Czy Soulsy to NADGRY, a grający w nie gracze są lepsi?
Вставка
- Опубліковано 25 чер 2024
- Uwielbiam Soulsy. Czy jednak są to pod jakimś względem lepsze gry? A jeśli tak, to czy tyczy się to także ich fanów? #darksouls #eldenring #fromsoftware #steam #playstation
Elden Ring Shadow of the Erdtree Edition otrzymałem bezpłatnie od wydawcy.
⭕ Zostaw zwyczajne przeglądarki. Pobierz Operę GX tutaj: www.operagx.gg/GXZagrajnik
⭕ Zagrajnik jest ambasadorem Opery - płatna współpraca.
👉Nasz Patronite:
bit.ly/2N3w0DZ
👉Fanpage na Facebooku:
bit.ly/2Wc932p
👉Grupa na Facebooku:
bit.ly/2HHsxrO
👉Codziennie nowe relacje na Instagramie!
/ pokamito_zagrajnik
Nasz PC do pracy:
GPU - Aorus GeForce RTX 4080 16GB
CPU - Intel i7-9700K
Mobo - Aorus Z390 Elite
Casing - Obsidian 500D
SSD M.2 - MP510 240GB
RAM memory - Vengeance RGB PRO 4x8GB
AiO cooling - H115i RGB Platinum
PSU - AX850
Fans - 1x LL140
Additional - Lighting Node PRO
Mój główny monitor to AOC AGON PRO AG344UXM
Dodatkowy to AOC AGON PRO AG275QXL
Fotel: Kaiser 3 XL Anda Seat: andaseat.pl/product/fotel-gam...
Klawiatura: Corsair K70 LUX RGB
Myszka: Corsair M65 Pro RGB
Słuchawki: Corsair Void Pro RGB
Laptop:
MSI GS65 Stealth
Nvidia Geforce RTX 2070 Max Q-Design
i7-9750H
16 GB RAM
Muzyka: Epidemic Sound - Ігри
Co do samego dodatku do Eldena, którego ogrywam obecnie na live, to trzeba uczciwie przyznać że tu od kręcono śrubę. Nie tylko kolejnymi dodatkowymi atakami w serii ciosów, ale także przeklęty aoe na całą arenę.
Luźna myśl jaka mi przychodzi do głowy to że twórcy położyli nacisk na grę w coopie. Może jest to błędne nie mniej takie wrażenie odnosi się walcząc z bossami.
Skoro temat został poruszony to tai mój skromny komentarz dla graczy Eldena (ogólnie souls) zwłaszcza dla nowych. Nie słuchajcie wycia starych prykow, co zapomnieli swoich początków, którzy prawią kazaniajak macie grać. 2 zamian cieszcie się grą, delektujcie, niech poziom trudności sprawi że sami sobie będziecie podwyższać próg. Soulsy mają taką specyficzną właściwość, wręcz podprogowo szepczą do ucha "może spróbujesz inaczej, może spróbujesz w ten sposób, może ogranicz to" w zamian dostaje się kolejną porcję radochy oraz przekroczenia swoich graniczeń.
Dobra już nie spamuje komentarzami 😉 Pozdrawiam
Ehh kochane literówki w opisie, ale nie będę edytować. Szkoda mi serducha. Chodziło mi o podkręcenie śruby a nie od kręcenie.
- kazania jak a nie kazaniajak
- w zamian, a nie 2 zamian
- taki mój, a nie tai mój
@@LucasLuCa zrobili dokładnie w dodatku to za co tak niektórzy lordsy zjechali, że gra 2/10 że najgorszy soulslike, że bossowie mają segmenty immunita na dmg i walą aoe wtedy, że mapa zaspamowana mobami upierdliwymi, że cała gra to trudna nie dlatego że bossowie są mocni tylko mają te segmenty itp, o ja pamiętam jakie tam bluzgi soczyste szły, że jak można bossa wymyślić co spamuje ataki aoe których się nie da uniknąć albo ma segmenty że sobie na koniu jeździ i nie da się go bić (da się tylko nie słyszeli o czymś takim jak parowanie) enyłej, jak w eldenie wszystko to się pojawiło, no to kocyk i na kolanka twarzą w stronę mekki i elden akbar bo tam to jest fajne
@@ZaxxEight Cóż, mam Lordsy lecz nie ukończyłem, po pierwsze mój sprzęt ma swoje lata i chrupało mi fps 20-40 do 50 w niektórych miejscach. Po drugie sam patent na lampę i drugi świat mi nie podpadł. Co do tej sprawy to musiałbym sprawdzić i porównać lecz jeśli jest tak jak mówisz to cóż... ekhm ekhmm hipokryci ekhmm ;-)
@@LucasLuCa no przecież wszyscy ci panowie zgodnie mówili że Boss sobie jeździ na koniu a oni stoją o nic zrobić nie mogą i że to najgorszy projekt bossa w ogóle, ale żaden nie wpadł na to żeby go z konia parowaniem zrzucić 🤣 ale w eldenie jak Boss ma segment że spamuje ataki i musisz uciekać tylko to jest dobry Boss przecież, ja nie bronie lordsow bo to taka gra 6/10 nadal ale no właśnie hipokryzja fest
@@ZaxxEight Wiesz, innna sprawa jak się bije kogoś obcego ale jak biją naszych to sprawa zupełnie inna. Od klasyk 😉
Chciałbym prawilnie wszystkim przypomnieć, że Kiszak dokonał hitless runa na bezdomnym w Rzeszowie. Zrobił to bez summonów, także szacunek.
Mam 30 lat, pracę na etacie i nie mam tak wiele czasu na granie, by chciało mi się coś powtarzać w grze więcej niż raz (nie lubię też poświęcać jednej grze setek godzin, gdy jest tak wiele innych gier do ogrania), więc nie gram w Soulsy, a w większość gier gram obecnie w trybie łatwym. Jest to dla mnie jednak sposób na odstresowanie, a nie dostresowanie 😉.
I chwała Ci za to. Problem stanowią gracze casualowi którzy chcą wskoczyć na hypetrain souls-likeów, ale próbują wymuszać implementowanie mechanik trywializujących rozgrywkę, która z założenia ma łoić dupę i uczyć. Myślałem, że użyjesz znienawidzonego przeze mnie argumentu pt. No ja nie mam czasu się męczyć w te soulsy więc powinny być one łatwiejsze. Na szczęście się myliłem
@@GGAllin-vm2fxPrawda jest taka że w tej aferze summonowej każdy który podchodzo do tego emocjonalnie przegrywa, ludzie którzy andmiernie bronią summonów jak i kiszak który mówi że ma to w dupie ale powtarza w każdym filmie ,że ludzie niszczą mu soulslike, powiem tak jako osoba mająca ponad 1000h w różnych soulslikach, jak znasz grę to rozpierdolisz ją wszystkim w łatwy sposób dlatego summony to nie jedyna opcja by sobie grę ztrywiqlizować
to tak jak ja
@@mr.magnum7478 To jest dość oczywiste bo to kwestia charakteru i albo potrafisz zagryzć język, opanować emocje i wyjść zwycięsko z wyzwania albo poddajesz się i odpuszczasz i odpalasz mimica by robote zrobił za ciebie, zawsze jest ten lepszy i ten gorszy tak było i bedzie :D
Płacz Kiszaka za 3... 2....
Perfekcyjny komentarz ☠️
Uważaj bo jeszcze Patus pobije jak pewnego pijaka za co został skazany
Bardzo szczerze chciałbym zobaczyć reakcję Kiszaka na ten materiał, bo naprawdę mnie ciekawi jak duży ból dolnej części ciała u niego to wywoła.
to że zobaczy to Kiszak jest kwestią czasu xP
To czekamy na komentarz kiszaka 😊
Jeśli obchodzi cię to jak grają inni i otwarcie shamingujesz osoby które nie grają tak jak ty uważasz, że gra sie najlepiej to polecam zrobić jedno. Zapisać się na terapię
no chyba nie powinno się uważać kogoś, kto pobił najebanego w trzy dupy bezdomnego za osobę normalną
To do kiszaka to powiedz bo jak nie grasz jak on to Cię zwyzywa 😂
@@Esil94ale kogo powaznego obchodzi zdanie jakiegoś kaszaka??
Ten film był bardzo potrzebny. W czasach gdy kazdy jest pro graczem, kazdy mowi kazdemu jak grac .... Głos Zagrajnika jest bardzo potrzebny :) dziękuję i pozdrawiam:)
Soulsuy to dla mnie gry typu - nie mam w co grać, zagram w Soulsy. Gram w nie dla relaksu paradoksalnie
W tym roku grałem w 1 dark souls i się "odbiłem" - doszedłem dość daleko, było nudno, sztampowo i nie czułem "sławnej" ekscytacji z bossów, nie rzuciłem nawet przekleństwa - ot nudna konieczność, taka trochę praca po pracy. Dla mnie - trudno nie było (kiedyś grałem w podobną pozycję i ją - niestety - skończyłem). To jedna z dwóch dużych gier, które mnie odrzuciły (pierwszą był pierwszy original sin). Zdarza się. Mimo wszystko, moim zdaniem, to JEDNA z kilkuset ważnych gier w branży bo zaczęła nowy gatunek. Super jak jest dla kogoś ważna lub przełomowa lub zmieniła coś w zyciu - też mam takie tytuły, rozumiem to ale czy to nadgry i "obowiązkowe" tytuły? Dla mnie nie. Czy gracze w nią grajacy to super gracze i nie-casuale? Nie no, jest dużo trudniejszych gier i żadna z nich nie sprawia że jest się lepszym od innych lub "bardziej prograczem" mogącym ma innych patrzeć z góry. Czy odbicie się od trudnej gry czy "ułatwienia" gry świadczy o słabości i jego casualości? Nie bo to tylko gry a nie prawdziwe wyzwania w życiu a gier trudnych i trudniejszych niż ds jest sporo i to TYLKO jeden z takich tytułow. Rozpisałem się, świetny, mądry i dowcipny materiał!
Próbowałem i nie są to produkcję dla mnie. Zwyczajnie uczenie się czasem kilka godzin ruchów przeciwnika nie sprawia mi frajdy, a raczej doprowadza do poczucia marnowania czasu.
3:42 mario maker 2 akurat ma trudniejsze etapy od soulsów
Chłop w najlepsza grę FS jeszcze nie grał. Olaboga 😱
Nadrób to kochany.
Dodam że sam, mimo że ograłem prawie wszytko od From (nie mam PS) to osobiście nigdy nie czułem potrzeby by zgnoic innych graczy od cieniasów czy każuali.
Podbijanie sobie w ten sposób bębenka jest poniżej krytyki i tylko zniechęca nowych graczy do soulsów. A przecież każdy "weteran" jakoś zaczynał
Słowa mądrości
@@Zagrajnik Elden to moja pierwsza gra tego typu i wiem ze jednak mam slabe umiejtnosci ktore nadrabiam przyzywaniem duchow , lvlem oraz armorem bo inaczej nie dal bym rady normalnie tego przejsc lub trwalo by to tak dlugo az stracilbym do tego zwyczajnie checi. Grajac w ten sposob mam mega frajde i Eleden Ring stal sie jedna z moich ullubionych gier w jakie przyszlo mi ograc. Bawie sie mega dobrze ulatwiajac sobie rozgrywke gdzie i tak gine takze licza sie checi i fun.
Dobra, Kiszak tego już na pewno nie ominie
Na 100% choć on ma bardzo ,,specyficzne” podejście do gier ogólnie 😀
@@Wojtekmklspecyficzne czy typowe dla patostreamera
@@kirito3038dlaczego dla patostreamera xDDD
@@gruby4498 kiszak spełnia wszystkie wymagania do określenia jego twórczości jako patostreamy - nie wspomnę nawet o poniżania/wyzywaniu i agresywnych zachowaniach kierowanych do osób które się z nim nie zgadzają
@@kirito3038 o nie tylko nie ten straszny kiszak
wyzywanie=kontent
argumenty=treść
liczby mówią same za siebie ze to co robi działa
Zgadzam się w 100 procentach. Nie raz na swoim live widzowie pytali czy to w porządku grać tak czy siak.
Zawsze mnie to dziwiło. Odpowiadałem zgodnie z prawdą. Grajcie jak wam się podoba. Byle bez kodów itp bo wiadomo ba od bandai
A czemu bez kodów, cheatów i modów? Skoro ktoś lubi tak grać to czemu nie?
@@karolusyt836 Cóż kody to jasne oszukiwanie. Mody to inna bajka tylko uważajmy bo można wyrwać bana zz nieprawidłowe pliki.
@@karolusyt836graj se z tym jak będziesz na offline, i wyjebane jak ci to sprawia przyjemność to proszę gry to przede wszystki rozrywka która można dostosować do siebie, a to że są ludzie którzy szukają w tym głembi to normalna kolej świata ale to nie znaczy że granie na modach, kodach, chetach w grach SP jest gorsza
Eeetam. Jak to nie ma lepszych i gorszych gracz?
~Sigma The Talos Principle enjoyer
Wiadomo my jesteśmy lepsi, a oni są gorsi. To zawsze jest takie proste ;)
@@Zagrajnik Można być gorszym lub lepszym pod jakimś względem. Dajmy na to jest lepszy pod względem refleksu bo reakcja zajmuje mi mniej milisekund
Tańczący lew pokonany na raz i niezliczone śmierci od krewetek. Tak wygląda moja gra w elden ring.
Pamietam jak zobaczyłem pierwszy raz dark souls na konsoli to wraz z armią ludzi pisałem petycje do From Software o port na Pc bo nie miałem kosnoli. Nie gralem w tą gre, a mimo wszystko widziałem ze to coś niesamowitego. I nie myliłem się. Jestem też mega słaby w te gry. Eldena nie ukończyłem jeszcze. W Bloodborne pod koniec odpadłem, ale wrócę. Sekiro mnie zmiotło z planszy. Ale kocham te gry. Ich klimat i surowość. W eldenie robie wszystko co moge by wygrać, tylko nie przyzywam innych graczy. Ale summony w opór. Przefarmiam się ile wlezie, a i tak męczę sie okrutnie. I to jest cudowne.
Nie gram w soulsy bo psycha mi siada… ale mam platynę w Cupheadzie i jestem dumny z tego 🥹
Dla mnie jesteś bohaterem :D
Brawo!!
no szacun. cuphead to tez masakra
Ja mam w Nioh platyne i zrobione DLC na 100%, plus brakuje mi jednego zakończenia w Elden ringu (jedna trofka)
Odbijałem się od wszystkich soulsów w które grałem. W Bloodborne wbiłem z 20h, w Elden Ring ponad 30, grałem też w pierwsze Dark Souls, a nawet oryginalne Demon's Souls na PS3. Dlaczego się odbijałem? Nie wiem. Po prostu w pewnym momencie musiałem zmuszać się do grania, nudziłem się i marzyłem, żeby odpalić coś innego. Bardzo próbowałem polubić te gry, bo i walki super i bossowie i światy. A jednak czegoś mi brakowało. No nic, widać nie dla mnie to gry. Próbowałem, nie pykło
Normalna rzecz, imho fajnie że chociaż spróbowałeś :)
Wzruszyła mnie twoja historia 😢
Głos rozsadku w zupelnie niepotrzebnej duskusji. :)
Wyjebane kto w co gra, jak ktoś lubi assassyny to o gra w assassyny, jak soulsy to soulsy. Tak samo jak ktoś lubi lody czekoladowe, a ktoś waniliowe. Nikt nie jest lepszy bo w coś gra co to za głupota 😂
Uważam że fani trudnych gier to fani zupełnie czegoś innego... Dużo lepszego
cholercia tak, mam dokładnie takie samo podejście do soulsów! ja swoją przygodę rozpocząłem z ds 3 i podobnie jak u ciebie zachwyciła mnie stylistyka i w sumie wszystko, również odbiłem się w trakcie przez poziom trudności ale teraz kończę już dlc do eldena i nadal jestem leszczem mimo to nie poddaje się i prę naprzód
Sigma jest tylko jeden i pochodzi z matplanety
pozdro rocznik 86. pamietamy :E
Nie zapominjmy o Pi!
Ja bardzo lubię gry od FS, aktualnie sam przeszedłem wszystkie soulsy wzwyż od demon soulsów z ps3, ale czasami myślę, że ludzi powoli powaliło z tym kultem soulsów + wystawianie shadow of the erdtree samych ocen 10/10 przez recenzentów. To już trzeba żyć w naprawdę odizolowanej bańce mydlanej, dodatek to dosłownie Elden z jego wszystkimi bolączkami z premiery (bossowie którzy potem są przeciwnikami, reskin innych bossów albo kolejne kopiuj-wklej, optymalizacja z podłogi pozdrawia itd.) Dla mnie sam Elden to gra na mocne 8+/10 i jak wiedźmina zbytnio nie lubię to nie uważam, żeby shadow przebił genialne rozszerzenie jakim były serca z kamienia.
co do trudności, to akurat bardzo duże znaczenie ma w która konkretną grę gramy, np w takim DS1 bossowie są naprawdę do ogarnięcia, nawet dla kogoś kto ma pierwszy kontakt z tego typu grami. W Eldenie, BB czy DS3 mamy już dużo szybszych i zabójczych bossów. Dlatego jeśli ktoś chce wejść w ten świat, gorąco polecam zacząć od Dark Souls 1, naprawdę warto.
Dobra uwaga!
Ja się odbijałem przez te dwa lata od premiery. Z 1.5tyg temu podszedlem i ogrywam. Dobrze sie bawie, choć padam non stop. Poczytałem trochę o mechanikach w internecie i jakoś to idzie.
Najlepszym elementem Soulsów jest mnogość buildów jakie można w nich zrobić. W przeciwieństwie do wielu nowych produkcji tutaj zmiane uzbrojenia zauważalnie czuć przez movment jaki wymaga, obrażenia jakie zadaje, czy więcej tankujesz albo rollujesz. Każdy build wymaga innej taktyki i niezależnie, jak się zbudujesz musisz pokazać też swoje jakiekolwiek umiejętności. Co do Eldtree, mam natomiast mieszany odbiór. Głównie za sprawą tego wymuszonego skalowania do DLC w postaci korzonków czy braku umiaru bossów do rzucania jednej umiejętności (Kto czekał aż Bayle siądzie na dupie zamiast wiecznie latać ten wie)
ja na baila poszedłem na koniec bo słyszałem że to endgame boss i go w 30 skund first try rozjebałem ale po 8 godzinnach na radanie z one handem pod enchanty na broń kurwicy dostwalem, ten co musial uniknąć 30 hitowgo comba wie o co mi chodzi
Niesamowite jest to, jak ci co dopiero mówili, że gry to program, matematyka i to jest w nich najważniejsze i po gameplayu z yt mogą wystawić opinie. A doświadczenie z obcowania z grą? Pfff. Jak to się odwróciło przy DLC do Elden Ringa, gdzie nagle dla tych samych osób to właściwy experience z grą jest tak ważny.
Co prawda miałem jeszcze kilka innych filmików do nadrobienia, ale wezwania Solera się nie ignoruje
Z tezą iż soulsy to nadgry może się nie zgodzę jednak Soulsy są bardzo ważną grą w kontekście samego gamingu, zapoczątkowały przecież cały gatunek. I tak według mnie gra powinna stawiać wyzwanie innym razem jest odmóżdżającym klikaczem nic wiecej a ułatwienia wprowadzane w soulsach typu summony bądź przyzwańce to ułatwienia by przyciągnąć więcej ludzi, przykład elden ring.
Tak właściwie to wszystko jest do nauki, tylko niektóre rzeczy zajmą ci mniej czasu, a inne więcej. Zbudowanie rakiety też jest do nauki, bo ktoś MUSIAŁ się tego nauczyć i się nauczył, zajęło to po prostu więcej czasu i wiedzy potrzebnej do tego.
Jeśli ktoś uważa, że gracze soulsów znają się na trudnych grach, to czemu Ci sami gracze nie grają w naprawdę skomplikowane strategie takie jak:
- Gary Grigsby's War in the East
- Combat MIssion
- Close Combat
- Panzer Corps
albo po prostu nie grają w gry strategiczne na najwyższych poziomach trudności?
Ano odpowiedź jest oczywista - Ci gracze po prostu umieją grać w Soulsy.
Ale jakimś dziwnym trafem gracze grający w trudne strategie nie tworzą chorych grup i krzykaczy na YT rodem pewnego "kiszonego" ogórka. Grupa soulsowych maniaków ma według mnie jakieś braki w akceptacji i szukają atencji uważając że mają monopol ma mówieniu komuś w co i jak ma grać :D
Osobiście zamiast rozgrywki opierającej się na zręczności i uczeniu na pamięć ruchów zdecydowanie bardziej wolę potyczkę umysłową i granie w fajne strategie w taki sposób, że niemożliwa do wygrania mapa / bitwa / potyczka staje się nagle... pokonana :)
Czy Soulsy to nadgry? Jeszcze jak.
Czy ich gracze są Sigma? Niekoniecznie.
I pamiętajcie najważniejszą mądrość Soulsów: "Try finger, but hole"
P.S 7:40 - Eurobiznes lepszy ;-)
Słowa mądrości.
Ale dziura sprobuj palec
Ahh eldenski krag 😅
Brawo za materiał ! Pięknie wyjaśnienie pewnego wąsatego patostreamera i jego klakierów ;D Gry łączą , a nie dzielą !
Soulsy dla graczy po 30-tce to nic specjalnego. Jedynie czego wymagają to cierpliwości i ot cały ich ewenement.
Bardzo dobry odcinek, brawo ❤
Trudne to było Lies of P, gdy przed pokonaniem pierwszego bossa nie można było farmić nieskończoną ilość punktów statystyk, bo urządzenie do przydzielania punktów miało ograniczenia
Było ale po patchach jest łatwe... Ale grę uwielbiam. Faktycznie była trudna ❤
@@romanwach6657 czy save z dema będzie działał po zakupie z gry? Demo zakończyłem po odblokowaniu Hotelu. Ten pierwszy boss mnie tam wymęczył, że po zrobieniu przerwy zapomniałem dokończyć demo (a te niestety wygasło wraz z premierą gry).
Nie jestem w stanie poczuć tego co ty, że soulsy zmieniły i wyrobiły mój charakter; ale przynajmniej grając w nie odczuwałem przyjemny powiew świeżości względem innych gier i oczywiście dziką satysfakcję z ukończenia każdej z gier. Na początku myślałem że skończę przygodę na samym elden ring, a ostatecznie przeszedłem jeszcze całą serię dark souls, bloodborne i sekiro.
Super! Git gud
Jeżeli robileś bosa przez godzinę to nie jesteś slaby. Ja przawie każdego bosa robie kilka dni xD Kocham soulsy.
Uważaj bo Kiszka zaraz Cię zwyzywa że jesteś casualem i jego armia pato widzów 😂
nie jestes slaby jak bijesz bossa nawet i tydzien, jestes slaby w momencie kiedy sie poddasz 😎🤙
Myślę, że w moim wypadku problem z trudnymi grami, to praca i czas. Kiedy kupka gier, w które chciałbym zagrać jest obszerna a czasu niewiele, to wolę jednak produkcje "przyjemniejsze" w rozgrywce niż takie przy których jeszcze bardziej zestresuję się po ciężkim dniu w pracy :D
Też uwielbiam soulsy po nich przestałem się bać trudności, dawałem z siebie 300% by dorwać tego nieszczęsnego bossa mimo iż nie obyło się bez 100 śmierci na nim + momentów gdzie byłem tak blisko tylko jeden cios ale nie znienaczka trafił mnie i był rage epicki niczym schodze po schodach w drużynie pierścienia no i była satysfakcja oraz dawka emocji. Ale From Software dzięki takim grom jak Bloodborne, Elden Ring, Demon's Souls lub Trylogia Dark Souls to jedni z moich ulubionych studiów w branży growej i nawet jak mam jakieś z nimi problemy to i tak są epickie, wymagające, zajebiste, przemyślane i ultra ciekawe + szczególnie w trylogii DS czy w Eldenie lubie Rycerzy i zawsze gram jako właśnie rycerz :) i to jest radość oraz ból. I choć dlc do Eldena mnie zawiodło mocno i jak dla mnie panowie zdecydowanie przesadzili i ogólnie za dużo wszystkie to i tak czekam na wincyj od panów z From.
W KOŃCU jakiś głos rozsądku....Dziękuję za to..Ktos to musiał w końcu powiedzieć 👍👍👍👍.
Ja jestem tylko zwykłym łysym leszczem, który uwielbia Soulsy :)
@@Zagrajnik ja jestem zwyklym leszczem, ktorego soulsy strasznie wkurwi....ją ..Zrobilem podejscie do Elden Ringa podstawki i to jedyne soulsy jakie mi przypadly do gustu...Bossow pokonywalem ale w zasadzie to ZAWSZE z pomocą duchów i innych graczy.....
@@xsanchezz Ziom, nie musisz mi się tłumaczyć. Ja korzystam z tych pomocy często i gęsto.
@@Zagrajnik 👍👊
O ile Sekiro przeszedłem dwukrotnie, tak Elden Ring mnie odbił jeszcze w pierwszym regionie. Mój perfekcjonizm powodował że musiałem zajrzeć WSZĘDZIE i przez to pewnie też mi się znudziło. może kiedyś wrócę, ale z innym nastawieniem
Ja z kolei totalnie nie zaglądam pod każdy kamień tylko zwiedzam z wiatrem :)
Animal Crossing nie jest straszny?! A tarantule i skorpiony.
A wracając do tematu.
Nigdy nie grałam w żadne soulsy. NIE lubię umierać, NIE umiem parować ani robić uników, NIE mam cierpliwości do nauki skomplikowanych mechanik, więc nigdy nie myślałam o zagraniu w żadny tytuł.
Ale w Elden Ringu jest coś co przyciąga mnie do tego świata. Dzięki Tobie myślę że może mam jakieś szanse w soulsach.
Gdy wyjdzie na Switcha 2 dam Elden Ringowi szansę.
Dzięki Miyazakiemu nawet taka sierota jak ja ma szansę spróbować tego gatunku. Banzai!!!
Elden Ring na Switcha 2 😍
Na pierwszy raz poleciłbym raczej Dark Soulsy 1, wbrew pozorom znacznie łatwiejsze i bardziej przystępne niż Elden Ring.
Czekam na konferencję bo Monopoly Fortnite to peak ❤
Najtrudniejszą grą jest życie.
Kim jesteśmy i dokąd zmierzamy.
i małżeństwo oraz być rodzicem. Przy tym gry soulslike to pikuś.
@@Zagrajnik i gdzie znaleźć więcej czasu na gry 😅
Sigma to jest główny Antagonista serii Mega Man X
Że główny antagonista Mega Man X gra w Soulsy to nie wiedziałem :O
@@Zagrajnik On ma na imię Sigma, stąd ten żart
Niektórzy płaczą o ""casualizację" gier od FS, a według mnie każda kolejna część jest coraz trudniejsza.
Przez DS1 czy DS2 szedłem jak przecinak. Praktycznie każdy boss ma jedną fazę, parę prostych ciosów, jest mało mobilny. Bla, bla.
DS3 już trochę trudniejsze. Szybsi, parę faz, wymyślne ciosy/combo, bardziej stankowani.
W takim Eldenie wręcz nie wyobrażam się męczyć z niektórymi, bez wcześniejszego wezwania pomocy 😅
Ja mam podobnie. No i chyba jestem już stary xD
Soulsy to dobre gry z elementami wybitnymi. Praktycznie każda część Soulsów była w pewnym sensie eksperymentem (oprócz 3 tam postawili na najbardziej pewne rozwiązania). We wszelkich rankingach za najwybitniejszą odsłonę całego gatunku uznaje się DS1 a głównie pierwszą połowę gry aż do Anor Londo. Soulsy to w żaden sposób nad gry, fakt są to gry wymagające ale nietrudne, a zwłaszcza gdy zrozumie się pewne mechaniki albo popsuje się grę i wyjorzysta się glitche na własne korzyści. Daje to ogrom satysfakcji ale tylko i wyłącznie gdy odkryje się to samemu i nie jest w żaden sposób nieuczuciwe bo w końcu to tylko gra i gra się w taki sposób jakie są jej zasady a gdy sie wykorzysta wadę gry to czemu linczuje się ludzi którzy tak grają. Soulsy naprawdę otwierają oczy, zwłaszcza w porównaniu do współczesnych gier samograjów typu Spider Man, The Waling Dead. Zagrając pierwszy raz w Soulsy doceniłem gry, gry wymagające, teraz często wracam do statwgii albo starszych RPG'ów które były naprawdę otwarte, otwarte w sposób niczym jak Baldurs Gate 3 a nie jak większość open-worldów które są grami liniowymi w pustej piaskownicy. Dark Souls zmienia casuala w gracza zwłaszcza wtedy gdy się zrozumie jak słabe gry dzisiaj powstają, wtedy zaczynasz pojmować na co masz zwracać uwagę wystawiając swoją opinię i uwagę. Dark Soulsy to dobre gry, ale jako jedne z nielicznych gier dostępnych na rynku otwierają oczy jak powinna wyglądać branża.
Ten rodzaj graczy soulsów, to jak Ci Włosi co mają świadomość, że ktoś na świecie je pizze z sosem czosnkowym. A jeszcze powiedz takiemu, że wolisz na grubym niż Napolitane, to Ci wtedy nawet Kuria Watykańska nie pomoże. Odkleja ostra. Każdy niech sobie gra jak chce, a zachęcać do innego sposoby konsumpcji konkretnej gry można zawsze. Jak ktoś nie chce spróbować - spoko. Jak ktoś spróbował i mu się nie podoba - spoko. W żaden sposób nie jest gorszy od kogokolwiek przez ten fakt. Co najwyżej nie czerpie z konkretnego aspektu gry jej całego potencjału. Z tym, że jasno zweryfikował swoją potrzebę w tym zakresie, a raczej jej brak. Woli sobie krzaki oglądać. Sposób konsumpcji danego dzieła, które i tak ma już zaimplementowane mechaniki - nie zmienia nic. Btw. pizza w stylu Napoli to przepłacony overrated placek, prawie tak overrated jak ramen. Ktoś lubi? No i gitara. Nie zmienia to między nami kompletnie nic. Ja lubię Sashimi a większość osób, które znam ma cofkę na samą myśl. Dalej się lubimy. Tymczasem ten typ gracza soulsow:
Tak samo odbiłem się od 2. Dopiero później kupiłem 1 i mi się spodobało :) Do tego Nioh mnie urzekł klimatem i tematyką :D
Hahaha XD Marta Niedźwiecka zrobiła podcast w którym jednym z bohaterów jest jej syn grający w Soulsy :D GRY SĄ ZA ŁATWE! Życie jest jak granie w Soulsy! Odcinek nazywa się "Krew, pot, łzy. I radość." SERDECZNIE POLECAM graczom :D
Ludologiczna essa dla oglądających. Pozdrawiam Nexos live xDDD
Dawaj lajwa z Bloodborne gad demit! I podobnie jak ty też mam ją grę od FS która mi została a mianowice Sekiro do którego się trochę przymierzałem z zakupem ale z drugiej potwornie się wacham i nie nie poziom trudności bo to u nich standard.
Stary musisz, choćby dla najlepszego ostatniego bossa w grach, uważam że sekiro ma najlepszych głównych bossów w grach FS, ale może jestem nieobiektywny bo absolutnie uwielbiam mechanikę parowania.
@@dawidkapij586 No właśnie z tym parowaniem trochę się boje ale to się jeszcze się przekonam jak to wygląda w akcji.
We wszystkie soulsy grałem i wszystkie przeszedłem ale przy Sekiro nie wytrzymałem :)
W końcu bloodborne na streamie, polecam (ale nie narzucam) Arcane build, mój ulubiony
11:01 - WAIT!!!! - idę po popcorn - szykuje się fajna drama ;)
P.s - ograj Thaumaturga :D
Co? Ale czemu? Co takiego powiedziałem? :O
Podobno jest jakaś afera summonowa, rzecz w tym czy powinno się przyzywac pomocników czy nie. W jakim levelu podjąć rozgrywkę by przypadkiem się nie przelevelować oraz "każualizacja" soulsów cokolwiek by to nie było
@@LucasLuCa W mordę jeża, brzmi jak poważne rzeczy :D
Zwrócę uwagę na coś o czym wszyscy zapominają.
Niech ci wszyscy sigma sołlsy gracze przejadą np. w Gran Turismo (też japońska gra) absolutnie czyste okrążenie Nordschleife poniżej 7 minut bez żadnych ułatwień!
Podejrzewam, że nauka przejścia Soulsów zajmie znacznie mniej czasu niż nauka jazdy. Mówi się jak to Soulsy zmieniają graczy itp. a żyłowanie okrążeń? Bicie własnych limitów? Zbliżanie się do wyników, które wydawały się niemożliwe? Do tego pełne skupienie i spokój, bo jeden drobny błąd rozwali czas całego okrążenia - w Soulsach można zrobić więcej błędów. Można być bardziej rozemocjonowanym. Można sięgnąć po ułatwienia. Tak się chwali te gry, a porządne gry wyścigowe robią to od lat i nawet bardziej. Co więcej takie Gran Turismo ma cały dział testów uczących różnych aspektów jazdy samochodem, prawdziwych aspektów - one pozwalają nabyć odruchów, ale też i zrozumieć działanie fizyki i tego jak samochód może się zachować - i wiecie co? Raz mnie jeden odruch wyćwiczony w Gran Turismo 4 uratował przed prawdziwym wypadkiem. Serio. Jaki odruch? Puszczenie w odpowiednim momencie hamulca kiedy weszło się za szybko w zakręt. To odruch w brew naturze, bo jak jest za szybko to ciężko puścić hamulec, tylko że kiedy jest zakręt i hamulca się nie puści, nawet pomimo absów i innych takich, to się z zakrętu wypadnie, a kiedy się puści ma się szansę skręcić. Nawet wiedząc o tym w teorii, bez praktyki się nie przezwycięży odruchu, a wyćwiczyć nawyk można, albo na prawdziwym, albo na wirtualnym torze.
W każdym razie Soulsy nie są wcale tak unikalne jak wszyscy twierdzą i wcale nie uczą więcej cierpliwości, podejścia itp. niż inne gry. Warto o tym pamiętać i nie wpadać świat, w którym tylko one istnieją, bo można... się ośmieszyć;)
GRAN TURISMO TO TOTALNIE SOULSY!
Uwielbiam, ale jestem cieniasem :(
@@Zagrajnik GT jest znacznie starsze! To co, soulsy to gtlike? 😛
@@Durzy007 Słuszna uwaga :D Ale to i to japońskie :D
@@Zagrajnikjedyna japońska gra w jaką się zarywam od, czas Super MarioLand 2. Próbowałem FF, Yakuzę i jeszcze kilka innych i nie mogę się polubić z tymi grami. Wybitnie nie mogę 🤷♂️ Infantylność dialogów w podłączeniu z topornością mnie totalnie odrzuca... A twórczość studia Ghibli uwielbiam, a Cowboya Bebopa jeszcze bardziej 🤷♂️ Godzilla Minus One to też genialny film. Nawet mam japoński samochód wyprodukowany w Japonii, także to nie tak, że nie lubię japońskich rzeczy, bo japońskie.
@@Durzy007 No pewnie, każdy ma inny gust :)
A Super Mario Land 2 jest CUDOWNE :D
Tak soulsy to nadgry a gracze soulsów to: Sigma wojownicy, niszczący wszystkich przeciwników promieniem rizzu o niesamowitym poziomie looksmaxingu, a Ci co myślą inaczej to skibidi toilet gyaty bez charakteru
Pięknie powiedziane i oczywiście że nic z tego nie rozumiem :D
Oj nie mogę się doczekać powrotu z urlopu i odpalenia Shadow of the Erdtree 😶 jaram się jak cholera.
Ciekaw jestem jak spodoba Ci się Bloodborne 🙂 ograłem dopiero po trylogii soulsów i to gra, która nauczyła mnie grać w te piękne gry bez tarczy 😁 ale początki bywały trudne. Pod względem klimatu to chyba nadal moja ulubiona gra From ponieważ kocham horror i gotyckie klimaty, w tu tego pod dostatkiem, w pewnym momencie zaczyna w to wszystko wchodzić jeszcze inspiracja Lovecraftem co tylko jeszcze bardziej mnie w tej grze rozkochało.
Zastanawia mnie jak wysoko na liście najtrudniejszych bossów od From znajdą się te z nowego dodatku. Na ten moment dla mnie top 3 to wciąż :
1. Isshin Święty Miecza (Sekiro) - to chyba w ogóle najtrudniejszy boss mojego życia. Ubicie go zajęło mi chyba z miesiąc 😂 czasem robiłem przerwy 2-3 dniowe bo już na łeb dostawałem. Oczywiście nie biłem go 24h codzień ale zwykle robiłem z 20-30+ podejść i odpuszczałem do kolejnego dnia
2. Sierota Kos - ze 3 lub 4 dni męki z tą bestią, ale sama walka to piękna sprawa.
3. Malenia - chyba na 3ci dzień ją ubiłem ale nie doprowadzała mnie do takiej frustracji jak Sierota Kos.
Jeszcze długo męczyłem się z Zaginioną Grzesznicą w DS2 ale to były moje pierwsze soulsy, które przeszedłem w całości i po prostu wtedy mnie zmiażdżyła. Po latach wróciłem i nie była niczym ciężkim 😜
Edit: przypomniałem sobie jeszcze o Gaelu z DS3, kawał skurczybyka i również straszliwe męczarnia 😁😁
Dark souls skończyło sie na demon's souls, a jak grałeś na czymś innym niż ps3 wiedz żeś każual Amen. (Żart)
gra jest przygodą, kazdy spedza ją jak chce i z kim chce, cos jak z książkami
No jasne!
Czy muzyka z początku filmu to zapowiedź recenzji danganronpy another episode ultra despair girls?
A czy taki film powinien powstać? :D
@@Zagrajnik ja po prostu liczę na jakikolwiek danganronpowy kontent u was, bo długo nic nie było
Ja zagrałem w ds remastered parę dni temu. Nie wiem co wy widzicie w tych grach.
Jacyś dziwni jesteśmy :)
Ukończyłem całego DS 1, ale gra mi się nie spodobała, jakim typem gracza jestem? :P
Normlanym :D
Postanowiłem podjąć rękawicę z Demon's Souls... na razie irytuje mnie sterowanie i kamera :D
Tak, trzeba przywyknąć...
Powodzenia!
Pytanie z innej beczki
Czy to normalne że joy cony w switchu się hyboczą? Nie jakoś strasznie ale potrafi zdenerwować
W szynie? Niestety tak, to normalne.
@@Zagrajnik I lepiej bo myślałem nad oddaniem konsolki, dziękuję za odpowiedź
@@maniekk7354 Słabe to jest, ale da się przywyknąć.
Danganronpa
Cóż... Chatgpt powiedział że tak, soulsy to NADGRY i nie, grajacy w nie gracze nie są lepsi..m
A to Ci dopiero chatgpt...
Masz zamiar może ograć Bloodborne w najbliższej przyszłości? Jest to moim zdaniem najlepsza gra od Software i jestem ciekawy Twojej opinii :)
W ogóle takie pytanie, czy tylko ja mam problem że gdzieś tak poniżej 40 FPS widzę jak ekran się odświeża? I nie chodzi tylko o mój, na każdym tak jest
Ciekawe. Może masz jakiś super wzrok :O
@@Zagrajnik Wzrok raczej ma mały wpływ na to, prędzej mam szybki mózg.
No generalnie rozumiemy to inaczej Zagrajniku, ale tak spory szacun, że przeszedłeś serię DS bez magii i i ułatwiaczy, z tego co zrozumiałem!
Tak było :)
HEJ którą część mi polecacie na dobry początek bo nigdy nie grałem a trochę się boję 😢.
Dark Souls 1 albo Elden Ring :)
A czy w elden ringu nie zgubie się w otwartym świecie a podobno to po sekiro najtrudniejsza część ale dzięki za radę. 🤔
@@mojpiesija3991 najlepiej od jedynki zacząć. Według mnie jest najłatwiejsza z soulsow, a jeśli zaczniesz od Eldena, to poprzednie części mogą ci się wydawać bardzo toporne. Nie można skakać, postać jest bardziej klocowata, wolniejsza itp.
ds3 imo
Gra ma mega klimat ale mnie najbardziej wkur.. i czego w grach nie lubię najbardziej to sto razy przechodzić tą samą lokację zginiesz zapierdalasz od nowa i trzeba ciągle walczyć z tymi samymi przeciwnikami ja rozumiem ginę i zaczynam w miejscu gdzie padłem ale nie lecieć od nowa i ubijać to samo to mnie irytuje strasznie
To nie gin? Nie bedziesz musial biec od nowa
Czekam na twoje ogranie Bloodborne, nie ma co czekać bo to wspaniałą gra jest 😊, and remember fear the old blood
Gra jest wtedy kiedy na ekranie możemy sterować czym wprawiać w ruch i wykonywać jakieś czynności .
Dla mnie Soulsy są cudowne. Moja przygoda zaczęła się od Bloodbourne. Umarłem tam z 50 razy na pierwszych chłopach z widłami, stwierdziłem, że to kompletnie debilna gra i usunąłem ją w cholere. Jak już wyszedł Elden i ludzie sie nim zachwycali to uznałem, że dam temu tytułowi szansę. Zakochałem się. Spędziłem tam ponad 200 godzin eksplorując każdy najmniejszy zakamarek. Wpadła platyna. I później już poszło. Przeszedłem po kolei prawie wszystkie gry From (zostało mi Sekiro). Teraz przed wyjściem dodatku zacząłem znowu grać w Eldena na kompie, tak się wciągając, że zrobiłem drugą "platynę" tym razem na Steam. Miedzy końcem gry a wyjściem dodatku był tydzień i czułem pustkę. Serio. I cieszę się, że mogę znowu wrócić na ziemie pomiedzy.
Jeśli chodzi o soulsy to najbardziej trafia do mnie bloodborne. Klimat, tępo gry, walka, fabuła i tajemnice to coś co zrobiło na mnie ogromne wrażenie i robi za każdym razem gdy ponownie włączam grę. Nie wiem czy to wina sentymentu, bo była to moja pierwsza gra od fromsoftware. Ta gra jest po prostu stworzona dla mnie. I mimo, że ograłem też wszystkie części dark souls (na sekiro i eldena jakoś nie mam czasu) i uwielbiam wszystkie te gry, to jednak bloodborne wciąż zajmuje u mnie szczególne miejsce
Każdy może mieć swoje zdanie ale obiektywna prawda jest taka że najpierw jest więzień azkabanu na ps2 a potem dopiero reszta.
Powiem tak w Elden Ringa mam z 200 godzin, może nawet więcej, dla mnie to wcale nie jest trudna gra, większość bossów robiłem w miarę szybko kilka zajęło mi więcej czasu a to była i jak dotąd jest moje pierwsza tego typu gra. Nad grą to są gry typu Battlefield, WARZONE, CS, FORTNITE... bo to w takich grach wychodzi jak jesteś dobry, musisz być szybki, musisz mieć refleks, musisz posiadać naprawdę wiele cech sportowych żeby być dobrym w tego typu gry. Te gry co się tak nimi podniecacie to są gry dla każdego w sumie albo prawie, Battlefield V też jest dla każdego ale tylko procent będzie w niego dobry.
1min po dodaniu.. no witam :D
5min po dodaniu przyszlo powiadomienie dopiero 😂
Witaj w Domenie Mroku.
...znaczy, no siema :)
jakie nadgry? to gry zajmujące swoją specyficzną nisze ale nic więcej
Soulsy tak naprawdę nie są trudne. Żadna inna gra nie daje tylu możliwości kreatywnego obejścia danego problemu. Dla mnie to odkrywanie owych sposobów lub wyszukiwanie ich w sieci jest przyjemnością samą w sobie. Gdy zna się mechanikę gier FS, to już z górki. Zaczynałem od Bloodborne. Na początku chyba ze 20h spędziłem w samym Yharnam. A później ukończyłem grę, ng+ i dlc :)
Po tej przygodzie DS3 i Elden Ring to już czysta frajda. Jedynie Sekiro mnie przerosło, ale wrócę i powalczę o honor.
Internet nie zapomina!
Dzięki o Wielki Ulisiu Mężny za wprowadzenie mnie w świat Soulsów :)
Dorzuce swoje 5 groszy :D Tez nigdy fanem soulsow nie bylem ale to sie zmienilo za sprawa Eldena, nadal uwazam ze DSy w podstawie sa po prostu ciezkie, kwadratowe mechaniki, slaba grafika, choroby wieku dzieciencego. Mam DSy, mam Eldena, i Eldena przeklikałem całego, całkowicie sie zgodze z tym ze te gry potrafia kształtować charakter, tak mnie nauczyly tez cierpliwosci, troche innego podejścia i szukania innych sposobów, nie zeby inne gry nie uczyły czy nie kształtowany charakteru. Nie wiem jak DLC bo prawda jest taka ze mam w Eldenie odpalonego NG+ i musze od nowa przejsc cala gre bo juz mało pamiętam a DLC jeszcze nie kupiłem. Czy mam sie za nadgracza? Raczej nie, czy Soulsy sa nadgrami? Tez nie.
po co to "Czy" na początku i ten znak zapytania na końcu tytułu filmu? :D Kappa
GitGud
Ah I See What Youre Doing Here :D
Soulsy to trudne gry a ich gracze to chady
tymczasem grający w gry Paradoxu ....
Uwielbiam, ale jestem na nie za głupi :D
Nie mogę się doczekać aż zagrasz w bloodbrone ❤❤ na pewno się nie zawiedziesz
Kocham całuski
jakie sously są na switcha
Jedynka. Świetny port, polecam. Obecnie na promocji!
Chciałem dać łapkę w górę bo bardzo dobry film... BYŁ aż do 15:22 kiedy to cały ten materiał o wspaniałości Soulsów został przekreślony i poszedł sie czesać bo i tak na końcu uznałeś że jakaś tam Danganronpa lepsza. Co jest notabene całkowitym brakiem jakiejkolwiek konsekwencji z twojej strony gdyż sam na filmie mówiłeś że nie znosisz wywyższania, po czym sam wywyższasz, czyli wniosek jest taki że jak sie Soulsy wywyższa to to zła jest, a jak Danganronpe to dobra jest, mentalność Kalego
Przecież to żart. Po prostu polecam Danganronpe bo fajna ;)
Wybacz, ale to był oczywisty żart
X D
Fajna miniaturka, komentarz taktyczny
O już się zmieniła miniaturka, też ok😂
Grajcie jak chcecie, z summonami, z tarczą, z przegiętą bronią. Ale dajcie sobie szansę zagrania bez tego, to daje dużo więcej frajdy i satysfakcji. Spędziłem 6 godzin na Messmerze, druga faza tego bossa będzie mi się śnić, ale kiedy wreszcie go pokonałem, kiedy zapłakał do matki, aż krzyknąłem ze szczęścia. I chciałem walczyć z nim jeszcze raz :) po to gram w te gry i nie mogę się doczekać kolejnych
ALE nie podoba mi się podejście casuali do tych gier. Soulslike nie jest grą dla wszystkich, jeżeli jest dla Ciebie za trudno to stań się lepszy, urośnij w siłę, nie osłabiaj bossa i nie przywołuj mimika. Bo przez takie opinie, że jest za trudno, Bandai Namco będzie cisnąć Fromsoftware żeby casuale mieli łatwiej, więcej lamusów kupi gre, co z tego że gatunek straci swoją duszę
Na PS4 jest patch który pozwala grać w Bloodborne w 60 fpsach.
Mi osobiście souls'y uratowały miłość do grania. Kryzys miałem jakieś 3 lata temu, aż w końcu po 10 latach usiadłem do Dark Souls, zakupionych kiedyś na Xboxa 360...i się zachwyciłem. Ostatnio nadrobiłem Demon's Souls na PS5. Dla tej gry kupiłem konsolę podobnie jak PS4 dla Bloodborn'a. Pozdrawiam.
Ciekawe czy Kiszak odniesie się do tego materiału?
A kto to jest?
Raczej tak, jego popularność opiera się na komentowaniu twórczości innych, nie przepuści takiej okazji ;)
Soulsy są dla mnie zbyt trudne, przechodzę je z włączoną nieśmiertelnością i bawię się świetnie
Dla mnie są tak trudne, że nawet ich nie włączam tylko sobie o nich myślę że tak świetnie mi idzie i też dobrze się bawię.
Obligatoryjny komć niepotwierdzający ani niezaprzeczający pytaniu postawionemu w tytule filmu.
Sorry, przykro mi. Gwint na śrubie juz się ukręcił ❤😂 # I Love Souls Like