naboj i wprowadzi do komory, czyli zostaniemy z 4 w magazynku i piatym w komorze. nie da sie zamknac zamka z 5 nabojami w magazynku, np dociskajac je na dol, zeby zamek przeszedl gora i nie pobral: jesli nie masz mozliwosci sprawdzenia tego na zywo, poszukaj filmow na yt
@sebo76 wlkp tak, bo nie zamkniesz magazynka od dołu z 5 wsadzonymi...
@sebo76 wlkp spoko
@@Herezjush może to był taki magazynek rozklepany młotkiem by się dał zamknąć
Strzelałem z TT dobrze leży w dłoni długa lufa, niezła cel ość
Ta broń jest tak celna że równie dobrze nabojami możesz rzucać, efekt będzie podobny
Zapomniałeś ze na końcu nazwy naboju jest jeszcze R
To ze armia radziecka uzywala Mosina az do konca wojny nie jest dziwne. Niemcy takoze uzywali Gewehr 98 jako swoja bron standardowa az do konca wojny (tez mauzeropodobny system). Mitem jest ze wszyscy niemcy mieli schmeissery (MP38/40), Sturmgewehr 43?, no i w filmie wspomniane SWT38... Wiekszosc piechurów uzywala te mauzeropodobne Gewehr 98.
wszyscy w Polsce jesteśmy równi
Kula- to pocisk z mieszanką zapalającą z pozdrowieniami... .
Ta kula to nie jest przypadkiem mina?
czy to nie jest czasem granat chemiczny który stosował teta chloryt tak jak w wypadku szklanych Niemieckich granatów chemicznych?
Nie. To jest ampuła z ładunkiem zapalającym miotana z ampułomiotu
Bogusia -fajny jestes A-Z
👍
Ciekawy odcinek o broni strzeleckiej Armii Czerwonej z czasów II wojny światowej
Ampóła do ampólomieta,tak skuteczna na wroga jak niebezpieczna dla obsługi
PPS 43 miałem jako broń osobistą jeszcze w 1985 roku
Co?! W jakiej jednostce?
@@Alexander-ep2ef ,JW 3069. W Zegrzu Pomorskim
Rosjanie mieli też bagnety nożowe do Mosina-1 model w 2 odmianach-dłuższa i krótsza. Pochwalę się że mam obie odmiany.
Kak gawarił fieldmarszał i generalissimuss Alieksandr Suworow - "Pulja durna, sztych maładiec !"
Wszystko super, łykam widzę jak pelikan, ale jedno ale, żona mojego kolegi mówiła jak jej mąż nie jest w ciągu alkoholowym i wyciąga niekontrolowanie język to na 100 procent coś brał.
Z pepeszą chwile tak szybko mijają jak szybko ich użytkownicy wrogów unicestwiają ;)
e tam ! nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy
@@83galas83 No ja tylko trochę poezji pepeszowej ;)
@@zdzisawdyrman4235 wiem wiem... to moje e tam to miało być z przekorą, żartobliwie i zawadiacko. Literami nie potrafię tego zaintonować. Chylę " zasadniczo " czoła za nick :)
@@83galas83 Zdzisław Dyrman zasadniczo a to moja żona Zofiaaa ;)
@@zdzisawdyrman4235 no i obok jest Staszek i za choinki dola...:)
To jak ludzie tym walczyli bez sluchawek ochronnych?
Walczyli jak mogli i dosyć szybko częściowo lub całkowicie głuchli, bo choć błona bębenkowa odrasta to czasem dochodziło do uszkodzenia kostek ucha wewn. Teraz już wiesz czemu plutonowy na froncie zawsze darł ryja... bo sam niedosłyszał i miał niedosłyszących w oddziele.
Strzelnice to zamkniete pomieszczenie ,więc i hałas jest bardziej uciążliwy niz na otwartej przestrzeni :)
@@MahudMiszcz Na otwartej strzelnicy mosin też daje po uszach, co ciekawe swd zasilane tą samą amunicją, daje dźwięk inny, jakby strzelanie z bicza, ale odrobinę cichszy i mniej drażniący niż mosin.
@@MahudMiszcz No ale dajmy na to walki w mieście 2 osoby w pokoju strzelają naraz. To jest nie do wytrzymania. A co dopiero z obsługą ckm w bunkrze? Albo czoglu
@@ChrzestnyOjciec95 tak , tak, a to mówimy tylko o hałasie ,a takie strzelanie w bunkrze to dodatkowo gazy i ciepło:D
Olaf, proszę cię nie skrzecz po niemiecku bo to bardzo irytujące, wszyscy wiemy jak język niemiecki brzmi ale twoje skrzeczenie na prawdę nie jest miłe dla ucha, po za tym materiał świetny, merytoryczny. Pozdrawiam
Nie da się załadować do mosina 6 naboi... jest 4+1 w komorze
TT-tetetki w roku 1997, posiadali na stanie oficerowie jednostki w której służyłem. Mówiono, że potrafi kamizelkę przebić, ale to chyba bajka. Pozdrawiam.
Pocisk z rdzeniem stalowym przebija kamizelki bez wkładu.
Równi.....2024.....😊
Nie da się do Mossina wcisnąć 6 nabojów, magazynek się nie zamknie. Tylko 5 i od razu 5 wchodzi do komory. To magazynek na 4 naboje tylko i nie da rady z taką ilością załadować na pustą komorę.
Wystarczy normalnie załadować 5 do magazynka, jednego w komorę a potem te magazynku dopchnąć palcem. Nie trzeba kombinować.z.otwieraniem magazynka
Co to znaczy "kto zmieł to cieł"?
"śmiały zostaje cały"
Ppsh ma fajny dźwięk w realu
Ja w wojski z TTetki strzelalem z 25 m 41, 43 punkty na 50 mozliwych . Bardzo celny pistolet. Inni z tzw czaka, P64 strzelal 34, 36 . Dobrzy strzelcy rzadko strzelili 38 punktow
Teraz w Polsce można sobie i z granatnika postrzelać
Tyle się uczyło i czytało o broni z II Wojny Światowej, ale nigdy nie widziałem jak się ją ładuje i strzela :D po prostu poezja :-) każda z tych broni urzeka, ale pepesza i radziecki lewis rządzą :D ile wejdzie w magazynek do tego patyfonu do DP?
Zależy, od 47 do 49 pocisków w jednym talerzu.
Nie wiem czy w mosinie można ale mauzer jak się ładowało to 5 w magazynki palcem się trzymało a 6 w komore i zmykamy zamek i mamy nabój ekstra (testowane na rekonstrukcjach)
Mosin ma magazynek 4 nabojowy a załadować idzie 5 bo jeden do komory. Niestety ten pan nie jest rzetelny. A mógł łatwo sprawdzić.
W mośku tak nie zrobisz...(testowane na co dzień ;)
0:27 Radziecki sołdad w Berlinie 1945, koloryzowane;-)
Broń jest "nieprzewidywalna" jak żołnierz radziecki.
Tutaj bardziej pasuje słowo "Prymitywny"
Mosin jeden nobój w komorze a cztery w magazynku ( gwoli ścisłości) 😁
brak napisów
kocham fanow sowieckiej broni tak szybko przychodza nowi
Pepesza. Spróbujcie załadować pełny magazynek bębnowy w warunkach polowych. Masakra!
Olaf, uwielbiam Twój kanał. Mam jedno spostrzeżenie. Wydaje mi się że ,,zrywasz'' strzały. Popracuj nad tym to będzie czym pochwalić się na tarczy.
mam to w tyłku, powiem szczerze... ile lat strzelasz? Bo ja od dziecka...
@@olafpopkiewicz469 Strzelanie to mój zawód i pasja jednocześnie. Strzelam tylko 24 lata. Po prostu pomyślałem że tego nie wiesz.
@@olafpopkiewicz469 jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak na wizji zmieniasz się w Olszańskiego i rzucasz w ludzi przekleństwami...
i magazynki ktory do pepeszy pasuja tylko te od niej i to nie mit, w suomi nie ma takiego problemu
OLAF ROZRZUT NIE ROZRZUT. WYSTARCZY ZE TYPA W UCHO TRAFISZ tymi nabojam to URWIE MU POL GLOWY :d czyli nastapi porzadany efekt