HAL HF-24 | historia jednego myśliwca

W przededniu wybuchu II Wojny Światowej na terenie Indii rozpoczęło się tworzenie zrębów miejscowego przemysłu lotniczego. Początkowo lokalne zakłady zajmowały się głównie prowadzeniem remontów i napraw samolotów wykorzystywanych na froncie, ale po tym jak Indie stały się niepodległym państwem konieczne okazało się rozpoczęcie prowadzenia bardziej zaawansowanych prac. Indie, mimo iż nie deklarowały się po stronie żadnego z obozów w ramach trwającej zimnej wojny, to jednak musiały rozbudowywać swoje siły zbrojne, w związku z trwającym przez całe lata konfliktem z Pakistanem. Początkowo rozwiązanie tego problemu było bardzo proste, wystarczyło bowiem dokonywać zakupów samolotów brytyjskich, następnie zaś francuskich, a później radzieckich. Niestety, działania te nie przynosiły spodziewanych rezultatów, a co gorsza powodowały, że kadra oficerska musiała opracowywać kilka różnych taktyk wykorzystania samolotów, zaprojektowanych praktycznie do tego samego celu. Kolejne wyzwanie stanowiło zabezpieczenie logistyczne potrzeb lotnictwa, które wymagało dużej ilości części zamiennych. Jednocześnie nieustannie trwała rozbudowa ilościowa lotnictwa. W tych warunkach pojawiła się koncepcja opracowania rodzimego samolotu myśliwskiego. Zapotrzebowanie na maszynę nowego typu pojawiło się już w drugiej połowie lat 50., jednakże rozpoczęcie prac nad nową konstrukcją nie nastąpiło od razu. Jednym z pierwszych problemów, które pojawiły się już na samym początku prac był brak odpowiedniej kadry inżynierskiej. Jedyne indyjskie zakłady lotnicze zdolne do rozpoczęcia prac nad samolotem bojowym odpowiadającym wymogom stawianym przez wojsko, Hindustan Aircraft Limited, dysponowały jednak stosunkowo nielicznym biurem projektowym, dlatego też uznano, że powierzenie grupie, w której było tylko 3 doświadczonych inżynierów, zadania budowy nowego samolotu jest dość karkołomnym zadaniem. I tu generalnie można by zakończyć historię samolotu o którym będziemy rozmawiać w dzisiejszym spotkaniu z cyklu historia jednego myśliwca, ale okazuje się, że to był dopiero początek. Ponieważ Hindusi nie posiadali odpowiedniego kandydata do zaprojektowania nowego samolotu, to przecież można kogoś zatrudnić. Pojawiły się tu dwie kandydatury - inż. Kurt Tank, który objął funkcję Madras Institute of Technology, oraz Wilhelm Messerschmitt, który jednak wolał szukać szczęścia najpierw pod opieką reżimu w Madrycie, a później w Egipcie, gdzie jak wspominałem jakiś czas temu też nie szło mu najlepiej. Tak czy inaczej, prace nad nowym samolotem Kurta Tanka noszącym oznaczenie HF-24, czyli Hindustan Fighter 24 rozpoczęto w czerwcu 1957 r. Samolot otrzymał początkowo nazwę Marut - pochodzącą od niebiańskich wojowników, których wątek pojawił się w hinduskiej mitologii. Mieli oni żyć wysoko w chmurach i wymierzać sprawiedliwość za pomocą zrzucanych z niebios piorunów. W teorii więc wszystko się zgadzało.
Jestem także tu:
odysee.com/@Ba...
Zapraszam do wspierania kanału:
Wirtualna kawa buycoffee.to/b...
Patronite:
patronite.pl/B...
#lotnictwo #samoloty #history #historia #fighter #military #myśliwiec #indianarmy #indianarmy

[@andrzejs6523]

Szalenie ciekawy odcinek. Uśmiechnąłem się kiedy Autor wyjawił fakt że Niemiec pracował dla hindusów....
Samolot z bardzo ładną linią. Jestem pełen podziwu, że udało się tyle osiągnąć w Indiach.

[@PunkinsSan]

Ambitny gość z tego Tanka. Zwykle ślady o nim urywają sie na Niemcach. Dziękuję za materiał 😊😊😊

[@ggnagognagoma2462]

wg mnie najlepszy konstruktor lotniczy hitlerowskich Niemiec czy w ogóle Niemiec

[@jozefpalivec8789]

To co jest na zdjęciu, to nie jest dopalacz, tylko rakietowy przyspieszacz startowy.

[@arekpodel]

👍👍👍👍👍👍

[@janusz4156]

60 lat HAL HF-24 Maruta w 2021 roku

[@tomekdomanski9961]

Jestem 😊

[@asdkjh4370]

Ciekawa konstrukcja i historia. Dizekuję.

[@krzysztofdembinski7138]

A dlaczego nie ma o tym jak Indie dostały Migi 21 od Rosjan? I ze było to wcześniej niż Polska je dostała. I jak dostał się w ręce ameryksnow

[@wodzimierzwysocki2526]

Drugi

[@kwestionariusz1]

Nawet Hindusi dali sobie rade z budową odrzutowca i to nie byle jakiego

[@ggnagognagoma2462]

No ale nie mieli służalców wszystkich na czele z pogardą dla tubylczych prób i dokonań, OD meteora któy jako trzeci przypadkiem przekroczył granice kosmosu przez grota irydę i plejady śmigłowców , rolniczych i GA

[@luciuslucullus1345]

Nie Hindusi tylko Tank i kilkunastu inżynierów z Europy. Własny hinduski odrzutowiec to dopiero niedawny LCA Tejas.

[@ggnagognagoma2462]

@@luciuslucullus1345 jak se chałupę zafundujesz to też będziesz zganiał na budowlańców i majstra?

[@luciuslucullus1345]

@@ggnagognagoma2462 Bez tych majstrów namiot by postawiono.

[@mieczyslawchmurski9382]

Chyba zapomniałeś o "podziale pracy w ramach RWPG". Żaden kraj poza ZSRR nie miał prawa produkować samolotu naddźwiękowego. Żaden kraj poza bolszewia nie mógł też produkować silnika odrzutowego który taki samolot mógłby napędzać.