Jak zwykle, świetny materiał. Skoro został już poruszony temat motywacji, to uważam że dobrym uzupełnieniem do tego materiału byłoby zagadnienie detoksu dopaminowego, ponieważ zwykle nie zdajemy sobie sprawy z tego jak destrukcyjny wpływ na naszą motywację, a także komfort życia, mają rzeczy oraz czynności, które w nieodpowiednim momencie, niepotrzebnie stymulują nasz ośrodek nagrody (jak np. social-media, seriale, gry komputerowe, pornografia itp.).
Nie chce się nam gdyż ponieważ entropia rośnie. Tak naprawdę musimy ciągle z nią walczyć. Jesteśmy z skazani na porażkę, dlatego czujemy zniechęcenie co można nazwać również tak że nam się nie chce.
Ahhh zawsze naj trudniej zacząć -w- Dla mnie osobiście czasami uczenie się jest uspokajające i jak się nauczę to jestem z siebie super dumna ale ZAWSZE nie mogę zacząć :'>
Używam metody pomodoro świadomosć że juz za 30 min będzie przerwa sprawia że lepiej pracuje nie odpalam fb co chwile. Zaznaczam sobie też każdą sesje pracy, dużo gram i wykonanie questa powoduje gratyfikacje więc dzięki zaznaczeniu wykonanego zadania widzę ile juz wykonałem i jest łatwiej
Brak motywacji jest u mnie częstym problemem. Mam również depresję i czasem nie jestem w stanie podnieść się z łóżka. W takich sytuacjach myślę o moim narzeczonym. On jest moją największą motywacją. Chcą dla niego jak najlepiej chcę dla siebie jak najlepiej
Fajnie wypunktowałeś czynniki związane z motywacja wewnętrzna. Zrobilem zrzut ekranu i mogę szybko wrócić do meritum. Gdybyś jeszcze robił takie tekstowe podsumowania każdego działu. Super
Zdecydowanie mam podobnie, lęk przed porażką bywa bardzo destrukcyjny, demotywujący. Z drugiej strony osobiście w wielu dziedzinach nauczylem się cieszyć z małych rzeczy, a także nauczylem się postępować na zasadzie metody prób i błędów, po prostu człowiek nie jest w stanie od razu nauczyć się nowych rzeczy, krótko mówiąc- za przeproszeniem jak się nie spier..., to się nie nauczy xD Wiele razy tego typu myślenie uratowało mnie w stresujacych sytuacjach.
ja mam polowe z tego co ty. w sensie, u mnie jest tak, ze nie moze mi sie ani udac ani nie udac. bo jak mi sie uda, to sie boje tego, ze to sie juz nie powtorzy, ze cos tak fantastycznego moze mi sie udac tylko raz. A jak sie nie uda, to sie boje, ze sie to juz bedzie powtarzalo zawsze.
Cóż, ja zakładam, że nie osiągnę wyznaczonych sobie celów bez konsekwentnego dążenia do nich, bez cierpliwości i najczęściej też bez podzielenia pracy na mniejsze fragmenty, zaś do tego, żeby wciąż realizować te fragmenty potrzebuję regularności; Mam taką strategię, że na konkretne prace i cele przeznaczam czas w konkretnych dniach tygodnia - tak jakby dopisuję sobie je do listy rzeczy do zrobenia, wręcz do listy obowiązków. W ten sposob mobilizuję się tak do działań pod kierunkiem pewnych celów, jak i do zwyklych rzeczy, których nikt na ogół nie lubi - jak choćby zwykłe porządki w domu.
Ja mam taki jeden świetny sposób. Kiedy muszę coś zrobić ale bardzo mi się nie chce to... Po prostu idę i to robię xD Najbardziej blokującą mnie rzeczą jest moja psychika, dlatego zmuszenie ciała by zaczęło już wykonywać czynność to jak przeskoczenie bariery w mózgu
Chłopie filmik trwa 16 minut przez ponad 4minuty czyli 1/4 filmu pierdolisz kocopoły . Dopiero później się okazało dlaczego nadal subskrybuje . Dobry filmik ;) pozdro
Przez wiele lat przypatruję się firmom wszelkiej maści i doszedłem do odpowiedzi na jedno pytanie. Dlaczego w Polsce żyje tak mało bogatych osób w porównaniu do całego świata? Problemem jest brak umiejętności do odroczenia gratyfikacji. Im więcej chcemy osiągnąć tym więcej i przez dłuższy czas musimy poświęcać. A kwintesencją mojego argumentu jest stwierdzenie "tyle mi wystarczy".
Na motywacje do dzialania sklada sie wiele czynnikow ...czy to jest to co lubie robic , wzgledy finansowe , nasze samopoczucie ... Pomijam osobiscie wzgledy finansowe ,kieruje sie tym ze lubie swoja prace , sprawia mi radosc , czuje sie jakbym nie pracowala , widze rezultaty nie wykonuje jej na zamowienie jest pelna mozliwosci rozwoju .Jesli dzialamy zgodnie z talentem w zyciu to nie trzeba motywacji , dzialamy z radoscia ...
Świetny odcinek, poruszający bardzo ważny życiowy problem. Sam wiele razy miałem problem z motywacją, u mnie ten problem generalnie wraca co jakiś czas, jednym razem radzę sobie z nim lepiej, innym gorzej. Aczkolwiek jest to sporego kalibru wyzwanie, nie ukrywam tego- gdyby tak mi się chciało, jak mi się nie chce, wtedy życie byłoby łatwiejsze, świat byłby lepszy, bardziej przystępny xD Może to dziwne, aczkolwiek w moim przypadku bardzo dobrze działa metoda nagrody, przede wszystkim finansowej, czy premii i kary.
Generalnie nie tak dawno jeden z moich znajomych powiedział mi o takiej zasadzie- iż dopóki czegoś się brzydko mówiąc nie spieprzy, to się nie nauczy człowiek niczego nowego w pracy, tzw. metoda prób i błędów i u mnie ta zasada sprawdza się wręcz idealnie.
Znalazłem w życiu motywację żeby nauczyć się grać na gitarze i wiele lat biegać aż do ukończenia kilku maratonów. Ale to było jak znalezienie "świętego Graala". Nie potrafię odtworzyć tych warunków i powtarzać motywacji do innych spraw w życiu codziennym.
Środowisko determinuje zmiany czyli jak obecnie naciski i ucisk władzy oraz zmiana klimatu.To już było nie tak dawno w V wieku naszej ery w Europie Środkowej.
Kurde, a ja musze się zmotywować właśnie żeby nic nie robić,, a nie coś zrobić i też jest to ciężkie xd - nie pisać, nie dzwonić, nie śledzić w mediach byłego partnera przez 2 miesiące, żeby potem spróbować jeszcze raz. Liczcie żeby moja "motywacja" była silna
w ciągu tych pięciu lat, o których mówisz w okolicy 11:20 może się bardzo dużo zmienić, więc nie uważam dawania sobie tak dużej ilości czasu za coś dobrego
Dla mnie najwazniejszy jeat cel i korzysci jakie plyna z osiagniecia celu. Warto sobie uswiadomic ze nasza podswiadomosc czesto bedzie nam stawiac opor. Z ewolucyjnego punktu widzenia wisilek ktory nie przynosi korzysci jest zbedny i marnuje tylko energie ktora moze sie okazac kluczowa w przezyciu (mam tu na mysli odchudzanie). Wiadomo ze cialo bedzie sie bronilo. Czasami trzeba stlumic tego rozwsieczonego dzieciaka w srodku i robic swoje. Innej rady nie ma. Jak ktos mysli ze droga na szczyt jest prosta i przyjemna to ma bledne przekonania.
Idzie to jakoś wypracować z psychologiem? Sam sobie nie radzę, poraz kolejny porzuciłem dietę, a w tym roku przedemną jeszcze dużo innych ambitnych planów których nie chciałbym zarzucić :v
Nie ma innej rady. Trzeba po prostu ruszyć dupe i zabrać się do zadania, jeśli faktycznie jest ono nam potrzebne. Bez żadnych motywacyjnych przemówień, po prostu zacząć, skupić się na zadaniu, wykonać jak najlepiej się potrafi i doprowadzić do końca.
@@cranter7289 też mi się już zdarzyło. Byłam zdziwiona ze nie dostaję od jakiegoś czasu powiadomień z kanału którego wszystkie filmy oglądam a okazało się że mi odsubnęło.
ODROCZONA GRATYFIKACJA. Brzmi super, ale jak to przełożyć na praktykę. Kto w realu daje dodatkowe nagrody za cierpliwość? Można mieć pieniądze, których się nie skonsumuje od razu, ale zainwestuje. Tylko zawsze pozostaje ryzyko oraz stopa zwrotu. Brakuje w Polsce takich inicjatyw które pozwalałyby inwestować ale nie na zasadzie ze zaraz straci się. Pewną taką możliwością jest giełda Kanga i Mosaico, gdzie są projekty biznesowe, w których można partycypować.
Jest tez taka mozliwosc ze mozna miec gratyfikacje , a czekanie wcale nie da wiekszej gratyfikacji, wiec mozna sie zastanawiac czy warto czekac. Czekanie nie zawsze moze byc cnota.
tu bym sie zgodzilam. ja mam naprzyklad tak, ze jezeli na cos sie ciesze, i czekam na to dlugo, to jak sie to w koncu uda, juz sie z tego nie potrafie ciesic.
💥200mg kofeiny i zacznie sie motywacja, przynajmniej w sporcie, tylko ze tak jak szybko i mocno motywuje tak jeszcze szybciej sie odechciewa bez niej, dlaczego sie uzalezniamy?🙄
Kurcze a juz myslalem ze bedzie coś ciekawego o płacie czołowym i badaniach na temat tego jak pornografia np wpływa na zmniejszenie objętości płatu czołowego przez co trudniej potem po wcześniejszym nastawieniu na łatwe szybkie nagrody przestawić sie na te przy których trzeba byc cierpliwym, ale widze ze jednak sie zawiodłem :(
Jak zwykle, świetny materiał. Skoro został już poruszony temat motywacji, to uważam że dobrym uzupełnieniem do tego materiału byłoby zagadnienie detoksu dopaminowego, ponieważ zwykle nie zdajemy sobie sprawy z tego jak destrukcyjny wpływ na naszą motywację, a także komfort życia, mają rzeczy oraz czynności, które w nieodpowiednim momencie, niepotrzebnie stymulują nasz ośrodek nagrody (jak np. social-media, seriale, gry komputerowe, pornografia itp.).
Mnie motywuje wiara na lepsze zycie niz mam obecnie. Dziekuje i pozdrawiam.
to długo nie potrwa, w końcu życie ci pokaże ze nie warto, choć może tobie się uda, powodzenia
Nie chce się nam gdyż ponieważ entropia rośnie. Tak naprawdę musimy ciągle z nią walczyć. Jesteśmy z skazani na porażkę, dlatego czujemy zniechęcenie co można nazwać również tak że nam się nie chce.
Ahhh zawsze naj trudniej zacząć -w-
Dla mnie osobiście czasami uczenie się jest uspokajające i jak się nauczę to jestem z siebie super dumna ale ZAWSZE nie mogę zacząć :'>
Bardzo dobra lekcja. Dziękuję i pozdrawiam!
Łukaszowi zdecydowanie się chcę 😎 Bardzo Ci dziękuję. Zdrówka!
Używam metody pomodoro świadomosć że juz za 30 min będzie przerwa sprawia że lepiej pracuje nie odpalam fb co chwile. Zaznaczam sobie też każdą sesje pracy, dużo gram i wykonanie questa powoduje gratyfikacje więc dzięki zaznaczeniu wykonanego zadania widzę ile juz wykonałem i jest łatwiej
Moją motywacją jest to, że robię to dla kogoś kogo kocham :)
Brak motywacji jest u mnie częstym problemem. Mam również depresję i czasem nie jestem w stanie podnieść się z łóżka. W takich sytuacjach myślę o moim narzeczonym. On jest moją największą motywacją. Chcą dla niego jak najlepiej chcę dla siebie jak najlepiej
dzięki za kolejny usypiający filmik, w końcu się dobrze wyspałem
Fajnie wypunktowałeś czynniki związane z motywacja wewnętrzna.
Zrobilem zrzut ekranu i mogę szybko wrócić do meritum. Gdybyś jeszcze robił takie tekstowe podsumowania każdego działu. Super
Główna przyczyna u mnie: lęk przed porażką. No i mam zajebiście słomiany zapał
Zdecydowanie mam podobnie, lęk przed porażką bywa bardzo destrukcyjny, demotywujący. Z drugiej strony osobiście w wielu dziedzinach nauczylem się cieszyć z małych rzeczy, a także nauczylem się postępować na zasadzie metody prób i błędów, po prostu człowiek nie jest w stanie od razu nauczyć się nowych rzeczy, krótko mówiąc- za przeproszeniem jak się nie spier..., to się nie nauczy xD Wiele razy tego typu myślenie uratowało mnie w stresujacych sytuacjach.
To samo.
Skądś to znam😅
ja mam polowe z tego co ty. w sensie, u mnie jest tak, ze nie moze mi sie ani udac ani nie udac. bo jak mi sie uda, to sie boje tego, ze to sie juz nie powtorzy, ze cos tak fantastycznego moze mi sie udac tylko raz. A jak sie nie uda, to sie boje, ze sie to juz bedzie powtarzalo zawsze.
Praktyczne video, dzięki :)
O! Dobrze, że właśnie teraz ten film, bo akurat nigdy nie potrafiłem się zmotywować.
Cóż, ja zakładam, że nie osiągnę wyznaczonych sobie celów bez konsekwentnego dążenia do nich, bez cierpliwości i najczęściej też bez podzielenia pracy na mniejsze fragmenty, zaś do tego, żeby wciąż realizować te fragmenty potrzebuję regularności; Mam taką strategię, że na konkretne prace i cele przeznaczam czas w konkretnych dniach tygodnia - tak jakby dopisuję sobie je do listy rzeczy do zrobenia, wręcz do listy obowiązków. W ten sposob mobilizuję się tak do działań pod kierunkiem pewnych celów, jak i do zwyklych rzeczy, których nikt na ogół nie lubi - jak choćby zwykłe porządki w domu.
Ja mam taki jeden świetny sposób. Kiedy muszę coś zrobić ale bardzo mi się nie chce to... Po prostu idę i to robię xD Najbardziej blokującą mnie rzeczą jest moja psychika, dlatego zmuszenie ciała by zaczęło już wykonywać czynność to jak przeskoczenie bariery w mózgu
Chłopie filmik trwa 16 minut przez ponad 4minuty czyli 1/4 filmu pierdolisz kocopoły . Dopiero później się okazało dlaczego nadal subskrybuje . Dobry filmik ;) pozdro
Tak właśnie. Kilka minut kocopołów!
Przez wiele lat przypatruję się firmom wszelkiej maści i doszedłem do odpowiedzi na jedno pytanie. Dlaczego w Polsce żyje tak mało bogatych osób w porównaniu do całego świata? Problemem jest brak umiejętności do odroczenia gratyfikacji. Im więcej chcemy osiągnąć tym więcej i przez dłuższy czas musimy poświęcać. A kwintesencją mojego argumentu jest stwierdzenie "tyle mi wystarczy".
Mam 17 lat i myślę że bardzo motywująca jest miłość do moich przyszłych dzieci i wiara w to że Polska może być wielka.
Super jest to co napisałeś.Pozdrawiam
Zejdź na ziemię.
Musisz tylko znaleźć swoją Karyne i będzie git 😆
@@aiszagsvsg nie zarazaj mlodego człowieka swoją zła energia.
Ta apka naprawdę wciąga!♥️
A obawiałam się kolejnej nudnej aplikacji do nauki języków:)
Na motywacje do dzialania sklada sie wiele czynnikow ...czy to jest to co lubie robic , wzgledy finansowe , nasze samopoczucie ...
Pomijam osobiscie wzgledy finansowe ,kieruje sie tym ze lubie swoja prace , sprawia mi radosc ,
czuje sie jakbym nie pracowala , widze rezultaty nie wykonuje jej na zamowienie jest pelna
mozliwosci rozwoju .Jesli dzialamy zgodnie z talentem w zyciu to nie trzeba motywacji ,
dzialamy z radoscia ...
Świetny odcinek, poruszający bardzo ważny życiowy problem. Sam wiele razy miałem problem z motywacją, u mnie ten problem generalnie wraca co jakiś czas, jednym razem radzę sobie z nim lepiej, innym gorzej. Aczkolwiek jest to sporego kalibru wyzwanie, nie ukrywam tego- gdyby tak mi się chciało, jak mi się nie chce, wtedy życie byłoby łatwiejsze, świat byłby lepszy, bardziej przystępny xD Może to dziwne, aczkolwiek w moim przypadku bardzo dobrze działa metoda nagrody, przede wszystkim finansowej, czy premii i kary.
Generalnie nie tak dawno jeden z moich znajomych powiedział mi o takiej zasadzie- iż dopóki czegoś się brzydko mówiąc nie spieprzy, to się nie nauczy człowiek niczego nowego w pracy, tzw. metoda prób i błędów i u mnie ta zasada sprawdza się wręcz idealnie.
Znalazłem w życiu motywację żeby nauczyć się grać na gitarze i wiele lat biegać aż do ukończenia kilku maratonów. Ale to było jak znalezienie "świętego Graala". Nie potrafię odtworzyć tych warunków i powtarzać motywacji do innych spraw w życiu codziennym.
Środowisko determinuje zmiany czyli jak obecnie naciski i ucisk władzy oraz zmiana klimatu.To już było nie tak dawno w V wieku naszej ery w Europie Środkowej.
Treści ciekawe ale nadmiar na siłę wciśniętych reklam psuje całkowicie efekt.
motywacja to się przydaje jak trzeba zacząć potem to już jest tylko i wyłącznie utrzymanie dyscypliny
5:24 - Błąd ortograficzny: piszemy raczej "ukarzemy"
Kurde, a ja musze się zmotywować właśnie żeby nic nie robić,, a nie coś zrobić i też jest to ciężkie xd - nie pisać, nie dzwonić, nie śledzić w mediach byłego partnera przez 2 miesiące, żeby potem spróbować jeszcze raz. Liczcie żeby moja "motywacja" była silna
w ciągu tych pięciu lat, o których mówisz w okolicy 11:20 może się bardzo dużo zmienić, więc nie uważam dawania sobie tak dużej ilości czasu za coś dobrego
Dla mnie najwazniejszy jeat cel i korzysci jakie plyna z osiagniecia celu. Warto sobie uswiadomic ze nasza podswiadomosc czesto bedzie nam stawiac opor. Z ewolucyjnego punktu widzenia wisilek ktory nie przynosi korzysci jest zbedny i marnuje tylko energie ktora moze sie okazac kluczowa w przezyciu (mam tu na mysli odchudzanie). Wiadomo ze cialo bedzie sie bronilo. Czasami trzeba stlumic tego rozwsieczonego dzieciaka w srodku i robic swoje. Innej rady nie ma. Jak ktos mysli ze droga na szczyt jest prosta i przyjemna to ma bledne przekonania.
Idzie to jakoś wypracować z psychologiem? Sam sobie nie radzę, poraz kolejny porzuciłem dietę, a w tym roku przedemną jeszcze dużo innych ambitnych planów których nie chciałbym zarzucić :v
Właśnie szukałem apki do nauki hiszpańskiego, dzięki :)
A proszę:)
Nie ma innej rady. Trzeba po prostu ruszyć dupe i zabrać się do zadania, jeśli faktycznie jest ono nam potrzebne. Bez żadnych motywacyjnych przemówień, po prostu zacząć, skupić się na zadaniu, wykonać jak najlepiej się potrafi i doprowadzić do końca.
Chcieć to nie móc dlatego che =muszę nie am wyjścia dlatego brak motywacji to nie problem to objaw
Ruch, szybki spacer i odpowiednia dieta, witaminy D3, B12, dużo przyjaciół, albo jeden dobry. Dużo słońca, ale nie upał... Pobudzi do działania.
Nadmiar promieniowania mikrofalowego i cukru hamuje
produkcje energii w mitochondriach.
O idealnie trafiłeś , właśnie mi się nie chce 🥱😆👌
Dlaczego ja jeszcze nie subskrybuję? :o jestem przekonana że suba dałam już dawno :/
Czasami youtube usuwa subskrypcje. Trudno powiedzieć dlaczego, są różne hipotezy :)
@@cranter7289 też mi się już zdarzyło. Byłam zdziwiona ze nie dostaję od jakiegoś czasu powiadomień z kanału którego wszystkie filmy oglądam a okazało się że mi odsubnęło.
Świetne to speakly
Cieszę się:) Naprawdę odrzucam oferty współprac jak coś jest dla mnie wątpliwe ale to Speakly mi też sie spodobało
Mi się nie chce dlatego że czym prędzej skończę tym prędzej przestanę robić to co lubię.
Dla mnie nauka języka jest spoko w trakcie, kiedy tego potrzebuję.
Z moim słomianym zapałem motywacja średnia działa :/
Uczę języka obcego i wiem jak to bywa z motywacją uczniów :D Ale sam ze swoją nie mam problemów :) Grunt to wystarczająco blisko sercu cel.
Ja wiem co jest dla mnie motywacją.😏
ODROCZONA GRATYFIKACJA. Brzmi super, ale jak to przełożyć na praktykę. Kto w realu daje dodatkowe nagrody za cierpliwość? Można mieć pieniądze, których się nie skonsumuje od razu, ale zainwestuje. Tylko zawsze pozostaje ryzyko oraz stopa zwrotu. Brakuje w Polsce takich inicjatyw które pozwalałyby inwestować ale nie na zasadzie ze zaraz straci się. Pewną taką możliwością jest giełda Kanga i Mosaico, gdzie są projekty biznesowe, w których można partycypować.
Mam ADHD 🫣 motywacja to dla mnie bardzo ciężki kawałek chleba 😅😅😬
Jest tez taka mozliwosc ze mozna miec gratyfikacje , a czekanie wcale nie da wiekszej gratyfikacji, wiec mozna sie zastanawiac czy warto czekac. Czekanie nie zawsze moze byc cnota.
tu bym sie zgodzilam.
ja mam naprzyklad tak, ze jezeli na cos sie ciesze, i czekam na to dlugo, to jak sie to w koncu uda, juz sie z tego nie potrafie ciesic.
Może coś o Makiawelizmie
Może coś o 3 grupie społecznej ?
Obejrzałbym ten film ale mi sie nie chce ..
Ktoś nam tu rośnie w oczach, chyba siłeczka dobrze wchodzi 😁
Podkład z Kerbal Space Program wierci mi mózg xd
Ja i studia ☆
Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce
Polecam poczytać o nofap challange tam będzie o dopamienie
sami zniechęcacie takim gadaniem a myślicie, że wcale nie
4!!!!
XD
juz wam polski lad da motywacje... ahah
Taki mądry?
3
Mi się nie chce słuchać tego materiału xD
1!;)
👏
💥200mg kofeiny i zacznie sie motywacja, przynajmniej w sporcie, tylko ze tak jak szybko i mocno motywuje tak jeszcze szybciej sie odechciewa bez niej, dlaczego sie uzalezniamy?🙄
2
Kurcze a juz myslalem ze bedzie coś ciekawego o płacie czołowym i badaniach na temat tego jak pornografia np wpływa na zmniejszenie objętości płatu czołowego przez co trudniej potem po wcześniejszym nastawieniu na łatwe szybkie nagrody przestawić sie na te przy których trzeba byc cierpliwym, ale widze ze jednak sie zawiodłem :(
5
BO KANALIE NIE CHCĄ PRZYJĄĆ I ZAAKCEPTOWAĆ DZIEDZICTWA LECHA KACZYŃSKIEGO!