W TAKICH WARUNKACH NA MOTOCYKLU NIGDY NIE JECHAŁEM! 😨JADĘ PROSTO W BURZE! ⛈
Вставка
- Опубліковано 10 вер 2022
- Gadżety i Prezenty 🏍️ 👉 maniacymotocykli.pl
motorat.pl
►MEDIA:◄
krzysiek_wrenczycki
nuttttelllla
laxa_moto
►KONTAKT:◄
krzysiuw97@gmail.com
crisssmotorcycle@gmail.com
Film został nagrany kamerą GoPro Hero 10 Black. - Спорт
Instruktor na motorze, no kurde, nie spotyka się tego często, nawet jest to rzadkością. Zawsze siedzą w samochodzie i jeżdżą za tobą.
W Szczecinie jezdza na moto za kursantem
Ja też jezdziłem w szkole gdzie Instruktor jezdził na moto i asekuruje kursanta .
U mnie na prawku tylko raz autem za mną jechał jak motocykle podstawił do wordu a tak to zawsze sobie w 2 moto śmigaliśmy po mieście
W moim przypadku pierwszy raz samochodem za mną jechał egzaminator bo instruktor tylko na motocyklu 😂
MotoRat tylko na moto . Naj lepsza ekipa
Jazda w taka nawałnice to nic przyjemnego ale zawsze mozna podpiac pod nowe doswiadczenie i umiejetnosci jazdy ;) Pozdro 👍
Odcinek do niedzielnej kawki :D Oglądamy i życzę szerokości ;)
Jak zwykle super odcineczek 🏍️ życzę powodzenia Natalce 🫡 pozdrawiam
Pamiętam jak w tym sezonie( w sumie przed sezonem) zaczynałem swoją przygodę z moto i gs'em jeździłem w 2 podpinkach i bluzie ale cieszyłem się z jazdy w takich warunkach, bo jazda na swoim motocyklu to było moje małe marzenie. Teraz stwierdzam, że dało mi to bardzo dużo doświadczenia i mimo tylko 50km to pokory do motocykla czy to prędkości z jaką się wchodzi w zakręt czy odruchowego omijania studzienek, pasów itp. Pozdro i szanuje za wytrwałość!!!
Jednym słowem to się nazywa przygoda. Zwyczajnie wyjazdy trafiają się przez większość czasu, ale właśnie takie zapadają w pamięć. Miałem tak samo jak wracałem z Bydgoszczy do Warszawy przez autostradę. Godzina 22:00, słabe światła, chłodno, a do tego mój motocykl jechał maksymalnie 80km/h. To było coś. Oczywiście po powrocie do domu miałem hipotermię, ale było fajnie. Dlatego uwielbiam jazdę motocyklem. 😁
Jestem zdania że każdy choć raz powinien przejechać się w mocniejszym deszczu aby zobaczyć jak zachowuje się motocykl w takich warunkach. Miałem okazję już kilka razy lecieć w takich warunkach jak na filmie. Nie zawsze na drodze jest czyste niebo. Najlepiej jest omijać deszczowe chmury ale nie zawsze się da to zrobić. Najlepsze doświadczenie i wspomnienia właśnie z takich historii. Super film. 👍
Gruby odcinek z tą pogodą 💪
Widziałem co nieco na tik toku przed tym odcinkiem :p Jak dobrze, że egzamin już mam za sobą.. chociaż w sumie miło wspominam :p Ale jeszcze milej już dosiadać własnego gsr600 ^^ Dobry odcinek :)
uwielbiam tą reakcje jak wjechałeś w tą kałuże +ta reakcja kierowcy autobusu po prostu złoto
Ja dalej czekam na moje miasto, bo od jakiegos czasu ineresuje sie motorami itp wiec to byl by zaszczyt miec z Toba zdjecie 🤩 Trzymam kciuki za “Nutelle”
Ja od 3 lat się interesuje moto a w szczególności crossami 😊
Powodzenia dla Natalii i słucha się ciebie super
Dobrą szkołę jazdy wybraliście👍. Też się w Motorat uczyłem jeździć. A co do warunków, to ja miałem kiedyś podobne. Wracając z Kłodzka. Jak wyjeżdżałem z domu piękna pogoda i jakieś 18 st. A na powrocie oberwanie chmury i ostry spadek temp. A potem cała trasa w deszczu.
LwG z Tychów 😁Super odcinek.
O - Motorat. Pozdrawiam serdecznie, moja żonka również się tam uczyła jeździć :) Pozdrawiam serdecznie 💚
Spoko, też mi się zdarzyło kilka razy jechać w tego typu deszczu, zwłaszcza jak miałem jeszcze kilka godzin jazdy ekspresówką :D A ostatnio nawet była burza i 11 godzin jazdy do domu :)
Takie wycieczki najlepiej się wspomina po czasie 👍👍👍
Współczuję jazdy w deszczu nic przyjemnego.Mnie raz burza złapała jak wracałem z Warszawy na środku S8 i nie miałem się gdzie zatrzymać.Wtedy tak zmoklem,że hej 😉.Plus to jedyny że za nim dojechałem do domu to byłem całkiem suchy i nic po drodze w burzy mi się nie stało 😀.
nie no panie, z taką pogodą tojeszcze normalnie można jechać , fakt ze nie zbyt przyjemnie ale niema co paniki robić :) latam w Holandii i tu bardzo często tak, smiało można 100 lecieć.
raz jechałem w takiej ulewie ze palców u wyciągniętej ręki nie było widać, wtedy majty pełne były
W takich warunkach wracałem kilka lat temu z Chorwacji. Od Mariboru w Słowenii ,aż do Wrocławia. Momentami nawet max 40km/h szło jechać. Jedna z lepszych wspominek :D W PL doszła mgła później i całą drogę od Kłodzka miałem we mgle.
siema. ale armagedon na koncu :O Dobrze, że cały wróciłeś ;)
Jechalem ostatnio autostrada w ulewe wiec rozumiem doskonale. Polocja kazala mi sie zatrzymac i przeczekac pod wiaduktem.spedzilem tam trzy godziny 😀. Pozdro Z Monachium. LWG
Ta pogoda z tym deszczem to nie zle, raz na jezdzie po miescie jakis tydzien przedcegzaminem gdy wracalismy juz na autostradzie i jak zaczelo lac ....kosmos...a tu czlowiek pruje 100/h i nie bylo gdzie stanac...
jeżdze motocyklami już trochę czasu i kiedyś wracałem z kudowy zdrój (2020r) w taką nawałnice (w okolice czestochowy)(wyjazd z samego rana i powrót wieczorem) i całą trase powrotną jechałem w burzy... to była masakra 60-70 km/h i ulewa do tego burza.... ciagłe uślizgi przodu/tyłu (mimo nowego kpl. opon BT016PRO a FZS 600 nie ma abs czy innych wspomagaczy :D) nie widać było lini/pasów na drodze, w mojej starej FZS 600 milkły 2 cylindry i chodziła na 2 garach miejscami :D(woda się pod fajki dostała) ale najgorsze były grzmoty i ten dokuczający deszcz. ktoś powie tak trzeba było przeczekać burze - tak jak masz około 30km do domu to sobie można czekać :D ja miałem prawie 300 i burze która przemieszczała się od strony czech w stronę częstochowy ;d i musiałem wrócić do domu :D masakra każda taka sytuacja uczy pokory do motocykli.
Ostatnio też złapała mnie taka ulewa, plus był taki że mam abs ,ale niestety był środek nocy. Interkom zalany doszczętnie. Powiem tyle nigdy więcej.
Ja w zeszłym roku jechałem z Malborka do Świebodzina, za Gorzowem jak mnie na s-ce złapała ulewa to po dojechaniu kombiak ważył więcej niż ja😀
Mega odcinek pozdrawiam
No panie tez duzo jezdze (srednio 12.000 rocznie) RTkiem ale koncowke miales Hardcorowa ,RESPECT :)
jak ja uwielbiam twoje filmy
Fajnie ze byles w gliwicach mieszkam tam
Mikołów moje okolice. Pozdrawiam :)
Pozdrawiam z Tychów!
Raz wracałem podczas takiej ulewy, w nocy niby nie daleko z Katowic do Bielska . Ciekawe doświadczenie, nie widziałem dosłownie niczego, czasami mignął biały pas. Nawet prędkościomierza nie wdziałem. Jedyne co dawało mi znak ,że jadę za szybko to uczucie gdy opony nie dotykały już asfaltu tylko jechałem po wodzie , dlatego zakręty brałem bardzo zachowawczo . Pozdrawiam
A ja w Irlandii połowę roku w takich warunkach jeżdżę i żyję tak jak i setka innych motocyklistów :)
To już chyba ostadnie filmy z tego sezonu 😪. Łututu 🏍🏍🏍
Subskrypcja ode mnie. Fajny z ciebie gość więc zostanę na dłużej
Ja raz miałem "przyjemność" jechać w takim deszczu na szczęście złapało mnie pod koniec trasy i mogłem zaraz się przebrać. Zawsze to nowe doświadczenie. :)
Szkoda że nie miałem kamery jak ubiegłego roku wracałem z zakupu motoru!
Pojechałem do okolic Opola po motor i wracałem do domu nocą.
Na Balicach byłem o 21 i zjechałem z kolegą do McDonald coś zjeść a gdy wyszedłem to ujrzałem taka imprezę na niebie że autem miałbym dylemat ale i tak pojechałem,jakoś musimy się z nowym Moto dogadać i przejść chrzest.
4h wracałem 200km!
Auta stały na awaryjnym pasie i pod wiaduktami a ja parłem do przodu jak czołg,3 razy trakcja łypała jak dyskoteka i dochodziłem do 40km/h bo już traciłem biała linię oddzielającą pasy z oczu (widoczność do 30m max).
Niesamowita przygoda którą chciałbym jeszcze raz przeżyć,polecam jazdę w deszczu bo to zupełnie inna impreza!!!!
Krzychu ostatnio jechałem z Sieradza do Szczecina i od Świebodzina jechałem w ulewie, wodę z butów wylewałem, jedyny pozytyw to zero much na owiewce ; )
Wracałem w taką pogodę motocyklem odrazy po kupnie, około 21 złapał mnie taki deszcz plus burze. Ale miło wspominam
W takich warunkach w 2020 motocyklista na A4 pod Wrocławiem (kąty wrocławskie) zginął. Prawdopodobnie wpadł w poślizg przez deszcz i uderzył w barierki. Zapamiętałem to szczególnie, bo w ten sam dzień wracałem tą samą trasą. Jak dojechałem do domu jakoś wieczorem przeczytałem to info i dalo mi do myślenia, że to jednak nie są żarty. Mi się udało a tamtemu niestety nie.
Ooo... Widza, że moje rejony😊 Pozdro
Niezłe warunki na koniec 🙈🤯
Godzinka w takich warunkach to jeszcze nic. Rok temu przez 16h tak byłem zmuszony jechać. Pozdro :P
Ja dalej czekam na moje miasto, bo od jakiegos czasu ineresuje sie motorami itp wiec to byl by zaszczyt miec z Toba zdjecie 🤩
ja w tamte wakacje 2 raz jechałem na miasto i spowrotem leciiałem 145 na 125cm świetne wrażenie a teraz dokanczam prawko bo nie zdąrzyłem w tamte wakacje pozdrawiam :)
Ja mam świeżo odebrane prawko i super się takie coś ogląda jak już ma się to wszystko za sobą. Muszę się przyznać że uczucie kiedy na kursie zdarzyło się pojechać 116km/h na ograniczeniu do 90km/h jest wspaniałe i niezapomniane! LWG
A?
@@Pewog A1 ale dlatego że nie chciało się miesiąca na A2 poczekać i teraz dopiero kolejna kategoria w lecie 2023 wleci
@@flamingonbike ja mogłem robić am ale wole jednak zrobić a1 albo a2, 45km/h jest smiesze to juz rowerem szybciej pojade, taniej i zdrowiej
@@Pewog zrób sobie A1 bo potem masz teorię na A2 już zaliczoną musisz tylko 10h wyjeździć i na egzamin a już sobie posmigasz 125cc
W podobnych warunkach w Wietnamie jechałem. Tylko że tam to normalka, ludzie z przyzwyczajenia w klapkach/japonkach na skuterach jeżdżą. Buty zamoczyłeś pewnie?
Jedyny plus to wyczyszczony kombinezon z muszek, z przodu wygląda jak nowy po takim deszczu :D
Ooo kurde nie sądziłem że będziecie na Sośnicy jeździć
Pozdrawiam z Gliwice
Jesteś z gliwic :D ? Pozdrawiam, fajnie się ogląda :D
Jestem z okolic Lublińca 😄 Dzięki i również pozdrawiam! 😎🤝
a ja lubie takie wyzwania tylko trzba miec do tego ciuchy i pojazd przygotowany ...opony deszczowe lub zimowe :)
Miszczu czym jeździsz? lusterka i zegarki jak w mojej 954, ale bak inny. Napisz gdzie kupiłeś ten uchwyt na tel bo widzę że mi będzie pasował. No i pozdrowienia dla Twojej żony, moja też jeździ.
Siemka! Powiedz mi jak mozesz jak masz podlaczony mikrofon z gopro? Ze slychac Cie w czasie rzeczywistym no i nawet ladnie. Pozdro i zapraszam do mnie 😉
I kurs w najlepszej szkole jaka znam
Jeździłem do pracy kilka lat codziennie po 100km w jedną stronę i 100 w drugą... skuterem. Było, że ludzie szyby skrobali w autach z lodu, a ja na skuterze obok przejeżdżałem. Ile razy złapały mnie ulewy - nie zliczę nawet. Nigdy nie przemokłem, choć owszem, kilka razy było, że wyprzedzający mnie samochód wpadł w dużą kałużę i mnie oblał. Ale nie przemokłem od tego, że lało z góry. Przewaga skutera z dużą szybą :).
Mówią 🎉🎉
Trzeba być twardym nie miękkim i ćwiczyć jazdę w każdych warunkach, też w żadnym Moto nie miałem abs'u, i nigdy podczas nawałnicy tak Wolno nie jechałem.
Dokładnie 💪 ja tam lubię w deszczu czasami pojeździć
Stary jak Ty to ogarnales jechac w taki deszcz? Ja bym wymiekl i pod tym mostem stanal. Jest jakis trick na taka jazde(oprocz nie odkrecania)?
Tez wracałem w takich warunkach tylko ze gorzej miałem bo ciemno juz było, jeździć trzeba umieć w każdych warunkach 😁💪
Ale miałeś nawałnice w drodze powrotnej. Wiesz że jest źle jak czujesz strumyczek pod tyłkiem 🤣 pozdro
o widze Kamieniec :)
minąłeś ze trzy zjazdy, żeby w końcu zatrzymać się pod wiaduktem. no sprytnie w ..uj. Tak ciężko było zjechać żeby przeczekać i nadłożyć kawałek wracając na autostradę?
Ja mieszkam w tychah w środkowym bloku przyjedziesz do Tychów jeszcze?
Omg przejechaliście na począdku przez sośnice a ja tak mieszkam
Na rondzie koło wordu jest zeg i pozdrawiam wszystkie osoby ze szkoły które to ogladają 😂 Tychy ładne miasto gorsi ludzie może kiedyś was spotkam w Tychach ❤
pozdro z Częstochowy
haha, tak wygladalo 50% moich godzin w OSK. Albo ulewa, albo pizdziawka.
Zajebisty film 16:20 moje zadupie
Gdzie to bo widziałem grafa TORCIDY
pamiętam jak jechałem niecałe 2 tygodnie temu w taką pogodę, przewalone, miesiąc wcześniej jadąc z dziewczyną prawie utopiłem złoma tak wody nalało (po kolana)
zapytacie się co za złom?
loncin 125 xD
nawet nie wiem jakim cudem przetrwał zalanie gaźnika, tylko się zachłysnął i z obrotów spadł
...do tego zjechane kostki na asfalcie... piękna sprawa :P
Chujowego oglądania❤
To co Ty wiesz o jeździe w złych warunkach. Jechałem w gradobicie, mimo kombinezonu byłem posiniaczony, a motocykl miał wgniotki na zbiorniku. Na dodatek okazalo się, że mam nieszczelną fajkę, świeca złapała wody, zaczął palić jak głupi i 13 km w tej pogodzie pchałem na stację.
Skoro sezon na moto się kończy to może quad 🤔😊
w anglii czesto takie warunki jazda caly rok pozdro
Śnieg deszcz grad raz jechałem ulewa znośna przy tym dlamnie :D
ze ci moto nie zgasło to jestem w szoku ja mialem tak ze jechałem i mi zgasł przez deszcz haha
Haha trzeba czasami zmoknąć jak się rusza w dłuższą trasę, po za pzdr mordko😁🤣
Tak z ciekawości to ile za kurs poszło $$$? Bo widzę że instruktorzy, motocykle, wyposażenie i sposób nauczania na wysokim poziomie. Ja dałem 2500 i zmieniam OSK bo sam bym się lepiej nauczył niż tam gdzie poszedłem (cena kusiła).
Cena jest ogólnodostępna wiec każdy z was może ją sprawdzić na stronie MotoRat Zabrze :)
Ja byłem w karpaczu akurat jak przyjechalem snieg zaczął sypać powrót 20 km po sniegu był dopiero hardhorowy
Yeeeeeeee ślązoki
A czy na skuterze też można zamontować uchwyt na telefon? 🤔🤔🤔
Pozdrawiam serdecznie
Przeżyłem podobna jazdę, drzewa przewrócone po drodze i pioruny nawalajace dosłownie obok…
Fajnie się oglądało i trochę się uśmiałem. NIE MA ZŁEJ POGODY JEST TYLKO ŻLE UBRANY MOTOCYKLISTA. A co do wody w butach wszyscy szpanerzy chowają nogawki w buty i stąd ta woda. Podczas wyprawy na Chorwację na 13 dni 9 lało cały czas. Pozdrawiam.
ale walka z deszczem była w gliwicach, moje okolice
Jeżdżąc codziennie do pracy w UK takie potoki to niestety kilkanaście razy w roku się zdarzają :)
Mi po 9latach motocykle sie znudzily ,moto stoi na stojakach od miesiecy ,kiedys 15tys w sezon a teraz nawet przepalic sie nie chce 😅
Będzie co wspominać😉
pozdrawiam z mojego miasta tychy
Raz w życiu zdarzyło mi się jechać w podobnych warunkach, motocykl też bez ABS, kontroli trakcji, itp. Powiem tak, w pewnym sensie to ciekawe przeżycie na swój sposób, trochę strachu, zimno i niepewnie, ale sporo adrealiny, ekscytacji i frajdy pod warunkiem że potrafimy zachować zimną krew i nie panikować.
W taka ulewe w Niemczech widzialem goscia jak z kobieta z tylu jechal przynajmniej 140 na godzine. Wariat.
To ja 4 dni temu kupiłem swój pierwszy motocykl 200 km od domu. Wracałem na kołach, świeże prawko, 0 skilla i też się wbiłem w identyczną burzę tylko jeszcze w nocy. Nie polecam - przeżycia traumatyczne, dobrze, że kolega pilotował z przodu autem ale i tak w momencie gdy wyjeżdżały auta z naprzeciwka to nie widziałem kompletnie nic. Pozdrawiam świrów i z fartem na drodze hehe
jakie masz opony?
Jazda w deszczu widziałem na Instagramie faktycznie Dramat!
Dlatego najpiękniejszy motocykl świata nigdy nie dorówna seicento którym jeżdżę w słoneczną, deszczową, mroźną lub wietrzną aurę . Trzeba to lubieć by jezdzic motocyklem szczególnie w polsce.
Ja zawszę mówię sobie to tylko woda. I po paru kilometrach jazdy człowiek przeschnie. Oberwanie chmury raz przeżyłem. Niezapomniane przeżycie : ) : ) Pozdrawiam
Miałem kiedyś taką samą sytuacje ale na rowerze, 2 godziny do domu, woda płynęła jak rzeka, krótkie spodenki, t-shirt, żadnych przystanków, nic gdzie można by było się zatrzymać i schronić, więc mam takie samo doświadczenie za sobą i nie polecam😄
Ja deszczu i gradu bym się tak nie obawiał chyba że dużego gradu ale jak by zaczęło piorunami walić to pierdole zjechał bym gdzieś pod przeczekać
Ja w takich warunkach zdawałam egzamin na jazdach skwar taki ze masakra a tak burza to był moment na placu pierwsze zadania 😂