Jestem dzieckiem komuny,zbieraczem, przyda sie. We wszystkim widze wydane pieniądze. Ale dzisiaj po obejrzeniu wyrzucilam z kuchni z dwoch szafek i 1 szuflady. Tak mniej boli nich cała kuchnia na raz :) Dziekuje za motywacje Pozdrawiam
Zostało nas dwoje z mężem w domu , zamontowaliśmy mały zlew i dwupalikową kuchenkę. Myjemy często w zmywarce i często korzystamy z piekarnika, mikrofali więc zdobyliśmy miejsce robocze na blacie. Bez litości pozbyłam się też nadliczbowych garów. Pozdrawiam , miło się słucha. Dla mnie może Pani mówić o wszystkim :) tyle jest negatywnych emocji w sieci, że miłego warto posłuchać.
Ja gotuję codziennie i uwielbiam. W starym mieszkaniu miałam 4palnikową kuchenkę i przed przeprowadzką zrobiłam rachunek sumienia, wyszło, że raz w ciągu pół roku używałam więcej niż dwa palniki na raz. I w nowym mam dwupalnikową. Nie czuję różnicy 😂
@@paulinasmiech9901pozdrawiam, też gotuję codziennie :) życzę wielu spektakularnych posiłków . Ja pomyślałem o moich babciach ,które potrafiły na tak modnych kiedyś maszynkach dwupalikowych podłączonych do butli wyczarować wykwintne danie:) były mi inspiracją:)
Super odcinek! U nas nadmiar rzeczy wynika z czasów kiedy nic nie można było kupić,to co się dostało to było ,różne rzeczy po rodzicach które żal wyrzucić i tak się zagraciło,porą odgracić,pogonić lenia,dziękuję za rady,pięknie Pani wygląda,serdecznie pozdrawiam!❤❤❤😊
W moim domu rodzinnym też były różne sprzęty podwójne. Dzięki temu wyprowadzają się na swoje, nie musiałam wszystkiego kupować. A zapomniany zestaw naczyń, który latami mieszkał głęboko w piwnicy, zyskał drugie życie. Więc może nie warto wszystkiego wyrzucać/wydawać tylko spakować i schować w piwnicy :)
Jako declutterka i organizatorka przestrzeni w pełni zgadzam się z treścią odcinka. Kuchnie, to prawdziwe skarbnice rzeczy zapomnianych, nieużywanych, zdublowanych lub zużytych. Etap wyprowadzki z szafek daje efekt OMG i świetnie pomaga w podjęciu decyzji, co właściwie chcemy przechowywać w swojej kuchni. Regularne odgracanie bardzo pozytywnie wpływa nie tylko na nasze domy, ale także na nas samych, nasze samopoczucie i zdrowie psychiczne. Od mojej Mamy przejęłam patent z gazetami na górze szafek wiszących i uważam to za genialne w swojej prostocie. Pozdrawiam serdecznie ❤️
No właśnie ja mam niby pojemniki że pojemnik w pojemnik ale nie wiem co się stało z przykrywkami bo niby kupione z tymi pojemnikami a znaleźć pasującą graniczy z cudem 😂
Robię troszkę inaczej, od lat wszystko ma swoje miejsce, a przeglądy i mycie robię segmentami, np. tylko szuflady, tylko półki itd. Bardzo lubię pusty blat w kuchni, jedynie mam afrykańską misę na jabłka i w miejscu za narożną kuchenką różne oleje w ciekawych butelkach. Za to w szafkach stawiam na organizery, np.zamiat szafki w szafce zawieszam wsuwaną półkę, wsuwa się ją na blat następnej, wyższej półki. Sprawdza się w różnych przypadkach - większe i mniejsze kubki, spodeczki lub w przyprawach, i co kto sobie wymyśli. Fajny odcinek. :)
Jako organizatorka przestrzeni zgadzam się w 100% z Panią ❤ często mamy w kuchni rzeczy i których nawet nie wiemy, że mamy, ba! Często są to rzeczy zdublowane, zniszczone i trzymane z przyzwyczajenia. Dlatego ważny jest tu etap wyprowadź się, wtedy ocenimy dokładnie co mamy i w jakiej ilości (dobrze jest układać rzeczy na podłodze grupując je w kategorię) ❤
Brawo! Mamy różne potrzeby i różnych rzeczy potrzebujemy - u mnie na przykład nie ma i nie będzie mikrofalówki, co zawsze wśród gości wzbudza kontrowersje (tak samo jak brak telewizora) 😅 i najlepsza zasada: im mniejsze pomieszczenie, tym mniej gratów! Moja kuchnia nie ma nawet 5mkw i nie zamieniłabym jej na większą!
Miałam kiedyś mikfofalowkę. Rzadko z niej korzystałam, a mimo to popsuła się oczywiście jakieś dwa dni po gwarancji.... Naprawa nie opłacalna. Był plan kupienia nowej, który z czasem wyparował. Mam średnia kuchnie, ale mikrofalówka to duży kolos i zajmuje zdecydowanie za dużo miejsca. Jeśli ktoś korzysta z niej często to tak, ale okazjonalnie to wystarczy piekarnik do podgrzania....
Bardzo przydatny odcinek , nawet kiedyś o taki prosiłam ,muszę się w końcu wziąć za kuchnię, niby jest w miarę duża ale ile w niej nagromadziłam przez lata rzeczy to głowa boli , tak jak powiedziałaś Ula , zastawa na 24 osoby a na co dzień w domu trzy osoby i te kubki kubeczki i inne po co to i na co 😱
Super odcinek! Ja do trudno dostępnych miejsc zastosowałam metodę z przezroczystymi pudełkami z pokrywką. Rzeczy które używam raz/dwa razy do roku, jak np. drylownica do wiśni, fikuśne słomki czy fikuśne silikonowe foremki do lodów, schowałam do takich pudełek. Jak potrzebuje, wiem że tam są i wyciągam wpierw miski, a następnie całe pudło z którego wyciągam co mi potrzebne 😉
Super odcinek 🥰 ja właśnie jestem po porządkach w kuchni, ale zrobiłam to trochę inaczej. Jako, że mam maluchy na pokładzie to nie mogłam zrobić wszystkiego na raz, więc każdego dnia sprzątałam jedna szafkę lub szufladę. I sama byłam w szoku, że niewielkim nakładem sił mam już porządek 😂🥰
I ja tak robię z jednym ale ,nie jestem systematyczna i za nim się wezmę za drugą rzecz do posprzątania, to w tej pierwszej znów jest bałagan i koło się zamyka 😟
Mam podobnie ja Pani, lubię mieć wszystko raczej pochowane, na wierzchu tylko rzeczy najpotrzebniejsze. I wszystko konsekwentnie od lat ma swoje miejsce w szafkach i na pólkach, dzięki temu szybko idzie praca. Ale tylko dla tych, którzy chcą. Ostatnio podczas wizyty znajomych, mój mąż /45 lat pożycia/, zadeklarował, że zrobi kawę. Po chwili słychać jak woła " gdzie u nas w domu stoi kawa"? Znajomi mieli niezły ubaw, a mąż obrażony stwierdził, że gdyby wszystko było na wierzchu, to nie byłoby problemu 😂
No tak, zabrało siły i chęci do sprzatania (akurat kuchni) to mi Pani Ula z takim filmem wyskoczyła 😄😄😄 i od razu chce się sprzątać 😁 Tylko chyba od razu po powrocie do domu, jak spojrze na to co tam jest trzeba bedzie ten filmik włączyć żeby zapału nie stracić 😂 No po prostu dziękuję Pani Ulu ❤
Dla mnie najlepszą motywacją do odgruzowania kuchni była przeprowadzka. Nie taka zwyczajna bo do innego kraju. W związku z tym, że mieliśmy określoną ilość kilogramów rzeczy które mogliśmy zabrać (jako mnie nie przesiedleńcze) nie tylko kuchnia została przetrzebiona. Z natury jestem zbieraczem i uwielbiałam gromadzić. Przeprowadzka mocno zweryfikowała ilość rzeczy które są mi niezbędną do życia. Pomogły mi w tym Pani filmiki Pani Olu. Dziękuję i pozdrawiam
I o minimalizmie mówi Gospodyni, u której stoją co najmniej 4 kawiarki😂😂🤣 bo to jeszcze jedna kategoria: zostawiam rzeczy, które są piękne i ukochane, niekoniecznie używane. A tak serio, Pani Ulu taki odcinek o "terminie przydatności" rzeczy kuchennych nieżywnościowych poproszę: desek, ścierek, pokrywek, podstawek, sztućców, etc. Co i kiedy doszorować, a co i kiedy wyrzucić/zamienić na nowe. Pozdrawiam serdecznie
O! Fajny pomysł na odcinek! A co do kawiarek w użyciu jest naprawdę każda! I to prawie codziennie (a mam ich pięć, tylko ta największa na 12 kaw używana jest od święta). Poza tym to już prawie kategoria „kolekcje”, a to się nie liczy ;)
nie wywalam wszystkiego do sprzatania bo potem mnie to za bardzo przytłacza jak widze taka wielką sterte, robię szuflada po szufladzie albo szafka po szafce
Jestem na etapie Wielkiego odwracania kuchni.... Wysuwane szuflady do starych szafek, w końcu wiem co mam w szafce, jednakowe pojemniki na suche produkty, pojemniki z przegródkami na przyprawy, koszyczki pojemniczki wyciągam widzę co jest😊
Witam Pani Ulu😘bardzo motywujący film na szczęście generalne porządki robiłam przed świętami Wielkanocnymi ale dzięki za bardzo dobre rady na przyszłość pozdrawiam 🥰 cieplutko ❤
Mam świeżą kuchnię robioną 4 lata temu i jeszcze nie jest źle. Mam zastawę, sztućce, szklanki pochowane po 12. Następne 12 talerzy jest w ciągłym obiegu. Sztućców 24. Zmywarka 60 więc wstawiam co 3 dni. Wszystko mieści się w szafkach. Jak się nie mieści to oddaję. Ale pora przejrzeć galaretki, budynie 😂 nie wiadomo co tam siedzi. Pozdrawiam serdecznie ❤
Muszę się zabrać za kilka miejsc w kuchni, np z pojemnikami plastikowymi. Jak ktoś nie ma czasu na odgracanie całej kuchni to można np ograniczyć kubki, przejrzeć talerze albo szafkę z przyprawami, robić to etapami.
@@UlaPedantula Panu Ulu, mam taką podlużną,głęboką i b.niepraktyczną szafkę.Czy ma Pani jakieś patenty na takie miejsce? Narazie to składowisko słoików i b.rzadko używanych rzeczy a szkoda bo jest naprawdę spora😌
Wystarczy robic to etapami , nawet jesli na poczatku wydaje się duzo i ze nie umiemy , to wiem po sobie- dojrzewa się do wszystkiego. Ja pozbywam się od 3 lat i motywuje mnie kazdy goły centymetr kuchni i piwnicy , bo te obszary były najbardziej zagrozone
@@justynabytner-on1102ja tez mam taką jedną szafkę i pokupowałam do niej podłużne pojemniki i mam w nich posegregowane przyprawy, kasze, makarony itp itd
Co jakiś czas robie porządki w kuchni i w całym domu,mam nieduza otwarta kuchnie na salon i lubie miec porządki na blatach.Kafeterki chowam do szafki,tylko czajnik mam na indukcji.Mikrofale uzywam non stop,i toster wiec trzymam na blacie.Mam express do kawy który uzywam raz na ruski rok i dlatego mam na strychu bo jest wielki.Jeszcze na blacie mam dzbanek z wodą i szklankę bo wszyscy pijemy dużo wody.W gornych szafkach mam filiżanki i szklanki których uzywam rzadko a w niższej półce mam kubki i szklanki które uzywam na bieżąco.Talerzy mam tyle co dla 4osobowej rodziny, więc nie mam nic na extra okazje.Sprzety które uzywam rzadziej trzymam na polkach w garażu, również sloiki,sucha żywność,pojemniki i chemię.Za male ubrania po dzieciach trzymam na strychu,a potem zbieram i oddaje kolezance,tak samo odzież i buty oddaje do kontenerów pck.Zauwazylam że jak robie regularnie porządki to mam i na strychu i w garażu i w całym domu więcej miejsca i porządek.
Pani Ulu, ten odcinek to chyba dla mnie ❤🤗 bo nie wiedziałam jak to mam zrobić 🤗 dziękuję za ciekawy pomysł i zdaje się że ja też mam podwójne rzeczy albo niefunkcjonalne 🤗❤
Półki w półkach - zamiast typowo kuchennych, dedykowanych, kupiłam w Ikei składane metalowe półki na buty. Są znacznie tańsze, większe, do szafki 60 jak znalazł!
Tak właśnie dzisiaj sprzątałam w pojemnikach do pakowania jedzenia wieczny tam bałagan i oczywiście pojemniki bez przykrywek ... uściski Pani Ulko Ps wygląda Pani cudnie
To samo zrobiłam przy projektowaniu zabudowy meblowej w kuchni. Przyjrzałam się temu, co mam i pod te rzeczy dobrałam szafki i szuflady. Wszystkie mają odpowiednią wielkość. A pomieszczenie mojej kuchni jest lekkie, bez górnych szafek, nie ma uczucia przebywania w czołgu.
W czasie remontu mojej kuchni,zdecydowalam,ze zlew bedzie w rogu kuchni, pod szafka. Ile sie nasluchalam na te temat komentarzy! A to szafka nisko,a to ciemno ,a to ze powinno byc przy oknie,zeby w czasie zmywania ogladac widoki...To byl swietny pomysl i nigdy tej decyzji nie zalowalm. "Sprzedalam" go kilku kolezankom,ktore sa z tego ulokowania zlewu bardzo zadowolone.
@@justynabytner-on1102 zależy na jakiej wysokości parapet - mam okno pod oknem, parapet okolo 20cm nad blatem i jest super; ale oczywiscie nie jest to jedyne dobre rozwiązanie - pod szafka można dać oświetlenie i tez będzie jasno przy zmywaniu. Lokalizacja zlewu zależy bardziej od rozkładu całej kuchni :) Zaprojektowałam ponad 1000 kuchni, cos o tym wiem :)
Odkrylam dzisiaj że w narożnej szafce w ktorje mam karuzele na garnki moge ustawić pokrywki pionowo 🫣 a tak caly czas je przekładałam. Mieszkam w nowym domu dopiero 3 miesiąc i wszystkiego sie uczę pomału 😉
Pani Ulu, ja ostatnio odgraciłam garaz, 25 m2, wywalilam wiekszosc rzeczy, balam sie, ze smieci mi zakwestonuja czy cos, bo bylo tego mnostwo, wiekszosc Meza i po poprzednich wlascicielach.Ja wprowadzilam sie do tego domu z plecakiem i noworodkidm a od 4,5 roku ciagle odgracaam i remontuje dom, fakt ma 500 m2 ale jak too mozliwe?? Ciagle po kims dprzatam heh Faktycznie co do kuchni to tez rok temu wywalilam wszystko do gory nogami, czuje ulge bo wiem co mam i tylko to co faktyccznie uzywamy na co dzien, pplus drobne przedmioty w pawlaczach albo pom gospodarczym.P s piekniePani wyglada, jest Pani dla mnie inspiracja, zbjeram kase na Włochy, heh
Haha ja w zeszlym roku,jesienia zrobilam takie generalne porzadki,ze sadiedzi i landlord domu gdzie wynajmoje mieszkanie pytali, czy sie wyprowadzam 😂😂🙈 A wiec kuchnia, srytka, buty, szafy, posciele, reczniki, walki do wlosow, ozdoby domowe, no i wszyscy sa zadowoleni. A ja czuje sie wolna, iekka i radosna.W Polsce mam wypisarzenie kuchni i w Irlandii tez. Jak bede wracac do Polski,to meble sprzedam. Polecam, to dziala. Serdecznie pozdrawiam 🥰
O, jak sie cieszę, doczekałam sie odcinka - motywatora. Po takich odcinkach wskakuję w tryb Tygrysicy i ruszam na bój. Ciekawe co tam znajdę w szafkach, będzie przygoda :)
@@UlaPedantula Poszło raczej marnie - wybrałam rajd rowerowy z rodziną :) słonko, niedziela.....kuchnia czeka cierpliwie :) Niepotrzebnie obejrzałam w niedzielę, niedzielny zapał był krótkotrwały. Dziś zrobię powtórkę :)
Ja widze sens zestawu porcelany na 24 osoby...Wprawdzie u mnie raz w roku mam tylko 12 gosci , ale zawsze jest zmiana talerza na czysty w trakcie...i musze zmywac na szybko ...a tak jak znalazl !
Mnie powinni chyba w kaftan wsadzić. Mam słabość do kubków i łopatek zwłaszcza silikonowych. Ostatnio w Homli znalazłam zestaw małych drewnianych łopatek i nie mogłam się im oprzeć. Ale okazały się bardzo praktyczne do małych garnuszków czy do mieszania w misce i nie dzwonią jak metalowe...
Ma Pani rację. Te wszystkie przyda się to jest koszmar wielu z nas. Tego szkoda tamtego szkoda😅. Ja też raz na jakiś czas robię remont takich przydasiow i dochodzę do wniosku po co mi to skoro tego już dawno nie używam. Za dużo garnków za dużo patelni itd. Więc czas pozbyć się niektórych rzeczy lub oddać komuś komu naprawdę się przyda. Pozdrawiam serdecznie ❤
Witam, Super , Super - taki temat na odcinek - jezeli mozna ( Dzieki za gora dol czy termoobieg) - wybieram sie do Wloch - ( kiedys tez tam zamieszkam) ale na razie - Co przywiesc na pamiatke z Wloch - Numer na dom- wiem, ceramiczne naczynie na oliwe - tak tak ale co jeszcze zeby tak patrzec i powracac za kazdym spojrzeniem do kraju tego gdzie oliwa z oliwek .....
A ja mam zastawe na 30 osob! Z roznych kompletow ale pieknie pasuje! Od 3 lat mieszkamy w nowym domu i byla uzywana na komplet gosci juz wiele wiele razy. Komunia corki, chrzciny syna, wszystkie święta zazwyczaj u nas! I kocham moich gości goscic a oni do nas wracać 🥰
Mnie też Ula zmotywowała i w wolnej chwili wezmę się za głęboka szafkę, której sprzatanie odkładałam, a mam tam powciskane różne pudełeczka, butelki, oraz akcesoria kuchenne, które używam od wielkiego dzwonu
Doskonałym momentem w moim życiu na pozbycie się nagromadzonych, często zdublowanych przedmiotów, nie tylko w kuchni była wyprowadzka dorosłych już dzieci. Każdy czegoś potrzebował, a ja z niekłamaną przyjemnością rozdawałam 😂 Polecam
Ja ostatnio na „śmieciarka jedzie” oddałam materac 140x200 :) mi nie potrzebny, bo zakupiłam nowy… ten był używany… więc sprzedawać nie było sensu zwłaszcza że był nieco przetarty i wygnieciony… poszedł w 5’ :) bo komuś się przyda na pewno i posłuży jeszcze kilka lat :) A i olx czy wszelkie Spotted są super do takiego odgracania :)
Mój pomysł na zastawę: mam tę samą zastawę w domu i w biurze. Na te kilka razy w roku przywożę dodatkowe talerze, szklanki i krzesła. Nie każdy ma swoją firmę, ale może warto dogadać się z koleżankami.
Pani Ulu, jaki kest patent na utrzymacie czystosci w duzej szufladzie z blenderem, tosterem i mikserem recznym 🙏 jesli macie swoje sposoby z chęcią poczytam :)
Raz w roku trzeba zrobić generalny porządek. Jeśli tego nie robicie to w następnych latach więcej czasu spędzicie w kuchni sprzątając.U mnie jest to koniec listopada przed świętami.
Fajny odcinek. Sama mam wiele rzeczy tzw. przyda się. Mam małe mieszkanie, małą kuchnię, mieszka nas czwórka + 2 koty. Nie mam gdzie trzymać zapasów kuchennych: mąki, cukru, kasz.
Dlatego nie posiadamy szafek wiszących ☺️ mamy nowa kuchnie w domu 5 letnim i pilnuje jak pies obronny porządku tam, raz w miesiącu przegląd szafek i szuflad czy się nie narobił bałagan, czy nie ma nic podwójnie- wszystko nadprogramowe z domu leci od razu na śmieciarkę i to w 3 sekundy jest zabrane. Jak mam jedną łyżkę do spaghetti to nie kupuje drugiej, tyczy się to większości. Dlatego nie mam kuchni zawalonej jak duża część ludzi, zamilowanych do zbieractwa. Pojemniki tylko szklane w jednej małej szafce i nic się nie gubi.
Nigdy nie mialam I nie nam zagraconej kuchni. Jezeli coś takiego mi się szykuje(np.cos odda mi synowa) to od razu rozważam, czy mi się to przyda, czy może coś położę w domkach letniskowych do wynajecia, jezeli nie, pakuje do torby , piszę smsa do znajomej i oddaje. Ona odbiera wszystko. Nieraz maz się napsze w sklepie I mowi- kup to sobie do kuchni, wtedy ja mówię, słuchaj, proszę nie zagracaj mi kuchni, to jest moje królestwa, ja wiem co mi potrzeba, ja się do twojego garażu nie wtrącam. Maz ustępuje. 2 razy do roku przeglądam i wycieram wszystko w kuchni. Później rozkładam liście laurowe i rozrzucam gozdziki, zeby mole się nie rozpanoszyły. Kiedys w sklepie zdejmowalam torebkę kaszy i zobaczyłam robaczka, który chciał się wydostać, oczywiście zostawiłam i poinformowałam ekspedientkę. Ona wziela i powiedziała do kolezanek, oooo....dziewczyny musimy coś z tym zrobić. Wniosek taki, że intruza zawsze do domu można przynieść.
Ja generalne porzadki w kuchni robię kilka tygodni przed dwoma najważniejszymi świętami,sprawdzam daty ważności przypraw itp i leków,i na bieżąco jest ok.gorzej z przyborami ,miskami , talerzami i kubkami,tu już jest problem bo zaczyna mi się nic nie mieścić 😊
Jestem dzieckiem komuny,zbieraczem, przyda sie. We wszystkim widze wydane pieniądze. Ale dzisiaj po obejrzeniu wyrzucilam z kuchni z dwoch szafek i 1 szuflady. Tak mniej boli nich cała kuchnia na raz :)
Dziekuje za motywacje
Pozdrawiam
To ja dziękuję za ten komentarz i serdecznie gratuluję!!!
Lepiej na UA-cam oglądać jak ktoś sprząta, niż samemu sprzątać 😊
A ja akurat jakoś nie lubię oglądać jak ktoś sprząta :)
Podpisuję się pod tym 😊
@@UlaPedantula To jak z graniem, niektórzy ludzie lubią patrzeć jak dobrze bawi się ktoś inny :)
😁😁😁😁😁
😂
Zostało nas dwoje z mężem w domu , zamontowaliśmy mały zlew i dwupalikową kuchenkę. Myjemy często w zmywarce i często korzystamy z piekarnika, mikrofali więc zdobyliśmy miejsce robocze na blacie. Bez litości pozbyłam się też nadliczbowych garów. Pozdrawiam , miło się słucha. Dla mnie może Pani mówić o wszystkim :) tyle jest negatywnych emocji w sieci, że miłego warto posłuchać.
Bardzo pięknie dziękuję za ciepłe słowa. I gratuluję „kuchennego” rozsądku!
Ja gotuję codziennie i uwielbiam. W starym mieszkaniu miałam 4palnikową kuchenkę i przed przeprowadzką zrobiłam rachunek sumienia, wyszło, że raz w ciągu pół roku używałam więcej niż dwa palniki na raz. I w nowym mam dwupalnikową. Nie czuję różnicy 😂
@@paulinasmiech9901pozdrawiam, też gotuję codziennie :) życzę wielu spektakularnych posiłków . Ja pomyślałem o moich babciach ,które potrafiły na tak modnych kiedyś maszynkach dwupalikowych podłączonych do butli wyczarować wykwintne danie:) były mi inspiracją:)
@@paulinasmiech9901 Ojej, a ja gotuję często na 4 palnikach na raz i jeszcze mi brakuje.
My też teraz mieszkamy tylko z mężem i zmieniliśmy zlew na jednokomorowy,
Jaka piękna filiżanka z różą
Super odcinek! U nas nadmiar rzeczy wynika z czasów kiedy nic nie można było kupić,to co się dostało to było ,różne rzeczy po rodzicach które żal wyrzucić i tak się zagraciło,porą odgracić,pogonić lenia,dziękuję za rady,pięknie Pani wygląda,serdecznie pozdrawiam!❤❤❤😊
W moim domu rodzinnym też były różne sprzęty podwójne. Dzięki temu wyprowadzają się na swoje, nie musiałam wszystkiego kupować. A zapomniany zestaw naczyń, który latami mieszkał głęboko w piwnicy, zyskał drugie życie. Więc może nie warto wszystkiego wyrzucać/wydawać tylko spakować i schować w piwnicy :)
Po 40 latach małżeństwa zaczęłam używać zastawy otrzymanej na prezent ślubny. ❤ Teraz to oryginał. I zmywarka nie straszna 👍👍👍👍👍
Też tak myślę, nie wyrzucać tylko oddać komuś ❤
Pani Ulu, kocham Panią miłością wierną i niezmienną. Dziękuję, że Pani jest💚
Jako declutterka i organizatorka przestrzeni w pełni zgadzam się z treścią odcinka. Kuchnie, to prawdziwe skarbnice rzeczy zapomnianych, nieużywanych, zdublowanych lub zużytych. Etap wyprowadzki z szafek daje efekt OMG i świetnie pomaga w podjęciu decyzji, co właściwie chcemy przechowywać w swojej kuchni.
Regularne odgracanie bardzo pozytywnie wpływa nie tylko na nasze domy, ale także na nas samych, nasze samopoczucie i zdrowie psychiczne.
Od mojej Mamy przejęłam patent z gazetami na górze szafek wiszących i uważam to za genialne w swojej prostocie.
Pozdrawiam serdecznie ❤️
Jest Pani moją inspiracją ❤
Pięknie Pani wygląda 😊😊😊
Dziękuję pięknie i polecam się!
Ula! Uwielbiam Cię i Twoje rady chociażby dla tej energii, którą emanujesz ❤❤❤
Przykrywki z pojemników poszły szukać zaginionych skarpet po praniu 😂
Hahahaha :)
No właśnie ja mam niby pojemniki że pojemnik w pojemnik ale nie wiem co się stało z przykrywkami bo niby kupione z tymi pojemnikami a znaleźć pasującą graniczy z cudem 😂
...i kiedy wroca niewiadomo ;)
U mnie zagubione skarpetki przekształcają się w nadprogramowe przykrywki od pojemników 😂
Mój syn twierdzi że skarpety pralka pożera :)
Robię troszkę inaczej, od lat wszystko ma swoje miejsce, a przeglądy i mycie robię segmentami, np. tylko szuflady, tylko półki itd. Bardzo lubię pusty blat w kuchni, jedynie mam afrykańską misę na jabłka i w miejscu za narożną kuchenką różne oleje w ciekawych butelkach.
Za to w szafkach stawiam na organizery, np.zamiat szafki w szafce zawieszam wsuwaną półkę, wsuwa się ją na blat następnej, wyższej półki. Sprawdza się w różnych przypadkach - większe i mniejsze kubki, spodeczki lub w przyprawach, i co kto sobie wymyśli.
Fajny odcinek. :)
Jako organizatorka przestrzeni zgadzam się w 100% z Panią ❤ często mamy w kuchni rzeczy i których nawet nie wiemy, że mamy, ba! Często są to rzeczy zdublowane, zniszczone i trzymane z przyzwyczajenia. Dlatego ważny jest tu etap wyprowadź się, wtedy ocenimy dokładnie co mamy i w jakiej ilości (dobrze jest układać rzeczy na podłodze grupując je w kategorię) ❤
Brawo! Mamy różne potrzeby i różnych rzeczy potrzebujemy - u mnie na przykład nie ma i nie będzie mikrofalówki, co zawsze wśród gości wzbudza kontrowersje (tak samo jak brak telewizora) 😅 i najlepsza zasada: im mniejsze pomieszczenie, tym mniej gratów! Moja kuchnia nie ma nawet 5mkw i nie zamieniłabym jej na większą!
Właśnie 0 mikrofalówki, 0 telewizora ,0 rupieci... witaj w klubie
0 plastiku, 0 teflonu,
@@StatkowaStatkowa Oj tak!
Miałam kiedyś mikfofalowkę. Rzadko z niej korzystałam, a mimo to popsuła się oczywiście jakieś dwa dni po gwarancji.... Naprawa nie opłacalna. Był plan kupienia nowej, który z czasem wyparował.
Mam średnia kuchnie, ale mikrofalówka to duży kolos i zajmuje zdecydowanie za dużo miejsca. Jeśli ktoś korzysta z niej często to tak, ale okazjonalnie to wystarczy piekarnik do podgrzania....
@@aprilapril9780 te fale powodują że jedzenie jest martwe😝
Bardzo przydatny odcinek , nawet kiedyś o taki prosiłam ,muszę się w końcu wziąć za kuchnię, niby jest w miarę duża ale ile w niej nagromadziłam przez lata rzeczy to głowa boli , tak jak powiedziałaś Ula , zastawa na 24 osoby a na co dzień w domu trzy osoby i te kubki kubeczki i inne po co to i na co 😱
No to do roboty! Jaka to będzie satysfakcja jak się przeluźni!
Super odcinek! Ja do trudno dostępnych miejsc zastosowałam metodę z przezroczystymi pudełkami z pokrywką. Rzeczy które używam raz/dwa razy do roku, jak np. drylownica do wiśni, fikuśne słomki czy fikuśne silikonowe foremki do lodów, schowałam do takich pudełek. Jak potrzebuje, wiem że tam są i wyciągam wpierw miski, a następnie całe pudło z którego wyciągam co mi potrzebne 😉
To jest doskonałe rozwiązanie!
Pani Ulu,sprzatam szafki kuchenne,wynosze niepotrzebne do p,pokoju,znowu przegladam i robi mi sie zal,przynosze i co Pani poradzi😊
Super odcinek 🥰 ja właśnie jestem po porządkach w kuchni, ale zrobiłam to trochę inaczej. Jako, że mam maluchy na pokładzie to nie mogłam zrobić wszystkiego na raz, więc każdego dnia sprzątałam jedna szafkę lub szufladę. I sama byłam w szoku, że niewielkim nakładem sił mam już porządek 😂🥰
I ja tak robię z jednym ale ,nie jestem systematyczna i za nim się wezmę za drugą rzecz do posprzątania, to w tej pierwszej znów jest bałagan i koło się zamyka 😟
@@ana_317u mnie podobnie😂😂😂
Mam podobnie ja Pani, lubię mieć wszystko raczej pochowane, na wierzchu tylko rzeczy najpotrzebniejsze. I wszystko konsekwentnie od lat ma swoje miejsce w szafkach i na pólkach, dzięki temu szybko idzie praca. Ale tylko dla tych, którzy chcą. Ostatnio podczas wizyty znajomych, mój mąż /45 lat pożycia/, zadeklarował, że zrobi kawę. Po chwili słychać jak woła " gdzie u nas w domu stoi kawa"? Znajomi mieli niezły ubaw, a mąż obrażony stwierdził, że gdyby wszystko było na wierzchu, to nie byłoby problemu 😂
Skąd ja to znam🤦
No tak, zabrało siły i chęci do sprzatania (akurat kuchni) to mi Pani Ula z takim filmem wyskoczyła 😄😄😄 i od razu chce się sprzątać 😁
Tylko chyba od razu po powrocie do domu, jak spojrze na to co tam jest trzeba bedzie ten filmik włączyć żeby zapału nie stracić 😂
No po prostu dziękuję Pani Ulu ❤
Trzymam kciuki za imponujące efekty!
Ula wyglądasz kwitnąco super Włochy Ci służą, pozdrawiam serdecznie ❤❤
Wielkie dzięki! Ściskam!
Dla mnie najlepszą motywacją do odgruzowania kuchni była przeprowadzka. Nie taka zwyczajna bo do innego kraju. W związku z tym, że mieliśmy określoną ilość kilogramów rzeczy które mogliśmy zabrać (jako mnie nie przesiedleńcze) nie tylko kuchnia została przetrzebiona. Z natury jestem zbieraczem i uwielbiałam gromadzić. Przeprowadzka mocno zweryfikowała ilość rzeczy które są mi niezbędną do życia. Pomogły mi w tym Pani filmiki Pani Olu. Dziękuję i pozdrawiam
Pani Ulu,DZIĘKUJĘ za rady,które mobilixują do działania.
Pięknie Pani wygląda!
GRATULACJE!❤❤❤❤❤
Pięknie dziękuję ;)
Super odcinek🤩 Uświadomiłam sobie jak dobrze, że jestem minimalistyczna😀😉
Dziękuję za cenne rady i pozdrawiam serdecznie 😊😊❤❤
Polecam się!
Mi bardzo pomogła książka pozamiatane ,zwłaszcza w temacie organizacji kuchni.❤
Bardzo się cieszę! Rzeczywiście rozdziały kuchenne były dla mnie szczególnie ważne!
Dzięki Ula za kolejny przydatny odcinek. Za miesiąc czeka mnie przeprowadzka i chcę urządzić kuchnię na nowo i porządnie ❤
Super! Trzymam kciuki, żeby wyszła wspaniale!
Pani Ulu pięknie Pani wygląda❤
I o minimalizmie mówi Gospodyni, u której stoją co najmniej 4 kawiarki😂😂🤣 bo to jeszcze jedna kategoria: zostawiam rzeczy, które są piękne i ukochane, niekoniecznie używane. A tak serio, Pani Ulu taki odcinek o "terminie przydatności" rzeczy kuchennych nieżywnościowych poproszę: desek, ścierek, pokrywek, podstawek, sztućców, etc. Co i kiedy doszorować, a co i kiedy wyrzucić/zamienić na nowe. Pozdrawiam serdecznie
O! Fajny pomysł na odcinek! A co do kawiarek w użyciu jest naprawdę każda! I to prawie codziennie (a mam ich pięć, tylko ta największa na 12 kaw używana jest od święta). Poza tym to już prawie kategoria „kolekcje”, a to się nie liczy ;)
Ja mam kolekcje kieliszków do wina, szampana, martini itp. chociaż nie piję alkoholu 🤷ale one mi się tak podobają !
Ahaha..dobre! ;)@@sylwiaraszkiewicz1047
Cieszę się na oprowadzanie po nowym domu. W trakcie oglądania przejrzałam przyprawy.
Ma Pani piękny kolor włosów.❤❤❤❤ i dla zwierząt ❤
Uwielbiam Pania i jutro zabieram sie za kuchnie! Oczywiscie po pracy 😊
Wspaniale! Trzymam kciuki i czekam na raport z prac!
Jak Pani pieknie wyglada!!!!
Najlepszym patentem na porządek w kuchni jest posiadanie spiżarni 😂
Uwielbiam Twoje porady, w koncu nadszedl czas na gruntowne porządki w domu.....😊
Aaa
Zabieram się za moją kuchnię! Dziękuję! Namowilaś mnie tym filmem❤
Cieszę się!
Faktycznie wspaniały klimat a mało tego na YT
Jestem właśnie na etapie pakowania się, bo czeka nas przeprowadzka. Cenne rady które będę musiała wprowadzić w nowym domu 😉
Dziekuje, zawsze milo sie Ciebie Ulu slucha i az sie chce te porzadki robic ! przyjade po powrocie z krotkiego wyjazdu i zabiore sie za kuchnie :)))
Super odcinek dotyczący segregacji naczyń kuchennych miłego dnia pozdrawiam serdecznie 🥰😘❤️
nie wywalam wszystkiego do sprzatania bo potem mnie to za bardzo przytłacza jak widze taka wielką sterte, robię szuflada po szufladzie albo szafka po szafce
Ja podobnie, robię tylko tyle ile mogę zrobić w 15 minut.
Robię tak samo, np. dziś jedną szufladę, jutro jedna szafke😊
Jestem na etapie Wielkiego odwracania kuchni.... Wysuwane szuflady do starych szafek, w końcu wiem co mam w szafce, jednakowe pojemniki na suche produkty, pojemniki z przegródkami na przyprawy, koszyczki pojemniczki wyciągam widzę co jest😊
Mnie pokonała ogromna szafka narożna w wynajmowanym mieszkaniu (dwa duuuże trójknątne piętra na gary) :) niby błogosławieństwo ale... wieczny chlew!
No z tymi piętrami to jest niestety trudna sprawa.
W rogu takiej szafki wstawiłam organizer na patelnie i i teraz są pietrowo, łatwy dostęp i szafka wykorzystana. Polecam
,,Gazetki''na górnych szafkach to super patent 😂też stosuje. Nie ma wtedy zbędnego szorowania 👍👍❤❤
Witam Pani Ulu😘bardzo motywujący film na szczęście generalne porządki robiłam przed świętami Wielkanocnymi ale dzięki za bardzo dobre rady na przyszłość pozdrawiam 🥰 cieplutko ❤
Bardzo dziękuję i polecam się! Niech się ten świąteczny porządek trzyma jak najdłużej!
@@UlaPedantula Mam też taka nadzieję 🤣jeszcze raz pozdrawiam 😘
Pani Ula z roku na rok coraz piękniejsza, musi być pani szczęśliwa
Czekałam na odcinek o odgracaniu!!!
Mam świeżą kuchnię robioną 4 lata temu i jeszcze nie jest źle. Mam zastawę, sztućce, szklanki pochowane po 12. Następne 12 talerzy jest w ciągłym obiegu. Sztućców 24. Zmywarka 60 więc wstawiam co 3 dni. Wszystko mieści się w szafkach. Jak się nie mieści to oddaję. Ale pora przejrzeć galaretki, budynie 😂 nie wiadomo co tam siedzi. Pozdrawiam serdecznie ❤
To gratulacje i miłego przeglądania!
Dziękuję serdecznie Pani Ulu.
Bardzo pomocny odcinek.
Pozdrawiam serdecznie 🤗
Polecam się i dziękuję!
@@UlaPedantula dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Bardzo uwielbiam Pani odcinki są fenomenalne.
Pozdrawiam 🤗
PANI Ulu, wróciłam właśnie z Toskanii, zrozumiałam dlaczego Pani pokochała To miejsce na ziemi. Pozdrawiam serdecznie. Renata.
Muszę się zabrać za kilka miejsc w kuchni, np z pojemnikami plastikowymi. Jak ktoś nie ma czasu na odgracanie całej kuchni to można np ograniczyć kubki, przejrzeć talerze albo szafkę z przyprawami, robić to etapami.
Absolutnie tak! Jedna czy dwie szafki w zupełności wystarczą!
@@UlaPedantula Panu Ulu, mam taką podlużną,głęboką i b.niepraktyczną szafkę.Czy ma Pani jakieś patenty na takie miejsce? Narazie to składowisko słoików i b.rzadko używanych rzeczy a szkoda bo jest naprawdę spora😌
Wystarczy robic to etapami , nawet jesli na poczatku wydaje się duzo i ze nie umiemy , to wiem po sobie- dojrzewa się do wszystkiego. Ja pozbywam się od 3 lat i motywuje mnie kazdy goły centymetr kuchni i piwnicy , bo te obszary były najbardziej zagrozone
Moze koszyki w szafce , mozna tez dokupic takie ala szuflady .
@@justynabytner-on1102ja tez mam taką jedną szafkę i pokupowałam do niej podłużne pojemniki i mam w nich posegregowane przyprawy, kasze, makarony itp itd
Pozbyłam się połowy.. I okazało się że teraz mam braki😅😅
Ale dziękuję - bardzo sympatycznie Pani prowadzi...Super😊
Super, dziękuję za fajny materiał :)
Co jakiś czas robie porządki w kuchni i w całym domu,mam nieduza otwarta kuchnie na salon i lubie miec porządki na blatach.Kafeterki chowam do szafki,tylko czajnik mam na indukcji.Mikrofale uzywam non stop,i toster wiec trzymam na blacie.Mam express do kawy który uzywam raz na ruski rok i dlatego mam na strychu bo jest wielki.Jeszcze na blacie mam dzbanek z wodą i szklankę bo wszyscy pijemy dużo wody.W gornych szafkach mam filiżanki i szklanki których uzywam rzadko a w niższej półce mam kubki i szklanki które uzywam na bieżąco.Talerzy mam tyle co dla 4osobowej rodziny, więc nie mam nic na extra okazje.Sprzety które uzywam rzadziej trzymam na polkach w garażu, również sloiki,sucha żywność,pojemniki i chemię.Za male ubrania po dzieciach trzymam na strychu,a potem zbieram i oddaje kolezance,tak samo odzież i buty oddaje do kontenerów pck.Zauwazylam że jak robie regularnie porządki to mam i na strychu i w garażu i w całym domu więcej miejsca i porządek.
Witaj Ulu ! Super rozwiazania nam podpowiedzialas ! Super polecajki ! Cudownego pobytu we Wloszech buziaczki papa ! 🌿☕️🌷🌻🎉🪻💋
Pani Ulu, ten odcinek to chyba dla mnie ❤🤗 bo nie wiedziałam jak to mam zrobić 🤗
dziękuję za ciekawy pomysł i zdaje się że ja też mam podwójne rzeczy albo niefunkcjonalne 🤗❤
No to pora się z tym uporać!
Świetny film! Dawno Ciebie Ulu nie oglądałam- miło tu wrócić! ❤
„Taki bziiiii, takie bziiiii, takie bziiiiiii na baterie dwie“ 😂❤
Półki w półkach - zamiast typowo kuchennych, dedykowanych, kupiłam w Ikei składane metalowe półki na buty. Są znacznie tańsze, większe, do szafki 60 jak znalazł!
Można prosić o link?
@@justynabytner-on1102 Link chyba nie przejdzie, ale to półka GREJIG, wymiary 58×27×17.
@@agatak.4305 Dziękuję bardzo!
Mam również i polecam, stosuje w szafie i w piwnicy😊
Tak właśnie dzisiaj sprzątałam w pojemnikach do pakowania jedzenia wieczny tam bałagan i oczywiście pojemniki bez przykrywek ...
uściski Pani Ulko
Ps wygląda Pani cudnie
Świetny odcinek i kilka spraw okazało się dla mnie nowych🙂
Choć nie ukrywam, że liczyłam, że otworzy Pani wszystkie te szafki🙂
Otworzę jak będę oprowadzać Was po domu!
@@UlaPedantula super 🙂
To samo zrobiłam przy projektowaniu zabudowy meblowej w kuchni. Przyjrzałam się temu, co mam i pod te rzeczy dobrałam szafki i szuflady. Wszystkie mają odpowiednią wielkość. A pomieszczenie mojej kuchni jest lekkie, bez górnych szafek, nie ma uczucia przebywania w czołgu.
W czasie remontu mojej kuchni,zdecydowalam,ze zlew bedzie w rogu kuchni, pod szafka. Ile sie nasluchalam na te temat komentarzy! A to szafka nisko,a to ciemno ,a to ze powinno byc przy oknie,zeby w czasie zmywania ogladac widoki...To byl swietny pomysl i nigdy tej decyzji nie zalowalm. "Sprzedalam" go kilku kolezankom,ktore sa z tego ulokowania zlewu bardzo zadowolone.
Ja też mam zlew pod szafką😊 zlew pod oknem gwarantuje co chwila zapaskudzone okno
@@justynabytner-on1102 zależy na jakiej wysokości parapet - mam okno pod oknem, parapet okolo 20cm nad blatem i jest super; ale oczywiscie nie jest to jedyne dobre rozwiązanie - pod szafka można dać oświetlenie i tez będzie jasno przy zmywaniu. Lokalizacja zlewu zależy bardziej od rozkładu całej kuchni :) Zaprojektowałam ponad 1000 kuchni, cos o tym wiem :)
@@gpilc pewnie-co chatka to zagadka🙂 każda kuchnia i jej właściciel to osobna historia
A ja mam zlewozmywak w szafce narożnej (kuchnia niezbyt ustaw na więc tak doradził "pan od mebli") Niestwtyjest niewygodnie
@@kraska777 moja siostra tak miała w starej kuchni. Mega niewygodne!
Witam serdecznie 😊pięknie Pani wygląda ❤
Odkrylam dzisiaj że w narożnej szafce w ktorje mam karuzele na garnki moge ustawić pokrywki pionowo 🫣 a tak caly czas je przekładałam. Mieszkam w nowym domu dopiero 3 miesiąc i wszystkiego sie uczę pomału 😉
U mnie szafa w sypialni i szafki kuchenne przechodzą przynajmniej raz w roku tzw odchudzanie .
Pozdrawiam❤
Brawo!
Dzień dobry, Pani Ulu ma Pani bardzo pozytywną energię.Obecna kuchnia wydaje mi się taka ciepła,fajniejsza, czy Pani też ma takie odczucie?
Zdecydowanie tak!
Dzięki ❤
"Takie bźiii, takie bźiii..".. No kocham Panią po prostu 😘
Coś dla mnie,super porady dziękuję. Pozdrawiam ❤❤❤
Dzękuję i polecam się!
Pani Ulu, ja ostatnio odgraciłam garaz, 25 m2, wywalilam wiekszosc rzeczy, balam sie, ze smieci mi zakwestonuja czy cos, bo bylo tego mnostwo, wiekszosc Meza i po poprzednich wlascicielach.Ja wprowadzilam sie do tego domu z plecakiem i noworodkidm a od 4,5 roku ciagle odgracaam i remontuje dom, fakt ma 500 m2 ale jak too mozliwe?? Ciagle po kims dprzatam heh Faktycznie co do kuchni to tez rok temu wywalilam wszystko do gory nogami, czuje ulge bo wiem co mam i tylko to co faktyccznie uzywamy na co dzien, pplus drobne przedmioty w pawlaczach albo pom gospodarczym.P s piekniePani wyglada, jest Pani dla mnie inspiracja, zbjeram kase na Włochy, heh
Haha ja w zeszlym roku,jesienia zrobilam takie generalne porzadki,ze sadiedzi i landlord domu gdzie wynajmoje mieszkanie pytali, czy sie wyprowadzam 😂😂🙈
A wiec kuchnia, srytka, buty, szafy, posciele, reczniki, walki do wlosow, ozdoby domowe, no i wszyscy sa zadowoleni. A ja czuje sie wolna, iekka i radosna.W Polsce mam wypisarzenie kuchni i w Irlandii tez. Jak bede wracac do Polski,to meble sprzedam. Polecam, to dziala. Serdecznie pozdrawiam 🥰
To prawda! Czasem takie porządki naprawdę są zbawienne!
Świetny odcinek. U mnie zaraz malowanie kuchni, a po nim wielkie porządki ❤
Ula ale się ucieszyłam jak zobaczyłam fikusa ;-) Jesteś CUDOWNA . Uściski Wanda
O, jak sie cieszę, doczekałam sie odcinka - motywatora. Po takich odcinkach wskakuję w tryb Tygrysicy i ruszam na bój. Ciekawe co tam znajdę w szafkach, będzie przygoda :)
Czekam na wieści jak poszło. To dla mnie największa nagroda taki komentarz: oglądam i działam :)
@@UlaPedantula Poszło raczej marnie - wybrałam rajd rowerowy z rodziną :) słonko, niedziela.....kuchnia czeka cierpliwie :) Niepotrzebnie obejrzałam w niedzielę, niedzielny zapał był krótkotrwały. Dziś zrobię powtórkę :)
Powtórkę rowerów oczywiście...
W sumie wszystko to od zawsze robię, ale miło, że ktoś też tak robi😊
Ja widze sens zestawu porcelany na 24 osoby...Wprawdzie u mnie raz w roku mam tylko 12 gosci , ale zawsze jest zmiana talerza na czysty w trakcie...i musze zmywac na szybko ...a tak jak znalazl !
Jak jest miejsce to czemu nie!
Ciekawy odcinek, pozdrawiam 🙂
Dziękuję :)
Super !!!♥️
Mnie powinni chyba w kaftan wsadzić. Mam słabość do kubków i łopatek zwłaszcza silikonowych. Ostatnio w Homli znalazłam zestaw małych drewnianych łopatek i nie mogłam się im oprzeć. Ale okazały się bardzo praktyczne do małych garnuszków czy do mieszania w misce i nie dzwonią jak metalowe...
Ma Pani rację. Te wszystkie przyda się to jest koszmar wielu z nas. Tego szkoda tamtego szkoda😅. Ja też raz na jakiś czas robię remont takich przydasiow i dochodzę do wniosku po co mi to skoro tego już dawno nie używam. Za dużo garnków za dużo patelni itd. Więc czas pozbyć się niektórych rzeczy lub oddać komuś komu naprawdę się przyda. Pozdrawiam serdecznie ❤
Witam, Super , Super - taki temat na odcinek - jezeli mozna ( Dzieki za gora dol czy termoobieg) - wybieram sie do Wloch - ( kiedys tez tam zamieszkam) ale na razie - Co przywiesc na pamiatke z Wloch - Numer na dom- wiem, ceramiczne naczynie na oliwe - tak tak ale co jeszcze zeby tak patrzec i powracac za kazdym spojrzeniem do kraju tego gdzie oliwa z oliwek .....
O! Fajny temat!
A ja mam zastawe na 30 osob! Z roznych kompletow ale pieknie pasuje! Od 3 lat mieszkamy w nowym domu i byla uzywana na komplet gosci juz wiele wiele razy. Komunia corki, chrzciny syna, wszystkie święta zazwyczaj u nas! I kocham moich gości goscic a oni do nas wracać 🥰
Ale to cudownie, jeśl tylko masz gdzie to trzymać to fantastycznie!
Jak się ma kogo gościć to i znajdzie się przestrzeń do trzymania 🙈
Jest 5.25 i mam zamiar zacząć zaraz sprzątać kuchnie 🙂
Mnie też Ula zmotywowała i w wolnej chwili wezmę się za głęboka szafkę, której sprzatanie odkładałam, a mam tam powciskane różne pudełeczka, butelki, oraz akcesoria kuchenne, które używam od wielkiego dzwonu
Dziękuję
Super odcinek…właśnie mam szóstko poprzestawiane i worki pakuje 😊
Super temat. Niestety zawsze aktualny 😊😊😊😂😂
Uwielbiam Pania 😊jak bede miala yrlop w lipcu biorey się za sprzątanie kuchni .Zobaczymy czy mi się uda.Pozdrawiam🌞🌷🌻🍀❤️
Motywujące!!!😊
Doskonałym momentem w moim życiu na pozbycie się nagromadzonych, często zdublowanych przedmiotów, nie tylko w kuchni była wyprowadzka dorosłych już dzieci. Każdy czegoś potrzebował, a ja z niekłamaną przyjemnością rozdawałam 😂 Polecam
Moje dzieci niestety nic nie zabrały, nawet swoich rzeczy 🙈
@@iiiiiwwwwwkkkkkaaaaa Czasami i tak bywa ...
Jestem po lekturze książki Architekt porządku więc temat mi nie obcy. Jednak najbardziej lubię pusty blat.
Robię to samo na szafkach, co nasze mamy.🙂
Ja ostatnio na „śmieciarka jedzie” oddałam materac 140x200 :) mi nie potrzebny, bo zakupiłam nowy… ten był używany… więc sprzedawać nie było sensu zwłaszcza że był nieco przetarty i wygnieciony… poszedł w 5’ :) bo komuś się przyda na pewno i posłuży jeszcze kilka lat :)
A i olx czy wszelkie Spotted są super do takiego odgracania :)
To prawda, zwykle te rzeczy są odbierane w parę chwil :)
I cyk - mam już plany na weekend 😊
Hahah :) trzymam kciuki!!!
Mój pomysł na zastawę: mam tę samą zastawę w domu i w biurze. Na te kilka razy w roku przywożę dodatkowe talerze, szklanki i krzesła. Nie każdy ma swoją firmę, ale może warto dogadać się z koleżankami.
Gazety stosuje już kilkadziesiąt lat,zmieniam co kwartał myje kuchnie od dechy do dechy
Pani Ulu, jaki kest patent na utrzymacie czystosci w duzej szufladzie z blenderem, tosterem i mikserem recznym 🙏 jesli macie swoje sposoby z chęcią poczytam :)
Raz w roku trzeba zrobić generalny porządek. Jeśli tego nie robicie to w następnych latach więcej czasu spędzicie w kuchni sprzątając.U mnie jest to koniec listopada przed świętami.
Fajny odcinek. Sama mam wiele rzeczy tzw. przyda się. Mam małe mieszkanie, małą kuchnię, mieszka nas czwórka + 2 koty. Nie mam gdzie trzymać zapasów kuchennych: mąki, cukru, kasz.
No to super czas na porządki: akurat w miejsce przydasiów wejdą zapasy ;)
Dlatego nie posiadamy szafek wiszących ☺️ mamy nowa kuchnie w domu 5 letnim i pilnuje jak pies obronny porządku tam, raz w miesiącu przegląd szafek i szuflad czy się nie narobił bałagan, czy nie ma nic podwójnie- wszystko nadprogramowe z domu leci od razu na śmieciarkę i to w 3 sekundy jest zabrane. Jak mam jedną łyżkę do spaghetti to nie kupuje drugiej, tyczy się to większości. Dlatego nie mam kuchni zawalonej jak duża część ludzi, zamilowanych do zbieractwa. Pojemniki tylko szklane w jednej małej szafce i nic się nie gubi.
Nigdy nie mialam I nie nam zagraconej kuchni. Jezeli coś takiego mi się szykuje(np.cos odda mi synowa) to od razu rozważam, czy mi się to przyda, czy może coś położę w domkach letniskowych do wynajecia, jezeli nie, pakuje do torby , piszę smsa do znajomej i oddaje. Ona odbiera wszystko. Nieraz maz się napsze w sklepie I mowi- kup to sobie do kuchni, wtedy ja mówię, słuchaj, proszę nie zagracaj mi kuchni, to jest moje królestwa, ja wiem co mi potrzeba, ja się do twojego garażu nie wtrącam. Maz ustępuje. 2 razy do roku przeglądam i wycieram wszystko w kuchni. Później rozkładam liście laurowe i rozrzucam gozdziki, zeby mole się nie rozpanoszyły. Kiedys w sklepie zdejmowalam torebkę kaszy i zobaczyłam robaczka, który chciał się wydostać, oczywiście zostawiłam i poinformowałam ekspedientkę. Ona wziela i powiedziała do kolezanek, oooo....dziewczyny musimy coś z tym zrobić. Wniosek taki, że intruza zawsze do domu można przynieść.
Ja generalne porzadki w kuchni robię kilka tygodni przed dwoma najważniejszymi świętami,sprawdzam daty ważności przypraw itp i leków,i na bieżąco jest ok.gorzej z przyborami ,miskami , talerzami i kubkami,tu już jest problem bo zaczyna mi się nic nie mieścić 😊