10 KOREAŃSKICH PRZESĄDÓW, w które wciąż wierzą Koreańczycy [Pyra w Korei]
Вставка
- Опубліковано 7 вер 2024
- W komentarzach prosiliście mnie o filmik o przesądach ślubnych - dziś przynoszę Wam koreańskie przesądy ślubne i nie tylko! Dla potwierdzenia informacji poprosiłam również Taejina o komentarz. ;)
Linki do miejsc, na których możecie śledzić poczynania Pyry:
Pyra na Facebooku: / pyrawkorei
Grupa FB Kartofle Pyry: / 2020217994872637
Pyra na Twitterze: / pyrawkorei
Pyra na Instagramie: / pyrawkorei
Jeśli macie jakiekolwiek pytania, piszcie śmiało w komentarzach lub gdziekolwiek na moich social mediach!
Muzyka:
DJ Quads - Every Morning
DJ Quads - Fun Time
It Just Makes Me Happy
#korea #przesądy #kulturakorei
![Omawiamy WASZE PRZYPUSZCZENIA o Korei Południowej 😱 [Pyra w Korei]](http://i.ytimg.com/vi/cFjn7ACGW9M/mqdefault.jpg)
![Omawiamy WASZE PRZYPUSZCZENIA o Korei Południowej 😱 [Pyra w Korei]](/img/tr.png)
![NIE MÓW TEGO Koreańczykom... [Pyra w Korei]](/img/n.gif)
Z tym kolorem czerwonym to chyba musze sobie porozmawiac z moją nauczycielką bo chyba zbyt często życzy mi śmierci xd
Chyba jak każdy nauczyciel w Polsce xD
Boże kocham! hahah to wygrało wszystko
XDD
"czerwony jest zarezerwowany dla nauczyciela" xd
moja od matematyki używa zielonego xD
A co do progów to w polskiej kulturze ludowej progi były miejscem granicznym czyli łączącym, mediacyjnym między życiem a śmiercią, stąd u nas też zabobony związane z progiem. 😊
W Polsce też mamy przesądy związane z progiem 😀
Nie witamy się przez próg na przykład, ale dlaczego?
@@theoristpl Bo to podobno przynosi pecha. Ale dlaczego tego nie wiem.
@@theoristpl W internecie jest całkiem sporo informacji na temat tego, dlaczego nie powinno witać się przez próg. Ta chyba najpowszechniejsza wersja mówi, że próg dzieli bezpieczne wnętrze domu od złego świata zewnętrznego, a podawanie ręki "w progu" może nieść ryzyko przyciągnięcia złych mocy do domu.
@@sonhwa tak. demony sa na progu
trzeba przeniesc panne mlodą przez prog domu
Nie stawiać torebki na podłogę bo pieniądze uciekają.
Ooo znam to
Hahaha teraz już wiem dlaczego jestem spłukana 🤣
ja znam wersję,że się stawia otwartą torebkę na ziemi to pieniądze do niej wskoczą. u mnie się sprawdza
@@myuzuki92 przeczytałam i rozstawiłam wszystkie torby i plecaki na podłodze. Czekam... Na razie do jednej wskoczył kot ale czekam na rozwój wydarzeń ;3.
Taaak, moja babcia ostatnio mnie ochrzaniła za stawianie torebki na ziemi! :D
Jeśli usiądziesz przy stole na jego rogu to nie weźmiesz ślubu. To tak w mojej rodzinie dlatego jak nie ma miejsca to zawsze tam siada ktoś po ślubie
Znam to, ale jakby ślub był wyznacznikiem... Nie wiem, czego... szczęścia? Przy obecnej liczbie rozwodów ten przesąd to kpina, sorry.
u mnie osoba siedząca na rogu będzie miała łysego męża 😅
Chyba wszędzie tak xd "nie siadaj na rogu bo starą panną zostaniesz"
U mnie wierzy się, że nie wolno podawać soli komuś z ręki do ręki, bo przynosi to kłótnie.
My też mamy przesądy związane z progiem: nie powinno witać się przez próg, bo próg coś oddziela, a my nie powinniśmy chcieć się z kimś rozdzielić.
Moja mama natomiast zawsze mówiła mi, że jak mi się ktoś przyśni, powinnam do niego zadzwonić, bo mogło (lub może) mu się coś stać. A gdy przyśni Ci się osoba zmarła należy się za nią pomodlić.
Sama wierzę tylko w to ostatnie i zawsze się śmieję, gdy moja mama zamiast dać mi sól do ręki to stawia ją obok mnie.
A tak poza tym to super filmik
Moja babcia ma tak, że jak ktoś jej się przyśni to myśli, że komuś stanie się coś złego. Podobno się sprawdza ale nie wiem czy to za każdym razem.
A w jakie przesądy Wy wierzycie? ^^
PS. W 5:35 wkradła się literówka, oczywiście imię piszemy 이름. ^^
Ja nie wierzę w żadne przesądy, ale i tak chętnie obejrzę filmik ❤
W mojej rodzinie jest przesąd, że jak przyśni Ci się wypadanie zębów to przyniesie to duże nieszczęście. Sam sen jest traumatyczny, ale niestety zawsze się sprawdza ;.;
Z jabłkiem chodzi o to , że po zjedzeniu na noc surowych warzyw i owoców , w wyniku dłuższego procesu trawiennego włókien rano mamy wyrzut glukozy do krwi. Sprzyja rozwojowi cukrzycy. Pozdrawiam 😊
@@aleksandra3488 oo, a moja babcia zawsze mówiła, że jak swędzi lewa to będą pieniądze
@@yenneferzvengerbergu4685 Raz mi się sprawdziło :D
Dzięki Tobie już wiem, o co chodzi z zatrutym jabłkiem. Kiedy Jungkook z BTS prowadził live streama, ktoś mu napisał, żeby nie jadł jabłka na noc bo jest zatrute (nie miałam pojęcia, że to przesąd), na co JK odpowiedział PO ANGIELSKU: night apple is poison apple but i'm okay because I'M JK (XD), wspomnę tylko, że wypił już wtedy z połowę butelki wina :D
TJ śliczna koszulka 🇵🇱!
Syszalam wielie razy o tym przesadzie z jablkiem poniewaz Jugnkook z BTS kilka razy o tym wspomnial XD
Ja nigdy nie słyszałam żeby tak mówił XD
Werrru To ja na live było i chyba tweetował o tym
Hahaha to z tym czerwonym tuszem... w wieku 16 lat wytatuowałam sobie napis czerwonym kolorem, nawiązując do tego przesądu - w sensie tak ironicznie - bo czerwony tusz, ja w połowie Koreanka, ble, ble, ale niestety znudził mi się ten tatuaż estetycznie i go zakryłam innym. To był mój drugi i jeszcze wtedy nie wiedziałam jaki styl tatuażu mi się podoba, nie współgrał z następnymi i chciałam go zakryć. Ale został zamaskowany tak sprytnie, że trochę prześwituje, ale tylko, jak się ktoś dobrze przyjrzy. Podoba mi się to, tak jakby ten tatuaż na zawsze został - w sumie to prawda :) Fajny film, bardzo mnie rozbawiła ta wstawka ze snem o przodkach, hahaha
1 Kiedy spadnie widelec na ziemię to oznacza, że przyjdzie ktoś głodny.
A kiedy nóż to będzie kłótnia 🤣
Ten przesądzik jest nawet bardziej precyzyjny - jak spadnie widelec, to chłop, a jak łyżka, to kobieta.
Mieszkam pod 4.
Pierwszy przesąd z wentylatorem zrobił mi dzień, dziękuję. Wracam do słuchania 👍🏻
Reakcja Twojego męża na wentylator była najlepsza 😂
z butami to w Polsce tez funkcjonuje.
moja znajoma wzieła ślub dokadnie w tym samym dniu co jej rodzice bo miała taki sen i sie okazało że akurat w zeszłym roku ta data wypadała w sobote:D
Ten przesąd, że nie powinno się kupować butów partnerowi? Ja nie słyszałam o nim nigdy... I już kupiłam mężowi ze dwie- trzy pary butów XP. Innym przesądem, którego nigdy nie słyszałam, był jeden zasłyszany od męża (ja jestem z pogranicza Mazowsza i świętokrzyskiego, on z łódzkiego). Jako narzeczeństwo zostaliśmy poproszeni przez moją ciocię i jej narzeczonego na świadków na ich ślubie. Ja się zgodziłam, mój wybranek tak nie za bardzo był przekonany... Powiedział, że jest u niego przesąd, że jeśli osoby, które są parą będą razem świadkami na tym samym ślubie to na pewno się rozejdą (świadkowie, nie młodzi). I tak byliśmy :P. Nie rozeszliśmy się, nie mamy tego w planach
@@em_oh_gee ten o butach to dlatego ,że odejdzie i jeszcze buty zabierze
Mijin (Koreanka) też zrobiła filmik z przesądami. Zrobiła porównanie tak jakby chińskich, polskich, koreańskich i białoruskich/ukraińskich przesądów
Super pomysł ma film! Niektórych rzeczy bym się nie spodziewała całkowicie
13 - 1+3 = 4 ;) W Polsce też jest przesąd, żeby nie witać się/żegnać się przez próg.
Mężczyzna pierwszy składa życzenia w ważny dzień, w święta również pierwszy przekracza próg. Nie wolno witać się z nikim poprzez podanie rąk przez próg, bo w jak to próg "rozdziela" dwie strony i nie będą one w dobrych stosunkach w przyszłości.
We wigilię zawsze mama mówiła żeby chłop był pierwszym gościem :D albo jaka wigilia taki cały rok
U nas też nie powinno się deptać po progach, nie wolno się witać przez próg. podobno na progu przebywają czarownice czy jakieś złe moce, które chcą się do domu dostać.
nie wolno też gwizdać w pracy, bo się robotę przegwiżdże czyli nas wyrzucą.
Z przesądów to chyba tylko odruchowo łapię sie za guzik jak widzę kominiarza:)
A może opowiedziałabyś coś więcej o tym, czy koreańczycy wierzą w sny i mają jakieś charakterystyczny sennik np jak z tą świnką przynoszącą szczęście.
Przesądy przesądami-ale z odcinka wyglądasz coraz piękniej!
W moim domu szczególną uwagę przywiazywano do jednego przesądu a mianowicie jak ktoś wybierał się w podróż to tuż przed wyjściem z domu musiał przesiąść na parę minut i dopiero wtedy mógł wyruszać. Ponoć miało to zapewnić bezpieczną podróż. Zwyczaj zapoczątkowała moja babcia, która była z Kresów Wschodnich :) a z takich śmiesznych to pamiętam jak mama mówiła żeby nie otwierać parasola w domu, bo to przynosi pecha.
Zawsze jak widzę kominiarza łapię się guzik 😉
Tez
Życzę Tobie i śmieszkowi TJ dużo snów o samych świnkach i smokach! :D oczywiście bez żadnych psów rzecz jasna :P
Ten o deszczu podczas ślubu też słyszałam od moich rodziców (też jestem z Wielkopolski). Podczas ich ślubu padał deszcz i są szczęśliwym, zgodnym małżeństwem
Super odcinek. Co do jabłka to zaleca sie rano, ze wzgledu na to, że pobudza( nie tylko jelita) no i wiadomo, że wtedy się nie śpi. Co do błonnika na wieczór to właśnie najlepsza pora, bo błonnik sprzyja dobrze przespanej nocy, ale oczywiście nie z jabłka. Pozdrawiam 😊
W chinach masz sporo rzeczy w stylu "Nie dawaj". Co do 4, też fakt. Jakiś czas temu zamawiałam pokój mojemu chłopakowi bo wyjeżdżał, więc uprzedzam podczas rozmowy na koniec: byle pokój nie miał numeru 4. Jak przyjechał na miejsce to mi wysłał zdjęcie drzwi A tam 3. Cieszył się jak dziecko 😂
O gwizdaniu to i w Polsce jest przesąd. Internet mówi. że gwizdanie w domu ściąga diabła, a to przynosi pecha. Ale wersję z wężami też chyba słyszałam, a może to były pająki?
Ja tylko słyszałam że nie gwiżdżą górnicy w pracy czyli pod ziemią, bo jak drewno pęka (bale nośne tunelu) to gwiżdże. Więc żeby nie zagłuszyć czy nie ściągnąć pękania drewna - nie gwiżdże się.
Od dzisiaj zacznę częściej gwizdać bo diabeł jest git
Nie gwiżdże się w zamkniętych pomieszczeniach. Pamietam jak dziś, kiedy jechałam samochodem z rodzicami i zaczęłam gwizdać to nie dość ze w tym samym momencie opona pękła to jeszcze pająk z sufitu spadł mi na glowe :D wiec radzę nie gwizdać...
A jak jest w szkołach gdy znajduje się liczba 4 w dzienniku przy nazwisku ucznia ? To w tedy też jest pomijana lub zastępowana czy już się nie wlicza do przesądu? (ps. mam nadzieję że jest zrozumiałe bo nie wiedziałam jak ująć w słowa)
Hej, wiem, że nie w temacie filmu, ale mam nadzieję że mi doradzisz ;) Moja cera świetnie reaguje na pielęgnację koreańską, a niebawem wybieram się do Korei. Podpowiesz coś proszę o cenach kosmetyków w Korei (chodzi mi o jakieś widełki cenowe dla np kremów BB/kremów nawilżających pod makijaż lub na noc/toników/maseczek/balsamów, etc)? Chciałabym zrobić trochę zapasów :)
A film jak zawsze świetny, w życiu bym nie pomyślała, że takie przesądy istnieją ;)
Jeśli usiądzie na Tobie boża krówka (biedronka), to będziesz mieć szczęście, podobnie gdy wdepniesz w krowi placek...nie wiem ile w tym prawdy, ale jako dziecko całe wakacje spędzałam na wsi i często to słyszałam.
jak chodziłam jeszcze do szkoły średniej, to był taki przesąd, że jak zobaczysz zakonnicę przed lekcjami, to nie będziesz w tym dniu pytany/na. To taki miły przesąd :)
4:54 To uczucie kiedy kochasz kurczaki xD
Bardzo ciekawy odcinek ja nie wierzę w przesądy
Pyrko życzę Ci takiej (13:24) Hiper Ekstra Szczęśliwej Świni 😘
Nareszcie wyjaśniły się te orgie w KFC!
?
Daje suba, wyszukałem na necie. ☺️
Super film! W Japonii tak samo unika się 4 z takiego samego powodu jak w Korei🙊 bardzo przyjemnie się oglądało! Dziękuje!!
Piekna koszulka TJ 👍👌
W Norwegii też świnia jest raczej pozytywna np. mieć mega szczęście to być "heldiggris", czyli szczęśliwą świnką😂 Po polsku też się czasem mówi "radosny jak prosię w deszcz" 🤔
próg to granica - czyli miejsce niebezpieczne, bo jest pomiędzy; w Polsce mówi się, żeby nie witać się przez próg; najbardziej podobały mi się śliskie wodorosty
Ja pochodze spod Kielc i jeszcze w mojej rodzinie silnie wierzy się że np.:nie wolno dziecku ścinać włosów do 1 roku życia bo to pech dla dziecka, nie powinno się też przeglądać w lustrze a jak leży na podłodze to nie wolno nad nim przejść bo nie urośnie xddd serio, to ostatnie to miałam z młodszą siostrą, no i oczywiście stłuczone lustro - 7lat nieszczęścia, czarny kot itp
Dla mnie wszystkie te przesądy to abstrakcja ale akceptuję jeśli ktoś jest przesądny, tylko żeby mnie nie zmuszał do przestrzegania tego xd
O i jeszcze nie witać się z kimś przez próg, a jak słychać kukułke to trzeba mieć kasę przy sobie bo się będzie biednym
Super film, w tę i we w tę😀
Słyszałam jak ktoś z Koreanczyków jedząc wieczorem jabłko mówił, że jest trujące, ale nie znałam kontekstu. Dziękuję za wszystkie!
W Polsce też są przesądy podobne do tych, o których mówiłaś. Też słyszałem o nie stawaniu na progu, też o wronie, która kracze i przywołuje straszne rzeczy. :)
Wentylator wymiata, chociaż chyba po części rozumiem, bo mi strasznie ciężko zasnąć jak wentylator w sypialni chodzi - i nie jest to kwestia hałasu.
Dla mnie 13 jest szczęśliwe :)
Taejin jest super
Właśnie na Śląsku słyszałam jeśli ktoś umrze w sobotę pochowie w poniedziałek ktoś jeszcze umrze. 13 pechowy. Nie przechodz pod drabina bo będziesz mieć pecha. Uwagą na czarne koty nie przecinaj im drogi bo pechowy. Dawaj siano pod stół we wigilię wtedy możesz liczyć na szczęście albo piniadze. Duch Ci się śni to przestroga. Przenieś panna młodą przez próg wtedy będziecie mieć się dobrze. Jak jest śmingusa dyngusa czyli poniedziałek pierwszy po wielkanocy jeśli kobieta czy dziewczyna nie zostanie oblana woda co roku będzie panna. Pan młody nie może zobaczyć panna młoda przed ślubem w sukni ślubnej bo to pech przynosi. Panna młoda podczas ślubu musi założyć coś pożyczonego, coś niebieskiego. Przed ślubem dzień przed ślubem jeśli sąsiedzi będą rzucać o ścianę porcelana oznaka ,że będzie im się żyć w dostatku i szczęściu. Przynosi szczescie. Jak znajdzie się pieniadze na ulicy przynosi szczęście A w szczególności w Sylwester to oznacza że przyszły rok będzie dobrze obfity . Nie witaj się ręką na krzyż z innymi bo oznacza to pech. Ino poczekaj niech ktoś pierwszy się wita A potem Ty. Jeżeli lustro zostanie zbite nieszczęście będzie się mieć przez 7 lat. Jeśli zobaczysz gołębia białego to przyniesie szczęście. W niedzielę nie robi się porządku czy też w Boże Narodzenie albo Sylwester bo możesz mieć brud w domu. Nie można się kłócić we wigilię bo możesz wiecznie mieć awantury. We wigilię jak dostanie się łuski od karpia wysuszone i dasz do portfela i będziesz tak trzymać przyniesie Ci szczęście. Jak znajdziesz konieczyne 4 listna i ja schowiesz przyniesie szczęście. Jeśli mosz podkowę w domu zawieszona przyniesie szczescie. Jeśli pocałujesz kogoś pod jemiola przyniesie szczęście Ci, że będziesz z tą osobą
kiedyś wierzyłam w czarne koty i na złość wszystkiemu adoptowałam czarną kotkę,Saga to super kot,a ten zabobon na temat nie adoptowania czarnych psów czy kotów niech idzie w las :)
Moja mama zawsze mi powtarza, że panny nie powinny zaglądać do studni ani siadać przy rogu stołu, bo nigdy męża nie znajdą. A jak się liże rózgę to mąż będzie łysy 😂 W progu też nie można się całować, bo to przynosi olbrzymiego pecha. O, a jeśli przyśni ci się pająk lub będzie chodził po tobie żywy to dostaniesz wiadomość. Jak tak sobie o tym pomyślę to strasznie dużo mamy ciekawych przesądów, które przetrwały w kulturze :)
Kocham twoje filmiki i cieszę się że nagrałaś o przesądach 💜
Zabieram się do oglądania 🥰🥰🥰 uwielbiam cie 💎👑
Klapa od toalety musi być zamknięta bo kasa ucieka .... Tak słyszałam 😜
U nas, w kulturze europejskiej, też kruk zwiastuje zło, pecha i śmierć. A przesąd, że deszcz na ślubie przynosi pecha jest też w Szwecji :D
W Chinach też jest to z czerwonym atramentem/tuszem (wydaje mi się, że ogólnie unika się pisania czerwonym, ale tu musiałby ktoś sprawdzić/potwierdzić), jest też to z czwórką (z tego samego powodu, cztery to 四 sì, a śmierć to 死 sǐ i też "omija się" czasami czwarte piętra (tzn. w windzie jest 3 a później 5) i numery telefonów z czwórką. Jest też ten przesąd z butami z tego co kojarzę (chociaż a propos prezentów to jest tego mnóstwo!).
Dziwne, bo o nie dawaniu drugiej połówce butów też słyszałam chyba w Polsce
Jesteś cudowna 💕 I taka śliczna😍
Przesądy mojej rodziny:
1. Nie kupować butów drugiej połówce bo w nich odejdzie.
2. Nie stawiać torebki na podłodze bo pieniądze uciekają.
3. Łuska karpia świątecznego w portfelu- ma pomnażać pieniądze.
4. Złe słowa należy wypluć (żeby komuś nie życzyć choroby czy czegokolwiek)
5. Ubranie założone przypadkowo na lewą stronę przynosi szczęście.
6. Nie wolno rozmawiać przez próg bo to zwiastuje kłótnię.
7. Wybierając się gdzieś w podróż (autem, pociągiem, etc) nie wolno się wracać bo to zwiastuje, że wydarzy się coś złego.
8. Jak swędzi prawa dłoń to zdobędziesz pieniądze, a jak lewa to je stracisz.
9. Jak spadnie na ziemię widelec to znaczy, że przyjdzie ktoś głodny.
10. Nie wolno chwalić kwiatów bo zwiędną, zmarnieją etc.
11. "złe oko" czyli spojrzenie niektórych ludzi może zaczarować np. dziecko i sprawić że będzie często chorowało.
12. Nie witamy się w progu- to jest zaproszenie złych mocy zewnętrznych do wejścia do domu (bezpiecznego miejsca).
13. Dziecko przed urokami zabezpiecza czerwona wstążka na wózku i łóżeczku.
14. Na egzaminie maturalnym należy założyć bieliznę ze studniówki (oczywiście wypraną :D)
15. Pawie pióra przynoszą pecha.
16. Znaleziony grosz przynosi szczęście- jednak nie wolno go zachować ponieważ zagrabimy szczęści tylko dla siebie a ono wtedy odwróci się przeciwko nam, grosz należy wyrzucić za siebie przez ramię i w ten sposób podzielić się szczęściem z innymi.
Pewnie jest tego dużo więcej (mam bardzo przesądną mamę i rodzinę z jej strony) ale tyle pamiętam :D
Wiele przesądów trzyma się i będzie się trzymać mocno, bo rzeczywiście ocierają się o prawdę. Tyle, że ludzie mylą przyczynę z objawami, a sens jest gdzieś obok.
"Kto siada przy rogu stołu, ten zostanie starą panną / kawalerem" - miejscówka przy rogu jest mało prestiżowa, niecentralna, często wyznaczona jako rezerwowa "na dosiadkę". Z własnej woli wybiorą ją raczej ludzie nie chcący zwracać na siebie uwagi i ogólnie angażować się towarzysko. Faktycznie, takim będzie trudniej znaleźć partnera.
"Kto wyskrobuje do dna garnki i talerze, ten jest kłótliwy" - jeśli przestanę skrobać, nie będę bardziej socjalny. Ludzie skłonni do skrobactwa i podobnych zachowań są z natury pedantami i perfekcjonistami. Takim u innych zawsze coś będzie nie pasować i łatwo znajdą powód, żeby się dop...lić.
"Nie witaj się przez próg, bo to przyniesie nieszczęście" - może coś i faktycznie przyniesie w relacji z witanym. Wpuszczając kogoś przed przywitaniem za próg, na mój teren okazuję zaufanie i swoje dobre intencje. Buduję to samo u drugiej strony. Łatwiej wtedy o dobrą relację, trudniej o "nieszczęście".
10:00 Ten chłopak bardziej jest polski niż koreański albo my mamy identyczną mentalność
Z tym krukiem, to w Polsce też funkcjonuje i w wielu innych krajach, bo kiedyś kruki żywiły się ciałami po bitwach... A jabłko jedzone wieczorem, to gwarancja wizyty u dentysty, bo ma dużo kwasów i nawet myjąc zęby ścieramy sobie szkliwo 🙂
A moja Szczęśliwa liczba to 4 :cc
Z jabłkiem spotkałam się tez w Polsce :) tyle, że miało fermentować w brzuchu i przez to miało się źle spać 😋
przed maturą nie wolno ścinać włosów bo wiedza znika razem z nimi i to przynosi pecha
Niesamowicie ciekawy filmik!
Ciekawi mnie jak niektorzy łączą wiarę w Boga z wiarą w przesądy. Wychodzę z założenia że albo się wierzy w jedno albo w drugie natomiast z racji ukończonych studiów wiem skąd się wzięła część słowiańskich przesądów. W moim domu najczęściej siadano przed drogą. Podróż zaburzała normalny tryb życia, wystawiała na niebezpieczeństwo stąd siadano by zakończyć etap pobytu w domu i spokojnie rozpocząć etap podróży. Ps. pięknie wyglądasz, tyle co widać to super bluzka :).
W końcu ktoś o tym napisał. 👌 Nie jestem przesądna i też znam pochodzenie zabobonów. Jednak znam wielu praktykujących katolików, którzy traktują przesądy poważniej niż dekalog. Denerwuje mnie to i nie mogę się powstrzymać przed misją wybijania ludziom tych pierdół z głów. Z różnym skutkiem. 😂
@@judytaepkowska364 ja się już nauczyłam że świata nie zmienię co najwyżej mogę sobie narobić wrogów.
@@mariagunia2512 Też prawda, ale jednak czasem nie mogę wytrzymać i muszę "oświecić". ;)
1jej!/pera kocham twoje filmy 😍
Widzę już jak się śmiejecie z tych przesądów, więc zanim pojawi się "haha, ale głupie", powiem tylko, że ja, gdy chciałam ściąć włosy przed egzaminem to ludzie w moim otoczeniu kazali mi tego nie robić, bo utnę wiedzę
Z tego samego powodu kobiety w ciąży nie powinny obcinać włosów - bo utną dziecku rozum. I nie mogą się farbować, bo dziecko będzie rude
Naprawdę ludzie w to wierzą? W tak katolickim kraju jak nasz?
@@ewelinaes8520 Myślę że tak poniekąd to kościół jest sam sobie winny, bo wtłaczał w ludzi swoją religię mieszając z pogańskimi wierzeniami żeby łatwiej było ją przyswoić i to chyba są właśnie efekty.
@@yenneferzvengerbergu4685 Uhm, to prawda. Pisanki wielkanocne są tego przykładem, ale w tej chwili się stały mega chrześcijańską tradycją, która kojarzy się z Wielkanocą, a nie z pogaństwem. Czasami jednak efety są takie, jak piszesz i ludzie sami tego ogarniają:/
@@ewelinaes8520 mnie dziwi, że w XXI wieku ktoś wierzy w takie zabobony jak wiara katolicka
Teraz zrobcie moze odcinek o polskich przesadach, poopowiadaj Taejinowi o naszych ;)
O matko u mnie w domu też zawsze mówiło się żeby nie stać w progu bo będzie się miało pecha , u kogoś też tak było?
Czemu trzeba unikać miesięcy w których rodzice brali ślub?
Pewnie dlatego, że to przynosi pecha (🤷♀️strzelam)😁
Tak samo jak mówią żeby brać ślub w miesiącu który w nazwie ma literkę "r" że to przynosi szczęście młodemu małżeństwu ;)
Z tym progiem to u nas też coś takiego jest. Że nie witamy się w progu :P Ciężko znaleźć coś jakby z regionu, może dlatego, że uważam osobiście jak Ferdek Kiepski "wierzyła baba w gusła, aż jej dupa uschła" więc zbytnio się nie interesowałem :P
Jest jeszcze taki przesąd chyba wszystkim znany, żeby nie siadać w narożnikach kanap itd bo zostanie się starym kawalerem :P
Ja zawsze jako dzieciak na złość siadałem chociaż babcia ciągle mnie upominała :P no i.... chyba miała rację...
w u mnie w rodzinie od pokoleń funkcjonował ten przesąd z progiem (też były drewniane :D)
To o butach też jest w Pl. Do tego nie wolno kupować zegarka, bo kiedy stanie to miłość się skończy, a kwiatów nie powinno się suszyć, bo razem z nimi usycha miłość
U nas np. przed egzaminami czy ważnymi wydarzeniami jeśli ktoś powie Ci powodzenia to mówi się "nie dziękuję", bo inaczej nie napiszesz dobrze testu albo wszystko pójdzie źle. Mama zawsze mówiła mi też, że jeśli z kimś się pokłócisz to musisz się z nim pogodzić przed snem, bo możesz nie zdążyć się z nim już pogodzić czy coś w tym stylu.
oh moja mama też tak mówiła
U nas ślub powinno sie brać w miesiącu z literka R to przynosi szczęście.
Podczas Wigli jeżeli ktoś odejdzie od stołu, gdy jeszcze wszyscy nie skończyli jeść, za rok przy nim nie usiądzie.
Jak jedzie się na wakacje, nie powinno sie wracać do domu nawet jak się czegoś zapomni, bo to przynosi pecha w czasie podróży.
Generalnie jak przyśni się jakaś osoba zmarła z rodziny, jest to przestrogą.
Przejście pod drabiną lub słupem to pech, czarny kot przebiegnie ci drogę pech, jak wychodzisz z domu i nagle się wracasz to trzeba odczekać 10 sekund zanim wyjdziesz bo stanie się coś złego. Takie tam przesądy 🙂
na południowym wschodzie Polski całkiem prężnie działają szeptuchy. Bezpośrednio po porodzie babka bratanicy przelewała jej jajko nad główką, a parę lat później moja bratowa zaprowadziła dziecko do szeptuchy, która przelewała dziecku wosk nad głową, żeby je uspokoić... Dopiero później udało się bratową namówić na zabranie dziecka do psychologa.
Poważnie? W najbardziej katolickiej części Polski wierzy się w takie idiotyzmy? Przecież według Kościoła Katolickiego to grzech. :>
@@judytaepkowska364 bratowa jakoś nie widziała w tym nic sprzecznego, chociaż religijna jest. Może to polega na tym, że szeptuchy, przynajmniej niektóre, również powołują się na wiarę i "uzdrawiającą moc" Boga/dzieła bożego. Ale wiadomo, jak się w Polsce uczy podstaw wiary...
@@BlackComet666 Nie widziała nic złego, bo najwidoczniej niewiele wie o swojej religii - np. O przykazaniu "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" - magia, szeptuchy i inne gówna też się do tego zaliczają.
@@judytaepkowska364 Oczywiście, że niewiele wie. Tyle tylko, co przekazano jej na lekcjach religii. Dopóki jeszcze na nie chodziłam, to też nikt się słowem nie zająknął, że święta kościelne są dopasowane do cyklu słonecznego/lunarnego, że Jezus nie jest, według podań, jedynym mesjaszem urodzonym z dziewicy, i że kiedyś było zdecydowanie więcej przykazań, ale dla prostego ludu ich liczbę ograniczono tak, że, tak jak z przykazaniem zacytowanym przez Ciebie, trzeba samemu się zainteresować, żeby wiedzieć, jakie rzeczywiste znaczenie się za nim kryje (btw. niewiele czasu na religii poświęcono wyjaśnianiu przykazań, trzeba je było tylko bezrefleksyjnie wklepać na pamięć, tak samo jak podczas przygotowań do komunii i bierzmowania).
@@BlackComet666 Zgadzam się w 100%. Dodam, że miałam szczęście i trafiałam na świetnych katechetów (osoby świeckie, siostra zakonna, ksiądz) i oni nie bali się poruszać takich "niepopularnych" tematów. Zwłaszcza ksiądz - o wszystkim mówił wprost, bez propagandy, bez wciskania kitów. 👌
W moim regionie wierzy się że jak ludzie staną na progu podczas podania rąk/pocałunku etc to się nigdy nie spotkają podonwie. Poza tym że zawsze przed podróżą człówiek musi spojrzeć w stronę kościoła i się przeżegnać, by uniknąć wypadku
Nigdy nie staję na progu, bo w większości przypadków uderzę się wtedy w głowę o górną framugę drzwi. #wysoki_wzrost
Kiedyś drzwi były niższe żeby przechodzący musiał się ukłonić
Mój ulubiony polski przesąd to spotkanie kominiarza. W sumie trudno stwierdzić, czy przynosi szczęście, ale zawsze łapie się za guzik na jego widok, a jak nie mam guzika, to czuję się zasmucona, że ominie mnie szczęście :) No i zakonnica na ulicy. Zero dowodu na pecha, ale czuję się zaniepokojona :P
o ze ślubem to mi się kojarzy, że powinno się hajtać w miesiącu z literą 'r', bo to wtedy szczęście :D a z jabłuszkiem to słusznie, słyszałam że nie powinno się jeść owoców na noc, a tak do południa
Mamy też przesad z progiem, nie witać się przez próg. Ponoć od tego że bardzo ale to bardzo dawno temu kiedy istniały plemiona, to pod progiem chaty chowalo się zmarłych. (Podobno)
O większości słyszałam ale mimo to filmik obejrzałam z dużym zainteresowaniem. Spotkałaś się może z takimi przesądami, które pokrywają się z Europejskimi? Ja chyba kiedyś widziałam w jakimś programie "odpukiwanie w namalowane".
Z tą zupą to może chodzić o to, że po zupie trzeba szybciej iść do łazienki i może trzeba by wyjść z egzaminu.
Moja mama zawsze krzyczy, że nie wolno stawiać torebki na podłodze, bo pieniądze uciekną
Z tą czwórką to mega ciekawe, nie miałam pojęcia :)
O, Aldonka tutaj!
@@maja_mei zawsze oglądam same dobre rzeczy :) :) :*
Mówi się o nie rozmawianiu z kimś przez próg, ale nie wiem dlaczego.
W Chinach też nie zapisuje się imienia na czerwono. Ponoć to właśnie wzięło się od zapisywania zmarłych tym kolorem. Ale z kolei prezent zapakowany w czerwony papier jest ok. Bo czerwony i złoty to takie drogie i cesarskie kolory :) Stąd na Nowy Rok daje się czerwone koperty :)
Uwielbiam to
Zasadniczo te jabłka są potwierdzone naukowo. Chodzi w skrócie o to, że jabłka (jak też wiele innych owoców) mają w sobie dużo cukrów, które nie mają być jak przetworzone na energię w momencie, kiedy wieczorem aktywność fizyczna jest już ograniczona. Więc głównie chodzi o to, żeby nie "przecukrować" swojego organizmu na noc :)
Ślub brałam w tym samym podobno nieszczęśliwym miesiącu listopadzie, do tego lało przestało na chwilę gdy wchodzilsmy i wychodzilismy z kościoła.
To z wentylatorem to w Hiszpanii też o tym słyszałam. Jak tam mieszkałam to często powtarzali aby nie zostawiać na noc wentylatora...
Ślicznie wyglądasz
mnie zawsze mama straszyła, żeby nie jeść przed lustrem/przy lustrze, bo wyjdzie z niego coś złego i taki przesąd od dawna już jest w naszej rodzinie
A propo przesądów ślubnych, moja babcia ostatnio powiedziała, że panna młoda do ślubu nie powinna mieć rajstop, tylko podkolanówki, żeby w trakcie ślubu klękała przed Bogiem na gołych kolanach, dzięki temu miała mieć mało bolesne porody.
Nie miałam pojęcia że rok 2019 jest rokiem ZŁOTEJ świni! W maju tego roku urodził nam się synek i to w dodatku 13 maja który według kalendarza księżycowego był dniem szczęśliwym. Chyba trafiło nam się dziecko sukcesu haha Dodam że sama też jestem z roku świnki.^_^
A unikanie 4 ma swoje plusy. Ja w Chinach mieszkam na 4. piętrze i jest taniej :) No i mieszkanie jest urządzone typowo po europejsku i staranniej niż inne mieszkania, które ogladałam (a nie były na 4. piętrze) :)
Ja jestem w 36 tygodniu ciąży i najśmieszniejszy przesad jaki ostatnio słyszałam to taki, że nie powinnam golić nóg bo dziecko będzie) łyse 🤦♀️
Z tym progiem to naprawdę mądre. Kiedyś biegłam i zahaczyłam o próg, teraz mam bliznę.
U nas też się mówi,żeby ukochanej osobie nie kupować butów,bo w nich ucieknie!!!😂
Znam taki przesąd, że panny (nie wiem, czy kawalerów też to dotyczy) nie mogą siadać przy rogu np. stołu, bo zostaną starymi pannami.U mnie w domu się w coś takiego wierzy. No i też nie można się witać przez próg z kimś.