Wydaje mi się, że jest to wiersz mocno ironiczny. Poznałam go tydzień temu na lekcji i wywarł na mnie ogromne wrażenie. Sposób w jaki Mickiewicz wprost mówi matce, że jej dziecko czeka okropna śmierć, że walka, w której jej syn będzie musiał wziąć udział jest skazana na niepowodzenie, ponieważ będzie nierówna, niesprawiedliwa, będzie walczył z silniejszym przeciwnikiem, umrze śmiercią męczeńską, a później nikt o tym nie wspomni to jest w ogóle coś niepojętego. Nie mam słów na ten wiersz, zupełnie mnie rozwalił. Sama sytuacja kobiet, matek w tam tym czasie to jest jakiś absurd. Obraz kobiety w tym utworze jest z jednej strony piękny, bo pokazuje kobietę jako niesamowicie silną jednostkę, która będzie musiała wziąć na swoje barki okropnie dużo, która będzie musiała przygotować syna do walki, do niewoli, do męczeństwa i tylko ona może to zrobić, w niej jest nadzieja. Jednocześnie jest to obraz tragiczny, ponieważ kobieta tak naprawdę ma przed sobą najgorsze wydarzenia swojego życia, kobieta jako męczennica.
ale to nadal nie jest postrzeganie kobiet jako ludzi...pls. contrapoints niedawno o tym mówiła, ten podział na świętą-ladacznicę, był raczej nadzorem społecznym, niż faktycznie wyzwoleniem, czy patrzenie na kobiety jako na istoty z krwi i kości
Super film! Zaczynam lubić Mickiewicza dzięki Tobie! No i czekam na więcej filmików o poezji, bo wspaniale się oglądało! 😍
świetny film
Wydaje mi się, że jest to wiersz mocno ironiczny. Poznałam go tydzień temu na lekcji i wywarł na mnie ogromne wrażenie. Sposób w jaki Mickiewicz wprost mówi matce, że jej dziecko czeka okropna śmierć, że walka, w której jej syn będzie musiał wziąć udział jest skazana na niepowodzenie, ponieważ będzie nierówna, niesprawiedliwa, będzie walczył z silniejszym przeciwnikiem, umrze śmiercią męczeńską, a później nikt o tym nie wspomni to jest w ogóle coś niepojętego. Nie mam słów na ten wiersz, zupełnie mnie rozwalił. Sama sytuacja kobiet, matek w tam tym czasie to jest jakiś absurd. Obraz kobiety w tym utworze jest z jednej strony piękny, bo pokazuje kobietę jako niesamowicie silną jednostkę, która będzie musiała wziąć na swoje barki okropnie dużo, która będzie musiała przygotować syna do walki, do niewoli, do męczeństwa i tylko ona może to zrobić, w niej jest nadzieja. Jednocześnie jest to obraz tragiczny, ponieważ kobieta tak naprawdę ma przed sobą najgorsze wydarzenia swojego życia, kobieta jako męczennica.
DOKŁADNIE! Co za „ironia” losu ...
ale to nadal nie jest postrzeganie kobiet jako ludzi...pls. contrapoints niedawno o tym mówiła, ten podział na świętą-ladacznicę, był raczej nadzorem społecznym, niż faktycznie wyzwoleniem, czy patrzenie na kobiety jako na istoty z krwi i kości