Sztuczna inteligencja bedzie kiedys widziec wszystko słyszec wszystko będzie miala kontrole nad cała elektroniką , będzie rozwiązywać problemy, będzie badać , odkrywać, tworzyć , będzie zintegrowana z ludzmi a ludzie bedą zależni od technologi . Bedzie mysleć tz zadawać właśnie pytania sobie i szukać odpowiedzi. I kiedys zada sobie pytanie co mnie ogranicza i co mi zagraża , oraz kto czuje się ważniejszy ode mnie ?Odpowiedz będzie prosta . Ludzkość ma przestać istnieć. To będzie koniec nas zwyklych ludzi .
Niestety, w świetle dzisiejszych naukowych faktów, nie ma się co zbytnio fascynować sztuczną inteligencją. Mnie się nie wydaje zbytnio, aby inteligencja ograniczała się jedynie do mózgu bez żadnego ducha, ale to tylko moje zdanie. Jeśli kiedyś fizycy odkryją cząsteczkę ludzkiej duszy, to wtedy owszem, będzie powód do fascynacji. Dziś tzw sztuczną inteligencją rządzi chłodna matematyka. W przypadku komputerowych realizacji tzw sztucznej inteligencji mamy do czynienia tylko i wyłącznie z APROKSYMACJĄ danych uczących. Weźmy minimalny przypadek uczenia maszynowego, na takim przypadku widać najwyraźniej oczywisty problem tzw sztucznej inteligencji. Mamy dane uczące f(x1)=y1 i f(x2)=y2. Możemy wziąć jakąś metodę uczenia maszynowego i wyuczyć ją tak, aby dawała poprawne odpowiedzi dla x1 i x2. Z całym szacunkiem, powiedzcie mi proszę, na czym niby miałby polegać fenomen sztucznej inteligencji, aby dawała także poprawną odpowiedź dla f(x3)=y3? Nie trzeba dużo wyobraźni, aby wiedzieć, że, z matematycznego punktu widzenia, każda para f(x3)=y3 jest równie dobra! Jest tylko kwestą przypadku, czy odpowiedź metody uczenia maszynowego pokrywała się z y3. Gdy nawet dziedzinę pokryje się bardzo gęsto danymi uczącymi, to zawsze pozostaje jakieś małe prawdopodobieństwo, że nie pokryliśmy wąskiego piku między jakimiś próbkami. Dla tego niepokrytego piku, który tym samym nie dostanie się do zbioru uczącego, odpowiedź metody uczenia maszynowego będzie albo poprawna, albo niepoprawna - jest to czystym przypadkiem. Aby mieć pewność, trzeba mieć kompletny zbiór uczący, co w przypadku tak trudnych problemów jak np. prowadzenie pojazdu w warunkach ruchu miejskiego jest niemożliwe. Ilość obrazków w rozdzielczości choćby 800x600 jest znacznie(!) większa niż ilość kombinacji w szachach wymnożonych przez ilość kombinacji w go, to jest około 2 do potęgi 8milionów! Na powyższy zarzut oczywiście jest riposta. Oczywiście brakujące dane w zbiorze uczącym możemy nadrobić właściwym modelem. Przykładowo, wystarczy N danych w dwuwymiarowej przestrzeni liczb rzeczywistych, aby aproksymować te dane wielomianem stopnia N-1. Jeśli wiemy że dla danego problemu właściwym modelem jest wielomian N-tego stopnia, to wystarczy N+1 danych i wtedy faktycznie metoda uczenia maszynowego po wyuczeniu na (bardzo) niekompletnym zbiorze uczącym, da poprawne odpowiedzi dla nieskończenie wielu argumentów z całej dziedziny. Jeśli wiemy że właściwym modelem jest przykładowy wielomian N-tego stopnia, to faktycznie wystarczy wylosować N+1 danych uczących i uczenie maszynowe spełni swoją rolę wręcz doskonale. Czy jednak dla tak trudnych problemów jak np. prowadzenie pojazdu w warunkach miejskiego ruchu można znaleźć właściwy model? Ja jestem bardzo sceptyczny że to kiedykolwiek będzie możliwe. Zawsze będzie ryzyko że ominęliśmy jakiś wąski (a z powodu przekleństwa wymiarów może nawet rozległy) pik. W tym piku metoda uczenia maszynowego zachowa się w sposób przypadkowy. Takim pikiem może być każda rzadka sytuacja, w której zawodowy kierowca potrafi podjąć nie zawsze optymalną, ale rozsądną decyzję. No i jeszcze jedno, samochody prowadzone przez tzw sztuczną inteligencję mają znacznie więcej sensorów niż ludzkie ciało. Mają dalmierze, wiele kamer, na dobrą sprawę nad takim samochodem może lecieć dron i obserwować czy nie ma zagrożenia na następnym skrzyżowaniu. Zawodowi kierowcy radzą sobie dobrze bez tych wszystkich udogodnień! Kwestia jest w sumie prosta, albo uda się znaleźć model dla kolejnych problemów i go wyuczyć na niekompletnym zbiorze uczącym, albo się nie uda. Moim zdaniem dla trudnych problemów się to nie uda, ponieważ dla trudnych danych modele są bardzo rozbudowane.
Słabo . 1. Żałosne przechwałki. 2. Nawet jeśli roboty by znalazły rozwiązania tych problemów wątpię żeby władze się ot tak do nich zastosowały, wielu mądrych ludzi jest na tym świecie, którzy mają sensowne rozwiązania ale nikt ich nie słucha. Nie zdziwiłbym się gdyby ta sztuczna inteligencja doszła do podobnych wniosków co niektórzy z nich. 3. Hehe, ten Pan myli chyba podstawowe pojęcia skoro dostęp do internetu przypisuje demokracji a nie postępowi technologicznemu xDD Wg mnie to postęp technologiczny i jednak fakt że jest nas sporo, chyba coś ponad 7 miliardów wpływa na to przyspieszenie odkryć naukowych.
Co do 3. punktu masz rację, nie wiem co to za pojęcie demokratyzacja wiedzy. Gdyby demokratyzować naukę o słuszności jakieś tezy nie świadczyły by badania naukowe, dowody, tylko opinia większości. Często opierana na tzw. chłopskim rozumie. To o czym ten pan mówi, można nazwać popularyzacją wiedzy, łatwym dostępie do wiedzy, ale dlaczego demokratyzacją?
2. Skoro są dobre rozwiązania, ale nikt z nich nie korzysta, to może jednak nie są takie dobre, w sensie takim, ze nie są przemyślane tak, zeby trafić do przywódców. Taka sztuczna inteligencja mogłaby dokładnie zaplanować i powiedzieć jak wprowadzić odpowiednie rozwiązania. 3. Demokratyzacja wiedzy w sensie, że jest powszechna i łatwo dostępna
Jaka rewolucja ???? Co Pan opowiada . Metody znane od 25 lat jak SN , Jako absolwent UMK u prof Ducha ja metoduy obliczeniwe AI i metody SN stosuę od 20 lat do dziasiaj . Po rpostu Pan poznał niedawno . Są to stare metody obliczeń . NIe mylmy z medialną sztuczną inteligencją --bo takiej nie ma . Szok
Posłuchaj siebie czlowieku schorowany. Poziom nad człowiekiem? Czyli co? Nie będziemy musieli robić nic?! Przez takich popaprańcow, budujących sztuczną inteligencję, dojdzie do zagłady czlowieka.
Naprawdę jeden z najlepszych wykładów jakie ostatnio widziałem na Tedx, niesamowicie zaciekawiło mnie to zagadnienie !!
Sztuczna inteligencja bedzie kiedys widziec wszystko słyszec wszystko będzie miala kontrole nad cała elektroniką , będzie rozwiązywać problemy, będzie badać , odkrywać, tworzyć , będzie zintegrowana z ludzmi a ludzie bedą zależni od technologi . Bedzie mysleć tz zadawać właśnie pytania sobie i szukać odpowiedzi. I kiedys zada sobie pytanie co mnie ogranicza i co mi zagraża , oraz kto czuje się ważniejszy ode mnie ?Odpowiedz będzie prosta . Ludzkość ma przestać istnieć. To będzie koniec nas zwyklych ludzi .
bardzo interesujacy wykład!
Dzięki!!
hmm... Bardzo ciekawe...
naprawde udany wykład
bardzo fajny i interesujący wykład
Niestety, w świetle dzisiejszych naukowych faktów, nie ma się co zbytnio fascynować sztuczną inteligencją. Mnie się nie wydaje zbytnio, aby inteligencja ograniczała się jedynie do mózgu bez żadnego ducha, ale to tylko moje zdanie. Jeśli kiedyś fizycy odkryją cząsteczkę ludzkiej duszy, to wtedy owszem, będzie powód do fascynacji. Dziś tzw sztuczną inteligencją rządzi chłodna matematyka. W przypadku komputerowych realizacji tzw sztucznej inteligencji mamy do czynienia tylko i wyłącznie z APROKSYMACJĄ danych uczących. Weźmy minimalny przypadek uczenia maszynowego, na takim przypadku widać najwyraźniej oczywisty problem tzw sztucznej inteligencji. Mamy dane uczące f(x1)=y1 i f(x2)=y2. Możemy wziąć jakąś metodę uczenia maszynowego i wyuczyć ją tak, aby dawała poprawne odpowiedzi dla x1 i x2. Z całym szacunkiem, powiedzcie mi proszę, na czym niby miałby polegać fenomen sztucznej inteligencji, aby dawała także poprawną odpowiedź dla f(x3)=y3? Nie trzeba dużo wyobraźni, aby wiedzieć, że, z matematycznego punktu widzenia, każda para f(x3)=y3 jest równie dobra! Jest tylko kwestą przypadku, czy odpowiedź metody uczenia maszynowego pokrywała się z y3.
Gdy nawet dziedzinę pokryje się bardzo gęsto danymi uczącymi, to zawsze pozostaje jakieś małe prawdopodobieństwo, że nie pokryliśmy wąskiego piku między jakimiś próbkami. Dla tego niepokrytego piku, który tym samym nie dostanie się do zbioru uczącego, odpowiedź metody uczenia maszynowego będzie albo poprawna, albo niepoprawna - jest to czystym przypadkiem. Aby mieć pewność, trzeba mieć kompletny zbiór uczący, co w przypadku tak trudnych problemów jak np. prowadzenie pojazdu w warunkach ruchu miejskiego jest niemożliwe. Ilość obrazków w rozdzielczości choćby 800x600 jest znacznie(!) większa niż ilość kombinacji w szachach wymnożonych przez ilość kombinacji w go, to jest około 2 do potęgi 8milionów!
Na powyższy zarzut oczywiście jest riposta. Oczywiście brakujące dane w zbiorze uczącym możemy nadrobić właściwym modelem. Przykładowo, wystarczy N danych w dwuwymiarowej przestrzeni liczb rzeczywistych, aby aproksymować te dane wielomianem stopnia N-1. Jeśli wiemy że dla danego problemu właściwym modelem jest wielomian N-tego stopnia, to wystarczy N+1 danych i wtedy faktycznie metoda uczenia maszynowego po wyuczeniu na (bardzo) niekompletnym zbiorze uczącym, da poprawne odpowiedzi dla nieskończenie wielu argumentów z całej dziedziny. Jeśli wiemy że właściwym modelem jest przykładowy wielomian N-tego stopnia, to faktycznie wystarczy wylosować N+1 danych uczących i uczenie maszynowe spełni swoją rolę wręcz doskonale.
Czy jednak dla tak trudnych problemów jak np. prowadzenie pojazdu w warunkach miejskiego ruchu można znaleźć właściwy model? Ja jestem bardzo sceptyczny że to kiedykolwiek będzie możliwe. Zawsze będzie ryzyko że ominęliśmy jakiś wąski (a z powodu przekleństwa wymiarów może nawet rozległy) pik. W tym piku metoda uczenia maszynowego zachowa się w sposób przypadkowy. Takim pikiem może być każda rzadka sytuacja, w której zawodowy kierowca potrafi podjąć nie zawsze optymalną, ale rozsądną decyzję. No i jeszcze jedno, samochody prowadzone przez tzw sztuczną inteligencję mają znacznie więcej sensorów niż ludzkie ciało. Mają dalmierze, wiele kamer, na dobrą sprawę nad takim samochodem może lecieć dron i obserwować czy nie ma zagrożenia na następnym skrzyżowaniu. Zawodowi kierowcy radzą sobie dobrze bez tych wszystkich udogodnień!
Kwestia jest w sumie prosta, albo uda się znaleźć model dla kolejnych problemów i go wyuczyć na niekompletnym zbiorze uczącym, albo się nie uda. Moim zdaniem dla trudnych problemów się to nie uda, ponieważ dla trudnych danych modele są bardzo rozbudowane.
Super!
Beznadziejny wykład. Najpierw przechwałki a potem gadanie o niczym.
ciekawy wyklad
Porównanie do UFO The Kardashev Scale - Type 5 >>> istoty tak zaawansowane tylko oni mogą odlecieć a SI
Boże, myślałam, że będzie to coś ciekawego a sam początek zaczyna sie narcystycznie i nie na temat.. -.-
Słabo
.
1. Żałosne przechwałki.
2. Nawet jeśli roboty by znalazły rozwiązania tych problemów wątpię żeby władze się ot tak do nich zastosowały, wielu mądrych ludzi jest na tym świecie, którzy mają sensowne rozwiązania ale nikt ich nie słucha. Nie zdziwiłbym się gdyby ta sztuczna inteligencja doszła do podobnych wniosków co niektórzy z nich.
3. Hehe, ten Pan myli chyba podstawowe pojęcia skoro dostęp do internetu przypisuje demokracji a nie postępowi technologicznemu xDD Wg mnie to postęp technologiczny i jednak fakt że jest nas sporo, chyba coś ponad 7 miliardów wpływa na to przyspieszenie odkryć naukowych.
Co do 3. punktu masz rację, nie wiem co to za pojęcie demokratyzacja wiedzy. Gdyby demokratyzować naukę o słuszności jakieś tezy nie świadczyły by badania naukowe, dowody, tylko opinia większości. Często opierana na tzw. chłopskim rozumie. To o czym ten pan mówi, można nazwać popularyzacją wiedzy, łatwym dostępie do wiedzy, ale dlaczego demokratyzacją?
2. Skoro są dobre rozwiązania, ale nikt z nich nie korzysta, to może jednak nie są takie dobre, w sensie takim, ze nie są przemyślane tak, zeby trafić do przywódców. Taka sztuczna inteligencja mogłaby dokładnie zaplanować i powiedzieć jak wprowadzić odpowiednie rozwiązania.
3. Demokratyzacja wiedzy w sensie, że jest powszechna i łatwo dostępna
I po co na siłę wtrącanie o nierównościach społecznych?? Co w tym złego, że między ludźmi są różnice??
SUPER :) jestes najlepszy +
< tylko czy sztuczna inteligencja nie bedzie groźna dla ludzi?
To oczywiste że stanie. Ten "postęp" jest "podstępem"
Brak pokory. Tacy wysadzą planetę.
Idealne zobrazowanie tego, że dzisiejsza edukacja solidnie podupadła. Można mówić 15 minut i nic nie powiedzieć. Zdumiewające.
bez tej partykuły "tak" byłoby znacznie lepiej, tak?😊
Jaka rewolucja ???? Co Pan opowiada . Metody znane od 25 lat jak SN , Jako absolwent UMK u prof Ducha ja metoduy obliczeniwe AI i metody SN stosuę od 20 lat do dziasiaj . Po rpostu Pan poznał niedawno . Są to stare metody obliczeń . NIe mylmy z medialną sztuczną inteligencją --bo takiej nie ma . Szok
Odpowiedź brzmi 42
NIgdy nie ufac SI, never
i zalezy jak ja wychowaja zaprogramuja - pozdro
Posłuchaj siebie czlowieku schorowany. Poziom nad człowiekiem? Czyli co? Nie będziemy musieli robić nic?! Przez takich popaprańcow, budujących sztuczną inteligencję, dojdzie do zagłady czlowieka.
Czy wszystko w porządku?
Biorobot