Ogólnie zastanawiałem się Mateusz, wiadomo kanał opiera się na daniach z policzonym makro w dobrej kasie, a masz też jakieś przepisy w swoim zanadrzu w postaci cheat meal? Wiesz o co chodzi tzn. Twój guilty pleasure meal, taki w którym nie liczysz kalorii ani ile czasu to zajmuje tylko coś co robisz od święta tak dla siebie, żeby samemu sobie dogodzić. Każdy ma takie danie a jestem strasznie ciekaw co taki kucharz jak Ty ma w swojej kuchni.
Wiem o co chodzi, już piszę jak to u mnie wygląda. W tygodniu gotuję raczej z tym moim zboczeniem na mealpreaping, takich dań jak to czy innych z fajnym makro pod aktywności fizyczne - z tego też korzysta moja rodzina, gdy porcję czy dwie zabierają z moich kilku (muszę robić coraz więcej porcji ;)) pleasure meale, cheating jest zazwyczaj w weekendy - wtedy gotuję intuicyjnie bez ważenia i liczenia dania typu: - chilli con carne - ua-cam.com/video/F54K_1NhPdA/v-deo.html - pad tai - policzona-szama.pl/blogs/przepisy/pad-thai-kuchnia-azjatycka-na-wyciagniecie-reki - sławne krewetki dzięki którym mam żonę - policzona-szama.pl/blogs/przepisy/krewetki-z-makaronem-idealna-romantyczna-kolacja - enchilady - policzona-szama.pl/blogs/przepisy/zapiekane-tortille-pyszna-enchilada-z-kurczakiem Ogólnie na różne smakowe, weekendowe dania mam wkrętki okresowe tzn. co jakiś czas, przez pół roku czy rok cały czas gotuję coś, później odkrywam i gotuję coś innego z tego typu dań z pominięciem makro. Z tego też powodu ciężko mi wybrać jedno bo obecnie znowu mam inne - na wakacjach poznałem i wkręciłem się w jedno danie typowo pleasure meal i wiesz już byłem na etapie, aby zrobić na kanał wersję odchudzoną, jakoś bardziej fit i głowiłem się jak ale dzięki Tobie zdałem sobie sprawę, że może nie warto i przygotuję to w takiej wersji jak robię to dla nas, aż uszy się trzęsą - dużo śmietany, mięsa i mało warzyw :) Do tego w weekendy zdarza się coś zamówić z dobrych knajp - ramen, sushi czy inne co trudno zrobić samemu, jest czasochłonne i wymaga dobrych składników oraz skilli bo jednak często zwykłe knajpy mnie zawodzą i niewymagające łez nosorożca potrawy wolę zrobić w domu.
@ Powiem Ci, że dokładnie na taką odpowiedź liczyłem, bo przecież Policzona szama nie zawsze musi być „policzona”. Zburzenie 5 ściany na kanale może być ciekawym eksperymentem. Czasami taka odskocznia typu masz jakiś świetny przepis ale ciężko go odchudzić pod bazową tematykę kanału a i tak chciałbyś się nią podzielić brzmi jak świetny pomysł i pokazanie że są przypadki, gdzie lepiej na makro aż takiej dużej uwagi nie przykładać tylko raz na jakiś czas pozwolić sobie na coś więcej. Dzięki za wyczerpującą odpowiedź i tak jak pisałeś jak masz coś w zanadrzu ja już zacieram rękawy z niecierpliwości aż się coś pojawi :))
taka zdrowa szybka lasagne spoko. Ale to chyba dwie porcje. 500g mięsa kurczy się w 350. Wychodzi ze 100 gram białka. To jak by chcieć dobić do dwustu to dwie porcje bardziej
jest chellenge :) Zdefiniuj co to fit? Samo smażenie na głebokim oleju już mocno naciągane. Raczej piekarnik czy air fry wchodzi w grę. Coś popróbuję;)
@PoliczonaSzama i tutaj właśnie w tym problem, że chciałbym zjeść takiego kotleta z dobrymi makrosami do tego jakieś ziemniaczki i na przykład mizeria na bazie skyru czy coś w takim stylu 😅 ,tak jest to wyzwanie zgadzam się ale jak nie ty to kto?
Ziemniaki gotowane i mizeria nawet ze śmietaną to nie problem można dać zamiast niej jogurt naturalny ale mieso w panierce wciągnie olej i masz bombe kaloryczną. Foxx ma przepis na schabowy bez panierki to wtedy nie wchłonie oleju.
Da sie zrobic, po prostu wlewasz 20 ml oleju na patelnie i smazysz przykładowo dwa kotlety, potem kladziesz na papier i spokojnie z 5g tego oleju jeszcze wchlonie papier. Polecam smazyc na trochę mniejszym ogniu 😁
Bardzo cenię w twoich filmikach to że przyjemnie mówisz bez zbędnych "eeee", "yyyy", co niestety czesto sie pojawia u wielu ludzi
Ogólnie zastanawiałem się Mateusz, wiadomo kanał opiera się na daniach z policzonym makro w dobrej kasie, a masz też jakieś przepisy w swoim zanadrzu w postaci cheat meal? Wiesz o co chodzi tzn. Twój guilty pleasure meal, taki w którym nie liczysz kalorii ani ile czasu to zajmuje tylko coś co robisz od święta tak dla siebie, żeby samemu sobie dogodzić. Każdy ma takie danie a jestem strasznie ciekaw co taki kucharz jak Ty ma w swojej kuchni.
Wiem o co chodzi, już piszę jak to u mnie wygląda. W tygodniu gotuję raczej z tym moim zboczeniem na mealpreaping, takich dań jak to czy innych z fajnym makro pod aktywności fizyczne - z tego też korzysta moja rodzina, gdy porcję czy dwie zabierają z moich kilku (muszę robić coraz więcej porcji ;)) pleasure meale, cheating jest zazwyczaj w weekendy - wtedy gotuję intuicyjnie bez ważenia i liczenia dania typu:
- chilli con carne - ua-cam.com/video/F54K_1NhPdA/v-deo.html
- pad tai - policzona-szama.pl/blogs/przepisy/pad-thai-kuchnia-azjatycka-na-wyciagniecie-reki
- sławne krewetki dzięki którym mam żonę - policzona-szama.pl/blogs/przepisy/krewetki-z-makaronem-idealna-romantyczna-kolacja
- enchilady - policzona-szama.pl/blogs/przepisy/zapiekane-tortille-pyszna-enchilada-z-kurczakiem
Ogólnie na różne smakowe, weekendowe dania mam wkrętki okresowe tzn. co jakiś czas, przez pół roku czy rok cały czas gotuję coś, później odkrywam i gotuję coś innego z tego typu dań z pominięciem makro. Z tego też powodu ciężko mi wybrać jedno bo obecnie znowu mam inne - na wakacjach poznałem i wkręciłem się w jedno danie typowo pleasure meal i wiesz już byłem na etapie, aby zrobić na kanał wersję odchudzoną, jakoś bardziej fit i głowiłem się jak ale dzięki Tobie zdałem sobie sprawę, że może nie warto i przygotuję to w takiej wersji jak robię to dla nas, aż uszy się trzęsą - dużo śmietany, mięsa i mało warzyw :)
Do tego w weekendy zdarza się coś zamówić z dobrych knajp - ramen, sushi czy inne co trudno zrobić samemu, jest czasochłonne i wymaga dobrych składników oraz skilli bo jednak często zwykłe knajpy mnie zawodzą i niewymagające łez nosorożca potrawy wolę zrobić w domu.
@ Powiem Ci, że dokładnie na taką odpowiedź liczyłem, bo przecież Policzona szama nie zawsze musi być „policzona”. Zburzenie 5 ściany na kanale może być ciekawym eksperymentem. Czasami taka odskocznia typu masz jakiś świetny przepis ale ciężko go odchudzić pod bazową tematykę kanału a i tak chciałbyś się nią podzielić brzmi jak świetny pomysł i pokazanie że są przypadki, gdzie lepiej na makro aż takiej dużej uwagi nie przykładać tylko raz na jakiś czas pozwolić sobie na coś więcej.
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź i tak jak pisałeś jak masz coś w zanadrzu ja już zacieram rękawy z niecierpliwości aż się coś pojawi :))
Fajnie, dawno takiego contentu nie było.
Powalasz mnie swoją pasją do gotowania Mateusz, strasznie przyjemnie się ogląda te filmy. No i inspirujesz, bo nie ma opcji - jutro robię to danie
Myślałem o jednogarnkowcu i BAM, jest przepis ❤ Będzie robione dzisiaj
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪
Ja to bym jeszcze dodał papryki np. i to żółtej chyba żeby było fajnie kolorowo 😉
Robilam ostatnio Twojego kurczaka w sobie serowym- sztos ❤
Super przepis jak zawsze :D Mniaaaam
Ola..dziekuje l .....
Siema mistrzu 😊
Szanowny twórco kanału w jakiej apce liczysz kcal? O ile wogóle to robisz
taka zdrowa szybka lasagne spoko. Ale to chyba dwie porcje. 500g mięsa kurczy się w 350. Wychodzi ze 100 gram białka. To jak by chcieć dobić do dwustu to dwie porcje bardziej
Czosnku nie trzeba obierać przed wrzuceniem do praski, przy prasowaniu łupina sama zostanie w środku ;)
Dałbyś radę zrobić "FIT" Schabowego tak jak u Mamy lub Babci? 😇
jest chellenge :) Zdefiniuj co to fit? Samo smażenie na głebokim oleju już mocno naciągane. Raczej piekarnik czy air fry wchodzi w grę. Coś popróbuję;)
@PoliczonaSzama i tutaj właśnie w tym problem, że chciałbym zjeść takiego kotleta z dobrymi makrosami do tego jakieś ziemniaczki i na przykład mizeria na bazie skyru czy coś w takim stylu 😅 ,tak jest to wyzwanie zgadzam się ale jak nie ty to kto?
myślę że airfryer ewentualnie piekarnik dałyby radę
Ziemniaki gotowane i mizeria nawet ze śmietaną to nie problem można dać zamiast niej jogurt naturalny ale mieso w panierce wciągnie olej i masz bombe kaloryczną. Foxx ma przepis na schabowy bez panierki to wtedy nie wchłonie oleju.
Da sie zrobic, po prostu wlewasz 20 ml oleju na patelnie i smazysz przykładowo dwa kotlety, potem kladziesz na papier i spokojnie z 5g tego oleju jeszcze wchlonie papier. Polecam smazyc na trochę mniejszym ogniu 😁
Wczoraj dostałam wyrok - insulinooporność i chyba ten przepis nie byłby takim złym pomysłem na obiad prawda?
Można użyć mun/shiitake, czy będzie to już naprawdę przesada? :D
A dodaj
Mniam ❤
Skąd takie naczynie żaroodporne?
Wygląda przepysznie i jest na mojej TODO liście :D Swoją drogą Mateusz odpowiadasz na pytania na fanpage'u? :D Zadałem Ci jedno niedawno ;)
napisz na IG:) z Q&A na pewno coś wybiorę
Chciałbym się zapytać Pana Roberta, czy ze względu na transfer Wojtka Szczęsnego do Barcelona będzie można liczyć na jakąś kolaboracje ?
Tak, od teraz będziemy często wspólnie opierdzielać paelle więc szykuj się na to
Jestem !
❤❤❤❤❤.
Czemu nie masz indukcji?
Bo wierzę tylko w gaz - pracują 4 zmysły: wzrok, słuch, dotyk i zapach. Polecam każdemu kto ma przyłącze gazowe.
*Prośba właśnie o takie jednogarnkowe dania typu makaron/mięso ale coś bez cebuli 🧅 by się idealnie sprawdziło* ☺
To pomin cebule.