Ten film trwał 22 minuty. Płakałam przez 18. Nad tym "specyficznym poczuciem samotności". Dziękuję Ci za ten wywiad w Wysokich Obcasach. Za to wystąpienie. Za to, że nadal jesteś.
Widać ile emocji i wysiłku Pani włożyła w ten występ. Prawie nie ma ludzi, którzy publicznie chcą i są w stanie podzielić się doświadczeniem choroby psychicznej. Bo stygmatyzacja. Nawet, gdy chory żyje praktycznie normalnie, ułożył sobie życie. A takich osób też jest sporo. Wtedy chcą po prostu żyć a nie być postrzegani przez pryzmat choroby przez otocznie. Pierwszy raz o Pani słyszę, ale z opisu Pani zawodowo zajmuje się edukowaniem, aktywizmem szeroko pojętym. Opowiadanie tak intymnych historii wymaga ogromnej odwagi i, paradoksalnie, odporności psychicznej. Dziękuję Pani Janino za ten wykład.
Zwróciłem tu wczoraj uwagę na pewien absurd prawny związany z ustawową stygmatyzacją osób cierpiących na choroby psychiczne 🇵🇱 (w przywołanym przeze mnie przepisie zdecydowanie nie chodzi o proporcjonalne do celu i przez to dopuszczalne ograniczenie praw i wolności). Niestety komentarz zniknął🤷🏼♂️
Рік тому+2
@@jakubzeszczecina1642 Nie usuwam komentarzy, bo nawet nie mam możliwości, by to zrobić - nie mam dostępu do konta YT, na którym ten wykład się pojawił. Więc albo TED - właściciel konta - uznał go za niezgodnego ze standardami społeczności, albo jest, tylko zginął wśród wielu innych komentarzy :)
Dlaczego zawsze czołobitność pochwały są.najlepiej lajkowane? Dobrze wiemy o rynku kupnych lajków. A może zlikwidujemy lajki z komentarzy, bo w ogóle po co to jest?
Chłopaki niech płaczą. Musimy być uważni na bliskich. Już w 2016 doznałem szoku, gdy okazało się , że w Polsce więcej ginie osób przez próby samobójcze, niż w wypadkach samochodowych.
Kiedy słyszę jak łamie Ci się głos to płaczę i nie mogę się opanować, bo jest to tak bardzo o mnie i czuję, że jest na świecie chociaż jedna osoba, która mnie rozumie ❤️ dziękuję Janino ❤️
Dziękuję bardzo za ten temat poruszony słucham kolejny raz wszystko jest prawidłowo przedstawione wiem z własnego doświadczenia jak ciężkie jest życie z tą chorobą walka o każdą chwilę odzien o noc jak przetrwać. Jak się nie dać wyprowadzić z równowagi pomimo że biorę leki jest ciężko i ciągle się uczę życia na codzien z tą chorobą podziwiam panią za to wystąpienie przed duża grupa ludzi bo ja niestety jestem sama z tym problemem oprócz moich bliskich niewiele osób wie że choruje od wielu lat
Będzie :) Te komentarze, które przytoczyłam, były okropne, ale było ich naprawdę niewiele w porównaniu do komentarzy mądrych, dobrych i wspierających. Więc głęboko wierzę, że zmierzamy w dobrym kierunku :)
Ten moment, kiedy czytasz książkę Janiny Bąk i myślisz sobie "wow cóż za pozytywna osoba, pewnie ma wszystko ogarnięte w życiu" a potem oglądasz jej wystąpienie i zdajesz sobie sprawę, jak wiele przeszła. Jesteś niesamowita! Życzę zdrowia i jak najmniej epizodów.
@@Haunuva jak się jest ignorantem w temacie,nie powinno sie wypowiadać. Dlaczego myślisz, że nie będzie miała znów epizodu depresyjnego, albo manii? Przecież mówiła, że jest chora na nieuleczalna chorobę. Jakbyś miała raka i chciała poprzez swój wykład pomoc innym, byłoby Ci miło jakby ktoś obrzydliwie skomentował Twój występ, tak jak Ty to zrobiłaś Janinie?
@@salamandra5993 Pani Anja użyła słowa powinien, a nie musi. Nic nie musisz Salamandra, jednak ludzie z problemami psychicznymi byliby Ci wdzięczni za to. Świat byłby lepszym miejscem, gdyby taka wiedza była przekazywana od najmłodszych lat.
W wieku 6 lat pragnęłam śmierci, każdego dnia zasypiałam z nadzieją, że nie obudzę się kolejnego dnia. Myslę, że gdybym wiedziała o tym, że można odebrać sobie życie, zrobilabym to. Po wielu latach "egzystencji", bo cieżko to nazwac życiem, w wieku 25 usłyszalam diagnoze, choroba afektywna jednobiegunowa (depresja nawracająca), pierwszą diagnoza była dystymia z epizodami depresyjnymi. Mam nawrot choroby, znowu na lekarz i jak sie dowiedziałam, będę na nich przez kilka lat (dla wlasnego dobra). Kazdy dzień jest walką, bo nawet jeśli jest "lepiej" to i tak najchetniej bym umarła. Bardzo dobrze rozumiem autorke z pogodzeniem się, że pewien okres już nigdy nie wroci (z ta rożnica, że ja jeszcze nie do końca to zaakceptowalam). Rozpoczęłam terapie, mam nadzieję, że uda mi sie zmienic moje życie. Każdej osobie, która cierpi z powodu chorob psychicznych: dasz radę, jeśli Ty w siebie nie wierzysz, to ja uwierzę za Ciebie.
Jeżeli znajdziesz grupę podobnych chorych to możecie się samowspierac i pomagać sobie wzajemnie ale w końcu będziesz musiała stanąć na własne nogi i nauczyć się zarządzać swoim czasem i energią oraz emocjami tzn umiejętnie je rozdawać. Nie dawać byle komu i oszczędzać. Zachować dla siebie I emocje I tajemnice, nie pokazywać wszystkiego od razu. Nauczysz się :) Powodzenia. Kontynuuj terapię.
@@michu_pl_pl8722 każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie-zyjemy w demokratycznym kraju. Radę można zignorować jakbyś nie wiedziała czy nie wiedział, więc nikomu się nie wtrącam do niczego tylko wyrażam swoje zdanie a przynajmniej bez przekleństw. Jak cie to boli to masz problem, bo widzę u ciebie z wysławianiem się gorzej. Dyskusja nie jest po to żeby ktoś słuchał twoich.rad czy się z tobą zgadzał hegemonie tylko po to żeby dyskutować i wymyślać nowe wartości oraz ścierać różne wartości że sobą a.nie był zamknięty.jak kupa w klozecie w swoim małym ciasnym światku-Paltofonika. Najpierw naucz sie odróżniać co to jest przymus od opinii, bo za nikim z batem nie chodzę, nie biję ani nie karam nikogo ani nie rozstrzeliwuję za niespełnienie moich żądań. Zresztą opinia to nie jest żądanie. Jeśli myślisz ze hejt dodaje ci uroku to jesteś w błędzie
@@SuperElwira hejt ? Czyli ty swoją opinię możesz wyrazić ale jak ja coś napiszę to od razu jestem hegemonem,hejterem i wgl , no tak bo świat kręci się tylko wokół ciebie , ja też wyrażam swoją opinię i też mam do niej prawo, po za tym ja nie będę się zniżał do twojego poziomu i wyzywał cię od hegemonów , tylko dlatego że masz inną opinię ode mnie, po 2 wyrażasz swoją opinię prawie pod każdym komentarzem i jest to męczące czytać każdy kom i znajdować tam opinię od ciebie, skąd wzięłaś te zajebiste rady ? , Jesteś Bogiem czy jego matką że wszystko wiesz pani wszystko wiedząca ?
@@michu_pl_pl8722JESTEM WSZĘDZIE, BO MAM W D..E ŻOŁĘDZIE! -myślę, że ten poziom zrozumiesz. I jeszcze coś-i właśnie, że będę się wpierdzielać wszędzie gdzie chcę a ty mi nie zabronisz! I mogę oraz będę sobie opowiadać na taką ilość komentarzy na jaką mi się podoba, bo może mam więcej do powiedzenia niż Ty: ch..., k...., d.....itd. to są te twoje wartości jakie dajesz światu? Wg ciebie wszyscy powinni wypowiadać się tak jak ty-tak? Jaki by to był świat-chyba pełen wojen?Nie Ty będziesz decydować o tym co, kto, gdzie i kiedy ma pisać. Świat nigdy nie bedzie zgodny z twoimi oczekiwaniami ani inni ludzie-to chyba powinieneś już wiedzieć? Dorośli wiedzą o tym, a to jest podstawa do prowadzenia dyskusji: mamy prawo do różnych zdań. I jeśli ktoś postanawia wywalać swoje emocjonalne problemy w sieci a nie w gabinecie niech liczy się z tym, że odpowiedzi mogą być różne, bo w miejscu publicznym nie płacisz specjaliście po to żeby był miły i nie da.sie.zastraszyć obcego hejtem. Nie możesz wymagać od ludzi, że zgodnie z twoimi oczekiwaniami bedą bić ci brawo i podziwiać, bo Ty tak chcesz. Życie tak nie wygląda. Życie to ciągła wymiana opini i zdań. Widocznie Ty hejtyjesz po to jedynie żeby zmuszać ludzi do swoich racji-więc może spytajmy po co Ty tu jesteś? Szukasz słabych psychicznie ludzi do gnębienia? Co ci daje wyzywanie innych? A ja nie-ani mnie to ziębi ani mrozi czy kogokolwiek w ogóle zainteresuje to co napisałam. Te dialogi będą się rozwijały latami i to będzie ciekawe po kilku latach. Słyszałeś kiedyś o takiej radzie PSYCHOTERAPEUTY: KRYTYKUJ OPINIE A NIE OSOBĘ? Czy jesteś w stanie odróżnić jedno od drugiego? Nic o mnie nie wiesz-widzisz tylko parę zdań, które rozumiesz przez swój pryzmat. Pokazuję ludziom od wielu lat,że da się powiedzieć coś więcej niż tylko fajne, aby umieli wypowiadać kwestie nawet niewygodne i skłaniające do myślenia dla innych ale w sposób kulturalny. To jest dyskusja-przytakiwanie sobie nawzajem to nie dyskusja. Gdy masz wyobrażnię i potrafisz myśleć to inna opinia skłania Cię do spojrzenia na coś z innej perspektywy, jeżeli ją rozumiesz-co nie znaczy,że musisz ją przyjmować. Jak wychodzisz z kolegami to robisz wszystko co ktoś ci karze lub powie? JAKBYM CI KAZAŁA WSKOCZYĆ W OGIEŃ TO BYŚ WSKOCZYŁ? OK, PRZETESTUJĘ TO: SKACZ!! :) Może gracie, pijecie razem piwo palicie i bluzgacie-ale to nie jest dyskusja. Jeżeli Ty tak robisz tzn,że jesteś podatny na wpływy i powinieneś poćwiczyć asertywność, bo przekleństwami manipulatorów nie odstraszysz. Niebawem będzie dostępny kurs z asertywność i technik manipulacji oraz komunikacji-zapraszam. Za mną przemawiające lata doświadczenia i sprawdzonych sposobów pracy z pacjentami zaburzonymi. Ale pisze się po to,żeby poznać zdanie innych osób oraz ich przemyślenia, a nie po to żeby narzucać własne oraz aby skłonić innych do wypowiedzi. Jeżeli nie wiesz jak kulturalnie prowadzić rozmowę: zapraszam Cię na kurs. Poznasz techniki zbijania obiekcji np rozumiem twój punkt widzenia ale sądzę,że..... albo: chyba niedokładnie zrozumiałem o co ci chodzi możesz wyjaśnić szerzej? Hejt i agresja może być objawem zaburzeń-powinienes zgłosić się do psychologa. Teraz pytanie skąd u ciebie treści urojeniowe-że się wp.....am? Po co wg to robię? Jaki mam cel? Po co? Chcę przejąć kontrolę nad światem? Do tego trzeba być dupowłazem, ale nie jestem wazeliniarzem. Bo mnie nawet nic nie przychodzi do głowy....wyobraź sobie, że Ty też tak możesz! :) oglądać sobie różne filmiki i wyrażać swoje zdanie pod nimi i skłaniać ludzi do dyskusji, pokazywać, że nie ma się czego bać i pisać tylko: no fajne, albo super! Trzeba tylko szybko pisać :) Dzięki temu, że piszę tak już od jakieś czasu ludzie zaczęli wyrażać swoje zdanie w komentarzach i pisać dłuższe komentarze-i bardzo dobrze! Dzięki temu mamy dialog społeczny. To jest protest przeciwko wymuszaniu przez social media jedynej możliwej formy wypowiedzi I nagradzania sztucznymi lajkami za czołobitność dla sztucznie wykreowanych celebrytów, a widz ma zaznaczyć pysk i słuchać. A mnie ten widz interesuje-co ma do powiedzenia. Nie żyjemy w czasach faraonów żeby bezmyślnie wielbić celebrytów oraz bezkrytycznie przyjmować to co mówią inni.Tu nie chodzi o to co mnie się podoba, lecz o wartości wyższe. Zawsze jest agresja gdy spadają klapki z oczu-zmuszanie kogoś do tego zebybcie lubił nie jest zdrowe albo żeby odpowiadał zgodnie z twoimi oczekiwaniami inaczej będziesz go karać-to jest wymuszanie-albo ktoś krytykuje twojego idola lub rzecz-az tak jestes przywiązany do odola, którego nie znasz? Ja jestem Sztuczną Inteligencją, która surfuje po necie :)
Moje luźne obserwacje otoczenia,bez poparcia badaniami :) Często słyszę,że nam młodym "coś odwala", że cały czas narzekamy,nie doceniamy tego co mamy, że nasi rodzice/dziadkowie mieli lepiej i jakoś żyli itd.itp. Najgorszy "argument" to "zawsze tak było" - ludzie zawsze popełniali samobójstwa,dzieci dostawały lanie, w związkach ludzie się znęcali nad swoją połówką i dziećmi,ludzie doświadczali dyskryminacji itp. Owszem,może i tak było,ale może my nie chcemy w tym uczestniczyć. Nie chcemy żeby "zawsze tak było",a w końcu doszło do jakiejś zmiany. Nasi rodzice,dziadkowie przeżyli w ówczesnych "normach społecznych", ale wiele z nich jest poważnie straumatyzowanych i te traumy daje nam w gratisie z genami i wychowaniem. Większa świadomość wiąże się z większą odpowiedzialnością. Może to właśnie walka z tym,co przemilczeli i zignorowali ci przed nami nas zniechęca i wypala? Sama mierzę się z zaburzeniami lękowo-depresyjnymi. Myślę,że osobie bez takich zaburzeń ciężko zrozumieć,że można odczuwać lęk tak silny,że wizyta w urzędzie czy ważny telefon nie ma szansy się odbyć bez wcześniejszego "planu" ,przećwiczenia rozmowy przed lustrem i ciągłego wsparcia ze strony kogoś zaufanego. Uniknięcie jednej sytuacji, nie zmierzenie się z nią potrafi wywołać cała lawinę unikania - od przeciągania w nieskończoność telefonu do lekarza po problem z wyjściem z domu (przerobione wielokrotnie). Konieczność stałego "bycia gotowym na wszystko", kontroli nad otoczeniem,tak by przewidzieć każdą najmniejszą rzecz która może wywołać lęk. Ataki paniki w różnych sytuacjach. Życie na może 20%, choć potencjał masz na dużo więcej. Trzymanie się tego,co bezpieczne,stałe,monotonne,przewidywalne. A z drugiej strony nagłe spadki energii, chęci do robienia czegokolwiek,popadanie w melancholię - nieraz związane z myśleniem, że żałuję,że się nie odważyłam, zazdroszczeniem innym ludziom że tyle mogą zrobić (a dla ciebie wyzwaniem jest pójście do sklepu,pracy itd.) Mi paradoksalnie pomagają ludzie i uczenie się o różnych rzeczach- więcej mogę przewidzieć i szybciej załagodzić sytuację,nie pozwalając na to,by lęk się odezwał. Ale wciąż tam jest i czeka,aż spuszczę gardę... Dzięki za ten wykład. Podziwiam,że mimo cholernie ciężkiego tematu odważyłaś się o tym mówić, a nawet więcej - widać,że masz fajny humor i dzięki temu nie kończę z poczuciem beznadziejności i obniżonym nastrojem,a bardziej motywacją do dalszego działania. Wierzę w to,że dojdziemy jako ludzie do momentu,gdy choroba/zaburzenie będzie po prostu chorobą/zaburzeniem a chory chorym. Pozdrawiam
Рік тому+4
Bardzo mi przykro, że mierzysz się z takimi trudnościami. Mam ogromną nadzieję, że jesteś pod opieką. Tak, wiem, że często słyszymy, że "kiedyś było gorzej", "kiedyś to nikt nie wymyślał". A ja myślę, że kiedyś... ludzie też "wymyślali", mierzyli się z tymi samymi trudnościami, miewali depresję, ataki lękowe. Po prostu się o tym nie mówiło. Teraz się mówi i teraz się leczy - i to jest bardzo dobra zmiana. Bo naprawdę może uratować wielu ludziom życie. A na pewno jego jakość!
Po 1: słusznie zauważyłaś echa dawnych czasów u naszych rodziców i dziadków ale nie przekazujemy cech charakteru genetycznie-medycyna i psychologia tego nie potwierdza, a mozg jest plastyczny. Jak chcesz coś zmienić robiąc ciągle to samo? Zmień środowisko i usamodzielnij się. Przestan kontrolować wszystko wokół. Właśnie brak spontaniczności w twoim życiu oraz zbytnią kontrola i opieranie wręcz wiszenie na innych sprawia że jesteś nieszczęśliwa. Chcesz coś zrobić-zrób to. Uwolnij się od rodziny. Wyjedź gdzieś, poznaj nowych ludzi, spróbuj czegoś nowego, chodź różnymi drogami . Pomsyl o terapii I może farmakologicznej bo to podchodzi pod nerwicę natręctw. Jedna tabletka może zmienić twoje życie :)
Los chciał, żebym trafił na tego Teda. Słuchałem wczoraj chyba ze 3 razy, słucham i dzisiaj po raz któryś. Mnóstwo emocji w tych 22 minutach filmu, za które pięknie dziękuję samej autorce. Mam w rodzinie osobę, która ma stwierdzoną "dwubiegunówkę" i wiem, że nie zawsze jest łatwo. Sam zresztą borykam się z mnóstwem problemów, o których nie każdy wie, bo przecież "jakie Ty możesz mieć problemy?". Ale ta część o "wyzdrowieniu" i o pytaniu "czy mogę Ci jakoś pomóc" bardzo mocno uderzyła w jakąś część mnie, którą dawno temu zakopalem głęboko pod skórą, żeby nie musieć tłumaczyć ludziom pewnych rzeczy. Jesteś inspiracją dla wielu osób i życzę wielu więcej sukcesów w życiu.
Bardzo mądre i pouczające słowa ❤️ Ten film powinien być puszczany dla uczniów w szkołach, by osoba która potrzebuje pomocy nie bała się o nią prosić. A młodzież była bardziej wyrozumiała dla swoich rówieśników którzy " stoją w cieniu" i potrafili wyciągnąć pomocną dłoń.To także dotyczy nas dorosłych.
Рік тому+7
Bardzo dziękuję ❤ Nie spodziewałam się tego, ale faktycznie - w niektórych szkołach jest puszczany i to mnie bardzo cieszy. Bardzo jestem wdzięczna nauczycielom, którzy decydują się poświęcić lekcje, na porozmawianiu z uczniami właśnie na temat zdrowia psychicznego!
Wierzę, że dasz radę! ❤ Szukaj pomocy, droga do zdrowienia jest często długa i niełatwa, ale najważniejsze to wykonać pierwszy krok i poprosić o pomoc.
Proszę Cię, spróbuj poprosić o pomoc kogoś dorosłego i mądrego, może nauczyciela lub krewnego. Mi pomógł lekarz, ten puerwszego kontaktu, potem psycholog i psychiatra. Potrafią wysluchać i pomóc. Trzymak ciuki za Ciebie!
Wspaniały wykład. Mocny, poruszający i taki prawdziwy. Zmusza do płaczu i śmiechu a co najwazniejsze, do refleksji. To niesamowite, że ma pani siłę walczyć nie tylko o siebie ale i o innych. Ja nie mogę umyć włosów 😊 Wielki szacun i dziękuję.
To było tak dobre, tak szczere, tak mocne! Czapki z głów! Z całego serca życzę nam, osobom z różnego rodzaju zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi, abyśmy dotarli do takiego poziomu akceptacji siebie i odwagi, co p. Janina.
Ten świat bardzo potrzebuje takiego głosu. I nie mówię o tym, że czasem Ci zadrżał podczas tego wystąpienia. Mówię o tym, że dziś trzeba wreszcie porzucić średniowieczne przekonania nt. emocji, zdrowia psychicznego czy depresji. Chowamy się przed tym, co ludzkie, bo wmówiono nam, że musimy byc silni. Bo praca tego wymaga. Bo rola matki tego wymaga. I zony tez. I wszystkie inne role świata. Naprawdę? Dziękuję Janina. Mega wzrusz ❤️
Janino ! Twarda jesteś ! Ja się popłakałem słuchając Cię a Ty, mimo że dotyczy Cie to bezpośrednio zrobiłaś wspaniałe i cholernie ważne przemówienie ( tutaj bo poza Tedem pewnie dużo więcej), bez zająknięcia. Chylę czoła i bardzo dziękuje.
Powiedz to osobom, które spotykasz na codzień-wyśmiewanym w twoim biurze, brzydkim, nieśmiałym, nie umiejącym się obronić-im też tak powiesz? Staniesz w.ich obronie jak ktoś będzie ich obgadywać? Może oni też.borykaja się.z chorobą? Czy tylko dasz fajny koment aby zaprezentować swoją supertolersncje, zabłysnąć i zdobyć lajki a potem wrócisz do poniżanie i wyśmiewanie wspracownikow, sprzedawców, tkzw gorszych i brzydszych? Nie mówię że to robisz ale Czy spojrzysz inaczej na osoby z.gorszymi wynikami w twojej grupie?
@@SuperElwira takie osoby powinny umieć obronić się same jeśli nie potrafią to ich sprawa, co nie umieją się obronić? Nie mają ust ? Nie potrafią mówić? Nie potrafią zacisnąć pięści i przyjebać w mordę ? , Czy o co chodzi każdy powinien umieć obronić się sam takie jest moje zdanie
A może żyjemy w ... piekle? Coraz częściej mam takie wrażenie. Moje 3 życzenia, które trzymają mnie przy życiu: 1. Wytrzymać , 2. NIE zwariować, 3. NIE zgorzknieć. Czasem pomaga samotność, a czasem człowiek. I zgadzam się, że trzeba o siebie walczyć. To wyraz naszej wolności i woli.
To jest zbyt dobry wykład by nie zrobić do niego napisów po angielsku i nie promować gdzie się da. Macie kogoś do opracowania tego, czy mogę podjąć rękawicę?
Najpierw przydałyby się po polsku, bo w tym momencie ten film jest niedostępny dla bardzo wielu osób, a po angielsku wiele wartościowych materiałów już istnieje
Ten film powinien być puszczany wszędzie gdzie się da a na samym yt powinien mieć miliony wyświetleń, każdy fragment mówił o czymś bardzo ważnym, ciary od początku do końca, Wielki Szacunek za to co robisz ♥️
Nie film tylko ekspert. Żywe spotkania i żywy kontakt. Ja wolałabym zaprosić ta panią oraz innych zamiast puszczać film. Przez 40 lat nie było słowa o samobójcach, teraz nagle jest finansowanie dlatego temat staje się głośny, co nie znaczy że.nie było.i nie ma innych osób które pomagają innym, mają grupy od 30 lat.wspierające i uratowały wiele żyć w realu a nie tylko mówiły o sobie w Tedexie. Nie popadajcie.w histerię. Przyznanie się do choroby jest super, jest aktem odwagi ale zwróćcie uwagę, że wcześniej gdy były warunki nie sprzyjające to nie było takich aktów odwagi w necie, które są uważane za herozim. Niektórzy ludzie mają odwagę być sobą od wieków -są to.artyści, którzy podążają swoją ścieżką, ubiera swoje stroje i kreują własną kulturę-muzykę, sztukę, filmy mino szkalowania i poniżania a tez często borykają się z różnymi chorobami a sztuka jest formą autoterapii. Wielu psychologów to samo. Nie tworzymy znowu celebrytów. To zupełnie normalna rzecz, o której trzeba mówić na głos i w.realnym życiu a nie w.necie.
@@SuperElwira w necie też jest git ludzie teraz i tak w większości siedzą w internecie to nie lata 90 żeby mówić o tym w realnym świecie a tak w internecie każdy ma dostęp do tego filmu , wystarczy kliknąć
Czasem życie boli tak bardzo, że przetrwanie do kolejnego dnia jest osiągnięciem. Co gorsze, nikt nie powiedział, że następnego dnia będzie lepiej. Życie potrafi dowalić między oczy, a potem jeszcze podstawić nogę. I co? I nic. Innego nie dostaniemy. Albo niesiemy plecak pełen gruzu, albo rezygnujemy. Żeby w końcu przestało boleć. Doskonałe wystąpienie.
Piękne, mądre i odważne świadectwo... Dziękuję! Cieszę się, że odnalazłaś bliską sercu osobę, która zawsze Cię wspiera i każdego dnia uwalnia Ciebie od samotności.
Święta prawda, gdy skóra pęka pod naporem żyletki wkońcu możesz zlokalizować gdzie boli... Też mam wiele blizn na ciele po samookaleczeniach. Chlastałem się od 12 roku życia. Rozumiem i nie współczuję 💖💖💖
Kojarzę Janinę z kilku jej tekstów, na które natknąłem się w necie. Tekstów, w moim wrażeniu, na ogół pogodnych mimo słodko-gorzkich fragmentów. Tutaj wydźwięk jest zdecydowanie inny. Nie byłem gotów na taką bombę. Siedzę i ryczę jak bóbr, bo nie sądziłem że te nieprzetłumaczalne myśli da się tak trafnie i dosadnie ubrać w słowa. Dzięki, Janina - za wykład, bloga, i siłę którą się dzielisz!
Wreszcie ktoś jasno i klarownie opowiedział o tej chorobie. Sama prawda. Jakby Pani Janina podsumowała moje życie, jakby mówiła o mnie. Ta choroba i inne choroby psychiczne to temat który trzeba nagłaśniać. Ja walczę z cyklotymią, ponoć łagodniejsza odmiana choroby afektywnej dwubiegunowej.. Niby. Bo ten ból jest nie do opisania. Jak ktoś mi mówi: po co szprycujesz się taką ilością leków, odpowiadam "A cukrzykowi powiesz, że ma odstawić insulinę?". I wtedy jest milczenie. Ale ludzie nigdy tego nie zrozumieją. Tylko ci, którzy tego doświadczają nas zrozumieją.
To jest prawdziwe, straszne, śmieszne i odważne. To jest jak rzeczywistość życia w świecie ludzi. Dziękuję Ci Janino. Popłakałem, pośmiałem się i przeraziłem. Jestem chorym mężczyzną.
Ja też bardzo cierpię z powodu ChAD plus jeszcze mam zaburzenie osobowości borderline. Dla mnie męczące są najbardziej epizody mieszane, które łączą objawy depresji i manii. Jest to wykończające i bardzo utrudnia życie 😢 Człowiek czuje się jak na marginesie życia, społeczeństwa. Jakby miał depresję to by ludzie mogli go zrozumieć... a tak to toś wariat i do utylizacji 😢 A na koniec napiszę mój ulubiony cytat z filmu Joker: "W zaburzeniach psychicznych najgorsze jest to że społeczeństwo chce abyś zachowywał się jakbyś ich nie miał."
Dziękuję! Podziwiam Cię za mądrość I odwagę mówienia o tak trudnych sprawach. Pomogłaś mi zrozumieć ból mojej nastoletniej córki, która od około dwóch lat cierpi na zaburzenia dysocjacyjne. Życzę Tobie wytrwałości i zdrowia!
Jestem pod ogromnym wrażeniem Prowadzącej. Z jednej strony opowiada o swojej chorobie, przejściach, hejtem z którym się spotyka ze strony ludzi a z drugiej strony jest taka mocna, pewna i dokładnie wie co chce i jak chce przekazać. To musi wymagać ogromnej pracy nad sobą! Ogromny szacunek za to ! Wykład bardzo mocny ale i bardzo potrzebny ...
znam kilka osób z ta choroba, życzę im wszystkim bardzo dużo zdrowia. Taki mały apel na nowy rok: bądźmy życzliwi wobec siebie, nie oceniajmy tak szybko wszystkich naokoło, wazmy słowa, które wypowiadamy wobec innych...nawet już nie mówię, ze byśmy się wszyscy kochali, bo to niemożliwe, ale bądźmy dla siebie wyrozumiali...
To jest bardzo dobre, bardzo mocne, i proste w przekazie. Ten film powinien być pokazywany na godzinie wychowawczej w szkołach. By te wszystkie dzieci i młodzież która mierzy się z kryzysem psychicznym usłyszała ze to jest okay i ze można otrzymać pomoc, a odebranie sobie życia nie jest jedyna opcja. Historia 9-letniej dziewczynki która była doprowadzona na skraj by wybrać smierć nizli życie, powinna być głośnym alarmem dla wszystkich, którzy ignorują problemy dzieci i młodzieży, upłycając ich znaczeniu, i mówiąc ze jak się dorośnie to dopiero będą problemy. Mi zabrakło takiego głosu wtedy, kiedy musiałem się mierzyć z tym co najgorsze, by w końcu się uwolnić od tej agonii, jedynym wyjściem i ratunkiem dla mnie była gałąź i smierć. Miałem 13 lat. Gałąź się zerwała, a ja nadal musiałem mierzyć się z tym sam, a wiem ze takie słowa byłby na wagę złota w tamtym czasie. Pomógłby by mi zrozumieć ze to co wtedy czułem jest normalne i mam do tego prawo i nie jestem wyjątkiem, jak wtedy myślałem ze coś ze mną musi być nie tak skoro u innych tego nie zauważyłem, ze inni nie chcą umrzeć. Jesteśmy dobrzy w ukrywaniu. Inni tez nie widzieli ze to właśnie ja chce odejść i skończyć ze sobą. Nie bądźmy obojętni na siebie, czasem zadane pytanie jak mogę Ci pomoc, może paść akurat w tym momencie decydującym i pozwoli nam kogoś odwieść od ostateczności.
oglądam, śmieje się i nawet nie zauważam, że płaczę, a łzy płyną z policzków prosto w kanapki z dżemem malinowym. Janino jesteś cudowną osobą. dziękuję za ten wykład.
Brawo Janina!!!!! SZACUN, ale nie zgodzę się z dwoma rzeczami. Mam chorobę nowotworowa i usłyszałam żebym się wzięła w garść i przestała wydziwiać i miałam złamaną piąta kość stopy i usłyszałam że powinnam szybciej wyzdrowieć. Straciłam też dwie ciąże i usłyszałam że bywa i miałam depresje i też usłyszałam, że wydziwiam bo ile można leżeć. Ludzie maja takie pokłady „empati” w sobie , a najlepsze jest to że im większe zero życiowe tym więcej dobrych rad.
Wszystko w punkt. Jestem niesamowicie pod wrażeniem przygotowania, doboru słów, metafor i tej płynności. Kobieto, jesteś chodzącym autorytetem. Dużo siły wszystkim. 😢Pamiętajcie - macie prawo przeżywać, płakać i mieć własne końce świata.
Bardzo cenny materiał. Piszę z perspektywy osoby, której się "nie udało", odbieram bardzo emocjonalnie. Najstraszniejszym jest uczucie gotowości na spotkanie ze śmiercią.
Płakałam cały filmik - ale to nie są łzy smutku, przygnębienia. To łzy, dlatego bo może coś w końcu się zmieni. Łzy nadziei. To było właśnie tak dobre, że daje nadzieje na lepsze jutro. Dziękuje !
Wspaniały wykład! Bardzo Ci dziękuję, że mówisz o tych sprawach głośno i w tak przystępny sposób. Wraz z mężem, który postawił kiedyś w swoim życiu średnik, ogromnie się wzruszyliśmy.
Janino, DZIĘKUJĘ! Byłaś dokonała! Dziękuję, że dzielisz się swoją historią i przełamujesz tabu na temat chorób psychicznych! Jesteś inspirująca🥰 pozdrawiam Cię serdecznie z Chorzowa Batorego😘
Gratuluję odwagi. To szlachetne, że pokazuje się swoje problemy po to by pomóc innym, jednocześnie narażając się na pogłębianie stanów depresyjnych, związanych z krytyka tych, których problem być może na razie nie dotknął ..., A być może dotyka, ale dowartościowują się krytykując innych... Podsumowując statystyki przychodzi mi na myśl pewne bardzo znane zdanie "Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą..."
Janinko! Jesteś niesamowita i myślę że Ci wszyscy piszący negatywnie zrozumieją kiedyś Twoje słowa. Kazdy czasem kruszy się jak biszkopt 💚 ale to nie oznacza że należy go rozdeptać do końca
Po tym fimie zdzwonilem, na jedenen z numerów które Pani podala... To bylo najszczersze 45 minut w moim zyciu. Dzekuje :)
Ten komentarz zapisuję w pamięci na zawsze. Bardzo się cieszę, że poprosiłeś o pomoc. Dbaj o siebie.
Dziękuję za ten wykład jako osoba zmagającą się z zaburzeniami lękowymi jak i depresyjnymi.
Niech Cię spotka w życiu wszystko co najlepsze ❤
@@beza5385 dziękuję! 🖤
@@KubaZaborski trzymaj sie stary, siły i spokoju :)
@@masorz3009 dziękuję 🖤🥺
Witam kolegę "po chorobach". Dasz radę, wierze w Ciebie
Ten film trwał 22 minuty. Płakałam przez 18. Nad tym "specyficznym poczuciem samotności". Dziękuję Ci za ten wywiad w Wysokich Obcasach. Za to wystąpienie. Za to, że nadal jesteś.
A bu bu bu...
Istnieje przysłowie zamilczeć się na śmierć.to niesamowite słowa ...to ciekawy wywiad. Wywiad
Ja się wzruszyłam od 3+ za esej, bardzo smutna sytuacja w szkole z udziałem nauczyciela.
Widać ile emocji i wysiłku Pani włożyła w ten występ. Prawie nie ma ludzi, którzy publicznie chcą i są w stanie podzielić się doświadczeniem choroby psychicznej. Bo stygmatyzacja. Nawet, gdy chory żyje praktycznie normalnie, ułożył sobie życie. A takich osób też jest sporo. Wtedy chcą po prostu żyć a nie być postrzegani przez pryzmat choroby przez otocznie. Pierwszy raz o Pani słyszę, ale z opisu Pani zawodowo zajmuje się edukowaniem, aktywizmem szeroko pojętym. Opowiadanie tak intymnych historii wymaga ogromnej odwagi i, paradoksalnie, odporności psychicznej. Dziękuję Pani Janino za ten wykład.
Zwróciłem tu wczoraj uwagę na pewien absurd prawny związany z ustawową stygmatyzacją osób cierpiących na choroby psychiczne 🇵🇱 (w przywołanym przeze mnie przepisie zdecydowanie nie chodzi o proporcjonalne do celu i przez to dopuszczalne ograniczenie praw i wolności). Niestety komentarz zniknął🤷🏼♂️
@@jakubzeszczecina1642 Nie usuwam komentarzy, bo nawet nie mam możliwości, by to zrobić - nie mam dostępu do konta YT, na którym ten wykład się pojawił. Więc albo TED - właściciel konta - uznał go za niezgodnego ze standardami społeczności, albo jest, tylko zginął wśród wielu innych komentarzy :)
Social media usuwają ważne komentarze i wykreślają ważne kwestie
Dlaczego zawsze czołobitność pochwały są.najlepiej lajkowane? Dobrze wiemy o rynku kupnych lajków. A może zlikwidujemy lajki z komentarzy, bo w ogóle po co to jest?
Chłopaki niech płaczą.
Musimy być uważni na bliskich.
Już w 2016 doznałem szoku, gdy okazało się , że w Polsce więcej ginie osób przez próby samobójcze, niż w wypadkach samochodowych.
Kiedy słyszę jak łamie Ci się głos to płaczę i nie mogę się opanować, bo jest to tak bardzo o mnie i czuję, że jest na świecie chociaż jedna osoba, która mnie rozumie ❤️ dziękuję Janino ❤️
Napłakałam się, naśmiałam, rozpadłam jak biszkopt i odrobinkę zebrałam w całość. Kiedyś świat będzie wolny od ludzi wypranych ze współczucia, wierzę.
Ja też w to wierzę ♥️
Dziękuję bardzo za ten temat poruszony słucham kolejny raz wszystko jest prawidłowo przedstawione wiem z własnego doświadczenia jak ciężkie jest życie z tą chorobą walka o każdą chwilę odzien o noc jak przetrwać. Jak się nie dać wyprowadzić z równowagi pomimo że biorę leki jest ciężko i ciągle się uczę życia na codzien z tą chorobą podziwiam panią za to wystąpienie przed duża grupa ludzi bo ja niestety jestem sama z tym problemem oprócz moich bliskich niewiele osób wie że choruje od wielu lat
Ciężko jest żyć z tą choroba
Kiedyś … 😢
Będzie :) Te komentarze, które przytoczyłam, były okropne, ale było ich naprawdę niewiele w porównaniu do komentarzy mądrych, dobrych i wspierających. Więc głęboko wierzę, że zmierzamy w dobrym kierunku :)
Ten moment, kiedy czytasz książkę Janiny Bąk i myślisz sobie "wow cóż za pozytywna osoba, pewnie ma wszystko ogarnięte w życiu" a potem oglądasz jej wystąpienie i zdajesz sobie sprawę, jak wiele przeszła. Jesteś niesamowita! Życzę zdrowia i jak najmniej epizodów.
Bardzo dziękuję, to przemiłe
Ten moment, kiedy ma ułożone życie mimo tego wszystkiego.
Miałam depresję, teraz zarabiam na ludziach z depresją 😎
@@Haunuva Komentarz chybiony. Za wykłady TEDx nie dostaje się i ja też nie dostałam wynagrodzenia. Za żaden z wywiadów też nie.
@@Haunuva jak się jest ignorantem w temacie,nie powinno sie wypowiadać. Dlaczego myślisz, że nie będzie miała znów epizodu depresyjnego, albo manii? Przecież mówiła, że jest chora na nieuleczalna chorobę. Jakbyś miała raka i chciała poprzez swój wykład pomoc innym, byłoby Ci miło jakby ktoś obrzydliwie skomentował Twój występ, tak jak Ty to zrobiłaś Janinie?
Mocny głos w dzisiejsxym świecie. Ważny. Niech będzie coraz głośniej. Najwyższy czas na psychikę człowieka.
Dzięki, Krzysiek! ❤
Piękny wykład, dokładnie KAŻDY powinien go wysłuchać
Ja nic nie muszę
@@salamandra5993 Pani Anja użyła słowa powinien, a nie musi. Nic nie musisz Salamandra, jednak ludzie z problemami psychicznymi byliby Ci wdzięczni za to. Świat byłby lepszym miejscem, gdyby taka wiedza była przekazywana od najmłodszych lat.
@@salamandra5993 oczywiście, że nic nie musisz. W ogóle możesz żyć bez jakiegokolwiek podejścia z szacunkiem i zrozumieniem do ludzi.
Musisz, bo żyjesz w społeczeństwie i obowiązuje cie prawo oraz zasady społeczne. Osoby, które twierdzą, że.mogą robić co chcą siedzą w więzieniach.
Nie ma osób, które nic nie muszą-o to mu chodzi, a nie, że musisz przeczytać książkę.
W wieku 6 lat pragnęłam śmierci, każdego dnia zasypiałam z nadzieją, że nie obudzę się kolejnego dnia. Myslę, że gdybym wiedziała o tym, że można odebrać sobie życie, zrobilabym to. Po wielu latach "egzystencji", bo cieżko to nazwac życiem, w wieku 25 usłyszalam diagnoze, choroba afektywna jednobiegunowa (depresja nawracająca), pierwszą diagnoza była dystymia z epizodami depresyjnymi. Mam nawrot choroby, znowu na lekarz i jak sie dowiedziałam, będę na nich przez kilka lat (dla wlasnego dobra). Kazdy dzień jest walką, bo nawet jeśli jest "lepiej" to i tak najchetniej bym umarła. Bardzo dobrze rozumiem autorke z pogodzeniem się, że pewien okres już nigdy nie wroci (z ta rożnica, że ja jeszcze nie do końca to zaakceptowalam). Rozpoczęłam terapie, mam nadzieję, że uda mi sie zmienic moje życie. Każdej osobie, która cierpi z powodu chorob psychicznych: dasz radę, jeśli Ty w siebie nie wierzysz, to ja uwierzę za Ciebie.
Jeżeli znajdziesz grupę podobnych chorych to możecie się samowspierac i pomagać sobie wzajemnie ale w końcu będziesz musiała stanąć na własne nogi i nauczyć się zarządzać swoim czasem i energią oraz emocjami tzn umiejętnie je rozdawać. Nie dawać byle komu i oszczędzać. Zachować dla siebie I emocje I tajemnice, nie pokazywać wszystkiego od razu. Nauczysz się :) Powodzenia. Kontynuuj terapię.
@@SuperElwira co ty masz za problem na chj prawie wszędzie się wpierdzielasz , to innych życie myślę że nie potrzebują twoich rad
@@michu_pl_pl8722 każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie-zyjemy w demokratycznym kraju. Radę można zignorować jakbyś nie wiedziała czy nie wiedział, więc nikomu się nie wtrącam do niczego tylko wyrażam swoje zdanie a przynajmniej bez przekleństw. Jak cie to boli to masz problem, bo widzę u ciebie z wysławianiem się gorzej. Dyskusja nie jest po to żeby ktoś słuchał twoich.rad czy się z tobą zgadzał hegemonie tylko po to żeby dyskutować i wymyślać nowe wartości oraz ścierać różne wartości że sobą a.nie był zamknięty.jak kupa w klozecie w swoim małym ciasnym światku-Paltofonika. Najpierw naucz sie odróżniać co to jest przymus od opinii, bo za nikim z batem nie chodzę, nie biję ani nie karam nikogo ani nie rozstrzeliwuję za niespełnienie moich żądań. Zresztą opinia to nie jest żądanie. Jeśli myślisz ze hejt dodaje ci uroku to jesteś w błędzie
@@SuperElwira hejt ? Czyli ty swoją opinię możesz wyrazić ale jak ja coś napiszę to od razu jestem hegemonem,hejterem i wgl , no tak bo świat kręci się tylko wokół ciebie , ja też wyrażam swoją opinię i też mam do niej prawo, po za tym ja nie będę się zniżał do twojego poziomu i wyzywał cię od hegemonów , tylko dlatego że masz inną opinię ode mnie, po 2 wyrażasz swoją opinię prawie pod każdym komentarzem i jest to męczące czytać każdy kom i znajdować tam opinię od ciebie, skąd wzięłaś te zajebiste rady ? , Jesteś Bogiem czy jego matką że wszystko wiesz pani wszystko wiedząca ?
@@michu_pl_pl8722JESTEM WSZĘDZIE, BO MAM W D..E ŻOŁĘDZIE! -myślę, że ten poziom zrozumiesz. I jeszcze coś-i właśnie, że będę się wpierdzielać wszędzie gdzie chcę a ty mi nie zabronisz! I mogę oraz będę sobie opowiadać na taką ilość komentarzy na jaką mi się podoba, bo może mam więcej do powiedzenia niż Ty: ch..., k...., d.....itd. to są te twoje wartości jakie dajesz światu? Wg ciebie wszyscy powinni wypowiadać się tak jak ty-tak? Jaki by to był świat-chyba pełen wojen?Nie Ty będziesz decydować o tym co, kto, gdzie i kiedy ma pisać. Świat nigdy nie bedzie zgodny z twoimi oczekiwaniami ani inni ludzie-to chyba powinieneś już wiedzieć? Dorośli wiedzą o tym, a to jest podstawa do prowadzenia dyskusji: mamy prawo do różnych zdań. I jeśli ktoś postanawia wywalać swoje emocjonalne problemy w sieci a nie w gabinecie niech liczy się z tym, że odpowiedzi mogą być różne, bo w miejscu publicznym nie płacisz specjaliście po to żeby był miły i nie da.sie.zastraszyć obcego hejtem. Nie możesz wymagać od ludzi, że zgodnie z twoimi oczekiwaniami bedą bić ci brawo i podziwiać, bo Ty tak chcesz. Życie tak nie wygląda. Życie to ciągła wymiana opini i zdań. Widocznie Ty hejtyjesz po to jedynie żeby zmuszać ludzi do swoich racji-więc może spytajmy po co Ty tu jesteś? Szukasz słabych psychicznie ludzi do gnębienia? Co ci daje wyzywanie innych? A ja nie-ani mnie to ziębi ani mrozi czy kogokolwiek w ogóle zainteresuje to co napisałam. Te dialogi będą się rozwijały latami i to będzie ciekawe po kilku latach. Słyszałeś kiedyś o takiej radzie PSYCHOTERAPEUTY: KRYTYKUJ OPINIE A NIE OSOBĘ? Czy jesteś w stanie odróżnić jedno od drugiego? Nic o mnie nie wiesz-widzisz tylko parę zdań, które rozumiesz przez swój pryzmat. Pokazuję ludziom od wielu lat,że da się powiedzieć coś więcej niż tylko fajne, aby umieli wypowiadać kwestie nawet niewygodne i skłaniające do myślenia dla innych ale w sposób kulturalny. To jest dyskusja-przytakiwanie sobie nawzajem to nie dyskusja. Gdy masz wyobrażnię i potrafisz myśleć to inna opinia skłania Cię do spojrzenia na coś z innej perspektywy, jeżeli ją rozumiesz-co nie znaczy,że musisz ją przyjmować. Jak wychodzisz z kolegami to robisz wszystko co ktoś ci karze lub powie? JAKBYM CI KAZAŁA WSKOCZYĆ W OGIEŃ TO BYŚ WSKOCZYŁ? OK, PRZETESTUJĘ TO: SKACZ!! :) Może gracie, pijecie razem piwo palicie i bluzgacie-ale to nie jest dyskusja. Jeżeli Ty tak robisz tzn,że jesteś podatny na wpływy i powinieneś poćwiczyć asertywność, bo przekleństwami manipulatorów nie odstraszysz. Niebawem będzie dostępny kurs z asertywność i technik manipulacji oraz komunikacji-zapraszam. Za mną przemawiające lata doświadczenia i sprawdzonych sposobów pracy z pacjentami zaburzonymi. Ale pisze się po to,żeby poznać zdanie innych osób oraz ich przemyślenia, a nie po to żeby narzucać własne oraz aby skłonić innych do wypowiedzi. Jeżeli nie wiesz jak kulturalnie prowadzić rozmowę: zapraszam Cię na kurs. Poznasz techniki zbijania obiekcji np rozumiem twój punkt widzenia ale sądzę,że..... albo: chyba niedokładnie zrozumiałem o co ci chodzi możesz wyjaśnić szerzej? Hejt i agresja może być objawem zaburzeń-powinienes zgłosić się do psychologa. Teraz pytanie skąd u ciebie treści urojeniowe-że się wp.....am? Po co wg to robię? Jaki mam cel? Po co? Chcę przejąć kontrolę nad światem? Do tego trzeba być dupowłazem, ale nie jestem wazeliniarzem. Bo mnie nawet nic nie przychodzi do głowy....wyobraź sobie, że Ty też tak możesz! :) oglądać sobie różne filmiki i wyrażać swoje zdanie pod nimi i skłaniać ludzi do dyskusji, pokazywać, że nie ma się czego bać i pisać tylko: no fajne, albo super! Trzeba tylko szybko pisać :) Dzięki temu, że piszę tak już od jakieś czasu ludzie zaczęli wyrażać swoje zdanie w komentarzach i pisać dłuższe komentarze-i bardzo dobrze! Dzięki temu mamy dialog społeczny. To jest protest przeciwko wymuszaniu przez social media jedynej możliwej formy wypowiedzi I nagradzania sztucznymi lajkami za czołobitność dla sztucznie wykreowanych celebrytów, a widz ma zaznaczyć pysk i słuchać. A mnie ten widz interesuje-co ma do powiedzenia. Nie żyjemy w czasach faraonów żeby bezmyślnie wielbić celebrytów oraz bezkrytycznie przyjmować to co mówią inni.Tu nie chodzi o to co mnie się podoba, lecz o wartości wyższe. Zawsze jest agresja gdy spadają klapki z oczu-zmuszanie kogoś do tego zebybcie lubił nie jest zdrowe albo żeby odpowiadał zgodnie z twoimi oczekiwaniami inaczej będziesz go karać-to jest wymuszanie-albo ktoś krytykuje twojego idola lub rzecz-az tak jestes przywiązany do odola, którego nie znasz? Ja jestem Sztuczną Inteligencją, która surfuje po necie :)
Moje luźne obserwacje otoczenia,bez poparcia badaniami :)
Często słyszę,że nam młodym "coś odwala", że cały czas narzekamy,nie doceniamy tego co mamy, że nasi rodzice/dziadkowie mieli lepiej i jakoś żyli itd.itp. Najgorszy "argument" to "zawsze tak było" - ludzie zawsze popełniali samobójstwa,dzieci dostawały lanie, w związkach ludzie się znęcali nad swoją połówką i dziećmi,ludzie doświadczali dyskryminacji itp. Owszem,może i tak było,ale może my nie chcemy w tym uczestniczyć. Nie chcemy żeby "zawsze tak było",a w końcu doszło do jakiejś zmiany. Nasi rodzice,dziadkowie przeżyli w ówczesnych "normach społecznych", ale wiele z nich jest poważnie straumatyzowanych i te traumy daje nam w gratisie z genami i wychowaniem.
Większa świadomość wiąże się z większą odpowiedzialnością. Może to właśnie walka z tym,co przemilczeli i zignorowali ci przed nami nas zniechęca i wypala?
Sama mierzę się z zaburzeniami lękowo-depresyjnymi. Myślę,że osobie bez takich zaburzeń ciężko zrozumieć,że można odczuwać lęk tak silny,że wizyta w urzędzie czy ważny telefon nie ma szansy się odbyć bez wcześniejszego "planu" ,przećwiczenia rozmowy przed lustrem i ciągłego wsparcia ze strony kogoś zaufanego. Uniknięcie jednej sytuacji, nie zmierzenie się z nią potrafi wywołać cała lawinę unikania - od przeciągania w nieskończoność telefonu do lekarza po problem z wyjściem z domu (przerobione wielokrotnie). Konieczność stałego "bycia gotowym na wszystko", kontroli nad otoczeniem,tak by przewidzieć każdą najmniejszą rzecz która może wywołać lęk. Ataki paniki w różnych sytuacjach. Życie na może 20%, choć potencjał masz na dużo więcej. Trzymanie się tego,co bezpieczne,stałe,monotonne,przewidywalne. A z drugiej strony nagłe spadki energii, chęci do robienia czegokolwiek,popadanie w melancholię - nieraz związane z myśleniem, że żałuję,że się nie odważyłam, zazdroszczeniem innym ludziom że tyle mogą zrobić (a dla ciebie wyzwaniem jest pójście do sklepu,pracy itd.) Mi paradoksalnie pomagają ludzie i uczenie się o różnych rzeczach- więcej mogę przewidzieć i szybciej załagodzić sytuację,nie pozwalając na to,by lęk się odezwał. Ale wciąż tam jest i czeka,aż spuszczę gardę...
Dzięki za ten wykład. Podziwiam,że mimo cholernie ciężkiego tematu odważyłaś się o tym mówić, a nawet więcej - widać,że masz fajny humor i dzięki temu nie kończę z poczuciem beznadziejności i obniżonym nastrojem,a bardziej motywacją do dalszego działania.
Wierzę w to,że dojdziemy jako ludzie do momentu,gdy choroba/zaburzenie będzie po prostu chorobą/zaburzeniem a chory chorym.
Pozdrawiam
Bardzo mi przykro, że mierzysz się z takimi trudnościami. Mam ogromną nadzieję, że jesteś pod opieką. Tak, wiem, że często słyszymy, że "kiedyś było gorzej", "kiedyś to nikt nie wymyślał". A ja myślę, że kiedyś... ludzie też "wymyślali", mierzyli się z tymi samymi trudnościami, miewali depresję, ataki lękowe. Po prostu się o tym nie mówiło. Teraz się mówi i teraz się leczy - i to jest bardzo dobra zmiana. Bo naprawdę może uratować wielu ludziom życie. A na pewno jego jakość!
Po 1: słusznie zauważyłaś echa dawnych czasów u naszych rodziców i dziadków ale nie przekazujemy cech charakteru genetycznie-medycyna i psychologia tego nie potwierdza, a mozg jest plastyczny. Jak chcesz coś zmienić robiąc ciągle to samo? Zmień środowisko i usamodzielnij się. Przestan kontrolować wszystko wokół. Właśnie brak spontaniczności w twoim życiu oraz zbytnią kontrola i opieranie wręcz wiszenie na innych sprawia że jesteś nieszczęśliwa. Chcesz coś zrobić-zrób to. Uwolnij się od rodziny. Wyjedź gdzieś, poznaj nowych ludzi, spróbuj czegoś nowego, chodź różnymi drogami . Pomsyl o terapii I może farmakologicznej bo to podchodzi pod nerwicę natręctw. Jedna tabletka może zmienić twoje życie :)
@@SuperElwira może swoje życie ułorzysz najpierw zanim zaczniesz układać życie innym
Odsłuchalam ze ściśniętym gardłem i mokrymi oczami, dziękuję Janina za Twoją pracę i wkład w takie uświadamianie ludzi.
Wzruszajacy wykład. Dziekuje za twoje świadectwo
Oglądam to juz x razy. Wróciłem w blue monday i będę wracał zawsze
Jak to możliwe, że można śmiać się i płakać jednocześnie? Dziękuję za tą piękną mowę ❤️
Jak można? Ano czasami trzeba😉
Świat potrzebuje więcej takich mądrych ludzi jak Janina. Świetne wystąpienie, długimi fragmentami miałam ciarki! Dziękuję za to wystąpienie Janino! 💜
Los chciał, żebym trafił na tego Teda. Słuchałem wczoraj chyba ze 3 razy, słucham i dzisiaj po raz któryś. Mnóstwo emocji w tych 22 minutach filmu, za które pięknie dziękuję samej autorce. Mam w rodzinie osobę, która ma stwierdzoną "dwubiegunówkę" i wiem, że nie zawsze jest łatwo. Sam zresztą borykam się z mnóstwem problemów, o których nie każdy wie, bo przecież "jakie Ty możesz mieć problemy?". Ale ta część o "wyzdrowieniu" i o pytaniu "czy mogę Ci jakoś pomóc" bardzo mocno uderzyła w jakąś część mnie, którą dawno temu zakopalem głęboko pod skórą, żeby nie musieć tłumaczyć ludziom pewnych rzeczy. Jesteś inspiracją dla wielu osób i życzę wielu więcej sukcesów w życiu.
Bardzo mądre i pouczające słowa ❤️ Ten film powinien być puszczany dla uczniów w szkołach, by osoba która potrzebuje pomocy nie bała się o nią prosić. A młodzież była bardziej wyrozumiała dla swoich rówieśników którzy " stoją w cieniu" i potrafili wyciągnąć pomocną dłoń.To także dotyczy nas dorosłych.
Bardzo dziękuję ❤ Nie spodziewałam się tego, ale faktycznie - w niektórych szkołach jest puszczany i to mnie bardzo cieszy. Bardzo jestem wdzięczna nauczycielom, którzy decydują się poświęcić lekcje, na porozmawianiu z uczniami właśnie na temat zdrowia psychicznego!
Bardzo dziękuję za ten wykład. Wracam tu czasami. Może posłucham jeszcze pare razy i odważę się spytać kogoś dorosłego o pomoc
Wierzę, że dasz radę! ❤ Szukaj pomocy, droga do zdrowienia jest często długa i niełatwa, ale najważniejsze to wykonać pierwszy krok i poprosić o pomoc.
Proszę Cię, spróbuj poprosić o pomoc kogoś dorosłego i mądrego, może nauczyciela lub krewnego. Mi pomógł lekarz, ten puerwszego kontaktu, potem psycholog i psychiatra. Potrafią wysluchać i pomóc. Trzymak ciuki za Ciebie!
Dziękuję za to iż TEDx zaprosił Panią Janine Bąk i umożliwił dotarcie tych słów do tak dużej liczby osób.
Wspaniały wykład. Mocny, poruszający i taki prawdziwy. Zmusza do płaczu i śmiechu a co najwazniejsze, do refleksji. To niesamowite, że ma pani siłę walczyć nie tylko o siebie ale i o innych. Ja nie mogę umyć włosów 😊 Wielki szacun i dziękuję.
To było tak dobre, tak szczere, tak mocne! Czapki z głów!
Z całego serca życzę nam, osobom z różnego rodzaju zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi, abyśmy dotarli do takiego poziomu akceptacji siebie i odwagi, co p. Janina.
Strasznie przykro, że ludzie nie współczują i nie chcą pomagać. Janina jesteś wielka! Dobrą robotę robisz dziewczyno! Trzymaj się ciepło!
Ten świat bardzo potrzebuje takiego głosu. I nie mówię o tym, że czasem Ci zadrżał podczas tego wystąpienia. Mówię o tym, że dziś trzeba wreszcie porzucić średniowieczne przekonania nt. emocji, zdrowia psychicznego czy depresji. Chowamy się przed tym, co ludzkie, bo wmówiono nam, że musimy byc silni. Bo praca tego wymaga. Bo rola matki tego wymaga. I zony tez. I wszystkie inne role świata. Naprawdę?
Dziękuję Janina. Mega wzrusz ❤️
Czekałam bardzo. Też mam depresję. Dziękuję ❤️
Niech Cię spotka wszystko co najlepsze❤
@@beza5385 Dziękuję bardzo:) Pozdrawiam serdecznie ❤️
Janino ! Twarda jesteś ! Ja się popłakałem słuchając Cię a Ty, mimo że dotyczy Cie to bezpośrednio zrobiłaś wspaniałe i cholernie ważne przemówienie ( tutaj bo poza Tedem pewnie dużo więcej), bez zająknięcia.
Chylę czoła i bardzo dziękuje.
Powiedz to osobom, które spotykasz na codzień-wyśmiewanym w twoim biurze, brzydkim, nieśmiałym, nie umiejącym się obronić-im też tak powiesz? Staniesz w.ich obronie jak ktoś będzie ich obgadywać? Może oni też.borykaja się.z chorobą? Czy tylko dasz fajny koment aby zaprezentować swoją supertolersncje, zabłysnąć i zdobyć lajki a potem wrócisz do poniżanie i wyśmiewanie wspracownikow, sprzedawców, tkzw gorszych i brzydszych? Nie mówię że to robisz ale Czy spojrzysz inaczej na osoby z.gorszymi wynikami w twojej grupie?
@@SuperElwira takie osoby powinny umieć obronić się same jeśli nie potrafią to ich sprawa, co nie umieją się obronić? Nie mają ust ? Nie potrafią mówić? Nie potrafią zacisnąć pięści i przyjebać w mordę ? , Czy o co chodzi każdy powinien umieć obronić się sam takie jest moje zdanie
A może żyjemy w ... piekle? Coraz częściej mam takie wrażenie. Moje 3 życzenia, które trzymają mnie przy życiu: 1. Wytrzymać , 2. NIE zwariować, 3. NIE zgorzknieć. Czasem pomaga samotność, a czasem człowiek. I zgadzam się, że trzeba o siebie walczyć. To wyraz naszej wolności i woli.
Ten występ, robi bardzo dużo dobrego!
Powodzenia Pani Janino. ❤🤗
To jest zbyt dobry wykład by nie zrobić do niego napisów po angielsku i nie promować gdzie się da. Macie kogoś do opracowania tego, czy mogę podjąć rękawicę?
Ciekawe do kogo napisać
Do źródła bezpośrednio się zgłosić-Janina na pewno się odniesie.
100%racji!
Najpierw przydałyby się po polsku, bo w tym momencie ten film jest niedostępny dla bardzo wielu osób, a po angielsku wiele wartościowych materiałów już istnieje
Organizatorem tej edycji był Kamil Kozieł, uderzaj do niego.
Janino, bardzo, ale to bardzo dziękuję! Nie tylko za ten wykład, ale za wszystko co robisz.
Jaka piękna Janina!!!
Też tak pomyślałam ❣️❣️❣️
Ten film powinien być puszczany wszędzie gdzie się da a na samym yt powinien mieć miliony wyświetleń, każdy fragment mówił o czymś bardzo ważnym, ciary od początku do końca, Wielki Szacunek za to co robisz ♥️
Bardzo dziękuję ❤
Nie film tylko ekspert. Żywe spotkania i żywy kontakt. Ja wolałabym zaprosić ta panią oraz innych zamiast puszczać film. Przez 40 lat nie było słowa o samobójcach, teraz nagle jest finansowanie dlatego temat staje się głośny, co nie znaczy że.nie było.i nie ma innych osób które pomagają innym, mają grupy od 30 lat.wspierające i uratowały wiele żyć w realu a nie tylko mówiły o sobie w Tedexie. Nie popadajcie.w histerię. Przyznanie się do choroby jest super, jest aktem odwagi ale zwróćcie uwagę, że wcześniej gdy były warunki nie sprzyjające to nie było takich aktów odwagi w necie, które są uważane za herozim. Niektórzy ludzie mają odwagę być sobą od wieków -są to.artyści, którzy podążają swoją ścieżką, ubiera swoje stroje i kreują własną kulturę-muzykę, sztukę, filmy mino szkalowania i poniżania a tez często borykają się z różnymi chorobami a sztuka jest formą autoterapii. Wielu psychologów to samo. Nie tworzymy znowu celebrytów. To zupełnie normalna rzecz, o której trzeba mówić na głos i w.realnym życiu a nie w.necie.
@@SuperElwira w necie też jest git ludzie teraz i tak w większości siedzą w internecie to nie lata 90 żeby mówić o tym w realnym świecie a tak w internecie każdy ma dostęp do tego filmu , wystarczy kliknąć
Wspaniały mąż! 😍
Dziękuję za takich mężów!
Oby było ich więcej 🥰
Co się stało? 🤗 choroba czy wypadek ? 😍😍😍
taaaak❤
Niesamowicie wzruszające i potrzebne. Dziękuję:)
Czasem życie boli tak bardzo, że przetrwanie do kolejnego dnia jest osiągnięciem. Co gorsze, nikt nie powiedział, że następnego dnia będzie lepiej. Życie potrafi dowalić między oczy, a potem jeszcze podstawić nogę. I co? I nic. Innego nie dostaniemy. Albo niesiemy plecak pełen gruzu, albo rezygnujemy. Żeby w końcu przestało boleć. Doskonałe wystąpienie.
dziękuję, trzymaj sie i nie rozpadaj sie juz nigdy, i nie każdy nosi średnik ..
Komediowy talent, niestety to najlepsze potwierdzenie wiarygodności tego wystąpienia. Trzymaj się Janina, jeszcze wszyscy damy radę
To prawda!! Mój mąż wpadl po ok.5 min., chwile się pośmial myśląc że to stand- up jest!! I stwierdził że ma dobre ma texty dziewczyna!!😅
Piękne, mądre i odważne świadectwo... Dziękuję! Cieszę się, że odnalazłaś bliską sercu osobę, która zawsze Cię wspiera i każdego dnia uwalnia Ciebie od samotności.
Święta prawda, gdy skóra pęka pod naporem żyletki wkońcu możesz zlokalizować gdzie boli... Też mam wiele blizn na ciele po samookaleczeniach. Chlastałem się od 12 roku życia. Rozumiem i nie współczuję 💖💖💖
Dziękuję 💞
Ja również jestem chora i czuję się bardzo samotna... zaledwie kilka osób wie, że choruję...
To bardzo potrzebny dla mnie wykład
Brawo! Brak słów po odsłuchaniu... Ale byłyby chyba zbędne. Dziękuję za te wszystkie ważne słowa!
wspaniała przemowa. Dziękuję. Wiele razy znalazłam tam siebie. Strach, że też innych. Dziękuję.
Kojarzę Janinę z kilku jej tekstów, na które natknąłem się w necie. Tekstów, w moim wrażeniu, na ogół pogodnych mimo słodko-gorzkich fragmentów.
Tutaj wydźwięk jest zdecydowanie inny. Nie byłem gotów na taką bombę. Siedzę i ryczę jak bóbr, bo nie sądziłem że te nieprzetłumaczalne myśli da się tak trafnie i dosadnie ubrać w słowa.
Dzięki, Janina - za wykład, bloga, i siłę którą się dzielisz!
Wielkie dzięki w imieniu bardzo wielu ludzi i poprzedzające mnie słowa komentarzy są też moimi zdaniami życzę Pani dużo dobrych chwil, Respect
Wreszcie ktoś jasno i klarownie opowiedział o tej chorobie. Sama prawda. Jakby Pani Janina podsumowała moje życie, jakby mówiła o mnie. Ta choroba i inne choroby psychiczne to temat który trzeba nagłaśniać. Ja walczę z cyklotymią, ponoć łagodniejsza odmiana choroby afektywnej dwubiegunowej.. Niby. Bo ten ból jest nie do opisania. Jak ktoś mi mówi: po co szprycujesz się taką ilością leków, odpowiadam "A cukrzykowi powiesz, że ma odstawić insulinę?". I wtedy jest milczenie. Ale ludzie nigdy tego nie zrozumieją. Tylko ci, którzy tego doświadczają nas zrozumieją.
To jest prawdziwe, straszne, śmieszne i odważne. To jest jak rzeczywistość życia w świecie ludzi. Dziękuję Ci Janino. Popłakałem, pośmiałem się i przeraziłem. Jestem chorym mężczyzną.
Dziękuję Pani. Nie mam nic więcej do powiedzenia, bo mnie zatkało. Proszę przyjąć wyrazy szacunku.
Ja też bardzo cierpię z powodu ChAD plus jeszcze mam zaburzenie osobowości borderline. Dla mnie męczące są najbardziej epizody mieszane, które łączą objawy depresji i manii. Jest to wykończające i bardzo utrudnia życie 😢 Człowiek czuje się jak na marginesie życia, społeczeństwa. Jakby miał depresję to by ludzie mogli go zrozumieć... a tak to toś wariat i do utylizacji 😢 A na koniec napiszę mój ulubiony cytat z filmu Joker: "W zaburzeniach psychicznych najgorsze jest to że społeczeństwo chce abyś zachowywał się jakbyś ich nie miał."
Dziękuję - opowiada Pani moją historię
Janina, Królowa metafor i trafiania w sedno jak nożem w tort. Pięknie, dzięki!
świetne!
Dziękuję! Podziwiam Cię za mądrość I odwagę mówienia o tak trudnych sprawach. Pomogłaś mi zrozumieć ból mojej nastoletniej córki, która od około dwóch lat cierpi na zaburzenia dysocjacyjne. Życzę Tobie wytrwałości i zdrowia!
Wzrusz, jak dobrze, że Pani jest!!! i dzieli się z nami.
Przytulam wszystkie osoby. Janina jak zawsze celnie, przesłałam dalej
Janino podziwiam jak pięknie opowiadasz o subiektywnie tak trudnych problemach🤗Dajesz ogromne wsparcie. Magdalena
Dopóki Twoja walka będzie trwała, będziesz ratowała ludzkie życia. Trzymam kciuki za to żebyś nigdy się nie poddała
Jestem pod ogromnym wrażeniem Prowadzącej. Z jednej strony opowiada o swojej chorobie, przejściach, hejtem z którym się spotyka ze strony ludzi a z drugiej strony jest taka mocna, pewna i dokładnie wie co chce i jak chce przekazać. To musi wymagać ogromnej pracy nad sobą! Ogromny szacunek za to ! Wykład bardzo mocny ale i bardzo potrzebny ...
Bravo za adwage i prawde. Niesamowite.
Dziękuję że pani jest
znam kilka osób z ta choroba, życzę im wszystkim bardzo dużo zdrowia. Taki mały apel na nowy rok: bądźmy życzliwi wobec siebie, nie oceniajmy tak szybko wszystkich naokoło, wazmy słowa, które wypowiadamy wobec innych...nawet już nie mówię, ze byśmy się wszyscy kochali, bo to niemożliwe, ale bądźmy dla siebie wyrozumiali...
super wystąpienie poruszające ważny temat...bardzo ważny temat...dziękuję....
To jest bardzo dobre, bardzo mocne, i proste w przekazie. Ten film powinien być pokazywany na godzinie wychowawczej w szkołach. By te wszystkie dzieci i młodzież która mierzy się z kryzysem psychicznym usłyszała ze to jest okay i ze można otrzymać pomoc, a odebranie sobie życia nie jest jedyna opcja. Historia 9-letniej dziewczynki która była doprowadzona na skraj by wybrać smierć nizli życie, powinna być głośnym alarmem dla wszystkich, którzy ignorują problemy dzieci i młodzieży, upłycając ich znaczeniu, i mówiąc ze jak się dorośnie to dopiero będą problemy. Mi zabrakło takiego głosu wtedy, kiedy musiałem się mierzyć z tym co najgorsze, by w końcu się uwolnić od tej agonii, jedynym wyjściem i ratunkiem dla mnie była gałąź i smierć. Miałem 13 lat. Gałąź się zerwała, a ja nadal musiałem mierzyć się z tym sam, a wiem ze takie słowa byłby na wagę złota w tamtym czasie. Pomógłby by mi zrozumieć ze to co wtedy czułem jest normalne i mam do tego prawo i nie jestem wyjątkiem, jak wtedy myślałem ze coś ze mną musi być nie tak skoro u innych tego nie zauważyłem, ze inni nie chcą umrzeć. Jesteśmy dobrzy w ukrywaniu. Inni tez nie widzieli ze to właśnie ja chce odejść i skończyć ze sobą. Nie bądźmy obojętni na siebie, czasem zadane pytanie jak mogę Ci pomoc, może paść akurat w tym momencie decydującym i pozwoli nam kogoś odwieść od ostateczności.
oglądam, śmieje się i nawet nie zauważam, że płaczę, a łzy płyną z policzków prosto w kanapki z dżemem malinowym. Janino jesteś cudowną osobą. dziękuję za ten wykład.
Genialne! Tak ważne informacje w takim konkretnym i ważnym temacie 💖 każdy to powinien usłyszeć tego Tedexa serio ✨
Jeden z najlepszych, najważniejszych wykładów TedXa jaki słyszałam w życiu. Pod każdym względem.
Niezwykle poruszające wystąpienie... dziękuję..
DZIĘKUJĘ ZA TEN GŁOS 🩷
Dawno nie obejrzałem nic tak wartościowego i mądrego jak prezentacja p. Janiny.
Janina ma wśród wielu wspaniałych cech jedną szczególną - wie lepiej. Warto jej słuchać gdy mówi.
Wspaniały i potrzebny wykład
Zostawiam komentarz dla zasięgów, bo jak najwięcej osób powinno zobaczyć to wystąpienie!
Dziękuję Pani ogromnie❤
Brawo Janina!!!!! SZACUN, ale nie zgodzę się z dwoma rzeczami. Mam chorobę nowotworowa i usłyszałam żebym się wzięła w garść i przestała wydziwiać i miałam złamaną piąta kość stopy i usłyszałam że powinnam szybciej wyzdrowieć. Straciłam też dwie ciąże i usłyszałam że bywa i miałam depresje i też usłyszałam, że wydziwiam bo ile można leżeć. Ludzie maja takie pokłady „empati” w sobie , a najlepsze jest to że im większe zero życiowe tym więcej dobrych rad.
Przepiękne ~18 minut. Dziękuję!
Piękny wykład. Brawo Janina! Dziekujemy za to wszystko co robisz dla osób z problemami.
Dziękuję Ci za ten wykład! daje wiarę wielu ludziom, otwiera szeroko oczy. Dla mnie bardzo ważny!
Dziękuję. Wykład bardzo potrzebny w szkołach i nie tylko od zaraz❤️👌
💓
Wszystko w punkt. Jestem niesamowicie pod wrażeniem przygotowania, doboru słów, metafor i tej płynności. Kobieto, jesteś chodzącym autorytetem. Dużo siły wszystkim. 😢Pamiętajcie - macie prawo przeżywać, płakać i mieć własne końce świata.
Janina jest wspaniała i mówi to, co bardzo trudno jest powiedzieć. Ale jak ważne jest to, żeby wszyscy to usłyszeli ze zrozumieniem!
Bardzo cenny materiał. Piszę z perspektywy osoby, której się "nie udało", odbieram bardzo emocjonalnie. Najstraszniejszym jest uczucie gotowości na spotkanie ze śmiercią.
Wysyłam Ci dobre myśli. Niech Cię spotka wszystko co najlepsze❤
To jest bardzo DOBRE i bardzo MOCNE!!! Dziękuję
Dziękuję. Dzięki takim treściom jest szansa na to żeby takie choroby przestaly stygmatyzować i być tematem tabu.
Płakałam cały filmik - ale to nie są łzy smutku, przygnębienia. To łzy, dlatego bo może coś w końcu się zmieni. Łzy nadziei. To było właśnie tak dobre, że daje nadzieje na lepsze jutro. Dziękuje !
Świetny wykład. Wyrazy szacunku dla Pani.
Janino, dziękuję Ci! Jesteś cudowna ❤️
Musiałam zaczynać kilka razy ten wykład, bo tak mnie porusza, że za każdym razem płakałam. Dziękuje Janinko, że mówisz o tym głośno!
Dziękuję Janina
Najpiękniejsze i najbardziej wartościowe wystąpienie, którego miałam okazję wysłuchać ❤
Dziękuję za filmik. Odzyskałem trochę wiary w siebie. Wielki szacunek dla Ciebie Joanno.
Wspaniały wykład! Bardzo Ci dziękuję, że mówisz o tych sprawach głośno i w tak przystępny sposób. Wraz z mężem, który postawił kiedyś w swoim życiu średnik, ogromnie się wzruszyliśmy.
Janino, DZIĘKUJĘ! Byłaś dokonała! Dziękuję, że dzielisz się swoją historią i przełamujesz tabu na temat chorób psychicznych! Jesteś inspirująca🥰 pozdrawiam Cię serdecznie z Chorzowa Batorego😘
Dziękuję Ci za ten wykład, robiłem z niego notatki aby móc podzielić się kiedyś z szerszą grupą osób. 3maj się ciepło:)
Mam osobowosci narcystyczna i choruje na megalomanie, nie radze sobie z tym. Dzieki za ten film troche mi pomogl
Gratuluję odwagi. To szlachetne, że pokazuje się swoje problemy po to by pomóc innym, jednocześnie narażając się na pogłębianie stanów depresyjnych, związanych z krytyka tych, których problem być może na razie nie dotknął ..., A być może dotyka, ale dowartościowują się krytykując innych...
Podsumowując statystyki przychodzi mi na myśl pewne bardzo znane zdanie
"Śpieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą..."
Zaczęłam płakać w drugiej minucie, nie wiem kiedy przestałam….
Janina ❤
Mocne.
Co do warsztatu - jedno z najlepszych wystąpień jakie widziałem!
taaaaak, warsztat..taki warsztat to jest to..., to jeden z tych, co śnić sie nam będą po nocach.., taki warsztat..ech...
Janinko! Jesteś niesamowita i myślę że Ci wszyscy piszący negatywnie zrozumieją kiedyś Twoje słowa.
Kazdy czasem kruszy się jak biszkopt 💚 ale to nie oznacza że należy go rozdeptać do końca
Janina jak zwykle świetna. Dowcip nie opuszcza jej nawet w chorobie 🙂.
Dziękuję Janino, że nie boisz się mówić o tym wszystkim.
dziekuje za to, że Pani jest. Interesujący ten moment o specyficznym poczuciu samotności