Kiedy odważyłam się właśnie przestać robić to co inni mi sugerowali ....co powinnam a czego nie powinnam .....to tak naprawdę po raz pierwszy poczulam się sobą..... że mogę robić wszystko to na co mam ochotę i czuję się z tym Super
To prawda,nie można komuś zazdrościć tego co ma,bo nigdy nie wiemy,na ile to jest gra pozorów.No i na ile nam by służyło to,czego innym zazdrościmy.A druga strona medalu jest taka,że nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego,że ktoś z boku może nam czegoś zazdrościć.Doceniajmy więc to,co jest nam dane💖
Kochana Mayu Ten dzisiejszy „ live „77 * to dla mnie Miód na moje serducho ,gdybym mogła to bym Ciebie Utuliła za Święte Słowa ,naszych czasów ☯️🙏🏻* Rodzice moi rozstali się z powodu pieniędzy * tak mówi moja Mama ( ‚ ofiara ) Ja wyjechałam z kraju majac 20 lat pracując w Banku PKO SĄ„ Sopot * Mam dziś 55 lat * 3 zawody „ studia i ścieżkę rozwoju osobistego * do tego plecaku mogą dodać *malzenstwo z psychopatem po 4 latach Roztanie i Rozwód trwający 10 lat bo pieniądze ; miałam Formę ) Dziś po Terapii ; w trakcie * mogę Tylko powiedzieć ze Jestem najcenniejsza inwestycja w moim życiu * będąc przy śmierciach ( pracowałam w hospicjum ) Wiem Co To znaczy Żyć a Nie Mieć * odchodzimy golusieńcy a co po nas Zostanie może trwać wieki 🙏🏻💎💫
Podziwiam Twoją odwagę. Nie zpomnę jak podzieliłaś się historią o innym dziecku aktualnego partnera, dziecku które miał z kochanką i przez lata się nie ,,wygadał,, ( pewnie nieśmiały był). Mega historia, brawo.
Zdecydowanie mam to samo Mayu.Czuję,że potrzebuje odpoczynku w nic nie robieniu.Moje ciało mnie wręcz błaga.Ignoruje go,wymyślając sobie ciągle jakieś zadania czasami zupełnie bez sensu 😢💛
uwielbiam te proste historie o nas samych opowiadane przez Maye, jak to sami sobie tworzymy dramy 🙈 bardzo dziękuję Maya za to że z nami jesteś i tworzysz ten cudowny, wspierająco-uzdrawiający krąg kobiet 🙏 🙏 dziękuję za Twoją cierpliwość i wyrozumiałość 💚
Maju robisz taką robotę ze aż mi dech zapiera! Jak mówisz! co mowisz! poprostu dzień bez ciebie dzień stracony!😂❤uwielbiam cię❤❤❤Moje marzenie Uniwersum napewno kiedyś będe😘
A a propo rzeczy materialnych. Czy jeżeli w dzieciństwie nigdy na nic nie miałam i zawsze zazdrościłam innym dzieciom w szkole choćby nawet oryginalnych butów. To czy warto najpierw nakarmić swoje ego i dać sobie te wszystkie rzeczy materialne, które (chce), bo to aby dowiedzieć się , ze nie tedy droga?
Ja płacę tą cenę. Mam zakaz (od partnera) wynosić nasze życie na zewnątrz. „Nauczyl” mnie nie proszenia o pomoc. Mam liczyć tylko na siebie. A…i brudy prac w swoim domu… a ja…coraz częściej słyszę,..”Ty to musisz być szczęśliwa. Zawsze taka uśmiechnięta!” A we mnie się myśli kotłują!!! I zwyczajnie się dusze🤯
Mayu, czy mogłabyś zrobić w ramach 100 na 100 nagranie o zamrożeniu emocjonalnym i jak się odblokować? Mam wrażenie np. po wczorajszym evencie (ale nie tylko) że nie odczuwam procesów czy medytacji tak spektakularnie jak niektórzy (Ok, wiem że nie należy się porównywać). Byłam kiedyś na ustawieniach Hellingera i też niewiele czułam..To tylko przykład, bo są jeszcze inne sytuacje
Rady innych............ nie proszę bo nikt nie będzie mi w majtkach grzebał. Inni? Jakieś ich ,,kawałki'' bywają inspiracją. Mogę się porównywać ale tylko ze sobą.
Ja nie wytrzymywalam w domu i poszlam po pomoc... trafilam niestety na zlego psychologa...spotkalo mnie to czego wiele osob sie obawia - niezrozumienie ,skoro dzieciak w wieku ginazjalnym idzie do psychologa szkolenego mimo tego ze w klasie bedą gadac to znaczy ze jest cos nie tak,ze naprawde ma problem a nawet gdybym przyszla z blachym problemem powinen mnie wysluchac bez oceniania ,i niby wysluchal ale powiedzial cos w stylu ze ,,inni maja gorzej ,, co swiadczy jedynie o jego braku profesjonalizmu xD To jest tak starszne uczucie kiedy ktos ci sugeruje ze problemy wyssalas z palca...zaczynasz sie pytac sama siebie czy przypadkiem nie przesadzasz...a mi w pewnym momencie naprawde sie nie chcialo życ...w pewnym momencie czulam sie strasznie bezsilna i zdalam sobie sprawe ze wielu osobom w domu nikt nie pomoze uporac sie z ich wlasnym pieklem ... rodzina w okolo ma tez swoje sprawy ,cale szczescie dopielam swego ,przetrwalam wszystko co najgorsze i wyszlam silniejsza , jestem tez bardzo wdzieczna wszystkim osobom ktore mnie wspieraly ,bo nie bylam jednak calkiem sama...
Co do kobiet... niestety miałam sytuacje, że moja koleżanka zaczęła wypisywać do mojego narzeczonego. To nie było przyjemne. Po tej sytuacji bardzo się zawiodłam. Kolejna sytuacja- przyjaciółka mojego już męża wtrącająca się w nasze małżeństwo i udzielająca "rad" co on ma robić. Niestety po tych sytuacjach nie lubię kobiet, nie ufam i nie wiem czy to się zmieni....
Mayu. Odnoszę wrażenie, że równouprawnienie sobie same zrobiłyśmy chcąc być na róni traktowane z mężczyznami. To że chcemy być siłaczkami, wojskowymi itp. A teraz się z tym męczymy i nie dajemy już rady z tym wszystkim.
Nie robiłam w Polsce:). Robiłam w Portugalii. W Stanach to był program DLA coachów, a nie kurs coachingu. Natomiast jeśli pytasz „skąd mam takie umiejętności” to one nie są z żadnego konkretnego kursu - to 7 lat bardzo intensywnej pracy z różnymi coachami i mentorami, pod kątem osobistego wzrostu i pod kątem różnych narzędzi nie mających wiele wspólnego z klasycznym coachingiem.
Czy wybory to nie kolejna iluzja? Wzmacnianie podziału, jeden na drugiego, oderwanie od naszego potencjału, wbrew świadomości jedności. Karmienie się tą samą niewspierającą energią, która codziennie płynie z telewizji, iluzja nad iluzjami, aby trzymać ludzi w niskich wibracjach. Ja mam taki obraz. Oczywiście, jeśli ktoś ma takie życzenie, niech sobie żyje jak chce🙂 Trochę się zdziwiłam, że Maya zachęca 🙂 mój Stefan chce wiedzieć, jaki jest sens dokarmiania tej iluzji. Z drugiej strony, po chwili refleksji, może to cenna informacja dla mnie na tym etapie, gdzie jestem zachwycona i wdzieczna za dar dla kobiet w postaci 100/100 i tego, co Maya robi dla nas od lat. Ale łatwo zafiksować się na czyimś autorytecie i jednocześnie utracić własną autentyczność. Więc w sumie jestem wdzięczna za to przypomnienie 😉😆🌻
Czy wybory to iluzja? Oczywiście:). Tak jak prawie wszystko dopóki nie dojdziemy kolektywnie do poczucia jedności. Nie można przeskoczyć faz wzrostu:). Tak jak z rozwojem człowieka: człowiek ma chodzić na dwóch nogach ale faza raczkowania (na 4 „łapach” ) jest bardzo ważna w rozwoju. Nie można jej przeskoczyć, a ominięcie ma wpływ na dalszy rozwój. Wszystko jest STAWANIEM SIĘ:).
@mayaori dziękuję, chyba rozumiem, co chcesz przez to powiedzieć, Trzeba doswiadczyć tej iluzji jako ważny element naszego rozwoju, aby później poczuć to, co iluzją nie jest.
Kolektywnie to sytuacja nie zmienia sie od pokoleń, tylko zmieniają się pionki. Rozumiem, że ten etap jest ważny w rozwoju każdego. Ale mnie osobiście już odrzuca od tego i wolę nie głosować, nie zasilać iluzji. Byłam w tej iluzji, dziękuję za to doświadczenie🙂. Ale po tym już tam nie wracam. Dla mnie świadomość jedności to bycie ponad podziałami. Zatem, czy świadomość jedności nie stoi w sprzeczności z oddaniem głosu na partię, która wspiera podziały między ludźmi? W jaki sposób mogę pomóc kolektywowi na swoim etapie świadomości? Nie przeszkadzam i nie krytykuje. Koncentruję się na sobie. Jeśli pomyślę o innych, to w akceptacji i wierze, że się kolektywnie obudzą i również przestaną zasilać ten system (jest to tożsame z oglądaniem wiadomości). Ale formalnie mój głos wspierałby te iluzje, tak to widzę. Czy jeszcze jakieś drzwi są przede mną zamknięte, skoro nie mam takiej świadomości i nie do końca widzę sens oddawania głosu przez osoby świadome tej iluzji?
Mieszkasz na stale w Portugalii i bierzesz udzial w wyborach w Polsce?? Jestem bardzo zadkoczona ze w ogole bierzesz udzial w wyborach, sądziłam, ze osoba z otwartym umyskem jak Ty nie karmi zła. Politycy to zło, to oni są przyczyna wojen, biedy i nierówności, kloca nas i dzielą i Ty bierzesz w tym udzial??? 😮
Chyba żyjemy w różnych światach, bo ja nie widzę nigdzie takich okropnych komentarzy na temat kobiet bez makijazu, o których mówisz. To są jakieś pojedyncze przypadki.wrecz widzę 'przesadnie' odwrotną tendencję ;)
Mayu, chodziło mi o to, że od jakiegoś czasu stosuję Twoją zasadę 'to na czym skupiasz uwagę rośnie' i działa :) wiem, że niektórzy ludzie piszą różne okropne rzeczy, nie czytam ich. Jakoś dziś jestem w innej energii i stąd niefortunnie napisałam o dwóch różnych światach :)
Kiedy odważyłam się właśnie przestać robić to co inni mi sugerowali ....co powinnam a czego nie powinnam .....to tak naprawdę po raz pierwszy poczulam się sobą..... że mogę robić wszystko to na co mam ochotę i czuję się z tym Super
o
😊
To prawda,nie można komuś zazdrościć tego co ma,bo nigdy nie wiemy,na ile to jest gra pozorów.No i na ile nam by służyło to,czego innym zazdrościmy.A druga strona medalu jest taka,że nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego,że ktoś z boku może nam czegoś zazdrościć.Doceniajmy więc to,co jest nam dane💖
Mnie też w tym tygodniu ciało zawołało o odpoczynek. Od środy głównie śpię, medytuję i odpoczywam.
Maju ,nie mogę przestać Cię słuchać, jesteś bardzo naturalna i prawdziwa.❤
Kochana Mayu Ten dzisiejszy „ live „77 * to dla mnie Miód na moje serducho ,gdybym mogła to bym Ciebie Utuliła za Święte Słowa ,naszych czasów ☯️🙏🏻* Rodzice moi rozstali się z powodu pieniędzy * tak mówi moja Mama ( ‚ ofiara ) Ja wyjechałam z kraju majac 20 lat pracując w Banku PKO SĄ„ Sopot * Mam dziś 55 lat * 3 zawody „ studia i ścieżkę rozwoju osobistego * do tego plecaku mogą dodać *malzenstwo z psychopatem po 4 latach Roztanie i Rozwód trwający 10 lat bo pieniądze ; miałam Formę ) Dziś po Terapii ; w trakcie * mogę Tylko powiedzieć ze Jestem najcenniejsza inwestycja w moim życiu * będąc przy śmierciach ( pracowałam w hospicjum ) Wiem Co To znaczy Żyć a Nie Mieć * odchodzimy golusieńcy a co po nas Zostanie może trwać wieki 🙏🏻💎💫
Maja dziękuję za to co robisz, dziękuję za wszystkie filmy 💙💙💙 wielka wartość
Często porównujemy swoje zaplecze do czyjejś sceny.
Podziwiam Twoją odwagę. Nie zpomnę jak podzieliłaś się historią o innym dziecku aktualnego partnera, dziecku które miał z kochanką i przez lata się nie ,,wygadał,, ( pewnie nieśmiały był). Mega historia, brawo.
Zdecydowanie mam to samo Mayu.Czuję,że potrzebuje odpoczynku w nic nie robieniu.Moje ciało mnie wręcz błaga.Ignoruje go,wymyślając sobie ciągle jakieś zadania czasami zupełnie bez sensu 😢💛
uwielbiam te proste historie o nas samych opowiadane przez Maye, jak to sami sobie tworzymy dramy 🙈 bardzo dziękuję Maya za to że z nami jesteś i tworzysz ten cudowny, wspierająco-uzdrawiający krąg kobiet 🙏 🙏 dziękuję za Twoją cierpliwość i wyrozumiałość 💚
Bardzo mi się podobają Pani filmy "Rozwoju na 100". Jestem zachwycona i wszystko sobie układam w swoje życie 🥰
Maju robisz taką robotę ze aż mi dech zapiera! Jak mówisz! co mowisz! poprostu dzień bez ciebie dzień stracony!😂❤uwielbiam cię❤❤❤Moje marzenie Uniwersum napewno kiedyś będe😘
Jestes bardzo madra.dziekuje za super gilm
Dlatego jestem sama , żyje bez kobiet ale brakuje mi takiego świata mocy kobiet tej energii i wsparcia ❤
Można poszukać fajnych kręgów lub ,,koleżanek ,,
Dziękuję Mayu 🥰🥰❤
Kogut piejący w tle 😁❤️
Dziękuję ❤
DZIEKUJE KOCHANA ❤
lecac do Rzymu mialam lot 7177, miejsce 7 A :) dałam sobie słońce, radość i super czas z córką. Siódemki mi się dobrze kojarzą.
Maja uwielbiam jak przeklinasz😅
Właśnie to jest normalne
Dziękuję!
A a propo rzeczy materialnych. Czy jeżeli w dzieciństwie nigdy na nic nie miałam i zawsze zazdrościłam innym dzieciom w szkole choćby nawet oryginalnych butów. To czy warto najpierw nakarmić swoje ego i dać sobie te wszystkie rzeczy materialne, które (chce), bo to aby dowiedzieć się , ze nie tedy droga?
Dziękuję bardzo
Ja płacę tą cenę. Mam zakaz (od partnera) wynosić nasze życie na zewnątrz. „Nauczyl” mnie nie proszenia o pomoc. Mam liczyć tylko na siebie. A…i brudy prac w swoim domu… a ja…coraz częściej słyszę,..”Ty to musisz być szczęśliwa. Zawsze taka uśmiechnięta!”
A we mnie się myśli kotłują!!! I zwyczajnie się dusze🤯
Mayu, czy mogłabyś zrobić w ramach 100 na 100 nagranie o zamrożeniu emocjonalnym i jak się odblokować? Mam wrażenie np. po wczorajszym evencie (ale nie tylko) że nie odczuwam procesów czy medytacji tak spektakularnie jak niektórzy (Ok, wiem że nie należy się porównywać). Byłam kiedyś na ustawieniach Hellingera i też niewiele czułam..To tylko przykład, bo są jeszcze inne sytuacje
Potrzebujesz indywidualnego procesu odblokowującego a nie wiedzy na temat „przypadku”:).
Też ten temat mnie interesuje ::)
A czy będzie nagranie na temat odrzucenia? Jeśli nie można sobie z tym poradzić i to siedzi zgłęboko?
DZIĘKUJĘ❤💚💫
Brawo 😊😊😊
Dziękuję
Dziękuje💫😁
❤❤❤
O tej samoorganizacji lub jej braku właśnie usłyszałam w pracy. Że między innymi tam jestem do d....
Majeczko, jesteś super, ale mnie rozśmieszyłaś z tym praniem, stani.....😂
Dziękuje
Rady innych............ nie proszę bo nikt nie będzie mi w majtkach grzebał. Inni? Jakieś ich ,,kawałki'' bywają inspiracją. Mogę się porównywać ale tylko ze sobą.
Ja nie wytrzymywalam w domu i poszlam po pomoc... trafilam niestety na zlego psychologa...spotkalo mnie to czego wiele osob sie obawia - niezrozumienie ,skoro dzieciak w wieku ginazjalnym idzie do psychologa szkolenego mimo tego ze w klasie bedą gadac to znaczy ze jest cos nie tak,ze naprawde ma problem a nawet gdybym przyszla z blachym problemem powinen mnie wysluchac bez oceniania ,i niby wysluchal ale powiedzial cos w stylu ze ,,inni maja gorzej ,, co swiadczy jedynie o jego braku profesjonalizmu xD To jest tak starszne uczucie kiedy ktos ci sugeruje ze problemy wyssalas z palca...zaczynasz sie pytac sama siebie czy przypadkiem nie przesadzasz...a mi w pewnym momencie naprawde sie nie chcialo życ...w pewnym momencie czulam sie strasznie bezsilna i zdalam sobie sprawe ze wielu osobom w domu nikt nie pomoze uporac sie z ich wlasnym pieklem ... rodzina w okolo ma tez swoje sprawy ,cale szczescie dopielam swego ,przetrwalam wszystko co najgorsze i wyszlam silniejsza , jestem tez bardzo wdzieczna wszystkim osobom ktore mnie wspieraly ,bo nie bylam jednak calkiem sama...
❤
💙💙💙
❤❤
💜
Co do kobiet... niestety miałam sytuacje, że moja koleżanka zaczęła wypisywać do mojego narzeczonego. To nie było przyjemne. Po tej sytuacji bardzo się zawiodłam. Kolejna sytuacja- przyjaciółka mojego już męża wtrącająca się w nasze małżeństwo i udzielająca "rad" co on ma robić. Niestety po tych sytuacjach nie lubię kobiet, nie ufam i nie wiem czy to się zmieni....
Życzę Ci ,żebyś poznała siłę wspólnoty kobiet ;)
Mayu. Odnoszę wrażenie, że równouprawnienie sobie same zrobiłyśmy chcąc być na róni traktowane z mężczyznami. To że chcemy być siłaczkami, wojskowymi itp. A teraz się z tym męczymy i nie dajemy już rady z tym wszystkim.
Bzdura, przeczytaj książkę „Chłopki”
ucze sie żyć swoim życiem
Mayu proszę napisz gdzie robiłaś kurs coachingu w Polsce i w Stanach. Bardziej nawet interesuje mnie ten w Stanach. Dziękuję
Nie robiłam w Polsce:). Robiłam w Portugalii. W Stanach to był program DLA coachów, a nie kurs coachingu. Natomiast jeśli pytasz „skąd mam takie umiejętności” to one nie są z żadnego konkretnego kursu - to 7 lat bardzo intensywnej pracy z różnymi coachami i mentorami, pod kątem osobistego wzrostu i pod kątem różnych narzędzi nie mających wiele wspólnego z klasycznym coachingiem.
Kurde Maja ja mam rak samo od tygodnia. Spanie, chilowanie I nic nie robienie... slucham sie tego I nic nie robie. 😍😍😍😍
🩵
Czy wybory to nie kolejna iluzja? Wzmacnianie podziału, jeden na drugiego, oderwanie od naszego potencjału, wbrew świadomości jedności. Karmienie się tą samą niewspierającą energią, która codziennie płynie z telewizji, iluzja nad iluzjami, aby trzymać ludzi w niskich wibracjach. Ja mam taki obraz. Oczywiście, jeśli ktoś ma takie życzenie, niech sobie żyje jak chce🙂
Trochę się zdziwiłam, że Maya zachęca 🙂 mój Stefan chce wiedzieć, jaki jest sens dokarmiania tej iluzji.
Z drugiej strony, po chwili refleksji, może to cenna informacja dla mnie na tym etapie, gdzie jestem zachwycona i wdzieczna za dar dla kobiet w postaci 100/100 i tego, co Maya robi dla nas od lat. Ale łatwo zafiksować się na czyimś autorytecie i jednocześnie utracić własną autentyczność. Więc w sumie jestem wdzięczna za to przypomnienie 😉😆🌻
Czy wybory to iluzja? Oczywiście:). Tak jak prawie wszystko dopóki nie dojdziemy kolektywnie do poczucia jedności. Nie można przeskoczyć faz wzrostu:). Tak jak z rozwojem człowieka: człowiek ma chodzić na dwóch nogach ale faza raczkowania (na 4 „łapach” ) jest bardzo ważna w rozwoju. Nie można jej przeskoczyć, a ominięcie ma wpływ na dalszy rozwój. Wszystko jest STAWANIEM SIĘ:).
@mayaori dziękuję, chyba rozumiem, co chcesz przez to powiedzieć, Trzeba doswiadczyć tej iluzji jako ważny element naszego rozwoju, aby później poczuć to, co iluzją nie jest.
Maya, ale dlaczego Ty głosujesz, wiedząc, że to iluzja? Etap raczkowania masz już za sobą.
@@Night_sky09 KOLEKTYWNY:). Nie indywidualny
Kolektywnie to sytuacja nie zmienia sie od pokoleń, tylko zmieniają się pionki.
Rozumiem, że ten etap jest ważny w rozwoju każdego. Ale mnie osobiście już odrzuca od tego i wolę nie głosować, nie zasilać iluzji. Byłam w tej iluzji, dziękuję za to doświadczenie🙂. Ale po tym już tam nie wracam. Dla mnie świadomość jedności to bycie ponad podziałami. Zatem, czy świadomość jedności nie stoi w sprzeczności z oddaniem głosu na partię, która wspiera podziały między ludźmi?
W jaki sposób mogę pomóc kolektywowi na swoim etapie świadomości? Nie przeszkadzam i nie krytykuje. Koncentruję się na sobie. Jeśli pomyślę o innych, to w akceptacji i wierze, że się kolektywnie obudzą i również przestaną zasilać ten system (jest to tożsame z oglądaniem wiadomości). Ale formalnie mój głos wspierałby te iluzje, tak to widzę.
Czy jeszcze jakieś drzwi są przede mną zamknięte, skoro nie mam takiej świadomości i nie do końca widzę sens oddawania głosu przez osoby świadome tej iluzji?
Mieszkasz na stale w Portugalii i bierzesz udzial w wyborach w Polsce?? Jestem bardzo zadkoczona ze w ogole bierzesz udzial w wyborach, sądziłam, ze osoba z otwartym umyskem jak Ty nie karmi zła. Politycy to zło, to oni są przyczyna wojen, biedy i nierówności, kloca nas i dzielą i Ty bierzesz w tym udzial??? 😮
Chyba żyjemy w różnych światach, bo ja nie widzę nigdzie takich okropnych komentarzy na temat kobiet bez makijazu, o których mówisz. To są jakieś pojedyncze przypadki.wrecz widzę 'przesadnie' odwrotną tendencję ;)
Poczytaj komentarze o Pameli Anderson
Mayu, chodziło mi o to, że od jakiegoś czasu stosuję Twoją zasadę 'to na czym skupiasz uwagę rośnie' i działa :) wiem, że niektórzy ludzie piszą różne okropne rzeczy, nie czytam ich. Jakoś dziś jestem w innej energii i stąd niefortunnie napisałam o dwóch różnych światach :)
Dziewczyny serio ? Po co sobie same robicie pod górkę ?
Jak robi się proces????
❤❤❤