Chciałabym, żeby na całym świecie znalazła się jedna osoba, która przetłumaczyłaby mężowi, że nie dzieci są najważniejsze w małżeństwie... jak się jeden rodzic, nie daj Boże, zafiksuje na dzieciach to współmałżonek w zasadzie nie ma szans przebicia. Dla niektórych rodziców dzieci są ważniejsze niż 5 minut rozmowy ze współmałżonkiem... takie małżeństwo nie może się udać. Plus do tego jeszcze podważanie autorytetu rodzica w obecności dzieci, który chce rzeczywiście mądrze je wychowywać....
❤❤❤
Chciałabym, żeby na całym świecie znalazła się jedna osoba, która przetłumaczyłaby mężowi, że nie dzieci są najważniejsze w małżeństwie... jak się jeden rodzic, nie daj Boże, zafiksuje na dzieciach to współmałżonek w zasadzie nie ma szans przebicia. Dla niektórych rodziców dzieci są ważniejsze niż 5 minut rozmowy ze współmałżonkiem... takie małżeństwo nie może się udać. Plus do tego jeszcze podważanie autorytetu rodzica w obecności dzieci, który chce rzeczywiście mądrze je wychowywać....
Ooooj, moi drodzy, ale Mikołaj od paru lat nie jest już oficjalnie zaliczany do świętych! 😅