"Życie nie czeka, aż skończysz przerwę albo przestaniesz prokrastynować. Nie czeka, aż otrząśniesz się ze zdumienia albo opanujesz strach. Toczy się dalej bez ciebie." To cytat z tej książki -> bit.ly/naprawsieksiazka
Wiesz takie twierdzenie spowoduje u człowieka tylko stres i wyrzuty sumienia. Życie raczej, składa się z etapów, a każdy z nich rządzi się swoimi prawami. Nie da się działać pozytywnie jeżeli twój organizm przestał produkować dopaminę. Czyli tutaj mamy czynniki biologiczne. Jak parabola. Moim zdaniem, trzeba najpierw dobrze przemyśleć punkt na osi, w którym się znajdujesz, przeanalizować i wtedy podjąć świadome działania.
Mam wrażenie, ze źle rozumiesz te idee myślenia. To oczywiste, że myśleniem nie schudniesz, ale możesz np. wyobrażac sobie swoją wymarzoną sylwetke lub ustalić jakiś termin kiedy zaczynasz ćwiczyć i przyzwyczajać swoj mozg do tej myśli Podobnie z zawodem. Myślac cały czas o tym, co chciałbyś osiągnąć, kim chcialbyś być i co musisz zrobić aby do tego dojść masz to caly czas w glowie i jest duzo większe prawdopodobieństwo, ze w końcu zaczniesz działać, niż jakbys w ogole o tym nie myślał.
Odkryłam wczoraj ten kanał, a już go pokochałam! Dzięki takim materiałom mam chęć aby coś zrobić! Dziękuję za ciężką pracę i trzymam kciuki za dalsze postępy!
6 років тому+2
Dziękuję, bardzo mi miło i zapraszam po więcej! :)
To prawdopodobne najbardziej wartosciowy material jaki dotąd u Ciebie obejrzałam, a juz jakiś czas sledze ten kanał. Codzienne rano bede go sobie odtwarzać. Dzis akurat spedzilam moj czas w miare produktywnie zmuszajac sie do dzialan zblizajacych mnie do spełnienia moich marzeń. Z Twoim filmem taki bedzie tez moj kazdy nastepny dzień. Dziękuję
Dziękuję Ci że akurat teraz kiedy szukałem rozwiązania mojego problemu wrzucasz taki materiał który jest właśnie tym rozwiązaniem 😊 Wiele razy już miałem taki stan że nagle pewnego dnia wstając rano gubiłem monotonie życia i myślami starałem się powrócić do tego stanu potrafiło mnie to dręczyć do kilku dni, a potem jakoś zwyczajnie minęło teraz już wiem co robiłem źle za dużo myślałem także biorę się do działań ,Dziękuję Ci rób to co robisz bo robisz to dobrze 😀
W większości przypadków faktycznie działanie jest lepsze od myślenia, ale jeden przykład z tej animacji nie do końca mi się podoba. Osoba pracująca na budowie może nie mieć czasu, a nawet sił na myślenie, ale czy to aby na pewno jest w tym przypadku dobre? Przecież ktoś taki wegetuje nie dając sobie nawet szansy na jakikolwiek rozwój. To samo dotyczy większości ludzi pracujących ciężko fizycznie.
Genialny jesteś! Dajesz dużo wiedzy, motywacji i wiary w siebie, za co Ci dziękuję 😊 PS Czy tylko Ja wolałbym motywująca muzykę do tych filmów, niż aktualną?
nie zgadzam sie...to mysl powoduje działanie...a przy zmianie nawyków poprzez działanie zmienia sie myślenie, jedno wpływa na drugie i ulega zmianom...
Jakby to ująć... Od jakiegoś czasu w moim umyśle formowała się powoli taka sama idea, jaką tu omawiasz. Niestety, zawsze kończyło się na myśli. Nie poszedłem krok dalej, ani nie ukształtowałem jej do końca, myślę jednak, że mój umysł dążył do właśnie takiej lub podobnej konkluzji. Od jutra zaczynam czytać książki z dziedziny psychologii w ramach zainteresowania poza moim kierunkiem. Jutro, nie w ramach prokrastynacji, ale o godzinie, w której to piszę właściwie większość księgarni w moim mieście jest pozamykana. Zgadzam się z tym, że dobrze jest zatracić się w wykonywanej czynności w tym celu, nie ma tu chyba z czym dyskutować, ale co w przypadku nauki, kiedy w jej trakcie możesz myśleć o czymkolwiek?
Właśnie tutaj mam pewne wątpliwości, gdyż nauka pojmowana jako poznawanie zrozumienie, polega właśnie na wyrażeniu myśli i łączeniu faktów, a w niektórych dziedzinach heurystyce, także gdy np. ja lubię fizykę i poświęcam jej dużo czasu, a wiadomo fizyka w dużej mierze to teoria, to wynika ze robię zle i popadam w prokrastynację
Być może w tym przypadku potrzebujesz się zresetować i podejść do nauki fizyki z naładowaną "baterią"? To może być powód odkładania na później, tymczasowy brak takiej mentalnej gotowości Trudno, żeby tak złożoną naukę jak fizyka przyswajać bez takich przerw. Jeśli przegniesz z obcowaniem z nauką na jeden raz, przychodzi uzasadnione biochemicznie zmęczenie, a umysł, tu rozumiany jako podświadomość podsuwa ci wstręt do ponownego obcowania z tą dziedziną, ażeby nie nadużywać zdolności poznawczych. Po upływie jakiegoś czasu powinna wrócić chęć do tego, wtedy podejdziesz do onej czynności z tak zwaną carte blanche. Jeśli chęć nie wraca, wtedy pewnie prokrastynujesz. Jeśli się mylę lub coś pokręciłem - niech mnie ktoś poprawi.
Wiesz, to zależy. "Zmień swoje myślenie a zmienisz swoje życie" było w moim przypadku np. bardzo pomocne w czasach bardzo niskiego poczucia własnej wartości gdy nawet nie zauważałam jak wielką krzywdę wyrządzam sobie myślami "jesteś glupia, po co żyjesz, debil z ciebie..." wtedy byłam na tyle słabym człowiekiem że pójście do osiedlowego sklepu było dla mnie strasznym przeżyciem. Wtedy zaczęłam wbijać sobie do głowy słowa "jestem odpowiedzialna". Nie pracował m nad sobą inaczej, jak tylko czymś się bardzo stresowałam i negatywne myśli zaczęły kłębić się w głowie starałam się je wyrzucić myślą "jestem odpowiedzialna". Kiedy mysl ta na dobre zagościła w mojej głowie, zaczęłam wbijać do niej kolejne, aż w końcu wykurzyły z niej te negatywne. Moja pewność siebie diametralnie wzrosła.
Wnioski z książki potwierdzają nieco moje watpliwości wobec tzw "rozwoju osobistego" Na pewnym etapie rozwój duchowy staje się ważniejszy niż osobisty.
MrBinor książki jeszcze nie przeczytałem dopiero zamówiłem, ale z tego filmiku wynika ze rozwój duchowy przyjdzie sam wraz działaniem i rozwojem osobistym, co jest chyba trochę głupim stwierdzeniem:/
Z "duchowym" jest jak z du... każdy ma swoją :) , nie ma uniwersalnej recepty., każdy musi znależć własną drogę . Nie twierdzę, że "osobisty" jest zły. To znakomite narzędzie, by usiągąć szczyty swoich możliwości ale tylko dla tych, którzy nie ciągną za sobą zbyt głęboko zakopanych przeszkód.
Mam wrażenie, że materiał z tej prezentacji można powiązać z tym co mówi w przemówieniu o wolnej woli neurobiolog Sam Harris. Według Harrisa, nasze działania oraz działania innych mają większe znaczenie niż nasze myśli. To geny, czyny i ciąg wydarzeń prowadzący do obecnej chwili determinują tym kim jesteśmy a nie nasza świadomość. Teza ta jest zgodna z tym co zaprezentowałeś Przeciętny Człowieku w materiale powyżej. Polecam wszystkim nieprzekonanym co do tego, że to nie nasze myśli są przyczyną każdego działania. Link do materiału o którym mowa: ua-cam.com/video/ihXDOaKWztA/v-deo.html
6 років тому
Pełna zgoda. Bardzo lubię Harrisa i dziękuję za to nawiązanie :)
Przepraszam za perspektywę postrzegania... Mimo wszystko(dopierdzielę) "ty mały grubasku" i tak Ciebie lubię Bo.... Stworzyleś "obraz" umiejętne Walki o Samą postać Człowieka... Bynajmniej posiadasz potencję, która umiera wraz z częścią poczęcia "biedy"... Bezinteresowny przekaz.. POZDRO
dzieńdobry!:) pytanie może oczywiste, ale jednak pomimo wszystko je zadam: Czy poleca Pan książkę wspomniana w filmiku? Mam pewien problem, a mianowicie nie potrafię się zmotywować do zycia, do wszystkiego. moje kontakty z przyjaciółmi, z rodzina, ze społeczeństwem psują się z każdym dniem a moje oceny, frekwencja w szkole oraz chęci do życia zbliżają się ku zeru. czas mnie goni, bo za około 2 tygodnie egzamin gimnazjalny a ja nawet nie dotknęłam materiałów do niego,po prostu rozleniwiłam się i nie potrafię się pozbierać a czuje, ze to juz najwyższa pora. Chce zacząć się uczyć, odnowić stracone kontakty, przygotowywać do egzaminu, czerpać radość z życia, cieszyć się każdym dniem. Po prostu od nowa zacząć żyć. Czy ta książka mi w tym pomoże? zmotywuje mnie i pokaże drogi, ktorymi się udać czy lepiej poszukać czegoś innego? nie chce wydawać pieniądze z ciemno, stad moje pytanie: czy będzie to dobra inwestycja? Z góry dziękuje za odpowiedz i życzę wszystkiego dobrego:)
6 років тому+2
Żadna książka nie nauczy się za Ciebie, tylko odciągnie Cię i usprawiedliwi prokrastynację. Jesteś zniechęcona, ale jak zaczniesz pracować pójdzie z górki.
Przylgnąłeś do oswojenia słowa które jest wytknięciem, tytułowa "prokrestanyacja" De'fakto jest uciążliwy słowem i uświadamiającym nadto na rezygnację w zainteresowaniu z mojej strony... Wybacz... Ale pomimo patomimy słów już nie jest to interesujące nawet pomimo wszystko rozwojem nie jest przyzwyczajenie ale zainteresowanie... Zachęcam
Witam, Od pewnego czasu mam problem z czerwienieniem się w niektórych sytuacjach jednak nie umiem znaleść jego powodu. Niewiem czy odpowiedzialny jest za to układ krwionośny czy psychika. Ktoś się z tym spotkał?
6 років тому+1
To typowa reakcja, rumieniec na twarzy wynika głównie ze skoku ciśnienia i ukrwionej twarzy. Nic nadzwyczajnego w momentach stresu.
Ja doszłem do tych samych wniosków. A dokładniej do takich że nie zrobisz nic jeśli tego nie zrobisz..... Działanie zawsze przynosi efekty a myślenie nigdy. Dlatego działaj, rób coś. Jasne warto się nad czymś zastanowić z 15 min. Ale zauważ że myśląc nad czymś kilka dni, tygodni czy lat często nie dochodzi się do niczego innego.
"Życie nie czeka, aż skończysz przerwę albo przestaniesz prokrastynować. Nie czeka, aż otrząśniesz się ze zdumienia albo opanujesz strach. Toczy się dalej bez ciebie." To cytat z tej książki -> bit.ly/naprawsieksiazka
Wiesz takie twierdzenie spowoduje u człowieka tylko stres i wyrzuty sumienia. Życie raczej, składa się z etapów, a każdy z nich rządzi się swoimi prawami. Nie da się działać pozytywnie jeżeli twój organizm przestał produkować dopaminę. Czyli tutaj mamy czynniki biologiczne. Jak parabola. Moim zdaniem, trzeba najpierw dobrze przemyśleć punkt na osi, w którym się znajdujesz, przeanalizować i wtedy podjąć świadome działania.
@@Domnos1984 Fajny komentarz. Dzięki.
Mam wrażenie, ze źle rozumiesz te idee myślenia. To oczywiste, że myśleniem nie schudniesz, ale możesz np. wyobrażac sobie swoją wymarzoną sylwetke lub ustalić jakiś termin kiedy zaczynasz ćwiczyć i przyzwyczajać swoj mozg do tej myśli
Podobnie z zawodem. Myślac cały czas o tym, co chciałbyś osiągnąć, kim chcialbyś być i co musisz zrobić aby do tego dojść masz to caly czas w glowie i jest duzo większe prawdopodobieństwo, ze w końcu zaczniesz działać, niż jakbys w ogole o tym nie myślał.
Przeciętny człowieku jesteś nieprzeciętny :) zawsze mnie zmobilizujesz do działania !!!
Odkryłam wczoraj ten kanał, a już go pokochałam! Dzięki takim materiałom mam chęć aby coś zrobić! Dziękuję za ciężką pracę i trzymam kciuki za dalsze postępy!
Dziękuję, bardzo mi miło i zapraszam po więcej! :)
Lubię słuchać Twoich filmów z rana, zawsze mnie pozytywnie nakręcają na resztę dnia :)
To prawdopodobne najbardziej wartosciowy material jaki dotąd u Ciebie obejrzałam, a juz jakiś czas sledze ten kanał. Codzienne rano bede go sobie odtwarzać. Dzis akurat spedzilam moj czas w miare produktywnie zmuszajac sie do dzialan zblizajacych mnie do spełnienia moich marzeń. Z Twoim filmem taki bedzie tez moj kazdy nastepny dzień. Dziękuję
Kurde, mega filmik, wielkie dzięki za tak bardzo wartościowy materiał. Jak dla mnie najważniejszy filmik ze wszystkich na twoim kanale ;)
Dziękuję 💯👍❤
Dziękuję Ci że akurat teraz kiedy szukałem rozwiązania mojego problemu wrzucasz taki materiał który jest właśnie tym rozwiązaniem 😊
Wiele razy już miałem taki stan że nagle pewnego dnia wstając rano gubiłem monotonie życia i myślami starałem się powrócić do tego stanu potrafiło mnie to dręczyć do kilku dni, a potem jakoś zwyczajnie minęło teraz już wiem co robiłem źle za dużo myślałem także biorę się do działań ,Dziękuję Ci rób to co robisz bo robisz to dobrze 😀
To jest najlepszy kawal jaki znalazlam w zyciu, jestes swietny
Bardzo dziękuję za materiał, bardzo mi pomógł w pisaniu pracy. Uświadomił mi że nie tylko ja mam ten problem :)
W większości przypadków faktycznie działanie jest lepsze od myślenia, ale jeden przykład z tej animacji nie do końca mi się podoba. Osoba pracująca na budowie może nie mieć czasu, a nawet sił na myślenie, ale czy to aby na pewno jest w tym przypadku dobre? Przecież ktoś taki wegetuje nie dając sobie nawet szansy na jakikolwiek rozwój. To samo dotyczy większości ludzi pracujących ciężko fizycznie.
Jeden z ciekawszych filmików na kanale 😎💪
Jedna z lepszych animacji na kanale
Genialny jesteś! Dajesz dużo wiedzy, motywacji i wiary w siebie, za co Ci dziękuję 😊
PS Czy tylko Ja wolałbym motywująca muzykę do tych filmów, niż aktualną?
Bardzo merytoryczne- i oparte na przykładach i logiczne.
nie zgadzam sie...to mysl powoduje działanie...a przy zmianie nawyków poprzez działanie zmienia sie myślenie, jedno wpływa na drugie i ulega zmianom...
Jakby to ująć... Od jakiegoś czasu w moim umyśle formowała się powoli taka sama idea, jaką tu omawiasz. Niestety, zawsze kończyło się na myśli. Nie poszedłem krok dalej, ani nie ukształtowałem jej do końca, myślę jednak, że mój umysł dążył do właśnie takiej lub podobnej konkluzji. Od jutra zaczynam czytać książki z dziedziny psychologii w ramach zainteresowania poza moim kierunkiem. Jutro, nie w ramach prokrastynacji, ale o godzinie, w której to piszę właściwie większość księgarni w moim mieście jest pozamykana. Zgadzam się z tym, że dobrze jest zatracić się w wykonywanej czynności w tym celu, nie ma tu chyba z czym dyskutować, ale co w przypadku nauki, kiedy w jej trakcie możesz myśleć o czymkolwiek?
Właśnie tutaj mam pewne wątpliwości, gdyż nauka pojmowana jako poznawanie zrozumienie, polega właśnie na wyrażeniu myśli i łączeniu faktów, a w niektórych dziedzinach heurystyce, także gdy np. ja lubię fizykę i poświęcam jej dużo czasu, a wiadomo fizyka w dużej mierze to teoria, to wynika ze robię zle i popadam w prokrastynację
Być może w tym przypadku potrzebujesz się zresetować i podejść do nauki fizyki z naładowaną "baterią"? To może być powód odkładania na później, tymczasowy brak takiej mentalnej gotowości Trudno, żeby tak złożoną naukę jak fizyka przyswajać bez takich przerw. Jeśli przegniesz z obcowaniem z nauką na jeden raz, przychodzi uzasadnione biochemicznie zmęczenie, a umysł, tu rozumiany jako podświadomość podsuwa ci wstręt do ponownego obcowania z tą dziedziną, ażeby nie nadużywać zdolności poznawczych. Po upływie jakiegoś czasu powinna wrócić chęć do tego, wtedy podejdziesz do onej czynności z tak zwaną carte blanche. Jeśli chęć nie wraca, wtedy pewnie prokrastynujesz. Jeśli się mylę lub coś pokręciłem - niech mnie ktoś poprawi.
jaros218 dużo racji jest w tym co piszesz, i to może być przyczyną zastoju :)
Dzięki i pozdrawiam
Wiesz, to zależy. "Zmień swoje myślenie a zmienisz swoje życie" było w moim przypadku np. bardzo pomocne w czasach bardzo niskiego poczucia własnej wartości gdy nawet nie zauważałam jak wielką krzywdę wyrządzam sobie myślami "jesteś glupia, po co żyjesz, debil z ciebie..." wtedy byłam na tyle słabym człowiekiem że pójście do osiedlowego sklepu było dla mnie strasznym przeżyciem. Wtedy zaczęłam wbijać sobie do głowy słowa "jestem odpowiedzialna". Nie pracował m nad sobą inaczej, jak tylko czymś się bardzo stresowałam i negatywne myśli zaczęły kłębić się w głowie starałam się je wyrzucić myślą "jestem odpowiedzialna". Kiedy mysl ta na dobre zagościła w mojej głowie, zaczęłam wbijać do niej kolejne, aż w końcu wykurzyły z niej te negatywne. Moja pewność siebie diametralnie wzrosła.
Wnioski z książki potwierdzają nieco moje watpliwości wobec tzw "rozwoju osobistego" Na pewnym etapie rozwój duchowy staje się ważniejszy niż osobisty.
MrBinor książki jeszcze nie przeczytałem dopiero zamówiłem, ale z tego filmiku wynika ze rozwój duchowy przyjdzie sam wraz działaniem i rozwojem osobistym, co jest chyba trochę głupim stwierdzeniem:/
Z "duchowym" jest jak z du... każdy ma swoją :) , nie ma uniwersalnej recepty., każdy musi znależć własną drogę . Nie twierdzę, że "osobisty" jest zły. To znakomite narzędzie, by usiągąć szczyty swoich możliwości ale tylko dla tych, którzy nie ciągną za sobą zbyt głęboko zakopanych przeszkód.
MrBinor racja, a żeby te przeszkody pokonać trzeba je poznać, a do tego przyda nam się rozwój i osobisty i duchowy :)
Pozdrawiam
Dziękuje
Mam wrażenie, że materiał z tej prezentacji można powiązać z tym co mówi w przemówieniu o wolnej woli neurobiolog Sam Harris.
Według Harrisa, nasze działania oraz działania innych mają większe znaczenie niż nasze myśli. To geny, czyny i ciąg wydarzeń prowadzący do obecnej chwili determinują tym kim jesteśmy a nie nasza świadomość. Teza ta jest zgodna z tym co zaprezentowałeś Przeciętny Człowieku w materiale powyżej.
Polecam wszystkim nieprzekonanym co do tego, że to nie nasze myśli są przyczyną każdego działania.
Link do materiału o którym mowa: ua-cam.com/video/ihXDOaKWztA/v-deo.html
Pełna zgoda. Bardzo lubię Harrisa i dziękuję za to nawiązanie :)
Dzięki.
,,kłamstwo powtarzane wiele razy, staje sie prawdą"
Moim skromnym zdaniem czyny powinny byc skoordynowane ze zdrowym rozsadkiem czyli mysleniem.
Przepraszam za perspektywę postrzegania... Mimo wszystko(dopierdzielę) "ty mały grubasku" i tak Ciebie lubię Bo.... Stworzyleś "obraz" umiejętne Walki o Samą postać Człowieka... Bynajmniej posiadasz potencję, która umiera wraz z częścią poczęcia "biedy"... Bezinteresowny przekaz.. POZDRO
A jak to jest z tym wpływem myśli na otaczający nas świat ? no bo np istnieje prawo przyciągania
DZIĘKI ZA TO CO ROBISZ!!
Dzięki za miłe słowa! :)
Wyczuwam "picie" do filmu "The Secret" i guru "pozytywnego myślenia" :)
Dwa słowa: DZIĘKUJĘ
To w zasadzie jedno słowo :) też odpowiem dwoma: PROSZĘ :)
Akurat kupiłem książkę w wakacje i przeczytałem całą
Bosko
dzieńdobry!:) pytanie może oczywiste, ale jednak pomimo wszystko je zadam: Czy poleca Pan książkę wspomniana w filmiku? Mam pewien problem, a mianowicie nie potrafię się zmotywować do zycia, do wszystkiego. moje kontakty z przyjaciółmi, z rodzina, ze społeczeństwem psują się z każdym dniem a moje oceny, frekwencja w szkole oraz chęci do życia zbliżają się ku zeru. czas mnie goni, bo za około 2 tygodnie egzamin gimnazjalny a ja nawet nie dotknęłam materiałów do niego,po prostu rozleniwiłam się i nie potrafię się pozbierać a czuje, ze to juz najwyższa pora. Chce zacząć się uczyć, odnowić stracone kontakty, przygotowywać do egzaminu, czerpać radość z życia, cieszyć się każdym dniem. Po prostu od nowa zacząć żyć. Czy ta książka mi w tym pomoże? zmotywuje mnie i pokaże drogi, ktorymi się udać czy lepiej poszukać czegoś innego? nie chce wydawać pieniądze z ciemno, stad moje pytanie: czy będzie to dobra inwestycja? Z góry dziękuje za odpowiedz i życzę wszystkiego dobrego:)
Żadna książka nie nauczy się za Ciebie, tylko odciągnie Cię i usprawiedliwi prokrastynację. Jesteś zniechęcona, ale jak zaczniesz pracować pójdzie z górki.
Przeciętny Człowiek krótka odpowiedź a dająca wiarę, ze jednak mam jeszcze szanse:) dziękuje:)
Ciekawy filmik
Przylgnąłeś do oswojenia słowa które jest wytknięciem, tytułowa "prokrestanyacja" De'fakto jest uciążliwy słowem i uświadamiającym nadto na rezygnację w zainteresowaniu z mojej strony... Wybacz... Ale pomimo patomimy słów już nie jest to interesujące nawet pomimo wszystko rozwojem nie jest przyzwyczajenie ale zainteresowanie... Zachęcam
Witam,
Od pewnego czasu mam problem z czerwienieniem się w niektórych sytuacjach jednak nie umiem znaleść jego powodu. Niewiem czy odpowiedzialny jest za to układ krwionośny czy psychika. Ktoś się z tym spotkał?
To typowa reakcja, rumieniec na twarzy wynika głównie ze skoku ciśnienia i ukrwionej twarzy. Nic nadzwyczajnego w momentach stresu.
Przeciętny Człowiek dzięki za odpowiedz
Bardzo życiowe te przykłady
Niczym? :'(((((
Odcinek spoko, ale mylisz się w podstawie.
Wszystko zaczyna się z myśli.
Nie zrobisz nic jeśli ówcześnie, o tym nie pomyślisz. Reszta zgadza się 😀
Ja doszłem do tych samych wniosków. A dokładniej do takich że nie zrobisz nic jeśli tego nie zrobisz..... Działanie zawsze przynosi efekty a myślenie nigdy. Dlatego działaj, rób coś. Jasne warto się nad czymś zastanowić z 15 min. Ale zauważ że myśląc nad czymś kilka dni, tygodni czy lat często nie dochodzi się do niczego innego.
koledze chodzi raczej o to że bez myślenia o danej czynności to można się co najwyżej na chodniku wyj*bać
Kto od dzisiaj zaczyna robić i mniej myśleć?:P JAAAAAAAAAAAAA
Lol kolejna książka o niczym dla tumanów .. ale dzięki za wrzut , czekam na kolejne :)
Przygladales się 200 zł? Taki piękny jest?
Dźwięk jest meeega cichutki😕