Dzięki Robercie za dużą dawkę informacji o kolei czeskiej którą wprost uwielbiam na czele z lokomotywami Skody. Fajnie że zajmujesz się nie tylko polskimi kolejami. Te nastawnie bramowe, ach to piękna infrastruktura punktowa. Ostatnio z synem z lego zbudowaliśmy tak nam się to podoba.
Znajac polityke wydawnicza Piko to niedługo będziemy mieli wysyp modeli 09, przy okazji próbę zniszczenia w zarodku problemu zwanego schlezienmodelle,pozdrawiam Robercie
Możliwe. Nie traktowałbym tego jednak jako "próbę zniszczenia w zarodku problemu", tylko zwykłe przepychanie się do portfela klienta. Tak samo Piko postępuje względem innych producentów, także takich których zniszczyć raczej nie da rady. Mieliśmy parę przykładów choćby z Roco, gdzie nagle "dziwnym zbiegiem okoliczności" otrzymywaliśmy w jednym czasie identyczne malowania lokomotyw.
@@robertjankowski Zgoda ,jednak Schlesienmodelle a Rocco to troche inna liga,firmy typu Robo czy schlesienmodelle muszą wyprzedawać całe nakłady żeby inwestycja się zwróciła i na niej zarobić modele nie sprzedane mogą tak małych producentów po prostu utopić,Piko wie o tym doskonale i dlatego wydaje w jednym czasie ten sam model.Mimo wszystko mam nadzieje że wyjdą piękne 09,przecież czekamy na nie od lat.Pozdrawiam
Piko nie ma tak naprawdę wyjścia. EP09 to ostatni już model współcześnie jeżdżącego elektrowozu, którego model można wydać w III epokach i nadal jest to jeden z podstawowych koni pociągowych spółki PKP IC. Skoro modele EU/EP07 sprzedają się tak dobrze (mimo że samo Piko wydało już kilkanaście edycji) to chyba nikt nie ma wątpliwości że nakłady jeszcze bardziej wyczekiwanej EP09 będą się sprzedawać w moment po 1000 sztuk i więcej. Zwłaszcza, że jest to pojazd kursujący obecnie po całej Polsce. Od Białegostoku po Legnicę czy od Przemyśla po Szczecin. Tak więc Piko naprawdę nie ma wyjścia jeśli nie będzie chciało oddać tej złotej kury do SM. To nie jest żadna próba zniszczenia SM, ale czysto biznesowe podejście.
Ryflaki będą z epoki IVc, więc jeśli data rewizji będzie z końca lat 80-tych to będą one bardziej pasować do modeli Piko z epoki Va. Np. do legnickiej SP42-111. Być może te ryflaki będzie można właśnie podciągnąć pod epokę V, bo wagony w malowaniu oliwkowym można było jeszcze spotkać w 93 czy 94 roku.
Dzięki Robercie za dużą dawkę informacji o kolei czeskiej którą wprost uwielbiam na czele z lokomotywami Skody. Fajnie że zajmujesz się nie tylko polskimi kolejami. Te nastawnie bramowe, ach to piękna infrastruktura punktowa. Ostatnio z synem z lego zbudowaliśmy tak nam się to podoba.
:-)
Ciekawy film : )
:-)
Sypialne od Roco już lecą do sklepów, więc pewnie przyszły tydzień :)
Nooooo :-) W końcu się doczekaliśmy.
Znajac polityke wydawnicza Piko to niedługo będziemy mieli wysyp modeli 09, przy okazji próbę zniszczenia w zarodku problemu zwanego schlezienmodelle,pozdrawiam Robercie
Możliwe. Nie traktowałbym tego jednak jako "próbę zniszczenia w zarodku problemu", tylko zwykłe przepychanie się do portfela klienta. Tak samo Piko postępuje względem innych producentów, także takich których zniszczyć raczej nie da rady. Mieliśmy parę przykładów choćby z Roco, gdzie nagle "dziwnym zbiegiem okoliczności" otrzymywaliśmy w jednym czasie identyczne malowania lokomotyw.
@@robertjankowski Zgoda ,jednak Schlesienmodelle a Rocco to troche inna liga,firmy typu Robo czy schlesienmodelle muszą wyprzedawać całe nakłady żeby inwestycja się zwróciła i na niej zarobić modele nie sprzedane mogą tak małych producentów po prostu utopić,Piko wie o tym doskonale i dlatego wydaje w jednym czasie ten sam model.Mimo wszystko mam nadzieje że wyjdą piękne 09,przecież czekamy na nie od lat.Pozdrawiam
Piko nie ma tak naprawdę wyjścia. EP09 to ostatni już model współcześnie jeżdżącego elektrowozu, którego model można wydać w III epokach i nadal jest to jeden z podstawowych koni pociągowych spółki PKP IC. Skoro modele EU/EP07 sprzedają się tak dobrze (mimo że samo Piko wydało już kilkanaście edycji) to chyba nikt nie ma wątpliwości że nakłady jeszcze bardziej wyczekiwanej EP09 będą się sprzedawać w moment po 1000 sztuk i więcej. Zwłaszcza, że jest to pojazd kursujący obecnie po całej Polsce. Od Białegostoku po Legnicę czy od Przemyśla po Szczecin. Tak więc Piko naprawdę nie ma wyjścia jeśli nie będzie chciało oddać tej złotej kury do SM. To nie jest żadna próba zniszczenia SM, ale czysto biznesowe podejście.
Myślę że te ryflaki pasowały by tobie Robert do parowozów.
Nie mam zamiaru ubierać moje modele parowozów w wagony - świadomie z tego zrezygnowałem.
Ryflaki będą z epoki IVc, więc jeśli data rewizji będzie z końca lat 80-tych to będą one bardziej pasować do modeli Piko z epoki Va. Np. do legnickiej SP42-111. Być może te ryflaki będzie można właśnie podciągnąć pod epokę V, bo wagony w malowaniu oliwkowym można było jeszcze spotkać w 93 czy 94 roku.
@@niederschlesien_bahnbahn1078 do SP42 jak najbardziej