Tych programów używaliśmy wszyscy
Вставка
- Опубліковано 15 лют 2023
- Krótki przegląd popularnych programów, których kiedyś używali prawie wszyscy. Winamp, Hamachi, Deamon Tools, eMule, TeamSpeak i nie tylko. Sentymentalna podróż do końcówki lat 90. i początku 2000.
- Наука та технологія
Ale mi przypomniałeś o puszczaniu strzałek. "Jak będę pod klatką to Ci puszczę strzałkę. TYLKO NIE ODBIERAJ!" :)
W Erze dość długo pierwsze 5 s było za free :)
Jezus, kiedyś to było
Ja pamiętam u nas mówiło sie puszczę ci bita
Kiedyś mój tata pobrał przez Emule "Pasję", żeby mi pokazać. No i usadawiamy się na krzesłach przed tym małym ekranikiem, tata z poważną miną włącza... a tam zaraz po napisach WIELKA PAŁA I WIELKA NIEMKA NA WIELKIEJ PALE.
Tata o mało nie pogubił myszki, a potem takim łamiącym się głosem powiedział:
- Czemu ludzie to robią...?
Ach, łezka nostalgii...
U mnie była ta sama historia z pasją na eMule 😅
Po czym nocą samotnie obejrzał ten "film" xD
@@FilmowyJanusz czemu. Czemu włożyłeś mi tę myśl do głowy. Ja nie chciałem o tym myśleć xD
@@MStonawski I obejrzał to nie raz ! :D
Hahaha o kuźwa.
Ja jako 10 latek miałem przyjemność obejrzeć Atak Klonów z giełdy komputerowej.
Sęk w tym, że tłumaczenie było robione przez wyjątkowego dowcipnisia - co drugie słowo to przekleństwo. 🐱
Ja używałem Alkohol 120% a do nagrywania płyt Nero z tym najlepszym interfejsem graficznym 🙂 Był jeszcze Ares no i gry systemowe takie jak Pinball
Kacper jest tak dobrym lektorem i na tyle przyjemnie sie go słucha, ze jakby nagrał filmik jak stawia makowca po ostrym kebsie to z checia bym sluchal nawet dwugodzinny odcinek xdd
Okej to fantastycznie
Ale ze szczegółami, co do podtarcia?.... czy to już za wiele?
@@KondzikZST i tu się mylisz grucha
w europie mamy smartfony - w japonii mają smartklopy
@@zwaua byłem 3m-ce. Wiem. Przeżyłem. Panel, krzaki.... I nie wiesz gdzie jest szczotka.....
Niski, radiowy głos.
Dziękujemy.
Podziękowania od trzydziestolatka za powrót do dzieciństwa ❤
Mam 20 lat a używałem wszystkiego. Dawno się tak staro nie czułem
Dodałbym jeszcze zestaw kodeków, potrzebnych do odtwarzania "KOPII ZAPASOWYCH" filmów xD
Piękny materiał. Dostastalem z tym wszystkim aż łezka się kręci.
Na Biotad Plus lecimy?💪💪
@@marcomarco5056 za słabe w tym wieku
Norton Commander / Dos Navigator - bez tego w latach 90’ nie dało rady działać 😉
WinRar WinZip też było zawsze na płycie z instalkami. I najważniejsza rzecz - kodeki! Bez tego nie obejrzysz żadnego pirackiego filmu
jak już mowa o płytach niewiadomego pochodzenia to na nich znajdowały sie też filmy więc: Kodeki Panie, kodeki zawsze trzeba było mieć zainstalowane i aktualizowane pod każde możliwe rozszerzenie w jakim był zapisany film :)
Oj tak a jeszcze jak nie miales stalego neta a miales film ktory chciales obejrzec a tu czarny ekran badz brak audio. I pamietam jak w bloku latala jedna plyta RW na ktorej ktos mial aktalnego k-lite xd
I jeszcze te dzikie formaty wideo które kompresowały treść do 40 MB. RMVB - pamiętam cię.
Oj tak
@@Alhemyst nie no nie wybiegajmy tak do przodu te formaty to byly pozniej hitem na komorkach. Szzczerze to na n95 to troche filmow sie obejzalo szczegolnie na lekcjach :P
@@Alhemyst rmvb to jeszcze nic ... Ja miałem jakieś filmy zakodowane w kodeku angel ponion ...to dopiero była jazda ....
Kiedyś,nie każdy miał internet,pamiętam jak miałem płytę ze śmiesznymi filmikami,i tekstami z filmów.Nie było też youtube , teledyski zgrywało się kartą telewizyjną z satelity.
horsegag.avi na jednej dyskietce robił furore w podstawówce :)
Windows Movie Maker - program dla każdego początkującego youtubera 😆
camtasia studio ;)
FRAPS
Action
@@DanPlayPl chyba Unregistered HyperCam2 i 009 Sound System Dreamscape w podkładzie, urodzeni w 90s pamiętają xD
Ja od lat używam tylko Opery. Nwm dlaczego ale po prostu kocham tą przeglądarkę. Mordeczko zapomniałeś o NERO..... Jak mogłeś. Kacprze. A tak po za tym to jak zawsze super materiał.
Właśnie NERO. Też zapomniałem.
Alkohol 120%
@@kubik7 No to będzie z 3 pół litrówki ;)
Też mam słabość do Opery i gdy pierwszy raz ją instalowałem -1999 r., wersja bodaj 3. - to trzeba było jeszcze coś dogrywać, aby wyświetlała polskie znaki. No i zdobyć kodzik likwidujący męczący banner z reklamami - oficjalnie kosztowało to ok. 30$...
Opera sie skonczyla z przejsciem na chromium. Jak chcecie poczuc dawna funkcjonalnosc Opery to proponuje Vivaldi. Suwak zoomu to najlepsza rzecz na swiecie. :D
Pierwsze co pomyślałem po materiale, że brakuje mi tu WinRARa :)
Może dlatego że tu jest mowa o programach które mocno straciły na popularności/nie są kontynuowane, a o ile wiem winrar trzyma się dobrze :) Ale fakt, mógłby tu być.
@@radpl35 Wieczna wersja próbna WinRara 🙂.
Macie jakiegoś znajomego, co kupił licencję? Bo ja nie 😂
Winamp nadal jest w pierwszych 5 programach, które instaluję.
Za czasów DOS: Norton Commander i DOS Navigator. Potem pod Windowsem: Mod4Win (ktoś pamieta przed mp3 muzyczną scenę i muzykę z trackerów?), Windows Commander (teraz Total Commander, którego używam do dziś na co dzień), NERO Burning ROM, Alcohol 120%, Norton Ghost, MKS Vir i późniejsze antywirusy, Real Player, MPC, pakiety kodeków... Ech... historia!
Dodałbym jeszcze ARJ lub RAR do pakowania plików.ech stare czasy...
> Za czasów DOS: Norton Commander i DOS Navigator.
O właśnie - bez tego to jak bez ręki. A jak się dodało IPX to sieć działała lokalnie.
Avast na początkach istnienia antywirusów.
piękna fraza której nigdy nie zapomnę, nawet jeśli teraz Avast to chujnia nieziemska
Teraz Menadżerów plików jest chyba z 20.W tym dla polskie Free Commander i Saladin.
BESTPlayer - odtwarzacz filmów
AnyTV - do oglądania telewizji
Alcohol120 - do wypalania CD i emulowania napędu
Ghost - do robienia obrazu partycji dysku HDD - gdy padł system (a kiedyś często padał) to zamiast kilka godzin instalować nowy, w 5 minut ghost go przywracał
Acdsee - przeglądnie zdjęć
Serial2k - "legalne" aktywowanie programów do pełnej wersji
Przy okazji, cd esperanza wypalona w 2002 śmiga aż furczy :)
Nero Buirning ROM + CloneCD - do robienia kopii zapasowych płyt oczywiście i obrazów ISO.
Do tej pory zdarza mi się zamiast "Nara" na pożegnanie powiedzieć "Ahead" (bo wiadomo, ahead nero)
kopiowanie org. gier clonem przez cd i nagrywarke stare dzieje :) i te pierwsze wersje klikasz w clone i slychac strzal z shotgun'a
O mój ulubiony redaktor
Witam, Zdecydowanie BearShare i ten moment gdy pobierałem dany film/grę, I moment gdzie na początku pobierało się bardzo szybko by potem nagle ostatnie 30% pobierało się w ślimaczym tempie by na koniec zatrzymać się na 99,6%... Piękne czasy, Nie zapomnę ich nigdy :)
kiedyś tak klawiaturę zniszczyłem
Osobiście obok BearShare, eMule korzystałem z Ares większe możliwości miał
Zgadza się. Najgorsze zawsze było ostatnie 10%
Oj zdarzało się, ale do empetrójek Misiek był super
Ares zawsze w serduszku
Bearshare ❤️ Pamiętam, jak pewnego razu przez 3 dni ściągałem Epokę lodowcową, a po odpaleniu okazało się, że to jakiś hiszpański pornol 😂
W sumie podobne :D
Pamietam jak 3 sni pobieralem Piratow z Karaibow po czym zapakowalem na plytke i poszedlem obejrzec z matka. Konwencja byla utrzymana i nawet pełnometrażowy, ale jednak pornos.
A nie było na odwrót? :)
Ja chciałem ściągnąć casino royale ściągało mi wersję z lat 70. Klawiatura przeleciała przez pokój
Świat zrobił się bardzo wygodny. A jak nie ma netu chwilę to te wszystkie usługi nagle stają się bezużyteczne. Mam swoją kolekcje muzyki i słucham do dzisiaj na foobar:)
Aż łezka się kręci w oku 30latka… :D Daj Pan wincyj takich tematów :D
Pamiętam jak w moim małym miasteczku kumpel, posiadał jeden z pierwszych nagrywarek CD. Piracił gry z PSX i jak na tamte czasy zarabiał nie małe pieniądze z tego :D czasami potrafili do niego ludzie przyjść z płytą od Bravo, aby skasować dane z niej i wgrać jakąś grę.. Piękne czasy!
Plyta od Bravo umozliwiala wielokrotny zapis? Cos mi sie nie chce wierzyc.
@@andrzejandrzejski229 w tamtych czasach ludzie mieli różne teorie,nie wiedzieli, ze muszą mieć przy sobie czysta płytę CD.
@@andrzejandrzejski229 nawet sam osobiście miałem przypadek że kumpel chciał mi zgrać gry na dyskietkę zdziwiony trochę byłem, ale dałem mu ja i wrzucił same skróty z pulpitu tak więc... :D
Koniecznie zróbcie drugą część 😀 w komentarzach jest cała masa ciekawych pozycji, a od siebie dorzucę jeszcze Napiprojekt 😀
Napiprojekt to był przełom!! Nie trzeba było szukać w internecie napisów do filmu
Winrar, Windows Commander, all Player, programy do wypalania CD, licznik połączeń internetowych
Jako wczesny użytkownik powiedzmy smartfona(w zasadzie palmofona z Windows mobile) miałem w Orange ofertę z dużym pakietem internetu, ale skrajnie drogimi jak na tamte czasy smsami(chyba z 20gr, a było to już parę lat po słynnych pakietach 600sms za 6zl), także bardziej opłacało mi się na SMSy odpisywać z telefonu używając bramki internetowej.
Żyłem tak chyba z rok czytając SMS normalnie z telefonu(no palmtopa) i odpisując przed bramkę zanim nie pojawiły się rozsadniejsze oferty.
W moim przypadku cały czas korzysta się z IRCa i biblioteki muzyki co prawda rzadko MP3, najczęściej FLAC ale odtwarzam je w studiu właśnie na Foobar2000 :) spięty z edcastem robi robotę streama. No i z GG tez się korzysta... Wszystkiego dobrego, pozdrawiam! Marek z radia EL-Stacja
Dla mnie jeszcze Xfire z czasów Call Of Duty 1 i 2, komunikator, licznik godzin, znajomi, używałem tego bez przerwy
Fantastyczna i nostalgiczna podróż w czasie
Do dziś pamiętam, ostatnia złotówka na karcie, strzała do kumpla, który przypadkiem odebrał i zero albo minus na koncie 😂😂😂
Bramka SMS to było coś 😎
0:52 Ma sens, bo na spotipaju czy innych usługach streamingowych nie zawsze znajdzie się wszystkich wykonawców i ich albumy, do tego playlisty często maja "wygaszone" utwory bo coś się zmieniło w prawach autorskich i te piosenki są, ale trzeba dodać je na nowo, pominę sytuacje gdzie może być problem z netem mobilnym i jakość audio
Potwierdzam. Ja tam nie planuje odchodzić od ściągania muzyki. Mam swoje playlisty które mi nie znikną i są cały czas dostepne. Mało tego. Ze starego telefonu (pancerna nokia 500) zrobiłem sobie mp3 i mogę słuchać w każdych warunkach. Ostatnio musiałem zmieniać kartę pamięci bo zapchalem. Nazbierałem lekko ponad 2 doby muzyki a zacząłem jeszcze w gimbazie.
@@sztosiu5008 No to do mojej kolekcji Ci jeszcze daleko(lekko ponad 10k piosenek co przekłada się na 25 dni ciągłego słuchania), ale tak jak Ty - nie mam zamiaru odchodzić od plików(FLACów czy też MP3 lepszej jakości) bo jak właśnie wspomniałeś - nigdy mi te playlisty ani piosenki nie znikną, tym bardziej że robię backupy. MP3ójka a właściwie DAP(Digital Audio Player) ze starego telefonu to zawsze dobra opcja, ale ja jednak preferuję bibliotekę muzyczną na telefonie, bo wtedy mogę i słuchać muzyki i w razie wu odebrać połączenie i tak owszem używam streamingu ale głównie do odkrywania nowych wykonawców jak i tak płacę już za te prymium xD
@@dev1anceONE No ja też mam sporo, tak jak patrzę to będzie z 250 GB. No ale u mnie związane jest to z wykonywanym dodatkowym zawodem. Nie mniej. Tak słucham i słucham, hmm... No nic, odpalam Winampa, sprawdzam wersję, a tam - Winamp 5.9.1 Released: Dec 21 2022. Winamp wiecznie żywy, Hell Yeah!
@@BowHunterPPN Winamp z tego co pamiętam to ma być mocno zmieniony, no i ja używam od dawna AIMPa i przy nim na ten moment zostaje
Winampa używam do dzisiaj i mam muzykę na dysku, jakieś 200GB mp3 320kb/s, teraz jest to Winamp 5.666. Muzyka na dysku to kopia muzyki na półce, jestem tradycjonalistą. mIRC używałem dług, gadugadu też, IE zacząłem używać od wersji 4.0, później w 2003 przeszedłem na Firefoxa 1.5 pamiętam do dzisiaj, a napęd DVD też mam dzisiaj, rocznik 82.
A ja raczej wierny przeglądarce od Małego i Miękkiego. Do wersji IE około5 na nim. Potem dość krótka przygoda z FF do wersji 3.6. Następnie powrót do IE już wtedy chyba 9. I tam zostałem do dziś. Teraz oczywiście na Edku. Szkoda, że MS nie rozwijało swojego silnika do Edka. Był lepszy od Chromium.
ile razy zamiast filmu na torrent pobralo sie niemieckie kino niezalezne XD
Z Teresą Orłowski 🤣
@@NunatakPL nie pamietam, dawno temu to bylo XD
a ile razy przypuśćmy shrek 3 był w rzeczywistości shrekiem 1 :D
To jest mega, że ja owszem miałem kopię gry od kolegi ale nigdy ale kurwa nigdy nie korzystałem z jakiś torrentów
U mnie się mówiło niskobudżetowe
Aż mi się wspomnienia wgrały 👍
Rocznik 95 pierwszy komputer w 03 odblokowałeś moje wspomnienia ale to były fajne czasy ❤️
Na komunię:D
Piękny materiał, ile w tym nostalgii :)
Dzięki za przypomnienie najlepszych lat ;)
W czasie, kiedy przez Hamachi graliśmy ze znajomymi w kampanię Baldur's Gate, a muzykę odtwarzał foobar2000, obowiązkowym strażnikiem porządku na pulpicie był Fences, który pozwalał w bardzo wygodny sposób zgrupować pod ręką najczęściej uruchamiane gry i aplikacje - a to funkcja, której nie posiadało menu start jeszcze w Windowsie 7.
Fences dalej istnieją i mają się dobrze. Wiem bo używam.
Ale kozak materiał. Mocno nostalgnąłem
dzięki za ten film, kilka razy się usmiechnąłem nieświadomie. lata ok. 2000 w niewielkim mieście Jaśle robilismy comiesięczne spotkania IRC Party. Wyjście na pizze do lokalu w rynku, pizza margharita na dwoch talerzach i pepsi.
Zaletą która przychodzi mi do głowy odnośnie programów muzycznych i setek piosenek na kompie jest bez wątpienia brak reklam.
Ok, a czym to się różni od tidala, spotify i innych?
@@radosawmichapiwko7141 Chociażby brakiem dostępu do wielu utworów na wymienionych przez Ciebie platformach. Ja przykładowo dlatego odbiłem się od Spotify.
@@radosawmichapiwko7141 a 15 lat temu miałeś te rzeczy?
@@radosawmichapiwko7141 60℅ muzyki którą słucham nie ma tam zostaje jedynie dysk lub UA-cam
@@NygussMusic dokładnie masz racje u mnie folder z mp3 na telefonie i kompie zajmuje ponad 30gb :) i sie nie martwie że nagle nie będzie zasięgu i przestanie mi grać
Miło powspominać, choć 95% tych wspomnień mnie minęło, bo nie dało się tego zainstalować. Z RedHata (wtedy darmowy) przesiadłem się na właśnie wydanego Debiana Woody (8 płyt CD). Choć Win 3.11 jeszcze zaliczyłem. Próby z OS/2 (21 dyskietek) za każdym razem nie wypalały - znaczy działało, ale nic tam w sumie nie było.
Co do praw autorskich to do pewnego czasu nie była to kwestia obyczajów co i samego prawa (zdaje się do 1994). Dlatego na początku Giełda na Grzybowskiej wcale nie była nielegalna.
Wracając do staroci, to takim podstawowym programem był Norton Commander (później Dos Navigator). Bez tego nie dało się za bardzo poruszać w DOS-ie 😀
Teraz jak mi się zdarzy trafić w Windowsa, to Total Commander jest pierwszą rzeczą, którą instaluję.
Giełda nie była nie legalna,wiadomo jakie oprogramowanie się tam sprzedawało.Na OS/2 można było uruchamiać gry dosowe.
Jest 2023 a ja dalej korzystam z TeamSpeaka i Deamon Toolsa i Hamachi
Dzieki za przypomnienie dlaczego Tlen był taki zajebisty bo miał bramke SMS wbudowaną
Wszystko się zgadza, ile razy instalowało się NFS Underground 2 czy gta san andreas używając Daemon tools.
Tysiące godzin spędzone z chłopakami na TeamSpeak'u grając w Lineage 2, aż łezka się w oku kręci!
Ja dodałbym tu jeszcze tylko czaterie, swego czasu masa ludzi spędzała tam duża część swojego życia i jak na tamte czasy czat ten posiadał fajne "gadżety", Ci którzy liznęli tematu wiedzą o co chodzi 😄
Na czateri poznalem twoja stara w zakladach mamusie30 to tej pory po sobie skaczemy
Lineage 2. Jesteś już moim Przyjacielem.
a gdzie nero do "wypalania" płytek? jako osiedlowy "dealer" nie do końca legalnego oprogramowania czuję się urażony, to na deamonie sie robiło obraz z legitnej płyty a potem sie od kumpli zbierało na paczkę cd-ków (oczywiście z dodakową prowizją) i z nero robiło tuzin "legitnych" płytek xD
Właśnie, jak cracki się robiło? I skąd się je brało?
@@darekp_02 czytanie ze zrozumieniem się kłania ;) ~"robiło się tuzin legalnych płytek"~ crack nie był potrzebny, zabezpieczenia nie były tak wymyślne jak teraz, cd-key się przepisywało z instrukcji na płyty cienkim markerem albo dodawało na karteczce i w 99% starczało, do dziś na półce mam relikty tamtych czasów w postaci "kolumn" na płyty i segregatorów, ahh te piękne czasy piractwa osiedlowego xD
Wow! Superancki film
Nigdy nie przekonałem się do Winamp'a bo wydawał mi się bardzo prymitywny w porównaniu do Foobar'a 2000 który co prawda wymagał nieco wiedzy o tym jak edytować jego wygląd jednak po opanowaniu co i jak dawał ogromne możliwości personalizacji od wybrania wszystkich kolorów po dodanie do widoku wizualizacji dźwięku, equalizera czy playlist lub okładki albumu gdziekolwiek na ekranie chcesz, w jakim rozmiarze chcesz itd dzięki czemu u każdego z moich starszych kumpli Foobar 2000 wyglądał inaczej, na początku zgapiałem od nich ustawienia które mi się podobały lecz z czasem sam wyrzeźbiłem sobie swój ulubiony schemat wyglądu i kolorów który później już za każdym razem standardowo ustawiałem odrazu jak tylko musiałem znów zainstalować ten program na kolejnych komputerach, dodam że miałem wtedy jakieś 14 lat gdy zaczynałem uczyć się obsługi Foobar'a i podłączania głośników z subwoofer'em do starego DVD które robiło za wzmacniacz i myk kablem do karty dźwiękowej PCta żeby Metallica łamała bassem żebra ahh... pięknie czasy, nostalgłem trochę
BTW., super materiał, korzystałem ze zdecydowanej większości tutaj przedstawionych apek
Kiedyś pobierałem z eMule film Moj brat niedźwiedź. No faktycznie był to film "przyrodniczy" z bardzo owłosionym typem w roli głównej 😅😅😅
pobierało się też programy do odtwarzania video. Z tego co pamiętam to należało posiadać kilka programów bo formaty video były czasem tak egzotyczne, że nie każdy program odtwarzał wszystkie.
Pobierało się wtedy konwenter formatów i się zmieniało. No i oczywiście ręczne pobieranie kodeków bo bez tego to żaden film nie działał :D
AllPlayer, VLC, oj było tego 🥲
bez winampa to jak bez ręki, mam też fizyczny napęd na płyty dvd/blu bo to jak bez nogi się czuję
Pamiętam większość z tych programów i to pozytywnie
Uwielbiam Kacpra glos , przypomina mi sie zawsze program
Hyper+ na kablowce ;)
AHHAHAHAHAHA . Mega odcinek ale to tylko dzięki tobie KACPER twoja narracja i spokój opowiadania zawsze mnie zachwycały i bardzo to u ciebie cenię . Zacznę od tytułowego WINAMPA to ikona wśród programów do mp3 natomiast muszę tutaj powiedzieć że obecnie używam wersji z roku 2000 a jest to 2,64 natomiast były dwie 2,64 i 2,64 ( FAST LOAD ) różnica jest taka że przy wżucaniu pełnych folderów standardowa wersja nie radziła sobie z odczytem długości piosenek i ładowało się to bardzo długo natomiast wspomniane 2,64 FAST LOAD radził sobie z tym błyskawicznie i działa to do dziś i do dziś go używam pomimo 23 lat od powstania tejże wersji mówiąc krótko nie zmieniam czegoś co jest jak dla mnie fenomenalne być może nowe 5-tki mają to coś ale stabilność tego programu i jakość odtwarzania jest dla mnie mega i program działa jak zapłon bach i jest a z innej beczki jeśli ktoś posiada starego winampa mój ukochany skin to ZEUS .... Pozdrawiam
Przy Gadu-Gadu warto wspomnieć, że istnieje ono do dziś, mimo przeciwności losu i ma się całkiem nieźle :) W dodatku - działają nawet najstarsze wersje (oczywiście - z pewnymi ograniczeniami) i sam, na komputerze z Win98 mam GG6.1. Generalnie - używam GG do dziś i można się zdziwić ile osób jeszcze go używa ;)
P.S. w GG można odzyskać stary, nawet skasowany numer, trzeba się tylko ładnie uśmiechnąć mailem do supportu ;)
ja pamiętam, że Gadu Gadu było oferowane na zwykłych telefonach jako aplikacja java co pozwalało wtedy zastąpić drogie sms abonamentem kilka zł na 31 lub 7 dni i pisać non stop.
Kiedyś to było, piękne czasy :)
kawał drogi przeszliśmy razem z komputerami i softem :]
Ja tam nadal mam sporą biblioteczkę muzyki ma dysku i jeśli mogę, słucham właśnie tej kolekcji zamiast spotify. Powodem jest oczywiście marna jakość dźwięku, oraz małe możliwości korekcji dźwięku w wyżej wymienionym serwisie. Do odtwarzania muzyki używam AIMP, dawniej Foobar. Ale w czasach o których opowiadasz, oczywiście Winamp:)
Kaazę miałem zainstalowaną zaraz jak podłączyli mi internet - takie badziewie tam krążyło, że zawirusowane potrafiły być nawet piosenki mp3. Potem był osiołek i DC++ na lokalnym hubie hostowanym przez naszego dostawcę internetu xD Do zgrywania piosenek z płyt bardzo dobrze nadawał się zwykły Windowsowy Media Player. Do tworzenia pierwszych stron internetowych był Pajączek czy Zajączek (nie pamiętam jak on się nazywał). No i do ogarynania bałaganu na tych szalonych 40 GB przestrzeni dyskowej - Total Commander :D Do ochrony antywirusowej dobrze sprawował się wtedy duet Avast i Zone Alarm - jako firewall.
Gdzieś kiedyś miałem nawet sobie wypaloną płytkę ze wszystkimi sterownikami i właśnie zestawem programów obowiązkowych do wgrania zaraz po reinstalce :)
Baza wirusów została zaktualizowana
@@mat3uszx Tego nie da się przeczytać bez intonacji jaka była w programie - to są te wyrazy, które słychać podczas czytania xD
Z połowy korzystam aktywnie do dziś
Z foobara korzystam do dziś... a co do winampa - bardzo lubiłem przeglądanie różnych najdziwniejszych internetowych radiostacji, można było trafić na ciekawe brzmienia.
Wiecie co jest najlepsze w tym wszystkim? To to, że my to wszystko pamiętamy. Sami przerabialiśmy instalowanie systemu, dodawanie driverów, poznawanie komend do DOS A itp. Itd. I nikt nam tego nie odbierze.🎃🎃
BEAR - czyt. "ber" - niedźwiedź
BEER - "bir" - piwo
BEARD - 'bird' - broda
BIRD - 'berd' - ptak
A materiał super ;)
Bez zastanawiania się wymówiłem to tak samo jak te 15 lat temu. A wtedy to był „birszer” :D. Ale oczywiście mój błąd, dzięki.
- Kacper
Winamp jest nadal obecny w Ubuntu Linux jako QMMP i do dziś dnia korzystam z niego i nadal da się skórki zmieniać. A Windows cóż za długo już istnieje ....
ja z winampa korzystam do dzisiaj, przejrzysty i prosty
Obok Deamon Tools powinien być jeszcze "Alkohol 120%" A obok BearShare "Ares" i tak jak mowiłeś miał być Król Lew a było...no właśnie xD
I był jeszcze bardziej legalny Alkohol52%
EMul fajny program. 🖥️🎞️🎥🎬🖥️🎮🏴☠️👍👍👍👍
Pamietam przez BearShare pobieralem GTA San Andreas 3,9GB z zawrotna predkoscia 100kb/s +/- i jakos sie udalo ale bylo to bardzo dlugo z tego co pamietam i bylo warto xp
Winamp był fajnym programem. 🖥️🔉🎶🎵👍👍👍👍
Gothic 2 na 4 płytach od ziomka, który oczywiście (nie)nabył go legalnie🤣Ahh te czasy, aż się łezka kręci, ale brakuje mi tutaj Ventrilo :D
nfs underground na 3 zestawach płyt z których po jednej działało, ale w końcu zainstalowane
Jak swego czasu poczułem się już na tyle bogaty, że kupiłem licencje na winrara!
czy ty jesteś jedną z legend która kupiła winrara?
Winampa z tym klasycznym skinem to mam do dzisiaj 😂
Tzw. ,,piractwo" technologi itp. względem prawa jest kpiną... Takie ,,wynalazki" powinny być publicznie dostępne aby każdy mógł dany pomysł udoskonalać to się nazywa rozwój i dzięki mniej więcej podobnemu schematowi zawartemu w prawie Chiny stworzyły potęgę światową i dobrobyt dla obywateli 🤷♂
Świetnym przykładem jest Internet Explorer, gdyby nie otwarte źródło Chromium przeglądarka EDGE by nie powstała i autor nie mógł by stwierdzić cytuje ,,...powstał EDGE który jest na prawdę dobrą przeglądarką" a wręcz przeciwnie szydził by dalej np. słynnymi memami związanymi z przeglądarką internet explorer itd... Tak właśnie po części określa się rozwój...
Alkohol 120%, Xfire, swoja droga fajna platforma, bo miała licznik godzin gry, komunikator i można było zgrywać gameplay, syntezator Ivona, Nero Burning ROM, mam nadzieję, że będzie następna część :D Mam nadziej, że obecni trzydziesto kilku latkowie dożyją :)
Bez winampa dalej nie wyobrażam sobie życia
Foobara2000 używam do dzisiaj, bo ma doskonałą obsługę playlist, automatyczne tagowanie setek plików jednocześnie, dobry EQ i konwerter między formatami. Muzyki słucham z dysku.
Ja korzystałem z DC++. I nie przypominam sobie niespodzianek w filmach. Owszem zdarzały się fejki ale zazwyczaj to były puste pliki. Dlatego pamiętam że korzystałem z jakiegoś programu, który umożliwiał otwarcie takiego częściowo pobranego pliku. Zamiast Winampa używałem chyba DelliPlayera. Miał świetnie rozbudowany equalizer. Kopie zapasowe filmów leciały na best i cinemaplayerze.
to teraz wyobraźcie sobie, że w 2020 roku podczas pandemii ktoś prowadzi zajęcia z chemii fizycznej na IRC...
Na samym początku bramki SMS nie miały limitu ilości znaków dzieliły tą wiadomość na części. Wiedząc o tym wysłałem koledze całego Pana Tadeusza. Gość odbierał smsy przez kilka dni 😅😅😅
Mistrz zbrodni :D
odbierane wiadomości mimo, że koszt zero pln, to też były w rachunkach więc pewnie na koniec miesiąca ryze papieru mu przysłali :D
*_Winamp-a używam do dzisiaj. Tylko poprzez ten program odtwarzam muzykę. :)_*
Też używam. Co prawda używam jeszcze Spotify, ale bardziej służy mi do poznawania nowej muzy niż do regularnego jej słuchania. Kolekcje mp3 mam budowaną od ok 20 lat. Jestem przez to całkowicie uniezależniony od internetu. Na smartfonie mam też zainstalowanego Aimpa. Puszczam sobie muzę np podczas długich wędrówek górskich, gdzie są problemy z zasięgiem.
Z Winampa zrezygnowałem już dawno, od kiedy zrobił się "wszystkomający i wszystkomogący" kombajn. Używam do teraz Aimpa.
@@kuss116 Mam zupelnie tak samo:) poza tym, słuchanie załóżmy Floydów ze spotifaja w porównaniu z dobrej jakości plikiem Flac przez AIMP to jest kolosalna różnica..
@@dHempfler Zgadza się. Może nie jestem ultra audiofilem, ale cenię sobie dobrą jakość. Na Spotify sporo utworów brzmi niestety jak mp3 128 kbps i łatwo takie wychwycić. Poza tym części utworów tam po prostu nie ma. A jeśli chodzi o Winampa, to korzystam z wersji 2.91, z 2003 roku.
Ja za czasów, kiedy jeszcze piraciłem, to najpierw używałem BearShare, potem Aresa, a potem MediaGet. Oczywiście do tego Daemon Tools Lite, żeby odpalić obrazy płyt iso.
Jestem rocznik 2002 i słyszałem o większości programach. Jeszcze brakuje Flasha
Stare odruchy zostają z człowiekiem na zawsze - jak usłyszałem dżingiel z 7:40, to musiałem po prostu zapauzować film i sprawdzić, kto do mnie napisał. A to już tyle lat ;_;
przed facebookiem byla nasza klasa a jeszcze wczesniej grono
Ja tak kiedyś ściągnąłem Rambo 4 ( wtedy jeszcze nie było tej czwartej części) i też się zdziwiłem....
Dobry odcinek
Ja do teraz korzystam z Gadu Gadu, mam mój numer już prawie 20lat, jest aplikacja na Androida iOS, można korzystać przez zwykłą przeglądarkę na komputerze i nadal wszystko działa :)
07:41 Ten dźwięk ❤
U mnie w dzieciństwie to były C64, A potem Amiga 600 i 1200.
Mój pierwszy komunikator to był ICQ, bardzo fajny.
do tej pory mam na nim konto. I to numer 8-cyfrowy. W tej chwili chyba już 12 cyfrowe sa. Co do komunikatorów, to był jeszcze WPKontakt No i jeden z najważniejszych programów tamtej epoki, o czym nikt nie wspomniał. Chyba najważniejszy do używania HUBów, czyli NO-IP. Zakładało się tam konto, podłaczał się pod nasz modem i przypisywał stałe IP do logowania, do wszelkich portali. Idealny do grania online, zakładania serwerów na TS2 czy inne tego typu zabawy.
@@MlchelDeNostradame ja też mam 8 cyfrowy, ale nie da rady zalogować.
Winapa nadal używam, czym mam odpalać mp3? Poza tym IrfanView, VLC oraz oczywiście Firefox i uTorrent. Pierwsze rzeczy które instaluje.
Ja WinAmpa mam nadal zainstalowanego. Zawsze instaluję. Nie mogę się pozbyć tego nawyku.
Jeszcze podstawą była instalacja jakiegoś winRara, Total Commandera, megapaki najdziwniejszych kodeków do filmów wraz z najprostszym media playerem o pakiecie MS Office nie wspominając, bo przecież w jakim programie jak nie w excelu można było zrobić spis swoich gier, kaset czy komiksów? 😂 No i zapomniał bym, o królu nagrywarek, o niezawodnym Nero Burning Rom, programie z którym miałem ciekawą przygodę. Mianowicie oddałem do reklamacji w markecie nie dla idiotów nagrywarkę CD, wróciła z serwisu nadal niesprawna. Zawiozłem ponownie, a te ch... ponownie wysłali ją na 3 tygodnie do serwisu. Gdy wróciła, stanowczo zażądałem by ją przy mnie przetestowali. Odpalili Nero, nagrali płytę, a ja im, żeby to samo wykonali na oprogramowaniu dołączonym przez producenta. Efekt był taki, że to co Nero było w stanie wymusić na nagrywarce, to się nie udało oryginalnemu oprogramowaniu, ja dostałem zwrot kasy, a jako że nowe i lepsze nagrywarki były już dużo tańsze, to pozostałą kasę wydałem na inne rzeczy.
Winampa do dziś używam
W okolicach 2008 roku miałem zainstalowanego DOSBoxa. Używałem go do grania w starsze tytuły działające pod DOS
Słowo daje, myślałem że Daemon Tools służył tylko do piractwa :D Mroczne czasy...
Zapomniałeś o odtwarzaczach video. I przy okazji lektor napisów. Dla mnie standardem był Subedit Player i Ivona. Do tego Kalendarz XP który wygadywał różnymi głosami pełne godziny. Co do pakerów to królował WinAce. Alkohol 120% również miał swoje miejsce na dysku. I jeszcze jeden bardzo ważny program NERO BURNING ROM prawie każdy wtedy nagrywał płyty, czy to audio, mp3 czy z filmami, a i zdjęcia zgrywało się też na cd.